Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1094/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 marca 2014 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G.

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jerzy Andrzejewski

Sędziowie:

SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń (spr.)

SSA Lucyna Ramlo

Protokolant:

sekr.sądowy Wioletta Blach

po rozpoznaniu w dniu 12 marca 2014 r. w Gdańsku

sprawy M. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o prawo do renty wojskowej w związku ze służbą wojskową

na skutek apelacji M. B.

od wyroku Sądu Okręgowego we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 25 marca 2013 r., sygn. akt IV U 305/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego we Włocławku na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokata S. P. kwotę 147,60 (sto czterdzieści siedem 60/100) złotych tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej wnioskodawcy z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt III AUa 1094/13

UZASADNIENIE

Wnioskodawca M. B. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. z dnia 14 marca 2011 r., którą odmówiono mu przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy powstałej w czasie służby wojskowej bez związku z tą służbą.

W uzasadnieniu odwołania M. B. zarzucił zaskarżonej decyzji błędną ocenę okoliczności, albowiem pierwsze objawy schizofrenii paranoidalnej były u niego zauważalne w trakcie odbywania służby wojskowej, nie zauważono u niego bowiem owych objawów przed jej rozpoczęciem 5 listopada 1996 r. Podczas służby był poddawany zjawisku znęcania się psychicznego i fizycznego przez starszych żołnierzy nad rekrutami. Do tej pory dręczą go wizje tzw. przycinki, gdzie był wielokrotnie bity pasami za pieniądze na alkohol. Nadto M. B. opisał mające ówcześnie miejsce zdarzenie z czołgiem, które wywarło na nim negatywne skutki w sferze psychicznej. Wnioskodawca podkreślił, że warunki
w jakich odbywał służbę spowodowały, że zamknął się w sobie, odczuwał lęk, zaczął mówić sam do siebie. Ubezpieczony domagał się zmiany zaskarżonej decyzji i przyznania mu renty inwalidy wojskowego w związku ze służbą wojskowa.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy podtrzymał całkowicie zaskarżoną decyzję i wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd Okręgowy we Włocławku – IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 25 marca 2013 r. w sprawie IV U 305/11 oddalił odwołanie (punkt pierwszy) i zasądził od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego we Włocławku na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokata Stanisława K. P. kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej wnioskodawcy z urzędu (punkt drugi).

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji.

M. B. urodził się (...) Z zawodu jest mechanikiem pojazdów samochodowych. W okresie od dnia 5 listopada 1996 r. do dnia 28 stycznia 1998 r. M. B. odbywał zasadniczą służbę wojskową w Jednostce Wojskowej (...) w Z..
Od razu po powołaniu wnioskodawca został skierowany do jednostki wojskowej w Czarnym na trwające cztery miesiące szkolenie wojskowe dla załóg czołgów (...). W czasie odbywania służby wojskowej wnioskodawca był poddawany zjawisku tzw. fali, czyli znęcania się żołnierzy starszych roczników nam młodymi rekrutami. Przykładowo, gdy przychodziły listy do żołnierzy starsi żołnierze stawiali na listach krzyżyki i żeby otrzymać taki list trzeba było wykonać tyle pompek ile krzyżyków widniało na kopercie. W sytuacji, gdy starsi żołnierze uznawali, że w pokoju jest nieporządek wywracali łóżka rekrutów i kazali sprzątać w określonym czasie. Powszechną praktyką była również tzw. przycinka, czyli w czasie wolnym od zajęć żołnierz mógł się położyć na łóżku, ale jedną nogę musiał trzymać na ziemi, zanim jednak żołnierz położył się na łóżku starsi koledzy bili go pasami, przy czym nie zwracano uwagi czy bije się pasem, czy klamrą. W okresie odbywania służby M. B. stał się osoba skrytą, mówił sam do siebie, często wstawał w nocy. Po odbyciu służby wojskowej zachowanie wnioskodawcy uległo zmianie stał się osobą zamkniętą w sobie, nie sypiał w nocy, chodził po domu, wybudzał ze snu swoją matkę, przez pewien okres czasu wychodził z domu tylko z nożem, zaprzestał spożywania posiłków z rodziną, gdyż uważał,
że spożywany przez nich pokarm jest zatruty, opowiadał, że za oknem jeżdżą czołgi,
że rzucają petardy w związku z czym nie może spać. Od dnia 6 sierpnia 1998 r. M. B. podjął leczenie w Poradni Z. Psychicznego we W. z rozpoznaniem schizofrenii paranoidalnej. W dniach od 23 marca 1999 r. do 11 maja 1999 r., od 24 listopada 1999 r. do 12 stycznia 2000 r., od 26 grudnia 2000 r. do 16 lutego 2001 r., od 4 grudnia
2007 r. do 4 marca 2008 r., od 1 grudnia 2008 r. do 25 lutego 2009 r., od 29 kwietnia 2010 r. do 2 sierpnia 2010 r. był hospitalizowany na oddziale psychiatrycznym.

