Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1060/19

UZASADNIENIE

wyroku z 19 grudnia 2019 roku

Powód W. P. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. V. (...) (dawniej (...) S.A.) kwoty 12.005,27 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 7 grudnia 2018 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.

Uzasadniając swoje roszczenie, powód wskazał, że zawarł w 2003 roku z pozwaną spółką umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. Umowa między stronami została rozwiązana w 2016 roku. Strona pozwana, wypłacając kwotę tytułem środków zgromadzonych przez powoda w funduszach kapitałowych, potrąciła 12.005,27 zł tytułem opłaty likwidacyjnej.

W ocenie powoda zapisy umowy, które dopuszczały pobranie opłaty likwidacyjnej w tak znacznej wysokości, stanowią niedozwolone postanowienia umowy w myśl art. 385 1 i n. k.c., albowiem nie były indywidualnie uzgadniane, nie dotyczą głównych świadczeń stron i jako sztywnie ustalone – niezwiązane z rzeczywistymi kosztami rozwiązania umowy – są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jej interesy, jako konsumenta.

Odnośnie odsetek, podniesiono, że są one należne powodowi od 7 grudnia 2018 roku, to jest od dnia następnego po upływie 7 dni od wezwania strony pozwanej do wypłaty przedmiotowej kwoty.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana V. L. Towarzystwo (...) wniosła o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu.

Strona pozwana w pierwszej kolejności podniosła zarzut nadużycia prawa podmiotowego przez powoda w myśl art. 5 k.c., albowiem opiera on swe żądanie na zasadzie ochrony konsumenta, jako słabszej strony stosunku prawnego z przedsiębiorcą, podczas gdy za taką stronę nie można go uznać z uwagi na posiadaną przez niego ponadprzeciętna wiedzę ekonomiczną.

W drugiej kolejności podniosła zarzut bezproduktywnego zużycia korzyści pochodzących z tytułu pobranej od powoda opłaty likwidacyjnej (art. 409 k.c.)

W ocenie strony pozwanej niezależnie od powyższego brak jest podstaw do stwierdzenia, że przedmiotowe zapisy dotyczące opłaty likwidacyjnej są niedozwolonymi postanowieniami umowy w myśl art. 385 1 k.c. Przedmiotowe zapisy określające opłatę likwidacyjną dotyczą świadczeń głównych stron i mają związek z rzeczywistymi kosztami rozwiązania umowy, które poniósł w związku z zawarciem umowy. Pozbawienie strony pozwanej tej opłaty narażałoby ją na dotkliwe straty.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Strony, jako przedsiębiorca i konsument, zawarły w 2003 roku umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi, która została potwierdzona polisą nr (...). Integralną częścią zawartej umowy był dokument „Ogólne warunki ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem inwestycyjnym M. Horyzont”.

(okoliczności bezsporne)

Przedmiotem zawartej umowy było ubezpieczenie życia ubezpieczonego tj. K. P. (polisa, § 3 OWU). Jednocześnie składki ubezpieczenia były inwestowane w fundusze inwestycyjne (§ 17-18 OWU). W wykonaniu umowy powód (ubezpieczający) zobowiązał się do uiszczania składki rocznej w wysokości 12.000 zł (polisa). Umowa była zawarta na czas określony – 25 lat (§ 6 ust. 2 OWU, polisa).

Ubezpieczający był uprawniony od drugiej rocznicy polisy do złożenia wniosku o całkowitą wypłatę wartości wykupu, co skutkowało rozwiązaniem umowy z dniem złożenia wniosku (§ 20 ust. 1 OWU). Ubezpieczyciel obowiązany był wypłacić ubezpieczonemu kwotę równą wartości wykupu, czyli wartość polisy pomniejszoną o opłatę likwidacyjną (§ 20 ust. 3 OWU). Jednocześnie wysokość kwoty do wypłaty świadczenia wykupu ustalana była niż następnego dnia o wpływu wniosku o rozwiązanie, a wypłata kwoty niezwłocznie po wpływie wniosku o rozwiązanie umowy (§ 20 ust. 3 i 5 OWU).

