Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 115/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 kwietnia 2014r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący - Sędzia: SO Jacek Małodobry (sprawozdawca)

Sędzia SO Ewa Adamczyk

Sędzia SO Urszula Kapustka

Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Burnagiel

po rozpoznaniu w dniu 10 kwietnia 2014r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa E. K.

przeciwko (...) S.A. V. (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Targu

z dnia 14 listopada 2013 r., sygn. akt I C 427/12

1.  oddala apelację;

2.  nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego na rzecz pozwanego.

Sygn. akt III Ca 115/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 10 kwietnia 2014 roku

Wyrokiem z dnia 14 listopada 2013 roku Sąd Rejonowy w Nowym Targu zasądził od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. na rzecz powódki E. K. kwotę 7.000 złotych tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 12 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty, a także kwotę 27.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 12 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Ponadto, Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Nowym Targu kwotę 19,48 złotych tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa oraz zniósł pozostałe koszty postępowania pomiędzy stronami.

Sąd I instancji ustalił, że w wypadku drogowym w dniu 6 grudnia 2008 roku poniósł śmierć mąż powódki J. K.. Winnym wypadku uznany został R. K., którego pojazd był ubezpieczony w pozwanym Towarzystwie. Tytułem częściowego naprawienia szkody jej sprawca R. K. wypłacił na rzecz powódki kwotę 15.000 złotych. Pozwany dobrowolnie uiścił na rzecz powódki kwotę w tej samej wysokości. W chwili wypadku J. K. nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, jednakże wobec niemożliwości zrekonstruowania przebiegu wypadku w sposób jednoznacznie pewny, nie udało się stwierdzić czy obrażenia, których doznała ofiara wypadku i jej śmierć, były wynikiem niezapięcia pasów bezpieczeństwa.

J. K. do chwili wypadku zamieszkiwał wraz z powódką, córką M., która miesiąc po wypadku swojego ojca również zginęła w wypadku samochodowym oraz jej mężem i dwójką wnuków. Opiekował się żoną, która ma problemy z chodzeniem, pomagał jej w czynnościach życia codziennego, woził samochodem na badania i zabiegi lekarskie, a także zajmował się prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Utrzymywał się z emerytury w kwocie 760 złotych, którą przeznaczał na potrzeby wspólnego gospodarstwa domowego. Po jego śmierci świadczenie emerytalne, które pobierała powódka, wzrosło z 620 do 799 złotych. Stan E. K. po śmierci męża, zarówno fizyczny jak i psychiczny, uległ pogorszeniu. Stała się osobą płaczliwą i zalęknioną, musiała korzystać z terapii farmakologicznej. Opiekę nad nią sprawuje teraz wnuk oraz, w mniejszym zakresie, wnuczka.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że ze względu na głęboką więź rodzinną istniejącą pomiędzy powódką i jej małżonkiem, wynikającą z zamieszkiwania w jednym domu, wspomaganie psychiczne i wspieranie się w codziennym życiu, a także silną więź emocjonalną, której rozerwanie spowodowało u E. K. poczucie osamotnienia, większe cierpienia moralne i wstrząs psychiczny, powódce należy się zadośćuczynienie w wysokości 57.000 złotych, co przy odliczeniu zapłaconej już kwoty 30.000 złotych oznaczało uwzględnienie powództwa do kwoty 27.000 złotych. Sąd nie uwzględnił podnoszonego przez pozwanego zarzutu przyczynienia się J. K. do powstania szkody, ponieważ pozwany nie udowodnił, aby to niezapięcie pasów bezpieczeństwa doprowadziło do powstania obrażeń ciała skutkujących jego śmiercią.

Roszczenie odszkodowawcze, wynikające ze znacznego pogorszenia sytuacji życiowej powódki wskutek śmierci jej męża, Sąd uwzględnił do kwoty 7.000 złotych. Kwota, którą uzyskiwał ze swej emerytury J. K., była przeznaczana na utrzymanie gospodarstwa domowego. Uzyskiwana obecnie przez powódkę emerytura jest o kilkaset złotych niższa niż łączna kwota świadczeń obojga małżonków. Ponadto, powódka musi ponosić koszty dojazdu do lekarzy, które wcześniej ponosili małżonkowie wspólnie. Powódka została także pozbawiona uzyskiwanych przez jej męża produktów żywnościowych z gospodarstwa rolnego. Sąd miał jednak na względzie również fakt, że uzyskiwane przez zmarłego dochody nie były wysokie.

Sąd zasądził odsetki od przyznanych kwot od dnia złożenia pozwu, bowiem powódka nie wskazała innej daty ich wymagalności. O kosztach procesu orzekł natomiast na podstawie przepisu art. 100 k.p.c. uznając, że zasada słuszności przemawia za ich wzajemnym zniesieniem, chociaż to pozwany poniósł wyższe koszty sądowe.

Apelację od tego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go w części, w jakiej Sąd oddalił żądania pozwu dotyczące zapłaty odszkodowania i zadośćuczynienia, w jakiej oznaczył początkową datę płatności ustawowych odsetek od zasądzonych kwot, a także co do orzeczenia o kosztach procesu. Skarżąca podniosła zarzuty:

I. Naruszenia przepisów prawa materialnego, to jest:

1. art. 446 § 3 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji zasądzenie kwoty 7.000 złotych, podczas gdy w świetle zgromadzonego materiału dowodowego pogorszenie sytuacji życiowej powódki nastąpiło w stopniu większym;

2. art. 446 § 4 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i mylne przyjęcie, że odpowiednią sumą tytułem zadośćuczynienia jest 27.000 złotych, podczas gdy strona powodowa udowodniła, że subiektywna krzywda, jakiej doznała powódka, był wielkich rozmiarów, w związku z czym odpowiednią kwotą zadośćuczynienia jest 60.000 złotych;

3. art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 23 i 24 w zw. z art. 448 k.c. poprzez jego nieuwzględnienie, chociaż zadośćuczynienie winno nastąpić według kryteriów branych pod uwagę przy zasądzaniu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych z uwzględnieniem ciężaru gatunkowego naruszonego dobra;

4. art. 481 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie odsetek od dnia złożenia pozwu, podczas gdy strona pozwana była zobowiązana do spełnienia świadczenia w terminie 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku.

II. Naruszenie przepisu postępowania – art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 i 99 k.p.c. poprzez dokonanie błędnych ustaleń, że koszty zastępstwa procesowego powinny zostać wzajemnie zniesione pomimo tego, że żądanie pozwu zostało częściowo uwzględnione.

Powołując się na powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez:

1. zmianę punktu pierwszego zaskarżonego wyroku i podwyższenie kwoty 7.000 złotych do 10.000 złotych oraz zasądzenie odsetek ustawowych od dnia 7 maja 2009 roku;

2. zmianę punku drugiego zaskarżonego wyroku i podwyższenie kwoty 27.000 złotych do 60.000 złotych oraz zasądzenie odsetek ustawowych od dnia 7 maja 2009 roku;

3. zmianę punktu piątego zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

4. zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania za postępowanie apelacyjne.

Uzasadniając podniesione zarzuty skarżąca wskazała, że odszkodowanie, jakie Sąd może zasądzić na podstawie art. 446 § 3 k.c. zmierza do naprawienia nie tylko uszczerbku o charakterze majątkowym, lecz pozostaje także w związku z elementem niemajątkowym. Dlatego też przy ustalaniu jego wysokości należy uwzględnić takie czynniki niewymierne jak utrata oczekiwanego wsparcia na przyszłość, osłabienie aktywności życiowej oraz motywacji do przezwyciężania trudności życia codziennego.

Według twierdzenia apelacji Sąd Rejonowy nie dość zaakcentował również ponadprzeciętny charakter krzywdy, której doznała powódka. Na skutek śmierci męża zmieniła się ona z osoby radosnej i pogodnej w zamkniętą w sobie i przygnębioną. Rozmiar cierpień psychicznych powódki był duży. Więź małżeńska jest jedną z najsilniejszych więzi międzyludzkich i brutalne jej rozerwanie niewątpliwie stanowi naruszenie dóbr osobistych małżonka. Zadośćuczynienie jest tylko pewnym surogatem, albowiem krzywdy nie da się inaczej naprawić. Krzywda polega na odczuwaniu cierpienia psychicznego, dlatego też zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpienia osoby poszkodowanej. W związku z tym roszczenie powódki nie jest wygórowane.

Apelująca podała, że przed wytoczeniem powództwa występowała do pozwanego o wypłatę odszkodowania dniu 6 kwietnia 2009 roku, w związku z czym pozwany miał obowiązek wypłaty odszkodowania do dnia 7 maja 2009 roku i od tej daty należy zasądzić odsetki.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powódki kosztów postępowania apelacyjnego. Pozwany zwrócił uwagę, że całkowita kwota zadośćuczynienia przedstawia realną wartość ekonomiczną, odpowiadającą sześcioletniemu świadczeniu emerytalnemu powódki. W apelacji pominięto przy tym, że obecny stan psychiczny powódki wynika nie tylko ze śmierci J. K., ale także ze śmierci jej córki. Poza tym powódka nie wykazała, aby pogorszenie stanu psychicznego wywołało u niej następstwa w sferze materialnej. Nie została ona także pozbawiona opieki innych osób, ponieważ opiekują się nią wnuki. Orzeczenie o odsetkach zgodnie z wnioskiem apelacji, stanowiłoby natomiast zasądzenie ponad żądanie powództwa. Ze względu na wynik sprawy brak było podstaw do zasądzenia na rzecz powódki kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego oraz wnioski prawne wywiedzione na ich podstawie i przyjmuje je za własne.

Podniesiony przez powódkę zarzut naruszenia prawa materialnego, a mianowicie przepisu art. 446 § 3 k.c. jest nietrafny. W aktualnie obowiązującym stanie prawnym, to jest po wejściu w życie przepisu art. 446 § 4 k.c., nie ma już podstaw do uwzględniania przyjmowanego przed wprowadzeniem tego przepisu poglądu, na który powołuje się apelująca, iż odszkodowanie określone w przepisie art. 446 § 3 k.c. obejmuje, poza uszczerbkiem majątkowym, także pozaekonomiczne czynniki, które mają wpływ na znaczne pogorszenie sytuacji życiowej członka najbliższej rodziny zmarłego. Wskazany w apelacji wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2010 roku, sygn. I PK 88/10, wydany został w sprawie, w której śmierć osoby najbliższej strony postępowania nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 roku, w związku z czym w tej sprawie nie mógł znaleźć zastosowania przepis art. 446 § 4 k.c., a tym samym uprawniona była wykładnia przepisu art. 446 § 3 k.c., rozszerzająca zasądzane na jego podstawie odszkodowanie także na szkody niemajątkowe. Na ograniczenie tej wykładni jedynie do stanów faktycznych zaistniałych przed wejściem w życie art. 446 § 4 k.c., zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku, na który powołała się skarżąca, stwierdzając, że „Pogląd, że znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. – przed wprowadzeniem do Kodeksu cywilnego przepisu art. 446 § 4 k.c. – obejmuje zarówno niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego, jak też zmiany w sferze ich dóbr niematerialnych, które rzutują na sytuację materialną, jest (a w zasadzie był do czasu wejścia w życie art. 446 § 4 k.c.) powszechnie przyjmowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyroki z dnia 18 maja 2004 roku, IV CK 371/03, LEX nr 174213; z dnia 30 czerwca 2004 roku, IV CK 445/03, LEX nr 173555; z dnia 24 października 2007 roku, IV CSK 192/07, OSNC-ZD 2008 nr C, poz. 86; z dnia 16 kwietnia 2008 roku, V CSK 544/07, LEX nr 424335 oraz z dnia 16 października 2008 roku, III CSK 143/08, LEX nr 470015), a także w piśmiennictwie (por. G. Bieniek [w:] Komentarz do kodeksu cywilnego, Warszawa 2004 - art. 446; M. Wałachowska: Wynagrodzenie szkód poniesionych na skutek doznania wstrząsu psychicznego spowodowanego śmiercią osoby bliskiej, Przegląd Sądowy 2004 nr 7-8, s. 45; B. Lackoroński: Orzecznictwo dotyczące odpowiedzialności za tzw. szkody pośrednie, Przegląd Sądowy 2007 nr 9, s. 35; E. Ryś: Odpowiedzialność cywilna z tytułu śmierci osoby bliskiej, Monitor Prawniczy 2008 nr 24; P. Machnikowski, A. Śmieja [w:] System Prawa Prywatnego, Tom 6, Prawo zobowiązań - cześć ogólna, Rozdział III. Czyny niedozwolone, pod red. A. Olejniczaka, Warszawa 2009, s. 722-724).

W aktualnie obowiązującym stanie prawnym nie może budzić najmniejszych wątpliwości, że pogorszenie sytuacji życiowej osób najbliższych poszkodowanego, wynikające ze zmian w sferze niematerialnej, w tym wskazanych w apelacji utraty oczekiwanego niematerialnego wsparcia na przyszłość, osłabienia aktywności życiowej oraz motywacji do przezwyciężania trudności życia codziennego, może stanowić podstawę do ustalenia wysokości zadośćuczynienia należnego na podstawie przepisu art. 446 § 4 k.c., a nie do zwiększenia wysokości odszkodowania należnego na podstawie przepisu art. 446 § 3 k.c. Pogląd ten jest powszechnie przyjęty w orzecznictwie w sprawach, które dotyczyły zdarzeń mających miejsce po dacie 3 sierpnia 2008 roku, a więc po dacie wejścia w życie przepisu art. 446 § 4 k.c. Wyraził go m. in. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 14 listopada 2013 roku, sygn. akt I ACa 509/13, LEX 1391853: „Artykuł 446 § 3 k.c. służy rekompensacie rzeczywistego i znacznego pogorszenia sytuacji życiowej, uszczerbku o charakterze majątkowym. Zadośćuczynienie z art. 446 § 4 k.c. pozwala kompensować krzywdę, a zatem negatywne skutki zdarzenia, ale o charakterze niemajątkowym”, Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 18 października 2013 roku, sygn. akt I ACa 462/13: „Artykuł 446 § 3 k.c. służy rekompensacie rzeczywistego i znacznego pogorszenia sytuacji życiowej, a więc uszczerbku o charakterze majątkowym, choćby to była szkoda nieuchwytna, trudna do określenia, ale jednak mająca swoje źródło w pogorszeniu sytuacji życiowej pod względem majątkowym. Natomiast zadośćuczynienie z art. 446 § 4 k.c. pozwala kompensować krzywdę, a zatem negatywne skutki zdarzenia, ale o charakterze niemajątkowym, tj. uszczerbek dotykający subiektywnej sfery osobowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, powstałych utrudnień życiowych, konieczności zasadniczo odmiennego i nowego urządzenia sobie życia, ograniczenia sfery korzystania z przyjemności, osłabienia aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności życia” oraz Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 4 kwietnia 2013 roku, sygn. akt I ACa 15/13: „Celem odszkodowania z art. 446 § 3 k.c. ma być zrekompensowanie rzeczywistego i znacznego pogorszenia sytuacji życiowej, a więc uszczerbku o charakterze majątkowym. Źródłem tego roszczenia nie mogą być przesłanki o charakterze niemajątkowym, gdyż te statuują roszczenie o zadośćuczynienie z art. 446 § 4 k.c.”.

W związku z powyższym Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stopień pogorszenia sytuacji życiowej powódki po śmierci jej męża, przyjmując, że polegała ona na utracie jego dochodu z emerytury, który przynajmniej w części mógł być przeznaczany na potrzeby całego gospodarstwa domowego, a zwiększenie świadczenia emerytalnego powódki nie pokryło całej wynikającej z tego różnicy, a także na utracie dochodów z gospodarstwa rolnego oraz na konieczności ponoszenia kosztów dojazdów na badania lekarskie w całości przez powódkę. Ze względu na to, że utracone dochody z emerytury i gospodarstwa rolnego są relatywnie niewielkie, podobnie jak koszty przejazdów na wizyty lekarskie, suma 7.000 złotych zasądzona tytułem odszkodowania jest odpowiednia. Słusznie wskazuje przy tym pozwany w odpowiedzi na apelację, że część dochodu uzyskiwanego przez zmarłego musiała być także przeznaczana na jego potrzeby, w związku z czym nie cała różnica pomiędzy dochodem aktualnie uzyskiwanym przez powódkę, a uzyskiwanym wcześniej przez nią i jej męża, a jedynie jej część, stanowi szkodę, którą poniosła E. K..

Nie zasługuje na uwzględnienie również zarzut naruszenia przepisu art. 446 § 4 k.c. Wbrew twierdzeniu apelacji, Sąd Rejonowy nie zasądził kwoty zadośćuczynienia w sposób dowolny, a wziął pod rozwagę wszystkie okoliczności, które spowodowały u powódki krzywdę. Sąd Rejonowy zaznaczył w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że miał na względzie szczególną więź rodzinną i emocjonalną pomiędzy małżonkami, świadczenie pomocy w życiu codziennym, a także poczucie osamotnienia wdowy, wstrząs psychiczny i zmiany w temperamencie i charakterze E. K.. Sąd Rejonowy wziął też pod uwagę przyszłe krzywdy wynikające z utraty oparcia w osobie bliskiej oraz konieczności poszukiwania pomocy w życiu codziennym od osób, które dotychczas tej pomocy nie świadczyły lub świadczyły ją w znacznie mniejszym zakresie. W orzecznictwie wielokrotnie wyrażany był pogląd, wedle którego „Skuteczny zarzut zasądzenia zadośćuczynienia w zbyt niskiej wysokości wymaga wykazania, że pominięte zostały przez sąd orzekający okoliczności istotne dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia, ewentualnie nienależycie ocenione, przez co zasądzone zadośćuczynienie jawi się jako rażąco zaniżone” (tak m. in. Sąd Apelacyjny w Łodzi, wyrok z dnia 9 maja 2013 roku, sygn. akt I ACa 1435/12, LEX 1363277). W apelacji skarżąca nie powołała żadnych okoliczności wpływających na stopień doznanej przez nią krzywdy, które zostałyby pominięte przez Sąd I instancji przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia.

Nie można zgodzić się z apelującą, że zasądzona na jej rzecz kwota 27.000 złotych tytułem odszkodowania, nie konsumuje krzywdy, jaką poniosła powódka. Należy bowiem zauważyć, że Sąd uznał za kwotę należną tytułem zadośćuczynienia 57.000 złotych, którą zmniejszył o już wypłacone przez sprawcę wypadku i pozwanego świadczenia. Kwoty 57.000 złotych z całą pewnością nie można uznać za symboliczną, która nie ma realnej wartości ekonomicznej dla powódki. Zaznaczyć przy tym należy, że powódka w pozwie domagała się zasądzenia na jej rzecz kwoty 60.000 złotych, nie wskazując przy tym, aby suma ta stanowiła wartość zmniejszoną o już wypłacone kwoty. Fakt wypłacenia uprzednio 30.000 złotych ustalił dopiero Sąd Rejonowy w postępowaniu dowodowym. Zatem zasądzając na rzecz powódki kwotę dochodzoną w postępowaniu apelacyjnym, całość kwoty zadośćuczynienia wyniosłaby 90.000 złotych. Suma taka, w ocenie Sądu Okręgowego, byłaby rażąco wygórowana. Po pierwsze nie dałaby się ona pogodzić z kryterium stopy życiowej społeczeństwa jako kryterium wysokości zadośćuczynienia, a po drugie znacznie przekraczałaby ona poziom krzywdy, której doznała powódka w wyniku śmierci jej męża. Aktualny stan psychiczny E. K. oraz intensywność jej dotychczasowych i przyszłych cierpień są rezultatem nie tylko śmierci J. K., ale także ich córki M., która zmarła niedługo po wypadku istotnym w niniejszej sprawie. Zatem negatywne przeżycia powódki i doznana w ich wyniku krzywda, nie mogą być w całości uznane za skutki wypadku, w którym poniósł śmierć J. K., a w konsekwencji przyznana za śmierć męża kwota zadośćuczynienia musi ograniczać się tylko do tych ujemnych przeżyć, które związane są z tym zdarzeniem i tylko w tym stopniu nasilenia, który wynikał ze śmierci męża, a nie w stopniu, który wynikał z ich spotęgowania wynikającego z cierpienia powstałego po utracie córki. Nie negując krzywdy doznanej przez powódkę, trzeba mieć na uwadze i to, że określenie wysokości zadośćuczynienia powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, a więc również wieku poszkodowanego i związanych z tym prognoz i planów na przyszłość. Niewątpliwie zadośćuczynienie za krzywdę z powodu śmierci osoby najbliższej, musi być znacznie wyższe w przypadku śmierci osoby młodej, z którą wiąże się określone oczekiwanie na całe życie, niż w przypadku śmierci osoby w podeszłym wieku. W tym kontekście nie można pominąć faktu, iż w chwili śmierci mąż powódki liczył 71 lat.

Z całą pewnością nie można zatem uznać kwoty przyznanej powódce za zaniżoną w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy.

Całkowicie bezzasadnym jest zarzut naruszenia przepisu art. 446 § 4 w zw. z art. 23 i 24 w zw. z art. 448 k.c. Przepis art. 448 k.c. ma zastosowanie jedynie co do stanów faktycznych, w których śmierć nastąpiła przed wejściem w życie przepisu art. 446 § 4 k.c. Sąd Okręgowy podziela pogląd przyjęty w orzecznictwie, wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 14 czerwca 2013 roku, I ACa 539/13, LEX 1369453, zgodnie z którym „osoby najbliższe poszkodowanego, zmarłego w wyniku wypadku komunikacyjnego, mogą dochodzić zadośćuczynienia na podstawie przepisu art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., jeśli delikt miał miejsce przed dniem 3.08.2008 r.” oraz w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 czerwca 2013 roku, sygn. akt I ACa 1270/12, LEX 1335752: „Konstrukcje zawarte przez ustawodawcę w art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. oraz 446 § 4 k.c. są tożsame w skutkach, zaś to, co je odróżnia, to możliwość zastosowania, z uwagi na umiejscowienie deliktu na osi czasu. Przed dniem 3 sierpnia 2008 r. osoby spełniające przesłanki podmiotowe wynikające z art. 448 k.c. również korzystały z ochrony, jaką po tej dacie doprecyzowano w ramach art. 446 § 4 k.c.”. Należy zauważyć ponadto, że skarżąca nie uzasadniła twierdzenia, iż zadośćuczynienie na jej rzecz zasądzono z pominięciem kryteriów branych pod uwagę przy zasądzaniu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, bez uwzględnienia ciężaru gatunkowego naruszonego dobra. Sąd Rejonowy, orzekając na podstawie przepisu art. 446 § 4 k.c. niewątpliwie uwzględnił ciężar gatunkowy naruszonego dobra osobistego w postaci śmierci osoby najbliższej i zerwania więzi rodzinnych, albowiem wskazał je jako podstawy wysokości kwoty przyznanej w charakterze zadośćuczynienia.

Ze względu na przepis art. 321 § 1 k.p.c. niedopuszczalnym jest zasądzanie ponad żądanie pozwu. Do takiej zaś sytuacji doszłoby wówczas, gdyby Sąd zasądził odsetki ustawowe od przyznanych powódce kwot od dnia poprzedzającego wniesienie pozwu. W pozwie sporządzonym przez profesjonalnego pełnomocnika nie zawarto takiego żądania. W związku z tym Sąd Rejonowy trafnie przyjął, że początkową datą, od której odsetki mogą być zasądzone, jest dzień wniesienia pozwu. Z tego powodu zarzut naruszenia przepisu art. 481 k.c. należy uznać za bezzasadny.

Brak również podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie orzeczenia o kosztach procesu. Powództwo zostało uwzględnione tylko w 48%. Zasądzenie na rzecz powódki poniesionych przez nią kosztów zastępstwa procesowego byłoby wobec tego sprzeczne z przepisem art. 98 k.p.c., którego naruszenie zarzuciła skarżąca. W świetle przegrania przez powódkę sprawy w 52% zastosowanie art. 100 k.p.c. poprzez wzajemne zniesienie kosztów procesu pomiędzy stronami, jest dla niej korzystne, tym bardziej, że poniosła ona przecież koszty procesu w wysokości znacznie niższej niż strona pozwana. W związku z tym nietrafnym jest zarzut naruszenia art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 i 99 k.p.c.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd Okręgowy odstąpił od obciążania tymi kosztami powódki, mając na uwadze charakter dochodzonego przez nią roszczenia i subiektywne przekonanie o jego zasadności. Sąd uwzględnił również trudną sytuację życiową i materialną powódki i związane z nią zwolnienie jej od kosztów sądowych (k. 15, 243). Konsekwencją ewentualnego obciążenia powódki kosztami postępowania apelacyjnego, byłaby konieczność ich pokrycia z zasądzonego na jej rzecz świadczenia, co ze względu na charakter tego świadczenia kolidowałoby z zasadą słuszności, mającą przy orzekaniu o kosztach procesu podstawowe znaczenie.

(...)

(...)