Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 22/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 maja 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Anna Rodak

Sędziowie: SA Jacek Zajączkowski

SA Anna Szczepaniak-Cicha (spr.)

Protokolant: sekretarz sądowy Anita Zaręba

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 maja 2021 r. w Ł.

sprawy J. T.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

o emeryturę górniczą

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 4 listopada 2020 r. sygn. akt V U 1422/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. na rzecz J. T. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt III AUa 22/21

UZASADNIENIE

Zaskarżoną decyzją z dnia 27 września 2019 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. odmówił J. T. prawa do emerytury górniczej. W uzasadnieniu organ rentowy podniósł, że wnioskodawca nie udowodnił żadnego okresu pracy górniczej.

Powyższą decyzję zaskarżył odwołaniem J. T. wnosząc o jej zmianę i zaliczenie mu do stażu pracy górniczej okresu od 1982 r. do nadal, gdyż będąc zatrudnionym w (...) B. pracuje jako kierowca - operator sprzętu technicznego na odkrywce.

Na rozprawie w dniu 22 lipca 2020 r. pełnomocnik odwołującego się sprecyzował odwołanie wnosząc o zaliczenie skarżącemu do stażu pracy górniczej okresu od 1 stycznia 1993 r. do 27 września 2019 r., tj. do dnia wydania decyzji, podnosząc, iż w prawomocnej zakończonej sprawie sygn. VIII U 583/12 Sąd Okręgowy w Gliwicach, rozpoznając pierwszy wniosek ubezpieczonego o emeryturę górniczą, nie zaliczył mu okresu od 1989 r. do 1992 r. zatem tylko ten okres nie może być powtórnie oceniany. Organ rentowy domagał się oddalenia odwołania.

Wyrokiem z dnia 4 listopada 2020 r. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał J. T. prawo do emerytury górniczej od dnia 19 lipca 2019 r. (pkt 1) oraz zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w Z. na rzecz wnioskodawcy kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2).

Sąd Okręgowy ustalił, że J. T. urodził się (...) W okresie od dnia 26 października 1982 r. do nadal zatrudniony był i jest w Kopalni (...) S.A.

Decyzją z dnia 7 lutego 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. odmówił J. T. prawa do emerytury górniczej wskazując, że z wymaganych z art. 50c ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS 25 lat pracy górniczej na dzień 14 listopada 2011 r. (data złożenia pierwszego wniosku o emeryturę górniczą ) udowodnił jedynie 20 lat 7 miesięcy i 8 dni takiej pracy. Do pracy górniczej ZUS nie zaliczył mu wówczas okresów od 1982 r. do 31 grudnia 1992 r., uznając, iż stanowisko kierowcy nie jest pracą górniczą i nie figuruje w załączniku nr 2 rozporządzenia z dnia 23 grudnia 1994 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 5 grudnia 2012 r. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury górniczej począwszy od 6 listopada 2011 r. Na skutek apelacji organu rentowego Sąd Apelacyjny w Katowicach orzeczeniem z dnia 26 listopada 2013 r. uchylił powyższy wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd drugiej instancji wskazał, że Sąd Okręgowy winien zbadać charakter pracy skarżącego od 1 marca 1989 r. do 31 grudnia 1992 r., gdyż Sąd nie ocenił charakteru pracy wnioskodawcy z tego okresu. Po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokiem z dnia 10 września 2014 r., VIII U 347/14, Sąd Okręgowy w Gliwicach ostatecznie oddalił odwołanie J. T. od decyzji z dnia 7 lutego 2012 r., a w uzasadnieniu podniósł, iż w okresie od 1982 r. do 31 grudnia 1992 r., kiedy to skarżący pracował jako kierowca przewożąc części zamienne, nie wykonywał on pracy górniczej. Sąd ten uznał, iż dopiero od 1 stycznia 1993 r., kiedy wnioskodawcy przydzielono samochód z napędem i kiedy zaczął jeździć do wkopu, rozpoczął pracę związaną z przewozem i rozładunkiem nadkładu i urobku i od tego dnia można uznać, że wykonywał on pracę górniczą. Zaliczenie mu jednak okresu od dnia 1 stycznia 1993 r. okazało się niewystarczające i dlatego odwołanie musiało zostać oddalone. Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z dnia 17 listopada 2015 r. oddalił apelację wnioskodawcy.

W dniu 23 lipca 2019 r. J. T. wystąpił z ponownym wnioskiem o przyznanie mu prawa do emerytury górniczej.

Ubezpieczony został zatrudniony w (...) B. od 1982 r., najpierw na oddziale RS 6 jako kierowca. Tam pracował jako kierowca samochodu osobowego terenowego marki (...), którymi przewożeni byli m.in. kierowcy. Następnie samochodem skrzyniowym S. (...) przewoził on materiały potrzebne do prac remontowych i montażowych. Z dniem 1 maja 1987 r. ubezpieczony na własną prośbę został przeniesiony na oddział RS 3 również w charakterze kierowcy. Był to oddział transportu ciężkiego samochodów powyżej 3,5 tony.

