Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 347/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 czerwca 2022 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie, I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Tomasz Cichocki

Protokolant:

sekretarz sądowy Krystian Kuciński

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 maja 2022r. w O.

sprawy z powództwa M. N.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o ustalenie, ewentualnie ustalenie i zapłatę

I.  oddala powództwo o ustalenie nieważności umowy o kredyt hipoteczny nr K. (...) z 25 czerwca 2008 r., zawartej pomiędzy powodem, a Bankiem (...) S.A. w W.,

II.  ustala bezskuteczność wobec powoda postanowień § 2 ust. 2, § 7 ust. 1 umowy o nr (...) z 25 czerwca 2008 r., zawartej pomiędzy powodem, a Bankiem (...) S.A. w W. oraz postanowień § 2 ust. 19, § 8 ust. 3, „Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S. A.” stanowiącego integralną część umowy,

III.  zasądza pozwanego Banku (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. N. kwotę 55 218,56 (pięćdziesiąt pięć tysięcy dwieście osiemnaście i 56/100) złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi:

- od kwoty 10 000,00 (dziesięć tysięcy) złotych za okres od 08.08.2020r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 45 218,56 (czterdzieści pięć tysięcy dwieście osiemnaście i 56/100) złotych za okres od 23.11.2021r. do dnia zapłaty;

IV.  koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

I C 289/21

UZASADNIENIE

Powód P. N. wniósł o:

1.  ustalenie, że umowa o kredyt hipoteczny nr K. (...) (...) zawarta 27.06.2008r. w S. pomiędzy nim i Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. jest nieważna,

a w przypadku nieuwzględnienia tego żądania o ustalenie, że:

2.  umowa ta zawiera postanowienia niedozwolone, które nie wiążą powoda, tj. §2 ust. 2, §7 ust. 1, oraz §2 pkt 19 i §8 pkt 3 Regulaminu Kredytowania Osób Fizycznych w (...) Banku (...) S.A.,

a w związku z tym zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 10.000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi za okres od 08.08.2020r. do dnia zapłaty,

nadto zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu podniósł, że przyczyną wadliwości zwartej umowy, prowadzącą do jej nieważności, jest narzucony przez pozwanego sposób ustalania wysokości kwoty podlegającej zwrotowi a w konsekwencji wysokości odsetek, a więc głównych świadczeń kredytobiorcy. Usta-lenie ich wysokości wiąże się z koniecznością odwołania się do kursów walut ustalanych przez pozwanego w tabeli kursów. Tymczasem ani umowa ani inne wzorce umowne mogące stanowić podstawę ustalenia treści łączącego strony stosunku prawnego, nie określają zasad ustalania tych kursów. Powód kwestionuje ważność umowy z uwagi na mechanizmy indeksacji przewidziane w §2 ust. 2 umowy, §7 ust. 1 umowy i §8 ust. 3 regulaminu odwołujące się do Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) S.A., która nie została w żaden sposób zdefiniowana, co wyklucza możliwość kontroli zasad i prawidłowości ustalania kursu. Umowa kredytu indeksowanego powinna zakładać istnienie ryzyka kursowego w takim samym stopniu po stronie banku i kredytobiorcy, natomiast w przypadku tej umowy ryzyko to spoczywa wyłącznie na powodzie. Stąd zasady określania kursów waluty indeksacyjnej, stosowane do wyliczenia salda kredytu a następnie jego rat prowadzi do wniosku, że są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a więc z przekroczeniem określonych w art. 3531 k.c. granic swobody umów. Podniósł także sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego z uwagi na zachwianie równowagi kon-traktowej stron. Ponadto podniósł sprzeczność umowy z art. 353§1 k.c. i zasadą oznaczalności świadczenia.

Na wypadek uznania że umowa jest ważna podkreślił, że postanowienia umowy przewidujące indeksację kwoty kredytu są postanowieniami niedozwolonymi w rozumieniu art. 3851§1 k.c. oraz art. 3 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich. Podniósł, że przystąpił do zawarcia umowy jako konsument. Kredyt nie był i nie jest związany z jakakolwiek działalnością gospodarczą. Kwestionowane przez powoda postanowienia umowy kredytu kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Za takie należy uznać postanowienia umowy dające bankowi prawo określania wysokości świadczenia kredytobiorcy z tytułu umowy kredytu w sposób arbitralny i nieograniczony. Zwrócił uwagę na to, że umowa daje bankowi prawo ustalania wysokości kursów waluty obcej a ponadto nie przewiduje żadnych ograniczeń w tym prawie i nie daje powodowi żadnych możliwości skontrolowania podejmowanych przez bank decyzji w zakresie ustalania wysokości kursu waluty obcej. Dalej podniósł, że w przypadku zawartej umowy bank wykorzystał słabszą pozycję powoda i narzucił mu warunki kredytu, dzięki którym mógł swobodnie kształtować wysokość jego świadczeń. Powód nie miał wpływu na treść umowy kredytu, którą przedstawił mu pozwany bank i uzależnił udzielenie potrzebnego powodowi kredytu od zwarcia umowy na warunkach opisanych w treści dokumentów umowy i regulaminu. Takie ukształtowanie praw i obowiązków powoda rażąco naruszało jego interesy.

Wskazał także że ryzyko kursowe zostało przerzucone wyłącznie na powoda, a wysokości głównego świadczenia kredytobiorcy nie określają obiektywne kryteria , dające się zweryfikować i poddać analizie, powód nie mając możliwości skontrolowania podejmowanych decyzji był i jest zmuszony spłacać kredyt na warunkach i zasadach każdorazowo zmienianych przez bank. Podkreślił, że elementem charakterystycznym umowy o kredyt indeksowany jest to, że obie strony w równym stopniu poddają się ryzyku polegającemu na tym, że kurs waluty obcej może być raz korzystny dla banku a raz dla kredytobiorcy. W sytuacji ustalania wysokości kursu przez bank, ryzyko to dotyka tylko kredytobiorcy. Podkreślił, że mechanizmy indeksacji nie były z nim indywidulanie uzgadniane. Powód mógł zapoznać się z treścią umowy i regulaminu dopiero w dniu podpisania umowy, nie miał żadnego wpływu na treść tych dokumentów, która została przeniesiona z wzorców stosowanych w pozwanym banku.

