Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXI Pa 905/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lipca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXI Wydział Pracy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Kosicka

Sędziowie:

SO Grażyna Otola-Pawlica

SO Monika Sawa (spr.)

Protokolant:

Agnieszka Walczyk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 lipca 2016 r. w Warszawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko Ministerstwu Rozwoju w W., Szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W. i Głównemu Inspektoratowi Farmaceutycznemu w W.

o nawiązanie stosunku pracy

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w W.

z dnia 26 sierpnia 2015 roku sygn. akt VIII P 798/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od A. S. na rzecz Ministerstwa Rozwoju w W., Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego w W. oraz Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W. kwoty po 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Sygn. akt XXI Pa 905/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 sierpnia 2014 r. (data oddania pisma procesowego w (...) placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe) skierowanym przeciwko Szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W., Ministerstwu Infrastruktury i (...) w W. oraz Głównemu Inspektoratowi Farmaceutycznemu w W. powód A. S. wniósł o wydanie orzeczenia o zatrudnieniu powoda na stanowisku dyrektora Biura (...) w wyniku konkursu (...), dyrektora Departamentu (...) w wyniku konkursu (...) w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju oraz Dyrektora Generalnego (...) w wyniku konkursu (...). W uzasadnieniu powód powołał się na – w jego przekonaniu – niezgodne z przepisami przeprowadzanie konkursów na stanowiska i zatajanie informacji przez ich organizatorów (k. 5-6 – pozew).

W odpowiedzi na pozew z dnia 8 października 2014 r. (data oddania pisma procesowego w (...) placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe) pozwany Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W. wniósł o odrzucenie pozwu, ewentualnie o jego oddalenie oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń, gdyż konkursy, na jakie powołał się powód prowadzone były w czasie obowiązywania ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej, natomiast zmiana przepisów w 2006 r. i wejście w życie ustawy z dnia 24 sierpnia 20016 r. o państwowym zasobie kadrowym i wysokich stanowiskach państwowych, spowodowały, że stanowiska te stały się wysokimi stanowiskami państwowymi, a obsadzanie ich następowało w drodze powołania. Ponadto, zgodnie z przepisami, wszczęte na podstawie wcześniej obowiązujących przepisów konkursy uległy z dniem obowiązywania nowych zakończeniu. Dodatkowo, pozwany podniósł brak swojej zdolności sądowej i legitymacji procesowej w procesie z zakresu prawa pracy (k. 33-35 – odpowiedź Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W. na pozew).

W odpowiedzi na pozew z dnia 14 października 2014 r. (data oddania pisma procesowego w (...) placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe) pozwany Główny Inspektorat Farmaceutyczny w W. wniósł: o odrzucenie pozwu w stosunku do niego na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. z uwagi na fakt, że pomiędzy stronami toczyło się postępowanie sądowe, które zostało zakończone prawomocnym wyrokiem i o oddalenie powództwa w stosunku do niego ze względu na brak legitymacji procesowej, gdyż konkurs (...) był przeprowadzany w myśl obowiązującej wówczas ustawy o służbie cywilnej przez odrębny i niezależny organ – Szefa Służby Cywilnej oraz podniósł zarzut przedawnienia wszelkich roszczeń z dniem 20 kwietnia 2004 r. w przypadku w/w postępowania konkursowego. Dodatkowo, pozwany wniósł o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, w pełnej wysokości (k. 39-41 – odpowiedź Głównego Inspektorat Farmaceutyczny w W. na pozew).

W odpowiedzi na pozew z dnia 16 października 2014 r. (data prezentaty) pozwany – Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w W. – wniósł o oddalenie powództwa w całości jako bezzasadnego oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu pozwany podniósł, że powód nie wykazał żadnych obiektywnych argumentów prawnych nakazujących pozwanemu nawiązanie stosunku pracy na wskazanych przez powoda stanowiskach, które – zgodnie z wiedzą pozwanego – zostały zakończone wyłonieniem kandydatów, przy braku zastrzeżeń do przebiegu postępowań konkursowych. Ponadto, pozwany wskazał na brak relacji pracowniczej z powodem, fakt przedawnienia roszczeń odnośnie postępowań konkursowych z 2001 r., a następnie na fakt, że pomiędzy stronami toczyło się postępowanie sądowe przed Sądem Okręgowym (k. 54-55 – odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w W. na pozew). Stanowisko to potwierdził pozwany w piśmie procesowym z dnia 7 listopada 2014 r. (data prezentaty), wnosząc w pierwszej kolejności o odrzucenie powództwa w stosunku do niego w związku z art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c., ponieważ przed Sądem Okręgowym w Warszawie pomiędzy stronami toczyło się postępowanie o sygn. akt XXI P 144/10, a w przypadku nieuwzględnienia tego wniosku o oddalenie w całości powództwa w stosunku do niego z uwagi na przedawnienie roszczeń oraz bezzasadność. Ponadto pozwany wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego (k. 66-67 – pismo procesowe Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w W. z dnia 7 listopada 2014 r.).

W piśmie procesowym z dnia 14 listopada 2014 r. (data prezentaty) A. S., miedzy innymi, uznając, że pozew o zatrudnienie/nawiązanie stosunku pracy nie był pozwem ze stosunku pracy, a bieg przedawnienia został kilkukrotnie przerwany, wniósł o zasądzenie na jego rzecz kwoty obliczonej jako dziesięciokrotna stawka minimalna zastępstwa procesowego tytułem zwrotu kosztów, nakładu pracy dotychczasowego samodzielnego prowadzenia/występowania w sprawie (k. 68 – 69 – pismo procesowe powoda z dnia 14 listopada 2014 r.).

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 sierpnia 2015 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie oddalił powództwo A. S. w stosunku do (...) w W. i Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w W. (pkt I wyroku), zaś w stosunku do Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W. powództwo odrzucił (pkt II wyroku). Rozstrzygając o kosztach procesu, Sąd Rejonowy zasądził od A. S. na rzecz każdego z pozwanych kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt III wyroku) (k. 1305 – wyrok).

Sąd Rejonowy ustalił i zważył, co następuje:

Powód A. S. brał udział w konkursach przeprowadzanych przez Szefa Służby Cywilnej oznaczonych numerami: (...), (...), (...), które miały miejsce w 2001 r. i dotyczyły wyłonienia kandydata na stanowisko dyrektora Biura (...), dyrektora Departamentu (...) oraz Dyrektora Generalnego(...). Żadne z w/w postępowań konkursowych nie zostało unieważnione (fakt niesporny). Powód pismem z dnia 27 września 2001 r. odwołał się od wyników postępowania konkursowego (...) i (...), wnosząc o stwierdzenie ich nieważności. Postanowieniem z dnia 19 października 2006 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. odrzucił skargę, a w dniu 14 marca 2007 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną (k. 214 – pismo powoda; k. 232-234 – postanowienia Wojewódzkiego sądu Administracyjnego w W. z dnia 19 października 2006 r.; k. 280, k. 284, k. 288 – postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 marca 2007 r.).

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. Sąd Rejonowy dał wiarę powołanym dokumentom. Nie wzbudziły one jego wątpliwości w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, stanowisk stron przedstawionych w pismach procesowych i wyjaśnień powoda. Sąd Rejonowy oddalił wnioski dowodowe złożone przez powoda, uznawszy, że nie miały one żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

W ocenie Sądu Rejonowego, roszczenia powoda A. S. nie zasługiwały na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy odniósł się do podstawowej kwestii posiadania przez strony zdolności sądowej w zakresie prawa pracy, gdyż roszczenia, z którymi wystąpił powód miały, w ocenie Sądu Rejonowego, charakter pracowniczy. Art. 3 k.p. definiuje pracodawcę jako jednostkę organizacyjną, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osobę fizyczną, jeżeli zatrudniają one pracowników. Z cytowanego przepisu wynika konieczność występowania łącznie przesłanki istnienia wyodrębnienia organizacyjnego oraz zdolności do zatrudniania pracowników. Jeden z pozwanych w niniejszym postępowaniu – Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów był osobą mającą kompetencję do kierowania Kancelarią Prezesa Rady Ministrów (art. 27 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów, Dz.U.2012 r. poz. 392), a jej zakres określały przepisy oraz upoważnienia udzielone przez Prezesa Rady Ministrów, jednakże żaden z przytaczanych aktów nie nadawał Szefowi KPRM przymiotu pracodawcy w rozumieniu art. 3 k.p. Sąd Rejonowy wskazał również, że podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 września 2008 r., zgodnie z którym zdolność sądowa i procesowa w sprawach z zakresu prawa pracy jest powiązana z podmiotowością w zakresie zatrudniania pracowników. Podmiot, który nie ma osobowości prawnej, ani zdolności do bycia pracodawcą (art. 3 k.p.), nie ma zdolności sadowej ani procesowej w sprawie z zakresu prawa pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 września 2008 r., II PK 36/08, M. P. Pr. 2009/10/532). W podobnym tonie Sąd Najwyższy wypowiedział się w postanowieniu z dnia 13 kwietnia 2005 r. – brak zdolności sądowej stanowi przeszkodę procesową, którą sąd ma obowiązek wziąć z urzędu pod rozwagę w każdym stanie sprawy (art. 202 k.p.c.)…” (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2005 r., V CK 729/2004, niepubl.). Przeprowadzona w postępowaniu analiza prawna wskazała, że podmiotami, przeciwko którym mogłoby zostać skierowane roszczenie powoda o charakterze pracowniczym były: Główny Inspektorat Farmaceutyczny w W. oraz Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w W., z pewnością nie był nim natomiast Szef KPRM, tym bardziej, że już w innych sprawach zainicjowanych przez powoda poddana była pod uwagę Sądu analiza zdolności sądowej i legitymacji procesowej Szefa KPRM jako pracodawcy, co znalazło swój wyraz w wyroku z dnia 20 marca 2014 r. wydanego w sprawie o sygn. akt VIII P 516/12 oddalającym powództwo o zatrudnienie powoda na wyższym stanowisku w służbie cywilnej, po uznaniu braku legitymacji procesowej biernej, a wyrokiem z dnia 7 września 2009 r., wydanym w sprawie o sygn. akt VIII P 714/06, pozew w stosunku do Szefa KPRM został odrzucony z uwagi na nieusuwalny brak zdolności sądowej. Zatem wobec powyżej przeprowadzonych rozważań, Sąd Rejonowy rozpoznający niniejszą sprawę postanowił odrzucić pozew przeciwko Szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W. (art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c.).

Przechodząc do rozważań zasadności podnoszonych przez powoda roszczeń wobec pozwanych: Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego w W. oraz Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, w pierwszej kolejności Sąd Rejonowy wskazał, że żaden z pozwanych nie miał uprawnień do przeprowadzania postępowań konkursowych, w których brał udział powód, gdyż należało to do kompetencji Szefa Służby Cywilnej i odbywało się w oparciu o przepisy ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej (art. 41, art. 48). Wprowadzone w 2006 r. przez ustawodawcę zmiany i wejście w życie ustawy z dnia 24 sierpnia 2006 r. o państwowym zasobie kadrowym i wysokich stanowiskach państwowych (Dz. U. nr 170, poz. 1217) spowodowały, że stanowiska określane na mocy ustawy o służbie cywilnej „wyższymi stanowiskami w służbie cywilnej” stały się, zgodnie z art. 4 pkt. 10 ustawy, „wysokimi stanowiskami państwowymi”, których obsadzanie następowało na mocy aktu powołania (art. 10). W tych regulacjach ustawodawca, odnosząc się do postępowań konkursowych wszczętych według starych przepisów, stwierdził, że ulegają one zakończeniu z dniem obowiązywania nowej ustawy, a obsadzanie tych stanowisk będzie się odbywało na podstawie powołania (art. 84). Uwzględniając powyższe, w ocenie Sądu Rejonowego, nie sposób było uznać, aby którykolwiek z dwóch wymienionych pozwanych miał jakikolwiek wpływ na proces postępowań konkursowych, które leżały w gestii Szefa Służby Cywilnej i mogły skutkować powstawaniem zobowiązań z tego tytułu po stronie pozwanej, dlatego też Sąd Rejonowy w pełni zgodził się ze stanowiskiem pozwanych o braku po ich stronie legitymacji procesowej biernej w niniejszej sprawie. Ponadto, wskazując na fakt dokonania analizy prawnej rzeczonych postępowań konkursowych przez Sąd Okręgowy oraz Sąd Apelacyjny, również wtedy taki brak legitymacji procesowej został stwierdzony (akta spraw o sygn.: XXI P 144/10 i III APa 25/13).

Niezależnie od tego, Sąd Rejonowy wskazał, że treść art. 291 § 1 k.p. jednoznacznie określa termin przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy na 3 lata od dnia, w którym roszczenie to stało się wymagalne. Trudno było zgodzić się w tym miejscu z powodem odmawiającym w tym kontekście swoim roszczeniom charakteru pracowniczego i obstającym przy stanowisku, że posiada on wciąż prawo do ich dochodzenia, wobec przepisów o przerwaniu biegu przedawnienia w związku z dochodzeniem jego roszczeń w prowadzonych wcześniej postępowaniach np. przed sądem administracyjnym. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, powołując się na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 12 stycznia 2012 r., że o charakterze sprawy ze stosunku pracy decydują dwa kryteria, a mianowicie:

1) materialnoprawne, jakim jest charakter stosunku prawnego, z którego wynika roszczenie podlegające ocenie na podstawie norm prawa pracy;

2) formalnoprawne, jakim jest art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c., który określa tego rodzaju roszczenie, jako sprawę ze stosunku pracy.

Roszczeniem „ze stosunku pracy” jest każde roszczenie, którego podstawą jest stosunek pracy powstały na podstawie umowy o pracę. W uchwale z dnia 19 lipca 1990 r., sygn. akt III PZP 13/90 (OSNC 1991 nr 2-3, poz. 22), Sąd Najwyższy wyjaśnił, że sprawy o roszczenia związane ze stosunkiem pracy są sprawami, które wprawdzie powstają między stronami stosunku pracy i dotyczą ich praw i obowiązków, ale które nie wynikają wprost ze stosunku pracy, ale łączą się z zatrudnieniem pracownika. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2009 r., sygn. akt II PK 125/08 (OSNP 2010 nr 15-16, poz. 180), wskazano, że ocena, czy dana sprawa jest sprawą ze stosunku pracy czy też inną sprawą jest uzależniona od tego, z jakim stosunkiem prawnym jest związane dochodzone roszczenie. W uchwale z dnia 2 lutego 1994 r., sygn. akt I PZP 58/93 (PiZS 1994 nr 4, s. 63), Sąd Najwyższy wskazał, że decydujące znaczenie z punktu widzenia kwalifikacji sprawy jako sprawy o roszczenia ze stosunku pracy, ma to, czy podstawą dochodzonego roszczenia było niewykonywanie lub nienależyte wykonywanie zobowiązania wynikającego z umowy o pracę lub przepisów prawa pracy, w tym z układu zbiorowego lub regulacji zakładowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2012 r., I PK 88/11). Na podstawie art. 295 §1 pkt 1 k.p., bieg terminu przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed właściwym organem powołanym do rozstrzygania sporów lub egzekwowania roszczeń przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Sprawy z zakresu prawa pracy rozpoznawane są wyłącznie przez sądy powszechne (co wynika wprost z art. 1 k.p.c. i art. 461 k.p.c.), a nie przez sądy administracyjne. Bezzasadnym był więc argument powoda, że toczące się przed sądami administracyjnymi postępowanie (zakończone prawomocnym rozstrzygnięciem) przerwało bieg terminu przedawnienia w sprawie ze stosunku pracy należącej do wyłącznej właściwości sądów powszechnych. Jak wynika z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2014 r., poz.1647 j.t.), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej oraz rozstrzyganie sporów kompetencyjnych i o właściwość między organami jednostek samorządu terytorialnego, samorządowymi kolegiami odwoławczymi i między tymi organami a organami administracji rządowej. Zakres działania sądów powszechnych i sądów administracyjnych jest więc zupełnie inny. Jeśli by natomiast przyjąć tok rozumowania powoda (z czym Sąd Rejonowy się nie zgodził), to z uwagi na prowadzone postępowanie administracyjne należałoby pozew odrzucić wobec brzmienia art. 199 §1 pkt 2 k.p.c., bo o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa była w toku albo została już prawomocnie osądzona”. Konkludując, Sąd Rejonowy uznał, że słusznie podniosła strona pozwana, że w 2004 r. nastąpiło przedawnienie roszczeń powoda.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania nastąpiło w oparciu o treść art. 98 1 k.p.c., na zasadzie odpowiedzialności za wynik sporu, przy czym w zakresie kosztów zastępstwa procesowego strony pozwanej, wziąwszy pod uwagę wysokość wynikającą z § 11 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002r. nr 163, poz. 1349 ze zm.) oraz § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, Sąd Rejonowy obciążył powoda kwotą 60 zł na rzecz każdego z pozwanych.

Dnia 9 października 2015 r. (data oddania pisma procesowego w (...) placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe) powód zaskarżył powyższy wyrok w całości, zarzucając mu:

1.  niezdefiniowanie przez Sąd Rejonowy pojęcia „charakteru pracowniczego” roszczeń, przy uznaniu, że są to roszczenia pracownika ze stosunku pracy. Sąd Rejonowy wywiódł bowiem, że roszczenia powoda mają charakter pracowniczy oraz że są to roszczenia ze stosunku pracy, a sprawy te należą do wyłącznej właściwości sądów powszechnych. Powód wskazał na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2006 r., sygn. akt III PZP 1/06 oraz na uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 lipca 2006 r., sygn. akt I OPS 7/05, z których wynika jednoznacznie, że sprawy roszczeń restytucyjnych i kompensacyjnych w przedmiocie konkursów/obsadzania wyższych stanowisk w korpusie służby cywilnej wynikające z ustawy o służbie cywilnej z dnia 18 grudnia 1998 r. i przepisach wykonawczych nie są sprawami ze stosunku pracy, tylko sprawami z zakresu prawa pracy. Wskazał również, że do czasu podjęcia w/w uchwał istniały poglądy, że sprawy roszczeń restytucyjnych członka korpusu służby cywilnej o zatrudnienie, nawiązanie stosunku pracy, przeniesienie na wyższe stanowisko w korpusie służby cywilnej są sprawami ze stosunku pracy, jako że w przypadku osoby będącej członkiem korpusu służby cywilnej, a więc pozostającej w stosunku pracy w urzędzie, jej zatrudnienie, przeniesienie, nawiązanie stosunku pracy powoduje jedynie modyfikację istniejącego stosunku pracy. Niemniej jednak, w ocenie powoda, jest to pogląd w doktrynie i orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego (np. wyrok z dnia 12 grudnia 1998 r., sygn. akt K 9/02) dawno przebrzmiały. Powód podniósł, że prawo pracy jest zaliczane do tzw. kompleksowych gałęzi prawa, w których przewijają się pierwiastki prywatnoprawne i publicznoprawne, czego przykładem jest ustawa o służbie cywilnej, na mocy której uprawnienia i obowiązki osób ubiegających się o zatrudnienie na wyższym stanowisku w korpusie służby cywilnej są w znaczącym zakresie kreowane mocą jednostronnych i władczych aktów centralnych organów administracji rządowej. Nie odbiera to ustawie o służbie cywilnej charakteru pragmatyki pracowniczej, niemniej jednak poza stosunkiem pracy pozostaje postępowanie konkursowe poprzedzające powierzenie stanowiska objętego konkursem;

2.  zastosowanie art. 291 k.p. zamiast art. 471 k.c., bowiem pozwani – zdaniem powoda – odpowiadają z kontraktu, a ustawa o służbie cywilnej to swoisty kontrakt (umowa) i zastosowanie ma dziesięcioletni okres przedawnienia roszczeń z art. 118 k.c. w zw. z art. 123 k.c. i art. 124 k.c. Jeżeli przyjąć także (art. 443 k.c.) odpowiedzialność pozwanych z deliktu art. 417 k.c., do którego – co do zasady – zastosowanie ma trzyletni okres przedawnienia – art. 442 k.c., to biorąc pod rozwagę przywołane przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące przedawnienia roszczeń (art. 117 k.c. i nast.), należy stwierdzić, że do przedawnienia nie doszło;

3.  że Sąd Rejonowy wybiórczo napisał jedynie to, co mu pasowało do z góry ustalonego wyroku, tj. napisał, że „powód pismem z dnia 27 września 2001 r. odwołał się od wyników postępowania konkursowego, postanowieniem z dnia 19 października 2006 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. odrzucił skargę, a w dniu 14 marca 2007 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną, a dalej, że sprawy z zakresu prawa pracy rozpoznawane są wyłącznie przez sądy powszechne, a nie przez sądy administracyjne. Bezzasadnym jest więc argument powoda, że toczące się przed sądami administracyjnymi postępowanie przerywa bieg terminu przedawnienia w sprawie. Jeśli by natomiast przyjąć tok rozumowania powoda, to z uwagi na prowadzone postępowanie administracyjne należałoby pozew odrzucić z uwagi na brzmienie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c., bo o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa jest w toku albo została już prawomocnie osądzona.”. Sąd Rejonowy pominął istotne fakty, a mianowicie to że w pozwie z dnia 18 sierpnia 2014 r. powód napisał, że Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie postanowił przekazać jego pozew z października 2001 r. w sprawie o sygn. akt VIII P 3203/05 (poprzednia sygn. akt VII P 3588/01) o zatrudnienie i odszkodowanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. – pismo z dnia 18 czerwca 2005 r. Sądu Rejonowego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Do dnia dzisiejszego nie zapadło merytoryczne rozstrzygnięcie w sprawie. Sąd Rejonowy nie zaprzeczył powyższemu, a w szczególności nie przeprowadził dowodów wykazujących fałszywość, nieistnienie faktów, sfałszowanie przeze powoda dokumentów, dowodów, orzeczeń, a więc należy przyjąć, że fakty te są bezsporne. Sąd Rejonowy uchylił się zatem od rozważań, rozpoznania i rozstrzygnięcia szeregu istotnych kwestii, a mianowicie tego, czy polskie sądy administracyjne to też sądy (art. 175 Konstytucji) i nie podał przepisu polskiego prawa, z którego wynika, że biegu przedawnienia nie przerywa każda czynność przed sądem, w szczególności administracyjnym – przepisem takim nie jest ani art. 123 k.c., ani nawet wadliwie przywoływany art. 295 k.p. Ponadto, sprawa do sądu administracyjnego trafiła na mocy prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie w sprawie o sygn. akt VIII P 3023/05 (poprzednia sygn. akt VII P 3588/01). Jeśli – jak obecnie twierdzi, zdaniem powoda, Sąd Rejonowy w sprawie o sygn. akt VIII P 798/14 – wyłącznie on jest właściwy w sprawie, to na jaki jakiej podstawie ten sam Sąd Rejonowy przekazał sprawę o sygn. akt VIII P 3023/05 (poprzednia sygn. akt VII P 3588/01) do sądu administracyjnego. Po pierwsze, czy prawomocne postanowienie sądu powszechnego w sprawie o sygn. akt VIII P 3023/05 (poprzednia sygn. akt VII P 3588/01) o przekazaniu sprawy według właściwości do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. wiąże każdego (nie tylko strony i Sąd, który je wydał, lecz również inne sądy – art. 365 k.p.c.), jaki charakter ma takie orzeczenie i co to oznacza dla Sądu Rejonowego w sprawie o sygn. akt VIII 798/14, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. i Naczelnego Sądu Administracyjnego, tj. wiąże je i zobowiązuje do merytorycznego rozpoznania roszczeń restytucyjnych o zatrudnienie, a także kompensacyjnych czy też sądy te, w szczególności sądy administracyjne, mogą sobie przekazać prawomocne postanowienia sądów powszechnych. Do dnia dzisiejszego nie zapadło w sądach orzeczenie merytoryczne. Bezpodstawne są zatem wywody Sądu Rejonowego o sprawie w toku albo prawomocnie osądzonej. Powód zwrócił uwagę również na to, w jakim charakterze, w jakich kategoriach traktować należy wydanie postanowienia przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie w sprawie o sygn. akt VIII P 3023/05 (poprzednia sygn. akt VII P 3588/01) o przeniesieniu sporu do sadów administracyjnych w stosunku do powoda;

4.  że Sąd Rejonowy odrzucił powództwo w stosunku do Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W., bo nie jest on pracodawcą w rozumieniu art. 3 k.p. Powód podniósł, że były Szef Służby Cywilnej nie był i nie jest jego pracodawcą. W piśmie procesowym z dnia 14 marca 2015 r. powód napisał, że podtrzymuje stanowisko o dotyczące solidarnej odpowiedzialności pozwanych. W ocenie powoda, stroną postępowania odrębnego w sprawach z zakresu prawa pracy może być nie tylko pracownik i pracodawca, ale również osoba trzecia, bowiem żaden przepis k.p.c. nie zacieśnia tego postępowania do spraw, w których stronami sporu są wyłącznie strony stosunku pracy. Ponadto, stosownie do treści art. 477 k.p.c. w zw. z art. 194 k.p.c., zmian podmiotowych w sprawach z zakresu prawa pracy Sąd dokonuje z urzędu. Zdaniem powoda, należy pamiętać, że w istocie w sprawie o sygn. akt VIII P 798/14 pozwanym jest państwo reprezentowane przez swoje statio fisci, przy czym niektóre z nich posiadają status pracodawcy. Powód powołał się w tym aspekcie na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2005 r., wydane w sprawie o sygn. akt II PK 337/04, w którym Sąd Najwyższy uznał legitymację procesową bierną, a tym bardziej zdolność sądową i procesową byłego Szefa Służby Cywilnej. Sąd Rejonowy zaś w ogóle nie nawiązał do tej kwestii, w szczególności nie podał przepisu prawnego, który zwalnia państwo, centralny organ administracji rządowej, jego następcę prawnego z odpowiedzialności prawnej za przeprowadzane postępowania konkursowe;

5.  że Sąd Rejonowy oddalił powództwo w stosunku do (...) w W. i Ministerstwa Infrastruktury i (...) w W., bo nie posiadają oni legitymacji procesowej biernej w niniejszej sprawie. Sąd Rejonowy wywiódł, że urzędy te nie miały wpływu na proces postępowań konkursowych, które leżały w gestii Szefa Służby Cywilnej i mogły skutkować powstawaniem zobowiązań z tego tytułu. W ocenie powoda, stanowi to oczywiste, celowe i świadome poświadczanie nieprawdy, kłamstwo, fałsz itp. Uchylenie się Sądu Rejonowego od wykonania obowiązków ustawowych (sprawowanie wymiaru sprawiedliwości), w szczególności od przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowania dowodowego, nawet zapoznania się z pozwem, nie jest uzasadnieniem zwolnienia Sądu Rejonowego od odpowiedzialności prawnej, w pierwszej kolejności od zmiany lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia. Powód wskazał, że pozwani posiadali swoich przedstawicieli, w tym dyrektora generalnego w zespołach konkursowych i mieli decydujący wpływ na proces postępowań konkursowych i stanowisko centralnego organu administracji rządowej. Zdaniem powoda, pozwani posiadają legitymację bierną procesową;

6.  niezależnie od kwestii zmiany lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia powód podniósł konieczność rozważenia kwestii stwierdzenia ważności tego orzeczenia, jako wydanego przez sędziego (SSR Rafała Młyńskiego) wyłączonego z mocy ustawy lub osobę nieuprawnioną, w szczególności pozostającą w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, rozpoznanie znaczenia czynu i pokierowanie swoim postępowaniem.

Jednocześnie, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości lub uchylenie wyroku w całości i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania (k. 1330-1334 – apelacja powoda).

W odpowiedzi na apelację powoda pozwany Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W. wniósł o oddalenie w całości apelacji wobec niego oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, według norm przepisanych (k. 1353-1354 – odpowiedź pozwanego Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w W. na apelację powoda).

W odpowiedzi na apelację powoda pozwani: Główny Inspektorat Farmaceutyczny w W. oraz Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w W. wnieśli o oddalenie w całości apelacji powoda w stosunku do nich, jako bezzasadnej oraz o zasądzenie od powoda na ich rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według obowiązujących przepisów (k. 1365-1366 – odpowiedź pozwanych: (...) w W. Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w W. na apelację powoda).

Na rozprawie w dniu 28 lipca 2016 r. pełnomocnik pozwanego Ministerstwa Infrastruktury i (...) w W. oświadczył, że w chwili obecnej jego nazwa to Ministerstwo Infrastruktury w W. (k. 1442 – protokół rozprawy apelacyjnej adnotacja 00:00:18).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest bezzasadna i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w pełni podziela zarówno ustalenia jak i ocenę prawną dokonaną przez Sąd Rejonowy.

Odnosząc się szczegółowo do zarzutów apelacji wskazać na wstępie należy, iż zgodnie z art. 175 ust 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe. Sprawowanie wymiaru sprawiedliwości Konstytucja powierza zatem różnym sądom. Z wyliczenia zawartego w art. 175 wynika, że ta sfera działania państwa została zastrzeżona dla Sądu Najwyższego, który w tym systemie organów odgrywa szczególną rolę, ale powierzona także sądom powszechnym, sądom administracyjnym, sądom wojskowym. Tym samym odpowiadając na pytanie powoda wskazać należy, iż sądy administracyjne są również sądami działającymi na podstawie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, których ustrój, organizację i funkcjonowanie regulują odrębne przepisy.

Do sądów powszechnych zalicza się z kolei sądy apelacyjne, sądy okręgowe i sądy rejonowe. Wymienione w ust. 1 powołanego przepisu rodzaje sądów mają charakter stały, działają one w normalnych warunkach funkcjonowania państwa i bez zmiany ustawy zasadniczej nie mogą ulegać likwidacji czy reorganizacji.

Artykuł 177 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi natomiast, iż sądy powszechne sprawują wymiar sprawiedliwości we wszystkich sprawach, z wyjątkiem spraw ustawowo zastrzeżonych dla właściwości innych sądów gdyż obok sądów powszechnych wymiar sprawiedliwości jak podano wyzej sprawuje jeszcze Sąd Najwyższy, a także sądy szczególne, które występują w postaci sądów wojskowych i wymienionych wyżej sądów administracyjnych.

Ustrój, organizację i tryb działania sądów powszechnych określa ustawa - Prawo o ustroju sądów powszechnych. Sądy powszechne rozstrzygają sprawy z zakresu prawa karnego, cywilnego, rodzinnego i opiekuńczego, prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, o ile nie zostały one zastrzeżone do właściwości Sądu Najwyższego, sądów szczególnych.

W sytuacji gdy Sąd powszechny jest niewłaściwy do rozpoznania sprawy to winien ją przekazać sądowi właściwemu stosownie do treści art. 200 § 1 kpc .

Jeżeli natomiast droga sądowa przed sądem powszechnym jest niedopuszczalna gdyż do rozpoznania danej sprawy właściwy jest inny organ to wówczas sąd powszechny na podstawie art. 199 § 1 pkt 1 kpc pozew odrzuci. Wyjątkiem od tej zasady jest postępowanie odrębne przed sądem pracy.

Stosownie bowiem do treści ar 464 § 1 kpc odrzucenie pozwu (w sprawie ze stosunku pracy) nie może nastąpić z powodu niedopuszczalności drogi sądowej, gdy do rozpoznania sprawy właściwy jest inny organ. W tym wypadku sąd przekaże mu sprawę. Postanowienie sądu o przekazaniu sprawy może zapaść na posiedzeniu niejawnym. Jeżeli jednak organ ten uprzednio uznał się za niewłaściwy, sąd rozpozna sprawę. Przepis ten stanowi zatem modyfikację w stosunku do ogólnych postanowień powołanego art. 199 § 1 pkt 1 kpc. Niedopuszczalność drogi sądowej w rozumieniu tego przepisu to zarówno niedopuszczalność wynikająca z tego, że przepisy szczególne przekazują sprawę tego rodzaju do właściwości innych organów, jak i czasowa niedopuszczalność drogi sądowej – wynikająca z niewyczerpania przez powoda procedur przedsądowych (np. na podstawie art. 97 § 2 1 KP, regulującego uprawnienia pracownika w zakresie sprostowania świadectwa pracy). W sprawach z zakresu prawa pracy – zgodnie z art. 464 § 1 KPC – odrzucenie pozwu nie może nastąpić z powodu niedopuszczalności drogi sądowej, gdy do rozpoznania sprawy jest właściwy inny organ. Odrzucenie pozwu w sprawach z zakresu prawa pracy jest więc możliwe tylko wtedy, gdy żaden organ nie jest właściwy do jej rozpoznania. Rozstrzygnięcie o przekazaniu sprawy innemu organowi na podstawie art. 464 § 1 KPC jest więc skutkiem stwierdzenia niedopuszczalności drogi sądowej (post. SN z 8.3.2010 r., II PK 240/09, Legalis). Przepis art. 464 ma na celu ochronę pracownika, który nie zawsze jest w stanie we własnym zakresie ustalić organ właściwy do rozpoznania i rozstrzygnięcia jego roszczeń. Z tego względu ustawodawca wyszedł poza ramy przepisów ogólnych (art. 200 i n. kpc), zgodnie z którymi, jak już wskazano wyżej, sąd, który stwierdzi swą niewłaściwość, przekazuje sprawę tylko właściwemu sądowi, a nie innemu organowi. Dyspozycja art. 464 KPC, wyłączająca w sprawach pracowniczych możliwość odrzucenia pozwu z powodu niedopuszczalność drogi sądowej, dotyczy tylko sytuacji, gdy istnieje możliwość przekazania pozwu organowi uprawnionemu do merytorycznego rozpoznania roszczenia pracownika (zob. post. SN z 23.4.1975 r., I PZ 11/75, Legalis).

Tak też postąpił Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia w sprawie o sygn. VII P 3588/01 i efektem tej decyzji Sądu były orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wbrew zatem stanowisku powoda sprawa ta została prawomocnie rozstrzygnięta a nadto nie może być przedmiotem kontroli instancyjnej w niniejszej sprawie gdzie przedmiotem rozpoznania jest pozew z dnia 18 sierpnia 2014 roku i wyrok z dnia 26 sierpnia 2015 roku. Każda ze spraw wymienianych przez powoda zarówno w apelacji jak i w licznych pismach procesowych dotyczy odmiennej sytuacji prawnej i odmiennych roszczeń. Wzajemny związek tych spraw poza stronami procesu to jest ich ocena w świetle omówionego wyżej art. 199 kpc. Każda ze spraw może być bowiem rozpoznana raz w postępowaniu dwuinstancyjnym przed sądem właściwym takim do właściwości którego na podstawie przepisów ustawy została zastrzeżona. Stronie nadto przysługuje nadzwyczajny środek zaskarżenia jakim jest skarga kasacyjna i z tych uprawnień we tamtych sprawach powód skorzystał.

W pozwie z dnia 18 sierpnia 2014 roku powód wnosił o nawiązanie stosunku pracy, gdyż domagał się wydania orzeczenia o zatrudnieniu powoda na stanowisku dyrektora Biura (...) w wyniku konkursu (...) , dyrektora Departamentu (...) w wyniku konkursu (...) w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju oraz Dyrektora Generalnego (...). Zatem wobec treści sformułowanego przez powoda roszczenia istotne w tym zakresie było zdefiniowanie pojęcia pracodawca.

Stosownie do treści art. 3 kp pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Pracodawcą jest zatem każdy podmiot, który zatrudnia pracowników we własnym imieniu. Bez znaczenia w tym zakresie pozostaje status prawny jednostki zatrudniającej (osoba prawna, jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, osoba fizyczna), jej forma organizacyjna (spółka, fundacja, spółdzielnia, zakład opieki zdrowotnej, szkoła, osoba prywatna itp.), cel działalności (gospodarczy, niezarobkowy) czy układ stosunków własnościowych. Zatrudnianie we własnym imieniu oznacza kompetencję prawną do samodzielnego nawiązywania, modyfikowania i rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy (por. uchw. SN z 16.11.1977 r., I PZP 47/77, OSPiKA 1979, Nr 7–8, poz. 125), a ponadto do samodzielnego realizowania zobowiązań wynikających ze stosunku pracy i organizowania procesu pracy (por. uchw. SN z 16.11.1977 r., I PZP 47/77, OSPiKA 1979, Nr 7–8, poz. 124 z glosą M. Piekarskiego oraz glosą J. Brola, PiZS 1980, Nr 7, s. 50, a także wyr. SN z 24.10.1996 r., II URN 31/96, OSNAPiUS 1997, Nr 10, poz. 167). Zdolność do zatrudniania pracowników ma każda osoba fizyczna, niezależnie od tego, czy posiada zdolność do czynności prawnych, jest w niej ograniczona czy też jej nie posiada. W przypadku osób prawnych zdolność taką ustanawiają obowiązujące je statuty, które wskazują organy właściwe w omawianym zakresie. Za pracodawcę nie uznaje się natomiast osoby fizycznej lub jednostki, która działa wyłącznie na podstawie upoważnienia wydanego przez pracodawcę (jednostkę nadrzędną) i zatrudniającą pracowników w jego imieniu (por. wyr. SN z 19.4.1979 r., I PR 16/79, OSNC 1979, Nr 10, poz. 205; oraz uchw. SN (7) z 24.11.1992 r., I PZP 59/92, OSNC 1993, Nr 4, poz. 49 z krytyczną glosą A. Świątkowskiego). Podmiot faktycznie wypłacający wynagrodzenie za pracę pracownikom zatrudnionym przez innego pracodawcę nie staje się przez to stroną umowy o pracę (wyr. SN z 1.2.2000 r., I PKN 494/99, OSNAPiUS 2001, Nr 12, poz. 409). Pracodawcą nie jest Skarb Państwa, co wynika z faktu, iż nie jest on – jako fikcja prawna – jednostką organizacyjną. Pracodawcą jest natomiast jednostka organizacyjna posiadająca osobowość prawną, a będąca własnością Skarbu Państwa, która zatrudnia pracowników. W sprawie niniejszej zatem pracodawca jest Ministerstwo Infrastruktury, Główny Inspektorat Farmaceutyczny a takiego statusu nie posiada Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Stąd decyzja o odrzuceniu pozwu w stosunku do tego ostatniego podmiotu przez Sąd Rejonowy była prawidłowa.

Sad Okręgowy podziela jednocześnie argumentacje Sądu Rejonowego, że żaden z pozwanych nie miał uprawnień do przeprowadzania postępowań konkursowych, w których brał udział powód, gdyż należało to do kompetencji Szefa Służby Cywilnej i odbywało się w oparciu o przepisy ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej (art. 41, art. 48). Wprowadzone w 2006 r. przez ustawodawcę zmiany i wejście w życie ustawy z dnia 24 sierpnia 2006 r. o państwowym zasobie kadrowym i wysokich stanowiskach państwowych (Dz. U. nr 170, poz. 1217) spowodowały, że stanowiska określane na mocy ustawy o służbie cywilnej „wyższymi stanowiskami w służbie cywilnej” stały się, zgodnie z art. 4 pkt. 10 ustawy, „wysokimi stanowiskami państwowymi”, których obsadzanie następowało na mocy aktu powołania (art. 10). W tych regulacjach ustawodawca, odnosząc się do postępowań konkursowych wszczętych według starych przepisów, stwierdził, że ulegają one zakończeniu z dniem obowiązywania nowej ustawy, a obsadzanie tych stanowisk będzie się odbywało na podstawie powołania (art. 84). Uwzględniając powyższe, Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał, iż nie sposób było uznać, aby którykolwiek z dwóch wymienionych pozwanych miał jakikolwiek wpływ na proces postępowań konkursowych, które leżały w gestii Szefa Służby Cywilnej i mogły skutkować powstawaniem zobowiązań z tego tytułu po stronie pozwanej.

Sad Okręgowy podziela również stanowisko Sądu Rejonowego odnośnie przedawnienia. Sąd ten bowiem prawidłowo wskazał, że treść art. 291 § 1 k.p. jednoznacznie określa termin przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy na 3 lata od dnia, w którym roszczenie to stało się wymagalne. Trudno było zgodzić się w tym miejscu z powodem odmawiającym w tym kontekście swoim roszczeniom charakteru pracowniczego i obstającym przy stanowisku, że posiada on wciąż prawo do ich dochodzenia, wobec przepisów o przerwaniu biegu przedawnienia w związku z dochodzeniem jego roszczeń w prowadzonych wcześniej postępowaniach np. przed sądem administracyjnym. Sad Okręgowy przychyla się do powołanego przez Sąd Rejonowy stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w uzasadnieniu wyroku z dnia 12 stycznia 2012 r., że o charakterze sprawy ze stosunku pracy decydują dwa kryteria, a mianowicie:

1) materialnoprawne, jakim jest charakter stosunku prawnego, z którego wynika roszczenie podlegające ocenie na podstawie norm prawa pracy;

2) formalnoprawne, jakim jest art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c., który określa tego rodzaju roszczenie, jako sprawę ze stosunku pracy.

Roszczeniem „ze stosunku pracy” jest każde roszczenie, którego podstawą jest stosunek pracy powstały na podstawie umowy o pracę. W uchwale z dnia 19 lipca 1990 r., sygn. akt III PZP 13/90 (OSNC 1991 nr 2-3, poz. 22), Sąd Najwyższy wyjaśnił, że sprawy o roszczenia związane ze stosunkiem pracy są sprawami, które wprawdzie powstają między stronami stosunku pracy i dotyczą ich praw i obowiązków, ale które nie wynikają wprost ze stosunku pracy, ale łączą się z zatrudnieniem pracownika. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2009 r., sygn. akt II PK 125/08 (OSNP 2010 nr 15-16, poz. 180), wskazano, że ocena, czy dana sprawa jest sprawą ze stosunku pracy czy też inną sprawą jest uzależniona od tego, z jakim stosunkiem prawnym jest związane dochodzone roszczenie. W uchwale z dnia 2 lutego 1994 r., sygn. akt I PZP 58/93 (PiZS 1994 nr 4, s. 63), Sąd Najwyższy wskazał, że decydujące znaczenie z punktu widzenia kwalifikacji sprawy jako sprawy o roszczenia ze stosunku pracy, ma to, czy podstawą dochodzonego roszczenia było niewykonywanie lub nienależyte wykonywanie zobowiązania wynikającego z umowy o pracę lub przepisów prawa pracy, w tym z układu zbiorowego lub regulacji zakładowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2012 r., I PK 88/11). Na podstawie art. 295 §1 pkt 1 k.p., bieg terminu przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed właściwym organem powołanym do rozstrzygania sporów lub egzekwowania roszczeń przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Sprawy z zakresu prawa pracy rozpoznawane są wyłącznie przez sądy powszechne (co wynika wprost z art. 1 k.p.c. i art. 461 k.p.c.), a nie przez sądy administracyjne. Bezzasadnym był więc argument powoda, że toczące się przed sądami administracyjnymi postępowanie (zakończone prawomocnym rozstrzygnięciem) przerwało bieg terminu przedawnienia w sprawie ze stosunku pracy należącej do wyłącznej właściwości sądów powszechnych. Jak wynika z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2014 r., poz.1647 j.t.), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej oraz rozstrzyganie sporów kompetencyjnych i o właściwość między organami jednostek samorządu terytorialnego, samorządowymi kolegiami odwoławczymi i między tymi organami a organami administracji rządowej. Zakres działania sądów powszechnych i sądów administracyjnych jest więc zupełnie inny. Sąd Rejonowy trafnie również zaznaczył, ze jeśli by natomiast przyjąć tok rozumowania powoda, powielony w apelacji, to z uwagi na prowadzone postępowanie administracyjne należałoby pozew odrzucić wobec brzmienia art. 199 §1 pkt 2 k.p.c., bo o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa była w toku albo została już prawomocnie osądzona”. Konkludując, Sąd Okręgowy uznał za zasadne stanowisko Sądu Rejonowego, że w 2004 r. nastąpiło przedawnienie roszczeń powoda. Z powyższych względów wyłączona jest również w tym zakresie odpowiedzialność pozwanych na podstawie przepisów kodeksu cywilnego gdyż roszczenie to podlega ocenie w świetle przepisów prawa pracy a nie kodeksu cywilnego.

Wskazując na powyższe zarzuty apelacji uznać należy za nieuzasadnione. Sąd Okręgowy zaznacza jednocześnie, iż przedmiotem analizy były wyłącznie zarzuty merytoryczne i nie odnosił się do zarzutów dotyczących przedstawionej przez powoda oceny działalności sądów czy też oceny sędziów.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda jako bezzasadną. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z §2 pkt. 2 w zw. z § 12 ust 1 pkt 1 i § 13 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 1001 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2015 r., poz. 617), zasądzając od powoda na rzecz pozwanych kwoty po 60 złotych kosztów zastępstwa prawnego. Sad nie znalazł żadnych przesłanek uzasadniających odstąpienie od obciążenia powoda kosztami zastępstwa prawnego strony przeciwnej.