W świadectwie pracy górniczej pracodawca wskazał, iż ubezpieczony w okresach: od 26 października 1982 r. do 28 lutego 1989 r. oraz od 1 stycznia 1993 r. do nadal wykonywał pracę górniczą na stanowisku kierowcy operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce. Takie samo stanowisko zostało ujęte w protokole komisji weryfikacyjnej z dnia 20 listopada 2007 r.

W okresie od maja 1987 r. do 31 grudnia 1992 r. ubezpieczony już na oddziale RS 3 jeździł wywrotką (jelczem) przewożąc piasek, sprzęt do hydroforni, części do maszyn a od 1 stycznia 1993 r. do nadal na stanowisku kierowcy operatora sprzętu technicznego. Od 1 stycznia 1993 r. J. T. był kierowcą (...), pracujących wyłącznie dla potrzeb oddziałów górniczych. Ubezpieczonemu przydzielono wówczas cięższy samochód (wywrotkę) tzw. samowyładowczy z napędem, wyposażony w pompę, która podnosiła skrzynię załadunkową do zrzutu przewożonego urobku. Sprzęt ten wykorzystywany był i jest do transportu różnych materiałów takich jak: nadkład, głazy, kruszywa, węgiel na terenie wkopu jako wspomagający brygady wydobywcze. Od tej pory wnioskodawca wykonuje prace wyłącznie dla oddziałów górniczych, zajmując się przewozem i rozładunkiem kamieni, głazów, nadkładu i urobku w wyrobisku, w którym pracowała koparka wydobywcza.

Sąd ustalił, że wnioskodawca podjeżdża bezpośrednio w sąsiedztwo koparki wielonaczyniowej, która pobiera nadkład i w miejscach dla niej niedostępnych, koparka jednonaczyniowa ładuje ten trudno dostępny nadkład, głazy, glinę czy kamienie na jego samochód, a on odwozi go albo na bok albo pod maszynę kruszarkę, która kruszy głazy. Samochód, którym kierował, miał nośność powyżej 20 ton. Pracował w takim charakterze od 1 stycznia 1993 r. do nadal. W tym okresie nie woził ani ludzi, ani sprzętu, ponieważ tego rodzaju samochody nie są do takiego przewozu przygotowane. Nie pracował również jako mechanik. Wykonywał wyłącznie prace transportowe nadkładu, węgla, gliny, piachu z miejsca pracy koparki wielonaczyniowej w wyrobisku.

Na takich samych stanowiskach jak wnioskodawca pracowali w tym okresie razem z nim K. K. oraz S. Z.. Obaj mieli przyznane emerytury górnicze oraz zaliczone okresy tożsamej pracy prawomocnymi wyrokami Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim.

Od 1 stycznia 1993 r. do chwili obecnej skarżący wykonuje te same obowiązki będąc przez cały czas zatrudniony na oddziale RS 3.

Sąd Okręgowy zważył iż odwołanie jest uzasadnione. Sąd pierwszej instancji zaznaczył, iż spór w przedmiotowej sprawie dotyczy wyłącznie okresu pracy skarżącego od dnia 1 stycznia 1993 r. do dnia wydania decyzji, albowiem w załączonej sprawie sygn. VIII U 347/14 Sąd Okręgowy w Gliwicach prawomocnym wyrokiem oddalającym odwołanie przesądził, iż okres pracy wnioskodawcy od 1982 r. do 31 grudnia 1992 r. nie był okresem pracy górniczej. Sąd pierwszej instancji wskazał, że sam skarżący nie kwestionuje tego stanowiska, gdyż w powyższej sprawie Sąd ten ustalił, iż miał on inny zakres obowiązków od tych, które wykonywał od 1 stycznia 1993 r. Sąd pierwszej instancji podniósł, że już Sąd Okręgowy w Gliwicach ustalił, iż wraz z przydzieleniem wnioskodawcy nowego samochodu samowyładowczego zmienił mu się zakres obowiązków i od tego czasu zajmował się już wyłącznie transportem urobku, głazów, kamieni, gliny a jego miejscem pracy było wyrobisko, w którym pracowała koparka wydobywcza. Sąd Okręgowy w Gliwicach podniósł jednak, iż jakkolwiek praca wnioskodawcy od 1 stycznia 1993 r. była pracą górniczą, to okres jej wykonywania na dzień wydania decyzji w 2012 r. okazał się niewystarczający i dlatego oddalił odwołanie.

