Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 618/15

Dnia 17 maja 2019 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący : SSO Małgorzata Franczak-Opiela

Protokolant : prot. sąd. Katarzyna Kulpa

po rozpoznaniu w dniu 7 maja 2019 r. w Nowym Sączu na rozprawie

sprawy z powództwa K. B. (1) i S. K.

przeciwko Towarzystwu (...) SA w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) SA w W. na rzecz powódki K. B. (1) kwotę 195.000 zł (sto dziewięćdziesiąt pięć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 95.000 zł (dziewięćdziesiąt pięć tysięcy złotych) od dnia 1 października 2013 roku do dnia zapłaty, a od kwoty 100.000 zł (sto tysięcy złotych) od dnia 3 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty,

II.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) SA w W. na rzecz powoda S. K. kwotę 100.000 zł (sto tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 października 2013 roku do dnia zapłaty,

III.  w pozostałym zakresie powództwa oddala,

IV.  nakazuje pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) SA w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Nowym Sączu kwotę 14.750 zł (czternaście tysięcy siedemset pięćdziesiąt złotych) tytułem opłaty od uwzględnionego roszczenia i kwotę 3.099,85 zł (trzy tysiące dziewięćdziesiąt dziewięć złotych 85/100) tytułem części wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa,

V.  odstępuje od obciążania powodów kosztami sądowymi,

VI.  zasądza na rzecz pozwanego od powódki K. B. (1) kwotę 895 zł (osiemset dziewięćdziesiąt pięć złotych), a od powoda S. K. kwotę 4.520 zł (cztery tysiące pięćset dwadzieścia złotych) tytułem kosztów postępowania.

Sygn. akt I C 618/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 17 maja 2019 roku

Pozwem inicjującym przedmiotowe postępowanie skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) SA powodowie domagali się: powódka K. B. (1) zasądzenie na jej rzecz łącznie kwoty 366 000 zł - w tym kwoty 175 000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. za śmierć syna ponad wypłaconą już przez ubezpieczyciela z tego tytułu sumę, kwoty 50.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci syna z art. 446 § 3 k.c., 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. za śmierć E. K. (1), 111.000 zł z tytułu zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. ponad wypłaconą już przez ubezpieczyciela z tego tytułu sumę - z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2013 r. do dnia zapłaty,

powód S. K. zasądzenia na jego rzecz łącznie kwoty 310.000 zł - w tym kwoty 175.000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. za śmierć syna ponad wypłaconą już przez ubezpieczyciela z tego tytułu sumę, kwoty 50.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci syna z art. 446 § 3 k.c., kwoty 85.000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. za śmierć matki E. K. (1) ponad wypłaconą już przez ubezpieczyciela z tego tytułu sumę - z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2013 r. do dnia zapłaty. Powodowie wnieśli również o zasądzenie od strony pozwanej na ich rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k.1-3).

Motywując pozew powodowie podnieśli, że w dniu 30.06.2013 roku doszło w W. do wypadku drogowego, którego uczestnikami byli powódka K. B. (1), E. K. (1) i J. K. jako pasażerowie samochodu marki S. (...) prowadzonego przez W. B.. Kierowca S. I. z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do bocznego zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem marki F. (...), po czym czołowo zderzył się z pojazdem marki V. (...). W wyniku tego wypadku E. K. (1) oraz J. K. ponieśli śmierć na miejscu, natomiast powódka K. B. (1) doznała poważnych obrażeń ciała, co skutkowało hospitalizacją. W związku z konsekwencjami powypadkowymi powódka w dalszym ciągu wymaga leczenia specjalistycznego i farmakologicznego. Okresowo odczuwa intensywne dolegliwości bólowe, zwłaszcza w klatce piersiowej. Pogorszeniu uległ również jej wzrok w prawym oku. Urodziła drugie dziecko przez cesarskie cięcie ze względu na następstwa wypadku. Powodowie podkreślili, że zgłosili ubezpieczycielowi szkodę i w toku postępowania likwidacyjnego wypłacono na rzecz S. K. 25.000 zł zadośćuczynienia za śmierć syna J. oraz 15.000 zł zadośćuczynienia za śmierć matki E. K. (1), a na rzecz K. B. (1) 25.000 zł zadośćuczynienia za śmierć syna J. i 39.000 zł zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 k.c. Według powodów przyznane przez ubezpieczyciela kwoty są zaniżone. Według powódki w skutek wypadku doznała cierpień fizycznych i trwałego rozstroju zdrowia, które wytrąciło ją z równowagi i zakłóciło znacząco tok jej życia. Żądana kwota zadośćuczynienia ma na celu częściowe złagodzenie jej cierpień, a z uwagi na charakter kompensacyjny zadośćuczynienia nie może być symboliczna. Powołując się na śmierć J. K. i E. K. (1) powodowie podkreślili, że nie potrafią się z tym pogodzić. Przeżyli bardzo ich śmierć, zwłaszcza, że nastąpiła nagle. Powodowie nie mogą już liczyć na wzajemną pomoc, wsparcie i towarzystwo zmarłych. Pozostało wiele niezrealizowanych planów. Powodowie nadal nie mogą otrząsnąć się z tej tragedii. Powodowie wraz z J. zamieszkiwali w E., byli jednak bardzo związani z E. K. (1). Zmarły J. K. był ich jedynym, ukochanym synem. Po jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powodów. S. K. przez wiele miesięcy nie mógł normalnie funkcjonować, pracować, a K. B. (1) miała problem z powrotem do zdrowia, znacząco przedłużył się okres jej rekonwalescencji. Nie podjęta także zatrudnienia. Powodowie odwołali się do szerokiego rozumienia „stanu pogorszenia sytuacji życiowej po śmierci osoby najbliższej” odnoszonego nie tylko do pogorszenia obecnej sytuacji materialnej, ale też utraty realnej możliwości samej stabilizacji warunków życiowych lub ich polepszenia. Śmierć J. stanowiłaby dla powodów przyczynę znacznego pogorszenia ich sytuacji życiowej nawet wówczas, gdy nie wywołała uszczerbku materialnego, ale także z tego powodu, iż odczuwane przez nich na skutek jego śmierci dolegliwości, w tym cierpienia psychiczne osłabiły ich aktywność życiową, powodując utratę możliwości polepszenia warunków życia w przyszłości lub konieczność niekorzystnego ograniczenia planów życiowych.

W odpowiedzi na pozew (k. 70-85) strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzanie od powodów na jej rzecz kosztów procesu wg norm przepisanych, powiększonych o opłatę skarbową od pełnomocnictwa.

W pierwszej kolejności strona pozwana podniosła, że K. B. (1), J. K. i E. K. (1) przyczynili się do zakresu szkody poprzez brak zapięcia pasów bezpieczeństwa. Zdaniem strony pozwanej dalsze żądania powodów, ponad wypłacone już w toku likwidacji kwoty są bezzasadne. Rażąco wygórowane są kwoty dochodzonych zadośćuczynień po śmierci syna oraz przez S. K. po śmierci matki. Powodowie nie uzasadniają adekwatności tak wysokich zadośćuczynień, a to na nich spoczywa ciężar udowodnienia rozmiaru krzywdy, deklarowanych cierpień psychicznych. W podobnych sprawach sądy zasądzają kwoty niższe, odwołując się do zasady, że wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Ponadto powodowie po śmierci syna, a S. K. także po śmierci matki nie pozostali osamotnieni, co łagodziło rozmiar ich cierpień. Wzajemne wsparcie partnerów oraz wsparcie udzielone przez rodzeństwo łagodziło skutki doznanej krzywdy, podobnie jak upływ czasu pozwolił powrócić powodom do normalnego trybu życia. Rozmiar krzywd powodów nie odbiegał od zasadniczo przyjętych w środowisku skutków przeżywania żałoby. Powodowie, nigdy nie korzystali z pomocy specjalistów z zakresu psychiatrii lub psychologii, więc należy przypuszczać, iż potrafili poradzić sobie samodzielnie z tragedią rodzinną i wrócić do normalnego życia. Już kilka miesięcy po wypadku powodowie spodziewali się kolejnego potomka. Powódka nie miała żadnych problemów zdrowotnych w trakcie ciąży, a przedstawione w języku angielskim zaświadczenie nie wskazuje, iż jedyną przyczyną cesarskiego cięcia były obrażenia powypadkowe. Powodowie mogli doznać nagłego i silnego stresu w okresie do pogrzebu syna i E. K. (1), jednak nie udowodnili, by ich cierpienia psychiczne były na tyle silne, aby zagrozić załamaniem psychicznym. Strona pozwana zaznaczyła też, że w dacie wypadku S. K. nie mieszkał z matką E. K. (1), nie prowadził z nią wspólnego gospodarstwa domowego. Był wówczas zaangażowany w związek uczuciowy z K. B. (1), co potwierdza rozluźnienie jego więzów uczuciowych z matką. Centrum życiowe powoda znajdowało się przy partnerce, z którą mieszkał w S. i z którą posiadał dziecko. Z matką widywali się okazjonalnie, kilka razy w roku. Fakt założenia przez powoda własnej rodziny doprowadził do zmiany priorytetów w jego życiu. Najbliższymi osobami stały się partnerka oraz syn. Ponadto matka powoda pozostawała w związku ze sprawcą wypadku, co przekładało się na stopień zażyłości relacji matki i syna. Za całkowicie bezpodstawne strona pozwana uznała roszczenie K. B. (1) z tytułu zadośćuczynienia po śmierci matki konkubenta E. K. (1). Zmarłą z powódką nie wiązał nawet stosunek powinowactwa, widywały się okazjonalnie, kilka razy w roku. Powódka nie spełniła materialnoprawnych przesłanek przyznania zadośćuczynienia na tej podstawie. Same rozmowy telefoniczne nie dowodzą, że powódkę ze zmarłą łączyła szczególna więź. Powódka wskazała tylko na typowe więzi, które występują w przypadkach normalnego życia rodzinnego. Okoliczność odwiedzenia babci ojczystej swojego dziecka w trakcie wizyty powódki w Polsce nie stanowi przesłanki uzasadniającej do uwzględnienia roszczenia z art. 446 § 4 k.c. K. B. (1) nie udowodniła też cierpienia, poczucia samotności, krzywdy moralnej po śmierci E. K. (1). Zdarzenie z dnia 30 czerwca 2013 roku, w wyniku którego śmierć poniosła matka konkubenta powódki, a także jej syn w żaden sposób nie przekreśliło planów powódki, nie ograniczyło jej możliwości i widoków na przyszłość. Powódka po śmierci zarówno syna jak i matki swojego konkubenta rozumiała, co się wydarzyło w jej życiu i nie doznała uszczerbku na zdrowiu psychicznym. W ocenie pozwanej bezzasadne są również roszczenia K. B. (1) dotyczące zadośćuczynienia za doznaną krzywdę związaną z uszkodzeniem ciała. Zasądzenie dalszych 111.000 zł doprowadziłoby do bezpodstawnego wzbogacenia powódki, skoro zadośćuczynienie powinno by utrzymane w rozsądnych granicach. Żądanie powódki jest nieracjonalne i nieadekwatne do warunków życia. Powódka ustalając wysokość należnego jej zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. odwołała się do procentowego uszczerbku na zdrowiu. Strona pozwana nie mogła pogodzić się z tak jednostronnie ustaloną kwotą zadośćuczynienia. Zdaniem strony pozwanej powodowie nie udowodnili też znacznego pogorszenia ich sytuacji życiowej po śmierci syna, a zatem roszczeń opartych na art. 446 § 3 k.c. K. B. (1) oraz S. K. na skutek śmierci J. K. nie doznali materialnego pogorszenia sytuacji życiowej. Ponadto kwota żądanych odszkodowań jest w znacznym stopniu wygórowana. Strona pozwana podkreśliła, że dopiero od dnia wyroku zobowiązany do zadośćuczynienia i odszkodowania pozostaje w opóźnieniu w zapłacie należnej kwoty, dlatego odsetki należy zasądzić od daty wyrokowania.

