Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 436/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 października 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Beata Byszewska

Protokolant: Marlena Łukanowska

po rozpoznaniu w dniu 18 października 2021 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko A. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 25 marca 2021 r., sygn. akt III C 1041/18

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od A. S. na rzecz (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 8100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Beata Byszewska

Sygn. akt I ACa 436/21

UZASADNIENIE

Pozwem z 11 maja 2018 r., wniesionym do Sądu Rejonowego Lublin – Zachód w Lublinie w elektronicznym postępowaniu upominawczym, powód (...) Bank S.A. z siedzibą w W. domagał się od pozwanego A. S. zapłaty kwoty 522 147, 68 zł, w tym:

-

kwoty 463 547,72 zł tytułem należności głównej (niespłacony kapitał), wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP rocznie, ale nie więcej niż wysokość odsetek maksymalnych za opóźnienie od 25 kwietnia 2018 r. do dnia zapłaty,

-

kwoty 2 191,15 zł tytułem odsetek umownych za okres korzystania z kapitału w wysokości 5, 60 % od 1 lutego 2017 r. do 9 lutego 2017r., wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

-

kwoty 56 408,81 zł tytułem odsetek za opóźnienie w wysokości 10,00% od 31 stycznia 2017 r. do 24 kwietnia 2018 r., wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Nadto wniósł o zasądzenie kosztów sądowych w kwocie 6 527 zł oraz innych poniesionych kosztów.

Postanowieniem z 9 czerwca 2018 r. Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie przekazał sprawę do Sądu Okręgowego w Warszawie, z uwagi na brak podstaw do wydania nakazu zapłaty.

W piśmie z 6 sierpnia 2018 r. powód sprostował oczywistą omyłkę w uzasadnieniu pozwu dotyczącą stopy procentowej oraz okresu żądania odsetek od kwoty 56 408,81 zł, wskazując, iż kwota ta stanowi odsetki za opóźnienie w wysokości 10,00% od 7 stycznia 2017 r. do 24 kwietnia 2018 r., a nie – jak błędnie wskazano – od 31 stycznia 2017 r. do 24 kwietnia 2018 r., wnosząc tym samym o zasądzenie kwoty 56 408, 81 zł tytułem odsetek za opóźnienie w wysokości 10,00 % od 7 stycznia 2017 r. do 24 kwietnia 2018 r. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania wedle norm przepisanych wraz opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 34 zł oraz kosztów notarialnego uwierzytelnienia dokumentów przedłożonych do sprawy w kwocie 211, 56 zł.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 25 marca 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił powództwo i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 522 147,68 zł z odsetkami umownymi od kwoty 463 547,72 zł w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP rocznie, ale nie wyższymi niż wysokość odsetek maksymalnych za opóźnienie od 25 kwietnia 2018 r. do dnia zapłaty i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 58 599,96 zł od dnia 11 maja 2018 r. do dnia zapłaty (punkt pierwszy orzeczenia), a nadto zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 26 108 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt drugi orzeczenia).

Z ustaleń faktycznych leżących u podstaw orzeczenia Sądu Okręgowego wynika, że 26 lutego 2010 r. pozwany A. S. zawarł z (...) Bank S.A. siedzibą w W. umowę pożyczki finansowej nr (...) (dalej jako „Umowa”) na kwotę 364 137,17 zł, w tym opłaty okołokredytowe (278,64 zł) oraz ubezpieczenie na wypadek utraty źródła dochodów (13 853,53 zł), na okres 24 miesięcy. Integralną cześć umowy stanowił Regulamin Kredytu Finansowego, Tabela Opłat i Prowizji, Dyspozycja Uruchomienia Środków oraz Oświadczenie o ryzyku stopy procentowej (§ 2 pkt 1 – 3 i § 12 Umowy).

Jak odnotował Sąd pierwszej instancji, w § 2 pkt 4 Umowy strony ustaliły, że okres pożyczki może zostać przedłużony o kolejne 24 miesiące, po dostarczeniu przez pożyczkobiorcę stosownej dokumentacji, przy czym przedłużenie takie możliwe miało być wyłącznie w przypadku pozytywnej decyzji banku oraz wymagać miało zawarcia aneksu do Umowy.

Zgodnie z postanowieniem § 4 pkt 1 Umowy spłata kapitału pożyczki następować miała na koniec okresu pożyczki w jednej racie, równej kwocie pożyczki z dnia uruchomienia pożyczki. W czasie trwania umowy pożyczkodawca spłacać miał raty wedle harmonogramu spłat, podlegającego dostarczeniu w terminie 14 dni roboczych od dnia uruchomienia środków. W swych ustaleniach Sąd Okręgowy uwzględnił, że strony umówiły się na oprocentowanie pożyczki w wysokości 8,66 % w skali roku, na które składać miała się suma obowiązującej stawki referencyjnej 12M WIBOR dla PLN (wówczas 4,71 %) i marży banku, wynoszącej 3,95% (§ 5 pkt 1 Umowy). Jak przy tym odnotowano, bank miał prawo do naliczania odsetek obliczanych od kwoty wypłaconej przez bank i niespłaconej przez pożyczkobiorcę pożyczki (§ 5 pkt 6 Umowy) i naliczać miał odsetki za każdy dzień korzystania przez pożyczkobiorcę z pożyczki – począwszy od dnia jej wypłaty aż do dnia jej spłaty. Od zadłużenia przeterminowanego bank naliczać miał odsetki w wysokości określonej Regulaminem (§ 5 pkt 7, 8 Umowy). Według ustaleń Sądu Okręgowego, rzeczywista stopa oprocentowania wynosiła 9,14 % (§ 6 pkt 3 Umowy).

