Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 496/12

Sygn. akt I ACa 496/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Hanna Muras

Sędzia SA Maciej Dobrzyński

Sędzia SO (del.) Robert Obrębski (spr.)

Protokolant st. sekr. sąd. Joanna Baranowska

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2012 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Ministra Finansów

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 2 lutego 2012 r.

sygn. akt I C 850/11

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 496/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 sierpnia 2011 r. (...) Spółka z o.o. w W. wniosła o zasądzenie od Skarbu Państwa reprezentowanego przez Ministra Finansów kwoty 1695088,60 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 26 lipca 2011 r. do dnia zapłaty tytułem nieuiszczonej części wynagrodzenia za wykonanie przez powódkę umowy z dnia 16 grudnia 2010 r. dotyczącej wdrożenia systemu łączności dla administracji celnej. Powódka podnosiła, że opóźnienie w realizacji umowy zostało spowodowane przez brak współdziałania ze strony pozwanego Skarbu Państwa, którego zaniedbania uniemożliwiły powódce terminowe wykonanie poszczególnych zadań określonych umową. Według powódki, strona pozwana nie była przygotowana do realizacji umowy, nie wykonywała swoich obowiązków wynikających z zastosowanego w umowie systemu procedur (...) i nie miała podstaw do naliczenia kary umownej za opóźnienie w realizacji umowy oraz do jej potrącenia z części wynagrodzenia należnego powódce w wysokości równej należności głównej podanej w żądaniu pozwu. W obszernym opisie braku współdziałania ze strony Skarbu Państwa, powódka podnosiła przede wszystkim, że strona pozwana opóźniała podpisanie umowy, skracając powódce napięty termin na jej wykonanie. Podnoszono, że system (...), opierający się na trzech fazach ,, zaprojektuj, zatwierdź, wykonaj ( ,,) nakładał na Skarb Państwa obowiązek realizacji drugiej z podanych faz, zasadniczo w terminie 7 dni, wymagał, aby powołane zostały organy: (...) Projektu, jego Komitet i Kierownik, jednakże powódka podnosiła, że wyborów tych organów strona pozwana dokonała dopiero w dniu 3 lutego 2011 r., czym spowodowała, że wcześniejsze działania były podejmowane przez powódkę bez udziału właściwych organów, od wyboru których realizacja umowy powinna zostać rozpoczęta. Powódka wskazywała, że ,, Dokument Inicjujący Projekt - Plan Jakości Projektu ( ,, )został przedstawiony w dniu 10 stycznia 2011 r., jednakże został zatwierdzony przez stronę pozwaną dopiero w dniu 15 lutego 2011 r., podczas gdy określony w umowie termin jej realizacji upływał w dniu 28 lutego 2011 r. Wskazywano, że dokumentacja techniczna, którą powódka oddała do zatwierdzenia w dniu 31 stycznia 2011 r., została zaakceptowana przez stronę pozwaną dopiero w dniu 29 marca 2011 r. Powódka podnosiła, że swoim zaniechaniem strona pozwana uniemożliwiła terminowe przygotowanie Sieci (...)/ (...), w sytuacji bowiem, gdy projekt został przygotowany w dniu 12 stycznia 2011 r., a instalacje zostały rozpoczęte w dniu 4 lutego 2011 r. bez stanowiska strony przeciwnej, docelowa adresacja dla izb celnych, która była niezbędna do realizacji umowy, została określona dopiero pismem strony pozwanej z dnia 17 lutego 2011 r. Według powódki, pozwany Skarb Państwa odpowiadał także za opóźnienie prac instalacyjnych w Ministerstwie Finansów, w którym prace miały się rozpocząć w dniu 28 stycznia 2011 r. i miały zostać zakończone w dniu 18 lutego 2011 r. Powódka podnosiła, że przygotowaną dokumentację przekazała w dniu 26 stycznia 2011 r., zaś brak współdziałania ze strony właściwych organów Skarbu Państwa, zwłaszcza przy przydziale adresacji IP, spowodował, że instalacja sprzętu w serwerowni Ministerstwa Finansów mogła zostać zakończona dopiero w dniu 19 kwietnia 2011 r. Podnoszono także, że stronę pozwaną obciążają opóźnienia dotyczące wdrożenia