Na rozprawie w dniu 7.01.2016 roku (k. 128) strona pozwana doprecyzowała zarzut przyczynienia się K. B. (1), E. K. (1) i J. K. do szkody w 50%, poprzez brak zapięcia przez nich pasów bezpieczeństwa.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 czerwca 2013 r. powódka K. B. (1) oraz E. K. (1) i J. K. wracali z D. w Z.. Podróżowali samochodem marki S. (...) o nr rej. (...), który prowadził W. B.. W samochodzie podróżowało 5 osób. E. K. (1) zajmowała miejsce pasażera po prawej strony kierowcy. Powódka K. B. (1) siedziała na tylnej kanapie w środku, obok niej po prawej stronie w foteliku dziecięcym podróżował 3 letni syn J. K.. Po lewej stronie powódki podróżowała wnuczka W. B..

W W. na drodze krajowej K-75 około godz. 16.30, W. B. z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do bocznego zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) 8CN3, po czym czołowo zderzył się z pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...), kierowanym przez M. L.. W wyniku tego zderzenia E. K. (1) oraz J. K., ponieśli śmierć na miejscu, natomiast powódka K. B. (1) doznała poważnych obrażeń ciała.

Otarcie samochodów F. i S. nie wytworzyło znaczących sił mogących oddziaływać na pasażerów samochodu S.. Natomiast podczas kolizji samochodów S. i V., samochód S. wykonał obrót wokół własnej osi pionowej w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara o około 180 stopni oraz uderzył w stalową barierę. Przednia część prawego boku S. została zerwana podczas zderzenia z V., dlatego E. K. (1) w tej fazie ruchu częściowo wypadła z samochodu. E. K. (1) miała zapięty pas bezpieczeństwa, co dokumentują zdjęcie powypadkowe i obrażenia powłok brzucha. Nawet zapięte pasy bezpieczeństwa nie mogły w jej przypadku spełnić swoich funkcji ochronnych, ponieważ była ona najbardziej narażona na doznanie śmiertelnych obrażeń z racji zajmowanego miejsca samochodzie i największych jego zniszczeń właśnie w tym miejscu.

K. B. (1) zajmując miejsce na środku tylnej kanapy mogła korzystać w S. I. tylko z centralnego pasa dwupunktowego, podwyższającego ryzyko obrażeń brzucha i kręgosłupa. W momencie zderzenia samochodów nastąpiło gwałtowne przemieszczenie ciała powódki do przodu i skośnie w prawo. Wszystkie obrażenia K. B. (1) wskazane w dokumentacji medycznej mogły powstać w sytuacji zapiętego pasa bezpieczeństwa.

J. K. bezpośrednio po wypadku znajdował się w foteliku dziecięcym, prawidłowo zamocowanym w samochodzie S. (...). Gdyby nie był zapięty w pas fotelikowy zostałby przerzucony do przedniej części nadwozia.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowym Sączu do sygn. akt II K 403/13 z dnia 22 maja 2014 r. W. B. został uznany winnym popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 kk, polegającego na tym, że w dniu 30.06.2013 roku w W., kierując samochodem osobowym marki S. (...), nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że nie zachował należytej ostrożności i wskutek nieprawidłowej techniki kierowania pojazdem zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do stycznego otarcia z jadącym prawidłowo tym pasem samochodem osobowym marki F. (...), a następnie do czołowego zderzenia z jadącym także prawidłowo tym pasem jezdni samochodem marki V. (...) w wyniku czego K. B. (1) doznała obrażeń ciała, które skutkowały powstaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby długotrwałej realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k., zaś pasażerowie E. K. (1) i J. K. doznali obrażeń ciała skutkujących zgonem na miejscu. W. B. został skazany na karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat pięciu. Wyrok ten zyskał walor prawomocności w dniu 30.05.2014 roku.

(dowód: zeznania świadka M. K. k. 128-129 00:17:15, zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06, notatka urzędowa z dnia 02.07.2013 r. k. 25-28, odpis skrócony aktu zgonu E. K. (1) k. 29, odpis skrócony aktu zgonu J. K. k. 30, wyrok Sądu Rejonowego w Nowym Sączu wydany w sprawie do sygn. akt II K 403/13 z dnia 22.05.2014 r. k. 31, opinia A.R. i T. W. k. 158-179, w aktach II K 403/13: protokół przesłuchania G. F. k. 28-29, protokół przesłuchania M. L. k.31-32, protokół przesłuchania podejrzanego k.306-309, protokoły oględzin pojazdów k. 48-51, opinia kryminalistyczno- rekonstrukcyjna, protokoły oględzin i sekcji zwłok k. 52-55, wyrok SR z dnia 22.05.2014 roku)

Zmarła E. K. (1) była matką powoda S. K., natomiast zmarły J. K. był synem powodów K. B. (1) i S. K..

(dowód: odpis skrócony aktu zgonu E. K. (1) k. 29, odpis skrócony aktu zgonu J. K. k. 30)

Bezpośrednio po wypadku powódka K. B. (1) z uwagi na doznane obrażenia została przetransportowana do Szpitala Wojewódzkiego im. św. Ł. w T., gdzie w trybie pilnym wykonano u niej szycie wątroby i zespolenie otwartego złamanej kości ramiennej lewej prętami R.. Następnie w dniu 8.07.2013 roku została przetransportowana do Szpitala (...) w G., gdzie przebywała do 24.07.2013 roku. Początkowo była leczona na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii, a następnie została przeniesiona na Oddział (...). Podczas hospitalizacji stwierdzono u niej pęknięcie wątroby z krwotokiem dootrzewnowym, otwarte złamanie lewej kości ramiennej, liczne złamania w obrębie kości miednicy (kości krzyżowej i łonowej lewej), złamania łuku tylnego kręgu C1 oraz wyrostków poprzecznych prawych kręgów L1 i L2, złamania kości twarzoczaszki (kości jarzmowej i ściany oczodołu prawego), krwiak prawego oka, krwiak ślinianki prawej, złamania kości piętowej lewej, stłuczenie płuc oraz liczne rany.

(dowód: karty informacyjne ze Szpitala Wojewódzkiego im. św. Ł. w T. z k. 32-38, karta informacyjna z (...) w G. z dnia 09.07.2013 r. k.38-40, dokumentacja medyczna k. 308-432)

Z uwagi na posiadanie ubezpieczenia w Anglii powódka zdecydowała się na kontynuowanie leczenia w E., gdzie przetransportowano ją w dniu 24.07.2013 roku. Tam powódka nadal była leczona specjalistycznie i farmakologicznie. W S. nie wykonywano jej żadnych zabiegów operacyjnych. Udzielono jej wsparcia psychologicznego. Szpital w E. opuściła w dniu 14.08.2013 roku. Do 21.09.2013 roku nosiła opatrunek gipsowy na prawej nodze. Do stycznia 2014 roku powódka miał problemy z poruszaniem się. Odbywała w domu rehabilitację.

(dowód: zeznania świadka M. K. k. 128-129 00:17:15, zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06, dokument z U. D. z dnia 14.08.2013 r z tłumaczeniem k. 137-140)

Pojazd, którym kierował sprawca wypadku był ubezpieczony w Towarzystwie (...) S.A. w W. od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC)- nr polisy (...).

(okoliczność niesporna)

Powodowie reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika pismem z dnia 5 sierpnia 2013 r., ekspediowanym w dniu 14.08.2013 roku, zgłosili szkodę ubezpieczycielowi. W piśmie tym kwotowo wskazali, że K. B. (1) domaga się: kwoty 200.000 zł zadośćuczynienia za śmierć syna, kwoty 100.000 zł zadośćuczynienia za śmierć matki konkubenta E. K. (1), kwoty 300.000 zł zadośćuczynienia z 445 § 1 k.c. oraz odszkodowania się za pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci syna w kwocie 200.000 zł; natomiast S. K. domaga się: kwoty 200.000 zł zadośćuczynienia za śmierć syna, kwoty 200.000 zł zadośćuczynienia za śmierć matki E. K. (1) oraz odszkodowania się za pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci syna w kwocie 200.000 zł.

