Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 907/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 21 stycznia 2020 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w sprawie o sygn. akt II C 17/19 z powództwa Miasta Ł. przeciwko pozwanemu J. C., o zapłatę:

1.  oddalił powództwo,

2.  zasądził od Miasta Ł. na rzecz J. C. kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od wydanego wyroku wniósł powód, zaskarżając orzeczenie w całości.

Powód zarzucił wydanemu rozstrzygnięciu:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 225 k.c. poprzez przyjęcie, że kwoty jakie powód mógłby uzyskać gdyby posiadanie pozwanego opierało się na prawie, nie wynikają z dokumentów urzędowych i w wysokościach w tych dokumentach określonych, oraz nie stanowią podstawy do ustalenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości powoda przez pozwanego,

2.  naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na wynik sprawy:

a.  naruszenie art. 244 k.p.c. poprzez przyjęcie, że dokumenty urzędowe, jakie stanowią pisma organu wykonawczego jednostki samorządu terytorialnego podpisane przez osoby, działające na podstawie upoważnienia Prezydenta Miasta Ł., w ramach ich kompetencji, stanowią dokument prywatny,

b.  naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez zaniechanie obowiązku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.), które wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, przejawiające się w uznaniu, że roszczenie powoda nie zasługuje na uwzględnienie,

c.  art. 322 k.p.c. poprzez niezastosowanie go w niniejszej sprawie.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ewentualnie zaś skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z zaleceniem rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za obie instancje według norm przepisanych.

Pozwany, w odpowiedzi na wniesioną przez powoda apelację, wniósł o jej oddalenie, jako bezzasadnej oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

Podnoszone przez apelującą zarzuty nie zasługują na uwzględnienie. Kwestionowanie rozstrzygnięcia Sądu I instancji opiera się na twierdzeniu strony powodowej, że wykazała skutecznie wysokość wymagalnego roszczenia wobec pozwanego J. C.. Tymczasem powyższe zarzuty stanowią jedynie gołosłowną polemikę z prawidłową oceną stanu faktycznego i prawnego przez Sąd Rejonowy, które Sąd Okręgowy przyjmuje jako własne.

W pierwszej kolejności odnosząc się do podniesionych przez skarżącego zarzutów naruszenia prawa procesowego należy wskazać, że zawarte w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. uznać należy za chybiony. Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).

Takiego działania skarżącego zabrakło w rozpoznawanej sprawie, w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy opierając się na całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach, uznał, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny i ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Obowiązkiem Sądu jest ustalenie, czy strona inicjująca proces wykazała okoliczności faktyczne, których zaistnienie determinuje możliwość jego skutecznego wpisania (subsumcji) w odpowiednią podstawę prawną. Jeśli ustalenia takiego dokonać nie można, to fakt ten samoistnie niweczy zasadność powództwa i to niezależnie od tego, czy pozwany z kolei udowodnił podstawy faktyczne przyjętej linii obrony, czy też nie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 4 października 2012, I ACa 510/12, LEX nr 1237866). Jeżeli zaś materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstawy do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych w myśl twierdzeń jednej ze stron, sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Należy to rozumieć w ten sposób, że strona która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał (wyrok SA we Wrocławiu z dnia 18 stycznia 2012 roku, I ACa 1320/11, Lex nr 1108777). Wskazać również przy tym należy, iż sytuacji, gdy powód dochodzi konkretnego roszczenia, to na nim przede wszystkim, w myśl art. 6 k.c., spoczywa ciężar udowodnienia zarówno faktu, iż dana wierzytelność rzeczywiście mu przysługuje, jak i wysokości tej wierzytelności. Dopiero zatem w razie przedstawienia przez stronę powodową konkretnych dowodów na okoliczność istnienia i wysokości wierzytelności, pozwany winien przedstawić własne dowody w celu obalenia twierdzeń powoda.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy Sąd I instancji słusznie uznał, że powód nie wywiązał się z ciążącego na nim obowiązku. Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ocenę, że owszem powód udowodnił swoje roszczenie co do zasady, jednakże nie jest to wystarczające do uwzględnienia powództwa. Nie ulega wątpliwości, że w okresie objętym powództwem pozwany posiadał nieruchomość stanowiącą przedmiot własności powoda, i czynił tak bez tytułu prawnego. Z kolei podstawę do wypowiedzenie wypowiedzenia umowy łączącej strony procesu stanowiło prowadzenie przez syna pozwanego na przedmiotowej nieruchomości działalności gospodarczej. Przedłożone przez apelującego dowody nie pozwoliły w sposób jednoznaczny ustalić w jaki sposób powód wyliczył kwotę dochodzonego roszczenia. na udowodnienie wysokości swojego roszczenia skarżący przedstawił jedynie dokument prywatny w postaci operatu szacunkowego sporządzonego na zlecenie samego powoda, czyli podmiotu najbardziej zainteresowanego wydaniem pozytywnego rozstrzygnięcia w sprawie. Treść tego dokumentu nie mogła zatem stanowić dowodu na okoliczność wysokości należnego powodowi odszkodowania, zwłaszcza że pozwany zakwestionował sporządzony operat.

W ocenie Sądu Okręgowego, w niniejszym postępowaniu, nieuprawnione byłoby doprowadzenie do sytuacji, w której rozstrzygnięcie oparte zostałoby jedynie na opinii prywatnej nadając jej walor dowodu z opinii biegłego, wyręczając przy tym stronę z inicjatywą dowodową. Na uwadze należy bowiem mieć treść art. 245 k.p.c., który wskazuje, iż dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Wprawdzie jest to pełnoprawny środek dowodowy, który sąd orzekający może uznać za podstawę swoich ustaleń faktycznych, a następnie wyrokowania, jednakże jego moc dowodowa jest jednak słabsza aniżeli dowód przeprowadzony z opinii biegłego. Tym bardziej w sytuacji, gdy wysokość szkody jest sporna i wymaga wiadomości specjalnych. Dowód ten nie korzysta z domniemania, iż jego treść jest zgodna ze stanem rzeczywistym (domniemania zgodności z prawdą). W judykaturze przyjęto jednolite stanowisko, że w przypadku, gdy strona dołącza do pisma procesowego ekspertyzę pozasądową i powołuje się na zawarte w niej twierdzenia i wnioski, ekspertyzę tę należy traktować, jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę. Oznacza to, że pozasądowa opinia rzeczoznawcy stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała wyraziła zawarty w niej pogląd, nie korzysta natomiast z domniemania zgodności z prawdą zawartych w niej twierdzeń, jak i nie może zastępować dowodu takiego rodzaju jak dowód z opinii biegłego /zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2012 r. II CNP 41/12, wyd. LEX nr 1288620; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r. II CSK 422/12 LEX nr 1314390/. Sama zaś prywatna ekspertyza może stanowić przesłankę przemawiającą za koniecznością dopuszczenia przez sąd dowodu z opinii biegłego (tak też, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 listopada 2010 r. I CSK 57/10, wyd. LEX nr 688661). Konkludując, powód, na którym to spoczywał ciężar dowodowy, nie wykazał tym samym zasadności dochodzonego roszczenia, w tym wysokości kosztów naprawy.

Wiadomości specjalne ze swej definicji powinny przekraczać możliwości percepcyjne i wiedzę przeciętnego człowieka o wykształceniu ogólnym. Zdobycie tego typu wiadomości wymaga wykształcenia specjalnego dla danej dziedziny albo wykonywania w tej dziedzinie określonego zawodu. Jak wielokrotnie w doktrynie i orzecznictwie podkreśla się, dowód z opinii biegłego ma szczególny charakter, ponieważ jego celem jest dostarczenie sądowi wiadomości specjalnych niezbędnych do rozstrzygnięcia sprawy. Z tego względu nie można go zastąpić inną czynnością dowodową, jak np. przesłuchaniem świadka, czy dokumentu prywatnego (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2011 r., sygn. IV CSK 12/11).

Z powyższych względów przedłożony przez powoda operat szacunkowy nie może stanowić wystarczającego dowodu na okoliczność wysokości dochodzonego roszczenia. W tym miejscu należy podkreślić, że w okolicznościach przedmiotowej nie ma znaczenia statut pozwanego, albowiem w postępowaniu cywilnym powodów nie może się powoływać na okoliczność, że jest organem wykonawczym jednostki samorządu terytorialnego, zaś pisma kierowane do pozwanego dotyczące dochodzonej należności nie mają przymiotu decyzji administracyjnej. Gdyby tak było to przedmiotowe toczyło się przed sądem administracyjnym, natomiast w postępowaniu cywilnym powód tak samo jak każdy inny podmiot prawa ma obowiązek przedstawienia dowodów lub zgłoszenia właściwych wniosków dowodowych celem wykazania zarówno zasadności swojego roszczenia, jak również jego wysokości. Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy przy orzekaniu nie naruszył również dyspozycji art. 244 k.p.c., bowiem w okolicznościach przedmiotowej sprawy bez znaczenia pozostaje okoliczność, że operat szacunkowy został sporządzony na zlecenie organów samorządu terytorialnego z upoważnienia Prezydenta Miasta Ł.. Jak to zostało podkreślone w dotychczasowej części uzasadnienia wiadomości specjalnych wymagało to, aby ustalić, jaki uszczerbek majątkowy nastąpił w mieniu powoda na skutek użytkowania przez pozwanego nieruchomości należącej do powoda bez tytułu prawnego. Natomiast dowód z opinii biegłego ma szczególny charakter i nie można go zastąpić inną czynnością dowodową.

Idąc dalej, jako niezasadny jawi się również zarzut naruszenia art. 322 k.p.c.. Zaniechanie przez powoda, reprezentowanego w sprawie przez profesjonalnego pełnomocnika, stosownej inicjatywy dowodowej nie może zostać sanowane poprzez zastosowanie art. 322 k.p.c. Przepis ten może być zastosowany tylko wtedy, gdy ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, ale nie wtedy, gdy strona nie wykorzystuje dostępnych jej środków dowodowych. Odnosi się to w zasadniczej części do braku przedstawienia dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy.

Nie ma też racji skarżący zarzucając naruszenie prawa materialnego. Podstawą rozstrzygnięcia wskazaną w uzasadnieniu Sądu I instancji było przede wszystkim niesprostanie przez stronę powodową jej obowiązkom dowodowym. W związku z tym odnoszenie się do dalszych zarzutów naruszenia prawa materialnego jest zbędne z uwagi na podzielenie przez Sąd Okręgowy oceny Sądu pierwszej instancji co do niewykazania przez powoda, że przysługuje mu wierzytelność w stosunku do pozwanego w określonej wysokości.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację, jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5) oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokatów z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. 2015 r. poz. 1800 ze zm.) zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.