Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

19 czerwca 2023 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Kosicka

Protokolant: st. sekr. sądowy Maria Nalewczyńska

po rozpoznaniu na rozprawie 19 czerwca 2023 r. w Warszawie

sprawy z odwołania (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddziału w W.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

z 15 lipca 2022 r. nr (...)

z udziałem P. K.

I.  zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdza, że P. K. jako pracownik płatnika składek (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 1.01.2020 r. do 4.04.2022 r.;

(...). zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddziału w W. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M. 180 złotych (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt VII U 929/22

UZASADNIENIE

Decyzją z 15 lipca 2022 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. stwierdził, że P. K. jako pracownik płatnika składek (...) sp. z o.o. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 1 stycznia 2020 r. do 4 kwietnia 2022 r.

Odwołanie od tej decyzji wniósł płatnik składek, wnosząc o jej zmianę poprzez ustalenie, że P. K. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia od 1 stycznia 2020 r. do 4 kwietnia 2022 r. oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz skarżącego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Przedmiotowej decyzji zarzucono:

1.  naruszenie art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 w związku z art. 13 pkt 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że P. K. w okresie od 1 stycznia 2020 r. do 4 kwietnia 2022 r. nie podlegała ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu, w sytuacji, gdy P. K. od początku swojego zatrudnienia u płatnika składek, tj. od 1 stycznia 2020 r. podlegała w/w ubezpieczeniom społecznym z tytułu stosunku pracy,

2.  naruszenie art. 83 § 1 kc poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że umowa o pracę z 1 stycznia 2020 r. została zawarta dla pozoru i nie była faktycznie realizowana, to jest że skarżący jako pracodawca nie oczekiwał jej realizacji, zaś pracownica nie zamierzała jej realizować, podczas gdy w rzeczywistości P. K. świadczyła pracę zgodnie z zakresem jej obowiązków, zaś płatnik składek zatrudniając P. K. zyskiwał wykwalifikowanego i zaufanego pracownika, wypłacając mu za wykonaną pracę wynagrodzenie,

3.  naruszenie art. 65 kc w związku z art. 300 kp w związku z art. 22 § 1 1 kp poprzez dokonanie przez organ rentowy interpretacji oświadczeń woli stron stosunku pracy - pracodawcy (skarżącego) oraz pracownika (P. K.) bez uwzględnienia zgodnego zamiaru stron, co spowodowało powstanie po stronie organu rentowego błędnego przekonania, że celem i zamiarem stron, wyrażonym w podpisanej przez nie umowie o pracę było uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego, podczas gdy celem i zamiarem stron było zawarcie umowy o pracę, ze wszystkimi skutkami z niej wynikającymi.

Uzasadniając swe stanowisko na wstępie płatnik składek podniósł, że nie ulega wątpliwości, że w okolicznościach niniejszej sprawy konieczność zatrudnienia pracownika uzasadniona była bardzo dużą ilością obowiązków związanych z prowadzeniem dwuprofilowej działalności gospodarczej (obejmującej pośrednictwo w zakresie zatrudnienia osób na rzecz innej firmy oraz prowadzenie dwóch marketów spożywczych), kontrolą sklepów, pracowników, dużą ilością bieżących spraw, dokumentów pracowniczych oraz innych dokumentów w tym w szczególności faktur kosztowych, wprowadzania ów faktur do systemu i przygotowaniem przelewów do realizacji. Wszystkie te czynności do czasu zatrudnienia P. K. wykonywał osobiście prezes zarządu, co było niezmiernie czasochłonne i odbijało się negatywnie na możliwości dalszej rozbudowy firmy.

Z tego też względu konieczne stało się powierzenie tych czynności innej osobie - P. K..

Płatnik wskazał, że w głównej mierze, dzięki „odciążeniu" prezesa zarządu ze wszystkich absorbujących czasowo ponad miarę, czynności o charakterze biurowym, mógł on skupić swoje aktywności zawodowe na rozwoju przedsiębiorstwa, czego wyrazem było otwarcie, w okresie zatrudnienia P. K., kolejnego, trzeciego już marketu spożywczego, działającego pod marką DELIKATESY (...).

W odwołaniu podkreślono, że ubezpieczona była osobą znaną prezesowi zarządu (...) sp. z o.o., bowiem wcześniej świadczyła pracę na rzecz obecnego prezesa zarządu spółki pod firmą (...), prowadzącego indywidualną działalność gospodarczą. Początkowo w okresie od 14 września 2015 r. do 31 maja 2018 r., koordynowała ona pracę serwisu sprzątającego, zaś w okresie od 1 czerwca 2018 r. do 31 października 2019 r., wobec wykazania się przez nią na uprzednim stanowisku, wysokimi umiejętnościami organizacyjnymi i interpersonalnymi, jako osobista asystentka M. B. (1). Ubezpieczona miała zatem wiedzę, doświadczenie i przede wszystkim zaufanie prezesa zarządu, który de facto powierzył jej w ramach zakwestionowanego przez organ rentowy stosunku pracy, czynności związane z bezpośrednią działalnością spółki.

Zdaniem odwołującego, P. K. faktycznie wykonywała powierzoną jej pracę. W postępowaniu toczącym się przed organem rentowym ubezpieczona podnosiła, że jej praca polegała na prowadzeniu kalendarza prezesa zarządu, planowaniu i umawianiu spotkań, a czasem także ich obsługi, jeśli odbywały się w biurze. Do jej zadań należało także planowanie oraz realizacja zakupów biurowych i dbanie o bieżące zapotrzebowanie biura oraz jego estetykę. Nadto była zobowiązana do przygotowywania i przekazywania dokumentów do akceptacji prezesa zarządu, oraz obsługę korespondencji firmowej. Ubezpieczona w ramach powierzonych jej obowiązków zajmowała się także tworzeniem zestawień i ich analizą na potrzeby zarządu oraz przygotowywaniem pism niezbędnych pism i dokumentów w bieżącej działalności spółki. Ponadto po około miesięcznym wdrożeniu i zapoznaniu z funkcjonowaniem systemów informatycznych w spółce (...) zostało również powierzone wprowadzanie do systemu faktur kosztowych i przygotowywanie płatności na ich poczet, do realizacji, co wiązało się z kontrolą bieżących rozrachunków. Poza codziennymi obowiązkami wymienionymi powyżej, ubezpieczona prowadziła archiwizację dokumentacji spółki.

Powyższe czynności były przez nią świadczone codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-16.00 w biurze pod adresem w miejscu ówczesnej siedziby (...) sp. z o. o., tj. przy ul. (...) lok. (...) w W..

Wynagrodzenie, jakie otrzymywała ubezpieczona nie było nadmierne w ocenie odwołującego i w pełni odpowiadało zarówno zakresowi jej obowiązków pracowniczych i ilości wykonywanej pracy, jak również w pełni odzwierciedlało kwoty wynagrodzeń kształtujących się na podobnych stanowiskach na rynku (...). Jak wskazano powyżej, ubezpieczoną łączyła umowa o pracę z obecnym prezesem zarządu Spółki w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Pracując na stanowisku koordynatora serwisu, P. K. otrzymywała wynagrodzenie w wysokości ok. 3000 zł brutto. Jako asystentka otrzymywała wynagrodzenie w wysokości 4200 zł brutto, przy czym - co należy podkreślić - w ramach prowadzonej działalności gospodarczej M. B. (1) zatrudniał ok. 10-12 osób. Z chwilą podjęcia zatrudnienia przez P. K. w (...) sp. z o.o. Spółka zatrudniała ok. 200 osób, a zatem wynagrodzenie na poziomie ok. 8.000 zł brutto nie było ani nadmierne, ani zawyżone. Fakt, że od początku 2021 r. ze spółki zaczęli odchodzić pracownicy, spowodowany był sytuacją wywołaną wirusem (...)2 i dążeniem pracowników do pozyskania zatrudnienia stałego u jednego pracodawcy, a nie pracy na zasadzie wynajmu pracowników, jak to miało miejsce w przypadku zatrudnienia w (...) sp. z o.o. Ponadto wynikało to wprost z oczekiwań odbiorcy usługi (faktycznego beneficjenta pracy wykonywanej przez pracowników (...)) - spółki prawa handlowego, która oczekiwała bezpośredniego zatrudnienia pracowników, na większości stanowisk.

Strona odwołująca wskazała, że z uwagi na charakter pracy ubezpieczonej oraz warunki lokalowe w ówczesnym okresie prowadzonej działalności (ul. (...) lok. (...), (...)-(...) W.), ubezpieczona nie miała bezpośredniego kontaktu z innymi pracownikami. Bezpośredni i regularny kontakt P. K. miała jedynie z A. K., odpowiedzialną za prowadzenie (...) spółki (...) w ramach spółki kapitałowej - (...) sp. z o.o., której to ubezpieczona osobiście dostarczała dokumenty księgowe oraz przekazywała istotne informacje.

W odwołaniu podkreślono, że regularność wzmiankowanych kontaktów (obejmujących również przypadkowe, codzienne niemal spotkania), determinował fakt, że biuro księgowe mieściło się (i mieści po dziś dzień) w tym samym budynku biurowym pod adresem ul. (...), a jedynie na innym piętrze (parter) w lokalu nr (...).

Mając na uwadze przestawiony powyżej stan faktyczny oczywistym jest zdaniem odwołującego, że organ rentowy wydając zaskarżoną decyzję dokonał niedopuszczalnej interpretacji jakoby skarżący zawarł z pracownikiem P. K. pozorną umowę o pracę, mającą na celu uzyskanie świadczenia z ZUS. Zdaniem odwołującego nie można się w żadnej mierze zgodzić z tym stanowiskiem, zaś wywodzenie powyższej interpretacji wyłącznie z powodu tego, że umowa została zawarta z osobą, która w późniejszym okresie zaszła w ciążę, jest całkowicie chybione ( odwołanie z 17 sierpnia 2022 r., k. 3-10 a. s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie od płatnika składek na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu swojego stanowiska organ wskazał, że ze złożonych dokumentów ubezpieczeniowych wynika, że P. K. od 1 stycznia 2020 r. do 4 kwietnia 2022 r. została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek (...) Sp. z o. o.