Pismem z dnia 22.08.2013 roku ubezpieczyciel potwierdził przyjęcie zawiadomienia o szkodzie. Decyzją z dnia 30.09.2013 roku ubezpieczyciel odmówił uwzględnienia żądań powodów, bo uznał, że brak podstaw do przyjęcia winy kierowcy za spowodowanie szkody.

W toku postępowania likwidacyjnego opiniujący na zlecenie ubezpieczyciela lekarz orzecznik G. K. wydał w dniu 19.05.2014 roku opinię, w której ustalił 39 % trwały uszczerbek na zdrowiu powódki K. B. (1).

Decyzjami z dnia 20.06.2014 roku ubezpieczyciel przyznał S. K. 25.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za śmierć syna J. K. i 15.000 zł z tytułu zadośćuczynienia po śmierci matki E. K. (1). Odmówił przyznania mu odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci dziecka z art. 446 § 3 k.c., uznając je za nieudowodnione. Według ubezpieczyciela sytuacja życiowa powoda nie uległa znacznemu pogorszeniu w stosunku do tej sprzed wypadku.

Decyzją z dnia 18.06.2014 roku ubezpieczyciel przyznał K. B. (1) 39.000 zł zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. Decyzją z dnia 26.06.2014 roku ubezpieczyciel przyznał K. B. (1) 25.000 zł zadośćuczynienia za śmierć syna J. K..

Pismem z dnia 5.01.2015 roku K. B. (1) odwołała się od decyzji ubezpieczyciela z dnia 26.06.2014 roku i z dnia 18.06.2014 r, domagając się przyznania jej zadośćuczynienia po śmierci syna w kwocie 175.000 zł i zadośćuczynienia co do własnej szkody w wysokości 261.000 zł, wychodząc od 300.000 zł, domagała się też 200.000 zł odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci syna

Pismem z dnia 15.01.2015 roku również S. K. odwołał się od decyzji ubezpieczyciela z dnia 20.06.2014 r, domagając się przyznania mu zadośćuczynienia po śmierci syna w kwocie 175.000 zł, wychodząc od 200.000 zł i za śmierć matki 185.000 zł, wychodząc od 200.000 zł, domagał się też 200.000 zł odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci syna.

Ubezpieczyciel nie uwzględnił odwołana powodów i podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko.

(dowód: korespondencja stron z postępowania likwidacyjnego k.46-55, dokumenty w aktach likwidacji szkody na płycie CD k. 94 i w wersji papierowej)

K. B. (1) i S. K. poznali się latem 2007 roku w E., gdzie oboje pracowali zarobkowo. Powódka K. B. (1) zamieszkiwała wtedy ze swoją matką. S. K. w wieku 17 lat, mając ukończone tylko gimnazjum uciekł do E. zaraz po prawomocnym skazaniu go za kradzieże i rozboje. Był poszukiwany listem gończym. W S. mieszkał i pracował jego brat. Kilka miesięcy później powodowie nawiązali bliższe relacje emocjonalne. K. B. (1) prowadziła wówczas własną działalność gospodarczą, usługi sprzątające. Dodatkowo uczyła się wieczorowo. S. K. pracował dorywczo na budowach. W E. ukończył szkołę kwalifikacyjną i kurs prac budowlanych wykończeniowych.

(dowód: zeznania świadka M. K. k. 128-129 00:17:15, zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06, zeznania pozwanego S. K. k. 282-283 00:48:25 )

Po zajściu w ciążę przez K. B. (1) powodowie zamieszkali wspólnie w wynajmowanym mieszkaniu, tworząc nieformalną rodzinę. Już wtedy zaczęła okresowo odwiedzać ich matka powoda E. K. (1). Przyjeżdżała ona zazwyczaj na kilkanaście dni, trzy razy w roku szczególnie przy okazji świat Wielkanocnych i Świąt Bożego Narodzenia. Powodowie utrzymywali z E. K. (1) kontakt telefoniczny i za pomocą komunikatora internetowego –skype. E. K. (1) bardzo cieszyła się z tego, że zostanie babcią. K. B. (1) nawiązała z matką konkubenta E. K. (1) przyjacielskie relacje, zwracała się do niej po imieniu. Rozmawiały głównie na temat ciąży i przyszłego wnuka.

(dowód: zeznania świadka M. K. k. 128-129 00:17:15, zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06 , zeznania pozwanego S. K. k. 282-283 00:48:25 )

W dniu (...) urodził się J. K. syn powodów. Na jego urodziny do E. przyjechała E. K. (1), która bardzo cieszyła się z narodzin wnuka. Od tej pory odwiedzała powodów kilka razy w roku. Sama w tym czasie mieszkała i pracowała w Polsce. W 2012 roku zmarł jej mąż, ociec powoda S. K.. E. K. (1) szybko związała się z nowym mężczyzną W. B.. Swój związek konkubencki początkowo ukrywała przez S. i M. K., ponieważ obaj jej synowie źle reagowali na nowego partera.

(dowód: zeznania świadka M. K. k. 128-129 00:17:15, zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06 , zeznania pozwanego S. K. k. 282-283 00:48:25, częściowo opinia psychiatryczno-psychologiczna k. 205-219 )

Podczas pobytów w E. E. K. (1) dużo czasu spędzała z wnukiem i powodami, także na pieszych wycieczkach. Powodowie za pomocą rozmów internetowych dzielili się z nią wszystkimi nowymi umiejętności J.. Powodowie tworzyli wtedy zgodny związek i szczęśliwą rodzinę z małoletnim J.. Byli z nim bardzo związani emocjonalnie. Syn był ich „oczkiem w głowie”. K. K. kontynuowała prowadzenie firmy sprzątającej, z zarobkami na poziomie 1000 funtów miesięcznie. Posiadała swoich klientów. S. K. pracował dorywczo na budowach, częściej zajmował się małoletnim synem. Większość kosztów utrzymania rodziny finansowała K. B. (1). S. K. rocznie zarabiał do 25.000 funtów, od tego zobowiązany był też odprowadzić podatek.

(dowód: potwierdzenie samozatrudnienia z tłumaczeniem k. 125-127, zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06 , zeznania pozwanego S. K. k. 282-283 00:48:25 )

W czerwcu 2013 roku powodowie zaręczyli się. Kilka dni później K. K. z małoletnim J. przyleciała do Polski w odwiedziny do E. K. (1). Miały spędzić wspólnie urlop. S. K. nie przyjechał wówczas do Polski z uwagi na obowiązki zawodowe.

(dowód: zeznania świadka M. K. k. 128-129 00:17:15, zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06 , zeznania pozwanego S. K. k. 282-283 00:48:25 )

Po wypadku z dnia 30.06.2013 roku S. K. nie wrócił do E.. Przez okres 6 miesięcy po wypadku przebywał w Polsce regulując sprawy spadkowe po zmarłej matce E. K. (1) oraz swoją sytuację prawno-karną. Powód zajął się wypowiedzeniem umowy najmu wspólnie zajmowanego z K. B. (1) i synem domu w E., ponieważ powódka wyraźnie podkreślała, że nie chce tam wracać. K. B. (1) po wyjściu ze szpitala zamieszkała razem ze swoją matką. Powódka nie radziła sobie ze wydarzeniami i traumą powypadkową oraz ze śmiercią dziecka. Miała trudności ze snem. Zaczęła sięgać po alkohol. Przez 6 miesięcy od wypadku nie pracowała. Później starała się powrócić do prowadzenia firmy sprzątającej biura. Uskarżała się jednak na bóle kończyn górnych i kręgosłupa. Część z jej klientów zrezygnowała z jej usług. W dniu 27.02.2014 roku powódka zgłosiła się do przychodni lekarskiej w E. z bólami nadbrzusza, tkliwością klatki piersiowej, refluksem żołądkowym.

(dowód: zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06, zeznania pozwanego S. K. k. 282-283 00:48:25, dokument leczenia ambulatoryjnego z dnia 27.02.2014 roku z tłumaczeniem k. 141-142 )

Na początku 2014 roku do K. B. (1) dołączył S. K.. Konkubenci krótko zamieszkiwali wspólnie w wynajmowanym mieszkaniu. Wiosną 2014 roku powódka zaszła w drugą, nieplanowaną ciążę. Relacje partnerskie powodów nie układały się jednak poprawnie. S. K. obarczał winą za śmierć syna powódkę. Często miewał napady złości i żalu. Miał też obawy co do posiadania kolejnego dziecka. S. K. izolował się od K. B. (1), często wychodził do kolegów, z którymi spożywał alkohol i palił marihuanę. Nie podjął stałej terapii psychologicznej. Był u psychologa 3 razy, ale nie chciał z obcą osobą rozmawiać o swoich przeżyciach. S. K. do połowy 2014 roku nie podejmował stałego zatrudnienia. Pozostawał na utrzymaniu K. B. (1). Wykorzystywał też środki uzyskane od ubezpieczyciela i wypłacone z ubezpieczenia E. K. (1). Pracował jedynie dorywczo.

(dowód: zeznania świadka M. K. k. 128-129 00:17:15 zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06 , zeznania pozwanego S. K. k. 282-283 00:48:25 )

W lipcu 2014 roku konkubenci zamieszkali osobno. Powódka wróciła do swojej matki, a później zdobyła mieszkanie socjalne. W dniu 26.01.2015 roku przez cesarskie cięcie powódka K. B. (1) urodziła drugie dziecko S. K.- córkę I. K.. Ginekolog prowadzący drugą ciążę powódki wskazywał na konieczność rozwiązania ciąży przez cesarskie cięcie z uwagi na obrażenia powypadkowe powódki- złamanie miednicy.

