Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Pa 20/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Andrzej Stasiuk (spr.)

Sędziowie:

SSR del. Marek Burzyński

SSO Monika Miller-Młyńska

Protokolant:

sekr.sądowy Renata Kępińska

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2014 roku w Szczecinie

sprawy z powództwa R. G.

przeciwko (...) w S.

o wynagrodzenie

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego (...) w S.od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin- Centrum w Szczecinie z dnia 16 grudnia 2013 roku sygn. akt IX P 1118/12

I.  prostuje oznaczenie pozwanego zawarte w punkcie I zaskarżonego wyroku w ten sposób, iż w miejsce sformułowania (...)w S.” wpisać „(...)w S.”,

II.  oddala apelację,

III.  zasądza od pozwanego (...) w S.na rzecz powoda R. G.kwotę 67,50 złotych (sześćdziesiąt siedem złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

VI Pa 20/14

UZASADNIENIE

Powód R. G.wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego (...) w S.kwoty 1.825,04 zł wraz z ustawowymi odsetkami od każdej miesięcznej zaległości wynoszącej po 65,18 zł począwszy od 11 dnia tegoż miesiąca, a także kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazano, iż dochodzona pozwem kwota stanowi różnicę między należnym, a wypłacanym przez pozwanego wynagrodzeniem. Jest tzw. pracownikiem niepedagogicznym objętym Ponadzakładowym Układem Zbiorowym Pracy dla pracowników niebędących nauczycielami z dnia 8 stycznia 1997 r., następnie trzykrotnie zmienianym protokołami dodatkowymi. Powód powołał się na regulację art. 4 ust. 1 Układu, który przewiduje punkcie 1. podwyżkę wynagrodzenia poprzez indywidualne awanse i przeszeregowania, a w punkcie 2. — w terminach podwyżek wynagrodzeń nauczycieli — podwyżkę nie niższą niż 75 % kwoty podwyżki na jeden etat nauczycielski. Zdaniem powoda z niewiadomych względów we wrześniu 2009 r. Wydział Oświaty Urzędu Miasta wstrzymał podwyżkę dla pracowników niepedagogicznych wynikającą z art. 4 ust. 1 pkt 2, mimo że nauczyciele nabyli podwyżkę na podstawie przepisów powszechnie obowiązujących. Średni wzrost wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli w spornym czasie wyniósł 173,81 zł w skali miesiąca, a 75% z tej kwoty daje 130,36 zł. Według strony powodowej podwyżka z art. 4 ust. 1 pkt 2 Układu ma charakter obligatoryjny.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu. W uzasadnieniu podniesiono, że przepis art. 4 ust. 1 pkt 2 Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy nie stanowi podstawy do roszczenia, ponieważ stanowi jedynie zasadę wyliczania podwyżki dla pracowników niebędących nauczycielami. W ocenie pozwanego zastosowanie ma art. 4 ust. 2, zgodnie z którym podwyższanie wynagrodzeń następuje poprzez indywidualne awanse i przeszeregowania, powinno odzwierciedlać kwalifikacje pracownika, jego dotychczasowy staż i przebieg pracy. Zatem podwyższanie wynagrodzeń ma charakter uznaniowy i zależy również od środków pieniężnych przyznanych przez organ prowadzący na ten cel. Podwyżki nie należą się wszystkim pracownikom, gdyż w danym stosunku pracy mogą zaistnieć okoliczności nie dające podstaw do jej przyznania, np. pracownik osiągnął górny pułap wynagrodzenia w danej kategorii zaszeregowania, a brak jest podstaw do przeniesienia go do wyższej kategorii. Przydzielając podwyżki pozwany może kierować się wyłącznie środkami zaplanowanymi w budżecie Miasta S., od których jest każdorazowo uzależniony. Pozwany zakwestionował także sposób wyliczenia dochodzonej kwoty, wskazując, że postanowienia Układu w żadnym miejscu nie odnoszą podwyżki od średniej podwyżki wynagrodzeń nauczycielskich w okresie poprzedzających lat. Poza tym w podwyżce należy uwzględnić wszelkie dodatki.

Pismem procesowym z dnia 21 listopada 2012 r. powód rozszerzył powództwo wnosząc o zasądzenie kwoty 3.194,98 zł, z ustawowymi odsetkami od kwoty 65,18 zł od 1 października i 1 listopada 2009 r., a za następne miesiące od kwoty po 117,87 zł. W uzasadnieniu wskazano, że miesięczna kwota wzrostu wynagrodzenia nauczycieli od 1 września 2009 r. wynosiła 314,32 zł.

Pozwany podtrzymał swoje stanowisko również co do rozszerzonego powództwa. Nadto podniósł zarzut przedawnienia.

Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2013r. Sąd Rejonowy Szczecin Centrum w Szczecinie 1X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zasądził od pozwanego (...)w S.na rzecz powoda R. G.kwotę 1.241,24 zł z ustawowymi odsetkami od kwot: 44,33 zł od dnia 1 października 2009 r., 44,33 zł od dnia 1 listopada 2009 r., 44,3 3 zł od dnia 1 grudnia 2009 r., 44,33 zł od dnia 1 stycznia 2010 r., 44,33 zł od dnia I lutego 2010 r., 44,33 zł od dnia 1 marca 2010 r., 44,3 3 zł od dnia 1 kwietnia 2010 r., 44,33 zł od dnia 1 maja 2010 r., 44,33 zł od dnia 1 czerwca 2010 r., 44,33 zł od dnia 1 lipca 2010 r., 44,33 zł od dnia 1 sierpnia 2010 r., 44,3 3 zł od dnia 1 września 2010 r., 44,33 zł od dnia 1 października 2010 r., 44,33 zł od dnia 1 listopada 2010 r., 44,33 zł od dnia 1 grudnia 2010 r.,44,33 zł od dnia 1 stycznia 2011 r., 44,3 3 zł od dnia 1 lutego 2011 r.,44,33 zł od dnia 1 marca 2011 r., 44,33 zł od dnia 1 kwietnia 2011 r. , 44,33 zł od dnia 1 maja 2011 r., 44,33 zł od dnia 1 czerwca 2011 r., 44,33 zł od dnia 1 lipca 2011 r., 44,33 zł od dnia 1 sierpnia 2011 r., 44,3 3 zł od dnia 1 września 2011 r., 44,33 zł od dnia 1 października 2011 r., 44,33 zł od dnia 1 listopada 2011 r., 44,33 zł od dnia 1 grudnia 2011 r.,44,33 zł od dnia 1 stycznia 2012 r. do dnia zapłaty (pkt I) , a w pozostałym zakresie oddalił powództwo (pkt II). Wyrokowi w punkcie I. nadano rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 879,50 zł (pkt III), zniesiono koszty procesu między stronami (pkt IV) oraz nakazano ściągnąć od pozwanego (...)w S.na rzecz Skarbu Państwa — Sądu Rejonowego Szczecin — Centrum w Szczecinie kwotę 63 zł (sześćdziesiąt trzy złote) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt V).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

