Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1526/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2021 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący

Sędzia Ewa Tomczyk

Protokolant

sekr. sąd. Dorota Piątek

po rozpoznaniu w dniu 27 stycznia 2021 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki M. W. kwoty:

- 50.640,00 (pięćdziesiąt tysięcy sześćset czterdzieści) złotych tytułem zadośćuczynienia

- 928,00 (dziewięćset dwadzieścia osiem) złotych tytułem odszkodowania

wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 listopada 2017 r. do dnia zapłaty ;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki M. W. kwotę 1.152,00 (jeden tysiąc sto pięćdziesiąt dwa) złote tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje pobrać od powódki M. W. z zasądzonego roszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. kwotę 740,81 (siedemset czterdzieści 81/100) złotych tytułem zwrotu części wydatków oraz nie obciąża jej nieuiszczoną opłatą sądową od oddalonej części powództwa;

5.  nakazuje pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. kwotę 2.562,00 (dwa tysiące pięćset sześćdziesiąt dwa) złotych tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej od uwzględnionej części powództwa oraz kwotę 1.317,00 (jeden tysiąc trzysta siedemnaście) złotych tytułem zwrotu wydatków.

Sygn. akt I C 1526/18

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 21 listopada 2018 roku pełnomocnik powódki M. W. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. następujących kwot:

- 78.040 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wynikłą z uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia w wypadku komunikacyjnym z dnia 16 września 2017 roku,

- 2.000 zł tytułem częściowego odszkodowania za stratę materialną w związku z tym wypadkiem

wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 listopada 2017 roku do dnia zapłaty. Nadto pozew zawierał żądanie zasądzenia na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew z dnia 14 stycznia 2019 roku pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, nie kwestionował zasady swej odpowiedzialności strony pozwanej, podniósł zarzut rażącego wygórowania sumy żądanego zadośćuczynienia oraz zarzut przyczynienia się powódki do powstania szkody w 40% (k. 61-65).

W piśmie procesowym z dnia 11 marca 2019 r. pełnomocnik powódki sprecyzował roszczenia odszkodowawcze, wskazując, że na dochodzoną pozwem kwotę 2.000 zł składają się: koszty opieki w kwocie 1.800 zł oraz wydatek na leczenie w kwocie 200 zł (k. 101-102).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 września 2017 r. doszło do wypadku komunikacyjnego z udziałem powódki M. W., która poruszała się swoim samochodem marki F. (...) o nr rej. (...) drogą krajową nr (...) od miejscowości S. w kierunku P. Powódka wykonując na skrzyżowaniu drogi krajowej nr (...) z drogą w kierunku miejscowości K. manewr skrętu w lewo została uderzona przez kierującego samochodem marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowanym przez Y. S.. W wyniku wypadku powódka doznała obrażeń ciała. Uszkodzeniu uległy również oba pojazdy.

(okoliczność bezsporna)

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. prawomocnym wyrokiem z dnia 21 grudnia 2018 r. wydanym w sprawie VII K 698/17 uznał Y. S. za winnego spowodowania wypadku z udziałem powódki, to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 1 k.k.

(dowód: wyrok - k. 86)

W miejscu zdarzenia obie drogi przebiegają prostymi płaskimi odcinkami. Wypadek wydarzył się w porze dziennej, na jezdni asfaltowej o szer. 6,8 m, z dwoma pasami ruchu, rozdzieloną linią ciągła P-4, z poboczem lewym – utwardzonym o szerokości 2,4 m i prawym - o szerokości 1,4 m. Wypadek wydarzył się na suchej, czystej i gładkiej jezdni, w terenie niezabudowanym, w miejscu ograniczenia prędkości do 90km/h.

(dowód: opinia biegłego w dziedzinie rekonstrukcji zdarzeń drogowych P. D. -k.132-143)

Powódka dojeżdżając do skrzyżowania z zamiarem skrętu w lewo zbliżyła się do osi jezdni i włączyła kierunkowskaz skrętu w lewo. Tuż za powódką poruszał się samochód kierowany przez E. M., a za nią z samochód kierowany przez K. G.. Obie jadące za powódką kobiety widząc zasygnalizowany przez powódkę zamiar skrętu w lewo zwolniły. Jako czwarty za powódką samochodem marki T. (...) podróżował Y. S., który podjął manewr wyprzedzania ciągu pojazdów na skrzyżowaniu i kontynuował ten manewr mimo, że powódka rozpoczęła manewr skrętu w lewo. Sprawca wypadku uderzył przodem swojego pojazdu w bok pojazdu powódki na wysokości środka oraz drzwi bocznych kierowcy. Na skutek uderzenia pojazd powódki wpadł do rowu.

Na skrzyżowaniu, na którym doszło do zdarzenia obowiązuje zakaz wyprzedzania, droga oznakowana jest linią podwójną ciągłą.

(dowód: zeznania świadków E. M. - k.93 i verte, K. G.- k.93 verte-94 verte, przesłuchanie powódki -k.91 verte-93)

Zachowania obu uczestników zdarzenia z dnia 16 wrzenia 2017 roku było nieprawidłowe. Kierujący pojazdem T. popełnił błąd w taktyce jazdy polegający na podjęciu ryzykownego manewru wyprzedzania w miejscu niedozwolonym. Powódka jako kierująca pojazdem F. popełniła błąd w taktyce jazdy polegający na niezachowaniu szczególnej ostrożności podczas manewru skrętu w lewo, a w szczególności na nieupewnieniu się czy może ten manewr wykonać bezpiecznie - czy nie jest już wyprzedzana przez inny pojazd. Zarówno w chwili gdy wystąpił stan zagrożenia jak i w chwili kiedy powódka rozpoczęła manewr skrętu w lewo kierujący samochodem T. znajdował się już na lewym pasie ruchu. Gdyby powódka obserwowała należycie drogą za swoim pojazdem mogłaby zorientować się, że jest wyprzedzana i zaniechać manewru skrętu. W chwili gdy powódka rozpoczęła manewr skrętu w lewo pojazd T. znajdował się około 41 m od miejsca zdarzenia. Odległość jaką przebyła powódka od miejsca rozpoczęcia linii P-4 przed skrzyżowaniem do momentu, w którym przekroczyła oś jezdni wynosiła około 42-43 m. Przed wykonaniem manewru skrętu w lewo powódka zgodnie z prawidłową techniką i taktyką jazdy powinna wykonać następujące czynności: - uprawnić się w lusterku wstecznym czy nie jest wyprzedzana, - zasygnalizować lewym kierunkowskazem zmianę kierunku ruchu, - dojechać do osi jezdni i jechać z niewielką prędkością, tak aby podczas wykonywania skrętu w drogę pod kątem 90 stopni nie stracić panowania nad pojazdem, - przed samym wykonaniem skrętu upewnić się w lusterku wstecznym czy nie jest wyprzedzana, - wykonać skręt w lewo w drogę podporządkowaną do jej prawnej krawędzi. Gdyby powódka zastosowała się do powyższych czynności nie doszłoby do zaistnienia przedmiotowego zdarzenia. W przypadku zauważania, że na lewym pasie znajduje się inny pojazd, który przystąpił już do manewru wyprzedzania powódka powinna zrezygnować z wykonanego manewru skrętu i zatrzymać swój pojazd przy osi jezdni. Obciążenie odpowiedzialnością kierowcy wykonującego manewr skrętu w lewo wiąże się z tym, że kierowca wyprzedzający porusza się szybciej i nie ma możliwości nagłego przerwania manewru. Kierowca skręcający jest w sytuacji korzystniejszej, gdyż może z decyzji skrętu praktycznie do ostatniej chwili wycofać się, a tym samym uniknąć zderzenia. W wyniku wolnego poruszania się przy skręcie pod kątem 90 stopni może uniknąć zderzenia przez zatrzymanie pojazdu nawet jeśli kierujący podjął manewr wyprzedzania w sposób niezgodny z przepisami. To prowadzi do konkluzji, że powódka nie zachowała szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru skrętu w lewo, co pozostawało w bezpośrednim związku przyczynowym z zaistnieniem wypadku.

(dowód: opinia biegłego w dziedzinie rekonstrukcji zdarzeń drogowych P. D. -k.132-138, opinia uzupełniająca tego biegłego– k. 202-205, ustna opinia – k. 242-242 odwrót)

W związku z obrażeniami ciała z miejsca wypadku powódka została przewieziona do Szpitala Wojewódzkiego w P., gdzie rozpoznano u niej złamanie masy bocznej kości krzyżowej po stronie lewej, złamanie przedniej krawędzi panewki lewego stawu biodrowego oraz złamanie dolnej gałęzi kości łonowej lewej. Badanie TK klatki piersiowej wykazało też stłuczenie w 3 segmencie płuca prawego. TK głowy oraz kręgosłupa szyjnego, piersiowego i lędźwiowego nie wykazało zmian urazowych. Powódka była leczona zachowawczo. W trakcie hospitalizacji u powódki rozpoznano ostre zapalenie oskrzeli oraz przewlekłe zapalenie błony śluzowej nosa i gardła.

W szpitalu powódka przebywała do dnia 27 września 2017 r. skąd została wypisana z zaleceniem leżenia i kontroli w poradni ortopedycznej po 5 -6 tygodniach.

Powódka w dalszym ciągu pozostaje pod opieką lekarza Poradni POZ i jest kontrolowana w (...).

Po wypadku u powódki utrzymywały się bóle biodra lewego, bóle i obrzęki obu kończyn dolnych. Około 10 dni przed przedmiotowym wypadkiem przebyła operacyjne leczenie żylaków obu kończyn dolnych.

Badanie USG naczyń kończyn dolnych wykonane w styczniu 2018 r. i w maju 2018 r. nie wykazało cech zakrzepicy ani niewydolności zastawkowej w układzie żył głębokich.

Po wyjściu ze szpitala powódka przez ok. 3 miesiące leżała w domu. Po tym okresie (wiosną 2018 roku) powódka zaczęła chodzić z pomocą balkonika. Powódka była usprawniana ambulatoryjnie - miała 3 serie zabiegów (w lipcu 2018 r., we wrześniu 2018 r. oraz wiosną 2019 r.) W kwietniu 2019 r. powódka z powodu bólów i uporczywego drętwienia lewej kończyny górnej została poddana badaniu przewodnictwa nerwowego w zakresie nerwu łokciowego i pośrodkowego lewego. Badanie wykazało umiarkowane uszkodzenie nerwu pośrodkowego lewego w odcinku dystalnym

W lipcu 2019 r. powódka była usprawniana w warunkach sanatoryjnych, z rozpoznaniem „złamanie panewki stawu biodrowego, dychawica oskrzelowa, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.”

W dacie wypadku powódka i od około 5 lat przed wypadkiem powódka nie pracowała, była zarejestrowana w urzędzie pracy jako bezrobotna.

(dowód: dokumentacja medyczna k.16-34)

W wyniku wypadku powódka doznała urazów ortopedycznych w postaci urazu uogólnionego, złamania miednicy okolicy kości łonowej i krzyżowej po stronie lewej oraz okolicy przedniej krawędzi panewki biodra lewego.

Uraz miednicy ze złamaniem kości łonowej i krzyżowej oraz kości biodrowej okolicy przedniej krawędzi panewki stawu biodrowego lewego i rozejściem spojenia łonowego wiąże się z 15 – to procentowym długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu z pozycji 96.a) Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 2002 r. (tj. na poziomie niższych widełek ponieważ nie ma cech poważnego złamania typu M.,a).

Wynik leczenia ortopedycznego jest zadowalający (powódka chodzi sprawnie, ruchy z miernymi ubytkami głównie biodra lewego), a powrót do dobrej wydolności narządu ruchu jest wątpliwy z powodu możliwych przyspieszonych zmian zwyrodnieniowych biodra lewego po złamaniu okolicy przedniej krawędzi.

Dyskomfort życiowy powódki po wypadku można uznać za znaczny przez okres około 3 miesięcy, kiedy powódka była zmuszona do fotelowo-łóżkowego trybu życia. Przez następny okres około 3 miesięcy stopień był umiarkowany. Po tym okresie stan narządu ruchu stał się zadowalający. Powódka po wypadku wymagała opieki, której wymiar był następujący:

- przez pierwsze 6 tygodni pobytu powódki w domu kiedy powódka miał zalecony tryb łóżkowy wynosił około 6 godzin na dobę (powódka była wówczas osobą leżącą),

- przez kolejne 6 tygodni wymagany czas opieki wynosi około 3 godziny na dobę - w tym okresie powódka mogła poruszać się przy pomocy kul i była zdolna do załatwienia podstawowych czynności życia,

- po tym okresie powódka z punktu widzenia ortopedycznego była zdolna do samodzielnej egzystencji, jednak wymagała przez okres 2-3 miesięcy częściowej pomocy osób trzecich w czynnościach przeciążeniowych do 2 godzin w tygodniu.

Powódka potrzebowała leków przeciwbólowych (...) oraz leków osłonowych. Koszt miesięczny farmakoterapii wynosił około 50 zł przez okres 3 miesięcy. Przez 6 tygodni powódka wymagała zażywania leków przeciwzakrzepowych w iniekcjach podskórnych, co wiązało się z wydatkiem w kwocie 25zł miesięcznie, 2 kule łokciowe kosztują około 60 zł.

Rokowania na przyszłość są dla powódki stabilne w kwestii odzyskania samodzielności w funkcjonowaniu i chodzeniu, niepewne z powodu możliwych zmian zwyrodnieniowych po złamaniu brzegu przedniego panewki biodra lewego i masy bocznej po stronie lewej kości krzyżowej.

(dowód: opinia biegłego ortopedy R. E. -k.104-105)

W wypadku z dnia 16 września 2017 roku powódka nie doznała urazów, które stanowią odrębny uszczerbek na zdrowiu w zakresie rehabilitacji. Dysfunkcja narządu ruchu po przebytych złamaniach była wskazaniem do wdrożenia leczenia usprawniającego.

Przebyte złamania i utrzymujące się dolegliwość bólowe są wskazaniem do systematycznego leczenia usprawniającego w celu złagodzenia dolegliwości bólowych, utrzymania osiągniętej wydolności układu ruchu oraz w celu ograniczenia ewentualnych dysfunkcji powodowanych przyśpieszonym narastaniem zmian zwyrodnieniowych w okolicach przebytych złamań (staw biodrowy lewy, odcinek lędźwiowo - krzyżowy kręgosłupa.). Dla osiągnięcia tych celów wskazana jest systematyczna kinezyterapia (tj. systematyczne, wykonywane samodzielnie w domu, codzienne ćwiczenia wg wyuczonych schematów) oraz okresowe zabiegi fizykoterapii wykonywane w warunkach ambulatoryjnych (2-3 x w roku) jednocześnie z korektą ćwiczeń wykonywanych w domu.

W takim zakresie leczenie usprawniające może być prowadzone w ramach bezpłatnych świadczeń z NFZ. Wskazane jest też okresowo leczenie usprawniające w warunkach sanatoryjnych. Leczenie usprawniające powódki nie wymagało stosowania farmaceutyków.

Po zakończeniu leczenia szpitalnego powódka była nadal osobą leżącą- przez ok. 3 miesiące wymagała pomocy w czynnościach samoobsługi (przy myciu i przy ubieraniu się, przy korzystaniu z toalety) oraz w czynnościach dnia codziennego (przygotowanie posiłków, utrzymanie porządku, załatwianie spraw poza domem) - w wymiarze 5-6 godz. dziennie.

Przez kolejne 3 miesiące powódka poruszała się przy pomocy balkonika i w miarę upływu czasu była coraz bardziej samodzielne. W tym okresie wymagała nadal pomocy w czynnościach samoobsługi i czynnościach dnia codziennego w wymiarze 2-3 godz. dziennie, w miarę upływu czasu, w malejącym zakresie.

Leczenie usprawniające bezpośrednich następstw przebytego wypadku zostało zakończone - powódka została uruchomiona, porusza się samodzielnie, jest zdolna do czynności samoobsługi i czynności dnia codziennego.

W przyszłości można spodziewać się przyśpieszonego narastania zmian zwyrodnieniowych biodra lewego i kręgosłupa lędźwiowo - krzyżowego i związanych z tymi zmianami dolegliwości bólowych oraz dysfunkcji narządu ruchu.

(dowód: opinia biegłego z zakresu rehabilitacji B. S. - k.115-116)

Konsekwencją wypadku z dnia 16.09.2017 r. są u powódki zaburzenia depresyjne i lękowe mieszane, nadto powódka cierpi na specyficzne zaburzenia osobowości.

Od wypadku u powódki występuje nerwowość, obniżony nastrój, rezygnacja i zaburzenia snu. Powstałe u powódki na skutek wypadku z dnia 16 września 2017 roku obrażenia i urazy wpłynęły na sposób funkcjonowania powódki. Z tego powodu od dnia 25 października 2017 r. M. W. leczyła się w Gminnym Ośrodku (...) w M. z rozpoznaniem F41.2 – zaburzenia depresyjne i lękowe mieszane, F60 specyficzne zaburzenia osobowości. Rokowania na przyszłość co do stanu zdrowia powódki są pomyślne.

Miesięczny łączny koszt farmakoterapii lekami zażywanymi przez powódkę: F. 20 mg, H. 25 mg, T. C. 200 mg l, T. C. 75 mg – wynosił 30 zł. Miesięczny wydatek na leki przeciwbólowe wynosił około 40 - 48 zł.

W przypadku powódki zalecane są kontrolne wizyty u psychiatry w ramach publicznej służby zdrowia– zwykle wystarczające są cztery wizyty w roku (raz na cztery miesiące). Można też powtarzać leki w POZ lub od niedawna psychiatra może przepisać leki na rok farmakoterapii.