(dowód: zeznania świadka M. K. k. 128-129 00:17:15, zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06 , zeznania pozwanego S. K. k. 282-283 00:48:25, dokument z U. D. z dnia 11.11.2014 r. z tłumaczeniem k. 135-136)

Powodowie po narodzinach drugiego dziecka nie zamieszkali razem. S. K. starał się jednak wspomagać K. B. (1) w opiece nad córką. Od połowy 2014 roku zaczął zarobkować w ramach samodzielnie prowadzonej działalności gospodarczej jako stolarz. Jego zarobki wynosiły po 900 funtów miesięcznie. Po narodzinach córki powódka do końca października 2015 roku pobierała zasiłek macierzyński w kwocie 500 funtów miesięcznie. Obecnie utrzymuje się z zasiłków socjalnych tj. 80 funtów miesięcznie zasiłku rodzinnego, 80 funtów tygodniowo dopłaty do mieszkania, 200 funtów miesięcznie jako dopłaty do niskich zarobków, 250 funtów miesięcznie dopłaty do potrzeb dziecka z racji niskich zarobków opiekuna. Kilka godzin w tygodniu powódka pracuje. W lutym 2017 roku podjęła ponownie prowadzenie firmy sprzątającej. Dochód z pracy powódki wynosi około 300 funtów miesięcznie Powódka cały czas uskarża się na bóle ręki i kręgosłupa. Zapisała się na rehabilitację. Zażywa w razie konieczności środki przeciwbólowe. Powódka z uwagi na wadę wzroku- krótkowzroczność korzysta w S. z opieki okulistycznej. Od stycznia 2017 roku powódka uczęszcza nieregularnie do psychologa, ponieważ w grudniu 2016 roku miała myśli samobójcze, nie mogła zapanować nad nerwami. Córka powódki uczęszcza do przedszkola. S. K. przekazuje powódce na jej utrzymanie 150 funtów miesięcznie.

(dowód: zeznania świadka M. K. k. 128-129 00:17:15, zeznania powódki K. B. (1) k. 129 00:37:05 i k. 281-282 00:07:06 , zeznania pozwanego S. K. k. 282-283 00:48:25 , dokument z dnia 10.11.2014 r. z tłumaczeniem k. 133-134)

O śmierci matki i syna S. K. dowiedział się od wujka. W ataku agresji zniszczył wyposażenie mieszkania. Niedowierzał w to co się stało. Przygotowaniem pogrzebów zajęła się najbliższa rodzina. Widział syna w trumnie. Z uwagi na omdlenie nie uczestniczył w łącznym pogrzebie matki i syna. Lekarz stwierdził u niego reakcję na stres, zalecając tabletki na uspokojenie. Powód nie korzystał z leczenia psychiatrycznego i terapii psychologicznej. Syn śnił mu się po nocach. Śmierć matki, przyćmiła śmierć syna. Powód obwiniał matkę o wypadek, który spowodował jej konkubent. Powodowi brakuje matki, ale wspomnienie jej śmierci nie wywołuje w nim takich emocji jak śmierć syna. S. K. miał zaburzenia w procesie kształtowania osobowości, które ujawniły się u niego w okresie dorastania i skutkowały problemami w funkcjonowaniu społecznym i konfliktem z prawem. W późniejszym psychospołecznym funkcjonowaniu powoda nastąpiła pozytywna zmiana, ponieważ podjął pracę, był w stałym związku, realizował się w roli ojca. Powód dysponuje możliwościami poradzenia sobie z sytuacją kryzysową. Nie wystąpiła u niego depresja, tylko zaburzenia adaptacyjne w reakcji na traumę jaką była jednoczesna śmierć syna i matki. Powoda łączyły z synem szczególnie silne więzi emocjonalne. Śmierć syna była dla niego zdarzeniem silnie urazowym, które jednak nie skutkowało dezorganizacją jego osobowości w stopniu uniemożliwiającym mu dalsze funkcjonowanie psychospołeczne. Śmierć syna wywołała u powoda szok psychiczny. W okresie roku po zdarzeniu występowało osłabienie energii życiowej powoda, ale pozostał on zdolny do podejmowania racjonalnych działań. Śmierć syna zaburzyła związek partnerski powodów. Proces żałoby powoda po śmierci syna przebiegał na poziomie żałoby fizjologicznej, przedłużonej w czasie, co jest prawidłowe w przypadku tak silnej więzi uczuciowej. W badaniach psychologicznych S. K. nie odnosił się do braku matki E. K. (1), jako dającej mu wsparcie w trudnych chwilach. Matkę wspomina pozytywnie, ale nie łączyła go z nią szczególna więź uczuciowa. Więź powoda z matką była adekwatna do stopnia pokrewieństwa, ale nie była szczególnie silna. Śmierć syna przytłumiła uczucia powoda związane ze śmiercią matki. Złość w stosunku do zmarłej matki za wypadek uniemożliwiła powodowi przeżycie żałoby po jej śmierci w sposób normalny. Proces żałoby po śmierci matki przebiegał u powoda nietypowo, ale został zakończony.

Również powódka K. B. (1) w okresie dorastania prezentowała zaburzenia w kształtowaniu osobowości (wagarowanie, umieszczenie w ośrodku szkolno-wychowawczym w P., kontakt z narkotykami, nieradzenie sobie z rozwodem rodziców w dzieciństwie). Później nastąpiła stabilizacja emocjonalna powódki. K. B. (1) stara się wypierać myśli o śmierci syna. Dalej opowiada o zmarłym jakby żył. Powódce brakuje E. K. (2) jako przyjaciółki, ciepłej osoby. Powódka nie pamięta w jaki sposób i dokładnie kiedy dowiedziała się o śmierci E. K. (1) i J. K.. Była wtedy hospitalizowana, przyjmowała silne leki przeciwbólowe, nie podawano jej leków psychotropowych. Nie była na pogrzebie. Powódka nie leczyła się psychiatrycznie. Powódka nadal obwinia się za śmierć syna. Leki przeciwbólowe zmniejszyły zdolność powódki do odczuwania emocji. Pojawiły się u niej objawy depresji, zaburzenia snu. Powódka uciekała od cierpienia psychicznego w alkohol. Ponowne zajście w ciążę pozwoliło jej wyjść z depresji. Nowe dziecko zmobilizowało ją do walki o siebie, chociaż rozstała się z partnerem. Proces żałoby po śmierci syna nie przebiegał u powódki prawidłowo, nie pogodziła się z tą śmiercią, stosując mechanizmy obronne wypierania. Powódka wymaga terapii psychologicznej, wskazane jej leczenie jej środkami przeciwdepresyjnymi. U powódki występują objawy depresji reaktywnej (...) w związku ze śmiercią syna. Więzi emocjonalne powódki z E. K. (1) nie były silne.

Powódka nadal odczuwa skutki urazów somatycznych w postaci dolegliwości bólowych, które łagodzi lekami przeciwbólowymi. Ignoruje problemy zdrowotne wynikające z urazów powypadkowych. W związku z dolegliwościami bólowymi utrzymuje się u powódki dyskomfort psychiczny. Stan psychiczny powódki nie miał wpływu na jej zdolność do wykonywania pracy podejmowanej przed wypadkiem.

(dowód: częściowo opinia psychiatryczno-psychologiczna k. 205-219, częściowo opinia uzupełniająca k.249-251, częściowo ustna opinia uzupełniająca S. T. i K. S. k. 283-284)

W wypadku komunikacyjnym z dnia 30.06.2013 roku powódka doznała urazu wielomiejscowego, wstrząsu krwotocznego, pęknięcia wątroby z krwotokiem dootrzewnowym, złamania kości twarzoczaszki- kości jarzmowej i ściany oczodołu prawego, złamania tylnego łuku C1 i wyrostków poprzecznych L1 i L2, złamania kości krzyżowej i łonowej lewej, złamania otwartego kości ramiennej lewej, złamania kości piętowej lewej, krwiaka prawego oka, krwiaka ślinianki prawej, stłuczenia płuc i licznych ran skóry, złamania śródstopia po prawej i złamania obojczyka lewego. Leczenie powypadkowe powódki trwało do listopada 2013 roku. Z uwagi na dysfunkcję barku lewego powódka wymagała operacji usunięcia materiału zespalającego kości ramiennej lewej, który przeszła 14.01.2019 roku.

Obecnie powódka wymaga doraźnie stosowania leków przeciwbólowych. Powódka jest samodzielna i nie wymaga pomocy osób trzecich. Wymagała takiej pomocy w okresie hospitalizacji i po niej przez okres około 6 tygodni w wymiarze po 3 godziny dziennie, co wynikało z niesprawności układu ruchu po przebytych urazach kręgosłupa szyjnego, miednicy i lewej kończyny górnej. W trakcie leczenia powódka nie wymagała stosowania specjalnej diety. Wymagała rehabilitacji, którą prowadzono wobec niej w szpitalu i w warunkach domowych. Doznane przez powódkę cierpienia wiązały się początkowo ze znacznymi cierpieniami oraz ograniczeniem aktywności. Jej stan poprawił się na skutek leczenia. Powódka nadal uskarża się na: bóle lewego i prawego ramienia, kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, drętwienie IV i V palca prawej ręki, silne bóle karku, bóle brzucha w podżebrzu prawym. Powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 35% ( 8% jako następstwa urazu kręgosłupa szyjnego, 3 % jako następstwa złamania wyrostków poprzecznych L1 i L2, 8 % jako następstwa urazu miednicy, 10 % jako następstwa otwartego złamania kości ramiennej lewej, 6 % złamania kości piętowej). Pozostałe obrażenie w obrębie układu ruchu nie spowodowały dysfunkcji. Doznane urazy ograniczają sprawność powódki. Powódka nie jest obecnie zdolna do wykonywania ciężkiej pracy fizycznej, w szczególności wymagającej pełnej sprawności obu kończyn górnych oraz długotrwałego chodzenia, stania i dźwigania ciężarów. W przyszłości jest możliwe wystąpienie u powódki zmian zwyrodnieniowych pourazowych w obrębie układu ruchu, lecz nie można określić prawdopodobieństwa ich wystąpienia.