R. G.jest zatrudniony w (...) w S.na stanowisku nienauczycielskim specjalisty ds. technicznych, na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, w wymiarze ½ czasu pracy.

W dniu 8 stycznia 1997 r. został zawarty pomiędzy Prezydentem Miasta S., a reprezentatywnymi organizacjami związkowymi „,Ponadzakładowy Układ Zbiorowy Pracy dla pracowników niebędących nauczycielami, zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez Miasto S.”. Zgodnie z art. 4 ust. 1 Układu podwyższanie wynagrodzeń pracowników następuje:

1) poprzez indywidualnie awanse i przeszeregowania w ciągu roku w ramach kwoty stanowiącej 2 % rocznych środków na wynagrodzenia pracowników objętych układem,

2) w terminach podwyżek wynagrodzeń nauczycieli. Kwota podwyżki na jeden etat przeliczeniowy (pełnozatrudnieni i niepełnozatrudnieni w przeliczeniu na pełne etaty) nie może być niższa niż 75% kwoty podwyżki na jeden etat nauczycielski.

W myśl art. 4 ust. 2 podwyższanie wynagrodzeń poprzez indywidualne awanse i przeszeregowania powinno odzwierciedlać kwalifikacje pracownika, jego staż i dotychczasowy przebieg pracy.

W Załączniku nr 1 przewidziano 20 kategorii zaszeregowania, dla każdego z nich wskazując przedział stawki wynagrodzenia zasadniczego.

W Załączniku nr 7 zamieszczono wykaz jednostek objętych układem, do których zaliczono szkoły podstawowe, placówki oświatowo — wychowawcze, w tym (...)oraz Licea Ogólnokształcące.

Wartość podwyżki pedagogów w placówkach oświatowych Gminy Miasta S. począwszy od września 2009 r. wyniosła 118,21 zł, a 75% tej wielkości to 88,66 zł.

Powód nie otrzymał podwyżki wynagrodzenia z września 2009 r., wynikającej z art. 4 ust. 1 pkt 2 Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy.

Stawka osobistego zaszeregowania R. G. we wrześniu 2009 r. była niższa od górnej jej granicy o więcej, niż 88,66 zł.

Termin wypłaty wynagrodzeń dla pracowników nie będących nauczycielami opiewa na ostatni dzień miesiąca z dołu.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo - oparte na przepisie art. 4 ust. 1 pkt 2 „Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla pracowników niebędących nauczycielami, zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez Miasto S.” (zwanego dalej „Układem”) w związku z art. 9 § 1 kodeksu pracy, za uzasadnione co do zasady, lecz nie w wysokości dochodzonej pozwem. Sąd Rejonowy wskazał przy tym, że stan faktyczny nakreślony przez stronę powodową dotyczył tylko jednorazowej podwyżki wynagrodzenia z września 2009 r., a zatem Sąd nie badał kolejnych podwyżek i ich wpływu na wynagrodzenie w okresie objętym sporem.

Na wstępie Sąd I instancji zauważył, że osią sporu w niniejszym postępowaniu był charakter prawny uprawnienia pracowników niebędących nauczycielami przewidzianego w art. 4 ust. 1 pkt 2 Układu, w szczególności czy przewidziana w nim podwyżka wynagrodzenia ma charakter roszczeniowy, czy uznaniowy — jak twierdziła strona pozwana. Sąd Rejonowy nie podzielił stanowiska pozwanej prezentowanego w sprawie, uznając, że omawiana podwyżka ma charakter roszczeniowy.

Sąd I instancji zauważył, że zgodnie z art. 9 § 1 kp. układ zbiorowy pracy należy do źródeł prawa pracy, a więc w bezpośredni sposób kreuje prawa i obowiązki pracowników objętych zakresem podmiotowym jego stosowania. Dalej wskazał, że w utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że postanowienia układu zbiorowego pracy podlegają sądowej wykładni przy zastosowaniu wszystkich jej metod, nie tylko wykładni językowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 26 stycznia 1999 r., I PKN 439/98, OSNAPiUS 2000 nr 6, poz. 216), co oznacza dopuszczalność stosowania do postanowień układu zbiorowego pracy także wykładni systemowej i funkcjonalnej, które są przyjętymi metodami wykładni aktów normatywnych. Przy dokonywaniu interpretacji tekstu (treści normatywnej) autonomicznego źródła prawa pracy (art. 9 kp.) decydujące znaczenie mają zasady wykładni aktów normatywnych, a nie odpowiednio i posiłkowo stosowane zasady wykładni oświadczeń woli składających się na treść czynności prawa cywilnego (art. 65 kc. w związku z art. 300 k.p.). Oznacza to dopuszczalność stosowania także innych, poza wykładnią językową, metod wykładni aktów zakładowego prawa pracy, na zasadach analogicznych do metod wykładni aktów normatywnych powszechnego prawa pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 2009 t., II PIK 232/08, OSNP 2011 nr 5-6, poz. 70, czy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 sierpnia 2012 t., I PIK 42/12, OSNP 2013/23-24/271).

