Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXIV C 2710/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 stycznia 2021 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXIV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

sędzia (del.) Anna Zalewska

Protokolant:

-

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2021 r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym w trybie art. 15zzs (2) ustawy z dnia 14 maja 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, innych chorób zakaznych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych

sprawy z powództwa K. G., M. G.

przeciwko (...) Bank S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę ewentualnie zapłatę i ustalenie

orzeka

I.  Ustala, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF zawarta w dniu 29 lipca 2008 r. pomiędzy M. G. i K. G. a (...) Bank SA (...) Oddział w Ł. jest nieważna,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 160.910,49 zł (sto sześćdziesiąt tysięcy dziewięćset trzydzieści złotych 49/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 03 lutego 2020 r. do dnia zapłaty,

III.  w pozostałym zakresie oddala powództwo,

IV.  oddala powództwa ewentualne,

V.  zasadza od pozwanego na rzecz powodów w całości koszty procesu, szczegółowe rozstrzygnięcie pozostawiając referendarzowi sądowemu tut. Sądu.

Sygn. akt XXIV C 2710/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 30 czerwca 2017 r. ( data nadania k. 146), zmodyfikowanym następnie w piśmie procesowym z dnia 2 lipca 2019 r. ( data nadania k. 815) powodowie M. G. i K. G. wnieśli przeciwko pozwanemu (...) Bank S.A. z siedzibą w W. o:

1.  ustalenie, że umowa kredytowa nr (...) z dnia 29 lipca 2008 r. zawarta przez powodów z pozwanym jest nieważna, w tym nieważna na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 4) ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym i zasądzenie od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie) na rzecz powodów kwoty 160.910,49 PLN jako zwrotu świadczeń nienależnych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 czerwca 2017 r, do dnia zapłaty,

2.  ewentualnie, na wypadek nieuznania żądania z pkt. 1, ustalenie, że powodowie skutecznie uchylili się od skutków zawarcia umowy o kredyt hipoteczny nr (...) z dnia 29 lipca 2008 r. i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie (ewentualnie łącznie) kwoty 160.910,49 PLN jako zwrotu świadczeń nienależnych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,

3.  ewentualnie, na wypadek nieuznania żądania z pkt. 1 i 2, ustalenie, że poniższe zapisy umowy oraz aneksu nr (...) z dnia 15 grudnia 2009 r. są bezskuteczne wobec powodów:

a)  § 1 ust. 1 umowy: „Bank udziela Kredytobiorcy kredytu (…) indeksowanego kursem CHF”,

b)  § 9 ust. 2 umowy: „W dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczona do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków”,

c)  § 10 ust. 2 umowy: „Wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF obowiązującego w dniu spłaty”,

d)  § 19 ust. 3 umowy: „Ochrona ubezpieczeniowa kontynuowana jest w dalszych latach trwania umowy ubezpieczeniowej, jeżeli przed upływem okresu ubezpieczenia Kredytobiorca nie złoży pisemnego oświadczenia o rezygnacji z ochrony ubezpieczeniowej”

e)  § 19 ust. 6 umowy: „Kredytobiorca wyraża zgodę, aby wszystkie koszty i opłaty związane z Programem (...) w trakcie uczestnictwa w Programie, były doliczane do kwoty kredytu w trybie podwyższenia bieżącego salda kredytowego, a w przypadku ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych do raty spłaty”,

f)  § 3 Aneksu nr (...): „Opłata za sporządzenie aneksu, w wysokości 1,95% kwoty kredytu pozostałej do spłaty na dzień wejścia w życie aneksu, zostanie pobrana w trybie podwyższenia salda kredytu. Wysokość opłaty zostanie wyliczona w PLN, według kursu sprzedaży dewiz CHF do złotego podanego w „Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut” obowiązującej w dniu wejścia w życie aneksu, a następnie doliczona do bieżącego salda kredytu poprzez jej przeliczenie na CHF wg kursu kupna dewiz CHF do złotego podanego w „Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut”, obowiązujących w dniu wejścia w życie aneksu”

oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie (ewentualnie łącznie) kwoty 73.140,43 PLN wskutek pobierania przez pozwanego od powodów zawyżonych rat spłaty kredytu przez stosowania bezskutecznych zapisów umowy wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty.

Uzasadniając swoje stanowisko powodowie wskazali, że zawarli z pozwanym umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej CHF. Zdaniem powodów postanowienia umowne dotyczące indeksacji tj. § 9 ust. 2 umowy oraz § 10 ust. 3 umowy powodują, że w chwili podpisywania umowy kredytu wysokość zobowiązań powodów pozostawała nieznana a kwota kredytu oraz wysokość rat spłaty kredytu i zadłużenia uzależniona jest od mierników w postaci kursu kupna i sprzedaży CHF obowiązującego u pozwanego, który to kurs określa w sposób arbitralny, nie będąc ograniczony żadnymi postanowieniami umownymi czy ustawowymi.

Zdaniem powodów umowa zawarta przez strony jest nieważna przede wszystkim jako niezgodna z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe oraz art. 358 1 § 5 k.c. Powodowie wskazali, że zgodnie z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego kredytobiorca obowiązany jest do zwrotu ściśle określonej kwoty środków pieniężnych, którą wyznacza kwota kapitału udostępnionego i wykorzystanego przez kredytobiorcę. Jeżeli kwotę tę wyrażono w złotych, to zgodnie z zasadą nominalizmu spełnienie świadczenia powinno nastąpić w tej samej walucie. Odsetki kapitałowe pełnią tu funkcję waloryzacyjną. Umowna klauzula waloryzacyjna zawarta w spornej umowie zdaniem powodów wystawia ich na nieograniczone ryzyko. Umowa w ocenie powodów jest dodatkowo nieważna, ponieważ strony nie uzgodniły wszystkich istotnych elementów umowy kredytu, w szczególności nie określono precyzyjnie kwoty kredytu. Konstrukcja spornej umowy (klauzuli waloryzującej) pozwala bankowi na dowolne ustalenie kwoty udzielonego kredytu, ponieważ wysokość kursu stosowanego do przeliczeń była zależna jedynie od woli banku. Kwota zadłużenia została przez to zwiększona o dodatkowe, niczym nieuzasadnione wynagrodzenie banku.

Powodowie nieważność umowy wywodzili także z jej sprzeczności z ustawą o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. W ich ocenie ukrycie rzeczywistej wysokości kosztów kredytu wyczerpuje znamiona nieuczciwej praktyki rynkowej. Pozwany wprowadził powodów w błąd co do rzeczywistego kosztu kredytu i wysokości rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania. Rzeczywiste wartości różnią się bowiem od tych podanych w umowie (§ 1 ust. 7 umowy). Z tego też powodu powodowie złożyli pozwanemu oświadczenie o uchyleniu się od skutków zawartej umowy.

Niezależnie od twierdzeń o nieważności umowy, na wypadek nieuznania przez sąd podniesionej argumentacji, powodowie wskazali, że umowa zawiera klauzule niedozwolone w myśl art. 358 1 k.c., bezskuteczne wobec powodów od chwili zawarcia umowy. Powodowie zawarli umowę jako konsumenci a klauzule indeksacyjne, zawarte w treści umowy sporządzonej na wzorcu przygotowanym przez pozwanego nie zostały z nimi indywidualnie uzgodnione. Konstrukcja indeksacji w kształcie przyjętym w umowie kredytu jest odmienna od typowej umowy kredytu i wystawia przez to kredytobiorcę na niczym nieograniczone ryzyko wzrostu wartości zobowiązania, co jest sprzeczne z naturą umowy kredytu, zasadami współżycia społecznego a ponadto stanowi całkowicie nieprzejrzysty dla konsumenta mechanizm kształtowania zobowiązań. Wysokość zobowiązań powodów waloryzowana była dwoma miernikami wartości swobodnie wyznaczanymi przez pozwanego. Takie postanowienia umowne kształtowały prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

Podstawę roszczeń powodów stanowiły przepisy o odpowiedzialności kontraktowej oraz o bezpodstawnym wzbogaceniu. W przypadku roszczenia o zapłatę w związku z nieważnością umowy (ewentualnie w związku z uchyleniem się od skutków prawnych umowy przez powodów) powodowie domagali się od pozwanego zwrotu wszystkich kwot pobranych przez niego od dnia uruchomienia kredytu do dnia 31 marca 2017 r. W przypadku zaś roszczenia o ustalenie bezskuteczności wobec powodów niektórych tylko postanowień umownych powodowie domagali się od pozwanego zwrotu kwot nadpłaconych przez nich w związku ze stosowaniem klauzul indeksacyjnych przez pozwany bank w okresie od dnia uruchomienia kredytu do dnia 31 marca 2017 r. ( pozew k. 2-39, modyfikacja powództwa k. 797-807, pismo powodów z 03.07.2020 r. k. 905-908).

Pozwany w odpowiedzi na pozew z dnia 21 sierpnia 2017 r. ( data nadania k 334) i w dalszych pismach procesowych wnosił o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zdaniem pozwanego roszczenia powodów nie zostały udowodnione zarówno co do zasady jak i co do wysokości.

W ocenie pozwanego umowa zawarta przez strony jest ważna a wszystkie jej postanowienia są skuteczne wobec powodów. Brak jest podstaw do stwierdzenia abuzywności kwestionowanych przez powodów klauzul. Strony uzgodniły wszystkie istotne elementy umowy kredytu. Bank nie mógł jednostronnie i dobrowolnie modyfikować wysokości zobowiązania powodów. Nie stosował też nieuczciwych praktyk rynkowych. Zdaniem pozwanego powodowie mieli świadomość ryzyka kursowego oraz stosowania w umowie kursu kupna, sprzedaży i konieczności poniesienia kosztów spreadu i na taki sposób rozliczeń godzili się. Ponadto, we wniosku kredytowym sami dokonali z oferty pozwanego wyboru kredytu indeksowanego do CHF.

Zdaniem pozwanego złożone przez powodów oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych spornej umowy było nieskuteczne, gdyż powodowie nie zachowali terminu przewidzianego w ustawie na złożenie takiego oświadczenia. W ocenie pozwanego nie sposób przyjąć, by powodowie dopiero po dziesięciu latach obowiązywania umowy dowiedzieli się o rzekomym błędzie. Powoływany przez powodów błąd, nie jest zdaniem pozwanego, istotny.

Pozwany wskazał, że indeksowanie kredytu kursem waluty obcej na zasadach przewidzianych w umowie było dopuszczalne w stanie prawnym zarówno sprzed jak i po 26 sierpnia 2011 r., kiedy weszła w życie ustawa tzw. antyspreadowa. Dodatkowo, strony zawarły aneks do umowy, zgodnie z którym spłata rat miała następować z wyłączeniem tabel kursowych banku. Kurs waluty stosowany do przeliczeń zawsze wyznaczany był w oparciu o obiektywne czynniki, a powodowie mogli spłacać kredyt bezpośrednio w walucie indeksacji. Powołana powyżej ustawa wyłączyła zdaniem pozwanego możliwość kontroli postanowień odsyłających do tabel kursowych w kategoriach abuzywności oraz sankcję bezskuteczności, wprowadzając jednocześnie inne narzędzia prawne. Pozwany podniósł, że strona powodowa nie może obecnie domagać się stwierdzenia nieważności umowy, nie może również kreować fikcji kredytu złotówkowego. Może jedynie formułować roszczenia pieniężne, jednakże wykazać musi, że stosowany wobec niej kurs indeksacji rat kredytu był nierynkowy. W ocenie pozwanego strona powodowa nie sprostała temu wymogowi. Pozwany podniósł także zarzut przedawnienia roszczeń powodów, wskazując, że zastosowanie znajduje tu termin trzyletni ( odpowiedź na pozew k. 151-176, pismo pozwanego z 30.01.2020 r. k. 844-861, pismo pozwanego z 06.07.2020 r. k. 888-903).

Strona powodowa pismem z dnia 2 lipca 2019 r. (k. 796) zmodyfikowała swe roszczenie, w sposób wskazany ww. pismem procesowym.

Pozwany wniósł o oddalenie żądań powodów, także i w tym kształcie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 7 lipca 2008 r. powodowie wystąpili do poprzednika prawnego pozwanego z wnioskiem o kredyt hipoteczny. Powodowie planowali zamieszkać bliżej W. w związku ze zmianą pracy przez powoda. W celu zaciągnięcia kredytu na zakup działki pod budowę domu zgłosili się do pozwanego banku. Doradca w banku zasugerował powodom kredyt indeksowany do CHF ze względu na niższą stopę oprocentowania. Zapewniał przy tym, że frank szwajcarski jest stabilną walutą. Powodowie kierowali się przy wyborze kwotą kredytu i stopą procentową. Nie porównywali ofert z innych banków. Powodowie wnioskowali o kwotę 300.000 zł indeksowaną kursem waluty CHF na okres 40 lat. Pozytywną decyzję kredytową wydano w dniu 11 lipca 2008 r. ( wniosek kredytowy k. 194-201, decyzja kredytowa k. 203-207, zeznania powódki M. G. k. 653v.-654v., zeznania powoda K. G. k. 654v.).

Powodowie M. G. i K. G. oraz poprzednik prawny pozwanego (...) Bank S.A. (...) Oddział w Ł. zawarli w dniu 29 lipca 2008 r. umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF. Bank udzielił kredytobiorcom kredytu w kwocie 300.552,51 zł indeksowanego kursem CHF. Przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 158.602,91 CHF, rzeczywista równowartość miała zostać określona po wypłacie ostatniej transzy kredytu. Kredytobiorca oświadczył, iż jest świadomy ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko ( § 1 ust. 1 umowy) .

Spłata kredytu miała nastąpić w 480 miesięcznych ratach równych kapitałowo- odsetkowych ( § 1 ust. 2 umowy).

Oprocentowanie kredytu jest zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosiło 4,26% w skali roku, na które składała się suma obowiązującej stawki DBCHF i stałej marży banku, która wynosiła 1,45%. Kredytobiorca oświadczył, iż jest świadomy ryzyka wynikającego ze zmiennego oprocentowania, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko ( § 1 ust. 3 umowy).

Rata kapitałowo-odsetkowa przy założeniu uruchomienia całości kredytu w dacie sporządzenia przedmiotowej umowy wynosiłaby równowartość 688,74 CHF. Rzeczywista wysokość rat odsetkowych lub rat kapitałowo-odsetkowych miała zostać określona w harmonogramie spłat ( § 1 ust. 4 umowy).

Całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy kredytu wynosił 331.970 złotych polskich (podana kwota nie uwzględniała ryzyka kursowego). Ostateczna wysokość całkowitego kosztu kredytu uzależniona była od zmian poziomu oprocentowania kredytu w całym okresie kredytowania ( § 1 ust. 7 umowy).

Rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosi 4,34%. Ostateczna wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania uzależniona jest od zmian poziomu oprocentowania kredytu w całym okresie kredytowania ( § 1 ust. 8 umowy).

Zgodnie z § 2 ust. 1 umowy kredyt jest przeznaczony:

a)  w wysokości 256.500,00 złotych polskich na pokrycie części ceny nabycia nieruchomości – działki ew. nr (...) o pow. 1.250 m.kw. położonej w T.,

b)  w wysokości 28.500 złotych polskich na refinansowanie ceny nabycia ww. nieruchomości,

c)  w wysokości 3.000,53 złotych polskich na uiszczenie składki z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości,

d)  w wysokości 10.519,34 złotych polskich na pokrycie składek ubezpieczeniowych w ramach uczestnictwa w programie (...),

e)  w wysokości 224,32 złotych polskich na uiszczenie kosztów związanych z ustanowieniem hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu,

f)  w wysokości 1.803,32 złotych polskich na uiszczenie składki z tytułu (...) na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki.

Zgodnie z definicją zawartą w § 6 ust. 1 umowy „Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut”, zwana Tabelą Kursów jest sporządzana przez merytoryczną komórkę banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godz. 16 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy.

Zgodnie z § 7 ust. 1 umowy, wysokość rat odsetkowych zostanie określona w harmonogramie spłat, który zostanie doręczony w dniu uruchomienia poszczególnych transz w przypadku kredytu transzowego, zaś wysokość rat kapitałowo-odsetkowych zostanie określona w harmonogramie spłat po wypłacie całości kredytu, rezygnacji przez kredytobiorcę z pozostałej części kredytu lub wygaśnięciu roszczenia kredytobiorcy o uruchomienie pozostałej części kredytu. Harmonogramy te stanowić będą integralną część umowy kredytu. Każdorazowy harmonogram określa wysokość rat spłaty przez okres dwóch lat kredytowania. Przed upływem dwóch lat kredytobiorca otrzymuje harmonogram na kolejny dwuletni okres trwania umowy kredytu. Na wniosek kredytobiorcy, bank zobowiązuje się przesłać harmonogram na cały okres kredytowania.

W § 9 ust. 2 umowy ustalono, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w tabeli kursów- obowiązującego w dniu uruchomienia środków.