systemu telefonii IP w Ministerstwie Finansów, które wynikały ze zmiany koncepcji wdrażania systemu zawartej w projekcie z dnia 23 marca 2011 r., z konieczności współdziałania z firmą (...) S.A. oraz z uzyskania przez stronę pozwaną, dopiero w dniu 29 kwietnia 2011 r., sprzętu od firmy (...). Powódka podnosiła, że 81 dni opóźnienia wynikało z braku odpowiedniej infrastruktury kablowej w niektórych izbach celnych, i wskazywała, że wdrożenie lokalizacji w Izbie Celnej w W. zostało zakończone dopiero w dniu 22 marca 2011 r., a późnienie było spowodowane wprowadzeniem przez stronę pozwaną czasowego zakazu rekonfiguracji routera (...). Kolejne uchybienia strony pozwanej, opisane w pozwie, dotyczyły instalacji terminali mobilnych w 170 pojazdach, w tym w samochodach ciężarowych posiadających wyższe napięcie, które nie były przewidziane w specyfikacji. Podniesiono, że powódka podejmowała działania niezbędne do optymalnie sprawnej realizacji zapotrzebowania strony pozwanej, już pismem z dnia 21 stycznia 2011 r. występowała o przekazanie pełnej listy pojazdów, jednakże poszczególne izby celne zmieniały oczekiwania, w związku z czym ostateczna lista pojazdów została przedstawiona przez stronę pozwaną dopiero w dniu 15 marca 2011 r. Powódka podnosiła ponadto, że część samochodów była na gwarancji, wobec czego instalacja terminali mobilnych w tych pojazdach mogła zostać wykonana tylko w autoryzowanych stacjach obsługi i powodowała dodatkowe opóźnienia w wymiarze 60 dni. Kolejne uchybienia Skarbu Państwa, opisane w pozwie, dotyczyły lokalizacji (...) do komunikacji terminali mobilnych w systemie CeRo oraz połączenia z brokerem do pobierania danych. Powódka wskazywała, że rejestr ryzyka przekazała w dniu 5 stycznia 2011 r., jednakże komplet niezbędnych danych otrzymała od strony pozwanej dopiero w dniu 17 marca 2011 r. W podanym zakresie powódka dopatrzyła się 127 dni opóźnienia spowodowanego przez stronę pozwaną. Z kolei 124 dni opóźnienia w realizacji umowy z przyczyn leżących po stronie Skarbu Państwa powódka naliczyła w zakresie czynności związanych z podłączeniem sieci strony pozwanej do usługi lokalizacji operatora sieci ruchomej G. przez bramę (...), i wskazała, że było ono spowodowane zmianami decyzji pozwanego Skarbu Państwa, który nie mógł się zdecydować, czy główna instalacja zostanie wykonana w Izbie Celnej w P., jak ustalono wstępnie, czy też w siedzibie Ministerstwa Finansów w W., w którym została ostatecznie wykonana i zakończona, jednakże dopiero w dniu 18 kwietnia 2011 r. Ostatni z zarzutów braku współdziałania ze strony Skarbu Państwa, podnoszonych przez powódkę, dotyczył zwiększenia, w czasie realizacji umowy, ostatecznej liczby lokalizacji ze 128 do 144 miejsc, w których wdrażane były instalacje stacjonarne. Podnoszono, że niektóre lokalizacje były położone w wynajmowanych budynkach, których właściciele musieli zostać powiadomieni o prowadzonych pracach instalacyjnych. Powódka podnosiła, że konieczność uzyskania zgody właścicieli budynków powodowała dodatkowe trudności i była przyczyną opóźnień, zwłaszcza że ostatniej zgody właściciel jednego z budynków udzielił dopiero w dniu 4 maja 2011 r. Stawiając liczne zarzuty, powódka twierdziła, że dwumiesięczne opóźnienie w wykonaniu umowy zostało spowodowane przez Skarb Państwa i nie dawało podstawy do naliczenia kary umownej przewidzianej umową oraz jej potrącenia z częścią należności za wykonanie umowy. Powódka twierdziła, że środki zagraniczne, które strona pozwana pozyskała na realizację projektu, miały zostać rozliczone do końca kwietnia 2011 r., a ponieważ termin ten nie został przekroczony, opóźnienie w wykonaniu umowy nie naraziło Skarbu Państwa na szkodę i nie dawało podstawy do zastosowania art. 483 § 1 k.c. na niekorzyść powódki. W ostatnim głosie, poprzedzającym zamknięcie rozprawy, pełnomocnik powódki poddał ponadto pod rozwagę Sądu Okręgowego miarkowanie kary umownej.