Co do żądania zapłaty na wypadek uznania, że wymienione postanowienia umowy są niedozwolone i nie wiążą powoda, podniósł, że po wyeliminowaniu klauzul niedozwolonych i przyjęciu, że kredyt a także poszczególne raty kredytu nie podlegają przeliczeniu na walutę obcą i jest to kredyt złotowy oprocentowany zmienną stopą procentową dedykowaną dla waluty obcej i może nadal obowiązywać strony, należy uznać, że powód powinien był spłacać go w innej wysokości, co oznacza, że część każdej z zapłaconych przez powoda rat kredytu była nienależna jako zapłacona bez podstawy prawnej. Jako świadczenie nienależne na podstawie art. 410§1 w zw. z art 405 k.c. powinno zostać zwrócone powodowi. Pierwotnie żądaną kwotę 10 000 zł powód określił jako wstępną i nie wyczerpującą całkowicie roszczenia powoda, albowiem w jego ocenie dokładne wyliczenie różnicy pomiędzy wysokością faktycznie zapłaconych przez powoda rat kapitałowych i odsetkowych a wysokością rat należnych wymaga wiadomości specjalnych – opinii biegłego.

Co do żądania odsetek podniósł, że powinny być liczone od 08.08.2020r. Podniósł, że pismem z 21.07.2020r. wystąpił do pozwanego z propozycją pozasądowego zakończenia sporu, przedstawiając swoje propozycje i wzywając pozwanego do zajęcia stanowiska, zastrzegając, że w przypadku braku zgody oczekuje zwrotu wszystkich nienależnie spełnionych świadczeń. Pozwany nie zgodził się na polubowne zakończenie sporu. Wyznaczony termin zapłaty upłynął w dniu 07.08.2020r. i roszczenie stało się wymagalne 08.08.2020r.

Podniósł, że w okolicznościach sprawy ma interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie, którego nie wyklucza możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie. Zwrócił przy tym uwagę, że kredyt zabezpieczony jest hipoteką obciążając prawo własności powoda.

Pismem z dnia 23.11.2021r. powód zmienił powództwo w zakresie żądania zapłaty w przypadku uwzględnienia żądania z pkt 2 pozwu i wniósł o zasądzenie na swoją rzecz łącznie kwoty 55 218,56 zł z odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 10 000, oo zł za okres od 08.08.2020r. i od pozostałej kwoty od 23.11.2021r. tytułem nienależnie uiszczonej części rat spłaty kredytu w okresie od 04.09.2010r. do 02.06.2020r.

( pozew – k. 4-14, pismo rozszerzające powództwo – k. 337-338)

Pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu. Jednocześnie zaprzeczył wszelkim twierdzeniom pozwu za wyjątkiem wyraźnie przyznanych oraz zakwestionował powództwo co do zasady, jak i co do wysokości.

W szczególności pozwany:

- zakwestionował wszelkie wyliczenia powoda,

- zaprzeczył, jakoby postanowienia umowy i regulaminu wskazane w pozwie były postanowieniami abuzywnymi w rozumieniu art. 3851 i nast. K.c.

- wskazał, że w ocenie Banku, zakwestionowane przez powodów klauzule są sformułowane sposób jasny, precyzyjny, nie budzący wątpliwości, a ponadto są wobec w pełni skuteczne i wiążą strony.

- zaprzeczył twierdzeniom, jakoby nie dopełnił obowiązków informacyjnych związanych z zawarciem umowy wobec powodów, a w szczególności w zakresie konsekwencji związanych z zaciągnięciem zobowiązania indeksowanego kursem waluty obcej.

- zwrócił uwagę, że powód nigdy nie zwracał się do pozwanego z jakimkolwiek wnioskiem o wyjaśnienie czy doprecyzowanie jakichkolwiek kwestii związanych z zawartą Umową kredytu czy stanowiącego jej integralną część Regulaminu czy Cennika oraz nie podejmował takich działań na etapie przedkontraktowym ani także na etapie wykonywania umowy;

- zaprzeczył twierdzeniom jakoby powód nie miał wpływu na treść postanowień umowy kredytowej;

- podniósł, że pozew został wniesiony po niemal 12 latach po zawarciu Umowy w rzeczywistości powodowany jest próbą uniknięcia przez powoda negatywnych skutków zmiany kursu CHF/PLN, nie zaś rzeczywistą treścią nawiązanego przez strony stosunku prawnego, czy też jego zgodnością z celem, jaki przyświecał stronie powodowej w momencie zawierania Umowy, tj. uzyskaniem środków oprocentowanych według stawki LIBOR poprzez zaciągnięcie zobowiązania w walucie obcej.

- podniósł, że nie bez znaczenia dla oceny sprawy powinno być także, że postanowienia Umowy zaczęły być przez stronę powodową kwestionowane dopiero po znacznym umocnieniu się kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki, na co pozwany Bank nie miał i nie mógł mieć najmniejszego wpływu, o czym strona powodowa doskonale wiedziała.

- żądanie zwrotu rzekomo nienależnie pobranych świadczeń zmierza w istocie do uniknięcia konieczności zwrotu znacznej części wykorzystanego kredytu pomimo realizacji celu jaki przyświecał zawarciu umowy kredytu;

- żądanie strony powodowej uznać należy za pozbawione podstaw, nadto w ocenie pozwanego takie roszczenie nosi znamiona nadużycia prawa podmiotowego i jako sprzeczne z normą wyrażoną w art. 5 k.c. nie zasługuje na ochronę prawną.

- w przypadku, gdyby strona powodowa zawarła umowę kredytu na kwotę 276 000,00 PLN na warunkach proponowanych wówczas przez pozwany Bank, to raty kredytu udzielonego w PLN byłyby przez długi czas wyższe aniżeli płacone przez nią w CHF i spłaciłaby wyższe odsetki, aniżeli spłaciła przy kredycie indeksowanym kursem CHF, co obrazuje wskazana w odpowiedzi symulacja.

Podniósł, że w przypadku hipotetycznego założenia, że umowa w zakresie ustalania Tabeli kursów walut jest abuzywna, to w świetle art. 56 k.c. i 354 k. celem uzupełnienia umowy konieczne będzie ustalenie, że właściwym kursem będzie kurs rynkowy obowiązujący w dacie i miejscu płatności a sąd będzie winien ustalić czy kurs stosowany w banku był kursem rynkowym, odpowiadającym zwyczajom, a jeżeli nie – poszukać kursu, który by im odpowiadał. Podniósł także, że istnieje w prawie możliwość posłużenia się kursem NBP, tak na podstawie zwyczajów jak art. 358§2 k.c.

Przywołując liczne orzeczenia sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego wskazał na brak interesu prawnego w wytoczeniu powództwa zakresie ustalenia , że umowa jest nieważna.

