Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1433/19

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 4 listopada 2019r. powódka E. C., reprezentowana w toku procesu przez pełnomocnika adwokat K. K., wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 100.000,0 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę i cierpienia, jakich doznała w wyniku wypadku z dnia 12 października 2015r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty, kwoty 34.398,00 zł tytułem odszkodowania za opiekę sprawowaną w związku ze szkodą powstałą w następstwie wypadku komunikacyjnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty, ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku, które mogą ujawnić się w przyszłości oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych (k.4-15).

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W., reprezentowany w toku procesu przez pełnomocnika radcę prawnego K. L., nie uznał żądania pozwu i wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepianych. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłacił powódce w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 4.400,00 zł tytułem zadośćuczynienia. W ocenie pozwanego w okolicznościach niniejszej sprawy jest to kwota adekwatna i w pełni rekompensująca krzywdę, jakiej doznała powódka w następstwie wypadku z dnia 12 października 2015r. Pozwany podniósł zarzut przyczynienia się powódki do powstania szkody na poziomie 60% z uwagi na to, iż powódka zdecydowała się na podróżowanie z kierującym, który znajdował się pod wpływem alkoholu, a dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. W ocenie pozwanego w okolicznościach sprawy nie sposób uznać, iż powódka nie miała wiedzy o tych faktach (k. 49-50).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 października 2015r. w miejscowości M. doszło do wypadku komunikacyjnego, w przebiegu którego kierujący samochodem osobowym marki O. (...) nr rej. (...) R. C., wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem osobowym marki C. (...) nr rej. (...) D. S. doprowadzając do zderzenia z tym pojazdem. W wyniku tegoż zdarzenia powódka doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy ze wstrząśnieniem mózgu, złamania kości czołowej, podstawy przedniego dołu czaszki oraz górnej ściany oczodołu, złamania kości klinowej prawej i przedniej ściany kości szczękowej prawej oraz odmy śródczaszkowej, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres dłuższy niż siedem dni. Kierujący pojazdem O. – partner powódki R. C. zmarł w wyniku obrażeń doznanych w następstwie wypadku. Sprawca wypadku znajdował się w stanie nietrzeźwości prowadzącym do stężenia na poziomie 0,67 promila we krwi. Nie posiadał także uprawnień do kierowania pojazdami.

Postanowieniem z dnia 18 grudnia 2015r. Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim umorzyła śledztwo w sprawie przedmiotowego wypadku komunikacyjnego wobec śmierci sprawcy.

(dowód: postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie (...) Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim, k. 99-100 załączonych akt (...))

Bezpośrednio po wypadku powódka została przewieziona do Szpitala Wojewódzkiego w B.. Wykonano tam badanie TK głowy, które wykazało dużą ilość powietrza w jamie czaszki (odma czaszkowa), złamanie przedniej ściany zatoki czołowej po stronie lewej, górnej ściany oczodołu lewego, złamanie kości klinowej po stronie prawej (z krwawieniem do zatoki klinowej) oraz złamanie przedniej ściany zatoki szczękowej prawej. Nie stwierdzono cech krwawienia śródczaszkowego.

Powódka został przyjęta do Oddziału Neurochirurgii, gdzie była leczona zachowawczo. Kontrolne badanie TK głowy wykonane 17 października 2015r. wykazało znaczną resorpcję odmy śródczaszkowej, nie stwierdzono krwiaka ani ciasnoty wewnątrzczaszkowej. Została wypisana do domu w dniu 18 października 2015 r. z rozpoznaniem: uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu, złamanie podstawy przedniej jamy czaszki z odmą czaszkową, złamanie kości czołowej. Przy wypisie zalecono dalsze leczenie w POZ z okresową kontrolą neurochirurgiczną, oszczędzający tryb życia i unikanie wysiłku fizycznego.

Po zakończeniu leczenia szpitalnego powódka leczyła się dalej w prywatnym gabinecie neurochirurgicznym (zgłaszała bóle i zawroty głowy oraz bóle kręgosłupa w odcinku piersiowym i lędźwiowym), w poradni neurologicznej (skargi na bóle kręgosłupa piersiowego, w badaniu przedmiotowym – bóle przy ruchach i palpitacji przykręgosłupowej na wysokości (...) i (...)- (...)) oraz w prywatnym gabinecie ortopedycznym (zgłasza zgłaszała bóle głowy oraz bóle kręgosłupa w odcinku piersiowym i lędźwiowym, kierowana na zabiegi fizjoterapii).

(dowód: kopia dokumentacji lekarskiej, k. 19-28, pisemna opinia biegłej z zakresu neurologii i rehabilitacji medycznej B. S., k. 101-103)

Od wypadku do kwietnia 2016r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim. W okresie od kwietnia 2016r. do grudnia 2016r. otrzymywała świadczenie rehabilitacyjne. W grudniu 2016r. powódka wróciła do pracy.

Obecnie powódka skarży się na bóle kręgosłupa piersiowego oraz bóle głowy o różnej lokalizacji. Nie leczy się z tego powodu, czasem zażywa ogólnodostępne leki przeciwbólowe.