Strona pozwana wnosiła o oddalenia powództwa. Zaprzeczała, aby była odpowiedzialna za opóźnienie w wykonaniu umowy przez powódkę. Strona pozwana twierdziła, że przyczyny uchybienia terminowi leżały wyłącznie po stronie wykonawcy, który powinien był uwzględnić uwarunkowania związane z działalnością izb celnych przy określaniu czasu potrzebnego na wykonanie umowy, a przede wszystkim przy jej realizacji. Strona pozwana wskazywała, że w poszczególnych izbach celnych wyznaczone były osoby upoważnione do kontaktów z powódką oraz do udzielania stosownej pomocy. Skarb Państwa podnosił również, że umowa przewidywał możliwość nanoszenia poprawek i zgłaszania uwag do dokumentacji przedstawianej przez powódkę, jak również do zakresu i sposobu realizacji poszczególnych zadań przewidzianych umową i określonych w specyfikacji zamówienia. Podnoszono, że powódka akceptowała zmiany i przedstawiane uwagi pomimo tego, że ostateczny termin wykonania umowy nie został zmieniony, musiała się więc liczyć z możliwością naliczenia kary umownej za jego przekroczenie oraz z uprawnieniem strony pozwanej dotyczącym jej potrącenia z wynagrodzenia należnego powódce, które w pozostałej, należnej części zostało wypłacone zgodnie z umową.

Wyrokiem z dnia 2 lutego 2012 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo i zasądził od (...) Spółki z o.o. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 7200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Na podstawie części dokumentów złożonych przez powódkę Sąd Okręgowy ustalił, że po przeprowadzeniu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, w którym wybrana została oferta (...) Spółki z o.o. w W., w dniu 16 grudnia 2010 r. strony podpisały umowę, w której powódka podjęła się wdrożenia, w terminie do dnia 28 lutego 2011 r., zintegrowanego systemu łączności dla administracji celnej w zamian za wynagrodzenia w kwocie 13517700 zł, które strona pozwana zobowiązała się wypłacić za wykonanie umowy. W § 6 umowy, jak ustalił Sąd Okręgowy, uzgodniona została kara umowna za przekroczenie przez powódkę terminu realizacji umowy, której wysokość została określona na kwotę 100000 zł, zwiększaną o 0,2 % wynagrodzenia brutto za każdy kolejny dzień opóźnienia. Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że protokół końcowego wykonania umowy został podpisany w dniu 28 kwietnia 2011 r., zaś w dniu następnym powódka wystawiła fakturę na całą należność, jednakże notą księgową z dnia 19 maja 2011 r., strona pozwana naliczyła karę za przekroczenie terminu realizacji umowy i potrąciła kwotę 1695088,60 zł z wynagrodzenia należnego powódce, na konto bankowe której przekazana została pozostała część wynagrodzenia w kwocie 11822611,40 zł. Według ustaleń Sądu Okręgowego, wymiana pism między stronami wykazała, że Skarb Państwa nie zmienił poglądu dotyczącego naliczenia kary umownej, do wysokości której nie zapłacił wynagrodzenia należnego powódce. Sąd Okręgowy nie poczynił ustaleń dotyczących realizacji przez powódkę poszczególnych zadań określonych umową, nie ustalił przyczyn powstałych w tym zakresie opóźnień, w szczególności nie zbadał, czy strona pozwana była zobowiązana do współdziałania z powódką przy realizacji umowy oraz czy dopuściła się opóźnień przy realizacji swoich obowiązków.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał, że powództwo podlega oddaleniu. Według Sądu Okręgowego, strona pozwana prawidłowo naliczyła karę umowną oraz zasadnie potrąciła własną należność z tego tytułu z częścią wynagrodzenia przysługującego powódce. Sąd Okręgowy przyjął więc, że żądanie zasądzenia pozostałej części wynagrodzenia nie było uzasadnione i nie zasługiwało na uwzględnienie.