Sąd pierwszej instancji zauważył nadto, że sam organ rentowy w decyzji z 7 lutego 2012 r., jak też w trakcie postępowania przed Sądem Okręgowym w Gliwicach, zaliczył ubezpieczonemu do okresu pracy górniczej okres od 1997 r. do dnia wydania decyzji w wymiarze 20 lat, natomiast w tym postępowaniu, pomimo tego że charakter pracy skarżącego od 1993 r. do chwili obecnej nie uległ zmianie, organ rentowy nie zaliczył mu okresu pracy w (...) do pracy górniczej i nie wyjaśnił w sposób logiczny swojej niekonsekwencji.

Sąd Okręgowy stwierdził, że w przedmiotowej sprawie ostatecznie kwestią sporną między stronami było wyłącznie to, czy wnioskodawca posiada wymagany 25. letni okres pracy górniczej, gdyż spełnienia przez wnioskodawcę pozostałych przesłanek nabycia prawa do emerytury górniczej ZUS w zaskarżonej decyzji nie kwestionował.

Sąd Okręgowy wskazał, że przesłanki nabycia prawa do emerytury górniczej określa ustawa z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z art. 50a ust. 1 i 2 tej ustawy, emerytura górnicza przysługuje pracownikowi, który spełnia łącznie następujące warunki:

1) ukończył 55 lat życia;

2) ma okres pracy górniczej wynoszący łącznie z okresami pracy równorzędnej
co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, w tym co najmniej 10 lat pracy górniczej określonej w art. 50c ust. 1;

3) nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego albo złożył wniosek
o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Sąd Okręgowy wskazał, iż wiek emerytalny wymagany od pracowników: kobiet mających co najmniej 20 lat, a mężczyzn co najmniej 25 lat pracy górniczej i równorzędnej, w tym co najmniej 15 lat pracy górniczej, o której mowa w art. 50c ust. 1, wynosi 50 lat. Zgodnie z art. 50b ustawy, przy ustalaniu prawa do emerytury górniczej uwzględnia się okresy pracy górniczej i pracy równorzędnej z pracą górniczą, będące okresami składkowymi lub nieskładkowymi w rozumieniu ustawy, z tym że okresy pracy górniczej i pracy równorzędnej z pracą górniczą uwzględnia się, jeżeli praca ta wykonywana była co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy. Z kolei w myśl art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy, za pracę górniczą uważa się zatrudnienie na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych, a także w kopalniach otworowych siarki oraz w przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń siarki i węgla brunatnego, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki i ministrem właściwym do spraw Skarbu Państwa.

Sąd Okręgowy podniósł, iż wykaz stanowisk pracy, na których zatrudnienie zaliczane jest do pracy górniczej oraz wykonywanej w przodkach uwzględnianej w rozmiarze półtorakrotnym, powinno ustalić rozporządzenie wydane na podstawie delegacji ustawowej z art. 50d ust. 3 ustawy. Rozporządzenie takie nie zostało wydane, obowiązuje zatem nadal (z mocy art. 194 wskazanej ustawy) wykaz stanowisk zawarty w załączniku nr 2 i 3 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty, wydanego na podstawie upoważnienia z art. 5 ust. 5 i art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin. Wykaz ten obowiązuje jednak jedynie w takim zakresie, w jakim jego przepisy nie są sprzeczne z przepisami ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Rozporządzenie wykonawcze nie może bowiem przyznawać ubezpieczonym większych uprawnień niż uczynił to ustawodawca. Tym samym przepisy ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zawsze stanowią punkt wyjścia do oceny zasadności roszczeń emerytalnych osoby ubiegającej się o świadczenie.

Sąd pierwszej instancji zważył, że spór sprowadził się do ustalenia, czy wnioskodawca wykonywał pracę górniczą w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy w spornym okresie zatrudnienia w Kopalni (...) w B. (obecnie w (...) z siedzibą w R.), to jest od dnia 1 stycznia 1993 r. do dnia wydania decyzji, bowiem zaliczenia do pracy górniczej tych właśnie okresów żądał wnioskodawca.

J. T. podnosił, że we wskazanych wyżej okresach, jak wynika z wystawionego mu przez (...) z siedzibą w R. świadectwa pracy górniczej, wykonywał pracę kierowcy - operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce, wymienioną w rozporządzeniu (...) z dnia 23 grudnia 1994 r. w załączniku nr 2 pod poz. 6. Organ rentowy zaprzeczał temu z uwagi na fakt posiadania przez skarżącego angaży na stanowisko kierowcy, kierowcy mechanika, kierowcy prowadzącego stale samochody ciężarowe powyżej 3,5 tony i kierowcy samochodów ciężarowych (członowych) powyżej 20 ton. Górniczy charakter pracy wnioskodawcy, poczynając od dnia 1 stycznia 1993 r., Sąd Okręgowy ustalił na podstawie zgromadzonej w sprawie dokumentacji pracowniczej, w tym charakterystyki pracy oraz kompatybilnych, spójnych i wiarygodnych zeznań świadków. Sąd Okręgowy uznał zeznania świadków K. K. i J. O. za wiarygodne, albowiem pracowali oni na tych samych stanowiskach co wnioskodawca w tym samym oddziale, to jest eksploatacji (...)-3. Sąd Okręgowy zważył, że również zeznania samego wnioskodawcy uznał za wiarygodne, albowiem nie były one sprzeczne z przekonującymi zeznaniami świadków. Sąd pierwszej instancji uznał, iż z wymienionego materiału dowodowego bezsprzecznie wynika, że praca skarżącego w spornym okresie polegała na przewozie nadkładu i złoża samochodami ciężarowymi samowyładowczymi.

Sąd pierwszej instancji podniósł, że w przedmiotowej sprawie należało ocenić rzeczywisty zakres obowiązków wnioskodawcy na stanowisku kierowcy - operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce w kontekście zaliczenia jego pracy do pracy górniczej. Treść pkt. 6 załącznika 2 wskazuje, że nie każda praca kierowcy samochodu ciężarowego może być zaliczona do pracy górniczej, nawet pomimo wykonywania jej na odkrywce. Z ustaleń Sądu Okręgowego, poczynionych w oparciu o wiarygodne zeznania świadków i wnioskodawcy wynika, że J. T. w spornym okresie był zatrudniony w oddziale eksploatacji samochodów ciężkich RS 3. W tym oddziale samochodami ciężarowymi o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 20 ton przewoził na odkrywce kamienie, skały, piasek i żwir z miejsca wyrobiska. Jak wynika z zeznań świadków i zgromadzonej dokumentacji pracowniczej, ubezpieczony był kierowcą samochodu ciężarowego typu wywrotka przystosowanego do przewozu urobku i nadkładu. Po zjeździe do wyrobiska kopalnianego wnioskodawca wywoził nadkład i sporadycznie urobek z trudnodostępnych miejsc. Przewoził żwir, piasek, glinę, skały, kamienie, to jest wszystko to, co przeszkadzało w urabianiu urobku przez (...) w inne miejsca na wyrobisku według dyspozycji oddziału złoża. Czynności te wykonywał wyłącznie na odkrywce. Innych obowiązków w powyższym okresie do dnia złożenia wniosku o emeryturę nie wykonywał.

Sąd pierwszej instancji dodał, że organ rentowy w toku niniejszego postępowania sądowego, pomimo zmiany swojego stanowiska i niezaliczenia skarżącemu żadnego okresu pracy do pracy górniczej, podczas gdy w 2012 r. zaliczył mu okres 20 lat, był całkowicie bierny dowodowo, a jego przedstawiciel nie stawił się na żadną rozprawę, by na bieżąco odnosić się do treści osobowych źródeł dowodowych. Sąd pierwszej instancji nadmienił ponadto, iż ZUS ograniczył się w odpowiedzi na odwołanie do wskazania, że nie zalicza do pracy do pracy górniczej spornego okresu, ponieważ stanowiska kierowca, kierowca - mechanik, kierowca prowadzący stale samochody ciężarowe, kierowca samochodów ciężarowych/członowych powyżej 20 ton nie figurują w załączniku nr 2 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. W ocenie Sądu Okręgowego, ZUS nie wskazał, jakie to czynności, jego zdaniem, wykonywał wnioskodawca, a przecież to nie nazwy stanowisk pracy, ale rodzaj wykonywanej pracy mają znaczenie dla zaliczenia jej albo nie do pracy górniczej. Sąd pierwszej instancji podniósł, iż wreszcie organ nie odniósł w żadnym zakresie do wyroków wydanych w sprawach pracujących wraz z odwołującym się i wykonujących takie same czynności: K. K. oraz S. Z., które to wyroki powołane zostały w odwołaniu i do niego załączone kopie wyroków. Pracownicy ci wyrokami Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 3 stycznia 2017 r., III AUa 7/16 oraz Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 marca 2019 r., III AUa 363/18, mają przyznane prawo do emerytury górniczej.

Zaliczenie wnioskodawcy do pracy górniczej spornego okresu od 1 stycznia 1993 r. do 27 września 2019 r. jest wystarczające dla przyznania skarżącemu prawa do emerytury górniczej - od pierwszego dnia miesiąca złożenia wniosku o emeryturę górniczą. W wymienionym okresie wnioskodawca kierował samochodem ciężarowym - wywrotką i była to praca wyłącznie przy przewozie urobku lub nadkładu. Obowiązki te skarżący wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Sąd Okręgowy stwierdził, że mając na uwadze powyższe, zatrudniający podmiot właściwie uznał, że ubezpieczony wykonywał pracę na stanowisku kierowcy - operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce wskazanym w punkcie 6 Załącznika nr 2 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty.

Sąd Okręgowy podkreślił, że ustalając ogólne zasady nabywania prawa do górniczej emerytury ustawodawca z jednej strony wskazał, że dla zaliczenia pracy górniczej do okresu, od którego zależy nabycie prawa do emerytury, wystarczające jest, jeżeli praca ta była wykonywana co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy, z drugiej natomiast, uznał za pracę górniczą na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego tylko zatrudnienie łączące się z wykonywaniem czynności o określonym charakterze i na wyszczególnionych w rozporządzeniu stanowiskach pracy. W ocenie Sądu pierwszej instancji, jest to w pełni uzasadnione, jeśli się uwzględnieni, że charakter zatrudnienia na odkrywce - z uwagi na warunki jego wykonywania i stopień bezpieczeństwa, wpływające na obciążenie fizyczne i psychiczne - nie może równać się z charakterem zatrudnienia pod ziemią. Sąd pierwszej instancji wskazał, że dlatego też przepisy normujące nabywanie prawa do emerytury górniczej muszą być wykładane ściśle, a dla oceny charakteru pracy górniczej nie mogą mieć decydującego znaczenia ani zakładowe wykazy stanowisk, ani protokoły komisji weryfikacyjnej kwalifikujące określone zatrudnienie jako pracę górniczą.

Praca odwołującego się wykonywana w spornym okresie była praca górniczą, a faktu tego nie zmienia nieprawidłowe prowadzenie dokumentacji pracowniczej w tym zakresie, w tym sporządzonej charakterystyki stanowiska pracy. Sąd Okręgowy podniósł, że z zeznań świadków wynika, że do obowiązków skarżącego nie należało świadczenie takich czynności, jak przewożenie osób, czy materiałów, części zamiennych, gdyż sam samochód nie był do tego przystosowany. Poświadczenie wykonywania przez wnioskodawcę pracy górniczej w okresie od dnia 1 stycznia 1993 r. do nadal w świadectwie wykonywania pracy górniczej jest wiarygodne, gdyż weryfikacji stanowiska pracy ubezpieczonego dokonano nie tylko na podstawie jego akt osobowych, ale i zeznań świadków, którzy wykonywali pracę na takich samych stanowiskach pracy. Oceny tej nie zmienia nomenklatura stanowisk przyjęta w angażach wystawionych przez pracodawcę skarżącego.

Sąd pierwszej instancji dodał, że brak możliwości zaliczenia do pracy górniczej wnioskodawcy okresu od 1982 r. do 1992 r., w którym to nie wykonywał on obowiązków operatora samochodowego sprzętu technicznego, a jedynie obowiązki kierowcy samochodu przewożącego pracowników i sprzęt, nie ma negatywnego wpływu na rozstrzygnięcie, gdyż te okoliczności zostały już przesądzone w sprawie sygn. VIII 347/14 Sądu Okręgowego w Gliwicach, ale pozostają one bez wpływu na rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy. Sąd pierwszej instancji stwierdził, iż po zaliczeniu skarżącemu do stażu górniczego okresu od dnia 1 stycznia 1993 r. do 27 września 2017 r. roku, legitymuje się on wymaganym 25 letnim okresem pracy górniczej wymienionej w art. 50c ustęp 1 pkt 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Biorąc zatem pod uwagę, że wnioskodawca spełnił wszystkie przesłanki, od których zależy prawo do emerytury górniczej, Sąd Okręgowy na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury górniczej od pierwszego dnia miesiąca złożenia wniosku, to jest od dnia 23 lipca 2019 r.

O kosztach procesu Sąd pierwszej instancji orzekł po myśli art. 98 k.p.c. w związku z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).

Apelację od powyższego wyroku wywiódł organ rentowy, zaskarżając go w całości. Rozstrzygnięciu zarzucił:

- naruszenie przepisów prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c. przez wadliwą ocenę dowodów oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przez przyjęcie, iż J. T. w okresie od dnia 1 stycznia 1993 r. do dnia 27 września 2019 r. wykonywał pracę górniczą co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy, podczas gdy okoliczność ta nie została dostatecznie potwierdzona w zebranym materiale dowodowym;

- naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 50a ust. 1 i art. 50b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS przez uznanie, że J. T. posiada wymagany staż pracy górniczej oraz że nabył prawo do emerytury górniczej poczynając od dnia 19 lipca 2019 r.;

- naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 50c ust. 1 punkt 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS przez przyjęcie, że J. T. w okresie od dnia 1 stycznia 1993 r. do dnia 27 września 2019 r. wykonywał pracę górniczą;

Organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania.

Apelujący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie odwołania.

