Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 306/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 marca 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Dariusz Małkiński (spr.)

Sędziowie

:

SA Jadwiga Chojnowska

SA Elżbieta Kuczyńska

Protokolant

:

Justyna Stolarewicz

po rozpoznaniu w dniu 11 marca 2021 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa D. B.

przeciwko Gminie O.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 26 lutego 2020 r. sygn. akt I C 573/18

I.  oddala apelację;

II.  odstępuje od obciążania powódki kosztami procesu strony pozwanej;

III.  przyznaje adw. A. Ś. tytułem wynagrodzenia za reprezentowanie powódki na etapie postępowania odwoławczego kwotę 3.321 (trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden) zł, w tym należny podatek od towarów i usług (621 zł), którą nakazuje wypłacić ze środków budżetowych Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Dariusz Małkiński J. E. K.

UZASADNIENIE

Powódka: D. B. wniosła o zasądzenie od pozwanej Gminy O. kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jej dóbr osobistych jako rodzica, który boryka się z niedogodnościami utraty zdrowia zarówno jej jak i jej niepełnosprawnego syna oraz o zasądzenie od pozwanej renty w kwocie 1000 zł miesięcznie z tytułu utraconych dochodów wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu. Podnosiła, że zachowanie pozwanej stanowiło czyn zabroniony, a o którym mowa w art. 160 k.k., przy czym postępowanie przygotowawcze w tej sprawie zostało umorzone z uwagi na przedawnienie karalności.

Pozwana Gmina O. wniosła o oddalenie powództwa, kwestionując samą możliwość dochodzenia roszczenia na podstawie art. 23, 24 i 448 k.c. przez osobę najbliższą w stanie faktycznym jaki miał miejsce w sprawie. Jednocześnie podniosła zarzut przedawnienia roszczenia, twierdząc, że stan faktyczny sprawy nie wskazuje, aby czyn mający stanowić podstawę do dochodzenia roszczeń stanowił przestępstwo. Jako, że roszczenie o zadośćuczynienie przedawnia się z upływem 3 lat od dnia w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia, uznała, iż roszczenie stało się wymagalne z dniem 23 grudnia 1998 roku.

Wyrokiem z dnia 26 lutego 2020 roku o sygn. akt: I C 573/18 Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił powództwo (pkt I); przyznał pełnomocnikowi z urzędu adwokat A. Ś. wynagrodzenie w kwocie 4.428 zł (3.600 zł wraz z VAT), które nakazał wypłacić ze środków budżetowych Sądu Okręgowego w Olsztynie (pkt II); nie obciążył powódki kosztami procesu na rzecz pozwanego (pkt III) oraz nie obciążył powódki kosztami procesu na rzecz Skarbu Państwa (pkt IV).

Na wstępie Sąd wskazał, że w sprawie bezspornym jest obecny stan zdrowia syna powódki D. G., jego niepełnosprawność od urodzenia oraz to, że osoby, za których działania obecnie pozwana Gmina odpowiada, nie zdiagnozowały w normalnym czy odpowiednim czasie schorzeń, które wystąpiły w okresie płodowym dziecka, co było przyczyną późniejszego wdrożenia terapii i rehabilitacji syna powódki. Odwołał się również do toczącego się postępowania w sprawie I C 470/09 z powództwa D. G. przeciwko pozwanej zarówno przed Sądem I jak i II instancji, ustaleń Sądów obu instancji w zakresie braku związku przyczynowego pomiędzy późniejszym rozpoznaniem porażenia mózgowego, a aktualnym na chwilę wyrokowania w tamtej sprawie stanem zdrowia małoletniego i brakiem pozytywnych rokowań co do jego wyleczenia. Podkreślił, że w/w orzeczenia są prawomocne i stosownie do art. 365 k.p.c. wiążą inne sądy oraz organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych, także inne osoby.

W ocenie Sądu I instancji okoliczności ustalone w toku tych postępowań stanowią podstawę faktyczną dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, w której powódka żądała przyznania na jej rzecz zadośćuczynienia oraz renty związanej z zaniechaniem pozwanej w zakresie zapewnienia prawidłowych standardów medycznych, które doprowadziło do opóźnienia w jego rozwoju.

