Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 611/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2019 roku

Sąd Okręgowy w Tarnowie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Piotr Wicherek

Protokolant: protokolant sądowy Monika Barwacz

po rozpoznaniu w dniu 4 czerwca 2019 roku w Tarnowie na rozprawie

sprawy z powództwa W. G., P. G., K. G., I. S. (1), A. G. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa - Prezydentowi M. (...) i Gminie M. (...)

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Skarbu Państwa – Prezydenta M. (...) na rzecz powoda W. G. kwotę 30.300,00 (trzydzieści tysięcy trzysta) złotych, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty, na rzecz powoda K. G. kwotę 30.300,00 (trzydzieści tysięcy trzysta) złotych, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty, na rzecz powoda P. G. kwotę 10.100,00 (dziesięć tysięcy sto) złotych, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty, na rzecz powódki I. S. (1) kwotę 10.100,00 (dziesięć tysięcy sto) złotych, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty, oraz na rzecz powódki A. G. (1) kwotę 10.100,00 (dziesięć tysięcy sto) złotych, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  zasądza solidarnie od powodów W. G., P. G., K. G., I. S. (1) i A. G. (1) na rzecz Gminy M. (...) kwotę 14.400,00 (czternaście tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego tej strony pozwanej;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa – Prezydenta M. (...) solidarnie na rzecz powodów W. G., P. G., K. G., I. S. (1) i A. G. (1) kwotę 4.543,08 (cztery tysiące pięćset czterdzieści trzy 08/100) złotych tytułem zwrotu części opłaty od pozwu;

V.  koszty zastępstwa procesowego między powodami, a stroną pozwaną Skarbem Państwa – Prezydentem M. (...) reprezentowaną przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej wzajemnie znosi;

VI.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Tarnowie od strony pozwanej Skarbu Państwa – Prezydenta M. (...) kwotę 3.313,58 (trzy tysiące trzysta trzynaście 58/100) złotych, a od powodów: od W. G. kwotę 707,77 (siedemset siedem 77/100) złotych, od K. G. kwotę 707,77 (siedemset siedem 77/100) złotych, od P. G. kwotę 235,93 (dwieście trzydzieści pięć 93/100) złotych, od I. S. (1) kwotę 235,92 (dwieście trzydzieści pięć 92/100) złotych, oraz od A. G. (1) kwotę 235,92 (dwieście trzydzieści pięć 92/100) złotych, tytułem brakującej części wydatków w sprawie.

Sygn. akt I C 611/16

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego z dnia 18 czerwca 2019 roku

W ostatecznie sprecyzowanym żądaniu pozwu (karta 66), powodowie W. G., K. G., P. G., I. S. (1) oraz A. G. (1) domagali się zasądzenia od Skarbu Państwa – Prezydenta M. (...) na ich rzecz odpowiednio:

1)  na rzecz W. G. i K. G. kwoty po 68.000,00 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 16 listopada 2014 roku do dnia zapłaty,

2)  na rzecz P. G., I. S. (1) oraz A. G. (1) kwot po 22.666,00 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 16 listopada 2014 roku do dnia zapłaty.

Powodowie wnieśli ponadto o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania sądowego w całości, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Pierwotnie powodowie wnieśli analogiczne żądanie względem Gminy M. (...), jednakże na skutek odpowiedzi Gminy M. (...) na pozew (k. 44), powodowie złożyli na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2017 roku oświadczenie o cofnięciu pozwu bez zrzeczenia się roszczenia. Jednakże pełnomocnik Gminy M. (...) na takie cofnięcie bez zrzeczenia się roszczenia zgody nie wyraził. (protokół rozprawy z dnia 11 kwietnia 2017 roku – k. 104)

Na uzasadnienie swojego żądania powodowie wskazali, że są spadkobiercami K. G. (syna F.), który był właścicielem nieruchomości położonej w T., składającej się z działek nr (...) obrębu (...), objętych kiedyś Lwh nr (...) gmina katastralna G., prowadzonym przez Sąd Rejonowy w Tarnowie, o łącznej powierzchni 1022,2 m ( 2). Decyzją z dnia 11 sierpnia 1978 roku Prezydent M. (...) wywłaszczył na rzecz Państwa, na cele budowy ośrodka sportowego (...) nieruchomość oznaczoną jako działka nr (...) z zapisem „stanowiąca własność K. G. – nie żyje”. Powodowie podali dalej, że kolejną decyzją z dnia 9 listopada 1979 roku Prezydent M. (...) wywłaszczył na te same cele, na rzecz Państwa nieruchomości oznaczone jako działki (...), których właściciel został wskazany również w ten sam sposób, tj. „K. G. – nie żyje”.

Powodowie zaznaczyli, iż rzeczywiście w dacie wydania tych decyzji K. G. nie żył, gdyż zmarł w dniu 3 listopada 1972 roku. Zatem właścicielami omawianych nieruchomości w tym czasie, a zarazem uczestnikami postępowania wywłaszczeniowego
i adresatami decyzji byli wdowa po K., Z. G. (1) oraz jego synowie – W. G., L. G. i A. G. (2). Podali, że wspomniane decyzje ustalały też odszkodowanie za wywłaszczone nieruchomości, które jednak – z powodu niewiedzy spadkobierców o trwającym postępowaniu i wydanej decyzji – nie zostało im wypłacone.

Na skutek wystąpienia przez powoda W. G. z wnioskiem o wznowienie postępowania wywłaszczeniowego, decyzją z dnia 10 kwietnia 2014 roku Prezydent M. (...) stwierdził wydanie decyzji z dnia 11 sierpnia 1978 roku i 9 listopada 1979 roku
z naruszeniem prawa i jednocześnie odmówił ich uchylenia, na skutek upływu pięcioletniego terminu o jakim mowa w art. 146 § 1 k.p.a.

Powodowie wskazali, że zrealizowała się zatem przesłanka do domagania się od organu jednostki samorządu terytorialnego, która wydała z naruszeniem prawa decyzje wywłaszczeniowe, odszkodowania z tytułu wywołanej wskutek owego uchybienia szkody – na gruncie art. 417 k.c. w zw. z art. 417 1 § 2 k.c. Dodali, że owa szkoda po ich stronie polega na tym, że zostali oni w sposób niezgodny z prawem, bez ich udziału w sprawie prawa własności nieruchomości należącej do nich w schedzie po K. G., nie uzyskawszy z tego tytułu należnej im rekompensaty. Co prawda, z treści wydanych z naruszeniem prawa decyzji wynika, że odszkodowanie zostało wyliczone, jednak nigdy nie zostało wypłacone na rzecz spadkobierców K. G.. Powodowie podkreślili, że zgodnie z przepisami prawa wywłaszczenie było możliwe jedynie za należną rekompensatą odpowiadającą wartości rynkowej nieruchomości.

Odnosząc się do wysokości dochodzonego odszkodowania, powodowie oszacowali go na kwotę ok. 204.000,00 zł (dokładnie 203.998,00 zł), przyjmując, że wywłaszczona nieruchomość ma powierzchnię 1021 m 2, a wartość szacunkowa 1 m 2 wynosi 200 zł.

Powodowie podkreślili także, że pismem z dnia 27 października 2014 roku wzywali pozwanego do dobrowolnej zapłaty dochodzonego odszkodowania, jednakże wezwanie to nie spotkało się z żadną reakcją. Dlatego też odsetki od dochodzonej kwoty naliczane są przez powodów od dnia następującego po ostatnim dniu terminu w jakim pozwany był wzywany do dobrowolnego spełnienia świadczenia.

W odpowiedzi na pozew Gmina M. (...) (karta 44) wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana wskazała, że bezspornie w przedmiotowej sprawie decyzją Prezydenta M. (...) z dnia 10 kwietnia 2014 roku stwierdzono, że decyzje Urzędu Miejskiego w T. z dnia 11 sierpnia 1978 roku i z dnia 9 listopada 1979 roku, którymi ustalono wywłaszczenie działek nr (...) o łącznej powierzchni 1.021 m ( 2) i ustaleniu odszkodowania w łącznej wysokości 15.115 ówczesnych złotych, zostały wydane z naruszeniem prawa.

Podała nadto, że podstawą dochodzenia przez powodów roszczenia jest art. 417 k.c. Jednak w ocenie pozwanej nie jest ona podmiotem legitymowanym biernie do zadośćuczynieniu roszczeniu powodów, gdyż właściwym adresatem żądania jest Skarb Państwa, a nie jednostka samorządu terytorialnego – Gmina M. (...).

W dalszej kolejności pozwana podkreśliła, że aby mówić o szkodzie należy spełnić trzy przesłanki jej powstania. Obowiązek udowodnienia szkody spoczywa zatem na powodach, a ani w pozwie, ani w załączonych do niego dokumentach powodowie nie wykazali, że faktycznie powstała szkoda, jak również w jakiej rzeczywistej wysokości miałaby ona być i w jakiej postaci. Wartość szkody podana w pozwie, nie została bowiem poparta jakimikolwiek dowodami, pozwalającymi przyjąć za wiarygodną przedstawioną przez powodów wycenę.

