Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 57/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Barbara Orechwa-Zawadzka (spr.)

Sędziowie: SA Bożena Szponar - Jarocka

SA Sławomir Bagiński

Protokolant: Ewa Daniluk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 marca 2019 r. w B.

sprawy z odwołania J. Ż.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 29 listopada 2018 r. sygn. akt III U 164/17

zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.

SSA Bożena Szponar –Jarocka SSA Barbara Orechwa –Zawadzka SSA Sławomir Bagiński

Sygn. akt III AUa 57/19

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. decyzją z 10 lutego 2017 r. , wydaną na podstawie art. 184 Ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2016 r., poz. 887), odmówił J. Ż. prawa do emerytury z tytułu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

J. Ż. wniósł odwołanie od tej decyzji. Stwierdził, że przez 15 lat pracował w szczególnych warunkach i spełnił warunki do otrzymania prawa do emerytury.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania. Wskazał, że J. Ż. nie spełnia warunków do przyznania emerytury, o której mowa w art. 184 Ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ pomimo osiągnięcia wymaganego wieku emerytalnego 60 lat i legitymowania się ponad 25-letnim ogólnym stażem pracy, nie posiada wymaganego 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce wyrokiem z 29 listopada 2018 r. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał J. Ż. prawo do emerytury począwszy od 1 stycznia 2017 r. Sąd stwierdził również brak odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji oraz zasądził od organu rentowego na rzecz J. Ż. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Sąd Okręgowy ustalił, że J. Ż. urodził się (...) Od 1 września 1977 r. do 29 lutego 1980 r. pracował w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. jako stażysta i technik budowy. Przy czym w trakcie tego zatrudnienia odbywał zasadniczą służbę wojskową. Od 1 marca 1980 r. do 31 maja 1982 r. pracował w Gminnej Spółdzielni (...) w S. jako technik budowlany, a następnie kierownik ekipy remontowo-budowlanej. Od 1 lipca 1983 r. do 31 maja 1994 r. był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. jako kierownik obiektu. Od 16 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r. pracował w Miejskim Zakładzie (...) w M. jako zastępca kierownika zakładu.

23 stycznia 2017 r. J. Ż. złożył wniosek o emeryturę z tytułu pracy w warunkach szczególnych. Po rozpoznaniu tego wniosku ZUS uznał, że J. Ż. osiągnął wymagany wiek emerytalny 60 lat, na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymuje się on łącznym stażem pracy wynoszącym łącznie 25 lat, lecz nie uwzględnił mu żadnego okresu jako pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie zeznania świadków: T. B., A. D., S. K., H. K., W. K., L. Ż. (1), opinię biegłej ds. bhp I. M., opinię biegłego ds. bhp Z. B., świadectwo pracy, dokumenty znajdujące się w aktach osobowych nadesłanych przy pismach, dokumenty znajdujące się w aktach III U 146/11, zeznania odwołującego złożone w charakterze strony.

Sąd odwołał się do art. 184 Ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r., poz. 1270 ze zm.) w zw. z § 4 Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r., nr 8, poz. 43 ze zm.). Stwierdził, że spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy wnioskodawca zgromadził 15 lat pracy w szczególnych warunkach, a w szczególności czy zachodzą podstawy do zaliczenia do pracy w szczególnych warunkach zatrudnienia w:

1)  (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. od 1 września 1977 r. do 28 października 1977 r. (1 miesiąc i 28 dni) i od 12 listopada 1979 r. do 29 lutego 1980 r. (3 miesiące i 19 dni);

2)  Gminnej Spółdzielni (...) w S. od 1 marca 1980 r. do 31 maja 1982 r. (2 lata i 3 miesiące);

3)  (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. od 1 lipca 1983 r. do 31 maja 1994 r. (10 lat i 11 miesięcy);

4)  Miejskim Zakładzie (...) w M. od 16 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r. (4 lata, 5 miesięcy i 15 dni).

W pierwszej kolejności Sąd analizował okres zatrudnienia wnioskodawcy w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O.. Ustalił, że zgodnie ze świadectwem pracy z 31 maja 1994 r. w okresie od 1 lipca 1983 r. do 31 maja 1994 r. J. Ż. pracował jako kierownik obiektu w (...). Z zeznań odwołującego wynikało, że pracodawca zajmował się robotami inżynieryjnymi, czyli budową wodociągów, kanalizacji, oczyszczalni, stacji ujęcia wody i ciepłociągów. Odwołujący nadzorował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wszystkie prace związane z budową tych ciągów technologicznych. Był w związku z tym kierownikiem na budowie sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, ciepłowniczych w różnych miejscach w kraju. Był kierownikiem robót specjalistycznych, czyli wykopów głębokich, układania wodociągów, ciepłociągów, parociągów. Niekiedy nadzorował prace na obiektach wysokich, np. nadzorował roboty antykorozyjne, montażowe, blacharskie. Nigdy nie miał biura, a czynności administracyjne wykonywał w barakach na terenie budowy.

Z zeznań świadków S. K. i H. K. wynikało, że pracowali oni razem z J. Ż. w (...) Przedsiębiorstwie (...). Świadkowie zeznali, że odwołujący pracował jako kierownik obiektu, był kierownikiem robót na budowie oczyszczalni ścieków w O.. Ponadto jako kierownik obiektu nadzorował budowę wodociągów, kolektorów sanitarnych, kolektorów deszczowych. Nadzorował prace wykonywane w głębokich wykopach do 10 m, a także prace wykonywane na wysokościach. Potwierdzili, że jego miejscem pracy była budowa.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków, jak i wnioskodawcy, ponieważ szczerze i spontanicznie opisywali oni charakter pracy odwołującego, a ich zeznania znajdują potwierdzenie w dokumentach znajdujących się w aktach osobowych. Następnie Sąd dopuścił dowód z opinii biegłej sądowej z zakresu bhp celem ustalenia, czy J. Ż. w okresie od 1 maja 1983 r. do 31 maja 1994 r. wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Biegła oceniła, że praca wykonywana przez odwołującego w okresie od 1 lipca 1983 r. do 31 maja 1994 r. na stanowisku kierownika obiektu była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach, wymienioną w wykazie A dziale XIV poz. 24 jako kontrola między operacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie ww. rozporządzenia. Biegła uznała, że odwołujący jako kierownik obiektu nadzorował pracę zbrojarzy, betoniarzy, kierowców samochodów ciężarowych, prace w głębokich wykopach. Zaznaczyła, że osoba sprawująca dozór inżynieryjny nie musi stale przebywać na stanowiskach, gdzie wykonywana jest praca w warunkach szczególnych. Ponoszenie odpowiedzialności za wykonywanie takiej pracy, w której każdy błąd techniczny może narazić na niebezpieczeństwo pracowników i inne osoby, musi być związane z prowadzeniem odpowiedniej dokumentacji i zostać uznane za wykonywanie pracy w warunkach szczególnych. Nie ma żadnego znaczenia, ile czasu osoba ta poświęciła na bezpośredni nadzór nad pracownikami, a ile inne czynności związane z dozorem.

Wobec zastrzeżeń zgłoszonych do tej części opinii przez organ rentowy, Sąd dopuścił dowód z opinii drugiego biegłego z zakresu bhp. Biegły doszedł jednak do analogicznych wniosków co do tego okresu. On także uznał, że praca odwołującego wykonywana w omawianym okresie powinna być zakwalifikowana z wykazu A, działu XIV, poz. 24 ww. rozporządzenia.

Sąd wskazał, że w tym zakresie obie wydane opinie są zbieżne. Uznał, że opinie wydane przez biegłych sądowych są spójne i miarodajne do oceny pracy J. Ż. w szczególnych warunkach w omawianym okresie i mogą stanowić podstawę rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Biegli w sposób wyczerpujący wyjaśnili w swych opiniach, dlaczego uznali pracę odwołującego w okresie od 1 lipca 1983 r. do 31 maja 1994 r. za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach. Ich opinie są przemyślane i znajdują pełne oparcie w orzecznictwie dotyczącym pracy w szczególnych warunkach wymienionej w wykazie A, dziale XIV, poz. 24 ww. rozporządzenia. Z postanowienia Sądu Najwyższego z 23 marca 2012 r. (II UK 297/11) wynika bowiem, że praca polegająca na kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozorze inżynieryjno-technicznym może być uznana za pracę w szczególnych warunkach, jeżeli pracownik stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, obowiązującym na danym stanowisku pracy sprawował taką kontrolę lub dozór na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie A ww. rozporządzenia. Natomiast Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 22 sierpnia 2012 r. (III AUa 374/12) stwierdził, że jeśli czynności ogólnie pojętej kontroli oraz dozoru inżynieryjno-technicznego wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na stanowisku pracy związanym z określoną w pkt 24 działu XIV wykazu A stanowiącego załącznik do ww. rozporządzenia kontrolą lub dozorem inżynieryjno-technicznym, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającym prawo do świadczeń na zasadach przewidzianych w rozporządzeniu, niezależnie od tego ile czasu pracownik poświęca na bezpośredni dozór pracowników, a ile na inne czynności ściśle związane ze sprawowanym dozorem i stanowiące jego integralną część, takie jak sporządzanie związanej z nim dokumentacji. Nadto Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z 9 stycznia 2013 r. (III AUa 909/12) stwierdził, że osoba sprawująca dozór inżynieryjny nie musi stale przebywać na stanowiskach, gdzie jest wykonywana praca w szczególnych warunkach. Ponoszenie odpowiedzialności za wykonywanie takiej pracy, w której każdy błąd techniczny może narazić na niebezpieczeństwo pracowników i inne osoby, musi być związane z prowadzeniem odpowiedniej dokumentacji i zostać uznane za wykonywanie pracy w warunkach szczególnych.

Mając na uwadze powyższe orzecznictwo, Sąd uznał, że praca odwołującego w okresie od 1 lipca 1983 r. do 31 maja 1994 r. stanowiła pracę wykonywaną w szczególnych warunkach. Okres ten wyniósł 10 lat i 11 miesięcy.

