Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1381/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 lutego 2021 r., w sprawie o sygn. akt I C 1833/19, toczącej się z powództwa A. K. przeciwko Miastu Ł. w przedmiocie ustalenia wstąpienia w stosunek najmu, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi:

1.  oddalił powództwo

2.  zasądził od powódki A. K. na rzecz Miasta Ł. kwotę 90 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Przedmiotowe rozstrzygnięcie zostało zaskarżone przez powódkę w całości. A. K. zarzuciła wydanemu wyrokowi:

1. obrazę przepisów prawa procesowego mającą wpływ na treść wydanego w sprawie orzeczenia, a to:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego dokonaną z naruszeniem zasad logiki i doświadczenia życiowego, a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych polegający na:

• błędnym ustaleniu, że powódka nie zamieszkiwała stale z najemcą lokalu do jego śmierci;

• uznaniu za niewiarygodne zeznań powódki w zakresie dotyczącym stałego zamieszkiwania powódki z babcią od 2012 r. do jej śmierci;

• ustaleniu istotnych w sprawie okoliczności wyłącznie na podstawie zeznań świadków - sąsiadek powódki i jej babci, które zeznały, że nie widywały powódki w miejscu zamieszkania babci w sytuacji gdy tryb życia młodej dziewczyny oraz starszych osób są od siebie odmienne i w świetle doświadczenia życiowego nie dziwi fakt, że sąsiadki nie widywały powódki;

• zdeprecjonowanie okoliczności, że powódka była widywana przez świadka M. L. regularnie na spacerach z psem babci;

• zdeprecjonowaniu okoliczności, że powódka mimo podejmowania prac dorywczych nie miała możliwości samodzielnego utrzymania się i z tej przyczyny B. K. realizowała wobec wnuczki obowiązek alimentacyjny udostępniając jej mieszkanie;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

- art. 6 k.c. - poprzez przyjęcie, że powódka nie wykazała spełnienia przesłanek wstąpienia w stosunek najmu;

- art. 691 § 1 i 2 k.c. - poprzez ich niezastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy w sytuacji gdy spełnione zostały wszystkie przesłanki wstąpienia przez powódkę w stosunek najmu po zmarłej babci, tj. wspólne zamieszkiwanie do chwili śmierci najemcy oraz realizacja obowiązku alimentacyjnego najemcy wobec powódki;

- art. 691 § 1 k.c. - poprzez jego nieprawidłową wykładnię i uznanie, że okazjonalne podejmowanie zatrudnienia za granicą przekreśla spełnienie przesłanki stałego zamieszkiwania z najemcą, w sytuacji gdy mimo wyjazdów powódka koncentrowała swoje centrum życiowe w lokalu wynajmowanym przez babcię.

Wskazując na powyższe, powódka wniosła o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonym zakresie poprzez ustalenie, iż powódka wstąpiła w stosunek najmu lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w Ł. (kod 91-089] przy ul. (...) w miejsce najemcy tego lokalu - zmarłej w dniu 16 lutego 2019 r. babki B. K.;

2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje;

ewentualnie:

3. uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z obowiązkiem dokonania rozstrzygnięcia w zakresie kosztów postępowania.

Do wywiedzionej przez powódkę apelacji ustosunkowała się strona pozwana, wnosząc o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki jako niezasadna podlegała oddaleniu.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Okręgowy podziela dokonane przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, które stanowiły również podstawę do orzekania w postępowaniu apelacyjnym.

Merytoryczną część rozważań rozpocząć należy od analizy zarzutu prawa procesowego. W wywiedzionej apelacji, powódka dopatrywała się obrazy przepisów prawa procesowego, która miała wpływ na treść wydanego orzeczenia, a to art. 233 § 1 k.p.c. W jej ocenie, Sąd Rejonowy dokonał dowolnej oceny materiału dowodowego, naruszając przy tym zasady logiki i doświadczenia życiowego, co ostatecznie doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych.

Zarzut ten uznać jednak należało za chybiony. Przypomnienia wymaga, że organ procesowy ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego, wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Przepisy proceduralne gwarantują przy tym, że ocena sędziowska nie może być nacechowana swoistą dowolnością. Unormowanie art. 233 § 1 przy uwzględnieniu unormowania art. 327 1 § 1 k.p.c. nakłada bowiem na sąd orzekający następujące obowiązki: wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny mocy dowodowej, oraz wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej na weryfikację poczynionej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź jego zdyskwalifikowanie, a ostatecznie – odzwierciedlenia w treści uzasadnienia orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł i przyczyn odmowy wiarygodności innym zebranym materiałom. Reasumując, swobodna ocena dowodów skorelowana jest z wymaganiami płynącymi z przepisów prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia i poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i, ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Ustalenia faktyczne dokonane na podstawie tak ocenionych dowodów nie mogą wykazywać błędów faktycznych, tzn. nie mogą być sprzeczne z treścią dowodów, jak i logicznych (błędności rozumowania i wnioskowania) (wyr. SA w Szczecinie z 20.11.2007 r., III AUa 598/07, niepubl.). Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Powyższe rozumieć należy więc w ten sposób, że zarzut naruszenia swobodnej oceny dowodów, może być uznany za prawidłowy wówczas, gdy sąd orzekający wywiedzie wnioski całkowicie sprzeczne z doświadczeniem życiowym, czy też zasadami logicznego rozumowania.

Zdaniem Sądu Okręgowego na gruncie omawianej sprawy nie ma podstaw ku zakwestionowaniu dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zgromadzonego materiału dowodowego, albowiem Sąd ten dokonał jej w sposób prawidłowy w świetle doświadczenia życiowego oraz zasad logiki. W konsekwencji Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia stanowiska powódki, która podnosiła, iż zamieszkiwała ze zmarłą najemczynią lokalu aż do jej śmierci, który to fakt w gruncie rzeczy, stanowił oś przedmiotowego sporu. Okoliczność ta jest kluczowa w sprawach z zakresu wstąpienia w stosunek najmu po zmarłym, o czym mowa będzie niżej.

Przechodząc do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, w pierwszej kolejności zauważyć trzeba, że skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia art. 6 k.c. polega na przyjęciu przez sąd, że ciężar udowodnienia określonego faktu spoczywa na innej osobie niż wskazana w tym przepisie, co może w konsekwencji prowadzić do wydania orzeczenia niekorzystnego dla niej orzeczenia, pozwalając sądowi rozstrzygnąć sprawę w razie braku podstaw do stwierdzenia, czy istotny dla rozstrzygnięcia sprawy fakt miał miejsce (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2011 r., I CSK 517/10, nie publ., z dnia 6 października 2010 r., II CNP 44/10, nie publ. oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2019 r., V CSK 486/18, nie publ.). Zarzut ten należy zawsze ocenić w kontekście właściwego przepisu prawa materialnego regulującego stosunek prawny, z którego wywodzone jest dochodzone roszczenie będące przedmiotem sporu. Tymczasem zawarty w apelacji zarzut naruszenia art. 6 k.c. nie został powiązany z żadnym przepisem materialnoprawnym leżącym u podłoża stosunku prawnego, z którego wynikł spór, a sposób uzasadnienia tego zarzutu zmierza do zakwestionowania oceny dowodów przyjętej przez Sąd pierwszej instancji. W konsekwencji więc ocenić należało podniesiony zarzut jako chybiony.

Zgodnie z treścią art. 691 § 1 k.c., w razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą. Wedle zaś § 2 osoby wymienione w § 1 wstępują w stosunek najmu lokalu mieszkalnego, jeżeli stale zamieszkiwały z najemcą w tym lokalu do chwili jego śmierci.

Naruszenia przytoczonej wyżej regulacji powódka dopatrywała się w jego niezastosowaniu, podczas gdy – w jej mniemaniu – w realiach przedmiotowej sprawy ziściły się przesłanki niezbędne celem wstąpienia w stosunek najmu spornego lokalu. Ponadto, w ocenie apelującej Sąd Rejonowy dokonał nieprawidłowej wykładni niniejszego przepisu, co miało skutkować błędnym uznaniem, że fakt iż powódka okresowo przebywała za granicą przekreśliło możliwość ubiegania się o najem lokalu komunalnego. Jak wynika z przywołanego unormowania, ustalenie istnienia stosunku najmu możliwym byłoby przy kumulatywnym spełnieniu przesłanek takich jak: wspólne zamieszkiwanie do chwili śmierci najemcy oraz istniejący obowiązek alimentacyjny zmarłej lokatorki (najemcy) względem podmiotu zainteresowanego.

W pierwszej kolejności za Sądem Rejonowym zauważyć należy, że wbrew zapatrywaniom skarżącej, nie sposób uznać za słuszną przedstawioną przez nią koncepcję w zakresie rozszerzającej wykładni kręgu podmiotów zainteresowanych potencjalnym wejściem w status najemcy po zmarłym. Sąd Okręgowy w pełni podziela zapatrywania ugruntowanej dotychczas linii orzeczniczej, która wyraźnie wskazuje, że w kręgu podmiotów zainteresowanych nie znajdują miejsca zstępni, tacy jak wnukowie, czy prawnukowie, a którą też przytoczył Sąd meriti. Przyjęcie stanowiska prezentowanego przez apelującą, która kwestionuje wąskie postrzeganie omawianej problematyki, niewątpliwie mogłoby prowadzić do licznych nadużyć.

W kontekście podniesionego zarzutu ziszczenia się przesłanki wspólnego zamieszkiwania, Sąd Rejonowy słusznie zauważył, że okoliczność ta jest wysoce wątpliwa. Ze zgromadzonego materiału dowodowego dało się bowiem wywieść całkowicie sprzeczne informacje. Już sam fakt, że powódka nie posiadała fundamentalnej wiedzy z zakresu miesięcznych kosztów utrzymania lokalu, mimo iż w okresie rzekomego prowadzenia wspólnego gospodarstwa ze zmarłą, była pełnoletnia, był mocny dyskusyjny. Abstrahując od innych ujawnionych okoliczności tj. niemożność sprecyzowania miejsca pracy, nieświadomość, że wszelkie opłaty naliczano za jedną osobę, to zauważyć też należało, że również zeznania świadków były sprzeczne, co szczegółowo wypunktował Sąd pierwszej instancji w motywach rozstrzygnięcia. W konsekwencji uznać należało podniesione twierdzenia skarżącej w tym zakresie, jako nieudowodnione, a zatem nie ma podstaw ku uznaniu ziszczenia się przesłanki wspólnego zamieszkiwania z najemczynią lokalu. Tym samym odrzucić należało stanowisko strony apelującej, jakoby koncentrowała w zamieszkiwanym przez zmarłą lokalu swoje życie. Okoliczność ta również nie została potwierdzona w toku postępowania dowodowego. Mimo powyższego, powódka podjęła próbę wykazania, że zmarła najemczyni lokalu wykonywała na jej rzecz obowiązek alimentacyjny polegający na udostępnieniu miejsca do życia. Rację przyznać jednak należało Sądowi Rejonowemu, który wyjaśnił, że w realiach przedmiotowej sprawy nie sposób mówić o obowiązku alimentacyjnym.

Zgodnie z treścią art. 133 § 1 zd.1 k.r.o. podmiotem uprawnionym do świadczeń alimentacyjnych jest co do zasady, dziecko niemogące się samodzielnie utrzymać. W momencie wyprowadzki do spornego lokalu mieszkalnego, powódka była osobą pełnoletnią, zakończyła tok kształcenia, a ponadto zarabiała na swoje utrzymanie. Dalej zważyć też trzeba, że apelująca wyprowadziła się z domu rodzinnego, z uwagi na konflikty z ojcem. Nie pozostawia cienia wątpliwości okoliczność, że opisane wyżej okoliczności nie ziściły się na gruncie tego stanu faktycznego. W treści § 2 zacytowanego unormowania, ustawodawca wskazał natomiast na przesłankę niedostatku. Za Sądem pierwszej instancji zauważyć jednak należy, że okoliczność ta jest również wykluczona w realiach przedmiotowej sprawy. Powszechnie przyjmuje się bowiem, że o niedostatku mówić można dopiero wówczas, gdy jego przyczyną są okoliczności niezależne od woli podmiotu uprawnionego do pobierania świadczeń. Skoro zatem zmiana sytuacji mieszkaniowej powódki wynikała z faktu, że ta nie dogadywała się z ojcem, to nie ma tu mowy o wystąpieniu niedostatku. Badanie problematyki obowiązku alimentacyjnego musi nastąpić z perspektywy daty śmierci obowiązanego. Przeprowadzone dowody nie pozwoliły jednak na wywiedzenie, że w gruncie rzeczy powódka korzystała z pomocy babci w okresie bezpośrednio poprzedzającym jej śmierć. Zarzut ten wobec tego również musiał zostać uznany za chybiony.

W świetle powyższego, Sąd Okręgowy nie mógł uwzględnić wywiedzionej przez powódkę apelacji, co przesądziło o konieczności jej oddalenia na zasadzie art. 395 k.p.c.

O kosztach postępowania przed Sądem II instancji, orzeczono w zgodzie z unormowaniem art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265 z późn. zm.).