(dowód: zeznania powódki z E. C., k. 273verte, k. 64-65, nagranie przebiegu rozprawy, k. 66), pisemna opinia biegłej z zakresu neurologii i rehabilitacji medycznej B. S., k. 101-103)

W wypadku z dnia 12 października 2015r. powódka doznała urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu, złamania kości czołowej lewej (przedniej ściany zatoki czołowej lewej i górnej ściany oczodołu lewego) złamanie kości klinowej po stronie prawej (z krwawieniem do zatoki klinowej), złamanie przedniej ściany zatoki szczękowej prawej i odmy czaszkowej oraz urazu/stłuczenia i naciągnięcia mięśni pleców (odcinek piersiowy i lędźwiowy). Doznany uraz odcinka piersiowo-lędźwiowego nałożył się na istniejące wcześniej zmiany dyskopatyczne odcinka lędźwiowego. Zmiany te oraz skolioza piersiowa powodowały u powódki od wielu lat dolegliwości bólowe, które po przebytym wypadku nasiliły się.

Pourazowe bóle głowy powodowały początkowo cierpienia fizyczne umiarkowanego stopnia (3-4/10 w skali (...)) przez okres około 2 miesięcy. W późniejszym okresie i obecnie powodują cierpienia fizyczne niezbyt dużego stopnia (2/10 w skali (...)), jednak okresowo nasilają się.

Pourazowy zespół bólowy kręgosłupa (głównie pogranicza piersiowo-lędźwiowego) powodował cierpienia fizyczne umiarkowanego stopnia (3/10 w skali (...)) przez wiele miesięcy.

Pourazowe bóle głowy mogą utrzymywać się przewlekle.

W zakresie neurologii nie należy spodziewać się innych późnych następstw doznanych urazów.

Doznany przez powódkę uraz spowodował długotrwały uszczerbek na zdrowiu w zakresie neurologii:

- pourazowe bóle głowy 5% per analogiam do poz. 10a (zaburzenia adaptacyjne będące następstwem urazów i wypadków, w których nie doszło do trwałych uszkodzeń (...). a/ utrwalone nerwice związane z urazem czaszkowo - mózgowym 5-10%)

- pourazowy zespół bólowy pogranicza piersiowo – lędźwiowego 5% - 3% (z powodu wcześniej istniejących zmian powodujących dolegliwość bólowe w tej okolicy) = 2% per analogiam do poz. 94 b (Urazowe zespoły korzonkowe bólowe, ruchowe, czuciowe i mieszane w zależności od stopnia. b/ piersiowe 5-10%.)

Razem uszczerbek na zdrowiu w zakresie wynosi neurologii 7%

Zabiegi fizjoterapeutyczne, które zlecono u powódki z powodu dolegliwość bólowych pogranicza piersiowo lędźwiowego nie powodowały cierpień fizycznych.

Przebyte złamania kości czaszki, pourazowe bóle głowy oraz bóle pleców (pogranicza piersiowo - lędźwiowego) ograniczały aktywność życiową powódki i jej zdolność do wykonywania niektórych czynności życia codziennego. W okresie pierwszych 6-8 tygodni po urazie powódka wymagała pomocy /asysty przy kąpieli (zawroty głowy) oraz pomocy w niektórych czynnościach życia codziennego (gotowanie, sprzątanie, załatwienie spraw poza domem) w wymiarze do 1,5 godz. dziennie.

Przez kolejne 2 miesiące wymagała pomocy w niektórych cięższych pracach (sprzątanie z odkurzaniem, cięższe zakupy) w wymiarze do 3 godz. tygodniowo

W późniejszym okresie nie wymagała i nie wymaga obecnie pomocy i opieki osób trzecich.

Obecnie, następstwa przebytego wypadku nie wymagają rehabilitacji leczniczej.

Zgłaszane obecnie bóle pogranicza piersiowo-lędźwiowego występują w przebiegu wady postawy (skrzywienie kręgosłupa piersiowego) oraz samoistnych zmian dyskopatycznych odcinka lędźwiowego. Z tego powodu powódka powinna podjąć leczenie usprawniające - jednak jest to bez związku z wypadkiem z dnia 12.10.2015r. Pourazowe bóle głowy są wskazaniem do leczenia neurologicznego - leczenie w Poradni Neurologicznej w ramach bezpłatnych świadczeń z NFZ, jak dotychczas. Konsultacja neurologiczna będzie wskazana w przypadku, gdyby bóle głowy zaczęły narastać. Powyższe dolegliwości wymagają stosowania doraźnie leków przeciwbólowych. Nie wymagają stosowania suplementów diety ani żadnych innych „akcesoriów medycznych”.

Pourazowy zespół bólowy kręgosłupa miał charakter przejściowy, długotrwały (powyżej 6 miesięcy). Nie spowodował on trwałego uszkodzenia struktury kostnej kręgosłupa i trwałego pogorszenia zdrowia powódki w tym zakresie. W późniejszym okresie i obecnie – 5 lat po przebytym urazie, bóle pogranicza piersiowo-lędźwiowego występują w przebiegu schorzeń samoistnych (wady postawy, samoistnych zmian dyskopatycznych i zwyrodnieniowych). Z tego powodu powódka powinna podjąć leczenie usprawniające , jednak jest to bez związku z wypadkiem z dnia 12 października 2015r.

Obecnie nie ma konieczności stałego leczenia neurologicznego powódki.

(dowód: pisemna opinia biegłej z zakresu neurologii i rehabilitacji medycznej B. S., k. 101-103, pisemne opinie uzupełniające, k. 118-119, k. 145-146, )

W wypadku powódka doznała urazu głowy z wstrząśnieniem mózgu, złamania przedniej ściany zatoki czołowej po stronie lewej, górnej ściany oczodołu lewego, złamania kości klinowej po stronie prawej z krwawieniem do zatoki klinowej, złamanie przedniej ściany zatoki szczękowej prawej oraz rany tłuczonej czoła. Następstwem rany tłuczonej czoła jest blizna pourazowa. Stały uszczerbek na zdrowiu będący wynikiem istniejących zniekształceń bliznowatych twarzy wynosi 4% - pkt 19A - uszkodzenie powłok twarzy (blizny i ubytki) — oszpecenie bez zaburzeń funkcji w zależności od rozmiarów blizn i ubytków w powłokach twarzy — 1-10 % w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002r.

Dolegliwości bólowe wynikające z samej rany czoła były średnio nasilone przez około 10 dni. Istniejąca u powódki blizna nie była i nie jest przyczyną dolegliwości bólowych.

Obecnie blizna jest dojrzała - od wypadku mięło ponad 5 lat — nie wymaga ani leczenia ani specjalnej pielęgnacji.

Opisana blizna powoduje trwałe, umiarkowanego stopnia oszpecenie powódki. Nie jest możliwe całkowite usunięcie istniejących blizn ani w drodze operacji plastycznej ani poprzez leczenie zachowawcze. Obraz blizny nie zmieni się z upływem czasu.

Nie można twierdzić, że zabiegi jak krioterapia, radioterapia, laseroterapia, sterydoterapia są zalecane do korekcji blizn pourazowych. Blizna u powódki nie ma charakteru blizny przerostowej. Jest to normotroficzna blizna pourazowa. Dlatego prawie żadna z powyższych metod nie znajduje zastosowania do korekcji blizny u powódki. Wskazane metody są to tylko jedne z wielu małoinwazyjnych zabiegów mających na celu poprawę wyglądu blizny o dość małej skuteczności. Podcinanie blizn znajduje zastosowanie jedynie w korekcie drobnych, zanikowych (wklęsłych) blizn będących pozostałością np. po trądziku. Zastosowanie D. to właściwie zabieg mezoterapii igłowej przy pomocy specjalnego urządzenia. Można go wykorzystywać zarówno do poprawy kondycji skóry zdrowej, jak i uszkodzonej. Nie należy jednak traktować tych zbiegów jako zalecanej czy koniecznej terapii. Lista ewentualnych zbiegów jest bardzo długa ( np. mezoterapia, (...), pilingi chemiczne, dermabrazja, mikrodermabrazja, laser frakcyjny nieablacyjny, radiofrekfenecja mikroigłowa itd..). Każda z tych metod może przynieść niewielką poprawę wyglądu blizny, ale wcale nie musi. W przypadku blizn u powódki nie ma wskazań do zastosowania powyższych zabiegów.

(dowód: pisemna opinia biegłego z zakresu chirurgii plastycznej dr T. Z., k. 125-127, pisemne opinie uzupełniające, k. 175-175verte, k. 260)

W wyniku wypadku drogowego z dn. 12 października 2015r. powódka E. C. doznała urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu, złamania podstawy przedniej jamy czaszkowej z odmą i złamania kości czołowej. W wypadku uczestniczył jej partner życiowy, który poniósł śmierć na miejscu. Powódka oprócz własnych obrażeń fizycznych i ich skutków psychicznych, doświadczyła urazu, który wiązał się z przeżywaniem szoku i następnie żalu po stracie ojca swojego dziecka w traumatycznych okolicznościach. Nie zgłosiła się na leczenie psychiatryczne, nie korzystała z pomocy psychologa, jednak przez pół roku od wypadku mieszkała z dzieckiem u swej siostry, która sprawowała nad nią stałą opiekę. Po roku opiniowana powróciła do pracy. Z utrzymujących się w tamtym okresie dolegliwości pamięta silne stany lękowe, zaburzenia snu, bóle głowy, dużo natarczywych reminiscencji z miejsca wypadku. Biegła neurolog dr B. J.-S. dokonała oceny uszczerbku na zdrowiu powódki m.in. wskazując punkt 10 a. obowiązującego załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki S.. z 18.12.2002r. (Zaburzenia adaptacyjne będące następstwem urazów i wypadków, w których nie doszło do trwałych uszkodzeń (...), a) utrwalone nerwice związane z urazem czaszkowo — mózgowym), szacując wysokość uszczerbku na zdrowiu na 5%. Oprócz własnych psychofizycznych obrażeń, jakie powódka odniosła w wypadku, głęboko traumatyzującym dodatkowo czynnikiem była śmierć partnera, którą poniósł na miejscu zdarzenia w jej obecności.

Istotnie, powódka nie podjęła leczenia psychiatrycznego i nie zgłosiła się również do psychologa po wypadku. Została zabrana przez siostrę do jej domu, ponieważ wymagała pomocy w podstawowych czynnościach takich jak mycie, przygotowanie posiłków, dawkowanie leków, miała problemy z pamięcią, dużo leżała i płakała, nie mogąc się pogodzić ze śmiercią partnera. Została otoczona opieką rodziny, podobnie jak jej syn. Nie wiadomo, jak w tym okresie funkcjonowałaby powódka, gdyby nie intensywna pomoc rodziny. Proces powrotu do zdrowia i do równowagi psychicznej przebiegał u powódki po wypadku bez powikłań, co jednak wymagało odpowiednio długiego czasu.

Argumentem przemawiającym za podwyższeniem wysokości uszczerbku z 5 do 10% w tym przypadku jest fakt, że na stan psychiczny powódki po wypadku miały wpływ dwa czynniki patologizujące: uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu i jego konsekwencje psychofizyczne, śmierć partnera w obecności powódki — będąca dla niej głębokim urazem psychicznym. Pierwszy czynnik został „wyceniony” na 5% przez biegłą neurologa, natomiast drugi czynnik dotyczący traumy związanej z tragiczną śmiercią R. C. na oczach powódki zostaje oceniony na drugie 5%,

Niezgłoszenie się po specjalistyczną pomoc psychiatryczną/psychoterapeutyczną nie przyczyniło się do pogorszenia stanu psychicznego powódki i tym samym nie jest powodem zwiększenia wysokości uszczerbku, bo żadne metody leczenia nie były w stanie usunąć cierpienia powódki, z którym musiała poradzić sobie emocjonalnie samodzielnie.

(dowód: opinia sądowa psychiatryczno-psychologiczna biegłego psychiatry B. J. (2) i biegłej psycholog M. P., k. 153-156, pisemna opinia uzupełniająca, k. 201-202)

Z punktu widzenia neurotraumatologii, powódka w wyniku wypadku z dnia 12 października 2015r. doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5% zgodnie z pkt. 2 Tabeli, stanowiącej załącznik do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18.12.2002r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz.U.Nr 234z 28.12.2002 r., poz. 1974). Taki sam procent uszczerbku można uznać posiłkując się Tabelą pozwanego, gdyż zakres przewidziany do pkt. 2a - Uszkodzenie kości sklepienia i podstawy czaszki (wgłobienia, szczeliny, fragmentacja) — w zależności od rozległości uszkodzeń: i bez wycieku płynu mózgowo-rdzeniowego przewiduje zakres od 1% do 10% uszczerbku. Nie ma podstaw do wyższego uszczerbku w przypadku powódki.

(dowód: opinia biegłego z zakresu neurochirurgii i neurotraumatologii K. S., k. 207-209, pisemna opinia uzupełniająca, k. 247-249)

W wyniku wypadku z dnia 12 października 2015r. powódka doznała w zakresie traumatologii narządu ruchu i ortopedii urazu kręgosłupa z zespołem bólowym. W opisach ortopedycznych brak danych o ograniczeniu ruchowym w myśl poz. 89 i 90 Rozporządzenia. Wobec powyższego brak jest podstaw do ustalenia trwałego bądź długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

(dowód: opinia biegłego z zakresu ortopedii R. E. (1), k. 70)

Sprawcą wypadku był partner powódki R. C., z którym zamieszkiwała 10 lat.

W dniu wypadku razem jechali do pracy. Powódka rozpoczynała pracę o godz. 5.00. Przed wyjazdem powódka nie widziała, aby R. C. spożywał alkohol. Wspólnie zjedli śniadanie i wypili kawę. Wieczorem poprzedniego dnia wspólnie byli w odwiedzinach u siostry powódki i na pewno spożywał jakiś alkohol, ale się nie upił.

Powódka do chwili obecnej odczuwa skutki wypadku, towarzyszą jej bóle kręgosłupa i bóle głowy o różnym nasileniu. Doraźne przy natężeniu dolegliwości bólowych zażywa leki przeciwbólowe. Obecnie korzysta z pomocy tylko przy cięższych pracach, jak wniesienie opału na zimę i naprawy w domu.

Powódka odzyskała już równowagę emocjonalną. Przeżycia związane z wypadkiem zmieniły jednakże jej osobowość, stała się bardziej wycofana, nie odczuwa już radości życia.

(dowód: zeznania powódki E. C., k. 273verte, k. 64-65, nagranie przebiegu rozprawy, k. 66)

Po opuszczeniu szpitala przez okres pół roku powódka wraz z synem zamieszkała u siostry. Z uwagi na doznane w następstwie wypadku urazy i ograniczoną sprawność fizyczną wymagała pomocy w codziennym funkcjonowaniu, a także w dowiezieniu na wizyty lekarskie czy na rehabilitację. Dopiero po 4-5 miesiącach od wypadku zaczęła sama jeździć samochodem. Wymagała także wsparcia emocjonalnego, była bowiem w bardzo złej kondycji psychicznej, głównie z powodu śmierci partnera. Była załamana, smutna, często płakała, nie chciała nic robić, cały czas spała.

Do chwili obecnej na wspomnienie o wypadku płacze.

(dowód: zeznania świadków: M. M., k. 62verte-63, S. M., k. 63-63verte, nagranie przebiegu rozprawy, k. 66)

Pojazd sprawcy wypadku był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

(dowód: okoliczność bezsporna)

Dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd nie podzielił twierdzeń powódki, iż nie miała ona wiedzy, że jej partner R. C. nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami oraz że w dniu wypadku mógł znajdować się pod wpływem alkoholu. W świetle zasad doświadczenia życiowego trudno uznać za wiarygodne twierdzenia powódki, iż zamieszkując przez dziesięć lat z partnerem R. C. nie dowiedziała się o tym, że nie ma on uprawnień do kierowania pojazdami. Stawianie takiej tezy w toku niniejszego postępowania służy tylko temu, aby uniknąć przypisania powódce zarzutu przyczynienia się do powstania szkody i w ten sposób do zmniejszenia należnych z tytułu wypadku świadczeń. Podobnie za zupełnie niewiarygodne należy uznać zeznania i zapewnienia powódki, iż nie mogła wiedzieć i nawet przypuszczać, iż jej partner w dniu wypadku może znajdować się pod wpływem alkoholu. Skoro poprzedniego wieczoru podczas wizyty u siostry powódki spożywał on alkohol, winna ona mieć świadomość, iż o godz. 5.00 następnego dnia stężenie alkoholu może jeszcze utrzymywać się w jego organizmie. Wobec powyższego należy uznać twierdzenia powódki w powyższym zakresie za zgłaszane tylko na użytek niniejszego postępowania dla uniknięcia negatywnych skutków związanych z podniesionym przez pozwanego zarzutem przyczynienia.

Dokonując ustaleń w zakresie następstw wypadku dla zdrowia poszkodowanej Sąd oparł się na opiniach biegłych: z zakresu ortopedii – R. E. (2), neurologii – B. S. oraz biegłego z zakresu psychiatrii B. J. (2) i psychologii M. P., za zakresu chirurgii plastycznej – T. Z. oraz neurochirurgii K. S.. Powyższe opinie biegłych są rzetelne, kategoryczne i przekonujące, wystarczająco wyjaśniają zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych, a wnioski w nich zawarte nie zostały skutecznie zakwestionowane przez żadną ze stron. Sąd nie podzielił przy tym twierdzeń biegłych psychiatry i psychologa, iż dla oceny uszczerbku na zdrowiu powódki w niniejszym postępowaniu ma także istotne znaczenie trauma psychiczna w następstwie tego, iż wypadku tym zginął parter powódki będący jednocześnie sprawcą zdarzenia i w związku z tym uszczerbek na zdrowiu powódki winien być dodatkowo zwiększony o 5%. W toku niniejszego procesu powódka dochodzi roszczeń związanych z własnymi urazami powstałymi w następstwie wypadku komunikacyjnego, a nie w związku ze śmiercią osoby bliskiej. Wobec powyższego brak jest podstaw do uwzględnienia powyższej okoliczności jako mającej wpływa na zakres doznanego przez powódkę uszczerbku na zdrowiu warunkującego zasadność roszczeń w niniejszym procesie.

Sąd nie podzielił ponadto wniosków opinii biegłego z zakresu neurochirurgii K. S. w zakresie, w jakim podważał on opinię biegłej z zakresu neurologii, wskazując na bezpodstawność przyznania uszczerbku na zdrowiu z poz. 94b, tj. pourazowe zespoły korzonkowe. W ocenie biegłego ponieważ w następstwie wypadku nie doszło u powódki do uszkodzenia narządu ruchu, to nasilenie dolegliwości bólowych ze strony kręgosłupa mogło wynikać z zaburzeń adaptacyjnych naliczonych już przez biegłą neurolog z poz. 10a. W świetle spójnej, wnikliwej i przekonujące opinii biegłej neurolog, brak jest podstaw do podzielania powyższych twierdzeń biegłego neurochirurga. Biegła neurolog szczegółowo, po przebadaniu powódki, opisała, iż w następstwie wypadku doszło u powódki min. do naciągnięcia mięśni pleców (odcinek piersiowy i lędźwiowy). Doznany uraz odcinka piersiowo-lędźwiowego nałożył się na istniejące wcześniej zmiany dyskopatyczne odcinka lędźwiowego. Zmiany te oraz skolioza piersiowa powodowały u powódki od wielu lat dolegliwości bólowe, które po przebytym wypadku nasiliły się. Odmienne w tym zakresie twierdzenia i ocena biegłego neurochirurga są tylko nieuprawnioną polemiką z prawidłowymi wnioskami opinii neurologicznej.

Mając powyższe na uwadze Sąd pominął wnioskowany przez powódkę dowód z opinii kolejnego biegłego z zakresu neurochirurgii. W ocenie Sądu przeprowadzenie tegoż dowodu w kontekście opinii pozostałych biegłych zmierzało tylko do przedłużania postępowania. Biegły neurochirurg dokonał oceny uszczerbku na zdrowiu powódki w zakresie swojej specjalności, natomiast zawarte w opinii tezy odnoszące się do opinii innych biegłych, tj. biegłego neurologa i psychiatry i psychologa, stanowiły tylko nieuprawnioną polemikę z wnioskami tychże biegłych i w ocenie Sądu w żadnym zakresie nie podważyły prawidłowości tych opinii.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Podstawę prawną żądania pozwu stanowi art. 445 § 1 k.c. i art. 444 § 1 k.c.

Zgodnie z treścią art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia (§1).Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody będące następstwem przewidzianego w umowie wypadu, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2).

Istota ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynikająca z art. 822 k.c. sprowadza się więc do tego, że w sytuacji zaistnienia szkód określonych w § 2 tego przepisu, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia odszkodowania osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za te szkody ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia.

Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej reguluje natomiast ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych ( Dz. U. nr 124 poz. 1152).

W świetle art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, który stanowi lex specialis do art. 822 § 1 k.c., z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym obowiązani są do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Zgodnie natomiast z art. 35 cytowanej ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, iż do wyrządzenia szkody powódce doszło w następstwie ruchu pojazdu mechanicznego. Niewątpliwym i nie kwestionowanym przez pozwanego jest także, iż zachodzą podstawy odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody na podstawie art. 436 § 1 k.c. a także, iż doszło do wyrządzenia szkody powódce, polegającej na uszkodzeniu ciała.

Wobec powyższego pozwany co do zasady jest odpowiedzialny z tytułu szkody wyrządzonej E. C..

W przedmiotowej sprawie nie jest kwestionowana zasada odpowiedzialności pozwanego wynikająca z umowy ubezpieczenia OC łączącej sprawcę szkody z pozwanym zakładem ubezpieczeń; pozwany przyjął swą odpowiedzialność w toku likwidacji szkody i stanowisko to podtrzymywał w pismach procesowych. Spór dotyczy natomiast wysokości należnych powódce świadczeń, a więc zakresu odpowiedzialności pozwanego.

Rozważnie zasadności żądania pozwu wymaga odniesienia do podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przyczynienia się powódki do powstania szkody. Precyzując swoje ostateczne stawisko w tym zakresie pozwany wskazał, iż zakres przyczynienia powódki winien być ustalony na poziomie 60% z uwagi na to, iż zdecydowała się ona na podróżowanie z kierującym, który znajdował się pod wpływem alkoholu, a dodatkowo nie był uprawniony do kierowania pojazdem. Pełnomocnik powódki nie uznał powyższego zarzutu, wskazując, iż E. C. w żadnym zakresie nie może postawić zarzutu przyczynienia się do powstania szkody, gdyż nie miała ona w momencie wypadku wiedzy o powyższych okolicznościach.

W realiach niniejszej sprawy powyższe twierdzenia należy uznać za absolutnie niewiarygodne, zgłaszane tylko na użytek procesu. W świetle zasad doświadczenia życiowego trudno bowiem uznać za wiarygodne twierdzenia powódki, iż zamieszkując przez dziesięć lat z partnerem R. C. nie dowiedziała się o tym, że nie ma on uprawnień do kierowania pojazdami. Stawianie takiej tezy w toku niniejszego postępowania służy tylko temu, aby uniknąć przypisania powódce zarzutu przyczynienia się do powstania szkody i w ten sposób do zmniejszenia należnych z tytułu wypadku świadczeń. Podobnie za zupełnie niewiarygodne należy uznać zeznania i zapewnienia powódki, iż nie mogła wiedzieć i nawet przypuszczać, iż jej partner w dniu wypadku może znajdować się pod wpływem alkoholu. Skoro poprzedniego wieczoru podczas wizyty u siostry powódki spożywał on alkohol, winna ona mieć świadomość, iż o godz. 5.00 następnego dnia stężenie alkoholu może jeszcze utrzymywać się w jego organizmie. Wobec powyższego należy uznać twierdzenia powódki w powyższym zakresie za zgłaszane tylko na użytek niniejszego postępowania dla uniknięcia negatywnych skutków związanych z podniesionym przez pozwanego zarzutem przyczynienia.

W ocenie Sądu powyższe zachowanie powódki, polegające na podjęciu decyzji o podróżowaniu z kierującym, który znajdował się pod wpływem alkoholu, a dodatkowo nie był uprawniony do kierowania pojazdem, rodzi konieczność przypisania jej przyczyniania do powstania szkody w wymiarze 40%.

Wobec powyższego przyjmując powyższy zakres przyczynienie, Sąd na podstawie art. 362 k.c., dokonał odpowiedniego pomniejszenia należnych powódce świadczeń, stosownie do przyjętego stopnia przyczynienia.

Rozważając zasadność objętych pozwem roszczeń powoda Sąd miał na uwadze przesłanki określone w art. 445 § 1 k.c. i art. 444 § 1 k.c.

W świetle art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia powinno zostać natomiast dokonane z uwzględnieniem wszelkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy oraz to, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość winna przedstawiać jakąś odczuwalną wartość- por. przykładowo wyrok SN z dnia 12 kwietnia 1972 roku, II CR 57/72, OSNCP 1972, z. 10, poz. 183 oraz wyrok SN z dnia 24 czerwca 1965 roku, I PR 203/65, OSPIKA 1966, poz. 92).

Rozważając istotę powyższego roszczenia należy mieć na uwadze, iż na rozmiar krzywdy, a w konsekwencji wysokość zadośćuczynienia, składają się cierpienia fizyczne i psychiczne, których rodzaj, natężenie i czas trwania należy każdorazowo określić w okolicznościach konkretnej sprawy. Mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie nie znajdujące oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. Zadaniem Sądu jest indywidualne określenie stopnia krzywdy doznanej przez powoda i podjęcie próby przełożenia jej na określoną wartość finansową.

O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien decydować w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy: stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku i inne podobne okoliczności. Niewymierny w pełni charakter tych okoliczności sprawia, że sąd przy ustalaniu rozmiaru krzywdy i tym samym wysokości zadośćuczynienia ma pewną swobodę. Ocena sądu w tym względzie powinna się opierać na całokształcie okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego i postawa sprawcy, przy czym określenie wysokości zadośćuczynienia powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem, jednakże przy uwzględnieniu indywidualnej sytuacji stron.

W przedmiotowej sprawie powódka doznał 16% uszczerbku na zdrowiu, w tym zakresie urazu neurologicznego 7%, gdyż uszczerbek na zdrowiu stwierdzony przez lekarza psychiatrę jest tożsamy z uszczerbkiem stwierdzonym przez neurologa w zakresie poz. 10a, 5% uszczerbku na zdrowiu w zakresie urazu neurochirurgicznego oraz 4% w zakresie urazu stwierdzonego przez biegłego z zakresu chirurgii plastycznej.

Powódka E. C. w następstwie wypadku z dnia 12 października 2015r. doznała urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu, złamania kości czołowej lewej (przedniej ściany zatoki czołowej lewej i górnej ściany oczodołu lewego) złamania kości klinowej po stronie prawej (z krwawieniem do zatoki klinowej), złamania przedniej ściany zatoki szczękowej prawej i odmy czaszkowej oraz urazu/stłuczenia i naciągnięcia mięśni pleców (odcinek piersiowy i lędźwiowy). Doznany uraz odcinka piersiowo-lędźwiowego nałożył się na istniejące wcześniej zmiany dyskopatyczne odcinka lędźwiowego. Zmiany te oraz skolioza piersiowa powodowały u powódki od wielu lat dolegliwości bólowe, które po przebytym wypadku nasiliły się.

Pourazowe bóle głowy powodowały początkowo cierpienia fizyczne umiarkowanego stopnia przez okres około 2 miesięcy. W późniejszym okresie i obecnie powodują cierpienia fizyczne niezbyt dużego stopnia, jednak okresowo nasilają się.

Pourazowy zespół bólowy kręgosłupa (głównie pogranicza piersiowo-lędźwiowego) powodował cierpienia fizyczne umiarkowanego stopnia przez wiele miesięcy. Pourazowe bóle głowy mogą utrzymywać się przewlekle.

Rozważając zakres należnego powódce zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze opisany powyżej zakres jej cierpień i to zarówno fizycznych, jak i psychicznych, trwałe następstwa doznanych urazów. Z uwagi na utrwalone skutki wypadku, utrzymujące się uciążliwe dolegliwości w postaci bólów głowy, należy uznać, iż zakres cierpień powódki był znaczny. Wypadek wywołał także u powódki stres pourazowy, powódka miała zaburzenia snu, pojawiły się stany lękowe.

Mając powyższe na uwadze powyższe okoliczności obrazujące krzywdę, jakiej doznała E. C. w następstwie przedmiotowego wypadku komunikacyjnego, Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę 31.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, przy uwzględnieniu 40% przyczynienia do powstania szkody oraz przy uwzględnieniu kwoty wypłaconej z tego tytułu w toku postępowania likwidacyjnego, tj. kwoty 4.400,00 zł. W ocenie Sądu należne powódce zadośćuczynienie w pełnej wysokości, bez uwzględnienia przyczynienia i wypłaconej kwoty, winno wynosić 56.000 zł. Po pomniejszeniu o wypłaconą kwotę oraz o 40% przyczynienia należało zasądzić kwotę 31.000 zł. W ocenie Sądu tak ustalona kwota uwzględnia zakres doznanej przez powódkę krzywdy, cierpień doświadczanych przez nią w następstwie doznanych urazów.

O odsetkach o powyższego świadczenia Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c., zasądzając kwotę 31.000,0 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 stycznia 2020r., tj. od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu.

Ponieważ powódka dochodziła kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia, powództwo ponad zasadzoną kwotę 31.000 zł został oddalone jako bezzasadne i nie znajdujące prawnego ani faktycznego uzasadnienia.

Rozważając zasadność roszczenia o zasądzenie na rzecz powódki odszkodowania z tytułu kosztów opieki Sąd miał uwadze normę art. 444 § 1 k.c.

W toku niniejszego procesu powódka dochodziła należności w kwocie 34.398,00 zł z tytułu kosztów opieki osoby trzeciej.

W świetle utrwalonego w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowiska (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007r., II CSK 474/06) należy uznać, iż korzystanie z pomocy innej osoby i związane z tym koszty stanowią koszty leczenia w rozumieniu art. 444 § 1 KC. Legitymacja czynna w zakresie żądania zwrotu tych kosztów przysługuje poszkodowanemu niezależnie od tego, kto sprawuje opiekę nad nim (osoba bliska, np. żona lub osoba inna). Po drugie, wyjaśniono także to, od czego zależy ewentualny rozmiar roszczenia przysługującego poszkodowanemu, jeżeli konieczna jest mu pomoc innej osoby (wysokość dochodu utraconego przez żonę rezygnującą z pracy lub działalności gospodarczej, a gdy opieka może być wykonywana przez osobę trzecią - wysokość odszkodowania z tytułu utraty zarobków przez żonę nie może przekraczać wynagrodzenia osoby mającej odpowiednie kwalifikacje do wykonywania takiej opieki).

Jak wynika z opinii biegłej z zakresu neurologii powódka przebyte złamania kości czaszki, pourazowe bóle głowy oraz bóle pleców (pogranicza piersiowo - lędźwiowego) ograniczały aktywność życiową powódki i jej zdolność do wykonywania niektórych czynności życia codziennego. W okresie pierwszych 6-8 tygodni po urazie powódka wymagała pomocy /asysty przy kąpieli (zawroty głowy) oraz pomocy w niektórych czynnościach życia codziennego (gotowanie, sprzątanie, załatwienie spraw poza domem) w wymiarze do 1,5 godz. dziennie. Przy przyjęciu stawki za godzinę opieki 14,70 zł, czyni to kwotę 1.234,80 zł (56 dni x 1,5 godz. x 14,70 zł).

Przez kolejne 2 miesiące wymagała pomocy w niektórych cięższych pracach (sprzątanie z odkurzaniem, cięższe zakupy) w wymiarze do 3 godz. tygodniowo. Przy przyjęciu stawki za godzinę opieki 14,70 zł, czyni to kwotę 352,80 zł (8 tygodni x 3 godz. x 14,70 zł).

W późniejszym okresie nie wymagała i nie wymaga obecnie pomocy i opieki osób trzecich.

Wobec powyższego wysokość należnego powódce odszkodowania wynosi 1.587,60 zł. Kwotę tę należy pomniejszyć o 40% przyjętego przyczynienia. Wobec powyższego Sąd zasądził na rzecz powódki odszkodowanie w kwocie 952,56 zł. O odsetkach o powyższego świadczenia Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. zasądzając odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu, tj. od dnia 7 stycznia 2020r.

Sąd oddalił powództwo w zakresie odszkodowania w pozostałym zakresie jako nie znajdujące prawnego ani faktycznego uzasadnienia.

Powódka żądała także ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 12 października 2015r., jakie mogą ujawnić się w stanie jej zdrowia w przyszłości. Powództwo w powyższym zakresie podlegało oddaleniu.

Podstawę prawną powyższego żądania stanowi norma art. 189 k.c. Zgodnie art. 442 1 k.c., który zawiera w § 3 nową treść normatywną - w razie wyrządzenia szkody na osobie termin przedawnienia nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. W odniesieniu do szkód na osobie wyeliminowane zatem zostało działanie zasady, że przedawnienie roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym nie może nastąpić później niż po upływie dziesięciu lat od dnia wyrządzenia szkody (por. art. 442 1 § 1 k.c.). W takim stanie prawnym można zasadnie twierdzić, że wyeliminowane zostało niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła, a zatem utracił znaczenie argument odwołujący się do złagodzenia skutków upływu terminu przedawnienia.

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego, pomimo tego, iż powódka wygrała proces tylko w zakresie 24%. Wydając powyższe rozstrzygnięcie Sąd miał na uwadze charakter roszczeń objętych procesem w niniejszej sprawie oraz sytuację życiową i materialną powódki, w tym okoliczność, iż samotnie wychowuje syna po śmierci w wypadku partnera oraz fakt, iż uzyskuje wynagrodzenie nie przewyższające najniższego wynagrodzenia. W ocenie Sądu powyższe okoliczności winny być uznane za wypadek szczególnie uzasadniony w rozumieniu art. 102 k.p.c. uzasadniający nie obciążanie powódki kosztami procesu na rzecz strony pozwanej.

Z tych samych względów na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nie obciążył powódki nieuiszczonymi kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 100 k.p.c., Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 1.185,23 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od uwzględnionej części powództwa.

SSO Renata Lech

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować zwrot akt w kontrolce terminowości sporządzania uzasadnień.

2.  Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego oraz pełnomocnikowi powódki.

4 maja 2022r.

SSO Renata Lech