Kolejnym analizowanym przez Sąd okresem był okres zatrudnienia wnioskodawcy w Miejskim Przedsiębiorstwie Usług (...) w M.. Ze świadectwa pracy z 6 maja 2016 r. wynikało, że w okresie od 16 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r. pracował jako zastępca kierownika zakładu, sprawując dozór inżynieryjno-techniczny, o którym mowa w dziale XIV pkt 24 w zw. z pracami wskazanymi w dziale V pkt 1 i dziale IX pkt 1-3 Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. Z zeznań wnioskodawcy wynikało, że od 1 grudnia 1998 r. był kierownikiem zakładu i nie ubiegał się o zaliczenie tego okresu. Natomiast w okresie, o którego zaliczenie się ubiega, był zastępcą kierownika zakładu i do jego obowiązków należał bezpośredni nadzór nad pracą oczyszczalni ścieków, stacji ujęcia wody, budową wodociągów, remontem, budową kanałów technologicznych i remontem tych kanałów technologicznych. Natomiast wszelkie prace biurowe wykonywał kierownik zakładu. Wnioskodawca zajmował się nadzorem nad robotami m.in. pracą oczyszczalni ścieków w M., nad stacją ujęcia wody, budową wodociągów nowych, awariami na wodociągach i kanalizacjach, budową kanałów technologicznych w głębokich wykopach. Z jego zeznań wynikało, że jego praca na oczyszczalni ścieków polegała na ciągłym monitorowaniu procesów biologiczno-chemicznych i koordynacji pracowników obsługujących poszczególne urządzenia. Wszystkie zbiorniki na oczyszczalni w M. były typu otwartego, czyli wydzielał się z nich odór. Praca w oczyszczalni polegała na tym, żeby badać w każdym zbiorniku ścieków stopień redukcji tych pierwiastków i różnych biogenów, czy następuje proces oczyszczania czy nie. Odwołujący bezpośrednio nadzorował te prace, a oprócz tego nadzorował ich modernizację, gdyż pompy, mieszadła i inne elementy wymagały ciągłego ulepszania, ażeby się nie psuły. Z zeznań świadka T. B., który był kierownikiem robót publicznych, a następnie kierownikiem uzdatniania wody, wynika natomiast, że J. Ż. nadzorował stację uzdatniania wody. Nadzorowanie stacji uzdatniania wody polegało na dbaniu o jej prawidłowym funkcjonowanie. Poza tym wnioskodawca nadzorował prace na przepompowni i oczyszczalni ścieków, wykonywał nadzór nad konserwacją, nad budową sieci wodociągowych i kanalizacyjnych. Sieci te były w głębokich wykopach. Z zeznań tego świadka wynikało, że to wnioskodawca był odpowiedzialny za prawidłowy przebieg i nadzór nad powierzonymi robotami i nie było innej osoby nadzorującej bezpośrednio robotników. Wnioskodawca miał uprawnienia budowlane i nie mógł nikt inny robić tego. Zastępca kierownika, to była osoba, która bezpośrednio na budowie sprawowała nadzór. Natomiast prace biurowe wykonywała administracja, którą świadek sprecyzował jako A. D. oraz siebie. Informacje te potwierdził w swych zeznaniach świadek A. D., który był kierownikiem zakładu, a więc bezpośrednim przełożonym odwołującego. W szczególności z jego zeznań wynikało, że w okresie, gdy wnioskodawca był jego zastępcą, zajmował się bezpośrednim nadzorowaniem prac, organizowaniem prac brygad remontowo-budowlanych, które były w firmie. Związane to było z utrzymaniem i rozbudową, modernizacją sieci wodno-kanalizacyjnej miasta, sąsiednich gmin wokół M.. Ponadto zajmował się utrzymaniem obiektów infrastrukturalnych, tj. oczyszczalni ścieków i stacji uzdatniania wody pod względem technicznym. Było to nadzorowanie prac, wymiana pomp i innych urządzeń związanych z podawaniem wody na miasto oraz z oczyszczaniem ścieków na oczyszczalni ścieków. Świadek podkreślał, że pracami biurowo-administracyjnymi zajmował się on jako kierownik, a wnioskodawca pracował w terenie. Taki podział obowiązków wynikał z faktu, że wnioskodawca posiadał niezbędne uprawnienia.

Z zeznań świadka W. K. wynikało, że był on hydraulikiem-konserwatorem. Głównym kierownikiem był zaś A. D., a wnioskodawca był odpowiedzialny za roboty budowlane, remontowe i awaryjne i pracował w terenie. Podlegali mu praktycznie wszyscy pracownicy poza umysłowymi.

Na okoliczność charakteru pracy wnioskodawcy w tym okresie zeznawał również świadek L. Ż. (2). Był on brygadzistą grupy, która zajmowała się zakładaniem wodociągów, wykopami, kanalizacją, wykonywała przyłącza na oczyszczalni, kolektory do zbiorników. Z jego zeznań wynikało, że wnioskodawca był cały czas z nimi w terenie i nadzorował ich. Ponadto J. Ż. nadzorował pracowników pracujących na ciężkich maszynach budowlanych, np. na koparkach, na wywrotkach. Natomiast sprawami biurowymi zajmował się A. D. i T. B..

Sąd dopuścił dowód z opinii biegłej sądowej z zakresu bhp celem ustalenia, czy J. Ż. w okresie od 1 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r. wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Biegła oceniła, że praca wykonywana przez wnioskodawcę w okresie od 1 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r. na stanowisku zastępcy kierownika zakładu nie była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach, wymienioną w wykazie A dziale XIV poz. 24. Zdaniem biegłej była to praca typowo administracyjno-biurowa. W swej ocenie biegła oparła się w szczególności na brzmieniu zakresu obowiązków wnioskodawcy z tego okresu. Wynikało z niego, że do obowiązków odwołującego należało: systematyczne nadzorowanie, instruowanie i koordynowanie pracy komórki, prowadzenie działań w kierunku poprawy wyniku finansowego zakładu, zabezpieczenie właściwych warunków pracy podległym pracownikom, opracowanie i aktualizowanie czynności i odpowiedzialności podległych pracowników, stałe planowanie zapasów magazynowych niezbędnych do sprawnego usuwania skutków awarii, wydawanie wytycznych i udzielanie wyjaśnień niezbędnych do prawidłowego wykonania pracy podległych pracowników, opracowanie wieloletnich i rocznych programów potrzeb w zakresie inwestycji, modernizacji i remontów urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych, opracowanie rocznych planów rzeczowych w zakresie zaopatrzenia w wodę i odprowadzenia ścieków, uzgadnianie dokumentacji na inwestycje, modernizacje i remonty urządzeń wodno-kanalizacyjnych, udział w pracach komisji odbiorów końcowych i częściowych realizowanych inwestycji, modernizacji i remontów kapitalnych, opracowanie instruktażu eksploatacji, współpraca ze Stacją sanitarno-epidemiologiczną w zakresie oceny jakości wody, współpraca z jednostkami nadzoru, badań i kontroli środowiska w zakresie poboru wody z ujęć i odprowadzenia ścieków, dokonywanie okresowych ocen wykorzystania posiadanych samochodów, właściwy obmiar i rozliczanie czasu pracy sprzętu i taboru samochodowego, nadzorowanie, rozliczanie i kontrola zużycia materiałów pędnych, nadzorowanie właściwego wyposażenia pojazdów i sprzętu, planowanie remontów i przeglądów okresowych sprzętu i taboru samochodowego, nadzór nad wystawianiem kart pracy pracowników Zakładu, nadzór nad obliczaniem wynagrodzenia pracowników Zakładu, opracowywanie obowiązujących sprawozdań, prowadzenie ewidencji odbiorców wody i odprowadzania ścieków, nadzór nad wystawianiem rachunków za wodę i odprowadzanie ścieków, nadzór nad przygotowywaniem umów z odbiorcami wody i dostawcami ścieków, opiniowanie dokumentacji na przyłącza dla osób indywidualnych i instytucji, sprawdzanie i opiniowanie dokumentacji technicznej zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Na skutek zastrzeżenia wnioskodawcy do tej części opinii biegłej Sąd dopuścił dowód z opinii drugiego biegłego z zakresu bhp. Biegły doszedł do odmiennych wniosków i zaliczył sporny okres jako pracę wykonywaną w szczególnych warunkach. Powołując się na dokumenty znajdujące się w aktach osobowych, biegły podkreślił, że wnioskodawca uzyskał kwalifikacje zawodowe do wykonywania zawodu technika budowlanego o specjalności budownictwo ogólne i tytuł technika budowlanego 16 czerwca 1977 r. Natomiast uprawnienia do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie kierownika budowy i robót w specjalności konstrukcyjno-budowlanej uzyskał 22 marca 1983 r. Uprawnienia sanitarne do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie kierownika budowy i robót w specjalności instalacyjno-inżynieryjnej w zakresie sieci wodociągowych i kanalizacyjnych (do kierowania, nadzorowania i kontrolowania budowy i robót, kierowania i kontrolowania wytwarzania konstrukcyjnych elementów sieci oraz oceniania i badania stanu technicznego w zakresie sieci wodociągowych, kanalizacyjnych uzbrojenia terenu o powszechnie znanych rozwiązaniach konstrukcyjnych) posiada od 31 lipca 1990 r. Biegły zwrócił również uwagę, że z zakresu czynności zastępcy kierownika wynika, że wnioskodawca podlegał bezpośrednio kierownikowi zakładu. Zestawiając treść tych dokumentów z zeznaniami świadków biegły uznał, że wnioskodawca sprawował nadzór nad pracami budowy sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Jego zdaniem to właśnie wnioskodawca jako jedyna osoba w zakładzie pracy posiadała specjalistyczne uprawnienia do wykonywania nadzoru nad tymi pracami. Biegły powołał się na treść punktu 26 zakresu czynności zastępcy kierownika zakładu, z którego wynika, że jego obowiązkiem było wykonywanie innych prac zleconych przez przełożonego. Biegły stwierdził, że przełożony wnioskodawcy, A. D., nie posiadał uprawnień, a zatem ten nadzór nad pracami sieci wodociągowej i kanalizacyjnej miał obowiązek wykonywać wnioskodawca, co też czynił w ramach obowiązków służbowych.