W odpowiedzi na apelację J. T. wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na swoją rzecz od organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Spór w rozpatrywanej sprawie dotyczy spełnienia przez ubezpieczonego (ur. (...)) określonej w art. 50a ust. 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 291) przesłanki 25 lat pracy górniczej. Na etapie postępowania przed sądem powszechnym spór ten został sprowadzony do oceny możliwości zaliczenia okresu pracy wnioskodawcy w Kopalni (...) S.A. od dnia 1 stycznia 1993 r. do daty wydania zaskarżonej decyzji, tj. do 27 września 2019 r., na stanowisku kierowcy - operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce, do pracy górniczej w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej, ponieważ w sprawie nie było sporu - w świetle wyliczeń stażu ubezpieczeniowego poczynionych na etapie postępowania przed organem rentowym - że wnioskodawca spełnia wszystkie pozostałe warunki nabycia prawa do emerytury górniczej, wymienione w art. 50a pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Odmowa przyznania prawa do świadczenia wynikała wyłącznie z niezaliczenia do stażu pracy górniczej okresu 25. letniego zatrudnienia wnioskodawcy w (...) B..

Rozpoznając odwołanie należało zatem przesądzić, czy sporny okres zatrudnienia ubezpieczonego w (...) w B. od dnia 1 stycznia 1993 r. do dnia 27 września 2019 r. na stanowisku kierowcy - operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce mieści się w definicji pracy górniczej z art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. W myśl powołanego przepisu, za pracę górniczą uważa się zatrudnienie na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych, a także w kopalniach otworowych siarki oraz w przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń siarki i węgla brunatnego, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki i ministrem właściwym do spraw Skarbu Państwa. Tym aktem prawnym jest rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określania niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustaleniu prawa do górniczej emerytury lub renty (Dz.U. z 1995 r. Nr 2, poz.8), które w załączniku nr 2 zawiera wykaz stanowisk pracy, na których zatrudnienie na odkrywce w kopalniach węgla brunatnego oraz przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń węgla brunatnego uważa się za pracę górniczą. W punkcie 6 cyt. załącznika nr 2 ujęte zostało stanowisko kierowcy - operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce, przy czym podzielić należy ugruntowany w orzecznictwie pogląd, że sama nazwa stanowiska nie ma decydującego znaczenia, jeżeli nie wiąże się z nim rzeczywiste wykonywanie pracy górniczej, czyli tej określonej w ustawie. Przepis wykonawczy rozporządzenia nie definiuje pracy górniczej i dlatego jego wykładnia nie może zmieniać ani rozszerzać ustawowej definicji pracy górniczej. Oznacza to, że praca na stanowisku kierowcy - operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce stanowi pracę górniczą, jeżeli pracownik na tym stanowisku wykonywał pracę przy „ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych” (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 28 kwietnia 2010 r., I UK 337/09, LEX nr 601991, z dnia 12 maja 2010 r., I UK 30/10, LEX nr 590314, z dnia 5 maja 2011r., I UK 382/10, LEX nr 863949). Oczywistym jest także, iż o uznaniu za pracę górniczą w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z FUS nie decyduje sama treść dokumentów wydawanych przez pracodawcę, ale charakter czynności faktycznie wykonywanych przez pracownika (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 marca 1998 r., II UKN 570/97, OSNP 1999 nr 2, po. 213, z dnia 22 marca 2001 r., II UKN 263/00, LEX nr 387308). W rezultacie, zasadnicze znaczenie w sprawie mają ustalenia faktyczne co do charakterystyki pracy J. T. na zajmowanym stanowisku pod kątem jej związku z urabianiem, ładowaniem lub przewozem nadkładu i urobku. Innymi słowy należało przesądzić, czy wnioskodawca wykonywał w spornym okresie - od dnia 1 stycznia 1993 r. do dnia 27 września 2019 r. - w kopalni węgla brunatnego taki rodzaj prac, który został wymieniony wprost w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Takich ustaleń dokonał Sąd Okręgowy na podstawie dowodów z dokumentów oraz osobowych źródeł dowodowych i odwołanie J. T. uwzględnił.

Odnosząc się do zarzutów apelacji podkreślić należy, że apelujący organ rentowy zarzucił rozstrzygnięciu naruszenie przepisów postępowania, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. przez wadliwą ocenę dowodów oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przez przyjęcie, iż J. T. w okresie od dnia 1 stycznia 1993 r. do dnia 27 września 2019 r. wykonywał pracę górniczą co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy, podczas gdy okoliczność ta nie została dostatecznie potwierdzona w zebranym materiale dowodowym. Przypomnienia wymaga, iż Sąd Okręgowy ustalił, że zarówno czynności jakie wykonywał ubezpieczony, maszyny na jakich pracował oraz miejsce wykonywanych prac świadczą, że prace te były wprost pracami górniczymi w rozumieniu art. 50 c ust. 1 pkt 4 w związku z poz. 6 załącznika 2 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty. Powyższe skutkowało przyjęciem, że staż pracy wnioskodawcy wynosi ponad 25 lat pracy górniczej.