W złożonych za ww. dokumentach rozliczeniowych (ZUS RCA) płatnik składek wykazał następujące podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne:

-

za 1.2020 r.- 0,00zł,

-

od 2.2020 r. do 4.2020 r. - po 8.400,00 zł,

-

od 5.2020 do 9.2020 r. - po 0,00 zł,

-

za 10.2020 r. - 6.720,00 zł,

-

od 11.2020 r. do 4.2021 r. - po 0,00 zł,

-

za 4.2022 r.- 0,00 zł.

Ubezpieczona w okresach od 1 kwietnia 2020 r. do 31 sierpnia 2020 r. przebywała na zasiłku opiekuńczym, od 25 września 2020 r. do 4 kwietnia 2021 r. przebywała na zasiłku chorobowym natomiast od 5 kwietnia 2021 r. do 3 kwietnia 2022 r. pobierała zasiłek macierzyński.

W celu ustalenia prawidłowości zgłoszenia ww. do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz wykazanych podstaw wymiaru składek na te ubezpieczenia, wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające w sprawie, o czym powiadomiono strony pismami z 17 maja 2022 r.

W toku prowadzonego postępowania wyjaśniającego płatnik składek złożył wyjaśnienia do sprawy oraz przedłożył: umowę o pracę z 23 grudnia 2019 r., orzeczenie lekarskie z 2 stycznia 2020 r., kartę szkolenia wstępnego w dziedzinie BHP, dokument ZUS ZUA.

Natomiast P. K. złożyła wyjaśnienia do sprawy oraz przedłożyła: umowy o pracę z 23 grudnia 2019 r., orzeczenie lekarskie z 2 stycznia 2020 r., kartę szkolenia wstępnego w dziedzinie BHP, potwierdzeń przelewów wynagrodzenia za miesiące od stycznia 2020 r. do marca 2022 r.

Z przedłożonej przez strony postępowania dokumentacji wynika, że umowa o pracę między stronami miała zostać zawarta 23 grudnia 2019 r. na czas określony od 1 stycznia 2020 r. do 30 września 2022 r., w wymiarze czasu pracy pełen etat z wynagrodzeniem zasadniczym 8400 zł brutto, rodzaj umówionej pracy: asystentka prezesa zarządu.

Z wyjaśnień złożonych przez płatnika wynika, że P. K. miała świadczyć pracę od 2 stycznia 2020 r. w siedzibie spółki, w godzinach 8.00 -16.00. Pracę ww. miał nadzorować prezes zarządu. Ponadto płatnik oświadczył, że pracownika szukał pocztą „pantoflową" oraz w postaci wywieszonych na sklepach ogłoszeń.

Ze złożonych wyjaśnień wynika, że zatrudnienie P. K. było podyktowane rozwojem firmy oraz koniecznością przekazania części obowiązków, którymi zajmował się prezes zarządu. Do obowiązków P. K. miało należeć między innymi: prowadzenie kalendarza spotkań prezesa zarządu, przygotowywanie niezbędnej dokumentacji, sprawozdań, analiz i informacji na spotkania prezesa, prowadzenie korespondencji.

W celu potwierdzenia świadczenia pracy przez P. K. organ rentowy zwrócił się do stron o wskazanie osób, które mogłyby potwierdzić wykonywanie pracy przez odwołującą. W złożonych wyjaśnieniach strony nie wskazały takich świadków.

Organ rentowy skierował wezwania do złożenia wyjaśnień do dwóch wybranych przez Zakład pracowników firmy. Osoby te nie potwierdziły: znajomości z P. K. i tym samym nie potwierdziły faktu świadczenia pracy przez ww. na rzecz płatnika.

W toku prowadzonego postępowania wyjaśniającego strony; nie przedłożyły zdaniem organu materialnych dowodów potwierdzających świadczenie pracy przez P. K.. Jako dowód świadczenia pracy przez ww. została przesłana jedynie dokumentacja kadrowo - płacowa, która nie stanowi dla Zakładu dowodu na faktyczne wykonywania pracy. Zdaniem organu rentowego dokumentacja kadrowo - płacowa została sporządzona dla uwiarygodnienia faktu zatrudnienia P. K.. Ponadto organ rentowy skierował wezwania do złożenia wyjaśnień do dwóch wybranych przez Zakład pracowników firmy. Osoby te nie potwierdziły znajomości z P. K. i tym samym nie potwierdziły faktu świadczenia pracy przez ww. na rzecz płatnika.

Organ również nadmienił, że P. K. w okresie od 14 września 2015 r. do 31 października 2019 r. była zatrudniona w firmie (...) - prezesa zarządu spółki (...) sp. z o. o., co pozostaje w sprzeczności w wyjaśnieniami spółki, co do okoliczności zatrudnienia zainteresowanej

Zatem w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe, w opinii Zakładu, umowa zawarta pomiędzy stronami miała charakter pozorny. Ich zamiarem było wyłącznie stworzenie pozorów wykonywania pracy w celu uzyskania przez ww. korzyści w postaci objęcia ubezpieczeniami społecznymi, co skutkowałoby wypłatą przez Zakład świadczeń wynikających z tego ubezpieczenia (odpowiedź na odwołanie, k. 13-15 a.s.).

Odwołanie od decyzji z 15 lipca 2022 r. wniosła także ubezpieczona P. K., która domagała się jej zmiany poprzez ustalenie, że podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia od 1 stycznia 2020 r. do 4 kwietnia 2022 r. i zasądzenie od organu rentowego na jej rzecz kosztów postępowania. Ubezpieczona wskazała tożsame zarzuty i ich uzasadnienie, jakie zawarł płatnik składek w swoim opisanym powyżej odwołaniu (odwołanie z 25 sierpnia 2022 r., k. 3-10 akt sprawy VII U 956/22).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie od płatnika składek na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, również przedstawiając tożsame jak powyżej uzasadnienie swojego stanowiska (odwołanie z 25 sierpnia 2022 r., k. 12-14 akt sprawy VII U 956/22).

Zarządzeniem z 16 września 2022 r. na podstawie art. 219 k.p.c. sąd połączył sprawę z odwołania P. K. o sygn. akt VII U 956/22 ze sprawą z odwołania (...) sp. z o.o. o sygn. akt VII U 929/22 celem łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia oraz dalszego prowadzenia pod sygnaturą VII U 929/22 (zarządzenie z 16 września 2022 r. k. 17 akt sprawy VII U 956/22).

Następnie zarządzeniem z 6 grudnia 2022 r. na podstawie art. 219 k.p.c. sąd połączył sprawę z kolejnego odwołania P. K. o sygn. akt VII U 1070/22 ze sprawą z o sygn. akt VII U 929/22 celem łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia oraz dalszego prowadzenia pod sygnaturą VII U 929/22 (zarządzenie z 6 grudnia 2022 r. k. 22 akt sprawy VII U 1070/22).

Z uwagi na braki formalne odwołań ubezpieczonej zarządzeniem z 9 września 2022 r. wezwano P. K. do ich uzupełnienia w terminie 7 dni poprzez złożenie odpisu odwołania, pod rygorem zwrotu odwołania (zarządzenie z 9 września 2022 r. k. 18 a.s.).

Wobec nieuzupełnienia przez P. K. braków formalnych wniesionego przez nią odwołania zarządzeniem z 1 grudnia 2022 r. zarządzono zwrot odwołania P. K., albowiem ubezpieczona nie złożyła odpisu odwołania (zarządzenie z 1 grudnia 2022 r. k. 59 a.s.).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Spółka (...) w 2020 r. zajmowała się pośrednictwem w zakresie zatrudnienia osób na rzecz innej firmy oraz prowadziła dwa markety spożywcze. W 2020 r. spółka zatrudniała około 80 osób. Obecnie zatrudnia około 20 osób (pisemne wyjaśnienia- nienumerowane karty akt rentowych, zeznania A. K. k. 52-53 a.s.).

M. B. (1), który jest prezesem zarządu (...) sp. z o.o., prowadzi ponadto od 2008 lub 2009 r. jednoosobową działalność gospodarczą B&M zajmującą się usługami sprzątania. W B&M zatrudniony jest mąż ubezpieczonej Ł. K. na stanowisku konserwatora. Ponadto wcześniej w jednoosobowej działalności M. B. (1) pracowała z polecenia męża ubezpieczona P. K. do października 2019 r. Zajmowała się ona koordynowaniem ekipy sprzątającej. M. B. (1) proponował jej przejście do spółki (...), ponieważ w 2016 r. otworzył dwa sklepy spożywcze i zaczęła go przerastać ilość dokumentów. Miesięcznie samych faktur zakupowych było między 500 - 700. Ubezpieczona powiedziała, że nie jest zainteresowana pracą. Chciała otworzyć własną działalność gospodarczą zajmującą się przygotowywaniem tortów, jednak okazało się to dla niej nieopłacalne z uwagi na koszt sprzętu. Wcześniej już ubezpieczona prowadziła własną działalność gospodarczą. W 2020 r. M. B. (1) musiał zajmować się swoją 82-letnią matką. Brakowało mu czasu. Rozpoczął poszukiwanie pracownika, początkowo rozmawiając jedynie z innymi osobami i za pomocą ogłoszeń w sklepach. Mąż ubezpieczonej Ł. K. poinformował M. B. (1), że jego żona P. K. nie rozpoczyna jednak prowadzenia własnej działalności. Wobec czego 23 grudnia 2019 r. spółka (...) sp. z o.o. podpisała z P. K. umowę o pracę na czas określony od 1 stycznia 2020 r. do 30 września 2022 r. na stanowisku asystentki prezesa zarządu w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem 8.400 zł brutto (umowa o pracę z 23 grudnia 2019 r. – nienumerowane karty akt rentowych, zeznania M. B. (1) k. 54-55 a.s., zeznania P. K. k. 55 a.s).

2 stycznia 2020 r. lekarz medycyny pracy orzekł, że nie istnieją przeciwwskazania zdrowotne do zatrudnienia P. K. na stanowisku asystentki prezesa. Tego samego dnia ubezpieczona została przeszkolona z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy (orzeczenie lekarza medycyny pracy, karta szkolenia wstępnego BHP – nienumerowane karty akt rentowych).

P. K. powierzono obowiązki asystentki prezesa. Ubezpieczona opisywała faktury, sprawdzała je pod względem merytorycznym, rachunkowym oraz w zakresie adresów sklepów. Układała je datami. Ubezpieczona zamawiała artykuły biurowe poprzez stronę internetową (...). Odbierała faktury z zaplecza prowadzonego przez spółkę sklepu, gdzie znajdowało się również biuro. Ubezpieczona nie miała kontaktu z pracownikami sklepów. Pracę wykonywała w godzinach od 8 do 16 w W. przy ul. (...). Ubezpieczona posiadała służbowy komputer, telefon. Ubezpieczona przekazywała faktury A. K., która w (...) sp. z o.o. była odpowiedzialna za prowadzenie księgowości płatnika składek. Ponadto, M. B. (1) zaczął uczyć ubezpieczoną wprowadzania faktur do systemu płatności. Do systemu banku (...) logowała się na jego danych i wprowadzała nr faktury, kwotę i termin płatności. Zostawiała to w tzw. koszyku. Płatności wykonywał prezes zarządu spółki codziennie rano albo częściej. Do obowiązków ubezpieczonej należało również prowadzenie kalendarza prezesa zarządu, przygotowywanie niezbędnej dokumentacji, informacji na spotkania, sporządzanie na potrzeby prezesa sprawozdań, raportów, analiz, prowadzenie korespondencji, robienie zakupów biurowych, dbanie o bieżące zapotrzebowanie biura, archiwizacja dokumentów. Ubezpieczona podpisywała listy obecności codziennie. Bezpośrednim przełożonym ubezpieczonej był prezes zarządu spółki (...) sp. z o.o. Ponadto, do wykonywania powierzonych czynności przygotowywała ją A. K., która uczyła ją jak opisywać dokumenty by łatwiej było je księgować, sprawdzać kontrahentów. M. B. (1) w 2020 r. chciał, by ubezpieczona zajęła się zatrudnionymi w ramach outsourcingu pracownikami z działalności (...). Był okres, że pracowników outsourcingowych było około 250. (...) sp. z o.o. zatrudniała pracowników na zasadzie outsourcingu jedynie do końca 2020 r. Właściciele (...) podjęli decyzję, że zabierają pracowników outsourcingowych i zatrudnią u siebie. Robili to systematycznie, jak umowy kończyły się w spółce (...). Płatnik składek przestał zajmować się tą częścią działalności dotyczącą pośrednictwa przy zatrudnianiu osób (faktury i dokumenty księgowe spółki k. 79-217 a.s., pisemne wyjaśnienia – nienumerowane karty akt rentowych, zeznania M. B. (1) k. 54-55 a.s., zeznania P. K. k. 55 a.s., zeznania D. S. k. 277 a.s., zeznania B. C. k. 276 a.s., zeznania A. K. k. 52-53 a.s).

P. K. pracowała od stycznia do marca 2020 r. Następnie, kiedy zaczęła się pandemia rozpoczęła korzystanie z zasiłku opiekuńczego, ponieważ miała troje dzieci. W sierpniu 2020 r. dowiedziała się, że jest w ciąży. Ciążę przechodziła ciężko. Przebywała w szpitalu, miała problemy z ciśnieniem. Ciąża obciążyła ją psychicznie. Nie była w stanie wrócić do pracy. Dziecko urodziła 5 kwietnia 2021 r. - przed terminem, w 36 tygodniu. Płatnik składek nie zatrudnił nikogo na jej miejsce. Opisywaniem faktur zajmuje się obecnie księgowa, a pozostałe obowiązki ubezpieczonej przejął M. B. (1). W październiku 2020 r. przeniósł biuro do M., gdzie zabrał wszystkie dokumenty. Pozostawił księgowość w W.. W spółce (...) pracuje obecnie ok. 20 pracowników w sklepach. W związku ze zmniejszeniem zatrudnienia i ograniczeniem działalności M. B. mógł samodzielnie zajmować się obowiązkami, które wcześniej wykonywała ubezpieczona. Trudno było mu też znaleźć zaufaną osobę do tych czynności (zeznania M. B. (1) k. 54-55 a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. pismem z 17 maja 2022 r. zawiadomił (...) sp. z o.o. i P. K. o wszczęciu postępowania w sprawie ustalenia prawidłowości zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia P. K. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy u pracę u w/w płatnika składek. Po zakończeniu postępowania wyjaśniającego organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję z 15 lipca 2022 r. nr (...), w której stwierdził, że P. K. jako pracownik płatnika składek (...) sp. z o.o. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 1 stycznia 2020 r. do 4 kwietnia 2022 r. ( zawiadomienie o wszczęciu postępowania z 17 maja 2022 r., decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z 15 lipca 2022 r. – nienumerowane karty akt rentowych).

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił w na podstawie dowodów z dokumentów zawartych w aktach sprawy (w tym w aktach rentowych) oraz zeznań przedstawiciela spółki – płatnika składek: M. B. (1), zeznań ubezpieczonej P. K. i świadków A. K. i D. S., B. C..

Zdaniem sądu, dokumenty, w zakresie w jakim sąd oparł na nich swoje ustalenia,
są wiarygodne, wzajemnie się uzupełniają i tworzą spójny stan faktyczny. Dokumenty nie były przez strony sporu kwestionowane w zakresie ich autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, a zatem wynikające z treści tych dokumentów okoliczności należało uznać
za bezsporne i mające wysoki walor dowodowy. Z kolei zeznania płatnika składek i ubezpieczonej korespondują ze sobą oraz ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Wyjaśnili oni charakter wykonywanych przez ubezpieczoną czynności, intencje związane z zawarciem umowy oraz faktyczne podjęcie przez P. K. pracy, jak też faktyczne potrzeby płatnika składek w zakresie obowiązków wykonywanych przez ubezpieczoną.

Sąd uznał za wiarygodne także zeznania świadków D. S., B. C., które są pracownikami prowadzonych przez płatnika składek sklepów. Świadkowie opisali wykonywaną przez siebie pracę na rzecz spółki oraz zgodnie potwierdziły, że widywały ubezpieczoną P. K. w miejscu pracy, tj. na zapleczu sklepu, gdzie znajduje się biuro. Sąd dał wiarę również zeznaniom A. K., która zajmowała się księgowością, współpracując z płatnikiem składek. Świadek wskazała, że ubezpieczona przekazywała jej poprawnie opisane przez nią dokumenty. Ponadto, A. K. przygotowywała ubezpieczoną do pracy na rzecz płatnika składek. Douczała w zakresie prawidłowego przygotowywania dokumentów. Zeznania świadka były zgodne z zeznaniami stron i zgormadzonym materiałem dowodowym szczególnie opisanymi przez ubezpieczoną fakturami. Wobec powyższego sąd na tych zeznaniach podobnie jak pozostałych świadków i stron oparł ustalenia faktyczne.

Z powyższych względów sąd uznał materiał dowodowy zgromadzony w sprawie za kompletny i wystarczający do wydania orzeczenia kończącego postępowanie.

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie spółki było uzasadnione.

Spór w niniejszej sprawie koncentrował się na ustaleniu czy P. K. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym w związku z zatrudnieniem na podstawie umowy o pracę u płatnika składek.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 1009 z późn. zm.) zwanej dalej ,,ustawą” obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. W myśl art. 13 pkt 1 ustawy następuje to od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania. O tym jednak, czy dany stosunek prawny łączący dwa podmioty może być uznany za stosunek pracy, rozstrzygają przepisy prawa pracy. W myśl definicji zawartej w art. 2 k.p. pracownikiem jest osoba zatrudniona między innymi na podstawie umowy o pracę. Użyty w powyższym przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem
a pracodawcą szczególnej więzi prawnej o charakterze zobowiązaniowym, tj. stosunku pracy. Istotą tegoż stosunku jest – w świetle art. 22 § 1 k.p. – uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga – stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być każdorazowo faktyczna realizacja treści stosunku pracy, przy czym oba te elementy wyznaczają: ze strony pracodawcy – realna potrzeba ekonomiczna i umiejętności pracownika, zaś ze strony pracownika – ekwiwalentność wynagrodzenia uzyskanego za pracę.

Dla stwierdzenia, czy zaistniały podstawy do objęcia odwołującej ubezpieczeniem społecznym, w świetle powołanych przepisów, wymagane jest ustalenie, czy zatrudnienie miało charakter rzeczywisty i polegało na wykonywaniu pracy określonego rodzaju, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, czyli w warunkach określonych w art. 22 § 1 k.p.
W rozpoznawanej sprawie organ rentowy powołując tezy orzecznictwa wskazywał, że umowa o pracę została zawarta dla pozoru. Zgodnie z art. 83 § 1 k.c., na który powołał się organ rentowy, nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność umowy wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych przy jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Nieważność spowodowaną pozornością czynności prawnej należy odróżnić od nieważności czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy czy sprzecznej z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 1 i 2 k.c.). Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z formalnego punktu widzenia nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez ustawę zakazane. Pojęcia obejścia prawa i pozorności są sobie znaczeniowo bliskie i niejednokrotnie pokrywają się. Czynność prawna może być sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, przez które rozumie się na ogół obowiązujące w stosunkach między ludźmi reguły postępowania, które za podstawę mają uzasadnienie ocenne, a nie prawne. Odwołują się one do powszechnie uznawanych w całym społeczeństwie lub w danej grupie społecznej wartości i ocen właściwego, przyzwoitego, rzetelnego, lojalnego czy uczciwego zachowania. Zasady te obejmują nie tylko reguły moralne, lecz także obyczajowe (Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 2, 2002, s. 240 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 327).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że przy ocenie istnienia tytułu do ubezpieczenia społecznego nacisk kładzie się na ustalenie faktycznego wykonywania umowy czy działalności (wyroki Sądu Najwyższego: z 26.02.2013 r., I UK 472/12, z 24.08.2010 r. I UK 74/10, z 13.11.2008 r., II UK 94/08, postanowienie Sądu Najwyższego z 18.10.2011 r., III UK 43/11). Nie wystarczy zatem zawarcie samej umowy, lecz konieczne jest rozpoczęcie jej wykonywania. Umowa taka powinna mieć, przynajmniej w zamiarze, realne znaczenie gospodarcze, w innym bowiem przypadku można by mówić jedynie o relacji grzecznościowej, a nie stosunku prawnym.

Przenosząc zaprezentowane poglądy orzecznictwa na toczący się spór w rozpatrywanej sprawie sąd zważył, że nie zaszły okoliczności wskazujące na zawarcie umowy o pracę dla pozoru lub w celu obejścia prawa. W pierwszej kolejności strony logicznie uargumentowały potrzeby związane z nawiązaniem stosunku pracy. Prezes zarządu płatnika składek musiał w 2020 r. musiał zajmować się swoją 82-letnią matką i brakowało mu czasu na wykonywanie obowiązków zawodowych. W związku z tym powstała konieczność zatrudnienia pracownika na stanowisku asystentki prezesa, która odciążyłaby go w jego obowiązkach. Zdaniem sądu, w tym zakresie płatnik składek i ubezpieczona jasno i precyzyjnie przedstawili proces zatrudnienia P. K. i powody jej zatrudnienia. Prezes zarządu spółki (...) znał ubezpieczoną z uwagi na jej wcześniejsze zatrudnienie w prowadzonej przez niego jednoosobowej działalności gospodarczej, zajmującej się usługami sprzątającymi B&M. Ubezpieczona zajmowała się wówczas koordynowaniem ekipy sprzątającej. Ponadto, M. B. (1) znał męża ubezpieczonej, który poinformował go o gotowości do pracy P. K. w momencie, kiedy płatnik składek poszukiwał pracownika. Z uwagi na chęć zatrudnienia zaufanej osoby, ubezpieczona była odpowiednią kandydatką na stanowisko asystentki prezesa zarządu. Płatnik składek i ubezpieczona wykazali, że istniała potrzeba, aby P. K. przejęła część obowiązków wykonywanych dotychczas samodzielnie przez prezesa zarządu. Spółka (...) zajmowała się wówczas zarówno prowadzeniem sklepów spożywczych i zatrudniała około 80 pracowników. Prezes zarządu spółki był obciążony ilością pracy, szczególnie w zakresie dokumentów. Jak zostało przez niego wskazane samych zakupowych faktury było około 500 -700 miesięcznie. Płatnik składek zdecydował się na zatrudnienie P. K., która wcześniej pracowała na jego rzecz w innej prowadzonej działalności. Inicjatywa zatrudnienia pracownika wyszła od M. B. (1). P. K. przed zatrudnieniem u płatnika składek planowała rozpocząć prowadzenie własnej działalności gospodarczej zajmującej się tworzeniem tortów, jednak z tego pomysłu zrezygnowała z uwagi na zbyt wysokie koszty sprzętu. Po otrzymaniu propozycji od spółki (...) nie będąc jeszcze w ciąży i nie mając przeciwskazań do pracy zgodziła się podjąć zatrudnienie w tej spółce.

W ocenie sądu, istotne w sprawie było wystąpienie wszystkich elementów koniecznych dla zaistnienia pomiędzy stronami stosunku pracy. Wbrew stanowisku prezentowanego przez ZUS, zgromadzony materiał dowodowy potwierdził wykonywanie pracy przez ubezpieczoną. Znajdujemy następnie w aktach informacje o wykonywania czynności przez odwołującą. Dowodem wskazującym na ten fakt są zeznania odwołującej się i przedstawiciela spółki oraz świadków, a także przedstawione dokumenty takie jak faktury, dokumenty księgowe opatrzone adnotacjami ubezpieczonej.

W ocenie sądu, ubezpieczona wykazała, że faktycznie wykonywała obowiązki pracownicze za wynagrodzeniem oraz pod nadzorem prezesa zarządu spółki M. B. (1). Przedstawiciel spółki, ubezpieczona i świadkowie zgodnie wskazali, że wykonywała ona obowiązki asystentki prezesa i w ich ramach zajmowała się opisywaniem faktur, odbieraniem ich z zaplecza sklepu oraz dostarczaniem do księgowej, zamawianiem artykułów biurowych, prowadzeniem kalendarza prezesa zarządu, sprawdzeniem faktury i dokumentów księgowych pod względem merytorycznym, rachunkowym. Również z zeznań stron wynika, że nad efektami pracy wykonywanej przez odwołującą pełnił nadzór prezes zarządu płatnika składek, który na bieżąco zlecał jej do wykonywania poszczególne czynności. Z ustalonych faktów wynika, że płatnik składek posiadał instrumenty do kontroli swojego pracownika chociażby poprzez nadzorowanie czynności, które wykonywała ubezpieczona na rzecz spółki.

Odnosząc się do twierdzeń organu rentowego, który skierował wezwania do złożenia wyjaśnień do dwóch wybranych przez zakład pracowników firmy, a osoby te nie potwierdziły znajomości z P. K., należy wskazać, że płatnik składek zatrudniał wielu pracowników, jak wskazała sama odwołująca nie znała ona pracowników i nie widywała się z nimi, zajmowała się ona dokumentacją księgową spółki i wykonywaniem poleceń prezesa zarządu, pracowała w biurze, a w sklepach pojawiała się sporadycznie. Jednakże w tym zakresie świadkowie przesłuchani przez sąd w toku postępowania, którzy są również pracownikami płatnika składek potwierdzili, że widzieli ją na zapleczu sklepu podczas odbierania dokumentów, a współpracująca z płatnikiem składek księgowa podczas przygotowywania jej do wykonywania czynności w ramach powierzonego stanowiska i przy odbieraniu faktur. Sąd zauważa, że strony wykazały w sposób wiarygodny, że ubezpieczona nie musiała być widywana przez wszystkich pracowników spółki z uwagi na zakres swoich obowiązków i ilość pracowników płatnika składek.

Należy również podkreślić, że w momencie zawierania umowy o pracę ubezpieczona nie mogła wiedzieć jeszcze ani o ciąży, ani o wybuchu pandemii i konieczności skorzystania z zasiłków macierzyńskich. W dniu podpisania umowy, tj. 23 grudnia 2019 r. ubezpieczona ani płatnik składek nie mogli posiadać wiedzy o zdarzeniach, które po kilku miesiącach spowodowały zaprzestanie świadczenia pracy przez ubezpieczoną. Początkowo skorzystała ona z zasiłków opiekuńczych z uwagi na pandemię, która w kraju rozpoczęła się w marcu 2020 r. i konieczność opieki nad dziećmi, a następnie w sierpniu ubezpieczona dowiedziała się o tym, że jest w ciąży, co spowodowało jej dalszą nieobecność w pracy. W tym zakresie nie można zgodzić się z organem rentowym, aby zamiarem stron spornej umowy było wyłącznie stworzenie pozorów wykonywania pracy w celu uzyskania przez odwołującą korzyści w postaci objęcia ubezpieczeniami społecznymi i wypłatą świadczeń. Sąd zwrócił uwagę, że w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji nie ma argumentów, które można byłoby uznać za wystarczające do sformułowania takiego twierdzenia, tym bardziej, że umowa o pracę faktycznie była realizowana, co potwierdził zgromadzony materiał dowodowy. Poza tym nie ma dowodów, z których wynikałoby, że odwołująca i płatnik porozumieli się i przewidzieli bądź zakładali, że ubezpieczona od kwietnia 2020 r. stanie się niezdolna do pracy. Zdaniem sądu, tylko w przypadku takiego założenia czy przypuszczenia, towarzyszącego stronom zawierającym umowę o pracę, można byłoby postawić zarzut celowości działania. Natomiast w przedmiotowej sprawie niezdolność do pracy ubezpieczonej nie mogła być planowana, skoro pojawiła się na skutek okoliczności, które wystąpiły kilka miesięcy po zawarciu umowy o pracę.

Sąd wprawdzie zauważa, że po zaprzestaniu świadczenia przez ubezpieczoną pracy na rzecz spółki nie zatrudniono nikogo na jej zastępstwo. Również w tym zakresie wykazano jednak, że z uwagi na zmniejszenie przedmiotu działalności spółki i zaprzestanie zajmowania się pośrednictwem przy zatrudnianiu pracowników oraz znaczne zmniejszenie liczby pracowników spółki i przeniesienie biura do M. ponownie stało się możliwe zajmowanie się sprawami spółki samodzielnie przez prezesa zarządu. Jak wskazał sam M. B. (1), był on w stanie z uwagi na powyższe samodzielnie wykonywać obowiązki, które wcześniej dzielił z ubezpieczoną. Ponadto, na stanowisko ubezpieczonej płatnik poszukiwał osoby zaufanej, co również stwarzało trudności w zatrudnieniu pracownika na jej zastępstwo. Z uwagi na powyższe nie zatrudniono nikogo na stanowisko P. K., a jej obowiązki częściowo przejął M. B. (1) oraz księgowa.

Zdaniem sądu, z materiału dowodowego jasno wynika, że sporna umowa była faktycznie realizowana. W rozpoznawanej sprawie istotne jest to, że strony przystąpiły do realizacji umowy o pracę. Wbrew twierdzeniom organu rentowego nie wystąpiły żadne okoliczności, które mogłyby potwierdzać pozorność umowy, a tym samym jej nieważność.

Mając na względzie powyższe okoliczności sąd stwierdził, że stanowisko organu rentowego wyrażone w zaskarżonej decyzji było nieuzasadnione. Uwzględniając całokształt okoliczności faktycznych ustalonych w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowego sąd nie znalazł podstaw do uznania, że umowa o pracę zostało zawarta wyłącznie w celu uzyskania przez ubezpieczoną świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a przez to była to pozorna czynność prawna.

Wobec powyższych ustaleń sąd stwierdził, że odwołania były uzasadnione, co skutkowało ich uwzględnieniem i stosowną zmianą skarżonej decyzji, o czym sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł w wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt II sentencji wyroku, zasądzając od organu rentowego na rzecz płatnika składek kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265).