Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 5472/17

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 18 kwietnia 2019 r.

Pozwem z dnia 20 listopada 2017 r. powód M. D. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego T. U. i. (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 31000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 24 marca 2017 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Powód wniósł także o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 10 marca 2000 r. jego matka B. D. zginęła w wyniku potrącenia przez samochód osobowy marki V. (...). Sprawcą wypadku był J. K.. Sprawca wypadku został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy V Wydziału Karnego z dnia 4 lutego 2005 r. sygn. akt V K 882/00 na karę 1 roku pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres próby wynoszący lat 3.

Powód wskazał, że za pośrednictwem pełnomocnika H. sp. z o.o. z siedzibą w R. pismem z dnia 21 lutego 2017 r. zgłosił szkodę i wystąpił o wypłatę na jego rzecz zadośćuczynienia. Pozwany zakład ubezpieczeń przyznał powodowi tylko część żądanej kwoty zadośćuczynienia, tj. 9000 zł, ustalając 20% przyczynienie się zmarłej B. D. do zaistniałego wypadku.

Zdaniem powoda jego relacje z matką przed jej śmiercią były zażyłe. Matka była dla powoda ważną osobą a jej nagła śmierć wywołała w jego życiu ból, cierpienie oraz ogromne poczucie krzywdy. W pozwie wskazano, iż żądana kwota uwzględnia wypłacone powodowi świadczenie oraz stopień przyczynienia się do powstałego zdarzenia w wysokości 20 % (pozew – k. 1-8)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, że kierujący pojazdem marki V. (...) nr rej. (...) w dniu zdarzenia posiadał ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanej. Pozwany wskazał, że przyjął odpowiedzialność co do zasady i przyznał powodowi zadośćuczynienie po śmierci matki w kwocie 11250 zł, które zostało pomniejszone o 20% z uwagi na przyczynienie się poszkodowanej B. D. do powstania szkody.

Pozwany wskazał, że roszczenie powoda jest nieuzasadnione i zawyżone, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy. Zdaniem pozwanego poszkodowana przyczyniła się do powstania zdarzenia z 10 marca 2000 r., z uwagi na to, że przekraczała jezdnię w miejscu do tego niewyznaczonym, tym samym uzasadnione jest uwzględnienie przyczynienia do powstania szkody na poziomie 20%, przy rozstrzyganiu o żądaniu pozwu. Pozwany nie kwestionuje, że pomiędzy powodem a jego matką istniała więź emocjonalna, lecz jego zdaniem powód nie wykazał, by doznana krzywda przekroczyła miarę uznawaną za przeciętną w takich okolicznościach. Ponadto, pozwany podkreślił, że wypadek miał miejsce w 2000 r., a więc 18 lat przed wniesieniem pozwu. Przed 2008 r. kodeks cywilny nie przewidywał zadośćuczynienia z tytułu śmierci osoby bliskiej na skutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, a rolą sądu nie jest uzupełniać braki i niedostatki ustawodawstwa. (odpowiedź na pozew – k. 31-35)

Na rozprawie w dniu 5 czerwca 2018 r. pełnomocnik powoda oświadczył, że nie neguje 20% przyczynienia się poszkodowanej. (protokół rozprawy z dnia 5 czerwca 2018 r. – k. 61-63)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód M. D. miał bliskie relacje ze swoją matką B. D. oparte na więzi i zaufaniu. Była ona dla niego autorytetem w wielu sprawach, wzorem różnych wartości. Powód dorastał w rodzinie wielopokoleniowej w domu rodzinnym położonym w miejscowości B. w gminie S.. Powód pomagał w pracach w rodzinnym gospodarstwie ogrodniczym. W grudniu 1979 r. M. D. zawarł związek małżeński, a w 1981 r. przeprowadził się z domu rodzinnego wraz z żoną i dzieckiem. Po przeprowadzce do W. powód wraz z żoną co miesiąc przyjeżdżał do matki z wizytami, spędzali razem wszelkie uroczystości, święta, imieniny. W czasie pobytu u matki powód oraz jego rodzina pomagali w pracach domowych i ogrodniczych. Z matką powoda w domu w miejscowości B. mieszkał jej drugi syn (brat powoda). Matka powoda była osobą która scalała rodzinę. Matka powoda pomagała mu również finansowo, gdyż pomogła finansowo powodowi w remoncie jego pierwszego samochodu, a także sprzedała działkę i uzyskane w ten sposób środki przekazała na zakup przez powdoa mieszkania na U.. B. D. opiekowała się również synem M. D.. (zeznania świadka B. D. - żony powoda – k. 61-63, opinia biegłego psychologa k. 74-76, zeznania powoda – k. 84-85v.)