Zgodnie z § 10 ust. 3 umowy wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF- po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w ,,Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF obowiązującego w dniu spłaty.

W § 19 ust. 3 umowy postanowiono, że ochrona ubezpieczeniowa kontynuowana jest w dalszych latach trwania umowy ubezpieczeniowej, jeżeli przed upływem okresu ubezpieczenia Kredytobiorca nie złoży pisemnego oświadczenia o rezygnacji z ochrony ubezpieczeniowej. Zgodnie natomiast z § 19 ust. 6 umowy Kredytobiorca wyraża zgodę, aby wszystkie koszty i opłaty związane z Programem (...) w trakcie uczestnictwa w Programie, były doliczane do kwoty kredytu w trybie podwyższenia bieżącego salda kredytowego, a w przypadku ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych do raty spłaty.

Zgodnie z § 25 ust. 1 umowy jej integralną część stanowił Regulamin ( umowa kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 29.07.2008 r. k. 42-47).

W dniu 15 grudnia 2009 r. strony zawarły Aneks nr (...) do umowy kredytu. Na mocy tego aneksu strony wprowadziły zmiany w umowie w zakresie definicji pojęć w niej stosowanych oraz w zakresie zasad spłaty rat kredytu. Zgodnie z nowym brzmieniem § 10 ust. 3 umowy wpłaty powinny być przez kredytobiorcę dokonywane w złotych polskich, natomiast zgodnie z ust. 4 wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut ustalonego przez Narodowy Bank Polski.

Zgodnie z § 3 Aneksu opłata za sporządzenie aneksu, w wysokości 1,95% kwoty kredytu pozostałej do spłaty na dzień wejścia w życie aneksu, zostanie pobrana w trybie podwyższenia salda kredytu. Wysokość opłaty zostanie wyliczona w PLN, według kursu sprzedaży dewiz CHF do złotego podanego w „Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut” obowiązującej w dniu wejścia w życie aneksu, a następnie doliczona do bieżącego salda kredytu poprzez jej przeliczenie na CHF wg kursu kupna dewiz CHF do złotego podanego w „Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut”, obowiązujących w dniu wejścia w życie aneksu ( Aneks nr (...) do umowy kredytu k. 48).

Przy zawieraniu aneksu do umowy powodowie podpisali jednocześnie przygotowane przez pozwanego na formularzach oświadczenia o ponoszeniu ryzyka walutowego i/lub zmiennej stopy oprocentowania w związku z podpisaniem aneksu. Oświadczyli tym samym, że zostali poinformowani, iż w okresie obowiązywania aneksu może nastąpić w zależności od wahań kursu polskiego złotego oraz CHF/USD/EURO podwyższenie kwoty kredytu hipotecznego, a w konsekwencji całkowitego kosztu kredytu hipotecznego. Oświadczyli, że są świadomi także ryzyka wynikającego ze zmiennego oprocentowania w całym okresie kredytowania i akceptują to ryzyko ( oświadczenia k. 191, 192).

Od dnia uruchomienia kredytu do dnia 31 marca 2017 r. powodowie wpłacili tytułem spłat rat kredytu na rzecz pozwanego łączną kwotę 160.910,54 zł. Całkowity koszt kredytu udzielonego powodom na dzień sporządzenia opinii z uwzględnieniem klauzul indeksacyjnych wynosił 390.429,69 zł, natomiast rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosiła przy tych samych założeniach 5,29%. Wynagrodzenie pozwanego banku z tytułu klauzul indeksacyjnych wynosiło 48.953,78 zł. Różnica pomiędzy kwotą wpłat powodów a kwotą należną bankowi z tytułu kredytu obliczona z pominięciem klauzul indeksacyjnych w okresie objętym żądaniem pozwu wynosiła 69.377,61 zł ( zaświadczenie banku k. 126-127, opinia biegłego sądowego z zakresu rachunkowości S. G. k. 674-678).

Pismem z dnia 19 czerwca 2017 r. powodowie złożyli pozwanemu oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli zawarcia umowy kredytu hipotecznego nr (...). Podstawą uchylenia się od skutków oświadczenia woli było wykrycie, że bank wprowadził powodów w błąd co do całkowitego kosztu kredytu, rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz wysokości dodatkowego wynagrodzenia należnego bankowi z tytułu stosowania podwójnych klauzul indeksacyjnych. Powodowie wezwali jednocześnie pozwanego do zwrotu w terminie 7 dni od otrzymania oświadczenia kwoty 160.910,49 PLN zapłaconej na rzecz banku tytułem spłaty rat kredytu od dnia zawarcia umowy do dnia 31 marca 2017 r. jako świadczeń nienależnych wskutek odpadnięcia podstawy prawnej ich otrzymywania pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Oświadczenie doręczono pozwanemu w dniu 22 czerwca 2017 r. ( oświadczenie k. 49-51, dowód nadania k. 53).

W odpowiedzi pozwany bank poinformował powodów, że nie uznał skuteczności złożonego przez nich oświadczenia z uwagi na fakt, iż wskazany błąd nie miał doniosłości prawnej, gdyż nie odnosił się do treści czynności prawnej oraz nie jest istotny ( pismo pozwanego z 11.07.2017 r. k. 209-212).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych powyżej dowodów. Sąd uznał za wiarygodne obiektywne dowody z wymienionych dokumentów, jako że nie budziły one wątpliwości co do ich autentyczności i nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania powodów M. G. i K. G., w których powodowie przekazali informacje co do celu zaciągnięcia przez nich przedmiotowego kredytu, okoliczności zawierania umowy kredytu, braku negocjowania szczegółowych warunków umowy, w tym zwłaszcza postanowień określających zasady indeksacji, oraz zawarcia umowy przy wykorzystaniu wzorca stosowanego przez bank. Zeznania powodów były zgodne z dowodami z dokumentów lub z doświadczeniem życiowym (co do braku możliwości negocjacji tego rodzaju umów z bankiem), a nie zostały przedstawione dowody wykazujące odmienny stan faktyczny w tym zakresie.

Sąd uznał za wiarygodną opinię biegłego sądowego z dziedziny rachunkowości
S. G.. Biegły dokonał wyliczenia całkowitego kosztu kredytu, rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz należnych rat kapitałowo-odsetkowych kredytu, przy założeniu bezskuteczności klauzul indeksacyjnych i przy zachowaniu w mocy pozostałych zapisów umownych oraz kwoty nadpłaconej przez powodów poprzez spłatę rat w wysokości wyższej niż należna. Opinia jest rzetelna, niebudząca wątpliwości co do wiedzy i fachowości jej autora.

Należy podzielić wypływające z niej wnioski.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo główne zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W ramach powództwa głównego powodowie domagali się ustalenia, że umowa kredytu, którą zawarli z pozwanym jest nieważna oraz zasądzenia od pozwanego zwrotu świadczeń nienależnych z tego tytułu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. W pierwszej kolejności należy zatem rozważyć, czy powódka miała interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności całej umowy.

Zgodnie z treścią art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Istnienie interesu prawnego po stronie powoda jest zatem warunkiem koniecznym dopuszczalności powództwa o ustalenie. W orzecznictwie sądowym wskazuje się, że interes prawny należy rozumieć jako potrzebę ochrony sfery prawnej powoda, którą może uzyskać przez samo ustalenie stosunku prawnego lub prawa ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z 10.06.2011 r., II CSK 568/10). Co do zasady powództwo o ustalenie nie jest dopuszczalne, gdy istnieje możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie. Sąd w składzie orzekającym w niniejszej sprawie zgadza się jednak ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy, zgodnie z którym interes prawny będzie jednak istniał wyjątkowo obok możliwości dochodzenia świadczenia wówczas, gdy ze spornego stosunku wynikają jeszcze dalsze skutki, których dochodzenie powództwem o świadczenie nie jest możliwe lub na razie nie jest aktualne ( zob. orz. Sąd Najwyższego z 11.09.1953 r. I C 581/53, wyrok Sądu Najwyższego z 5.09.2012 r. IV CSK 589/11). Rozstrzygnięcie w przedmiocie powództwa o ustalenie, także w przypadku rozpatrywanym na kanwie niniejszego postępowania, ma na celu zapewnienie w większym stopniu ochrony praw powodów niż orzeczenie zasądzające konkretne świadczenie. Wyrok ustalający istnienie lub nieistnienie stosunku prawnego lub prawa będzie miał znaczenie także dla przyszłych stosunków między stronami procesu. W ocenie Sądu powodowie mają zatem interes prawny w dochodzeniu ustalenia, że zawarta przez nich umowa jest nieważna. Ustalenie takie pozwoli bowiem na uregulowanie stosunków prawnych pomiędzy stronami, zlikwiduje także stan niepewności istniejący pomiędzy nimi (wobec przekonania strony powodowej o nieistnieniu łączącego ich z pozwanym bankiem stosunku prawnego), pozwoli na sprecyzowanie ewentualnych dalszych roszczeń – nie tylko powodom, ale i pozwanemu. Tak rozumiany interes prawny w sprawie występuje, w związku z czym roszczenie powodów podlegało merytorycznemu rozpoznaniu.

Powodowie wywodzili nieważność umowy kredytu z jej niezgodności z przepisami Prawa bankowego (art. 69 ust. 1 i 2) oraz art. 358 1 k.c. Powodowie podnosili, że w umowie nie uzgodniono wszystkich elementów koniecznych do skutecznego jej zawarcia ( essentialia negotii), co faktycznie powoduje że nie została ona zawarta. Zgodnie z treścią art. 69 ust. 1 Prawa bankowego umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel na który kredyt został uruchomiony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania i warunki jego zmiany, wysokość prowizji, czy tez warunki dokonywania zmian i rozwiązywania przedmiotowej umowy. W art. 69 ust. 2 ustawodawca podaje jakie niezbędne elementy powinny być zawsze ujawnione w danej umowie bankowej.

W ocenie Sądu podpisana przez strony umowa kredytu spełniała wszystkie ustawowe wymogi wynikające z treści art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe, w szczególności spełniała wymogi z art. 69 ust. 2 pkt 2 i 4 Prawa bankowego. Strony określiły w umowie kredytu kwotę kredytu, walutę kredytu, jego przeznaczenie, okres kredytowania, terminy i zasady jego zwrotu przez powodów przy zastosowaniu klauzuli indeksacyjnej, a także oprocentowanie kredytu i opłaty oraz prowizje związane z jego udzieleniem. Podkreślenia wymaga, że określona w umowie waluta kredytu oraz waluta spłaty kredytu nie muszą być tożsame ( tak: wyrok Sądu Najwyższego z 29.04.2005r., sygn. akt V CSK 445/14). Zgodnie bowiem z art. 358 1 § 2 k.c. strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. W ocenie Sądu nie ma przeszkód, by stosowanym miernikiem wartości były waluty obce. Sąd podziela przy tym pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy, zgodnie z którym ułożenie stosunku prawnego w ten sposób, że strony wskazują inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania tego zobowiązania, jest zgodne z zasadą swobody umów (art. 353 1 k.c.). Modyfikacja taka dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania, przez co nie powoduje zmiany waluty wierzytelności na złote ( wyrok Sądu Najwyższego z 25.03.2011 r. IV CSK 377/10). Co do zasady, sama indeksacja zastosowania w umowie stron jest dopuszczalna, a jej zastosowanie nie prowadzi do nieważności zawartej umowy. Kwestia kształtu tej indeksacji w konkretnej umowie i jej skutków dla bytu umowy zostanie rozważona w dalszej części uzasadnienia.

Po przeanalizowaniu treści umowy zawartej przez strony Sąd doszedł do przekonania, że umowa ta jest przykładem „klasycznej” w tamtym okresie umowy kredytu indeksowanego do CFH. Zgodnie z założeniami takiej umowy kwota kredytu została wyrażona w złotych polskich, kredyt został wypłacony także w złotych polskich, natomiast zadłużenie kredytobiorcy względem banku zostało przeliczone na walutę obcą, na podstawie Tabeli kursowej uwzględniającej kurs kupna waluty obcej. Spłata poszczególnych rat następowała w złotych polskich, stanowiąc równowartość kwoty w CHF wskazanej w harmonogramie również ustalonej na podstawie Tabeli kursowej uwzględniającej kurs sprzedaży waluty obcej na dzień wymagalności każdej z poszczególnych rat. Taka konstrukcja kredytu bankowego co do zasady nie sprzeciwia się zapisom regulacji zawartej w art. 69 Prawa bankowego, stanowiąc jej możliwy wariant. Konstrukcja umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej nie narusza innych przepisów ustawowych o charakterze bezwzględnie obowiązujących, nie zmierza do obejścia prawa. Powyższe wynika jednoznacznie z aktualnej linii orzeczniczej ( wyrok Sądu Najwyższego z 25.03.2011 r., IV CSK 377/10, wyrok Sądu Najwyższego z 14.07.2017 r., II CSK 803/16, wyrok Sądu Najwyższego z 22.01.2016 r., I CSK 1049/14). Umowa zawarta przez strony zdaniem Sądu czyni zadość wszystkim wymaganiom podanym w art. 69 Prawa bankowego i art. 358 ( 1) § 2 k.c. W szczególności w przypadku umowy zawartej przez strony doszło do wydania sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej, gdyż suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu, ale taka wykorzystana suma – w całości lub części – może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22.01.2016 r., I CSK 1049/14). Indeksacja do CHF była jedynie dodatkowym postanowieniem umownym, które nie zmieniało ogólnego charakteru kredytu. Mechanizm indeksacji związany jest ze sposobem określenia wysokości zobowiązań stron i nie prowadzi do braku określenia tych zobowiązań.

Sąd nie podziela stanowiska strony powodowej w przedmiocie braku określenia kwoty udzielonego kredytu. Powodowie wskazywali, że zgodnie z Prawem bankowym kredytobiorca jest zobowiązany zwrócić kredytodawcy ściśle określoną kwotę środków pieniężnych. Ich zdaniem umowna klauzula waloryzacyjna wystawia kredytobiorców na nieograniczone ryzyko, powoduje, że strony nie określiły kwoty zobowiązania w sposób należyty a zastosowana waloryzacja jest sprzeczna z art. 358 1 k.c.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że świadczenie kredytobiorcy w postaci zwrotu kapitału kredytu nie jest świadczeniem wzajemnym ze stosunku umowy kredytu. Poprzez umowę kredytu bankowego bank pozostawia kredytobiorcy do dyspozycji środki pieniężne w zamian za określony w umowie zysk, na który składa się oprocentowanie oraz prowizja. Wypłata przez bank kapitału i jego zwrot przez kredytobiorcę nie są jednak świadczeniami wzajemnymi, dlatego nie należy ich rozpatrywać w kategoriach ekwiwalentności. Należy bowiem pamiętać, że co do zasady nieznana jest ostateczna wysokość kosztów kredytu, a obciążają one, zgodnie z prawem bankowym, kredytobiorcę. ( wyrok Sądu Najwyższego z 15.12.2005 r., V CK 425/05, wyrok Sądu Najwyższego z 24.05.2012 r., V CSK 429/11). Należy mieć także na względzie, że bank jako przedsiębiorca, nastawiony jest na zysk i nie może udzielać kredytów „za darmo”, a tylko wówczas nie dochodziłoby do rozbieżności pomiędzy kwotą udzielonego kredytu a kwotą zwróconą przez kredytobiorcę z tytułu wykorzystanego kredytu. Zgodnie z powyższym strony umowy kredytowej już z założenia nie stoją na równej pozycji.

W ocenie Sądu umowa nie jest także nieważna jako sprzeczna z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (dalej jako: „Ustawa”). Należy odnieść się w tym miejscu do treści art. 12 ust. 1 pkt 4 Ustawy. Zgodnie z tym przepisem w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, w szczególności żądania unieważnienia umowy z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń oraz zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów związanych z nabyciem produktu. W ocenie Sądu przepis ten nie stanowi jednak sam w sobie podstawy prawnej nieważności umowy w przypadku stwierdzenia nieuczciwej praktyki rynkowej ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 5 listopada 2019 r., VI ACa 542/19). Podstawa taka wynika natomiast z art. 58 k.c., zgodnie z którym czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy (§ 1). Nieważna jest także czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2) przy czym jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana (art. 58 § 3).

Zgodnie z art. 4 ust. 1 Ustawy praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu. Za nieuczciwą praktykę rynkową uznaje się w szczególności praktykę rynkową wprowadzającą w błąd oraz agresywną praktykę rynkową, a także stosowanie sprzecznego z prawem kodeksu dobrych praktyk (ust. 2). Nie ulega wątpliwości, że pozwany jest przedsiębiorcą w rozumieniu art. 2 pkt 1 Ustawy. Między stronami nie było także w trakcie procesu sporu co do tego, czy powodowie zawierając umowę z pozwanym występowali jako konsumenci. Na podstawie zgormadzonego w toku postępowania materiału dowodowego nie można uznać, że powodowie kredyt zaciągnęli w bezpośrednim związku z jakąkolwiek działalnością gospodarczą czy zawodową, a takiego właśnie związku z czynnością prawną wymaga ustawa. Zgodnie bowiem z art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Cel kredytu określony w umowie dotyczył zakupu nieruchomości, gdzie powodowie zamieszkują do dzisiaj. Wreszcie, przez cały proces zawierania umowy powodowie traktowani byli przez bank jako konsument.