Podniósł zarzut przedawnienia roszczeń strony powodowej.

Podniósł, że wykluczona jest możliwość zakwalifikowania roszczenia strony powodowej jako świadczenia nienależnego. Wskazał także , że nie sposób przyjąć, że pozwany został jakimkolwiek stopniu wzbogacony kosztem powoda.

Na wypadek uznania, że świadczenia spełnione przez powoda nie mają podstawy prawnej, powołał się na treść art. 411 k.c., wskazując, że powód nie może żądać zwrotu tego co świadczył.

Wskazał także na niezasadność żądania zapłaty odsetek od dochodzonego roszczenia, wskazując, że powód nie tylko nie wykazał ale nawet Nubie uprawdopodobnił swojego roszczenia w tym zakresie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód w dniu 10 czerwca 2008r. wystąpił z wnioskiem do pozwanego o kredyt w wysokości 264 000,00 zł. Jako walutę kredytu wskazał walutę szwajcarską CHF.

( d.: wniosek - k. 142-144).

Powód przystąpił do umowy jako konsument.

( bezsporne).

W dniu 27 czerwca 2008 r. w S. powód zawarł z pozwanym bankiem umowę o kredyt hipoteczny nr (...)/ (...).

Zgodnie z § 2 ust. 1 umowy, pozwany udzielił powodowi kredytu w kwocie 276.000,00,- PLN.

W § 2 ust. 2 umowy wskazano, że kredyt jest indeksowany do CHF, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanego w transzach Bank wysyła do kredytobiorcy pismo informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w CHF oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna CHF wg Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w banku w dniu uruchomienia kredytu/transzy, przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania maja wpływ na wysokość kwoty zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo-odsetkowe.

Kredyt, zgodnie z §2 ust 3, miał być przeznaczony na budowę domu metoda gospodarczą – kwota 225 600,00 PLN, zakup działki budowlanej – kwota 41 400,00 PLN, refinansowanie kosztów poniesionych na cele mieszkaniowe kwota 7000 PLN oraz koszty wliczone w kredyt – 2000 PLN wykończenie domu lub mieszkania, zakup gotowego domu na rynku wtórnym, oraz na pokrycie kosztów wliczonych w kredyt.

(d.: umowa kredytu – k. 18)

Zgodnie z § 3 ust. 3 umowy kredyt miał być uruchomiony w transzach, I transza na zakup nie-ruchomości poprzez wypłatę na rachunek bankowy zbywcy nieruchomości, pozostałe transze miały być wypłacone na konto klienta wraz z postępem prac budowlanych, w II transzy miała nastąpić wypłata środków na refinansowanie.

(d.: umowa kredytu - k. 18v)

Zgodnie z § 7 ust. 1 umowy, kredytobiorca zobowiązał się spłacić kwotę kredytu w CHF, ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF, obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z (...) Banku (...) S.A.

Spłata kredytu następować miała przez bezpośrednie potrącanie przez bank należnych mu kwot z rachunku (...) kredytobiorcy nr (...) (§7 ust. 3).

Spłata kredytu miała być dokonana w 504, z czego 18 rat obejmujących odsetki w okresie ka-rencji spłaty kredytu oraz 486 równych miesięcznych ratach obejmujących malejącą część odsetek oraz rosnącą część raty kapitałowej (§ 7 ust. 2).

(d.: umowa kredytu – k. 19v)

Zgodnie z § 6 umowy, kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej. Oprocentowanie wynosiło 3, 8350% w stosunku rocznym, co stanowiło sumę stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF) obowiązującej w dniu sporządzenia umowy oraz marży w wysokości 0,9500 pkt proc., stałej w całym okresie kredytowania.

Wskazano także, że kredytobiorca ponosi ryzyko zmian stóp procentowych co oznacza, iż w przypadku wzrostu poziomu stopy referencyjnej wyższe będzie oprocentowanie kredytu i wzrośnie wówczas wysokość miesięcznej raty kapitałowo – odsetkowej.

Stopa referencyjna zmienia się w cyklu kwartalnym i przyjmuje wartość z ostatniego dnia roboczego ostatniego miesiąca poprzedzającego kolejny kwartał kalendarzowy.

Oprocentowanie kredytu ulega zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF)

(d.: umowa kredytu – k. 19)

Zabezpieczeniem spłaty kredytu z odsetkami i innymi kosztami było ustanowienie przez kredytobiorcę na rzecz banku hipoteki kaucyjnej do sumy 469 200,00 PLN na nieruchomości, położonej w L., działka nr (...), wpisanej do nowoutworzonej księgi wieczystej. Ponadto cesja na bank praw z polisy ubezpieczeniowej od ognia i innych zdarzeń losowych oraz cesja na bank praw z polisy ubezpieczeniowej na życie kredytobiorcy

(d.: § 8 umowy kredytu - k. 19v).

Od udzielonego kredytu bank nie pobierał prowizji. Bank przed uruchomieniem kredytu lub jego pierwszej transzy pobierał opłatę za opinię dotyczącą zabezpieczenia kredytu w wysokości 400,00 PLN, która kredytobiorca był obowiązany na rachunek wskazany w umowie, z którego miała ona zostać pobrana przez bank. Ponadto kredytobiorca był zobowiązany do poniesienia kosztu zlecenia wyceny nieruchomości w wysokości 400 PLN oraz inne koszty wynikające z Regulaminu i cennika

(§4 umowy kredytu – k. 19)

Zgodnie z § 11 ust. 2 umowy, integralną część umowy stanowił między innymi Regulamin, którego postanowienia miały zastosowanie w zakresie nieuregulowanym umową i stanowiący załącznik do umowy kredytu.

(§10 umowy kredytu - k. 20).

Na dzień zawarcia umowy obowiązywał Regulamin Kredytowania Osób Fizycznych w ramach (...) Banku (...) S.A.

(d.: regulamin - k.21-30).

W Regulaminie w §2 zawarty została słowniczek pojęć używanych w umowie kredytu, m.in. zmienna stopa procentowa została zdefiniowana jako – stopa, wg której oprocentowany jest kredyt, ustalana jako suma odpowiedniej dla danej waluty stopy referencyjnej i marży banku (§2 pkt 7). Stawka LIBOR 3M została zdefiniowana jako stopa procentowa podawana przez Reuters, ustalana o godzinie 11:00 GMT w Londynie, na podstawie średniej arytmetycznej notowań 3-miesięcznych, po której banki gotowe są sprzedawać swoje nadwyżki finansowe na londyńskim rynki międzybankowym, w przypadku kredytu w CHF (§ 2 Regulaminu - pkt 8 lit. f). Marża została zdefiniowana jako stała wartość wyrażona w punktach procentowych , ustalona przez bank (§2 pkt 9). W §2 pkt 19 została zawarta definicja kredytu w walucie obcej określonego jako kredyt udzielony w PLN, indeksowany kursem w waluty obcej wg Tabeli Kursów Walt Obcych obowiązującej w banku.

(d.: regulamin – k. 21-22)

Dalej w § 3 ust. 1 Regulaminu wskazano, że kredyt jest udzielany w PLN, natomiast może być indeksowany kursem waluty obcej na podstawie obowiązującej w banku Tabeli Kursów Walut Obcych (§3 ust. 2).

(d.: regulamin – k. 22)

Tabela Kursów Walut obcych nie została zdefiniowana ani w umowie, ani w Regulaminie. Nie wyjaśniono jak jest ona konstruowana, nie informowano również powodów o sposobie ustalania kursów walut w ramach Tabeli.

(d.: zeznania powoda, umowa, regulamin)

Zgodnie z § 8 ust. 3 Regulaminu, w przypadku kredytu w walucie obcej (czyli indeksowanego) kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, zobowiązującego w banku na podstawie obowiązującej w banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia spłaty.

(d.: regulamin - k. 26).

Z kolei w § 8 ust. 4 Regulaminu wskazano, że co do zasady kredytobiorca może zastrzec w umowie, iż bank pobierał będzie ratę spłaty z rachunku w walucie do jakiej kredyt jest indeksowany, o ile ten rachunek jest dostępny w ofercie banku.

W myśl § 9 ust. 4 Regulaminu, w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej, bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez bank w tabeli kursów walut obcych. Od wymagalnego kapitału wyrażonego w PLN bank nalicza dalsze odsetki w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych

(d.: regulamin - k. 26).

Zgodnie z Regulaminem możliwa była wcześniejsza częściowa lub całkowita spłata kredytu. W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota wcześniejszej spłaty jest obliczana według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia realizacji wskazanego przez kredytobiorcę w dyspozycji o dokonanie wcześniejszej spłaty (§ 10 ust. 4). Od tej czynności należna była prowizja ustalona od kwoty wcześniejszej spłaty i przeliczana według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku tabeli kursów walut obcych z dnia realizacji wcześniejszej spłaty (§ 10 ust. 5)

(d.: regulamin – k. 26v)

Przez cały okres trwania umowy kredytu powód spłacał go w złotówkach. Od zawarcia umowy do 04.09.2020r. powód spłacił łącznie tytułem rat kapitałowo – odsetkowych kwotę 150 581, 34 zł.

(d.: opinia biegłego M. M. - k. 311-321)

Sąd zważył, co następuje:

Ustalenia stanu faktycznego zostały przez Sąd dokonane przede wszystkim na podstawie niekwestionowanych przez strony dokumentów umowy kredytu oraz stanowiącego jej część Regulaminu. Natomiast, dokonując oceny zasadności żądania, Sąd miał także na uwadze zeznania strony powodowej, które to jako rzeczowe i faktycznie spójne, znajdowały swe oparcie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym.

Odnosząc się do wnioskowanego przez pozwanego dowodu z przesłuchania świadków (pkt 4 odpowiedzi na pozew), należy wskazać, że świadkowie ci nie brali udziału w zawieraniu przez powoda umowy kredytu, a fakty na które mieli zeznawać były nieistotne dla rozpoznania sprawy, wobec czego Sąd pominął ten dowód na podstawie art. 235 2§1 pkt 2 k.p.c.

Pomiędzy stronami bezsporny był fakt zawarcia umowy o kredyt hipoteczny nr K./ (...) o treści, która wynika z kopii załączonych do akt sprawy. Poza sporem pozostawało także, że powód zawierał sporną umowę o kredyt jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c.

Strony pozostawały natomiast w sporze co do charakteru umowy i jej skutków, kwestii istnienia w umowie postanowień niedozwolonych, w szczególności co do zawartych w umowie klauzul waloryzacyjnych oraz skutków postanowień niedozwolonych dla ważności i skuteczności umowy. Ponadto sporem objęta była kwestia wypełnienia innych warunków jakie ważna umowa kredytowa winna spełniać, bądź jakie winny spełniać poszczególne jej postanowienia w kontekście art. 385 1 k.c.

W ocenie strony pozwanej, zawarta z powodem umowa kredytu czyni zadość wszystkim wymaganiom umowy ważnej i w pełni prawnie skutecznej, natomiast sama możliwość zastosowania indeksacji jako sposobu wyrażenia wysokości zobowiązania stanowi jej możliwy wariant, a zasada swobody umów w korelacji z art. 69 Prawa bankowego stanowi wystarczającą podstawę do ważnego i skutecznego zawarcia przez strony umowy kredytu indeksowanego kursem CHF. Swoje stanowisko procesowe pozwany poparł licznie przytoczonym orzecznictwo sądów powszechnych, a także SN, wskazując na szeroką akceptację tego rodzaju konstrukcji umów, jak i zawartych w nich klauzul waloryzacyjnych. Pozwany konsekwentnie przy tym kwestionował twierdzenia i ocenę strony powodowej co do abuzywności zawartych w umowie postanowień.

W ocenie Sądu, przedstawiona przez pozwanego argumentacja, co do niedozwolonego charakteru postanowień umowy wskazanych w pozwie jest chybiona. W tym zakresie Sąd podziela stanowisko strony powodowej. Natomiast sama konstrukcja umowy i zawarcie w niej postanowień niedozwolonych o jakich mowa w art. 385(1) k.c., w okolicznościach tej konkretnej sprawy nie mogły skutkować upadkiem i nieważnością umowy, co stanowiło żądanie strony powodowej w pierwszej kolejności.

W ocenie Sądu, zastosowana formalnie konstrukcja zawartej przez strony umowy, odpowiada ogólnie przyjętej konstrukcji umów kredytowych. Zgodnie z art. 69 ust. 1 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, w ramach tej umowy bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. W ust. 2 powołanego przepisu, ustawodawca wskazał też na zasadnicze elementy konstrukcyjne umowy kredytowej wśród, których wyróżnia się między innymi kwotę i walutę kredytu oraz cel, na który kredyt został udzielony.