Sąd uznał, że opinia wydana przez drugiego biegłego sądowego jest miarodajna do oceny charakteru pracy J. Ż. w spornym okresie i może stanowić podstawę rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Uznał, że biegły ten w sposób wyczerpujący wyjaśnił w swej opinii, dlaczego stwierdził, że praca wnioskodawcy spełnia kryteria z wykazu A, działu XIV, poz. 24 ww. rozporządzenia. Oceniając charakter pracy wnioskodawcy, Sąd wziął pod uwagę wszelkie dowody zgromadzone w sprawie. Dowód z dokumentów znajdujących się w aktach osobowych ma oczywiście pierwszeństwo w czynieniu ustaleń jakiego rodzaju prace wykonywał wnioskodawca. Jednakże poza nazwą stanowiska pracy i zakresem obowiązków dokumenty te nie niosą szczegółowych informacji co do tego, jakie prace wykonywał wnioskodawca. Sąd wskazał, że zakres obowiązków ma niezwykle ogólny charakter i na jego podstawie trudno jest poczynić ustalenia, co należało do głównych zadań odwołującego. Zakład miał kierownika w osobie A. D. i logika wskazuje na to, że zatrudnienie J. Ż., który posiadał niezbędne uprawnienia opisane przez biegłego, było zabiegiem celowym. Kierownik zakładu potrzebował osoby, która będzie umiała oraz będzie dysponowała odpowiednimi uprawnieniami, aby nadzorować pracowników w terenie. A. D. nie była potrzeba kolejna osoba do pracy w biurze, gdyż te zadania wykonywał on oraz T. B.. Natomiast potrzebował „prawej ręki” w terenie. Osobą taką był wnioskodawca. Sąd podkreślił, że sam wnioskodawca dokonał obiektywnej oceny charakteru swej pracy, gdyż wnosił o zaliczenie mu do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach jedynie okresu, gdy pełnił funkcję zastępcy, tj. do 30 listopada 1998 r. Jedynie z tą funkcją wiązała się praca polegająca na wykonywaniu nadzoru w terenie.

Sąd nie oparł swych ustaleń na opinii pierwszej biegłej, gdyż biegła z góry założyła, że skoro J. Ż. posiadał biuro, a jego zakres obowiązków sugerował typowo administracyjno-biurową pracę, to dyskwalifikuje to wnioskodawcę w możliwości ubiegania się o zaliczenie tej pracy do wykonywanej w szczególnych warunkach za ten okres. W tego typu sprawach nie można oprzeć się jedynie na treści zakresu obowiązków, lecz należy uwzględnić zeznania świadków, którzy w spornym okresie pracowali razem z wnioskodawcą. Byli to zarówno świadkowie, którym podlegał wnioskodawca, jak i pracownicy podlegli jemu. Wszyscy analogicznie opisywali zakres rzeczywiście wykonywanych przez niego obowiązków, wskazując wnioskodawcę jako osobę sprawującą bezpośredni nadzór w terenie nad pracownikami. Sąd dał wiarę tym zeznaniom, uznając je za szczere i spontaniczne. Dlatego w ocenie Sądu opinia sporządzona przez drugiego biegłego jest bardziej adekwatna do oceny charakteru pracy wnioskodawcy aniżeli opinia pierwszej biegłej, gdyż bierze pod uwagę także pozostały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie. Nadto drugi biegły wskazał w zakresie obowiązków wnioskodawcy zapis, który stanowił podstawę do powierzenia mu przez kierownika obowiązków opisywanych przez wszystkich świadków.

Oceniając charakter pracy wnioskodawcy w spornym okresie, Sąd miał na uwadze, że norma z wykazu A, działu XIV, poz. 24 ww. rozporządzenia spełnia się również wtedy, gdy osoby sprawujące kontrole lub dozór nie mają bezpośredniego zwierzchnictwa nad pracownikami zatrudnionymi w szczególnych warunkach. Ich rola nie musi polegać na takim zwierzchnictwie, lecz polega na wykonywaniu kontroli lub dozoru inżynieryjno-technicznego, które wcale nie muszą obejmować bezpośredniej pracy pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach. Wystarcza, że kontrolujący czy nadzorujący pracują w określonym miejscu i tam wykonują swoją pracę, czyli na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. Nie przesądza o tym zatrudnienie przeważającej liczby pracowników przy pracach w szczególnych warunkach, lecz to, czy dla osiągnięcia celu postawionego oddziałowi (wydziałowi) konieczne było wykonywanie prac wymienionych w rozporządzeniu. W tym ujęciu termin „podstawowe” koncentruje uwagę nie na zbiorowości pracowników, ale na funkcji przypisanej wyodrębnionej strukturze pracodawcy (tak wyrok Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 2017 r., III UK 95/16). Natomiast w wyroku z 7 listopada 2016 r. (III UK 12/16) Sąd Najwyższy wskazał, że aby zakwalifikować daną pracę z wykazu A, działu XIV, poz. 24, konieczne jest ustalenie, że organizm pracownika poddany jest szkodliwemu oddziaływaniu wynikającemu z zajmowania określonego stanowiska, czyli przede wszystkim ze względu na środowisko (miejsce) w którym praca jest wykonywana. Sąd Najwyższy podkreślił, że regulacja z działu XIV, poz. 24, wykazu A do rozporządzenia ma normatywnie charakter uniwersalny. Taki sposób regulacji został wybrany przez prawodawcę, gdyż w przeciwnym razie należałoby szczegółowo określać (kwalifikować) każdy przypadek dozoru w zależności od szkodliwości pracy w danym miejscu pracy. Prawodawca nie przyjął takich jednostkowych regulacji, na przykład przez stwierdzenie, że pracą w szczególnych warunkach są kontrola lub dozór przy obsłudze pieców koksowniczych lub przy produkcji karbidu. Norma z działu XIV, poz. 24, wykazu A do rozporządzenia jest zatem wspólna. Przy ocenie, czy określona kontrola bądź dozór stanowiły pracę w szczególnych warunkach, łącznikiem jest narażenie wykonującego te czynności na czynniki istniejące na stanowiskach pracy pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach, których praca podlega nadzorowi (wyrok Sądu Najwyższego z 20 października 2015 r., III UK 31/15).

Sąd Okręgowy uznał, że J. Ż. w okresie od 16 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r. nadzorował pracowników, którzy wykonywali prace wyszczególnione w wykazie A, dziale IX poz. 2 (oczyszczanie ścieków i filtrów otwartych), dziale V poz. 1 (roboty wodnokanalizacyjne oraz budowa rurociągów w głębokich wykopach), dziale V, poz. 3 (prace maszynistów ciężkich maszyn budowalnych). W tym okresie narażony był na takie same szkodliwe czynniki jak nadzorowani przez niego pracownicy, ponosił odpowiedzialność za ich bezpieczeństwo pracy i prawidłowość wykonywanych przez nich zadań. Okoliczność, że wnioskodawca nadzorował w tym okresie także prace innych pracowników, nie wykonujących pracy w szczególnych warunkach, nie zmienia oceny, że jego praca taki walor miała. Sąd Najwyższy w wyroku z 4 kwietnia 2014 r. (II UK 377/13) wskazał bowiem, że jeżeli pracownik wykonuje bezpośrednio czynności dozoru stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, to objęcie tym dozorem także innych prac wykonywanych na tych oddziałach i wydziałach, a niewymienionych w wykazie A, nie pozbawia czynności dozoru inżynieryjno-technicznego charakteru pracy w szczególnych warunkach.

Mając to na uwadze, Sąd uznał, że praca wnioskodawcy w okresie od 16 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r. była pracę wykonywaną w szczególnych warunkach, o których mowa w wykazie A, dziale XIV, poz. 24. Okres ten wynosi 4 lata, 5 miesięcy i 15 dni.

Sąd Okręgowy wskazał, że opisane dwa sporne okresy zatrudnienia wynoszą łącznie 16 lat, 3 miesiące i 15 dni stażu pracy. Uprawniają zatem J. Ż. do uzyskania prawa do emerytury. Sąd Okręgowy jednak ocenił również pozostałe sporne okresy zatrudnienia wnioskodawcy.

Sąd wskazał, że na okoliczność pracy w szczególnych warunkach w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. J. Ż. złożył świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z 3 grudnia 2015 r., z którego wynikało, że w okresach od 1 września 1977 r. do 28 października 1977 r. oraz od 21 października 1979 r. do 29 lutego 1980 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace na stanowisku: kontrola międzyoperacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie A, dziale XIV poz. 24 pkt 1; na stanowisku technik budowy. Z zeznań wnioskodawcy wynikało, że pracował tam jako technik budowy na budowie przy montażu urządzeń wodno-melioracyjnych. Praca jego polegała na kierowaniu ludźmi na budowie, tj. operatorami sprzętów, maszyn i robotnikami budowlanymi, instalującymi rurociągi drenarskie, studnie, mostki itp. Nadzorował roboty ziemne, wykopy głębokie, nadzorował pracę koparek jednonaczyniowych mechanicznych, spychaczy DT, oprócz tego sprawował nadzór nad samochodami dostawczymi i samowyładowczymi, Kamazami. Były też układarki (...) drenów. Nadzorował od 15 do 35 osób. Nadzorował robotników budowlanych, monterów urządzeń wodno-melioracyjnych i betoniarzy. Z jego zeznań wynikało, że w trakcie zimy roboty odbywały się w wolniejszym tempie, jednak nie przerywano prac, bo zakład musiał dochować terminów. Jego biuro było w barakach ustawianych na budowie. Nie miał biura w budynku. W tym też okresie został powołany do czynnej służby wojskowej

Sąd dopuścił dowód z opinii pierwszej biegłej sądowej z zakresu bhp celem ustalenia, czy w ww. okresie J. Ż. wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Biegła oceniła, że praca wykonywana przez wnioskodawcę w (...) w O. w okresie od 29 listopada 1977 r. do 29 lutego 1980 r. (poza służbą wojskową) na stanowisku stażysty i technika budowy nie była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymienioną w wykazie A, dziale XIV poz. 24 jako kontrola między operacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace w szczególnych warunkach. Zdaniem biegłej wnioskodawca nie posiadał uprawnień do kierowania robotami związanymi z budową urządzeń melioracyjnych, a jej zdaniem prace te nie mogły być prowadzone w okresie zimowym ze względu na bardzo niskie temperatury, które w tamtych latach występowały. Biegła wskazała, że wnioskodawca w pierwszym okresie zatrudnienia odbywał staż, z kolei drugi okres zatrudnienia po wojsku, tj. od 12 listopada 1979 r. do 29 lutego 1980 r., przypada na okres zimowy, w którym nie są prowadzone prace melioracyjne. Zdaniem biegłej brak uprawnień budowlanych w specjalności wodno-melioracyjnej oraz brak możliwości prowadzenia prac melioracyjnych w okresie zimowym uniemożliwia uznanie okresu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. w okresie od 1 września 1977 r. do 28 października 1977 r. i od 12 listopada 1979 r. do 28 lutego 1980 r. jako pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

