Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI A Ca 1211/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 marca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Urszula Wiercińska

Sędziowie: SA Wanda Lasocka

SO (del.) Marcin Łochowski (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Agnieszka Pawłowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 marca 2014 r. w Warszawie

sprawy z powództwa J. G. i M. G.

przeciwko (...) spółce z o.o. w likwidacji w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 23 maja 2013 r.

sygn. akt IV C 1346/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

- w punkcie pierwszym w ten tylko sposób, że zasądza od (...) spółki z o.o. w likwidacji w W. na rzecz J. G. i M. G. kwoty po 52 500 (pięćdziesiąt dwa tysiące pięćset) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 31 października 2010 r.;

- w punkcie trzecim w ten tylko sposób, że zasądza od (...) spółki z o.o. w likwidacji w W. na rzecz J. G. i M. G. kwoty po 4425 (cztery tysiące czterysta dwadzieścia pięć) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od (...) spółki z o.o. w likwidacji w W. na rzecz J. G. i M. G. kwoty po 1350 (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 1211/13

UZASADNIENIE

J. G. i M. G. wniosły o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od pozwanej (...) sp. z o.o. w W. kwoty 105.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2009 r. do dnia zapłaty, tytułem dywidendy należnej spadkodawcy powódek – wspólnikowi spółki K. G..

Pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc, że wypłata dywidendy zgodnie z uchwałą nr (...) była uzależniona od posiadanych przez spółkę środków i decyzję w tym zakresie powierzono zarządowi. Strona pozwana wskazała, że brak jest decyzji zarządu o wypłacie i roszczenie o wypłatę dywidendy nie może być zrealizowane, a żądanie powódek jest przedwczesne i nieuzasadnione, ponieważ nie stało się wymagalne.

Wyrokiem z dnia 23 maja 2013 r. Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo zasądzając na rzecz powódek kwotę dochodzoną pozwem. Sąd Okręgowy oddalił jedynie powództwo w części dotyczącej odsetek za okres przed dniem 31 października 2010 r.

Sąd Okręgowy ustalił, że J. G. i M. G. są spadkobierczyniami po swym zmarłym w dniu 16 lutego 2010 r. ojcu K. G.. K. G. był wspólnikiem spółki z o.o. (...) z siedzibą w W.. Przysługiwało mu 30 z 80 udziałów w kapitale zakładowym spółki. W dniu 30 czerwca 2009 r. zwyczajne zgromadzenie wspólników spółki (...) podjęło uchwałę o podziale zysku finansowego netto w ten sposób, że kwota 11.761 zł została przeznaczona na kapitał zapasowy spółki, zaś kwota 280.000 zł na dywidendę dla wspólników. Wypłata została uzależniona od posiadanych przez spółkę środków, a decyzję w tym zakresie powierzono zarządowi spółki. W 2008 r. pozwana spółka wypracowała zysk bilansowy netto w kwocie 291.761 zł.

Pismem z dnia 22 lipca 2010 r. pozwana spółka poinformowała J. G., iż zgromadzenie wspólników nie wyraziło zgody na wstąpienie przez nią do spółki, a spłata przypadających jej udziałów nastąpi w terminie 6 miesięcy od dnia 29 czerwca 2010 r. Ponadto pozwana poinformowała powódkę, że K. G. przysługuje niewypłacona dywidenda za rok 2008 i konieczne jest złożenie przez powódki oświadczenia o wysokości i sposobie zapłaty oraz podanie numerów kont bankowych. Następnie w dniu 20 października 2010 r. pełnomocnik powódek wezwał stronę pozwaną do zapłaty dywidendy należnej za 2008 r. w terminie 3 dni od otrzymania wezwania. W odpowiedzi pełnomocnik pozwanej w dniu 14 grudnia 2010 r. poinformował powódki, że decyzja o wypłacie dywidendy została zgodnie z uchwałą nr (...) powierzona zarządowi spółki, a ponieważ zarząd nie podjął decyzji dotyczącej wypłaty, to żaden ze wspólników nie otrzymał dywidendy za 2008 r.