Jak wynika z treści zawartej pomiędzy stronami umowy, stosownie do jej postanowień, strony umówiły się, że kwota kredytu w wysokości wskazanej w umowie w PLN , czyli wyrażona w walucie polskiej, po uruchomieniu kredytu zostanie w drodze indeksacji przeliczona na walutę franka szwajcarskiego i oprocentowana w sposób właściwy dla tej waluty. Znane są zatem i strony umowy, i kwota oraz waluta kredytu (w złotych), cel na jaki został on udzielony, zasady i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marży i stopy LIBOR 3M) oraz inne niezbędne warunki umowne mniej istotne, lecz typowe dla tego rodzaju kredytu. Wprawdzie przeliczenie dotyczące indeksacji następowało z zastosowaniem tabeli kursów obowiązującej w pozwanym Banku, który to mechanizm ma, w ocenie Sadu, charakter abuzywny. Jednak skutkiem jego zastosowania (a w konsekwencji abuzywności eliminacji tego mechanizmu z umowy) nie jest unicestwienie czy unieważnienie umowy w całości.

Umowa stron zawiera bowiem elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się w konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowi, co do zasady, jej dopuszczalny oraz akceptowalny przez ustawodawcę wariant. Potwierdzeniem tego jest wprowadzenie przez ustawodawcę do art. 69 ust. 2 Prawa bankowego, punktu 4a oraz ustępu 3, ponadto wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, które to zmiany zostały wprowadzone ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz.U.11.165.984) zmieniającą nin. ustawę z dniem 26 sierpnia 2011 r. wskazana zmiana nie obowiązywała w czasie zawarcia umowy, jednak stanowi potwierdzenie, iż samo dodatkowe odniesienie bieżącej wysokości świadczenia kredytowego do waluty obcej w zakresie ustalenia salda i spłaty kredytu, co do zasady nie jest sprzeczne z jego normatywną treścią i istotą. Należy także ocenić, iż jest konstrukcja dopuszczalna na podstawie art. 353(1) k.c., zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego, jej istota polegała bowiem na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez powodów określonej kwoty pieniędzy w walucie polskiej z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie jej równowartości z dodatkowym zastosowaniem miernika waloryzacyjnego (indeksacyjnego) w postaci kursu waluty szwajcarskiej.

Takie też rozwiązanie znajduje potwierdzenie w art. 358(1) k.c., który w § 2 wprost przewiduje możliwość zastrzeżenia w umowie, że wysokość zobowiązania, którego przedmiotem od początku jest suma pieniężna, zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości, przy czym w orzecznictwie sądowym zgodnie przyjmuje się, że w omawianym przepisie chodzi o pieniądz polski, a innym miernikiem wartości może być również waluta obca (por. wyroki SN w sprawie I CSK 4/07, I CSK 139/17, uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 339/06).

Z wniosku kredytowego (k. 143-144) wynika, że powód wnosił o udzielenie kredytu w PLN, ale określonego (indeksowanego) w walucie szwajcarskiej. Natomiast w podpisanej umowie jasno określono, że Bank ma postawić do dyspozycji powodów kwotę w PLN, a powód miał w terminach poszczególnych rat zwracać kredyt w walucie polskiej, w kwocie stanowiącej równowartość każdoczesnej raty wyrażonej w walucie szwajcarskiej (po odpowiednim, uprzednim przeliczeniu).

Oznaczało to, że choć walutą zobowiązania kredytowego był złoty, tak jak walutą jego wykonania przez powoda miał być PLN, saldo „początkowe” i każda rata miała być odpowiednio „waloryzacyjnie” odniesiona do kursu waluty na dzień wypłaty, każdoczesnej wysokości raty i kursu waluty na dzień spłaty.

Mając powyższe na uwadze, należy stwierdzić, że sporna umowa zawiera niezbędne elementy konstrukcyjne umowy kredytu bankowego, stanowiąc tym samym jeden z jej wariantów, nie-sprzeczny z obowiązującymi w tej mierze przepisami prawa bankowego i Kodeksu cywilnego. Natomiast związane z indeksacją ryzyko zmiany kursu waluty przyjętej jako miernik wartości świadczenia, z zasady, w zależności od zwyżki lub zniżki kursu będzie niosło ze sobą konsekwencje negatywne dla jednej lub drugiej strony umowy, a nie tylko wyłącznie dla kredytobiorcy. Stąd brak podstaw do przyjęcia, by z założenia konstrukcja umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej była sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego, skoro ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciążało obie strony. Sama indeksacja do CHF jako taka, stanowi element jednoznacznie sformułowany i tym samym prawnie dopuszczalny element świadczenia głównego umowy (tak stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajęte w wyroku z dnia 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG i podtrzymany tam pogląd dotyczący natury klauzul wymiany czyli dotyczących kursów walutowych stosowanych do rozliczeń umów kredytowych, które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają faktycznie główny przedmiot umowy - pkt 44 powołanego wyroku). Stąd z założenia nie może stanowić podstawy nieważności umowy, nawet w kontekście pomocniczo stosowanych podstaw z art. 385(1) k.c.

Wobec powyższego należy ocenić, czy stosownie do twierdzeń pozwu, wskazane tam postanowienia, stanowią klauzule niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c. oraz jaki mają wpływ na możliwość zachowania prawnej skuteczności umowy (w tym ewentualna nieważność).

Zgodnie z art. 385 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Nieuzgodnione zaś są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Należy mieć także na uwadze, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy ( tak SN w uchwale z 20.06.2018r.,III CZP 29/17, mającej moc zasady prawnej). Zgodnie też z utrwalonym orzecznictwem „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” ( por. wyrok SA w Warszawie z 14.06.2013 r. w sprawie VI ACa 1649/12 - wyrok SA Warszawa z dnia 14-06-2013 r., z 15.05.2012 r. w sprawie VI ACa 1276/11, wyrok SA w Poznaniu z 6.04.2011 r. w sprawie I ACa 232/11).