Strona odwołująca się zgłosiła zastrzeżenia do opinii biegłej i Sąd dopuścił dowód z opinii drugiego biegłego z zakresu bhp. Biegły ten ocenił, że praca wnioskodawcy w tym okresie była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach. Biegły swą ocenę oparł na analizie zakresu rodzaju prac nadzorowanych przez odwołującego. Wziął pod uwagę, że zakład pracy potwierdził szkodliwość i uciążliwość warunków pracy odwołującego. Biegły zakwalifikował tę pracę jako opisaną w załączniku rozporządzenia RM z 7 lutego 1983 r. w wykazie A, dziale XIV, poz. 24. Zdaniem biegłego praca na stanowisku technika budowy i majstra budowy w zasadzie niczym się nie różniła. Każda z tych osób miała w terenie odcinek, na którym pracowała, ponieważ – co stanowi fakt znany powszechnie – dostępność kadry technicznej była w latach 70-tych XX wieku bardzo ograniczona. Osoby te sprawowały bezpośredni nadzór nad pracownikami fizycznymi, tj. układaczami, operatorami, robotnikami budowlanymi. Na co dzień bezpośrednią kontrolę i nadzór nad pracownikami fizycznymi i wykonywanymi przez nich pracami w terenie sprawowali właśnie technicy budowy. Technicy budowy stanowili pierwszą linię, bezpośredni dozór techniczny nad robotnikami budowlanymi, odpowiadali za prawidłowość powierzonego im odcinka robót.

Biegły wskazał, że istniały czynniki ryzyka szkodliwe i uciążliwe dla zdrowia wnioskodawcy - technika budowy podczas sprawowanego dozoru technicznego na stanowiskach pracy w szczególnych warunkach podczas robót wodno-kanalizacyjnych, budowy rurociągów w głębokich wykopach, przy zakładaniu urządzeń melioracyjnych. Ponieważ biegły uznał, że wnioskodawca wykonywał pracę w szczególnych warunkach zarówno przed służbą wojskową, jak i po jej zakończeniu, zatem zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą – zaliczył cały okres jako pracę wykonywaną w szczególnych warunkach.

ZUS nie zgodził się z wnioskami tego biegłego, podzielił natomiast opinię pierwszej biegłej. Sąd uznał, że opinia wydana przez drugiego biegłego sądowego jest miarodajna do oceny pracy J. Ż. w szczególnych warunkach i może stanowić podstawę rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Biegły znał ocenę dokonaną przez pierwszą biegłą, a jednak wysnuł wnioski przeciwne. W sposób wyczerpujący wyjaśnił w swej opinii, dlaczego uznał pracę wnioskodawcy za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach. W ocenie Sądu okolicznością decydującą o zaliczeniu danego okresu do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach nie może być okoliczność posiadania stosownych uprawnień do takiej pracy. Wykazanie, że posiadało się w spornym okresie takie uprawnienia, jest jedynie pośrednim dowodem na to, że wykonywano daną pracę. Jednakże nie można a priori zakładać, że skoro wnioskodawca nie miał uprawnień do nadzorowania opisanych powyżej prac, to ich nie wykonywał. Przeczy temu nazewnictwo jego stanowiska pracy. W ocenie Sądu z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że w tym okresie wnioskodawca był narażony na wszelkie szkodliwe czynniki dla zdrowia jak pracownicy, których nadzorował. Nadto założenie, że w okresie zimowym nie wykonywano żadnych prac w terenie nie ma pokrycia w dowodach. Specyfika tego pracodawcy już choćby wskazuje, że jego podstawowym zadaniem było wykonywanie prac melioracyjnych. Zakład ten zatrudniał całorocznie robotników do wykonywania takich prac. Wobec powyższego wykonywali oni te prace także w warunkach zimowych. Przy czym jest to krótki okres. Trwający łącznie ze służbą wojskową 2 lata i 6 miesięcy. Sąd uznał, że także ten okres podlega zaliczeniu do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

Oceniając okres zatrudnienia wnioskodawcy w Gminnej Spółdzielni (...) w S., Sąd powołał się świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z 23 września 2015 r., z którego wynikało, że w okresie od 1 marca 1980 r. do 31 maja 1982 r. wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace na stanowisku: kontrola międzyoperacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie C – dział III pkt 8: na stanowisku technika ekipy remontowo budowlanej; w wykazie C – dział III pkt 6: na stanowisku kierownika ekipy remontowo-budowlanej. Z zeznań wnioskodawcy wynikało, że w tej spółdzielni na początku był zatrudniony jako technik budowy, a potem został kierownikiem ekipy remontowo-budowlanej. Jego zakres obowiązków polegał na nadzorowaniu ludzi, robót budowlanych, które prowadziła ta ekipa budowlana. To były roboty na wysokości, roboty dekarskie, roboty malarskie, roboty antykorozyjne, roboty zbrojarskie. Były to głównie budowane budynki nowe, np. budynek biurowo-magazynowy do I piętra, były budynki magazynowe na parterze i budynki sklepowe parterowe. Nadzorował prace od początku budowy do jej zakończenia. Nadzorował też remonty budynków istniejących na terenie działania Gminnej Spółdzielni. To były budynki magazynowe i sklepowe - parterowe lub jednokondygnacyjne. On jako technik budowy bezpośrednio nadzorował ludzi, którzy budowali lub remontowali te budynki. Gdy był technikiem budowlanym, to nad nim był kierownik ekipy remontowo-budowlanej J. P.. Po zwolnieniu się J. P. wnioskodawca od 1 stycznia 1982 r. został kierownikiem ekipy remontowo-budowlanej. Różnica w zakresie jego obowiązków polegała na tym, że dodatkowo zobowiązany do zakończenia tych robót i wzmożonej kontroli. Gdy był technikiem budowlanym, to miał nadzór nad 3-4 budowami. Gdy został kierownikiem ekipy remontowo-budowlanej, to przybyło mu 7-8 obiektów. Miał więcej odpowiedzialności.

Sąd dopuścił dowód z opinii pierwszej biegłej sądowej z zakresu bhp celem ustalenia, czy J. Ż. w okresie od 1 marca 1980 r. do 31 maja 1982 r. wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Biegła oceniła, że praca wykonywana przez wnioskodawcę w GS (...) w S. nie była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach wymienioną w wykazie A dziale XIV poz. 24. Biegła odwołała się do warunków, które należy brać pod uwagę przy ocenia czy dany rodzaj prac y należy zakwalifikować jako pracę w szczególnych warunkach. Następnie podkreśliła, że wnioskodawca nie miał uprawnień do pełnienia samodzielnych funkcji technicznych obejmujących kierowanie, nadzorowanie i kontrolowanie techniczne budowy i robót, stosownie do postanowienia § 5 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z 20 lutego 1975 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie. Wnioskodawca powinien bowiem ukończyć średnią szkołę techniczną i mieć co najmniej trzyletnią praktyką na budowie. Na dzień zatrudnienia wnioskodawca nie posiadał takich uprawnień, gdyż nie legitymował się trzyletnią praktyką na budowie. Wobec powyższego, nie mógł samodzielnie nadzorować i kontrolować pracowników zatrudnionych przy wznoszeniu nowych i remoncie istniejących budynków. Stanowisko stażysty, technika budowy nie są samodzielnymi stanowiskami budowlanymi. Wnioskodawca, świadcząc pracę na ww. stanowiskach, zdobywał pod okiem kierownika budowy konieczne doświadczenie do uzyskania uprawnień budowlanych. Ponadto biegła stwierdziła, że podczas wznoszenia i wykańczania budynków były wykonywane prace, które nie są zaliczane do prac wykonywanych w szczególnych warunkach.

Strona odwołująca się zgłosiła zastrzeżenia do opinii biegłej w zakresie nieuznania tego okresu pracy. Jako załącznik złożyła zaktualizowane świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z 19 stycznia 2018 r., zawierając prawidłowe oznaczenia wykazu kwalifikującego do pracy wykonywanych w szczególnych warunkach. Mając na uwadze treść zastrzeżeń, Sąd dopuścił dowód z opinii drugiego biegłego z zakresu bhp, celem wypowiedzenia się czy praca wykonywana przez J. Ż. w okresie od 1 marca 1980 r. do 31 maja 1982 r. była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach. Biegły uznał, że w spornym okresie wnioskodawca wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Swoją opinię przede wszystkim oparł się na treści świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach.

Sąd uznał, że brak jest podstaw do zaliczenia tego okresu do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Co do tego okresu Sąd oparł się na opinii pierwszej biegłej. Przy czym zdaniem Sądu najistotniejsza przy ocenie charakteru pracy wnioskodawcy w tym okresie jest okoliczność, jakie prace nadzorował wnioskodawca. Już z jego wyjaśnień, potwierdzonych następnie w zeznaniach, wynikało, że były to wszelkie prace budowlano-remontowe prowadzone na budynkach parterowych oraz I-piętrowych. Były to zatem budynki niskie. Oczywiście niektóre z prac, które nadzorował wnioskodawca, są wymienione jako wykonywane w szczególnych warunkach (prace betoniarskie, dekarskie, zbrojarskie). Nie były to jednak prace podstawowe, czego wymaga wykaz A, dział XIV, poz. 24. Oprócz prac dekarskich czy betoniarskich wykonywany był cały szereg innych prac budowlanych. Jako podstawowe należy zdaniem Sądu uznać prace murarskie i wykończeniowe, które nie są wymienione jako praca wykonywana w szczególnych warunkach. Dlatego już choćby z tej przyczyny Sąd uznał, że wnioskodawca nie wykonywał pracy, o której mowa w wykazie A, dziale XIV, poz. 24 ww. rozporządzenia. Z tych względów Sąd uznał, że praca wnioskodawcy w okresie od 1 marca 1980 r. do 31 maja 1982 r. nie stanowiła pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

Ostatecznie jednak Sąd uznał, że J. Ż. spełnił wszystkie przesłanki do uzyskania prawa do emerytury na podstawie art. 184 powoływanej na wstępie ustawy, gdyż wykazał, że na dzień 1 stycznia 1999 r. posiada ponad 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Z tego względu Sąd przyznał mu prawo do emerytury począwszy od 1 stycznia 2017 r. stosownie do treści art. 129 ust. 1 Ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, gdyż wniosek o emeryturę wnioskodawca złożył 23 stycznia 2017 r.

