Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 76/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 kwietnia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Beata Kozłowska

Protokolant: Agnieszka Bil

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K. i K. K.

przeciwko (...) Bankowi (...) spółce akcyjnej
z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 23 października 2020 r., sygn. akt I C 294/20

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

- w punkcie pierwszym częściowo w ten sposób, że zasądza od (...) Banku (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. K. i K. K. kwotę 344 612,07 zł (trzysta czterdzieści cztery tysiące sześćset dwanaście złotych siedem groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 marca 2017 r. do dnia 12 kwietnia 2022 r. i zastrzega na rzecz pozwanego prawo zatrzymania zasądzonej na rzecz powodów kwoty do czasu zaoferowania pozwanemu przez powodów kwoty 584 377,27 zł (pięćset osiemdziesiąt cztery tysiące trzysta siedemdziesiąt siedem złotych dwadzieścia siedem groszy),

- w punkcie drugim w ten sposób, że zasądza od (...) Banku (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. K. i K. K. kwotę 11 817 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od (...) Banku (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. K. i K. K. kwotę 9 100 zł (dziewięć tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Beata Kozłowska

Sygn. akt I ACa 76/21

UZASADNIENIE

Powodowie J. K. i K. K. pozwem z dnia 14 lutego 2017 r., wnieśli o zasądzenie od (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na ich rzecz kwoty 344.612,07 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej NBP i 5,5 punktów procentowych licząc od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania.

W uzasadnieniu powodowie wskazali, że zawarta przez nich w dniu 26 kwietnia 2007 r. z (...) S.A. w W. umowa kredytu hipotecznego mieszkaniowego (...) nr (...), jest nieważna z uwagi na sprzeczność jej treści z przepisami prawa i abuzywny charakter jej postanowień. Dlatego powodowie żądają od pozwanego zwrotu wszystkiego, co świadczyli w wykonaniu tej umowy.

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania. Pozwany zaprzeczył twierdzeniom powodów o nieważności umowy kredytu zawartej przez strony i o abuzywności postanowień tej umowy.

Pozwany w piśmie procesowym z dnia 7 stycznia 2020 r. pozwany na wypadek uznania, że sporna umowa jest nieważna, podniósł zarzut zatrzymania dochodzonego przez powodów świadczenia do czasu zwrotu przez powodów na rzecz pozwanego kwoty 584 377,27 zł tj. kwoty faktycznie wypłaconej przez pozwanego w wykonaniu zawartej umowy.

Wyrokiem z dnia 23 października 2020 r. Sąd Okręgowy w Warszawie

1. oddalił powództwo,

2. zasądził od J. K. i K. K. na rzecz (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 10.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Swe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i następujących ocenach prawnych:

Powodowie przy pomocy swojego znajomego M. S., pracownika pozwanego banku, złożyli w dniu 26 marca 2007 r. wniosek do (...) Banku (...) S.A. o udzielenie kredytu mieszkaniowego (...)

M. S. przedstawił powodom propozycję umowy kredytowej w walucie polskiej, do czego zobowiązywała go polityka banku w przypadku udzielania kredytu walutowego. Powodowie byli jednak zainteresowani zaciągnięciem kredytu we franku szwajcarskim. M. S. poinformował powodów o ryzyku kursowym, o spreadach, przedstawił im symulację raty kredytu we frankach i w złotówkach. Pracownik banku przedstawił powodom informacje o wysokości rat oraz kosztów kredytu we franku i w złotówkach, a także o tym, że wysokość kursu waluty może wzrosnąć. Polityką (...) S.A. i związanym z tym obowiązkiem pracowników było przedstawianie informacji o zasadach udzielania kredytu w złotych polskich i walucie wymienialnej, ryzkach związanych z zaciąganiem kredytu denominowanego we franku szwajcarskim, mechanizmie spłaty raty. Powodowie zawnioskowali o kredyt w wysokości 600 000 zł w walucie CHF, tj. w dniu wnioskowania o kredyt 256 530,88 CHF. We wniosku powodowie pisemnie oświadczyli, że zostali poinformowani o ryzku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, iż w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty, że poniosą ryzyko zmiany kursów walutowych oraz zmiany stóp procentowych, że zostali poinformowani, iż w przypadku kredytu udzielonego w walucie wymienialnej w rozliczeniach miedzy klientami a (...) S.A. w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez (...) S.A. kursy walut obcych w złotych.

W dniu 26 kwietnia 2007 r. powodowie zawarli z pozwanym umowę kredytu mieszkaniowego (...) nr (...). Na warunkach określonych w umowie (...) S.A. zobowiązał się postawić do dyspozycji kredytobiorców kwotę 256 530,85 CHF na zakup domu jednorodzinnego położonego na działce nr ew. (...), przy ul. (...) w miejscowości M., z przeznaczeniem na potrzeby własne (§ 2 ust 1 umowy). Kredyt, mógł być wypłacony w walucie wymienialnej na finansowanie zobowiązań za granicą i w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego, lub w polskich złotych na finansowanie zobowiązań w kraju (§ 5 ust 3 umowy). W przypadku wypłaty kredytu w złotych polskich stosowano kurs kupna dewiz obowiązujący w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego (§ 5 ust. 4 umowy). Odsetki od kredytu (...) pobierał w walucie kredytu według zmiennej stopy procentowej w stosunku rocznym.

Spłata zadłużenia z tytułu kredytu i odsetek następowała w drodze potrącenia przez (...) SA swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorców (§ 13 ust. 1 umowy). Kredytobiorcy wyrazili zgodę na powyższe potrącenia (§ 13 ust. 2 umowy). Kredytobiorcy zobowiązani zostali do posiadania środków w pierwszym dniu każdego miesiąca kalendarzowego na rachunku przeznaczonym do spłaty kredytu w wysokości umożliwiającej uregulowanie należności z tytułu kredytu (§ 13 ust. 3 umowy). Potrącenie dokonywane miało być w pierwszym dniu miesiąca w wysokości wynikającej z zawiadomienia (§ 13 ust. 4 umowy). (...) wysyłał kredytobiorcom raz na trzy miesiące zawiadomienie o wysokości należnych spłat na co najmniej 10 dni przed terminem spłaty (§ 13 ust. 5 umowy). Potrącenie środków z rachunku w walucie polskiej następowało w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub rat w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) S.A. w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz (§ 13 ust. 7 umowy). W umowie bank poinformował kredytobiorców, iż tabela kursów – tabela kursów obowiązujących w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych dostępna jest w (...) SA oraz na stronie internetowej (...) SA (§ 1 ust. 8 umowy). Kredytobiorcy w umowie oświadczyli, że zostali poinformowani o ryzyku: zmiany kursów waluty polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu, wyrażonych w walucie polskiej, przy wzroście kursów waluty kredytu, oraz stopy procentowej polegającym na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej, a także ponoszą powyższe ryzyka (§ 30 ust. 1 umowy).

Powodowie przejrzeli umowę przed podpisaniem.

Bank uruchomił kredyt i wypłacił powodom równowartość kwoty kredytu 256 530,85 CHF przeliczoną na polskie złote po kursie kupna dewiz obowiązującego w (...) S.A., tj kwotę 584 377,27 zł.

Przedmiotowy kredyt był kredytem udzielonym we frankach szwajcarskich. W tej też walucie wyrażane było zadłużenie kredytu i naliczana rata kredytu wraz z odsetkami. Rozliczenie kredytu następowało w złotych polskich.

Małżonkowie J. K. i K. K. kredyt spłacali w złotych polskich, nie zdecydowali się na spłatę kredytu we franku szwajcarskim.

Powodowie nieruchomość sprzedali w roku 2018 r. za kwotę 980 000 zł. Pozostała do spłaty część kapitału została uiszczona na rzecz banku przez osobę, która dokonała zakupu nieruchomości. Z tytułu kredytu powodowie uiścili łączną kwotę ok. 1 046 252 zł.

W okresie kredytowania średnia wysokość kursów sprzedaży dewiz w pozwanym banku była jedną z najniższych wśród banków komercyjnych. Kursy stosowane u pozwanego były kursami rynkowymi.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie okoliczności między stronami bezspornych, jak również złożonych do akt sprawy dokumentów, w szczególności kopii wniosku kredytowego, umowy kredytu, zaświadczeń oraz oświadczeń.

Sąd ustalając stan faktyczny oparł się również na zeznaniach świadków: M. S., E. P. oraz M. G.. Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom świadka M. S.. Nie ulega wątpliwości, iż był on uczestnikiem relacjonowanych okoliczności. Zeznania świadka zostały potwierdzone również zeznaniami E. P. oraz M. G., choć ich udział w zawieraniu umowy kredytowej przez powodów ograniczał się do podpisania umowy, to opis polityki informacyjnej banku w całości odpowiada procesowi informacyjnemu jaki został zastosowany w przypadku zaciągania kredytu przez powodów.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy oparł się również częściowo na dowodzie z przesłuchania powodów, Zdaniem Sądu powodowie rzetelnie przedstawili informacje na temat przyczyn i samego zawarcia umowy kredytowej, a także późniejszego wykonywania umowy kredytu. W pozostałym jednak zakresie zeznania powodów nie znajdują potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym zebranym w sprawie, dlatego też Sąd Okręgowy ocenił je jako niewiarygodne, przyjęte na potrzebę realizacji taktyki procesowej. Treść wniosku kredytowego, umowy i składanych w nich oświadczeń, a także zeznania świadków nakazują wątpić w podnoszone przez stronę powodową twierdzenia jakoby to bank wymusił na nich kredyt we franku szwajcarskim, nie spełniając przy tym żadnego z ciążącego na nim obowiązku informacyjnego tak co do ryzyka kursowego, ryzyka zmiennego oprocentowania, itd. Zebrany materiał dowodowy i ustalony stan faktyczny wskazuje, iż w chwili zawierania umowy kredytu powodowie zostali poinformowani i posiadali pełną świadomość różnicy pomiędzy kredytem złotowym, a oferowanym kredytem denominowanym, ryzyku walutowym, oprocentowaniu, spreadzie, miejscu publikacji tabel kursowych. W ocenie Sądu Okręgowego powodowie jeszcze zanim udali się do banku zdecydowali się na wybór kredytu denominowanego, niemniej jednak powodowie po przedstawieniu im oferty kredytu złotowego i frankowego dokonali własnej analizy opłacalności każdego z produktów finansowych i zgodnie z tym dokonali wyboru kredytu.

Podstawę ustaleń stanowiła również opinia biegłego z zakresu bankowości P. B. (1).

Sąd Okręgowy oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sporządzonej do sprawy XXIV C 960/17, uznając, że jest to dowód niedopuszczalny, nie został przeprowadzony przed Sądem orzekającym, jak również nie spełnia wymogów o których mowa w art. 278 1 k.p.c. W tym przypadku przeprowadzenie dowodu nie wniosłoby istotnych faktów do sprawy, a przyczyniłoby się jedynie do niepotrzebnego przedłużenia postępowania.

Sąd Okręgowy uznał powództwo za bezzasadne.

Wskazał, że powodowie domagali się od pozwanego zapłaty kwoty 344.612,07 zł z tytułem zwrotu nienależnego świadczenia spełnionego na przez pozwanego banku z uwagi na nieważność umowy kredytu mieszkaniowego z dnia 26 kwietnia 2007 r. Nieważność zaś miała wynikać z art. 58 k.c. albowiem umowa w ocenie powodów jest niezgodna z przepisami ustawy Prawo bankowe, przepisami kodeksu cywilnego, a także zawiera w sobie klauzule abuzywne, po usunięciu których umowa nie może być dalej wykonywana.

Sąd Okręgowy wskazał, że umowa kredytu bankowego jest umową nazwaną uregulowaną w art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (dalej: prawo bankowe). Dokonując w przedmiotowej sprawie analizy treści umowy kredytowej zawartej przez powodów z pozwanym bankiem, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że jest ona zgodna z art. 69 ustawy prawo bankowe i spełnia wszystkie wymogi zawarte w przytoczonym artykule. W przedmiotowej umowie kredytu kwotę kredytu określono na 256 530,85 CHF, tym samym brak jest podstaw do przyjęcia, że kwota kredytu nie została określona. W szczególności za niezasadne należy uznać twierdzenia, jakoby kredyt miał być kredytem złotowym, albo umową zbliżoną do umowy kredytowej. Kwota kredytu we wniosku, jak również w umowie, została określona we frankach szwajcarskich i fakt, że powodom wypłacono złotówki, co ustalone zostało w umowie i czego w ocenie Sądu powodowie byli świadomi, nie wpływa na brak określenia kwoty kredytu w umowie. Co więcej, wbrew twierdzeniom powodów, w umowie wskazano koszty kredytu i koszty odsetek, wskazano również jakie okoliczności mogą wpłynąć na ich zmianę. Nie jest również prawdą, że powodowie chcieli zaciągnąć standardowy kredyt złotowy, bowiem z wniosku kredytowego, umowy, pisemnych oświadczeń i zeznań świadków wynika, iż zainteresowani byli oni umową kredytu denominowanego. Takie twierdzenia powodów, w ocenie Sądu Okręgowego, miały sprowadzać się do przyjętej taktyki procesowej ukierunkowanej na uwzględnienie powództwa.

Umowa określa również zasady i termin spłaty kredytu. Zgodnie z umową kredyt spłacany był pierwszego dnia każdego miesiąca poprzez potrącenie wierzytelności banku z tytułu kredytu i odsetek z rachunku oszczędnościowego kredytobiorców, w walucie polskiej stanowiącej równowartość raty w walucie wymienialnej w której udzielony jest kredyt (CHF) według obowiązującego w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz. Bank w umowie poinformował powodów gdzie znajdują się tabele i w jaki sposób mogą się z nimi zapoznać. Informował również pisemnie powód o wysokości każdej następnej raty. Za nieudowodnione Sąd Okręgowy uznał twierdzenia powodów, jakoby nie mogli poznać wysokości raty, nie wiedzieli gdzie mogą zapoznać się z tabelami kursów. Nie twierdzili nawet, że bank nie dostarczał im zawiadomień o wysokości należnych spłat. Za nieudowodnione tym samym należy uznać twierdzenia powodów, jakoby umowa pozostawała w sprzeczności z przepisami prawa bankowego.

Sąd Okręgowy wskazał, że strony mogły ustalić jako walutę zobowiązania (wierzytelności) walutę obcą, a jako walutę wykonania tego zobowiązania (spłaty wierzytelności) walutę polską. Wspomniany powyżej art. 69 prawa bankowego statuuje, że waluty samego kredytu oraz waluta jego spłaty nie muszą być tożsame. Tym samym, dopuszczalne jest tworzenie umów realizujących essentialia negotii umowy kredytu przy założeniu spłaty wierzytelności w walucie obcej. Brak jest przy tym w ocenie Sądu ustawowego wymogu obowiązku określania w umowie kredytu sposobu ustalania kursu waluty obcej.

Umowa kredytu waloryzowanego nie jest zatem sprzeczna z art. art. 358 1 § 2 k.c. Przepis art. 69 prawa bankowego nie należy do przepisów określających w sposób sztywny wysokość świadczenia pieniężnego, w szczególności świadczenia kredytobiorcy, tj. kwoty kredytu, którą powinien zwrócić w wykonaniu zobowiązania wynikającego z umowy kredytu.

Powodowie ocenili, że opłacalny jest dla nich kredyt denominowany we franku szwajcarskim i w istocie w dacie zawierania umowy kredytowej niewątpliwie tak było, bowiem kurs franka szwajcarskiego był dość niski i stabilny, co dawało podstawy do przewidywania, że spłata kredytu i wysokość raty będą atrakcyjne w okresie kredytowania. Powodowie przyjęli na siebie także świadomie ryzyko wzrostu kursu waluty z wszystkimi konsekwencjami tegoż ryzyka – wzrost wysokości całego zobowiązania, jak również wzrost raty.

Na nieważność umowy kredytu nie wpływa fakt, że bank jednostronnie w oparciu o kurs waluty u niego obowiązujący dokonał przeliczenia kapitału kredytu udostępnionego powodom z franków szwajcarskich na złotówki oraz w czasie spłaty kredytu dokonywał przeliczenia rat kredytu we franku szwajcarskim na złotówki. Powodowie zawierali bowiem umowę dobrowolnie, zgadzając się na wprowadzenie do niej kwestionowanych klauzul, z pełną świadomością zdecydowali się na wybór kredytu denominowanego, co potwierdzili w oświadczeniach składanych przed zawarciem umowy, ale także zawartych w umowie, a w których zapewnili o poinformowaniu ich m.in. o ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu hipotecznego denominowanego, a przede wszystkim o ryzyku kursowym. Sąd Okręgowy przyjął, że powodowie posiadali pełną wiedzę na temat spłaty rat kredytu, istnienia kursu walutowego, jego wahań i tabel kursowych. Wybierając zadłużenie w walucie szwajcarskiej, powodowie świadomie chcieli skorzystać z oprocentowania niższego w porównaniu z kredytem złotowym i tym samym miesięcznie niższej raty kredytu, której wysokość w ciągu kolejnych lat, na który został zaciągnięty kredyt, mogła ulec znacznemu wzrostowi. Powodowie zostali poinformowani, iż uruchomienie kredytu i spłata rat kredytowych następuje według kursu kupna i sprzedaży waluty obcej, w której udzielony został kredyt. Powyższe wynika również z postanowień umowy.

W dacie zawarcia przedmiotowej umowy obowiązywały art. 3 ust 3 i art. 9 ust. 1 pkt 15 Prawa dewizowego z dnia 27 lipca 2002 r., zgodnie z którymi ograniczenie w zawieraniu umów oraz dokonywaniu innych czynności prawnych, powodujących lub mogących powodować dokonywanie w kraju rozliczeń w walutach obcych, a także dokonywaniu w kraju takich rozliczeń określonych, nie stosuje się do obrotu dewizowego dokonywanego z udziałem banków lub innych podmiotów mających siedzibę w kraju, w zakresie działalności podlegającej nadzorom: bankowemu, ubezpieczeniowemu, emerytalnemu lub nad rynkiem kapitałowym, sprawowanym na podstawie odrębnych przepisów, prowadzonej przez te podmioty na rachunek własny lub rachunek osób trzecich uprawnionych na podstawie ustawy lub zezwolenia dewizowego do dokonania obrotu dewizowego podlegającego tym ograniczeniom.

Biorąc pod uwagę powyższe przedmiotowa umowa nie może być zatem uznana za bezwzględnie nieważną w związku z art. 58 k.c.

Uznanie kwestionowanych przez powodów postanowień umownych za abuzywne wymaga spełnienia przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c.

Zdaniem Sądu Okręgowego niedopuszczalne jest uproszczenie rozpoznania niniejszej sprawy poprzez odwołanie się tylko i wyłącznie do prejudycjalnego charakteru wyroków Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sąd obowiązany jest do dokonania całościowej oceny materiału dowodowego w celu ustalenia wiążącej strony treści stosunku prawnego. Powodowie zawarli sporną umowę jako konsumenci. Sąd Okręgowy wskazał, że postanowienia umowy kredytu, która łączyła strony postępowania ustalone zostały w oparciu o preferencje powodów (konsumenta), zgłoszone we wniosku o udzielenie kredytu. Ostatecznie sama treść umowy, z wyjątkiem postanowień odzwierciedlających dane zawarte we wniosku kredytowym, nie była indywidualnie uzgadniana co do końcowego słownego brzmienia, lecz na kształt ostatecznie przyjętego wariantu tej umowy i w ogóle na decyzję o jej zawarciu decydujący wpływ mieli powodowie.

W ocenie Sądu Okręgowego kwestionowane przez powodów klauzule zawarte w umowie kredytowej, nie regulują głównych świadczeń stron i nie były z powodami indywidualnie uzgodnione, aczkolwiek kształt zaproponowanych warunków umownych był ściśle zdeterminowany potrzebami powodów świadomie przez nich zgłoszonymi.

W odniesieniu zaś do przesłanek sprzeczności postanowień z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta, a także naruszenia zasad współżycia społecznego, Sąd Okręgowy przychylił się do stanowiska pozwanego, że powodowie nie wykazali zajścia tychże przesłanek w niniejszym postępowaniu, co do żadnej ze spornych klauzul. Powodowie złożyli wniosek kredytowy, zostali zapoznani z ryzykiem kursowym, ryzykiem zmiany stopy procentowej oraz oprocentowania, wskazano gdzie mają szukać tabel kursowych. W takiej sytuacji brak jest podstaw dla twierdzenia, że umowa, którą zawarli, narusza zasady współżycia społecznego czy też dobre obyczaje.

Powodowie podnosili, że kwestionowane postanowienia przyznawały bankowi prawo do jednostronnego regulowania wysokości wypłaconej kwoty kredytu oraz wysokości rat kredytu, poprzez arbitralne wyznaczanie w tabelach kursowych banku kursów kupna i sprzedaży. W umowie zabrakło kryteriów kształtowania kursu, czynników, które miałyby determinować ich wysokość, wobec czego nie wiedziała i ostatecznie i nie mogła oszacować, ile będzie wynosiła kwota wypłacona kredytu oraz każda z rat. Zdaniem Sądu Okręgowego stanowisko to jest częściowo błędne. O ile należy przyznać jej rację, że takie uprawnienia banku mogą w pewnych sytuacjach stanowić naruszenie dobrych obyczajów, o tyle powodowie nie wykazali, aby tabele kursowe pozwanego banku różniły się od kursu rynkowego transakcji kupna waluty, oraz aby zakres tej różnicy prowadził do rażącego naruszenia ich interesu oraz kształtował ich prawa i obowiązki jako konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Nadto jak wskazał w przedmiotowej sprawie biegły, w okresie kredytowania średnia wysokość kursów sprzedaży dewiz w pozwanym banku była jedną z najmniejszych wśród banków komercyjnych. Kursy stosowane u pozwanego były kursami rynkowymi

Powodowie nie wykazali naruszenia zasady równowagi kontraktowej stron. Stan faktyczny niniejszej sprawy nie daje podstaw do przyjęcia, że kurs ustalany przez pozwanego, według którego następowało przeliczenie należnej raty kredytowej do spłaty w sposób wynikający z umowy, był dowolny. Stawiając taki zarzut pozwanemu powodowie musieliby wykazać, że kursy u pozwanego odbiegają od rynkowych na tyle, że można je traktować jako ustalone w sposób dowolny, natomiast jak wykazało postępowanie dowodowe, były one jednymi z najniższych. Powodowie nie udowodnili, aby stosowane przez pozwanego kursy rażąco naruszały ich interes, biorąc pod uwagę realia rynku walutowego. Umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego ze swojej istoty są takiego rodzaju, że żadna ze stron umowy nie może wywrzeć wpływu na parametry aktualnego miernika wysokości należnej raty. Tabela kursowa banku obowiązuje go nie tylko na potrzeby przeliczeń kredytów w walucie obcej, lecz także w zakresie pozostałych czynności bankowych zależnych od kursu walutowego czy związanych z obrotem walutą. Bank wówczas zmuszony jest do dostosowania się do czynników umożliwiających konkurencję na tym tle w stosunku do pozostałych podmiotów rynku finansowego i odzwierciedlać realne tendencje rynkowe, nie może tym samym dowolnie kreować przyjmowanego kursu walutowego na przykład w celu uzyskania większych korzyści z kredytów denominowanych. Twierdzenie powodów, że postanowienie umowne odsyłające do tabeli kursowej daje pole dla nieakceptowalnej dowolności banku w kształtowaniu obowiązków konsumenta, jest nieuprawnione.

Sąd Okręgowy wskazał, że wartość waluty szwajcarskiej nie ulega wpływowi żadnej ze stron umowy. Faktycznie dochodzi wówczas do swoistej destabilizacji świadczeń wzajemnych stron, jednak wiąże się to z największym atutem kredytów walutowych, tj. z niskim oprocentowaniem kredytu, ale także z dużym i nieuniknionym ryzykiem ekonomicznym. O tym ryzyku powodowie byli informowani, co znajduje odzwierciedlenie w oświadczeniach składanych na etapie wnioskowania o kredyt, ale także zawartych w umowie, z którą powodowie przecież się zapoznali.

Zdaniem Sądu Okręgowego powodowie podnosząc argumenty o nierównowadze kontraktowej stron, nie dostrzegają, że bank udzielając kredytu, czy też pożyczki długoterminowej jest obciążony szczególnym rodzajem ryzyka, nie jest bowiem w stanie po tak długim okresie trwania takiego stosunku zobowiązaniowego domagać się przed sądem odmiennego ukształtowania stosunku, który łączy go z klientem, z powołaniem się chociażby na utratę siły nabywczej waluty polskiej. Wynika to wprost z przepisu art. 358 1 § 4 k.c., zgodnie z którym z żądaniem zmiany wysokości lub sposobu spełnienia świadczenia pieniężnego nie może wystąpić strona prowadząca przedsiębiorstwo, jeżeli świadczenie pozostaje w związku z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa. W odniesieniu do kredytów „złotowych” bank kalkuluje swoje ryzyko kontraktowe i udziela kredytu w złotych polskich, to tym samym udziela go na warunkach odmiennych, z realnym oprocentowaniem znacznie wyższym niż w przypadku, w którym udziela kredytu walutowego lub kredytu złotówkowego indeksowanego do waluty obcej czy kredytu denominowanego w walucie obcej, którą charakteryzują mniejsze wahania kursowe. Takie zabezpieczenie pozwala bankowi na udzielenie kredytu z niższym oprocentowaniem i marżą, a co za tym idzie – niższą ratą, co niewątpliwie zdecydowało o wyborze powodów.

Równocześnie, wbrew przedstawianej przez powodów wykładni kwestionowanych postanowień, Sąd nie mógł w ocenie abuzywności, a w szczególności spełnienia przesłanki „rażącego naruszenia interesów konsumenta”, abstrahować od całokształtu konstrukcji umowy i zawartych w nich postanowień. Poniesienie ryzyka kursowego, związanego z możliwością zmiennej wartości franka szwajcarskiego, było rekompensowane przez zastosowanie niższej stopy procentowej, co w porównaniu do oferowanych w dacie zawierania umowy kredytów złotowych było znacznie korzystniejsze.

Reasumując, Sąd Okręgowy uznał, że powodowie nie wykazali, aby ich interes jako konsumentów w omawianym stosunku zobowiązaniowym został w jakikolwiek sposób naruszony. W chwili zawierania umowy znali kwestionowane postanowienia, wiedzieli o tym, że kredyt jest denominowany. Mieli również wiedzę w zakresie postanowień dotyczących ryzyka walutowego, i początkowo odnosili wymierne korzyści z wyboru tego rodzaju instrumentu finansowego. Dopiero gdy wahania rynku walutowego doprowadziły do znaczącego wzrostu kwoty rat kredytu oceniła, że kredyt nie był dla niej korzystny, a ryzyko, o którym została poinformowana, faktycznie było znaczące. Nie było to jednak wynikiem naruszenia dobrych obyczajów przy zawieraniu umowy kredytu przez pozwanego. Niewątpliwie ryzyko jest zawsze wpisane w tego rodzaju transakcje z uwagi na wahania kursów walut, co jednak nie daje podstaw do uznania w efekcie postanowień umownych jako naruszających dobre obyczaje, czy też uzasadnione interesy strony.

Sąd Okręgowy nie stwierdził podstaw dla uznania kwestionowanych klauzul jako niewiążących powodów oraz nie dopatrzył się podstaw nieważności umowy, w związku z tym żądania strony powodowej nie znajdują uzasadnienia.

Wobec powyższego powództwo podlegało oddaleniu w całości.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wnieśli powodowie. Zaskarżając wyrok w całości, wnieśli o uwzględnienie powództwa, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Nadto, zażądali zasądzenia od pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.

Powodowie zarzucili:

1. naruszenie prawa procesowego, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. polegające na zaniechaniu wszechstronnego rozważenia zebranego materiału poprzez pominięcie w ocenie dowodów dwóch pisemnych opinii biegłego sądowego P. K. i oparcie się wyłącznie na opinii pisemnej biegłego P. B. (2),

b) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie oceny dowolnej poprzez nieuzasadnione przyjęcie, iż zeznania powodów są niewiarygodne w zakresie, w jakim dotyczą naruszenia obowiązku informacyjnego przez pracowników pozwanego, podczas gdy ich zeznania są pełne, spójne, wiarygodne i korespondują ze sobą nawzajem,

c) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie oceny dowolnej poprzez przyjęcie, że z zeznań świadka M. S., M. G. i E. P. wynika, iż pozwany dopełnił obowiązku informacyjnego i powodowie zostali poinformowani w pełny i wyczerpujący sposób o ryzyku związanym z udzielonym kredytem, podczas gdy okoliczności takie z zeznań ww. świadków nie wynikają; świadek M. S. nie pamięta zakresu i rodzaju informacji przekazywanych powodom, świadek E. P. nie miała kontaktu z powodami, niewiele pamięta i w 2007 roku przebywała na urlopie wychowawczym, natomiast świadek M. G. nie udzielał kredytów w 2007 roku, nie miał kontaktu z powodami i nie pamięta procedur.

2. sprzeczność istotnych ustaleń sądu ze zgromadzonym materiałem dowodowym, mającą wpływ na treść orzeczenia, polegającą na przyjęciu, że:

a) przedmiotowy kredyt jest kredytem walutowym, podczas gdy jest kredytem złotowym, denominowanym w walucie obcej, w którym zastosowano mechanizm waloryzacji;

b) kwota kredytu została określona w umowie i wynosi 256.530,85 CHF, podczas gdy kwota kredytu to kwota w walucie PLN wypłacona powodom, nie jest ona wskazana w umowie i brak jest możliwości przewidzenia jej wysokości;

c) kwota kredytu we wniosku kredytowym została wskazana w walucie CHF, podczas gdy została ona wskazana w walucie PLN;

d) powodowie zostali prawidłowo poinformowani przez M. S. o ryzyku kursowym, o spreadach, M. S. przedstawił im symulację raty kredytu we frankach i w złotówkach, pracownik banku przedstawił powodom informację o wysokości rat oraz kosztów kredytu we frankach szwajcarskich i złotówkach, a także o tym, że wysokość kursu waluty może wzrosnąć, że powodowie zostali poinformowani i mieli pełną świadomość różnicy między kredytem złotowym, a oferowanym kredytem denominowanym, podczas gdy powodowie nie uzyskali pełnej i wiarygodnej informacji na temat skutków zawarcia umowy;

e) pozwany nie zachował się w stosunku do powodów w sposób nieuczciwy, czy nierzetelny, podczas gdy pracownicy pozwanego nie przedstawili powodom ryzyka związanego z umową, którym to ryzykiem zostali obciążeni wyłącznie powodowie, co świadczy o nieuczciwości i nierzetelności pozwanego, a w konsekwencji powoduje nieważność umowy;

f) brak ekwiwalentności świadczeń jest pozorny, podczas gdy jest on realny, ze znaczącą przewagą na korzyść pozwanego i powoduje nieważność umowy z uwagi na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego;

g) pozwany nie mógł wpływać na wysokość kursów ustalanych w wewnętrznej tabeli kursowej w sposób dowolny, podczas gdy możliwość dowolnego ustalania kursów walut przez pozwanego wynika wprost z treści przedmiotowej umowy kredytu oraz z opinii biegłego P. K.;

h) na nieważność umowy nie wpływa fakt, iż bank jednostronnie w oparciu o kurs waluty u niego obowiązujący dokonał przeliczenia kapitału kredytu udostępnionego powodom z franków szwajcarskich na złotówki oraz w czasie spłaty kredytu dokonywał przeliczenia rat kredytu we franku szwajcarskim na złotówki z tego powodu, że powodowie zawarli z pozwanym umowę dobrowolnie, zgodzili się na wprowadzenie do niej kwestionowanych klauzul i z pełną świadomością zdecydowali się na wybór kredytu denominowanego, podczas gdy jednostronne decydowanie przez przedsiębiorcę o wysokości zobowiązania konsumenta sprzeczne jest z zasadami współżycia społecznego, zasadą określoności świadczenia i powoduje nieważność umowy, a powodowie co prawda zawarli umowę dobrowolnie, ale będąc nieświadomymi konsekwencji jej zawarcia z uwagi na brak poinformowania ich o tych konsekwencjach.

3. obrazę prawa materialnego, tj.

a) art. 358 1 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2, art. 110 ustawy Prawo bankowe poprzez nieuprawnione przyjęcie, że celem waloryzacji jest zapewnienie kredytodawcy zarobku w zamian za udzielenie kredytu, podczas gdy celem waloryzacji jest zabezpieczenie przed ryzykiem zmiany wartości nabywczej pieniądza, a źródłem zarobku banku w związku z udzieleniem kredytu może być tylko oprocentowanie, prowizja i opłaty za czynności bankowe;

b) art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez nieuprawnione przyjęcie, że na ocenę abuzywności klauzul umownych wpływa podnoszenie przez konsumenta na etapie zawierania umowy twierdzeń, że poszczególne zapisy są dla niego nieodpowiednie, podczas gdy podnoszenie zastrzeżeń przez konsumenta nie wpływa na ocenę postanowień umownych przez pryzmat art. 3851 § 1 k.c. oraz art. 3 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG;

c) art. 3 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że przesłanką abuzywności postanowienia umownego jest „rażąca nierównowaga”, podczas gdy wystarczająca jest przesłanka „znaczącej nierównowagi”;

d) art. 385 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że udowodnienie naruszenia dobrych obyczajów obciąża powodów poprzez wykazanie nierynkowości stosowanych przez pozwanego kursów walut, podczas gdy oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, a nie według okoliczności jej wykonywania.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powodów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powodów zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Powodowie w swej apelacji podnieśli zarówno zarzuty naruszenia prawa procesowego, jak i prawa materialnego. W pierwszej kolejności odniesienia wymagają zarzuty naruszenia prawa procesowego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. , którego powodowie upatrują w pominięciu w ocenie dowodów dwóch pisemnych opinii biegłego sądowego P. K. i oparcie się wyłącznie na opinii pisemnej biegłego P. B. (2), są o tyle niezasadne, że kwestie, które były przedmiotem opinii biegłych w niniejszej sprawie, są w istocie irrelewantne dla oceny roszczenia powodów, co w istocie powodowie przyznali w swej apelacji. W szczególności nie ma znaczenia dla oceny podnoszonych przez powodów zarzutów abuzywności postanowień zawartej przez strony umowy kwestia tego czy kursy walut ustalane przez pozwany bank są kursami rynkowymi czy też nie. Twierdzenie o dowolności banku w zakresie kształtowania kursów waluty należy odnieść do postanowień umowy, a nie ogólnej działalności banku w sektorze bankowym, konkurencji na rynku usług bankowych, która wymusza potrzebę uwzględnienia realiów rynkowych przy kształtowaniu kursów walut w tabelach banku. Tymczasem skoro pozwany bank nie wskazał w umowie sposobu ustalania kursów CHF w tabelach, do których odsyła umowa, to twierdzenie powodów o dowolności banku w kształtowaniu kursów waluty indeksacji, a tym samym i zobowiązań powodów, uznać należy za prawidłowe.

Powodowie w swej apelacji, wskazując na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., zakwestionowali ocenę Sądu Okręgowego, że ich twierdzenia o naruszeniu obowiązku informacyjnego przez pracowników pozwanego, są niewiarygodne. W tym zakresie należy zgodzić się z powodami. Kwestia dopełnienia obowiązku informacyjnego ma kluczowe znaczenie dla oceny abuzywności tych postanowień umowy, które przewidują powiązanie wysokości zobowiązań powodów z kursem waluty obcej, bowiem z tymi postanowieniami wiąże się ryzyko walutowe obciążające powodów, jako konsumentów. Co istotne, postanowienia umowy kredytu zawartej przez strony, które przewidują mechanizm powiązania wysokości zobowiązań powodów z kursem waluty obcej, określają główne świadczenia stron umowy kredytu. Postanowienia te mogą być przedmiotem kontroli z punktu widzenia przesłanek, o których mowa w art. 385 1 k.c., jeśli zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. O niejednoznaczności postanowień umowy kredytu denominowanego czy indeksowanego kursem waluty obcej można mówić wówczas, gdy nie określają one w sposób czytelny dla przeciętnego konsumenta funkcjonowania mechanizmu wymiany wynikającego z tych postanowień czy potencjalnej skali ryzyka związanego z zawieraną umową. Ciężar dowodu dopełnienia obowiązku informacyjnego spoczywa na pozwanej instytucji bankowej. Jak bowiem wyjaśnił TSUE w wyroku z dnia z dnia 10 czerwca 2021 r. C-776/19, wykładni dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie temu, by ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego charakteru warunku umownego w rozumieniu art. 4 ust. 2 tej dyrektywy spoczywał na konsumencie.

W przypadku kredytu denominowanego czy indeksowanego w walucie obcej istotne są więc wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Szczególne znaczenie mają wyjaśnienia dotyczące ryzyka dla kredytobiorcy związane z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania oraz wzrost zagranicznej stopy procentowej. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowaną w walucie obcej ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może się dla niego okazać trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie (por. wyrok TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-609/19 i w sprawach połączonych od C-776/19 do 782/19 (...)).

Przenosząc te uwagi na grunt okoliczności faktycznych niniejszej sprawy należy wskazać, że pozwany bank nie podołał ciężarowi dowodu w zakresie dopełnienia wobec powodów obowiązków informacyjnych. O ile można zgodzić się z pozwanym, że powodowie byli informowali o ryzyku walutowym związanym z zawieraną umową, to jednak w niniejszej sprawie brak jest podstaw do uznania, że zakres tych informacji, pozwalał powodom na zrozumienie istoty i przede wszystkim potencjalnej skali tego ryzyka. Powodowie nie otrzymali wyczerpującej i dostatecznej informacji w zakresie klauzul przeliczeniowych oraz ryzyku kursowym. Zgodzić się należy z powodami, że z zeznań świadków M. S., M. G. i E. P. nie wynika, by pozwany dopełnił obowiązku informacyjnego, tj. by powodowie zostali poinformowani w pełny i wyczerpujący sposób o ryzyku związanym z udzielonym kredytem. Świadek M. S., który reprezentował bank przy zawarciu spornej umowy kredytu, zeznał, że informował powodów o ryzykach związanych z zawieraną umową, w tym o ryzyku kursowym i o spreadach, ale poza zapewnieniem, że udzielał takich informacji, nie wskazał jaki konkretnie był zakres przekazanych powodom informacji w tym zakresie poza stwierdzeniem, że gdy kurs wzrośnie to będzie ryzyko kursowe. Świadek wskazał też, że była powodom przedstawiona symulacja raty kredytu w złotych i we frankach. Taki zakres informacji z pewnością nie pozwalał powodom na zrozumienie potencjalnej skali wzrostu ich zobowiązań w przypadku niekorzystnego dla nich wzrostu kursu waluty obcej przyjętej za walutę denominacji zaciągniętego kredytu denominowanego kursem CHF. Trafnie też wskazują powodowie w swej apelacji, że świadek E. P. nie miała kontaktu z powodami, natomiast świadek M. G. nie udzielał kredytów w 2007 roku, nie miał kontaktu z powodami i nie pamiętał procedur. Zeznania tych świadków nie mogą więc być podstawą ustaleń co do zakresu przekazanych powodom informacji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wobec podniesionych przez powodów zarzutów abuzywności postanowień zawartej umowy kredytu przedmiotem oceny w aspekcie naruszenia dobrych obyczajów i interesów konsumenta (art. 385 ( 1) § 1 k.c.) powinna być klauzula ryzyka kursowego w znaczeniu szerokim, a więc te wszystkie postanowienia umowy, których elementem jest ryzyko kursowe. Pogląd ten znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na tle wykładni przepisów dyrektywy 93/13. W sprawach dotyczących kredytów denominowanych lub indeksowanych do walut obcych TSUE nie zawęża swojej oceny do klauzul przeliczeniowych, czy klauzuli spreadu walutowego, lecz odnosi się do klauzuli ryzyka walutowego (tak np. w wyroku z 14 marca 2019 r. C-118/17, pkt 35). W przypadku kredytu denominowanego czy indeksowanego w walucie obcej istotne są wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Szczególne znaczenie mają wyjaśnienia dotyczące ryzyka dla kredytobiorcy związane z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania oraz wzrost zagranicznej stopy procentowej. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowaną w walucie obcej ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może się dla niego okazać trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. W wyroku z 10 czerwca 2021 r. (C -776/19, pkt 100-103) TSUE przyjął, że obciążenie konsumenta nieproporcjonalnym do kwoty kredytu długoterminowym ryzykiem zmiany kursu prowadzi do sytuacji, w której zwiększenie kapitału pozostałego do spłaty w walucie krajowej nie jest zrównoważone różnicą między stopą oprocentowania waluty obcej a stopą waluty krajowej, przy czym istnienie takiej różnicy stanowi dla kredytobiorcy zasadniczą korzyść kredytu denominowanego w walucie obcej. Z tych przyczyn TSUE przyjął, że warunki umowy kredytu, przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową, a euro jest walutą spłaty, i powodujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikających z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt 103 wyroku TSUE z 10 czerwca 2021 r., C-776/19).

Przytoczone stanowisko Sąd Apelacyjny podziela, uznając że w ustalonym stanie faktycznym umowne klauzule waloryzacyjne, obciążające konsumenta nieograniczonym ryzykiem zmiany kursu waluty, w oparciu o które ustalana była wysokość zobowiązania kredytowego powodów, jak i wysokość rat kredytu, które obowiązani byli spłacać, są sprzeczne z dobrymi obyczajami i w sposób rażący naruszają interes powodów jako konsumentów (art. 385 1 § 1 k.c.).

Powodowie zakwestionowali również ustalenie, że kredyt, który zaciągnęli w pozwanym banku, jest kredytem walutowym, podczas gdy ich zdaniem jest kredytem złotowym, denominowanym w walucie obcej, w którym zastosowano mechanizm waloryzacji. Powodowie zakwestionowali również ustalenie, że kwota kredytu została określona w umowie i wynosi 256.530,85 CHF, podczas gdy kwota kredytu to kwota w walucie PLN wypłacona powodom, nie jest wskazana w umowie i brak jest możliwości przewidzenia jej wysokości. Pozwany wskazywał, że zawarta przez strony umowa jest umową kredytu walutowego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego obie strony nie mają w pełni racji w definiowaniu spornej umowy. Zawarta przez strony umowa to umowa kredytu denominowanego kursem waluty obcej.

Kredyt denominowany kursem waluty obcej stanowi możliwy wariant umowy kredytowej. W przypadku tego typu kredytów waluta obca jest jedynie instrumentem służącym do określenia wysokości zobowiązania powodów. Z treści spornej umowy jednoznacznie wynika, że frank szwajcarski był jedynie walutą denominacji, i kurs tej waluty przesądzał o wysokości zobowiązań powodów. Umowa zawarta przez strony nie była umową o kredyt walutowy, pomimo tego, że w samej umowie, kwota kredytu została określona we CHF. Poza sporem w tej sprawie jest, że chociaż kwota kredytu została określona we frankach szwajcarskich, to zgodnie z treścią umowy kwota kredytu miała być i została wypłacona w złotówkach, a waluta CHF stanowiła jedynie miernik do przeliczania wypłaconych kwot. Również spłata kredytu następowała z rachunku prowadzonego w złotówkach i także wówczas dochodziło do przeliczenia kwoty kredytu lub rat kredytu w walucie wymienialnej na złotówki po kursie waluty określonej w tabeli kursowej banku. Z postanowień umowy jasno wynikało, że jeśli finansowane były zobowiązania w kraju, to kwota kredytu mogła być wypłacona w walucie polskiej i wówczas także stosowano przeliczenie według kursu waluty z tabeli kursowej. Taka sytuacja dotyczyła powodów, zatem zasadnie powodowie wskazują, że sporna umowa nie dotyczyła kredytu walutowego, ale nie można również zgodzić się powodami, że był to w czystej postaci kredyt złotowy.

Nie można zgodzić się również ze stanowiskiem pozwanego, że powodowe mieli możliwość spłaty kredytu w walucie obcej, skoro w § 13 ust. 2 wskazano, że spłata będzie dokonywana w rachunku powodów, który był rachunkiem w walucie polskiej. Poza tym sama możliwość spłaty kredytu nie eliminowałaby ryzyka walutowego, skoro powodowie swe dochody uzyskiwali w walucie krajowej.

Nie można natomiast zgodzić się w tymi zarzutami apelacji, które kwestionowaną stanowisko Sądu Okręgowego o braku sprzeczności spornej umowy z przepisami prawa czy naturą nawiązanego stosunku prawnego. Jeśli bowiem chodzi o sam sposób oznaczenia świadczeń powodów, jako kredytobiorców, odwołujący się do kursów waluty obcej ustalanych przez pozwany bank, to negatywna weryfikacja arbitralności i jednostronności działań banku w tym zakresie powinna odbywać się na płaszczyźnie art. 385 1 k.c., które to przesłanki są zbliżone do zasad współżycia społecznego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 marca 2017 r. IV CSK 285/16 czy z 27 listopada 2019r. II CSK 483/18). Po wejściu w życie art. 385 1 k.c. przepis ten traktowany jest jako norma szczególna w stosunku do art. 58 § 2 k.c. Reżim ochrony konsumenckiej nie stoi na przeszkodzie w uznaniu umowy zawartej przez konsumenta za nieważną na podstawie art. 58 § 2 k.c., ale jest to możliwe jedynie wówczas, gdy dojdzie do naruszenia zasad współżycia społecznego w sposób, który nie będzie ograniczać się do rażącego naruszenia interesów konsumenta przez ukształtowanie we wzorcu umowy jego praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Trzeba mieć na uwadze, że w sprawach z udziałem konsumentów, w przedmiocie objętym działaniem dyrektywy 93/13/EWG, sąd ma obowiązek takiej wykładni przepisów prawa krajowego, by najpełniej oddać rezultat, którego oczekuje prawodawca wspólnotowy (zasada effect utile; por.: wyroki TSUE z 4 czerwca 2009 r., C - 243/08 i z 30 kwietnia 2014 r., C-26/13; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 19 października 2017 r., III CZP 42/17). Inaczej rzecz ujmując, należy dać pierwszeństwo takiej sankcji, która odpowiada założeniom dyrektywy 93/13/EWG. W konkluzji stwierdzić trzeba, że właściwą sankcję w tym przypadku wyznaczać będzie art. 385 1 § 1 k.c. Również dotychczasowe orzeczenia Sądu Najwyższego, jakie dotyczyły kształtowania kursu waluty indeksacyjnej przez bank bez wskazania w umowie obiektywnych kryteriów ustalania tych kursów, oceniano właśnie jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c. Potwierdził to Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. III CZP 40/22.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie mają racji powodowie wskazując, że treść spornej umowy była sprzeczna z art. 69 prawa bankowego, gdyż zastosowany w nich sposób waloryzacji powodował, że kredytobiorca był zobowiązany do zwrócenia bankowi kwoty innej niż kwota przekazanego mu wcześniej kredytu. Określony w art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo Bankowe obowiązek banku wynikający z umowy kredytowej polega na oddaniu do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, po stronie zaś kredytobiorcy powstaje obowiązek zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty. Odniesienie do franków szwajcarskich nie nadawało spornej umowie kredytu charakteru walutowego, w którym zakładane byłyby faktyczne przepływy środków pieniężnych w tej walucie. Klauzula waluty była w tym stosunku tylko formą waloryzacji. Zastosowanie w/w mechanizmu, w związku ze zmianami kursu walut, mogło prowadzić do obciążenia kredytobiorcy obowiązkiem zwrotu sumy kapitału o innej wartości rynkowej od pierwotnie przekazanej do wykorzystania. Tego rodzaju rozwiązanie uznawano za dopuszczalne na gruncie art. 353 1 k.c. (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 czy z dnia 14 lipca 2017 roku w sprawie II CSK 803/16). Pozwalał na to obowiązujący w dacie kontraktowania art. 358 1 § 2 k.c., zgodnie z którym strony mogły zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według miernika wartości innego niż pieniądz, a miernikiem tym mogła być także inna waluta. Przepisy prawa bankowego nie ograniczały w tym zakresie swobody kontraktowania. W dacie zawarcia spornej umowy Prawo bankowe nie regulowało w sposób szczególny kredytu indeksowanego czy denominowanego, ale praktyka te warianty umowy ukształtowała, a akceptację dla niej odnaleźć można w ustawie z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw. Ustawodawca nie zdecydował się wówczas na eliminację wzorców obejmujących kredyty waloryzowane, wprowadził natomiast do prawa bankowego nowe przepisy art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 75b, mające zastosowanie także do umów zawartych przed wejściem w życie ustawy nowelizacyjnej w odniesieniu do niespłaconej jeszcze części kredytu (art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r.). Również fakt, że sporna umowa nie określała górnej granicy ryzyka walutowego obciążającego kredytobiorców nie uzasadnia twierdzenia, że umowa ta była sprzeczna z przepisami prawa. Również obecnie ustawodawca nie zdecydował się na wprowadzenie do prawa bankowego tego typu ograniczeń swobody kontaktowania, pomimo tego, że w 2011 r. przyjął regulacje dotyczące kredytów denominowanych i indeksowanych kursem waluty obcej.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, uznać zatem należy, że umowna konstrukcja kredytu denominowanego zawarta w spornej umowie, której spór dotyczy, nie narusza bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa, w tym art. 69 ust. 1, ust. 2 , ust. 3 Prawa bankowego.

Inną płaszczyzną oceny jest ocena na gruncie art. 385 1 k.c. Sąd Okręgowy taką ocenę przeprowadził i uznał, że kwestionowane przez powodów postanowienia umowy nie mają charakteru abuzywnego. Powodowie w swej apelacji zakwestionowali również w tym zakresie stanowisko Sądu Okręgowego i w tymi zarzutami należy się zgodzić.

Przede wszystkim za abuzywne uznać należy te klauzule, które określają sposób przeliczania franków szwajcarskich na złote polskie. Są one sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy powodów jako konsumentów. Po pierwsze, postanowienia umowy kredytu, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego z: 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14; 1 marca 2017 r., sygn. akt IV CSK 285/16; 19 września 2018 r., sygn. akt I CNP 39/17; 24 października 2018 r., sygn. akt II CSK 632/17; 13 grudnia 2018 r„ sygn. akt V CSK 559/17; 27 lutego 2019 r„ sygn. akt II CSK 19/18; 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17; 9 maja 2019 r., sygn. akt I CSK 242/18; 29 października 2019 r., sygn. akt IV CSK 309/18; 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18; 30 września 2020 r., sygn. akt I CSK 556/18; 2 czerwca 2021 r., sygn. akt I CSKP 55/21, z 28 września 2021 r. Sygn. akt I CSKP 74/21). Odnośnie klauzul indeksacyjnych, w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości również wskazywano na nieuczciwy ich charakter (por. np. wyroki z dnia 14 marca 2019 r. C -118/17, z dnia 20 września 2018 r. C 51/17, z dnia 20 września 2017 r., C - 186/16). Stanowisko wyrażone w tych orzeczeniach należy podzielić, bez potrzeby powtarzania całej argumentacji prawnej. Tę linię orzecznictwa potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. III CZP 40/22 wskazując, że sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k.c. Stanowisko wyrażone w tych orzeczeniach należy podzielić, bez potrzeby powtarzania całej argumentacji prawnej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego przedmiotem oceny w aspekcie naruszenia dobrych obyczajów i interesów konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.) powinna być klauzula ryzyka kursowego w znaczeniu szerokim, a więc te wszystkie postanowienia umowy, których elementem jest ryzyko kursowe. Pogląd ten znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na tle wykładni przepisów dyrektywy 93/13. W sprawach dotyczących kredytów denominowanych lub indeksowanych do walut obcych TSUE nie zawęża swojej oceny do klauzul przeliczeniowych, czy klauzuli spreadu walutowego, lecz odnosi się do klauzuli ryzyka walutowego (tak np. w wyroku z 14 marca 2019 r. C-118/17, pkt 35).

Przytoczone stanowisko Sąd Apelacyjny podziela, uznając, że w ustalonym stanie faktycznym, obejmującym wyżej już przedstawione ustalenia co do niedopełnienia przez pozwany bank wobec powodów obowiązku informacyjnego, umowne klauzule waloryzacyjne, obciążające powodów, jako konsumentów nieograniczonym ryzykiem zmiany kursu waluty, w oparciu, o które ustalana była wysokość zobowiązania kredytowego powodów, jak i wysokość rat kredytu, które obowiązani byli spłacać, są sprzeczne z dobrymi obyczajami i w sposób rażący naruszają interes powodów jako konsumentów (art. 385 1 § 1 k.c.). Wobec niedopełnienia wobec powodów obowiązków informacyjnych, jak zostało to już wyżej wskazane, za abuzywne uznać należy te postanowienia umowy, które wiążą wysokość zobowiązań powodów z kursem waluty obcej.

Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. jest działająca ex lege sankcja nieskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny uznaje, że z uwagi na to, że klauzule umowne, których elementem jest ryzyko kursowe, określają główne świadczenia stron, wyeliminowanie tej klauzuli z łączącej strony umowy uniemożliwia określenie wysokości zobowiązania zarówno pozwanego banku (kwoty udzielonego kredytu), jak i powodów (rozmiaru zadłużenia i wysokości poszczególnych rat). Wyeliminowanie z łączącej strony umowy klauzuli ryzyka kursowego, a więc powiązania kwoty kredytu i wysokości spłat z kursem waluty obcej wymaga oceny, czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. Określenie sposobu przeprowadzenia przeliczenia świadczeń stron odnosi się do głównego przedmiotu umowy kredytu. Bez uregulowania miarodajnego kursu waloryzacja nie może zostać przeprowadzona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Również w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości przyjęto, że razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17 i z dnia 5 czerwca 2019 r., C-38/17). W klauzuli przeliczeniowej nie da się wydzielić elementu, który normatywnie mógłby być odrębnie oceniany i stanowić podstawę do wyprowadzania wniosku o utrzymaniu waloryzacji. Brak jest również możliwości uzupełnienia umowy po eliminacji z jej treści postanowień abuzywnych.

W wyroku z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, TSUE negatywnie ocenił możliwość zastąpienia niewiążących konsumenta postanowień umownych poprzez zastosowanie rozwiązań opartych na ogólnych normach art. 56 k.c., 65 k.c., 353 ( 1) k.c., 354 k.c. Wykluczył możliwość interpretowania art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sposób dopuszczający uzupełnianie tak powstałych luk w umowie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, w szczególności odwołujących się do zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów i to niezależnie od ewentualnej zgody stron umowy. TSUE wprawdzie dopuścił w drodze wyjątku, a więc pod pewnymi szczególnymi warunkami, możliwość zastąpienia nieuczciwych postanowień umownych przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, jednak wskazał, że nie jest możliwe uzupełnienie luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym. TSUE wyjaśnił, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, sąd przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Przede wszystkim chodziło tu o zaniknięcie ryzyka kursowego w sytuacji, gdy klauzule waloryzacyjne (w tej sprawie denominacyjne) określają główne świadczenia stron. W konsekwencji zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych, np. kursem średnim waluty obcej ogłaszanym przez NBP należy wykluczyć jako sprzeczne z celem dyrektywy 93/13.

Możliwość zastępowania przez sąd nieuczciwych warunków zawartych w umowach została więc co do zasady wykluczona. Co prawda w orzeczeniu z 26 marca 2019 r. wydanym w sprawie C-70/17 TSUE wskazał, że art. 6 i 7 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie sprzeciwiają się temu, by sąd krajowy zaradził skutkom nieważności takiego mającego nieuczciwy charakter warunku poprzez zastąpienie go przepisem, na którym został oparty ten warunek, w nowym brzmieniu, mającym zastosowanie w przypadku porozumienia stron pod warunkiem, że umowa kredytu nie może dalej obowiązywać w przypadku usunięcia tego mającego nieuczciwy charakter warunku i że stwierdzenie nieważności całej umowy naraża konsumentów na szczególnie niekorzystne konsekwencje. Ten ostatni warunek, wobec jednoznacznego stanowiska powodów, nie został w niniejszej sprawie spełniony.

W konsekwencji umowa w pozostałym zakresie nie jest możliwa do utrzymania i wykonywania.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w przypadku braku możliwości utrzymania w mocy, świadczenie spełnione na podstawie niedozwolonego postanowienia umowy musi być postrzegane jako świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zachodzi również konieczność zmiany wyroku z uwagi na zasadność podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania.

Realizacja prawa zatrzymania polega na złożeniu wierzycielowi stosownego oświadczenia woli o skorzystaniu z tego prawa, które to oświadczenie ma charakter prawokształtujący i powoduje zmianę dotychczasowej sytuacji prawnej stron.

Pozwany powołał się na przysługujące mu prawo zatrzymania w piśmie procesowym z dnia 7 stycznia 2020 r., ale nie wykazał wówczas doręczenia powodom oświadczenia materialnoprawnego o skorzystaniu z prawa zatrzymania. Ponownie pozwany podniósł zarzut zatrzymania na rozprawie apelacyjnej 12 kwietnia 2022 r. Pełnomocnik pozwanego oświadczał, że korzysta z zarzutu prawa zatrzymania do czasu zwrotu przez powodów przekazanego im kapitału w kwocie 584.377,27 zł. Pełnomocnik banku powołał się na pełnomocnictwo do składania oświadczeń woli z 4 marca 2022 r., które zostało złożone wraz z pismem procesowym z 8 kwietnia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w obecnym składzie podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2014 r. (IV CSK 440/13), że umowa kredytu jest umową wzajemną. Zobowiązanie kredytodawcy do udostępnienia środków pieniężnych jest odpowiednikiem zobowiązania kredytobiorcy do zapłacenia oprocentowania i prowizji. Z tych względów znajdują do niej zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego o skutkach wykonania i niewykonania zobowiązań z umów wzajemnych (art. 487 k.c. i nast.). Co istotne, w doktrynie wyrażany jest pogląd o możliwości stosowania art. 497 k.c. w związku z art. 496 k.c. w drodze analogii do umów, które nie mają charakteru umów wzajemnych (por. T. Wiśniewski w „Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym” str. 122-123, Warszawa 1999 str. 123).

W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie zachodzą szczególne okoliczności, art. 117 1 § 1 k.c. pozwalające na nieuwzględnienie upływu terminu przedawnienia roszczenia banku wobec konsumentów o zwrot przekazanego im kapitału. Po pierwsze, powodowie otrzymali od pozwanego banku środki kredytu w 2007 r., a zarzuty wobec treści umowy podnieśli dopiero po upływie 10 lat. W ciągu tego okresu otrzymane od banku środki wykorzystali do realizacji swych zamierzeń inwestycyjnych. Kwestia oceny postanowień analogicznych do tych, które były ujęte w spornej umowie była przedmiotem rozbieżnych orzeczeń wydawanych zarówno przez sądy powszechne, jak i Sąd Najwyższy. Zatem podniesienie przez powodów zarzut przedawnienia należy uznać za działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Należy zaaprobować stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 7 stycznia 2005 r. (IV CK 204/04), że wymagalność zobowiązania nie zachodzi, gdy dłużnik dysponuje zarzutem hamującym roszczenie wierzyciela, a takim zarzutem jest niewątpliwie zarzut zatrzymania. Skuteczne skorzystanie przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia, (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 31 stycznia 2002 r., IV CKN 651/00, OSNC 2002, nr 12, poz. 155). Dlatego też roszczenie o odsetki za okres od dnia skorzystania przez pozwanego z zarzutu zatrzymania, tj. 12 kwietnia 2022 r. nie jest zasadne.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym częściowo w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 344 612,07 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 marca 2017 r. do dnia 12 kwietnia 2022 r. i zastrzegł na rzecz pozwanego prawo zatrzymania zasądzonej na rzecz powodów kwoty do czasu zaoferowania pozwanemu przez powodów kwoty 584 377,27 zł. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok również w punkcie drugim w ten sposób, że na podstawie art. 100 zd. drugie k.p.c. zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11 817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. W pozostałym zakresie apelacja powodów, jako niezasadna, została oddalona.

Na podstawie art. 100 zd. drugie k.p.c. Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 9 100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Beata Kozłowska