Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX P 774/20

UZASADNIENIE

Powód P. B. pozwem z dnia 23 grudnia 2020 r. wystąpił z żądaniem ustalenia i sprostowania protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, poprzez wskazanie:

- że zdarzenie z 24 czerwca 2020 r. stanowiło wypadek przy pracy,

- określenia daty zdarzenia wypadkowego na 24 czerwca 2020r.,

- rodzaju powstałego urazu, to jest że w wyniku wypadku przy pracy powstał uraz kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego oraz prawego łokcia,

- że nie istniały żadne rozbieżności pomiędzy wyjaśnieniami powoda oraz drugiego pracownika R. S. (1) wykonującego z nim pracę w dniu 24 czerwca 2020r.,

- że powód podjął starania celem powiadomienia swojego przełożonego o wypadku bezpośrednio po zdarzeniu oraz, że pracodawca dowiedział się o zaistnieniu wypadku niezwłoczne po zdarzeniu.

Nadto wniósł o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 24 czerwca 2020 r. w trakcie dostarczenia klientowi płyty granitowej doszło u niego do urazu kręgosłupa i łokcia. Powód zgłosił zdarzenie pracodawcy, który nie uznał go za wypadek przy pracy. W protokole wskazano, że wypadek miał miejsce w dniu 25 czerwca 2020r. , a został zgłoszony w dniu 29 czerwca 2020r. W jego treści stwierdzono, że w wyniku wypadku doszło do rwy kulszowej z bólem lędźwiowo-krzyżowym oraz choroby krążków międzykręgowych. Zespół powypadkowy uznał, że zdarzenie nie jest wypadkiem w pracy z uwagi na brak przyczyny zewnętrznej (nie stwierdzono że w wyniku wypadku doszło do urazu kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego oraz prawego łokcia, gdyż powód uprzednio chorował na rwę kulszową i choroby krążków międzykręgowych lędźwiowych). Ponadto w protokole wskazano, że datą zdarzenia był 25 czerwca 2020r. w sytuacji, gdy wypadek miał miejsce w dniu 24 czerwca 2020r. W protokole wskazano także, że powód wraz z współpracownikiem podali dwa różne miejsca i przebieg zaistnienia zdarzenia. W punkcie 7 protokołu niezasadnie zdaniem powoda wskazano, że przyczyną braku uznania zdarzenia za wypadek przy pracy było niezgłoszenie tego zdarzenia przez powoda przełożonemu lub do biura pozwanej, a w rzeczywistości powód nie mógł skontaktować się w kierownikiem transportu E. H., pomimo podejmowania wielokrotnych prób telefonicznych.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu. Pozwana potwierdziła, że w dniu 24 czerwca 2020r. powód był pod adresem wskazanym przez siebie jako miejsce wypadku. Zaprzeczała, aby powód zgłaszał wypadek przy pracy E. H. w dniach 24-25 czerwca. W dalszej kolejności zwróciła uwagę, że z danych uzyskanych od powoda i jego współpracownika wynikają dwa różne miejsca zdarzenia, którego uznania za wypadek przy pracy domaga się powód. Nawet przy przyjęciu, że zaistniałe zdarzenie miało miejsce dnia 24 czerwca 2020r. przy wykonywaniu przez powoda obowiązków służbowych, to w ocenie pozwanej zdarzenia tego nie można zakwalifikować jako wypadek przy pracy z uwagi na brak znamienia zewnętrzności przyczyny, która do tego wypadku doprowadziła. W ocenie pozwanej jedyną przyczyną ewentualnego urazu powoda były istniejące u niego samoistne choroby.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

P. B. był zatrudniony w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. w okresie od 6 maja 2019 r. do 31 stycznia 2020 r., na stanowisku pracownika magazynu/kierowcy, w pełnym wymiarze czasu pracy, początkowo na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony, a począwszy od 1 lutego 2020 r. – na podstawie umowy bezterminowej. Przed zatrudnieniem odbył wstępne badanie lekarskie oraz szkolenie BHP.

Niesporne, a nadto umowy o pracę k. 1, skierowanie na badania lekarskie k. 3 części A akt osobowych powoda, zaświadczenia o odbytych szkoleniach k. 27, zakres czynności k. 23, 3, informacja o warunkach zatrudnienia k. 22, 18, 2 umowy o pracę k. 21, 17, 1, skierowanie na badania lekarskie k. 20, karta szkolenia k. 16 w części B akt osobowych powoda, świadectwo pracy w części C akt osobowych powoda,

W dniu 24 czerwca 2020r. P. B. w trakcie pracy na terenie Niemiec (M.-N.) przenosił wraz z innym pracownikiem – R. S. (1) na wózku dwukołowym granitową płytę o wymiarach 900x2000x30, ważącą ok. 120 kg. Z uwagi na trudności w dostępie do miejsca dostarczenia towaru nie było możliwości dotarcia po dom klienta samochodem i konieczne było przewiezienie blatu na wózku dwukołowym przez ok. 500 m od samochodu. Po wniesieniu płyty na taras klienta i jej rozpakowaniu okazało się, że płyta jest pęknięta. Pracownicy musieli z powrotem zabrać ją do samochodu. W trakcie przenoszenia P. B. poczuł silny ból w okolicy lędźwiowej z promieniowaniem do lewej kończyny dolnej oraz łokciu prawym. Ból uniemożliwił dalszy transport. Nie korzystał w tym dniu z pomocy lekarza, gdyż nie miał aktualnej karty (...), uprawniającej go do leczenia poza granicami kraju.

W celu zgłoszenia wypadku przy pracy P. B. w obecności R. S. (1) próbował dodzwonić się do swojego przełożonego E. H., ale bezskutecznie, ponieważ nie odbierał telefonu.

Po wykonaniu obowiązków pracowniczych wrócili do Polski 27 czerwca 2020r. Odstawili pojazd służbowy do R., skąd zabrali własne auto.

Z uwagi na brak możliwości telefonicznego zgłoszenia wypadku przy pracy przełożonemu powód w dniu 16 lipca 2020r. zgłosił wypadek przy pracy za pośrednictwem wiadomości email pracownikowi pozwanej – M. K..

Dowód:

- wykaz zleceń transportowych k. 9-17,

- wyjaśnienia poszkodowanego w postępowaniu powypadkowym pracodawcy – k. 80,

-wiadomości e-mail k. 81, 86,

-wykaz transportów k. 111-119, 71-79,

- przesłuchanie powoda – k. 140 w zw. z k. 187,

-zeznania świadka R. S. (1) k. 140v.-141,

-zeznania świadka D. S. k. 141-142,

W dniu 28 czerwca 2020r. podczas wizyty w Poradni Nocnej i Świątecznej (...) w I. stwierdzono, że P. B. od 2 dni odczuwa ból w odcinku L-S kręgosłupa promieniujący do lewej kończyny dolnej z towarzyszącym jej drętwieniem. Zlecono leczenie zachowawcze.

Następnie w dniu 29 czerwca 2020r. P. B. udał się do Poradni Neurologicznej w I.. Podczas wizyty wskazał, że po dźwignięciu ciężaru w dniu 25 czerwca 2020r. w pracy (płyty granitowej) odczuwa ból okolicy kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego promieniujący do kończyny dolnej lewej, drętwienie kończyny dolnej lewej oraz ból prawego łokcia. Zalecono leczenie farmakologiczną i skierowana na konsultację ortopedyczną.

Korzystał ze zwolnienia lekarskiego od dnia 27 czerwca 2020r. do 5 lipca 2020r.

W dniu 13 sierpnia 2020r. rozpoznano u niego bóle prawego kłykcia przyśrodkowego – łokieć golfisty.

P. B. przeszedł szereg zabiegów fizjoterapii.

Przed zdarzeniem był leczony neurologicznie z powodu zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych kręgosłupa odcinka L-S ( od 2016r.).

Dowód:

-dokumentacja medyczna k. 27-28,31-33, 29-30, 181, 168-173,

U powoda w momencie wypadku istniały zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa L-S, uszkodzenia krążków międzykręgowych, które zostały istotnie pogorszone w wyniku urazu kręgosłupa lędźwiowego z 24 czerwca 2020 r. W wyniku tego zdarzenia nastąpiło istotne pogorszenie objawów klinicznych związanych z kręgosłupem L-S. Skutki zdrowotne zdarzenia uwarunkowane zostały istniejącym wcześniej schorzeniem samoistnym, jak i bodźcem zewnętrznym.

Zdarzenie z września 2020 r. spowodowało długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%.

Dowód:

- przesłuchanie powoda – k.

- dokumentacja medyczna – k. 33-34, 152-164, 167-179, 181-182, `

- opinia biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii – k. 221-225,

- opinia u biegłego z zakresu neurologii – k. 241-244

Na skutek przeprowadzonego postępowania powypadkowego (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Protokole ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy nr (...) stwierdziła, że zdarzenie z czerwca 2020 r., w miejscowości M., nie stanowiło wypadku przy pracy z uwagi na brak przyczyny zewnętrznej (nieokreślenie urazu a jedynie wskazanie jednostki chorobowej).

Dowód:

- Protokół nr (...) ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy – k. 18-20,

Pismem z dnia 14 października 2020 roku P. B. wystąpił do (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w I. o sprostowanie protokołu powypadkowego w zakresie daty wypadku w pracy na 24 czerwca 2020r. zamiast 26 czerwca 2020r. (pkt 2) oraz w zakresie pkt 5,7.

W dniu 20 października 2020r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sprostowała protokół powypadkowy jedynie częściowo.

Pismem z dnia 17 listopada 2020r. P. B. ponownie wezwał L. do sprostowania protokołu powypadkowego poprzez ustalenie, że:

- wypadek jakiemu uległ był wypadkiem przy pracy,

- datą zdarzenia wypadkowego jest dzień 24 czerwca 2020r.,

- w wyniku wypadku przy pracy powstał uraz kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego oraz prawego łokcia,

- nie zaistniały żadne rozbieżności pomiędzy wyjaśnieniami powoda oraz R. S. (1), wykonującego z nim pracę w dniu 24 czerwca 2020r.,

- powód podjął starania celem powiadomienia swojego przełożonego o wypadku bezpośrednio po zdarzeniu oraz że pracodawca dowiedział się o zaistnieniu wypadku niezwłocznie po zdarzeniu.

Zespół powypadkowy odmówił sprostowania protokołu.

Dowód:

-pismo powoda z dnia 14 października 2020r. – k.21-22,

-sprostowany protokół k. 23-26,

-pismo powoda z dnia 17 listopada 2020r. k. 38-39,

-pismo pozwanej z dnia 10 grudnia 2020r. k. 109-110,

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo o ustalenie wypadku przy pracy (sprostowanie protokołu powypadkowego) oparte na normie przepisu art. 189 kodeksu postępowania cywilnego okazało się zasadne częściowo.

Do uwzględnienia istnienia interesu prawnego prowadzi analiza przepisów materialnoprawnych. We wzorze protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298), w tzw. pouczeniu, jest informacja o tym, że poszkodowany pracownik może wystąpić do sądu rejonowego - sądu pracy z powództwem o ustalenie i sprostowanie protokołu (powypadkowego) na podstawie art. 189 k.p.c. Dla pracownika ma znaczenie to, czy w ogóle zostanie sporządzony protokół powypadkowy oraz jaka będzie jego treść. Już na tym etapie przysługuje mu, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 lipca 1998 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy oraz sposobu ich dokumentowania, a także zakresu informacji zamieszczanych w rejestrze wypadków przy pracy (Dz. U. Nr 115, poz. 744 ze zm.), prawo do określonej kontroli, przez zgłaszanie uwag i zastrzeżeń do ustaleń zawartych w protokole powypadkowym (§ 10). Brak jest podstaw do stwierdzenia, że po sporządzeniu protokołu powypadkowego poszkodowany pracownik nie ma możliwości spowodowania dalszej kontroli tego protokołu, gdy nie zgadza się ze stwierdzeniem, że wypadek nie jest wypadkiem przy pracy albo że zachodzą okoliczności, które mogą mieć wpływ na prawo do świadczeń przysługujących z tytułu wypadku przy pracy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmawia bowiem przyznania świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego w przypadku nieprzedstawienia protokołu powypadkowego lub nieuznania w protokole powypadkowym zdarzenia za wypadek przy pracy (art. 22 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy wypadkowej). Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. Nr 234, poz. 1974), w przypadku ubiegania się o jednorazowe odszkodowanie protokół powypadkowy stanowi pierwszy dokument konieczny do wystąpienia z wnioskiem o to świadczenie (§ 1 i § 2 pkt 1). Jednocześnie, co należy tu podkreślić, ten sam przepis stanowi, że wniosek taki może być oparty również na prawomocnym wyroku sądu pracy (§ 2 pkt 2). Przepis art. 262 § 1 pkt 1 k.p. w związku z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 26 września 2001 r. w sprawie utworzenia sądów pracy i sądów ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 106, poz. 1161 ze zm.) wskazuje, że chodzi tu o orzeczenie rejonowego sądu pracy w sprawie pracowniczej o ustalenie lub sprostowanie protokołu powypadkowego, a nie o orzeczenie sądu rejonowego (sądu pracy i ubezpieczeń społecznych) w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych, właściwego rzeczowo w sprawie o odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy na podstawie art. 477 8 § 2 pkt 3 k.p.c., gdyż wówczas w ogóle nie byłby konieczny wniosek o jednorazowe odszkodowanie w trybie rozporządzenia z 18 grudnia 2002 r. To potwierdza, że powództwo o ustalenie i sprostowanie protokołu powypadkowego na podstawie art. 189 k.p.c. jest uprawnione i że wyrok zastępuje wymaganą treść protokołu powypadkowego. Istnienie interesu prawnego w ustaleniu treści protokołu powypadkowego potwierdza uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2006 r. (II PZP 14/05, OSNP 2006/15-16/228).

Sąd, po stwierdzeniu istnienia interesu prawnego powoda, zbadał merytorycznie treść spornego protokołu i uznał, że zdarzenie z 24 czerwca 2020 r., mające miejsce w miejscowości M., a zupełnie pominięte przez pozwaną w protokole powypadkowym, winno być uznane za wypadek przy pracy.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych w tym zakresie na podstawie przesłuchania powoda oraz korespondujących z nim zeznań świadka R. S. (1) przesłuchanego w toku niniejszego postępowania. Na podstawie przesłuchania powoda i zeznań świadka można odtworzyć spójny i wzajemnie uzupełniający się obraz przebiegu zdarzeń z dnia 24 czerwca 2020r., kiedy to powód odniósł uraz, jak również okoliczności towarzyszących np. faktu niezwłocznego powiadomienia pracodawcy przez powoda o wystąpieniu wypadku przy pracy.

Świadek ten potwierdził przebieg zdarzenia opisany przez powoda. Z całokształtu ich relacji oraz szczegółowego i spontanicznego opisu samego powoda wynika, że powód w dniu 24 czerwca 2020r. wraz z R. S. (1) w miejscowości M. przenosili ręcznie od klienta granitową płytę. Powód poczuł nagły ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym kręgosłupa i w prawym łokciu. Zaistniałą sytuację próbował zgłosić do swojego przełożonego E. H. tego samego dnia, ale ten nie odbierał telefonu. Powód po powrocie do bazy w Polsce zgłosił wypadek przy pracy za pośrednictwem wiadomości e-mail. Relacja przedstawiona przez powoda i wskazanego świadka różniła się jedynie co do daty powstania wypadku, co wynikało z zapisków na wykazie zleceń transportowych sporządzonych przez powoda i świadka. Sąd uwzględnił w tym zakresie odręczną adnotację powoda „tu to się stało kręgosłup”, która wskazuje na dzień zdarzenia 24 czerwca 2020r., w którym doszło do wypadku przy pracy. Późniejsze wskazanie przez powoda daty powstania urazu na dzień 25 czerwca 2020r. było zwykłą pomyłką powoda, którą chciał sprostować już na etapie postępowania powypadkowego, jednak pozwana konsekwentnie odmawiała sprostowania daty wypadku, nie wskazując konkretnej przyczyny takiej odmowy. Wyjaśniając rozbieżności świadek R. S. (1) podczas jego przesłuchania potwierdził, że dopisek „wypadek” na tabeli z k. 115 jest jego autorstwa i właśnie tego dnia, tj. 24 czerwca 2020r. doszło do urazu powoda podczas wykonywania obowiązków służbowych.

Z relacji przedstawionej przez powoda i świadka wynika także, że przełożony powoda nie otrzymał żadnych informacji o zaistnieniu jakiegokolwiek zdarzenia mogącego być wypadkiem przy pracy są niezgodne z prawdą. Powód bezskutecznie podejmował próby skontaktowania się z przełożonym, co potwierdził także bezpośredni świadek zdarzenia. Powód nie miał obiektywnej możliwości powiadomienia o wypadku.

W ocenie sądu pozwany pracodawca wywiódł zbyt daleko idące skutki z samej pomyłki przy wskazaniu daty zdarzenia oraz braku bieżącego zgłoszenia wypadku. Z tego tylko względu nie uwzględnił relacji powoda i bezpośredniego świadka zdarzenia R. S. (1).

Sąd dał wiarę w całości opisowi stanu faktycznego przedstawionego przez powoda, zresztą także zespół powypadkowy w pkt 4 Protokołu powypadkowego w przeważającym zakresie taki opis stanu faktycznego przedstawionego przez powoda przyjął ustalając okoliczności wypadku.

Sąd uwzględnił częściowo zeznania świadków D. S. i M. K., E. H. w zakresie w jakim korespondowały z wyjaśnieniami powoda i zeznaniami świadka R. S. (2). Zeznania świadków D. S. i M. K. uwzględnił w zakresie, w którym potwierdzili, że podczas postępowania powypadkowego nie udało im się ustalić wersji przedstawionej przez świadka, bowiem nie pracował on już u pozwanej. Pozwana nie mogła zatem rozwiać wątpliwości odnośnie zbieżnych informacji wskazanych przez powoda i świadka na wykazie transportów. Jednak nie powinna arbitralnie przyjmować, pomimo sprzeciwu powoda, że wypadek nie zaistniał przy drobnej sprzeczności co do daty jego powstania.

Świadek E. H. nie wiedział w jaki sposób doszło do urazu, nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, czy powód do niego dzwonił w celu zgłoszenia wypadku przy pracy, ale potwierdził, że często miał nieodebrane połączenia i nie był w stanie do wszystkich oddzwonić.

Sąd oparł się także na protokole zeznań powoda sporządzonych i przedłożonych przez pozwanego pracodawcę, jako wynik postępowania powypadkowego.

Kolejnym dowodem potwierdzającym wypadek była dokumentacja medyczna dotycząca urazu kręgosłupa lędźwiowego i prawego łokcia, wskazująca na rozpoczęcie leczenia powoda następnego dnia po powrocie do Polski w dniu 27 czerwca 2020r.

Sąd, po stwierdzeniu istnienia interesu prawnego powoda w przedmiotowym żądaniu, zbadał merytorycznie treść spornego protokołu i uznał, że zdarzenie o przebiegu opisanym w protokole powypadkowym, który to opis jest zgodny z ustaleniami dokonanymi przez sąd w toku niniejszego procesu, winno być uznane za wypadek przy pracy. Oczywiście, aby dane zdarzenie było uznane za wypadek przy pracy, to muszą wystąpić wszystkie przesłanki wskazane w art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002r o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2009r. poz. 1322 ze zm.) łącznie i w ocenie sądu, tak było w przypadku zdarzenia, w którym uczestniczył powód, a mającego miejsce w dniu 24 czerwca 2020r. Zgodnie z brzmieniem art. 3 ustawy, za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz, które nastąpiło w związku z pracą: podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych, podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika na rzecz pracodawcy czynności nawet bez polecenia , w czasie pozostawania przez pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze miedzy siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Sąd stwierdził więc, że zdarzenie z września 2020r. spełniało wszystkie przesłanki wypadku przy pracy wynikające z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz.U. z 2015 r., poz. 1242). Było zdarzeniem nagłym, wywołanym przyczyną zewnętrzną (dźwignięcie ciężkiej płyty granitowej), mającym oczywisty związek z pracą i powodującym uraz.

Pojęcie urazu zostało zdefiniowane w art. 2 pkt 13 ustawy wypadkowej z 2002 r. jako uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego, przy czym uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka w pojęciu urazu należy rozumieć szeroko, a więc jako wszelkie zmiany w organizmie. Wprowadzenie zatem do definicji wypadku przy pracy przesłanki urazu nie oznacza wykluczenia zakwalifikowania istotnego pogorszenia stanu zdrowia jako wypadku przy pracy. Jak zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 czerwca 2011 r., w sprawie II PK 311/10, słowo "uszkodzenie" w definicji urazu nie ma jednego znaczenia (desygnatu) w języku polskim, nawet gdy odnosi się do tkanki lub narządu ciała. Przecież uszkodzenie to również nadwyrężenie lub naruszenie tkanki rozumiane jako pogorszenie stanu zdrowia pracownika. Wykładnia gramatyczna (literalna) pojęcia "uraz" nie pozwala na zawężenie znaczenia słowa "uszkodzenie" tylko do fizycznego (anatomicznego) zniszczenia tkanki ciała. O ile można się zgodzić, że odczuwany w trakcie zdarzenia ból nie stanowi urazu, gdyż raczej uznawany jest za jego objaw, to inaczej jest w przypadku pogorszenia stanu zdrowia, zwłaszcza zaostrzenia w istotnym stopniu dolegliwości samoistnej istniejącej przed wypadkiem. Nie można więc traktować rozłącznie (albo/albo) urazu i pogorszenia stanu zdrowia. Taki kierunek wykładni może spowodować, że pracownicy dotknięci samoistną chorobą, nigdy nie będą mogli ustalić wypadku przy pracy, jeżeli od razu nie ujawni się "uszkodzenie tkanki lub narządu ciała".

Nie budzi wątpliwości nagłość zdarzenia - powód poczuł silny ból w momencie przenoszenia granitowej płyty.

Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii oraz neurologii. Biegli w spójnych, logicznych i odpowiednio umotywowanych opiniach opisali przebieg leczenia powoda, jego aktualny stan i we wnioskach stwierdzili, że zdarzenie z września 2020 r. spowodowało uraz kręgosłupa w odcinku L-S. W wyniku zdarzenia wypadkowego nastąpiło istotne pogorszenie objawów klinicznych związanych z kręgosłupem L/S i doprowadziło do wystąpienia długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 %.

Opinie nie były kwestionowane przez strony.

Sąd uznał opinie za kompletne, logicznie odpowiadające na zadane pytania i przyjął wnioski biegłych za własne.

Utrwalone orzecznictwo Sądu Najwyższego, które sąd rozpoznający sprawę również podziela, uznaje że gdy wystąpiło istotne pogorszenie stanu zdrowia, to uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy nie jest wykluczone. W konsekwencji nagłego zdarzenia zaistniałego w trakcie świadczenia pracy może dojść do pogorszenia stanu zdrowia pracownika już dotkniętego schorzeniem samoistnym i w takiej sytuacji również zaistnieje wypadek przy pracy, oczywiście o ile to zdarzenie istotnie i niewątpliwie wpłynie na zwiększenie już istniejącego uszczerbku na zdrowiu. Dla stwierdzenia wypadku przy pracy konieczne jest, by nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną i pozostające w związku z pracą w istotny sposób przyspieszyło lub pogorszyło tego rodzaju stan chorobowy. Sąd rozpoznający przedmiotową sprawę podziela przedstawione wyżej stanowisko Sądu Najwyższego i przenosząc je na realia przedmiotowej sprawy, to stwierdzić należy, że powód, choć w dniu 24 czerwca 2020r. wykonywał zwykłe czynności, podejmowane przez niego w codziennej pracy, to jednak czynność polegająca na podnoszeniu ciężaru, przy istniejącym już stanie samoistnym kręgosłupa powoda tj. na tle istniejących wcześniej zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych, stanowiła dla jego organizmu przeciążenie, które skutkowało powstaniem w jego kręgosłupie w tym momencie nagłego urazu w postaci istotnego pogorszenia objawów klinicznych związanych z kręgosłupem L/S. Tym samym ta czynność wykonywana przez powoda może być uznana za czynnik zewnętrzny powodujący uraz kręgosłupa.

Jak już wyżej podniesiono, zdarzenie musi zostać wywołane przyczyną zewnętrzną, co oznacza, że nie może pochodzić z organizmu pracownika dotkniętego zdarzeniem, a przyczyna ta winna być jednocześnie źródłem urazu. Jak też już wyżej podniesiono, pojęcie urazu należy rozumieć szeroko, a więc jako wszelkie zmiany w organizmie, a tym samym nie jest wykluczone zakwalifikowanie istotnego pogorszenia stanu zdrowia jako wypadku przy pracy. Biegły w swojej opinii podał, że w istniejącym stanie zdrowia samoistnym kręgosłupa powoda istniały zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa L/S i uszkodzenie krążków międzykręgowych, to jednak ów uraz wprost powstał w organizmie powoda w dniu 24 czerwca 2020r. w konkretnym momencie tj. nagle, po dźwignięciu ciężkiej płyty i od tego momentu powód odczuwał na tyle silne dolegliwości, że musiał natychmiast skorzystać z pomocy lekarskiej, a potem podjął on leczenie w poradni neurologicznej oraz korzystał z fizjoterapii. Zatem niewątpliwie po dniu 24 czerwca 2020r. stan kręgosłupa powoda pogorszył się.

Sąd ustalił więc w punkcie I wyroku, że w dniu 24 czerwca 2020R. P. B. doznał wypadku przy pracy, którego skutkiem był długotrwały uraz kręgosłupa w odcinku L-S.

W pozostałym zakresie, powództwo podlegało oddaleniu, tj. w zakresie żądania zawartego w pkt 1 d i e pozwu. Sąd uznał, że zakres sprostowania wskazanego w tych punktach, zawiera informacje nieistotne, niemające znaczenia dla ustalenia wypadku przy pracy.

Sąd pominął wniosek o uzupełnienie dokumentacji dotyczącej stanu zdrowia powoda i uzupełniającego przesłuchania powoda, uznając, że wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały już dostatecznie wyjaśnione, zaś dopuszczenie uzupełniających wniosków dowodowych doprowadziłoby jedynie do przedłużenia postępowania.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 100 k.p.c. Koszty poniesione przez powoda, który wygrał proces w przeważającym zakresie to wynagrodzenie pełnomocnika –adwokata w wysokości 240 zł (obliczone zgodnie z § 9 ust. 1 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie – Dz.U.2017.1797).

ZARZĄDZENIE

1) (...)

2) (...)

3) (...)

6 kwietnia 2023 r.