Mając to na uwadze, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. Ponadto Sąd stwierdził, że organ rentowy nie ponosi – na podstawie art. 118 ust. 1a ww. ustawy – odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji i nieprzyznanie tego prawa na etapie postępowania administracyjnego. Wskazał, że ocena tego, czy wnioskodawcy należy zaliczyć do pracy w szczególnych warunkach sporne okresy, wymagała przeprowadzenia szerszego postępowania dowodowego, w tym zasięgnięcia dwóch opinii biegłych z zakresu bhp, co możliwe było dopiero przed Sądem.

O kosztach postępowania orzekł zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz.1804).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. złożył apelację od wyroku Sądu Okręgowego. Zaskarżył wyrok w części dotyczącej punktu 1 i 3 wyroku oraz zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 184 ust. 1 Ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r., poz. 1270) w związku z § 2 ust. 1 i § 4 Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. Nr 8 poz. 43 ze zm.) poprzez uznanie, że wnioskodawca spełnia wszystkie warunki do nabycia prawa do emerytury, w tym warunek dotyczący wykonywania przez 15 lat pracy w warunkach szczególnych,

2.  istotne uchybienia procesowe, które miały wpływ na treść wyroku, w szczególności naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niezachowanie wymogu wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, w tym w szczególności dokumentów z akt osobowych z przebiegu zatrudnienia, zeznań świadków oraz samego wnioskodawcy i bezzasadne uznanie, że wnioskodawca wykonywał w okresie od 1 września 1977 r. do 28 października 1977 r., od 12 grudnia 1979 r. do 29 lutego 1980 r., od 1 lipca 1983 r. do 31 maja 1994 r., od 16 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracę w szczególnych warunkach, o której mowa w wykazie A Dział XIV poz. 24 stanowiącym załącznik do Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. Nr 8, poz. 43 z późn.zm.) polegającą na dozorze inżynieryjno-technicznym, w sytuacji gdy były to jedynie czynności z zakresu zwykłego nadzoru nad pracownikami.

Wskazując na te zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę wyroku Sądu Okręgowego w zaskarżonej części i oddalenie odwołania.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Kwestia sporu w sprawie sprowadza się do ustalenia, czy wnioskodawca J. Ż. spełnia przesłanki do uzyskania prawa do emerytury z tytułu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach na podstawie art. 184 Ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2017 r., poz. 1383 ze zm., zwanej dalej „ustawą emerytalną”). Zgodnie z tym przepisem ubezpieczonym urodzonym po 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu niższego wieku emerytalnego (przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40), jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy (tj. 1 stycznia 1999 r.) osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat – dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn oraz posiadają niezbędny okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27, tj. co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Warunkiem uzyskania emerytury w obniżonym wieku emerytalnym jest również nieprzystąpienie do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenie wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na dochody budżetu państwa (art. 184 ust. 1 i 2 Ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych). Stosownie do art. 32 ust. 4 Ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wiek emerytalny, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których ubezpieczonym przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych. W tym względzie ustawa emerytalna odsyła do przepisów Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 r., Nr 8, poz. 43, zwanego dalej „rozporządzeniem”). Przepis § 4 rozporządzenia zawiera przesłankę odpowiednio długiego okresu pracy w warunkach szczególnych. Stosownie do tego przepisu pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: po pierwsze – jeżeli osiągnął wiek emerytalny wynoszący 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn, a po drugie – ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy (§ 2 rozporządzenia). Przy ustalaniu okresów pracy, o których mowa w § 2, uwzględnia się również okresy takiej pracy (służby), wykonywanej przed dniem wejścia w życie rozporządzenia (§ 19 ust. 1 rozporządzenia).

W rozpoznawanej sprawie nie budzi wątpliwości spełnienie przez wnioskodawcę kryterium wieku emerytalnego 60 lat ani przesłanka 25-letniego ogólnego stażu ubezpieczeniowego. Sporne jest jedynie to, czy na 1 stycznia 1999 r. wnioskodawca legitymował się stażem pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach przez co najmniej 15 lat. Na etapie postępowania apelacyjnego organ rentowy nie zakwestionował okresu zatrudnienia wnioskodawcy w Gminnej Spółdzielni (...) w S. od 1 marca 1980 r. do 31 maja 1982 r. Rozpoznaniu podlegają natomiast okresy zatrudnienia wnioskodawcy u trzech pozostałych pracodawców, tj. w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. od 1 września 1977 r. do 28 października 1977 r. i od 21 października 1979 r. do 29 lutego 1980 r.; w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. od 1 lipca 1983 r. do 31 maja 1994 r. oraz w Miejskim Zakładzie (...) w M. od 16 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r. Sąd Okręgowy uznał, że w tych trzech ostatnich, spornych w postępowaniu apelacyjnym okresach zatrudnienia J. Ż. sprawował dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie, o którym mowa w pozycji 24, działu XIV, wykazu A stanowiącego załącznik nr 1 do Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Do tej oceny przysłużyły się Sądowi Okręgowemu opinie dwóch biegłych z zakresu bhp, choć opinie te nie były jednoznaczne w swoich wnioskach co do wszystkich tych okresów.

Należy podkreślić, że przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bhp nie było potrzebne do rozstrzygnięcia, czy czynności nadzorcze bądź dozorujące wnioskodawcy można zaliczyć do prac w szczególnych warunkach. W istocie, to sąd, a nie biegły jest uprawniony do oceny tego, czy wykonywane przez określonego pracownika czynności można potraktować jako pracę w szczególnych warunkach. Dowód z opinii biegłego z zakresu bhp miałby rację bytu, gdyby w grę wchodziło ustalenie czynników technicznych, jak np. ustalenie, czy urządzenia wykorzystywane przez dane przedsiębiorstwo posiadały odpowiednie parametry, które warunkowałyby uznanie pracy wykonywanej przy ich użyciu za pracę w szczególnych warunkach (np. praca nie zautomatyzowana palaczy lub rusztowych mogłaby być uznana za pracę w szczególnych warunkach, jeżeli była ona wykonywana za pomocą kotłów parowych lub wodnych nie innego typu, jak tylko typu przemysłowego). W sprawie, w której jest oceniane, czy prace na określonym stanowisku związanym z branżą budowlaną polegają na dozorze inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie, o którym mowa w pozycji 24, Działu XIV, Wykazu A stanowiącego załącznik nr 1 do Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r., biegły może ewentualnie wypowiedzieć się, jakie zadania stawiano takiemu pracownikowi, jakie musiał mieć uprawnienia, aby sprawować dozór inżynieryjno-techniczny na pracownikami pracującymi w branży budowlanej, czy też nad jakimi pracownikami sprawował on nadzór. Biegły nie może oceniać, czy praca ubezpieczonego była wykonywana w szczególnych warunkach, bo nie jest kompetentny do takiej oceny. Dokonując jej przekracza swoje uprawnienia, a jeżeli biegły, z przekroczeniem granic swoich kompetencji – obok wypowiedzi w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych – zamieścił w opinii także sugestie co do ustalenia i oceny stanu faktycznego, sąd powinien je pominąć, co nie dyskwalifikuje całości opinii biegłego.

W rozpoznawanej sprawie biegli z zakresu bhp ocenili pracę wnioskodawcy jako pracę, która na określonych stanowiskach w branży budowlanej nie polegała bądź polegała na kontroli lub dozorze inżynieryjno-technicznym sprawowanym nad pracownikami wykonującymi jako podstawowe prace w szczególnych warunkach. Taka ocena dokonana przez biegłych nie ma jednak decydującego wpływu na rozstrzygnięcie w sprawie.

Oceniając sporne okresy, w pierwszej kolejności należy podkreślić, że z pozycji 24, działu XIV, wykazu A stanowiącego załącznik nr 1 do Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. nie wynika warunek, że praca osób sprawujących wspomniany nadzór i dozór może być kwalifikowana jako praca w szczególnych warunkach tylko wtedy, gdy jest organicznie związana z pracą innych pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach na zasadzie kierowniczej ich podległości. Zgodnie z obecnie obowiązującym stanowiskiem Sądu Najwyższego (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 7 listopada 2016 r., III UK 12/16, LEX nr 2163306) norma z wykazu A, dział XIV, poz. 24 stanowiącego załącznik do Rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze spełnia się również wtedy, gdy osoby sprawujące kontrole lub dozór nie mają bezpośredniego zwierzchnictwa nad pracownikami zatrudnionymi w szczególnych warunkach. Ich rola nie musi polegać na takim zwierzchnictwie, lecz polega na wykonywaniu kontroli lub dozoru inżynieryjno-technicznego, które wcale nie muszą obejmować bezpośredniej pracy pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach. Wystarcza, że kontrolujący czy nadzorujący pracują w określonym miejscu i tam wykonują swoją pracę, czyli na oddziałach i wydział, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. Podstawowe to znaczy główne, kluczowe, zasadnicze. Nie przesądza o tym zatrudnienie przeważającej liczby pracowników przy pracach w szczególnych warunkach, lecz to, czy dla osiągnięcia celu postawionego oddziałowi (wydziałowi) konieczne było wykonywanie prac wymienionych w rozporządzeniu. W tym ujęciu termin „podstawowe” koncentruje uwagę nie na zbiorowości pracowników, ale na funkcji przypisanej wyodrębnionej strukturze pracodawcy. Sąd Najwyższy zaznaczył, że kontrola i dozór na takim oddziale (wydziale) może obejmować także pracę niepracujących w szczególnych warunkach z tym zastrzeżeniem, że na tym wydziale czy oddziale jako podstawowe wykonywane są prace w szczególnych warunkach. Wyjaśnił jednak, że nie zawsze praca podstawowa w szczególnych warunkach może wywołać szkodliwe warunki pracy dla sprawujących kontrole czy dozór wskazane w dziale XIV, poz. 24. Warunek szkodliwości określa przepis art. 32 ust. 2 Ustawy z 7 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, stanowiąc, że za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Wykazy i rodzaje prac ujęte w rozporządzeniu mają więc charakter normatywnie zamknięty, co z reguły zwalnia z dalszego badania, czy pracownik zatrudniony na danym stanowisku rzeczywiście był narażony na określony stopień szkodliwości. W art. 32 ust. 2 i 4 tej ustawy chodzi nie tylko o normatywnie zadekretowany w rozporządzeniu rodzaj pracy, lecz również o szkodliwe oddziaływanie wynikające z zajmowania określonego stanowiska, czyli przede wszystkim ze względu na środowisko (miejsce), w którym praca jest wykonywana. Regulacja z działu XIV, poz. 24 wykazu stanowiącego załącznik do Rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ma normatywnie charakter uniwersalny. Taki sposób regulacji został wybrany przez prawodawcę, gdyż w przeciwnym razie należałoby szczegółowo określać (kwalifikować) każdy przypadek dozoru w zależności od szkodliwości pracy w danym miejscu pracy. Prawodawca nie przyjął takich jednostkowych regulacji, na przykład przez stwierdzenie, że pracą w szczególnych warunkach są kontrola lub dozór przy obsłudze pieców koksowniczych lub przy produkcji karbidu. Norma z działu XIV, poz. 24 jest zatem wspólna, co jednak wymaga zastrzeżenia, że nie każda praca podstawowa w szczególnych warunkach powoduje szkodliwe warunki pracy dla kontrolującego (dozorującego), na przykład w jednostkowym ujęciu praca drwala nie musi implikować szkodliwości pracy dla leśniczego kontrolującego lub dozorującego pracę drwala, podobnie praca przy obsłudze elektronicznych monitorów ekranowych nie musi być szkodliwa dla kierownika wydziału jednostki albo praca kierowcy samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony nie musi powodować, że kierownik transportu będzie zatrudniony w szczególnych warunkach. Nadal znaczenie ma więc warunek szkodliwości pracy na stanowisku kontroli czy nadzoru wynikającej z pracy podstawowej (art. 32 ust. 2 i 4 Ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych).