Z punktu widzenia psychiatrycznego powódka na skutek wypadku z dnia 16.09. 2017 r. doznała długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, a rozpoznane u niej zaburzenia depresyjno - lękowe spełniają kryteria długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wg pozycji 10 a) załącznika do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 18 grudnia 2002 r. Wprawdzie rozporządzenie to nie przewiduje reaktywnych zaburzeń psychicznych, ale obraz kliniczny powódki jest zbliżony do pkt. 10 a) per analogiam i wynosi 3 % - przy uwzględnieniu, że powódka już wcześniej była leczona psychiatrycznie, a zdarzenie pogorszyło stan psychiczny.

Rozpoznane u powódki specyficzne zaburzenia osobowości nie mają związku z wypadkiem.

(dowód: historia choroby – k. 29-31, opinia biegłego psychiatry B. J. -k.16-171)

Powódka na skutek wypadku z dnia 16.09.2017 r. nie doznała trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu z powodów pulmonologicznych.

Rozpoznana u powódki przewlekła obturacyjna choroba płuc w okresie wydolności oddechowej nie pozostaje w związku z wypadkiem.

Cierpienia fizyczne po wypadku u powódki spowodowane były urazami i leczeniem ortopedycznym, pulmonologicznie powódka była leczona z powodu ostrego zapalenia oskrzeli antybiotykiem w szpitalu z dobrym efektem.

(dowód: opinia biegłej pulmonolog- T. B. -k.177-180)

Pojazd, którego kierujący wyrządził szkodę był objęty zawartym u strony pozwanej ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej.

(okoliczności bezsporne)

Pismem z dnia 16 października 2017 r. powódka zgłosiła szkodę do pozwanego Towarzystwa (...) oraz wezwała do zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w kwocie 170.000 zł oraz odszkodowania w kwocie 5.000 zł.

Pismem z dnia 1 grudnia 30 października 2017 r. pozwany przyznał powódce łącznie 12. 720,00 zł, na którą to sumę składały się: - 11 600,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz – 1.120,00 zł tytułem odszkodowania za opiekę osób trzecich. Powyższa kwota została jednak obniżona do 7.632.00 zł z uwagi na 40 – to procentowe przyczynienie się powódki do powstania szkody.

Powódka nie zgodziła się ze stanowiskiem pozwanego i wniosła reklamację od decyzji.

W odpowiedzi na powyższe pozwany decyzją z dnia 8 stycznia 2018 r. podtrzymał swoje stanowisko.

(dowód: zgłoszenie szkody - k. 37-39, pisma pozwanego - k.40, 42-43, 49-50, reklamacja - k.45-48)

Powódka ma 51 lat, w chwili wypadku nie pracowała i była zarejestrowana jako bezrobotna, utrzymywała się z zasiłku w kwocie 430 zł, po wypadku w związku z ograniczeniami w poruszaniu powódką opiekowali się synowie oraz jej mama. Obecnie powódka w dalszym ciągu odczuwa skutki wypadku, na koniec dnia odczuwa ból biodra i kręgosłupa lędźwiowego, puchną jej nogi, ma niespokojny syn, ma problemy z pamięcią. Od czasu wypadku powódka ma orzeczony stopień niepełnosprawności umiarkowanego stopnia. Obecnie powódka utrzymuje się z zasiłku w związku ze sprawowaniem opieki nad matką w kwocie 1.970 zł.

Wypadek wymusił na powódce rezygnację z jazdy rowerem, pracy w ogródku, pojawił się lęk drogowy

Przed wypadkiem powódka leczyła się pulmonologicznie oraz gastrologicznie.

(dowód: orzeczenie o stopniu niepełnosprawności – k. 32-33, przesłuchanie powódki - k.91 verte-93)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Okoliczności samego wypadku, rodzaj doznanych przez powódkę obrażeń ciała i zaistnienie przesłanek odpowiedzialności deliktowej sprawcy wypadku (wynikające z art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c.) za skutki tego zdarzenia nie budziły ostatecznie wątpliwości i nie były przedmiotem sporu między stronami. Poza sporem było także, że pojazd, którego kierujący wyrządził szkodę był objęty zawartym u strony pozwanej ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej, a co za tym idzie, że pozwany ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie doznaną przez powódkę na podstawie art. 822 k.c. oraz art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (tekst jednolity - Dz. U. z 2019 r., poz. 2214).

Niesporne było również, że u powódki nastąpiło uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia, które uprawniają ją do żądania od pozwanego Towarzystwa (...) zadośćuczynienia za doznaną krzywdę - w myśl art. 445 § 1 k.c. i odszkodowania na podstawie art. 444 § 1 k.c.

Kwestią sporną pozostawało, czy powódka przyczyniła się do wypadku oraz wysokość świadczeń należnych powódce.

W myśl przepisu art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu, stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Przepis ten stanowi o ograniczeniu obowiązku naprawienia szkody z uwagi na przyczynienie się poszkodowanego do jej wyrządzenia, gdyż dłużnik nie może ponosić ciężaru kompensowania szkody w zakresie, w jakim spowodowanie uszczerbku przypisać można wierzycielowi. W orzecznictwie przyjęto, że przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialności inna osoba. Zachowanie poszkodowanego musi zatem stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia, czyli włączać się weń jako dodatkowa przyczyna szkody. W zakresie przyczynienia obowiązują ogólne zasady określone w art. 232 k.p.c. oraz art. 6 k.c., co oznacza, że ciężar udowodnienia, że powódka przyczyniła się do wypadku spoczywał na stronie pozwanej i powinności tej strona pozwana sprostała.

Sąd ustalając przebieg i przyczyny wypadku oparł się głównie na opinii biegłego do rekonstrukcji wypadków, podzielając tę opinię jako, że wnioski biegłego były jasne i przekonujące. Biegły ustosunkował się również do zgłoszonych przez powódkę zastrzeżeń oraz odpowiadał na pytania pełnomocnika powódki na rozprawie.

Ocena tego, czy powódka przyczyniła się do postania szkody wymaga analizy ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 110). Zgodnie z przepisem art. 22 ust. 1 i 2 pkt 2 oraz ust. 5 tej ustawy kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się: do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. W myśl art. 25 ust. 1 kierujący pojazdem zbliżając się do skrzyżowania obowiązany jest zachować szczególną ostrożność, a szczególna ostrożność to w myśl art. 2 pkt 22 ustawy to ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 18 stycznia 2013 r. (V KK 211/12, LEX nr 1277785) od dokonującego skrętu w lewo można wymagać zaniechania jego kontynuowania w sytuacji, gdyby widział, że jest nieprawidłowo wyprzedzany. Wtedy bowiem obowiązuje go zasada ograniczonego zaufania obligująca go do utraty zaufania do innego uczestnika ruchu drogowego, a w konsekwencji do zaprzestania manewru. Dokonując oceny zachowania obu uczestników ruchu wskazać należy, że analiza zdarzenia dokonana przez biegłego wskazuje na to, że zarówno w chwili gdy wystąpił stan zagrożenia jak i w chwili kiedy powódka rozpoczęła manewr skrętu w lewo kierujący samochodem T. znajdował się już na lewym pasie ruchu. Gdyby powódka należycie upewniła się, czy nie jest wyprzedzana przez innego uczestnika ruchu drogowego, zauważyłaby nieprawidłowo wyprzedzający ją samochód T. i mogłaby uniknąć całego zdarzenia, zaprzestając manewru skrętu w lewo. Zatem powódka przyczyniła się do powstania szkody, nie upewniając się w sposób należyty czy może wykonać bezpiecznie swój manewr. Zaniechanie dostosowania się przez powódkę do tych reguł musiało zostać uznane za zawinione, gdyż powódka jako osoba posiadająca prawo jazdy miała obowiązek reguły te znać.

Sąd Okręgowy oceniając stopień winy obu stron (art. 362 k.c.) uwzględnił, że kierujący T. naruszył szereg przepisów Prawa drogowego, między innymi zakaz wyprzedzania w miejscu niedozwolonym, nakazu zachowania przy wyprzedzaniu szczególnej ostrożności (art. 24 ust. 2 i ust. 7 pkt 3) i uznał, że przyczynienie powódki należy ocenić na poziomie 20 %.

Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę – w myśl art. 445 §1 k.c. - zależy od uznania Sądu a zadośćuczynienie powinno być odpowiednie.

Ma ono rekompensować krzywdę ujmowaną jako cierpnie fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi i ich długotrwałość). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, ma charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, a jednocześnie nie może być źródłem wzbogacenia.

Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Sąd winien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności konkretnej sprawy mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, prognozę na przyszłość, wiek poszkodowanego. W konkretnych sytuacjach musi to prowadzić do uogólnień wyrażających zakres doznanego przez poszkodowanego uszczerbku niemajątkowego.

Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego, który twierdził, iż ustalona przez niego kwota 11.600 zł jest adekwatna do doznanej przez powódki krzywdy, a żądanie dalszej kwoty z tego tytułu jest zbyt wygórowane. Rozmiar krzywdy i cierpień, jakich doznała powódka wskutek wypadku zasługuje na wyższe zadośćuczynienie niż dotychczas wypłacone. Należy zwrócić uwagę, iż sam wypadek, w którym poszkodowany doznaje urazu nie ze swej winy, jest zdarzeniem niosącym poczucie pokrzywdzenia i przeżyciem negatywnym, których całokształt składa się na pojęcie niematerialnej krzywdy kompensowanej zadośćuczynieniem.

Nie budziło wątpliwości, że zaistniałe zdarzenie było źródłem cierpień fizycznych powódki. Sąd wziął pod uwagę charakter uszkodzenia ciała oraz jego skutki. Powódka doznała urazu uogólnionego, złamania miednicy oraz biodra. Wypadek spowodował dolegliwości bólowe licznych części ciała, które utrzymywały się długo po wyjściu powódki ze szpitala, które ograniczały okresowo jego aktywność życiową, powódka przez pewien okres czasu była unieruchomiona, następnie przed długi czas poruszała się za pomocą kul, musiała poddać się rehabilitacji, korzystać z pomocy innych osób. Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd uwzględnił, że powódka doznała 18- to procentowego uszczerbku na zdrowiu.

Skutki wypadku dla zdrowia powódki zostały ustalone na podstawie opinii biegłych ortopedy, rehabilitanta medycznego, psychiatry i pulmonologa, którzy sporządzili swe opinie po zapoznaniu się z dokumentacja medyczną i zbadaniu powódki. Sąd podzielił wydane w sprawie opinie co konsekwencji zdrowotnych wypadku, jako że zostały sporządzone zgodnie z zasadami sztuki lekarskiej oraz przez specjalistów o niekwestionowanym poziomie wiedzy.

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia dostrzeżono, że wskutek wypadku powódka była zmuszony do rezygnacji z dotychczasowej aktywności, przez okres 11 dni przebywała w szpitalu, musiała poddać się rehabilitacji.

Sąd uwzględnił również związane z chorobą cierpienia psychiczne powódki, tj. ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi oraz następstwami rozstroju zdrowia. Jak wynika z opinii biegłego psychiatry wskutek wypadku u powódki doszło do zaburzeń depresyjno – lękowych. Wypadek w obszarze psychicznej spowodował obniżenie jakości życia. Przedmiotowe zdarzenie na pewien czas w sposób diametralny zmieniło sposób funkcjonowania powódki, powódka utraciła sprawność fizyczną, wypadek ograniczył jej możliwości życiowe. Nadto został uwzględniony dyskomfort spowodowany koniecznością korzystania z pomocy innych osób w codziennych czynnościach, jak również konieczność poddania się zabiegom rehabilitacyjnym.

Biorąc pod uwagę opisane wyżej okoliczności stosowną dla powódki kwotą tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest kwota 72.000 zł. Kwota ta z jednej strony byłaby odczuwalna dla pokrzywdzonej i stanowiłaby rekompensatę za doznane cierpienia psychiczne, a zatem uwzględnia kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, z drugiej strony jest umiarkowana i nie będzie prowadziła do nieuzasadnionego wzbogacenia powoda mając na uwadze aktualny poziom życia społeczeństwa.

Uwzględniając ustalone 20 – to procentowe przyczynienie oraz kwotę dobrowolnie wypłaconą przez stronę pozwaną z tytułu zadośćuczynienia (6.960 zł) do zasądzenia na rzecz powódki pozostawała kwota 50.640 zł, a dalej idące powództwo jako wygórowane zostało oddalone.

W przypadku szkody polegającej na uszkodzeniu ciała lub wywołaniu rozstroju zdrowia szczegółowe uregulowanie w zakresie przesłanek odpowiedzialności sprawcy z tytułu odszkodowania zawierają przepisy art. 444 oraz 361 § 2 k.c.

Jeśli chodzi o wysokość odszkodowania, to w świetle art. 444 § 1 k.c. obejmuje ono wszystkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeśli są konieczne i celowe.

Naprawienie szkody obejmuje w szczególności zwrot wszelkich wydatków poniesionych przez poszkodowanego zarówno w związku z samym leczeniem i rehabilitacją (lekarstwa, konsultacje medyczne, protezy, kule, wózek inwalidzki itp.), jak i koszty opieki niezbędnej w czasie procesu leczenia oraz inne dodatkowe koszty związane z doznanym uszczerbkiem (np. przejazdów, wyżywienia).

Powódka z tytułu odszkodowania dochodziła kwoty 2.000 zł, przy czym w tym zakresie powołała się na: - koszty opieki w kwocie 1.800 zł oraz wydatek na leczenie w kwocie 200 zł (por. pismo pełnomocnika powódki – k. 101-102).

Z opinii biegłych oraz przesłuchania powódki wynika, że na skutek wypadku zwiększyły się potrzeby powódki w związku z koniecznością korzystania z pomocy osób trzecich. Niezbędną opiekę świadczyli powódce synowie oraz matka. Opieka obejmowała zwykłe czynności pielęgnacyjne i z zakresu obsługi. Wymiar czasowy tej opieki Sąd ustalił na podstawie opinii biegłych na 6 godzin dziennie przez okres pierwszych 6 tygodni po wypadku i na 3 godzinny dzienne przez kolejne 6 tygodni – co daje łącznie 378 godzin opieki. Przy uwzględnieniu żądanej przez powódkę w pozwie kwoty 10 zł– łącznie za ten okres należałaby się powódce kwota 3.780 zł. Powódka dochodziła jednak kwoty 1.800 zł, którą to kwotą sąd był związany (art. 321 § 1 k.p.c.). Nie budziło w świetle opinii biegłych wątpliwości, że powódka poniosła po wypadku wydatek na zakup leków w kwocie 200 zł. Pomniejszając kwotę 2.000 zł o przyczynienie oraz kwotę 672 zł wypłaconą w postępowaniu likwidacyjnym do zasądzenia pozostawała kwota 928 zł, a dalej idące żądanie jako nieuzasadnione zostało oddalone.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz przy uwzględnieniu zasady, iż świadczenia odszkodowawcze zakładu ubezpieczeń są terminowe i zakład pozostaje w opóźnieniu co do kwot określonych kwotowo w toku postępowania likwidacyjnego przez poszkodowanego (por. wyrok SN z 6 lipca 1999 r., III CKN 315/98 OSNC 2000/2/31/52).

Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania (art. 14 ust. 2).

Skoro pozwany potwierdził w dniu 30 listopada 2017 r. przyjęcie zgłoszenia szkody dokonanym pismem z dnia 30 października 2017 r. (w którym powódka żądała zadośćuczynienia i odszkodowania), strona pozwana przy uwzględnieniu 30 –dniowego terminu z art. 14 ust.1 ustawy pozostawała w opóźnieniu w zapłacie od dnia 30 listopada 2017 r. , co uzasadniało zasądzenie od tej daty zgodnie z żądaniem pozwu.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowił przepis artykułu 100 zd. 2 k.p.c.

Z porównania kwoty dochodzonej pozwem - 78.040 zł z kwotą zasądzoną 51.568 zł wynika, że roszczenie powódki zostało uwzględnione w 54 %.

Koszty procesu po stronie powódki stanowiło wynagrodzenie z tytułu zastępstwa prawnego w kwocie 5400 zł (ustalone stosownie do § 2 pkt 6 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U z 2018 r., poz. 265 ze zm.), zaś po stronie pozwanej 6.400 zł (1.000 zł zaliczka na biegłego oraz 5.400 zł – koszty zastępstwa procesowego). Łącznie w koszty procesu wyniosły 11.800 zł.

Zatem stronę pozwaną obciąża z tytułu zwrotu kosztów procesu kwota 1.152 zł (11.800 zł x 64 % - 6.400 zł).

Podstawę rozstrzygnięcia o pobraniu nieuiszczonych kosztów sądowych - opłaty sądowej, od uiszczenia której powódka była zwolniony (w kwocie 4.002 zł) oraz wydatków poniesionych tymczasowo z rachunku Skarbu Państwa w łącznej kwocie 2.057,81 zł (ustalonych postanowieniami – k. 148, 149, 185, 191, 192, 219 i 245) stanowiły przepis art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2020 r., poz. 755) w zw. z art. 100 zd. 1 k.p.c.

Powódkę z tytułu zwrotu wydatków obciąża kwota 740,81 zł (2.057,81 z x 36 %). Natomiast na podstawie art. 113 ust. 4 wskazanej ustawy Sąd odstąpił od obciążenia powódki częścią nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu, mając na uwadze odszkodowawczy charakter dochodzonych roszczenia oraz okoliczność, iż ustalenie należnych powodowi zadośćuczynienia i odszkodowania zależało od oceny Sądu.

Stronę pozwaną obciąża zaś kwota 2.562 zł tytułem opłaty sądowej od uwzględnionej części powództwa (4.002 zł x 64 % ) i część wydatków związanych z wydaniem opinii w kwocie 1.317,00 zł (2.057,81 zł x 64 %).

Sędzia Ewa Tomczyk