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy zauważył, że metoda wykładni aktów prawa powszechnie obowiązującego prawa pracy nakazuje rozpocząć od wykładni językowej, a dopiero gdy nie daje ona miarodajnych efektów — przejść do kolejnych reguł. Sąd I instancji zwrócił zatem uwagę, że przepis art. 4 ust. 1 dotyczy podwyższania wynagrodzeń. Owo podwyższanie następuje na dwa różne sposoby, o czym świadczy użycie punktów po słowie „następuje”. Wypunktowanie jest techniką pozwalającą na wyliczenie dwóch albo więcej jednostek, aspektów. Potwierdza to § 58 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie „Zasad techniki prawodawczej” (Dz. U. Nr 100, poz. 908). Skoro zatem strony Układu zamieściły dwupunktowe wyliczenie po słowach „podwyższanie wynagrodzeń następuje:”, to oznaczało to w ocenie Sądu Rejonowego, że wyodrębniły dwa różne sposoby dokonywania podwyżki. Zdaniem Sądu I instancji gdyby Układ miał regulować tylko jeden sposób podwyższania płacy, wypunktowanie byłoby zbędne, a poszczególne regulacje na temat tego samego rodzaju podwyżki byłyby zamieszczone w kolejnych ustępach art. 4.

Mając na uwadze powyższe w dalszej kolejności Sąd Rejonowy wskazał, że pierwsza z podwyżek następuje poprzez indywidualne awanse i przeszeregowania w ciągu roku w ramach kwoty stanowiącej 2% rocznych środków na wynagrodzenia pracowników objętych układem i nie stanowi ona przedmiotu postępowania. Sąd Rejonowy uznał, że podwyżka ta ma charakter uznaniowy i zależny od puli środków pieniężnych przyznanych przez organ prowadzący placówki oświatowej.

Natomiast drugi rodzaj podwyżki (z art. 4 ust. 1 pkt 2) Sąd ocenił jako obligatoryjny. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że podwyżka ta przewidziana jest w terminach podwyżek wynagrodzeń nauczycieli, a kwota podwyżki na jeden etat przeliczeniowy nie może być niższa niż 75 % kwoty podwyżki na jeden etat nauczycielski. W ocenie Sądu I instancji na obligatoryjny charakter podwyżki oraz jej minimalną kwotę wskazuje użycie w tym punkcie sformułowania „następuje” oraz „nie niższa niż kwoty podwyżki na jeden etat nauczycielski”. Sąd Rejonowy przyjął zatem, że ten rodzaj podwyżki ma charakter regulaminowy i nie zależy od jakiejkolwiek puli środków. Wprowadzono w nim przy tym dwa wymierne, policzalne i nieuznaniowe kryteria: termin (w terminie podwyżek nauczycieli) i wysokość (nie niższa niż 75% podwyżki na jeden etat nauczycielski). Zatem uznaniu pracodawcy pozostawiono jedynie to, czy podwyżka wyniesie 75%, czy więcej.

Sąd Rejonowy odnosząc się do zarzutów pozwanego, wskazał przy tym, że niezasadne jest odnoszenie regulacji art. 4 ust. 2 do podwyżki z art. 4 ust. 1 pkt 2. Treść przepisu wskazuje bowiem w ocenie Sądu I instancji jednoznacznie, że kryteria podwyżki w postaci kwalifikacji pracownika, jego stażu i dotychczasowego przebiegu pracy decydują o podwyższaniu wynagrodzeń poprzez indywidualne awanse i przeszeregowania, a zatem wyraźnie odnoszą się do pierwszego rodzaju podwyżki — z art. 4 ust. 1 pkt 1.

Skoro wykładnia językowa przyniosła miarodajny efekt, Sąd I instancji uznał, że nie było potrzeby uzupełniania jej o dalsze sposoby wykładni.

Dalej Sąd Rejonowy wyjaśnił motywy swojego rozstrzygnięcia odnośnie zasądzonej na rzecz powoda kwoty tytułem zwiększenia wynagrodzenia. Sąd Rejonowy zauważył, że Ponadzakładowy Układ Zbiorowy Pracy będący przedmiotem postępowania jest aktem prawa pracy dotyczącym jedynie (...)placówek oświatowych. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej podaje różne kwoty podwyżki wynagrodzenia nauczycieli, ze względu na stopnie awansu zawodowego (od nauczyciela stażysty do dyplomowanego) oraz wykształcenie. Natomiast art. 4 ust. 1 pkt 2 Układu odnosi się jedynie do jednej podwyżki wynagrodzeń nauczycieli. Zdaniem Sądu I instancji ujednoliconą wielkość podwyżki należało odnieść do średniego wzrostu wynagrodzeń nauczycielskich w Gminie S., a to z uwagi na miejscowy zakres obowiązywania Układu. Zatem wartość podwyżki pedagogów w placówkach oświatowych Gminy Miasta S.począwszy od września 2009 r. wyniosła 118,21 zł, co potwierdza pismo Urzędu Miasta S.i towarzyszące mu wyliczenie. Wyliczenie Urzędu Miasta nie budziło wątpliwości Sądu, który nie znalazł podstaw kwestionowania jego prawdziwości. Sąd Rejonowy zauważył zatem, że ułamek 75 % tej wielkości to 88,66 zł, co daje kwotę podwyżki na jeden etat pracownika niebędącego nauczycielem.. W przypadku 1/2 etatu powoda daje to 44,33 zł podwyżki wynagrodzenia miesięcznego. Powód nie otrzymał tej podwyżki wynagrodzenia z września 2009 r., co potwierdził pracodawca w piśmie złożonym do akt na konkretnie zadane pytanie Sądu.

