Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 965/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 11 marca 2021 roku, wydanym
w sprawie z powództwa M. M. przeciwko Bankowi (...) spółce akcyjnej z siedzibą w G. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi:

1.  zasądził od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. na rzecz M. M. kwotę 409,33 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 sierpnia 2019 r. do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w zakresie roszczenia głównego w pozostałej części;

3.  oddalił powództwo w zakresie roszczeń ewentualnych;

4.  nie obciążył powoda kosztami procesu.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:

W dniu 11 sierpnia 2008 r. powód zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę o kredyt hipoteczny, indeksowany kursem franka szwajcarskiego. Kwota kredytu wynosiła 278.379,49 złotych, a okres kredytowania 360 miesięcy.

Powód zawarł umowę jako konsument.

Rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosiła 4,42%.

W § 1 ust. 1 umowy wskazano, że w dniu wypłaty saldo jest wyrażone w walucie, do której indeksowany jest kredyt, według kursu kupna waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych (…), opisanej szczegółowo w § 17, następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych (…), opisanej szczegółowo w § 17.

W § 17 umowy wskazano, że do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów stosowane są odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych (…) walut zawartych w ofercie banku, obowiązujące w dniu dokonania transakcji (ust. 1). Kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna (ust. 2). Kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży (ust. 3). Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych (…) stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marżę kupna/sprzedaży (…) (ust. 4). Obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych (….) walut zawartych w ofercie banku określane są przez bank po godzinie 15.00 poprzedniego dnia roboczego (…).

Według § 2 ust. 4 umowy, z tytułu przekroczenia dopuszczalnego wskaźnika obciążenia nieruchomości kredytem, kredytobiorca zobowiązany jest do zapłaty co 3 lata opłaty manipulacyjnej. Wysokość pierwszej opłaty manipulacyjnej wynosi 602 złotych polskich. Kwota ta zostanie uiszczona najpóźniej przed wypłatą kredytu (…). Każda kolejna opłata manipulacyjna będzie wynosiła 3,6% różnicy pomiędzy kwotą pozostającego do spłaty salda kredytu, określoną w złotych polskich (w przypadku kredytów indeksowanych ustaloną wg kursu spłaty kredytu obowiązującego zgodnie z § 17) na ostatni dzień mijającego trzyletniego okresu kredytowania, a kwotą 261.648,00 złotych polskich. Obowiązek zapłaty opłaty manipulacyjnej ustaje gdy w dacie jej płatności saldo zadłużenia obniży się do kwoty niższej lub równej kwocie określonej na końcu poprzedniego zdania, czyli przestanie przekraczać dopuszczalny wskaźnik obciążenia nieruchomości kredytem. Druga i każda kolejna opłata manipulacyjna będzie doliczana do salda kredytu z dniem powstania obowiązku jej uiszczenia. W przypadku kredytów indeksowanych przed doliczeniem, o którym mowa w poprzednim zdaniu, opłata zostanie przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu obowiązującego do spłaty kredytu, zgodnie z § 17.

Powód ma wykształcenie wyższe, ze specjalizacją w zarządzaniu.

Przy zawarciu umowy powód złożył pisemne oświadczenie potwierdzające, że przedstawiono mu ofertę kredytu w złotych polskich oraz że wybrał kredyt w walucie obcej, będąc uprzednio poinformowany o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego w walucie obcej.

Informacja o ryzyku dla klientów ubiegających się o kredyt hipoteczny w pozwanym banku miała formę pisemną. W przedstawianym klientom dokumencie informowano między innymi, że zmiana kursu złotego do waluty kredytu wpływa na wysokość miesięcznej raty spłacanego kredytu oraz na saldo zadłużenia (kwotę kapitału pozostałego do spłaty).

Klientom przedstawiano również symulacje zmian wysokości raty i kapitału kredytu w razie zmiany kursu waluty obcej.

Sposób kształtowania tabeli kursowej banku nie podlegał indywidualnym negocjacjom.

Powód miał świadomość, że kurs franka szwajcarskiego może ulec zmianom, ale zakładał, że zmiany nie będą znaczne.

Kredyt został powodowi w całości wypłacony.

Do salda kredytu powoda doliczono na podstawie § 2 ust. 4 umowy następujące opłaty manipulacyjne:

- w dniu 15 września 2011 r.: 1.486 CHF (6.651,26 złotych, wg kursu 3. (...)),

- w dniu 19 sierpnia 2014 r.: 1.019,42 CHF (3.633,31 złotych, wg kursu 3, (...)),

- w dniu 24 sierpnia 2017 r.: 692,67 CHF (2.635,35 złotych, wg kursu 3. (...)).

W okresie od dnia 18 grudnia 2009 r. do dnia 18 czerwca 2019 r. powód zapłacił pozwanemu tytułem spłaty kredytu kwotę 166.365,93 złotych.

W okresie od dnia 18 listopada 2015 r. do dnia 18 czerwca 2019 r. powód zapłacił pozwanemu tytułem spłaty kredytu kwotę 61.962,43 złotych.

Strony nie zawierały aneksu do umowy, przewidującego spłatę w walucie indeksacji.

Powód wnosił reklamację, która nie została przez pozwanego uwzględniona.

Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom powoda (k. 573-574), według których powód nie miał świadomości, że wzrost kursu franka wpłynie na wysokość zadłużenia (pozostającego do spłaty kapitału). Informacja w tej mierze (k. 206) była jednoznaczna i sporządzona zrozumiałym językiem, zaś powód jako osoba wykształcona, ze specjalizacją z zakresu zarządzania, nie jest osobą nie rozumiejącą prostego przekazu. Podobnie Sąd I instancji nie dał wiary, że powód nie wiedział, iż do spłaty kredytu stosowany jest kurs sprzedaży. Kwestia ta jest jednoznacznie wskazana w § 17 umowy. Okoliczność, że instytucje finansowe stosują różne kursy kupna i sprzedaży walut (taniej kupują, drożej sprzedają) jest też dość oczywista dla każdego, kto miał okazję korzystać choćby z usług tradycyjnego, stacjonarnego kantoru wymiany walut.

Sąd Rejonowy nie uwzględnił wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw rachunkowości, ponieważ przeprowadzenie tego dowodu – przy zakreślonej przez powoda tezie, zmierzającej do potraktowania kredytu jako nie indeksowanego – było zbędne dla rozstrzygnięcia.

Sąd I instancji uznał, że powództwo jest częściowo zasadne w zakresie roszczenia dotyczącego zwrotu opłaty manipulacyjnej i bezzasadne w pozostałej części.

W ocenie Sądu Rejonowego, w niniejszej sprawie spór koncentrował się w pierwszej kolejności wokół tego, czy postanowienia umowne dotyczące indeksacji kredytu do waluty obcej mają charakter niedozwolonej klauzuli umownej. Stosownie do treści art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy wskazał, że postanowienia dotyczące indeksacji kredytu – zarówno dotyczące sposobu przeliczenia kwoty kredytu na franki przy wypłacie kredytu, jak też zadłużenia wyrażonego we frankach na złotówki podczas spłaty poszczególnych rat – określają świadczenia główne stron. Dotyczą bowiem one bezpośrednio sposobu określenia kwoty wykorzystanego i spłacanego kredytu, a zatem elementów należących zgodnie z treścią art. 69 pr. bank. do essentialia negotii umowy kredytu. Konstatacja ta nie wyłącza jednak możliwości dokonania kontroli spornych postanowień z punktu widzenia ich abuzywności, ponieważ nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny. Należy bowiem przypomnieć, że art. 385 1 k.c. stanowi implementację do polskiego porządku prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. L 095, z dnia 21 kwietnia 1993r.). Interpretacja wskazanego przepisu prawa krajowego musi zatem pozostawać w zgodzie z dyrektywą. Jak stanowi art. 4 ust. 2 dyrektywy, ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Zawarte w art. 385 1 k.c. określenie „sformułowane w sposób jednoznaczny” stanowi zatem odpowiednik zawartego w dyrektywie sformułowania „wyrażone prostym i zrozumiałym językiem”. Jak wyjaśnił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej: (...)) w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C‑26/13 (Á. K., H. R. przeciwko (...), (...):EU:C:2014:282), 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że (…) wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. W rozpatrywanej sprawie nie ulega wątpliwości, że zapisy § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6 i § 17 umowy, w zakresie odnoszącym się do tabeli kursowej banku, jedynie częściowo wyjaśniają to, w jaki sposób będzie kształtowana owa tabela. Umowa określa bowiem w § 17 (a pośrednio również w pozostałych jednostkach redakcyjnych umowy, które odwołują się do § 17) sposób kształtowania tabeli w ten sposób, że stosowne kursy będą opierać się na kursach średnich NBP w danym dniu roboczym, lecz będą korygowane o marżę banku. Umowa nie określa jednak wysokości tej marży, lub choćby sposobu jej wyliczenia. Z tej przyczyny – uwzględniając wymagania odnośnie do rozumienia pojęcia określenia głównego przedmiotu umowy w sposób jednoznaczny wyrażone w orzecznictwie (...) należy uznać, że analizowane postanowienia umowne, choć określają główne świadczenia stron, nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, co otwiera drogę do kontroli ich abuzywności.

Sąd Rejonowy dodał, że sporne postanowienia umowne nie zostały uzgodnione indywidualnie, co wynika z zeznań powoda i świadka M. C. (k. 577odw, pkt 12). Nie zaistniała zatem przeszkoda uniemożliwiająca kontrolę abuzywności spornych postanowień umowny.

Wobec ustalenia dopuszczalności przeprowadzenia kontroli umowy pod kątem abuzywności, kolejnym etapem rozumowania musi być rozważenie, czy sporne postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W ocenie Sądu I instancji samo zawarcie w umowie reguły indeksacji zobowiązania do waluty obcej nie może być uznane za abuzywne. Nie można bowiem zapominać, że przyczyną zastosowania tego mechanizmu było dążenie do powiązania oprocentowania kredytu ze wskaźnikiem LIBOR, niższym niż odnoszący się do waluty polskiej wskaźnik WIBOR, dzięki czemu oprocentowanie kredytu było niższe, niż w wypadku kredytów nieindeksowanych (w niniejszej sprawie (...) wynosiło na dzień zawarcia umowy 4,42%). Innymi słowy, indeksacja miała być rozwiązaniem umożliwiającym uzyskanie niższych niż w wypadku kredytów złotowych kosztów odsetkowych kredytu, a tym samym niższej wysokości raty. Dla samego powoda było to rozwiązanie na tyle atrakcyjne, że mając do wyboru kredyt w pełni złotówkowy (z oprocentowaniem wg WIBOR) lub kredyt indeksowany, wybrał kredyt indeksowany. Nie sposób mówić zatem, że samo założenie indeksacji było w dacie zawarcia umowy sprzeczne z dobrymi obyczajami i w sposób kwalifikowany (rażąco) naruszało interes konsumenta. Dopiero zrealizowanie się ryzyka kursowego sprawiło, że powód zaczął uważać indeksację za rażąco krzywdzącą.

W ocenie Sądu Rejonowego pozwany bank nie naruszył również obowiązków informacyjnych co do ryzyka kursowego. Stosowna informacja, udzielana również w formie pisemnej (k. 206) jest sporządzona bardzo prostym językiem, który powinien być zrozumiały nawet dla niewykształconego konsumenta. W dokumencie jednoznacznie, w sposób nie budzący wątpliwości wskazano, że w razie wzrostu kursu waluty rośnie nie tylko miesięczna rata kredytu, lecz również saldo kredytu (kwota kapitału pozostałego do spłaty). Doniosłość tej kwestii również powinna być dla powoda dość zrozumiała, już choćby z tego powodu, że bank oczekiwał pisemnego potwierdzenia, że klient otrzymał informacje w tej mierze (k. 187).

Sąd I instancji zwrócił jednak uwagę, że zawarcie w umowie mechanizmu indeksacji pociągało za sobą konieczność określenia, w jaki sposób ustalany będzie kurs, po którym przeliczane będą waluty – zarówno na etapie wypłaty kredytu przez bank, jak też na etapie spłaty rat kredytowych przez kredytobiorcę. Bez określenia kursu wymiany niemożliwe byłoby bowiem wykonanie umowy. Kwestii tej dotyczyły postanowienia powołanego już § 17 umowy kredytu, a pośrednio również odwołujące się do § 17 pozostałe postanowienia umowy kredytu, którym powód zarzuca abuzywność.

Odnośnie do zapisu zawartego w § 17 umowy należy przypomnieć, że w wyroku z dnia 3 sierpnia 2012 r., wydanym w sprawie toczącej się przeciwko temu samemu pozwanemu (sygn., akt XVII AmC 5344/11, publ. (...)), Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedozwolone postanowienie o następującej treści: "Kredytobiorca zobowiązuje się dokonywać spłaty kredytu, w wysokościach i terminach podanych w Załączniku nr 1 do Umowy - kalendarzu spłat na rachunek Banku nr: (...) (decyduje data wpływu na rachunek Banku), które będą zaliczane w następującej kolejności: należne opłaty i prowizje, odsetki umowne, kapitał kredytu i odsetki karne. Kwoty wskazane w kalendarzu spłat podane są w walucie kredytu. Spłaty dokonywane będą przez Kredytobiorcę w złotych, po uprzednim przeliczeniu spłaty wg kursu (...) Banku S.A. (kursu Banku). Kurs Banku jest to średni kurs złotego w stosunku do waluty kredytu opublikowany w danym dniu w prasie przez NBP, powiększony o zmienną marżę kursową Banku, która w dniu udzielania kredytu wynosi 0,06. Marża kursowa może ulegać zmianom i jest uzależniona od rozpiętości kursów kupna i sprzedaży waluty kredytu na rynku walutowym". Na podstawie wskazanego wyroku postanowienie zostało wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych (nr (...)).

Prawomocne wyroki (...) wydane w ramach kontroli abstrakcyjnej wzorca umownego korzystają z rozszerzonej prawomocności – mają skutek wobec osób trzecich (art. 479 43 k.p.c.). Zagadnienie rozszerzonej prawomocności było przedmiotem analizy w uzasadnieniu uchwały składu 7 Sędziów SN z dnia 20 listopada 2015 r. (sygn. akt III CZP 17/15, OSNC 2016/4/40). W uzasadnieniu wskazanego orzeczenia wskazano m.in., że działanie prawomocności materialnej w aspekcie mocy wiążącej nie oznacza wprawdzie bezpośredniej ingerencji w indywidualne stosunki materialnoprawne, oznacza jednak „konieczność uznania – w przypadku sporu na tle takich stosunków – że dane postanowienie umowne powielające postanowienie wzorca umowy uznane za niedozwolone i wpisane do rejestru (…), lub postanowienie identyczne z nim w treści jest niedozwolone”. Stanowisko to zostało powtórzone w uzasadnieniu omawianej uchwały między innymi przez wskazanie, że skutki wyroku działają na rzecz innych osób w indywidualnych sporach z przedsiębiorcą. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy, skutki te wyrażają się w daleko idącej ingerencji w sferę prawną pozwanego przedsiębiorcy, który musi się liczyć z tym, że w każdym indywidualnym sporze z jego udziałem sąd - pozostając związany prejudycjalnym skutkiem tego wyroku - będzie musiał uznać dane postanowienie umowne za niedozwolone ( ibidem). Takie rozumienie wskazanego przepisu zgodne jest ze stanowiskiem (...) wyrażonym w wyroku z dnia 26 kwietnia 2012 r. w sprawie C-472/10 (N. H. przeciwko I. Z., (...):EU:C:2012:242), na co również zwrócił uwagę Sąd Najwyższy.

Analizowane postanowienie § 17 umowy kredytu nie jest – literalnie rzecz ujmując – tożsame z postanowieniem wpisanym do rejestru. Należy więc rozważyć, czy jest z nim identyczne w treści. Przedmiotem uznania za niedozwolone i zakazu wykorzystywania jest bowiem postanowienie w ujęciu materialnym, a nie formalnym. Nie chodzi o postanowienie o określonym brzmieniu, łącznie z językowym kontekstem wzorca, ale o wysłowioną w nim, przy uwzględnieniu normatywnego kontekstu wzorca umowy, skonkretyzowaną treść normatywną, tj. normę lub jej element, określające prawa lub obowiązki stron (uzasadnienie wskazanej uchwały składu 7 Sędziów SN z dnia 20 listopada 2015 r., sygn. akt III CZP 17/15). W rozważaniach co do identyczności spornego postanowienia umownego z postanowieniem ujętym w rejestrze pomocna może być lektura uzasadnienia wyroku (...) w sprawie XVII AmC 5344/11. Jak bowiem zwrócił uwagę Sąd Najwyższy, w konkretnym wypadku związanie treścią prawomocnego orzeczenia rozciąga się na motywy wyroku w takich granicach, w jakich stanowią one konieczne uzupełnienie rozstrzygnięcia niezbędne dla wyjaśnienia jego zakresu, w jakim indywidualizują one sentencję - jako rozstrzygniecie o przedmiocie sporu (wyrok SN z dnia 5 października 2012 r., sygn.. akt IV CSK 67/12, LEX nr 1231342). Sięgając zatem do uzasadnienia wyroku (...) (publikowane w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych:

(...)2012-08-27_001 ) należy dostrzec, że (...) nie miał zastrzeżeń co do posługiwania się we wzorcu umownym kursami walut NBP, a jedynie co do zagwarantowania przedsiębiorcy możliwości dowolnego kształtowania własnych kursów poprzez stosowanie marży, której wysokością pozwany mógł dość swobodnie manipulować. Cytując uzasadnienie omawianego wyroku: „O ile średni rynkowy kurs wymiany walut ustalany przez NBP jest wskaźnikiem obiektywnym i niezależnym od woli Banku, to wysokość doliczanej przez pozwanego marży kupna lub sprzedaży jest zależna tylko i wyłącznie od woli pozwanego. (...) zwrócił nadto uwagę, że zakwestionowane postanowienie wzorca „powoduje, że Bank ma swobodny wybór takiego kursu z danego dnia, który jest dla niego najkorzystniejszy, a więc najmniej korzystny dla konsumenta”. Odnosząc wskazane uwagi do postanowienia będącego przedmiotem sporu w niniejszej sprawie (§ 17), należy przypomnieć, że przewiduje ono, iż kurs waluty będzie określany jako kurs średni NBP z poprzedniego dnia (co wynika z ust. 5 – kurs na dany dzień ustalany jest po godzinie 15.00 dnia poprzedniego) powiększony o marżę banku. Porównując normę wynikającą ze spornego § 17 umowy z normą wynikającą z postanowienia wpisanego do rejestru klauzul niedozwolonych, należy zatem zwrócić uwagę na trzy elementy mające znaczenie dla określenia kursu waluty:

- odwołanie do kursu średniego NBP,

- możliwość zastosowania marży, której wysokość zależy wyłącznie od uznania banku,

- możliwość wyboru przez bank jednego spośród wielu kursów, obowiązujących w różnych godzinach tego samego dnia.

Jak już wskazano, (...) podkreślił, że kurs wymiany walut ustalany przez NBP jest wskaźnikiem obiektywnym i niezależnym od woli banku, a zatem odwołanie do niego nie narusza samo przez się interesów konsumenta. Tym samym nie sposób uznać, aby sporny § 17 umowy był – w części odwołującej się do kursu NBP – tożsamy z postanowieniem uznanym za abuzywne w ramach kontroli abstrakcyjnej. W tej mierze Sąd Rejonowy może zatem dokonać własnych ocen.

W odniesieniu do drugiego elementu, to jest możliwości zastosowania marży, postanowienie wpisane do rejestru zawierało szczątkowe regulacje, dające bankowi nadmierną swobodę, natomiast sporny § 17 umowy stron nie zawiera nawet takich regulacji, pozostawiając bankowi całkowitą, niczym nie ograniczoną swobodę określenia marży. Wobec tego należy uznać, że w tej mierze sporna część umowy jest tożsama z postanowieniem wpisanym do rejestru, co wiąże Sąd Rejonowy w niniejszym postępowaniu.

Odnośnie do trzeciej z wymienionych powyżej kwestii, to jest możliwości, wyboru dowolnego kursu z danego dnia, norma wynikająca z § 17 umowy nie jest identyczna z normą wynikającą z postanowienia wpisanego do rejestru. Kurs średni Narodowego Banku Polskiego jest bowiem określany dla danej waluty wyłącznie raz dziennie. Jeżeli zatem bank nie będzie mógł stosować dowolnie określanej marży, tym samym nie będzie miał możliwości wyboru różnych kursów z danego dnia.

Podsumowując wątek rozważań związany ze związaniem Sądu Rejonowego wynikiem kontroli abstrakcyjnej przeprowadzonej w sprawie XVII AmC 5344/11 – z wpisanego do rejestru postanowienia wynika jedynie, że bank nie może stosować warunków umownych dających mu swobodę określenia marży oraz wyboru spośród różnych własnych kursów z danego dnia. Sąd Rejonowy jest w tej mierze związany rozszerzoną prawomocnością orzeczenia. W ramach kontroli abstrakcyjnej nie uznano natomiast za abuzywne odwołania się do kursów średnich NBP. Wręcz przeciwnie, (...) wskazał, że jest to wskaźnik obiektywny i niezależny od woli banku.

Przechodząc zatem do stricte indywidualnej kontroli postanowień umownych dotyczących sposobu ustalania kursów, należy w pierwszej kolejności zgodzić się z pozwanym, że dyrektywa 93/13 posługuje się pojęciem „warunku umownego”. Pojęcie to nie jest w ocenie Sądu równoznaczne z pojęciem jednostki redakcyjnej umowy (paragrafu, ustępu itd.). Może się bowiem zdarzyć, że w jednej jednostce redakcyjnej znajdzie się kilka warunków przewidujących prawa przedsiębiorcy czy obowiązki konsumenta, które mogą ocenianie niezależnie od siebie i z różnym wynikiem. Wystąpienie w danej jednostce redakcyjnej jednego warunku nieuczciwego nie powinno prowadzić do eliminacji z umowy całej jednostki redakcyjnej, lecz tylko warunku nieuczciwego – o ile nie uniemożliwia to stosowania warunków, które nie naruszają praw konsumenta. Zupełnie nieracjonalna i sprzeczna z postulatem pewności obrotu prawnego byłaby natomiast wykładnia, według której z racji wystąpienia w umowie warunków nieuczciwych, usunięciu miałyby podlegać również warunki uczciwe, tylko dlatego, że znalazły się w tej samej jednostce redakcyjnej umowy. Jak się zdaje analogiczne rozumienie tej kwestii zaprezentował Sąd Najwyższy w powołanej wyżej uchwale składu 7 Sędziów SN (III CZP 17/15), wskazując w cytowanym już powyżej fragmencie uzasadnienia, że przedmiotem uznania za niedozwoloną może być nie tylko norma lecz również jej element.

Norma dotycząca sposobu określania kursu franka szwajcarskiego na potrzeby umowy stron skonstruowana jest w ten sposób, że bank najpierw ustala kurs średni NBP w danym dniu roboczym, a następnie może skorygować go o marżę kupna lub sprzedaży. Odnośnie do oparcia całego procesu na kursie średnim NBP, w ocenie Sądu Rejonowego nie sposób doszukać się w tym nieuczciwości, sprzeczności z dobrymi obyczajami czy naruszenia interesów konsumenta, a tym bardziej naruszenia kwalifikowanego (rażącego). Narodowy Bank Polski jest bowiem bankiem centralnym, którego funkcjonowanie znajduje umocowanie w art. 227 Konstytucji RP. Jest to zatem podmiot całkowicie niezależny od pozwanego banku. Kursy średnie NBP określane są na podstawie danych rynkowych (zeznania świadka M. C. (2) k. 576). Należy zatem powtórzyć w ślad za Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że jest to wskaźnik obiektywny i niezależny od woli banku. Warunek umowny polegający na tym, że kursy określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP (§ 17 ust. 2 i 3, za wyjątkiem końcowej części) należy zatem uznać za nieabuzywny.

Odmiennie przedstawia się ocena warunku pozwalającego na modyfikację kursu NBP („minus marża kupna”, „plus marża sprzedaży”). Jak już wskazano, Sąd jest w tej mierze związany wynikiem kontroli abstrakcyjnej. Nawet gdyby założyć stan odmienny, nie zmieniłoby to wyniku oceny uprawnienia banku do stosowania marży w tak określonym kształcie. Dyrektywa 93/13 wymaga, aby by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, (…), a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (wyrok (...) z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C‑26/13). Zastrzeżone dla banku uprawnienie do stosowania marży nie spełnia tego standardu. Całkowicie nieokreślony pozostaje bowiem sposób określenia wysokości marży. Brak odniesienia w umowie do sposobu określania marży powoduje, że jej wysokość – bezpośrednio wpływająca na wysokość przychodu banku i obciążenia klienta – pozostaje w całości pozostawiona dyskrecjonalnej decyzji banku. Innymi słowy, niezależnie od tego, jaka marża zostałyby zastosowana, powód byłby związany wynikającym z niej kursem, jako znajdującym formalne oparcie w umowie. Analizowane warunki umowne pozwalały zatem bankowi określić wysokość nie tylko pojedynczej raty, lecz również całości zadłużenia powoda w sposób całkowicie dowolny i wymykający się jakiejkolwiek kontroli. Miały zatem charakter abuzywny i jako takie – zgodnie z dyspozycją art. 385 1 § 1 k.c. – nie wiążą powoda.

Przypomnieć przy tym należy, że dla oceny abuzywności miarodajny nie jest sposób wykonywania umowy (sposób faktycznego wykorzystywania ocenianego postanowienia). Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (tak powołana powyżej uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17).

Należy zatem rozważyć, jakie znaczenie mają powyższe uwagi – co do możliwości zastosowania przewidzianego w umowie kursu NBP i abuzywności umowy w zakresie, w jakim dopuszcza zastosowanie nieokreślonej marży. Za utrwalone można uznać stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej określone w wyroku z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie C – 618/10 (B. E. de (...) SA przeciwko J. C.) Trybunał wskazał, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa ta powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego (pkt 65, podobnie (...) w pkt 41 postanowienia z dnia 16 listopada 2010 r. w sprawie C‑76/10, P. s.r.o. przeciwko I. K., jak również w przytoczonym tam orzecznictwie).

W rozważanej sprawie zastosowanie standardu postępowania wyznaczonego przez (...) w sprawie C – 618/10 w ocenie Sądu I instancji nie nastręcza żadnych problemów. Usunięcie z umowy nieuczciwego warunku dotyczącego marży, przy jednoczesnym obowiązywaniu niezmienionych pozostałych warunków umowy jest proste nawet w warstwie gramatycznej. Wystarczające jest pominięcie w § 17 ust. 2 i 3 umowy nie wiążących powoda zastrzeżeń „minus marża kupna” i „plus marża sprzedaży”. W ten sposób, bez konieczności jakiegokolwiek uzupełniania umowy, odwoływania się do przepisów dyspozytywnych czy zasad ogólnych, wskazane jednostki redakcyjne umowy uzyskują nieabuzywne brzmienie, według którego kursy zarówno kupna jak i sprzedaży określa się jako kursy średnie złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP. W pozostałym zakresie umowa może zaś obowiązywać bez jakichkolwiek zmian, zgodnie z zasadą swobody umów i standardami wyznaczonymi przez (...) (z zastrzeżeniem dotyczącym wpływu tej zmiany na opłatę manipulacyjną, o czym w dalszej części uzasadnienia).

Sąd Rejonowy dodał, że zastosowany powyżej zabieg – usunięcie z umowy nieuczciwego warunku dotyczącego marży i pozostawienie uczciwego warunku dotyczącego kursu średniego NBP, eliminuje również problem związany z możliwością dowolnego wyboru przez bank godziny, z której kurs przyjmowany będzie do rozliczeń. W tabeli NBP podawany jest bowiem wyłącznie jeden kurs średni na dany dzień. Umowa pozostaje więc w tej mierze całkowicie jednoznaczna i niepodatna na dowolne stosowanie przez pozwanego przedsiębiorcę. Nadmienić należy również, że zastrzeżeń nie budzi stosowanie do rozliczeń kursu z dnia poprzedniego. Z uwagi na gospodarczą konieczność dysponowania tabelą do rozliczeń już od rana każdego dnia, nie ma możliwości przyjęcia bardziej aktualnego kursu. Na podkreślenie zasługuje, że wskazany sposób ustalania kursu jest symetryczny – kurs w danym dniu może się różnić od kursu z dnia poprzedniego zarówno na korzyść banku, jak też na korzyść konsumenta.

Podsumowując kolejną część rozważań – po usunięciu z umowy nieuczciwych warunków „minus marża kupna” oraz „plus marża sprzedaży” – umowa może i powinna wiązać strony w pozostałej części bez żadnych zmian.

Przenosząc powyższą konkluzję na kwestie zasadności i udowodnienia roszczenia pieniężnego zgłoszonego w niniejszej sprawie, należy wskazać, że powód opierał swoje żądanie na twierdzeniu, że umowa powinna obowiązywać bez indeksacji, być traktowana jako kredyt czysto złotówkowy. W nawiązaniu do takiego poglądu powód ukształtował wniosek dowodowy dotyczący opinii biegłego – biegły miałby wyliczyć wysokość nadpłaty przy założeniu, że kredyt nie uległ indeksacji do (...) (k. 5). Wobec wniosków, do jakich doszedł Sąd oceniając kwestię abuzywności i możliwości dalszego wykonywania umowy, tak skonstruowana teza dowodowa jest oczywiście nieprzydatna dla rozstrzygnięcia, dlatego Sąd pominął dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości (k. 654). Udowodnienie roszczenia wymagałoby skonstruowania innej tezy dowodowej – biegły powinien przeprowadzić wyliczenia przy założeniu, że do wykonywania umowy powinien znaleźć zastosowanie kurs średni NBP. Taka teza nie została jednak przez powoda zgłoszona. Sąd rozważał dopuszczenie z urzędu dowodu z opinii biegłego z odpowiednio sformułowaną tezą dowodową, dochodząc jednak do wniosku, że nie byłoby to zasadne. W niniejszej sprawie powód był bowiem reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, w dodatku specjalizującego się w sprawach „frankowych” (co jest sądowi wiadome z szeregu innych podobnych spraw). Stronie powodowej znane było stanowisko pozwanego, wskazującego na możliwość uznania umowy za abuzywną w takim właśnie zakresie, w jakim przyjął to Sąd Rejonowy. Nic zatem nie stało na przeszkodzie złożeniu stosownego wniosku dowodowego, na wypadek podzielenia przez Sąd stanowiska strony pozwanej. Wobec braku odpowiedniego wniosku dowodowego i podstaw do przeprowadzenia dowodu z urzędu, powództwo w zakresie żądania zapłaty kwoty 50.218,10 złotych pozostaje nieudowodnione i jako takie podlega oddaleniu.

Odnosząc się do drugiego ze zgłoszonych roszczeń, to jest żądania zapłaty kwoty 11.919,92 złote w związku z zapisem dotyczącym opłaty manipulacyjnej należy wskazać, że w ocenie Sądu postanowienie umowne przewidujące wskazaną opłatę nie ma charakteru abuzywnego. W pierwszej kolejności należy zauważyć, że sporna jednostka redakcyjna umowy (§ 2 ust. 4) nie odnosi się do umowy ubezpieczenia niskiego wkładu. Wobec tego, nieaktualna pozostaje podnoszona w sprawach toczących się na tle tego typu umów ubezpieczenia argumentacja dotycząca dostępności dla konsumenta treści umowy ubezpieczenia czy rozkładu praw i obowiązków z tytułu umowy ubezpieczenia (s. 45-50 pozwu, k. 26-28odw). Jak wynika z treści umowy, przyczyną pobrania opłaty jest przekroczenie dopuszczalnego wskaźnika obciążenia nieruchomości kredytem. Sporny zapis umowny wiąże się zatem z kwestią o charakterze obiektywnym – relacja wysokości zabezpieczanej należności do wartości zabezpieczenia rzeczowego jest tego rodzaju, że zabezpieczenie rzeczowe nie jest wystarczające (z uwagi na brak tzw. „wkładu własnego”). Wobec tego bank, z uwagi na ciążący na nim obowiązek zabezpieczania powierzonych mu depozytów, musiał dodatkowo zabezpieczyć swoje ryzyko, co niewątpliwie musiało wiązać się z określonymi kosztami. Nie jest więc tak, że sporna opłata została przewidziana wyłącznie w celu maksymalizacji zysku banku. Nie stanowi również kosztów ogólnej działalności banku, a wiąże się z brakiem wystarczającego zabezpieczenia tego konkretnego kredytu, który został udzielony pozwanemu. Dla oceny abuzywności opłat bankowych istotne znaczenie ma również to, czy nie zostały one przewidziane w wysokości nadmiernej, nieadekwatnej do wartości umowy i wykonywanych czynności. W tym kontekście należy przypomnieć, że abuzywność umowy należy oceniać na chwilę jej zawarcia. Stwierdzenie abuzywności nie może zdaniem Sądu opierać się na tym, że na skutek następczego wzrostu wartości franka szwajcarskiego wrosła również kwota opłaty. Odnosząc się zaś do treści umowy – tego, co przewidywała ona w chwili jej zawarcia – należy wskazać, że opłata miała wynosić 3,6% różnicy pomiędzy kwotą pozostającego do spłaty salda kredytu (kwota wyjściowa 278.379,49 złotych), a kwotą 261.648 złotych. Wskazana różnica na dzień zawarcia umowy wynosiła zatem około 17.000 złotych, a zatem opłata – około 600 złotych co trzy lata (3,6% z 17.000 złotych). W takiej też wysokości została pobrana opłata za pierwsze trzy lata. Istotnie wyższa wysokość opłat w kolejnych latach wynikała – jak już wskazano – ze wzrostu salda kredytu w uwagi na zmianę kursu franka szwajcarskiego. Nawet jednak przy uwzględnieniu tej zmiany, opłata wyniosła ok. 12.000 złotych za około 12 lat obowiązywania umowy kredytu, a zatem około 1.000 złotych rocznie, czyli rocznie mniej niż 0,5% początkowej wartości kredytu. W tym kontekście należy uznać, że przedmiotowa opłata – jakkolwiek na skutek zmiany kursu franka z pewnością dolegliwa dla powoda – nie może być sama przez się uznana za rażąco naruszającą jego interesy. Nie każde bowiem postanowienie umowne, które w danych okolicznościach może się okazać dla konsumenta niekorzystne, staje się z tego powodu abuzywne. W tym kontekście ponownie należy przypomnieć, że dzięki zastosowaniu indeksacji kredyt powoda był istotnie niżej oprocentowany niż analogiczne kredyty złotowe. Okoliczności tej nie można pomijać – w ramach kontroli indywidualnej poszczególne postanowienia umowne powinny być rozpatrywane w kontekście całości rozwiązań umownych i wynikających z nich skutków.

Należy jednak zauważyć, że na wysokość opłaty manipulacyjnej pośrednio wpływa treść § 17 umowy. Wysokość opłaty kształtowana jest bowiem pośrednio przez zastosowany do przeliczenia kurs franka szwajcarskiego. Sąd Rejonowy dokonał zatem przeliczenia pobranych opłat (k. 63odw) zamieniając kurs franka ustalany z uwzględnieniem abuzywnego warunku dotyczącego marży na kurs średni NBP, otrzymując następujące wyniki:

data

kwota (...)

kurs średni NBP

kwota należna

kwota pobrana

do zwrotu

15.09.2011

1.486,94

3, (...)

5.353,73 zł

5.621,26 zł

-267,53 zł

19.08.2014

1.019,42

3, (...)

3.532,19 zł

3.633,31 zł

-101,12 zł

24.08.2017

692,67

3, (...)

2.594,67 zł

2.635,35 zł

-40,68 zł

Jak wynika z podsumowania pozycji w ostatniej kolumnie, powodowi należny jest zwrot kwoty 409,33 złotych. Kwota ta została zasądzona od pozwanego na rzecz powoda.

Sąd I instancji dostrzega, że na wysokość opłaty wpływa również wysokość salda kredytu, które zapewne byłoby nieco niższe w razie rozliczenia całości kredytu według kursów średnich NBP. Jak już jednak wskazano, zabrakło w tej mierze wniosków dowodowych, wobec czego w pozostałej części roszczenie o zwrot opłaty manipulacyjnej pozostaje nieudowodnione i jako takie podlega oddaleniu.

Odsetki ustawowe za opóźnienie zasądzono na podstawie art. 481 k.c.

Odnosząc się do żądań o charakterze ewentualnym należy wskazać, że ich oddalenie jest w znacznej mierze konsekwencją rozważań poczynionych już na tle żądania stwierdzenia abuzywności postanowień umownych odnoszących się do indeksacji i sposobu określenia kursu franka szwajcarskiego. Ich powielanie byłoby zbędne. Pokrótce jedynie wskazać należy zatem, że wobec tego, że na skutek usunięcia z umowy warunków dotyczących jednostronnie kształtowanej marży, w umowie pozostał wyłącznie obiektywny, niezależny od woli stron wskaźnik pozwalający na ustalenie kursu franka szwajcarskiego – kurs średni NBP z poprzedniego dnia. W tym stanie rzeczy całkowicie bezprzedmiotowa staje argumentacja strony powodowej dotycząca tego, że bank może jednostronnie wpływać na treść własnego zobowiązania, że zastosowany został niezrozumiały mechanizm przeliczenia czy że niesprecyzowany pozostaje moment sporządzenia tabeli kursowej (k. 589odw-591odw, 592odw). Strona powodowa nie wykazała też, aby przyjęcie klauzuli indeksacyjnej zmierzało do obejścia prawa. Powód powołuje się w tej mierze na fakty, które wystąpiły dopiero po zawarciu umowy (k. 592) to jest wzrost kursu franka przy braku analogicznych wzrostów w polskiej gospodarce. Nie ulega natomiast wątpliwości, że aby stwierdzić, że umowa zmierza do obejścia prawa, należy ustalić, że taki właśnie był zamiar stron w chwili jej zawierania. W ocenie Sądu nieuprawnione jest również twierdzenie, że obrót walutowy miał charakter jedynie pozorny (k. 592odw). Jak wynika z zeznań świadka M. C. (2) (k. 578, pkt 20-21), bank musiał zakupić franki szwajcarskie na rynku międzybankowym – pożyczki te musi spłacać w terminach ich zapadalności, jak również zaciągać kolejne w toku wykonywania umowy kredytu, po aktualnych (wyższych niż w chwili zawierania umowy z powodem) kursach. Wszystkie wskazane powyżej argumenty przemawiają również przeciwko temu, by uznać umowę za nieważną jako sprzeczną z zasadami współżycia społecznego.

Z powyższych przyczyn Sąd Rejonowy nie uwzględnił również żądań ewentualnych – ustalenia nieważności umowy i zasądzenia kwoty 61.762,43 zł tytułem zwrotu świadczeń z umowy nieważnej.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c., zgodnie z zasadą słuszności.

Apelację od wskazanego rozstrzygnięcia wniósł pozwany, zaskarżając je w całości. Skarżonemu orzeczeniu zarzucił:

I.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

1.  art. 479 43 k.p.c. w zw. z art. 479 45§ 2 k.p.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że możliwe jest stosowanie rozszerzonej prawomocności wyroku wydanego przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jedynie w zakresie części wzorca umownego wpisanego do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolonego, w sytuacji gdy postanowienie umowne wpisane na mocy prawomocnego wyroku (...) wydanego w ramach kontroli abstrakcyjnej wzorca umownego do rejestru o którym mowa powyżej ma skutek wobec osób trzecich w zakresie całości badanego i wpisanego do rejestru postanowienia,

2.  art. 233 k.p.c. w zw. z art. 479 43 k.p.c. w zw. z art. 479 45 § 2 k.p.c. poprzez uznanie, że sporny § 17 umowy — w części odwołującej się do kursu NBP - nie jest tożsamy z postanowieniem uznanym za abuzywne i wpisanym do rejestru klauzul niedozwolonych w sytuacji, gdy jego tożsamość wynika wprost z literalnego i normatywnego brzmienia klauzuli wpisanej do rejestru klauzul umownych.

3.  art. 233 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie ustaleń w oparciu o zeznania M. C. (2) w sytuacji gdy przedmiotowe zeznania przede wszystkim nie mają znaczenia dla okoliczności niniejszego postępowania,

4.  233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, co wyrażało się w dokonaniu ustaleń niewynikających ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a mianowicie ustaleniu, że:

a)  pozwany bank nie naruszył obowiązku informacyjnego co do ryzyka kursowego, a informacja o ryzyku dla klientów ubiegających się o kredyt miała formę pisemną i była przedstawiana klientom, w sytuacji gdy żaden dowód znajdujący się w aktach sprawy (dowód z dokumentów czy z zeznań świadków), nie potwierdza, aby formularz informacyjny załączony przez pozwanego do odpowiedzi na pozew (k. 206) lub jakikolwiek inny pisemny dokument informujący o rzeczywistym ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do kursu (...) został przedstawiony powodowi przed podpisaniem umowy kredytowej,

b)  klientom prezentowano symulacje zmian wysokości raty kredytu i kapitału kredytu w razie zmiany kursu waluty obcej podczas gdy świadkowie J. S. oraz A. K. wskazywali o możliwych symulacjach, jakie mogły zostać okazane klientom, na ich życzenie, które to symulacje dotyczyły jedynie możliwej wysokości raty (protokół z rozprawy z dnia 23.06.2021 r., od. 00:18:05 do 00:18:27, od 00:19:24 do 00:20:00), zaś z żadnego dowodu znajdującego się w aktach sprawy nie sposób wywnioskować, aby klientom prezentowany był możliwy poziom wzrostu kapitału kredytu,

5.  art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie ustaleń sprzecznie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, nie mających oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym poprzez:

a)  uznanie za niewiarygodne tej części zeznań powoda, w której wskazywał na brak świadomości wpływu kursu (...) na wysokość zadłużenia (saldo kredytu) (protokół z rozprawy z dnia 04.08.2021 r. od 00:14:02 do 00:14:53) z uwagi na sprzeczność tych zeznań z dokumentem pn. Informacja o ryzyku dla klientów ubiegających się o kredyt hipoteczny (k. 206), w sytuacji gdy brak jest dowodu by formularz ten został kiedykolwiek przedstawiany powodowi, a zeznania powoda w zakresie w jakim wskazywał na brak wiedzy w tej materii są spójne i logiczne (protokół z rozprawy z dnia 04.08.2021 r. od 00:19:38 do 00:00:19:57),

b)  uznaniu za niewiarygodne tej części zeznań powoda, w której wskazywał na brak świadomości co do stosowania przez bank kursu kupna i kursu sprzedaży (protokół z rozprawy z dnia 04.08.2021 r. od 00:09; 19 do 00:10:00) z uwagi na uregulowanie tej kwestii w § 17 umowy, w sytuacji gdy zeznania powoda są ze sobą całkowicie spójne, logiczne i zgodne w świetle zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, natomiast fakt przeczytania umowy kredytu (w której znajdowały się zapisy o obu kursach waluty) nie jest równoznaczny z jej prawidłowym rozumieniem, zwłaszcza dla osoby zawierającej tego typu zobowiązanie po raz pierwszy,

6.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem okoliczności mających istotne znaczenie dla oceny procedowanej sprawy, tj. faktów wynikających z dowodu z zeznań świadka J. S. i A. K., w szczególności w zakresie, w jakim świadkowie zeznawali, że:

a)  pracownicy banku nie mieli obowiązku informowania klientów o ryzyku, jeżeli nie byli o to pytani przez klienta (transkrypcja protokołu z rozprawy z dnia 23.06.2021 r.

b)  w przypadku braku pytań klientów o zapisy umowy kredytowej, nie była ona omawiana przez doradców (transkrypcja protokołu z rozprawy z dnia 23.06.2021 r.:

7.  z historycznych danych obrazujących kształtowanie się kursu (...) można było wywnioskować, że kurs (...) jest stabilny (transkrypcja protokołu z rozprawy z dnia 23.06.2021 r.art. 233 k.p.c. poprzez niezgodną z literalnym brzmieniem treści dokumentu oraz zasadami logicznego rozumowania ocenę, że § 2 ust. 4 umowy kredytu łączącej powoda z pozwanym nie ma charakteru abuzywnego, nie odnosi się do umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i nie może być uznany za rażąco naruszający interesy powoda, podczas gdy nawet strona pozwana przyznała w odpowiedzi na pozew, że „opłata manipulacyjna z tytułu przekroczenia wskaźnika LtV pobierana jest w celu sfinansowania dodatkowych kosztów związanych z udzieleniem powodowi kredytu na poziomie 85,12 % i koniecznością objęcia tego kredytu - zgodnie z Rekomendacją (...) ochroną ubezpieczeniową”, natomiast prawidłowa ocena kwestionowanego postanowienia umownego winna wieść do przekonania, że mechanizm ustalania wysokości opłaty manipulacyjnej nie był sformułowany w sposób jednoznaczny, powodował znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron — ze szkodą dla konsumenta, ze względu na udzielenie pozwanemu dyskrecjonalnego uprawnienia do kształtowania wysokości tejże opłaty, a ponadto nie pozwalał powodowi w dniu zawarcia umowy na oszacowanie, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne, a w szczególności całkowity koszt poniesionych opłat manipulacyjnych,

8.  art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność wykazania wysokości świadczeń należnych powodowi, a pobranych przez pozwany bank, w związku z obowiązkiem pominięcia przy wykonywaniu umowy postanowień klauzuli indeksacyjnej jako sprzecznych z prawem w świetle treści art 385' k.c., na które to rozstrzygnięcie strona powodowa w piśmie procesowym z dnia 08.02.2021 r. złożyła zastrzeżenie do protokołu rozprawy w trybie art 162 k.p.c.

II.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

1.  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1 w zw. z art. 6 ust. 1 w zw. z art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawach nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. U. L 095, z dnia 21 kwietnia 1993r., (dalej: "Dyrektywa 93/13") poprzez ich niezastosowanie do całości kwestionowanych postanowień i w efekcie wobec uznania przez Sąd I instancji za abuzywne jedynie części warunku umownego, odnoszącego się do marży kursowej (marży kupna i sprzedaży), co doprowadziło do niedopuszczalnej zmiany kwestionowanego warunku umownego, w sytuacji gdy marża kursowa (uznana przez Sąd I instancji jako nieuczciwy warunek umowny) wpływa na ważność i ocenę całego postanowienia dotyczącego sposobu ustalania kursów waluty (...), w związku z czym nieuprawnione jest orzeczenie abuzywności jedynie jego części,

2.  art. 69 ust. 1 i 2 ustawy prawo bankowe poprzez zaniechanie ustalenia czy kwestionowana umowa kredytowa zawierała wszystkie obligatoryjne elementy wymagane przez wskazane przepisy prawa bankowego, podczas gdy umowa nie określała wysokości zaciąganego przez powoda zobowiązania oraz zasad jego spłaty w sposób logicznie możliwy do zaakceptowania dla umowy konsensualnej, nadto zastosowany w niej sposób waloryzacji powodował, że powód mógł być - i w okolicznościach sprawy był - zobowiązany do zwrócenia bankowi kwoty innej niż kwota przekazanego mu wcześniej kredytu,

3.  art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez ich niezastosowanie, oddalenie powództwa i w konsekwencji brak zasądzenia żądanej przez powoda kwoty 50.218,10 zł z tytułu zwrotu nienależnie pobranych rat kapitałowo — odsetkowo w wysokości wyższe, niż rzeczywiście powód powinien spłacić oraz kwoty 11.919,92 zł z tytułu nienależnie pobranych świadczeń z tytułu opłaty manipulacyjnej, ewentualnie zasądzenia kwot dochodzonych w związku z nieważnością umowy kredytu oraz ustaleniem nieistnienia umowy kredytowej, podczas gdy prawidłowe zastosowanie tych przepisów jest konieczne wobec niezwiązania powoda z mocy prawa postanowieniami umownymi wskazanymi w treści pozwu, a wobec tego

-

świadczenia które na ich podstawie były przez powoda czynione na rzecz pozwanego nie znajdują podstawy w wiążących postanowieniach umowy, a więc są nienależne,

z ostrożności procesowej, w przypadku przyjęcia przez Sad II instancji, że umowa kredytu zawarta pomiędzy stronami jest nieważna w całości, skarżący zarzucił naruszenie:

1.  art. 353 1 k. c. w zw. z art. 58 § 1 k.c., art. 58 § 2 k.c. oraz art. 187 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i nieprzyjęcie, iż przedmiotowa umowa kredytowa była niezgodna z naturą umowy kredytowej, zasadami swobody umów oraz współżycia społecznego, co w konsekwencji spowodowało niesłuszne oddalenie powództwa o zapłatę w związku z nieważnością umowy oraz o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez:

1.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 50.218,10 zł tytułem nienależnie pobranych przez pozwanego rat kapitałowo-odsetkowych w wyższej wysokości, niż rzeczywiście powinien on spłacić w okresie od dnia 18.12.2009 r. do dnia 18.06.2019 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21.08.2019 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 11.919,92 zł tytułem nienależnie pobranych przez pozwanego świadczeń z tytułu opłaty manipulacyjnej wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21.08.2019 r. do dnia zapłaty,

ewentualnie, w przypadku uznania przez Sąd umowy kredytu za nieważną w całości, powód wniósł o:

3.  zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 61.762.43 zł tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci rat kapitałowo - odsetkowych, spełnionych przez powoda na rzecz pozwanego w okresie od dnia 18.11.2015 r. do dnia 18.06.2019 r. w związku z wykonywaniem umowy kredytu nr (...) z dnia 11.08.2008 r. z uwagi na bezwzględną nieważność ww. umowy wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 12.08.2020 r. do dnia zapłaty,

4.  ustalenie nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego umowy kredytu hipotecznego w związku z nieważnością umowy kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 11.08.2008 r. pomiędzy powodem a pozwanym.

5.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej stawce oraz opłat skarbowych od pełnomocnictwa, także w zakresie postępowania apelacyjnego,

ewentualnie, w przypadku stwierdzenia przez Sąd odwoławczy zaistnienia przesłanek zastosowania treści art. 386 § 4 k.p.c., wniósł o:

1.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji,

2.  pozostawienie Sądowi I instancji rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Dodatkowo apelujący wniósł o rozpoznanie przez Sąd odwoławczy, na podstawie art. 380 k.p.c., postanowienia Sądu I instancji wydanego na posiedzeniu niejawnym w dniu 08.11.2021 r., w przedmiocie oddalenia wniosku strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczności ostatecznie określone w piśmie przygotowawczym powoda zawierającym zmianę powództwa z dnia 10.08.2020 r., będącego przedmiotem zastrzeżenia pełnomocnika powoda zgłoszonego w piśmie procesowym z dnia 08.02.2021 r., wnosząc tym samym o: zmianę przez Sąd odwoławczy skarżonego postanowienia i dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczności wskazane w treści pisma procesowego powoda z dnia 10.08.2020 r.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie w całości, nieuwzględnienie wniosku powoda o rozpoznanie przez Sąd odwoławczy postanowienia Sądu I instancji wydanego na posiedzeniu niejawnym w dniu 8 listopada 2021 r. w przedmiocie oddalenia wniosku strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczności określone w piśmie przygotowawczym powoda z dnia 10 sierpnia 2021 r. Ponadto pozwany złożył wnioski w zakresie kosztów procesu, w pierwszej kolejności wnosząc o oddalenie wniosku powoda o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w wysokości podwójnej stawki, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się zasadna o tyle, że skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku.

Powód w wywiedzionej apelacji podniósł szereg zarzutów zarówno w sferze przepisów procesowych, jak i materialnoprawnych sprowadzających się do wykazania, iż z materiału dowodowego przedmiotowej sprawy można wyprowadzić wniosek, że postanowienia zawarte w § 17 umowy kredytu stanowią niedozwolone postanowienia umowne i w związku z ich abuzywnością pozwany jest obowiązany zwrócić im nienależnie spełnione świadczenie.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy ograniczył swoje rozważania jedynie to tych zarzutów, które skutkowały zmianą zaskarżonego wyroku i skoncentrował się tym samym przede wszystkim na analizie, czy postanowienia § 17 przedmiotowej umowy w całości stanowią klauzulę abuzywne.

Sąd I Instancji uznał, iż powyższe postanowienia umowne stanowią klauzulę abuzywną jedynie w zakresie odnoszącym się do modyfikacji kursu NBP („minus marża kupna”, „plus marża sprzedaży”), a w pozostałym zakresie jako nieabuzywne wiążą strony postępowania. Stanął on bowiem na stanowisku, iż postanowienia te nie naruszają w sposób rażący interesów powoda jako konsumenta.

Z treści art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest: gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz jeżeli postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny. W tej sprawie żadna z przesłanek negatywnych nie zaistniała.

Artykuł 385 1 § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Fakt, że konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. Do tego, by skutecznie wykazać fakt, że klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: „wyrażam zgodę”, „przyjmuję własnoręcznym podpisem” (wyrok SA w Warszawie z dnia 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). W konsekwencji postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane lub włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta. W przedmiotowej sprawie w istocie nie było możliwości negocjacji wzorca umowy co do indeksacji kredytu (w kształcie wynikającym z umowy) i negocjacje takie nie były prowadzone. Pozwany nie wykazał, aby były to postanowienia uzgodnione indywidualnie, mimo że zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym. Okoliczności, że powód sam wnioskował o udzielenie mu kredytu indeksowanego do waluty obcej (...), ofertę pozwanego uważał za najkorzystniejszą w żadnym razie nie świadczą
o indywidualnym uzgodnieniu treści postanowień dotyczących indeksacji.

Przechodząc do rozważenia, czy zakwestionowane przez powoda klauzule umowne określają świadczenia główne stron umowy kredytu należy wskazać, że w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej podkreśla się, iż za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...) z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50, z dnia 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. M. przeciwko S.C. (...) România SA, pkt 54, z dnia 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. H. przeciwko (...) SA, pkt 33, z dnia
20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35; podobnie co do pojęcia postanowienia określającego świadczenie główne w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. II k.c. wyroki SN z dnia 8 czerwca 2004 r., I CK 635/03, z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14, OSNC 2016, nr 9, poz. 105 i z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7-8, poz. 79). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki (...) z dnia 20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 37, z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) Faktoring K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68, z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 48, z dnia 3 października 2019 r.
w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44).

Z powyższego wywieść należy wniosek, że – zgodnie ze stanowiskiem zaprezentowanym przez Sąd I instancji – zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (por. wyroki SN z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP Nr 12 z 2019, poz. 115 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, L.) i tak też trzeba ocenić postanowienie stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego (tak w wyroku SN z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl.).

Wobec brzmienia art. 385 1 § 1 zd. II k.c. należy z kolei uznać, że postanowienia określające główne świadczenia stron, podlegają kontroli pod kątem abuzywności tylko wtedy, gdy nie zostały sformułowane jednoznacznie (por. wyrok SN z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, niepubl.). To rozwiązanie ustawowe, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę, a w takiej sytuacji zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwości łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają bowiem ocenie ich nieuczciwego charakteru wyłącznie w przypadku, gdy na podstawie badania indywidualnego możliwe jest uznanie, że zostały sformułowane przez przedsiębiorcę prostym i zrozumiałym językiem. Z kolei wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym
i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak np. w wyroku (...) z dnia 20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt. 43 i 44 z powołaniem się na inne orzeczenia Trybunału). W ocenie Sądu odwoławczego, zakwestionowane w sprawie niniejszej klauzule umowne nie mogą zostać uznane za jednoznacznie sformułowane postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. II k.c., skoro na ich podstawie powód nie był w stanie oszacować kwot, jakie w przyszłości będzie zobowiązany świadczyć na rzecz banku (tak również w wyroku SN z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, niepubl.) i nie mógł zorientować się, w jakiej dokładnie sytuacji prawnej znajdzie się na skutek zawarcia umowy i jakie potencjalne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych powstaną na gruncie przedmiotowych postanowień umownych.

W tych okolicznościach należy wskazać, że Sąd Rejonowy zasadnie uznał za niedozwolone postanowienie umowne klauzulę indeksacyjną zawartą w § 17 umowy kredytu, niewątpliwie prawnie dopuszczalną, ale opisaną w sposób, który zakłada dowolność banku w zakresie korygowania rynkowych kursów waluty indeksacji (na taki zabieg pozwalało wprowadzenie do rozliczeń narzucanej przez bank marży).

Sąd Rejonowy słusznie wywiódł, że przedmiotowa umowa kredytu nie określa precyzyjnie sposobu ustalania aktualnego dla rozliczenia z konsumentem kursu waluty, przez co powód zdany był na arbitralne decyzje banku w tej kwestii. Klauzula waloryzacyjna może działać prawidłowo jedynie wówczas, gdy miernik wartości, według którego dokonywana jest waloryzacja ustalany jest w sposób obiektywny, a więc przede wszystkim w sposób niezależny od woli którejkolwiek strony umowy. Sporny mechanizm umowny odwoływał się wprawdzie do średnich kursów NBP, ale jednocześnie wprowadzał marże, które określał kredytodawca. W ten sposób bank korygował kurs franka szwajcarskiego, zwiększając go bądź zmniejszając o marżę wedle swego uznania. Umowa nie dawała konsumentowi żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami banku w tym zakresie, czy też weryfikować je. Pomiędzy stronami umowy zakłócona została w ten sposób równowaga kontraktowa. Treść kwestionowanych postanowień umożliwiała bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązania wobec banku. Nie można wątpić, że określając wysokość marży pozwany odwoływał się do uwarunkowań rynkowych. Sposobu ustalenia marży nie wskazał jednak w umowie. Trzeba także pamiętać, że parametry rynkowe można interpretować rozmaicie, a więc także z wykorzystaniem dominującej pozycji kontraktowej, co pozwala na maksymalizowanie zysku banku (nawet w granicach „widełek” rynkowych). W efekcie bank ma możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie jest możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania parametrów wysokości rat kredytu o obiektywne i przejrzyste kryteria. Innymi słowy, nawet rynkowy mechanizm ustalania tabeli kursów walut nie oznacza, że interesy konsumenta są prawidłowo chronione, skoro nie zostało to w żaden sposób uregulowane i opisane w umowie. Dobre obyczaje nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy, o ile nie wynikają z czynników całkowicie obiektywnych, były możliwe do przewidzenia. Brak określenia w umowie tych parametrów w rażący sposób narusza interes konsumenta. Nie ma w tym kontekście zasadniczego znaczenia okoliczność, że powód został przez bank zapoznany z kwestią ryzyka kursowego. Oczywiste jest, że rozsądny konsument, kiedy zawiera umowę kredytu indeksowanego walutą obcą, liczy się z ryzykiem kursowym i akceptuje je. Ryzyko tego rodzaju nie jest jednak tożsame z ryzykiem dowolnego korygowania kursu wymiany przez kredytodawcę. W tym sensie uregulowanie § 17 umowy jest niedostateczne. Wskazano sposób ustalania kursu waluty dla rozliczenia z konsumentem, ale w zapisie umownym zabrakło określenia czynnika determinującego korektę kursu rynkowego – marży.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że Sąd Rejonowy słusznie dopatrzył się abuzywności kwestionowanych postanowień umownych, zasadnie przyjął spełnienie przesłanek określonych w art. 385 1 § 1 k.c. Stwierdzenie to otwiera zagadnienie konsekwencji abuzywności. Koncepcja Sądu Rejonowego zakładała przeliczenie kredytu do kursu franka szwajcarskiego w oparciu o tabelę kursów średnich NBP i była błędna. Zaistniały bowiem warunki do uznania umowy za nieważną, co zostanie szerzej omówione w dalszej części apelacji. Rozwiązanie zaproponowane przez Sąd Rejonowy, tj. o możliwości wykonywania umowy w oparciu o średnie kursy NBP wiąże się z przyjęciem abuzywności części postanowienia umownego, to jest wyłącznie w zakresie zastrzeżenia marży.

Zagadnienie wyeliminowania jedynie fragmentu tekstu postanowienia abuzywnego należy do kontrowersyjnych. Na pewno zabieg taki nie może prowadzić do sanującej redukcji czy modyfikacji postanowienia umownego. Warto w tym kontekście odwołać się do opinii rzecznika generalnego (...) w sprawach A. B. i B. , C-70/17 i C-179/17, EU:C:2018:724, w której rzecznik dopuścił taką ingerencję sądową, gdy abuzywna część postanowienia zostanie wykreślona bez jakiejkolwiek zmiany pozostałej części, która zachowuje sens nawet bez usuniętych elementów, a także zachowany zostaje pierwotny cel pozostawionego sformułowania (nie zmienia ono znaczenia). Warunki te nie są spełnione w niniejszej sprawie. Sporne postanowienie umowne ma jedną treść normatywną, która obejmuje odwołanie się do średniego kursu NBP z korektą w postaci marży. Usunięcie marży oznacza zmianę znaczenia treści normatywnej, a więc stanowi klasyczną redukcję utrzymującą skuteczność. Oznacza bowiem, że w ramach jednej treści normatywnej uznawana za bezskuteczną i wyłączana byłaby jedynie część postanowienia, która jest nieuczciwa z pozostawieniem w mocy pozostałej części. Zabieg taki należy uznać za niedopuszczalny. Poprawności tego wniosku nie neguje wyrok (...) z dnia 29 kwietnia 2021 roku w sprawie C-19/20 (postępowania w tamtej sprawie (...) dotyczył wniosek o zawieszenie niniejszego postępowania). (...) potwierdził prawidłowość przywołanego wyżej stanowiska rzecznika generalnego (...) (do którego odwołał się w pkt. 70), przesądził że zgodnie z dyrektywą 93/13 nie ma przeszkód”…, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy odstraszający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Z drugiej strony przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu.” (pkt 80). W rozpoznawanej sprawie, jak już napisano, usunięcie marży zmienia istotę spornego postanowienia umownego.

Odrzucenie koncepcji stwierdzenia abuzywności części postanowienia umownego nakazuje szersze spojrzenie na konsekwencje eliminacji niedozwolonych klauzul umownych. W przedmiotowej umowie kredytowej nie można ograniczyć się do stwierdzenie abuzywności jednostronnego sposobu ustalenia wartości franka szwajcarskiego na potrzeby przeliczeń związanych z indeksacją. Dostrzec należy również, że konsekwencją zawarcia ich w umowie jest także abuzywny charakter treści normatywnych regulujących mechanizm przeliczenia wartości udzielonego kredytu na wybraną walutę obcą oraz przeliczenia wartości poszczególnych rat na złote polskie. Jak słusznie wywiedziono w wyroku SN z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP Nr 12 z 2019 r., poz. 115, treści normatywne dotyczące ustalania kursu wymiany waluty i przeliczenia wartości kredytu i wartości przypadających do spłaty rat mogą funkcjonować tylko łącznie – w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej przeliczenie wypłaconej kwoty kredytu na walutę obcą przy wypłacie kredytu służy temu, by można było ustalić wysokość zadłużenia i w konsekwencji wysokość pozostających do spłaty rat kredytu (w walucie obcej). Jeżeli zaś raty mają być spłacane w walucie polskiej, to konieczne jest również określenie sposobu przeliczenia raty kredytu na tę walutę. Eliminacja któregokolwiek z tych przeliczników przy zachowaniu konstrukcji, w której kredyt wypłacany jest spłacany w walucie polskiej, sprawia, że niemożliwe jest stosowanie drugiego z nich. Tak istotne luki w kontrakcie podważają możliwość jego funkcjonowania w obrocie prawnym.

Zakwestionowane klauzule umowne są abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Konsekwencją tego jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśniono, że art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutku wobec konsumenta. W konsekwencji sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć z reguły skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego warunku (por. m.in. wyrok (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15, Francisco G. N. i in. przeciwko (...), pkt 61-62). Po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych umowa powinna „w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego" (zob. wyroki (...) z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie C-618/10, B. E. de (...) SA przeciwko J. C., pkt 66 – 69, z dnia 30 maja 2013 r.,
w sprawie C-488/11, D. A. B., K. G. przeciwko J. B., pkt 57, 60, z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., pkt 28, z dnia 21 kwietnia 2016 r. w sprawie C-377/14, E. R., H. R. przeciwko F. a.s., (...):EU:C:2016:283, pkt 97, z dnia 26 stycznia 2017 r. w sprawie C- 421/14, (...) SA przeciwko J. G., (...):EU:C:2017:60, pkt 71, z dnia
3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 39-40). Zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej winny mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami, do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek taki nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych, gdyż kontrahent konsumenta niczym by nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu.

Zważywszy że w rozpoznawanej sprawie za abuzywne zostały uznane klauzule określające świadczenia główne stron umowy, przejść należy do rozważań, czy w takiej sytuacji całą umowę należy uznać za nieważną (bezskuteczną) czy też dopuszczalne będzie utrzymanie w mocy jej postanowień. O tym, czy umowa może być utrzymana, decyduje prawo krajowe. Musi to być zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia. Niedopuszczalne jest uznanie sytuacji jednej ze stron umowy, zgodnie z prawem krajowym, za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie umowy (por. wyroki (...) z dnia 15 marca 2012 r. w sprawie C-453/10, J. P. i V. P. przeciwko SOS financ spol. sr.o., pkt 33-34,
z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 40, 51, z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., pkt 57 i z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 41). Należy podzielić stanowisko zajęte przez (...), który uznaje, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki (...) z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43). Zdaniem Trybunału, reguła ta jest aktualna zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty obcej (por. wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w wyroku z dnia 3 października 2019r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...) orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (pkt 45). Nie powinno budzić wątpliwości, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (tak w wyroku SN z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl.).

Przy określaniu dalszych konsekwencji opisanego wyżej stanu rzeczy, należy jednak mieć na uwadze to, że nieważność umowy potencjalnie może zagrażać interesom konsumenta – kredytobiorcy, zważywszy że wiąże się to co do zasady – jak wielokrotnie podkreślał (...) z podobnymi następstwami, jakie zachodzą w przypadku postawienia pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, skoro położenie prawne stron umowy określają wówczas przede wszystkim przepisy o nienależnym świadczeniu. Nie jest wykluczone zastąpienie nieuczciwego warunku umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, jednakże dotyczy to tylko sytuacji, w której brak zastąpienia pociągałby za sobą unieważnienie umowy w całości i narażał konsumenta na szczególnie niekorzystne skutki – gdyż wówczas dochodziłoby de facto do penalizacji kredytobiorcy, a nie kredytodawcy (por. wyroki z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 80-84,
z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., pkt 33, z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179/17, A. B. i B., pkt 56-58, z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) Faktoring K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 60-61, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank). W wielokrotnie powoływanym już wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), (...) stwierdził ponadto, że ocena, czy unieważnienie umowy naraża konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, musi być dokonywana w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie w chwili zawarcia umowy (pkt 50), co oznacza, iż miarodajne są skutki, które rzeczywiście powstałyby, w okolicznościach istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, gdyby sąd krajowy unieważnił tę umowę, a nie skutki, które w dniu zawarcia tej umowy wynikałyby z jej unieważnienia (pkt 51). Wywiedziono, że konsument może zrzec się ochrony przed negatywnymi następstwami unieważnienia umowy w całości (pkt 55, 67), czyli obstawać przy tej nieważności, a wówczas zastąpienie niedozwolonej klauzuli również nie wchodzi w rachubę. Doprecyzowano także, że wyłączone jest zastąpienie luk w umowie spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które to unormowania nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (pkt 61-62). Jeśli natomiast prawo krajowe nie przewiduje przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę, które mogłyby wypełnić zaistniałe luki w umowie, konsument, który sprzeciwia się unieważnieniu umowy, ma jeszcze możliwość usanowania postanowienia niedozwolonego poprzez następcze wyrażenie dobrowolnej i świadomej zgody na włączenie go do treści umowy (pkt. 53) (tak również w wyroku (...) z dnia 21 lutego 2013 r., C-472/11, (...) Bank (...) przeciwko C. C. i V. C.).

W sprawie niniejszej powód wskazał, że dopuszcza możliwość stwierdzenia przez sąd, iż wskutek wyeliminowania z łączącej strony umowy kwestionowanych postanowień jako abuzywnych nie może ona istnieć i zostanie uznana za nieważną (bezskuteczną). Zwalniało to Sąd odwoławczy z obowiązku badania, czy unieważnienie tej umowy wiązałoby się dla kredytobiorcy, jako konsumenta z niekorzystnymi konsekwencjami związanymi z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń stron jako nienależnych. Zatem w ocenie Sądu II instancji ostatecznie stwierdzić trzeba, że – biorąc pod uwagę powyższe, trafne stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – nie istnieje możliwość (ani też nie ma potrzeby z punktu widzenia interesów powoda, jako konsumenta) utrzymania w mocy umowy stron, z której ze względu na ich abuzywność wyeliminowano postanowienia określające główne świadczenia stron. W efekcie tego uznać należy, że umowa ta jako nieważna nie wiąże stron od samego początku, od momentu jej zawarcia, a to z kolei daje asumpt do przejścia do kolejnego etapu rozważań polegającego na ocenie, czy żądanie główne powoda zasługiwało na uwzględnienie.

Świadczenia spełnione na podstawie „nieistniejącej” (tzn. nieważnej czy bezskutecznej ab initio albo ex tunc) umowy podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia, zatem powodowi przysługuje prawo do żądania ich zwrotu w oparciu o art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 k.c.); świadczenie jest nienależne m.in. wtedy, jeżeli podstawa świadczenia odpadła ( condictio causa finita) a taka sytuacja zachodzi
w sprawie niniejszej, skoro upadła umowa uzasadniająca świadczenie kredytu
i jego periodyczne spłaty. Zgodnie z teorią dwóch kondykcji, uznawanej za słuszną przez skład rozpoznający niniejszą sprawę, każda ze stron świadczących w wykonaniu nieważnej lub bezskutecznej ex tunc umowy ma samodzielne roszczenie o zwrot nienależnych świadczeń.

Konkludując, jak wynika z ustaleń dokonanych przez Sąd Rejonowy, powód świadczył na rzecz banku tytułem nienależnych rat kapitałowo odsetkowych łącznie kwotę 61.962,43 zł, z uwzględnieniem opłat manipulacyjnych. Przysługuje mu roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia, a tym samym roszczenie dochodzone pozwem – obejmujące część tej należności (61.762,43zł) – należy uznać za zasadne.

Sąd Okręgowy uwzględnił w części roszczenie odsetkowe powodów, skoro w myśl art. 481 § 1 i 2 k.c. wierzyciel może żądać odsetek ustawowych za opóźnienie za okres, w którym ich dłużnik w opóźnieniu pozostaje, zaś stosownie do art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania – jak co do zasady jest w przypadku wierzytelności z tytułu świadczenia nienależnego – świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Natomiast, powód nie wykazał, że wzywał pozwanego do zwrotu nienależnego świadczenia, to za takie wezwanie należało poczytać pismo z dnia 10 sierpnia 2020 r. zawierające zmianę powództwa. Wobec niewykazania przez powoda daty doręczenia tego pisma stronie pozwanej, Sąd uznał za zasadne zasądzenie odsetek za opóźnienie od zasądzonej kwoty od dnia 5 lutego 2021 r., bowiem z pisma z tego dnia wynika, iż pozwany zapoznał się z treścią wezwania do zapłaty. Dalej idące roszczenie odsetkowe podlegało oddaleniu.

Wobec powyższego zaistniały warunki do zastosowania art. 386 § 1 k.p.c.
i merytorycznej zmiany zaskarżonego wyroku w sposób opisany w sentencji rozstrzygnięcia.

Wydanie orzeczenia zmieniającego co do meritum sprawy skutkowało także potrzebą dokonania korekty rozstrzygnięcia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego. Powód wygrał sprawę praktycznie w całości (oddalenie powództwa nastąpiło wyłącznie w zakresie żądania odsetkowego). Podstawą rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu winien być art. 100 zd. II k.p.c., z którego wynika obowiązek pokrycia przez pozwanego kosztów procesu poniesionych przez jego przeciwników. W związku z powyższym Sąd Okręgowy
zmienił wyrok Sądu Rejonowego, w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (5.417 zł wynagrodzenie pełnomocnika z opłatą skarbową od pełnomocnictwa, 1.000 zł opłata od pozwu).

W pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 3. wyroku również w oparciu o art. 100 zd. II k.p.c., gdyż powód wygrał sprawę praktycznie w całości także i na tym jej etapie. Na koszty podlegające zwrotowi przez pozwanego składają się opłata od apelacji w kwocie 1.000 zł i koszty zastępstwa procesowego powoda w kwocie 2.700 zł, obliczone w oparciu o § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 2 pkt. 6) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.).