Przebyte przez powódkę w czasie wypadku złamanie oczodołu prawego z krwiakiem oka nie wywołało trwałych następstw. Wymagało 2 miesięcznego leczenia i stosowania przez około 14 dni środków przeciwbólowych. Przebyty uraz oczodołu nie wymaga dalszego leczenia. Krótkowzroczność powódki niewielkiego stopnia nie jest następstwem wypadku.

Uraz komunikacyjny u powódki tj stan po złamaniu kości miednicy uniemożliwił poród drogą naturalną. Drugi poród rozwiązano przez cesarskie cięcie z uwagi na odkształcenie kanału rodnego u powódki. Przebyty uraz powypadkowy może mieć też wpływ na funkcje prokreacyjne u powódki, gdyż jego konsekwencją mogą być zaburzenia hormonalne.

(dowód: opinia specjalisty ds. oczu A. B. k. 468-470 z opinią uzupełniającą k.497, opinia ortopedy- traumatologa W. S., chorób wewnętrznych E. M., neurologa R. C. k. 488-489, opinia ginekologiczno-położnicza K. R. k. 532-533 z opinią uzupełniającą k. 566-568, tłumaczenie karty leczenia szpitalnego k. 563)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty przedłożone przez strony i odpisy dokumentów z akt sprawy II K 403/13 SR w Nowym Sączu. Autentyczność tych dokumentów nie była kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu. Ustaleń faktycznych dokonano również w oparciu o osobowe źródła dowodowe: zeznania powodów i świadka M. K.

Zeznania powodów i świadka M. K. Sąd ocenił jako wiarygodne. Zrelacjonowali oni w sposób spójny sposób funkcjonowania nieformalnej rodziny w S., udział E. K. (1) w życiu powodów i J. K., ich wzajemne relacje. W sposób szczegółowy przedstawili też sposób zarobkowania powodów, konsekwencje powypadkowe jakie po śmierci najbliższych powstały w życiu powodów.

Okoliczność zapięcia przez K. B. (1), J. K. i E. K. (1) pasów bezpieczeństwa podczas wypadku drogowego z dnia 30.06.2013 roku Sąd ustalił na podstawie opinii biegłych sądowych ds. rekonstrukcji wypadków A.R. i medycyny sądowej T. W.. Wnioski tych biegłych Sąd uznał za jasne i wyczerpujące, a samą opinię za profesjonalną. Wnioski biegłych nie były kwestionowane przez strony postępowania.

Wpływ śmierci J. K. i E. K. (1) na stan psychiczny powodów oraz skutki psychiczne wynikające z doznanych przez K. B. (1) obrażeń powypadkowych Sąd ustalił w oparciu o opinię psychiatryczno-psychologiczną biegłych psychologa K. S. (2) i psychiatry S. T. (2), podzielając wnioski opinii głównej i uzupełniających częściowo. Przedmiotowe opinie zostały wydane po przeprowadzeniu bezpośredniego badania powodów, z uwzględnieniem analizy materiału dowodowego przedłożonego do akt sprawy. Nie budziła wątpliwości Sądu część opisowa opinii, w której biegłe na podstawie wywiadu z powodami zrelacjonowały ich funkcjonowanie przed i po wypadku. Sąd nie miał też zastrzeżeń co do przeprowadzonych badań psychiatryczno-psychologicznych powodów. Sąd nie podzielił jednak w całości wciągniętych przez biegłe wniosków końcowych opinii. Nie uwzględnił wniosku biegłych, że u powódki mogło dojść do organicznych zmian CUN w związku z obrażeniami powypadkowymi. Wniosku tego biegłe nie poparły żadnym badaniem, brak też w tym kontekście dokumentacji medycznej. Ponadto wniosek biegłych nie jest kategoryczny. Także wnioski biegłych co do określenia trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym powodów po traumatycznym wypadku nie były dla Sądu przekonywujące, ponieważ biegłe nie odniosły tych uszczerbków do kryteriów diagnostycznych i tabel stanowiących załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18.12.2002 w sprawie oceny procentowej trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, natomiast odniosły je do dobrostanu psychicznego powodów i ich cierpień psychicznych. W opiniach uzupełniających wskazały też na całkowitą subiektywność oceny trwałych uszczerbków na zdrowiu powodów. Tymczasem to rolą Sądu jest odniesienie doznanej w sferze psychicznej krzywdy powodów do przesłanek zadośćuczynienia. Biegłe wcieliły się w rolę Sądu określając trwały uszczerbek na zdrowiu powodów w kontekście tylko i wyłącznie ich stanu psychicznego, gdyby do tragicznego wypadku nie doszło. Mimo tylko częściowego podzielenia wniosków w/w biegłych Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia wniosku strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z innego zespołu biegłych psychiatry i psychologa. Wniosek ten oddalił jako zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy na podstawie art. 227 k.p.c. Przeprowadzona już opinia psychologiczno-psychiatryczna, uzupełniona na wniosek strony pozwanej dawała Sądowi wyczerpujący materiał na temat stanu psychicznego powodów po wypadku. Nie zachodziła żadna potrzeba ponownego badania powodów, tym bardziej, że z racji ich zamieszkiwania w S. przeprowadzenie takiego badania znacząco przedłużyłoby postępowanie i nic nowego do sprawy nie wniosło. W orzecznictwie podkreśla się też, iż specyfika dowodu z opinii biegłego polega m.in. na tym, że jeżeli taki dowód już został przez sąd dopuszczony, to stosownie do treści art. 286 k.p.c. opinii kolejnego biegłego można żądać jedynie "w razie potrzeby". Potrzeba taka nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii. Okoliczność, że wnioski wynikające z opinii biegłego nie odpowiadają stronie, nie stanowi dostatecznego uzasadnienia dla przeprowadzenia dowodu z opinii kolejnego biegłego z tej samej dziedziny (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 10 stycznia 2002 r., II CKN 639/99, niepubl., z 17 grudnia 1999 r., II UKN 273/99, OSNP 2001/8/284, 18 października 2001 r., IV CKN 478/00, niepubl.). Dodatkowo Sąd wziął pod uwagę, że kwestionując opinię główną strona pozwana ograniczyła się do podważenia ustalonego przez biegłe trwałego uszczerbku na zdrowiu powodów w związku z doznaniami psychicznymi po śmierci syna oraz powódki K. B. (1) w wyniku urazów somatycznych, jak też do zasadność rozpoznania uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego u powódki. Natomiast po uzupełnieniu opinii przez biegłe strona pozwana zaczęła rozszerzać swoje zarzuty. Zarzuty te Sąd uznał jednak za spóźnione zgodnie z zakreślonym stronie pozwanej rygorem.

Okoliczności obrażeń powypadkowych powódki K. B. (1) wynikających z wypadku z dnia 30.06.2013 roku Sąd ustalił w oparciu o opinie biegłych chirurga-ortopedy-traumatologa, neurologa, okulisty, specjalisty chorób wewnętrznych i ginekologa-położnika. Opinie zostały sporządzone w sposób jasny i fachowy przez podmioty posiadające odpowiednią wiedzę. Biegli sformułowali klarownie wnioski opinii, wykazując logicznie sposób rozumowania, który doprowadził do ich postawienia. Do zastrzeżeń stron biegli wyczerpująco odnieśli się w niekwestionowanych opiniach uzupełniających. Same zarzuty strony pozwanej do opinii biegłych: ortopedy- traumatologa W. S., chorób wewnętrznych E. M., neurologa R. C. Sąd uznał za bezpodstawną polemikę. Biegli dokładnie uzasadnili przyjęte osobno co konkretnych urazów powódki procentowe uszczerbki na zdrowiu. W tym zakresie wnioski biegłych nie wymagały żadnego uzupełnienia.

Sąd pominął dowód z opinii biegłych z chirurga szczękowego, ogólnego, rehabilitacji medycznej, z uwagi na cofnięcie go przez powódkę K. B. (1) k. 555.

Sąd zważył co następuje:

Na podstawie powyższych ustaleń Sąd uznał powództwa za częściowo uzasadnione.

Podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej stanowi umowa odpowiedzialności cywilnej dotycząca samochodu marki S. (...) nr rej (...) prowadzonego w dniu 30.06.2013 roku przez W. B., w ramach której ubezpieczyciel przejął odpowiedzialność za szkody powstałe w związku z ruchem tego pojazdu. Jak wynika z wyroku SR w Nowym Sączu z dnia 22.05.2014 roku (sygn. akt II K 403/13) w/w kierowcę prawomocnie skazano za przestępstwo z art. 177 § 2 kk, którego skutkiem była śmierć J. K. i E. K. (1) oraz poważne obrażenia ciała K. B. (1). Wyrok ten na zasadzie art. 11 kpc wiąże sąd w postępowaniu cywilnym.

Podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej stanowi art. 822 k.c. w związku z art. 34 i 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22.05.2003 roku. Zgodnie z art. 822 k.c. § 1 przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Natomiast § 4 stanowi, że uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Na mocy art. 34 ust 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych: z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ponadto ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35).

Strona pozwana nie kwestionowała co do zasady swojej subsydiarnej odpowiedzialności za sprawcę wypadku komunikacyjnego. Spór stron koncentrował się na zasadności i wysokości roszczeń przysługujących powodom po śmierci najbliższych oraz w na wysokości roszczenia K. B. (1) polegającego na doznanej krzywdzie związanej z uszkodzenia jej ciała, jak też samym przyczynieniu się zmarłych i K. B. (1) do skutków wypadku.