Pozwana spółka jest obecnie w likwidacji.

Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie powódek jest co do zasady usprawiedliwione. Zgodnie bowiem z art. 193 § 1 k.s.h. uprawnionymi do dywidendy za dany rok obrotowy są wspólnicy, którym udziały przysługiwały w dniu powzięcia uchwały o podziale zysku. Z kolei stosownie do treści art. 193 § 4 k.s.h. dywidendę wypłaca się w dniu określonym w uchwale wspólników. Jeżeli uchwała wspólników takiego dnia nie określa, dywidenda jest wypłacana w dniu określonym przez zarząd.

Zatem, w ocenie Sądu Okręgowego, zgodnie z art. 193 § 1 k.s.h ustalenie, od kiedy przysługuje prawo do dywidendy, jest oczywiste. Dniem powstania wierzytelności jest dzień, w którym następuje podjęcie uchwały o podziale zysku. Podjęcie uchwały o podziale zysku wprost prowadzi do powstania wierzytelności.

Natomiast, kwestia rzeczywistej wypłaty dywidendy to inne zagadnienie. Obarczenie wspólników bądź walnego zgromadzenia kompetencją do ustalenia daty wypłaty dywidendy narusza obowiązujący układ kompetencyjny w spółkach. O tym, kiedy wypłacić dywidendę, decyduje zarząd i ponosi odpowiedzialność za błędnie podjętą decyzję. Zdaniem Sądu Okręgowego, fakt, że zarząd spółki do chwili obecnej nie podjął decyzji o dniu wypłaty dywidendy nie oznacza, iż K. G., a obecnie jego spadkobierczynie nie mają prawa do wypłaty dywidendy, które to prawo powstało w dniu podjęcia uchwały o podziale zysku. Według Sądu Okręgowego, za niepodjęcie przez zarząd decyzji o wypłacie dywidendy odpowiada zarząd – pozwana spółka, a roszczenie powódek jest wymagalne od dnia podjęcia uchwały o podziale zysku.

Ponieważ kapitał zakładowy spółki dzielił się na 80 udziałów, a ojciec powódek posiadał 30 udziałów, to dawało mu to prawo w zysku spółki w wysokości 37,5%. Skoro uchwała nr (...) przeznaczyła na dywidendę 280.000 zł, to spółka była zobowiązana do wypłaty K. G., a obecnie jego spadkobierczyniom kwoty 105.000 zł.

Powódki wezwały pozwaną do wypłaty dywidendy za 2008 r. pismem z dnia 20 października 2010 r. w terminie 3 dni od otrzymania tego pisma. Powódki nie wykazały, kiedy pozwana otrzymała pismo wzywające do zapłaty i dlatego Sąd Okręgowy przyjął, iż pozwana otrzymała pismo najdalej po siedmiu dniach, a więc w dniu 27 października 2010 r. W konsekwencji, skoro strona pozwana została wezwana do zapłaty w terminie 3 dni, winna wypłacić dywidendę do dnia 30 października 2010 r. Pozwana spółka pozostaje zatem w zwłoce od dnia 31 października 2010 r. i od tej daty Sąd Okręgowy uwzględnił żądanie zasądzenia odsetek. Zdaniem Sądu Okręgowego, żądanie odsetek od dnia 1 października 2009 r. nie jest uzasadnione, gdyż w tej dacie żył jeszcze ojciec powódek K. G., który nie występował o wypłatę dywidendy.