Zgodnie z dalszymi postanowieniami Umowy, w przypadku niespłacenia przez pożyczkobiorcę w terminie wierzytelności z tytułu pożyczki, po upływie okresu wypowiedzenia, niespłacona kwota stawać miała się zadłużeniem przeterminowanym, w tym kwota kapitału – jako kapitał przeterminowany. Od kapitału przeterminowanego bank pobierać zaś miał odsetki od należności przeterminowanych do dnia poprzedzającego spłatę zadłużenia przeterminowanego. Wysokość odsetek określać miał Regulamin (§ 5 pkt 10 Umowy).

W sprawie odnotowano, że jako zabezpieczenie prawne umowy pożyczki strony uzgodniły zastaw rejestrowy i zwykły na certyfikatach, oświadczenie kredytobiorcy od poddaniu się egzekucji do kwoty 728 274,34 zł, weksel własny „in blanco” wraz deklaracją wekslową pożyczkobiorcy dla banku (§ 7 Umowy).

Kolejno, jak odnotował Sąd Okręgowy, na mocy porozumienia z 24 lipca 2012 r. strony ustaliły, że z dniem 7 marca 2012 r. dobiegł końca określony umową okres kredytowania pożyczki, a pożyczkobiorca nie dokonał jej spłaty – zobowiązanie pozwanego względem banku wynosiło 394 395,34 zł, na którą to kwotę składał się: niespłacony kapitał w kwocie 364 137,17 zł, odsetki wymagalne w kwocie 1 121,81 zł oraz odsetki karne od niespłaconego kapitału w kwocie 29 136,36 zł (preambuła). Z treści punktu III § 1 ww. porozumienia Sąd Okręgowy wywiódł, że strony zawarły porozumienie co do spłaty przez pozwanego zadłużenia jednorazowo, w ostatecznym terminie do 7 stycznia 2013 r., przy marży banku 3,95 % i stawce oprocentowania w dniu zawarcia porozumienia wysokości 8,92 %. Ponadto, przez dziewięć miesięcy pożyczkobiorca zobowiązany był spłacać wyłącznie raty odsetkowe – zgodnie z porozumieniem i harmonogramem spłat, zaś w dacie ostatniej – dziesiątej raty, zobowiązany był dokonać spłaty raty odsetkowej wraz z całym kapitałem pozostającym do spłaty w tym dniu. Wysokość raty kapitałowo – odsetkowej strony określiły na kwotę 39 327, 01 zł, a raty odsetkowej na 2 931,67 zł. Wysokość rocznej stopy oprocentowania zadłużenia przeterminowanego wynosiła 10,15%.

Nadto, w ślad za brzmieniem punktu IV ww. porozumienia, Sąd pierwszej instancji odnotował, że zabezpieczeniem Umowy od dnia jego zawarcia były zastaw rejestrowy i zwykły na certyfikatach, oświadczenie kredytobiorcy o poddaniu się egzekucji do kwoty 788 790,68 zł, weksel własny „in blanco” wraz deklaracją wekslową pożyczkobiorcy dla banku oraz hipoteka łączna do kwoty 670 472, 08 zł (działki w N. J.: nr KW (...) o pow. 18100 m 2 i nr KW (...) o pow. 10200 m 2 ).

W sprawie ustalono, że zgodnie z zapisem pkt III § 7 wymienionego porozumienia, bank miał prawo do wypowiedzenia porozumienia z zachowaniem trzydziestodniowego okresu wypowiedzenia, w tym z powodu niewykonania lub nieterminowego regulowania przez pożyczkobiorcę zobowiązania, tj. w sytuacji zalegania przez pożyczkobiorcę z w całości lub w części z zapłatą dwóch rat zadłużenia i braku spłaty pomimo wezwania w terminie 7 dni od otrzymania wezwania. Pożyczkobiorca miał prawo do wypowiedzenia porozumienia na piśmie, z trzydziestodniowym terminem wypowiedzenia, licząc od dnia złożenia do banku oświadczenia o wypowiedzenia porozumienia (część ogólna § 7 porozumienia). Z kolei, w myśl zapisu § 4 porozumienia, w przypadku niedokonana przez pozwanego zapłaty chociażby jednej raty w wyznaczonym porozumieniem terminie, bank wzywać miał go do zapłaty oznaczonej raty w terminie 14 dni. W przypadku braku spłaty, porozumienie ulegało automatycznemu rozwiązaniu ze skutkiem na dzień następujący od wyznaczonej daty płatności raty. Wówczas wszystkie wierzytelności miały stać się należne i wymagalne z dniem rozwiązania porozumienia (§ 4 porozumienia).

Z dalszych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że aneksem z dnia 9 listopada 2012 r. do porozumienia z dnia 24 lipca 2014 r. strony zmieniły jego warunki w ten sposób, że dotychczasową treść porozumienia dotyczącą okresu zapłaty porozumienia, karencji oraz terminu ostatecznej spłaty określiły na 22 miesiące, tj. z terminem ostatecznej spłaty do 7 stycznia 2014 r., gdzie przez 21 miesięcy pożyczkobiorca zobowiązany jest spłacać wyłącznie raty odsetkowe – zgodnie z porozumieniem i harmonogramem spłat, zaś w dacie ostatniej – 22 raty – dokonać spłaty raty odsetkowej wraz z całym kapitałem pozostającym do spłaty w tym dniu.

W kolejnym porozumieniu, z dnia 17 lutego 2014 r., strony potwierdziły, iż przedmiotowa umowa pożyczki uległa rozwiązaniu w dniu 7 stycznia 2014 r. i wskazały, że zawierają niniejsze porozumienie w celu uregulowania sposobu spłaty zobowiązania wynikającego z umowy pożyczki przez pozwanego. Jednocześnie strony ustaliły, że na dzień zawarcia porozumienia wymagalna wierzytelność banku w stosunku do pozwanego wynosiła 426 238 zł, na którą to składały się: kapitał w kwocie 394 530,48 zł, odsetki umowne w kwocie 24 663,64 zł, odsetki karne w kwocie 7 013, 88 zł oraz kwota opłat i prowizji w kwocie 30 zł, przy czym od niespłaconego kapitału bank naliczał odsetki karne wynoszące 16,00% w skali roku. Powyższe zobowiązanie względem banku pozwany uznał w całości (§ 1 w porozumienia).

W uzasadnieniu orzeczenia uwzględniono, że w porozumieniu strony uzgodniły, iż w okresie jego obowiązywania bank nie będzie naliczał odsetek karnych od niespłaconego kapitału. Ponadto, strony dokonały umownej kapitalizacji odsetek umownych w kwocie 24 664,64 zł, odsetek karnych w kwocie 7 013,88 zł oraz kwoty opłat i prowizji 30 zł, doliczając je do kapitału. Tym samym strony ustaliły, że wysokość kapitału do spłaty wynosić będzie 426 238 zł (§ 2 porozumienia). Ponadto, jak odnotowano, w okresie obowiązywania porozumienia odsetki umowne naliczane miały być wedle zmiennej stopy procentowej wynoszącej na dzień jego sporządzenia 6,91 % w skali roku, przy oprocentowaniu stanowiącym sumę marży pożyczkowej 3,95 % i stawki referencyjnej WIBOR 12 M ( § 3 pkt 1 – 2 porozumienia).

Czyniąc ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy przytoczył również treść § 4 porozumienia, zgodnie z którą, w przypadku opóźnienia się przez dłużnika ze spłatą całości lub części jakiejkolwiek należności wynikającej z porozumienia, bank, niezależnie od uprawnień przysługujących mu na podstawie § 6 porozumienia (możliwość wypowiedzenia porozumienia), miał być uprawniony do naliczania odsetek karnych od kwoty zadłużenia przeterminowanego w wysokości czterokrotności stopy oprocentowania pożyczki lombardowego Narodowego Banku Polskiego, wynoszącej 4%, tj. 16%, przy zastrzeżeniu, iż każda zmiana wysokości stopy pożyczki lombardowego NBP powoduje zmianę wysokości oprocentowania zadłużenia przeterminowanego do wysokości czterokrotności nowej stopy, przy czym gdyby odsetki umowne przekroczyły wysokość odsetek maksymalnych, należne są odsetki w wysokości równej odsetkom maksymalnym. Strony przewidziały także możliwość naliczania odsetek umownych według zmiennej stopy procentowej, która na dzień podpisania porozumienia wynosiła 6,91 % w skali roku i wysokość oprocentowania stanowiącą sumę marży pożyczkowej 3,95% i stawki referencyjnej WIBOR 12 M (§ 3 i 4 porozumienia).

Nadto, jak ustalono, spłatę zobowiązania określnego w porozumieniu wraz z odsetkami strony rozłożyły na 36 rat: 35 rat kapitałowych w wysokości 1 000 zł oraz jedną, płatną jako ostatnia, ratę balonową, płatnych do 7 dnia każdego kolejnego miesiąca, z terminem płatności pierwszej raty do dnia 07 marca 2014r. (§ 5 porozumienia).

Zgodnie ze wspomnianym wyżej § 6 porozumienia, bank miał prawo do wypowiedzenia porozumienia m.in. w przypadku opóźnienia w realizacji spłaty którejkolwiek z ustalonych rat o co najmniej 15 dni, z terminem wypowiedzenia wynoszącym 30 dni. W wypadku wypowiedzenia przez bank porozumienia, dłużnik miał być zobowiązany do spłaty całego zadłużenia po upływie okresu wypowiedzenia. W porozumieniu dłużnik oświadczył także, iż poddaje się egzekucji kwot wskazanych porozumieniem, upoważniając bank do wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego do kwoty zadłużenia wynoszącej 852 476 zł (§ 6 porozumienia).

W sprawie ustalono, że kolejnej modyfikacji uległ również zakres zabezpieczenia umowy pożyczki, bowiem oświadczenie kredytobiorcy o poddaniu się egzekucji dotyczyło kwoty 852 476 zł (§ 7 porozumienia). Następnie strony wskazały, że całkowita kwota do zapłaty w dniu zawarcia porozumienia, uwzględniająca całkowity koszt pożyczki wyliczony przy założeniu, że porozumienia będzie terminowo realizowane, wynosiła 511 334,18 zł (§ 10 porozumienia).

Jak odnotowano, zgodnie z wolą stron porozumienie nie stanowiło przy tym odnowienia, a miało na na celu wyłącznie określenie zasad dobrowolnej spłaty przez dłużnika zadłużenia wynikającego z umowy pożyczki, a w zakresie nieuregulowanym w treści porozumienia zastosowanie znaleźć miały postanowienia umowy pożyczki (§ 11 porozumienia).

Następnie, aneksem z 6 marca 2014 r. do porozumienia z 17 lutego 2014 r. strony dokonały zmiany § 5 porozumienia w ten sposób, że bank udzielił dłużnikowi na okres 35 miesięcy - począwszy od 7 marca 2014 r. do 7 stycznia 2017 r., karencji w spłacie odsetek. W okresie karencji dłużnik zobowiązany był do zapłaty miesięcznych rat kapitałowych w wysokości 1 000 zł, których spłaty miały być zaliczane na poczet spłaty kapitału kredytu, do 7 dnia każdego miesiąca, z obowiązkiem pierwszej wpłaty do dnia 7 marca 2014 r. Z kolei termin zapłaty 36 raty balonowej kapitałowo – odsetkowej, strony uzgodniły na dzień 7 lutego 2017 r. Odsetki naliczane w okresie karencji miały być przy tym kapitalizowane i miały powiększać kwotę kapitału po zakończeniu okresu karencji.

Według ustaleń Sądu Okręgowego, w okresie obowiązywania kolejnych, wskazanych wyżej porozumień nie doszło do ich wypowiedzenia przez żadną ze stron, a spłata zadłużenia nie nastąpiła także po upływie okresu obowiązywania ostatniego porozumienia (z dnia 17 lutego 2014 r. z aneksem z 6 marca 2014 r.), tj. po dniu 7 lutego 2017 r. W dniu 9 lutego 2017 r. doszło do rozliczenia umowy oraz korekty odsetek. W dniu 13 lutego 2017 r. pozwany na poczet zaległości dokonał wpłaty na kwotę 2 000 zł.

W związku z brakiem spłaty wymagalnej należności wynikającej z umowy pożyczki oraz postawienia całej należności w stan wymagalności, pismem z 28 lipca 2017 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty na wskazany rachunek bankowy w nieprzekraczalnym terminie 14 dni od otrzymania wezwania, łącznej kwoty 487 767, 89 zł, w tym:

-

463 547,72 zł tytułem kapitału wymagalnego,

-

2 191,15 zł tytułem odsetek umownych,

-

22 029,02 zł tytułem odsetek od zadłużenia przeterminowanego,

pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową. Jednocześnie powód poinformował, że od kapitału wymagalnego do dnia całkowitej spłaty naliczane są dalsze odsetki za opóźnienie w spłacie według stopy procentowej obowiązującej dla zadłużenia przeterminowanego. Powyższe pozwany odebrał 10 sierpnia 2017 r., pod adresem przy ul. (...) w W..

W dalszej kolejności odnotowano, że wobec braku spłaty spornego zadłużenia, w dniu 25 kwietnia 2018 r., powód wystawił wyciąg z ksiąg banku stwierdzający, że zadłużenie pozwanego na dzień 25 kwietnia 2018 r. z tytułu umowy pożyczki z późń. zmianami wynosi 522 147,68 zł, w tym: niespłacony kapitał – 463 547,72 zł, odsetki umowne za okres korzystania z kapitału w wysokości 5,60 % od 1 lutego 2017 r. do 9 lutego 2017 r. 2 191,15 zł, odsetki za opóźnienie naliczane od kwoty niespłaconego kapitału w wysokości 10,00 % od 7 stycznia 2017 r. do 24 kwietnia 2018 r. – 56 408,81 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie przedstawionych dowodów z dokumentów, bowiem uznał je za wiarygodne w całości. W ocenie Sądu pierwszej instancji zgromadzony materiał dowodowy stanowi logiczną całość, która jest zgodna z twierdzeniami samego pozwanego, który przyznał zarówno fakt zawarcia Umowy jak i fakt braku spłaty należności wynikających z zawartej z powodem umowy pożyczki.

W świetle powyższych ustaleń Sąd Okręgowy uznał, że powód wykazał dochodzone pozwem roszczenia zarówno co do zasady, jak i co do wysokości.

Odnosząc się do zarzutu przedwczesności powództwa Sąd Okręgowy stwierdził, że ostatecznym terminem wykonania zobowiązania polegającego na zwrocie pożyczki jest termin płatności ostatniej raty, związany z końcowym dniem okresu, na który została udzielona pożyczka. Zatem, nie podzielając poglądu pozwanego, Sąd Okręgowy stwierdził, że z dniem wygaśnięcia umowy pożyczki stała się wymagalna całość należności wynikających z pożyczki, których pożyczkobiorca nie uregulował, wraz z należnymi odsetkami, bez potrzeby wcześniejszego wypowiedzenia tej umowy przez bank wobec niedotrzymania warunków pożyczki (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie – I Wydział Cywilny z dnia 6 marca 2015 r. I ACa 833/14). Tym samym, zdaniem Sądu Okręgowego, bezzasadny był argument strony pozwanej odnośnie braku wypowiedzenia umowy pożyczki i kolejnych zawartych przez strony porozumień przedłużających spłaty zaległości ze spornej umowy pożyczki, wobec upływu ostatecznego, uzgodnionego przez strony w ostatnim porozumieniu terminu spłaty zobowiązań wynikających z Umowy. Nadto, jak stwierdził Sąd pierwszej instancji, oczywistym jest, że po upływie terminu obowiązywania Umowy i kolejnych porozumień bank nie miał w ogóle możliwości wypowiedzenia Umowy i porozumień, ponieważ okres, na jaki zostały zawarte, upłynął razem z terminem spłaty zaległości.

W kwestii wysokości dochodzonego roszczenia Sąd Okręgowy wskazał, że powód przedłożył do akt sprawy dokumenty szczegółowo i rzetelnie obrazujące historię wpłat oraz wysokość zadłużenia w postaci wyciągu z ksiąg bankowych oraz rozliczenia umowy pożyczki, w tym wysokość należności głównej, kwoty odsetek, sposobu ich naliczenia oraz od jakiej kwoty zostały one naliczone (także według jakiej stopy oprocentowania). Pozwany nie zaoferował przy tym żadnych konkretnych twierdzeń wskazujących na błąd w obliczeniach powoda, a tym bardziej dowodów, choćby potwierdzeń dokonanych spłat, świadczących o tym, że wysokość roszczenia została zawyżona lub by doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości w zakresie jej wyliczeń przez stronę przeciwną.

Jednocześnie, w ocenie Sądu pierwszej instancji, jakkolwiek powołany przez powoda dokument nie ma mocy dokumentu urzędowego w postępowaniu cywilnym (art. 95 ust. 1a Prawa Bankowego), to spełnia wymogi co najmniej dokumentu prywatnego – zawiera pieczęć banku i treść określonego oświadczenia wiedzy, wynikającej z ksiąg bankowych, podpisaną przez pełnomocnika, któremu pełnomocnictwa udzieliły osoby upoważnione do wypowiadania się w jego imieniu. Zważywszy także, że pozwany nie podważał ani wiarygodności ani rzetelności tego dokumentu, Sąd Okręgowy uznał, iż nie wykazał on by faktycznie spłacił pożyczkę lub by ustalone przez bank zadłużenie było niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy.

Z wymienionych względów Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione w całości uznając, że roszczenie o zapłatę odsetek znajduje uzasadnienie w dyspozycji art. 481 k.c.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o treść art. 98 k.p.c., ustanawiającym zasadę odpowiedzialności za wynika procesu. Pozwanego jako stronę przegrywającą sprawę zobowiązano do zwrotu na rzecz powoda kosztów procesu niezbędnych od celowego dochodzenia praw, na które składała się uiszczona przez powoda opłata od pozwu w kwocie 26 108 zł.

Pozwany zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w całości, we wniesionej apelacji podnosząc zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego, mającego istotny wpływ na wynik postępowania, to jest:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

•.

brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i prawidłowej jego interpretacji z uwzględnieniem zasad logicznego rozumowania oraz dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, skutkującą błędnym przyjęciem, iż nie było konieczne wypowiedzenie umowy pożyczki finansowej nr (...) z dnia 26 lutego 2010 r. oraz kolejnych zawartych przez strony umowy porozumień przedłużających spłaty zaległości ze spornej umowy pożyczki, a w efekcie uznanie, iż powództwo nie jest przedwczesne,

pominięcie twierdzeń pozwanego w zakresie wysokości dochodzonego roszczenia tj. nieprawidłowości co do jego wyliczenia oraz jego zawyżonej kwoty, a w efekcie uznanie, iż dochodzona pozwem kwota jest zgodna z należnym i wynikającym z umowy pożyczki finansowej nr (...) zobowiązaniem,

b)  art. 232 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności mających wpływ na wynik sprawy, w tym dokonanie wybiórczego wyjaśnienia zasadności powództwa oraz wysokości kwoty będącej jego przedmiotem, podczas gdy pozostają nadal kwestie budzące niejasności, w tym wysokość kwoty dochodzonego przez powoda roszczenia, co w konsekwencji skutkowało błędnym uwzględnieniem powództwa w tym zakresie,

c)  art. 327 § 1 k.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku, które nie spełnia wymogów określonych w niniejszym przepisie tj. brak wskazania przez, dlaczego odmówiono wiarygodności twierdzeniom pozwanego w zakresie dochodzonej pozwem przez powoda nieprawidłowej kwoty wynikającej z umowy pożyczki finansowej nr (...), podczas gdy, w związku ze zmianą stanowiska powoda co do dochodzonej kwoty oraz podniesieniem tego zarzutu przez pozwanego, istniały przesłanki ku stwierdzeniu takiej niezgodności.

Mając na uwadze powyższe pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w całości oraz ponowne rozstrzygnięcie o kosztach procesu za pierwszą instancję. Nadto pozwany zgłosił wniosek ewentualny o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu.

Powód wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie na swoją rzecz od powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja była nieuzasadniona, zaś podniesione w niej zarzuty nie zasługiwały na uwzględnienie.

W świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55). Ponieważ zaś prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną ustaleń, o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tej kwestii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002r. IV CKN 1532/00. Lex nr 78323). Należy ponadto wskazać, że art. 382 k.p.c. uprawnia sąd odwoławczy do dokonania własnej oceny wyników postępowania dowodowego, i czynienia własnych ustaleń, także w sytuacji, w której nie przeprowadza nowych dowodów lub nie ponawia dowodów przeprowadzonych przed sądem pierwszej instancji (wyrok Sądu Najwyższego z 22 lutego 2006, III CSK 128/05, OSNC 2006/11/191).

Pozwany kwestionował zaskarżony wyrok stawiając wyłącznie zarzuty naruszenia prawa procesowego- wadliwej oceny dowodów, niewyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych, a także zarzucając wadliwe sporządzenie uzasadnienia. Zarzuty powyższe powiązane zostały z dwiema kwestiami podnoszonymi przez skarżącego również w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, tj. wadliwym uznaniem przez ten Sad, że w okolicznościach sprawy nie było konieczne wypowiedzenie umowy pożyczki i zawartych porozumień , jak również nieuwzględnieniem, że dochodzona kwota nie jest zgodna z wynikającym z umowy zobowiązaniem. W tym ostatnim przypadku pozwany podnosił, że Sąd Okręgowy nie poczynił niezbędnych wyjaśnień, nie prowadząc postępowanie z urzędu (zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.).

Wszystkie powyższe zarzuty były chybione, o czym niżej, natomiast podkreślić wypada, że zupełnie nietrafny jest także zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego wyroku.

Uzasadnienie wyroku sporządzone przez Sąd Okręgowy odpowiada wszelkim wymogom wskazanego w zarzucie przepisu. Zwrócić trzeba uwagę, że w tej sprawie pozwany nie złożył żadnych wniosków dowodowych, a nawet jakiegokolwiek pisma zawierającego stanowisko z twierdzeniami i wnioskami, pomimo udzielenia pełnomocnikowi pozwanego stosownego terminu w tym zakresie. Termin na złożenie stanowiska i wniosków dowodowych upłynął bezskutecznie. Twierdzenia podniesione na rozprawie przez pełnomocnika pozwanego ograniczyły się do lakonicznych stwierdzeń o braku wypowiedzenia umowy i porozumień oraz wyrażeniu wątpliwości co do wysokości dochodzonej kwoty, nie tylko bez skonkretyzowania w jaki sposób przedstawione przez powoda szczegółowe wyliczenie tej kwoty -poparte nie tylko Wyciągiem z ksiąg bankowych, ale także szczegółowym rozliczeniem zadłużenia z odwołaniem się do umowy i porozumień- jest wadliwe, na czym polega owa wadliwość, ale także bez wskazania jakichkolwiek wniosków dowodowych w tym zakresie. Trudno więc nawet przyjąć, że pozwany zaoferował jakiekolwiek twierdzenia na poparcie żądania oddalenia powództwa, przy tym nie kwestionując zawarcia umowy (i porozumień) oraz istnienia zadłużenia, co wynika z oświadczenia pełnomocnika pozwanego na rozprawie. Pozwany nie został w tej sprawie przesłuchany, nie stawiał się na rozprawy, nie oferował nawet dowodu ze swego przesłuchania, zatem Sąd Okręgowy nie miał podstaw, aby dokonywać ocen twierdzeń powoda. Twierdzenie to stanowisko procesowe, którego nie ocenia się jak dowodu przeprowadzonego w sprawie, nie ma tu więc zastosowania art. 233 § 1 k.p.c., zatem w uzasadnieniu wyroku brak jest podstaw do wyjaśniania, dlaczego danemu twierdzeniu strony sąd orzekający nie dał wiary. Natomiast niewątpliwie Sąd Okręgowy w tej sprawie odniósł się do podnoszonych przez pozwanego zarzutów, na podstawie których domagał się oddalenia powództwa, w tym również w zakresie wysokości dochodzonej kwoty.

Niezalenie od powyższego podkreślić należy, że konstruowanie zarzutów związanych z wadliwością uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie jest właściwą płaszczyzną do podważania ustaleń faktycznych i ocen prawnych, które legły u podstaw rozstrzygnięcia, zaś sam zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. może być uzasadniony tylko wówczas, gdy kwestionowane uzasadnienie wyroku nie zawiera wszystkich elementów określonych w tym przepisie, a braki w tym zakresie są tak istotne, że zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli kasacyjnej co do przyczyn faktycznych i prawnych, które legły u jego podstaw (np. wyroki Sądu Najwyższego /dotyczące art. 328 § 2 k.p.c., jednak tezy te zachowały aktualność także po zmianie przepisu/z dnia 11 maja 2000 roku, I CKN 272/00, z dnia 19 lutego 2002 roku, IV CKN 718/00, z dnia 15 kwietnia 2016 roku, I CSK 278/15, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2013 roku, III CSK 293/12 - OSNC 2012, Nr 12, poz. 148). W ocenie Sądu Apelacyjnego, takich mankamentów nie można przypisać uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, odpowiada wymogom art. 327 1 § 1 k.p.c., poddając się kontroli instancyjnej.

Nieuzasadnione były zarzuty wadliwej oceny dowodów i niewyjaśnienia wszystkich okoliczności mających wpływ na wynik sprawy.

Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 roku, IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267). Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się jednocześnie, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980/10/200 , wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 roku, III CKN 1049/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00 czy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, ).

Podzielić należy pogląd Sądu Apelacyjnego w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 roku (I ACa 180/08, Legalis), z którego wynika, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia wyżej wymienionego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, lecz konieczne jest - przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi - wykazanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy (np. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 lipca 2008 roku, VI ACa 306/08)

W okolicznościach niniejszej sprawy, w tym w świetle zarzutów apelacji, nie sposób uznać, aby doszło do naruszenia przez sąd pierwszej instancji normy prawnej zawartej w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenił bowiem dowody i na ich podstawie wyciągnął trafne wnioski.

Jak to już wyżej wskazano pozwany nie zaoferował żadnych wniosków dowodowych celem podważenia dowodów z dokumentów przedstawionych przez stronę powodową. Natomiast Sąd Okręgowy władny był ocenić w świetle Wyciągu z ksiąg bankowych i szczegółowego rozliczenia umowy (wydruki wpłat), że powód wykazał roszczenie co do zasady, a także wysokości.

Zwrócić należy uwagę, że pozwany w zarzutach apelacji nie wskazał, z jakiego powodu rozliczenie umowy budzi wątpliwości, zaś w uzasadnieniu apelacji wskazano na omyłkę pisarską powoda w pozwie, następnie sprostowaną, dotyczącą daty obliczenia odsetek za opóźnienie (31 styczeń a 7 styczeń). Na tę omyłkę zwrócił uwagę Sąd Okręgowy i odniósł się do niej, a pozwany nie wyjaśnia- choćby przez jakiekolwiek działanie matematyczne, że rzeczona omyłka pisarska miała wpływ na wyliczone zadłużenie. W aktach sprawy (k-15) znajduje się Wyciąg z ksiąg banku wystawiony na datę 25 kwietnia 2018 r. (dzień przed wniesieniem pozwu) i w dokumencie tym bezsprzecznie wskazano, że należność odsetkowa została wyliczona za okres od 7 stycznia 2017 r., co zgodne jest z dokonaną korektą omyłki pisarskiej, a kwota objęta wyciągiem jest tożsama z dochodzoną pozwem. Kwota z tytułu odsetek za opóźnienie od niespłaconego kapitału nie budzi wątpliwości, daje się tez policzyć zgodnie z porozumieniem. Kwestionowanie wysokości kwoty z powyższego tytułu poprzez wskazywanie na dokonanie korekty wobec zaistniałej omyłki pisarskiej jest chybione i nie może odnieść zamierzonego skutku. W tym kontekście należy podkreślić, że nie było żadnych podstaw do przejmowania przez Sąd Okręgowy inicjatywy dowodowej celem ustalenia wysokości zadłużenia, tym bardziej, że pozwany reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika takiej inicjatywy nie wykazał.

Skoro pozwany nie zgadzał się z przedstawionym wyliczeniem wynikającym z rozliczenia umowy, miał obowiązek podniesienia merytorycznych zarzutów poprzez przedstawienie konkurencyjnego rozliczenia, a także dowodów spłaty, jeśli zaprzecza istnieniu zadłużenia we wskazanej wysokości, bowiem tylko pozwany mógł dysponować takimi danymi. Pozwany pozostał jednak całkowicie bierny, ograniczył się, także w apelacji, jedynie do kwestionowania wyliczeń podanych przez powoda, sugerowania, że to sąd orzekający winien przeprowadzać dowody. Za ugruntowany należy uznać pogląd, zgodnie z którym, strona wdająca się w spór jest zobligowana do podjęcia polemiki i dowodzenia faktów, z których wyciąga dla siebie skutki prawne lub podjęcia obrony w sytuacji , gdy materiał dowodowy wskazuje na zaistnienie okoliczności wyłączających jej zasadność roszczeń, a to wymaga odniesienia się do poszczególnych faktów, złożenia twierdzeń i dowodów, a nie ogólnego zaprzeczania (np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 6 września 2013 r., VACa 435/13). Postawa procesowa pozwanego była w istocie próbą przerzucenia ciężaru dowodu, sprzecznie z art. 6 k.c. na powoda, a także oczekiwaniem prowadzenia postępowania dowodowego przez sąd z urzędu. W tym kontekście zasadnicze znaczenie ma przepis art. 232 zd. 1 k.p.c., z którego wynika zasada, że to strony, a nie sąd, powinny przedstawiać taki materiał, który pozwala poczynić ustalenia faktyczne, z których wywodzą skutki prawne. Nie jest też zasadniczo rzeczą sądu zarządzanie dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, sąd nie jest też zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6 – 7, poz. 76). Przewidziana w art. 232 zd. 2 k.p.c. możliwość dopuszczenia dowodu niewskazanego przez strony jest co do zasady prawem, a nie obowiązkiem sądu. Uprawnienie sądu do działania z urzędu może przerodzić się w obowiązek jedynie w szczególnych wypadkach, takich jak podejrzenie prowadzenia procesu fikcyjnego czy prowadzonego w celu obejścia prawa, czy też rażącej nieporadności strony działającej bez zawodowego pełnomocnika, której grozi naruszenie interesu podlegającego szczególnej ochronie. Żaden z tych przypadków nie zachodził jednak w rozpoznawanej sprawie. Dopuszczając dowód z urzędu bez usprawiedliwionego powodu, a jedynie po to, aby zastąpić stronę w jej obowiązku procesowym (którym było samodzielne przedstawienie odpowiedniego dla sprawy materiału dowodowego) sąd pierwszej instancji w sposób oczywisty naruszyłby zasadę bezstronności i równego traktowania stron.

W konsekwencji w okolicznościach sprawy należało uznać, że to pozwany nie wykazał wadliwości rozliczenia umowy, nie zakwestionował skutecznie wysokości dochodzonego roszczenia. Można w tym miejscu jedynie przypomnieć, że zawierając z powodem porozumienie co do spłaty zadłużenia z dnia 17 lutego 2014 r. pozwany uznał wysokość długu oraz uzgodnił z powodem sposób spłaty tej należności, jak również sposób naliczania odsetek w przypadku braku spłaty. Okoliczność niespłacenia należności nie była kwestionowana przez pozwanego, co wskazał pełnomocnik pozwanego na rozprawie przed Sądem Okręgowym.

Zupełnie chybione były wreszcie zarzuty związane z brakiem wypowiedzenia tak umowy pożyczki, jak i zawartych porozumień. W tym zakresie należy w całości podzielić wywody Sądu Okręgowego. Zasadniczo zarzuty te, pomimo określenia ich mianem procesowych, dotyczą wykładni treści zawartych umów (art. 65 k.c.).

Nie ulega żadnej wątpliwości, że zarówno sama umowa pożyczki, jak i porozumienie z 17 lutego 2014 r., które wraz z aneksem ostatecznie regulowało sposób spłaty zadłużenia przez pozwanego zawierały w swej treści postanowienia dopuszczające możliwość wypowiedzenia tych umów przed upływem terminu ich obowiązywania, jak również możliwość odstąpienia od umowy (k- 44 umowa, k-63 porozumienie), natomiast żadna z umów zawartych przez strony nie zawierała takich uregulowań, które warunkowałyby dochodzenie roszczeń z umowy przez bank uprzednim wypowiedzeniem umowy pożyczki czy też porozumienia. Zwrócić należy uwagę, że zawierając porozumienia, szczególnie to z 17 lutego 2014 r. co do spłaty zadłużenia, strony miały świadomość, że umowa pożyczki oraz poprzednie porozumienie w zakresie spłaty, uległy rozwiązaniu, co wynika wprost z treści porozumienia z dnia 17 lutego 2014 r. Podnoszenie zatem obecnie zarzutu niewypowiedzenia umowy i porozumień należy uznać jedynie za taktykę procesową pozwanego, jako, że podpisując ostatnie porozumienie miał świadomość, że poprzednie umowy uległy rozwiązaniu wobec upływu terminu, na które były zawarte (§ 1 pkt 2 porozumienia k-63). Nie zachodziła zatem konieczność wypowiedzenia umowy pożyczki i dalszych porozumień, co do spłaty zadłużenia z tytułu tej umowy. Jeszcze bardziej oczywiste jawi się to wobec istoty umowy pożyczki, którą jest obowiązek zwrotu jej przedmiotu, zatem zwrot określonej co do wielkości ilości pieniędzy lub określonej ilości rzeczy oznaczonych co do gatunku. W umowie strony mogą dowolnie oznaczyć termin zwrotu pożyczki i w takim wypadku dłużnik z chwilą upływu terminu jest obowiązany zwrócić pożyczkodawcy przedmiot umowy. Nie jest wówczas konieczne jakiekolwiek wypowiedzenie lub wezwanie do zapłaty (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 15 czerwca 2020 r., V ACa 581/18, Legalis). Zwrócić trzeba uwagę, że wypowiedzenie umowy pożyczki jest konieczne tylko, jeśli strony nie oznaczyły terminu jej zwrotu (art. 723 k.c.).

Z kolei bezskuteczny upływ terminu zwrotu pożyczki jest równoznaczny z tym, że dłużnik opóźnia się z wykonaniem świadczenia, a wówczas pożyczkodawcy (wierzycielowi) przysługują wszystkie uprawnienia wynikające z umowy, w tym przede wszystkim może żądać odsetek za opóźnienie, a także dochodzić roszczenia na drodze sądowej.

Skarżący nie podważył skutecznie ani ustaleń faktycznych ani ocen prawnych poczynionych przez Sąd Okręgowy

Z tych wszystkich przyczyn Sąd Apelacyjny przyjął ustalenia Sądu pierwszej instancji za własne, więc nie zachodziła potrzeba ich ponownego przytaczania.

Również zastosowanie prawa materialnego w ustalonych okolicznościach nie budziło zastrzeżeń.

W konsekwencji zarzuty apelacji pozwanego okazały się chybione i została ona oddalona na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, które pozwany przegrał w całości.

SSA Beata Byszewska