Uzasadniając zastosowanie art. 483 k.c. na korzyść strony pozwanej, Sąd Okręgowy wskazał na przesłanki skutecznego zastrzeżenia kary umownej i podniósł, że jej naliczenie nie jest uzależnione od wykazania, że nienależyte wykonanie umowy przez drugą stronę stanowiło źródło szkody doznanej przez stronę uprawnioną do otrzymania świadczenia niepieniężnego, które nie zostało spełnione w terminie. Tłumacząc bezzasadność zarzutów powódki dotyczących braku współdziałania ze strony Skarbu Państwa przy wykonywaniu umowy z dnia 16 grudnia 2010 r. oraz ich wpływu na opóźnienie w wykonaniu umowy, Sąd Okręgowy uznał, że wystarczająca do zastosowania kary umownej była niesporna między stronami okoliczność przekroczenia terminu przewidzianego na wykonanie umowy przez powódkę, nie miało natomiast istotnego znaczenie ustalenie przyczyn, które doprowadziły do opóźnienia w realizacji umowy. Przyjęte stanowisko Sąd Okręgowy uzasadniał przez odwołanie się do poglądu wyrażonego przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 czerwca 2000 r., I CKN 791/81. Sąd Okręgowy wskazał ponadto, że opóźnienie obciążało powódkę, ponieważ nie zostało wykazane, aby przekroczenie terminu przewidzianego na realizację umowy z dnia 16 grudnia 2010 r. wynikało z okoliczności, za które powódka nie ponosi odpowiedzialności. Sąd Okręgowy wskazał, że termin realizacji umowy od początku był znany powódce, która powinna była realnie ocenić swoje możliwości, w wypadku natomiast, gdy nie było możliwe jego dotrzymanie, powinna była podjął negocjacje dotyczące jego przedłużenia. Za nieistotną Sąd Okręgowy uznał datę zawarcia umowy przez strony i wskazał, że Skarb Państwa miał 60 dni na podpisanie umowy. Termin ten upływał w dniu 24 grudnia 2010 r. i nie został naruszony przez stronę pozwaną, pomimo tego, że wybór najkorzystniejszej oferty został zaskarżony i strona pozwana musiała wstrzymać się z podpisaniem umowy do momentu rozstrzygnięcia odwołania wniesionego przez innego wykonawcę. Sąd Okręgowy wskazał, że oczekując na podpisanie umowy, powódka mogła opracować stosowny harmonogram oraz poczynić przygotowania niezbędne do sprawnej realizacji umowy niezwłocznie po jej podpisaniu. Według Sądu Okręgowego, powódka nie wykazał ponadto, aby przyczyną opóźnienia w wykonaniu umowy był brak odpowiedniego współdziałania ze strony Skarbu Państwa. Uzasadnienie tej tezy zostało jednak sprowadzone do stwierdzenia, że proste zsumowanie opóźnienia podawanego przez powódkę podważa wiarygodność zarzutów stawianych stronie pozwanej, wykazuje bowiem, że opóźnienie wielokrotnie przekraczało czas, w którym umowa faktycznie została wykonana. Drugi argument sprowadzał się do tezy, że ustalenie zasadności zarzutów podniesionych przez powódkę w stosunku do strony pozwanej wymagałoby przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, jednakże powódka nie wystąpiła ze stosownym wnioskiem dowodowym.