Strona pozwana bezzasadnie podniosła zarzut przyczynienia się zmarłych E. K. (1), J. K. i E. B. do szkody Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Nadto wedle art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Jak wynika z przeprowadzonej opinii biegłych ds. rekonstrukcji wypadków A.R. i medycyny sądowej T. W. E. K. (1) jako pasażer podróżujący na fotelu obok kierowcy po prawej stronie była zapięta w pas bezpieczeństwa, co potwierdzają fotografie miejsca wypadku. Podczas oględzin policyjnych pas bezpieczeństwa znajdował się na jej udach. Również ślady na jej brzuchu potwierdzają zapięcie pasa. Natomiast wszystkie obrażenia K. B. (1) wskazane w dokumentacji medycznej mogły powstać w sytuacji zapiętego dwupunktowego pasa bezpieczeństwa, który zwiększał ryzyko powstania obrażeń kręgosłupa i głowy. Dla złamania kości łonowej, wyrostków porzecznych kręgosłupa lędźwiowego, kości krzyżowej, złamanie kości piętowej w mechanizmie urazu pośredniego i bezpośredniego zapięcie pasa bezpieczeństwa nie miało żadnego znaczenia. J. K. był również zapięty w pas fotelika dziecięcego. W innym przypadku po wypadku nie znajdowałby się w foteliku, tylko został przerzucony do przedniej części nadwozia. Także obrażenia powypadkowe J. K. nie wykluczają, że w chwili wypadku miał zapięty pas fotelikowy.

Reasumując kwestia zapięcia lub nie pasów bezpieczeństwa przez w/w osoby nie miała znaczenia dla obrażeń ciała jakich doznały, a zatem powoływanie się przez stronę pozwaną na art. 362 k.c. było bezpodstawne.

Art. 445 § 1 kc pozwala na zasądzenie odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienia psychiczne (tj. ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia). Wielkość zadośćuczynienia zależy od oceny całokształtu okoliczności, w tym rozmiaru doznanych cierpień, ich intensywności, trwałości czy nieodwracalnego charakteru.

Sąd uznał, że dla złagodzenia cierpień fizycznych i psychicznych powódki należy przyznać jej zadośćuczynienie w kwocie 139.000 zł, pomniejszone o 39.000 zł wypłacone przez ubezpieczyciela. Do zasądzenia pozostało zatem 100.000 zł.

W okolicznościach niniejszej sprawy, biorąc pod uwagę wysokość roszczenia zgłoszonego przez powódkę oraz obrażenia powypadkowe powódki związane z pęknięciem wątroby, złamaniami kości twarzoczaszki oraz prawego oczodołu, licznymi złamaniami w obrębie kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, złamaniami kończyn górnych i dolnych, złamaniem miednicy Sąd uznał, że funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia spełni w jej przypadku kwota 139.000 zł. Sąd wziął pod uwagę ustalony przez biegłych trwały uszczerbek na zdrowiu powódki na poziomie 35 % wynikający tylko z następstw urazu kręgosłupa szyjnego, złamania wyrostków poprzecznych L1 i L2, urazu miednicy, otwartego złamania kości ramiennej lewej i złamania kości piętowej, bez ustalenia trwałego uszczerbku w kontekście złamania twarzoczaszki, urazu klatki piersiowej płuc i wątroby. Podkreślenia wymaga, że szacując kwotę zadośćuczynienia adekwatną do rozmiaru krzywdy powódki Sąd nie bazował tylko na ustalonym wyżej uszczerbku na zdrowiu powódki, ponieważ był on niepełny. Ponadto należy mieć na względzie, iż procentowo określony uszczerbek na zdrowiu ma jedynie charakter orientacyjny i pomocniczy, a nie wyznaczający wysokość zadośćuczynienia (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 11 lutego 2015 r. I ACa 735/14), w związku z czym nie może być przyjmowany przez sąd jako jedyna przesłanka ustalenia wysokości zadośćuczynienia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10.04.1974 r. sygn. II CR 123/74). Przypadek powódki Sąd potraktował zatem indywidualnie odnosząc jej krzywdę zarówno do cierpień fizycznych jak i psychicznych. Sąd w szczególności zważył, że stan zdrowia powódki w wyniku wypadku znacznie się pogorszył. Sam okres bezpośredniego leczenia powypadkowego trwał kilka miesięcy był dla powódki bardzo bolesny. Obrażenia powypadkowe skutkują cały czas ograniczeniami powódki w zakresie podejmowania cięższego wysiłku. Dalej są dla niej źródłem cierpień fizycznych. Powódka przez złamanie kości miednicy ma przeciwskazania do porodów silami natury.

Niewątpliwe skutki urazu wpłynęły w sposób znaczący na sposób funkcjonowania powódki i jej dotychczasowe życie, znacznie obniżając jego jakość przynajmniej okresowo. U powódki wystąpił także uraz w sferze psychicznej, chociaż z uwagi na nałożenie się na niego śmierci syna nie jest on tak bardzo przez powódkę odróżniany. U powódki cały czas utrzymuje się dyskomfort psychiczny na tle występujących dolegliwości bólowych związanych z urazami. To również obniża jej jakość życia w sensie psychologicznym. Wszystko to zdaniem Sądu sprawia, że należy uznać żądanie zadośćuczynienia powódki co do wysokości 139.000 zł.

Sąd oddalił dalsze roszczenia z tego tytułu, ponieważ w wyniku wypadku, mimo ciężkości urazów powódka w miarę szybko powróciła do aktywności. Nie stała się inwalidą wymagającym pomocy i opieki. Funkcjonuje samodzielnie, wróciła do obowiązków zawodowych. Przyznanie wyższej sumy zadośćuczynienia doprowadziłoby do wzbogacenia powódki

Odnośnie roszczeń powodów wynikających z utraty w wypadku komunikacyjnym najbliższych osób.

Art. 446 § 3 k.c., stanowi, iż Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Podkreślenia wymaga, że przewidziane w art. 446 § 3 k.c. odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej ma charakter kompensacji uszczerbku majątkowego. Przez sytuację życiową, zgodnie z art. 446 § 3 k.c, należy rozumieć ogół czynników składających się na położenie życiowe jednostki, także trudno wymierzalne wartości ekonomiczne (por. wyr. SN z 28.7.1976 r., IV CR 271/76, Legalis nr 19552). Należy też podkreślić, że zgodnie z aktualną (obowiązującą od wejścia w życie art. 446 § 4 k.c.) i prawidłową wykładnią przepisu art. 446 § 3 k.c., może on być podstawą prawną do kompensaty jedynie szkody majątkowej, nie ma zaś przesłanek do podtrzymywania wcześniejszej wykładni art. 446 § 3 k.c. uznającej, że stosownym odszkodowaniem należnym na podstawie tego przepisu są objęte także uszczerbki niemajątkowe. Aktualnie odszkodowanie za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powinno obejmować jedynie naprawienie szkody majątkowej, natomiast uszczerbek niemajątkowy może być kompensowany zadośćuczynieniem pieniężnym zasądzanym na podstawie art. 446 § 4 k.c.-por wyrok SA w Warszawie z dnia 7 listopada 2018 I ACa 775/17.

Określając wysokość odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej powodów po śmierci syna Sąd był zobligowany wziąć pod uwagę różnicę między stanem, w jakim znaleźli się po utracie dziecka, a ich przewidywanym stanem materialnym, gdyby syn żył. Powodowie domagali się odszkodowań w kwotach po 50.000 zł każdy. W pozwie odwoływali się jednak jedynie do niemożności normalnego funkcjonowania przez kilka miesięcy po śmierci syna, ponieważ cierpienia psychiczne osłabiły ich aktywność życiową, powodując utratę możliwości polepszenia warunków życia w przyszłości lub niekorzystnego ograniczenia planów życiowych.

Przedmiotowe postępowanie wykazało, że przez kilka-kilkanaście miesięcy po śmierci małoletniego J. powodowie z uwagi na przeżywaną traumę psychiczną zaprzestali zatrudnienia. Niewątpliwie przerwa w zarobkowaniu spowodowana obniżeniem aktywności psychicznej, która przełożyła się na aktywność zawodową powodów miała wymiar ekonomiczny. Powodowie jednak nie udowodnili wysokości tego uszczerbku majątkowego, chociaż byli reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, a to na nich spoczywał ciężar dowodu wynikający z art. 6 k.c. Ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.) Powodowie wskazali żądane kwoty odszkodowania bez nawiązania matematycznego do utraty dochodów w pracy wynikających z osłabienia aktywności życiowej, na którą powoływali się uzasadniając to roszczenie. Powodowie nie przedłożyli żadnej dokumentacji dotyczącej ich zarobków, okresów pozostawania bez pracy, pobieranych zasiłków z opieki społecznej itp., pozwalających na precyzyjne wyliczenie odszkodowania, tym bardziej, że strona pozwana wnioskowała o przedstawienie przez powodów dokumentacji dotyczącej ich zatrudnienia w S. przed wypadkiem, która obrazowałaby wysokość uzyskiwanych przez nich dochodów. Powodowie poprzestali dowodowo tylko na własnych zeznaniach, w których jednak precyzyjnie nie przedstawili swoich miesięcznych dochodów. Ponadto powodowie nie udowodnili szczegółowo czasookresu osłabienia aktywności zawodowej, mającego wpływ na ustalanie wysokości odszkodowania. A podkreślenia wymaga, że K. B. (1) zaszła w kolejną ciążę i ta okoliczność również miała wpływ na jej aktywność zawodową. Podobnie S. K. nie udokumentował konkretnego czasu pozostawania bez pracy po śmierci syna. Wskazywał na roczną przerwę w zatrudnieniu, która miała jednak związek nie tylko ze śmiercią syna, ale i komplikacjami rodzinnymi, spadkowymi po śmierci matki, konsekwencjami prawno-karnymi wynikającymi ze wcześniejszego skazania. Natomiast aby przyznać odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. należy uprzednio ustalić występowanie związku przyczynowego między utratą życia osoby najbliższej a pogorszaniem sytuacji życiowej. Tego związku przyczynowego w kontekście złożonych okoliczności życiowych powodów po wypadku z dnia 30.06.2013 roku powodowie nie udowodnili. Nie wskazali bowiem żadnej daty granicznej dotyczącej osłabienia swojej aktywności życiowej, a nie wszystkie wydarzenia po wypadku powodujące niemożność podejmowania przez nich pracy, miały związek ze śmiercią ich syna.

