Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 329/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 kwietnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Jolanta Pietrzak

Sędziowie

SSA Marek Żurecki

SSO del. Anna Petri (spr.)

Protokolant

Michał Eksterowicz

po rozpoznaniu w dniu 13 kwietnia 2017 r. w Katowicach

sprawy z odwołania M. H. (M. H.)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.

o prawo do renty socjalnej

na skutek apelacji ubezpieczonej M. H.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach

z dnia 7 grudnia 2016 r. sygn. akt VIII U 2418/15

oddala apelację.

/-/SSO del. A.Petri /-/SSA J.Pietrzak /-/SSA M.Żurecki

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III AUa 329/17

UZASADNIENIE

Ubezpieczona M. H. wniosła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C. z dnia 26 października 2015r. odmawiającej przyznania jej prawa do renty socjalnej. Domagała się jej zmiany i przyznania prawa do spornego świadczenia, powołując się na długoletnie leczenie psychiatryczne.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w oparciu o orzeczenie komisji lekarskiej ZUS z 21 października 2015r., negujące całkowitą niezdolność ubezpieczonej do pracy.

Wyrokiem z dnia 7 grudnia 2016r. Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił odwołanie.

Sąd I instancji ustalił, że ubezpieczona urodziła się (...) Ukończyła studia licencjackie na kierunku turystyka. Nigdy nie pracowała.

Dnia 1 września 2015r. ubezpieczona złożyła wniosek o rentę socjalną. Orzeczeniem
z 25 września 2015r. lekarz orzecznik ZUS wskazał, że nie jest ona całkowicie niezdolna
do pracy. Orzeczeniem z 21 października 2015r. komisja lekarska ZUS podtrzymała
to stanowisko, wskazując na brak podstaw do stwierdzenia całkowitej niezdolności do pracy. W konsekwencji, zaskarżoną decyzją z 26 października 2015r. organ rentowy odmówił ubezpieczonej prawa do wnioskowanego świadczenia.

Na podstawie opinii biegłych sądowych: psychiatry M. J. i psychologa A. S., kardiologa M. W. i neurologa L. K., Sąd I instancji ustalił, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy. Rozpoznano u niej objawy nieprawidłowej struktury osobowości oraz obniżoną sprawność intelektualną do poziomu upośledzenia umysłowego lekkiego. Wykluczono istnienie choroby psychicznej w sensie psychozy, depresji endogennej, czy zespołu otępiennego. Stwierdzono nadciśnienie tętnicze
I stopnia według PTNT, otyłość, HLP, a także zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa lędźwiowego L4-L5-S1 bez istotnego ograniczenia ruchomości kręgosłupa
oraz podrażnieniowych i ubytkowych objawów korzeniowych. Ujawniono występowanie
w 2004r. napadów drgawkowych w wywiadzie, aktualnie bez stosowania leków przeciwpadaczkowych.

Biegli wskazali, iż leczenie psychiatryczne ubezpieczona rozpoczęła w 2009r.
i nie była nigdy w tym zakresie hospitalizowana, także w warunkach oddziału dziennego.
Nie uczestniczyła w warsztatach terapii zajęciowej. W obecnym obrazie psychopatologicznym dominuje u niej postawa wyuczonej bezradności i wtórna inwalidyzacja. Przeprowadzona w trakcie badania psychologicznego próba badania
przy użyciu „testu Moca” nie powiodła się. Ubezpieczona nie wykonała bowiem żadnego
z zadań, co w ocenie biegłych, potwierdza tezę o celowym prezentowaniu siebie w gorszym, tj. nieadekwatnym świetle w zakresie posiadanych możliwości intelektualnych
oraz sprawności funkcji poznawczych.