W apelacji pozwana spółka zaskarżyła wyrok w całości i zarzuciła zaskarżonemu orzeczeniu:

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na nieuprawnionym i nieznajdującym oparcia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym przyjęciu, iż „pozwana otrzymała pismo najdalej po siedmiu dniach, a więc 27 października 2010 r. i skoro wezwana została do zapłaty w terminie 3 dni winna wypłacić dywidendę do dnia 30 października 2010 r. i pozwana pozostaje w zwłoce od dnia 31 października 2010 roku” podczas gdy powódki nie wykazały w żaden sposób, iż pozwana w ogóle otrzymała pismo wzywające do zapłaty dywidendy, zatem za nieuprawnione przyjąć należy uznawanie, iż otrzymała takie pismo konkretnego dnia;

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na selektywnej i subiektywnej ocenie zebranego materiału dowodowego, a w szczególności zaniechania prawidłowej oceny uchwały nr (...) zwyczajnego zgromadzenia wspólników (...) sp. z o.o. z dnia 30 czerwca 2009 r., której treść decyduje jednoznacznie o terminie wymagalności dochodzonego roszczenia, przekazując uprawnienie do wyznaczenia dnia wypłaty dywidendy w ręce zarządu spółki i uzależniając dzień tej wypłaty od posiadanych przez spółkę środków finansowych;

- naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie prawidłowego uzasadnienia wyroku, a przede wszystkim wskazania i wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, a także całkowite zaniechanie odniesienia się do stanowiska pozwanej zaprezentowanego w sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 17 września 2012r., w szczególności w zakresie przedstawionych tam wywodów prawnych;

- art. 191 § 1 k.s.h. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na nieuzasadnionym przyjęciu, że wspólnicy mają roszczenie o wypłatę udziału w zysku już z momentem podjęcia uchwały o przeznaczeniu zysku na dywidendę bez względu na określony w uchwale termin jej wypłaty, podczas gdy przepis ten zakreśla jedynie warunki niezbędne do nabycia przez wspólników prawa do udziału w zysku (dywidendy) i nie narzuca terminu jego wypłaty, a tym samym umożliwia przekazanie w ręce zarządu kompetencji do określenia terminu wypłaty dywidendy i tym samym terminu wymagalności roszczenia, a wezwanie wspólnika do zapłaty dywidendy nie rodzi konieczności tej wypłaty do czasu podjęcia przez zarząd odpowiedniej uchwały;

- art. 193 § 4 zd. 1 k.s.h. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, iż „obarczanie wspólników bądź walnego zgromadzenia kompetencją do ustalenia daty wypłaty dywidendy narusza obowiązujący układ kompetencyjny w spółkach.”, podczas gdy wyrażoną wprost w ustawie kompetencją zgromadzenia wspólników jest powzięcie uchwały o podziale zysku i przeznaczeniu go na wypłatę dla wspólników, a także wyznaczenie dnia wypłaty dywidendy, od którego roszczenie to jest wymagalne;

- art. 193 § 4 zd. 2 k.s.h. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że „roszczenie powódek jest wymagalne od dnia powzięcia uchwały o podziale zysku”, podczas, gdy roszczenie to staje się wymagalne od dnia określonego w uchwale wspólników jako dzień wypłaty dywidendy, a w wypadku nie wskazania tego dnia w uchwale wspólników od dnia wskazanego przez zarząd spółki jako dzień wypłaty dywidendy;

- art. 455 k.c. przez jego nieuzasadnione zastosowanie wynikające z błędnego uznania, iż świadczenie spółki z o.o. z tytułu dywidendy jest świadczeniem, którego termin nie został oznaczony, zatem do zapłaty winno dojść niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, podczas gdy do kompetencji wspólników (art. 193 § 4 k.s.h.) należy określenie dnia wypłaty dywidendy, a w razie nieokreślenia dnia wypłaty dywidendy, dywidenda jest płatna w dniu wskazanym przez zarząd spółki, zatem w żadnym wypadku nie można uznać, iż termin spełniania świadczenia spółki z o.o. z tytułu dywidendy na rzecz wspólnika jest nieokreślony;

- art. 476 § 1 k.c. poprzez jego nieuzasadnione zastosowanie i przyjęcie, iż pozwana od dnia 31 października 2010r. „pozostaje w zwłoce” i od tego dnia należą się powodowi odsetki, podczas gdy pozwana nie była zobowiązana do wypłaty dywidendy na każde wezwanie wspólnika, a brak decyzji zarządu w przedmiocie tej wypłaty powodował, iż świadczenie to nie stało się wymagalne, zatem pozwana nie tylko nie pozostawała w zwłoce, ale również nie dopuściła się opóźnienia w wykonaniu świadczenia.

W konsekwencji, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa, ewentualnie o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej spółki jest jedynie częściowo zasadna, aczkolwiek nie z przyczyn w niej wskazanych.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego szczegółowo opisane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i przyjmuje je za własne. Stan faktyczny w niniejszej sprawie nie był zresztą – w zasadniczym zakresie – sporny. Sąd I instancji dokonał także, co do zasady, trafnej oceny prawnej dochodzonego żądania, którą Sąd Apelacyjny w przeważającej mierze podziela. Nie można jedynie zgodzić się z rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego co do solidarności powódek.

Mimo werbalnego sformułowania w apelacji wielu zarzutów, pozwana spółka w istocie sformułowała tylko dwa zarzuty. Pierwszy i najważniejszy z nich koncentruje się wokół wykładni art. 193 § 4 k.s.h. i zagadnienia skutków niepodjęcia przez zarząd spółki uchwały dotyczącej wypłaty dywidendy w wypadku, gdy wspólnicy w uchwale o wypłacie dywidendy nie określili dnia wypłaty. Natomiast, drugi zarzut dotyczy ustaleń faktycznych na płaszczyźnie doręczenia pozwanej spółce wezwania do zapłaty. Oba te zarzuty są chybione.

Zgodnie z art. 193 § 4 k.s.h. dywidendę wypłaca się w dniu określonym w uchwale wspólników. Jeżeli uchwała wspólników takiego dnia nie określa, dywidenda jest wypłacana w dniu określonym przez zarząd. Nie ulega zatem wątpliwości, że w chwili podjęcia uchwały o wypłacie dywidendy wspólnicy nabywają roszczenie o jej wypłatę. Roszczenie to staje się jednak, co do zasady, wymagalne dopiero po nadejściu terminu określonego w uchwale wspólników lub uchwale zarządu. W tym znaczeniu o wymagalności roszczenia o wypłatę dywidendy decyduje zarząd. Nie ma zatem racji Sąd Okręgowy wskazując, że roszczenie o wypłatę dywidendy staje się wymagalne od dnia podjęcia uchwały o podziale zysku (uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k.143).

W wypadku nie określenia w uchwale wspólników terminu wypłaty dywidendy, zarząd spółki ma obowiązek podjąć uchwałę określającą termin wypłaty. Zachowanie zarządu powinno być na tej płaszczyźnie oceniane przez pryzmat art. 354 § 1 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. Zgodnie z tym przepisem dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. Mając na względzie, że w zakresie wypłaty dywidendy spółka jest w relacji do wspólników dłużnikiem, zarząd – jako organ spółki – powinien podjąć stosowną uchwałę kierując się kryteriami określonymi w art. 354 § 1 k.c. Tym samym, zarząd ma autonomię co do określenia terminu wypłaty dywidendy, ale nie jest uprawniony do zaniechania podjęcia takiej uchwały. Trwałe zaniechanie podjęcia uchwały przez zarząd usprawiedliwia odpowiednie (art. 2 k.s.h.) odwołanie się do konstrukcji zobowiązań bezterminowych.

Sąd Apelacyjny podziela zatem pogląd, że zarząd nie może uniemożliwiać wypłaty dywidendy poprzez niepodejmowanie uchwały określającej dzień wypłaty dywidendy. W konsekwencji, gdy zarząd nie podejmie uchwały o dniu wypłaty dywidendy, należy stosować art. 455 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. ( por. np. M.Rodzynkiewicz: K.s.h. Komentarz, Warszawa 2005, s.315, t.4, W.Pyzioł w: K.s.h. Komentarz, Warszawa 2001, s. 353, t.7). W takim ujęciu, przy braku uchwały zarządu określającej dzień wypłaty dywidendy, roszczenie o zapłatę dywidendy staje się wymagalne zgodnie z art. 455 k.c. niezwłocznie po wezwaniu spółki do spełnienia tego świadczenia.

Z tych przyczyn zarzuty apelacji dotyczące błędnej wykładni lub zastosowania art. 193 § 4 k.s.h. oraz art. 455 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. są całkowicie chybione.

W tym kontekście istotnego znaczenia nabiera okoliczność, kiedy strona pozwana została wezwana przez powódki do zapłaty. Powódki przedłożyły pismo z dnia 20 października 2010 r., w którym wezwały stronę pozwaną do wypłaty dywidendy w terminie 3 dni od otrzymania pisma. Pismo to zostało nadane w placówce pocztowej w 20 października 2010 r. Sąd Okręgowy przyjął, że wezwanie to dotarło do strony pozwanej najpóźniej po upływie 7 dni, tj. 27 października 2010 r. W konsekwencji, świadczenie powinno zostać spełnione najpóźniej w dniu 30 października 2010 r., a od dnia 31 października 2010 r. strona pozwana pozostawała w opóźnieniu (art. 481 § 1 k.c.).

Wbrew zarzutom apelacji ustalenie Sąd Okręgowego, że pismo z dnia 20 października 2010 r. powinno dotrzeć do pozwanej najpóźniej w ciągu 7 dni od chwili jego nadania jest zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego; mieści się zatem w granicach swobodnej oceny dowodów. Trzeba podzielić pogląd, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 § 1 k.p.c., choćby z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00). Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona ( por. np. wyrok Sąd Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05).

Co więcej należy wskazać, że strona pozwana w toku postępowania przed sądem I instancji nie kwestionowała faktu otrzymania wezwania do zapłaty oraz nie formułowała żadnych zarzutów z tym związanych. Co prawda, w sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana spółka zaprzeczyła „wszelkim twierdzeniom powoda, poza tymi, które wyraźnie przyznaje” (k.66), jednak, zdaniem Sądu Apelacyjnego, tak sformułowane zaprzeczenie nie może być skuteczne. Trzeba bowiem zgodzić się z poglądem, że „Nie można odpowiadając na pozew twierdzić, że się … "przeczy wszystkim faktom powołanym przez powoda, poza tymi, które wyraźnie się przyzna". Fakty i dowody związane z konkretnymi okolicznościami, z którymi się pozwany nie zgadza powinien on wskazać, jeśli ma to służyć obronie jego racji, powinien się on ustosunkować do twierdzeń strony powodowej” ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lipca 2009 r., III CSK 341/08). Innymi słowy, ogólne zaprzeczenie „wszystkiemu” nie jest skuteczne i nie powoduje, że wszystkie fakty istotne dla rozstrzygnięcia sporu stają się sporne i jako takie wymagają dowodu (art. 227 k.p.c. w zw. z art. 229 i 230 k.p.c.).

Tym samym, podnoszenie dopiero w apelacji, iż powódki nie wykazały, kiedy przedmiotowe wezwanie zostało pozwanej spółce doręczone musi być potraktowane w świetle treści art. 381 k.p.c., jako spóźnione.

Sąd Okręgowy nie naruszył zatem art. 233 § 1 k.p.c. uznając, że wezwanie do zapłaty dywidendy dotarło do strony pozwanej najpóźniej po upływie 7 dni, tj. 27 października 2010 r. Zarzuty apelacji są w tym zakresie bezzasadne.

Chybiony jest również zarzut apelacji wskazujący na naruszenie przez Sąd Okręgowy art. 328 § 2 k.p.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego, uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada wszystkim wymaganiom określonym w powołanym przepisie, zarówno w części dotyczącej ustaleń faktycznych, w tym analizy przeprowadzonych dowodów, jak również w części odnoszącej się do prawnej oceny ustalonych okoliczności i wyjaśnienia podstawy prawnej zaskarżonego wyroku.

W orzecznictwie przyjmuje się, że mankamenty dotyczące treści uzasadnienia orzeczenia podlegającego zaskarżeniu apelacją z reguły nie należą do tego rodzaju uchybień, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2010 r., II UK 148/09), zaś naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. może być uznane za uzasadniony zarzut apelacji tylko w skrajnych wypadkach, gdy uzasadnienie sądu I instancji jest na tyle wadliwie, że uniemożliwia przeprowadzenie instancyjnej kontroli prawidłowości zaskarżonego wyroku ( por. także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2009 r. III UK 52/09 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2006 r., II CK 428/05). Konstrukcja uzasadnienia zaskarżonego wyroku z całą pewnością nie uniemożliwia w niniejszej sprawie przeprowadzenia kontroli instancyjnej.

Myli się przy tym skarżący twierdząc, że uzasadnienie wyroku powinno odnosić się do wszystkich okoliczności i argumentów podniesionych przez strony. Zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Inaczej rzecz ujmując, w uzasadnieniu sąd ma obowiązek wyjaśnić przyjętą podstawę prawną rozstrzygnięcia. Nie oznacza to jednak, że ma obowiązek ustosunkować się do całości argumentacji prawnej stron. Rolą sądu nie jest bowiem polemika ze stanowiskami stron, ale przedstawienie motywów, które legły u podstaw wydania rozstrzygnięcia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, nietrafny jest również zarzut wskazujący na niespełnienie przesłanki, od której była uzależniona wypłata dywidendy, tj. „posiadanie przez spółkę środków finansowych”. Po pierwsze, strona pozwana nie zakwestionowała twierdzenia powódek, że spółka dysponowała stosownymi środkami finansowymi. Po drugie, z bilansu spółki za rok 2010 r. wynika, że spółka na koniec 2009 r. dysponowała środkami pieniężnymi w kasie i na rachunkach w kwocie 599.273,53 zł, a na koniec 2010 r. – 703.099,19 zł (bilans – k.51). Strona pozwana nie tylko nie złożyła żadnych wniosków dowodowych, ale nawet nie przedstawiła żadnych argumentów, które mogłyby wskazywać, iż w rozumieniu uchwały nr (...) nie posiadała środków na wypłatę dywidendy.

Na zakończenie trzeba jeszcze przypomnieć, że zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego ( uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07). Niezależnie zatem od zarzutów apelacji należy zauważyć, że zasądzając dochodzone roszczenie na rzecz powódek solidarnie Sąd Okręgowy naruszył art. 369 k.c. Zgodnie z tym przepisem zobowiązanie jest solidarne, jeżeli wynika to z ustawy lub czynności prawnej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie istnieje przepis prawa, który sprawiałby, że zobowiązanie pozwanej spółki do wypłaty dywidendy na rzecz powódek, będących spadkobierczyniami wspólnika spółki – K. G. jest zobowiązaniem solidarnym. Również żadna czynność prawna nie wykreowała solidarności po stronie powódek.

Mając na uwadze, że powódki są spadkobierczyniami K. G. po 1/2 (akt poświadczenia dziedziczenia – k.17-18) oraz biorąc pod rozwagę treść art. 379 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli jest kilku wierzycieli, a świadczenie jest podzielne, wierzytelność dzieli się na tyle niezależnych od siebie części, ilu jest wierzycieli, dochodzone pozwem roszczenie powinno zostać zasądzone w częściach równych.

Dlatego też, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że w oparciu o art. 193 § 1 k.s.h. w zw. z art. 379 § 1 k.c. w pkt I. zasądził od (...) sp. z o.o. w likwidacji w W. na rzecz J. G. i M. G. kwoty po 52.500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 31 października 2010 r. do dnia zapłaty oraz w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 490) w pkt III. zasądził od (...) sp. z o.o. w likwidacji w W. na rzecz J. G. i M. G. kwoty po 4.425 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, a na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanej spółki w pozostałej części, jako bezzasadną.

Nadto, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 6 ww. rozporządzenia zasądził od (...) sp. z o.o. w likwidacji w W. na rzecz J. G. i M. G. kwoty po 1.350 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji.