Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V AGa 407/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2022r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia SA Wiesława Namirska

Protokolant:

Anna Fic-Bojdoł

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2022r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

przeciwko T. M. i G. M.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 18 czerwca 2019r., sygn. akt V GC 213/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz każdego z pozwanych kwoty po 4.050 (cztery tysiąc pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Wiesława Namirska

Sygn. akt V AGa 407/22

UZASADNIENIE

Powódka (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. pozwem domagała się zasądzenia od pozwanego M. M. kwoty 245 216,20 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty wraz z kosztami postępowania.

W uzasadnieniu żądania powódka wskazała, że pozwany był w okresie od 21 czerwca 2010 roku do 4 września 2012 roku Wiceprezesem Zarządu, a także że roszczenia kierowane przez powódkę względem pozwanego znajdują swoją podstawę prawną w przepisie art. 293 k.s.h.

Podniosła, że Uchwała Rady Nadzorczej powódki nr (...) z dnia 14 lipca 2010 roku wprowadziła podziała kompetencji pomiędzy członków zarządu zgodnie z którym każdy z członków zarządu sprawuje nadzór na prowadzeniem sprawy powoda, ale Wiceprezes bezpośrednio planuje, organizuje i kontroluje działania podległych mu służb w zakresie spraw finansowo-księgowych oraz nadzorowania systemu księgowości finansowej i zarządczej powódki. W okresie sprawowania przez pozwanego funkcji członka zarządu powódka wystawiała faktury VAT dotyczące „opłaty za korzystanie ze środowiska” w sposób nieprawidłowy i sprzeczny z przepisami ustawy o opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług. Obowiązek ponoszenia przez powódkę opłat za korzystanie ze środowiska wynikał z ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 roku prawo ochrony środowiska. Przepisy te przewidywały w szczególności konieczność poniesienia opłaty w przypadku składowania odpadów. W związku z tym, że powódka prowadziła działalność polegającą na składowaniu odpadów, wystawiała z tytułu swoich usług faktury VAT, które mogły zawierać w ramach wartości samej usługi także równowartość opłaty za składowanie odpadów przypadającą na ilość przekazanych odpadów. Opłata za korzystanie ze środowiska, tj. opłata za składowanie odpadów, winna być przez płatnika odprowadzana do Urzędu Marszałkowskiego. W okresie od 1 stycznia 2008 roku do 4 września 2008 roku powódka zachowywała się jak inkasent opłaty natomiast charakter opłaty za korzystanie ze środowiska jest odmienny – opłata jest pobierana do rzeczywistej wielkości odpadów składowanych i to na powódce ciążył obowiązek jej uiszczenia. Dopiero od listopada 2012 roku powódka prawidłowo ujmowała opłatę za korzystanie ze środowiska w fakturach VAT i właściwie rozliczała w Urzędzie Skarbowym. Nieprawidłowe działania powódki w okresie od 14 lipca 2010 roku do 4 września 2012 roku doprowadziły do powstania znacznych zaległości w zakresie podatku VAT. Powódka na skutek nienaliczania i nieodprowadzania należnego podatku VAT zmuszona została do korygowania faktur, uiszczania zaległości z podatku VAT oraz odsetek od zaległości podatkowych. Nieprawidłowe rozliczenia pobranych kwot miało swoje konsekwencje również w zakresie podatku CIT, bowiem z powodu nieodprowadzania należnego podatku VAT powódka ustalała dochód na poziomie zawyżonym. Dalej powódka wskazała, że pozwany jako członek zarządu powódki nieprawidłowo zorganizował prace związane z płatnością podatku CIT. Wbrew obowiązującym przepisom powódka nie uiszczała zaliczek z tytułu podatku CIT, co miesiąc, lecz rzadziej, zwykle w połowie roku kalendarzowego. Kwota pobrana w ramach ceny usługi odbioru odpadów, która była przeznaczana na pokrycie kosztów opłaty za korzystanie ze środowiska, stanowi w miesiącu jej otrzymania dochód do opodatkowania. Kwota rzeczywiście zapłaconej opłaty za korzystanie ze środowiska stanowi koszty uzyskania przychodu dopiero w miesiącu zapłaty tej opłaty. Opłata za korzystanie ze środowiska jest płacona co pół roku. Przez pierwsze miesiące każdego roku wpływy z tytułu równowartości opłat za korzystanie ze środowiska, stanowią podstawę do obliczenia podatku CIT. Księgowanie do przychodów tylko salda kont rozrachunkowych kwoty pobranej od dostarczających odpady kontrahentów i opłaty za korzystanie ze środowiska, którą rzeczywiście uiszczono, pomniejszało zgodnie z przepisami zaliczki miesięczne na podatek CIT. Było to więc działanie sprzeczne z prawem. Inne błędy w zakresie rozliczenia podatku CIT polegały na nieprawidłowym traktowaniu przychodu z tytułu opłat inwestycyjnych, nieprawidłowym ustalaniu momentu uzyskania przychodu, czy też błędnym ujmowaniu miesięcznego rozliczenia środków trwałych w budowie. Nieprawidłowe księgowanie wpłat kontrahentów powódki z tytułu opłaty za korzystanie ze środowiska doprowadziło do powstania łącznej zaległości podatkowej w podatku VAT za lata 2008-2012 na kwotę 2 062 960 złotych. Z powodu powstania zaległości w podatku VAT w latach 2010-2012 powódka została zobowiązana do uiszczenia odsetek w kwocie 202 524,20 złotych, która to kwota została uiszczona. Powódka dochodzi również szkody z tytułu zaległości w podatku CIT za lata 2010 i 2011 roku w kwocie 42 692 złote. Powódka do momentu wniesienia pozwu uiściła całą tę kwotę do (...) Urzędu Skarbowego. Pomiędzy działaniami i zaniechaniami, polegającymi na nieprawidłowym księgowaniu i rozliczaniu wpływów uzyskiwanych od kontrahentów powódki na pokrycie opłaty za korzystanie ze środowiska zachodzi adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 k.c. Dalej powódka podniosła, że zdarzenie wyrządzające szkodę, tj. nieprawidłowe księgowanie opłaty za korzystanie ze środowiska, a co za tym idzie nieprawidłowe rozliczenia z urzędem skarbowym miały miejsce w latach 2008-2012, wobec czego nie upłynął jeszcze dziesięcioletni okres przedawnienia. Kontrola Urzędu Skarbowego rozpoczęta w dniu 12 września 2012 roku stwierdziła nieprawidłowości w rozliczaniu podatku VAT. Protokół kontroli został doręczony powódce 17 października 2012 roku. Protokoły dotyczące pozostałych okresów z roku 2011 roku, zostały doręczone 12 listopada 2012 roku. Najwcześniejsza możliwa data rozpoczęcia biegu przedawnienia to 30 listopada 2012 roku. Ponadto powódka wystąpiła z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej w dniu 23 listopada 2012 roku, co oznacza, że doszło do skutecznego przedawnienia wszystkich roszczeń.

W dniu 8 listopada 2016 roku Sąd Okręgowy Częstochowie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym uwzględnił powództwo.

Pozwany wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty, wnosząc o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie kosztów postępowania.

Pozwany przyznał, że był członkiem zarządu powoda w okresie wskazanym w pozwie. Zaprzeczył jednak, aby w tym czasie u powódki dokonano podziału kompetencji między członków zarządu. Okoliczność taka nie wynika z treści uchwały nr (...) w sprawie zmiany Regulaminu Pracy Zarządu, podjętej na posiedzeniu Rady Nadzorczej w dniu 14 lipca 2010 roku. Omawiano jedynie propozycję podziału kompetencji. Pozwanemu nie są znane inne uchwały w tym przedmiocie. Okoliczności takie nie znajdują żadnego potwierdzenia w regulaminie lub w schemacie organizacyjnym powódki, czy też regulaminie prac zarządu. Pozwany wskazał także, że kwestionuje swoją odpowiedzialność na postawie art. 293 k.s.h. bowiem w okolicznościach sprawy brak jest możliwości przypisania mu winy przy wykonywaniu obowiązków członka zarządu, w całym okresie sprawowania tej funkcji i również w zakresie wykonywania ogólnego nadzoru nad funkcjonowaniem powódki w sferze spraw finansowo-księgowych. Pozwany wykonując obowiązki dokładał wymaganej staranności wynikającej z zawodowego charakteru tej działalności. Pozwany podobnie, jak inni członkowie zarządu sprawował wyłącznie ogólny nadzór nad działalnością poszczególnych działów, w tym w zakresie finansowo-księgowymi i prawnym. Przyjmowane rozwiązania merytoryczne, w tym rozwiązania w zakresie finansowo-księgowym wynikały z opinii wydawanych przez odpowiednie osoby odpowiedzialne za poszczególne sfery funkcjonowania powódki. Zasady fakturowania były konsultowane pod względem księgowym i prawnym przez służby finansowo-księgowe oraz przez osoby świadczące usługi z zakresu obsługi prawnej spółki. Omawiane rozwiązania podległy również ocenie służb prawnych Gminy Miasta C., tj. jedynego wspólnika powódki a także ocenie służb prawnych Rady Miasta C. i radnych Miasta C.. Opisany sposób fakturowania nie został zakwestionowany w czasie licznych kontroli pracowników właściwych służb skarbowych., które obywały się między innymi w okresie sprawowania przez pozwanego funkcji członka zarządu. Bezpośredni i merytoryczny nadzór m. in. nad sposobem wystawiania faktur miał zatrudniony główny księgowy. Pozwanemu nie można zatem przypisać winy odnośnie działań podejmowanych w ramach sprawowanej przez niego funkcji członka zarządu, co stosownie do art. 293 k.s.h. stanowi konieczność przesłankę ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej.Pozwany podniósł zarzut przedawnienia, wskazując, że zmiana zasad wystawiania faktur VAT dotyczących „opłaty za korzystanie ze środowiska” wynikał już z uchwały Rady Miast C. z dnia 29 marca 2012 roku nr (...), natomiast w dniu 26 września 2012 roku powódce został doręczony protokół kontroli podatkowej nr (...), zawierający informację dotyczące zakwestionowania obowiązujących u powódki zasad wystawiania faktur VAT. Ponadto pozwanemu udzielano absolutoriów z wykonywania przez niego obowiązków członka zarządu za wszystkie okresy sprawowania funkcji, również za 2012 rok, kiedy jedyny wspólnik powódki miał pełną wiedzę o wynikach kontroli podatkowej.

Pismem z dnia 3 marca 2017 roku pozwany wniósł o przypozwanie R. K., K. Ł., oraz (...) Spółka Akcyjna Oddział w Polsce. Żaden ze wskazanych podmiotów nie przystąpił do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego.

Sąd Okręgowy w Częstochowie wyrokiem z dnia 18 czerwca 2019 r. oddalił powództwo (pkt 1 wyroku); zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 10.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 2) oraz nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Częstochowie kwotę 190,31 zł tytułem zwrotu wydatków pokrytych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa (pkt 3).

Sąd Okręgowy poczynił następujące ustalenia stanu faktycznego :

Powódka (...) z ograniczoną

odpowiedzialnością w S. prowadzi działalność gospodarczą polegającą na gospodarce odpadami komunalnymi. Jedynym wspólnikiem jest Gmina C.. Zarząd Spółki składał się z jednego do trzech członków a kadencja członka zarządu trwała 5 lat.

Pozwany M. M. w okresie od 21 czerwca 2010 roku do 4 września 2012 roku był II Wiceprezesem Zarządu powodowej spółki. Pozwanego łączyła z powódką umowa o pracę zawarta dnia 18 czerwca 2010 roku. W okresie sprawowania przez pozwanego funkcji członkami zarządu byli : do dnia 31 stycznia 2011 roku J. S. (1) Prezes Zarządu, a następnie R. K. pełniący funkcję Prezesa Zarządu oraz K. Ł., pełniący funkcje I Wiceprezesa Zarządu. W czasie pełnienia funkcji członka zarządu przez pozwanego nie dokonano podziału kompetencji pomiędzy członkami zarządu.

Na posiedzeniu Rady Nadzorczej powódki w dniu 14 lipca 2010 roku zapoznano się z propozycją zarządu dotyczącą podziału kompetencji pomiędzy poszczególnych członków zarządu a zarząd zobowiązał się do przygotowania na następne posiedzenie Rady Nadzorczej propozycji podziału kompetencji pomiędzy członków zarządu i jej dostosowania do aktualnej sytuacji powoda. Do podziału kompetencji jednak nie doszło , z uwagi na chorobę K. Ł.. Członkowie zarządu sprawowali ogólny nadzór nad funkcjonowaniem poszczególnych działów organizacyjnych powoda, w tym działu księgowo-finansowego. Działy te posiadały swoich kierowników, posiadających specjalistyczną wiedzę. Dział księgowości podlegał głównemu księgowemu, którą to funkcję pełnił J. S. (2). Powodowa spółka jest spółka samorządową. W czasie pełnienia przez pozwanego funkcji, obowiązywała uchwała nr (...) Rady Miasta C. z dnia 27 sierpnia 2007 roku „w sprawie opłat za unieszkodliwianie odpadów poprzez składowanie na składowisku odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne w S.” w której ustalono zasady ustalenia ceny w tym stawki jednostkowe. W § 3 uchwalono, że opłatę za unieszkodliwienie odpadów stanowić będzie suma następujących składników: stawka jednostkowa określona w § 1, należny podatek VAT, stawka przynależna dla danego rodzaju odpadu zgodnie z odrębnymi przepisami dotyczącymi opłat za korzystanie ze środowiska. Zgodnie z uchwałą opłata środowiskowa nie podlegała podatkowi VAT. Uchwała powyższa weszła w życie z dniem 1 stycznia 2008 roku.

Wojewoda (...) nie zakwestionował wskazanej uchwały pod względem zgodności z prawem.

Opłata za korzystanie ze środowiska umieszczana była na fakturze w odrębnej rubryce i nie uwzględniała wartości podatku VAT. Zarządzeniem nr (...) Prezydenta miasta C. z dnia 13 października 2010 roku zatwierdzono regulamin świadczenia usług publicznych przez powodową spółkę w zakresie gospodarki odpadami. Wskazany regulamin odsyłał tabeli opłat opracowanej na podstawie uchwały Rady Miasta C. wraz z obowiązującym podatkiem VAT i opłatą za korzystanie ze środowiska. Uwag do przyjętych u powódki zasad nienaliczania podatku VAT od opłaty środowiskowej nie kwestionowała żadna z przeprowadzonych kontroli Urzędu Skarbowego ani biegli rewidenci badający sprawozdania roczne. Kwestia naliczania podatku VAT od opłaty środowiskowej była przedmiotem kontrowersji i była przedmiotem interpelacji czy wniosków o interpretację przez Urzędy Skarbowe. Różna była praktyka spółek zajmujących się zagospodarowaniem odpadów w zakresie odprowadzania podatku VAT od opłaty środowiskowej.

Zakwestionowanie prawidłowości naliczania podatku VAT przez księgowąA. K., spowodowało, iż pod koniec 2011 roku zarząd powodowej spółki powziął wiedzę o nieprawidłowościach w naliczaniu podatku VAT od opłaty środowiskowej. Główny księgowy J. S. (2) raportował o nieprawidłowościach Prezesowi R. K.. W lutym 2012 roku zarząd powódki zwrócił się do Prezydenta M. o zmianę uchwały w sprawie innego sposobu naliczenia opłat za unieszkodliwienie odpadów, mając na uwadze nieprawidłowość obowiązującej spółkę uchwały z 2007 roku. Rada Miasta w uchwale nr (...) z dnia 29 marca 2012 roku w sprawie ustalenia opłat za świadczenie usług komunalnych związanych z odzyskiem i recyklingiem odpadów przez (...) Sp. z o.o. w S. określała, że opłatę za ustalenie odpadów i recykling stanowić będzie suma następujących składników: stawki jednostkowej 0,93 x stawka określona w przepisach dotyczących opłat za korzystanie ze środowiska przynależna dla danego rodzaju odpadu, oraz należny podatek VAT. Zgodnie z uchwałą opłata środowiskowa podlegała podatkowi VAT. Wskutek naliczania podatku VAT zgodnie z uchwałą nr (...) Rady Miasta C. z dnia 27 sierpnia 2007 roku powstały zaległości w podatku VAT. Księgowa A. K.dokonywała korekt deklaracji VAT i CiT zgodnie z zasadami określonymi w nowej uchwale. W związku z nienaliczaniem podatku VAT powstały także zaległości podatkowe i odsetkowe, które powodowa spółka z własnej inicjatywy spłacała. Brak było jakiejkolwiek inicjatywy zarządu spółki w zakresie starania się zawarcia porozumienia z Urzędem Skarbowym i wniesienia o możliwość obniżenia wysokości odsetek. Prezes zarządu nie konsultował się z pozostałymi członkami zarządu w zakresie podjęcia działań, prawidłowo naliczany podatek VAT był naliczany od listopada 2012 roku.

We wrześniu 2012 roku powódka zwróciła się o potwierdzenie poprawności naliczania opłaty marszałkowskiej. O nieprawidłowościach w odprowadzaniu podatków VAT i CIT poinformował Urząd Skarbowy Prezes Zarządu powódki. Prezes zarządu powódki czynił ustalenia z organem założycielskim.

Przeprowadzone kontrole podatkowe potwierdziły stanowisko głównej księgowej A. K., w zakresie nieprawidłowości w zakresie nienaliczania podatku VAT od opłaty środowiskowej i stanowiły podstawę korekty deklaracji i uiszczenia należności na zaległości podatkowe. Urząd skarbowy samodzielnie dokonywał rozliczenia poszczególnych wpłat i wydawał postanowienie o zaliczeniu danej wpłaty na rzecz zobowiązania podatkowego lub odsetek. Nigdy nie wydano decyzji w której organ podatkowy wskazałby na stwierdzone nieprawidłowości w odprowadzaniu zaliczek na podatek VAT i CIT.

Na podstawie umowy z dnia 1 lipca 2015 roku powódka zleciła Grupie (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością wykonanie opinii, której przedmiotem miało być między innymi, wyliczenie szkody powstałej w związku z nieprawidłowym wystawieniem faktur VAT za okres sprawowania funkcji przez M. M. od 14 lipca 2010 roku do 4 września 2012 roku. Ze sporządzonej opinii wynikało, że suma odsetek w VAT wynosi 202 524,20 złotych natomiast sum odsetek w CIT w kwocie wynosi 42 692 złotych – łącznie 245 216,20 złotych.

Za okres sprawowania funkcji członka zarządu przez pozwanego Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S., udzieliło pozwanemu absolutorium na podstawie art. 231 § 2 punkt 3 ustawy z dnia 15 września 2000 roku Kodeks spółek handlowych.

Uchwałą nr (...) Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 31 grudnia 2015 roku postanowiono o dochodzeniu roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przy sprawowaniu zarządu spółki za okres od 1 stycznia 2008 roku do dnia 4 września 2012 roku wobec członków zarządu odpowiadających za sprawowanie zarządu we wskazanym okresie, samodzielnie lub łącznie.

Pismem z dnia 10 listopada 2015 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością zawezwała K. Ł. i M. M. do próby ugodowej, w wyniku której M. M.miałby zobowiązać się do zapłaty kwoty 245 216,20 złotych wraz z ustawowymi odsetkami do dnia doręczenia odpisu wniosku do dnia zapłaty. Na posiedzeniu w dniu 20 stycznia 2016 roku przed Sądem Rejonowym w Częstochowie do ugody nie doszło.

Powodowa spółka zapłaciła na rzecz Urzędu Skarbowego w C. kwotę należnych odsetek w łącznych kwotach w zakresie podatku CIT: za lipiec – grudzień 2010 w wysokości 20.022,00 zł, za 2011 rok w wysokości 23.511,00 zł; Za 2012 rok – brak.

Powodowa spółka zapłaciła na rzecz Urzędu Skarbowego w C. należne odsetki w łącznych kwotach: za 2010 rok w kwocie 97.920,60 zł ; za 2011 rok w kwocie 79.734,60 zł;

za 2012 rok 34.821,70 zł. Łącznie zapłacone odsetki za okres od dnia 14 lipca 2010 roku do dnia 4 września 2012 roku wyniosły kwotę 256.009,90 zł.

Powyższych ustaleń stanu faktycznego dokonał Sąd Okręgowy na podstawie dowodów z dokumentów urzędowych i prywatnych, których prawdziwości żadna ze stron nie kwestionowała, a także dowodów w postaci zeznań świadków co do określonych okoliczności w osobach : A. K., Ł. C. oraz R. G., A. R., Z. R., T. J., J. S. (2), J. S. (1). Za niewiele wnoszące do sprawy K. M. Prezydenta Miasta C., reprezentującego Gminę C. na zgromadzeniu wspólników albowiem świadek nie pamięta szczegółów, a z uwagi na upływ czasu wskazuje na protokoły walnych zgromadzeń jako źródło informacji. Wskazano także na zeznania świadka M. K., P. D. i K. Ł.. Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom R. K., Prezesa zarządu powodowej spółki, jako zainteresowanemu wynikiem sporu w zakresie w jakim zeznał, że w pracach zarządu funkcjonował podział kompetencji. Gdyby tak było, to zdaniem sądu, o treści uchwały Rady Nadzorczej powodowej spółki winni być poinformowani pozwany i świadek K. Ł., pełniący wówczas funkcje Wiceprezesów zarządu powodowej spółki. O podziale tym nie mieli wiedzy zainteresowani, ale również główny księgowy J. S. (2), jak również członek Rady Nadzorczej powódki Z. R., który uczestniczył wówczas w posiedzeniu Rady Nadzorczej i jako Przewodniczący Rady Nadzorczej podpisał protokoły i uchwały podjęte na posiedzeniu w dniu 14 lipca 2010 roku.

Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom pozwanego, że w powodowej spółce nie było podziału kompetencji pomiędzy członkami zarządu a jedyny podział – faktyczny - który miał miejsce wynikał jedynie z nieobecności członka zarządu K. Ł.. Pozwany zeznał, że obejmując funkcję zastał mechanizm rozliczania podatku obowiązujący już wcześniej a oparty na uchwale Rady Miast C. z 2007 roku. Pozwany przyznał, że uzyskał absolutorium za 2010 i 2011 rok.

W ocenie Sądu Okręgowego, opinia biegłego sądowego Z. B. niewiele do sprawy wniosła, biegły nie dokonał wyliczenia szkody z uwagi na brak definicji szkody w przepisach prawa. Wyliczenia odsetek od zaległości w podatku Vat i CIT nie obejmują pełnego okresu pełnienia funkcji przez pozwanego, a to z uwagi na brak wiarygodnych danych za pozostałe okresy rozliczeniowe.

Oddalono wnioski dowodowe zgłoszone przez pełnomocnika powoda dotyczące dowodu z opinii innego biegłego, po uprzednim zapoznaniu się biegłego z księgami rachunkowymi, albowiem wysokość zapłaconych odsetek została potwierdzona w piśmie Naczelnika Urzędu Skarbowego w C. z dnia 23 lipca 2018 roku k.1341. Szkodą bowiem w niniejszej sprawie była wysokość zapłaconych odsetek podatkowych przez powodową spółkę.

Sąd Okręgowy oddalił wniosek o załączenie opinii wydanej przez biegłego A. K. (1) w sprawie V GC 218/16 tutejszego sądu, albowiem dotyczy ona innych pozwanych oraz innego okresu powstania szkody, ponadto z uwagi na zakwestionowanie opinii przez pozwanych zlecona została opinia uzupełniająca, co oznacza, iż sporządzona opinia jest sporna i niewiele wniosłaby do niniejszej sprawy. Oddalono także jako spóźniony wniosek pełnomocnika powoda o przeprowadzenie dowodu z ksiąg rachunkowych powodowej spółki w trybie art. 249 k.p.c.

Odnosząc powyższe ustalenia stanu faktycznego do oceny żądania powoda zważył Sąd Okręgowy, że bezspornym jest, iż pozwany M. M. pełnił funkcję Wiceprezesa Zarządu powodowej spółki w okresie od dnia 21 czerwca 2010 roku do dnia 4 września 2012 roku. Pozwany był jednym z trzech członków zarządu, pomiędzy którymi nie ustalono podziału kompetencji, co potwierdzają zeznania pozwanego, świadka J. S. (1) pełniącego w powodowej spółce funkcję Prezesa zarządu do dnia 31 stycznia 2011 roku oraz K. W. powodowej spółki , który jako członek zarządu spółki nie miał wiedzy o podziale kompetencji, jak również Przewodniczącego Rady Nadzorczej Z. R. oraz głównego księgowego J. S. (2). Wskazano, że wprawdzie były rozmowy co do podziału kompetencji pomiędzy członkami zarządu, jednakże nigdy do podziału kompetencji nie doszło, a to z uwagi na chorobę K. Ł..

Dalej wskazano, że z protokołu nr (...) Rady Nadzorczej z dnia 14 lipca 2010 roku, z którego pkt. 12 porządku obrad wynika, że Rada Nadzorcza powódki zapozna się z propozycją zarządu dotyczącą podziału kompetencji pomiędzy poszczególnych członków zarządu k. 44 i n., jednakże protokół w zakresie pkt. 12 porządku obrad wskazuje na informację zarządu dotyczącą wad trwałych stwierdzonych na obiektach (...), zaś z pkt. 7 porządku obrad wynika, iż zarząd spółki zobowiązał się do przygotowania na następne posiedzenie Rady Nadzorczej propozycji podziału kompetencji pomiędzy poszczególnych członków zarządu i jej dostosowanie do aktualnej sytuacji w spółce, z uwagi na chorobę wiceprezesa zarządu. Zatem tego dnia nie podjęta została uchwała o podziale kompetencji, zaś uchwała nr (...) Rady Nadzorczej wprowadzała zmiany w zakresie organizacji pracy zarządu i podejmowania uchwał. Podziału kompetencji członków nie przewidywały postanowienia regulaminu pracy zarządu powodowej spółki. Zdaniem Sądu Okręgowego, z treści regulaminu nie wynika aby obowiązywała uchwała nr (...) Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników powodowej spółki z dnia 26 maja 2003 roku k. 43, bowiem dotyczyła ona podziału kompetencji pomiędzy członkami zarządu w zarządzie dwuosobowym. Trzyosobowy zarząd oraz powołanie II Wiceprezesa Zarządu w osobie pozwanego przewidywała uchwała nr (...) Rady Nadzorczej z dnia 18 czerwca 2010 roku. Przedłożony do akt sprawy załącznik nr (...) do regulaminu pracy zarządu (k. 748) przewidujący podział kompetencji pomiędzy członków zarządu nie wskazuje daty jego sporządzenia i jest sprzeczny z zapisami protokołu z posiedzenia Rady Nadzorczej powodowej spółki z dnia 14 lipca 2010 roku, z którego wynika, iż Rada Nadzorcza zobowiązała zarząd do przygotowania projektu, zatem w dacie 14 lipca 2010 roku nie mógł być sporządzony załącznik nr (...) dotyczący podziału kompetencji pomiędzy członkami zarządu. Zauważył Sąd Okręgowy, że przedłożony wraz z pozwem regulamin pracy zarządu nie zawiera załącznika nr (...), zaś z treści § 2 uchwały Rady Nadzorczej nr (...) wynika, iż przyjmuje się tekst jednolity regulaminu pracy zarządu uwzględniający zmiany określone § 1 uchwały i to tekst regulaminu stanowi załącznik do uchwały. Z treści zaś regulaminu pracy zarządu nie wynika aby w jakimkolwiek postanowieniu odsyłał do załącznika nr (...) dotyczącego podziału kompetencji. Zatem załącznik nr (...) do uchwały nie mógł być sporządzony w dacie 14 lipca 2010 roku i nie może stanowić podstawy twierdzeń o podziale kompetencji pomiędzy członkami zarządu powodowej spółki od dnia 14 lipca 2010 roku. Skoro Rada Nadzorcza zobowiązała zarząd spółki do przygotowania podziału kompetencji członków zarządu na następne posiedzenie, to niemożliwym było jego zatwierdzenie w dniu 14 lipca 2010 roku. Dalej wskazano, że o podziale kompetencji nie posiadał wiedzy bezpośrednio zainteresowany pozwany jak również I Wiceprezes zarządu K. Ł., co potwierdza iż podział kompetencji został uchwalony w innym, bliżej nieokreślonym terminie. Wskazano również, że stanowisko pozwanego potwierdza schemat organizacyjny (k.999) oraz regulamin organizacyjny (k. 987 i n.). Za niewiarygodne uznano zeznania Prezesa Zarządu powodowej spółki (...), który również pełnił funkcję w okresie nieprawidłowego naliczania podatku VAT i CIT, o podziale kompetencji pomiędzy członkami zarządu. Świadek jako Prezes Zarządu ponosił odpowiedzialność za nieprawidłowe naliczanie podatków od opłaty środowiskowej i jako zainteresowany wynikiem sporu, wykazywał odpowiedzialność tylko pozwanego powołując się na pełnienie przez pozwanego nadzoru nad księgowością. Dlatego nie podzielono stanowiska powódki o jednoosobowej odpowiedzialności pozwanego jako członka zarządu sprawującego bezpośredni nadzór nad księgowością , w tym nad odprowadzaniem podatków.

Wskazano na przepis art.293 § 1 i 2 k.s.h. podkreślając, że powódka domagając się zapłaty odszkodowania obowiązana była zgodnie z art. 6 k.c. udowodnić: działanie pozwanego sprzeczne z prawem lub postanowieniami umowy, szkodę oraz związek przyczynowy pomiędzy działaniem pozwanego a szkodą. Rozważając zarzut powódki dotyczący sprzecznego z prawem działania pozwanego oparty na okoliczności, iż pozwany dopuścił do wadliwego naliczenia podatku VAT i CIT, wobec czego powstała należność publicznoprawna z tytułu tych podatków a wobec opóźnienia w jej zapłacie powstało zobowiązanie odsetkowe, które powodowa spółka pokryła w całości wskazano, że fakt uiszczenia należności podatkowych po terminie wynika z przedstawionych protokołów kontroli podatkowej i jest przez strony nie kwestionowany, a także że kwota zapłaconych odsetek jest bezsporna, pozwany zarzuca wprawdzie nieprawidłowość wysokości odsetek, mając na uwadze możliwość żądania umorzenia części należności odsetkowych powodowej spółce, o co powódka nigdy się nie starała, jak również podział wysokości naliczonych odsetek na trzech członków zarządu i proporcjonalną odpowiedzialność, o ile ta zostanie udowodniona, co pozwany kwestionował. Dalej wskazano, że zgodnie z art. 21 ust.1 ordynacji podatkowej zobowiązanie podatkowe powstaje z dniem zaistnienia zdarzenia , z którym ustawa podatkowa wiąże powstanie takiego zobowiązania. Zatem zobowiązania podatkowe powstawały w czasie pełnienia przez pozwanego funkcji adekwatnie do świadczonych usług i konieczności odprowadzenia podatku VAT od opłaty środowiskowej. Zobowiązania odsetkowe powstały od dnia następującego po dniu upływu terminu płatności podatku. Zgodnie z art. 55 odsetki podatkowe wpłacane są przez podatnika bez wezwania organu podatkowego. Powodowa spółka nie wnosiła o umorzenie zobowiązań, o rozłożenie na raty przewidzianych w art. 56a i 67 a ordynacji podatkowej. Organ podatkowy dokonywał rozliczeń wpłaconych kwot na zaległości podatkowe i odsetki, wydając w tym zakresie postanowienia. Podniesiono również, że świadek A. K., główna księgowa w powodowej spółce, zeznała iż wpłat zaległego podatku dokonała powódka po ustaleniach telefonicznych z Urzędem Skarbowym, po czym Urząd przesyłał rozliczenie każdej wpłaty oraz dokonywał rozliczeń wpłat z lat poprzednich. Świadek zeznała, że taka taktyka postępowania powódki wynikała z faktu, iż zależało powódce na startowaniu w przetargach, gdzie wymagane było zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach. Podatki zaczęto prawidłowo naliczać od września 2012 roku, aczkolwiek wiedza o nieprawidłowym odprowadzaniu podatku VAT powstała w 2011 roku. Spółka powodowa na ten cel utworzyła rezerwę, celem zapewnienia środków na zapłatę zaległych podatków wraz z odsetkami. Regulowanie zobowiązań podatkowych i odsetkowych następowało stopniowo. Akcentował Sąd Okręgowy, że powodowa spółka jest spółką samorządową, jej jedynym wspólnikiem jest Miasto C., zatem polecenia wynikające z podejmowanych przez Radę Miasta uchwał miały charakter wiążący, podobnie jak zarządzenia Prezydenta Miasta C.. Z zeznań świadków jednoznacznie wynika, iż praktyka w zakresie nienaliczania podatku VAT od opłaty środowiskowej trwała od 2007 roku, mimo licznych kontroli podatkowych, nigdy nie została zakwestionowana. Również biegli rewidenci badający sprawozdania finansowe roczne nie wnieśli uwag. Podzielono przy tym stanowisko powódki, że uchwała Rady Miasta C. nr (...) z 27 sierpnia 2007 roku nie może stanowić usprawiedliwienia błędnego odprowadzania podatku VAT i CIT. Uchwała ta jest aktem niższego rzędu niż przepisy prawa podatkowego rangi ustawowej. Stanowi akt prawa miejscowego, który wprawdzie nie został zakwestionowany w ramach nadzoru przez Wojewodę (...), lecz naruszał przepisy ustawy.

Wskazano także, że w myśl § 3 uchwały opłatę za unieszkodliwienie odpadów stanowić będzie suma następujących składników: stawka jednostkowa określona w § 1 ; należny podatek VAT; stawka przynależna do danego rodzaju odpadu zgodnie z odrębnymi przepisami dotyczącymi opłat za korzystanie ze środowiska. Taki sposób naliczenia ceny za składowanie odpadów potwierdza również uzasadnienie omawianej uchwały (k. 981 i n.) w którym pominięto naliczenie podatku VAT od opłaty za korzystanie ze środowiska jak również zarządzenie Prezydenta Miasta C. nr (...). Podmiotem wykonującym omawianą uchwałę była de facto powodowa spółka , która wystawiała faktury z tytułu składowania odpadów na wysypisku i odprowadzała podatki. Wadliwa uchwała Rady Miasta C. stała się przyczyną wadliwej praktyki odprowadzania podatku VAT i w konsekwencji podatku CIT.

Wskazując na przedłożone w toku postępowania interpretacje Urzędów Skarbowych podkreślono, iż również one świadczą o rozbieżnościach i różnej praktyce przedsiębiorstw o tym samym profilu działalności co powódka. Faktem jest, iż zarząd powódki nie zwracał się o interpretację przepisów podatkowych w tym zakresie, działając w zaufaniu do służb prawnych wspólnika. Na nieprawidłowości w ustaleniu ceny i odprowadzeniu podatku od opłaty środowiskowej zwróciła uwagę świadek A. K., zatrudniona w 2011 roku w powodowej spółce na umowę zlecenia. Konsekwencją zaś prezentowanego stanowiska przez A. K., która następnie objęła funkcję głównej księgowej w powodowej spółce, była zmiana uchwały z 2007 roku i podjęcie uchwały Rady Miasta C. z dnia 29 marca 2012 roku, w której naprawiony został poprzednio istniejący błąd i w myśl której od opłaty środowiskowej miał być naliczany i odprowadzany podatek VAT i CIT. Wskazano dalej, że pozwany, podobnie jak i pozostali członkowie zarządu wykonując uchwałę Rady Miasta C. z 2007 roku i czując się nią związani, mając na uwadze wyniki kontroli skarbowych oraz niekwestionowanie prawidłowości naliczania i odprowadzania podatku przez biegłych rewidentów działali w przekonaniu prawidłowości w odprowadzaniu podatków. Niewątpliwie nieodprowadzanie podatku VAT i CIT od opłaty środowiskowej oznaczało naruszanie przez zarząd spółki, w tym pozwanego, przepisów prawa podatkowego w tym ustawy o podatku od towarów i usług. Nieterminowe odprowadzenie podatku skutkowało naliczeniem odsetek podatkowych, których wysokość została uregulowana ustawowo i w toku procesu nie była kwestionowana. Środki na zapłatę odsetek zaś pochodziły ze środków powodowej spółki i ich zapłata powodowała uszczerbek majątkowy spółki.

Rozważając podniesiony przez pozwanego zarzut braku szkody po stronie powódki, albowiem nieuiszczane w terminie środki powodowa spółka przeznaczyła na finansowanie prowadzonej wówczas inwestycji wskazano, że środki te nie były przeznaczone na potrzeby pozwanego jak i pozostałych członków zarządu, lecz na realizację inwestycji, na którą pozyskanie środków z kredytów bankowych byłoby droższe, aczkolwiek było to działanie niezamierzone zarządu.

Zarzucając pozwanemu brak należytej staranności w wykonywaniu obowiązków członka zarządu spółki zdaniem Sądu Okręgowego, powódka pominęła istotną okoliczność, a mianowicie błędną uchwałę Rady Miasta z 2007 roku, którą wykonywała powodowa spółka jako spółka samorządowa. Uchwała obowiązywała od 1 stycznia 2008 roku, a zatem na 2,5 roku przed objęciem funkcji przez pozwanego. Pozwany zastał zatem błędną praktykę ustalania cen usług w zakresie nienaliczania podatku od opłaty środowiskowej. Pozwany pełniąc funkcję członka zarządu zapoznał się z raportami z kontroli skarbowych a także opiniami z badania rocznych bilansów przez biegłych rewidentów, które potwierdzały prawidłowość działania w spornym zakresie tj. nie odprowadzania podatku VAT od opłaty środowiskowej. Wskazać należy, na uchwałę z 2007 roku stanowiącą źródło zaistniałych u powódki nieprawidłowości w naliczaniu podatku VAT od opłaty środowiskowej Nie można zatem uznać, iż działania pozwanego noszą znamiona działań zawinionych, albowiem tylko udowodnienie winy członkowi zarządu uzasadnia jego odpowiedzialność na zasadzie art. 293 k.s.h. Poza sporem jest, iż błędne nienaliczanie podatku od opłaty środowiskowej nie nastąpiło z winy umyślnej pozwanego.

Dalej wskazano, że rozważając kwestię winy pozwanego należało rozważyć, czy pozwany dochował należytej staranności w wykonywaniu obowiązków członka zarządu. W ocenie Sądu Okręgowego, pozwany zapoznał się nie tylko z uchwałą z 2007 Rady Miasta C., lecz i z wynikami kontroli podatkowych, w których nie kwestionowano prawidłowości odprowadzania podatku VAT i CIT. Rozbieżności w praktyce świadczą o złożoności problematyki naliczania podatku VAT od opłaty środowiskowej i nie dostrzeganiu nieprawidłowości przez służby kontroli skarbowej, którzy jako specjaliści w dziedzinie podatków winni byli nieprawidłowości w tym zakresie wykryć podczas kontroli. Błędu tego nie zauważyli również biegli rewidenci badający roczne sprawozdania finansowe, ani służby prawne wspólnika. W tym stanie faktycznym nie można podzielić stanowiska powódki, iż skoro błędu tego nie dostrzegł pozwany jako członek zarządu, to tym samym nie dochował należytej staranności. Odwołano się do poglądu wyrażonego przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 czerwca 2015 roku sygn. akt II CSK 554/14 w świetle art. 293 k.s.h. w świetle którego, przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej członka zarządu spółki są: niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków, szkoda, związek przyczynowy między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem obowiązków a szkodą oraz zawinienie niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków. Spółka powinna udowodnić szkodę i niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków, a na członka zarządu spoczywa ciężar dowodu braku winy, czyli dołożenia należytej staranności przy wykonywaniu swoich obowiązków. Pozwany powołał się na okoliczności zwalniające go od odpowiedzialności tj. uzyskanie absolutorium. Pozwany otrzymał absolutorium za każdy okres, w którym pełnił funkcję II Wiceprezesa Zarządu. Absolutorium jest formą skwitowania członków tych organów z tych czynności, a co za tym idzie stanowi, co do zasady, podstawę do wyłączenia ich ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej o jakiej mowa w art. 293 k.sh. Uchwała negatywna stanowi element potwierdzenia możliwości przypisania członkowi tych organów tego rodzaju odpowiedzialności. Kompetencja, w zakresie podejmowania tej uchwały, przynależna zgodnie z brzmieniem art. 231 § 2 pkt 3 k.s.h. Zwyczajnemu Zgromadzeniu Wspólników spółki z o.o., a ściślej każdemu uprawnionemu do głosowania i obecnego lub reprezentowanego na takim Zgromadzeniu. Uchwała absolutoryjna, stanowi akt wewnętrznego rozliczenia z organami poprzez zaakceptowanie bądź nie ich czynności podejmowanych w tym terminie. Absolutorium udzielane indywidualnie każdemu z członków organu kolegialnego jest formą skwitowania członków tych organów z tych czynności, a co za tym idzie stanowi, co do zasady, podstawę do wyłączenia ich ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej, o jakiej mowa w art. 293 k.s.h. Zdaniem Sądu Okręgowego, zasadą w każdej spółce kapitałowej, powinna być indywidualna ocena każdego z członków zarządu. W tym zakresie należy przyjąć, że absolutorium jest aktem o charakterze indywidualnym odnoszącym się wprost do osoby imiennie wskazanej w treści uchwały. Absolutorium jest rodzajem wewnętrznego aktu spółki – dokumentem korporacyjnym, którego celem jest wykazanie, czy wspólnicy są zadowoleni z dotychczasowych działań członków zarządu spółki. Podstawą akceptacji są nie tylko dokumenty i wyjaśnienia przedstawione na zwyczajnym zgromadzeniu, ale wszelkie działania członków zarządu. Reasumując uznał Sąd Okręgowy, że absolutorium jest niewątpliwie zatwierdzeniem przez uprawniony organ, w tym wypadku zgromadzenie wspólników, wypełnienia przez członków zarządu spółki swoich obowiązków, w sposób prawidłowy i zgodny z obowiązującymi regułami. Zakres przedmiotowy absolutorium obejmuje czynności dokonane przez osobę pełniącą funkcję członka zarządu w przeszłości, tj. w roku obrotowym podlegającym ocenie. Absolutorium jako wyraz aprobaty (bądź dezaprobaty) działalności członków zarządu powinno zostać umotywowane przez wspólników w należyty sposób. Należy podkreślić, że zakres aktywności podlegającej ocenie przy udzielaniu absolutorium jest znacznie szerszy aniżeli wskazany w art. 231 § 2 pkt 1 k.s.h. i powinien obejmować całą działalność podmiotu w danym roku obrotowym.

Skoro zatem jedyny wspólnik powodowej spółki (...) reprezentowana przez Prezydenta Miasta na Zgromadzeniu Wspólników w dniu 18 lipca 2013 roku zatwierdzając sprawozdanie finansowe za rok 2012, miała wiedzę uzyskaną od świadka A. K. w zakresie stwierdzonych nieprawidłowości w odprowadzeniu podatku VAT, a mimo to udzieliła absolutorium pozwanemu i pozostałym członkom zarządu, to należy uznać, że akceptowała działania zarządu i zwalniała pozwanego z odpowiedzialności odszkodowawczej za 2012 rok. Niespornym w sprawie było uzyskanie przez pozwanego absolutorium za 2010 i 2011 rok. Nie podzielił Sąd Okręgowy stanowiska powódki, iż udzielając go działała w niewiedzy co do działań pozwanego w tym zakresie, a to z uwagi na fakt, iż to jedyny wspólnik działający poprzez Radę Miasta C. uregulował kwestie zasad ustalenia cen za usługi powódki, jednoznacznie wskazując w uchwale z 27 sierpnia 2007 roku, iż od opłaty środowiskowej nie jest naliczany podatek VAT, błąd ten skorygowano dopiero po interwencji zarządu powódki w lutym 2012 roku poprzez podjęcie uchwały nr (...)zgodnej z przepisami prawa podatkowego. Podniesiono, iż wykonanie uchwały zostało powierzone zgodnie z § 4 Prezydentowi Miasta C., podobnie jak i uchwały z 29 marca 2012 roku w § 5. Prezydent Miasta C. jako reprezentant wspólnika miał zatem wiedzę o sposobie ustalania cen usług i naliczania podatków, wynikający z uchwały Rady Miasta. Z przedstawionych mu dokumentów finansowych tj. bilansu i rachunku zysków i strat oraz sprawozdania zarządu za poszczególne okresy tj. 2010, 2011 i rok wynikało, iż biegli rewidenci nie wnosili uwag w tym zakresie. Powierzenie wykonania uchwały z dnia 27 sierpnia 2007 roku Prezydentowi Miasta C. oznaczało obowiązek kontroli wykonania uchwały. Dlatego, w świetle powyższych rozważań zważył Sąd Okręgowy, iż nie zachodzi odpowiedzialność odszkodowawcza pozwanego, a zatem powództwo na podstawie art. 293 § 1 k.s.h. podlegało oddaleniu.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zasądzając koszty zastępstwa procesowego według norm przepisanych w kwocie 10800 zł oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazano pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Częstochowie kwotę 190,31 zł tytułem nieuiszczonych wydatków pokrytych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, która zaskarżyła wyrok w całości oraz podniosła następujące zarzuty :

I. naruszenie przepisów prawa postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a to:

1. art.328 § 2 k.p.c. poprzez brak wskazania w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku dowodów, na których Sąd I instancji się oparł i przyczyn dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, w zakresie ustalenia, że rzekomo A. K.została zatrudniona na podstawie umowy zlecenia w powodowej spółce w 2011 roku, jakoby główny księgowy J. S. (2) raportował o nieprawidłowościach Prezesowi R. K., oraz jakoby w lutym 2012 roku zarząd powódki zwrócił się do Prezydenta M. o zmianę uchwały w sprawie innego sposobu naliczenia opłat za unieszkodliwianie odpadów, mając na uwadze nieprawidłowość obowiązującej spółkę uchwały z 2007 roku;

2.art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dowolne, sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym ustalenie jakoby :

- pod koniec 2011 roku, wskutek zakwestionowania prawidłowości naliczania podatku VAT przez księgową A. K.oraz raportów przekazywanych przez głównego księgowego J. S. (2), zarząd powodowej spółki powziął wiedzę o nieprawidłowościach w naliczaniu podatku VAT od opłaty środowiskowej i wskutek tego zwrócił się do Prezydenta M. o zmianę uchwały w sprawie innego sposobu naliczania opłat za unieszkodliwianie odpadów, a wspólnik posiadając taką wiedzę, na podstawie opinii rady nadzorczej udzielił pozwanemu absolutorium za lata 2010 i 2011 podczas gdy A. K.rozpoczęła współpracę na zasadzie umów cywilnoprawnych z powodową spółką nie wcześniej niż w drugiej połowie 2012 roku (prawdopodobnie we wrześniu), J. S. (2) nigdy nie raportował o nieprawidłowościach w zakresie naliczania podatku VAT, a przyczyny wprowadzenia uchwały Rady Miasta C. nr (...) z 29.03.2012 roku nie były związane z oceną dotychczasowej praktyki odprowadzania podatków przez zarząd powodowej spółki jako nieprawidłową, a samo jej wprowadzenie nie ma znaczenia dla oceny stanu świadomości zarządu powodowej spółki, jej rady nadzorczej ani wspólnika, co w efekcie doprowadziło do oddalenia powództwa ze względu na rzekomą wiedzę i akceptację działań pozwanego przez powodową spółkę w chwili udzielania absolutoriów pozwanemu za lata 2010 i 2011;

- zgodnie z uchwałą nr 163/ (...) Rady Miasta C. z dnia 27.08.2007 roku opłata środowiskowa nie podlegała podatkowi VAT, a zgodnie z uchwałą Rady Miasta nr (...) z dnia 29.03.2012 roku opłata środowiskowa podlegała podatkowi VAT, podczas gdy każda z tych uchwał określała jedynie sposób kalkulacji ceny usługi, a nie podleganie podatkom, a użyte w tych uchwałach pojęcia, w tym m. in. „VAT” miały znaczenie ograniczone do sposobu ustalenia ceny usługi, a co w efekcie doprowadziło do oddalenia powództwa ze względu na rzekomy brak winy pozwanego;

- wspólnik powódki udzielając pozwanemu absolutorium za 2012 rok posiadał wiedzę wystarczającą do skutecznego zwolnienia pozwanego z odpowiedzialności poprzez udzielenie mu absolutorium, podczas gdy w trakcie Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników powodowej spółki z dnia 18.07.2013 roku (będącego kontynuacją Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników powodowej spółki z dnia 28.06.2013 roku) przedstawiono jedynie sprawozdanie finansowe powodowej spółki, sprawozdanie zarządu oraz sprawozdanie rady nadzorczej, z których to dokumentów nie wynikały szczegóły dotyczące nieprawidłowości w naliczaniu i odprowadzaniu podatków ani też jaka była rola pozwanego w powstaniu zaległości podatkowych, a co w efekcie doprowadziło do oddalenia powództwa ze względu na podniesienie zarzutu skutecznego udzielenia pozwanemu absolutorium;

- zarząd powódki poinformował we wrześniu 2012 roku o nieprawidłowościach Urząd Skarbowy; prezes zarządu nie konsultował się z pozostałymi członkami zarządu w zakresie podjętych w związku z nieprawidłowościami działań; brak było jakiejkolwiek inicjatywy zarządu spółki w zakresie starania się o zawarcie porozumienia z Urzędem Skarbowym i wniesienia o możliwość obniżenia wysokości odsetek, podczas gdy zarząd w żaden sposób nie informował o nieprawidłowościach Urzędu Skarbowego, który powziął wiedzę o ich istnieniu dopiero w trakcie własnych kontroli; prezes zarządu konsultował działania z pozostałymi członkami zarządu; a brak zawarcia porozumienia z Urzędem Skarbowym oraz wniosku o obniżenie wysokości odsetek wynikał z braku takiej możliwości, a nie braku inicjatywy ówczesnego zarządu, co w efekcie mogło doprowadzić do oddalenia powództwa ze względu na brak winy pozwanego;

3. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dowolne, sprzeczne ze zgromadzonymi w ramach materiału dowodowego dokumentami oraz nieuwzględniające obiektywnych kryteriów oceny wiarygodności zeznań świadków ustalenie, jakoby w okresie objętym żądaniem pozwu w zarządzie powodowej spółki nie obowiązywał podział kompetencji zgodnie, z którym w wyłącznej gestii pozwanego pozostawała kontrola działań podległych mu służb w zakresie spraw finansowo-księgowych, podczas gdy taka okoliczność wynika z poświadczonych notarialnie za zgodność z oryginałem kopii dokumentów złożonych w aktach sprawy, tj. Protokołu nr (...) z posiedzenia Rady Nadzorczej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w S., które odbyło się w dniu 14.07.2010 roku w siedzibie Spółki, Regulaminu Pracy Zarządu (...) Przedsiębiorstwa (...) wraz załącznikiem, Protokołu nr (...) z posiedzenia Rady Nadzorczej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w S., które odbyło się w dniu 27.09.2010 roku w siedzibie Spółki oraz z przesłuchania R. K. i pośrednio J. S. (2), a świadkowie K. Ł. oraz J. S. (1) pozostawali w sporze sądowym z powodową spółką, co powinno wpływać na ocenę wiarygodności ich zeznań, a co w efekcie doprowadziło do oddalenia powództwa ze względu na rzekomy brak winy pozwanego;

4. naruszenie art. 217§l,§2i§3w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 249 § 2 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z ksiąg rachunkowych powodowej spółki jako spóźnionego, chociaż taki wniosek został zgłoszony już w treści pozwu, a zastrzeżenie dotyczące oddalenia tego wniosku dowodowego zostało złożonego w dniu 04.06.2019 roku na rozprawie;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 293 § 2 k.s.h. poprzez jego niewłaściwe niezastosowanie, co skutkowało dokonywaniem oceny czy sprzeczne z prawem zachowania pozwanego były zawinione bez uwzględnienia podwyższonego miernika należytej staranności pozwanego, wynikającego z jej zawodowego charakteru.

Podnosząc powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 245.216,20 zł oraz kosztów postępowania, a w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych; a także zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania przed sądem II instancji, a w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Pozwany M. M. w odpowiedzi na apelację wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Postanowieniem z dnia 5 września 2022 r. Sąd Apelacyjny zawiesił postępowanie na podstawie art.174 § 1 pkt 1 k.p.c. albowiem pozwany M. M. zmarł. Bezspornym pomiędzy stronami było, że na podstawie aktu poświadczenia dziedziczenia sporządzonego w dniu 1 kwietnia 2022 r. spadek po M. M. zmarłym w dniu 17 marca 2022 r. nabyli : córka G. M. w ½ części oraz syn M. M. (1) w ½ części i dlatego postanowieniem z dnia 5 września 2022 r. Sąd Apelacyjny podjął zawieszone postępowanie z udziałem spadkobierców zmarłego pozwanego – G. M. i T. M..

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelacja powódki, jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu.

Przystępując do oceny zarzutów apelującej powódki wskazać należy, że w pierwszej kolejności odniesienia wymagały zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego, ponieważ ewentualne uchybienia w tym zakresie mogą się przełożyć na prawidłowość ustaleń faktycznych stanowiących podstawę orzekania o żądaniu pozwu. Analiza zarzutów naruszenia prawa materialnego jest natomiast możliwa dopiero wówczas, gdy w niewadliwy sposób został ustalony stan faktyczny. Zgodnie z art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Z regulacji tej wynika, że w aktualnie obowiązującym modelu tzw. apelacji pełnej postępowanie apelacyjne polega na merytorycznym rozpoznaniu sprawy. Oznacza to z kolei, że wyrok sądu drugiej instancji winien opierać się na jego własnych ustaleniach faktycznych i prawnych poprzedzonych ponowną oceną materiału procesowego. Wykonując ten obowiązek Sąd Apelacyjny (przed odniesieniem się do zarzutów apelacji w niezbędnym dla rozstrzygnięcia sprawy zakresie) dokonał ponownej oceny przedstawionego pod osąd materiału procesowego. Zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Oznacza to, że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55).

W odniesieniu do rozpoznawanych w pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia prawa procesowego, a w szczególności dotyczących przekroczenia tzw. swobodnej oceny dowodów w rozumieniu art.233 § 1 k.p.c. wskazać należy, że co do zasady zarzut naruszenia swobodnej oceny dowodów ma dotyczyć oceny wiarygodności dowodów przeprowadzonej przez Sąd meritii. W tym zakresie apelująca upatrywała naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów w ocenie zgromadzonego materiału dowodowego w sposób sprzeczny i dowolny skutkujący przyjęciem, że : po pierwsze, wspólnik powódki udzielając pozwanemu absolutorium za 2012r. posiadał wiedze wystarczającą do skutecznego zwolnienia pozwanego z odpowiedzialności poprzez udzielenie mu absolutorium; po drugie, jakoby pod koniec 2011 r. wskutek zakwestionowania prawidłowości naliczania podatku Vat przez księgową A. K. oraz raportów przekazywanych przez głównego księgowego J.S. zarząd powódki powziął wiedzę o nieprawidłowościach w naliczaniu podatku Vat od opłaty środowiskowej i wskutek tego zwrócił się do Prezydenta M. o zmianę uchwały w sprawie innego sposobu naliczania opłat za unieszkodliwianie odpadów, a wspólnik posiadając taką wiedzę, na podstawie opinii rady nadzorczej udzielił pozwanemu absolutorium za lata 2010 i 2011; po trzecie, poprzez sprzeczne ze zgromadzonymi w sprawie dokumentami ustalenie, że w powodowej Spółce nie obowiązywał podział kompetencji zgodnie z którymi w wyłącznej gestii pozwanego pozostawała kontrola działań podległych mu służb w zakresie spraw finansowo-księgowych i wreszcie, po czwarte, poprzez sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym ustalenie, jakoby zgodnie z uchwałą nr (...) Rady Miasta C. z dnia 27 sierpnia 2007 r. opłata środowiskowa nie podlegała podatkowi Vat, a zgodnie z uchwałą Rady Miasta nr (...) z dnia 29 marca 2012 r. opłata środowiskowa podlegała podatkowi Vat.

Zaznaczyć zatem należy, że Sąd Apelacyjny podziela ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd pierwszej instancji i przyjmuje je za własne albowiem ocena dowodów przeprowadzona przez ten Sąd, konsekwencją której były poczynione ustalenia stanu faktycznego, jest niewadliwa i została dokonana bez przekroczenia art.233 §1 k.p.c. W sytuacji, gdy sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, Nr 4, poz. 83).

Zasada swobodnej oceny dowodów wyrażona w przepisie art.233 § 1 k.p.c. obejmuje obowiązek sądu meritii w zakresie oceny wiarygodności i mocy dowodowej przeprowadzonych w sprawie dowodów w danej sprawie, a zatem wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwstawnych twierdzeniach stron, na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się ze świadkami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań pomiędzy podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają w szczególności: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne (ocena dowodów musi respektować warunki określone przez prawo procesowe, w szczególności art. 227-234 k.p.c.), wreszcie poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, uwzględnia wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, w według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § l k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. byłby skuteczny wówczas, gdyby skarżąca wykazała uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005r. wydany w sprawie III CK 314/05). Ponadto, ocena mocy i wiarygodności dowodów, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby wykazano, że zawiera ona błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności, jest niepełna itp. Tymczasem wbrew zarzutom skarżącego Sąd Okręgowy w sposób wszechstronny, bezstronny i zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów dokonał analizy zgromadzonego materiału dowodowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. W konsekwencji, nie jest wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez sąd pierwszej instancji. Skarżący ma obowiązek wykazania naruszenia przez sąd paradygmatu oceny wynikającego z art. 233 § 1 k.p.c. (a zatem wykazania, że sąd a quo wywiódł z materiału procesowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego, względnie pominął w swojej ocenie istotne dla rozstrzygnięcia wnioski wynikające z konkretnych dowodów - grupy dowodów). Odnosząc powyższe reguły dotyczące podstawy orzekania przez sąd odwoławczy do zarzutów naruszenia prawa procesowego podniesionych przez apelującą wskazać należy, iż zarzuty te pozbawione były podstaw. Wywody zaprezentowane w apelacji nie stanowiły wystarczającej podstawy do wzruszenia przeprowadzonej przez Sąd pierwszej instancji oceny dowodów i poczynionych na jej podstawie ustaleń faktycznych. Niewątpliwie apelująca we wniesionej apelacji przedstawiła li tylko polemikę z przeprowadzoną przez Sąd pierwszej instancji oceną dowodów i oparła ową polemikę na subiektywnej ocenie materiału dowodowego zgromadzonego przed Sądem pierwszej instancji. Przedstawiona przez apelującą, wręcz „życzeniowa” ocena zaoferowanego przez strony materiału dowodowego nakierowana została na wzruszenie oceny dowodów dokonanej przez Sąd pierwszej instancji w celu zmiany oceny materialnoprawnej roszczenia powódki, co do którego brak było podstaw z art.293 k.s.h. W zakresie ustalenia jakoby w powodowej Spółce brak było podziału kompetencji pomiędzy członkami Zarządu Spółki, a w konsekwencji, by nie wyłącznie pozwany odpowiedzialny był za nadzór nad sprawami finansowo-księgowymi, wskazać należy, że zarzutu powódki nie doznaje oparcia ani w treści uchwały nr (...) w sprawie zmiany Regulaminu Pracy Zarządu podjętej na posiedzeniu Rady Nadzorczej powódki w dniu 14 lipca 2010 r. ani w Załączniku nr (...)do tejże uchwały zaś sama treść protokołu z posiedzenia potwierdza jedynie, że podczas posiedzenia zapoznano się jedynie z propozycją zarządu dotyczącą podziału kompetencji pomiędzy członków Zarządu oraz iż Zarząd zobowiązał się do przygotowania na następne posiedzenie Rady Nadzorczej powódki propozycji podziału kompetencji miedzy członkami Zarządu. Wbrew zarzutowi powódki, z zeznań świadka A. K. nie wynika, by w powodowej Spółce istniał taki podział kompetencji oraz by o takim podziale kompetencji świadek wiedziała. Przeprowadzona przez Sąd pierwszej instancji ocena zeznań świadków w osobach : Z. R., J. S. (2), J. S. (1), P. D. i K. Ł. nie uchybia zasadzie wyrażonej w art.233 § 1 k.p.c. natomiast ocena przedstawiona przez apelującą i odwołująca się do braku wiarygodności niektórych z wymienionych świadków z uwagi na ich pozostawanie w sporze z powodową Spółką nie jest wystarczająca dla wzruszenia oceny przeprowadzonej przez Sąd. Należy również wskazać, że udzielenie wiarygodności świadkom lub jej odmowa uzależnione są od subiektywnej oceny sądu meriti. Jeśli ocena ta mieści się w granicach wyznaczanych przez racjonalność rozumowania, wskazania wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego, to zasadniczo musi się ostać. Ocena wiarygodności zeznań świadków powinna odbiegać od utartych niekiedy schematów (np. zakładania niewiarygodności osób bliskich stronom), lecz w koncentrować się na całokształcie okoliczności sprawy oraz zobiektywizowanym poczuciu co do szczerości relacji osobowych źródeł dowodowych.

W zakresie zarzutu dotyczącego nieprawidłowych ustaleń stanu faktycznego odnoszących się do treści dwóch uchwał Rady Miasta, w ramach którego apelująca kwestionowała, czy i z której z nich wynikał obowiązek powódki dla odprowadzania podatku Vat od opłaty środowiskowej to wskazać należy, że gdyby treść pierwszej z uchwał była czytelna i oczywista, jak stara się twierdzić powódka, to wówczas ów obowiązek z pierwszej z uchwał nie tylko by wynikał ale był realizowany. Trudno bowiem zakładać, że świadomość istnienia takiego obowiązku byłaby lekceważona przez władze i służby księgowe powódki, choć co oczywiste nie sposób i takiej sytuacji wykluczyć. Nie sposób jednak przyjąć za apelującą jakoby konstrukcja i treść obu uchwał Rady Miasta C. tj. uchwały nr (...) z 27 sierpnia 2008 r. oraz uchwały nr (...) z dnia 29 marca 2012 była tożsama w zakresie objęcia swą treścią oczywistego, jak twierdziła powódka, obowiązku doliczania do opłaty środowiskowej podatku Vat. Innymi słowy, z pierwszej z wymienionych uchwał nie wynika bowiem, czy ustalona w niej cena jest ceną netto czy brutto, podczas gdy z drugiej z uchwał niewątpliwie taka informacja wynika. Swoista zatem interpretacja apelującej przedstawiona w odniesieniu do treści wskazanych dokumentów jest oczywiście interpretacją zmierzającą do wykazania oczywistości treści pierwszej z uchwał tymczasem jej treść oceniać należy także poprzez pryzmat istniejących w rzeczywistości rozbieżnych praktyk określania wysokości opłat środowiskowych z uwzględnieniem bądź bez uwzględnienia podatku Vat, co wynika zresztą z dokumentów potwierdzających istnienie kontrowersji i wystąpienia z wnioskami o interpretację przez Urzędy Skarbowe, a nawet stanowiące przedmiot interpelacji (k.1208-1212). Dalej wskazać należy, że chybionymi były zarzuty przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów w zakresie w jakim co do zasady odnosiły się do kwestii udzielenia pozwanemu M. M.absolutorium za 2012 r. Przede wszystkim wskazać należy, że nieprawidłowym jest podnoszenie przez powódkę jakoby wiedzę w zakresie nieprawidłowości rozliczania opłaty środowiskowej poprzez brak odprowadzania podatku Vat powódka powziąć miała dopiero w 2013 r., a na pewno nie wcześniej niż nastąpiło zatrudnienie świadek A. K. na podstawie umowy o pracę w powodowej Spółce. Wskazany zarzut całkowicie pomija dwie istotne dla sprawy okoliczności, a mianowicie fakt iż wymieniony świadek został zatrudniony w powodowej Spółce w drugiej połowie 2012 r. jednakże wcześniej tj. przed zawarciem umowy o pracę wykonywała obowiązki związane z gospodarką finansowo-księgową w powodowej Spółce na podstawie umowy zlecenia, co zeznając sama przyznała. Nie ma zatem podstaw w zebranym materiale dowodowym dla przyjęcia, że stwierdzone przez świadka nieprawidłowości dotyczące braku naliczania podatku Vat dla opłaty środowiskowej nastąpiły dopiero po podjęciu przez wymienioną zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zawartej z powodową Spółką. Powyższe koresponduje zresztą z faktem, że od listopada 2012 r. powodowa Spółka w odniesieniu do opłaty środowiskowej rozliczała podatek Vat. W tym już zatem okresie istniała co najmniej wątpliwość w powodowej Spółce i jej organach, czy brak odprowadzania Vatu w poprzednich okresach był czynnością prawidłową. Tożsama argumentacja odnosi się do kwestii udzielenia pozwanemu M. M. absolutorium za rok 2012 r., co dokonało się ostatecznie podczas Zgromadzenia Wspólników w dniu 18 lipca 2013 r. Przede wszystkim podkreślić jednak należy, że powódka nie tylko począwszy od miesiąca listopada 2012 r. naliczała podatek Vat od opłaty środowiskowej, a zatem istniała co najmniej wątpliwość co do prawidłowości działania w zakresie uprzednio nienaliczanego podatku Vat ale co istotne, przed dniem udzielenia pozwanemu jako członkowi Zarządu absolutorium z wykonania obowiązków za 2012 r. dysponowała powódka pierwszą opinią „podatkową” sporządzona przez Grupę (...), której przedmiotem była ocena prawidłowości prowadzenia ksiąg rachunkowych powódki. Nie sposób zatem przyjąć za powódką aby na dzień udzielenia pozwanemu absolutorium za 2012 r. organy powódki i jej służby odpowiedzialne za sprawy finansowo-księgowe nie miały wiedzy co do zaistniałych nieprawidłowości związanych z rozliczaniem podatku Vat oraz rozmiaru tego zjawiska i jego konsekwencji w postaci zaległości w podatku CIT. Kolejna opinia opracowana przez Grupę (...) na zlecenie powódki w lipcu 2015 r. nie czyniła nowymi okoliczności związanych z nieprawidłowościami w rozliczaniu podatku Vat w okresie za który absolutorium uzyskał pozwany. Wiedza właściciela powodowej Spółki, jako spółki samorządowej, w zakresie nieprawidłowości związanych z nieprawidłowym rozliczaniem przez powódkę podatku Vat w latach poprzednich wynika ponad wszelką wątpliwość z uchwały nr (...) r. Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników, w świetle której ów właściciel przyjął, że pozwany działał zgodnie z uchwałami Prezydenta Miasta C. oraz z uchwałami Rady Miasta C..

Jak podkreśla się w doktrynie, udzielenie absolutorium członkowi organu stanowi co do zasady okoliczność zwalniającą z odpowiedzialności na podstawie art. 293 § 1 k.s.h., pod warunkiem że fakty stanowiące ewentualnie podstawę tej odpowiedzialności były znane w dniu udzielania absolutorium, a więc że absolutorium zostało udzielone na podstawie rzetelnych informacji. Udzielenie absolutorium oznacza więc przyznanie podmiotowi zarzutu wygaśnięcia jego odpowiedzialności wobec spółki z uwagi na skwitowanie (tak A. Rachwał, w: SPH, t. 2A, 2007, s. 1029; J.A. Strzępka, E. Zielińska, w: J.A. Strzępka, KSH. Komentarz, 2009, art. 293, Nb 5; R. Pabis, Spółka z o.o., 2004, s. 519; K. Strzelczyk, w: R. Potrzeszcz, T. Siemiątkowski, Spółka z o.o., 2001, s. 634; K. Kopaczyńska-Pieczniak, w: A. Kidyba, Spółka z o.o., 2007, s. 565; A. Kidyba, KSH. Komentarz, t. 1, 2005, s. 1310). Sceptycznie do powyższej konsekwencji udzielenia absolutorium odnosi się T. Siemiątkowski, który zaznacza, że najczęściej jest ono udzielane w oparciu o dokumentację przygotowaną przez samego zainteresowanego, a ponadto charakteryzuje się ono dużym stopniem ogólności (tak T. Siemiątkowski, Odpowiedzialność, s. 186–187; T. Siemiątkowski, T. Szczurowski, w: SPP, t. 17A, 2015, s. 718). Jednocześnie udzielenie absolutorium nie zwalnia od odpowiedzialności, jeżeli z powództwem z art. 293 § 1 KSH, na podstawie art. 295 § 1 k.s.h., wystąpi wspólnik. Absolutorium (udzielane indywidualnie każdemu z członków organu kolegialnego) jest formą skwitowania członków tych organów z tych czynności, a co za tym idzie – stanowi, co do zasady, podstawę do wyłączenia ich ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej, o jakiej mowa w art. 293 k.s.h. Uchwała negatywna stanowi element potwierdzenia możliwości przypisania członkowi tych organów tego rodzaju odpowiedzialności. Kompetencja w zakresie podejmowania tej uchwały, przynależna zgodnie z brzmieniem art. 231 § 2 pkt 3 k.s.h. zwyczajnemu zgromadzeniu wspólników spółki z o.o., a ściślej każdemu uprawnionemu do głosowania i obecnemu lub reprezentowanemu na takim zgromadzeniu wspólnikowi, powoduje, że ingerencja sądu w tego rodzaju uchwały, w ramach oceny roszczenia zmierzającego do jej uchylenia, powinna być ograniczona (tak Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 8 grudnia 2016 r., I ACa 923/16). Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2019 r., II CSK 295/18, w którym uznano, że wyrażona w absolutorium akceptacja całokształtu znanej i ujawnionej wspólnikom działalności członka zarządu spółki z o.o. w rozpatrywanym roku obrotowym jest równoznaczna z wyłączeniem dochodzenia przez spółkę względem niego roszczeń odszkodowawczych w tym zakresie, chyba że uchwała o udzieleniu absolutorium została powzięta na podstawie nieprawdziwych lub niepełnych informacji, co nie pozwoliło wspólnikom na dokonanie właściwej oceny działalności piastuna. Nieco odmienny pogląd wyrazili A. Szajkowski , M. Tarska i A. Szumański , którzy zaznaczyli, że udzielenie absolutorium oznacza jedynie akceptację działań członków organu, ale nie zwalnia ich z odpowiedzialności na podstawie art. 293 § 1 KSH, co mogłoby nastąpić jedynie w przypadku zrzeczenia się roszczenia ( A. Szajkowski, M. Tarska, A. Szumański, w: S. Sołtysiński i in., KSH. Komentarz, t. 2, 2005, art. 231, Nb 37, zob. Komentarz do art.293 k.s.h. pod red. Jara 2022, wyd.4 Szczurowski).

Należy wskazać, że pozwana zarzucając przekroczenie przez Sąd pierwszej instancji zasady swobodnej oceny dowodów w swoich zarzutach i ich uzasadnieniu wyraziła jedynie swoją ocenę dotyczącą zaistniałych zdarzeń i ich interpretację, a więc niejako powtórzyła jedynie stanowisko prezentowane przed Sądem pierwszej instancji. Powszechnie akceptowanym jest stanowisko zgodnie z którym jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 § 1, choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez sąd; nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2005 r., II PK 34/05).

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art.217 k.p.c. w związku z art.227 k.p.c. i art.249 § 2 k.p.c. dotyczącego oddalonego przez Sąd pierwszej instancji wniosku dowodowego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z ksiąg rachunkowych powódki wskazać należy, że ów zarzut miałby znaczenie gdyby zaistniały podstawy dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanego z art.293 k.s.h. Wskazany dowód zmierzał bowiem do wykazania szkody powódki. Ponieważ jednak trafnie zważył Sąd Okręgowy na brak podstaw odpowiedzialności pozwanego za szkodę powódki, o czym poniżej, prowadzenie owego dowodu było zbędne.

Nie miała racji apelująca zarzucając naruszenie art.293 k.s.h. Podzielając rozważania Sądu pierwszej instancji w zakresie wynikającym z przesłanek i podstaw odpowiedzialności zakreślonych wskazanym przepisem podkreślić należy, że chybioną była ocena powódki, jakoby błędne rozliczanie podatku Vat przez powódkę, a w konsekwencji i powstanie zaległości w podatku CIT było wynikiem zawinienia pozwanego M. M., oraz (i) braku jego staranności w prowadzeniu spraw powodowej Spółki.

Zgodnie z art. 293 § 1 k.s.h. przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej członków zarządu są: zawinione działanie lub zaniechanie sprzeczne z prawem lub umową spółki, szkoda oraz związek przyczynowy między zawinionym zachowaniem a szkodą. Na spółce (syndyku) ciąży obowiązek wykazania szkody, naruszenia prawa lub postanowień umowy spółki oraz związku przyczynowego między tym naruszeniem a szkodą. Ze względu na użycie sformułowania "chyba że" zmienia się rozkład ciężaru dowodu. Artykuł 293 k.s.h. – podobnie jak art. 471 k.c. – reguluje odszkodowawczą odpowiedzialność wymienionych członków władz spółki oraz likwidatora na zasadzie winy domniemanej. Sprawca, aby uwolnić się od odpowiedzialności, musi wykazać, że nie ponosi winy za powstałą szkodę (dlatego błędnie kwalifikuje się odpowiedzialność z art. 293 k.s.h jako odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, por.także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2015 r., II CSK 554/14). Spółka powinna udowodnić szkodę i niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków, a na członku zarządu spoczywa ciężar dowodu braku winy, czyli dołożenia należytej staranności przy wykonywaniu swych obowiązków. Podkreślić należy, że sprzeczność z prawem należy interpretować ściśle, nie utożsamiając jej z tradycyjnym ujęciem bezprawności, która oznacza nie tylko sprzeczność z prawem, ale także z zasadami współżycia społecznego. Szczególna staranność - wymagana w § 2 art. 293 k.s.h. - obecnie poddana jest ocenie pod kątem „staranności wynikającej z zawodowego charakteru działalności”. To kryterium należytej staranności stanowi minimalne wymaganie w zakresie winy nieumyślnej, a sama wina jest niezbędną przesłanką odpowiedzialności. Podkreśla to wyraźne wprowadzenie w § 1 art. 293 k.s.h. winy, jako przesłanki odpowiedzialności, i to winy domniemanej. W omawianym zakresie chodzi o szczególną należytą staranność, jakiej oczekuje się od osoby, która prowadzi działalność zawodowo, a wobec tego jest to staranność na poziomie wyższym od przeciętnego. Nie ma znaczenia, czy odpowiednie kryteria specjalistyczne zostały osiągnięte w drodze wykształcenia, czy też przez odpowiednie przygotowanie praktyczne. Sam miernik staranności zawarty w art. 293 § 2 k.s.h. nie stanowi wprawdzie samodzielnej podstawy odpowiedzialności, lecz jest zobiektywizowanym wzorcem zachowania podmiotu polegającego zawsze na naruszeniu prawa lub umowy spółki - dopiero jego przekroczenie będzie uzasadniać odpowiedzialność odszkodowawczą. Pojęcie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania musi w każdym wypadku wyrażać się sprzecznością zachowania z prawem lub umową spółki. Celem spółki jest prowadzenie działalności gospodarczej w celu osiągania zysków, obowiązkiem członka zarządu jest dążenie do osiągnięcia tego celu w sposób zawodowo staranny. Odnosząc powyższe uwagi do oceny odpowiedzialności pozwanego M. M. stwierdzić należy, że zaniechanie odprowadzania przez powodową Spółkę podatku Vat od tzw. opłaty środowiskowej, a w konsekwencji powstanie zaległości w podatku CIT, nie było wynikiem zawinionego działania pozwanego M. M. lecz zaniechaniem powódki wynikającym z dwóch związanych ze sobą przyczyn, a mianowicie : po pierwsze z niejasno i nieprecyzyjnie określonej w uchwale Rady Miasta C. nr (...) z dnia 27 sierpnia 2007 r. opłaty środowiskowej oraz rozbieżności interpretacyjnych w zakresie obowiązujących przepisów prawa podatkowego dotyczącego podatku Vat. Wskazane dwie przyczyny determinowały wadliwe rozliczanie przez powódkę podatku Vat od tzw. opłaty środowiskowej. Nie ma przy tym racji apelująca jakoby obowiązek rozliczania wskazanego podatku należał do tzw. wiedzy powszechnej albowiem już choćby okoliczności faktyczne dotyczące wykrycia nieprawidłowości, będące przedmiotem oferowanych przez powódkę dowodów, przemawiały za przyjęciem, że nie tylko kontrole właściwego Urzędu Skarbowego przeprowadzone na przestrzeni lat podczas których podatek Vat nie był rozliczany ale i rokroczne kontrole biegłych rewidentów nie ujawniły owych nieprawidłowości. Należy również wskazać, że powódka jako spółka samorządowa, której jedynym wspólnikiem jest Miasto C., działająca poprzez swoje organy wykonywała wskazaną uchwałę Rady Miasta z dnia 27 sierpnia 2007 r. w przedmiocie opłaty środowiskowej. Przedmiotowa uchwała zanim została podjęta podlegała kontroli właściwych służb prawnych wspólnika powódki, a więc Miasta C., które także w jej treści nie dostrzegły żadnych nieprawidłowości. Tymczasem jak wynika z zeznań świadka M. K., współautora opinii w przedmiocie wyliczenia szkody powódki, rzeczona uchwała Rady Miasta C. w oparciu o którą powódka wadliwie rozliczała podatek Vat i CIT, wprowadzała błędny sposób rozliczeń i „wzór stanowiący podwalinę błędu”. Pominięcie w uchwale określenia kwoty opłaty środowiskowej w zakresie określenia netto czy brutto, czy składników cenotwórczych tej opłaty, potwierdza także uzasadnienie uchwały Rady Miasta C. nr (...)z 27 sierpnia 2007r. oraz z Zarządzenia Prezydenta Miasta C. nr (...).

Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej (tekst jedn. DZ.U. z 2021 r. poz.679), jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej, organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego postanawiają o wysokości cen i opłat albo o sposobie ustalenia cen i opłat za usługi komunalne o charakterze użyteczności publicznej. Niewątpliwie Gmina poprzez podjęcie uchwały Rady Miasta C. z dnia 27 sierpnia 2007 r. dokonała ustalenia cen i opłat za usługi komunalne, w tym za składowanie odpadów bez podatku Vat od opłaty środowiskowej (marszałkowskiej), co wynika wprost z treści uchwały.

We wskazanych okolicznościach nie sposób przyjąć, by skutecznie zarzucać pozwanemu M. M. brak należytej staranności rozumianej przez pryzmat art.354 k.c. w związku z art.293 k.s.h. Trafnie zauważył Sąd pierwszej instancji, że aczkolwiek uchwały przedmiotowych jednostek są aktami niższego rzędu aniżeli obowiązujące przepisy prawa podatkowego rangi ustawowej, to w realiach sprawy brak jest podstaw dla obarczenia winą za wadliwe rozliczanie podatku Vat i CIT pozwanego M. M.. Aczkolwiek brak usprawiedliwienia dla błędnej praktyki rozliczania wskazanych podatków przez powódkę wskazać należy, że owa praktyka zastana przez pozwanego M. M. funkcjonowała w powodowej Spółce przez ponad dwa i pół roku przed objęciem przez pozwanego funkcji członka zarządu powódki i poddawana była rozlicznym kontrolom biegłych rewidentów oraz właściwych organów podatkowych, które nie stwierdzały nieprawidłowości, a pozwany zapoznał się z wynikami owych kontroli. Trudno zatem zarzucić pozwanemu brak należytej staranności gdy idzie o prowadzenie spraw Spółki. Dlatego też nie sposób zgodzić się z apelująca powódką, jakoby materia związana z nieprawidłowym rozliczaniem wymienionych podatków przez powódkę stanowiła „wiedzę powszechną”, której uchybił pozwany. Należało przyjąć, że pozwany wykazał brak swojej winy w niedochowaniu staranności o sprawy powodowej Spółki w rozumieniu art.293 k.s.h.

Wskazać również należy w zakresie podniesionego przez apelującą zarzutu naruszenia art.328 § 2 k.p.c., że zaskarżony wyrok poddaje się kontroli instancyjnej a poczynione ustalenia stanu faktycznego wraz ze wskazaniem dowodów w oparciu o które je poczyniono jak również argumentacja prawna czynią zarzut powódki chybionym. Wbrew ocenie apelującej, uzasadnienie wyroku, które wyjaśnia przyczyny, z powodu których orzeczenie zostało wydane, jest sporządzane już po wydaniu wyroku, a zatem wynik sprawy z reguły nie zależy od tego, jak napisane zostało uzasadnienie i czy zawiera ono wszystkie wymagane elementy. W konsekwencji tego, zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia wyroku uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia, a także w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego. Taka sytuacja w realiach zaskarżonego wyroku nie zachodzi i dlatego brak było podstaw dla przyjęcia zarzutu powódki za uzasadniony.

W konsekwencji naprowadzonych zważeń Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw dla wzruszenia wyroku Sądu pierwszej instancji, jako odpowiadającego prawu i dlatego na podstawie art.385 k.p.c. oddalił apelacje powódki, jako nieuzasadnioną. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art.98 k.p.c. w związku z art.108 § 1 k.p.c. przy zastosowaniu § 2 pkt 7 w związku z § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji, zasądzając od powódki jako przegrywającej postępowanie apelacyjne na rzecz pozwanych koszty zastępstwa procesowego w jednej stawce minimalnej dla wartości przedmiotu zaskarżenia (po 50%) wynikającej z przywołanych przepisów, mając przy tym na względzie że pozwani byli reprezentowani przez jednego profesjonalnego pełnomocnika.

SSA Wiesława Namirska