Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I A Ca 436/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2022 roku

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Dariusz Małkiński

Protokolant

:

Izabela Lach

po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2022 roku w Białymstoku na rozprawie

sprawy z powództwa R. K. i A. K.

przeciwko (...) Bank S.A. w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji obu stron

od wyroku wstępnego Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 9 marca 2021 roku sygn. akt I C 504/20

1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie I ustala nieważność umowy kredytu hipotecznego nr: (...) indeksowanego do (...) z 6.09.2007 r., zawartej między powodami: R. K. i A. K. a pozwanym (...) Bank S.A. w W.;

b)  w punkcie II uznaje za usprawiedliwione co do zasady roszczenie powodów o zwrot przez pozwanego kwot uiszczonych przez powodów z tytułu wykonania zobowiązania obciążającego ich na podstawie umowy nieważnej, opisanej w pkt. I;

2. oddala apelację powodów w pozostałym zakresie, zaś apelację pozwanego oddala w całości.

(...)

UZASADNIENIE

Powodowie: A. K. i R. K. w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu: (...) Bank S.A. w W. domagali się zasądzenia kwot: 346.427,32 zł z tytułu uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych za okres od 31 października 2007 r. do 31 marca 2012 r., 201.576,13 CHF z tytułu uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych za okres od 30 kwietnia 2012 r. do 31 października 2019 r. i 1.986,16 zł z tytułu uiszczonych opłat związanych z umową kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do (...) z 6 września 2007 r. i ustalenia nieważności lub nieistnienia ww. umowy ewentualnie w przypadku uznania, że umowa jest ważna, domagali się zasądzenia solidarnie od pozwanego na swoją rzecz kwot: 77.888,10 zł tytułem nadpłat kredytowych za okres od 31 października 2007 r. do 31 marca 2012 r. i 201.576,13 CHF z tytułu nadpłat kredytowych za okres od 30 kwietnia 2012 r. do 31 października 2019 r., ewentualnie kwoty 413.653,12 zł tytułem nienależnego świadczenia w postaci nadpłat kredytowych za okres od 31 października 2007 r. do 31 października 2019 r. z uwagi na nieważność lub bezskuteczność niektórych postanowień umowy, tj. klauzul niedozwolonych zawartych w § 1 ust. 1, § 3 ust. 2, 5 i 6, § 4, § 6 ust. 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3, § 19, § 20 ust. 3 i 8 umowy kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do (...) zawartej 6 września 2007 r. oraz postanowień § 1 aneksu nr (...) z dnia 9 września 2011 r., ustalenia, że kredyt jest oprocentowany w oparciu o LIBOR 3M ( (...)) + marża, ustalenia, że postanowienia umowy zawarte w § 1 ust. 1, § 3 ust. 2, 5 i 6, § 4, § 5 ust. 1 lit. e, g, § 6 ust. 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 i 6, § 14 ust. 3, § 19, § 20 ust. 3 i 8 umowy oraz postanowienia § 1 aneksu nr (...) są bezskuteczne w stosunku do powodów i nie wiążą ich.

Pozwany, (...) Bank S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa, podnosząc że powodom nie przysługiwał status konsumenta, nie posiadają oni interesu prawnego w zakresie żadnego z roszczeń, a zawarta przez strony umowa o kredyt indeksowany jest zgodna z prawem.

Wyrokiem wstępnym z dnia 9 marca 2021 roku o sygn. akt: I C 504/20 Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił powództwo o zapłatę kwot 346.427,32 zł, 201.576,13 CHF i 1.968,16 zł oraz o ustalenie nieważności lub nieistnienia umowy kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 6 września 2007 r. (pkt I); uznał za usprawiedliwione co do zasady roszczenie ewentualne o zwrot nienależnego świadczenia w postaci nadpłat świadczeń z tytułu spłat kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 6 września 2007 r. dokonanych w PLN i (...) ( (...)).

Orzeczenie to zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

R. K. i A. K. potrzebowali środków pieniężnych na zakup nieruchomości z przeznaczaniem na budowę domu. Z uwagi na to, że powód był zatrudniony jako kierowca w irlandzkiej firmie i pracował na terenie całej Europy, odmówiono im udzielenia kredytu w PLN, ale zaproponowano kredyt w walucie (...). Wnioskiem z dnia 22 sierpnia 2007 r. powodowie zwrócili się do (...) Bank S.A. o udzielenie kredytu w kwocie 661.500 zł indeksowanego kursem waluty (...) na okres 15 lat.

W dniu 4 września 2007 r. powodowie zawarli z (...) Bank S.A. w K. (...) Oddział w Ł. (poprzednik prawny (...) Bank S.A. w W.) umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do (...). Na jej mocy bank zobowiązał się udzielić kredytu w kwocie 703.213,95 zł (odpowiadającej kwocie 312.678,50 CHF) z przeznaczeniem na pokrycie części kosztów budowy i prac wykończeniowych domu mieszkalnego oraz refinansowanie części kosztów jego budowy (§ 1 ust. 1). Kredyt miał być spłacony w 180 miesięcznych równych ratach kapitałowo–odsetkowych. Oprocentowanie kredytu było zmienne i w dniu zwarcia umowy wynosiło 4,86 % w skali roku (suma obowiązującej stawki (...) i stałej marży Banku - 2,15 %). Kredytobiorcy oświadczyli, że są świadomi ryzyka wynikającego ze zmiennego oprocentowania, w całym okresie kredytowania i akceptują to ryzyko (§ 1 ust. 3 zd. drugie).

Zgodnie z § 9 ust. 2 w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do (...) według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków.

Z kolei w myśl § 10 ust. 3 wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (...) po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do (...) obowiązującej w dniu spłaty.

W wypadku, gdy kredytobiorca mimo upływu okresu wypowiedzenia nie ureguluje należności, Bank w następnym w dniu po upływie terminu wypowiedzenia dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów. Poczynając od dnia przewalutowania Bank pobiera od wymagalnego kapitału karne odsetki w wysokości 2-krotności oprocentowania kredytów udzielanych w PLN (nie indeksowanych do waluty obcej) przy zastosowaniu aktualnego z dnia przewalutowania wskaźnika (...) oraz marży obowiązującej w dniu wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy (§ 14 ust. 3). Przewalutowanie miało następować według kursów: kupna dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z PLN na walutę obcą, sprzedaży dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie, na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z waluty obcej na PLN (§ 20 ust. 3). Prowizja za przewalutowanie przeliczana jest według kursu sprzedaży waluty indeksacyjnej na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia dokonania przewalutowania (§ 20 ust. 8).

W § 6 ust. 1 zdefiniowano „Bankową Tabelę kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwaną Tabelą Kursów”, jako tabelę sporządzoną przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili jej sporządzania i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP; tabela jest sporządzana o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy.

Umowę przedstawiono jako gotowy do podpisu dokument. Nie była ona indywidulnie negocjowana przez strony. Powodom nie udzielono informacji, w jaki sposób będzie ustalany kurs (...), ani nie wyjaśniono mechanizmu indeksacji.

Powodowie nie mieli także wpływu na proces ustalania kursów walut w tabelach kursowych Banku. Bank tworzył tabele o godzinie 16.00 każdego dnia roboczego na podstawie kursu z rynku międzybankowego i była ona publikowana na stronach internetowych i w oddziałach banku. Instrukcja tworzenia tabel była dokumentem wewnętrznym banku.

Do marca 2012 r. powodowie spłacali kredyt w PLN, a od kwietnia 2012 r. w (...).

Powodowie od 27 listopada 2007 r. są wspólnikami (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O., która od 7 października 2008 r. funkcjonuje pod adresem ul. (...) w O., tj. adresem zamieszkania powodów.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że choć zawarte w umowie stron walutowe klauzule waloryzacyjne mają charakter niedozwolony (abuzywny), to nawet po ich wyeliminowaniu z umowy kredytu, ta nadal może być wykonywana.

Podkreślił przy tym, że wykorzystanie mechanizmu indeksacji, co do zasady nie narusza natury kredytu i mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego). Wyjaśnił, że jej istota polegała na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez powodów określonej kwoty pieniędzy w walucie polskiej z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie jej równowartości wyrażonej przez odniesienie do miernika w postaci kursu waluty szwajcarskiej. Z kolei ryzyko zmiany kursu waluty przyjętej jako miernik wartości świadczenia w walucie polskiej, co do zasady dotyczyło obu stron, gdyż w przypadku wzrostu kursu rosła wartość zobowiązania kredytobiorcy, zaś przypadku spadku kursu, wysokość zadłużenia kredytobiorców malała. W efekcie uznał, że sama konstrukcja umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej nie jest sprzeczna z prawem, ani z zasadami współżycia społecznego, a co za tym idzie powództwo o ustalenie nieważności lub nieistnienia umowy nie może zostać uwzględnione (pkt I wyroku).

Zdaniem Sądu zawarte w umowie klauzule waloryzacyjne (postanowienia § 1 ust. 1, § 3 ust. 2, 5 i 6, § 4, § 6 ust. 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3, § 19, § 20 ust. 3 i 8 umowy kredytu hipotecznego oraz § 1 aneksu nr (...) do umowy mają jednak charakter niedozwolony. Wskazał, że umowa stron została zawarta na podstawie wzoru opracowanego i stosowanego przez Bank, a sposób ustalania kursu waluty indeksacyjnej przyjmowanego do rozliczeń nie został uzgodniony indywidulanie z kredytobiorcami i kształtuje ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszając ich interesy (art. 385 1 k.c.).

Podkreślił przy tym, że wbrew zarzutom banku, powodowie zawarli umowę jako konsumenci (art. 22 1 k.c.). W dacie zawierania umowy nie prowadzili bowiem działalności gospodarczej, zaś sam kredyt został przeznaczony na zaspokojenie ich potrzeb mieszkaniowych.

Analizując zaś sporne postanowienia umowy zawierające tzw. mechanizm indeksacji, wskazał że przewidywały one, iż wysokość zobowiązania stron będzie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty indeksacyjnej. Kwota kredytu wypłaconego w PLN miała zostać przeliczona na (...) według kursu kupna tej waluty opublikowanej w bliżej nieokreślonej tabeli obowiązującej w Banku, a następnie wysokość rat kredytowo – odsetkowych spłacanych w PLN była również przeliczane na (...) wg kursu sprzedaży publikowanego w bliżej niezdefiniowanej tabeli banku (§ 10 ust. 3 umowy). Sam mechanizm ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób ani w umowie, ani w regulaminie, co oznacza, że bank miał swobodę w zakresie ustalania kursu waluty indeksacyjnej. Wobec tego nie ma też podstaw do przyjęcia, że postanowienia umowy w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty zostały uzgodnione indywidualnie, ani też, że są wystarczająco jednoznaczne. Dlatego też uznał, że nie wiążą one powodów i zgodnie z orzecznictwem sądów krajowych oraz (...), nie ma możliwości zastosowania w ich miejsce żadnego innego kursu waluty, np. NBP.

Zdaniem Sądu, pomimo eliminacji klauzul abuzywnych, umowa w dalszym ciągu nadaje się do wykonania, albowiem nadal zachowane zostały w niej elementy zasadnicze istotne. Z uwagi na sposób określenia oprocentowania wyrażonego w walucie (...), to jest marża i LIBOR 3M dla (...), zachowany jest element odpłatności umowy kredytu, a ustalone raty stałe w PLN dają się wyodrębnić. Z uwagi na powyższe ewentualne roszczenie powodów o zapłatę świadczenia nienależnego będącego nadpłatą w ratach kapitałowo-odsetkowych spłaconych w okresie obowiązywania umowy, spowodowaną wykorzystaniem ww. klauzul waloryzacyjnych jest usprawiedliwione, co do zasady. Wysokość należności podlegającej rozliczeniu, z uwagi na zakwestionowanie wyliczeń powodów przez pozwanego będzie jednak przedmiotem dalszego badania w toku dalszego postępowania po uprawomocnieniu się orzeczenia wstępnego.

Wyrok ten zaskarżyły obie strony.

Apelacja powodów dotyczyła części wyroku oddalającej roszczenia główne (pkt I) i zawierała zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji:

1) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy prawo bankowe przez przyjęcie, że umowa kredytu zawiera wszystkie essentiali negotii i jest ważna, podczas gdy nie określa ona w sposób jednoznaczny kwoty kredytu, którą wg stanu z dnia zawarcia umowy mieli zwrócić pozwanemu;

2) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. przez uznanie, że ułożenie praw i obowiązków stron w spornej umowie nie jest sprzeczne z właściwością tego stosunku, w sytuacji gdy wprowadzenie do umowy kredytu klauzul indeksacyjnych kreowało uprawnienia kredytodawcy do jednostronnego kształtowi wysokości zobowiązania kredytobiorcy;

3) art. 58 § 2 k.c. przez uznanie, że umowa nie narusza zasad współżycia społecznego, chociaż narusza ona zasady szacunku wobec kontrahenta, uczciwości, zaufania, rzetelności, fachowości, zasadę dobrych obyczajów handlowych, a także zasadę przyzwoitości, co świadczy o jej nieważności;

4) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 12 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 4 ust. 1, art. 5 ust. 1 oraz i 6 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym przez przyjęcie, że umowa kredytu jest ważna, w sytuacji gdy powodom nie przekazano informacji niezbędnych do podjęcia decyzji o jej zawarciu;

5) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 358 § 1 k.c. przez przyjęcie, że umowa kredytu jest ważna, podczas gdy naruszała ona zasadę walutowości;

6) art. 58 § 1 k.c. w zw. (...) k.c. z art. 353 1 k.c., art. 69 ust. 1 i 2 ustawy prawo bankowe i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 przez przyjęcie, iż umowa kredytu zawarta jest ważna i może funkcjonować w obrocie prawnym po wyeliminowaniu z niej mechanizmu indeksacji, podczas gdy w takiej sytuacji należało stwierdzić nieważność umowy z uwagi na brak konsensu co do niezbędnych elementów umowy kredytu.

7) art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego i wadliwe przyjęcie, że umowa kredytu jest ważna i zgodna z przepisami prawa.

Wnosili o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa głównego w całości.

Z kolei pozwany bank zaskarżył wyrok w części uwzględniającej roszczenie ewentualne (pkt II), zarzucając Sądowi I instancji:

1) nierozpoznanie istoty sprawy poprzez:

- brak oceny kryteriów określania kursu w tabeli kursowej banku i dowolne oraz arbitralne uznanie o braku takich kryteriów,

- uznanie, że skutkiem zarzucanej abuzywności w zakresie odesłania do kursu z tabeli banku, jest upadek zasady wyrażenia kredytu w walucie obcej, w tym niekwestionowanej normy o ponoszeniu ryzyka kursowego, podczas gdy są to dwie odrębne normy, stwierdzenie abuzywności, których wywołuje potencjalnie odmienne skutki dla praw i obowiązków stron umowy;

2) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co w konsekwencji doprowadziło do uwzględnienia powództwa:

3) naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c. przez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości i samodzielne ustalenie, że kryteria określania kursu waluty zawarte w umowie są nieprecyzyjne, nieweryfikowalne;

4) naruszenie art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. przez uznanie, że powodowie udowodnili, iż zawarli umowę jako konsument, względnie, że aspekt „konsumpcyjny" umowy miał charakter dominujący;

5) naruszenie art. 56 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 354 §1 i 2 k.c. w zw. z § 9 ust. 2 oraz §10 ust. 3 umowy kredytu oraz § 6 ust 1 umowy (definicja tabeli kursowej banku) przez dokonanie dowolnej wykładni umowy polegające na przyjęciu, iż:

- w postanowieniach tych nie zostały określone zasady podawania przez pozwanego kursów walut (kupna i sprzedaży) na potrzeby rozliczeń z kredytobiorcami,

- pozwany był uprawniony do jednostronnego i dowolnego decydowania o wysokości świadczenia powoda,

- wprowadzony do umowy kredytu mechanizm waloryzacyjny umożliwił bankowi stosowanie kursu kupna (...) przy wypłacie kredytu oraz kursu sprzedaży (...) przy spłacie rat kredytu, których to różnica stanowiła dodatkowy, niczym nie uzasadniony dochód Banku;

6) art 385 2 k.c. przez przyjęciem, że do okoliczności zawarcia umowy kredytu nie należą: narzucone ustawowo oraz przez regulatora ( (...)) wymogi co do sposobu finansowania akcji kredytowej przy udzielaniu kredytów indeksowanych kursem waluty obcej, faktyczny sposób sfinansowania spornej umowy kredytu, przyczyny określonego ukształtowania postanowień umowy kredytu, w szczególności w zakresie uwarunkowań ekonomicznych i faktycznym związanych z ruchem cen na rynkach walutowych i koniecznością podążam przez Bank za zmianami kursu waluty w przypadku wyznaczania kursu we własnej tabeli;

7) art 385 1 § 1 i 2 k.c. oraz art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG przez ich błędne zastosowanie, skutkujące stwierdzeniem, ze spełnione zostały przesłanki abuzywności spornych postanowień umownych, a ich „wyeliminowanie" z umowy może mieć charakter sankcyjny dla przedsiębiorcy;

8) art. 385 1 § 1 i 2 k.c. oraz art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG przez „rozciągnięcie" skutku abuzywności na postanowienia, których abuzywności Sąd nie stwierdził (m.in. w zakresie postanowienia, o ponoszeniu przez kredytobiorcę ryzyka kursowego oraz postanowienia Aneksu, w którym strony zmieniły sporne postanowienia), podczas gdy zgodnie z przepisami prawa, Umowa w części nie objętej abuzywnością winna dalej obowiązywać;

9) art. 385 § 2 zd. 2 k.c. oraz art. 5 zd. 2 Dyrektywy 93/13/EWG przez ich niezastosowanie, podczas gdy wobec wątpliwości co do interpretacji treści umowy, Sąd winien w pierwszej kolejności dokonać na korzyść konsumenta;

10) art. 65 k.c. w zw. z art. §13 ust. 1 i 2 Regulaminu w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez przyjęcie, że kredyt złotowy może być oprocentowany w oparciu o stawkę LIBOR, podczas gdy dla kredytów złotowych stosuje się oprocentowanie oparte o WIBOR, co też wynika z Regulaminu do Umowy;

11) art. 56 k.c., art. 65 §1 i 2 k.c. oraz art. 354 §1 i 2 k.c. i art. 385 1 § 2 k.c. przez dokonanie dowolnej wykładni treści wniosku kredytowego oraz pozostałych postanowień umowy kredytu, po wyeliminowaniu z niej klauzul rzekomo niedozwolonych, prowadzącej do rezultatów sprzecznych z ich obiektywnym brzmieniem oraz intencjami stron, to jest że:

- strony chciały zawrzeć umowę kredytu indeksowanego kursem waluty frank szwajcarski i że takiej umowy nie zawarły,

- dla rezultatów wykładni pozostałych postanowień umowy kredytu nie mają znaczenia wskazywane w prawie polskim zwyczaje oraz zasady współżycia społecznego (jak np. stosowanie kursu średniego NBP dla przeliczania świadczeń walutowych),

- w przypadku nieskuteczności postanowień umownych modyfikujących zwyczaj (tj. zastosowanie kursów z tabeli kursowej w miejsce kursu zwyczajowego - tj. średniego NBP), brak jest możliwości dalszego wykonywania umowy kredytu z uwzględnieniem jej pierwotnego sensu oraz z uwzględnieniem intencji stron, która polegała na zawarciu umowy kredytu indeksowanego, a nie polegała na zawarciu umowy kredytu złotowego oprocentowanego tak jak kredyt indeksowany, to jest z uwzględnieniem stawki referencyjnej LIBOR dla waluty indeksacji;

12) art. 358 § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie do określenia wzajemnych praw i obowiązków stron kredytu;

13) art. 24 ustawy o NBP przez jego niezastosowanie do rozliczenia stron;

14) art. 30 ust. 2 pkt 1 i 2 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o rachunkowości przez jego niezastosowanie;

15) art. 385 1 k.c. i art.385 2 k.c. przez uznanie za abuzywne spornych postanowień umowy, pomimo braku ku temu przesłanek;

16) art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie.

Wnosił o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, albo zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w całości.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Na wstępie zaznaczyć należy, że choć apelacje obu stron zawierały zarzuty zmierzające do zakwestionowania poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, tym niemniej z ich treści wynikało, iż w istocie obie strony zmierzały do podważenia dokonanej w sprawie oceny prawnej zebranego w sprawie materiału dowodowego. Stąd też odniesiono się do nich wspólnie z omówieniem tych zarzutów, które nawiązywały do materialnej podstawy zaskarżonego rozstrzygnięcia.

W tych warunkach stwierdzić jedynie należy, że Sąd Apelacyjny w pełni podzielił ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy, w oparciu o wszechstronną i logiczną ocenę materiału dowodowego, zgromadzonego w aktach sprawy, uznając tym samym, że nie miały miejsca zarzucane przez skarżących naruszenia prawa procesowego.

W dalszej kolejności, podzielając ustalenia Sądu Okręgowego, zwrócić należy uwagę, że w okolicznościach niniejszej sprawy bezspornym wydaje się, iż na podstawie umowy kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 4 września 2007 r. (...) Bank S.A. w K. (...) Oddział w Ł. (poprzednik prawny pozwanego) udzielił A. i R. małżonkom K. kredytu w kwocie 703.213,95 zł indeksowanego kursem (...) (§ 1 ust. 1) z przeznaczeniem na pokrycie części kosztów budowy i prac wykończeniowych domu mieszkalnego oraz refinansowanie części kosztów jego budowy (§ 2 ust. 1). Przyjęto, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do (...) według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków (§ 9 ust. 2). Z kolei spłata kredytu miała następować w comiesięcznych ratach kapitałowo – odsetkowych na rachunek wskazany w aktualnym harmonogramie (§ 10 ust.1), przy czym wysokość zobowiązania miała stanowić równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (...) po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do (...) obowiązującej w dniu spłaty (§ 10 ust. 3).

W § 6 ust. 1 zdefiniowano „Bankową Tabelę kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwaną Tabelą Kursów”, jako tabelę sporządzoną przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili jej sporządzania i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP; tabela jest sporządzana o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy.

Natomiast w § 1 ust.1 zd. 2 kredytobiorcy oświadczyli, że są świadomi ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej i akceptują to ryzyko.

Zgodzić się należało z Sądem I instancji, że tak skonstruowana umowa kredytu (indeksowanego kursem waluty obcej) mieściła się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego, stanowiąc jej dopuszczalny prawem wariant (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego). Nie powinno być również przedmiotem kontrowersji, że przedmiotem umowy był kredyt w złotych polskich, a nie kredyt walutowy. Z umowy wprost wynika, że zarówno wypłata kredytu, jak i jego spłata będzie dokonywana w walucie polskiej (po wcześniejszym przeliczeniu według kursu, odpowiednio kupna i sprzedaży (...) określonego w (...)).

O ile jednak sama konstrukcja prawna kredytu złotowego indeksowanego (waloryzowanego) kursem waluty obcej nie naruszała powszechnie obowiązujących przepisów prawa, o tyle klauzule waloryzacyjne stosowane w treści umów tego rodzaju mogły potencjalnie godzić w interes konsumentów i dobre obyczaje w praktyce bankowej.

Wokół tej kwestii koncentrował się również spór w niniejszej sprawie, a Sąd Okręgowy związany stanowiskiem powodów, podjął się kontroli zakwestionowanych postanowień umowy dotyczących sposobu określania kursu kupna i sprzedaży (...), po którym dokonywano wypłaty oraz spłaty kredytu (ustalanego w oparciu o kursy walut określone w „Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut”). W konsekwencji uznał, że miały one charakter klauzul niedozwolonych (art. 385 1 k.c.), gdyż nie pozwalały na ustalenie w sposób przejrzysty mechanizmu wymiany waluty obcej ( (...)), tak aby kredytobiorcy mogli samodzielnie oszacować wypływające dla nich konsekwencje ekonomiczne. O ile bowiem w istocie definicja (...) nawiązuje do kursów obowiązujących na rynku między bankowym i kursów średnich NBP, to jednak nie wynika z niej w jaki sposób i na podstawie jakich konkretnie parametrów (danych) ustalane są kursy walut na potrzeby „kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut”. W efekcie słusznie Sąd I instancji stwierdził, że Bank wprowadzając do umowy sporne klauzule uzyskał uprawnienie do kształtowania kursu waluty ( (...)) według swego uznania, w sposób jednostronny, arbitralny, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza interesy kredytobiorców.

Trafnie też zauważył, że omawiane klauzule umowne nie podlegają wyłączeniu spod kontroli wprowadzonej przepisem art. 385 1 k.c., albowiem określają główne świadczenie stron (w tym cenę lub wynagrodzenie) oraz nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Stanowisko to znajduje oparcie w aktualnym orzecznictwie, w którym przyjmuje się, że skoro klauzula waloryzacyjna wpływa na wysokość zobowiązania kredytobiorców, zatem wchodzi w zakres pojęcia świadczenia głównego w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. (m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 9 maja 2019 r., sygn. akt I CSK 242/18 oraz 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; tak też wyrok (...) z 20 września 2017 r., C-186/16).

Nie sposób również mówić o transparentności spornych postanowień skoro ich treść nie pozwalała w żadnej mierze na ustalenie w sposób przejrzysty mechanizmu wymiany waluty obcych. Z orzecznictwa (...) wynika, że wymóg transparentności powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by umowa była zrozumiała z gramatycznego punktu widzenia, ale także, żeby konsument mógł na jej podstawie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne wynikającego z niej zobowiązania (patrz: wyrok (...) z 10 czerwca 2021 r. C - 609/19, pkt 42 i 43; wyrok (...) z 20 września 2017 r. C 186/16 pkt 43 – 45; wyrok (...) z 30 kwietnia 2014 r. C 26/13 pkt 71 – 73, 75).

Powyższe warunki nie zostały spełnione. Postanowienia umowne dotyczące sposobu ustalania kursu, pomimo językowej poprawności, pozbawiały powodów możliwości, by w - relewantnej przy określaniu abuzywności - chwili zawarcia kontraktu, poznać skonkretyzowane i obiektywne wskaźniki, w oparciu o które miało być wyliczane ich świadczenie. Również w orzecznictwie ugruntował się zasadny pogląd, że nie jest transparentna klauzula, która, jak w niniejszej sprawie, kreuje u kredytodawcy dowolność w wyliczaniu wartości waluty (patrz: wyrok SN z 28 września 2021 r. I (...) 74/21; wyrok SN z 7 listopada 2019 r. IV CSK 13/19; wyrok SN z 29 października 2019 r. IV CSK 309/18; wyrok SN z 4 kwietnia 2019 r. III CSK 159/17).

Z okolicznościach niniejszej sprawy wynika również, że sporne postanowienia (klauzule waloryzacyjne) zostały przejęte wprost z bankowego wzorca umowy, a kredytobiorcy (powodowie) nie mieli w zasadzie żadnego wpływu na ich uregulowanie (art. 385 1 § 3 k.c.). Zaznaczyć należy, że nie stanowi indywidualnego uzgodnienia nawet dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę (bank). Konsument nie może być postanowiony przed możliwością wyboru między jednym rodzajem umowy zawierającym postanowienia niedozwolone, a drugim, który takich postanowień nie zawiera. Za uzgodnione indywidualnie należy bowiem uznawać tylko te klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Za realny wpływ konsumenta na treść umowy nie uważa się zatem postanowień zawierających propozycje wariantowe, które są przedstawiane konsumentowi tylko do jego wyboru.

Oznacza to zaś, że nawet gdyby przyjąć za wiarygodne twierdzenia Banku, iż powodowie znali i rozumieli treść postanowień indeksacyjnych oraz godzili się na ich wprowadzenie do umowy, to jednak nie zmienia to faktu, iż brak jest jakichkolwiek dowodów na to, że zostały one indywidualnie z nimi uzgodnione. Wszystko wskazuje, że treść analizowanych postanowień umowy nie została sformułowana w toku negocjacji. Co więcej treść dowodów zebranych w sprawie nie pozwala również na ustalenie, jaki był w istocie zakres pouczeń przedstawionych powodom, czy i w jakim stopniu dotyczyły one natury umowy i ewentualnego ryzyka towarzyszącego jej zawarciu. Nic nie wskazuje, że bank zobrazował skalę tego ryzyka oraz potencjalne skutki dotyczące przyszłych kosztów obsługi kredytu.

Tymczasem zasadą być powinno, że instytucje finansowe zapewniają kredytobiorcom informacje wystarczające do podejmowania świadomych i rozważnych decyzji. Zakres obowiązków związanych z właściwym wypełnieniem obowiązku informacyjnego przez przedsiębiorcę oraz wagę jego prawidłowego dopełnienia określił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 listopada 2019 r. sygn. akt II CSK 483/18 wskazując, że „nie jest i wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca … oraz odebranie od powódki oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że została poinformowana o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjęła do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, na nabycie nieruchomości stanowiącej z reguły dorobek życia przeciętnego konsumenta, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Wystawiał on bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorców, którzy nie mieli zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotówkowego, czego Bank jako profesjonalista był świadom, oferując tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi".

Nie powinno być także przedmiotem sporu, że „za sprzeczne z dobrymi obyczajami” uważa się, m.in. działania wykorzystujące niewiedzę, brak doświadczenia konsumenta, zmierzające do dezinformacji i wywołania błędnego przekonania, ale także niezapewniające rzetelnej, prawdziwej pełnej informacji. Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego „dobre obyczaje” są równoważnikiem zasad współżycia społecznego, które obejmują reguły wiążące nie tylko w obrocie powszechnym, ale i w stosunkach z udziałem profesjonalistów. Natomiast pojęcie „interesów konsumenta" należy rozumieć szeroko, zarówno w kategoriach interesu prawnego, jak i ekonomicznego, w tym na gruncie umowy kredytowej, powinna uwzględniać aspekt bezpieczeństwa finansowego. W związku z tym, jako „rażące naruszenie interesów konsumenta” należy rozumieć nieusprawiedliwioną dysproporcję praw na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym.

Przenosząc powyższe rozważanie na ocenę treści analizowanych waloryzacyjnych klauzul walutowych, stwierdzić należy, że zostały one zaprojektowane w sposób rażąco niesymetryczny, zabezpieczając interesy głównie kredytodawcy (pozwanego) i jednocześnie godząc w interes kredytobiorców (powodów). Ich zastosowanie prowadziło do przerzucenia ryzyka walutowego na kredytobiorców, determinując koszt obsługi kredytu oraz poziom zadłużenia. Nieuczciwą praktyką rynkową było zastrzeżenie sobie przez Bank uprawnienia do jednostronnego określania poziomów kursów walutowych z jednoczesnym stosowaniem różnych kursów przy wypłacie kredytu i jego spłacie, których rozpiętość (tzw. spread walutowy) była ustalona w sposób nie podlegający jakiejkolwiek kontroli ze strony kredytobiorców. Pozwalało to na uzyskiwanie kosztem kredytobiorców dodatkowego dochodu nieuzasadnionego rzeczywistymi operacjami walutowymi, do których nawet nie dochodziło. A. tego rodzaju klauzul przejawiała się także w przyznaniu sobie przez Bank uprawnienia do jednostronnego określania przyszłego kursu wymiany ze skutkiem wiążącym dla kredytobiorcy. (...) kupna i sprzedaży walut służąca do przeliczenia, była ustalana przez Bank, a klienci nie tylko nie mieli żadnego wpływu na poziom kursów walutowych przyjmowanych do rozliczeń, a tym samym możliwości ich kontroli, ani nawet samodzielnego ich ustalenia.

Oczywistym jest zaś, że tak ukształtowane, niewątpliwie nietransparentne, nieczytelne a przez to – trudne do rozumienia postanowienia umowne, powodowały nie tylko rażącą dysproporcję uprawnień kontraktowych stron z niekorzyścią dla powodów i godziły w dobre obyczaje, które nakazują, aby koszty ponoszone przez kredytobiorcę, związane z zawarciem umowy, były możliwe do oszacowania, ale i w sposób rażący naruszały interesy konsumentów (vide:. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18; z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17 i z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18), którymi w relacji z pozwanym Bankiem są powodowie i czego nie niweczy fakt prowadzenia przez powodów działalności gospodarczej.

Pomijając już fakt, że w chwili zawierania umowy, powodowie takiej działalności jeszcze nie prowadzili, przede wszystkim zauważyć należy, że nic również nie wskazuje, że celem zawarcia spornej umowy kredytowej było sfinansowanie składników majątkowych, służących prowadzeniu takowej działalności. Nie wynika to ani z treści wniosku kredytowego, ani też z treści samej umowy kredytowej, która w żaden sposób nie została powiązana z funkcjonowaniem założonej po upływie kilkunastu miesięcy działalności gospodarczej. W § 2 ust. 1 umowy wskazano natomiast, że przedmiotowa umowa związana była z zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych powodów. Służyła bowiem dokończeniu budowy domu jednorodzinnego.

Mając powyższe na względzie, wespół z podzielanymi przez Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie poglądami, zgodnie z którymi dla kwalifikacji osoby fizycznej jako konsumenta nie jest rozstrzygające to, czy w ogóle prowadzi ona działalność gospodarczą lub zawodową, lecz decydujący jest charakter czynności prawnej i brak jej bezpośredniego związku z prowadzoną przez przedsiębiorcę działalnością gospodarczą (vide: m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 kwietnia 2020 r., I A Ca 622/18), uznać należało, że zawierając objętą niniejszym sporem umowę kredytu powodowie działali jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c., na których w zasadzie w całości przerzucono, wynikające stąd ryzyko walutowe, nie wyjaśniając im równocześnie w sposób rzetelny skutków owego ryzyka i jego wpływu na wartość zaciągniętego przez nich zobowiązania.

Stanowisko to znajduje potwierdzenie w aktualnych orzecznictwie sądów krajowych oraz europejskich.

Już w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. (K. i K. R. przeciwko (...); C-26/13, (...):EU:C:2014:282) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej analizując warunek umowy, zezwalający przedsiębiorcy na obliczenie wysokości należnych od konsumenta rat miesięcznych według stosowanego przez tego przedsiębiorcę kursu sprzedaży waluty obcej, skutkujący podwyższeniem kosztów usługi finansowej obciążających konsumenta, zwrócił uwagę, że wobec art. 3 i 5 dyrektywy 93/13, a także z pkt 1 lit. j) i l) oraz z pkt 2 lit. b) i d) i załącznika do tej dyrektywy, zasadnicze znaczenie ma kwestia, czy umowa wskazuje w sposób przejrzysty powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty obcej, a także związek między tym mechanizmem, a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument mógł przewidzieć, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne. Konsument powinien wiedzieć nie tylko o istnieniu różnicy, ogólnie obserwowanej na rynku papierów wartościowych, między kursem sprzedaży a kursem kupna waluty obcej, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne, jakie niosło dla niego zastosowanie kursu sprzedaży przy obliczaniu rat kredytu, którymi zostanie ostatecznie obciążony, a w rezultacie także całkowity koszt zaciągniętego przez siebie kredytu.

Stanowisko to Trybunał podtrzymał także w późniejszym orzecznictwie. W wyroku z dnia 18 listopada 2021 r., w sprawie sygn. C-212/20 wskazał, że art. 5 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (por. pkt 55 oraz pkt 1 sentencji).

Wyrazem akceptacji tego stanowisko jest także uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r., sygn. akt III CZP 40/22, stwierdzająca że sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu.

Oznacza to zaś, że zamieszczone w umowie postanowienia dotyczące waloryzacji kredytu (klauzule waloryzacyjne) muszą określać zrozumiałą i obiektywną metodę ustalania kursu waluty tak, aby na jej podstawie konsument mógł samodzielnie określić kurs waluty obowiązujący danego dnia.

Analizowane zaś w niniejszej postanowienia umowne nie zawierają przejrzystego opisu mechanizmu przeliczania wartości walut, dzięki któremu powodowie mogliby samodzielnie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające z tych postanowień konsekwencje ekonomiczne. Wobec tego nie powinno budzić wątpliwości, że analizowane postanowienia, w których bank przyznał sobie uprawnienie do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu denominowanego kursem (...) poprzez wyznaczanie w „Tabeli kursów” oraz wysokości tzw. spreadu (różnica między kursem sprzedaży i zakupu waluty obcej) przy pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu i bez wskazania w umowie sposobu ustalania kursów walut, zostały potraktowane, jako rażąco naruszające interesy konsumenta i sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Zgodzić się także należało z Sądem I instancji, że przy ocenie spornych postanowień umowy (klauzul waloryzacyjnych) nie ma większego znaczenia, czy w istocie bank wykorzystywał uprawnienie do w zasadzie dowolnego (nie podlegającego kontroli ze strony kredytobiorcy) kształtowania kursu walut. Zasadą jest bowiem, że ocena przez Sąd nieuczciwego charakteru warunków umowy dokonywana jest w odniesieniu do chwili zawarcia danej umowy z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, o których przedsiębiorca (bank) mógł wiedzieć przy jej zawieraniu i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie, gdyż warunek umowny może wprowadzać między stronami nierównowagę, pojawiającą się dopiero w czasie wykonywania umowy (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, wyrok (...) z 20 września 2017 r., C-186/16). W cytowanej uchwale Sąd Najwyższy wyjaśnił, że z przepisów dyrektywy 93/13, interpretowanych z uwzględnieniem orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wynika jasno, że okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowienia.

Wobec tego podnoszone przed Sądem I instancji, a powtórzone w apelacji argumenty dotyczące sposobu wykonywania umowy, stosowania kursów franka szwajcarskiego nieodbiegających od kursów rynkowych, czy nawet późniejsze wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej (ustawy z 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw) nie stało na przeszkodzie w stwierdzeniu abuzywności postanowień umownych odnoszących się do kursów walut wynikających z „Tabel kursów”.

W takiej zaś sytuacji zbędne było także sięganie po wnioskowany przez Bank, na etapie postępowania pierwszo-instancyjnego oraz w apelacji, dowód z opinii biegłego sądowego przy pomocy, którego skarżący dążył do wykazania powyższej kwestii. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu mogą być wyłącznie fakty mające istotne znaczenie w świetle podstawy faktycznej i prawnej sprawy. Sąd może pominąć środki dowodowe, jeśli zostały sporne okoliczności zostały już dostatecznie wyjaśnione lub jeśli strona powołuje je jedynie dla zwłoki (art. 235 2 § 1 k.p.c.). Oznacza to zaś, że słusznie Sąd Okręgowy oddalił wniosek dowodowy pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego. Zważywszy na sformułowane we wniosku tezy dowodowe, przeprowadzenie takiego dowodu służyłoby jedynie zbędnemu przedłużeniu procesu. Jak wspomniano wcześniej, wszelkie okoliczności, które nastąpiły po zawarciu umowy, w tym sposób jej wykonania przez bank, były irrelewantne z punktu widzenia badania przesłanek z art. 385 1 k.c.

Niedozwolony charakter postanowień wynikał ze sposobu określania wskaźników przeliczeniowych, nie zaś z tego jak były publikowane, bądź wobec jakiego kręgu odbiorców je stosowano. Postanowienie umowne mają niedozwolony charakter nie dlatego, że są w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez bank, gdyż okoliczność ta może zmieniać się w toku wykonywania umowy. To samo postanowienie nie może być jednak abuzywne, bądź tracić taki charakter jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli daje przedsiębiorcy (bankowi) samą możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta. Dlatego również Sąd Apelacyjny oddalił ponowiony w apelacji wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności określone w odpowiedzi na pozew.

Jak już zaś zaakcentowano, takie niedozwolone postanowienia umowne, w myśl art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., nie wiążą konsumenta, a zatem nie wywołują skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2014 r., III CSK 204/13, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2016 r., II CSK 750/15, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79; wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 20 września 2018 r., C-51/17), chyba że konsument następczo udzieli świadomej, wyraźnej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2, wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r., C-260/18). Wynikająca stąd sankcja bezskuteczności dotyczy tylko klauzuli abuzywnej, co niekiedy pozwala utrzymać stosunek prawny, poprzez wyeliminowanie tylko wadliwych postanowień umownych i zastosowanie minimalnej przez to ingerencji w ten stosunek.

W wyroku z dnia 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15 (pkt 61 – 62) Trybunał Sprawiedliwości UE wyjaśnił, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutków wobec konsumenta. W wyroku z 26 marca 2019 r., w sprawach C-70/17 i C-179/17, pkt 54, Trybunał wykluczył zaś, by sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków, zawartych w umowach, albowiem takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku, wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania przedmowach warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców.

Także w cytowanym już wyroku z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 (...) stwierdził, że art. 5 i art. 6 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron (por. pkt 79 oraz pkt 2 sentencji). Zaznaczył przy tym, że do „naprawienia” nieuczciwego postanowienia nie może służyć art. 65 k.c.

W wyroku z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C- 118/17 (...) orzekł m.in., że „art. 6 ust.1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie przepisom krajowym, uniemożliwiającym sądowi uwzględnienia żądania stwierdzenia nieważności umowy kredytu, opartego na nieuczciwym warunku, jeśli bez tego warunku umowa nie może dalej istnieć”.

Aprobując takie stanowisko Sąd Apelacyjny uznaje, że w niniejszej sprawie nie zachodzi możliwość wypełnienia powstałych w powyższy sposób luk w umowie poprzez zastąpienie pominiętych, nieuczciwych warunków umowy przepisem o charakterze dyspozytywnym. Z pewnością takim przepisem nie może być art. 358 § 2 k.c., gdyż ten traktuje o możliwości określenia kursu waluty obcej (w której zostało wyrażone zobowiązanie) w sytuacji spełnienia świadczenia w walucie polskiej, nie zaś o sytuacji, w której dochodzi do przeliczenia wysokości zobowiązania z waluty polskiej na walutę obcą. Jak wspomniano na wstępie, strony zawarły umowę kredytu złotówkowego, a nie walutowego. I choć ustaliły w niej, że kwota kredytu i rat będzie oznaczana w (...), to jednak wyłącznie saldo umowne było wyrażone w tej walucie, zaś sama wypłata i spłata mogła być dokonana tylko w złotych. Wbrew odmiennemu stanowisku prezentowanemu przez Sąd I instancji oraz pozwany Bank, zastosowanie takiej konstrukcji nie oznaczało zatem, czego wymaga hipoteza art. 358 § 1 i § 2 k.c., że zobowiązanie wyrażono w walucie obcej. Zapatrywanie to jest ugruntowane w doktrynie i orzecznictwie (por. postanowienie SN z 19 października 2018 r. IV CSK 200/18; wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18; Legalis, red. K. Osajda. Prawo zobowiązań – część ogólna. System Prawa Prywatnego tom 5. Wydanie 3. 2020 r., Rozdział III, Nb 123).

Tak ukształtowany stosunek prawny nie podlegał również sanowaniu w oparciu o zasady unormowane art. 65 k.c. Brak było bowiem podstaw, aby skorzystać z normy zawartej w tym przepisie. Wprowadzenie do więzi zobowiązaniowej nowego sposobu określania wartości kursów w miejsce pierwotnie istniejącej normy przeliczeniowej, bądź całkowite wyeliminowanie zasady denominacji, nie byłoby oparte na: zgodnym celu i zamiarze stron; ani też na znaczeniu dostępnym adresatowi oświadczenia woli przy założeniu starannych z jego strony zabiegów interpretacyjnych - a więc na przesłankach istotnych przy wykładni metodą subiektywną i obiektywną (patrz: wyrok SN z 29 maja 2015 r. V CSK 446/14; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r., III CZP 66/95). W każdym z tych przypadków relewantny jest bowiem stan istniejący na moment dokonania czynności prawnej (patrz: Legalis. red. K. Pietrzykowski. Kodeks cywilny. T. I. Komentarz. Art. 1–44910. Wydanie 10. 2020 r., Nb 11; postanowienie SN z 15 marca 2019 r. V CSK 431/18). Niedopuszczalny byłby zaś, czego oczekiwał pozwany, przebieg wykładni, który bazowałby na takim stanie świadomości stron (rzeczywistym, bądź przyjętym na potrzeby określenia modelu normatywnego odbiorcy), który dotyczyłby okoliczności mających miejsce nie w trakcie, ale już po zwarciu umowy, to jest w chwili, kiedy kontrahenci zorientowali się, że zawarte w niej postanowienia mają charakter abuzywny. Takie działanie nie stanowiłoby interpretacji oświadczenia woli, lecz w istocie kreowałoby nowe prawa i obowiązki obligacyjne, czego nie można czynić w oparciu o art. 65 k.c.

Stosunek prawny nie podlegał też uzupełnieniu w oparciu o zasady unormowane w art. 56 k.c. Wniosek taki wypływa z treści analizy wyroku (...) z 3 października 2019 r., sprawa C 260/18, w którym stwierdzono w nim, że art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, które przewidują, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez zasady słuszności lub ustalone zwyczaje (pkt 62 wyroku). Powyższa teza znalazła odzwierciedlenie również w polskim orzecznictwie (patrz np.: wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18; wyrok SN z 28 września 2021 r. I (...) 74/21). Do tożsamych z nią wniosków prowadziła też wykładnia art. 56 k.c. Norma ta daje prymat tym elementom czynności prawnej, które zostały wprost wyrażone przez strony. Wyprzedzają one skutki opisane w przepisach dyspozytywnych oraz wynikające z zasad współżycia społecznego i zwyczajów (patrz: Legalis. red. E. Gniewek, P. Machnikowski. Kodeks cywilny. Komentarz. Wydanie 10. 2021 r., art. 56, nb 11; Legalis. red. M. Gutowski. Kodeks cywilny. Tom I–III. Komentarz. Wydanie 3. 2021 r., art. 56, nb 3). Z tych względów w przypadku bezskuteczności zapisu umownego, w sytuacji gdy został literalnie wprowadzony do umowy, unormowania wynikające z innych źródeł (przepisy dyspozytywne, zwyczaje, zasady współżycia społecznego) nie wchodzą do stosunku zobowiązaniowego i nie zastępują klauzuli nieobowiązującej.

Na zastosowanie przepisów dyspozytywnych w miejsce postanowień abuzywnych, nie pozwala także z art. 385 1 § 2 k.c., z którego wynika, że na skutek uznania postanowień umownych za niedozwolone strony są związane umową w pozostałym - nie zaś w uzupełnionym przez inne unormowania – zakresie. Inne przepisy również nie przewidują takiego skutku. Przeciwnie, wynika z nich, że umowa zawierająca niewiążący zapis umowny albo jest nieważna, bądź też funkcjonuje bez tego postanowienia (np. przywołany już art. 3851 § 2 k.c.). Także w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego prawidłowo się wskazuje, że niedozwolone klauzule przeliczeniowe nie mogą być zastąpione normą dyspozytywną, w tym wywiedzioną w drodze analogii (patrz: postanowienie SN z 29 grudnia 2021 r. I CSK 336/21; wyrok SN z 30 października 2020 r. II CSK 805/18; wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18).

Nie było też co prawda wykluczone, że w miejsce klauzul abuzywnych mogły wejść normy, nawet nieobowiązujące w chwili zawarcia spornego stosunku prawnego. Wymagałoby to jednak zgody obu stron (patrz: wyrok (...) z: 20 stycznia 2021 r., C 269/19, pkt 41; 3 października 2019 r., C 260/18, pkt 48). W niniejszej sprawie brak było takiego konsensusu. Przeciwnie, powodowie, zastępowani przez profesjonalnego pełnomocnika, konsekwentnie twierdzili, że luka powstała w kontrakcie nie może być uzupełniona.

Także orzecznictwo (...) wskazuje na to, że możliwość uzupełnienia luki w umowie, powstałej na skutek abuzywności ma charakter wyjątkowy i może mieć miejsce tylko wówczas, gdy służy to interesom konsumenta i jednocześnie pozwala zachować prewencyjno-represyjny, względem przedsiębiorcy, charakter mechanizmu niezwiązania konsumenta postanowieniami abuzywnymi. Trybunał konsekwentnie stoi na stanowisku, że zastąpienie przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym, możliwe jest jedynie w przypadku, w którym rozwiązanie umowy, jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki (por. wyrok z dnia 7 sierpnia 2018 r. w/s C-96/16, pkt 74 i powołane tam orzecznictwo, wyrok z dnia 14 marca 2019 r. w/s C-118/17).

Generalnie zatem, gdy – jak w sprawie niniejszej – konsumenci powołują się na nieważność umowy, to próby uzupełniania tej umowy przez sąd i to w zakresie essentialia negotii należy uznać za niedopuszczalne.

W rezultacie, na skutek wyeliminowania niedozwolonych i bezskutecznych postanowień zabrakło mechanizmu, w oparciu o który można byłoby ustalić, wedle wskaźnika umownego w postaci kursu kupna i sprzedaży (...), kwotę kapitału podlegającego spłacie, a także rozmiaru ustalanych na podstawie tej wartości, rat kapitałowo – odsetkowych.

Umowa w dalszym ciągu, jak słusznie wskazano w apelacji pozwanego zawierałaby nieabuzywne, a więc wiążące, postanowienia nakazujące dokonywanie indeksacji. W konsekwencji, w wyniku bezskuteczności spornych klauzul przeliczeniowych, niemożliwym stało się skonkretyzowanie świadczeń głównych (art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe). Nie mogło się też wykreować ryzyko walutowe. Okoliczności te, jak już wskazano, i co wynikało z przywołanych wcześniej judykatów, pozbawiały umowę jej koniecznych składników - essentialia negotii (patrz: wyrok (...) z 14 marca 2019 r. C 118/17, pkt 48, 52; wyrok z 3 października 2019 r. C 260/18, pkt 44; postanowienie SN z 16 marca 2021 r. I CSK 635/20; wyrok SN z 9 maja 2019 r. I CSK 242/18; wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2019 r. III CSK 159/17; wyrok SN z 7 listopada 2019 r. IV CSK 13/19).

W takiej zaś sytuacji, wbrew zapatrywaniu Sądu I instancji, zaistniały podstawy do uznania, że jest ona nieważna (patrz: wyrok SN z 29 października 2019 r. IV CSK 309/18; zarzut 14). Podobna konkluzja wynikała z analizy orzecznictwa (...). Wprawdzie, jak słusznie wskazał pozwany, kładzie się w nim nacisk na to, by dążyć do utrzymania w mocy stosunku prawnego dotkniętego abuzywnością, ale jednocześnie podkreśla się, że granicą tej zasady jest stan, w którym, jak w niniejszej sprawie, dalsze obowiązywanie kontraktu nie jest prawnie możliwe zgodnie z normami wewnętrznymi państwa członkowskiego (patrz: np. wyrok (...) z 14 marca 2019 r. C – 118/17 pkt 51; wyrok (...) z 29 kwietnia 2021 r. C-19/20 pkt 64, 82, 83, 85, 89; wyrok (...) z 2 września 2021 r. C-932/19 pkt 49, 50). Zresztą także (...) stoi na stanowisku, że w sytuacji upadku mechanizmu indeksacyjnego – a w spornej umowie tworzyły go m.in. klauzule ustalania kursu (...)niepewna” staje się obiektywna możliwość utrzymania całej więzi obligacyjnej (patrz: wyrok z 14 marca 2019 r. C 118/17, pkt 48, 52; wyrok z 3 października 2019 r. C 260/18, pkt 44). Trzeba dodać, że kontrakt można byłoby co prawda pozostawić w mocy - uznając postanowienie niedozwolone za działające - niemniej wymagałoby to zgody powodów (patrz: wyroki (...) z: 7 listopada 2019 r., C 349/18, pkt 66; 21 lutego 2013 r. C 472/11, pkt 35 i 36). Ci konsekwentnie twierdzili, że klauzule abuzywne nie powinny ich wiązać. Oznacza to, że umowa nie może obowiązywać po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Konsekwencją ustalenia nieważności zawartej umowy jest przyjęcie, że strony nabyły wierzytelność o zwrot swych świadczeń. Wobec skutecznego skorzystania przez powodów z mechanizmów ochrony konsumenckiej przewidzianych w art. 385 1 § 1 k.c. i skorzystania z prawa żądania „unieważnienia” umowy odpadła bowiem podstawa prawna tych świadczeń, a co za tym idzie – świadczenia obu stron spełnione w oparciu o nieważną umowę są nienależne w rozumieniu art. 410 k.c. Podkreślenia przy tym wymaga, że w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 – mającej moc zasady prawnej, przesądzona została zasada dwóch kondykcji, czyli dwóch osobno istniejących i dochodzonych roszczeń przez każdą ze stron.

W związku z tym zwrócić należy uwagę, że w niniejszej sprawie powodowie domagali się zwrotu (zasądzenia) kwot świadczonych na rzecz banku w związku z wykonywaniem nieważnej umowy (346.427,32 zł, 201.576,13 CHF i 1.986,16 zł) i żądanie to zostało uznane za słuszne co do zasady. Z kolei pozwany w ramach swojej obrony podniósł m.in. zarzut potrącenia kwoty odpowiadającej wysokości wypłaconego kredytu (703.213,95 zł), ewentualnie domagał się zatrzymania tej kwoty. Oznacza to, że w pierwszej kolejności niezbędne było odniesienie się (rozpoznanie) zarzutu potrącenia, czego jednak nie uczynił Sąd I instancji, który wydał wyrok wstępny (a zatem tylko co do istoty sprawy). Tymczasem w przypadku uznaniu za nieważną pochylenie się właśnie nad zarzutem potrącenia wzajemnych wierzytelności stron, jest o tyle istotne, że świadczenia objęte wzajemnymi żądaniami spełniane były w różnych walutach (powodowie większą część spłacali w franku szwajcarskim). Stąd aby dokonać potrącenia wzajemnych wierzytelności niezbędne byłoby ustalenie wysokości poszczególnych wpłat w przedstawionej do potrącenia walucie polskiej, co jednak dotychczas nie miało miejsca w niniejszej sprawie. Z art. 386 § 4 k.p.c. wynika, że nie zachodzi obowiązek prowadzenia przez sąd drugiej instancji postępowania dowodowego, zmierzającego do wyjaśnienia rzeczywistej treści stosunków faktycznych i prawnych w sytuacji, gdy sąd pierwszej instancji zaniechał rozważenia poddanych przez strony pod osąd żądań i twierdzeń, jak również, gdy nie dokonał oceny przeprowadzonych dowodów i pominął mogące mieć wpływ na rozstrzygnięcie meritum sporu dowody zawnioskowane przez strony dla ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. W doktrynie i orzecznictwie słusznie zwraca się przy tym uwagę na związane z wydaniem przez sąd drugiej instancji wyroku reformatoryjnego ryzyko pozbawienia stron jednej instancji merytorycznej (zob. wyrok SN z dnia 13 listopada 2002 r., I CKN 1149/00, LEX nr 75293). Okoliczności powołane hamowały więc możliwość rozliczenia należności obu stron w ramach zgłoszonych przez nie żądań już na etapie niniejszego postepowania odwoławczego.

Z tych też przyczyn, Sąd Apelacyjny dokonując stosownej modyfikacji wyroku częściowego (art. 386 § 1 k.p.c.), uznał apelację powodów za bezzasadną w części, zaś apelację pozwanego w całości (art. 385 k.p.c.).

(...)