Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 98/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

19 września 2013r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Piotr Starosta

Sędziowie

SO Wojciech Borodziuk

SO Aurelia Pietrzak (spr.)

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 19 września 2013r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa T. R.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 26 września 2012r. sygn. akt. I C 1624/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1)  w punkcie 2 (drugim) zasądza kwotę 5.668,38 zł (pięć tysięcy sześćset sześćdziesiąt osiem 38/100) z ustawowymi odsetkami:

a)  od kwoty 5.237,88 zł (pięć tysięcy dwieście trzydzieści siedem 88/100) od dnia 30 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty,

b)  od kwoty 430,50 zł (czterysta trzydzieści złotych pięćdziesiąt groszy) od dnia 12 sierpnia 2011 r. do dnia zapłaty;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda odsetki ustawowe od kwoty 1.046,57 zł wskazanej w punkcie 1 (pierwszym) zaskarżonego wyroku za dalszy okres od dnia 30 kwietnia 2011 roku do dnia 11 sierpnia 2011 roku, a w pozostałym zakresie powództwo oddala;

3)  w punkcie 3 (trzecim) w miejsce zasądzonej od powoda na rzecz pozwanego kwoty 1.005,98 zł zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.826 zł (tysiąc osiemset dwadzieścia sześć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

II oddala apelację w pozostałej części;

III zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 884 zł (osiemset

osiemdziesiąt cztery złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania

apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 98/13

UZASADNIENIE

Powód T. R. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. kwoty 7.172,41 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 30 kwietnia 2011 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że roszczenie swoje wywodzi z odpowiedzialności pozwanego jako ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia powodującego uszkodzenie samochodu powoda.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy nakazem zapłaty z dnia 7 września 2011 r. orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 26 września 2012 r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.046,57 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 sierpnia 2011 r. do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie powództwo oddalił i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.005,98 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił i zważył, co następuje:

Powód jest właścicielem pojazdu marki M. (...) o nr rej. (...). W dniu 29 marca 2011 r. samochód ten został uszkodzony wskutek zderzenia z pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...). Sprawca kolizji był ubezpieczony przez pozwanego w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem pojazdów. W dniu 30 marca 2011 r. powód zgłosił szkodę pozwanemu, jednak nie określił, jakiej kwoty domaga się tytułem odszkodowania. W toku likwidacji szkody pozwany tytułem kosztów naprawy pojazdu wypłacił powodowi kwotę 1.985,87 zł.

Powód nie zgodził się z wyceną pozwanego i zlecił sporządzenie przez rzeczoznawcę samochodowego ekspertyzy w zakresie rzeczywistych kosztów naprawy pojazdu przy użyciu części oryginalnych. Z kalkulacji kosztów naprawy nr (...), sporządzonej dnia 5 kwietnia 2011 r. wynikało, iż przewidywane koszty naprawy wynoszą - 8.727,78 zł. Za sporządzenie kalkulacji powód zapłacił 430 zł.

Powód dokonał naprawy pojazdu przy użyciu dopuszczonych do obrotu części alternatywnych (zamienników części oryginalnych), których parametry odpowiadają parametrom części oryginalnych. Pojazd powoda został przywrócony do zdatności eksploatacyjnej i od stanu sprzed wypadku różni się jedynie tym, że wymienione części nie posiadają oryginalnego logo producenta pojazdu. Powód osobiście nie zlecał naprawy i nie płacił osobiście za jej wykonanie. Na pokrycie kosztów naprawy przekazał swojemu synowi około 6.200 – 6.300 zł. Nie otrzymał rachunku za naprawę. Koszt doprowadzenia pojazdu do stanu poprzedniego, przy przyjęciu średnich stawek na rynku lokalnym, przy użyciu części alternatywnych dobrej jakości, wynosił 3.032,44 zł.

Pismem z dnia 2 sierpnia 2011 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty pozostałej części odszkodowania w kwocie 7.172,41 zł.

Sąd Rejonowy wskazał, że w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada pełnego odszkodowania. Zakres obowiązku naprawienia szkody normuje zaś w podstawowy sposób art. 361 kc. Nakłada on - co do zasady - na zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedzialność ograniczaną normalnymi następstwami działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła oraz stratami, które poszkodowany poniósł bądź (także) korzyściami, których w wyniku wyrządzenia szkody nie uzyskano.

Sąd I instancji podkreślił, że z dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych wynika, iż pojazd powoda został naprawiony, jednak nie posiadał on żadnych dokumentów, które wskazywałyby jaki był tego koszt. Z uwagi na fakt, iż powód ani osobiście naprawy tej nie zlecał, ani za nią osobiście nie płacił, nie wiedział on również, jaki był jej rzeczywisty koszt. Powód zeznał jedynie, i w tym zakresie Sąd Rejonowy dał mu wiarę, że zlecił dokonanie naprawy synowi i na pokrycie kosztów naprawy przekazał mu około 6200 - 6300 zł. Nie interesowało go gdzie syn pojazd naprawia, domagał się jedynie, aby pojazd został naprawiony przy użyciu części oryginalnych.