Od 10 lat ubezpieczona leczy się w poradni kardiologicznej z powodu podwyższonego ciśnienia tętniczego i napadowej tachykardii. Nie była jednak z tego powodu hospitalizowana. Przeprowadzone ambulatoryjnie badania nieinwazyjne, jak Holter Ciśnieniowy, EKG i UKG, nie wykazały patologii. W zakresie układu nerwowego nie stwierdzono występowania objawów i zaburzeń ze strony ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego, które mogłyby powodować jakąkolwiek niezdolność ubezpieczonej do pracy. Ubezpieczona
jest sprawna ruchowo, brak ograniczenia ruchomości kręgosłupa. Nie występują też zaburzenia chodu, w tym na palcach i piętach. Badania RTG i TK kręgosłupa lędźwiowego wykazały skrzywienie kręgosłupa i cechy dyskopatii w dolnym odcinku lędźwiowym,
na poziomach L4-S1, bez istotnych ograniczeń ruchomości narządu ruchu. W badaniu neurologicznym nie stwierdzono objawów ogniskowych, móżdżkowych i patologicznych. Nerwy czaszkowe są bez odchyleń od normy, nie występują objawy mielopatyczne
i patologia mięśniowa, brak podrażnieniowych i ubytkowych objawów korzeniowych.
W 2004r. ubezpieczona była dwukrotnie hospitalizowana na oddziale neurologii z powodu wystąpienia napadów drgawkowych. Rozpoznano wtedy obecność napadów padaczki. Wykonane wówczas badania TK głowy, EEG i badanie dopplerowskie nie wykazały odchyleń od normy. Do leczenia włączono leki przeciwpadaczkowe, które ubezpieczona pobierała przez kolejne 10 lat i odstawiła dopiero w zeszłym roku. Do chwili obecnej
nie powtórzyły się u niej zaburzenia świadomości i napady drgawkowe.

Sąd Okręgowy ustalił również, że wyrokiem z dnia 19 lutego 2015r., wydanym
w sprawie o sygn. VI U 163/14, Sąd Rejonowy w Gliwicach zaliczył ubezpieczoną
do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności na okres od 26 września 2013r.
do 20 września 2016r. Odnosząc się do opinii wydanej w tamtej sprawie biegli stwierdzili,
że w stanie zdrowia psychicznego ubezpieczonej nie doszło do znacznego pogorszenia
w zakresie nasilenia się objawów psychopatologicznych. Nie stwierdzono też choroby psychicznej w sensie psychozy, depresji endogennej, czy zespołu otępiennego. Nadto
stan kardiologiczny i neurologiczny nie powoduje u niej w ogóle niezdolności do pracy. Nadciśnienie leczone jest prawidłowo i nie powoduje patologii narządowej, a w zakresie układu ruchu nie doszło do zaburzenia jego funkcji.

W oparciu o dokonane ustalenia, Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonej
nie zasługuje na uwzględnienie. Powołując się na przepis art. 4 ust. 1 ustawy z 27 czerwca 2003r. o rencie socjalnej (t.j. Dz. U. z 2013r., poz. 982 ze zm.) w związku z art. 5 tej ustawy przy zastosowaniu art. 12 i art. 13 ustawy z 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(t.j. Dz. U. z 2016r., poz. 887), Sąd ten wskazał,
że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy, co wyklucza możliwość przyznania jej prawa do renty socjalnej.

W zakresie oceny stanu zdrowia ubezpieczonej, Sąd Okręgowy podzielił opinie biegłych sądowych psychologa oraz lekarzy psychiatry, kardiologa i neurologa. Wskazał,
że stwierdzone u ubezpieczonej objawy w znacznym stopniu upośledzają prawidłowe funkcjonowanie społeczne i zawodowe, jednak nie uzasadniają orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy - nie stwierdzono bowiem choroby psychicznej w sensie psychozy, depresji endogennej, czy zespołu otępiennego. Z kolei dolegliwości kardiologiczne
i neurologiczne nie powodują choćby częściowej niezdolności do pracy. W obu tych zakresach prowadzona jest skuteczna terapia. Nadciśnienie tętnicze jest prawidłowo unormowane farmakologicznie. Układ ruchu kręgosłupa nie jest zaburzony. Z kolei padaczka była kontrolowana farmakologicznie przez 10 lat, co obecnie jest zbędne z uwagi na brak nawrotów.

Sąd I instancji podkreślił, że o występowaniu całkowitej niezdolności do pracy
nie przesądza zaliczenie ubezpieczonej do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.
Nie są to bowiem pojęcia tożsame, z uwagi na różnice występujące zarówno w płaszczyźnie definicyjnej, jak i w zakresie trybu orzekania o każdym z tych stanów. Nie każda osoba niepełnosprawna jest jednocześnie osobą niezdolną do pracy, a zaliczenie do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie powoduje automatycznego ustalenia choćby częściowej niezdolności do pracy. Może jedynie stanowić o przyznaniu uprawnień wynikających
z innych przepisów.

Apelację od wyroku wniosła ubezpieczona.