W dniu 19 listopada 2010 r. M. B. wystąpił do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskiem o rentę z tytułu niezdolności do pracy powstałej w czasie służby wojskowej bez związku z tą służbą. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS wnioskodawca został uznany za osobę całkowicie niezdolną do pracy do dnia 30 czerwca 2012 r. Jako datę powstania całkowitej niezdolności do pracy wskazano dzień 6 sierpnia 1998 r. Zdaniem lekarza całkowita niezdolność do pracy nie pozostaje w związku ze służbą wojskową i nie powstała w czasie trwania tej służby. Komisja lekarska ZUS podtrzymując rozpoznanie lekarza orzecznika uznała, że niezdolność do pracy wnioskodawcy winna być orzeczona
do dnia 28 lutego 2013 r. W dniu 14 marca 2011 r. pozwany wydał zaskarżoną decyzję.

M. B. cierpi na przewlekłą chorobę psychiczną o obrazie klinicznym schizofrenii paranoidalnej, która jest psychozą o charakterze endogennym, czyniącą
go osobą całkowicie niezdolną do pracy. Rozpoznana schizofrenia paranoidalna nie ma powiązania przyczynowo-skutkowego z odbywaną przez niego służbą wojskową.

Istotna dla sprawy okoliczność dotycząca oceny stanu zdrowia M. B. została poczyniona w oparciu o dopuszczone w sprawie opinie sądowo-lekarskie. Bliższa ocena wniosków w nich wysnutych zostanie poczyniona w dalszej części rozważań Sądu.

Zasadniczy spór w toku procesu sprowadzał się do oceny czy wnioskodawca jest niezdolny do pracy, czy niezdolność powstała w czasie czynnej służby wojskowej, bądź powstała w okresie 3 lat od zwolnienia ze służby, a jeśli tak czy jest następstwem chorób powstałych lub urazów w czasie odbywania służby wojskowej, co miało znaczenie z punku widzenia przesłanek warunkujących przyznanie prawa do renty inwalidy wojskowego.

Celem ustalenia powyższego Sąd Okręgowy po zgromadzeniu całej dokumentacji medycznej obrazującej stan zdrowia wnioskodawcy dopuścił dowód z opinii biegłego lekarza sądowego psychiatry oraz, zgodnie z wnioskiem M. B., Instytutu (...)
i Neurologii Kliniki (...) w W..

W opiniach z dnia 26 lipca 2011 r., 5 marca 2012 r., z dnia 16 stycznia 2013 r. biegli rozpoznali u M. B. przewlekłą chorobę psychiczną o obrazie klinicznym schizofrenii paranoidalnej, która jest psychozą o charakterze endogennym, czyniącą
go osobą całkowicie niezdolną do pracy. Biegli podkreślili, że rozpoznana schizofrenia paranoidalna nie ma powiązania przyczynowo-skutkowego z odbywaną przez niego służbą wojskową.

Sąd Okręgowy uznał, że sporządzone w sprawie opinie biegłego lekarza psychiatry, jak i instytutu naukowego zasługiwały na uwzględnienie. Przedłożone opinie zostały bowiem sporządzone przez lekarzy specjalistów z dziedziny adekwatnej do schorzenia wnioskodawcy, którzy sformułowali swe wnioski po analizie dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach ZUS, przeprowadzeniu wywiadu lekarskiego, przebadaniu odwołującego. Biegli dokonując aktualnego stanu zdrowia wnioskodawcy dysponowali pełną dokumentacją medyczną z placówek medycznych, w których leczył się odwołujący i która została zgromadzona w sprawie zgodnie z wnioskami ubezpieczonego. Na uwagę zasługuje również fakt, że biegli w sposób chronologiczny i wyczerpujący opisali przebieg choroby wnioskodawcy przy czym przywoływali odpowiednią dokumentację lekarską odzwierciedlającą ich ustalenia. Co więcej, biegli nie tylko opisali charakter wykrytego
u odwołującego schorzenia, jak również wskazali na jego rozwój oraz wpływ choroby na jego funkcjonowanie w społeczeństwie. Znamiennym jest, że w treści opinii biegli podnieśli,
że schizofrenia paranoidalna jest schorzeniem endogennym, co rzutowało tym samym
na uznanie, że stwierdzona u wnioskodawcy całkowita niezdolność do pracy nie pozostaje
w związku ze służbą wojskową odbywaną w okresie od 5 listopada 1996 r. do 28 stycznia 1998 r. Podkreślenia również wymaga, że opinie sporządzone niezależnie od siebie
są w istocie tożsame w swej treści. Zarówno opinia biegłego lekarza psychiatry, jak i opinia Instytutu (...) w W. są wyczerpujące
i jednobrzmiące, a nadto nie zostały skutecznie zakwestionowane merytorycznie przez żadną ze stron, toteż Sąd dał im wiarę w całości czyniąc podstawą ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy odwołał się w rozważaniach prawnych do treści art. 30-33 ustawy
z dnia 29 maja 1974 r. o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin

(t.j. Dz. U. 2010 r., nr 101, poz. 648) wskazując, że prawo do renty inwalidy wojskowego uzależnione jest od określonego w art. 30 ustawy związku czasowego inwalidztwa ze służbą wojskową i w przypadku braku takiego związku nie ma potrzeby ustalania okoliczności dotyczących warunków i właściwości służby wojskowej, o której mowa w art. 32 ust. 1 tej ustawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2000 r., II UKN 521/99, OSNP 2001/20/629). Nadto prawo do renty z tytułu inwalidztwa (niezdolności do pracy) pozostającego w związku ze służbą wojskową przysługuje tylko w przypadku stwierdzenia, że niezdolność do pracy została spowodowana schorzeniami nabytymi podczas służby lub takimi, które istniały przed powołaniem do służby, ale wskutek szczególnych jej warunków lub właściwości uległy w tym czasie pogłębieniu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 1999 r., II UKN 227/99, OSNP 2000/7/6).

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności opinie biegłych wskazują ponad wszelką wątpliwość, że wnioskodawca jest osobą całkowicie trwale niezdolną do pracy z powodu schizofrenii paranoidalnej, jednakże stan zdrowia M. B. nie pozostaje w związku z pełnioną w okresie od dnia od 5 listopada 1996 r.
do 28 stycznia 1998 r. służbą wojskową. Jak bowiem podkreślił w swojej opinii z dnia
26 lipca 2011 r. biegły lekarz psychiatra stwierdzona u wnioskodawcy choroba datuje się
od dnia 6 sierpnia 1998 r., zatem powstała ona w okresie 3 lat od zwolnienia ze służby wojskowej, jednak nie jest ona związana z tą służbą w rozumieniu art. 32 ust. 1, ani art.
33 ustawy. Schizofrenia paranoidalna jest chorobą endogenną, a więc wewnątrzpochodną
i nie ma związku przyczynowo-skutkowego z odbywaniem przez M. B. służby wojskowej. Podkreślenia wymaga, że zgromadzone w sprawie dokumenty medyczne nie zawierają danych, które wskazywałyby na występowanie u wnioskodawcy zaburzeń psychicznych etiologicznie związanych ze służbą wojskową jaką odbywał M. B..

Zeznania świadków opisujące różne sytuacje trudne występujące w wojsku nie mogły być uznawane, zgodnie ze współczesną wiedzą w zakresie psychiatrii za czynnik etiologiczny choroby psychicznej o nazwie schizofrenia paranoidalna. Zwykła konstatacja,
że M. B. poszedł do wojska jako zdrowy człowiek, a wrócił jako chory nie może być dowodem tego rodzaju o zależności, tj. że przyczyną zachorowania przez wnioskodawcę
na psychozę była służba wojskowa.

Jak wskazują biegli lekarze – autorzy opinii - schizofrenia paranoidalna jest chorobą psychiczną endogenną czyli wewnątrzpochodną. „Wewnątrzpochodna” przyczyna schizofrenii to czynniki genetyczne, czynniki biochemiczne, wcześniejsza konstrukcja osobowościowa pacjenta. Oznacza to, że schizofrenia paranoidalna może się pojawić bez wpływu stresujących sytuacji zewnętrznych. Natomiast jeżeli takie sytuacje występują
to spełniają one jedynie rolę czynnika spustowego, który wyzwala tylko drzemiącą
w osobniku endogenną chorobę psychiczną. Schizofrenia nie jest uznawana za psychozę reaktywną. Oznacza to, że schizofrenia nie jest uwarunkowana czynnikami zewnętrznymi, sytuacyjnymi inaczej nazywanymi reaktywnymi, które można byłoby uznać, za czynniki etiologiczne czyli przyczynowe pojawienia się schizofrenii paranoidalnej. Wszelkie sytuacje stresowe ostre, przewlekłe związane ze służbą wojskową, pracą zawodową (górnictwo- stale zagrożenie śmiertelnym wypadkiem podobnie np. praca na platformach wiertniczych-stale zagrożenie wybuchem i utratą życia), sytuacją rodziną, osobistą i innego rodzaju sytuacje nie są czynnikami etiologicznymi czyli przyczynowymi wystąpienia schizofrenii paranoidalnej.

Czynnik spustowy schizofrenii paranoidalnej nie jest czynnikiem etiologicznym tej psychozy. W związku z tym nie można twierdzić, że schizofrenia paranoidalna jest powiązana na zasadzie przyczyny i skutku z odbywaniem przez M. B. służby wojskowej. Opisywane przez świadków H. C. i T. Z. zdarzenia z przebiegu zasadniczej służby wojskowej wnioskodawcy nie mogą być uznane
za przyczynę wystąpienia u niego choroby psychicznej o obrazie schizofrenii paranoidalnej.

Co prawda, mając na uwadze okoliczności w jakich M. B. odbywał służbę wojskową, mógł on w trakcie jej trwania doznawać urazów psychicznych o charakterze stresu psychologicznego, lecz zjawisko to nie ma przełożenia na jego stan psychiczny
po zakończeniu służby, gdyż wtedy cierpiał on na inną patologię psychiczną tzn.
na schizofrenię paranoidalną niepowiązaną ze zjawiskiem stresu psychologicznego.

Sąd I instancji nie podzielił odmiennego zapatrywania wnioskodawcy, który dla jego potwierdzenia powoływał się na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 23 kwietnia 1998 r. w sprawie II UKN 20/98. W tezie orzeczenia wskazano, że pogorszenie stanu zdrowia psychicznego żołnierza w okresie służby wojskowej w czasie pokoju
do stopnia inwalidztwa w wymiarze drugiej grupy może być uznane za powodujące inwalidztwo wojskowe. Należy z całą stanowczością podkreślić, że ów pogląd wyrażony został w odmiennym stanie faktycznym, a zatem nie może on mieć zastosowania wprost
w niniejszej sprawie. Co istotne dla rozstrzygnięcia odwołania M. B., to to,
że w sprawie II UKN 20/98 ubezpieczony już w trakcie odbywania służby wojskowej w czasie pokoju chorował - był leczony z powodu choroby wrzodowej dwunastnicy i z tego tytułu został uznany za niezdolnego do służby wojskowej. Już po zwolnieniu ze służby leczony zaś był na nerwicę wegetatywną z podejrzeniem zespołu urojeniowego, po czym następnie przyznano mu rentę inwalidzką II grupy ze stwierdzeniem, że choroba powstała w okresie nauki w szkole ponadpodstawowej. Biegli lekarze sądowi także stwierdzili w omawianym przypadku, że schizofrenia, na którą cierpi ubezpieczony ma charakter endogenny,
a sytuacje zewnętrzne mogły jedynie przyczynić się do jej ujawnienia, natomiast nie miały wpływu na jej powstanie, co zadecydowało o oddaleniu odwołania od decyzji odmawiającej ubezpieczonemu prawa do renty inwalidzkiej (obecnie renty z tytułu niezdolności do pracy)
w związku ze służbą wojskową. Sąd Najwyższy uchylając zaskarżony wyrok i przekazując sprawę do ponownego rozpoznania wskazał w swym uzasadnieniu, że „W literaturze przedmiotu przyjmuje się, że zespół paranoidalny jest schorzeniem endogennym. Prawdą jest zatem, że choroba ta może ujawnić się w równym stopniu w warunkach życia wojskowego, jak i cywilnego (….). Jednakże na istnienie tej choroby, jeszcze przed wystąpieniem pierwszej fazy ostrych objawów, zwracają uwagę specyficzne właściwości osobowości, określane jako osobowość schizoidalna. Długotrwały stres, sytuacje powodujące reakcje psychopatyczne i czynniki środowiskowe, do których zalicza się niekorzystne oddziaływanie środowiska a także niekorzystne doświadczenia emocjonalne mają wpływ na wyzwolenie się chorobowych czynników genetycznych tego schorzenia (opinia Instytutu...). Nie można więc zgodzić się z opinią lekarzy z Instytutu, że odbywanie przez chorego już żołnierza zasadniczej służby wojskowej, przebyta tam ospa i choroba oka oraz choroba wrzodowa z miesięcznym pobytem w szpitalu bez leczenia psychiatrycznego nie spowodowały wyzwolenia tej choroby do stopnia powodującego inwalidztwo. Pogorszenie bowiem w czasie służby wojskowej zaburzeń psychicznych żołnierza do stopnia inwalidztwa II grupy stanowi o inwalidztwie wojskowym.”.

Sąd I instancji nie kwestionując zasadności powyższych rozważań zaakcentował,
że w przypadku M. B., nie można mówić o tym, że sytuacje stresowe towarzyszące służbie wojskowej doprowadziły do pogorszenia jego stanu zdrowia, albowiem nie stwierdzono by chorował on wcześniej (przed wojskiem, jak i w trakcie służby) i nie ujawniono żadnych dowodów by w ogóle przejawiał objawy chorobowe.

W świetle przytoczonych okoliczności Sąd Okręgowy uznał, że wnioskodawca nie spełnia przesłanek warunkujących przyznanie mu prawa do renty z tytułu niezdolności
do pracy bez związku ze służbą wojskową.

Sąd Okręgowy oddalił zatem odwołanie wnioskodawcy jako bezzasadne, o czym orzekł na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

Mając na uwadze, że w trakcie postępowania M. B. korzystał z pomocy pełnomocnika przyznanego z urzędu, a koszty zastępstwa nie zostały uiszczone Sąd Okręgowy na podstawie § 19 w zw. z § 12 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielone z urzędu
przyznał
od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Włocławku na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokata Stanisława K. P. kwotę 360 zł. Zasądzając na rzecz pełnomocnika
z urzędu kwotę w wysokości sześciokrotnej stawki minimalnej Sąd miał na uwadze nakład pracy adwokata, a także charakter sprawy i wkład pracy adwokata w przyczynienie się
do jej wyjaśnienia.

Apelację od wyroku wywiódł ubezpieczony M. B. zaskarżając
go co do punktu pierwszego i zarzucając:

1.  naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie treści art. 30 ustawy
z dnia 29 maja 1974 r. o zaopatrzenia inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin

(t.j. Dz. U. z 2010 r., Nr 101, poz. 648 ze zm.), że pomimo stwierdzonej całkowitej niezdolności do pracy, lecz że niezdolność ta nie pozostaje w związku ze służbą wojskową, bądź w czasie jej trwania,

2.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez błędne ustalenie, a w szczególności orzeczenie wbrew wyrokowi Sądu Najwyższego,

3.  zarzut naruszenia prawa procesowego:

a) przez istotne uchybienia procesowe, a w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie swobodnej oceny dowodów polegające na zdeprecjonowaniu zeznań świadków,

b) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewykazanie w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla
których to Sąd orzekający odmówił wiarygodności zeznaniom świadków i ubezpieczonego.

Wskazując na powyższe podstawy apelacji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie żądania i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Kancelarii Adwokackiej we W. - adw. Stanisława K. P. według norm przepisanych, bowiem nie zostały one uiszczone ani w całości ani w części.

W uzasadnieniu wskazano, że M. B. służbę czynną w wojsku ukończył
28 stycznia 1998 r. w wieku 21 lat, z powodu schorzeń nabytych w związku ze służbą
w wojsku nigdy nie był w stanie podjąć pracy zawodowej w wyuczonym zawodzie jako mechanik samocho­dowy i zmuszony został podjąć leczenie w niespełna po upływie pół roku od wyjścia z wojska, to jest od dnia 6 sierpnia 1998 r. w (...)
we W. i nadal intensywnie leczy się psychiatrycznie. Chorobę, którą M. B. nabył w czasie odbywania służby wojskowej pod postacią schizofrenii paranoidalnej należy zakwalifikować jako wymienioną w pkt 18 załącznika jako psychozę reaktywną odporną
na wykrycie i leczenie, a schorzenie to należy uznać za ściśle związane ze skutkami służby wojskowej, dające podstawę do odszkodowania należnego i renty, bowiem za dowództwo jednostki wojskowej, w której służył odpowiada Minister Obrony Narodowej, gdyż powołany M. B. do czynnej służby wojskowej był zdrowym człowiekiem, a po jej zakończeniu chorym. Trudno nie dostrzec to związku przyczynowego pomiędzy warunkami służby wojskowej, w której przyszło mu ją odbywać a jego stanem zdrowia. Apelujący powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 1998 r., II UKN 20/98.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja M. B. nie zasługuje na uwzględnienie.

Kwestią sporną w niniejszym postępowaniu było, czy wnioskodawca ma prawo
do renty z tytułu niezdolności do pracy powstałej w czasie służby wojskowej w związku
z tą służbą.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia prawa procesowego wskazać należy, że zarzut dotyczący art. 328 § 2 k.p.c. był niezasadny.

O uchybieniu temu przepisowi można mówić jedynie wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia nie zawiera danych pozwalających na kontrolę tego orzeczenia (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2001 r., I CKN 185/01, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2003 r., II CKN 121/01, niepubl.). Naruszenie tego przepisu może polegać również na tym, że uzasadnienie orzeczenia sądowego nie zawiera wszystkich lub niektórych elementów wymienionych w tym przepisie, a brak ten mógł mieć istotny wpływ na wynik sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia
19 grudnia 2001 r., V CKN 158/00, niepubl.).

Stwierdzić należy, że uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego spełnia wszystkie wymagania określone przez art. 328 k.p.c. Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd dał wiarę zeznaniom świadków H. C., M. N. i T. Z., co znalazło odzwierciedlenie w ustalonym stanie faktycznym w oparciu
o zeznania ww. świadków. Sąd wyjaśnił, że mając na względzie opinie biegłych sądowych,
opisywane przez świadków H. C. i T. Z. zdarzenia
z przebiegu zasadniczej służby wojskowej wnioskodawcy nie mogą być uznane
za przyczynę wystąpienia u niego choroby psychicznej o obrazie schizofrenii paranoidalnej. W konsekwencji uzasadnienie to daje możliwość oceny zasadności rozumowania Sądu Okręgowego na użytek kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. był niezasadny. Podkreślić trzeba, że zgodnie z treścią powołanego przepisu Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Sąd Odwoławczy miał na uwadze,
że granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają w szczególności: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne (ocena dowodów musi respektować warunki określone przez prawo procesowe, w szczególności art. 227-234 k.p.c.), wreszcie poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy
i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, uwzględnia wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny
i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000 nr 17, poz. 655).

Sąd Okręgowy nie zdeprecjonował zeznań świadków. W sprawie dotyczącej oceny stanu zdrowia ubezpieczonego decydujące znaczenie miały opinie biegłego lekarza sądowego psychiatry oraz Instytutu (...)
w W., którzy posiadają wiadomości specjalne.

Również chybiony był zarzut sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez błędne ustalenie, a w szczególności orzeczenie wbrew wyrokowi Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 1998 r., II UKN 20/98.

Sąd Apelacyjny w pełni podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, który wskazał,
że stan faktyczny w sprawie II UKN 20/98 był odmienny od okoliczności faktycznych niniejszej sprawy, a zatem nie może odwołać się wprost do poglądu wyrażonego w wyroku Sądu Najwyższego. Sąd I instancji wskazał, że w przypadku M. B., nie można mówić o tym, że sytuacje stresowe towarzyszące służbie wojskowej doprowadziły
do pogorszenia jego stanu zdrowia, albowiem nie stwierdzono by chorował on wcześniej (przed wojskiem, jak i w trakcie służby) i nie ujawniono żadnych dowodów by w ogóle przejawiał objawy chorobowe.

Odnosząc się do kwestii merytorycznych wskazać należy, że warunkiem wstępnym rozpoznania sprawy było ustalenie przez Sąd I instancji, czy wnioskodawca stał się inwalidą w okresach wskazanych w art. 30 ust. 1 ustawy z dnia 29 maja 1974 r. o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin (t.j. Dz. U. z 2010 r., Nr 101, poz. 648
ze zm.; dalej ustawa), a dopiero wówczas, gdyby uznano, że stał się on inwalidą
ww. okresach,to należało ocenić, czy inwalidztwo pozostaje w związku ze służbą wojskową czy też nie.

Zgodnie z treścią art. 1 pkt 2 w zw. z art. 2 pkt 1 lit. a ustawy inwalidom wojskowym przysługuje renta inwalidzka.

W myśl art. 30 ust. 1 ustawy inwalidą wojskowym jest żołnierz niezawodowy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, który został zaliczony do jednej z grup inwalidów wskutek inwalidztwa powstałego: w czasie odbywania czynnej służby wojskowej w okresie pokoju (1) względnie w ciągu 3 lat od zwolnienia z tej służby, jeżeli inwalidztwo (niezdolność do pracy) to jest następstwem chorób powstałych lub urazów doznanych w czasie odbywania służby wojskowej (2).

W art. 30 ust. 1 pkt 1 ustawy chodzi o taki rodzaj i stopień naruszenia sprawności organizmu, który w trakcie służby wojskowej spowodował powstanie całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy, niezależnie od tego, czy choroby samoistne powodujące tę niezdolność powstały przed, czy też w trakcie służby wojskowej i kiedy zostały rozpoznane, natomiast w punkcie 2 tego przepisu - o choroby samoistne powstałe (a nie
o choroby rozpoznane) w czasie służby wojskowej, jeżeli spowodują niezdolność do pracy
w ciągu trzech lat od zwolnienia ze służby (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego
2010 r., II UK 191/09, LEX nr 590238).

Zgodnie z art. 31 ustawy w zależności od przyczyny powstania inwalidztwo może pozostawać w związku ze służbą wojskową albo bez związku z tą służbą. Przepis ten wprowadza zatem rozróżnienie między inwalidztwem pozostającym w związku ze służbą wojskową a inwalidztwem bez związku z tą służbą.

Zakwalifikowanie inwalidztwa wojskowego stosownie do tego przepisu ma wpływ
na wysokość renty ustalanej na zasadach określonych w art. 36. Ustalenie, czy inwalidztwo pozostaje w związku ze służbą wojskową - jest następstwem wypadku w czasie służby wojskowej lub następstwem chorób spowodowanych szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej - może być dokonane dopiero wówczas, gdy zostanie stwierdzone, że inwalidztwo powstało w warunkach określonych w art. 30 ust. 1 (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2000 r., II UKN 146/00, OSNP 2002/16/391).

Zgodnie z treścią przepisu art. 32 ust. 1 ustawy za inwalidztwo (niezdolność do pracy) pozostające w związku ze służbą wojskową uważa się inwalidztwo, które powstało
na skutek:

1) wypadku pozostającego w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej w rozumieniu przepisów o świadczeniach odszkodowawczych przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą wojskową;

2) chorób zakaźnych panujących w miejscu służbowego pobytu żołnierza;

3) chorób powstałych w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej;

4) istotnego pogorszenia stanów chorobowych w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej.

Natomiast zgodnie z art. 33 ustawy inwalidztwo nie pozostaje w związku ze służbą wojskową, jeżeli:

1) powstało z innych przyczyn niż określone w art. 32;

2) jest następstwem wypadku lub choroby, których wyłączną przyczyną było udowodnione przez jednostkę wojskową umyślne lub rażąco niedbałe działanie albo zaniedbanie żołnierza naruszające obowiązujące przepisy lub rozkazy, jeżeli jego przełożeni zapewnili warunki odpowiadające tym przepisom i sprawowali we właściwy sposób nadzór nad ich przestrzeganiem, a żołnierz posiadał potrzebne umiejętności do wykonywania określonych czynności i był należycie przeszkolony w zakresie znajomości tych przepisów;

3) jest następstwem wypadku, do którego w znacznym stopniu przyczynił się sam żołnierz będąc w stanie nietrzeźwym;

4) zranienie, kontuzja i inne obrażenie lub choroba zostały spowodowane przez żołnierza rozmyślnie.

Sąd Apelacyjny podzielił ocenę Sądu Okręgowy, który uznał w oparciu
o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności opinię biegłego lekarza sądowego psychiatry oraz Instytutu (...)
w W., że ubezpieczonego nie można zaliczyć do osób posiadających statusu inwalidy wojskowego.

W opiniach z dnia 26 lipca 2011 r., 5 marca 2012 r., z dnia 16 stycznia 2013 r. biegli rozpoznali u M. B. przewlekłą chorobę psychiczną o obrazie klinicznym schizofrenii paranoidalnej, która jest psychozą o charakterze endogennym, czyniącą
go osobą całkowicie niezdolną do pracy. Biegli podkreślili, że rozpoznana schizofrenia paranoidalna nie ma powiązania przyczynowo-skutkowego z odbywaną przez niego służbą wojskową.

Wskazano, że schizofrenia paranoidalna jest chorobą psychiczną endogenną czyli wewnątrzpochodną. „Wewnątrzpochodna” przyczyna schizofrenii to czynniki genetyczne, czynniki biochemiczne, wcześniejsza konstrukcja osobowościowa pacjenta. Oznacza
to, że schizofrenia paranoidalna może się pojawić bez wpływu stresujących sytuacji zewnętrznych. Natomiast jeżeli takie sytuacje występują to spełniają one jedynie rolę czynnika spustowego, który wyzwala tylko drzemiącą w osobniku endogenną chorobę psychiczną. Schizofrenia nie jest uznawana za psychozę reaktywną. Oznacza
to, że schizofrenia nie jest uwarunkowana czynnikami zewnętrznymi, sytuacyjnymi inaczej nazywanymi reaktywnymi, które można byłoby uznać, za czynniki etiologiczne czyli przyczynowe pojawienia się schizofrenii paranoidalnej. Wszelkie sytuacje stresowe ostre, przewlekłe związane ze służbą wojskową, pracą zawodową (górnictwo- stale zagrożenie śmiertelnym wypadkiem podobnie np. praca na platformach wiertniczych-stale zagrożenie wybuchem i utratą życia), sytuacją rodziną, osobistą i innego rodzaju sytuacje nie
są czynnikami etiologicznymi czyli przyczynowymi wystąpienia schizofrenii paranoidalnej.
U wnioskodawcy w okresie odbywania służby wojskowej wystąpiły objawy zmienne, niestałe, które można nazwać objawami zwiastunowymi (prodromalnymi) schizofrenii, natomiast rozwój pełnoobjawowy schizofrenii wystąpił po zakończeniu czynnej służby cywilnej.

Mając na względzie powyższe, Sąd Apelacyjny nie widzi podstaw,
by kwestionować rzetelność i prawidłowość opinii biegłego lekarza sądowego psychiatry oraz Instytutu (...) w W., gdyż Sąd pierwszej instancji dobrał biegłych o specjalnościach adekwatnych do schorzeń wnioskodawcy. Biegli ci wydali opinię zarówno w oparciu o badanie przedmiotowe, jak i na podstawie znajdującej się w aktach dokumentacji medycznej i doszli do zgodnego wniosku, że rozpoznane
u skarżącej schorzenia nie czynią go inwalidą wojennym. Powyższe opinie odpowiadają również wymogom stawianym przez art. 285 § 1 k.p.c., albowiem zostały uzasadnione w sposób przystępny i są zrozumiałe dla osób niedysponujących wiedzą medyczną, zaś wnioski swoje biegli sformułowali jasno i czytelnie.

Podkreślić należy, że opinia instytutu została opracowana kolegialnie,
po przeprowadzaniu badań podmiotowo-przedmiotowych i całościowo odnosi się do stanu zdrowia wnioskodawcy. Została sporządzona przez podmiot, który dysponuje metodologią oraz możliwością przeprowadzania badań specjalistycznych, które zostały także wykorzystane przy rozpoznaniu, czy ubezpieczony stał się inwalidą wojennym.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym problematyki środków dowodowych podkreśla się przy tym szczególną funkcję procesową dowodu z opinii instytutu naukowego lub naukowo-badawczego, będącego odmianą dowodu z opinii biegłych. Dowód ten pozwala na wykorzystanie potencjału intelektualnego oraz możliwości technicznych
i technologicznych tych instytutów, które dysponują wysokiej klasy środkami badawczymi oraz wydają opinie zespołowo, po wspólnym przeprowadzeniu badań. Wyższa w stosunku do dowodu opinii biegłego ranga dowodu z opinii instytutu wynika stąd między innymi,
że jako opinia powstała kolegialnie w instytucie naukowym czy instytucie naukowo-badawczym korzysta ona z autorytetu naukowego tego instytutu.

Ocena niezdolności do pracy z medycznego punktu widzenia wymaga wiadomości specjalnych i sąd nie może - wbrew opinii biegłego (biegłych) - opierać ustaleń w tym zakresie na własnym przekonaniu (por. między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia
14 marca 2007 r., III UK 130/06, OSNP 2008 nr 7-8, poz. 113; z dnia 8 maja 2008 r.,
I UK 356/07, OSNP 2009 nr 17-18, poz. 238; z dnia 14 maja 2009 r., II UK 211/08, LEX
nr 509035) – tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 lutego 2010 r., II UK 191/09, LEX
nr 590238.

Sąd Okręgowy zasadnie wskazał, że biegli w sposób chronologiczny i wyczerpujący opisali przebieg choroby wnioskodawcy, przy czym przywoływali odpowiednią dokumentację lekarską odzwierciedlającą ich ustalenia. Co więcej biegli nie tylko opisali charakter wykrytego u odwołującego schorzenia, jak również wskazali na jego rozwój oraz wpływ choroby na jego funkcjonowanie w społeczeństwie. Znamiennym jest, że w treści opinii biegli podnieśli, że schizofrenia paranoidalna jest schorzeniem endogennym co rzutowało tym samym na uznanie, że stwierdzona u wnioskodawcy całkowita niezdolność do pracy nie pozostaje w związku ze służbą wojskową odbywaną w okresie od 5 listopada 1996 r.
do 28 stycznia 1998 r. Podkreślenia również wymaga, że opinie sporządzone niezależnie
od siebie są w istocie tożsame w swej treści. Zarówno opinia biegłego lekarza psychiatry, jak i opinia Instytutu (...) w W.
są wyczerpujące i jednobrzmiące, a nadto nie zostały skutecznie zakwestionowane merytorycznie przez żadną ze stron.

Reasumując w niniejszej sprawie u ubezpieczonego nie stwierdzono takiego stopnia naruszenia organizmu, który w trakcie służby wojskowej spowodował powstanie całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy, jak i nie stwierdzono choroby samoistnej powstałej
w czasie służby wojskowej, która miałaby spowodować niezdolność do pracy w ciągu trzech lat od zwolnienia ze służby. Ustalenie, że niezdolność do pracy ubezpieczonego nie powstała w warunkach art. 30 ust.1 ustawy, czyni zbędnym stosowanie w stosunku do niego art. 31 ustawy. Wnioskodawca, który nie jest inwalidą wojskowym w rozumieniu art. 30 ust. 1 ustawy nie ma prawa do renty, o której mowa w art. 35 ustawy.

Z tych względów i na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, jak w punkcie pierwszym sentencji.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym Sąd II instancji orzekł w punkcie drugim sentencji zgodnie z treścią przepisu art. 98 § 1 k.p.c. i 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 ust. 1 i 3 i w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 461).

SSA J. Andrzejewski SSA I. Krzeczowska- Lasoń SSA L. Ramlo