Sąd Rejonowy ustalając wysokość szkody w samochodzie powoda kierował się opinią biegłego sądowego P. A.. Biegły ustalił, co nie było kwestionowane przez żadną ze stron, że pojazd należący do powoda został naprawiony przy użyciu dopuszczonych do obrotu części alternatywnych (zamienników części oryginalnych). Jak wyjaśnił biegły, parametry tych części odpowiadają parametrom części oryginalnych i od części oryginalnych różnią się jedynie tym, że nie posiadają „logo" producenta pojazdu, gdyż ich producentem jest inny podmiot. Biegły podkreślił, że zamontowane u powoda części, są częściami dopuszczonymi do oficjalnego obrotu, a po dokonaniu naprawy „zdatność techniczna pojazdu" jest tożsama ze zdatnością techniczną sprzed zdarzenia. W konsekwencji Sąd I instancji stwierdził, że pojazd powoda został przywrócony do zdatności eksploatacyjnej.

Sąd uznał, że skoro pojazd został naprawiony przy użyciu części alternatywnych należało ocenić, jaka jest wysokość szkody powoda. Ze względu na fakt, że powód nie posiadał żadnymi dowodami świadczącymi o tym ile kosztowała go przedmiotowa naprawa, Sąd zlecił biegłemu rzeczoznawcy dokonanie wyceny. W ten sposób ustalono, że koszt doprowadzenia pojazdu do stanu poprzedniego, przy przyjęciu średnich stawek na rynku lokalnym, przy użyciu części alternatywnych dobrej jakości, tj. takich jakie zamontowano u powoda, wynosił 3.032,44 zł. Sąd Rejonowy uznał, że szkoda poniesiona przez T. R. tyle właśnie wynosiła.

W ocenie Sądu I instancji w niniejszej sprawie kluczową okolicznością było dokonanie naprawy przy użyciu części alternatywnych. Powyższe czyniło bezcelowym ustalenie wysokości kosztów naprawy przy użyciu części oryginalnych, albowiem powód części takich w pojeździe nie zamontował i nie zapłacił za nie. Sąd podkreślił, że skoro pod względem technicznym stan pojazdu powoda po naprawie przy użyciu części alternatywnych odpowiada jego stanowi sprzed wypadku, to wypłacenie odszkodowania przekraczającego rzeczywisty koszt jego naprawy prowadziłoby do nieuzasadnionego wzbogacenia powoda o kwotę stanowiąca różnicę pomiędzy kosztem naprawy a przyznanym odszkodowaniem. Porównanie stanu majątkowego powoda istniejącego po wyrządzeniu szkody z hipotetycznym stanem majątkowym, jaki by istniał gdyby powodowi szkody nie wyrządzono, nie wskazuje bowiem na istnienie uszczerbku w wysokości 8.727,78 zł z tytułu kosztów naprawy pojazdu.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd Rejonowy uznał, że rzeczywiste koszty naprawy przedmiotowego pojazdu wynosiły 3.032,44 zł. Mając na względzie fakt, iż w trakcie postępowania likwidacyjnego powód otrzymał od pozwanego kwotę 1.985,87 zł, zasądzono od pozwanego na rzecz powoda różnicę między tymi kwotami, tj. 1.046,57 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 12 sierpnia 2011 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Orzekając o odsetkach Sąd miał na względzie art. 359 § 1 i 2 kc i art. 481 § 1 kc w zw. z art. 361 kc w zw. z art. 14 ust. 1, art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W niniejszej sprawie brak było podstaw do tego, aby zasądzić od pozwanego odsetki od dnia 30 kwietnia 2011 r. Sąd podkreślił, że zgłaszając szkodę pozwanemu dnia 30 marca 2011r. powód nie określił kwoty, jakiej domaga się tytułem odszkodowania, pozostawiając jego ustalenie pozwanemu. Dopiero w piśmie datowanym na dzień 2 sierpnia 2011 r., nadanym w urzędzie pocztowym dnia 4 sierpnia 2011 r. a doręczonym dnia 11 sierpnia 2011 r. powód skonkretyzował roszczenie i wezwał pozwanego do zapłaty dodatkowo kwoty 7.172,41 zł. Dopiero zatem od dnia następnego po dniu wezwania pozwany pozostawał w opóźnieniu z zapłatą odszkodowania co do pozostałej kwoty.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo w części dotyczącej kosztów sporządzenia prywatnej wyceny kosztów naprawy pojazdu w całości, podkreślając, że wydatek związanych z ekspertyzą zleconą przez stronę w toku postępowania likwidacyjnego może zostać uznanych za szkodę pozostającą w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem będącym źródłem odpowiedzialności jeżeli zmierza do dokonania obiektywnej wyceny wysokości skody. Zlecenie przez powoda dokonania wyceny kosztów naprawy pozostawało bez jakiegokolwiek związku z wysokością poniesionej przez niego skody, gdyż powód nie dokonał naprawy przy użyciu części oryginalnych. W konsekwencji dokonanie wyceny za którą powód zapłacił 430 zł należało uznać za zbędne.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania Sąd orzekł jak w pkt 1 sentencji. W pozostałym zakresie powództwo jako niezasadne oddalił w pkt 2 sentencji.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 kpc uznając, że powód wygrał proces w 14%, a pozwany w 86%.