W dniu 10 marca 2000 r. w miejscowości B. gm. S. J. K. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem ciężarowym marki V. (...) o nr rej. (...) E, nie zachował ostrożności, jadąc z prędkością około 78,7 km/h w obszarze zabudowanym przy ograniczeniu do 50km/h, w wyniku czego potrącił przechodzącą jezdnię ul. (...) pieszą B. D.. W wyniku wypadku śmierć poniosła B. D., która miała wówczas 80 lat. (wyrok Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy V Wydziału Karnego z dnia 5 lutego 2005 r. w sprawie o sygn. akt V K 882/00 – k. 17, odpis skrócony aktu zgonu B. D. – k. 16).

Sprawca wypadku J. K. w dacie zdarzenia posiadał umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z pozwanym. (bezsporne)

Powód M. D. w chwili śmierci matki miał 48 lat. O wypadku poinformował go telefonicznie brat. Wiadomość o wypadku była dla niego zaskoczeniem wywołała u powoda silny stres, dostał ataku kaszlu, nie mógł wydobyć z siebie słowa. Przy okazaniu zwłok matki w prosektorium nie potrafił jej rozpoznać. Po pogrzebie przez kilka miesięcy powód miał trudności z koncentracją w pracy oraz wykonywaniem obowiązków domowych. Często miał sny związane z matką. Powód po śmierci matki często jeździł na cmentarz oraz wykonywał również prace związane z utrzymaniem nagrobka matki. Uczestniczył również w procesie karnym sprawcy wypadku, który był dla niego ciężkim przeżyciem. (zeznania świadka B. D. - żony powoda – k. 61-63, zeznania powoda – k. 84-85v.)

Po śmierci matki u powoda utrzymywały się objawy depresyjne, był w stanie, który można nazwać reakcją żałoby na skutek silnej tramy spowodowanej raptowną śmiercią, widokiem zmasakrowanego ciała. Powód natrętnie rozmyślał o wypadku, wycofał się z kontaktów rodzinnych i towarzyskich. Toczący się w sprawie wypadku proces karny obciążał powoda psychologicznie i nie pozwalał zamknąć okresu żałoby. W związku z upływem czasu powód nie jest obecnie w okresie żałoby, lecz postać matki stanowi dla niego nadal ważny punkt odniesienia. Powód do tej pory nie pogodził się ze śmiercią matki, fakt ten cały czas ma negatywny wpływ na jego stan psychiczny. Cechy osobowości i temperamentu powoda mogły dodatkowo sprzyjać utrzymaniu się bądź utrwaleniu takich objawów jak smutek i przygnębienie. (opinia biegłego psychologa k. 74-76)

W piśmie z dnia 21 lutego 2017 r., powód wezwał T. P. S.A. do naprawienia szkody pozostającej w bezpośrednim związku z wypadkiem komunikacyjnym w którym zginęła poszkodowana B. D. poprzez zapłatę odszkodowania w wysokości 70000 zł. Pozwany otrzymał to wezwanie w dniu 26 maja 2017 r. (bezsporne; pismo powoda z dnia 21 lutego 2017 r. – k. 14-15)

Pozwany podjął decyzję o przyjęciu odpowiedzialności i wypłacie świadczenia. Powodowi przyznano tytułem zadośćuczynienia świadczenie w wysokości 11250 zł pomniejszone o 20% przyczynienia tj. 9.000 zł. (pismo pozwanego z dnia 10 lipca 2017 r. – k. 12-13)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych powyżej dokumentów oraz dokumentów znajdujących się w aktach szkody na płycie CD, bowiem nie były one kwestionowane przez żadną ze stron.

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny także na podstawie zeznań świadka B. D. oraz zeznań powoda, bowiem były one spójne, logiczne, korespondowały ze sobą oraz z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Osoby te w sposób spójny opisywały relacje powoda z jego matką oraz skutki jakie w życiu powoda wywołała śmierć matki.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych także na podstawie opinii biegłego sądowego psychologa K. W. z dnia 16 sierpnia 2018 r., bowiem opinia ta była fachowa, wyczerpująca oraz wykonana w sposób rzetelny. Strony nie domagały się dopuszczenia dowodu z opinii uzupełniającej czy też dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego.

Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków. Wskazany wniosek dowodowy nie służył ustaleniu okoliczności istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy, albowiem między stronami ostatecznie bezsporne było, iż pozwany jako ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 10.03.2010 r., a zmarła B. D. przyczyniła się w 20 % do powstałego zdarzenia. Podkreślić należy, iż na podstawie zarządzenia z dnia 7 lutego 2019 r. zakreślono pełnomocnikowi pozwanego termin 14 dni na wskazanie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy V K 882/00, z których domaga się przeprowadzenia dowodu pod rygorem pominięcia spóźnionych twierdzeń i wniosków i przyjęcia, że strona pozwana nie neguje przyjęcia 20 % przyczynia się poszkodowanej do zdarzenia. Wobec faktu, iż wezwania to pozostało bez odpowiedzi Sąd przyjął, iż okoliczność ta jest bezsporna pomiędzy stronami.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Zgodnie z art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba na której rzecz zostaje zawarta umowa ubezpieczenia (ubezpieczony). Zgodnie z § 4 tego przepisu uprawniony do odszkodowania może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Do ustalenia pojęcia szkody i zakresu odszkodowania zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego.

Również na mocy z art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.; dalej: ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych), odszkodowanie z ubezpieczenia obowiązkowego posiadaczy pojazdów przysługuje jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem pojazdów szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. W myśl art. 19 ust. 1 wyżej powołanej ustawy, uprawniony do odszkodowania za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu, za którą odpowiedzialność cywilna objęta jest ubezpieczeniem obowiązkowym, może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

Poza sporem w niniejszej sprawie była kwestia odpowiedzialności pozwanego za następstwa zdarzenia w postaci śmierci B. D.. Pozwany nie negował tego, iż ponosi odpowiedzialność jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, będącego sprawcą wypadku z dnia 10 marca 2000 r., t.j. J. K..

Zdarzenie powodujące szkodę w niniejszej sprawie nastąpiło w stanie prawnym przed wejściem w życie nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 30 maja 2008 r., tj. przed dniem 2 sierpnia 2008 r., kiedy to wprowadzono do kodeksu cywilnego art. 446 § 4 k.c. regulujący wprost zagadnienie zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej. Oznacza to, iż do roszczenia powoda o zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej zastosowanie znajdzie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., jako że więź rodzinna może być uznana za dobro osobiste członka rodziny zmarłego ( por. wyrok SN z 14 stycznia 2010 r., sygn. IV CSK 307/09, uchwała SN z 22 października 2010 r., sygn. III CZP 76/10, wyrok SN z 11 maja 2011 r., sygn. akt I CSK 621/10, uchwała z 13 lipca 2011 r., sygn. III CZP 32/11). Sąd podziela wyrażony w tych orzeczeniach pogląd, iż wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. k.c. nie powinno być rozumiane w ten sposób, że w stanie prawnym obowiązującym przed 3 sierpnia 2008 r. art. 448 k.c. nie mógł stanowić podstawy przyznania zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej

Sąd Najwyższy w powyższych orzeczeniach podkreślał, że katalog dóbr osobistych określony w art. 23 k.c. ma charakter otwarty, a zakresem stosowania art. 23 i 24 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. Do katalogu dóbr osobistych od dawna zaliczano m.in. prawo do planowania rodziny, tradycję rodzinną, pamięć o osobie zmarłej. Trudno byłoby znaleźć argumenty sprzeciwiające się zaliczeniu do tego katalogu także więzi rodzinnych. Więzi te stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej. Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori - może nim być także więź między osobami żyjącymi. Nie ma zatem przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. W każdym człowieku tkwi prawo do więzi rodzinnych z najbliższymi. Jednocześnie podkreślić należy, iż nie każdą więź rodzinną należy automatycznie zakwalifikować do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką której zerwanie powoduje ból, cierpienie oraz rodzi poczucie krzywdy. Jak wskazał słusznie wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 9 listopada 2017 r., sygn. akt V ACa 259/17 do powstania takiego dobra osobistego nie jest wystarczające samo posiadanie bliskich, lecz nawiązanie silnej więzi z osobami bliskimi, do której wystąpienia zazwyczaj niezbędne jest wspólne doświadczenie życia rodzinnego, jak również świadomość istnienia takiej więzi oraz wola jej zachowania na przyszłość. Powyższe poglądy Sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pełno aprobuje.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że powód wykazał, iż jego relacje z matką B. D. były bliskie i zażyłe, począwszy od wieku dziecięcego. Syn nawet w dorosłym życiu pozostawał z matką w stałym, regularnym kontakcie. Powód często odwiedzał matkę, intensywnie podtrzymywał relacje z matką poprzez spotkania i rozmowy oraz istniała po jego stronie wola dalszego podtrzymywania tej więzi. Ustalony stan faktyczny pozwalał Sądowi na przyjęcie, iż więź rodzinna i emocjonalna łącząca powoda ze zmarłą matką stanowiła jego dobro osobiste. Wieź pomiędzy powodem a jego matką była bowiem głęboka i nie uległa spłyceniu gdy powód założył swoją rodzinę. Tym samym relacje te stanowiły dobro osobiste powoda, które pozostaje pod ochroną, a roszczenie powoda co do zasady jest uzasadnione i mogło być dochodzone na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.