Mając na uwadze powyższe czynność prawną dokonaną wskutek nieuczciwej praktyki rynkowej, która narusza dobre obyczaje (art. 4 ust. 1 Ustawy), należy postrzegać jako sprzeczną z zasadami współżycia społecznego – i z tego powodu nieważną. Każda taka czynność musi być jednakże oceniania w stosunku do konkretnego przypadku w kontekście zarzucanej nieuczciwej praktyki rynkowej. Dlatego konieczne jest ustalenie, czy pozwany dopuścił się czynu nieuczciwej praktyki rynkowej przed zawarciem umowy, oraz czy w następstwie jego dokonania doszło do jej zawarcia. Przez praktykę rynkową na gruncie Ustawy należy rozumieć działanie lub zaniechanie przedsiębiorcy, sposób postępowania, oświadczenie lub informację handlową, w szczególności reklamę i marketing, bezpośrednio związane z promocją lub nabyciem produktu przez konsumenta (art. 2 pkt 4). Dobre obyczaje to przede wszystkim przestrzeganie zasad lojalnego zachowania przedsiębiorcy względem konsumenta. Należy zaliczyć do nich staranność i uczciwość zawodową oraz dobrą wiarę.

Powodowie przed wytoczeniem powództwa złożyli pozwanemu oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli zawarcia umowy kredytu, zarzucając pozwanemu wprowadzenie ich w błąd co do wysokości całkowitego kosztu kredytu, rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz dodatkowego wynagrodzenia banku. Oświadczenie to zostało doręczone pozwanemu w dniu 22 czerwca 2017 r. W ocenie Sądu oświadczenie to nie było jednak skuteczne. Zgodnie z art. 84 § 1 i 2 k.c. w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny).

W orzecznictwie przyjmuje się, że błędem jest niezgodne z rzeczywistością wyobrażenie o czynności, przy czym niezgodność może dotyczyć zarówno faktów, jak i prawa. Błąd polega zatem na różnicy między wolą a jej wyrazem (oświadczeniem), wywołanym mylnym oświadczeniem o treści czynności prawnej. Możliwość powołania się na błąd jest jednak wyłączona, jeżeli był on wywołany lekkomyślnością osoby składające oświadczenie woli, polegającą na niedołożeniu należytej staranności w celu zbadania okoliczności faktycznych ( por. wyrok SN z 29.11.2012 r., II CSK 171/12).

W zawartej przez strony umowie kredytu wskazano w § 1 ust. 7, że całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy, z zaznaczeniem że kwota ta nie uwzględnia ryzyka kursowego oraz że ostateczna wysokość całkowitego kosztu kredytu uzależniona jest od zmian poziomu oprocentowania kredytu w całym okresie kredytowania. Podobne uregulowanie znalazło się w umowie w odniesieniu do rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania w § 1 ust. 8. Z powyższego wynika, że umowie zawarto postanowienia odnoszące się do kwestionowanych czynników. Wskazano przy tym jednoznacznie, że ich ostateczna wysokość uzależniona jest od zmian oprocentowania. Jak wynika z wyliczeń przedstawionych przez powodów (a także z opinii biegłego) koszt kredytu nie uwzględnia tzw. spreadu możliwego do ustalenia na dzień zawarcia umowy w oparciu o obowiązujące wówczas kursy. Fakt ten nie oznaczał jednak, że powodowie mogli się uchylić od przedmiotowej umowy kredytu. Należy zauważyć bowiem, że nie było możliwe podanie pełnych kosztów kredytu uwzględniających spread. Powodowie nie twierdzili, że dokładniej badali kwestię kosztów kredytu przed zawarciem umowy lub krótko po tej dacie (a koszt został wskazany dopiero w umowie kredytowej). Na etapie zawarcia umowy powodowie rozważali wybór kredytu złotowego lub w walucie pod katem możliwości uzyskania kredytu w określonej wysokości, a zważywszy na niższą stopę procentową ten drugi kredyt (przy założeniu stałości kursu) nawet i dziś jest korzystniejszy pod kątem kosztów. Ten parametr mógłby być teoretycznie istotny, gdyby powodowie wybrali ofertę kredytu w CHF pozwanego banku po uprzednich porównaniach z kosztami kredytu w CHF w innych bankach. Ponadto, zgodnie z art. 88 § 1 k.c. termin na uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli mija z upływem roku od dnia, w którym strona dowiedziała się o błędzie. Powodowie oświadczenie złożyli pozwanemu po niemal 10 latach od zawarcia umowy. Nie wykazali przy tym, kiedy powzięli wiadomość o rzekomym wprowadzeniu ich w błąd. Z tych względów Sąd uznał, że oświadczenie złożone przez powodów nie odniosło skutków.

W ocenie Sądu umowa jest jednak nieważna, a to ze względu na zawarte w jej treści klauzule przeliczeniowe (indeksacyjne) - § 9 ust. 2 umowy, § 10 ust. 3 umowy, § 19 ust. 3 i 6 umowy oraz § 3 Aneksu nr (...) do umowy. Możliwość kontrolowania przez sąd postanowień umownych, które ze względu na swoją treść są dla konsumenta szczególnie niekorzystne i jednocześnie sprzeczne z dobrymi obyczajami przewidziana została przez ustawodawcę w art. 385 ( 1) § 1 k.c. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu: postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Przepis ten stanowi jednocześnie implementację Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich z dnia 5 kwietnia 1993 r. (Dz.Urz.UE.L Nr 95, str. 29, dalej jako: „Dyrektywa”). Zgodnie z artykułem 3 ust. 1 Dyrektywy warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Na gruncie tej Dyrektywy wykształciło się już bogate orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące umów kredytu denominowanego w walucie obcej (w tym wyrok w sprawie C-26/13 czy C-260/18). W orzecznictwie TSUE podkreślał wielokrotnie, że postanowienia umowne powinny być przez przedsiębiorcę określane przede wszystkim transparentnie, prostym i zrozumiałym językiem, tak, by konsument miał możliwość zapoznania się ze wszystkimi postanowieniami umowy (i poznania rzeczywistego ich sensu). Przy ocenie transparentności postanowień umowy, które ustalają wysokość rat spłaty kredytu według kursu sprzedaży waluty obcej, istotne znaczenie odgrywa to, czy umowa wskazuje w sposób przejrzysty powody i specyfikę mechanizmu przeliczania tej waluty, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych postanowieniach dotyczących wypłaty kwoty kredytu, tak aby konsument mógł przewidzieć, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne tych postanowień ( tak: P. Mikłaszewicz w: red. Konrad Osajda, Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 26, dostęp Legalis).

Przechodząc jednak na grunt polskiego ustawodawstwa, dokonując analizy art. 385 1 k.c. należy stwierdzić, że dokonanie oceny postanowień umownych pod kątem ich abuzywności jest możliwe, gdy zrealizowały się wszystkie przesłanki pozytywne wymienione w tym przepisie (tj. 1. osoba domagająca się stwierdzenia abuzywności postanowień posiadała w chwili zawarcia umowy status, 2. kwestionowane postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki konsumenta sprzecznie z dobrymi obyczajami i 3. naruszają rażąco jego interesy) oraz czy nie wystąpiły żadne przesłanki negatywne uniemożliwiające zastosowanie tego przepisu (tj. 1. postanowienia te zostały indywidualnie przez strony uzgodnione, 2. dotyczą głównych świadczeń stron).

Kluczową kwestią jest zatem zakwalifikowanie osoby powołującej się na abuzywność klauzul umownych (w tym przypadku powodów) jako konsumenta. Definicja konsumenta została zawarta w art. 22 1 k.c., zgodnie z którym za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Nie ulega wątpliwościom, że pozwany bank w spornym stosunku prawnym występował w roli przedsiębiorcy. Konsumentem można być wyłącznie w zakresie czynności prawnych niezwiązanych bezpośrednio z własną działalnością gospodarczą lub zawodową. Decyduje o tym brak związku danej czynności prawnej z działalnością, a nie to, czy taka działalność jest w ogóle prowadzona przez osobę dokonującą czynności prawnej ( zob. J. Dybiński w: red. K. Osajda, Kodeks Cywilny. Komentarz, wyd. 26, dostęp Legalis). Na podstawie zgormadzonego w toku postępowania materiału dowodowego nie można uznać, że powodowie kredyt zaciągnęli w bezpośrednim związku z jakąkolwiek działalnością gospodarczą czy zawodową, a takiego właśnie związku z czynnością prawną wymaga ustawa. Cel kredytu określony w umowie dotyczył zakupu działki, na której powodowie wybudowali dom i zamieszkują w nim do dzisiaj. Wreszcie, przez cały proces zawierania umowy powodowie traktowani byli przez bank jako konsumenci.

Przechodząc do dalszej części rozważań należy wyjaśnić jak rozumiane jest w orzecznictwie i doktrynie pojęcie dobrych obyczajów oraz jakie zachowania są z nimi sprzeczne. Klauzula generalna, jaką jest pojęcie „dobrych obyczajów” stanowi odwołanie do zakazu prowadzenia działań wykorzystujących niewiedzę, brak doświadczenia drugiej strony, naruszanie zasady równorzędności stron. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta wynikającą z umowy, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 3.02.2006 r. I CK 297/05). Klauzula ta wprowadza możliwość dokonania oceny treści czynności prawnej w świetle norm pozaprawnych, tj. norm moralnych i obyczajowych, znajdujących uznanie w określonej sferze działań. Ważna jest w tym kontekście przesłanka wymogu zrozumiałości i jednoznaczności (transparentności) postanowień umowy, wynikająca z art. 385 § 2 k.c. i art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c. (a także art. 5 Dyrektywy 93/13). Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jasno podał, że podpisując umowę kredytu w walucie obcej kredytobiorca musi zostać poinformowany o tym, że ponosi ryzyko kursowe, co może mieć znaczenie w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Bank powinien przedstawić ewentualne wahania kursów walut wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza gdy kredytobiorca nie uzyskuje dochodów w tej walucie ( zob. wyrok TSUE z 20.09.2017 r., C-186/16). TSUE wskazywał także, że umowa powinna wskazywać jednoznacznie powody i specyfikę przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów wynikające dla niego z tego fakty ekonomiczne ( zob. wyrok TSUE z 30.04.2014 r., C-26/13). Istotne jest zatem czy przedsiębiorca, traktując konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych ( por. wyrok TSUE z 14.03.2013 r., C-415/11).

Z kolei rażąco naruszającymi interesy konsumenta są takie postanowienia umowy, które wprowadzają niczym nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na niekorzyść konsumenta, co skutkuje niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz nierzetelnym traktowaniem ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 27.11.2019 r., II CSK 483/18). Rażące naruszenie interesów konsumenta będzie miało miejsce, jeżeli postanowienia umowy poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Nie należy jednak ograniczać powyższego do interesów ekonomicznych konsumenta, ale też należy mieć na względzie zdrowie konsumenta, zbędnie tracony czas, dezorganizację toku życia, doznanie przykrości, zawodu, wprowadzenie w błąd, nierzetelność traktowania ( zob. Cz. Żuławska w: red. G Bieniek, Komentarz do Kodeksu cywilnego Księga trzecia. Zobowiązania, Warszawa 2003, s. 137 i M. Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań – część ogólna, Warszawa 2013, s. 767). W odniesieniu do umów kredytu indeksowanego/denominowanego za sprzeczne z istotą stosunków umownych, a tym samym niepodlegające ochronie prawnej, uznaje się w orzecznictwie postanowienia umowy, w której strona ekonomicznie silniejsza (kredytodawca) byłaby upoważniona do jednostronnego określenia kursu tej waluty, która została określona jako właściwa dla oznaczenia wysokości rat obciążających kredytobiorcę. Zamieszczenie takiej klauzuli w umowie nie może być uznane za działanie pozostające w granicach swobody umów z art. 353 1 k.c., lecz za rażące przekroczenie tej granicy. Przy ocenie ważności takiej umowy, możliwej do przeprowadzenia już w dniu jej podpisania, oraz w późniejszym okresie, nie może więc mieć istotnego znaczenia to, w jaki sposób wskazana strona, w tym bank, korzysta z tego rodzaju klauzuli, zwykle zresztą reagując na konkretne uwarunkowania rynkowe oraz konkurencyjne. W prawnym znaczeniu nie może bowiem w ogóle dojść do wykonania nieważnej umowy, nawet jeżeli żadna ze stron nie powoływałaby się na wadę prawną tego rodzaju ( tak wyrok SA w Warszawie z 23.10.2019 r., V CA 567/2018).

Mając na względzie powyżej poczynione uwagi Sąd uznał, że kwestionowane przez powodów postanowienia umowne swoją treścią spełniają obie omówione dotychczas przesłanki abuzywności, tj. są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta. Dotyczy to postanowień zawartych w:

a)  § 9 ust. 2 umowy: „W dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczona do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków”,

b)  § 10 ust. 2 umowy: „Wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF obowiązującego w dniu spłaty”,

c)  § 3 Aneksu nr (...): „Opłata za sporządzenie aneksu, w wysokości 1,95% kwoty kredytu pozostałej do spłaty na dzień wejścia w życie aneksu, zostanie pobrana w trybie podwyższenia salda kredytu. Wysokość opłaty zostanie wyliczona w PLN, według kursu sprzedaży dewiz CHF do złotego podanego w „Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut” obowiązującej w dniu wejścia w życie aneksu, a następnie doliczona do bieżącego salda kredytu poprzez jej przeliczenie na CHF wg kursu kupna dewiz CHF do złotego podanego w „Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut”, obowiązujących w dniu wejścia w życie aneksu”.

Powyższe postanowienia w ocenie Sądu w taki sposób wpłynęły na stosunek prawny, który miał łączyć strony, że interesy kredytobiorcy zostały rażąco naruszone poprzez niesprawiedliwy rozkład praw i obowiązków stron. Jak już w wcześniejszej części uzasadnienia zaakcentowano, z orzecznictwa TSUE i sądów powszechnych wynika jednoznacznie, że wiedza konsumenta o sposobie ustalania przez bank kursu wymiany walut na potrzeby spłaty kredytu i wyliczania wysokości należności pozostałej do spłaty, a więc sposób konstruowania tabel kursowych jest ważnym elementem poprzedzającym zawarcie umowy i rzutującym na jej ważność. Zdaniem Sądu, w okolicznościach zawarcia umowy, powodowie nie mieli możliwości ustalenia jaki jest realny sens i ekonomiczny skutek zawartej umowy. Nie istniały żadne okoliczności przybliżające konsumentowi właściwego znaczenie złożonych oświadczeń. W tym miejscu ponownie należy powołać się na orzecznictwo TSUE, który wyraził podzielany przez Sąd pogląd, że gdy instytucja finansowa udziela kredytu denominowanego w walucie obcej, musi zapewnić kredytobiorcy informacje wystarczające do podjęcia przez niego świadomych i rozważnych decyzji ( zob. wyrok z dnia 20.09.2017 r., C – 186/16). Oceny wiadomości przekazanych konsumentowi w tym zakresie należy dokonywać na datę zawarcia umowy. Powyższe wynika wprost z brzmienia art. 385 ( 2) k.c. Nie ma tu znaczenia sposób wykonywania umowy, w tym ewentualnie korzyści jakie mógł osiągnąć konsument. Z tego samego powodu bez znaczenia dla powyższego pozostają również kwestie dotyczące charakterystyki kursu walutowego, czynniki wpływające na ów kurs, metody wyznaczania kursu i inne powiązane z powyższym zagadnienia, na które powoływał się pozwany bank.