Odnosząc powyższe do okoliczności faktycznych sprawy, należy jednoznacznie stwierdzić, że klauzule waloryzacyjne w zakresie w jakim odwoływały się do tabeli kursów pozwanego banku nie zostały indywidualnie uzgodnione z kredytobiorcą. Wynika to w sposób jednoznaczny, zarówno z zeznań powoda, jak też z samych dokumentów – porównania umowy i Regulaminu, co do których, o ile można by twierdzić, że powód mógł mieć jakiś wpływ na postanowienia umowy, to z pewnością nie negocjował i nie miał możliwości wpływu na jakiekolwiek zapisy regulaminu, z którego wprost wynika, że odnosił się on do kredytowania osób fizycznych w ramach bankowości hipotecznej w pozwanym banku, był zatem dokumentem ogólnym nie podlegającym negocjacji z poszczególnymi kredytobiorcami, którzy mogli przyjąć jego postanowienia lub nie, a ewentualny brak zgody na jego postanowienia skutkowałby nie zawarciem umowy kredytu. Z kolei postanowienia umowy są powtórzeniem lub uszczegółowieniem postanowień regulaminu, albo odwołują się do pojęć i zasad w nim wskazanych. Tym samym jedynym postanowieniem, na które powód (konsument) miał rzeczywisty wpływ była kwestia ustalenia kwoty kredytu w PLN. Z pewnością natomiast nie dotyczyło to klauzul dotyczących przeliczenia kwoty wypłaconego kredytu w PLN na saldo w CHF, jak i przeliczania poszczególnych wpłat rat kredytu z PLN na CHF. Wskazane postanowienia istotnie, zgodnie z twierdzeniami pozwu, kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Przede wszystkim, pozwany odwoływał się do kursu obowiązującego w kredytującym banku, zgodnie z Tabelą kursów walut, która w żaden sposób, ani w umowie, ani w regulaminie, nie została bliżej nie zdefiniowana. Stąd zasady określania kursu wymiany waluty nie były znane powodowi w dacie podpisywania umowy, nie zostały z nim uzgodnione i nie miał on na nie żadnego wpływu. Wynika to choćby z faktu, że nigdzie (tj. w dokumentach dostępnych powodowi) nie zostały one zdefiniowane. Dodatkowo wynika to z zeznań powoda (k. 286v-287), którym Sąd dał wiarę.

W ocenie Sądu, postanowienia zawierające uprawnienie banku do przeliczania sumy wypłacanego i spłacanego kredytu do waluty obcej dotyczą głównych świadczeń stron umowy kredytu w rozumieniu art. 3851 § 1 zdanie drugie k.c., co oznacza, że postanowienia takie, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie, podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego (art. 385(1) § 1 zd. drugie k.c.).

Wprowadzenie do umowy stron „klauzul waloryzacyjnych” spowodowało, że wysokość zobowiązań wynikających z umowy podlegała co najmniej dwukrotnemu przeliczaniu z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty, przy czym mechanizm ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do kursu waluty określonego w Tabeli kursów waluty obowiązującej w Banku. Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania umownego kursu waluty, natomiast powód nie miał na ten kurs żadnego wpływu. Nie wiedział i nie był informowany, jak był konstruowany i ustalany tabelowy kurs bankowy CHF ani w chwili wypłaty kredytu ani w chwili spłaty poszczególnych rat. Postanowienia te, jak już wyżej wskazano, nie były uzgodnione indywidualnie w rozumieniu art. 385(1) § 1 i 3 k.c.

Pamiętać także należy, że czym innym jest informacja o ryzyku kursowym i zgoda na ponoszenie ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty, co jest immanentną cechą kredytu indeksowanego, a zupełnie inną kwestią jest zgoda na swobodne ustalanie tego kursu tylko przez jedną ze stron, tj. pozwany bank. Takie rozwiązania dawało bowiem Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego (nota bene i tak o silniejszej pozycji), możliwość przerzucenia na kredytobiorcę ryzyka, wynikającego z bankowego ustalenia kursów waluty indeksacyjnej i pozostawiały mu swobodę w zakresie ustalania wysokości zadłużenia kredytobiorcy przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu.

W ocenie Sądu, należy zatem uznać, że postanowienia odwołujące się do kursów waluty indeksacyjnej i możliwości jej samodzielnego ustalania w ramach tabeli zdefiniowanej umową, były sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy strony powodowej w rozumieniu art. 385(1) § 1 k.c.

Mając na uwadze stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), zajęte w wyroku z dnia 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG i podtrzymany tam pogląd dotyczący natury klauzul wymiany (czyli dotyczących kursów walutowych stosowanych do rozliczeń umów kredytowych), które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe określają faktycznie główny przedmiot umowy (pkt 44 powołanego wyroku), należało w równocześnie poddać ocenie, czy są one wystarczająco jednoznaczne, skoro wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane z sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy powodów jako konsumentów.

Za brakiem jednoznaczności w rozumieniu Dyrektywy, przemawia przede wszystkim odwołanie się do Tabeli Banku, co do której wskazano jedynie, że chodzi o tabelę obowiązującą w banku, bez przybliżenia sposobu ustalania kursu, a co za tym idzie faktycznie bez wskazania sposobu ustalania bankowych kursów waluty, co nie pozwala na jednoznaczne określenie zakresu wzmiankowanych postanowień i konsekwencji płynących stąd dla kredytobiorcy.

Tak sformułowane postanowienia nie mogą tym samym być uznane za wystarczająco jednoznaczne.

Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umów kredytu bankowego za w pełni ugruntowany należy przyjąć pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” ( por. np. uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo). Zarówno bowiem wysokość salda początkowego wyrażona w CHF, dla kredytu udzielonego i wypłaconego w walucie polskiej, jak i wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą wyłącznie od jednej ze stron umowy. Tym samym miała ona umowne narzędzie do potencjalnego zminimalizowania niekorzystnych dla siebie skutków zmiany kursów na rynku międzybankowym, skoro przynajmniej teoretycznie mogła je rekompensować zmianami kursu przyjętego do rozliczenia kredytu. Bez znaczenia jest to, czy z takiej możliwości Bank faktycznie w toku realizacji umowy korzystał. Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy bowiem taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta, przy czym zgodnie z art. 385(2) k.c., ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem ( por. cyt. uchwała SN z 20.06.2018 r. w sprawie III CZP 29/17). Skoro zatem dla oceny abuzywności zapisów umowy istotny jest stan z daty jej zawarcia, to bez znaczenia dla tej oceny pozostaje, w jaki sposób pozwany faktycznie wykonywał lub wykonuje umowę, w szczególności to, w jaki sposób ustalał, czy też ustala swoje kursy, czy odpowiadały one kursom rynkowym, w jaki sposób pozyskiwał środki na prowadzenie akcji kredytowej i w jaki sposób księgował, czy też rozliczał te środki oraz środki pobrane od kredytobiorców. Stąd brak było podstaw do prowadzenie postępowania dowodowego zmierzającego do poczynienia takich ustaleń, w szczególności zasięgania wiadomości specjalnych w drodze opinii biegłego. Bez znaczenia w tym zakresie pozostają także ewentualne zeznania świadków.

Mając na uwadze powyższe, należało uznać wskazane wyżej postanowienia umowy, dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów waluty, jej przeliczania i odwołujące się w tym celu do stosowanej w banku Tabeli Kursów Walut obcych, uznać za niedozwolone w rozumieniu art. 385(1) k.c. Tym samym nie wiążą one powoda i podlegają eliminacji z treści umowy.

Nie ma przy tym możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty. Zgodnie bowiem z wiążącą wszystkie sądy Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez TSUE w powołanym już wyżej wyroku z dnia 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18 w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 385(1) i nast. k.c.), skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje, zaś w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym albo przepisem, który można by zastosować za zgodą stron, o ile brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi (pkt 48, 58 i nast. wyroku TSUE).

Nie jest także możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, gdyż spowodowałoby to interwencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów zamierzoną przez strony, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów (dotyczy m.in. art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. - por. w szczególności pkt 57-62 wyroku TSUE), zaś w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać (por. w szczególności pkt 41-45 wyroku TSUE).

Odnosząc powyższe rozważania i uwagi do stanu faktycznego i procesowego niniejszej sprawy należało uznać, że brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalały na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej, np. poprzez sięgnięcie do obiektywnego miernika czy przelicznika w postaci kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski.

Brak też możliwości zastosowania normy art. 358 § 2 k.c., z uwagi na to, że przepis ten nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy (wszedł w życie z dniem 24.01.2009 r.), natomiast uznanie pewnych postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umowy wprawdzie następczo, ale ze skutkiem już od daty jej zawarcia. Wobec tego, niemożliwym jest stosowanie przepisu, który w czasie zawarcia umowy nie obowiązywał.

Biorąc pod uwagę powyższe, klauzulami podlegającymi eliminacji są wszystkie te, które dotyczą odwołania się do tabeli banku skonstruowanej w sposób dla konsumenta niedookreślony. Niedozwolony jest bowiem cały, konkretnie skonstruowany klauzulowy mechanizm pozwalający na jednostronne kształtowanie praw strony słabszej i tenże mechanizm podlega eliminacji bez możliwości uzupełnienia.

Niedopuszczalność ta wynika wprost z faktu związania wszystkich sądów Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez TSUE w wyroku z dnia 3.10.2019r. w sprawie C-260/18, gdzie podtrzymano pogląd, że w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 385(1) i nast. k.c.), skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje.

Zgodnie z wyrokiem TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, w razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego z elementem indeksacji do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca jej sposobu, rozważyć należy dwie możliwości rozstrzygnięcia.

Pierwsza, to ustalenie, czy po wyeliminowaniu klauzuli niedozwolonej, zgodnie z przepisami krajowymi, umowa kredytu bankowego może obowiązywać w pozostałym zakresie jako ta właśnie umowa, mająca strony, przedmiot oraz prawa i obowiązki stron, druga zaś możliwość rozstrzygnięcia, to uznanie umowy za nieważną lub w zależności od spełnionych przesłanek - unieważnienie zawartej umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników ( essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego.

Wskazanie na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta, w którego interesy zachowanie takiej klauzuli może godzić. Jednakże w określonych okolicznościach konsument - kredytobiorca może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby do unieważnienia umowy, to woli on jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy.

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy należy na gruncie ustaleń faktycznych i analizy prawnej umowy kredytu zawartej z powodem należy opowiedzieć się za możliwością wyeliminowania z umowy klauzul niedozwolonych, wymienionych w pozwie, z pozostawieniem w mocy pozostałej części umowy jako ważnej umowy kredytu bankowego, udzielonego w złotych polskich. W ocenie Sądu, ich usunięcie z umowy nie musi powodować unieważnienia całej umowy, tym bardziej, gdy uzna się za obowiązujące świadczenie pozwanego Banku i powodów w walucie polskiej, która dopiero zależnie od woli stron mogła być albo nie, waloryzowana do obcej waluty.

Pozostaje zatem do rozważenia kwestia prawnej możliwości zachowania oprocentowania od udzielonej kwoty kredytu w złotych, skoro jest to niezbędny element konstrukcyjny umowy kredytu, a po wyeliminowaniu klauzul niedozwolonych, pozostałą jej część uzna się za obowiązującą (bowiem od ustalonej kwoty kredytu należą się odsetki).

Skoro też zwrot kredytu obejmowałby kwotę nominalną przekazaną przez pozwany Bank na cel objęty umową kredytową i odsetki, rozważyć należało, czy możliwe jest pozostawienie oprocentowania według postanowień umowy, to znaczy w oparciu o stawkę LIBOR oraz marżę procentową.

Jakkolwiek to ostatnie może rodzić wątpliwości o tyle, że z istoty stawki LIBOR oraz z treści umowy wynika stosowanie tej stawki jedynie do kredytów z elementem walutowym, to jednak w umowie inna stawka nie występuje, w tym WIBOR odnoszący się w czasie zawierania umowy do kredytów opiewających na złote.

Z całą pewnością żadna ze stron umowy kredytowej w czasie jej zawarcia nie brała w ogóle pod uwagę takiego rodzaju i wysokości oprocentowania tj. WIBOR, z tego choćby powodu (przy założeniu istnienia ryzyka indeksacji ), że umowa taka byłaby pozbawiona swej oczywistej finansowej atrakcyjności i ekonomicznej racjonalności. Nie ma więc powodu, aby oprocentowanie było odnoszone do innej stawki niż umownie, jednoznacznie przewidziany LIBOR3M(CHF), przy czym takie rozwiązanie dostatecznie waży interesy obu stron umowy i odpowiada poczuciu sprawiedliwości.

Tym samym, skoro wzmiankowana wcześniej eliminacja niektórych postanowień jest możliwa bez uszczerbku dla całej umowy, powództwo o całkowite ustalenie jej nieważności podlegało oddaleniu, skoro da się utrzymać jej wykonanie (pkt I wyroku).

Z kolei z przyczyn wskazanych powyżej należało uznać i podtrzymać stanowisko, iż wskazane w pozwie postanowienia § 2 ust. 2 i § 7 ust.1 umowy o kredyt, a także §2 pkt 19 i § 8 ust. 3 Regulaminu (jako integralnej części umowy), które nawiązują do uznanego za niedozwolony mechanizmu indeksacyjnego opartego na kursach tabelowych Banku są niedozwolone i jako takie wobec powodów bezskuteczne, co znalazło swe odzwierciedlenie w ustaleniu bezskuteczności jak w pkt II wyroku.

Sąd nie podziela przy tym stanowiska pozwanego, co do braku interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie. Pomimo tego, iż w doktrynie przyjmuje się, że jeżeli powodowi przysługuje dalej idące powództwo o świadczenie, to w zasadzie nie ma on interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie stosunku prawnego lub prawa, to taka sytuacja w realiach nin. sprawy nie zachodzi .

W pierwszej bowiem kolejności stwierdzić należy, iż sam wyrok zasądzający świadczenie pieniężne w swej sentencji nie zawiera elementu wprost ustalającego, co najwyżej ten ostatni wynikać może jedynie z treści uzasadnienia, które nie wiąże na równi z sentencją wyroku. Z kolei sama treść wyroku zasądzającego ze swej istoty nie położy kresu wzajemnym, dalszym na przyszłość sporom i rozliczeniom bez orzeczenia dochodzonego pozwem, a fundamentalnego dla wzajemnych rozliczeń stron, sądowego ustalenia bezskuteczności. Jest także prawdopodobne, że bank w razie ewentualnego kontynuowania spłaty rat kredytu w mniejszych niż wyznaczone przez bank wysokościach (tj. bez uwzględnienia indeksacji) może wypowiedzieć umowę, co może narazić powoda na kolejny proces o zapłatę, co nie będzie miało miejsca w wypadku wydania orzeczenia ustalającego. Stąd ustalenie bezskuteczności eliminuje niepewność co do tego, na jakich zasadach będą miały miejsce ostateczne rozliczenia pomiędzy stronami, co usunie obiektywny stan niepewności prawnej, kreujący interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., który to interes musi być rozumiany szeroko. Podkreślenia także wymaga, iż w aktualnym orzecznictwie dotyczącym tego przedmiotu, kwestia istnienia interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie nie budzi wątpliwości.

Odnosząc się do roszczenia o zapłatę sformułowanego w pkt 2 pozwu i sprecyzowanego ostatecznie w piśmie z 23.11.2021r. (k. 337) należy uznać je za w pełni zasadne, co do zasady jak też wysokości. Wskazać należy, że w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, Sąd Najwyższy uznał, że świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego co do zasady podlega zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Ocenił, że odmienne stanowisko jest sprzeczne z panującą niepodzielnie w doktrynie teorią dwu kondykcji, jak również ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, że w art. 410 § 1 k.c. ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia ( por. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11, niepubl., z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, niepubl., z dnia 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, nie publ., z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, niepubl., z dnia 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, niepubl. i z dnia 11 maja 2017 r., II CSK 541/16, nie publ.). Zaznaczył przy tym, że nadpłata świadczenia wynikająca z abuzywności klauzul nie może być zrównana z dobrowolną, przedterminową spłatą, w związku z czym bank nie może, wbrew woli nienależnie świadczącego, zaliczać nienależnej zapłaty na poczet przyszłych świadczeń, a inaczej byłoby tylko wtedy, gdyby jego przyszłe roszczenie stało się wymagalne i doszło do jego potrącenia, co w sprawie nie miało miejsca.

Jak wynika z powołanego orzeczenia Sądu Najwyższego, interpretacja ta jest w pełni zgodna z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, z którego również wynika, że w świetle art. 6 ust. 1 dyrektywy 13/93, warunek umowny, którego nieuczciwy charakter stwierdzono, należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, wobec czego stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć co do zasady skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku rzeczonego warunku, uzasadniając w szczególności prawo do zwrotu korzyści nienależnie nabytych przez przedsiębiorcę - ze szkodą dla konsumenta - w oparciu o ten warunek (por. wyroki 27 z dnia 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15, Francisco Gutiérrez Naranjo, Ana María Palacios Mar-tínez, Banco Popular Espanol, SA v. Emilio Irles López, Teresa Torres Andreu, pkt 61-66, z dnia 31 maja 2018 r., w sprawie C-483/16, Zsolt Sziber przeciwko ERSTE Bank Hungary Zrt., pkt 34 i 53, z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Zsuzsanna Dunai przeciwko ERSTE Bank Hungary Zrt., pkt 41 i 44). Powyższe znalazło także potwierdzenie w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021r., III CZP 6/21.

Wysokość roszczenia Sąd ustalił na podstawie dopuszczonego dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości M. M. (k. 311-321). Wskazana opinia nie była kwestionowana przez strony pod względem poprawności wyliczeń, nie zawierała przy tym błędów, w tym logicznych, stąd Sąd podzielił jej ustalenia w całości.

Wbrew zarzutowi pozwanego, roszczenie pieniężne nie jest przedawnione w świetle art. 118 k.c. Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 9.07.2018 r., termin przedawnienia roszczeń powoda (niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej) o zwrot nadpłaty świadczenia spełnionego ratalnie, które nie ma charakteru świadczenia okresowego, jakim byłby np. czynsz najmu), wynosił 10 lat. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy, a bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w chwili określonej w art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, czyli od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 18.08.2017 r., I ACa 122/17). W przypadku dochodzenia nadpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie konstrukcji świadczenia nienależnego okres przedawnienia wynosił 10 lat zgodnie z art. 118 k.c. W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U. z 2018r., poz. 1104) termin przedawnienia wynosi 6 lat. Zgodnie z art. 5 ust. 2 cytowanej ustawy, jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Podkreślania wymaga, że powód dochodził roszczeń za okres od 04.09.2010r., tj. nie starszych niż 10 lat przed wniesieniem pozwu, wobec czego kwestia ich przedawnienia w ogóle nie wchodzi w grę.

Mając to na uwadze, Sąd uwzględnił roszczenie powoda o zapłatę w całości.

W świetle art. 481§1 i 2 w zw. z art. 455 k.c., uzasadnione jest także roszczenie o zapłatę odsetek od dat wskazanych w pozwie.

O kosztach procesu orzeczono po myśli art. 100 k.p.c., uznając iż w zakresie tych kosztów, skala „wygranej” jak i „przegranej”, po stronie powodowej i pozwanej procesowo równoważy się, tym bardziej, iż ścisła ocena częściowej jedynie bezskuteczności umowy w kontekście skali w jakiej strona przeciwna efektywnie uległa żądaniu może być oceniana różnorako. W szczególności można uznać, iż ustalona bezskuteczność równoważy się, czy jest niejako „wchłonięta” po części przez oddalone żądanie nieważności.

SSO Tomasz Cichocki