W świetle tego stanowiska Sądu Najwyższego kontrola i dozór, o których mowa w dziale XIV, poz. 24 wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r., nie może być redukowana tylko do bezpośredniej kontroli i zarządzania pracami pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach. Oznacza to, że norma ta spełnia się nie tylko w odniesieniu do bezpośrednich przełożonych tych pracowników, czyli majstrów, mistrzów lub starszych mistrzów, lecz może obejmować także kierowników wydziałów, którzy pośrednio sprawują kontrolę lub dozór, i jeśli ich praca na stanowiskach z działu XIV, poz. 24, wykonywana była w szkodliwych warunkach, wynikających z wykonywania pracy podstawowej przez innych pracowników w szczególnych warunkach. Oczywiście, poza potrzebą dalszej argumentacji jest stwierdzenie, że musi to być praca stała i w pełnym wymiarze (§ 2 rozporządzenia). Nie jest jednak wykluczone, że kontrolą objęci są inni pracownicy, czyli niewykonujący pracy w szczególnych warunkach, oraz że wykonywana jest praca administracyjna, która składa się na własną rodzajową pracę w szczególnych warunkach z działu XIV, poz. 24.

Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z 19 września 2018 r. (I UK 379/17) w przypadku kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozoru inżynieryjno-technicznego na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie (wykaz A, dział XIV, poz. 24 załącznika do Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze - Dz.U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) przyjmuje się, że należy odróżnić czynności administracyjno-biurowe ściśle związane ze sprawowanym dozorem inżynieryjno-technicznym, stanowiące jego immanentną cechę, od czynności, które nie pozostają w żadnym związku z tym dozorem i stanowią dodatkowe obowiązki. W przypadku tych pierwszych czynności nie ma żadnej potrzeby ustalania, ile czasu pracownik poświęcał na bezpośredni nadzór nad pracownikami, a ile na inne czynności, które również były związane z tym dozorem. W drugim przypadku, wykonywanie w ramach zakresu obowiązków również innych czynności, niemających związku z wykonywaniem bezpośredniego dozoru nad procesem produkcji uniemożliwia sprawowanie dozoru stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, a w konsekwencji wyłącza zaliczenie takiego okresu zatrudnienia do pracy w szczególnych warunkach. W pierwszym przypadku chodzi zatem o czynności administracyjno-biurowe ściśle związane ze sprawowanym dozorem (nadzorem) inżynieryjno-technicznym i stanowiące jego immanentną cechę, w drugim zaś – o czynności administracyjno-biurowe związane z innymi obowiązkami, wykraczającymi poza zakres tego dozoru (nadzoru).

Mając na uwadze tak ugruntowane orzecznictwo Sądu Najwyższego, Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska Sądu Okręgowego o zaliczeniu okresu zatrudnienia J. Ż. w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. do stażu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Z materiału dowodowego wynika, że 16 czerwca 1977 r. J. Ż. ukończył dwuletnią naukę w Policealnym Studium Zawodowym nr (...) w O. w zakresie budownictwa ogólnego i uzyskał tytuł technika budowalnego, a następnie podjął pracę w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O.. Był zatrudniony w tym przedsiębiorstwie od 1 września 1977 r. do 29 lutego 1980 r., z tym że od 1 września 1977 r. do 28 października 1977 r. pracował na stanowisku technika-stażysty, od 29 października 1977 r. do 17 października 1979 r. odbywał zasadniczą służbę wojskową, a od 21 października 1979 r. do 29 lutego 1980 r. pracował jako technik budowy. Faktyczny okres pracy na stanowisku stażysty-technika budowlanego obejmował okres około 2 miesięcy, natomiast okres pracy na stanowisku technika budowlanego – około 5 miesięcy. Akta osobowe nie zawierają pisemnego zakresu obowiązków na stanowisku technika budowy. Wnioskodawca twierdził jednak, że jego praca polegała na kierowaniu ludźmi na budowie przy montażu urządzeń wodno-melioracyjnych, tj. operatorami sprzętów, maszyn i robotnikami budowlanymi, instalującymi rurociągi drenarskie, studnie, mostki itp. Nadzorował roboty ziemne, wykopy głębokie, nadzorował pracę koparek jednonaczyniowych mechanicznych, spychaczy DT, oprócz tego sprawował nadzór nad kierowcami samochodów dostawczych i samowyładowczych, Kamazami, układarek (...) drenów. Nadzorował od 15 do 35 osób. Nadzorował robotników budowlanych, monterów urządzeń wodno-melioracyjnych i betoniarzy. Zimą również pracowali, ponieważ przedsiębiorstwo musiało dochować terminów. Jego biuro było w barakach ustawianych na budowie.

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że praca w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. była pierwszą pracą zarobkową wnioskodawcy, w tym również pierwszą pracą w wyuczonym zawodzie technika budowlanego. Przez pierwsze 2 miesiące odbywał on staż, a po zakończeniu służby wojskowej pracował przez około 5 miesięcy jako technik budowy. W czasie tego zatrudnienia wnioskodawca nie mógł pełnić samodzielnej funkcji kierowniczej na budowie. Zgodnie z § 5 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z 20 lutego 1975 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie (Dz.U. 1975 r., nr 8, poz. 46 w wersji obowiązującej do 22 sierpnia 1991 r.) do pełnienia samodzielnych funkcji technicznych obejmujących kierowanie, nadzorowanie i kontrolowanie techniczne budowy i robót wymagane było przygotowanie zawodowe, tzn. 1) ukończenie wyższej szkoły technicznej, stwierdzone dyplomem, oraz co najmniej dwuletnia praktyka na budowie; 2) ukończenie średniej szkoły technicznej, stwierdzone dyplomem lub świadectwem, oraz co najmniej trzyletnia praktyka na budowie; 3) dyplom mistrza w rzemiośle budowlanym; 4) świadectwo czeladnicze lub tytuł robotnika wykwalifikowanego w rzemiośle budowlanym oraz co najmniej dwuletnia praktyka po uzyskaniu świadectwa lub tytułu. Wnioskodawca ukończył dwuletnią naukę w Policealnym Studium Zawodowym w O. w zakresie budownictwa ogólnego i uzyskał tytuł technika budowalnego, dlatego uzyskanie uprawnień budowlanych do samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie musiała poprzedzać co najmniej trzyletnia praktyka na budowie. Wnioskodawca nie legitymował się zaś 3-letnią praktyką ani przed zatrudnieniem w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O., ani w takcie tego zatrudnienia. Nie mógł zatem samodzielnie nadzorować i kontrolować pracowników pracujących na budowie przy montażu urządzeń wodnokanalizacyjnych. Uprawnienia do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie kierownika budowy i robót w specjalności konstrukcyjno-budowlanej uzyskał dopiero 22 marca 1983 r., natomiast uprawnienia do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej kierownika budowy i robót w specjalności instalacyjno-inżynieryjnej w zakresie sieci wodociągowych i kanalizacyjnych – 31 lipca 1990 r. Z tego względu Sąd Apelacyjny zgadza się z opinią pierwszej biegłej z zakresu bhp, a w rezultacie nie uznaje okresu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O. za okres sprawowania dozoru inżynieryjno-technicznego, o którym mowa w wykazie A, dziale XIV, poz. 24 załącznika nr 1 do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r.

Do stażu pracy w szczególnych warunkach nie można wnioskodawcy zaliczyć okresu zatrudniania na stanowisku kierownika obiektu w (...) w (...) Przedsiębiorstwie (...) w O.. Ten okres zatrudnienia przypadał od 1 lipca 1983 r. do 31 maja 1994 r. Zgodnie z pisemnym zakresem obowiązków na stanowisku kierownika obiektu wnioskodawca był odpowiedzialny w szczególności za: 1) przygotowanie budowy (w tym m.in. branie udziału w opracowaniu projektu organizacji robót; przygotowanie harmonogramu robót pod kątem zachowania obowiązującego cyklu produkcyjnego i harmonogramu na dostawy materiałowe, siłę roboczą, sprzęt, wyposażenie itp.); 2) przygotowanie produkcji (w tym m.in. przeanalizowanie i sprawdzenie dokumentacji projektowo-kosztorysowej; zleceń produkcyjnych, pozwoleń prowadzenia robót wydanych przez architekta, gdy nie jest podwykonawcą, dzienniki budowy, instrukcje montażowe, książki obmiarów, projektów organizacji robót); 3) w zakresie zagospodarowania placu budowy (w tym m.in. organizowanie wykonania tymczasowo zaplecza w ramach przydzielonych środków na podstawie zatwierdzonego projektu zagospodarowania; wyznaczanie w terenie składowiska materiałów masowych i stanowiska sprzętu; organizowanie zaplecza socjalnego budowy i dbanie o jego stan sanitarny; prowadzenie na bieżąco, przechowanie i zabezpieczenie ksiąg obmiar, ksiąg materiałowych, kartotek materiałowych, ewidencji pracowników, list obecności, dokumentacji zarobkowej); 4) w zakresie trwania budowy (w tym m.in. sprawowanie osobistego stałego nadzoru nad przebiegiem robót; uzgadnianie z inwestorami zmiany technologii czy rozwiązania konstrukcyjnego i wpisywanie ich do dziennika budowy; ustalanie terminów odbioru częściowych i zgłaszanie ich w dzienniku budowy; czuwanie nad dotrzymaniem terminów umownych rozpoczęcia i zakończenia robót; sprawdzanie, czy warunki geologiczne w wykopie odpowiadają opisowi warunków podanych w dokumentacji technicznej; dopilnowanie sporządzenia obmiaru robót zanikających lub ulegających zakryciu przy udziale inspektora nadzoru); 5) w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy (w tym m.in. czuwanie nad przestrzeganiem przepisów o ochronie pracy; dopilnowanie rozmieszczenia dostarczonej ilości napisów ostrzegawczych na wszystkich miejscach zagrożonych; organizowanie rozładunku ciężkich elementów maszyn i sprzętu, jak również ich montażu; sprawdzanie prawidłowości wykonania rusztowań, szalowań, przykryć wykopów itp. urządzeń; prowadzenie szkolenia w zakresie bhp i ppoż.); 5) w zakresie planów (w tym m.in. opracowanie asortymentowego planu miesięcznego na podstawie harmonogramu robót w ramach otrzymanych wskaźników i w uzgodnieniu z kierownikiem grupy robót); 6) w zakresie fakturowania robót (w tym m.in. odpowiadanie za prawidłowe i terminowe fakturowanie robót; potwierdzanie otrzymania faktury za pracę sprzętu i środków transportowych i w ciągu 2 dni dostarczenie ich do przedsiębiorstwa); 7) w zakresie gospodarki materiałowej (w tym m.in. odpowiadanie za terminowe złożenie do przedsiębiorstwa kwartalnych i miesięcznych zapotrzebowań na materiały, za ich prawidłową gospodarkę i rozliczenie pod względem ich zużycia w procesie produkcyjnym; odpowiadanie za sporządzenie miesięcznych sprawozdań z obrotu materiałami i przedmiotami nietrwałymi, zgodnie ze stanem rzeczywistym; 8) w zakresie sprzętu i transportu; 9) w zakresie kosztów robót specjalistycznych; 10) w zakresie organizacji pracy (w tym m.in. organizowanie i kierowanie grupą pracowników na określonym przez kierownika grupy robót obiekcie; wnioskowanie o zaangażowanie, zaszeregowanie, urlopowanie, zwolnienie, karanie lub nagradzanie podległych pracowników; zapoznanie pracowników z Regulaminem Pracy Przedsiębiorstwa; czuwanie nad właściwym doborem składu brygad roboczych mając na uwadze wysoką wydajność pracy; zabezpieczanie frontu robót dla załogi; czuwanie nad wydaniem zleceń roboczych przed rozpoczęciem fragmentu robót; dokonanie obmiaru jakościowego, odbioru wykonanych robót oraz między operacyjnego przekazywania robót; terminowe sporządzanie zleceń roboczych, list zaliczkowych o miesięcznych list pracy; prowadzenie szkolenia załogi, zaznajamiając ją z przepisami bhp i ppoż., prawem budowlanym i bieżącymi zarządzeniami przedsiębiorstwa; organizowanie narad produkcyjnych, dbanie o warunki socjalno-bytowe załogi); 11) w zakresie odbioru końcowego i okresu awaryjnego (w tym m.in. kompletowanie i przygotowywanie wszelkich dokumentów potrzebnych do odbioru ostatecznego); 12) w zakresie likwidacji zaplecza techniczno-gospodarczego; 13) w zakresie pozostałych czynności – obowiązków (w tym m.in. uczestniczenie we wszystkich komisjach dotyczących robót).

Zgodnie z zeznaniami wnioskodawcy prowadził on w okresie od 1 lipca 1983 r. do 31 maja 1994 r. budowy głównie sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, ciepłowniczych. Był kierownikiem robót specjalistycznych, do których należały wykopy głębokie, wodociągi, ciepłociągi, parociągi. Zajmował się również budową oczyszczalni, stacji ujęcia wody. Poza tym wykonywano roboty na wysokich obiektach, np. ciepłociągi na wysokich słupach, roboty antykorozyjne, montażowe, blacharskie. Wnioskodawca nadzorował wszystkie prace związane z budową ciągów technologicznych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Pracę biurową wykonywał po godzinach pracy. Nie miał swojego biura. Był tylko barak na terenie budowy.

Zarówno z zeznań odwołującego, jak i jego zakresu obowiązków na stanowisku kierownika obiektu wynika, że jako kierownik obiektu nadzorował pracę osób pracujących na konkretnym obiekcie (na konkretnej budowie). W świetle jego zeznań nadzór ten sprawował nad osobami, które budowały głównie sieci wodociągowe, kanalizacyjne, ciepłownicze. Potwierdzają to zeznania świadka S. K., który w (...) Przedsiębiorstwie (...) był kierownikiem budowy ujęcia wody w O., a następnie kierownikiem grupy robót. Zgodnie z zeznaniami świadka wnioskodawca jako kierownik robót (obiektu) cały czas zajmował się robotami inżynieryjnymi zewnętrznymi związanymi z kanalizacją i wodociągami. Przedsiębiorstwo, w którym pracowali specjalizowało się w uzbrojeniu terenów na oczyszczalniach, na ujęciu wody, uzbrojeniu ulic, sieci wodociągowych, kanalizacji deszczowej i kanalizacji sanitarnej. Uzbrojenia były wykonywane w wykopach, które nieraz przekraczały 5 m. Pod nadzorem wnioskodawcy pracowały 2-3 brygady. Wnioskodawca był przełożonym majstra, brygadzisty i pracowników fizycznych. Pracownicy fizyczni pracowali w wykopach, szalowali wykopy, podsypkę, układali rury, natomiast wnioskodawca niwelował niwelatorem, wchodził do wykopu i sprawdzał, czy rura jest odpowiednio położona. Sprawował nadzór nad pracami wykonywanymi na danym odcinku robót. Te roboty były wykonywane niezależnie od panujących warunków atmosferycznych. Wnioskodawca sprawował też nadzór na pracownikami pracującymi na ciężkim sprzęcie. Kierownik obiektu pracował na budowie, a nie w biurze.

Świadek H. K. pracował w (...) Przedsiębiorstwie (...) jako kierownik budowy. Świadek wskazał, że w hierarchii pracowniczej na samym początku byli pracownicy, następnie majster, starszy majster, kierownik obiektu (który miał te same obowiązki co majster), a następnie kierownik budowy. Wnioskodawca sprawował bezpośredni nadzór nad pracownikami, którzy wykonywali roboty inżynieryjne w terenie, czyli w głębokich wykopach nawet do 10 m, prace na wysokości, prace przy izolacjach ciężkich zbiorników, kanalizacji deszczowej, rurociągach kanalizacyjnych i przemysłowych. Samodzielnie prowadził prace wodociągów, kolektorów sanitarnych i deszczowych. Wykonywał również drobne prace biurowe.

Z zeznań wnioskodawcy oraz świadków S. K. i H. K. niewątpliwe wynika, że wnioskodawca sprawował dozór inżynieryjno-techniczny nad pracownikami wykonującymi jako podstawowe prace w szczególnych warunkach, bo do takich należą roboty wodnokanalizacyjne, budowa rurociągów w głębokich wykopach oraz prace maszynistów ciężkich maszyn budowlanych lub drogowych (wykaz A, dział V, poz. 1 i 3 załącznika nr 1 do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r.). Jednakże zgodnie z zakresem obowiązków wnioskodawcy na tym stanowisku wykonywał on również liczne czynności organizacyjne, które nie były ściśle związane ze sprawowanym dozorem. Były to obowiązki organizacyjne, administracyjne, a także dotyczące planowania i zaopatrzenia materiałowego, np. branie udziału w opracowaniu projektu organizacji robót, przygotowanie harmonogramu robót pod kątem zachowania obowiązującego cyklu produkcyjnego i harmonogramu na dostawy materiałowe, siłę roboczą, sprzęt, wyposażenie itp.; przeanalizowanie i sprawdzenie dokumentacji projektowo-kosztorysowej; prowadzenie na bieżąco dziennika budowy i księgi obmiarów; opracowanie asortymentowego planu miesięcznego na podstawie harmonogramu robót w ramach otrzymanych wskaźników i w uzgodnieniu z kierownikiem grupy robót; organizowanie narad produkcyjnych; uczestniczenie we wszystkich komisjach dotyczących robót. Tak rozbudowane obowiązki wnioskodawcy na stanowisku kierownika obiektu nie pozwalają przyjąć, że dozór inżynieryjno-techniczny, który wnioskodawca niewątpliwie sprawował nad pracownikami wykonującymi roboty wodnokanalizacyjne oraz budującymi rurociągi w głębokich wykopach, był wykonywany stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie były to czynności administracyjne immanentnie związane z pracą na stanowisku kierowniczym, ale czynności administracyjno-biurowe związane z innymi obowiązkami, wykraczającymi poza zakres tego dozoru (nadzoru) inżynieryjno-technicznego.

W okresie zatrudnienia w Miejskim Zakładzie (...) w M. przypadającym od 16 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r. wnioskodawca zajmował stanowisko zastępcy kierownika Miejskiego Zakładu (...). Zgodnie z pisemnym zakresem obowiązków zajmował się on m.in. 1) systematycznym nadzorowaniem, instruowaniem i koordynowaniem pracy komórki; prowadzeniem działań w kierunku poprawy wyniku finansowego zakładu; 2) stałym planowaniem zapasów magazynowych niezbędnych dla sprawnego usuwania skutków awarii; 3) nadzorowaniem prawidłowej pracy uzbrojenia na sieci wodnokanalizacyjnej; nadzorowanie nad sprawami związanymi z opracowaniem wieloletnich i rocznych programów potrzeb w zakresie inwestycji, modernizacji i remontów urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych, a także opracowaniem rocznych planów rzeczowych w zakresie zaopatrzenia w wodę i odprowadzenia ścieków; 4) uzgadnianie dokumentacji na inwestycje, modernizacje i remonty urządzeń wodnokanalizacyjnych; 5) braniem udziału w pracach komisji odbiorów końcowych i częściowych realizowanych inwestycji, modernizacji i remontów kapitałowych; 6) opracowaniem instruktażu eksploatacji; 7) właściwym obmiarem i rozliczenie czasu pracy sprzętu i taboru samochodowego; 8) nadzorowaniem, rozliczaniem i kontrolą zużycia materiałów pędnych; 9) planowaniem remontów i przeglądów okresowych sprzętu i taboru samochodowego; 10) dokonywaniem rozliczeń materiałowych w formie zestawień z podaniem miejsca i czasu, wykorzystania materiałów oraz pracownika wykorzystującego powierzone materiały; 11) opracowywaniem planów szkoleń specjalistycznych; 12) prowadzeniem ewidencji odbiorców wody i odprowadzenia ścieków; 13) nadzorem nad wystawianiem rachunków za wodę i odprowadzenie ścieków; 14) nadzorem nad wystawianiem faktur za wykonane roboty; 15) sprawdzaniem i opiniowaniem dokumentacji technicznej zgodnie z obowiązującymi przepisami; 16) współpracowanie ze stacją sanitarno-epidemiologiczną w zakresie oceny jakości wody; 17) współpracowanie z jednostkami nadzoru, badań i kontroli środowiska w zakresie poboru wody z ujęć i odprowadzenia ścieków.

Wnioskodawca wskazał, że dość szeroki zakres obowiązków na stanowisku zastępcy kierownika zakładu wynikał z tego, że zastępował on kierownika zakładu w razie jego nieobecności. Aby zatem zachować ciągłość funkcjonowania przedsiębiorstwa w czasie nieobecności kierownika zakładu, wnioskodawca był uprawniony do podpisywania wszelkiej dokumentacji, która była niezbędna do tego celu. Pomimo szerokiego zakresu obowiązków, pracował w oczyszczalni ścieków. Praca ta polegała na ciągłym monitorowaniu procesów biologiczno-chemicznych i koordynacji pracowników obsługujących poszczególne urządzenia. Zbiorniki w oczyszczalni były i nadal są typu otwartego, dlatego na terenie oczyszczalni unosił się odór. Aby ustalić, jak ścieki wyglądały i jaki jest stopień redukcji pierwiastków i biogenów, to wnioskodawca badał każdy zbiornik. Poza tym jego praca polegała na modernizowaniu urządzeń (pomp, mieszadeł i innych drobnych urządzeń).

Z wnioskodawcą pracowali w Miejskim Zakładzie (...) w M. również świadkowie W. K., L. Ż. (1), T. B. i A. D.. Świadek A. D. był kierownikiem zakładu i zajmował się sprawami administracyjnymi, kierowaniem ogólnym i reprezentowaniem zakładu na zewnątrz. Nie miał wykształcenia związanego z budownictwem i instalacjami sanitarnymi, dlatego to wnioskodawca jako zastępca kierownika zajmował się bezpośrednim nadzorem i organizowaniem prac brygad remontowo-budowlanych. Miało to na celu utrzymanie, rozbudowę i modernizacje sieci wodnokanalizacyjnej M., sąsiednich gmin oraz utrzymaniem obiektów infrastrukturalnych, tj. oczyszczalni ścieków i stacji uzdatniani wody, pod względem technicznym.

Świadek T. B. był kierownikiem zespołu robót publicznych w latach 90, a później kierownikiem stacji uzdatniania wody. Wnioskodawca był jego bezpośrednim przełożonym. Wnioskodawca nadzorował prace stacji uzdatniania wody, przepompowni ścieków i oczyszczalni ścieków. Poza tym sprawował nadzór nad konserwacją i budową sieci wodociągowych i kanalizacyjnych. Wnioskodawca posiadał biuro w siedzibie firmy, ale większość czasu pracy spędzał w terenie. Do jego zadań należało również przyjmowanie interesantów, ale zwykle tym zajmował się świadek T. B. i świadek A. D..

Świadek W. K. był hydraulikiem-konserwatorem w Miejskim Zakładzie (...) w M.. Zgodnie z jego zeznaniami wnioskodawca zajmował się robotami remontowymi, budowlanymi i awaryjnymi. Podlegali mu wszyscy pracownicy nie umysłowi. Świadek wykonywał prace w mieszkaniach, ale gdy był wysyłany w teren, w miejsce, w którym była awaria, to widywał wnioskodawcę, jak ten sprawował nadzór nad robotami w wykopach.

Świadek L. Ż. (1) był brygadzistą grupy, która zajmowała się zakładaniem wodociągów, wykopami, kanalizacją i wykonywaniem przyłączy w oczyszczalni, kolektorów do zbiorników. Wnioskodawca nadzorował ich prace w terenie, natomiast T. B. i A. D. zajmowali się sprawami biurowymi. Wnioskodawca nadzorował również pracę osób pracujących na ciężkich maszyn budowlanych, np. koparkach, wywrotkach.

W świetle zeznań wnioskodawcy i świadków Sąd Apelacyjny nie neguje tego, że na stanowisku zastępcy kierownika zakładu wnioskodawca miał kontakt z czynnikami szkodliwymi dla organizmu człowieka, np. w czasie przebywania na terenie oczyszczalni ścieków. Był również obecny w czasie budowy sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Należało to do jego obowiązków na stanowisku zastępcy kierownika zakładu. Zgodnie z pisemnym zakresem obowiązków wnioskodawca musiał posiadać znajomość uzbrojenia na sieci wodnokanalizacyjnej oraz nadzorować prawidłową pracę tych instalacji. To też potwierdza, że bywał obecny w miejscu budowy sieci wodociągowej, czy też kanalizacyjnej. Niewątpliwie też przebywał na terenie oczyszczalni ścieków i stacji uzdatniania wody, choćby z tego powodu, że według zakresu obowiązków wnioskodawca musiał współpracował ze stacją sanitarno-epidemiologiczną w zakresie oceny jakości wody oraz współpracować z jednostkami nadzoru, badań i kontroli środowiska w zakresie poboru wody z ujęć i odprowadzenia ścieków.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można jednak pominąć tego, że zakres obowiązków wnioskodawcy był znacznie szerszy niż tylko dozór inżynieryjno-techniczny nad pracownikami, których praca polegała na wykonywaniu robót wodnokanalizacyjnych oraz budowie rurociągów w głębokich wykopach (wykaz A, dział V, poz. 1 załącznika nr 1 do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r.), oczyszczaniu ścieków i filtrów otwartych (wykaz A, dział IX, poz. 2 załącznika nr 1 do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r.), czy też nad maszynistami ciężkich maszyn budowlanych lub drogowych (wykaz A, dział V, poz. 3 załącznika nr 1 do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r.). Wnioskodawca wykonywał również szereg czynności administracyjnych, które miały na celu utrzymanie ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstwa. Dotyczyły one m.in. poprawy wyniku finansowego zakładu, opracowywania planów, programów i instruktażu eksploatacji związanych z zakresem działania zakładu, uzgadniania dokumentacji na inwestycje, modernizacje i remonty urządzeń wodnokanalizacyjnych, współpracy ze stacją sanitarno-epidemiologiczną i innymi instytucjami itp. Nie były to czynności ściśle powiązane ze sprawowaniem dozoru inżynieryjno-technicznego nad pracownikami, którzy jako podstawową wykonują pracę w szczególnych warunkach. Bardzo szeroki zakres obowiązków wnioskodawcy dotyczył kwestii typowo administracyjno-biurowych. Do tego też celu wnioskodawca posiadał nawet swoje biuro w siedzibie zakładu.

Nie można przyjąć, że pracą biurową zajmował się tylko świadek T. B. i A. D.. Świadek T. B. był kierownikiem zespołu robót publicznych w latach 90, a później kierownikiem stacji uzdatniania wody, i to wnioskodawca był jego przełożonym. Owszem, wnioskodawca, z racji posiadanych uprawnień, jeździł do miejsc, w których była wykonywana praca w szczególnych warunkach, w tym m.in. do oczyszczalni ścieków i stacji uzdatniania wody, ale nie przebywał tam stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Jego zadaniem było również opracowanie różnego rodzaju planów inwestycji i programów. Zajmował się również koordynacją pracy biurowej dotyczącej prowadzonych robót wodnokanalizacyjnych, czy też oczyszczalni ścieków i stacji uzdatniania wody. Stały, bezpośredni nadzór na pracownikami, wykonującymi jako podstawową pracę w szczególnych warunkach, sprawowały osoby stale przebywające w miejscach, w których te prace były wykonywane. Nie można zatem uznać, że na stanowisku zastępcy kierownika zakładu wnioskodawca sprawował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy dozór inżynieryjno-techniczny nad pracownikami, którzy jako podstawową wykonywali pracę w szczególnych warunkach w spornym okresie od 16 czerwca 1994 r. do 30 listopada 1998 r.

Przy tak dokonanej analizie okoliczności stanu faktycznego sprawy uprawniony staje się zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Uznanie zaś, że wnioskodawca nie sprawował w spornych okresach dozoru inżynieryjno-technicznego, o którym mowa w Wykazie A, Dziale XIV, poz. 24 stanowiącego załącznik nr 1 do Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze, oznacza, że wnioskodawca nie spełnił wszystkich warunków wymaganych do nabycia prawa do emerytury na podstawie art. 184 ust. 1 i 2, art. 32 Ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz § 2 i 4 Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Mając powyższe na uwadze, wyrok Sądu Okręgowego podlega zmianie, a odwołanie – oddaleniu na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

SSA Bożena Szponar-Jarocka SSA Barbara Orechwa-Zawadzka SSA Sławomir Bagiński