Zasądzona kwota odpowiada sumie 44,33 zł za każdy z miesięcy z wnioskowanego okresu od września 2009 r. do grudnia 2011 r. Rozstrzygnięcie o ustawowych odsetkach oparto na art. 481 kc. w związku z art. 300 kp. Termin wypłaty wynagrodzenia dla pracowników niebędących nauczycielami opiewał na ostatni dzień miesiąca z dołu. Zatem ustawowe odsetki należało zasądzić od 1 dnia następnego miesiąca.

Sąd Rejonowy na zakończenie wskazał, że w jego ocenie niezasadny okazał się zarzut przedawnienia. Sąd I instancji zauważył, że o ile pracownicy nabyli prawo do podwyżki w terminie podwyżki wynagrodzenia nauczycieli, to od nabycia prawa należy odróżnić wymagalność roszczenia. Podwyżka podlega wypłacie wraz całym pozostałym wynagrodzeniem, a termin ten przypada na ostatni dzień miesiąca z dołu dla pracowników niebędących nauczycielami. Wynagrodzenie za pierwszy miesiąc spornego okresu przedawniłoby się zatem ewentualnie 1 października 2012 r. jednakże pozew wpłynął przed tą datą – w dniu 26 września 2012 r.

Rygor natychmiastowej wykonalności nadano na podstawie art. 477(2) § 1 k.p.c. do wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika.

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o przepis art. 100 k.p.c., znosząc je między stronami, skoro powodowie wygrali w około 1/2.

Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin Centrum w Szczecinie łącznie kwotę 1.000 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, tj. 5% opłaty od wszystkich pozwów, od niszczenia której powodowie byli ustawowo zwolnieni, lecz w zakresie, w jakim pozwany przegrał postępowanie (opłata od pozwu 160 zł x 0,39 = 63 zł).

Pozwany złożył apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w całości i wnosząc o

uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji przy uwzględnieniu kosztów dotychczasowego postępowania oraz o obciążenie powoda kosztami sądowymi, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

Wyrokowi zarzucono:

1)  naruszenie prawa materialnego:

- art. 4 ust. 1 pkt 1 i 2 Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla pracowników niebędących nauczycielami, zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych prowadzanych przez Miasto S. poprzez uznanie, że zostały w nim uregulowane dwa rodzaje podwyżek, w sytuacji, gdy zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdza takiego twierdzenia,

- art. 4 ust. 2 Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla pracowników niebędących nauczycielami, zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych prowadzanych przez Miasto S.poprzez uznanie, że zapis ten odnosi się jedynie do art. 4 ust. 1 pkt 1 PUZP, w sytuacji, gdy zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadków wskazują, iż w art. 4 sformułowana została zasada wyliczenia puli środków na podwyżki a nie indywidualna podwyżka dla konkretnego pracownika konkretnej jednostki oświatowej.

2) naruszenie przepisów postępowania - art. 232 k.p.c. poprzez zaniechanie wyjaśnienia wszystkich okoliczności polegające na nie wzięciu pod uwagę całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w aktach rozpoznawanej sprawy i tym samym zaniechanie szczegółowej analizy wysokości wynagrodzenia osiąganego przez „powódkę” w całym okresie spornym tj. nie uwzględnienie przy zasądzaniu comiesięcznej kwoty podwyżki w wysokości 88,66 zł. faktu, przebywania „powódki” na zasiłku chorobowym, opiece nad członkiem rodziny lub zmniejszeniu z innych powodów wynagrodzenia „powodów”. Nadto nie przeprowadzenie analizy list płac „powódki” za sporny okres, celem ustalenia wysokości osiąganego wynagrodzenia. Nadto nie wyjaśnienie wszelkich okoliczności zatrudnienia „powódki”, w szczególności poprzez zaniechanie przesłuchania „powódki” nawet informacyjnego,

3) wadliwość podstawy faktycznej będącej wynikiem naruszenia przepisów postępowania, a to art. 227 K.p.c. i art. 233 k.p.c., m.in. poprzez wydanie wyroku bez rozważenia w sposób wszechstronny twierdzeń przedstawianych przez pozwanego, a mianowicie nie przesłuchanie „powódki”, celem ustalenia zmian wymiaru etatu w okresie spornym, tym samym akceptacji warunków pracy i płacy po wrześniu 2009r.

W uzasadnieniu apelacji wskazano, że pozwana nie zgadza się z twierdzeniem Sądu, iż wykładnia literalna brzmienia art. 4 PUZP nie budzi wątpliwości w związku z czym nie było zasadnym prowadzenie postępowania na okoliczność intencji stron w odniesieniu do treści art. 4. Pełnomocnik pozwanego podkreśliła, że nawet przy założeniu słuszności uznania, że w przepisie tym zostały opisane dwa rodzaje podwyżek za nieprawidłowe należało uznać ustalenie Sądu Rejonowego, że do podwyżki określonej w art. 4 ust. 1 pkt 2) nie mają zastosowania postanowienia ust. 2 tj. konieczność przyjęcia przez pracodawcę, przy udzielaniu podwyżek konkretnym pracownikom takich kryteriów jak np. staż pracy, doświadczenie itp. W tym zakresie pełnomocnik pozwanego podkreśliła, że zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadków M. M.,. P. B.wskazują, że w art. 4 została określona zasada wyliczania puli środków na podwyżki dla pracowników niepedagogicznych i w żadnym razie zapisów tych nie należy odnosić do zasad przyzwania podwyżki konkretnym pracownikom w konkretnej jednostce oświatowej. Pula tak wyliczonych środków trafia do Szkoły i tam rozdysponowana jest przez pracodawcę, który wedle własnych kryteriów rozdziela podwyżkę.

Pełnomocnik apelującego wskazała przy tym, że nawet przy założeniu, że praktyka u pozwanego była taka, że wszyscy pracownicy otrzymywali podwyżkę w równej wysokości to nie oznacza to, że zasada ta obowiązywała we wszystkich placówkach i jest regułą, z której należy wywieść, że podwyżka z art. 4 ust. 1 pkt 2 PUZP należna jest obligatoryjnie każdemu pracownikowi w takiej samej wysokości tj. 75% średniej podwyżki nauczycielskiej. Pracownicy pozwanego przedszkola otrzymywali podwyżkę w równej wysokości z uwagi na fakt, że dyrektor pozwanego ceni sobie ich pracę, nie oznaczało to jednak, że nie stosowano kryteriów oceny pracy pracowników i prawidłowości jej wykonywania. Wysoka ocena pracy pracowników to jedno z kryteriów z ust,. 2 tj. dotychczasowy przebieg pracy. Sąd I instancji przesłuchując jedynie informacyjne pracodawcę nie wyjaśnił kwestii wysokości podwyżki, w sytuacji zlej oceny pracy pracownika.

Dalej pełnomocnik apelującego zauważyła, ze Sąd nie wziął pod uwagę, że podwyżka może spowodować przeszeregowanie i niewątpliwe stanowić indywidualny awans pracownika. Podwyżka wynagrodzenia, w jakikolwiek sposób nie byłaby przyznawana zawsze ma charakter motywacyjny.

Na zakończenie pełnomocnik apelującego zauważyła, że zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadków nie są jednolite, a wręcz całkowicie rozbieżne, zatem trudno zgodzić się z twierdzeniem, że podwyżka z września 2009r. miała charakter obligatoryjny i w równej wysokości dla wszystkich pracowników pozwanego (...).

Ponadto pełnomocnik pozwanego wskazała, że w niniejszym postępowaniu nastąpiło niewątpliwie naruszenie przepisów postępowania. Sąd I instancji nie wyjaśnił wszelkich okoliczności faktycznych. W szczególności wskazano, że Sąd I instancji zasądzając kwotę 88,66 zł. miesięcznej podwyżki, posłużył się bezkrytycznie wyliczeniem organu prowadzącego średniej podwyżki nauczycielskiej natomiast nie odniósł się zupełnie do otrzymywanego przez „powodów” wynagrodzenia, które ulegało w okresie spornym zmniejszeniu z tytułu np. choroby (wynagrodzenie płacone przez pracodawcę) lub nie otrzymywania wynagrodzenia z uwagi na otrzymywanie zasiłku chorobowego z ZUS. Sąd I instancji nie przeanalizował, w tym zakresie list płac, kart zasiłkowych itp. W związku z czym pozwany kwestionuje również ustaloną przez Sąd kwotę należnej podwyżki w danym miesiącu. Przy założeniu, że pracownik chorował i w okresie choroby otrzymywał wynagrodzenie to winno ono wynosić 80% natomiast, w przypadku otrzymywania zasiłku chorobowego to inne są podstawy do jego wyliczenia. Sąd nie przesłuchał powoda, a strona pozwana została przesłuchana jedynie informacyjne, bez pogłębionej analizy zasada przyzwania podwyżek. Sąd I instancji ograniczył się jedynie do badania, czy podwyżka powodowała konieczność przesunięcia pracownika do wyższej kategorii zaszeregowania, a nie było to możliwe.

Pełnomocnik pozwanego wskazała nadto. że brak przeprowadzenia wnikliwego postępowania dowodowego a to mianowicie nie przesłuchanie strony powodowej choćby informacyjne, przesłuchanie strony pozwanej bez pogłębionej analizy sposobu przyzwania podwyżek, spowodowało, że podstawa faktyczna i ustalenia faktyczne są wadliwe.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Na wstępie Sąd Okręgowy zauważył, że Sąd Rejonowy sporządzając treść wyroku, na skutek oczywistej omyłki, w punkcie I jego sentencji błędnie oznaczył stronę pozwaną nazwą „(...)w S.” – podczas gdy z treści znajdujących się w aktach sprawy dokumentów (np. pisma procesowe) wynika jednoznacznie, iż stroną pozwaną jest „(...) w S.” , a zatem w komparycji w sentencji wyroku jako oznaczenie strony pozwanej powinna być wpisana nazwa: „(...) w S.”.

W myśl przepisów art. 350 § 1 i 2 k.p.c. - sąd może z urzędu sprostować w wyroku niedokładności, błędy pisarskie albo rachunkowe lub inne oczywiste omyłki. Sprostowanie sąd może postanowić na posiedzeniu niejawnym; o sprostowaniu umieszcza się wzmiankę na oryginale wyroku, a na żądanie stron także na udzielonych im wypisach. Dalsze odpisy i wypisy powinny być zredagowane w brzmieniu uwzględniającym postanowienie o sprostowaniu. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy z urzędu, na mocy przepisu art. 350 § 1 i 2 k.p.c., orzekł jak w punkcie I sentencji.

Przystępując do badania zasadności apelacji na wstępie wskazać należy, iż postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

W ocenie Sądu Okręgowego, w granicach objętych apelacją, Sąd Rejonowy zebrał materiał dowodowy, który pozwala na ostateczne rozstrzygnięcie sporu, przy czym zauważyć tu należy, że w wyroku z dnia 18 kwietnia 2000 roku, I PKN 602/99, Sąd Najwyższy stwierdził, że uzasadnienie wyroku sądu drugiej instancji nie musi przedstawiać stanowiska w odniesieniu do każdego przeprowadzonego w sprawie dowodu. Z tego względu odniesienia do konkretnych tez czy ustaleń dowodowych Sądu Rejonowego formułowane będą w zakresie niezbędnym dla wyjaśnienia motywów wydania uzasadnianego wyroku. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się wadliwości postępowania przed Sądem I instancji. Ustalenia faktyczne poczynione przez ten Sąd są właściwe i kompletne, a wyprowadzone z nich wnioski nie budzą zastrzeżeń. Sąd Rejonowy w sposób staranny zebrał i rozważył wszystkie dowody, a oceniając je nie naruszył granic ich swobodnej oceny określonych przepisem art. 233 k.p.c. W szczególności, w przedmiotowej sprawie, Sąd Rejonowy wywiódł prawidłowe wnioski z dokonanej analizy dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia w przedmiocie częściowej (co do wysokości) zasadności roszczenia powoda o podwyżkę wynagrodzenia za pracę od września 2009 r. Nadto, do ustalonego stanu faktycznego zastosował właściwe przepisy prawa materialnego, szczegółowo i klarownie przedstawiając w pisemnym uzasadnieniu przesłanki uzasadniające merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Okręgowy w całości aprobuje, przyjmując je za własne oraz w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Nie podziela natomiast argumentów pozwanego podniesionych w treści złożonej w sprawie apelacji. Zdaniem Sądu Okręgowego, kwestie podnoszone jako zarzuty w sposób szczegółowy zostały omówione oraz ocenione w zaskarżonym wyroku, a wywiedziona apelacja, gdy zanalizować jej rzeczywistą treść, stanowi jedynie wyraz stanowiska pozwanego pracodawcy, podtrzymującego dotychczasowe twierdzenia.

W pierwszej kolejności nieuzasadnione okazały się zarzuty apelacji, wywodzące się z podstawy naruszenia przepisów procesowych, a co za tym idzie, zarzuty te nie zdołały podważyć stanu faktycznego, przyjętego za podstawę rozstrzygnięcia. Sąd Odwoławczy zwrócił uwagę, że jednym z zarzutów apelacji było naruszenie przez Sąd art. 233 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, poczynienie ustaleń dowolnych i sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Wskazać w tym aspekcie należy, że zgodnie z art. 233 k.p.c., wiarygodność i moc dowodów Sąd ocenia według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak min. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27.09.2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Zaakcentować jednocześnie trzeba, że zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów może polegać tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004 roku, sygn. akt IV CK 274/03, LEX nr 164852). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 7 czerwca 2006 roku, sygn. akt I ACa 1407/05, LEX nr 278415). W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy m. in. w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136). Na płaszczyźnie procesowej, skuteczność zarzutu dokonania przez Sąd I instancji błędnych ustaleń faktycznych, uzależniona jest od wykazania, iż Sąd ten wadliwie ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a tym samym naruszył art. 233 § l k.p.c.

Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu apelującego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności wnoszący apelację powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Wymogów tych nie spełnia apelacja pozwanego pracodawcy. Uzasadnienie apelacji w żaden sposób nie podważa ani prawidłowości oceny dowodów ani zasadności wyprowadzonych z nich wniosków i opartych na nich ustaleń faktycznych. Apelacja nie wskazuje na jakiekolwiek dowody, które miałyby być ocenione wadliwie przez sąd pierwszej instancji, jak również błędnych ustaleń co do faktów. Apelacja w zakresie zarzutów prawa procesowego podkreśla wyłącznie wybrane okoliczności, zapominając o potrzebie wszechstronnego rozważanie materiału dowodowego. Analiza tego materiału pozwoliła Sądowi I instancji na prawidłową kontestację, iż w analizowanym przypadku roszczenie powoda było co do zasady uzasadnione, gdyż zaistniały przesłanki do przyznania mu od września 2009 r. – w związku z przyznaniem podwyżek nauczycielom - obligatoryjnej podwyżki, o której mowa w art. 4 ust. 1 pkt 2 PUZP. Jednocześnie Sąd Rejonowy w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia wskazał, jakie przesłanki prowadzą do powyższego rozumowania. Stąd omawiany zarzut musi być uznany za nieuzasadniony.

Sąd Okręgowy zwrócił przy tym uwagę, że pozwany formułując zarzuty apelacji zmierzające do wykazania nieprawidłowych ustaleń Sądu I instancji de facto powoływał się na nowe okoliczności nie będące podstawą rozstrzygania w toku postępowania przed Sądem Rejonowym. W toku postępowania pierwszoinstancyjnego argumentacja pozwanego sprowadzała się do wskazania, że z przepisu art. 4 ust. 1 pkt 2 PUZP, który stanowi podstawę prawną żądania powoda – nie wynika obowiązek przyznania każdemu pracownikowi niepedagogicznemu podwyżki w terminie podwyżek przyznawanych nauczycielom, gdyż podwyżka, o której mowa w tym przepisie ma charakter uznaniowy i jej przyznanie następuje na warunkach określonych w art. 4 ust. 2 PUZP. Dodatkowo wskazywano, że z omawianego przepisu nie wynika, czy wyliczenie podwyżki powinno nastąpić w oparciu o tabele wynagradzania ustalone przez Ministra czy też w oparciu o dane dotyczące faktycznie przyznanych podwyżek nauczycielskich w Gminie Miasto S.. Nadto podnoszono, że o braku obowiązku przyznania tejże podwyżki w stałej wysokości (co najmniej 75% podwyżki nauczycielskiej) każdemu pracownikowi świadczy to, że mogą zaistnieć okoliczności nie dające podstaw do jej przyznania np. pracownik osiągnął górny pułap wynagrodzenia w danej kategorii zaszeregowania, a brak jest podstaw do przeniesienia pracownika do wyższej kategorii. Z powyższego wynika, że pozwany bezpodstawność roszczenia powoda wiązał z odmienną od powoda wykładnią art. 4 Układu Zbiorowego Pracy. Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe i ocenił materiał dowodowy właśnie w kontekście przytoczonych wyżej zarzutów pozwanego.

Tymczasem aktualnie pozwany upatruje nieprawidłowości w wysokości zasądzonej na rzecz powoda podwyżki wskazując, że wynagrodzenie powoda w spornym okresie mogło ulegać okresowo obniżeniu w związku z korzystaniem z zasiłków chorobowych. Argumentów takich nie podnosił w toku postępowania przed Sądem Rejonowym. Powoływanie powyższych okoliczności w toku postępowania apelacyjnego uznać należy za spóźnione w świetle uregulowania art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później (art. 381 k.p.c). Wprowadzając ograniczenie nowości w postępowaniu apelacyjnym ustawodawca chciał zapewne z jednej strony zaakcentować kontrolną funkcję sądu apelacyjnego, z drugiej zaś strony podkreślić, że gromadzenie materiału procesowego powinno następować przede wszystkim w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji.

Niezależnie od powyższego Sąd zwrócił uwagę, że argumentacja pozwanego w ramach wspomnianego zarzutu sprowadzała się do wskazania, że Sąd I instancji nie przeanalizował list płac, kart zasiłkowych itp. Sąd Okręgowy zwrócił zatem uwagę, że w toku postępowania pierwszoinstancyjnego pozwany nie wnosił o przeprowadzenie dowodu z tych dokumentów, a zatem niezrozumiałe jest aktualnie zarzucanie Sądowi Rejonowemu, iż ustalając wysokość należnej powodowi podwyżki nie poczynił ustaleń odnośnie ewentualnych okresów, w którym powodowi mogło się należeć nisze wynagrodzenie np. w związku z chorobą. W tym miejscu podkreślenia przy tym wymaga, że Sąd Okręgowy uznał, że brak było podstaw do przeprowadzenia dowodu z tych dokumentów z urzędu. Sąd nie miał również obowiązku pouczenia pozwanego, o tym, że przydatne dla ewentualnego wykazania jego twierdzeń w zakresie wysokości przyznanej powodowi podwyżki wynagrodzenia w poszczególnych miesiącach spornego okresu byłoby przeprowadzenie tego dowodu. Możliwość udzielenia przez przewodniczącego w razie uzasadnionej potrzeby niezbędnych pouczeń wynika wprawdzie z § 2 art. 212 k.p.c., niemniej jednak nie mogą one zmierzać do nakierowana strony na właściwą drogę prawną. Zarówno sąd jak i przewodniczący nie mają nie tylko obowiązku, ale i prawa pouczać strony pozwanej, że powództwo będzie uwzględnione, przy takim a nie innym materiale dowodowym. Takie działanie sprzeciwia się podstawowym zasadom procesu cywilnego, bezstronności, równości i kontradyktoryjności. Zwłaszcza, że pozwany w niniejszym postępowaniu reprezentowany był przez zawodowego pełnomocnika. Abstrahując od powyższego Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że pełnomocnik apelującego na rozprawie apelacyjnej oświadczył, że nie potrafi wskazać, czy R. G. przebywał na urlopie bezpłatnym czy zasiłku chorobowym w spornym okresie. Stąd zarzuty pozwanego odnośnie ewentualnych nieprawidłowości w ustalonej przez Sąd I instancji wysokości należnej powodowi podwyżki wynagrodzenia w poszczególnych miesiącach należało uznać za gołosłowne.

Nieskuteczny okazał się również podnoszony przez apelującego zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa materialnego, w tym błędnej wykładni art. 4 ust. 1 pkt 2 PUZP. Sąd Okręgowy w pełni podzielił rozważania Sądu Rejonowego w zakresie w jakim przyjął, że przewidziana w terminach podwyżek wynagrodzeń nauczycieli podwyżka dla pracowników nie będących nauczycielami, o której mowa w art. 4 ust. 1 pkt 2 PUZP jest podwyżką obligatoryjną, a jej minimalna kwota wynosi 75% kwoty podwyżki na jeden etat nauczycielski w Gminie S.. Należycie umotywowaną ocenę prawną Sądu Rejonowego dokonaną w tym zakresie Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z tego też względu Sąd Odwoławczy nie dostrzega potrzeby ponownego szczegółowego przytaczania zawartych w nim argumentów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776 oraz z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, lex nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, lex nr 558303).

Dla porządku odnosząc się do zarzutów wyartykułowanych w apelacji w tym miejscu wyjaśnienia wymaga, że w analizowanym przypadku Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że powodowi – jako pracownikowi nie będącego nauczycielem – w związku z przyznaniem począwszy od września 2009 r. dla nauczycieli w placówkach (...) podwyżki w kwocie 118,21 zł przysługiwała w tym samym terminie obligatoryjna podwyżka wynosząca co najmniej 44,33 zł (75 % kwoty podwyżki nauczycielskiej przy zatrudnieniu na pół etatu). Roszczenie to znajdowało oparcie wprost w treści ponadzakładowego układu zbiorowego pracy. W tym miejscu podkreślenia wymaga, że pracownik może dochodzić dodatkowych składników wynagrodzenia, a takim składnikiem jest wnioskowana podwyżka, jeżeli określone w akcie regulującym tę podwyżkę obiektywne i sprawdzalne warunki jej uzyskania zostały spełnione. Z ustaleń poczynionych w sprawie, dotyczących treści układu zbiorowego pracy wynika, że przepis art. 4 ust. 1 pkt 2 układu zawierał skonkretyzowane kryteria przyznania podwyżki dla pracowników nie będących nauczycielami, zatrudnionymi w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez Miasto S. w sytuacji gdy podwyżki zostały przyznane nauczycielom. Jak słusznie już zauważył Sąd I instancji w art. 4 ust. 1 pkt 2 wskazano zarówno termin przyznania podwyżki: „następuje w terminie podwyżek nauczycieli” jak i wysokość „nie niższa niż 75% podwyżki na jeden etat nauczycielski”. Nie uszło uwadze Sądu Okręgowego, że w przepisie tym nie doprecyzowano, czy chodzi o wysokość podwyżki nauczycielskiej wskazanej w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej, czy też chodzi o średni wzrost wynagrodzeń nauczycielskich w Gminie S.. Sąd Okręgowy podzielił jednak w tym zakresie argumentację Sądu Rejonowego, który przyjął, że ujednoliconą wielkość podwyżki należało odnieść do średniego wzrostu wynagrodzeń nauczycielskich w Gminie S. z uwagi na miejscowy zakres obowiązywania Układu. Pozwany w apelacji nie zakwestionował zresztą prawidłowości poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń w tym zakresie.

Co więcej Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu I instancji zarówno w zakresie zasad przyznawania podwyżek, o których mowa w art. 4 ust. 1 pkt 2 PZUP, znalazła potwierdzenie w wyjaśnieniach dyrektora pozwanej placówki oświatowej. M. P. (1)w swoich zeznaniach przyznała bowiem, że podwyżki pracowników niepedagogicznych przyznawane na podstawie UZP następowały w ślad za podwyżkami nauczycieli. Podwyżka nie zależała od uznania dyrektora, kwota tej podwyżki nie była zróżnicowana ze względu na ocenę pracy danego pracownika. Podwyżka ta nie miała charakteru motywującego.

Nie uszło uwadze Sądu Okręgowego, że M. P. (1)podkreśliła, że jeśli pracownik miał ustalone wynagrodzenie w wysokości górnej granicy swojej kategorii zaszeregowania to nie otrzymywał podwyżki. Okoliczność ta – wbrew zarzutom apelacji - nie miała jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Z poczynionych na podstawie angaży powoda ustaleń faktycznych wynikało bowiem jednoznacznie, że stawka osobistego zaszeregowania powoda we wrześniu 2009 r. była niższa od górnej jej granicy o więcej niż 44,33 zł należnej mu podwyżki. Z zeznań M. P.wynikało zaś jednoznacznie, że jeżeli płaca pracownika była poniżej górnej granicy, to pracownik podwyżkę otrzymywał. Mogła być ona niższa od tej wynikającej z PUZP tylko w sytuacji, gdy, do górnej granicy kategorii zaszeregowania brakowało mniej niż wyniosłaby cała należna podwyżka.

Nie uszło uwadze Sądu Okręgowego, że M. P.zeznała, że podwyżki dla pracowników niepedagogicznych do czerwca 2009 r. włącznie (wówczas przyznano pracownikom niepedagogicznym podwyżki o których mowa w art. 4 ust. 1 pkt 2 PUZP) były przyznawane po otrzymaniu przez pozwaną placówkę pisma z Wydziału Oświaty Urzędu Miasta w S.dot. Zabezpieczenia środków na podwyżki i określające kwotową podwyżkę na jeden etat niepedagogiczny. Nie przyznanie podwyżek dla pracowników niepedagogicznych od września 2009 r. było spowodowane tym, że pozwany pracodawca nie otrzymał stosownego pisma z Urzędu Miasta w S.. Zdaniem Sądu Okręgowego okoliczność ta nie miała jednak wpływu na rozstrzygnięcie. W ocenie Sądu nie może to jednak przemawiać na korzyść pozwanego w analizowanym przypadku.

Sąd zwrócił uwagę, że przesłanki nabycia prawa do podwyżki wynagrodzenia dla pracowników niepedagogicznych zatrudnianych w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez Miasto S. w sytuacji przyznania podwyżek nauczycielom tych szkół i placówek zostały z góry skonkretyzowane i zobiektywizowane (podlegające weryfikacji) w Ponadzakładowym Układzie Zbiorowym Pracy (którego sygnatariuszem był m.in. Prezydent Miasta S.). Jedyną wynikającą z układu przesłanką przyznania omawianej podwyżki było przyznanie podwyżek nauczycielom: „ podwyższenie wynagrodzenia pracowników następuje w terminach podwyżek nauczycieli” i taką podwyżkę przyznano nauczycielom zatrudnionym w placówkach prowadzonych przez Miasto S. od września 2009 r. W Układzie nie wskazano, żadnych ewentualnych dodatkowych warunków jej przyznania. Przyjmuje on wyłącznie zasadę, że zawsze gdy podwyższa się wynagrodzenie nauczycieli zatrudnionych w placówkach prowadzonych przez Miasto S., to równocześnie podwyższa się wynagrodzenia pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w tych placówkach.

Nie uszło przy tym uwadze Sądu Okręgowego, że szkoły publiczne, prowadzone przez jednostkę samorządu terytorialnego są zakładami budżetowymi, pokrywającymi koszty swojej działalności z przychodów własnych oraz z dotacji przewidzianej w budżecie i takiej dotacji w budżecie na podwyżki dla pracowników niepedagogicznych nie przewidziano. Jednakże nie mogło mieć to wpływu na rozstrzygnięcie. Jeżeli bowiem w pozwanej placówce oświatowej obowiązuje układ zbiorowy pracy, przewidujący przyznawanie podwyżek pracownikom niepedagogicznym w sytuacji przyznania podwyżek nauczycielom, to przeznaczenie całości środków finansowych wyłącznie na podwyżki dla nauczycieli nie pozbawia pracowników niepedagogicznych roszczeń o przyznanie podwyżki.

Sąd Okręgowy miał na uwadze, że pracodawca odpowiada za wszelkie zobowiązania finansowe wobec pracowników, wynikające ze stosunku pracy i ponosi konsekwencje braku środków na ich pokrycie. Dla nauczycieli oraz pracowników niepedagogicznych, bez względu na podstawę zatrudnienia, pracodawcą jest szkoła, a nie np. jednostka prowadząca szkołę.

W sytuacji niedostatecznym zabezpieczeniu finansowym szkoły przez prowadzący ją organ - jednostkę samorządu terytorialnego - dyrektor pozwanej placówki powinna była wystąpić do Urzędu Miasta o przyznanie stosownych środków na podwyżkę również dla pracowników niepedagogicznych. Skoro bowiem zapisy PUZP gwarantowały przyznanie podwyżek pracownikom niepedagogicznym, w terminach przyznawania podwyżek nauczycielom, to pracodawca powinien dopilnować by w sytuacji podwyższania wynagrodzeń nauczycielom, część budżetu została zabezpieczona na podwyżki dla pracowników niepedagogicznych. Jak jednak przyznała M. P.– dyrektor pozwanej placówki - z takim wniosek nie wystąpiła.

Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 385 k.p.c., Sąd Odwoławczy oddalił apelację w przedmiotowej sprawie jako bezzasadną, czemu dał wyraz w sentencji wyroku.

Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd II instancji w punkcie II sentencji wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem zwrotu poniesionych przez pozwanego kosztów zastępstwa procesowego, w kwocie wyliczonej zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 11 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu kwotę 67,60 zł.