Zważyć trzeba, że skuteczne zakwestionowanie oceny materiału dowodowego wymaga od strony skarżącej wykazania, że w następstwie istotnych błędów logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego albo pominięcia dowodów prowadzących do wniosków odmiennych, niż przyjęte przez sąd orzekający, ocena dowodów była oczywiście błędna lub rażąco wadliwa. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie stron o innej, niż przyjął sąd, wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż dokonana przez sąd. Wywiedziona przez skarżący organ rentowy apelacja takiej argumentacji nie zawiera. Sąd pierwszej instancji doszedł do prawidłowego przekonania, iż czynności wykonywane przez J. T. spełniały warunek art. 50 c ust.1 pkt 4 ustawy emerytalnej w związku z poz. 6 załącznika 2 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty, gdyż ustawodawca do prac górniczych na odkrywce zaliczył pracę kierowcy - operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce. Sąd odwoławczy podkreśla, za Sądem pierwszej instancji, że sama nazwa stanowiska nie ma znaczenia, jeżeli praca wykonywana przez ubezpieczonego nie polegała na rzeczywistym wykonywaniu pracy górniczej o cechach określonych w ustawie emerytalnej. O uznaniu pracy za pracę górniczą w rozumieniu omawianych przepisów nie decyduje bowiem treść wymienionych dokumentów, ale charakter czynności faktycznie wykonywanych przez pracownika (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 marca 1998 roku, II UKN 570/97, OSNP 1999 nr 6, poz. 213, z dnia 22 marca 2001 roku. II UKN 263/00, OSNP 2002 nr 22, poz. 553). Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń stwierdzając, że od 1 stycznia 1993 r. J. T. był kierowcą samochodów ciężarowych pracujących wyłącznie dla potrzeb oddziałów górniczych. Sąd Okręgowy na podstawie wiarygodnych zeznań świadków i samego odwołującego się prawidłowo przyjął, że w spornym okresie przydzielono wnioskodawcy samochód wywrotkę tzw. samowyładowczy pojazd z napędem, wyposażony w pompę, która podnosiła skrzynię załadunkową do zrzutu przewożonego urobku. Należy mieć na uwadze, iż samochód ten wykorzystywany był wyłącznie do transportu takich materiałów jak: nadkład, głazy, kruszywa, węgiel na terenie wkopu jako wspomagający brygady wydobywcze. Zatem Sąd Okręgowy prawidłowo stwierdził, że wnioskodawca wykonywał prace wyłącznie dla oddziałów górniczych, zajmując się przewozem i rozładunkiem kamieni, głazów, nadkładu i urobku w wyrobisku, w którym pracowała koparka wydobywcza. J. T. samochodem - wywrotką podjeżdżał bezpośrednio w sąsiedztwo koparki wielonaczyniowej, która pobierała nadkład i w miejscach dla niej niedostępnych, koparka jednonaczyniowa ładowała ten trudno dostępny nadkład, głazy, glinę czy kamienie na jego samochód, a odwołujący się odwoził go albo na bok albo pod maszynę kruszarkę, która kruszyła głazy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, z miarodajnych zeznań świadków i samego wnioskodawcy wynika wprost, że odwołujący się pracował w takim charakterze od 1 stycznia 1993 r. i pracuje do chwili obecnej. W spornym okresie ubezpieczony nie woził ani ludzi, ani sprzętu, ponieważ powierzony mu pojazd nie był do tego w ogóle przystosowany. Zatem mając na uwadze całokształt materiału dowodowego zebranego w sprawie Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał, iż ubezpieczony w rzeczywistości wykonywał wyłącznie prace transportowe nadkładu, węgla, gliny, piachu z miejsca pracy koparki wielonaczyniowej w wyrobisku.

Jak zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 kwietnia 2010 r., I UK 339/09 (LEX nr 607444), zasady nabywania prawa do emerytur górniczych odbiegają od zasad obowiązujących powszechnie, co wynika z charakteru pracy górniczej, angażującej we wzmożonym stopniu siły fizyczne i psychiczne zatrudnionych. Z tego powodu ustalając ogólne zasady nabywania prawa do górniczej emerytury ustawodawca z jednej strony uznał, że do zaliczenia pracy górniczej do okresu, od którego zależy nabycie prawa do emerytury wystarczające jest, jeżeli praca ta była wykonywana co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy (przytoczony art. 50b ustawy), z drugiej natomiast - uznał za pracę na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego tylko zatrudnienie łączące się z wykonywaniem czynności o określonym charakterze. Jest to w pełni uzasadnione, jeśli uwzględni się charakter i warunki pracy na odkrywce. Sąd Okręgowy zasadnie zważył, że spór sprowadził się do ustalenia, czy wnioskodawca faktycznie wykonywał pracę górniczą w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy w Kopalni (...) w B. (obecnie w (...) z siedzibą w R.), to jest od dnia 1 stycznia 1993 r. do dnia wydania zaskarżonej decyzji, tj. 27 września 2019 r., bowiem zaliczenia do pracy górniczej tych właśnie okresów żądał wnioskodawca. Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił w oparciu o wiarygodne zeznania świadków J. O. i K. K. oraz wnioskodawcy, że J. T. w spornym okresie był zatrudniony w oddziale eksploatacji samochodów ciężkich rs-3., kierował samochodem ciężarowym - wywrotką i była to praca wyłącznie przy przewozie urobku lub nadkładu oraz że obowiązki te odwołujący się wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Sąd odwoławczy uznał, za Sądem pierwszej instancji, że mając na uwadze powyższe zatrudniający podmiot właściwie stwierdził, iż odwołujący się wykonywał de facto pracę na stanowisku kierowcy - operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce, wymienioną w punkcie 6 załącznika nr 2 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty. Raz jeszcze podkreślić należy, że J. T. samochodami ciężarowymi o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 20 ton przewoził na odkrywce kamienie, skały, piasek i żwir z miejsca wyrobiska. Po zjeździe do wyrobiska kopalnianego wywoził nadkład i urobek z trudnodostępnych miejsc. Przewoził wszystko to, co przeszkadzało w urabianiu urobku przez (...) w inne miejsca na wyrobisku według dyspozycji oddziału złoża. Wymienione czynności wykonywał tylko i wyłącznie na odkrywce, a innych obowiązków w powyższym okresie do dnia złożenia wniosku o emeryturę nie wykonywał.

Sumując, o uznaniu konkretnej pracy (wykonywanych czynności służbowych) za pracę górniczą w rozumieniu przepisów ustawy emerytalnej decyduje charakter czynności faktycznie wykonywanych przez pracownika, a nie nazwa stanowiska, protokół komisji weryfikacyjnej czy wreszcie świadectwo pracy. Kierowca - operator samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce tylko wtedy powinien uzyskać potwierdzenie zatrudnienia przy pracy górniczej, gdy na odkrywce w kopalni węgla brunatnego pracował przy urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2012 r., I UK 440/11, LEX nr 1675092). Nadkład to w górnictwie odkrywkowym skały płonne przykrywające złoża kopaliny użytecznej, inaczej warstwa leżąca nad złożem lub część górotworu przykrywająca określoną jednostkę geologiczną. Rację ma zatem odwołujący się, że w sprawie nie powinno być sporu co do tego, że jako kierowca wywrotki zajmował się przewozem urobku i nadkładu pokrywającego złoża węgla brunatnego na odkrywce (piasek, kamienie, żwir, skały). Legitymowanie się przez ubezpieczonego świadectwem wykonywania pracy górniczej nie oznacza jeszcze, że rzeczywiście wykonywał on prace górnicze. Świadectwo pracy nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 k.p.c. i nie korzysta z domniemania prawdziwości i autentyczności, lecz jest dokumentem prywatnym, który stanowi jedynie dowód tego, że osoba która go podpisała złożyła oświadczenie w nim zawarte (art. 245 k.p.c.). Świadectwo pracy samo przez się nie tworzy zatem praw podmiotowych ani ich nie pozbawia. Ze względu na to, że organ rentowy zaprzeczał prawdziwości świadectwa co do charakteru wykonywanej przez wnioskodawcę pracy w spornym okresie, ciężar wykazania prawdziwości tego dokumentu prywatnego, w myśl art. 253 zd. 2 k.p.c., spoczywał na wnioskodawcy jako osobie, która chce z tego dokumentu skorzystać. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wnioskodawca sprostał temu obowiązkowi. Jak wynika z dokumentów, zeznań świadków oraz samego wnioskodawcy, realizował on wyłącznie obowiązki kierowcy - operatora samochodowego sprzętu technicznego na odkrywce, wymienione w punkcie 6 załącznika nr 2 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. Z prawidłowych ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy wynika, że wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy zajmował się przewozem urobku i nadkładu na odkrywce w kopalni węgla brunatnego, a taki rodzaj pracy, ze względu na przewożone towary i miejsce pracy, należy zaliczyć do pracy górniczej wymienionej w art. 50c ust.1 pkt 4 cyt. ustawy. Zatem jak zasadnie zważył Sąd pierwszej instancji, w ustalonym stanie faktycznym nie ma podstaw, aby odmówić wnioskodawcy uwzględniania całego spornego okresu do stażu pracy górniczej, o jakiej mowa w art.50c ust. 1 pkt 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

W konsekwencji nieuzasadniony jest także apelacyjny zarzut naruszenia prawa materialnego - art. 50a ust. 1, art. 50b i art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS w związku przepisami załącznika nr 2 pozycja 6 do cyt. rozporządzeniu (...) z 23 grudnia 1994 r., które to naruszenie miałoby polegać na wadliwym przyjęciu, że ubezpieczony w spornym okresie nie wykonywał pracy górniczej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na odkrywce węgla brunatnego.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. polemiczną apelację oddalił. O kosztach postępowania Sąd odwoławczy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 w związku § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800).