Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 196/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodnicząca – sędzia: Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie: Barbara Białecka

Beata Górska

po rozpoznaniu w dniu 18 czerwca 2020 r., w S. na posiedzeniu niejawnym

sprawy z odwołania S. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonej od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 19 lutego 2020 r., sygn. akt VI U 918/18

oddala apelację.

Barbara Białecka Urszula Iwanowska Beata Górska

III A Ua 196/20

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 6 lipca 2018 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił S. S. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wskazując, że orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS ubezpieczona została uznana za osobę częściowo niezdolną do pracy od 28 lutego 2018 r. do 28 lutego 2019 r., ale niezdolność ta nie powstała przed dniem 9 sierpnia 2008 r.

W odwołaniu od powyższej decyzji S. S. podniosła, że brak okresów ubezpieczenia w wymiarze 5 lat nie wynika z jej winy, a jedynie z tego, iż jej pracodawcy nie odprowadzili składek na ubezpieczenie społeczne.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując argumentację przywołaną w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 19 lutego 2020 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

S. S. urodzona w dniu (...) z zawodu jest krawcową, pracowała jako kucharz, opiekunka osób starszych.

W dniu 27 marca 2018 r. ubezpieczona złożyła wniosek o przyznanie prawa do renty. Ubezpieczona wykazała w ostatnim dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku o rentę oraz przed dniem powstania niezdolności do pracy (28 lutego 2018 r.) 4 lata, 7 miesięcy i 28 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Do ustalenia tych okresów uwzględniono okres zatrudnienia ubezpieczonej od 9 maja 2017 r. do 8 czerwca 2017 r. potwierdzony przez niemiecką instytucję ubezpieczeniową. Ubezpieczona posiada ponad 25 letni okres składkowy.

U ubezpieczonej występuje stan po niedawno przebytym wszczepieniu wątroby z powodu zaawansowanej marskości wątroby z ogniskiem raka wątrobowo komórkowego. Zakażenie wątroby typu C wykryto u ubezpieczonej w 2017 r. W 2018 roku ubezpieczona była leczona z powodu krwawienia z ogólnego odcinka przewodu pokarmowego. U ubezpieczonej w styczniu 2019 r. ustalono przewlekłą niewydolność wątroby i dokonano przeszczepu wątroby.

Ubezpieczona jest w stanie ogólnym dobrym, jednak z uwagi na istotę choroby podstawowej, a także zabieg operacyjny ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy od 28 stycznia 2019 r. do 31 marca 2020 r. Przed 28 stycznia 2019 r. ubezpieczona była częściowo niezdolna do pracy od 28 lutego 2018 r.

Ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy z przyczyn neurologicznych i internistycznych.

Sąd Okręgowy wskazał, że powyższy stan faktyczny ustalił w oparciu o powołane dowody z dokumentów zawartych w aktach sprawy i aktach ubezpieczeniowych, którym sąd dał wiarę. Przy czym, Sąd podzielił opinie biegłych sądowych w całości, ponieważ zostały wydane przez specjalistów z zakresu schorzeń występujących u ubezpieczonej, po uprzedniej analizie akt sprawy i zapoznaniu się z dotyczącą jej osoby dokumentacją lekarską. Sąd uznał opinie sporządzone w niniejszej sprawie za kompletne, jasne i należycie uzasadnione, a tym samym za przedstawiające wystarczające wiadomości specjalne, niezbędne do merytorycznego rozstrzygnięcia zarzutów zawartych w odwołaniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 września 1999 r., II UKN 96/99, OSNP 2000/23/869).

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z art. 57 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (powoływana dalej jako: ustawa emerytalno-rentowa): renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1) jest niezdolny do pracy;

2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;

3) niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

4) nie ma ustalonego prawa do emerytury z Funduszu lub nie spełnia warunków do jej uzyskania.

Przy czym, przepisu ust. 1 pkt 3 nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety lub 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.

Według art. 58 ust. 1 pkt 2, ust. 2 i 4: warunek posiadania wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego, w myśl art. 57 ust. 1 pkt 2, uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony osiągnął okres składkowy i nieskładkowy wynoszący łącznie co najmniej 5 lat - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat. Okres, o którym mowa w ust. 1 pkt 5, powinien przypadać w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy; do tego dziesięcioletniego okresu nie wlicza się okresów pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej lub renty rodzinnej. Przepisu ust. 2 nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy, o którym mowa w art. 6 wynoszący, co najmniej 25 lat dla kobiety i 30 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.