Zgodnie z § 20 ust. 4 opłata likwidacyjna jest określona jako procentowa część środków wypłacanych z rachunku funduszy, która stanowi wartość jednostek funduszy zakupionych ze składek regularnych należnych i opłaconych za pierwsze pięć lat polisy. Wysokość opłaty likwidacyjnej liczona według wzoru:

100%-(96,7%) (K-T)

gdzie T to mniejsza z dwóch wielkości
- liczby pełnych lat polisy, za które zapłacona została składka regularna albo

- liczby pełnych lat polisy licząc od dnia zawarcia umowy do dnia wystąpienia o całkowity wykup

a K to okres ubezpieczenia.

(okoliczności bezsporne)

Strony niezależnie od opłaty za całkowity wykup wartości polisy przewidziały również inne opłaty, m.in.:

- wstępną – pobieraną od składek złożonych w pierwszym roku trwania polisy;

- administracyjną – określoną kwotowo;

- za zarządzanie – stanowiącą odpowiedni procent ilości albo wartości jednostek uczestnictwa w funduszach zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego. (§ 22 OWU).

(okoliczności bezsporne)

Strony rozwiązały umowę 14 lipca 2016 roku z uwagi na zgłoszony przez powoda wniosek o wykup całkowity. W czasie obowiązywania umowy powód wpłacił 85.920 zł tytułem składek i dokonał wypłat na kwotę 31.327,57 zł. Na dzień rozwiązania wartość polisy wynosiła 33.957,66 zł, z czego strona pozwana wypłaciła 21.952,39 zł, a pobrała 12.005,27 zł tytułem opłaty likwidacyjnej.

(okoliczności bezsporne)

Przed wniesieniem pozwu powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty pobranej tytułem opłaty likwidacyjnej. Strona pozwana odebrała to pismo 29 listopada 2018 roku.

(okoliczności bezsporna)

Powód na dzień zawarcia umowy posiadał wyższe wykształcenie ekonomiczne (UJ) oraz podyplomowe - M. of Business (...) (U. of H., GB), związany był Wyższą Szkołą (...) w N., gdzie był odpowiedzialny za kontakt zagraniczny z N.-L. U..

(dowód: wydruk CV powoda, k. 57)

Powód zawarł przedmiotową umowę za pośrednictwem brokera z firmy (...). Przed jej podpisaniem otrzymał OWU.

(okoliczność bezsporna)

W przedmiotowej sprawie bezsporne pozostawały praktycznie wszystkie okoliczności faktyczne, dotyczące zawarcia umowy i jej treści, rozwiązania umowy oraz wypłat poszczególnych kwot. Zostały one przedstawione przez powoda w pozwie i poparte dokumentacją w postaci kopii polisy, ogólnych warunków umowy wraz z załącznikami, potwierdzenia realizacji wypłaty, wezwania do zapłaty i odpowiedzi strony pozwanej. Z kolei strona pozwana nie zaprzeczyła tym faktom, ani nie zakwestionowała przedstawionych przez powoda dokumentów, dołączając wniosek o zawarcie umowy, list powitalny, potwierdzenie odbioru polisy i wydruki dotyczące wykształcenia i kariery zawodowej powoda.

Fakty te należało uznać za przyznane, a tym samym za udowodnione bez konieczności szczegółowego przeprowadzania dowodu (art. 229 i 230 k.p.c.). Sąd pominął przedstawienie w pisemnym uzasadnieniu oceny powyższych dowodów w postaci dokumentów, które były uzupełnieniem niespornych stanowisk stron, z uwagi na to, że nie odmówił wiarygodności ani mocy dowodowej żadnemu z tych dowodów (art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c.).

Sąd na podstawie art. 302 § 1 k.p.c. pominął dowód z zeznań stron ograniczony do zeznań powoda – o którego przeprowadzenie wnioskowała strona pozwana – albowiem powód mimo wezwania nie stawił się na termin rozprawy.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.

W przedmiotowej sprawie powód opiera swoje roszczenie z art. 385 1 k.c., wywodząc, że zapisy umowy dotyczące ograniczenia wypłaty świadczenia wykupu nie wiążą go, jako niedozwolone postanowienia umowne.

Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nie uzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). Na podstawie art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Tym samym określone postanowienie umowy może zostać uznane za niedozwolone, jeżeli:

-

nie zostało uzgodnione indywidualnie,

-

kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami,

-

rażąco narusza jego interesy,

-

nie dotyczy głównych świadczeń stron.

Ad. 1

Zgodnie z art. 385 1 § 4 k.p.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. W przedmiotowej sprawie żadna ze stron nie powoływała się na tę okoliczność.

Ad. 2 i ad. 3

Postanowienia umowne między stromi dotyczące opłaty likwidacyjnej nie tylko kształtowały prawa i obowiązki konsumenta (powoda) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, ale również rażąco naruszały jego interesy.

Obyczaj to przyjęty w jakiejś społeczności sposób postępowania w danych okolicznościach (zob. Słownik języka polskiego, red. Doroszewski, Warszawa 1958-62). Dobry obyczaj to z kolei obyczaj uznawany powszechnie za właściwy. Ocena dobrych obyczajów na gruncie umów zawieranych z konsumentami następuje w odniesieniu do danego typu umowy, przy uwzględnieniu indywidualnych stosunków między stronami (wyr. SA w Lublinie z dn. 30.04.2014 r., I ACa 1209/13). Sprzeczne z dobrymi obyczajami jest takie postanowienie umowy, które rażąco narusza równowagę stron w zakresie swoich praw i obowiązków (wyr. SN z dn. 13.0.2005 r., I CK 832/04).

Z kolei za naruszenie interesów konsumenta należy uważać przede wszystkim naruszenie jego interesów ekonomicznych, ale również narażenie na niewygodę organizacyjną, nierzetelność traktowania, wprowadzenie w błąd, naruszenie prywatności. Owo naruszenie musi być rażące, a więc musi być w jakiś sposób dotkliwe dla konsumenta i istotne w kontekście całości umowy, w tym korzyści płynących z niej dla konsumenta.

Pozwany zawarł w umowie, jak również w OWU, postanowienie na mocy którego uprawniony był do pobrania opłaty likwidacyjnej w rażąco wysokich stawkach procentowych i to w wysokości, która nie była możliwa do ustalenia przez konsumenta.

Takie postanowienie było sprzeczne z dobrymi obyczajami i powodowało brak równowagi w zakresie obowiązków stron.

Należy zauważyć, że pozwany jako ubezpieczyciel i podmiot inwestujący środki w fundusze kapitałowe pobierała od konsumenta składki na ten cel. Składki były w całości inwestowane w fundusze kapitałowe, które mogły przynieść zarówno zysk, jak i stratę. Pozwane Towarzystwo (...) pobierało przy tym opłaty za zarządzanie, wstępną i administracyjną (a także inne). Tym samym strona pozwana miała zapewnione stałe wynagrodzenie niezależnie od zysków lub strat uzyskiwanych w drodze inwestycji w fundusze. Powód obciążony była ryzykiem inwestycyjnym jednostronnie. Rozwiązanie umowy nie prowadziło zatem do utraty wynagrodzenia przez stronę pozwaną.

Niezależnie od powyższego należy uznać za zasadne twierdzenia strony pozwanej, że zawarcie umowy (jakiejkolwiek, ale również przedmiotowej) generuje koszty. W przypadku umów o charakterze ciągłym koszty te pozostają zamortyzowane dopiero po określonym czasie trwania umowy. W ocenie Sądu, to jednak obowiązkiem przedsiębiorcy, jako podmiotu na którym spoczywa ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej, jest takie określenie wynagrodzenia za umowy, aby osiągać zysk przy uwzględnieniu, że część z nich będzie wypowiadana przedwcześnie. Możliwe jest przy tym wprowadzenie pewnych ograniczeń lub opłat, które mają kompensować przynajmniej częściowo koszty poniesione w wyniku zawarcia umowy, a które nie zostały zamortyzowane w okresie jej trwania. Takie ograniczenia nie mogą być jednak rażące. Obciążenie konsumenta, niezależnie od innych opłat, wygórowaną opłatą likwidacyjną powodowało nierównowagę w świadczeniach stron.

Podkreślić przy tym należy, że umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym należy do kategorii umów z zakresu ubezpieczeń osobowych. Umowę taką ubezpieczony może wypowiedzieć w każdym czasie z zachowaniem terminu określonego w umowie lub ogólnych warunkach ubezpieczenia, a w razie jego braku – ze skutkiem natychmiastowym (art. 830 § 1 k.c.). Norma ta ma charakter bezwzględnie obowiązujący i nie powinna być ograniczana w żaden sposób wobec ubezpieczającego. Nie ma znaczenia fakt, że do jej rozwiązania doszło wobec dokonania wypłaty całkowitej, albowiem jej skutek jest podobny.

Ograniczenie prawa do wypowiedzenia umowy poprzez zastosowanie zaporowej opłaty likwidacyjnej powodowało rażące naruszenie interesów konsumenta, który nie mógł w dowolnym czasie wypowiedzieć umowy. Jest to o tyle ważne, że wypowiedzenie umowy daje możliwość realnej reakcji konsumenta na los jego środków w razie ich niedochodowego lokowania.

Dlatego też należało podzielić zdanie Sądu Najwyższego, że „postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie pierwsze k.c.” (wyr. SN z dn. 18.12.2013, I CSK 149/13). Taka sytuacja miała miejsce niewątpliwie w niniejszej sprawie. Opłata likwidacyjna w przedmiotowej sprawie spowodowała pobranie przez pozwanego znacznej ilości środków zebranych przez powoda (około 14% środków wpłaconych przez powoda w trakcie trwania całej umowy). Trzeba mieć na względzie, że była to opłata równa jednej rocznej składce regularnej.

Ad. 4

W przedmiotowej sprawie świadczenia pobrane przez pozwanego (opłata likwidacyjna,) nie dotyczą głównych świadczeń stron. Świadczeniami takimi są elementy umowy przedmiotowo istotne ( essentialia negotii). Przedmiotowa umowa miała charakter mieszany – z jednej strony posiadała elementy ubezpieczenia a z drugiej umowy inwestowania kapitału (umowy nienazwanej).

Do elementów przedmiotowo istotnych umowy ubezpieczenia należą spełnienie określonego świadczenia w razie zajścia wypadku przez ubezpieczyciela i opłacenie składki przez ubezpieczającego (art. 805 § 1 k.c.). Fakt, że składka była inwestowana w fundusze i w razie rozwiązania umowy znaczna jej część, a nawet całość mogła wrócić do ubezpieczającego nie może mieć znaczenia dla określenia głównych świadczeń stron. Tym bardziej, że jako wynagrodzenie dla towarzystwa ubezpieczeń – w przedmiotowej sprawie – pobierane były opłaty wstępna, za zarządzanie, administracyjna.

Tym samym zapisy umowy określające wysokość opłaty likwidacyjnej nie dotyczą głównych świadczeń stron. Wniosek taki nie może być również wysnuty z treści art. 13 ust. 1 i ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (obowiązującej na dzień zawarcia polisy przez strony), albowiem przepis ten określa, jakie elementy powinna zawierać umowa ubezpieczenia, w tym umowa ubezpieczenia związana z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Celem tego przepisu nie jest określenie koniecznych elementów umowy, w tym świadczeń głównych stron, lecz zapewnienie ubezpieczającemu należytej informacji o treści umowy. Umieszczenie części postanowień umownych w samej umowie a nie na przykład w OWU lub regulaminie daje większe gwarancję ubezpieczającemu. Umieszczenie danych postanowień w umowie nie powoduje jednak, że zaczynają one dotyczyć głównych świadczeń stron.

Dodatkowo należy podkreślić, że potrącanie opłaty likwidacyjnej od świadczenia ubezpieczyciela z tytułu wypłaty polisy, przy założeniu, że świadczenie z tytułu wypłaty polisy jest świadczeniem głównym, nie powoduje, że opłata likwidacyjna jest również takim świadczeniem. Należy rozróżnić w tej sytuacji dwa rożne świadczenia:

- ubezpieczyciela – świadczenie z tytułu wypłaty polisy,

- ubezpieczającego – świadczenie z tytułu opłaty likwidacyjnej. Ich funkcjonalne połączenie, poprzez możliwość potrącania i jednoczesność powstania nie powoduje, że oba te świadczenia są głównymi.

Z uwagi na powyższe Sąd stwierdził, że postanowienie umowne przewidujące opłatę likwidacyjną stanowi postanowienie niedozwolone w myśl art. 385 1 § 1 k.c. jako nieuzgodnione indywidualnie, naruszające rażąco interesy konsumenta, sprzeczne z dobrymi obyczajami i niedotyczące głównych świadczeń stron. Dodatkowo wniosek ten poparty jest treścią art. 385 3 pkt 17 k.c., który stanowi, że niedozwolonymi postanowienia umownymi są te, które w szczególności nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania albo odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego.

Podstawą prawną roszczenia powoda będzie umowa łącząca strony, a nie przepisy o nienależnym świadczeniu. Zgodnie z umową rozwiązanie umowy powodowało obowiązek wypłaty wartości polisy pomniejszonej o opłatę likwidacyjną. Skoro postanowienia umowne dotyczące opłaty likwidacyjnej były niedozwolonymi, to pozwany obowiązany był dokonać wypłaty tych środków bez jej naliczania. Jest to typowa sytuacja zobowiązania, w której wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić – art. 353 § 1 k.c. (punkt I. wyroku).

Niezasadnym jest zarzut podniesiony przez stronę pozwaną, to jest nadużycia prawa podmiotowego przez powoda (art. 5 k.c.). W ocenie Sądu nie może skutecznie powoływać się na nadużycie prawa podmiotowego strona, która sama stosowała w umowie klauzule sprzeczne z dobrymi obyczajami. Wyjaśnienia przy tym wymaga okoliczność, że w niniejszej sprawie właściwości osobiste powoda (wykształcenie ekonomiczne) nie miały znaczenia dla przedmiotowego rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu sprzeczność powyższych zapisów umowy ze sprzecznymi obyczajami nie wynikała z nienależytego poinformowania powoda o zasadach działania opłaty likwidacyjnej, jego niewiedzy lub błędnego pojmowania zasad dotyczących przedmiotowej umowy, lecz z samej konstrukcji opłaty likwidacyjnej zastosowanej przez stronę. Zapis umowy, który przewiduje tak wysoką umowy za rozwiązanie umowy po 13 latach jej trwania, podczas gdy strona pozwana cały czas miała zapewnione zyski z jej tytułu (opłata za zarządzanie i administracyjna) nie może wiązać powoda niezależnie od jego świadomości co do jego istnienia.

Niezasadnym było także powoływanie się w niniejszej sprawie na art. 409 k.c. (bezproduktywne zużycie korzyści) przez pozwanego, albowiem przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu nie znajdują w niniejszej sprawie zastosowania, gdyż dochodzone świadczenie wynika wprost z umowy.

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 k.c. zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, choćby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W przedmiotowej sprawie podstawą odpowiedzialności była umowa, a świadczenie dochodzone na jej podstawie nie jest bezterminowe i nie znajduje do niego zastosowanie art. 455 k.c. Zgodnie z OWU strona pozwana obowiązana była wypłacić wartość wykupu polisy niezwłocznie po rozwiązaniu umowy (14 lipca 2016 roku) Tym samym zasługuje na uwzględnienie żądanie wypłaty przez stronę pozwana odsetek od daty późniejszej – to jest od 7 grudnia 2018 roku.

O kosztach Sąd orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c., kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Koszty należne powodowi od pozwanego wyniosły 3.917 zł i złożyły się na nie:

- wynagrodzenie pełnomocnika – 3.600 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych),

- opłata za udzielone pełnomocnictwo – 17 zł,

- opłata od pozwu – 300 zł (art. 28 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w brzmieniu sprzed 21 sierpnia 2019 roku – punkt II. wyroku).

Zarządzenie (09.01.2020)

Sekretariat, proszę doręczyć odpis wyroku wraz z odpisem uzasadnienia pełnomocnikowi strony pozwanej.

\