Pozwana podała także, że powodowie nie przedstawili jakichkolwiek dowodów (prawomocnych postanowień o stwierdzeniu nabycia spadku lub aktów poświadczenia dziedziczenia) z których wynikałoby, że są podmiotami uprawnionymi, które nabyły ogół praw i obowiązków po zmarłym w 1972 roku K. G.. Dodała, że powodowie ponieśli szkodę w związku z realizacją decyzji wywłaszczeniowych przez Urząd Miejski w T., jednak do jej powstania nie doszło z uwagi na wydanie spornych decyzji, lecz z uwagi na nieudokumentowanie praw do spadku po K. G., co w istocie spowodowało nieodebranie należnego odszkodowania przez osoby uprawnione i złożenie kwot do depozytu sądowego.

W ocenie pozwanej nie każde bezprawne działanie władzy publicznej skutkuje odszkodowaniem, bowiem dla jego skutecznego domagania się niezbędne jest wykazanie przez powodów istnienia normalnego związku pomiędzy bezprawnością a szkodą. W przedmiotowej sprawie pomiędzy zdarzeniem w postaci wydania decyzji wywłaszczeniowych a szkodą powodów w postaci nieodebrania ustalonego i należnego odszkodowania z tego tytułu musi zachodzić normalny związek przyczynowy, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca. Nie można bowiem zgodzić się z powodami, że doszło do naruszenia ich praw do udziału w postępowaniu wywłaszczeniowym, wskutek naruszenia lub zaniechania obowiązków przez organ administracji państwowej – Urząd Miejski w T.. Mimo nie wykazania praw do spadku przez potencjalnych spadkobierców K. G., organ administracji państwowej zawiadamiał potencjalnych spadkobierców o toczącym się postępowaniu wywłaszczeniowym, doręczał im decyzje, przez co brali oni czynny udział w prowadzonym postępowaniu. Co więcej sami składali wnioski o objęcie postępowaniem wywłaszczeniowym kolejnych nieruchomości.

W konsekwencji powyższych okoliczności w ocenie strony pozwanej nie można czynić zarzutu niedopełnienia obowiązków przez organ administracji publicznej i tym samym brak jest adekwatnego związku przyczynowego między bezprawnością a szkodą. Co więcej sama szkoda powstała na skutek działań powodów, którzy w trakcie kilkuletniego postępowania wywłaszczeniowego, nie dochowali minimum staranności, aby wykazać swoje prawa do spadku po zmarłym w 1972 roku K. G..

Odnosząc się do zgłoszonego przez powodów żądania odsetek pozwana podkreśliła, że ich żądanie od wskazanych w pozwie kwot ze wskazaniem ich biegu od zakreślonego tam terminu, nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia faktycznego i prawnego. Brak jest tym samym podstaw prawnych i faktycznych do żądania zapłaty kwoty odsetek od wskazanych w pozwie dat. Dochodzone odsetki mogłyby ewentualnie zostać zasądzone dopiero od dnia ustalenia odszkodowania wyrokiem Sądu.

W odpowiedzi na pozew Skarb Państwa – Prezydent M. (...) (karta 74) zastępowany przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od każdego z powodów na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym zasądzenie od każdego z powodów kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej.

Pozwany w pierwszej kolejności podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, co w jego ocenie powinno czynić bezprzedmiotowym merytoryczną ocenę zasadności zgłaszanych żądań strony powodowej a w konsekwencji czynić zbędnym prowadzenie postępowania dowodowego. Podkreślono, że w związku z tym, że powodowie żądanie odszkodowawcze wiążą z wywłaszczeniem nieruchomości – wydaniem decyzji w 1978 roku i 1979 roku – to z całą pewnością upłynął od tego zdarzenia najdalszy – 10 letni okres przedawnienia.

Wskazywał ponadto Skarb Państwa, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia ze współuczestnictwem formalnym po stronie powodów P. G., I. S. (1) i A. G. (1), zatem odnośnie żądań każdego z tych powodów właściwym winien być Sąd Rejonowy.

Strona pozwana przyznała, że w jej ocenie wydanie decyzji nadzorczej z 2014 roku stwierdzającej wydanie z naruszeniem prawa decyzji wywłaszczeniowej stanowi przesłankę umożliwiającą domaganie się odszkodowania od jednostki samorządu terytorialnego, która to wydała z naruszeniem prawa decyzje wywłaszczeniowe. Jednak w ocenie strony pozwanej powodowie nie wykazali przesłanek jej odpowiedzialności odszkodowawczej, tj. szkody związanej z wadliwym orzeczeniem, jak i związku przyczynowego pomiędzy działaniem organu administracji publicznej a wykazywaną szkodą. Kwestie te powinny podlegać udowodnieniu w toku procesu i ciężar dowodu zaistnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, obciąża powoda.

Dalej pozwany zaakcentował, że poprzedniczka prawna powodów – żona zmarłego K. G.Z. G. (1) uczestniczyła w postępowaniu wywłaszczeniowym, o czym świadczą dokumenty przedstawione przez pozwaną Gminę M. (...), jak również dowody w postaci pisma (...) Zakładów (...) oraz aneksu do elaboratu szacunkowego wraz z jego fragmentem. Zatem cel wywłaszczenia został zrealizowany.
W świetle powyższego prawidłowo przeprowadzone postępowanie wywłaszczeniowe doprowadziłoby do takiego samego rozstrzygnięcia, toteż brak jest podstaw do twierdzenia, że strona powodowa poniosła jakąkolwiek szkodę. Co więcej rozważyć należałoby w ocenie pozwanego czy wobec niepodjęcia działań związanych z uregulowaniem praw spadkowych po zmarłym K. G. nie przyczyniła się do powstania szkody, której domaga się obecnie, skoro w postępowaniu wywłaszczeniowym poprzednicy prawni powodów byli informowani, że kwestia ta jest istotna dla wypłaty odszkodowania.

Oprócz zakwestionowania istnienia samej szkody, pozwany wskazał, że kwestionuje również jej wysokość. Podana w pozwie wysokość szkody oparta została przez powodów na dowolnych obliczeniach, odnoszących się do niepopartych żadnymi dowodami założeniach, odnoszących się do aktualnej wartości nieruchomości. Pozwany podkreślił, że to na powodach spoczywa obowiązek dokładnego wskazania ewentualnego uszczerbku majątkowego jaki poniósł i udowodnienie konkretnych zdarzeń skutkujących jego powstaniem.

Odnosząc się do żądania zasądzenia odsetek ustawowych, pozwany podniósł, że
z uwagi na odszkodowawczy charakter roszczenia i ustalanie przez Sąd wysokości odszkodowania według cen z daty orzekania odsetki od zasądzonej kwoty mogą być orzeczone dopiero od daty wydania wyroku.

Pozwana Gmina M. (...) na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2017 roku również podniosła zarzut przedawnienia roszczenia powodów z takim samym uzasadnieniem jak uczynił to pozwany Skarb Państwa – Prezydent M. (...).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

K. G. (syn F.) był właścicielem nieruchomości położonej
w T., składającej się odpowiednio z działek nr (...) obrębu (...), objętych kiedyś Lwh nr (...) oznaczonej jako gmina katastralna G., o łącznej powierzchni 1022,2 m ( 2).

Dowód: - kopia wypisu z Lwh nr (...) – k. 125 – 132,

- przesłuchanie powoda W. G. – k. 308 v – 309.

K. G. (syn F.) zmarł 3 listopada 1972 roku, zaś jego żona Z. G. (1) z domu J. zmarła 11 stycznia 1981 roku. Małżonkowie posiadali trzech synów: W. G., L. G. oraz A. G. (2). Syn L. G. zmarł 28 września 1979 roku pozostawiając jedno dziecko: syna K. G.. Natomiast syn A. G. (2) zmarł 8 grudnia 2006 roku. Pozostawił żonę A. G. (1) oraz dzieci: córkę I. S. (1) oraz syna P. G..

Dowód: - odpis skrócony aktu urodzenia P. G. – k. 10,

- odpis skrócony aktu urodzenia K. G. – k .10,

- odpis skrócony aktu urodzenia W. G. – k. 10,

- odpis skrócony aktu urodzenia I. S. (1) (G.J.) – k. 10,

- odpis skrócony aktu zgonu A. G. (2) – k. 10,

- odpis skrócony aktu zgonu L. G. – k. 10,

- odpis skrócony aktu zgonu Z. G. (1) – k. 10,

- odpis skrócony aktu zgonu – K. G. – k. 10,

- przesłuchanie powoda W. G. – k. 308 v – 309.

(...) Zakłady (...) w T. pismem z dnia 30 sierpnia 1976 roku, znak: (...), skierowały do Z. G. (1) na adres T., ul. (...) ofertę
w sprawie dobrowolnej sprzedaży działek o nr (...) określając wartość wskazanych parceli o powierzchni łącznej 1021 m ( 2) na kwotę 45.315,00 zł. W piśmie tym wskazały, że zobowiązane są na podstawie decyzji Urzędu Miejskiego w T. z dnia 31 grudnia 1974 roku do budowy Ośrodka Sportowego (...) w T.(...). Dodatkowo w przedłożonej ofercie pouczono Z. G. (1), iż w terminie 14 dni od otrzymania niniejszego pisma może nadesłać odpowiedź o wyrażeniu zgody na dobrowolną sprzedaż działek za oferowaną cenę.

Dowód: - kopia oferty w sprawie dobrowolnej sprzedaży z dnia 30.08.1976r. – k. 86.

Decyzją z dnia 11 sierpnia 1978 roku, znak: (...) Prezydent M. (...) Urząd Miejski w T. Wydział Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska po rozpatrzeniu wniosku (...) Zakładów (...) w T. z dnia 31 stycznia 1978 roku, znak: (...) i po przeprowadzeniu postępowania wywłaszczeniowego orzekł o wywłaszczeniu na rzecz Państwa w stanie wolnym od obciążeń nieruchomości położonej w T., gmina katastralna G. na cele budowy ośrodka sportowego (...) o nr (...), o powierzchni 172 m ( 2), objętą Lwh (...). W orzeczeniu tym wskazano jako stan własności tejże działki „K. G. – nie żyje”. Podano, iż domniemanym spadkobiercą jest Z. G. (1) zamieszkała w T. przy ul. (...). Ustalono również odszkodowanie za wywłaszczoną nieruchomość w łącznej kwocie 2.580,00 zł obejmujące należność za grunt o powierzchni 172 m ( 2) po 15 zł za 1 m ( 2), tj. łącznie 2.580,00 zł. Do wypłaty odszkodowania w ustalonej wyżej kwocie zobowiązano (...) Zakłady (...) w T.. Jak wskazano w decyzji odszkodowanie to miało zostać wypłacone jednorazowo na rzecz spadkobierców K. G.. Przy ustaleniu odszkodowania za wskazany grunt oparto się na elaboracie szacunkowym biegłego z listy Wojewody (...) inż. A. W. z dnia 20 stycznia 1976 roku. Niniejsza decyzja doręczona została spośród przodków stron jedynie Z. G. (1) w dniu 8 września 1978 roku, co potwierdziła własnoręcznym podpisem.

Dowód: - kopia decyzji wywłaszczeniowej Prezydenta M. (...) z dnia 11.08.1978r., znak: (...) – k. 24 – 27, 50 – 53.

- dowód doręczenia decyzji z dnia 8.09.1978r. - (akta sprawy wywłaszczeniowej),

- kopia elaboratu szacunkowego z dnia 20.01.1976r. – k. 88 -90.

Następnie decyzją z dnia 9 listopada 1979 roku, znak: (...) Prezydent M. (...) Urząd Miejski w T. (...) po rozpatrzeniu wniosku (...) Zakładów (...) w T. z dnia 5 listopada 1979 roku, znak: (...) i po przeprowadzeniu postępowania wywłaszczeniowego orzekł o wywłaszczeniu na rzecz Państwa w stanie wolnym od obciążeń nieruchomości położonej w T. w postaci działek nr (...), o powierzchni odpowiednio 564 m ( 2) i 285 m ( 2), objętych KW Nr (...) na cele budowy ośrodka sportowego (...). W orzeczeniu tym wskazano własność przedmiotowych działek jako „K. G. – nie żyje”. Zaznaczono, że użytkownikiem jest Z. G. (1), zamieszkała w T. przy Placu (...). Ustalono ponadto odszkodowanie za wywłaszczoną nieruchomość w łącznej kwocie 12.735,00 zł, przyjmując wyliczenia: grunt o powierzchni 849 m ( 2) po 15 zł za 1 m ( 2), co daje łącznie kwotę 12.735,00 zł. Do wypłaty tegoż odszkodowania jednorazowo, zobowiązane zostały (...) Zakłady (...) w T. na rzecz spadkobierców K. G.. Kwota odszkodowania została złożona do depozytu. Przy ustaleniu odszkodowania za wskazany grunt oparto się na aneksie do elaboratu szacunkowego biegłego inż. A. W., sporządzonego w dniu 25 sierpnia 1979 roku. Zawiadomienie o wszczęciu postępowania wywłaszczeniowego doręczone zostało Z. G. (1) w dniu 9 listopada 1979 roku.

Dowód: - kopia decyzji wywłaszczeniowej Prezydenta M. (...) z dnia 9.11.1979r., znak: (...) – k. 20 – 23, 60 – 62,

- kopia wniosku o wszczęcie postępowania wywłaszczeniowego z dnia 5.11.1979r. – k. 54,

- kopia zawiadomienia o wszczęciu postępowania wywłaszczeniowego z dnia 5.11.1979r. oraz dowód doręczenia zawiadomienia z dnia 5.11.1979r. - (akta sprawy wywłaszczeniowej) oraz k. 55,

- kopia aneksu do elaboratu szacunkowego - k. 87.

Na skutek wniosku złożonego do Prezydenta M. (...) przez W. G.
o wznowienie postępowania administracyjnego, decyzją z dnia 10 kwietnia 2014 roku, znak: (...), po prawomocnym rozpoznaniu sprawy Prezydent M. (...) orzekł:

1)  o stwierdzeniu wydania z naruszeniem prawa decyzji Urzędu Miejskiego
w T. Wydział Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 11 sierpnia 1978 roku, znak: (...),

2)  o odmowie uchylenia decyzji Urzędu Miejskiego w T. Wydział Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 11 sierpnia 1978 roku, znak: (...),

3)  o stwierdzeniu wydania z naruszeniem prawa decyzji Urzędu Miejskiego
w T. Zarząd Gospodarki Terenami z dnia 9 listopada 1979 roku, znak: (...),

4)  o odmowie uchylenia decyzji Urzędu Miejskiego w T. Zarząd Gospodarki Terenami z dnia 9 listopada 1979 roku, znak: (...).

W uzasadnieniu wskazanej decyzji wskazano, że poprzednik prawny wnioskodawcy nie żył już w chwili wszczęcia postępowania w sprawie a zatem stroną postępowania winien być jego spadkobierca – W. G., który został w postępowaniu pominięty, co stanowi naruszenie przepisów prawa. Zaznaczono ponadto, że po upływie ponad 5 lat od doręczenia ostatecznych decyzji Urzędu Miejskiego w T. organ I instancji orzekający w niniejszej sprawie utracił prawo do merytorycznego orzekania w sprawie.

Dowód: - kopia decyzji Prezydenta M. (...) z dnia 10.04.2014r. znak: (...) – k. 11 – 17.

Pismem z dnia 27 października 2014 roku powód W. G. złożył do Prezydenta M. (...) Urzędu Miasta T. wniosek o wypłatę odszkodowania na jego rzecz oraz na rzecz pozostałych spadkobierców K. G. i Z. G. (1) w kwocie 204.200,00 zł w terminie do dnia 15 listopada 2014 roku z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki z płatnością tej kwoty. W piśmie tym wskazał, że dochodzona należność stanowi odszkodowanie za szkodę, jaką ponieśli spadkobiercy w związku z wydaniem decyzji Urzędu Miejskiego w T. Wydział Gospodarki Terenowej i Środowiska z dnia 11 sierpnia 1978 roku oraz z dnia 9 listopada 1979 roku. Podał, że na mocy powołanych decyzji spadkobiercy pozbawieni zostali prawa własności nieruchomości oznaczonych wówczas jako parcele gruntowe nr (...). W dacie wydania owych nieruchomości K. G. już nie żył, a zatem uczestnikiem postępowania wywłaszczeniowego powinien być syn W. G., który o toczącym się postępowaniu nie wiedział i nie brał w nim udziału. W piśmie tym wskazano ponadto, że kwota dochodzonej należności ustalona została przy przyjęciu aktualnych cen rynkowych nieruchomości tej klasy, rodzaju i położenia co nieruchomości wywłaszczone.

Dowód: - kopia wniosku o wypłatę odszkodowania z dnia 27.10.2014r. – k. 18 – 19.

Postanowieniem Sądu Rejonowego w Tarnowie z dnia 8 czerwca 2017 roku w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku po K. G., Z. G. (1) i A. G. (2) orzeczono, że:

1)  spadek po K. G. urodzonym (...), zmarłym
3 listopada 1972 roku w T. i tam ostatnio zamieszkałym na podstawie ustawy wprost nabyli: żona Z. G. (1) oraz dzieci W. G., A. G. (2) i L. G. – każdy po ¼ części,

2)  spadek po Z. G. (1) córce F. i A. urodzonej (...)
w N. a zmarłej 11 stycznia 1981 roku w T. i tam ostatnio zamieszkałej na podstawie ustawy wprost nabyli synowie: W. G., A. G. (2) i L. G. – każdy po 1/3 części,

3)  spadek po A. G. (2) synu K. i Z. urodzonym (...) w T., a zmarłym 8 grudnia 2006 roku w K., ostatnio stale zamieszkałym w T. na podstawie ustawy wprost nabyli: żona A. G. (1) oraz dzieci P. G. i I. S. (1) – każde po 1/3 części.

Dowód: - kopia postanowienia Sądu Rejonowego w Tarnowie z dnia 8.06.2017r. – k. 135.

Powodowie w 2011 roku znaleźli dokumenty na temat wywłaszczonych działek
i zaczęli badać sprawę pod względem prawnym. Wtedy też ustalili, że ich matka – Z. G. (1) nie otrzymała odszkodowania za wskazane działki.

Dowód: - przesłuchanie powoda W. G. – k. 308 v – 309.

Działki (...) powstały w wyniku podziału terenów przeznaczonych do wywłaszczenia pod budowę Ośrodka Sportowego (...). Działki te miały odpowiednio powierzchnie: działka nr (...) – 564 m ( 2), działka nr (...) – 172 m ( 2), działka nr (...) – 285 m ( 2). Aktualna mapa ewidencyjna gruntów nie zawiera wywłaszczonych działek. Działki te wraz
z innymi zostały scalone w 1985 roku do działki nr (...). Działka nr (...) o powierzchni 2,2714 ha została ujawniona w KW nr (...) na podstawie wykazu zmian z dnia 13 października 1987 roku. Prawo własności tej działki wpisane jest na rzecz Skarbu Państwa
w wieczystym użytkowaniu Stowarzyszenia (...) Zarząd w T..

Dowód: - kopia odpisu zupełnego KW nr (...) – k. 91 – 94,

- opinia biegłej sądowej z zakresu geodezji i kartografii inż. G. S. – k. 146 – 150,

- opinia uzupełniająca biegłej sądowej z zakresu geodezji i kartografii inż. G. S. – k. 183 – 187.

Przedmiotowa nieruchomość składająca się z działek nr (...) zlokalizowana była w strefie podmiejskiej miasta T., w bezpośrednim sąsiedztwie niezabudowanych nieruchomości użytkowanych rolniczo, pomiędzy ulicami (...). Odległość od najbliższych nieruchomości zabudowanych budynkami usługowymi (wówczas usług weterynaryjnych), zlokalizowanych po wschodniej stronie ul. (...) wyniosła ok. 120 m, nieruchomości zabudowanych budynkami jednorodzinnymi położonymi po przeciwnej stronie ul. (...) – ok. 220 m, położonymi przy ul. (...) – ok. 420 m. W pobliżu nieruchomości znajdowały się cmentarz komunalny, tereny ogródków działkowych, nieruchomości zabudowane budynkami jednorodzinnymi, zabudowa usługowa. Odległość nieruchomości od ścisłego centrum miasta – Rynku wynosiła ok. 2,8 km. Po włączeniu w roku 1958 wsi K. do obrębu miasta T., dzielnica G. stała się dzielnicą podmiejską T.. Teren obejmujący przedmiotowe nieruchomości objęty był Planem Ogólnym Zagospodarowania przestrzennego Miasta T. zatwierdzonym Uchwałą Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w K. nr (...) z dnia 23 września 1966 roku. Zgodnie z tym dokumentem planistycznym przedmiotowa nieruchomość była na terenie oznaczonym jako: (...) – tj. teren zarezerwowany pod obiekty specjalne, przewidziane do zainwestowania po zwolnieniu obiektów znajdujących się w śródmieściu.

Wartość rynkowa nieruchomości obejmującej działki ewidencyjne nr (...) z obrębu (...), położone w T. o powierzchni 1.021 m 2, według stanu na daty wywłaszczenia i cen aktualnych na datę wyceny wynosi 90.900,00 zł.

Dowód: - opinia biegłej sądowej w zakresie szacowania nieruchomości mgr A. B. wraz z płytą – k. 211 – 244.

Powyższy stan faktyczny ustalony został przez Sąd na podstawie wyszczególnionych powyżej dowodów z dokumentów, które uznano za autentyczne i wiarygodne. Ich treść i forma nie budziły zastrzeżeń i wątpliwości. Nie ujawniły się też takie okoliczności, które należałoby brać pod uwagę z urzędu, a które podważałyby wiarygodność tej kategorii dowodów i godziły w ich moc dowodową. W niniejszej sprawie strony postępowania były zgodne co do tego, że doszło do wywłaszczenia wskazanej nieruchomości należącej pierwotnie do K. G. na rzecz Państwa oraz że wywłaszczenie to nastąpiło z naruszeniem prawa.

Sąd dał wiarę również zeznaniom powoda W. G., gdyż pokrywały się one
z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Powód formułował ponadto swoje wypowiedzi w sposób logiczny i spójny, dlatego Sąd nie znalazł podstaw do podważenia wiarygodności tych zeznań.

Sąd podzielił wnioski płynące z opinii biegłej sądowej z zakresu szacowania nieruchomości mgr A. B.. Opinia zarówno główna, jak i uzupełniająca spełniały wszystkie kodeksowe wymogi w zakresie opiniowania biegłego, cechowały się rzetelnością, biegły posiadał fachową wiedzę z zakresu opiniowania i brak było skutecznych przesłanek mogących podważać zasadność wniosków zawartych w opinii. Biegła w rzetelny i przekonujący sposób przedstawiła podstawy, na których opierała się wydając opinię, jak i wskazała przesłanki prowadzące do końcowych wniosków. Biegła w sposób wyczerpujący udzieliła odpowiedzi na pytania Sądu, dokładając wszelkiej staranności wymaganej od specjalisty. Złożone przez strony zarzuty do tej opinii zostały przekonująco omówione. Przytaczaną przez biegła mgr A. B. argumentację cechuje logika, rzeczowość, uwzględnianie możliwie najszerszego spektrum istotnych dla sprawy okoliczności i czynników i dlatego Sąd uznał ją za w pełni przekonującą. Biegła w sposób precyzyjny określiła wartość rynkową nieruchomości gruntowej obejmującej dawne działki ewidencyjne nr (...), położone w obrębie ewidencyjnym nr (...) w T. według stanu na dzień wywłaszczenia, tj. na dzień 11 sierpnia 1978 roku i 09 listopada 1979 roku oraz według cen aktualnych na datę wyceny. Biegła wprost wskazała, że po przeprowadzeniu wstępnej analizy transakcji, uwzględniając stan nieruchomości aktualny na datę wywłaszczenia oraz jej przeznaczenie dokonała wyboru transakcji, w których przedmiotem obrotu były nieruchomości najbardziej porównywalne do nieruchomości będącej przedmiotem wyceny. Podkreślić trzeba, że biegła na podstawie analizy cech sprzedawanych nieruchomości, ofert sprzedaży oraz w oparciu o informacje uzyskane w biurach pośrednictwa w obrocie nieruchomościami ustaliła ceny rynkowe charakterystyczne dla tego typu nieruchomości, do których zaliczono m.in. położenie i lokalizację nieruchomości, cechy geometryczne i topograficzne nieruchomości, wielkość nieruchomości itp. Biegła podała, że wartość rynkową nieruchomości oszacowała przy zastosowaniu podejścia porównawczego oraz metody korygowania ceny średniej. Z kolei w opinii uzupełniającej, odnosząc się do zarzutów zarówno strony powodowej, jak i pozwanej biegła wskazała także prawidłowo wyznaczona wartość jednostkowa nieruchomości powinna zawierać się w przedziale cen mieszczących się pomiędzy cena minimalna i maksymalną. Słusznie biegła podkreśliła, że wyeliminowanie z grupy nieruchomości o najniższych cenach, jak chciałaby strona powodowa, spowodowałoby że wyceniana nieruchomość posiadałaby cechy gorsze od cech nieruchomości o cenach najniższych. Konkludując, w ocenie Sądu, po wszechstronnym przeanalizowaniu opinii biegłej i skonfrontowaniu jej z pozostałym materiałem dowodowym, Sąd uznał, iż nie ma podstaw do odmówienia jej wiarygodności. Cechuje się ona bowiem fachowością i zrozumiałością oraz w pełni odpowiada tezie zleconej przez Sąd. Z powyższych względów brak jest podstaw do kwestionowania wartości dowodowej opinii tego biegłego. Mając na uwadze treść obu opinii, Sąd uznał, że zarzuty strony powodowej i pozwanej są niezasadne.

Za w pełni wiarygodny dowód w niniejszej sprawie Sąd uznał także opinię biegłej sądowej z zakresu geodezji i kartografii inż. G. S.. Zważyć bowiem należy, iż opinia została sporządzona przez osobę posiadającą odpowiednią wiedzę fachową z zakresu geodezji oraz wymagane ustawą uprawnienia zawodowe. Nadto, zdaniem Sądu, przedmiotowa opinia zarówno podstawowa, jak i uzupełniająca jest jasna i wewnętrznie niesprzeczna, nadto nie budzi żadnych wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego czy logicznego rozumowania. Podkreślić również należy, że wnioski do jakich doszła biegła są stanowcze i należycie umotywowane.

Sąd rozważył, co następuje:

Stosownie do treści art. 417 k.c. za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. W myśl art. 417 1 § 2 zd. 1 k.c. jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie prawomocnego orzeczenia lub ostatecznej decyzji, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu ich niezgodności z prawem, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej. Jednakże w odniesieniu do szkód spowodowanych wydaniem przed dniem 01 września 2004 roku ostatecznej decyzji administracyjnej, której nieważność w świetle przepisu art. 156 § 1 k.p.a. lub wydanie z naruszeniem prawa w rozumieniu art. 158 § 2 k.p.a. stwierdzono następnie decyzją nadzorczą, podstawę odpowiedzialności Skarbu Państwa stanowi przepis art. 160 k.p.a. w brzmieniu obowiązującym w dniu 31 sierpnia 2004 roku. Przepis art. 160 k.p.a. został uchylony z dniem 01 września 2004 roku na mocy art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny i niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2004 r. nr 162 poz. 1692). Zgodnie bowiem z art. 5 ustawy nowelizującej wprowadzającej nowe regulacje dotyczące odpowiedzialności za szkody wyrządzone w związku z wykonywaniem władzy publicznej, zmiany nią wprowadzone nie mają zastosowania do zdarzeń i stanów prawnych powstałych przed wejściem w życie ustawy. W tym zakresie stosuje się bowiem przepisy art. 417, 419, 420, 420 (( 1)) k.c. oraz art. 153, 160, 161 § 5 k.p.a. w brzmieniu dotychczasowym.

Zgodnie z art. 153 k.p.a. (obowiązującym do dnia 1 września 2004 r.), w razie uchylenia decyzji administracyjnej lub stwierdzenia, że została wydana z naruszeniem prawa, stronie, która poniosła szkodę na skutek wydania decyzji z naruszeniem art. 145 § 1 k.p.a. albo uchylenia takiej decyzji w wyniku wznowienia postępowania, służy roszczenie o odszkodowanie w zakresie i na zasadach określonych w przepisach kodeksu cywilnego, dochodzone w postępowaniu przed sądami powszechnymi. Zwrócić należy uwagę na to, że artykuł 153 § 1 k.p.c. zakłada, że szkoda powinna powstać albo na skutek wydania decyzji dotkniętej wadą uzasadniającą wznowienie postępowania (art. 145 § 1 k.p.a.), albo wskutek uchylenia takiej decyzji w wyniku wznowienia postępowania. Powstanie szkody w tej sytuacji rodzi roszczenie o odszkodowanie "w zakresie i na zasadach określonych w przepisach kodeksu cywilnego".

Wskazuje się, że art. 153 § 1 k.p.a. nie stanowi samodzielnej podstawy odpowiedzialności, gdyż nie zawiera pełnego katalogu przesłanek powstania obowiązku odszkodowawczego. Jednakże art. 153 § 1 k.p.a. zawiera nową przesłankę odpowiedzialności Skarbu Państwa za funkcjonariuszy państwowych, a mianowicie, iż chodzi o wydanie decyzji z naruszeniem prawa w sposób określony w art. 145 § 1 k.p.a., przy czym wadliwość ta może być stwierdzona w postaci decyzji uchylającej ową wadliwą decyzję w postępowaniu o wznowienie lub w postaci decyzji stwierdzającej wydanie zaskarżonej decyzji z naruszeniem prawa - zgodnie z art. 151 § 2 k.p.a.. Przepis 153 § 1 k.p.a. normuje następstwo odszkodowawcze decyzji dotkniętej określonymi wadami, czyli akcent położony jest na wadliwość samej decyzji. Oznacza to, że w art. 153 k.p.a. związek przyczynowy występuje między wydaniem decyzji z naruszeniem prawa w sposób określony w art. 145 § 1 k.p.a., albo uchyleniem takiej decyzji w wyniku wznowienia postępowania a wynikłą szkodą.

Wprawdzie wina funkcjonariusza nie stanowi przesłanki odpowiedzialności Skarbu Państwa na podstawie art. 417 § 1 k.c. w rozumieniu nadanym mu wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2001 r., SK 18/00, jednak przepis art. 417 § 1 k.c. w tym znaczeniu znajduje zastosowanie do zdarzeń i skutków prawnych powstałych po wejściu w życie Konstytucji, a więc po dniu 17 października 1997 r. Tymczasem decyzja urzędu Miejskiego w T. Wydział Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, z którą powodowie wiążą wyrządzenie szkody, została wydana dnia 11 sierpnia 1978 roku oraz 09 listopada 1979 roku. W takiej zaś sytuacji stwierdzić należy, że sformułowanie przyjęte w art. 153 § 1 k.p.a. oznacza, że strona, która poniosła szkodę na skutek wydania decyzji z naruszeniem art. 145 § 1 k.p.a. albo uchylenia takiej decyzji w wyniku wznowienia postępowania, może dochodzić odszkodowania w takim zakresie i na takich zasadach, jakie przewidują przepisy kodeksu cywilnego. Według zaś tych przepisów - jeśli chodzi o zasady odpowiedzialności - w rachubę mogą wejść art. 417-420 k.c., a gdy chodzi o zakres odpowiedzialności - to art. 361-363 oraz 444-449 k.c. Aby dochodzić roszczenia odszkodowawczego z art. 153 § 1 k.p.a., strona musi wykazać albo istnienie decyzji uchylającej decyzję wadliwą w wyniku wznowienia postępowania, albo istnienie decyzji stwierdzającej wydanie zaskarżonej decyzji z naruszeniem prawa. Uzasadnia to zapatrywanie, że art. 153 § 1 k.p.a. zawiera nową przesłankę odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną decyzją dotkniętą wadami warunkującymi wznowienie postępowania. Przesłankę tę można określić jako: wydanie decyzji z naruszeniem prawa w sposób określony w przepisie art. 145 § 1 k.p.a. , przy czym udowodnienie spełnienia się tej przesłanki może nastąpić albo przez wykazanie, iż wadliwa decyzja została uchylona w wyniku wznowienia postępowania albo iż istnieje decyzja stwierdzająca wydanie zaskarżonej decyzji z naruszeniem prawa (art. 151 § 2 k.p.a.) (por. Uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego - Izba Cywilna i Administracyjna z dnia 26 stycznia 1989 r. III CZP 58/88, Legalis nr 26552).

Do odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa ma zatem zastosowanie art. 417 § 1 k.c. w rozumieniu ukształtowanym do wejścia w życie Konstytucji. W wyniku skargi strony powodowej o wznowienie postępowania i jej uwzględnienia decyzją z dnia 10 kwietnia 2014 roku wydaną na podstawie art. 151 § 2 w zw. z art. 145 § 1 pkt 4 i art. 146 § 1 k.p.a., stwierdzono wydanie przez Urząd Miejski w T. Wydział Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska decyzji uwłaszczeniowej z dnia 11 sierpnia 1978 roku z naruszeniem prawa, co, zgodnie z art. 153 k.p.a. rodziło roszczenie odszkodowawcze nie na podstawie art. 160 k.p.a., lecz na podstawie przepisów kodeksu cywilnego o odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa z tytułu czynów niedozwolonych tj. art. 417 i nast. k.c., z uwzględnieniem także zasad przedawnienia roszczeń przewidzianych w art. 442 k.c.

Na stronie powodowej ciążył zatem obowiązek wykazania pozostałych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego Skarbu Państwa, a zatem faktu powstania szkody (i jej rozmiarów) oraz istnienie normalnego związku przyczynowego pomiędzy ową szkodą a zdarzeniem, które ją wywołało.

W przekonaniu Sądu powodowie wykazali, że na skutek wskazanych wadliwych decyzji administracyjnych, ponieśli rzeczywistą szkodę, rozumianą jako powstałą wbrew woli poszkodowanego różnicę między obecnym jego stanem majątkowym (tu także stanem majątkowym jego następców prawnych) a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę ( tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 11 lipca 1957 roku, 2 CR 304/57, OSN 1958, nr III, poz. 76 oraz w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1963 roku, IH PO 31/63, OSNCP 1964, nr 7-8, poz. 128 czy też w wyroku z dnia 16 kwietnia 2002 roku w sprawie V CKN 960/00 oraz z dnia 15 listopada 2002 roku w sprawie V CKN 1325/00).

W okolicznościach niniejszej sprawy decyzją z dnia 11 sierpnia 1978 roku, znak: (...) Prezydent M. (...) Urząd Miejski w T. Wydział Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska po rozpatrzeniu wniosku (...) Zakładów (...) w T. z dnia 31 stycznia 1978 roku, znak: (...) i po przeprowadzeniu postępowania wywłaszczeniowego orzekł o wywłaszczeniu na rzecz Państwa w stanie wolnym od obciążeń nieruchomości położonej w T., gmina katastralna G. na cele budowy ośrodka sportowego (...) o nr (...), o powierzchni 172 m ( 2), objętą Lwh (...). W orzeczeniu tym wskazano jako stan własności tejże działki „K. G. – nie żyje”. Podano, iż domniemanym spadkobiercą jest Z. G. (1) zamieszkała w T. przy ul. (...). Ustalono również odszkodowanie za wywłaszczoną nieruchomość w łącznej kwocie 2.580,00 zł obejmujące należność za grunt
o powierzchni 172 m ( 2) po 15 zł za 1 m ( 2), tj. łącznie 2.580,00 zł. Do wypłaty odszkodowania
w ustalonej wyżej kwocie zobowiązano (...) Zakłady (...) w T..

Jak wskazano w decyzji odszkodowanie to miało zostać wypłacone jednorazowo na rzecz spadkobierców K. G.. Przy ustaleniu odszkodowania za wskazany grunt oparto się na elaboracie szacunkowym biegłego z listy Wojewody (...) inż. A. W. z dnia 20 stycznia 1976 roku. Niniejsza decyzja doręczona została Z. G. (1) w dniu 8 września 1978 roku, co potwierdziła własnoręcznym podpisem.

Kolejną decyzją z dnia 9 listopada 1979 roku, znak: (...) Prezydent M. (...) Urząd Miejski w T. Zarząd Gospodarki Terenami po rozpatrzeniu wniosku (...) Zakładów (...) w T. z dnia 5 listopada 1979 roku, znak: (...) i po przeprowadzeniu postępowania wywłaszczeniowego orzekł o wywłaszczeniu na rzecz Państwa w stanie wolnym od obciążeń nieruchomości położonej w T. w postaci działek nr (...), o powierzchni odpowiednio 564 m ( 2) i 285 m ( 2), objętych KW Nr (...) na cele budowy ośrodka sportowego (...). W orzeczeniu tym wskazano własność przedmiotowych działek jako „K. G. – nie żyje”. Zaznaczono, że użytkownikiem jest Z. G. (1), zamieszkała w T. przy Placu (...). Ustalono ponadto odszkodowanie za wywłaszczoną nieruchomość w łącznej kwocie 12.735,00 zł, przyjmując wyliczenia: grunt o powierzchni 849 m ( 2) po 15 zł za 1 m ( 2), co daje łącznie kwotę 12.735,00 zł. Do wypłaty tegoż odszkodowania jednorazowo, zobowiązane zostały (...) Zakłady (...) w T. na rzecz spadkobierców K. G.. Kwota odszkodowania została złożona do depozytu. Przy ustaleniu odszkodowania za wskazany grunt oparto się na aneksie do elaboratu szacunkowego biegłego inż. A. W., sporządzonego w dniu 25 sierpnia 1979 roku. Zawiadomienie o wszczęciu postępowania wywłaszczeniowego doręczone zostało Z. G. (1) w dniu 9 listopada 1979 roku.

Ponadto, w niniejszej sprawie nie budziło wątpliwości, że Prezydent M. (...) decyzją z dnia 10 kwietnia 2014 roku, znak: (...), po prawomocnym rozpoznaniu sprawy Prezydent M. (...) orzekł:

1)  o stwierdzeniu wydania z naruszeniem prawa decyzji Urzędu Miejskiego
w T. Wydział Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 11 sierpnia 1978 roku, znak: (...),

2)  o odmowie uchylenia decyzji Urzędu Miejskiego w T. Wydział Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 11 sierpnia 1978 roku, znak: (...),

3)  o stwierdzeniu wydania z naruszeniem prawa decyzji Urzędu Miejskiego
w T. Zarząd Gospodarki Terenami z dnia 9 listopada 1979 roku, znak: (...),

4)  o odmowie uchylenia decyzji Urzędu Miejskiego w T. Zarząd Gospodarki Terenami z dnia 9 listopada 1979 roku, znak: (...).

Wobec powyższego należy wskazać, że stwierdzenie nieważności orzeczenia administracyjnego wydanego 11 sierpnia 1978 roku, w odniesieniu stanowiącego własność poprzednika prawnego strony powodowej przesądza o bezprawności i winie tzw. anonimowego funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności. Między tym zdarzeniem, a szkodą w majątku powoda zachodzi adekwatny związek przyczynowy. Szkodą rzeczywistą /damnum emergens, jaką ponieśli powodowie jest utrata prawa własności nieruchomości należącej do nich w schedzie po dziadku K. G.. Postępowanie administracyjne w zakresie wywłaszczenia dotknięte były istotnymi wadami, które polegały na tym, że nie zawiadomiono prawidłowego kręgu uczestników o tym postępowaniu.

W świetle art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Powodowie obowiązani byli zatem udowodnić istnienie adekwatnego związku przyczynowego między wydaniem z naruszeniem prawa przedmiotowych decyzji nacjonalizacyjnych, a powstaniem szkody. W ocenie Sądu nie ulega wątpliwości, że taki związek w niniejszej sprawie powodowie wykazali.

Niewątpliwe jest przy tym, że utrata własności wskazanych nieruchomości ma charakter definitywny. Jak bowiem wynika z rozstrzygnięcia zawartego w powołanych decyzjach na skutek wydania wadliwych orzeczeń administracyjnych powstały nieodwracalne skutki prawne, a to z kolei uniemożliwiło stwierdzenie nieważności decyzji (a „jedynie” że wydane zostały z naruszaniem prawa). Postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie nie wykazało, aby w tym samym czasie zaistniały inne zdarzenia prowadzące do takiego skutku. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że wydane z naruszeniem prawa decyzje wywłaszczeniowe zostały uznane za niezgodne z prawem dopiero po kilkudziesięciu latach, gdyż rozpiętość czasowa między tymi elementami zdarzenia nie niweczy jego znaczenia prawnego. W tym miejscu podkreślić trzeba, że w niniejszej sprawie niezaprzeczalnie ma miejsce sytuacja łańcucha zdarzeń prowadzących do szkody, a więc zachodzi wieloczłonowy związek przyczynowy, gdy każdy z elementów łańcucha przyczynowego może być przypisany innemu zdarzeniu o innych cechach podmiotowych i czasowych. Ustalenie odpowiedzialności za każde ze zdarzeń tworzących ów łańcuch przyczynowości wymaga dokonania oceny normalności relacji pomiędzy poszczególnymi ogniwami łańcucha, gdyż każde kolejne ogniwo winno być normalnym następstwem poprzedniego.

Co prawda, gdyby znany był wówczas Skarbowi Państwa właściwy krąg następców prawnych to prawdopodobnie wynik tego postępowania byłby taki sam, albowiem do wywłaszczenia przedmiotowych nieruchomości niewątpliwie by doszło. Inny jednak byłby skutek w postaci zaspokojenia ewentualnych roszczeń byłych właścicieli. Podkreślić trzeba, że szkoda nie tyle polegała na fakcie, że doszło do wywłaszczenia nieruchomości, która była potrzebna i która została przeznaczona na cele publiczne, lecz polegała na tym, że za to wywłaszczenie stronie powodowej nie wypłacono żadnej rekompensaty finansowej. Z dokumentacji wynika, że postanowiono wówczas, że pieniądze mają zostać przekazane do depozytu sądowego do odbioru przez spadkobierców, nie mniej jednak brak jest w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego jakichkolwiek dowodów na to, aby po pierwsze jakiekolwiek środki pieniężne faktycznie zostały przekazane do depozytu, po drugie, aby spadkobiercy odebrali te pieniądze, po trzecie aby spadkobiercy w ogóle wiedzieli o tym, gdzie i skąd, oraz w jaki sposób mają je odebrać. Przede wszystkim jednak nie ma śladu czy w ogóle kiedykolwiek jakieś pieniądze do depozytu wpłacono, za zważywszy że akta sprawy wywłaszczeniowej zachowały się praktycznie w całości i brak jest w nich jakichkolwiek śladów o wykonaniu decyzji w zakresie składania pieniędzy do depozytu można zasadnie przyjmować, że nigdy te pieniądze do depozytu złożone nie zostały. Natomiast nawet gdyby było odwrotnie to nie ma śladów, by spadkobiercy K. G. byli o fakcie złożenia tych środków do depozytu powiadomieni, aby umożliwiono im odbiór tychże środków, a jest rzeczą oczywistą, że nawet gdyby takie pieniądze w kwotach wskazanych w decyzji były wpłacone do depozytu to depozyt ten dawno przeszedłby już na rzecz Skarbu Państwa, zresztą obecnie jego wartość na skutek zmian ustrojowych i monetarnych z lat 80/90-tych byłaby już żadna. Dlatego też zdaniem Sądu ustalanie obecnie losów tego depozytu jest o tyle bez znaczenia, że pieniądze wpłacone do depozytu w latach 70 – tych na skutek przemian ustrojowych, gospodarczych, politycznych i ekonomicznych nie mogą już mieć aktualnie żadnej wartości, a zatem w żaden sposób nie zaspokajają roszczeń właścicieli o należyte i słuszne wynagrodzenie, nawet gdyby nadal mógł być ów depozyt odebrany. Nie ma więc podstaw do przyjęcia, że nie powstała po stronie powodów szkoda, szkoda taka istnieje.

Z tych też względów uzasadnione było określenie wartości utraconego przez powodów (a właściwie ich poprzedników) prawa własności według ustaleń biegłego w zakresie wartości rynkowej prawa własności nieruchomości.

Szkoda może być skutkiem wielu zdarzeń, a normalne następstwa badanej przyczyny mogą być zarówno bezpośrednie jak i pośrednie i pozostawać w relacjach wieloczłonowych, a w takiej sytuacji ocenie z punktu widzenia kryterium normalności związku przyczynowego podlega zależność wielu czynników kauzalnych w ich wzajemnych powiązaniach, zaś ustalenie, że zachodzi normalny związek przyczynowy wymaga zbadania, czy gdyby dane zdarzenie nie wystąpiło, powstałby określony skutek (conditio sine qua non) oraz, czy pojawienie się przyczyny badanego rodzaju zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia rozpatrywanego skutku, poprzez jej współistnienie i współdziałanie z innymi czynnikami. Jeżeli odpowiedź na te pytania okaże się twierdząca, będzie to równoznaczne z wystąpieniem normalnego związku przyczynowego (wyrok Sądu Najwyższego z 04.10.2012 r., I CSK 665/11, LEX nr 1228533). W orzeczeniu z dnia 10 kwietnia 2008 r. wydanym co prawda na gruncie art. 160 k.p.a. Sąd Najwyższy wskazał, że stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej stanowi wypełnienie podstawowej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej przewidzianej w art. 160 § 1 k.p.a., nie przesądza jednak w sposób wiążący dla sądu o istnieniu pozostałych przesłanek odpowiedzialności wynikających z Kodeksu cywilnego, w szczególności istnienia normalnego związku przyczynowego pomiędzy wadliwą decyzją a dochodzoną szkodą. Za normalne następstwo danego zdarzenia uważa się taki skutek, który zazwyczaj, w zwykłym porządku rzeczy jest konsekwencją tego zdarzenia. W sytuacjach granicznych rozstrzygające znaczenie będzie mieć sędziowskie poczucie prawne. Stwierdzenie, że decyzja została wydana z naruszeniem prawa przesądza o bezprawności, jako zasadzie odpowiedzialności Skarbu Państwa za poniesiona na jej skutek szkodę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2014 roku III CSK 152/1, Lex nr 1463869).

Zgodnie z art. 363 § 2 k.c. jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. Rzeczywista szkoda polega bowiem na uszczerbku w dobrach poszkodowanego, polegającym na różnicy między ich stanem będących wynikiem zdarzenia szkodzącego, a stanem jaki istniałby, gdyby zdarzenie to nie wystąpiło. Przyjęcie zasady, że szkodę ustala się według wartości na datę orzekania o odszkodowaniu uzasadnia przyjęcie, że wierzyciel nie ponosi negatywnych skutków spadku wartości pieniądza w okresie od wymagalności zobowiązania do orzekania o obowiązku zapłaty przez dłużnika, zapewnia zatem pełną kompensatę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2014 roku III CSK 152/1, Lex nr 1463869).,

Zgodnie z dyspozycją tego przepisu powołana w toku niniejszego postępowania biegła z zakresu wyceny nieruchomości ustaliła wartość nieruchomości będącej własnością powoda według stanu tej nieruchomości z czasu jej wywłaszczenia, a według cen z chwili obecnej, czyli z daty wyrokowania.

Skoro odszkodowanie jest ustalane według cen z chwili orzekania przez Sąd, a nie według cen innego rodzaju, w tym z poprzednich lat, to wysokość zasadnicza odszkodowania już jest zwaloryzowana według stanu na chwilę orzeczenia przez Sad. W konsekwencji, odsetki dalsze ustawowe za opóźnienie należą się od chwili, kiedy Sąd wydaje wyrok, a więc od dnia wyrokowania na przyszłość. Nie należą się odsetki za okres wcześniejszy, gdyż prowadziłoby to do podwójnego wzbogacenia po stronie powodowej. Z art. 361 § 2 k.c., pozostającego w ścisłym związku z art. 363 k.c., wynika obowiązek naprawienia szkody przez zapewnienie wierzycielowi całkowitej kompensaty wywołanego uszczerbku, który nie może jednak prowadzić do jego nieuzasadnionego wzbogacenia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1998 r., III CZP 72/97, OSNC 1998 Nr 9, poz. 133 oraz wyrok z dnia 11 lutego 2010 r., I CSK 262/09, Legalis). Zasada, zgodnie z którą szkodę ustala się według wartości na datę orzekania o odszkodowaniu uzasadnia przyjęcie, że wierzyciel nie ponosi negatywnych skutków spadku wartości pieniądza w okresie od wymagalności zobowiązania do orzekania o obowiązku zapłaty przez dłużnika, co zapewnia pełną kompensatę i odsetki należą się od daty wyrokowania (por.m.in. uchwały Sądu Najwyższego z dnia: 31 stycznia 1994 r., III CZP 184/93, OSNCP 1994 nr 7-8, poz. 155, 6 września 1994 r., III CZP 105/94, OSNCP 1995, Nr 2, poz. 26). W uzasadnieniu wyroku z dnia 14 marca 2014 r. Sąd Najwyższy (III CSK 152/13, Legalis) wyjaśnił, że takie rozwiązanie trafnie motywuje się aksjologicznym założeniem ochrony dłużnika przed nałożeniem na niego ciężarów nie do udźwignięcia na skutek skumulowania znacznej kwoty odsetek (przekraczającej w praktyce nawet wielokrotnie należność główną) oraz niedopuszczalnością uzyskania przez poszkodowanego przysporzenia majątkowego wykraczającego poza szkodę (tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniach wyroków z dnia: 16 kwietnia 2009 r., I CSK 524/08, Legalis, 11 lutego 2010 r., I CSK 262/09, Legalis, i 14 marca 2014 r., III CSK 152/13, Legalis). Przedstawione stanowisko Sąd podziela.

Za nieuzasadniony trzeba natomiast uznać podniesiony przez pozwany Skarb Państwa zarzut przedawnienia dochodzonego przez powodów roszczenia o naprawienie poniesionej z tego tytułu szkody.

Dla oceny zarzutu przedawnienia koniecznym jest ustalenie początku biegu terminów przedawnienia, o których mowa w art. 442 k.c. W wyroku z dnia 2 grudnia 1998 r. I CKN 910/97 Sąd Najwyższy uznał, że roszczenie odszkodowawcze z art. 417 k.c. w związku z art. 153 k.p.a. nie może ulec przedawnieniu zanim stanie się wymagalne, a wymagalność tego roszczenia zależy od stwierdzenia po wznowieniu postępowania administracyjnego, tak jak w niniejszej sprawie - wydania decyzji administracyjnej z naruszeniem prawa. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że koniecznym jest odniesienie normy art. 442 k.c., określającej zasady przedawnienia roszczeń wynikających z czynów niedozwolonych do ogólnej normy zawartej w art. 120 § 1 zd. 1 k.c., stanowiącej, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Z normy tej wynika, że przedawnienie nie może rozpocząć swego biegu przed dniem, w którym uprawniony mógł żądać zaspokojenia roszczenia; zarówno umieszczenie tej normy w części ogólnej kodeksu cywilnego, jak i jej sformułowanie, nie zawierające żadnych ograniczeń, wskazują, że ma ona zastosowanie do wszystkich wypadków przedawnienia roszczeń majątkowych. Wskazał, że stosowanie dziesięcioletniego przedawnienia przewidzianego w art. 442 § 1 k.c., nie nasuwa wątpliwości w sytuacjach typowych, gdy data zdarzenia zbiega się z datą powstania szkody, a także z datą wymagalności roszczenia. Problem wyłonić się może wówczas, gdy szkoda powstanie później niż zdarzenie, które je wywołało, lub gdy - jak w niniejszej sprawie - wymagalność roszczenia nie zbiega się w czasie ze zdarzeniem wywołującym szkodę, a zwłaszcza w sytuacji, w której uprawniony uzyska możliwość dochodzenia roszczenia (związaną z jego wymagalnością) po upływie 10 lat od zdarzenia wyrządzającego szkodę (czynu niedozwolonego). Sąd Najwyższy uznał w uzasadnieniu tego wyroku, że na aprobatę zasługuje stanowisko zajęte w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1959 r. 1 CR 890/58 - OSP 1960, z. 5, poz. 263 oraz w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 17 czerwca 1963 r. III CO 38/62 - OSNC 1965, z. 2, poz. 21; orzeczenia te zapadły pod rządami art. 108 p.o.p.c. i art. 283 k.z., co nie niweczy ich aktualności z uwagi na zasadniczą zbieżność regulacji tam zawartych odpowiednio z dyspozycjami art. 120 § 1 k.c. i art. 442 k.c. W obu wypadkach Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że na gruncie prawa cywilnego nie do przyjęcia jest zaakceptowanie sytuacji, w której przyjąć by można, że uprawniony, wskutek przedawnienia, utraciłby roszczenie jeszcze zanim roszczenia tego mógł dochodzić (zanim nastąpił termin, w którym z roszczeniem tym mógł wystąpić); przedawnienie roszczenia nie może rozpocząć biegu w dacie wcześniejszej niż ta, w której w ogóle roszczenie to staje się wymagalne.

Stanowisko powyższe zostało podzielone w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2010 r. I CSK 328/09 oraz z dnia 5 kwietnia 2006 r. IV CSK 177/05. Pogląd ten podzielił również Sąd Apelacyjny w Warszawie dnia z dnia 25 października 2017 r. o sygn. I ACa 1254/16.

Przenosząc powyższe wskazania i ustalenia na grunt rozpoznawanej sprawy podkreślić należy, że bieg przedawnienia roszczenia nie mógł rozpocząć się z chwilą wydania decyzji, tj. w dniu 11 sierpnia 1978 roku oraz w dniu 9 listopada 1979 roku. W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy ustalił bowiem, że Prezydent M. (...) decyzją wydaną w dniu 10 kwietnia 2014 roku stwierdził wydanie z naruszeniem prawa decyzji Urzędu Miejskiego w T. Wydział Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 11 sierpnia 1978 roku. Mając zaś powyższe na uwadze podkreślić, że bieg przedawnienia w niniejszej sprawie rozpoczął od chwili wydania decyzji, która niweczy skutki decyzji wcześniejszych co miało miejsce w dniu 10 kwietnia 2014 roku.

W związku z powyższym, skoro powódka domaga się odszkodowania na podstawie art. 153 k.p.a., to bieg przedawnienia roszczenia nie może się rozpocząć, zanim roszczenie to stanie się wymagalne, a zatem przed dniem, w którym stanie się ostateczna decyzja uchylająca wadliwą decyzję w postępowaniu o wznowienie lub decyzja stwierdzająca wydanie poprzedniej decyzji z naruszeniem prawa.

W kontekście powyższych okoliczności nie ulega wątpliwości, że wniesienie pozwu w czerwcu 2016 roku nastąpiło przed upływem trzyletniego terminu przedawnienia. Strona pozwana zatem nie mogła uchylić się od zaspokojenia roszczenia z powołaniem na przedawnienie.

Mając na uwadze, że przedmiotem żądania w niniejszej sprawie było świadczenia pieniężne, a więc mające charakter podzielny przyjąć należało, że należne od pozwanego świadczenie dzieli się, stosownie do art. 379 § 1 k.c., na tyle części, ilu jest, będących wierzycielami, powodów.

W związku z powyższym z łącznej kwoty należnej powodom a wynoszącej 90.900 zł, powodowi W. G. przysługuje odszkodowanie, w wysokości odpowiadającej takiej części tej kwoty, która wynika z jego udziału spadkowego po swym ojcu K. G. (tj.1/3), a zatem w kwocie 30.300 zł (1/3 z 90.900 zł), powodowi K. G. w wysokości opowiadającej jego udziałowi spadkowemu po swym ojcu K. G. (tj.1/3) a zatem w kwocie 30.300 zł, a powodom P. G., I. S. (1) i A. G. (1). w wysokości odpowiadającej takiej części wskazanej kwoty, która wynika z ich równych udziałów w udziale spadkowym swego ojca i męża A. G. (2), który dziedziczyła po swym ojcu K. G. w 1/3 części spadku, a zatem w kwocie po 10.100 zł (po 1/9 z 90.900 zł).

Odsetki ustawowe z uwagi na odszkodowawczy charakter roszczenia /art. 363 § 2 k.c./ zostały zasądzone od daty wydania wyroku na podstawie 359 par. 1 k.c. w zw. art. 481 par. 1 i 2 k.c . W razie bowiem ustalenia odszkodowania, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 363 § 2 k.c., według cen z chwili wyrokowania, należy się ono w tej wysokości, gdy ceny te były wyższe od występujących wcześniej, dopiero od tej chwili. Dopiero zatem od tej chwili można mówić o opóźnieniu się dłużnika w zapłacie odszkodowania ustalonego według tych cen i w konsekwencji dopiero od tej chwili można zasądzić od niego odsetki za opóźnienie (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 kwietnia 2009 roku, I CSK 524/08, LEX 511024).

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku. W pozostałym zaś zakresie powództwo, jak w punkcie II wyroku podlegało oddaleniu, w szczególności w całości co do pozwanej pierwotnie Gminy M. (...), gdyż to nie działanie Gminy, ale Skarbu Państwa spowodowało szkody po stronie powodów. Fakt ten zresztą zdaje się oczywisty, skoro gminy jako osoby prawne w ogóle w tamtych czasach nie istniały, dostrzegł to też pełnomocnik powodów, cofając pozew przeciwko Gminie M. (...). Natomiast odnośnie pozwanego Skarbu Państwa – Prezydenta M. (...) ponad kwotę zasądzoną w punkcie I wyroku, gdyż wysokość szkody ograniczała się do kwoty 90.900,00 złotych wskazanej przez biegłą, dalej idące żądanie pozwu nie było zatem uzasadnione.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając. Powodowie wygrali sprawę w 44,55%, gdyż z żądanej łącznie przez powodów kwoty 204.000 zł została zasądzona na ich rzecz od pozwanego kwota 90.900 zł, co oznacza, że powodowie powinni ponieść koszty procesu w 55,45%, a pozwany - w 44,55%.

Powodowie, inicjując niniejsze postępowanie i działając przez profesjonalnego pełnomocnika, musieli brać pod uwagę okoliczność, że podejmowane przez stronę pozwaną czynności procesowe będą zmuszać ją do podjęcia obrony jej praw i interesów, co w konsekwencji wiąże się z poniesieniem przez nią kosztów tej obrony. W tej sytuacji zasady słuszności nie przemawiają za odstąpieniem od obciążenia powodów kosztami procesu poniesionymi w niniejszej sprawie przez stronę pozwaną Gminę M. (...). W związku z tym Sąd zasądził koszty na rzecz pełnomocnika pozwanej Gminy M. (...), co do którego powodowie cofnęli powództwo na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2017 roku, a które poniosła strona pozwana. Zauważyć należy, że pełnomocnik pozwanej Gminy M. (...) nie wyraził zgody na cofnięcie pozwu bez zrzeczenia się roszczenia. Pełnomocnik pozwanej Gminy M. (...) w złożonej odpowiedzi na pozew domagał się zasądzenia od powodów kosztów zastępstwa procesowego. Wysokość wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi pozwanej Gminy M. (...), reprezentowanej przez radcę prawnego P. W., Sąd ustalił w oparciu o § 8 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz.U. z 2015 r., poz.1805) w brzmieniu obowiązującym w dniu wszczęcia postępowania zasądzając kwotę 14.400 zł, jak w punkcie III wyroku.

Ponieważ żądanie powodów zostało uwzględnione w 44,55%, to w ocenie Sądu pozwany Skarb Państwa winien zwrócić powodom adekwatny odsetek opłaty od pozwu poniesionej przez powodów w niebagatelnej kwocie 10.200,00 złotych, 44,55% opłaty od pozwu wynosi 4.543,08 zł (44,55 % * 10.200 zł = 4.543,08 zł) i obowiązek zwrotu tej kwoty obciąża stronę pozwaną – Skarb Państwa - Prezydenta M. (...), który winien zatem zwrócić powodom kwotę 4.543,08 zł, o czym Sąd wyrzekł jak w punkcie IV wyroku.

Odnośnie pozostałych kosztów procesu po obu stronach zaliczyć w ich poczet należy koszty zastępstwa procesowego, które po obu stronach wyniosły po 14.400 zł. Biorąc zaś pod uwagę fakt, iż strony w podobnym stopniu wygrały i przegrały sprawę, albowiem powództwo zostało uwzględnione mniej więcej w połowie zdaniem Sądu zasadne było wzajemne zniesienie tych kosztów zastępstwa procesowego, fakty, że zastępstwo Skarbu Państwa sprawowała Prokuratoria Generalna nie ma żadnego wpływu na tę ocenę ze względu na treść art. 99 k.p.c.

Wydatki na opinie biegłych sądowych – główne i uzupełniające zamknęły się kwotą 7.437,89 zł (vide postanowienia o wynagrodzeniu biegłych - karty 151, 188, 253 i 286). Koszty wykonania opinii w części zostały opłacone z zaliczki w kwocie 2001 zł, wniesionej przez powodów (karta 110-112), zaś dalsza kwota w wysokości 5.436,89 zł (7.437,89 – 2001)została tymczasowo wydatkowana ze Skarbu Państwa. Poniesione wydatki podlegają także stosunkowemu rozliczeniu i wobec tego pozwany winien je pokryć w 44,55%. Pozwany zatem powinien uiścić kwotę stanowiącą równowartość 44,55 % tych wydatków, czyli 44,55% z 7.437,89 zł tj. 3.313,58 zł, natomiast powodowie winni pokryć te wydatki łączną kwotą 4.124,31 zł (55,45 % z 7437,89 zł), z czego 2001 złotych już zapłacili tytułem zaliczki. Do dopłaty pozostaje zatem 2,123,31 złotych. Ponieważ brakująca część wydatków związanych z opiniami biegłych została pokryta tymczasowo przez Skarb Państwa, to Sąd zasądził ww. kwoty od pozwanej i powodów na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Tarnowie. Każdy z powodów został obciążony tymi wydatkami proporcjonalnie od ich udziału w majątku spadkowym po K. G., tak że razem daje to właśnie kwotę 2,123,31 złotych. O rozliczeniu tych wydatków orzeczono zatem w punkcie VI wyroku.

SSO Piotr Wicherek

Sygn. akt I C 611/16

Zarządzenia:

1. (...)

2. (...),

3. (...),

(...)

(...)