Sąd Okręgowy obliczył, że kara umowna wyniosła 12 % wynagrodzenia należnego powódce, i uznając, że nie była rażąco wygórowana, nie znalazł podstaw do korzystnego dla powódki miarkowania kary umownej. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła powódka. Zaskarżając ten wyrok w całości powódka zarzuciła Sądowi Okręgowemu nierozpoznanie istoty sprawy przez zaniechanie zbadania materialnej podstawy żądania pozwu oraz zasadności zarzutów dotyczących braku współdziałania ze strony pozwanego Skarbu Państwa i jego wpływu na opóźnienie w realizacji umowy. Podniesiony został także zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 484 § 2 k.c. przez pominięcie, że materiał faktycznych i dowodowy przedstawiony przez powódkę uzasadniał miarkowanie kary umownej potrąconej przez stronę pozwaną. Kolejny zarzut dotyczył niedopuszczenia przez Sąd Okręgowy z urzędu dowodu z opinii biegłego w sytuacji, gdy według Sądu I instancji rozstrzygnięcie sprawy wymagało wiadomości specjalnych, czyli naruszenie przez Sąd Okręgowy art. 232 zdanie drugie w zw. z art. 233 i art. 278 § 1 k.p.c. Następny zarzut odnosił się do jakości uzasadnienia wyroku wydanego przez Sąd Okręgowy, w szczególności sprzecznego z art. 328 § 2 k.p.c. pominięcia przyczyn, ze względu na które Sąd Okręgowy odmówił wiarygodności i mocy dowodowej większości dokumentom złożonym przez powódkę, nie wskazał przyczyn nieuwzględnienia tak licznych dowodów, które miały znaczenie dla istoty sprawy. Podniesiony w apelacji został również zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 230 k.p.c. przez pominięcie okoliczności, którym strona pozwana nie zaprzeczała, a przede wszystkim naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na zaniechaniu rozważenia wartości obszernego materiału dowodowego złożonego przez powódkę, a nawet wydania postanowień co do tych dowodów. Ostatni zarzut apelacji dotyczył naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 5 k.c. przez odstąpienie od zastosowania tego przepisu na korzyść powódki w sytuacji, gdy z okoliczności sprawy wynikało, że naliczenie kary umownej przez stronę pozwaną i jej potrącenie z dochodzoną należnością stanowiło nadużycie prawa podmiotowego przez pozwany Skarb Państwa. Na postawie opisanych zarzutów powódka wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego, ewentualnie o uzupełnienie materiału dowodowego podczas rozprawy apelacyjnej, zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie do strony pozwanej na rzecz powódki kwoty 1695088,60 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 26 lipca 2011 r. do dnia zapłaty oraz obciążenie Skarbu Państwa kosztami procesu za obie instancje. W apelacji zawarte zostały liczne wnioski dowodowe, dotyczące przesłuchania wielu świadków na okoliczność braku współdziałania strony pozwanej przy realizacji umowy oraz przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego na okoliczność związku między opóźnionym wykonaniem umowy a zaniechaniem współdziałania przez Skarb Państwa przy jej realizacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona i zasługuje na uwzględnienie przez uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowego do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego. Brak było podstaw do podzielenia wszystkich zarzutów apelacji, niemniej za uzasadniony Sąd Apelacyjny uznał przede wszystkim zarzut nierozpoznania przez Sąd Okręgowy istoty sprawy oraz nieuzasadnionego pominięcia całego materiału dowodowego przedstawionego przez powódkę w celu wykazania zasadności twierdzenia dotyczącego braku współdziałania przez stronę pozwaną przy realizacji umowy, z której powódka wywodziła dochodzone roszczenie. Za uzasadniony został bowiem uznany zarzut dotyczący przyjęcia przez Sąd Okręgowy wadliwej wykładni art. 483 k.c. Dokładniejsza analiza orzecznictwa Sądu Najwyższego wykazuje, że pogląd wyrażony w powołanym przez Sąd Okręgowy wyroku z dnia 27 czerwca 2000 r., I CKN 791/98, nie oddaje dominującego i aktualnego stanowiska Sądu Najwyższego. Wadliwe wykładając art. 483 k.c., Sad Okręgowy sprowadził poczynione ustalenia do podstawowych okoliczności, które nie były sporne między stronami i mogły zostać ustalone wyłącznie na podstawie zgodnych twierdzeń stron, zaniechał natomiast ustalenia tych okoliczności, które oddawały istotę rozpoznawanej sprawy, i odstąpił od przeprowadzenia licznych dowodów powołanych przez powódkę, które zmierzały do wykazania, że główną przyczyną opóźnienia przy realizacji umowy był brak odpowiedniego współdziałania ze strony pozwanego Skarbu Państwa. W zakresie dotyczącym kwestii faktycznych, wadliwie Sąd Okręgowy przyjął ponadto, że do oceny zasadności zarzutów powódki w stosunku do strony pozwanej niezbędne było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. O potrzebie zgłoszenia i przeprowadzenia takiego dowodu powinny bowiem zadecydować wstępne ustalenia dotyczące okoliczności faktycznych, które mogłyby zostać poddane fachowej ocenie ze strony biegłego sądowego. Uznając zasadność części zarzutów apelacji, należało więc dojść do wniosku, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy i nie przeprowadził w zasadzie w całości postępowania dowodowego co do okoliczności, których ustalenie jest niezbędne dla właściwego zastosowania art. 483 § 1 k.c. w rozpoznawanej sprawie. Z dwóch różnych powodów określonych w art. 386 § 4 k.p.c. należało uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do Sądowi Okręgowego do ponownego rozpoznania.

Podzielić natomiast należy pogląd Sądu Okręgowego, że zastosowanie kary umownej nie jest bezwzględnie uzależnione od wykazania szkody przez stronę uprawnioną o uzyskania świadczenia niepieniężnego, które nie zostało spełnione w terminie. We wskazanym zakresie zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 483 § 1 k.c. nie zasługiwał na uwzględnienie. Nie miało bowiem znaczenia, czy środki przeznaczone na system łączności instalowany przez powódkę miały zostać rozliczone do końca kwietnia 2011 r. oraz czy strona pozwana nie doznała szkody z tego tytułu. Nie można zaprzeczyć, że wskazane zagadnienie było także przedmiotem rozbieżności w orzecznictwie, także Sądu Najwyższego. Za stanowiskiem reprezentowanym w tej sprawie przez powódkę, także w apelacji, Sąd Najwyższy opowiedział się wyroku z dnia 20 marca 1967 r., II CR 419/67 oraz w wyroku z dnia 9 mara 2003 r., V CKN 162/01. Pogląd wyrażony w powołanych orzeczeniach nie może zostać uznany za dominujący, ani za aktualny, w licznych bowiem orzeczeniach Sąd Najwyższy przyjmował, że obowiązek zapłaty kary umownej nie jest uzależniony od doznania szkody przez stronę uprawnioną do jej naliczenia. Za takim poglądem Sąd Najwyższy wypowiedział się w wyroku z dnia 4 grudnia 2003 r., II CK 160/02, w wyroku z dnia 17 czerwca 2004 r. oraz w wyroku z dnia 11 stycznia 2007 r. Przesądzająca była natomiast uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, której nadana została moc zasady prawnej. Dostrzegając rozbieżności w orzecznictwie, w uzasadnieniu tej uchwały, w składzie rozszerzonym, Sąd Najwyższy rozważał liczne argumenty, jednakże analiza istoty oraz funkcji kary umownej był podstawą wyrażenia przez Sąd Najwyższy poglądu, zgodnie z którym ,, Zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania nie zwalnia dłużnika z obowiązku jej zapłaty w razie wykazania, że wierzyciel nie poniósł szkody ,,. Sąd Apelacyjny podzielił przytoczone stanowisko i przychylił się do szerokiej argumentacji, którą Sąd Najwyższy podał na jego uzasadnienie, a odniesienie tego poglądu do okoliczności rozpoznawanej sprawy wykazywało bezzasadność apelacji w części dotyczącej wadliwego zastosowania przez Sąd Okręgowy art. 483 § 1 k.c. Przyjmowana w orzecznictwie wykładnia tego przepisu wykazała, że strona pozwana nie musiała udowodnić okoliczności doznania szkody w wyniku przekroczenia przez powódkę terminu na wykonanie umowy z dnia 16 grudnia 2010 r. Z innego powodu apelacja powódki zasługiwała jednak na uwzględnienie.

Podstawową przyczyną nierozpoznania istoty tej sprawy oraz zaniechania przeprowadzenia w zasadzie całości postępowania dowodowego było nietrafne powołanie się przez Sąd Okręgowy na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2000 r., I CKN 791/98, oraz niedostrzeżenie, że była to jednostkowa wypowiedź, wyrażała skrajne stanowisko, które nie zyskało akceptacji w wielu późniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego. Zbliżony pogląd Sąd Najwyższy zaprezentował natomiast w wyroku z dnia 24 listopada 2009 r., V CSK 162/09. W obu wskazanych wyrokach kara umowna została uznana za szczególny rodzaj umowy gwarancyjnej, przy zastosowaniu której istotne znaczenie ma wyłącznie skutek, nie zaś jego przyczyna. W późniejszy orzecznictwie Sąd Najwyższy akceptował możliwość przyjęcia przez stronę zobowiązaną do spełnienia świadczenia niepieniężnego odpowiedzialności za niewykonanie umowy albo za nienależyte jej wykonanie, w tym za naruszenie terminu jej realizacji, bez względu na przyczynę, jednakże przy wykładni art. 483 § 1 k.c. opowiadał się za poglądem, zgodnie z którym ustawowa konstrukcja kary umownej nie opiera się na odpowiedzialności gwarancyjnej, lecz na ogólnych zasadach cywilnej odpowiedzialności odszkodowawczej. W licznych orzeczeniach Sąd Najwyższy przyjmował, że obciążona karą umowną może zostać tylko taka strona umowy, która odpowiada za opóźnienie w spełnieniu świadczenia niepieniężnego, nie może taką karą zostać natomiast obciążona strona zobowiązana do spełnienia takiego świadczenia, jeżeli opóźnienie zostało wywołane przez okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Wśród licznych orzeczeń, w których Sąd Najwyższy opowiadał się za takim poglądem, należy wskazać na wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 czerwca 2003 r., III CKN 50/1, z dnia 31 marca 2004 r., III CK 446/02, z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 583/03, z dnia 7 lipca 2005 r., V CSK 234/07, z dnia 7 grudnia 2007 r., III CSK 234/07, z dnia 11 stycznia 2008 r., V CSK 362/07, z dnia 18 stycznia 2008 r., V CSK 385/07, jak również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2010 r., II CSK 180/10. Analogiczne stanowisko można spotkać w orzecznictwie sądów apelacyjnych. Jako przykład można podać wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 8 marca 2012 r., I ACa 153/12. W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny przychylił się do przeważającego oraz aktualnego stanowiska Sądu Najwyższego, a podzielając argumenty, które zostały podane na jego uzasadnienie. Na potrzeby niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny uznał, że niezbędne do rozstrzygnięcia o zasadności dochodzonego roszczenia jest dokonanie szczegółowych ustaleń dotyczących braku odpowiedniego współdziałania ze strony pozwanego Skarbu Państwa przy realizacji przez powódkę umowy z dnia 16 grudnia 2010 r.

W żadnej mierze nie można poprzestać na argumentach podanych przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, zwłaszcza że podważenie zasadności zarzutów podniesionych przez powódkę w stosunku do strony pozwanej nie zostało poparte konkretnymi ustaleniami, ani dowodami, których Sąd Okręgowy w ogóle nie przeprowadził. Odwołanie się przez Sąd Okręgowy do łącznej liczby dni opóźnienia, podanych przez powódkę na poszczególnych odcinkach realizacji umowy, wykazywało brak zrozumienia dla zastosowanej w pozwie metody określenia zakresu uchybień, które powódka zarzuciła stronie pozwanej i z oczywistych wręcz powodów nie mogło stanowić argumentu przesądzającego o bezzasadności powództwa. Jeśli bowiem umowa w tym samym czasie była realizowana w 144 miejscach stacjonarnych instalacji systemu łączności w administracji celnej oraz w 170 miejscach instalacji łączy mobilnych, to nie może ulegać kwestii, że trzydniowe opóźnienie we wszystkich wskazanych miejscach daje łączny wynik przekraczający 500 dni opóźnienia w realizacji umowy, która została wykonywana w wielokrotnie krótszym czasie. Bezzasadności zarzutów dotyczących braku odpowiedniego współdziałania ze strony Skarbu Państwa przy realizacji przez powoda umowy z dnia 16 grudnia 2010 r. nie można było ponadto oprzeć na ogólnym stwierdzeniu zakładającym konieczność przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, tak jak to przyjął Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku. Dowód z opinii biegłego mógłby się okazać przydatny, jednakże biegły nie jest uprawniony do dokonywania podstawowych dla sprawy ustaleń faktycznych, w tym bardziej nie może zastępować Sądu Okręgowego w ustaleniu okoliczności wynikających z umowy, dokumentów wykazujących poszczególne etapy jej realizacji oraz konkretne działania albo zaniechania ze strony powódki oraz pozwanego Skarbu Państwa. Jak bowiem stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 grudnia 2006 r., V CSK 360/06: ,, Opinia biegłych ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Nie może ona natomiast być sama w sobie być źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych. Ustalenie stanu faktycznego należy do sądu orzekającego, a biegli powinni udzielić odpowiedzi na konkretne pytania dostosowane do stanu faktycznego sprawy, nie wyłączając ewentualnego omówienia obu wersji wynikających z przedstawionej dokumentacji ,,. Należało więc, na podstawie innych dowodów przedstawionych przez strony, poczynić podstawowe ustalenia faktyczne, które samodzielnie mogłyby przesądzić o zasadności wielu zarzutów. Biegły nie był potrzeby do ustalenia, że w umowie z dnia 16 grudnia 2010 r. powódka nie przyjęła na siebie odpowiedzialności bezwzględnej. Przeciwnie, analizując umowę należało przyjąć, że zastosowana w niej została ustawowa konstrukcja kary umownej. Dowód z opinii biegłego nie był także przydatny do ustalenia terminów, w jakich strona pozwana miała obowiązek zająć stanowisko dotyczące dokumentów przedstawianych przez powódkę, zaakceptować zawarte w nich propozycje i projekty albo zgłosić uwagi. Biegły nie był potrzeby do ustalenia, czy zatwierdzając ,, Dokument Inicjujący Projekt – Plan Jakości Projektu ,, w dniu 15 lutego 2011 r. strona pozwana opóźniła się z wykonaniem swojego obowiązku wynikającego z umowy, nie był również przydatny do ustalenia poszczególnych działań strony pozwanej dotyczących prac instalacyjnych w Ministerstwie Finansów, które miały się zakończyć w dniu 18 lutego 2011 r., a zostały wykonane dopiero w dniu 19 kwietnia 2011 r., ani też do ustalenia daty, w której strona pozwana przedstawiła powódce ostateczną listę pojazdów, w których zainstalowane zostały terminale mobilne. Podane przykłady można mnożyć. Każdy z nich wykazuje, że Sąd Okręgowy bezpodstawnie i pochopnie za bezzasadne uznał zarzuty strony powodowej pod adresem pozwanego Skarbu Państwa i arbitralnie przyjął, że powódka nie wykazała, aby brak współdziałania ze strony Skarbu Państwa był przyczyną opóźnienia w wykonaniu umowy z dnia 16 grudnia 2010 r. W zasadzie całkowity brak postępowania dowodowego, zaniechanie ustalenia podstawowych dla sprawy okoliczności faktycznych oraz, w konsekwencji, nierozpoznanie istoty sprawy uzasadniały konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, stosownie do art. 108 § 2 k.p.c.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy obowiązany będzie przyjąć zaprezentowaną wykładnię art. 483 § 1 k.c. Podstawowym celem postępowania rozpoznawczego będzie więc ustalenie, kto ponosi odpowiedzialność za znaczne opóźnienie w wykonaniu umowy z dnia 16 grudnia 2010 r., w szczególności czy zostało ono spowodowane przez brak odpowiedniej współpracy ze strony Skarbu Państwa przy realizacji umowy. Powinnością Sądu Okręgowego będzie ustalenie zakresu obowiązków obciążających stronę pozwaną w ramach systemu (...), przede wszystkim na podstawie umowy. Sąd Okręgowy obowiązany będzie ponadto do poczynienia ustaleń co do wszystkich istotnych dla sprawy twierdzeń zawartych w pozwie co do braku współdziałania ze strony Skarbu Państwa, z wyjątkiem okoliczności poprzedzających zawarcie umowy, które nie miały istotnego znaczenia, ani wpływu na terminowość jej realizacji. W wypadku potwierdzenia prawdziwości zarzutów powódki dotyczących okoliczności faktycznych, powinnością Sądu Okręgowego będzie ocenienie znaczenia poczynionych ustaleń oraz ich wpływu na zasadność przypisania stronom odpowiedzialności za opóźnienie. Jeżeli poczynione ustalenia wykażą konieczność uzyskania wiadomości specjalnych, a stosowny wniosek zostanie zgłoszony, konieczne może być przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, a jego dopuszczenie będzie wymagać szczególnie starannego zredagowania tezy dowodowej, która powinna wskazywać istotne elementy braku współdziałania Skarbu Państwa przy realizacji umowy z dnia 16 grudnia 2010 r., jeżeli takie twierdzenie zostanie wykazane wcześniejszymi dowodami, wśród których mogą zostać wykorzystane także zeznania świadków zgłoszonych w apelacji. Z tego powodu Sąd Apelacyjny nie przesądzał o zasadności wniosków dowodowych zawartych w apelacji i pozostawił Sądowi Okręgowemu decyzję co do ich dopuszczenia, jeżeli zgłoszone dowody powódka będzie popierać w dalszym toku postępowania w sprawie, zwłaszcza że wyłącznie instancyjne znacznie wniosków dowodowych nie jest powszechnie przyjęte. Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy obowiązany będzie ponadto przyjąć, że ewentualny brak współdziałania ze strony Skarbu Państwa, a dokładniej mówiąc – nienależyte wykonywanie obowiązków, które umową z dnia 16 grudnia 2010 r. zostały nałożone na stronę pozwaną, mogło mieć istotne znaczenie dla zasadności obciążenia powódki karą umowną naliczoną przez stronę pozwaną i mogło decydować od skuteczności jej potrącenia z częścią wynagrodzenia należnego powódce, nie mogło natomiast uzasadniać, nawet częściowo, miarkowania kary umownej na podstawie art. 484 § 2 k.c. Odmienne stanowisko powódki, wyrażone w apelacji, nie było zasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie, umowa została bowiem wykonana w całości, a jej nienależyte wykonanie przez stronę pozwaną, jeżeli miało miejsce, nie mogło świadczyć o rażąco wygórowanej wysokości kary umownej. Przypisanie stronie pozwanej choćby częściowej, ale istotnej, odpowiedzialności za opóźnienie w wykonaniu umowy przez powódkę, przy ponownym rozpoznaniu sprawy powinno zostać odczytane przez Sąd Okręgowy za okoliczność działającą na wyłączną korzyść powódki. Podstawę miarkowania kary umownej zgodnie z art. 484 § 2 k.c. może natomiast stanowić okoliczność niedoznania przez stronę pozwaną szkody w wyniku opóźnionego wykonania umowy przez powódkę, w każdym razie zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 stycznia 2007 r., II CSK 400/06.

Mając powyższa na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 386 § 4 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji.