Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1768/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 25 września 2013 roku Sąd Rejonowy w Kutnie
w sprawie z powództwa L. G. przeciwko Towarzystwu (...) Spółka Akcyjna w W. o zadośćuczynienie w kwocie 10 000 złotych, odszkodowanie w kwocie 200 złotych i ustalenie:

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda L. G. kwotę 10 000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 6 stycznia 2008 roku do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

3.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda L. G. kwotę 2 400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

4.  nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Kutnie na rzecz pozwanego kwotę 400 złotych tytułem zwrotu nadpłaconej części uiszczonej przez pozwanego zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego,

5.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kutnie kwotę 1123,66 złote tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżył apelacją pozwany w części, tj. co do pkt 1 sentencji wyroku w części zasądzającej odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty za okres od dnia 6 stycznia 2008 roku do dnia 25 września 2013 roku oraz co do pkt 3 sentencji zasądzającego od pozwanego na rzecz powoda zwrot kosztów zastępstwa procesowego. Wartość przedmiotu zaskarżenia została ustalona na kwotę 7297 złotych.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

naruszenie prawa materialnego tj. art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. w zw. z z 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, iż pozwany pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia w zakresie zadośćuczynienia od dnia 6 stycznia 2008 roku podczas gdy dopiero zebranie całego materiału dowodowego pozwoliło na określenie doznanej przez powoda szkody,

błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku polegający na przyjęciu, iż powoda w sprawie reprezentował radca prawny oraz naruszenie przepisów postępowania, a to art. 98 § 1, 3 k.p.c. poprzez przyjęcie, iż do kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, których obowiązek zwrotu obciąża pozwanego ustanowionego powodowi z urzędu podczas, gdy powód występował w sprawie bez pomocy fachowego pełnomocnika,

§ 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…) poprzez zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w sytuacji, gdy działalność pełnomocnika ograniczyła się do wniesienia pozwu a zatem biorąc pod uwagę nakład pracy należało oddalić wniosek o zasądzenie kosztów w tym zakresie.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwany wniósł o zmianę wyroku poprzez zasądzenie ustawowych odsetek od kwoty 10 000 złotych począwszy od dnia 25 września do dnia zapłaty oraz oddalenie powództwa w pozostałym zakresie, a nadto oddalenie wniosku o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego ewentualnie uchylenie postanowienia zawartego w pkt 3 sentencji wyroku.

Powód nie złożył odpowiedzi na apelację, jednakże stawił się na rozprawę i wniósł o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Sąd Rejonowy na podstawie zgromadzonego materiału procesowego dokonał w niniejszej sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Odwoławczy
w pełni podziela i przyjmuje za własne, uznając za zbędne powielanie ich w dalszej części uzasadnienia.

Odnosząc się do pierwszego z podniesionych przez pozwanego zarzutów tj, naruszenia przepisów prawa materialnego - art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, stwierdzić należy, iż jest on nietrafny.

W przedmiotowej sprawie pozwany zaskarżając wyrok w zakresie zasądzonych w pkt 1 sentencji wyroku odsetek ustawowych liczonych od kwoty 10 000 złotych zadośćuczynienia za okres od 6 stycznia 2008 roku do dnia 25 września 2013 roku (pkt 1 sentencji) nie kwestionował samej zasadności naliczania odsetek, lecz jedynie dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia w zakresie terminu, od którego winny być one naliczane.

Podstawą prawną zasądzenia odsetek w przedmiotowej sprawie jest art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Przepis ten nakazuje dłużnikowi płacić odsetki bez względu na przyczyny uchybienia terminowi płatności sumy głównej; jedynie sam fakt opóźnienia przesądza, że wierzycielowi należą się odsetki niejako automatycznie. W realiach przedmiotowej sprawy oznacza to, że dla prawidłowego zastosowania dyspozycji art. 481 § 1 k.c. kluczowe jest ustalenie terminu, w którym to doszło do opóźnienia po stronie pozwanego.

Odpowiedzialność pozwanego jako dłużnika zobowiązania pieniężnego, którego przedmiotem jest zapłata zadośćuczynienia, wynika z przepisów art. 35 ustawy z dnia 22 marca 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 ze zm.). i z art. 822 § 1 k.c.

W świetle art. 455 k.c. roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia, jako roszczenie pieniężne, w przypadku braku oznaczenia terminu spełnienia świadczenia, staje się wymagalne z chwilą wezwania dłużnika przez wierzyciela do zapłaty. Świadczenie główne staje się więc wymagalne z chwilą upływu terminu lub niezwłocznie po wezwaniu ze strony wierzyciela.

W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy przyjął, że pozwany pozostawał w opóźnieniu co do zapłaty zadośćuczynienia od dnia 6 stycznia 2008 roku tj. od upływu terminie 30 dni liczonego od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie (art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 marca 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 ze zm.). Sąd Rejonowy uznał bowiem, iż już w chwili zgłoszenia żądania zapłaty zadośćuczynienia istniały okoliczności uzasadniające zgłoszone żądanie, a samo roszczenie złożone do pozwanego zakładu ubezpieczeń w dniu 6 grudnia 2007 roku było i skonkretyzowane co do wysokości i właściwie umotywowane ze wskazaniem dowodów umożliwiających zweryfikowanie jego zasadności – nie było więc obiektywnych przeszkód do niezwłocznego wypłacenia zadośćuczynienia.

Takie stanowisko Sądu Rejonowego zasługuje na pełną aprobatę. Sąd Okręgowy podziela bowiem pogląd, że zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2011 roku, I PK 145/10, LEX nr 794777, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 roku, I CSK 243/10, LEX nr 848109, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 9 stycznia 2014 r., I ACa 459/13, LEX nr 1416415). Należy bowiem zauważyć, iż ostateczne określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę przez sąd nie oznacza dowolności w określaniu należnego zadośćuczynienia, w konsekwencji wyrok sądu zasądzającego zadośćuczynienie za doznaną krzywdę ma charakter deklaratywny, a nie konstytutywny.

Oczywiście Sądowi Okręgowemu znany jest fakt istnienia odmiennego nurtu w orzecznictwie, gdzie wskazuje się, iż początkowym terminem naliczania odsetek od roszczeń odszkodowawczych powinna być data wyrokowania (por. wyrok SN z dnia 4 lutego 2005 r., I CK 569/04, LEX nr 284141; wyrok SN z dnia 15 stycznia 2004 r., II CK 352/02, M. Praw. 2006, nr 2, s. 91; wyrok SN z dnia 21 listopada 2003 r., II CK 239/02, LEX nr 479364; wyrok SN z dnia 25 lipca 2002 r., III CKN 1331/00, LEX nr 56059; wyrok SN z dnia 24 stycznia 2001 r., II UKN 197/00, OSNP 2002, nr 18, poz. 443; wyrok SN z dnia 19 października 2000 r., III CKN 251/00, LEX nr 533917; wyrok SN z dnia 29 stycznia 1997 r., I CKU 60/96, LEX nr 28798; uchwała SN z dnia 6 września 1994 r., III CZP 105/94, OSNC 1995, nr 2, poz. 26; uchwała SN z dnia 8 lipca 1993 r., III CZP 80/93, OSP 1994, z. 3, poz. 50, wyrok SN z dnia 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, LEX nr 477665; wyrok SN z dnia 8 grudnia 1997 r., I CKN 361/97, LEX nr 477638; wyrok SN z dnia 30 października 2003 r., IV CK 130/02, LEX nr 82273), jednakże z nim się nie zgadza.

Trudno też powyższy pogląd zastosować na gruncie przedmiotowej sprawy, gdzie nie można mieć jakichkolwiek wątpliwości, iż pozwany zakład ubezpieczeń w ustawowym terminie 30 dni zakreślonym art. 14 powołanej wyżej ustawy z dnia 22 marca 2003 r. mógł samodzielnie określić wysokość zadośćuczynienia zasądzonego na rzecz powoda L. G.. Pozwany zakład ubezpieczeń - po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy biegłych (art. 355 § 2 k.c.) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku. Tymczasem aktywność pozwanego zakładu ubezpieczeń ograniczyła się do wyczekiwania na zakończenie dochodzenia prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Szczecinie i przyjęcie za własne ustaleń dokonanych przez wskazaną Prokuraturę w postanowieniu o umorzeniu dochodzenia z dnia 24 grudnia 2007 roku w żaden sposób ich nie weryfikując. Należy przy tym zauważyć, iż żądana przez powoda kwota tytułem zadośćuczynienia, przy ustalonych obrażeniach poniesionych w wyniku zdarzenia z dnia 16 września 2007 roku, nie może uchodzić za wygórowaną – dokonanie więc samodzielnych ustaleń w zakresie rekonstrukcji zdarzenia drogowego z 16 września 2007, pozwoliłoby wypłacić powodowi żądaną w pozwie kwotę w zakreślonym ustawą terminie. Pozwany natomiast nie wykazał istnienia żadnych szczególnych okoliczności uzasadniających ustalenie późniejszej daty początkowej naliczania odsetek ustawowych.

Z tych też względów Sąd Okręgowy nie podzielił zgłoszonego przez pozwanego w apelacji zarzutu naruszenia art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 przywoływanej ustawy z dnia 22 maja 2003 roku.

Także pozostałe dwa zarzuty podniesione w apelacji pozwanego odnoszące się do zasadności obciążenia pozwanego kosztami zastępstwa procesowego poniesionymi przez powoda oraz wysokości tych kosztów są w ocenie Sądu Okręgowego nietrafne.

Wbrew bowiem twierdzeniem pozwanego w przedmiotowym postępowaniu powoda reprezentował fachowy pełnomocnik. Na powyższe wskazuje złożone do akt sprawy pełnomocnictwo (k. 8 akt sprawy), w którym powód udzielił radcy prawnemu B. B. pełnomocnictwa procesowego (ów pełnomocnik nie został ustanowiony z urzędu), a także fakt, iż to pełnomocnik powoda skutecznie złożył pozew w przedmiotowym postępowaniu, czego przecież pozwany nie kwestionował. Powyższe pełnomocnictwo zostało przez powoda wypowiedziane dopiero na rozprawie w dniu 26 maja 2011 roku (k. 90 akt sprawy). Nie ulega natomiast wątpliwości, iż wkład pracy pełnomocnika powoda na początkowym etapie postępowania, przyczynił się w sposób istotny do rozstrzygnięcia sprawy – w zgłoszonym pozwie zostały bowiem zgłoszone wszystkie, przeprowadzone w procesie na wniosek powoda, dowody, a dzięki wnioskowi zgłoszonemu w pozwie powód uzyskał zwolnienie od kosztów sądowych. Tym samym zgodnie z zasadą odpowiedzialności za koszty procesu, sformułowaną w art. 98 § 1 k.p.c., pozwany jako strona przegrywającą zobowiązany był zwrócić przeciwnikowi procesowemu czyli powodowi poniesione przez niego koszty procesu, w tym i koszty z tytułu zastępstwa procesowego.

Jako, że powód wnioskował o zwrot kosztów zastępstwa wg. norm przepisanych (wniosek k. 3 akt sprawy), to Sąd Rejonowy zasadnie ustalił w oparciu o § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. - Dz. U. z 2013 r., poz. 490) kwotę 2400 złotych odpowiadającą minimalnej opłacie za czynności radcy prawnego w przedmiotowej sprawie, jako że wartość przedmiotu sprawy wynosiła 10 200 złotych. Wbrew twierdzeniem pozwanego nie można bowiem przyznać kosztów poniżej stawki minimalnej, określonej przepisami. Dlatego stawka opłaty jest nazwana minimalną, że nie można na podstawie art. 98 k.p.c., stronie wygrywającej sprawę i reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika przyznać mniejszej kwoty zwrotu kosztów, niż wynikająca z rozporządzenia wykonawczego najmniejsza kwota odnosząca się do danej kategorii spraw (postanowienie SN z dnia 6 czerwca 2012 roku, III CZ 34/12, LEX nr 1212816). Z tych też względów Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutów podniesionych w apelacji odnoszących się do obciążenia pozwanego kosztami zastępstwa procesowego powoda.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.