Sąd podzielił stanowisko pozwanej, która zakwestionowała fakt bezprawnego naruszenia dóbr osobistych powódki, jak również powołała się na zarzut przedawnienia roszczenia.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do odpowiedzialności odszkodowawczej Gminy O. wskazał, że kwestia ta została ostatecznie i prawomocnie przesądzona wyrokami Sądów obu instancji w sprawie o sygn. akt: I C 470/09 Sądu Okręgowego w Olsztynie oraz Sądu Apelacyjnego w Białymstoku ( sygn. akt: I A Ca 191/11), w których ustalono, iż doszło ze strony poprzednika prawnego pozwanej do nieprawidłowości diagnostycznych oraz późniejszego wdrożenia rehabilitacji dziecka powódki, jednakże w konsekwencji nie miało to wpływu na jego przeszły i obecny stan zdrowia. Powyższe okoliczności od strony procesowej uniemożliwiają prowadzenie postępowania w kierunku ponownego ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej wobec powódki, która to odpowiedzialność jest ściśle powiązana z odpowiedzialnością wobec D. G.. Wynika to wprost z faktu związania nie tylko stron postępowania treścią prawomocnego rozstrzygnięcia, ale też innych podmiotów z mocy art. 365 k.p.c. Sąd odwołał się do poglądów orzecznictwa w tym zakresie, wskazując, że związanie stron (oraz wyjątkowo innych osób), o którym mowa w art. 365 k.p.c. oznacza, że inne sądy są związane zapadłym rozstrzygnięciem prejudycjalnie, czyli nie mogą dokonać odmiennej oceny prawnej roszczenia, niż zawarta w prejudykacie, ale także nie mogą dokonać odmiennych ustaleń faktycznych. Jest to tzw. pozytywny aspekt prawomocności materialnej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 czerwca 2018 r., I A Ca 15570/17). Uznał zatem, że ponowne badanie podstaw tejże odpowiedzialności pod kątem związku przyczynowego pomiędzy opóźnieniem skierowania na rehabilitację a obecnym stanem zdrowia powoda naruszałoby ów przepis i stanowiłoby niedopuszczalną próbę podważania treści prawomocnego rozstrzygnięcia i jego tak prawnych jak i faktycznych podstaw. W tych okolicznościach wnioski dowodowe powódki o ponowne powołanie opinii biegłych, zmierzające do podważenia faktów leżących u podstaw przywołanych orzeczeń, nie mogły zostać uwzględnione, zaś roszczenia powódki o zadośćuczynienie oraz rentę okazały się niezasadne.

Ponadto za trafiony uznał Sąd podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia (art. 442 1 §1 k.c.). Wskazał, że skoro podstawę faktyczną stanowi czyn niedozwolony pozwanej, to w grę wchodzi jedynie trzyletni termin, który liczy się od dnia, w którym poszkodowana dowiedziała się o krzywdzie. Powódka nie przedstawiła zaś żadnych okoliczności, które świadczyłyby o przerwaniu biegu przedawnienia, czy też miałyby świadczyć o niedopuszczalności zarzutu rozważanej w płaszczyźnie nadużycia prawa. (art. 5 k.c.).

Zdaniem Sądu I instancji brak również jest podstaw do przyjęcia, iż szkoda dochodzona w niniejszej sprawie wynikła z przestępstwa z art. 160 k.k. oraz przyjęcia wydłużonego terminu przedawnienia. Podkreślił, że z opinii biegłych, stanowiących wiążącą podstawę rozstrzygnięcia w powołanej sprawie, wynika, że zaniechania lekarzy nie spowodowały uszczerbku na zdrowiu dziecka, gdyż ciężki uszczerbek w postaci porażenia mózgowego i uszkodzenia mózgu powstał u niego bezspornie w okresie płodowym, nie zaś w okresie diagnozowania. Niezależnie od powyższego Sąd wskazał, że odszkodowanie z czynu niedozwolonego z założenia przysługuje tylko i wyłącznie osobie bezpośrednio poszkodowanej tym czynem, którą jest D. G., nie zaś powódka, czyli jego przedstawiciel ustawowy. Dodał, że również z tej przyczyny żądania pozwu nie mogły zostać uwzględnione.

Końcowo zwrócił uwagę, iż powódka nie wykazała, aby wystąpił u niej rozstrój zdrowia spowodowany niewłaściwą diagnozą (zbyt późnym skierowaniem syna na rehabilitację), który mógłby stanowić podstawę do zadośćuczynienia z art. 445 k.c.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd oddalił powództwo.

O kosztach procesu orzekł na mocy art. 102 k.p.c., mając na uwadze nie tylko sytuację majątkową i życiową powódki, ale również fakt, że mogła ona tkwić w uzasadnionym przekonaniu o słuszności swego żądania. Z tożsamych względów Sąd odstąpił od obciążania powódki kosztami sądowymi.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka, zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktu I oraz w zakresie w jakim nie zasądzono na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu od pozwanego.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

a) art. 365 k.p.c. poprzez bezzasadne ustalenie, że wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, I Wydziału Cywilnego z dnia 26 września 2008 roku, wydany w sprawie o sygn. akt: I A Ca 381/08 (oraz inne wyroki w toku tamtej sprawy) wiąże w niniejszej sprawie co do braku związku przyczynowo - skutkowego między krzywdą powódki, a zachowaniem pozwanej, w sytuacji gdy wspomniany wyrok zapadł między innymi stronami, a mianowicie D. G. i pozwaną, toteż w niniejszej sprawie nie kreuje powagi rzeczy osądzonej co do rzeczonego związku przyczynowo- skutkowego, zatem nie sposób traktować tego wyroku jako prejudykatu w niniejszej sprawie;

b) art. 235 2 § 2 i 3 k.p.c. poprzez pominięcie zgłoszonych przez powódkę wniosków o dopuszczenie i przeprowadzenie:

- dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu neurologii w tym neurologii wczesnodziecięcej i rozwojowości niemowlęcej,

- dowodu z opinii uzupełniającej biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii, w której odniosą się do poniższych kwestii w sytuacji, gdy dowody te były istotne dla rozstrzygnięcia sprawy oraz przydatne do wykazania danych okoliczności;

c) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie wybiórczej, a nie wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji bezzasadne ustalenie, że wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, I Wydziału Cywilnego z dnia 26 września 2008 roku, wydany w sprawie o sygn. akt: I A Ca 381/08 (oraz inne wyroki w toku tamtej sprawy) wiąże w niniejszej sprawie co do braku związku przyczynowo- skutkowego między krzywdą powódki, a zachowaniem pozwanej, w sytuacji gdy wspomniany wyrok zapadł między innymi stronami, a mianowicie D. G. i pozwaną, toteż w niniejszej sprawie nie kreuje powagi rzeczy osądzonej co do rzeczonego związku przyczynowo- skutkowego, zatem nie sposób traktować tego wyroku jako prejudykatu w niniejszej sprawie;

2. błąd w istotnych ustaleniach faktycznych, który miał wpływ na treść orzeczenia w sprawie, poprzez błędne przyjęcie, że:

a) bezspornym jest, że działanie osób, za które obecnie odpowiada Gmina O. skutkowało jedynie późniejszym, niż to winno zgodnie z wiedzą medyczną nastąpić, wdrożeniem rehabilitacji i terapii, w sytuacji gdy jest to okoliczność sporna; i z uwagi na naruszenie art 365 k.p.c. koniecznym było dokonanie przez Sąd własnych ustaleń w tej materii;

b) bezspornym jest brak związku przyczynowego między późniejszym rozpoznaniem dziecięcego porażenia mózgowego, a aktualnym stanem zdrowia D. G., w sytuacji gdy jest to okoliczność sporna;

c) późniejsze rozpoznanie dziecięcego porażenia mózgowego nie przełożyło się w sposób trwały na przyszły i obecny stan zdrowia syna powódki, w sytuacji gdy prawidłowe i terminowe rozpoznanie dziecięcego porażenia mózgowego mogło spowodować całkowite zahamowanie powstania dziecięcego porażenia mózgowego i jego wyleczenie,

d) D. G. jest od dziecka osobą niepełnosprawną, w sytuacji gdy dziecięce porażenie mózgowie rozwinęło się później i mogło zostać całkowicie zahamowane i wyleczone, gdyby nie błędne działania pozwanej,

e) dziecięce porażenie mózgowe powstało u D. G. w okresie przed urodzeniem (w okresie płodowym) i ma charakter uszczerbku trwałego, a zatem nie wpływa na krzywdę powódki, w sytuacji gdy dziecięce porażenie mózgowe rozwinęło się później i mogło zostać całkowicie zahamowane i wyleczone, gdyby nie błędne działania pozwanej,

f) zaniedbania lekarzy pozwanej nie miały wpływu na wystąpienie mózgowego porażenia dziecięcego i padaczki u D. G., w sytuacji gdy

dziecięce porażenie mózgowe mogło zostać całkowicie zahamowane;

g) stan zdrowia D. G. jest następstwem okoliczności niezależnych od pozwanej,

h) brak jest związku przyczynowo - skutkowego między krzywdą powódki, a zachowaniem pozwanej;

i) zaniedbania lekarzy, za których odpowiedzialność ponosi pozwana, nie spowodowały ciężkiego uszczerbku na zdrowiu syna powódki;

i) u powódki nie nastąpił rozstrój zdrowia związany z błędnymi działaniami osób, za które odpowiedzialność ponosi pozwana;

k) nie doszło do popełnienia przestępstwa z art. 160 § 1 k.k., w sytuacji gdy na tą okoliczność Sąd nie przeprowadził żadnego dowodu, a z uwagi na naruszenie art. 365 k.p.c. koniecznym było dokonanie własnych ustaleń przez Sąd Okręgowy,

l) doszło do przedawnienia roszczenia powódki, w sytuacji gdy roszczenie powódki nie jest przedawnione,

3. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

a) art. 442 1 § 2 k.c., poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji jego niezastosowanie, polegające na przyjęciu, że przepis ten nie zobowiązuje Sądu do samodzielnego ustalenia stanu faktycznego sprawy pod kątem karnoprawnym, w tym ustalenia czy szkoda niniejsza miała swe źródło w przestępstwie, co uzasadniałoby zastosowanie dłuższego terminu przedawnienia roszczenia, tj. 20 lat, w sytuacji gdy zastosowanie którejkolwiek metody wykładni jego treści, a zwłaszcza wykładni celowościowej, nie daje podstaw do wsnucia takich wniosków;

b) art. 442 1 § 1 k.c., poprzez jego błędne zastosowanie w stanie faktycznym sprawy jako regulującego 3-letni termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem, niedozwolonym, zamiast art. 442 1 § 2 k.c., regulującego 20-letni termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wynikłej ze zbrodni albo występku, w sytuacji gdy prawidłowa wykładnia art.442 1 § 2 k.c. prowadzi do wniosku, że sąd cywilny, jest władny do samodzielnego ustalenia stanu faktycznego sprawy pod kątem karnoprawnym;

c) art. 23 k.c. w zw. z art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, ze powódka nie ma legitymacji czynnej w niniejszym postępowaniu i nie przysługuje jej roszczenie wobec pozwanej, w sytuacji gdy wskutek działania pozwanej powstała u powódki odrębna szkoda wskutek naruszenia jej dóbr osobistych, której naprawienia może ona żądać na zasadach ogólnych,

d) art. 23 k.c. w zw. z art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. oraz art. 444 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie, a w konsekwencji oddalenie powództwa powódki o zapłatę zadośćuczynienia i o rentę, w sytuacji gdy prawidłowo przeprowadzone postępowanie uzasadniałoby orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu sprecyzowanym w kolejnym piśmie procesowym,

4. w konsekwencji naruszenia przepisów postępowania, przepisów prawa materialnego oraz poczynienia na tej podstawie przedwczesnych i nieprawidłowych ustaleń faktycznych - nierozpoznanie istoty sprawy poprzez niedokonanie samodzielnych ustaleń co do związku przyczynowo - skutkowego między krzywdą powódki, a zachowaniem pozwanej, nieustalenie rozmiaru krzywdy powódki i jej rozstroju zdrowia oraz wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia i renty.

Wskazując na powyższe zarzuty, wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa;

zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 1.000 zł tytułem renty wynikającej z utraconych przez powódkę dochodów wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat; zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego wykonywanego z urzędu, według norm przepisanych, chyba, że przedłożony zostanie spis kosztów, ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Ponadto wniosła o rozpoznanie na mocy art. 380 k.p.c. niezaskarżalnych odrębnym zażaleniem postanowień, mających wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a mianowicie: postanowienia o pominięciu dowodu z uzupełniającej opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii oraz postanowienia o pominięciu dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu neurologii, w tym neurologii wczesnodziecięcej i rozwojowości niemowlęcej.

Jednocześnie wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu neurologii, w tym neurologii wczesnodziecięcej i rozwojowości niemowlęcej na okoliczności wskazane w apelacji (k. 526- 526v).

Powódka w piśmie z dnia 5 kwietnia 2020 roku podtrzymała zarzuty i wnioski apelacji jej pełnomocnika z urzędu (k.536-554).

Pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie na koszt strony skarżącej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki jest niezasadna.

Zasadniczym zarzutem apelacji, w którym streszcza się istota obecnego sporu, jest kwestionowanie prejudycjalnego wpływu, jaki wywiera w tym procesie wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 29 grudnia 2010 roku o sygn. akt: I C 470/09 ( i cały szereg orzeczeń wydanych później w postępowaniu apelacyjnym i kasacyjnym) w zakresie podważającym wpływ zaniedbań personelu pozwanego na stan zdrowia D. G. (zakres, przebieg i przyczyny: mózgowego porażenia dziecięcego, niedowładu spastycznego, padaczki i opóźnienia rozwoju umysłowego). Niewątpliwie Sąd Okręgowy w Olsztynie w uzasadnieniu powyższego wyroku, odwołując się do zebranych dowodów, a w szczególności kolejnych edycji opinii biegłego w zakresie neurologii i rehabilitacji dziecięcej dr. hab. W. K., stwierdził, że schorzenia dotykające dziecko (poza okresowymi dysfunkcjami wywołanymi przez opóźnioną rehabilitację) „nie pozostają w normalnym związku przyczynowym z postępowaniem lekarzy z poradni (...)przy ul. (...) w O. i nie zostały spowodowane ich działaniami lub zaniechaniami” (k. 1108).

Powyższa konkluzja nie została podważona w toczącym się później procesie przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku i przed Sądem Najwyższym (vide: k. 1173v.- (...), (...)- 1220). Co istotne powódka nie wiąże swojej krzywdy ze zdarzeniami, w ramach których zawinione zaniechanie personelu pozwanego zostało udowodnione (opóźnione o kilkanaście miesięcy wdrożenie terapii i rehabilitacji dziecka), ale wyprowadza ją z przekonanie, że pozwany w całości odpowiada za ówczesny jak i obecny stan zdrowia D. G., chociaż są to okoliczności, w których doszło do skutecznego uwolnienia się pozwanego od odpowiedzialności we wcześniejszym procesie.

Sąd Okręgowy, oceniając powyższe kwestie, prawidłowo uznał, że związany jest na zasadzie art. 365 § 1 k.p.c. ustaleniami prejudycjalnymi, które doprowadziły ten Sąd, w czasie orzekania w sprawie I C 470/09, do oddalenia powództwa. Niewątpliwie moc wiążąca orzeczenia co do zasady dotyczy jedynie kwestii ujętych w jego sentencji, ale tam gdzie zapada wyrok oddalający powództwo, niezbędne dla wyjaśnienia zakresu oraz istoty stosunku prawnego, w ramach którego to oddalenie orzeczono, jest objęcie związaniem także motywów wyroku oddalającego roszczenie (por. wyrok S.N. z dnia 11 lutego 2011 roku, I CSK 249/10, Legalis nr: 422558). Wyrazem statuowanej w art. 365 § 1 k.p.c. prawomocności materialnej orzeczenia jest konieczność brania jej pod uwagę w kolejnym postępowaniu, gdzie pojawia się dana kwestia, która nie może podlegać już ponownemu badaniu (tak wyrok S.N. z dnia 5 października 2012 roku, IV CSK 67/12, Legalis nr:551897).

Skarżąca przekonana jest, że skutek związania, o którym mowa wyżej, nie może być rozciągnięty na niniejszy proces, ponieważ toczy się on z udziałem innej strony powodowej. To błędne przekonanie nie uwzględnia charakteru relacji istniejącej między pozwanym a D. G. w sprawie I C 470/09., która wtórnie (prejudycjalnie) wpływa na pozycję powódki w tym procesie i nie jest okolicznością podlegającą w nim ponownej ocenie w odmiennej konfiguracji podmiotowej. Skoro bowiem Sądy obu instancji po przeprowadzeniu kilkuletniego postępowania dowodowego orzekły prawomocnie, że pozwany nie odpowiada co do zasady za chorobę i wynikający z niej stan zdrowia syna powódki, to konkluzja taka nie może być już przesłankowo podważona w innym procesie i z udziałem innych stron. Przyjęcie odmiennego punktu widzenia oznaczałoby możliwość niekończącego się badania raz osądzonej kwestii w różnych postępowaniach ( więc także możliwość wyprowadzania wzajemnie sprzecznych wniosków) i destabilizowałoby istniejący porządek prawny.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny uznał pierwszy z zarzutów apelacji oraz szereg kolejnych, sformułowanych na tle domniemanych zaniechań dowodowych Sądu I instancji, za niezasadne.

Apelacja dąży także do podważenia stanowiska Sądu meriti w kwestii zasadności podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia (pkt 2 lit. f-l i pkt 3 lit. a-b apelacji), wskazując na zaniechanie przez wymieniony Sąd oceny postępowania personelu medycznego poprzednika prawnego pozwanego w kontekście popełnienia przez ten personel przestępstwa z art. 160 k.k., co automatycznie prowadziłoby do przyjęcia dwudziestoletniego terminu przedawnienia z art. 442 1 § 1 k.c. Oceniając te zarzuty nie sposób z jednej strony zaprzeczyć, że sąd w procesie cywilnym może samodzielnie dokonać ustaleń kwalifikujących dane zachowanie jako występek lub zbrodnię, jeżeli nie doszło do wiążącego (art. 11 k.p.c.) przesądzenia tej kwestii w procesie karnym (por. wyrok S.N. z 13 czerwca 2013 roku, I PK 29/13, L.), z drugiej jednak strony to strona zainteresowana takim ustaleniem sądu (art. 6 k.c.) winna przedstawić dowody i okoliczności pozwalające na przyjęcie, że podmiotowe i przedmiotowe przesłanki odpowiedzialności karnej zostały wypełnione.

Przestępstwo narażenia na niebezpieczeństwo (tak w 1998 roku jak i obecnie) może być popełnione zarówno umyślnie (art. 160 § 1 i 2 k.k.), jak i nieumyślnie (art. 160 § 3 k.k.). W świetle poglądów judykatury "aby przyjąć, że sprawca dokonał przestępstwa określonego w art. 160 § 3 k.k., konieczne jest ustalenie wystąpienia skutku w postaci bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co oznacza, że skutek ten musi charakteryzować się wysokim stopniem prawdopodobieństwa spełnienia, w sytuacji, w której narażenie człowieka sprawca przewidywał lub obiektywnie biorąc, mógł przewidzieć” (por. Komentarz do art. 160 k.k., Grześkowiak 2021, wyd. 7/Wiak, teza 6 oraz przywołany tam wyrok S.N. z dnia 24 listopada 2009 roku, Legalis).

O świadomości (zakresie przewidywania skutków) sprawcy należącego do personelu medycznego decyduje uśredniony wzorzec poziomu wiedzy wymaganej w danym czasie i w określonej sytuacji, zaś ocena postępowania lekarza lub pielęgniarki odnosi się do wymienionego wzorca. Świadomości lekarza nie można więc odnosić do stanu wiedzy medycznej w dacie orzekania, jeżeli przypisywana mu nieprawidłowa decyzja lecznicza została podjęta znacznie wcześniej, kiedy stan nauk medycznych był odmienny od obecnego. Okoliczności tej zdaje się nie dostrzegać strona powodowa, która całokształt swoich ocen wyprowadza z obecnego stanu wiedzy lekarskiej.

Powyższe rozróżnienie przemawia za przyjęciem dla potrzeb oceny postępowania personelu pozwanego nie aktualnych (wnioskowanych w pozwie i apelacji) opinii medycznych, ale ekspertyz wydanych kilkanaście lat temu w sprawie I C 437/06 (później I C 470/09), które posługiwały się miernikami podobnymi do stosowanych w 1998 roku. Z opinii biegłego w zakresie neurologii i rehabilitacji dziecięcej dr. hab. W. K. wynika zaś, że nie istnieją przesłanki, „które mogłyby świadczyć, że niedotlenienie lub uszkodzenie mózgu dziecka miało nastąpić po porodzie w trakcie opieki ambulatoryjnej w Poradni (...) przy ulicy (...) w O.” (k. 296 akt sprawy I C 470/09). Z opinii tego biegłego, jak i całokształtu zebranych dowodów, nie wynika więc, aby w zgodzie z ówczesnym wzorcem zachowania lekarza można było przyjąć, że personel pozwanego dopuścił się w analizowanym zakresie czynu karalnego z art. 160 k.k., prowadzącego do obecnego stanu zdrowia D. G. i krzywdy jego matki. Oceniając ówczesną (w 1998 r.) możliwość dokładnego rozpoznania mózgowego porażenia dziecięcego biegły stwierdził ponadto, że powinno to nastąpić w perspektywie 2 a nawet 3 lat, czyli znacznie dłuższej, niż opóźnienie diagnozowania zarzucane personelowi Poradni(...) w O. (k. 297 akt sprawy I C 470/09), co dodatkowo osłabia tezę o przestępczym charakterze zaniechania tego personelu.

Odnosząc się końcowo do sformułowanych w apelacji zarzutów obrazy art. 23, 24 i 448 k.c. w kontekście przyjęcia w skarżonym wyroku, że wymienione przepisy nie dają powódce możliwości dochodzenia w niniejszej sprawie zadośćuczynienia z tytułu naruszenia jej dobra osobistego, Sąd Apelacyjny zauważa, że w świetle ciągle przeważającego w doktrynie i rzecznictwie poglądu: „O naruszeniu więzi pomiędzy osobami bliskimi wskutek czynu niedozwolonego można mówić jedynie w okolicznościach wyjątkowych, w których doszło nie do zaburzenia, zakłócenia, czy pogorszenia więzi, lecz do faktycznej niemożliwości nawiązania i utrzymywania kontaktu właściwego dla danego rodzaju stosunków, w szczególności więzi łączącej dzieci i rodziców z powodu ciężkiego i głębokiego stanu upośledzenia funkcji życiowych. Dotyczy to zatem uszczerbków zdrowia najcięższych i nieodwracalnych, a więc takich, w których naruszenie więzi rodzinnej wiąże się z dotkliwą, niekończącą się krzywdą, i jest porównywalne z krzywda związaną z definitywną utratą osoby najbliższej” (tak S.N. w tezie 2 wyroku z dnia 31 maja 2019 roku, IV CSK 141/18, Legalis nr: 1973118, a wcześniej w uchwale-7- z dnia 27 marca 2018 roku, III CZP 36/17, OSNC 2018, nr 11, poz. 103). Tymczasem z zebranego w sprawie materiału dowodowego jak i z wyjaśnień samej powódki (uzasadnienie pozwu) nie wynika, aby stan zdrowia D. G. był porównywalny ze stanem wegetatywnym, zbliżonym do „definitywnej utraty osoby najbliższej”.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny oddalił na zasadzie art. 385 k.p.c. złożoną apelację i orzekł o kosztach procesu odwoławczego na mocy art. 102 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. ze względów tożsamych z tymi, na które wskazano w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

(...)