W doktrynie i orzecznictwie istnieje utrwalone stanowisko, zgodnie z którym zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i tym samym winno reprezentować ekonomicznie odczuwalną wartość i być tak ukształtowane, by stanowić „ekwiwalent wycierpianego bólu” (por. uchwala Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 roku, III CZP 37/73, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17 lipca 2013 r. I ACa 602/13). Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach wskazał kryteria, jakie winny być brane pod uwagę przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zalicza do nich m.in. wiek poszkodowanego, rodzaj i rozmiar doznanych obrażeń, stopień i rodzaj cierpień fizycznych i psychicznych, intensywność (natężenie, nasilenie), czas trwania cierpień, trwałość i skutki wypadku, skutki uszczerbku na zdrowiu na przyszłość, konieczność korzystania ze wsparcia innych, w tym najbliższych, przy prostych czynnościach życia. Suma zadośćuczynienia winna przedstawić odczuwalną wartość ekonomiczną, przynoszącą poszkodowanemu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne. Nie może ona być jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, co wynika z kompensacyjnego charakteru zadośćuczynienia.

Rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd zważył, że o słuszności oraz wysokości zadośćuczynienia pieniężnego decyduje rozmiar doznanej przez powoda krzywdy. Powód w związku ze śmiercią matki doznał wstrząsu psychicznego oraz silnie rozpaczał. Nagła śmierć skutkuje niewątpliwie wyższym poziomem żalu niż miałoby to miejsce w razie śmierci będącej następstwem długotrwałej choroby. W okresie poprzedzającym pogrzeb oraz po nim, powód zamknął się w sobie, miał trudności w życiu zawodowym oraz zrezygnował ze spotkań towarzyskich. Negatywne przeżycia psychiczne związane ze stratą matki towarzyszą powodowi do chwili obecnej. Nie może on pogodzić się ze śmiercią matki, rozpamiętuje wypadek, wraca myślami do wspomnień związanych z matką. Powód płakał również podczas swych zeznań składanych przed Sądem na rozprawie w dniu 2 października 2018 r. Podkreślenia wymaga, że więź łącząca powoda z matką była bardzo silna, co podkreślała również biegła w swej opinii. Wskutek wypadku komunikacyjnego z dnia 10 marca 2000 r. doszło do jej gwałtownego i nieoczekiwanego przerwania. Jednocześnie śmierć matki nadal zaburza dobrostan psychiczny powoda, na co wskazała biegła w swej opinii.

Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że w chwili śmierci matka powoda była już starszą, siedemdziesięciodziewięcioletnią kobietą. Ponadto należy zaznaczyć, że powód w chwili śmierci matki był dorosłym, samodzielnym człowiekiem – miał 48 lat, był żonaty, miał dzieci i nie mieszkał już z matką. W ocenie Sądu rozmiar krzywdy, który następuje w wyniku zerwania więzi rodzinnej pomiędzy dorosłym, samodzielnym dzieckiem a rodzicem jest mniejszy, niż w przypadku, gdyby zerwanie więzi nastąpiło w okresie dzieciństwa lub młodości, gdy dziecko pozostaje pod opieką zmarłego.

Ponadto, w przypadku powoda jego stan psychiczny nie wymagał korzystania z pomocy psychologa i psychiatry. Proces żałoby został zakończony, powód obecnie funkcjonuje na stabilnym psychicznym poziomie, bez cech wskazujących na potrzebę interwencji psychologicznej.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Sąd uznał, iż adekwatną kwotą zadośćuczynienia dla powoda będzie stanowiła kwota 30000 zł.

Wskazać należy, że w okolicznościach niniejszej sprawy rozważenia wymagał stopień przyczynienia się poszkodowanego do szkody, bowiem jego ustalenie miało znaczenie dla wysokości ostatecznie zasądzonego zadośćuczynienia. Powód w pozwie wskazał, że żądana kwota uwzględnia stopień przyczynienia poszkodowanej do powstałego zdarzenia w wysokości 20%. Również strona pozwana w odpowiedzi na pozew podniosła, że poszkodowana przyczyniła się do powstania zdarzenia w 20%. Stopień przyczynienia się poszkodowanej w niniejszej sprawie był zatem bezsporny. Ustalenie, że pozwany przyczynił się do powstania szkody aktualizuje po stronie Sądu obowiązek ustalenia, czy wpływa to na granice obowiązku odszkodowawczego osoby zobowiązanej do naprawienia szkody (por. wyrok SN z dnia 26 lutego 2015 r., III CSK 187/14).

Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. O przyczynieniu się poszkodowanego można mówić jedynie w sytuacji, gdy jego określone zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą. W ocenie Sądu okoliczności przedmiotowej sprawy uzasadniają obniżenie należnego zadośćuczynienia o 20 % a więc zgodnie z bezspornym stopniem przyczynienia się B. D. do powstałego zdarzenia. Taki mechanizm obniżenia był stosowany zarówno przez powoda (por. protokół rozprawy k. 107), jak i pozwanego (por. decyzja k. 12)

Wobec powyższego uwzględniając 20% przyczynienia poszkodowanej oraz 9000 zł już przyznane powodowi przez pozwanego, Sąd zasądził na rzecz powoda 15000 zł (30000 zł x 80% - 9000 zł = 15000 zł). W ocenie Sądu kwota ta stanowi dla powoda odczuwalną rekompensatę, biorąc pod uwagę zakres jego cierpień psychicznych i relacje jakie łączyły go z matką. Dalej idące powództwo (co do kwoty 16000 zł) podlegało oddaleniu. W ocenie Sądu zadośćuczynienie ustalone na wyjściowym poziomie przewyższającym łączną kwotę 30000 zł (uwzględniając 9000 zł wypłacone powodowi w wyniku postępowania likwidacyjnego) byłoby zawyżone.

Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od powyższej kwoty od dnia 27 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty. Podstawą rozstrzygnięcia stanowiły w tym zakresie art. 481 k.c. oraz art. 14 ust. 1 i ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Pozwany otrzymał zgłoszenie roszczenia połączone z wezwaniem do zapłaty w dniu 26 maja 2017 r., gdyż pierwotnie wezwanie to zostało doręczone (...). W świetle przywołanych przepisów zasadą jest iż ubezpieczyciel powinien swoje świadczenie spełnić w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia roszczenia. Jednocześnie pozwany nie wykazał, aby w tym terminie brak było możliwości wypłaty powodowi świadczenia. W związku z powyższym Sąd orzekł jak w pkt I i II sentencji wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w pkt III sentencji wyroku, dokonując ich stosunkowego rozdzielenia na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. Powód wygrał proces w 48%. Na koszty poniesione przez powoda złożyły się: 1550 zł tytułem opłaty od pozwu, 3600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika będącego adwokatem, 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 807,50 zł tytułem wynagrodzenia biegłego. Z kolei w skład poniesionych przez pozwanego kosztów weszło wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 3600 zł oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Uwzględniając zatem wynik procesu Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 986,92 zł (5974,5 zł x 0,48 – 3617 x 0,52).

W pkt IV Sąd na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał zwrócić powodowi kwotę 192,50 zł tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki uiszczonej na poczet wynagrodzenia biegłego.

SSR Jakub Kowalczyk

ZARZĄDZENIE

1.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda na adres wskazany we wniosku z dnia 19 kwietnia 2019 r. oraz pełnomocnikowi pozwanego po dołączeniu wniosku i stwierdzeniu, iż został on wniesiony w terminie

2.  po prawomocnym rozstrzygnięciu sprawy zwrócić akta sprawy karnej.

SSR Jakub Kowalczyk