Dalej Sąd Okręgowy wyjaśnił, że jako niezdolną do pracy art. 12 powołanej ustawy definiuje osobę, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Przy czym, całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Stosownie zaś do treści art. 13 ustawy emerytalno-rentowej przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia lub rehabilitacji;

2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Jednocześnie sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że w sprawie, której przedmiotem jest prawo do renty z ubezpieczenia społecznego, warunkująca powstanie tego prawa ocena niezdolności do pracy w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych lekarzy posiadających odpowiednią wiedzę medyczną adekwatną do rodzaju schorzeń ubezpieczonego (por. wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 12 kwietnia 2000 r., II UKN 498/99, OSNAP 2001/19/597; wyrok z dnia 7 lipca 2005 r., II UK 277/04, OSNP 2006/56/97; z dnia 14 marca 2007 r., III UK 130/06, OSNP 2008/7-8/113; z dnia 12 stycznia 2010 r., I UK 204/09, LEX nr 577813). Opinie biegłych dostarczają sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenie rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości, stanowiących łącznie o zdolności do wykonywania zatrudnienia lub jej braku (por. Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2014 r., I UK 427/13).

Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że uwzględnił okres zatrudnienia ubezpieczonej potwierdzony przez niemiecką instytucję ubezpieczeniową od 9 maja 2017 r. do 8 czerwca 2017 r. Okres ten, jednak nie uzupełnił okresów ubezpieczenia przy ustaleniu prawa do renty, przy przyjęciu występowania u ubezpieczonej częściowej niezdolności do pracy, do wymaganych 5 lat w ostatnim dziesięcioleciu liczonym zarówno na datę powstania niezdolności do pracy, jak i na datę złożenia wniosku. Przy czym Sąd zwrócił uwagę, że samodzielnie nie ocenia przebytych okresów ubezpieczenia za granicą. Konieczne jest potwierdzenie tych okresów przez zagraniczne instytucje ubezpieczeniowe. Natomiast drugi okres potwierdzony od 6 marca 2014 r. do 13 czerwca 2014 r. pokrywa się z polskim okresem zatrudnienia od 1 marca 2014 r. do 30 czerwca 2014 r., stąd nie podlega uwzględnieniu.

Dalej sąd pierwszej instancji podniósł, że przeprowadził dowód z opinii biegłych sądowych z dziedzin odpowiadających schorzeniom ubezpieczonej celem ustalenia, w szczególności stopnia niezdolności do pracy oraz daty jej powstania.

Sąd miał na uwadze, że biegli onkolog oraz specjalista chorób zakaźnych potwierdzili ustalenia lekarzy orzeczników ZUS. Wskazali, że u ubezpieczonej występuje stan po niedawno przebytym wszczepieniu wątroby, z powodu zaawansowanej marskości wątroby z ogniskiem raka wątrobowo komórkowego. Ubezpieczona jest w stanie ogólnym dobrym, jednak z uwagi na istotę choroby podstawowej, a także zabieg operacyjny ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy od 28 stycznia 2019 r. do 31 marca 2020 r. Biegli potwierdzili ustalenia lekarzy orzeczników, zarówno do co istnienia całkowitej niezdolności do pracy od 28 stycznia 2019 r. oraz częściowej niezdolności do pracy od 28 lutego 2018 r. Biegli przy tym w opinii wskazali, że zakażenie wątroby typu C wykryto u ubezpieczonej w 2017 r. W 2018 roku ubezpieczona była leczona z powodu krwawienia z ogólnego odcinka przewodu pokarmowego. U ubezpieczonej w styczniu 2019 r. ustalono przewlekłą niewydolność wątroby i dokonano przeszczepu wątroby. Sąd meriti miał również na uwadze, że ubezpieczona została uznana za osobę niepełnosprawną od 5 kwietnia 2018 r. i jest to data późniejsza od daty powstania niezdolności do pracy ustalonej przez lekarzy orzeczników oraz biegłych sądowych.

Analiza dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w szczególności opinii biegłych i orzeczenia lekarza orzecznika pozwoliła Sądowi Okręgowemu na stwierdzenie, że postępowanie dowodowe nie wykazało posiadania przez ubezpieczoną wymaganego okresu ubezpieczenia.

Ponadto sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że Sąd ocenia prawidłowość decyzji ZUS na datę jej wydania. Skoro w tej dacie ubezpieczona była częściowo niezdolna do pracy powinna wykazać wymagane 5 lat okresów składkowych i nieskładkowych w ostatnim dziesięcioleciu liczonym bądź to na datę powstanie niezdolności do pracy bądź to na datę złożenia wniosku. Jedynie przy ustaleniu całkowitej niezdolności do pracy i posiadaniu przez ubezpieczoną 25 lat okresów składkowych możliwe byłoby przyznanie prawa do renty na wniosek z dnia 27 marca 2018 r.

Wobec ustalenia u ubezpieczonej całkowitej niezdolności do pracy od 28 stycznia 2019 r. do 31 marca 2020 r. ZUS przyznał ubezpieczonej prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Zatem wobec niespełnienia przez ubezpieczoną przesłanek do przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy za okres objęty zaskarżoną decyzją odwołanie zostało oddalone ma mocy art. 477 14 § 1 k.p.c.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodziła się S. S., która w wywiedzionej apelacji zarzuciła mu:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 58 ust. 1 pkt 2, ust. 2 i 4 - poprzez jego błędną interpretację tj. uznanie, że skarżąca nie spełniła warunków ilości lat składkowych niezbędnych do przyznania jej renty, w sytuacji, w której udokumentowała spełnienie tego wymogu,

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, w szczególności: art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a)  przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, przez uznanie, iż ubezpieczona nie wykazała spełnienia wymogu 5 lat okresu składkowego w wymaganym okresie,

b)  przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, dokonanej wybiórczo, z pominięciem okresów składkowych, które ubezpieczona przedstawiła w kierowanych do Sądu pismach i których łączny okres przekraczał 5 lat,

c)  błąd w ustaleniach faktycznych tj. pominięcie faktu, że już w 2018 r., a nie dopiero od 2019 r., spełniałam warunki do przyznania mi wnioskowanych świadczeń.

Ze względu na powyższe apelująca wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku w całości, poprzez ustalenie, że odwołanie od decyzji ZUS zasługuje na uwzględnienie i przyznanie ubezpieczonej prawa do renty od 2018 r.,

ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia,

- zwrot kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skarżąca między innymi wskazała, że organ rentowy nie uwzględnił w zaskarżonej decyzji okresów zatrudnienia ubezpieczonej na terenie Niemiec w latach 2008 -2014 m.in. w firmach:

a) (...). (...) E. w okresach:

- od 28 września do 30 listopada 2010 r.

- 21 stycznia do 5 marca 2011 r.

- od 31 marca do 2 lipca 2011 r.,

b) (...) w okresie od 6 marca do 13 czerwca 2014 r.

Apelująca podkreśliła, że wszystkie dokumenty potwierdzające jej zatrudnienie w Niemczech złożyła przed i w trakcie postępowania sądowego, a wymienione okresy to łącznie 10 miesięcy, co powoduje, iż okres składkowy ubezpieczonej w przewidzianym ustawą czasie wynosił nie 4 lata i 7 miesięcy, jak ustalił sąd pierwszej instancji - lecz 5 lat i 4 miesiące.

Następnie apelująca zarzuciła, że sąd pierwszej instancji pominął fakt, iż przedstawione w sprawie materiały dokumentowały zaistnienie wymaganego przez ustawę minimalnego okresu lat składkowych. Ubezpieczona zwróciła przy tym uwagę, że sąd pierwszej instancji podkreśla w uzasadnieniu wyroku przyznanie skarżącej prawa do renty w roku 2019, tymczasem istota sprawy dotyczy już roku 2018, w tym to bowiem czasie została zaliczona do kategorii znacznego stopnia niepełnosprawności.

Nadto skarżąca podniosła, że w każdym wypadku rzeczą sądu jest wszechstronne zbadanie trafności zaskarżonej decyzji lub orzeczenia, gdyż Kodeks nie specyfikuje ani nie formalizuje podstaw, na których można oprzeć odwołanie, jak też nie zakreśla granic postępowania wywołanego jego wniesieniem. Oznacza to m.in., że sąd ubezpieczeń społecznych rozpoznający sprawę na skutek odwołania uwzględnia nie tylko materiał zebrany w postępowaniu sądowym, ale także przed organem rentowym lub zespołem do spraw orzekania o niepełnosprawności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2009 r., I UK 195/09).

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej okazała się nieuzasadniona.

Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a także poczynione przez ten Sąd rozważania prawne. Dlatego nie zachodzi potrzeba ich ponownego przytaczania w tej części uzasadnienia (art. 387 § 2 1 pkt. 1 i 2 k.p.c.).

W odpowiedzi na zarzuty apelacji należy przypomnieć, że przedmiotem sporu między stronami w niniejszej sprawie jest ustalenie czy S. S. w okresie dziesięciu lat poprzedzających dzień złożenia wniosku o rentę (27 marca 2008 r. – 26 marca 2018 r.) lub na dzień powstania niezdolności do pracy (częściowej – 28 lutego 2008 r. – 27 lutego 2018 r.) legitymowała się 5 letnim okresem ubezpieczenia.

Na etapie postępowania apelacyjnego ubezpieczona nie kwestionowała ustalenia daty powstania częściowej niezdolności do pracy (28 lutego 2018 r.), a wskazała, że organ rentowy i sąd pierwszej instancji nie uwzględnili jej okresów zatrudnienia przebytych w Niemczech w firmie:

a) (...). (...) E. łącznie (6 miesięcy i 18 dni) w okresach:

- od 28 września do 30 listopada 2010 r. (2 miesiące i 3 dni)

- 21 stycznia do 5 marca 2011 r. (1 miesiąc i 12 dni)

- od 31 marca do 2 lipca 2011 r. (3 miesiące i 3 dni)

b) (...) w okresie od 6 marca do 13 czerwca 2014 r. (3 miesiące i 8 dni).

Zatem ubezpieczona ubiega się o doliczenie do stażu ubezpieczenia ustalonego przez organ rentowy (4 lata, 6 miesięcy i 27 dni) okresu 9 miesięcy i 26 dni.

W pierwszej kolejności należy wyjaśnić, że okres zatrudnienia od 6 marca do 13 czerwca 2014 r. pokrywa się z okresem zatrudnienia ubezpieczonej uwzględnionym przez organ rentowy od 1 marca do 30 czerwca 2014 r. w spółce (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w L. na podstawie umowy zlecenia (zaświadczenie z dnia 7 marca 2018 r. k. 20 plik III akt ZUS, poświadczenie dla celów świadczeń emerytalno-rentowych k. 57 plik III akt ZUS oraz karta przebiegu zatrudnienia k. 76 plik III akt ZUS). Okres wykonywania pracy na podstawie umowy zlecenia w całości pokrywa okres zatrudnienia w firmie (...), a w myśl art. 11 ustawy emerytalno-rentowej, jeżeli okresy, o których mowa w art. 6, 7 i 10, zbiegają się w czasie, przy ustalaniu prawa do świadczeń określonych w ustawie uwzględnia się okres korzystniejszy.

Zatem okres zatrudnienia od dnia 6 marca do 13 czerwca 2014 r. nie może być uwzględniony (ponownie to znaczy drugi raz) skoro organ rentowy uwzględnił już ubezpieczonej okres zatrudnienia od 1 marca do 30 czerwca 2014 r.

Z kolei, wskazywane przez apelującą okresy zatrudnienia w firmie (...). (...) E.

- od 28 września do 30 listopada 2010 r. (2 miesiące i 3 dni)

- 21 stycznia do 5 marca 2011 r. (1 miesiąc i 12 dni)

- od 31 marca do 2 lipca 2011 r. (3 miesiące i 3 dni)

tj. łącznie 6 miesięcy i 18 dni, nie zostały wykazane przez ubezpieczoną w sposób, który umożliwiłby ich zaliczenie. Przede wszystkim należy podnieść, że w załączniku do wniosku o rentę z dnia 26 marca 2018 r. – informacja o okresach składkowych i nieskładkowych ubezpieczona nie wymieniała tych okresów i nie dołączyła dokumentów je potwierdzających. Dopiero w postępowaniu przed Sądem Okręgowym ubezpieczona złożyła umowy zlecenia na okres od 28 września do 30 listopada 2011 r. od 21 stycznia do 5 marca 2011 r. i od 31 marca do 2 lipca 2011 r. oraz rachunki z dnia 5 czerwca 2009 r., 5 maja 2010 r., 22 czerwca 2010 r., 30 września 2010 r. i 22 stycznia 2011 r. (k. 17 akt sprawy). W wymienionych wyżej umowach strony ustaliły między innymi, że „zleceniobiorca (czyli S. S.) odprowadza sam składki na ubezpieczenie zdrowotne i podatki” (§ 3 pkt. 3 każdej ze wskazanych wyżej umowy). Strony tych umów w żaden sposób nie uregulowały kwestii podlegania ubezpieczeniom społecznym emerytalno-rentowym przez zleceniobiorcę. Skoro ubezpieczona nie podlegała w tym czasie ubezpieczeniom społecznym w Polsce (nie podnosi i nie wykazuje tej okoliczności), jak również na terenie Niemiec (okoliczności tej nie wykazuje – brak potwierdzenia z niemieckiej instytucji ubezpieczeniowej – (...)), to brak podstaw do zaliczenia wskazanych okresów do okresu ubezpieczenia w polskim systemie ubezpieczeń. Okresy te nie należą do żadnego z okresów wymienionych w art. 6 lub art. 7 ustawy emerytalno-rentowej.

Nadto S. S. w apelacji podniosła także, że legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności co również winno mieć wypływ na orzeczenie sądu pierwszej instancji.

Sąd odwoławczy miał na uwadze, że (...) w G. orzeczeniem z dnia 23 listopada 2018 r. zaliczył ubezpieczoną do znacznego stopnia niepełnosprawności, a orzeczenie to zostało wydane do 23 listopada 2020 r., z jednoczesnym stwierdzeniem, że niepełnosprawność istnieje od 5 kwietnia 2018 r., zaś ustalony stopnień niepełnosprawności od 28 sierpnia 2018 r. Dokument został uwzględniony przez biegłych, którzy wypowiadali się w sprawie, na co wskazują ustalenia dokonane w pierwszej części opinii z dnia 13 listopada 2019 r. (k. 177-177 verte). Zarówno biegły specjalista neurolog, specjalista chorób wewnętrznych, jak i specjalista chorób zakaźnych stwierdzili, że ubezpieczona nie była osobą częściowo czy całkowicie niezdolną do pracy z powodu schorzeń adekwatnych do ich specjalności, zaś biegły onkolog podzielił stanowisko lekarza orzecznika ZUS w zakresie ustalenia całkowitej niezdolności do pracy ubezpieczonej na okres od 28 stycznia 2019 r. do 31 marca 2020 r. z powodu choroby wątroby i innych jak cukrzyca i nadciśnienie tętnicze, jednocześnie stwierdzając, że takie ustalenie dla odwołującej jest bardzo korzystne i z wielką ostrożnością uwzględnia problemy zdrowotne w kształcie właściwym do stwierdzenia niezdolności do pracy i renty.

Wskazując powyższe sąd odwoławczy wyjaśnia, że opisane powyżej orzeczenie o stopniu niepełnosprawności powstało ponad cztery miesięce po wydaniu zaskarżonej decyzji organu rentowego, a jednocześnie istnienie stopienia znacznego niepełnosprawność ustalono po dniu ustalonej przez lekarza orzecznika częściowej niezdolności do pracy. W związku z tym należy podkreślić, że w postępowaniu odwoławczym od decyzji odmawiającej prawa do renty sąd ubezpieczeń społecznych ocenia legalność decyzji według stanu rzeczy istniejącego w chwili jej wydania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2009 r., I UK 193/08, LEX nr 725014). Zważyć ponadto należy, że orzeczenie o niepełnosprawności może mieć wpływ na ustalenie niezdolności do pracy, ale nie jest to wpływ przesądzający (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2008 r., I UK 280/07, LEX nr 442888). Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach, które Sąd Apelacyjny w całości podziela wyjaśnił, że brak podstaw do utożsamiania pojęć prawnych „niezdolności do pracy” (art. 12 ust. 1 ustawy rentowej) oraz „niepełnosprawności” (art. 1 i art. 3 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych), skoro każde z tych pojęć posiada odmienną definicję legalną. Orzekanie w sprawie ustalenia stopnia „niezdolności do pracy” oraz w sprawie ustalenia stopnia „niepełnosprawności” należą do innych organów i stanowić mają konieczną przesłankę prawną dla ustalenia prawa do korzystania z różnego rodzaju świadczeń lub uprawnień (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2003 r., II UK 386/02, OSNP 2004/12/213 oraz z dnia 28 stycznia 2004 r., II UK 222/03, OSNP 2004/19/340). Definicja prawna pojęcia „niepełnosprawności” ujęta została szerzej aniżeli definicja prawna pojęcia „niezdolności do pracy”. W konsekwencji każda osoba, która uzyskała orzeczenie „o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy” jest uznawana równocześnie za „osobę niepełnosprawną”, ale nie każda osoba „niepełnosprawna” staje się automatycznie „osobą niezdolną do pracy”. Mimo podobieństwa definicji, stwierdzenie nawet umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie jest tożsame ze stwierdzeniem niezdolności do pracy, a tylko niezdolność do pracy jest równoznaczna z niepełnosprawnością. Możliwe jest też niestwierdzenie niezdolności do pracy przy stwierdzeniu umiarkowanego stopnia niepełnosprawności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2004 r., II UK 222/03, OSNP 2004/19/340). W niniejszej sprawie zespół lekarzy specjalistów w sposób jednoznaczny uznał badaną za niezdolną do pracy całkowicie w okresie ustalonym przez organ rentowy (od 28 stycznia 2019 r. do 31 marca 2020 r.), jednocześnie nie znajdując podstaw do orzeczenia niezdolności do pracy (choćby częściowej) w okresie poprzedzającym to ustalenie. Zaś ustalenia dokonane w orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności nie sięgają do daty ustalonej przez lekarza orzecznika ZUS tj. do 28 lutego 2018 r., wskazując, że niepełnosprawności istniej od 5 kwietnia 2018 r.

Na koniec trzeba jednak podkreślić, że skoro ubezpieczona nie kwestionował orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 24 maja 2018 r. ustalającego częściową niezdolność do pracy od 28 lutego 2018 r. do 28 lutego 2019 r., bowiem nie złożyła sprzeciwu od tego orzeczenia, to ustalenie to jest wiążące dla stron i sądu. Sąd odwoławczy w tym zakresie podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 25 września 2014 r., I UK 40/14 (LEX nr 1545096) w myśl, którego niewniesienie sprzeciwu od orzeczenia lekarza orzecznika oznacza, że ubezpieczony zgadza się, że wszystkie stwierdzenia w nim zawarte są prawdziwe, a tym samym proces ustalania okoliczności faktycznych, mających znaczenie dla nabycia prawa do świadczenia zostaje zakończony. Zatem ocena stanu zdrowia w zakresie ustalonym przez orzeczenie lekarza orzecznika ZUS w orzeczeniu z dnia 24 maja 2018 r. w niniejszej sprawie jest wiążąca dla ubezpieczonej i dla sądu rozpoznającego niniejszą sprawę.

Mając na uwadze powyższe rozważania zarzuty apelacji naruszenia prawa materialnego i procesowego okazały się nieuzasadnione w całości, a rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji odpowiada prawu. W sprawie brak podstaw do przyznania ubezpieczonej prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy za okres od marca 2018 r. (miesiąc złożenia wniosku) do 31 stycznia 2019 r. (od 1 lutego 2019 r. ma przyznane prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy) wobec niewykazania przez skarżącą okresu 5 lat ubezpieczenia w dziesięcioleciu poprzedzającym powstanie niezdolności do pracy a także w dziesięcioleciu poprzedzającym złożenie wniosku o prawo do renty .

Dlatego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację ubezpieczonej w całości.

Barbara Białecka Urszula Iwanowska Beata Górska