Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 410/22

UZASADNIENIE

Powód J. F. wniósł o zasądzenie od pozwanego U. towarzystwa Ubezpieczeń S.A. z siedziba w W. kwoty 4 178,86 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 4 000 zł od dnia 17 grudnia 2021 r. i od kwoty 178,86 od dnia wniesienia pozwu i zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że poszkodowany przelał w dniu 18 stycznia 2022 r. wierzytelność przysługującą mu w stosunku do pozwanej z tytułu szkody z dnia 17 listopada 2021 r. w pojeździe marki A. nr rej. (...). Powód podał, że szkoda była likwidowana w ramach bezpośredniej likwidacji szkody przez (...) S.A., która uznała odpowiedzialność i wypłaciła odszkodowanie poszkodowanemu w kwocie 5 549,05 zł, lecz poszkodowany dokonał własnej kalkulacji szkody, z której wynika, że koszt naprawy wynosi 10 372,34 zł. Powód podniósł, że w związku z tym różnica do zapłaty wynosi 4 823,29 zł, której powód dochodzi jak również zwrotu kosztów kalkulacji w kwocie 176,86 zł. Powód wskazał, że szkoda została zgłoszona 17 listopada 2021 r., a więc termin likwidacji szkody upłynął 16 grudnia 2021 r.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu wg norm przepisanych. Strona pozwana wskazała, że zarzuty dotyczące rzekomo zaniżonego odszkodowania odnoszą się nie do strony pozwanej, lecz do STU ergo (...) S.A., ponieważ pozwany nie prowadził postępowania likwidacyjnego. Strona pozwana zaprzeczyła, by ponosiła odpowiedzialność gwarancyjna za skutki szkody z dnia 17 listopada 2021 r., by szkoda była wyższa niż ustalona w toku likwidacji szkody, by wypłacono odszkodowanie w zaniżonej wysokości, by wartość pojazdu w stanie uszkodzonym i nie uszkodzonym i koszty naprawy kształtowały się w taki sposób, jak wskazuje powód, by refundacji podlegały koszty sporządzenia prywatnej wyceny, ponieważ nie pozostają w adekwatnym skutkiem szkody i by pozostawał w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia. Zdaniem powoda, odsetki należą się od dnia wyrokowania, bowiem odszkodowanie jest ustalane w dacie orzekania.

Powód w ustosunkowaniu się do odpowiedzi na pozew przedłożył oświadczenie sprawcy kolizji drogowej i odpowiedź na zapytanie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 17 listopada 2021 r. miało miejsce zdarzenie drogowe, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód marki A. (...) nr rej. (...) stanowiący własność Z. M. (1).

Okoliczność bezsporna

Sprawca tego zdarzenia M. S. w dacie zdarzenia posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej (...) S.A.

Dowód: oświadczenie sprawcy kolizji z dnia 17.11.2021 r. – k.39, odpowiedź na zapytanie z dnia 18.07.2022 r. – k.40

Poszkodowany zgłosił szkodę swemu ubezpieczycielowi w ramach systemu bezpośredniej likwidacji szkody. (...) S.A. przyznało poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie 5 549,05 zł na podstawie kalkulacji naprawy (...) z dnia 6 grudnia 2021 r.

Dowód: pismo z dnia 27.12.2021 r. – k.6, kalkulacja naprawy – k.7 – 11

W dniu 9 grudnia 2021 r. zlecono kalkulację naprawy pojazdu poszkodowanego, zgodnie z którą koszt naprawy pojazdu A. (...) wyniósł 10 372,34 zł.

Dowód: kalkulacja naprawy nr (...) – k.12 – 14

W dniu 6 stycznia 2022 r. firma (...).UU.H. A. A. P. wystawiła fakturę VAT za wykonanie kalkulacji na kwotę 178,86 zł netto, 220 zł brutto.

Dowód: faktura nr (...) – k.15

W dniu 18 stycznia 2022 r. powód J. F. i poszkodowany Z. M. (2) zawarli umowę przelewu wierzytelności pieniężnej przysługującej poszkodowanemu od (...) S.A. likwidowanej w ramach bezpośredniej likwidacji szkody przez (...) S.A. z nr szkody (...) z dnia 17 listopada 2021 r. w pojeździe marki A. (...) nr rej. (...) za cenę 1 000 zł. Cedent przeniósł na cesjonariusza tę wierzytelność wraz ze wszystkimi prawami związanymi z tą wierzytelnością.

Dowód: umowa przelewu wierzytelności – k.4

Mailem z dnia 31 stycznia 2022 r. pełnomocnik powoda wezwał (...) S.A. do zapłaty 4 823,29 zł z tytułu szkody oraz 178,86 zł netto za sporządzenie kalkulacji.

Dowód: e-mail z dnia 31.01.2022 r. – k.16

Szkoda w pojeździe A. (...) nr rej. (...) uszkodzeniu uległ przód samochodu po lewej stronie w wyniku najechania na ten samochód samochodu sprawcy zdarzenia. Do wymiany zakwalifikowano części, których naprawa nie przywróciłaby zakładanych przez producenta pierwotnych parametrów techniczno – ekspoloatacyjnych w przypadku, gdy brak jest możliwości przywrócenia tych właściwości przez naprawę. Zakwalifikowane do naprawy i wymiany części znajdowały się w obrębie siły niszczącej. Wykonana zgodnie z technologią zalecaną przez producenta naprawa przywróci założone właściwości techniczno – eksploatacyjne oraz walory estetyczne. Koszt 1 roboczogodziny przy pracach blacharskich i lakierniczych wynosi 110 zł. Z dokumentacji szkodowej nie wynika, by części zakwalifikowane do wymiany były inne niż oryginalne części zamienne producenta pojazdu sygnowane jego logo. Koszt naprawy uszkodzonego pojazdu z uwzględnieniem cen części oryginalnych A. i średnich stawek w warsztatach rzemieślniczych wg stawki 110 zł/1 rbg wynosi 10 785,17 zł.

Dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu techniki pojazdów samochodowych i kalkulacji warsztatowej – k.61 - 68

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w kwocie 4 000 zł, a więc w zakresie dotyczącym odszkodowania z tytułu szkody w pojeździe.

Strona pozwana zaprzeczyła zarówno swojej odpowiedzialności, jak i zasadności żądania co do wysokości odszkodowania z tytułu szkody w pojeździe i z tytułu kosztów prywatnej kalkulacji.

W odniesieniu do przeprowadzonych dowodów stwierdzić należy, że argumentacja strony pozwanej co do jej braku odpowiedzialności gwarancyjnej jest zupełnie bezzasadna, jak i niezrozumiała. Z oświadczenia sprawcy kolizji i odpowiedzi na zapytanie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego jednoznacznie wynika, że sprawca zdarzenia z dnia 17 listopada 2021 r. posiadał w tym czasie ubezpieczenie oc w (...) S.A. z/s w W.. Zatem z nieznanych przyczyn strona pozwana, mimo to zarzuciła brak swej odpowiedzialności. Okoliczność, że strona pozwana nie prowadziła postępowania likwidacyjnego nie ma znaczenia, ponieważ szkoda była likwidowana przez (...) S.A. w ramach systemu bezpośredniej likwidacji szkody przez zakład ubezpieczeń poszkodowanego. Nie znaczy to, że pozwany z tego względu nie ponosi odpowiedzialności. Strona pozwana nie podniosła, że umowa z kwietnia 2015 r. w ramach (...) Izby (...) nie obejmuje U. Towarzystwa (...) S.A. Zatem bez znaczenia dla odpowiedzialności pozwanej jako ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia pozostaje to, czy poszkodowany zgłosił szkodę u swego ubezpieczyciela w ramach bezpośredniej likwidacji szkody, czy stronie pozwanej, co wynika jednoznacznie z treści art.822 § 1 i 4 k.c. (Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.§ 4. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.). Legitymacja procesowa bierna przysługuje ubezpieczycielowi sprawcy zdarzenia.

Spór dotyczył również wysokości należnego odszkodowania z tytułu szkody w pojeździe na skutek zdarzenia z dnia 17 listopada 2021 r. Zdaniem strony pozwanej wypłacone odszkodowanie było wystarczające do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia z dnia 17 listopada 2021 r.

Strona pozwana zakwestionowała kosztorys powoda, na którym oparł roszczenie w zakresie doboru części zamiennych i wskazała, że brak jest podstaw do ustalenia kosztów naprawy wyłącznie z użyciem części oryginalnych z logo producenta pojazdu. Stwierdzić należy, że w istocie taki sam walor posiada kalkulacja kosztów naprawy sporządzona na zlecenie ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym. Na wniosek powoda sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia wysokości szkody w pojeździe marki A. (...) nr rej. (...).

W ocenie sądu, opinia biegłego sądowego T. G. jest jednoznaczna, spójna i logiczna. Zwrócić należy uwagę, że strona pozwana w oderwaniu od realiów rynku arbitralnie w sporządzonym kosztorysie określiła wartość roboczogodziny na kwotę 54,50 zł netto, co już wskazywało na brak rzetelnego określenia wartości odszkodowania, ponieważ takie ceny roboczogodziny występowały około 8 lat temu na rynku lokalnym.

Strona pozwana w sposób nieuprawniony podnosiła, że przywrócenie pojazdu do stanu sprzed kolizji możliwe jest za pomocą części zamiennych renomowanych producentów spełniającym wszelkie kryteria jakościowe i estetyczne stawiane elementom zamiennym sygnowanym przez producenta pojazdu i powołała się na uzasadnienie postanowienia SN z dnia 20 czerwca 212 r. III CZP 85/11. Uszło jednak uwadze strony pozwanej, że rzeczą ubezpieczyciela prowadzącego postępowanie likwidacyjne, było takie przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego, by na jego podstawie ustalić okoliczności istotne dla ustalenia wysokości odszkodowania. Gdyby rzeczoznawca przeprowadzający oględziny pojazdu dokonał oceny, czy uszkodzone części są częściami oryginalnymi z logo producenta, czy innego rodzaju częściami, wówczas odszkodowanie należało ustalić w oparciu jakość tych części, jakie uległy uszkodzeniu. Stwierdzić należy, że w większości spraw z tytułu szkód w pojeździe pozwani ubezpieczyciele z nieznanych względów dokonuje ustalenia wartości szkody w oparciu o części tańsze niż oryginalne bez odniesienia się do wyników ustaleń rzeczoznawcy, jakie konkretnie części uległy uszkodzeniu. Przecież to rzeczoznawca posiadając wiadomości specjalne, jest w stanie dokonać takiej oceny, sporządzić odpowiedni dokument. Po takim ustaleniu ciężar dowodu spoczywałby na poszkodowanym, który powinien wykazać, że uszkodzona część jest częścią oryginalną. Tymczasem rzeczoznawcy nie prowadzą wnikliwych oględzin, nie ma żadnych ustaleń jakie części uległy uszkodzeniu – chodzi o jakość: czy O, Q, P, PJ.

Sąd uznał w niniejszej sprawie, że najbardziej adekwatnym z wariantów jest wariant zakładający wykorzystanie części oryginalnych dostępnych w sieci producenta pojazdów, ale w warunkach warsztatu rzemieślniczego, z zastosowaniem średniej stawki za roboczogodzinę, która wynosi 110 zł, a nie jak chciałby tego pozwany ubezpieczyciel 54,50 zł, co jest zupełnie oderwane od rzeczywistości. Zdaniem Sądu, ubezpieczyciel nie ma prawa narzucać poszkodowanemu stosowania zamienników, które – jak zresztą wskazał biegły – wykonana zgodnie z technologią producenta naprawa przywróci pojazdowi założone właściwości techniczno – eksploatacyjne oraz walory estetyczne. Przy stosowaniu przepisu art. 363 § 1 k.c. do wypadków komunikacyjnych należy stwierdzić, że szkoda powstaje w sferze odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela, treścią świadczenia tego ubezpieczyciela, wynikającą z umowy ubezpieczenia OC, nie jest jednak przywrócenie pojazdu do stanu sprzed wypadku (restytucja techniczna samochodu), ale naprawienie szkody powstałej w ogóle w majątku poszkodowanego, wywołanej uszkodzeniem lub zniszczeniem pojazdu. Szkoda powstaje w chwili wypadku komunikacyjnego i podlega naprawieniu na podstawie art. 436 k.c. oraz według zasad art. 363 k.c., a w wypadku odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń - według zasad określonych w art. 363 § 2 k.c., stąd obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić. Przy takim rozumieniu szkody i obowiązku odszkodowawczego nie ma znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić. Oznacza to, że jego wysokość ma odpowiadać kosztom usunięcia różnicy w wartości majątku poszkodowanego, a ściślej - kosztom przywrócenia pojazdowi jego wartości sprzed wypadku. Gdy zatem naprawa pojazdu przywróci mu jego wartość sprzed wypadku, odszkodowanie powinno odpowiadać kosztom takiej właśnie naprawy ustalonym przez rzeczoznawcę (wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 3 października 2013 r. II Ca 321/13).

Wskazać też należy na treść art. 101 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w myśl którego, niezgodne z rynkiem wewnętrznym i zakazane są wszelkie porozumienia między przedsiębiorstwami, wszelkie decyzje związków przedsiębiorstw i wszelkie praktyki uzgodnione, które mogą wpływać na handel między Państwami Członkowskimi i których celem lub skutkiem jest zapobieżenie, ograniczenie lub zakłócenie konkurencji wewnątrz rynku wewnętrznego, a w szczególności te, które polegają na: a) ustalaniu w sposób bezpośredni lub pośredni cen zakupu lub sprzedaży albo innych warunków transakcji; b) ograniczaniu lub kontrolowaniu produkcji, rynków, rozwoju technicznego lub inwestycji; c) podziale rynków lub źródeł zaopatrzenia; d) stosowaniu wobec partnerów handlowych nierównych warunków do świadczeń równoważnych i stwarzaniu im przez to niekorzystnych warunków konkurencji; e) uzależnianiu zawarcia kontraktów od przyjęcia przez partnerów zobowiązań dodatkowych, które ze względu na swój charakter lub zwyczaje handlowe nie mają związku z przedmiotem tych kontraktów. (ust. 1). Porozumienia lub decyzje zakazane na mocy niniejszego artykułu są nieważne z mocy prawa. (ust. 2) Jednakże postanowienia ustępu 1 mogą zostać uznane za niemające zastosowania do:

— każdego porozumienia lub kategorii porozumień między przedsiębiorstwami,

— każdej decyzji lub kategorii decyzji związków przedsiębiorstw,

— każdej praktyki uzgodnionej lub kategorii praktyk uzgodnionych, które przyczyniają się do polepszenia produkcji lub dystrybucji produktów bądź do popierania postępu technicznego lub gospodarczego, przy zastrzeżeniu dla użytkowników słusznej części zysku, który z tego wynika, oraz bez: a) nakładania na zainteresowane przedsiębiorstwa ograniczeń, które nie są niezbędne do osiągnięcia tych celów; b) dawania przedsiębiorstwom możliwości eliminowania konkurencji w stosunku do znacznej części danych produktów. (ust.3). Z rozporządzenia Komisji (UE) nr (...) z dnia 27 maja 2010 r. w sprawie stosowania art. 101 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej do kategorii porozumień wertykalnych i praktyk uzgodnionych w sektorze pojazdów silnikowych wynika ogólnie rzecz ujmując, że producent danego pojazdu nie może narzucać zastosowania do naprawy wyłącznie części zamiennych nowych sygnowanych logo producenta, lecz mogą to być części zamienne nie oznaczone logo producenta o identycznej lub porównywalnej wartości.

Założeniem tych przepisów było, w ocenie sądu, umożliwienie klientom danych marek pojazdów używania przy naprawie niekoniecznie związanej ze szkodą powstałą w wyniku czynu niedozwolonego również części zamiennych nie sygnowanych logo producenta. Przepisy powyższe w żaden jednak sposób nie przesądzają o sposobie naprawienia szkody w pojeździe (z użyciem jakich części). Sposób naprawy z użyciem określonych części należy do poszkodowanego, co wynika z treści przepisu art. 363 k.c.

Wskazać wypada także, że Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r. przyjął, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Mogą to być koszty związane ze stosowaniem części oryginalnych pochodzących z sieci dealerskiej. Jeżeli jednak ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi (III CZP 80/2011). W uzasadnieniu powyższego orzeczenia Sąd Najwyższy podkreślił, że poszkodowany ma prawo nabyć części samochodowe, które pochodzą z pewnego źródła i w związku z tym mają gwarantowaną jakość, zapewniającą bezpieczeństwo pojazdu po jego naprawie. Najpewniej kryteria te spełniają części oryginalne pochodzące z sieci dealerskiej. Z tych też względów powód miał podstawy domagać się zasądzenia odszkodowania, które zostanie obliczone w oparciu o te najwyższej jakości części. Może jednak okazać się, że zastosowanie tych części spowoduje wzrost wartości pojazdu jako całości w porównaniu z jego wartością sprzed zdarzenia szkodzącego i wówczas jeżeli ubezpieczyciel to wykaże należy obniżyć odszkodowanie o kwotę odpowiadająca temu wzrostowi.

W niniejszej sprawie strona pozwana nie podjęła nawet próby przeprowadzenia takiego dowodu. Bez znaczenie pozostają również argumenty dotyczące daty produkcji pojazdu, a także powoływanie się na opinię z innej sprawy

Skoro strona pozwana nie wykazała, by naprawienia szkody w samochodzie powoda z użyciem części oryginalnych z logo producenta prowadziło do wzrostu tej wartości, to sąd zasądził odszkodowanie zgodnie z żądaniem. Z opinii biegłego wynika, że koszt naprawy pojazdu wynosi 10 785,17 zł, a wypłacono odszkodowanie 5 549,05 zł, zatem brakująca należność wynosiła 5 236,12 zł. Sąd jest związany żądaniem pozwu i zasądził zgodnie z żądaniem kwotę 4 000 zł w raz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 grudnia 2021 r. liczonymi po upływie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody. Strona pozwana wykazywała, że odsetki należą się od dnia wyrokowania, choć wyrok w sprawie o wypłatę odszkodowania nie jest wyrokiem konstytutywnym. Ubezpieczyciel ma termin 30-dniowy na przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego zgodnie z art.14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych i bez znaczenia pozostaje to, czy likwidacja szkody nastąpiła w ramach bls, czy bezpośrednio u ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia. Wniesienie pozwu przeciwko pozwanemu pozostaje bez wpływu na wymagalność roszczenia, ponieważ system bezpośredniej likwidacji szkód powstał po to by przyspieszyć likwidację szkód, nie zaś po to by ubezpieczyciel sprawcy zdarzenia nie musiał ponosić odsetek. Taka interpretacja wypacza nie tylko cel, ale istotę systemu bls.

Sąd oddalił dalej idące powództwo o zapłatę kwoty 178,86 zł, ponieważ kalkulacja naprawy nr (...) została sporządzona w dniu 9 grudnia 2021 r. i w zasadzie nie wynika z niej, na czyje zlecenie. Istotne jest to, że w dniu 18 stycznia 2022 r. powód nabył wierzytelność, a więc już po sporządzeniu kalkulacji, lecz nie wynika z umowy przelewu wierzytelności, by poszkodowany przelał wierzytelność z tytułu poniesionych kosztów kalkulacji. Co więcej, przed zawarciem umowy przelewu na nazwisko powoda wystawiona została faktura w dniu 6 stycznia 2022 r. za sporządzenie kalkulacji. Oczywistym jest, że pkt 4 umowy przelewu nie odnosi się do kosztów kalkulacji. Można się domyślać, że kalkulację kosztów naprawy zlecił powód (na niego wystawiona została faktura, innej okoliczności nie udowodnił), choć w dniu 9 grudnia 2021 r. nie nabył żadnej wierzytelności. W związku z tym brak jest jakiegokolwiek związku przyczynowego skutkującego odpowiedzialnością strony pozwanej za koszty prywatnej kalkulacji i na mocy art. 6 k.c. i art.232 zd. 1 k.p.c. sad powództwo w tym zakresie oddalił.

Sad oddalił wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. S., bowiem osoba ta nie była poszkodowanym, a sprawcą xzdarzenia, a więc nie mogła mieć wiedzy na okoliczności jak w pkt 5 odpowiedzi na pozew. Ponadto, tezy dowodowe pozostawały bez znaczenia dla sprawy, o czym mowa była wyżej.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Powód wygrał proces w 95,7 %, strona pozwana w 4,3%. Koszty poniesione przez powoda to 2 611,70 zł (400 zł opłata od pozwu, 17 zł opłata skarbowa, 1 294,70 zł koszty biegłego, 900 zł koszty zastępstwa procesowego), a więc należy mu się zwrot kwoty 2 499,40 zł tytułem kosztów procesu. Strona pozwana poniosła koszty 917 zł (17 zł opłata skarbowa, 900 zł koszty zastępstwa procesowego), a więc należy się jej 39,43 zł.