Reasumując Sąd uznał, że powodowie nie udowodnili roszczeń z art. 446 § 3 k.c. z tytułu pogorszenia się ich sytuacji życiowej po śmierci syna. Same eksponowane przez nich w uzasadnieniu odszkodowania cierpienia psychiczne wynikające z utraty syna zostały zrekompensowane w ramach przyznanych im zadośćuczynień.

Art. 446 § 4 kc pozwala przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. nie jest zależne od pogorszenia sytuacji życiowej osoby bliskiej w wyniku śmierci bezpośrednio poszkodowanego, lecz ma na celu złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc członkom jego rodziny w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji życiowej. Zadośćuczynienie to ma bowiem zrekompensować krzywdę wynikającą z naruszenia dobra osobistego, którym jest prawo do życia w pełnej rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby. W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej. Niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy.

Na gruncie niniejszej sprawy Sąd przyznał powodom zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną śmiercią syna w kwotach: na rzecz S. K. w wysokości 100.000 zł, a na rzecz K. B. (1) w wysokości 120.000 zł. Kwoty te pomniejszono o wypłacone przez ubezpieczyciela z tego tytułu sumy tj. o 25.000 zł, dlatego w wyroku zasądzono na rzecz S. K. 75.000 zł, a na rzecz K. B. (1) kwotę 95.000 zł. W pozostałym zakresie powództwa oddalono.

Bez wątpienia krzywda wywołana śmiercią własnego dziecka jest jedną z najbardziej dotkliwych i najmocniej odczuwalnych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych. Rodzice zwykle z punktu widzenia naturalnej kolei rzeczy nie spodziewają się, że zmuszeni będą do przeżycia śmierci swoich dzieci. Śmierć taka jest szczególnie dotkliwa, gdy ginie kilkuletnie dziecko, które nie zdążyło zaznać życia. Oczywistym jest, że poczucie krzywdy powodów po stacje syna wynikające z osobistego żalu, bólu, osamotnienia, cierpienia i bezradności jest wyjątkowo silne. Niewątpliwie śmierć syna dla powodów była i jest nadal tragedią szczególnego rodzaju, gdyż zerwane zostały więzi emocjonalne, które z założenia winny funkcjonować do momentu naturalnej śmierci powodów jako, że zakładali, iż umrą jako pierwsi w wyniku naturalnego procesu zastępowania pokoleń. Śmierć syna stanowiła zaburzenie tego naturalnego porządku świata. Ponadto cały czas obecne są u powodów emocje wskazujące na trwanie urazu psychicznego spowodowane nagłą śmiercią syna oraz cierpienia z powodu jego braku w ich obecnym życiu.

Ponadto wbrew twierdzeniom pozwanej rozmiar krzywd powodów odbiegał zasadniczo od przyjętych typowych skutków przeżywania żałoby, co dokładnie wykazało przeprowadzone badanie psychologiczno-psychiatryczne powodów, dlatego Sąd uznał, że wypłacone w toku likwidacji szkody sumy są znacząco zaniżone. Sam brak korzystania z systematycznej opinii psychologiczno-psychiatrycznej powodów nie jest równoznaczny z tym, że w sposób normalny poradzili sobie z tragedią rodziną i wrócili do normalnego życia. Należy podkreślić, że nie każda osoba z racji uwarunkowań psychicznych jest zdolna do podjęcia np. psychoterapii, która przecież wymaga współpracy z psychologiem i wyeksponowania swoich uczuć. Taki problem z ujawnieniem swoich emocji osobie obcej, objawiał powód S. K..

Ponadto jak wynika z ustaleń faktycznych powodowie po tragicznej śmierci syna nie wrócili do normalnego funkcjonowania. Dopiero w ostaniem czasie jedynie S. K., przechodząc poszczególne etapy żałoby zaczął funkcjonować w miarę stabilnie, chociaż nadal ujawnia pewne zaburzenia psychiczno-przystosowawcze utrzymujące się w związku z przeżywaną żałobą, które wymagałyby terapii. Nie potrafi odnieść się w nowej rzeczywistości bez syna, co wpływa na jego relacje z córką I.. Natomiast cały czas niestabilnie emocjonalnie funkcjonuje K. B. (1). U powódki wystąpiły objawy depresji, apatii. Powódka nie oddzieliła się emocjonalnie od śmierci syna, odrzucając fakt jego odejścia, co uniemożliwia jej przeżycie żałoby, a to cały czas niekorzystnie wpływa na jej stan psychiczny. Przeżycia powódki po śmierci syna odbiegały też znacząco od normy, co wskazuje również na silną więź emocjonalną jaka łączyła ją ze zmarłym dzieckiem.

Oczywiście poczucia krzywdy po starcie dziecka w przypadku obojga rodziców nie powinno się różnicować. Niemniej jednak zdaniem Sądu w tej sprawie zachodzą okoliczności, które uzasadniają złamanie tej zasady. Ustalając na rzecz każdego z powodów adekwatne kwoty zadośćuczynienia Sąd odniósł się do doznanej przez nich krzywdy, uwzględnił charakter ich relacji ze zmarłym synem oraz stopień dostosowania się powodów do zmienionej rzeczywistości po jego utracie. I właśnie z uwagi na ten stopień dostosowania się do zmienionej po śmierci syna rzeczywistości, który jest inny w przypadku każdego z powodów Sąd zdecydował się na zróżnicowanie kwot zadośćuczynienia. Przede wszystkim S. K. obecnie znajduje się w lepszym stanie emocjonalno-psychicznym po utracie syna niż K. B. (2). U powoda wystąpiła typowa reakcja na śmierć osoby najbliższej w postaci żałoby fizjologicznej, którą przeżywał on etapowo. Ponadto jak wynika z opinii biegłych psychologów powód posiada możliwości psychiczne poradzenia sobie z tą sytuacją kryzysową. Powód poradził sobie emocjonalnie ze stratą syna bez pomocy psychologicznej. Jego żałoba po śmierci syna nie ma charakteru patologicznego, chociaż jest bardzo intensywna. Natomiast powódka K. B. (1) funkcjonuje nieprawidłowo na gruncie przeżywania straty dziecka. Nadal pozostaje w kryzysie psychicznym spowodowanym traumą po utracie dziecka. Stan psychiczny powódki powoduje u niej ciągły dyskomfort psychiczny, utrudnia jej pełnienie roli matki, zaburza relację z ojcem dziecka, może utrudniać funkcjonowanie w szerszych relacjach społecznych.

W kontekście powyższych wywodów Sąd przyznał powodom zadośćuczynienia w kwotach jak wyżej, uznając ich wyższe żądania jako zbyt wygórowane. Wysokość tych zadośćuczynień Sąd odniósł do wskazywanej przez stronę pozwaną stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio rzutuje na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować inne czynniki kształtujące jego rozmiar. Podnosząc powyższe za stanowiskiem orzecznictwa nie sposób uznać jednak, że zasądzone na rzecz powodów zadośćuczynienia wzbogaciło powodów.

Odnosząc się do żądania S. K. dotyczącego zadośćuczynienia po śmierci matki E. K. (1), to Sąd uznał je za uzasadnione do kwoty 40.000 zł, które pomniejszył o wypłacone już przez ubezpieczyciela 15.000 zł i ostatecznie z tego tytułu zasądził kwotę 25.000 zł, w pozostałym zakresie powództwo oddalając.

Nie ulega wątpliwości, że na skutek przedmiotowego zdarzenia S. K. utracił też matkę E. K. (1), która z racji pokrewieństwa, była jedną z najbliższych mu osób. Powoda z matką łączyła typowa do stopnia pokrewieństwa więź matka-syn. Relacja ta nabrała też mocniejszego wymiaru, gdy w 2012 roku zmarł ojciec powoda. To matka była mu rodzicem bliższym, ponieważ ojciec zmagał się przez wiele lat z uzależnieniem. Śmierć matki wpłynęła na powoda, tym bardziej, że była bezpośrednio związana ze śmiercią syna.

Analizując jednak całokształt relacji emocjonalnej powoda z matką, którą szczegółowo przeanalizowały biegłe psychiatra i psycholog Sąd uznał zgłoszoną przez niego w pozwie wyjściowo kwotę 100.000 zł za wygórowaną i nieadekwatną do podniesionej z tego tytułu krzywdy. Sąd zważył, że więź emocjonalna powoda z matką nie była bardzo silna. W latach 2007-2010 została zerwana z uwagi na wyjazd powoda do S.. Ponadto powód włączył śmierć matki w bieg swojego życia. Nadto proces żałoby po tej starcie był powikłany negatywnymi emocjami po śmierci syna. Powód lepiej poradził sobie także ze śmiercią matki niż ze śmiercią syna. Powyższe musiał Sąd wziąć pod uwagę różnicując kwoty zadośćuczynienia przyznane po śmierci matki i syna przede wszystkim z racji stopnia zaangażowania emocjonalnego powoda w więź z synem, która była zdecydowanie silniejsza, niż więź z matką.

W ocenie Sądu przyjęta kwota zadośćuczynienia spełnia swoją funkcję kompensacyjną. Oczywistym jest, że ścisłe, pieniężne określenie rozmiarów ujemnych przeżyć powoda jest niemożliwe. Zadośćuczynienie pieniężne jest tylko pewnym surogatem za krzywdę, której w inny sposób nie da się naprawić.

Sąd nie uwzględnił żądania powódki E. K. (1) o przyznanie jej zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c. po śmierci matki konkubenta E. K. (1).