Apelację od tego wyroku wniósł powód zaskarżając go w części oddalającej powództwo, rozstrzygającej o odsetkach oraz o kosztach procesu.

Skarżący domagał się zmiany wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 6.284,45 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 30 kwietnia 2012 r. oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w wysokości 1.200 zł. Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Skarżący zarzucił Sądowi Rejonowemu błędne przyjęcie, że wysokość odszkodowania należnego mu z tytułu uszkodzenia pojazdu wynosi 3.032,44 zł oraz że koszt opinii prywatnego rzeczoznawcy nie pozostaje w związku przyczynowym z wysokością poniesionej szkody, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że wysokość odszkodowania z tytułu naprawy pojazdu powinna uwzględniać naprawę przy użyciu części oryginalnych i wynosi ona 8.270,32 zł, zaś opinia prywatnego rzeczoznawcy opłacona przez powoda, była wydatkiem zasadnym i jej koszt powinien zostać uznany za element szkody.

Powód zarzucił także Sądowi I instancji naruszenie art. 363 § l w zw. z 361 § 2 kc poprzez jego błędną interpretację polegająca na przyjęciu, że naprawa uszkodzonego pojazdu przy użyciu tzw. zamienników stanowi przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody. Zarzucił również naruszenie art. 359 § l i 2 kc i art. 481 § 1 kc w zw. z art. 361 kc w zw. z art. 14 ust. l i art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych poprzez błędną interpretację tych przepisów polegającą na przyjęciu, że żądanie zapłaty odsetek od wypłaconej z naruszeniem 30-stodniowego terminu określonego w art. 14 ustawy z 22 maja 2003 r. jest uzależnione od uprzedniego wskazania przez poszkodowanego wysokości roszczenia w zgłoszeniu szkody lub wezwaniu do zapłaty.

Pozwany złożył odpowiedź na powyższą apelację domagając się jej oddalenia oraz zasądzenia na jego rzecz od powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest zasadna w przeważającej części.

Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że pozwany jako ubezpieczyciel sprawcy uszkodzenia samochodu należącego do T. R. zobowiązany jest do naprawienia szkody powstałej w majątku powoda. Jednakże nie można zaaprobować stanowiska przedstawionego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, zgodnie z którym zwrot kosztu dokonania naprawy tego pojazdu częściami pełnowartościowymi lecz nie oryginalnymi, a alternatywnymi, powoduje przywrócenie w majątku skarżącego stanu takiego jaki istniał przed zdarzeniem powodującym szkodę.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że w dniu 29 marca 2011 r., gdy doszło do przedmiotowego zderzenia, samochód marki M. (...) o nr rej. (...), należący T. R., miał zaledwie 3 lata. W ocenie Sądu Okręgowego nie może budzić najmniejszych wątpliwości, że w przypadku pojazdu tej klasy i w tym wieku, zamontowanie niektórych części nie będących oryginalnymi, a jedynie alternatywnymi, nawet pomimo ich identycznej użyteczności i trwałości, powoduje istotne obniżenie wartości samochodu. Nie miał racji Sąd Rejonowy przyjmując, że przywrócenie w wyniku przeprowadzonej naprawy pełnej zdatności eksploatacyjnej, spowodowało, że stan majątku powoda został restytuowany. Uznać bowiem należy, że jakkolwiek samochód znów stał się sprawny, to jednakże jego wartość się znacząco obniżyła. Najlepiej obrazuje to porównanie szacowanych kosztów jego naprawy przy użyciu części oryginalnych i alternatywnych.

W judykaturze ugruntowane jest stanowisko, że w świetle art. 361 § 2 kc ustalenie wysokości szkody wymaga porównania rzeczywistego stanu majątkowego poszkodowanego oraz stanu, jaki by istniał, gdyby nie doszło do zdarzenia wyrządzającego szkodę (wg tzw. metody dyferencyjnej). Odszkodowanie nie może przewyższać rzeczywistej wysokości uszczerbku majątkowego poniesionego przez poszkodowanego. – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2010 r. V CSK 78/10, podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2013 r. I KP 102/12). Także należy podzielić stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r. III CZP 80/11, gdzie wskazano, że ubezpieczyciel w ramach umowy o odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewni poszkodowanemu przywrócenie samochodu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości.