Domagała się zmiany zaskarżonego wyroku i przyznania prawa do renty
oraz zasądzenia kosztów postępowania. Podniosła, że w trakcie starań o przyznanie renty pojawiły się nowe okoliczności, które przedstawiła w odwołaniu od orzeczenia lekarza neurologa z 23 września 2016r. Dotyczą one jej wzrostu (48 cm) i wagi po urodzeniu
(2500 gram), co mogło w zasadniczy sposób wpłynąć na problemy kardiologiczne, psychiczne i wiązać się z niedorozwojem umysłowym. W ocenie apelującej, pojawienie się padaczki 31 marca 2004r., gdy miała 25 lat i 35 dni, nie świadczy o tym, że choroba
nie mogła rozwijać się od pewnego czasu i wystąpić już w życiu płodowym, a padaczka i inne dolegliwości mogły być jedynie następstwem niedorozwoju w życiu płodowym.

Apelująca wskazała, że Sąd I instancji winien był przesłać jej zastrzeżenia do opinii neurologa do wszystkich lekarzy orzeczników lub powołać jeszcze jednego orzecznika, który dokonałby analizy przedstawionych w nim faktów. Tymczasem Sąd Okręgowy zajmował się jedynie padaczką i ukończeniem studiów, choć studia licencjackie ukończyła z bardzo słabym wynikiem i z trudnościami. Obecnie jest bezrobotna i nie ma żadnych środków do życia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew zarzutom apelującej, Sąd Okręgowy przeprowadził staranne postępowanie dowodowe, w oparciu o które poczynił trafne ustalenia faktyczne oraz wywiódł wnioski
w pełni uprawnione wynikiem tego postępowania, nie wykraczając poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów, wynikające z przepisu art. 233 k.p.c. Dokonana subsumcja ustaleń faktycznych do mających zastosowanie przepisów prawa materialnego,
nie budzi zastrzeżeń Sądu Apelacyjnego.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowi prawidłowo powołany przez Sąd I instancji przepis art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 27 czerwca 2003r. o rencie socjalnej (Dz. U. z 2013r., poz. 982
z późn. zm.), zgodnie z którym renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:

1. przed ukończeniem 18 roku życia;

2. w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25 roku życia;

3. w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.

Definicję niezdolności do pracy zawiera przepis art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2016r., poz. 887 z późn. zm.), zwanej dalej ustawą emerytalną, stosowany na podstawie art. 15 pkt 1 ustawy o rencie socjalnej, który stanowi, iż niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy
jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy
po przekwalifikowaniu. Po myśli art. 12 ust. 2 tej ustawy, całkowicie niezdolną do pracy
jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Z mocy art. 13 ust. 1 ustawy, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

1. stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji;

2. możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy
oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Sąd Okręgowy trafnie zauważył, iż biorąc pod uwagę powyższe okoliczności,
trzej biegli sądowi specjaliści z zakresu psychiatrii - M. J., psychologii - A. S., kardiologii - M. W. i neurologii - L. K., kategorycznie zaprzeczyli całkowitej niezdolności ubezpieczonej do pracy. Dwaj ostatnio wymienieni biegli wskazali nawet na brak po jej stronie jakiejkolwiek niezdolności do pracy z przyczyn kardiologicznych i neurologicznych. Zwrócili uwagę na uregulowane nadciśnienie tętnicze
I stopnia, otyłość, HLP oraz zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa lędźwiowego L4-L5-S1, bez istotnego ograniczenia ruchomości kręgosłupa
oraz podrażnieniowych i ubytkowych objawów korzeniowych. Nie stwierdzono występowania objawów i zaburzeń ze strony ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego, które mogłyby powodować jakąkolwiek niezdolność ubezpieczonej do pracy. Przeprowadzone badania TK głowy, EEG, badanie dopplerowskie, Holter Ciśnieniowy, EKG i UKG, nie wykazały patologii. Rozpoczęte w 2004r. leczenie objawów padaczki zakończono w zeszłym roku, ponieważ od tego czasu do chwili obecnej nie powtórzyły się u niej zaburzenia świadomości i napady drgawkowe. Natomiast biegli psychiatra i psycholog wykluczyli istnienie choroby psychicznej w sensie psychozy, depresji endogennej,
czy zespołu otępiennego, rozpoznając jedynie objawy nieprawidłowej struktury osobowości
i obniżoną sprawność intelektualną do poziomu upośledzenia umysłowego lekkiego. Aktualny brak niezdolności ubezpieczonej do jakiejkolwiek pracy jest przy tym wystarczającą przesłanką wykluczającą możliwość przyznania jej renty socjalnej.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał też podstaw do stwierdzenia
u ubezpieczonej naruszenia sprawności organizmu, które powstało w trakcie nauki w szkole wyższej - przed ukończeniem 25 roku życia. Jak przyznała apelująca, padaczka pojawiła się
u niej 31 marca 2004r., tj. ponad miesiąc po ukończeniu przez nią 25 roku życia, a potem dopiero w 2006r. ukończyła ona studia licencjackie. Wbrew wymogom przewidzianym
w art. 232 k.p.c., ubezpieczona nie udowodniła zatem, by: po pierwsze - doszło u niej
do naruszenia sprawności organizmu przed kończeniem 25 roku życia, a po drugie -
by naruszenie to spowodowało obecnie jej całkowitą niezdolność do pracy, której istnienia biegli nie potwierdzili.