Krąg osób uprawnionych do zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. jest taki sam jak w art. 446 § 3 k.c., a do "najbliższych członków rodziny" należy zaliczyć wyłącznie członków rodziny zmarłego, przy czym muszą być to najbliżsi członkowie tej rodziny. Jest to węższy krąg podmiotów niż osoby bliskie, bo ograniczony do członków rodziny, której jednak nie należy definiować wyłącznie za pomocą kryterium relacji małżeńskich i pokrewieństwa. Do uprawnionych należy zaliczyć małżonka i dzieci zmarłego, innych krewnych, powinowatych, ale także osoby niepowiązane formalnymi stosunkami prawnorodzinnymi (np. konkubent, jego dziecko), jeżeli zmarły utrzymywał z nimi stosunki rodzinne, pozostając faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową. Konkretyzacja, kto jest w danym wypadku najbliższym członkiem rodziny, należy do sądu-por wyrok SA w Katowicach 4.10.2018 roku V ACa 697/17. Do "najbliższych członków rodziny zmarłego" zaliczyć należy takie osoby, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego. Zważyć przy tym należy, że o tym kto jest najbliższym członkiem rodziny zmarłego, decyduje układ faktyczny stosunków rodzinnych pomiędzy zmarłym a tymi osobami-por. por wyrok SA w Krakowie z dnia 29 maja 2018 I ACa 1659/17.

Niewątpliwie sam brak uregulowania w sposób prawny związku (...) nie wykluczał możliwości zaliczenia E. K. (1) do „kręgu osób najbliższych” K. B. (1) jak matkę konkubenta. Niemniej jednak niniejsze postępowanie nie wykazało, aby powódkę i zmarłą E. K. (1) łączyły szczególnie bliskie stosunki rodzinne oparte na silnej więzi uczuciowej.

Należy zaaprobować argumentację strony pozwanej, która podkreślała ograniczoną styczność powódki ze zmarłą. Kobiety widywały się kilka razy w roku. Utrzymywały stałą i systematyczną relację telefoniczną i za pośrednictwem komunikatorów internetowych, ale wynikała ona raczej z tego, że E. K. (1) bardzo angażowała się w rolę babci J. K.. Tylko ten aspekt relacji K. B. (1) i E. K. (1) był w tej sprawie eksponowany. Tymczasem o szczególnie bliskich więziach obu pań świadczyłoby dzielenie się wszystkim problemami, przede wszystkim tymi osobistymi, poleganie na sobie nawzajem. Tymczasem na gruncie niniejszej sprawy w ocenie Sądu stosunki K. B. (1) i E. K. (1) układały się tylko na jednej płaszczyźnie związanej z pojawieniem się w rodzinie J. K.. Panie przed narodzinami J. K. utrzymywały typowe relacje charakterystyczne dla przyszłej synowej i przyszłej teściowej. Były to relacje grzecznościowe, ale nie miały cech zażyłości. E. K. (1) przyjeżdżała do S. w odwiedziny do syna i powódki -jako jego narzeczonej przy okazji świąt, później głównie w odwiedziny wnuka. Nawet jeśli K. B. (1) traktowała przyszłą teściową w sposób przyjacielski, to ich wzajemna relacja nie była bardzo bliska, a tylko taka mogła uzasadniać przyznanie zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. Na temat braku szczególnie bliskich stosunków K. B. (1) i E. K. (1) wypowiadali się również biegli psycholog i psychiatra (k.217), które uwypukliły, że brak danych pozwalających na stwierdzenie, ażeby śmierć E. K. (1) wpłynęła na stan psychiczny powódki. Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie K. B. (1) nie udowodniła by pozostawała z E. K. (1) w szczególnej bliskości rodzinnej powodowanej bardzo silną więzią uczuciową i dlatego Sąd uznał, że nie jest uprawiona do otrzymania zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c. i w tym zakresie powództwo oddalił.

Sąd nie podzielił argumentacji strony pozwanej dotyczącej momentu naliczenia odsetek za opóźnienie od kwot zadośćuczynienia i odszkodowania, odnoszonego do wyrokowania. Obecnie ugruntowana jest linia orzecznicza według której zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania- por. wyrok SN z dnia 14.01.2011 roku I PK 145/10. Zasądzenie odsetek od dnia wyrokowania prowadziłoby w istocie do umorzenia ich za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem ubezpieczyciela, który zajmuje się likwidacjami szkód komunikacyjnych w sposób profesjonalny.

Przyznane powodom zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. Sąd zasądził z wskazanymi w pozwie ustawowymi odsetkami od dnia 1.10.2013 roku. Powodowie zgłosili ubezpieczycielowi szkodę z tytułu utraty najbliższych, którą zarejestrował on w dniu 22.08.2013 roku. Ubezpieczyciel w sposób bezpodstawny decyzją z dnia 30.09.2013 roku odmówił im wypłaty jakichkolwiek kwot zadośćuczynienia, podkreślając, że na tym etapie brak podstaw do przyjęcia winy kierowcy ubezpieczonego S. I. za spowodowanie wypadku. Od tej daty powodowie policzyli 30 dni na wypłatę roszczeń według art. 817 § 1 k.c. Zdaniem Sądu ubezpieczyciel postąpił w sposób nieuprawniony i realizując własną politykę pieniężną celowo odmówił spełniania ich roszczenia. Tymczasem okoliczności wypadku nie były kontrowersyjne. Już z notatki policyjnej z dnia 2.07.2013 roku wynikało, że W. B. z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do bocznego zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) 8CN3, po czym czołowo zderzył się z pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...). Na tej podstawie ubezpieczyciel miał obowiązek wypłacić powodom chociażby niesporne kwoty zadośćuczynienia. Dokonując bezpodstawnej odmowy popadł w opóźnienie, dlatego w oparciu o art. 455 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. i art. 817 § 1 k.c. Sąd zasądził przyznane powodom zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. z ustawowymi odsetkami od dnia 1.10.2013 roku.

Ustawowe odsetki od zadośćuczynienia przyznanego powódce K. B. (1) na podstawie art. 445 § 1 k.c. Sąd zasądził od dnia 3.06.2014 roku. Zgodnie z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Wg § 2 gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1. Powódka szybko po wypadku zgłosiła szkodę dotyczącą doznanego własnego uszczerbku na zdrowiu wynikającą z art. 445 § 1 k.c., chociaż jej leczenie nie było zakończone. Nie znano też wszystkich konsekwencji powypadkowych. W toku likwidacji szkody ubezpieczyciel poddał powódkę badaniom lekarskim. Opiniujący na zlecenie ubezpieczyciela lekarz orzecznik G. K. wydał w dniu 19.05.2014 roku opinię, w której ustalił 39 % trwały uszczerbek na zdrowiu powódki. Od momentu wydania tej opinii ubezpieczyciel znał wszystkie okoliczności pozwalające mu na ustalenie adekwatnej kwoty zadośćuczynienia. Z upływem 14 dni od tej daty (2.06.2014 roku), pozostawał w zwłoce. Od dnia 3.06.2014 roku orzeczono zatem odsetki.

Z uwagi na wynik sprawy koszty procesu zostały pomiędzy stronami stosunkowo rozdzielone w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. Wprawdzie powodowie byli zwolnieni od kosztów sądowych, ale stosownie do art. 108 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zwolnienie od kosztów sądowych nie zwalania strony od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi. Powodowie korzystali z pomocy prawnej pełnomocnika z wyboru podobnie jak strona pozwana. Powód S. K. wygrał sprawę w 32% ,a przegrał ją w 68%. Natomiast powódka K. B. (1) wygrała sprawę w 53%, a przegrała ją w 47%.

Rozliczenie kosztów procesu pomiędzy stronami należy odnieść osobno do każdego z powodów i tak:

- w przypadku powódki koszty powódki to wynagrodzenie pełnomocnika 7217 zł, a pozwanego połowa zaliczki na koszt opinii biegłych tj. 2 826 zł i wynagrodzenie pełnomocnika 7 217 zł łącznie koszty powódki i pozwanego to kwota 17 261 zł. Strony powinny ponieść koszty w takim stopniu jak każda z nich przegrała sprawę. Pozwany – 17 261 x 53% - 9 148 zł, powódka – 17 261 x 47% - 8 112 zł. Wobec tego, że powódka poniosła koszty w kwocie 7 217 a winna ponieść 8 112 zł różnicę 895 zł sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanego.

- w przypadku powoda koszty powoda to wynagrodzenie pełnomocnika 7 217zł, a pozwanego połowa zaliczki na koszt opinii biegłych tj. 2 826 zł i wynagrodzenie pełnomocnika 7 217 zł łącznie koszty powódki i pozwanego to kwota 17 261 zł. Strony powinny ponieść koszty w takim stopniu jak każda z nich przegrała sprawę.

Pozwany – 17 261 x 32% - 5 523 zł, powód 17 261x 68% - 11 738 zł. Wobec tego, że powód poniósł koszty w kwocie 7 217 zł a powinien ponieść w kwocie 11 738 zł stąd różnicę 4 520 zł sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego.

Na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w związku z art. 100 k.p.c. Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Nowym Sączu tytułem opłaty od uwzględnionych roszczeń obu powodów zwolnionych od kosztów sądowych kwotę 14 750 zł oraz kwotę 3 099,85 zł tytułem części wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa. Wydatki poniesione przez Skarb Państwa to łącznie kwota 7 293,78 zł, ponieważ procent przegranej pozwanego jest różny w stosunku do każdego powodów to należało kwotę 7 293,78 zł : 2 = 3 646,89 zł. W stosunku do powódki pozwany przegrał w 53% - 3 646,98 x 53% = 1 932,85, w przypadku powoda pozwany przegrał 32%-3 646,98x 32%=1 167 zł. 1932,85+1 167= 3 099,85 zł.

Na zasadzie art. 102 k.p.c. Sąd zaniechał obciążenia powodów kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa, uznając, że zachodzi wypadek szczególny o jakim mowa w tym przepisie. Sąd miał na względzie charakter sprawy, subiektywne przekonanie o zasadności powództwa i ich obecną sytuację ekonomiczną.