W judykaturze przyjmuje się również, że dla istnienia obowiązku naprawienia szkody nie jest istotne w jaki sposób poszkodowany ją naprawił, a nawet czy w ogóle ją naprawił. – wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 kwietnia 2013 r. VI ACa 975/12. W związku z tym należy przyjąć, że Sąd I instancji nie miał racji przyjmując, że skoro samochód powoda został naprawiony częściami alternatywnymi, to całość szkody należało ustalać wyłącznie na podstawie ceny właśnie tych części. Stwierdzić należy, że w sytuacji jaka zaistniała w niniejszej sprawie, gdy samochód mający zaledwie 3 lata nie został naprawiony oryginalnymi częściami zamiennymi, to dla pełnego wyrównania szkody poniesionej przez jego właściciela konieczne jest zwrócenie mu również różnicy pomiędzy kosztem naprawy częściami oryginalnymi a alternatywnymi.

Należy uwzględnić również kolejny postawiony przez skarżącego zarzut, że Sąd Rejonowy bezpodstawnie odmówił przyznania mu od pozwanego zwrotu kosztu uzyskania przedsądowej opinii biegłego.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest pogląd, że dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu (art. 361 kc). – wyrok z dnia 2 września 1975 r. I CR 505/75, tak samo przyjął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 18 maja 2004 r. III CZP 24/04.

Należy stwierdzić, że dla T. R. konieczne było uzyskanie jeszcze przed wytoczeniem powództwa o zasądzenie dalszej kwoty odszkodowania, opinii rzeczoznawcy w celu ustalenia, czy, a jeśli tak, to o ile niższa jest kwota przyznana dotychczas przez ubezpieczyciela od rzeczywistego obniżenia się wartości pojazdu na skutek uszkodzenia go w zdarzeniu drogowym. Powód nie posiadał w tym zakresie wystarczającej wiedzy i dlatego aby nie narazić się na niebezpieczeństwo wytoczenia bezpodstawnego powództwa, musiał zasięgnąć wiedzy fachowca.

Zwrócić uwagę należy, że wnioski płynące z przedstawionej przez powoda opinii prywatnej pokrywają się prawie całkowicie z tym, co zostało ustalone przez biegłego sądowego powołanego rzez Sąd Rejonowy w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Opinia ta pozwoliła na stwierdzenie zaniżenia przez pozwanego nie tylko ceny części zamiennych, ale również lakieru oraz samej robocizny.

Należy również częściowo uwzględnić postawiony przez skarżącego zarzut dotyczący błędnego przyjęcia przez Sąd I instancji daty, od której powodowi należą się odsetki ustawowe od kwoty przyznanej tytułem odszkodowania. Miał rację skarżący podnosząc, że z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.), wynika, że zakład ubezpieczeń ma obowiązek wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni od złożenia zawiadomienia o szkodzie. Ponadto ta ustawa nakazuje zakładowi rzetelne wyliczenie szkody w terminie. Wspomniany przepis stanowi wyjątek od regulacji ogólnych (art. 481 § 1 kc i art. 455 kc). Stanowisko takie znajduje oparcie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r. II CSK 434/2009.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że w punkcie 2 zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.668,38 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 5.237,88 zł od dnia 30 kwietnia 2011 r. (tj. po upływie 30 dni od wezwania ubezpieczyciela do zapłaty odszkodowania) do dnia zapłaty oraz od kwoty 430,50 zł od dnia 12 sierpnia 2011 r. (jako dnia wezwania ubezpieczyciela do zwrotu kosztu uzyskania opinii przedsądowej) do dnia zapłaty. Ze względu na przyjęcie, że odsetki ustawowe od przyznanego odszkodowania należą się powodowi od 30-dnia po wezwaniu ubezpieczyciela do zapłaty odszkodowania, należało przyznać odsetki ustawowe od kwoty 1.046,57 zł wskazanej w pkt 1 zaskarżonego wyroku za dalszy okres od dnia 30 kwietnia 2011 r. do dnia 11 sierpnia 2011 r. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu na podstawie art. 385 kpc.

Ponadto zmieniono rozstrzygnięcie o kosztach procesu i na podstawie art. 386 § 1 kpc w zw. z art. 98 § 1 kpc zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.826 zł, przyjmując, iż powód wygrał proces prawie w całości.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 98 § 1 kpc i § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. § 6 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1348 ze zm.) zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 884 zł (600 zł koszty zastępstwa procesowego i 284 zł opłata od apelacji) .