Sąd Okręgowy miał pełne podstawy do uznania, że opinie biegłych specjalistów
są kategoryczne i zawierają przekonujące uzasadnienie przyjętych wniosków wskazujących na brak całkowitej niezdolności ubezpieczonej do pracy, spowodowanej naruszeniem sprawności organizmu powstałym przed ukończeniem 25 roku życia. Jak wynika przy tym
z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 września 2009r. (III UK 30/09; Lex nr 537018),
gdy sprawa wymaga wiadomości specjalnych, to sąd nie może rozstrzygać wbrew opinii biegłych. Jednoznaczne konkluzje biegłych, których ustaleń ubezpieczona skutecznie
nie podważyła, uzasadniały przyjęcie przez nich wniosku o braku jej całkowitej niezdolności do pracy. Wszystkie opinie biegłych sądowych zostały wydane w oparciu o badanie ubezpieczonej, kompletną dokumentację lekarską i akta sprawy, co wynika z ich treści.
Są one fachowe i rzetelne, a zawarte w nich wnioski sformułowane jasno i wynikają logicznie z części opisowej opinii. Nie było zatem podstaw do kwestionowania przyjętych przez nich konkluzji o braku całkowitej niezdolności ubezpieczonej do pracy, a także o braku naruszenia sprawności organizmu powstałego przed ukończeniem 25 roku życia. Na ich podstawie
Sąd I instancji słusznie uznał, iż ubezpieczona nie spełnia przesłanki warunkującej przyznanie jej renty socjalnej z tego tytułu.

Podkreślić przy tym należy, iż całkowicie bez znaczenia są dywagacje apelującej
na temat hipotetycznego wpływu jej wagi po urodzeniu - wynoszącej 2.500 gram i wzrostu - 48 cm na jej problemy kardiologiczne, psychiczne i niedorozwój umysłowy. Wobec kategorycznego wniosku wszystkich biegłych o braku jej całkowitej niezdolności do pracy, taki potencjalny i w żaden sposób niepotwierdzony związek obecnych dolegliwości z jej wagą i masą urodzeniową, nie mógł mieć wpływu na treść rozstrzygnięcia. Nawet, gdyby taki związek bowiem zachodził, to w świetle powołanych na wstępie przepisów, nie mógłby on stanowić samoistnej podstawy do przyznania jej świadczenia rentowego.

Na koniec zauważyć wypada, iż w świetle przytoczonych na wstępie regulacji,
Sąd I instancji trafnie ocenił, iż orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności ubezpieczonej nie ma wpływu na ocenę jej niezdolności do pracy. Jak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2008r. (II UK 130/07; OSNP 2009/11-12/156), stwierdzenie takiego stopnia niepełnosprawności, o jakim mowa w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych
(t.j. Dz. U. z 2008r., nr 14, poz. 92 z późn. zm.), nie jest tożsame ze stwierdzeniem niezdolności do pracy i nie uzasadnia przyznania prawa do renty. Inny jest bowiem cel jej orzekania i obowiązują w tym zakresie inne reguły określone w odrębnym akcie prawnym. Dlatego też nie sposób utożsamiać orzeczonej niepełnosprawności z niezdolnością do pracy, ponieważ nie każda osoba niepełnosprawna jest osobą niezdolną do pracy. Niepełnosprawność jest bowiem spowodowana naruszeniem sprawności organizmu, niezdolnością do wypełniania ról społecznych, a jej skutkiem może być, ale nie musi, niezdolność do pracy (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 1 marca 2016r.;
III AUa 484/15; Lex nr 2020158).

Mając powyższe na względzie, na mocy art. 385 k.p.c., apelację ubezpieczonej jako bezzasadną, należało oddalić.

/-/SSO del. A.Petri /-/SSA J.Pietrzak /-/SSA M.Żurecki

Sędzia Przewodniczący Sędzia

JR