W umowie nieprecyzyjnie określono w jaki sposób będzie ustalana wysokość zobowiązania powodów. Postanowienia odnoszące się do indeksacji z jednej strony różnicują wysokość kursu przyjętego dla przeliczeń kwoty kredytu z PLN na CHF, a następnie przeliczeń wysokości wymaganej spłaty z CHF na PLN, a z drugiej strony pozwalają kredytodawcy na swobodne ustalenie wysokości każdego z tych kursów. Przedmiotem umowy stron, ani tym bardziej wolą konsumenta, nie było prowadzenie przez bank na jego rzecz działalności kantorowej (dokonywania wymiany walut). Z tej przyczyny zróżnicowanie przyjętego do przeliczeń kursu waluty obcej na kurs kupna i kurs sprzedaży nie znajduje żadnego uzasadnienia. Wykorzystanie przez bank swojej przewagi kontraktowej dla wprowadzenia do umowy rozwiązań korzystnych wyłącznie dla kredytodawcy, w nieuzasadniony sposób zwiększających wysokość świadczeń, do których zobowiązany jest kredytobiorca, uznać należy za sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Postanowienia umowne dotyczące indeksacji należało uznać za abuzywne także w zakresie w jakim wskazują, że stosowane mają być kursy walut określone w tabelach kursowych sporządzanych przez bank. Umowa kredytu nie określa żadnych zasad ustalania kursów, zatem przywołane klauzule umowne nie odwołują się do ustalanego w sposób obiektywny kursu CHF, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalają bankowi kształtować ten kurs w sposób dowolny, wedle swego uznania. Brak wskazania w zrozumiały sposobu działania mechanizmu wymiany waluty obcej doprowadził do tego, że kredytobiorca nie mógł samodzielnie oszacować wszystkich konsekwencji ekonomicznych zawartej umowy kredytu. Przyznanie sobie przez bank w ten sposób prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego kursem CHF poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wysokości tzw. spreadu walutowego (różnicy między kursem sprzedaży i zakupu waluty obcej), przy pozbawieniu kredytobiorcy jakiegokolwiek wpływu na te czynniki, bez wątpienia w sposób rażący narusza interesy konsumenta i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. W umowie nie przewidziano żadnych instrumentów obrony czy choćby kontroli przez konsumenta decyzji banku w zakresie wyznaczanego kursu CHF. Bank hipotetycznie może wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek międzybankowy oraz ma możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie jest możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria. W tym miejscu ponownie należy podkreślić, że nie ma znaczenia czy bank w rzeczywistości korzystał z przyznanych sobie uprawnień w sposób zupełnie dowolny i oderwany od sytuacji na rynku. Wystarczyło zawarcie w umowie samego uprawnienia w tym przedmiocie, nieograniczonego możliwymi do zweryfikowania i skontrolowania czynnikami.

Jednakże zgodnie z brzmieniem art. 385 1 k.c. do stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej nie jest wystarczające samo ukształtowanie spornego stosunku prawnego między przedsiębiorcą a konsumentem w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszający interesy konsumenta. Postanowienia takie będą wiążące dla stron jeżeli zostały uzgodnione z konsumentem indywidualnie lub dotyczą głównych świadczeń stron, chyba że zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. Zgodnie z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Natomiast zgodnie z § 4 tego samego przepisu ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienie na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Zważyć więc należy na to, czy określone postanowienia były czy też nie - indywidualnie uzgodnione, zależnie od tego jak faktycznie przebiegał proces zawierania umowy. Należy także podkreślić znaczenie domniemania stanowiącego dodatkowe dla konsumenta ułatwienie w tym zakresie, czyli domniemanie w myśl którego nie są indywidualnie uzgodnione te postanowienia, które zostały przyjęte z wzorca, zaproponowanego przez kontrahenta. Na pozwanym banku spoczywał zatem ciężar dowodu, że zaakceptowanie przez powódkę klauzuli indeksacyjnej nastąpiło po rzetelnych i wyrównanych negocjacjach. Z przesłuchania powodów i dokumentów zgromadzonych w toku postępowania wynika, że umowa kredytu została zawarta według standardowego wzorca banku i jej postanowienia odnoszące się do indeksacji kredytu nie były przedmiotem negocjacji, a pozwany nie dowiódł twierdzeń przeciwnych. Niewystarczające dla stwierdzenia indywidualnych uzgodnień jest fakt, że powodowie sami zawnioskowali o kredyt indeksowany do waluty obcej. Nie przesądza to bowiem o indywidualnym uzgodnieniu innych warunków umowy, w szczególności odnoszących się samego sposobu indeksacji. Sąd nie miał zatem wątpliwości, że sporne postanowienia umowy zostały przejęte ze wzorca bez wpływu konsumenta na ich treść.

Sąd w składzie rozpoznającym przedmiotową sprawą opowiada się za stanowiskiem, zgodnie z którym klauzule waloryzacyjne nie określają głównego świadczenia stron i tym samym mogą być poddane kontroli pod kątem abuzywności. Pojęcie głównego świadczenia należy zdaniem Sądu rozumieć wąsko, odnosząc je do elementów przedmiotowo istotnych umowy. Sąd podziela w tym zakresie pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 8 czerwca 2004 r., I CK 635/03. Rozpatrując kwestię głównych świadczeń stron w oparciu o treść art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, wskazującego na essentialia negotii umowy kredytu – świadczeniem głównym banku jest udostępnienie kredytobiorcy oznaczonej kwoty pieniężnej, zaś świadczeniem głównym kredytobiorcy jest zwrot otrzymanych środków pieniężnych oraz uiszczenie opłat z tytułu oprocentowania i z tytułu prowizji. Klauzule indeksacyjne są postanowieniami pobocznymi i wprowadzają zatem jedynie sposób przeliczenia świadczeń głównych stron w stosunku do waluty obcej. Głównymi świadczeniami stron będą tylko takie elementy konstrukcyjne umowy, bez uzgodnienia których nie doszłoby do jej zawarcia. Za Sądem Najwyższym należy w tymi miejscu powtórzyć, że: „Umowna klauzula waloryzacyjna nie jest objęta wyłączeniem zawartym w art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. Klauzula taka nie określa bowiem bezpośrednio świadczenia głównego, a wprowadza jedynie umowny reżim jego podwyższenia (...)” ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, wyrok Sądu Najwyższego z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18).

Podsumowując powyższe rozważania, zdaniem Sądu, w realiach niniejszej sprawy doszło w istocie do nierzetelnego potraktowania powodów, a w rezultacie do zawarcia umowy, co do której nie mieli oni wiedzy, że dojdzie do niekorzystnego ukształtowania ich praw i obowiązków w przyszłości. Wskazany wyżej sposób sformułowania postanowień umownych przewidujących indeksację nie zezwalał na dokonanie faktycznej analizy sytuacji finansowej, możliwości jej kształtowania się na przestrzeni lat jej trwania. Nadto sam mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia w tym zakresie bankowi swobodę, jest w oczywisty sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta. Reasumując, klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala bankowi na pełną swobodę decyzyjną - jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Taki też charakter mają postanowienia umowy określone w § 9 ust. 2, § 10 ust. 2, § 19 ust. 3 i 6 umowy. Postanowienia te odnoszą się do stosowanych przez bank przeliczeń odpowiednio kwoty wypłaconego przez bank kredytobiorcy kapitału w złotych (po przeliczeniu wg kursu kupna obowiązującego w banku zgodnie z jego tabelą kursową w chwili wypłaty) oraz wysokości rat kredytu, które kredytobiorca obowiązany był uiszczać na rzecz banku w złotych (po przeliczeniu wg kursu sprzedaży zgodnie z tabelą z dnia wpłaty). W taki właśnie sposób w umowie wskazano miernik wartości, według którego ustalano wysokość zobowiązania. Jednakże próżno w umowie szukać jakichkolwiek jasnych wskazówek co do sposobu ustalania stosownych kursów waluty. Tym samym kredytobiorca zdany był na uczciwość banku w tym zakresie. Umowa nie przewidywała instrumentów ochrony przez arbitralnych ustaleniem przez bank wysokości kursów publikowanych w tabelach czy też nawet możliwości weryfikacji metody, którą bank się posługiwał i czynników branych przez niego pod uwagę. Pozwany przyznał sobie zatem w umowie możliwość jednostronnego ustalania wysokości zobowiązania kredytobiorcy, przy czym irrelewantne jest czy rzeczywiście z tej możliwości korzystał.

W ocenie Sądu nie mają natomiast charakteru abuzywnego postanowienia określone w § 1 ust. 1 umowy. Zdaniem Sądu nie może zostać uznane za niedozwolone, ponieważ jak już wcześniej zaakcentowano, indeksacja sama w sobie nie jest zakazana przez prawo. Zarówno doktryna jak i powołane już orzecznictwo dopuszczają możliwość stosowania indeksacji w umowach kredytowych poprzez odnoszenie ich do miernika wartości jakim jest inna waluta. Dlatego też nie było podstaw by uznać, że klauzula w brzmieniu: „Bank udziela Kredytobiorcy kredytu (…) indeksowanego kursem CHF” jest abuzywna. Odnośnie zaś do pozostałych postanowień to zdaniem Sądu określone w art. 19 ust. 3 i 6 postanowienia miały zastosowanie jedynie w sytuacji dobrowolnego dołączenia kredytobiorcy do programu ubezpieczeniowego. Natomiast § 3 Aneksu nr (...) zawartego przez strony jest abuzywny w zakresie w jakim przewiduje opłate za sporządzenie tego aneksu. Pozwany umożliwił powodom spłatę kredytu z zastosowaniem w miejsce tabel kursowych kursu sprzedaży publikowanego przez Narodowy Bank Polski. Taka możliwość wynikała z Rekomendacji S wydanej przez Komisję Nadzoru Finansowego. W ocenie Sądu postanowienie, zgodnie z którym powodowie musieli zapłacić za sporządzenie tego aneksu jest nieuczciwym postanowieniem umownym ze względu na znaczną wysokość tej opłaty.

Konsekwencją stwierdzenia, że kwestionowane przez powoda postanowienia stanowią klauzule niedozwolone jest mająca zastosowanie ex lege sankcja bezskuteczności abuzywnego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Nadto, art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy tak interpretować że warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutku wobec konsumenta. W konsekwencji sądowe stwierdzenie nieuczciwego warunku powinno mieć z reguły skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego warunku. Jednakże w tym konkretnym przypadku, po dokonaniu wszechstronnej oceny umowy i okoliczności towarzyszących jej zawarciu a także sytuacji prawnej stron, w ocenie Sądu eliminacja postanowień, zawierających niedozwolone klauzule umowne powoduje upadek całej umowy. Należy bowiem wejrzeć w konstrukcję prawną stosunku pozostałego po eliminacji bezskutecznych klauzul. W takim przypadku niewiadomą staje się kwota udzielonego kredytu, warunki jej spłaty, co dodatkowo godzi w art. 69 Prawa bankowego. Nie bez znaczenia pozostaje tu także stanowisko pozwanego banku, który w odpowiedzi na pozew podał, że umowa kredytu nie jest kredytem złotowym, niezależnym od kursu CHF i niezawierającym klauzuli waloryzacyjnej, a jednocześnie oprocentowanym na podstawie franka szwajcarskiego . Należy zatem odwołać się do postanowień art. 65 § 2 k.c., który przewiduje, że w umowach należy raczej badać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Powodowie (reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika) domagali się unieważnienia umowy. Powyższe prowadzi do wniosku, że strony – tak powodowie jak i pozwany – chcieli zawrzeć umowę w kształcie nadanym jej w 2008 r.

Stanowiska wyrażone przez strony na gruncie niniejszego procesu prowadzą do wniosku, że niniejsza umowa o kredyt nie może być utrzymana w mocy – nie istnieje więc ona od samego początku. W zaistniałej sytuacji nie ma możliwości zastąpienia wyeliminowanych przepisów innymi postanowieniami (np. średni kurs NBP czy też zmiana określonej w umowie stawki referencyjnej LIBOR na stawkę właściwą dla kredytów złotówkowych WIBOR) – przez Sąd z urzędu. W ocenie Sądu, powyższe stanowi zbyt daleko idącą ingerencję w stosunek zobowiązaniowy stron, który winien być kształtowany ich wolą, nie zaś poprzez zewnętrzną ingerencję organu nie uczestniczącego w stosunku prawnym. Taka sytuacja doprowadzić może do tego, że powstanie pomiędzy dotychczasowymi stronami stosunek prawny, co do którego zgodne będzie jedynie to, że żadna ze stron nie wyraża zgody na jego trwanie.

Z uwagi na to, że umowa od samego początku była nieważna nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej ani też zawarcie przez strony aneksu do umowy wyłączającego zastosowanie Tabel kursowych banku. Od samego początku wadliwy, nieistniejący stosunek prawny nie mógł być bowiem w żaden sposób uzdrowiony. Ani ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy prawo bankowe i innych ustaw, ani też rzeczony aneks nie były w stanie z mocą wsteczną wpłynąć na rozkład praw i obowiązków stron umowy.

Należy także wskazać, że ułożony przez strony stosunek prawny wykazuje sprzeczność z art. 353 (1) k.c.

Obok żądania ustalenia nieważności umowy powodowie domagali się od pozwanego także zwrotu wszystkich kwot, które wpłacili na jego rzecz tytułem spłaty rat kredytu. Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Z treści tego przepisu wynika, że zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powstaje przy zaistnieniu trzech przesłanek: 1. korzyść musi być uzyskana bez podstawy prawnej (co ma miejsce, gdy u jej podstaw nie leży ani czynność prawna, ani przepis ustawy, ani orzeczenie sądu lub decyzja administracyjna), 2. musi mieć wartość majątkową, możliwą do określenia w pieniądzu, 3. musi być uzyskana kosztem innej osoby (co oznacza istnienie powiązania pomiędzy wzbogaceniem po jednej stronie, a zubożeniem po drugiej stronie). Szczególnym rodzajem bezpodstawnego wzbogacenia jest tzw. świadczenie nienależne, o którym mowa w art. 410 k.c. Świadczenie jest nienależne w sytuacjach określonych w art. 410 § 2 k.c., w tym również w przypadku, gdy czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

W konsekwencji uznania, że sporna umowa nie wiąże stron bank pobrał wszystkie raty spłaty kredytu od powodów bez podstawy prawnej. Tym samym przysługuje powodom prawo do żądania ich zwrotu w oparciu o art. 405 w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. To, że czynność prawna nieważna nie wywołuje skutków prawnych właściwych dla danego typu czynności nie oznacza że z zachowaniem stron, które zostało ocenione jako nieważna czynność prawna, nie mogą wiązać się żadne skutki prawne. To zachowanie może bowiem być elementem bardziej złożonego stanu faktycznego, opisanego w hipotezie jakiejś normy prawnej, polegającej np. na spełnieniu nienależnego świadczenia (art. 410 § 1 k.c.). Jak już powyżej zaznaczono, świadczenie jest nienależne jeżeli ten, kto je spełnił nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby której świadczył, albo jeżeli podstawa prawna świadczenia odpadła lub też czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Zobowiązanym do zwrotu nienależnego świadczenia może być tylko jego bezpośredni odbiorca, zaś uprawnionym tylko spełniający to świadczenie.

Powodowie zgłosili roszczenie o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kwoty 160.910,49 zł. Powyższe roszczenie obejmowało okres od dnia uruchomienia kredytu do 31 marca 2017 r. W ocenie sądu, nie ma przeszkód by powodowie wystąpili na obecnym etapie rozpoznania niniejszej sprawy ze swym, w tej mierze, żądaniem. Każda bowiem ze stron ma swoje własne uprawnienie, które realizuje poprzez złożenie drugiej stronie stosownego oświadczenia. Powodowie wystąpili ze swym roszczeniem dając tym samym wyraz temu, że oczekują od pozwanego „rozliczenia się” z tytułu nieważnej umowy. Powództwo to w obecnym stanie rzeczy zasługuje co do zasady na uwzględnienie. W toku bowiem postępowania zostało złożone do akt zaświadczenie wydane przez pozwany bank, z którego wynika jednoznacznie, że w okresie od uruchomienia kredytu do 31 marca 2017 r. powodowie wpłacili na rzecz banku tytułem spłaty kredytu kwotę 160.910,49 zł. Roszczenie należało zatem uznać w całości.

W tym miejscu na przytoczenie zasługuje orz. SN z 16.02.2021 r. z którego wynika, że nie stoi na przeszkodzie żądanie zwrotu kwot wpłaconych na rzecz drugiej strony w wykonaniu nieważnej umowy – nawet jeżeli powodowie są jeszcze dłużnikami owego podmiotu.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 455 k.c., ustalając że powinny one biec od dnia 03 lutego 2020 r. (k. 844), w tym bowiem dniu pozwany zajął ostateczne stanowisko względem roszczeń powodów. Podkreślić należy, że stanowisko strony powodowej podlegało modyfikacjom (zawierało także liczne powództwa ewentualne). Stąd, sąd przyjął że w ww. dacie strona pozwana pozyskała ostateczne stanowisko powodów, i mogła też wobec tego ustosunkować się do wszystkich potencjalnych roszczeń w ich ostatecznym kształcie.

Niezasadny okazał się zarzut przedawnienia poniesiony przez pozwanego w odpowiedzi na pozew. Strona powodowa nie dochodzi bowiem ani roszczenia z umowy rachunku bankowego ani roszczenia okresowego, a roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia, które przedawnia się w ogólnym terminie dziesięcioletnim (przy zastosowaniu przepisu art. 118 k.c. w chwili zawierania przez strony spornej umowy). Ponieważ zaś umowa została zawarta w 2008 r., pozwany wystąpił z roszczeniem w 2017 r. – do przedawnienia roszczeń nie doszło.

Wobec wygranej powodów w całości Sąd zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. kosztami postępowania w całości obciążył pozwanego. Szczegółowe rozstrzygnięcie w tej mierze na postawie art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. pozostawiono referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku.

Mając powyższe względy na uwadze, orzeczono jak w sentencji wyroku.

z. uzasadnienie do akt oraz dla pełn. stron