Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 78/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 sierpnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Maria Pierzycka-Pająk

Sędziowie:

SSO Jolanta Łanowy

SSO Grażyna Łazowska (spr.)

Protokolant:

Ewa Gambuś

po rozpoznaniu w dniu 21 sierpnia 2014r. w Gliwicach

sprawy z powództwa A. K. (K.)

przeciwko T. K. (K.)

o ustalenie stosunku pracy, o wynagrodzenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 10 marca 2014 r. sygn. akt IV P 597/12

I.  zmienia częściowo zaskarżony wyrok w punkcie 2 ten sposób, że zasądza od

pozwanego na rzecz powoda A. K. tytułem wynagrodzenia za pracę kwotę 2868zł netto (dwa tysiące osiemset sześćdziesiąt osiem złotych) z ustawowymi odsetkami od 11 września 2012r. oraz kwotę 816 zł netto (osiemset szesnaście złotych) z ustawowymi odsetkami od 11 października 2012r., oddalając powództwo o ustawowe odsetki w pozostałym zakresie;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 225 zł (dwieście dwadzieścia

pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

(-) SSO Grażyna Łazowska (spr.) (-) SSO Maria Pierzycka-Pająk (-) SSO Jolanta Łanowy

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt: VIII Pa 78/14

UZASADNIENIE

Powód A. K. po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa domagał się od pozwanego T. K. się ustalenia, że w okresie od 20 lipca 2012r. do 11 września 2012r. był zatrudniony u pozwanego na podstawie umowy o pracę oraz zasądzenia kwoty 3.684 zł netto z ustawowymi odsetkami - tytułem niewypłaconego wynagrodzenia za pracę za okres od 1 sierpnia 2012r. do 11 wrześniu 2012r.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego podnosząc, że łączyła go umowa o dzieło.

Wyrokiem z dnia 10.03.2014r. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach w całości uwzględnił powództwo, obciążył pozwanego kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego pełnomocnika powoda z tytułu pomocy prawnej świadczonej z urzędu.

Wyrok ten zapadł w oparciu o następujący stan faktyczny.

Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą PROJEKTOM T. K. w M.. Powód rozpoczął pracę u pozwanego od 20 lipca 2012r. Na spotkaniu z pozwanym pracownicy dowiedzieli się, że mają pracować na budowie domu jednorodzinnego w P., w charakterze murarzy. Powodowi zależało na stałym zatrudnieniu i pieniądzach, gdyż w tym okresie był bezrobotny, bez prawa do zasiłku. Pozwany obiecał, że zatrudni go na podstawie umowy o pracę. Strony ustaliły również zasady wynagrodzenia - miała obowiązywać na początku stawka godzinowa - 10zł netto za każdą przepracowaną godzinę, a od nowego miesiąca czyli od sierpnia 12 zł netto za godzinę. Oprócz powoda na budowie tej pracowali jeszcze K. S., G. O., R. S., S. W. (1) oraz A. C. jako nadzorujący prace ze strony pozwanego. Robotnicy, w tym powód, codziennie przyjeżdżali do pracy na godz. 6.00. razem z K. S., jego samochodem. Jedynie pracownik G. O. za zgodą pozwanego stawiał się do pracy na godz. 7.00. Praca była świadczona do godz. 16.00 – 17.00, przeciętnie po 10 godzin dziennie od poniedziałku do piątku, czasami dłużej, w soboty po 7 godzin. Godziny pracy ustalił pozwany. Pracę pracowników nadzorował R. S. – majster, który ustalał zakres robót na dany dzień, po wcześniejszej konsultacji z pozwanym lub A. C.. Sprzęt i materiały zapewniał pozwany. Prace były prowadzone "na bieżąco", rozpoczęto od fundamentów. Pracownicy nie podpisywali oficjalnej listy obecności, każdy robił swoje notatki. Gdy ktoś chciał się zwolnić wcześniej, lub w ogóle nie przyjść, w tygodniu do pracy, musiał ten fakt zgłaszać majstrowi.

Robotników nadzorował również A. C. oraz pozwany, którzy codziennie przyjeżdżali na budowę. W lipcu wykopano fundamenty, zalano ławy fundamentowe (część z nich trzeba było poprawiać). Wszyscy pracownicy otrzymali wynagrodzenie za pracę w miesiącu lipcu, wg liczby przepracowanych godzin. Powodowi wypłacono wynagrodzenia obliczone według stawki godzinowej - 10 zł netto za godzinę.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że powód jak i inni pracownicy upominali się o umowy o pracę, pozwany zwodził ich mówiąc, że załatwi to później. Zgodnie z ustną umową i dotychczasową praktyką, pracownicy mieli otrzymywać wynagrodzenie za przepracowany miesiąc do 10-go następnego miesiąca. Pod koniec sierpnia 2012r. pozwany poinformował pracowników, że dalsza wypłata wynagrodzeń będzie uzależniona od zakończenia poszczególnych etapów budowy zgodnie z harmonogramem, który to harmonogram przywiózł na budowę. Pracownicy nie wyrazili na to zgody i 10-go września zażądali od pozwanego wypłaty wynagrodzenia za sierpień liczonego według stawki godzinowej tak jak to było za miesiąc lipiec. W odpowiedzi usłyszeli, że dostaną pieniądze dopiero, jak zrobią szalunek stropu, jego zbrojenie i zabetonowanie. Rozmowa odbyła się w dniu 11 września 2012r. o godzinie 10 rano. Pracownicy w tym powód nie przystali na to, gdyż nie tak się umawiali z pozwanym i zrezygnowali z pracy opuszczając miejsce pracy o godzinie 10 rano. Pozwany ostatecznie nie wypłacił powodowi wynagrodzenia za sierpień i część września.

Sąd Rejonowy ustalił, że w miesiącu sierpniu 2012r. było: 22 dni robocze i 4 soboty i w tym miesiącu powód przepracował łącznie 239 godziny, a we wrześniu (do 11 września) przepracował 68 godzin (5 dni roboczych po 10 godzin i 2 soboty po 7 godzin oraz ostatni dzień pracy 4 godziny).

Taki stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o dowody: z dokumentów oraz zeznań świadków: R. S., S. W. (2), G. O., K. S., częściowo A. C. i przesłuchania powoda.

Sąd I instancji wskazał, że kluczowym w sprawie było ustalenie stanu faktycznego, zwłaszcza stosunku prawnego łączącego strony, przyjętego sposobu wynagradzania i ilości przepracowanych godzin. Obie strony zeznawały w tym zakresie odmiennie. Pozwany przedstawiał wersję, iż strony łączyła umowa o dzieło, sposób wynagradzania wynikał z harmonogramu prac i sporządzonego kosztorysu. Wskazywał również, że wszyscy pracownicy, w tym, powodowie doskonale wiedzieli na jaki zasadach będą wykonywać dzieło i rozliczać się z pozwanym i przystali na zaproponowane warunki.

Sąd Rejonowy w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe, przyjął wersję zdarzeń przedstawioną przez powoda oraz zawnioskowanych przez niego świadków i dał wiarę ich wyjaśnieniom. Zeznania te były zdaniem Sądu logiczne i spójne oraz znalazły oparcie w pozostałym materiale dowodowym. Sąd ustalił, wbrew temu co twierdził pozwany, że strony łączyła umowa o pracę, a ustalonym sposobem wynagrodzenia była przyjęta stawka godzinowa - w przypadku powoda na początku - 10 zł netto /godz., a od nowego miesiąca 12 zł netto/godz.

Sąd I instancji nie dał wiary zeznaniom pozwanego i uznał je za wewnętrznie sprzeczne. Pozwany wskazywał, iż zawarł z powodem ustną umowę o dzieło, a zapłata uzależniona była od wykonania poszczególnych etapów prac na budowie i wysokość wynagrodzenia wyliczana miała być według specjalnego algorytmu. Powód oraz zeznający w sprawie świadkowie stanowczo temu zaprzeczyli zeznając, że kwestia harmonogramu robót i zapłaty za wykonanie poszczególnych etapów budowy pojawiła się dopiero pod koniec sierpnia 2012r. na co nikt się nie zgodził. Za lipiec wszyscy pracownicy otrzymali wynagrodzenie 10-go sierpnia wyliczone według umówionej stawki osobistego zaszeregowania i ilości godzin przepracowanych, na co wskazują nie tylko zeznania świadków i stron ale także dołączone przez samego pozwanego do akt potwierdzenie odbioru przez powodów wynagrodzenia za miesiąc lipiec 2012r. Sąd Rejonowy odmawiając wiarygodności pozwanemu, jednocześnie podobnie ocenił zeznania świadka A. C., który podtrzymywał wersję zdarzeń pozwanego, a który w firmie pełnił funkcję szefa i nieformalnego wspólnika pozwanego.

Sąd Rejonowy podniósł, że stan faktyczny przedstawiony przez powoda potwierdzają zeznania przesłuchanych w sprawie innych świadków, Nikt z nich nie potwierdził faktu przedstawienia przez pozwanego, przed rozpoczęciem budowy, harmonogramu prac, kosztorysu oraz poczynienia ustaleń dotyczących rozliczenia pracy i sposobu wynagradzania. Wszyscy zeznający pracownicy (z wyjątkiem A. C.) konsekwentnie potwierdzili wersję powoda. W ocenie Sądu Rejonowego, przedstawione przez pozwanego i jak twierdził, przyjęte metody ustalania rozliczeń z pracownikami tj. stworzenie na podstawie jedynie notatek pracowników (dot. ilości przepracowanych dni i dni ewentualnych nieobecności), kosztorysu i harmonogramu prac, algorytmu "umożliwiającego obliczenie procentowego zaangażowania każdego pracownika w poszczególne zakresy robót i wyznaczenie wynagrodzenia będącego sprawiedliwą częścią puli łącznego wynagrodzenia", są niezrozumiałe i trudne do wykonania, tym bardziej, że pierwsza wypłata - za pracę w lipcu 2012r. została obliczona w zupełnie inny sposób, gdyż faktyczną ilość przepracowanych przez pracownika godzin pomnożono przez obiecaną stawkę godzinową. Na ocenę zeznań pozwanego negatywnie rzutuje również fakt niewydania przez niego zatrudnionym pracownikom druków PIT dot. wypłaconego im wynagrodzenia za miesiąc lipiec 2012r., co daje obraz sposobu prowadzenia przez pozwanego firmy, w tym niewłaściwego prowadzenia wymaganej dokumentacji.

W rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy, powołując się na treść art. 189 kpc stwierdził, że powód niewątpliwie wykazał interes prawny w dochodzeniu ustalenia stosunku pracy z pozwanym. Podkreślono, że strony nie zawarły żadnej pisemnej umowy na okoliczność świadczonej pracy. Dalej Sąd I instancji w oparciu o przytoczony przepis art. 22 kp, wskazał na najbardziej istotne elementy stosunku pracy takie jak, obowiązek pracownika świadczenia pracy osobiście, w sposób ciągły, podporządkowany (pod kierownictwem) poleceniom pracodawcy, który jest obowiązany do wynagrodzenia pracownika za świadczoną pracę, brak po stronie pracownika ryzyka związanego z realizacją zobowiązania. O charakterze prawnym umowy decyduje bowiem nie nazwa, jaką strony jej nadały, ani też postanowienia umowy wskazujące na charakter stosunku cywilnoprawnego, lecz jedynie o takim zakwalifikowaniu decyduje sposób wykonywania umowy, a w szczególności realizowanie przez strony – nawet wbrew postanowieniom umowy – tych cech, które charakteryzują tą umowę o pracę i odróżniają tą umowę od innych umów o świadczenie usług ( wyrok SN z dn. 2.12.1975 r., I PRN 42/75 – Kodeks pracy, J. Iwulski, W. Sanetra, Warszawa 1996 r., str. 63, wyrok SN z 07.04.1999, I PKN 642/98, OSNP 2000/11/417). Wobec różnych cech charakterystycznych wykonywania zatrudnienia na podstawie umowy o pracę i umów cywilnoprawnych, dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z tych cech mają charakter przeważający ( por. wyrok SN z dn. 14.09.1998 r., I PKN 334/98OSNAP 1999/20/646, z dn. 2.09.1998 r., (...),OSNAP 1999/18/582) Dopiero w razie wątpliwości decydować winna zgodna wola stron, chyba, że, zostanie wykazane, iż pracownik sam z uwagi na swój interes, dążył do zawarcia umowy cywilnoprawnej.

W przekonaniu Sądu Rejonowego, w dzisiejszej sytuacji na rynku pracy, nadanie decydującego znaczenia dla oceny charakteru zawieranych umów zgodnej woli stron rozumianej jako przystanie jednej strony na warunki stawiane przez drugą stronę w sytuacji nierówności i wzajemnej zależności podmiotów, nie może być przez orzecznictwo akceptowane, gdyż pozbawiło by ochrony pracownika, jaka zawarta jest w treści cytowanego przepisu kodeksu pracy ( podobnie wyrok SN z 09.02.1999, I PKN 562/98, OSNP 2000/6/223). Ustalenie więc, czy mamy do czynienia z wolą jednej ze stron zawarcia konkretnego rodzaju umowy powinno uwzględniać rzeczywisty, pierwotny zamiar stron, a nie ten interpretowany z nazwy umowy zawartej dla pozoru tzn. gdy rzeczywisty sposób świadczenia pracy nie odpowiada nazwie umowy. Decyzję o zawarciu danej treści umowy osoba podejmuje bowiem zwykle w takich okolicznościach jedynie w celu pozyskania pracy, jako źródła dochodu mimo, że chce zawarcia innego rodzaju umowy i często ma świadomość, że świadczyć będzie w rzeczywistości umowę innego rodzaju.

W ocenie Sądu Rejonowego taki sposób ustalenia charakteru prawnego istniejącej umowy, jako umowy o pracę, dotyczyć może zwłaszcza sytuacji, w których trudno wykazać działania stron zgodne z treścią zawieranych umów cywilnoprawnych, w ramach których obowiązek świadczenia pracy wykazuje śladowe nasilenie wyznaczników prawnych charakterystycznych dla umów cywilnoprawnych.

W konsekwencji powyższych rozważań, Sąd I instancji uznał, że charakter wykonywanej przez powoda pracy na rzecz pozwanego posiadał wszelkie cechy stosunku pracy, bowiem świadczył pracę podporządkowaną co do miejsca i czasu. Powód miał obowiązek stawić się do pracy codziennie na konkretną godzinę, ewentualne nieobecności, czy wcześniejsze wyjście lub przyjście do pracy musiał zgłaszać majstrowi, otrzymywał określony zakres szczegółowych prac do wykonania w konkretnym dniu, tak jak pozostali pracownicy. Był osobiście podporządkowany majstrowi R. S., który wydawał polecenia co do czynności wykonywanych w pracy i organizował pracę, po wcześniejszym uzgodnieniu tego z pozwanym lub działającym w jego imieniu pracownikiem A. C.. Powód świadczył pracę odpłatnie, a narzędzia pracy dostarczał pozwany.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy uwzględnił roszczenie powoda o ustalenie stosunku pracy i na postawie art.80 kp, zasądził żądane wynagrodzenie za wykonaną pracę na rzecz pozwanego w sierpniu i części września 2012r. Uzasadniając rozstrzygnięcie o wynagrodzeniu, Sąd I instancji podniósł, że z uwagi na wzajemne – sprzeczne twierdzenia i stanowiska stron, w sprawie najważniejszymi dowodami były zeznania powoda, świadków (wobec braku analogicznej dokumentacji sporządzonej przez pracodawcę np. list obecności). Pozwany prowadząc firmę budowlaną i będąc pracodawcą, był zobligowany do prowadzenia rzetelnej i czytelnej (także dla pracowników) dokumentacji dotyczącej prowadzonej firmy - zgodnie z art. 94 pkt. 9a kp. Z uwagi na to, że pozwany nie prowadził żadnej dokumentacji, liczba przepracowanych godzin i wysokość wynagrodzenia godzinowego została ustalona na podstawie zeznań powoda oraz świadków.

Na podstawie art. 98 kpc, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, Sąd obciążył pozwanego kosztami postępowania w sprawie, w tym kosztami zastępstwa procesowego i nieopłaconej obrony prawnej z urzędu ( pkt.3,4 i 5 sentencji wyroku).

Zgodnie z art. 477 2 § 1 kpc wyrokowi w pkt. 6 nadał rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty średniego miesięcznego wynagrodzenia powoda.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona pozwana. Zaskarżając wyrok całości zarzuciła mu:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

- art. 22 § 1 i (1) k.p., poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy o pracę na czas określony;

2. błąd w ustaleniach faktycznych i sprzeczność z zebranym w sprawie materiałem dowodowym poprzez przyjęcie, że między stronami został nawiązany stosunek pracy w postaci umowy o pracę na czas określony, gdy tymczasem stosunek zobowiązaniowy istniejący między stronami miał charakter umowy cywilno prawnej, że pozwany obiecał zatrudnić powoda na podstawie umowy o pracę, że powód miał otrzymywać wynagrodzenie w kwocie 12 zł. netto i wykonywać pracę w oparciu o zasadę podporządkowania, gdy tymczasem R. S. był niezależnym wykonawcą realizującym czynności w oparciu o projekt umowy i jej dokumentację; że doszło do zawarcia umowy pomiędzy stronami na warunkach ustalonych przez A. C., który nie był uprawniony do reprezentowania pozwanego w sprawach z zakresu prawa pracy;

3. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprze dokonanie oceny dowodów:

a. w sposób nie wszechstronny (jednostronny), bowiem z pominięciem zeznań świadka A. C. i pozwanego w zakresie w jakim zeznali, że strony nie zawarły umowy o pracę, a dopiero po ewentualnym sprawdzeniu powoda, co do jakości wykonywanych robót miała ewentualnie zostać zawarta umowa o pracę, co potwierdzają zeznania świadków; w zakresie w jakim zeznali, że strony ustaliły sposób wynagradzania w oparciu o wykonane roboty, a nie stawkę godzinową, w zakresie w jakim zeznali, że powodowi były przedstawiane kosztorysy budowlane i harmonogram robót, na podstawie których miały być ustalane kwoty wynagrodzenia w oparciu o poziom zaangażowania robót,

b. w sposób jednostronny i bezkrytyczny przyjmując zeznania powoda i świadków W., S., O., S., którzy mają interes faktyczny w ustaleniu istnienia stosunku pracy albowiem wnieśli stosowne pozwy do Sądu Pracy w T.. Podczas gdy Sąd odmówił pełnej wiarygodności świadkowi A. C., który nie ma ani faktycznego ani prawnego interesu w sposobie rozstrzygnięcia sprawy. Z zeznań świadka C. wynika bowiem, że nie pozostaje już w żadnej relacji z pozwanym i nie wykonuje dla niego żadnej pracy. Z wykonywania usług u pozwanego zrezygnował sam. Zatem pozostaje wątpliwym i nielogicznym przyczyna odmówienia wiarygodności świadkowi A. C..

4. nie wyjaśnienie wszelkich istotnych dla sprawy okoliczności, w szczególności zasady wynagradzania powoda poprzez przyjęcie jego wersji tj. stawki godzinowej i odrzucenie wersji prezentowanej przez pozwanego. W sytuacji niedostatecznego wyjaśnienia sprawy należało przeprowadzić dodatkowe postępowanie dowodowe w tym zakresie, zwłaszcza że pozwany podczas przesłuchania gotów był zaprezentować stosowną zasadę rozliczenia wynagrodzenia.

W oparciu o tak postawione zarzuty apelujący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie roszczeń w całości;

ewentualnie o:

- o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania;

- zasądzenie kosztów postępowania na rzecz pozwanego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego za obie instancje. W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazał również, że powód wbrew zasadzie z art. 6 kc nie wykazał, że świadczył pracę dla pozwanego na zasadzie umowy o pracę.

W odpowiedzi na apelację powód ustosunkował się do treści zarzutów zawartych w apelacji i wniósł o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego zasługuje na uwzględnienie tylko częściowo.

Na początku wskazać należy, że sąd drugiej instancji jako sąd apelacyjny i merytoryczny ma nie tylko prawo, lecz i obowiązek rozważenia na nowo całokształtu okoliczności, istniejących w chwili zamknięcia rozprawy apelacyjnej oraz własnej ich swobodnej i samodzielnej oceny, może także uwzględniać cały materiał zgromadzony w sprawie, bez względu na to, czy sąd pierwszej instancji wykorzystał go w wydanym przez siebie orzeczeniu.

Mając powyższe na uwadze jak i zgromadzony materiał dowodowy, Sąd Okręgowy ustalił, że pozwany w dniu 22.06.2012r. zawarł z A. M. umowę na wykonanie robót budowlanych tj. budynku mieszkalnego jednorodzinnego w P.. W umowie wskazano, że kierownikiem budowy będzie M. W. a koordynatorem pracy R. M.. Pozwany zapewnił, że wszystkie osoby wyznaczone do realizacji prac posiadają odpowiednie kwalifikacje, przeszkolenia i uprawnienia. Ustalono również, że pozwany ponosi wyłączną odpowiedzialność za przeszkolenie zatrudnionych przez siebie osób w zakresie przepisów BHP, posiadanie przez nich wymaganych badań lekarskich oraz przeszkolenie stanowiskowe, nadto że wykona przedmiot umowy z należytą starannością. Wskazano również, że powierzenie części robót objętych umową osobom trzecim wymaga każdorazowo uprzedniej pisemnej zgody A. M.. [umowa o roboty budowlane]

W protokole z wizji na budowie z dnia 28.07.2012r., gdzie stwierdzono określone nieprawidłowości brali udział: A. M. jako inwestor, R. M. jako koordynator budowy oraz pozwany jako wykonawca.[ protokół wizji]

Odmiennie niż Sąd I instancji, Sąd Okręgowy ustalił, że powód w okresie objętym pozwem nie był zarejestrowany jako bezrobotny i od początku domagał się umowy o pracę, bo nie miał żadnego ubezpieczenia. Okoliczność tę potwierdził świadek A. C. [k. 102], z którym powód ustalił warunki wynagrodzenia. Pozwany warunki te zaakceptował [k. 105]. Pozwany, świadczącym pracę na budowie od początku lipca 2012r. powiedział, że zawarcie umów o pracę uzależnione będzie od sprawdzenia ich umiejętności. Powód nie uczestniczył w tych rozmowach, bo podjął pracę później.[k. 105].

W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy podziela pozostałe ustalenia faktycznie Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne. Nie znajduje potwierdzenia zarzut apelującej jakoby Sąd I instancji źle ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowody. Zarzuty te sprowadzają się w zasadzie do naruszenia normy zawierającej zasadę swobodnej oceny dowodów.

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Zasada swobodnej oceny dowodów jest jedną z podstawowych reguł procesu cywilnego. Odnosi się ona zarówno do wyboru określonych środków dowodowych jak i do sposobu ich przeprowadzenia. Ramy swobodnej oceny dowodów określone w art. 233 § 1 k.p.c. wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie rozważenia zebranego materiału. Dając lub omawiając wiary zeznaniom dowodowym kieruje się wyłącznie własnym przekonaniem ( por. wyrok SN z dn. 10 czerwca 1999r. II UKN 685/98 OSNP 2000/17/655,]. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, samo przytoczenie w skardze apelacyjnej odmiennej własnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego nie może być uznane za wystarczające do podważenia dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych oraz ich oceny i znaczenia jako przesłanek rozstrzygnięcia sprawy i nie uzasadnia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. ( por. wyrok SN z dn. 3 września 1969 r., PR 228/69, nie publikowany, wyrok SN z dn. 7 stycznia 2005r., IV CK 387/04, LEX nr 177263, wyrok SN z dn. 15 kwietnia 2004r., IV CK 274/03, LEX nr 164852).

Podkreślić należy, że Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny zebranego materiału dowodowego w sprawie, wyciągając przy tym właściwe wnioski i nie przekraczając ram swobodnej oceny dowodów. Dodatkowo Sąd Rejonowy wskazał, które dowody uznał za podstawę swoich ustaleń faktycznych, obszernie i logicznie uzasadniając przyjęte przez siebie stanowisko. Apelacja pozwanego jest jedynie polemiką ze stanowiskiem Sądu Rejonowego i nie znajduje oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym sprawy. Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia ani przepisów prawa procesowego jak i materialnego.

Sąd Okręgowy w całości podziela ocenę prawną i rozważania zawarte w pisemnych motywach rozstrzygnięcia, w tym, że stosunek prawny łączący strony w okresie objętym pozwem jest stosunkiem pracy, a nie umową o dzieło.

Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia - art. 627 k.c. Umowa o dzieło należy do umów rezultatu. Oceny wykonania umowy dokonuje się przez pryzmat osiągnięcia konkretnego, indywidualnie i sprawdzalnego oznaczonego efektu - dzieła. Dziełem jest z góry określony, samoistny, materialny lub niematerialny, lecz ucieleśniony, obiektywnie osiągalny rezultat prac i umiejętności przyjmującego zamówienie. Przedmiotem świadczenia jest stworzenie lub przetworzenie dzieła do takiej postaci, w jakiej poprzednio nie istniało. Dzieło stanowi zjawisko przyszłe, które w chwili zawarcia umowy nie istnieje, lecz ma dopiero powstać w określonej przyszłości i możliwym jest do niego zastosowania przepisów o rękojmi za wady dzieła, czyli poddania umówionego rezultatu sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych.

W rozpoznawanej sprawie, pozwany w żaden sposób nie udowodnił, że zawarł czy proponował powodowi zawarcie umowy o dzieło w rozumieniu przytoczonego przepisu, jak również, że uzgodnił z nim zapłatę za wykonanie określonych prac. Uzgodnienie takie wymagałoby powierzenia powodowi wykonania określonych robót, a pozwany nawet nie wspomniał o takiej okoliczności. Pozwany w niniejszym procesie, traktuje powoda jako członka jakiegoś zespołu (...), co nie znajduje żadnego uzasadnienia w okolicznościach sprawy. Pozwany, jako wykonawca zobowiązał się do wykonania określonych prac budowlanych i jak wynika z umowy z inwestorem, powierzenie ich wykonania osobom trzecim wymagało uprzedniej zgody inwestora. Pozwany nie wykazał, że wykonanie określonych robót budowlanych powierzył powodowi bądź innym osobom, na warunkach określonych umową z inwestorem. Z protokołu wizji na budowie z lipca 2012r., również nie wynika, że prace na budowie zostały powierzone powodowi lub przykładowo majstrowi R. S..

Bezspornym jest, że pozwany zaakceptował okoliczność, że powód dla niego pracowal, o czym świadczy wypłata wynagrodzenia za pracę w lipcu 2012r. na warunkach uzgodnionych przez A. C. tj. wg liczby przepracowanych godzin.

W ocenie Sądu Okręgowego łączący strony stosunek prawny, a przede wszystkim sposób wykonywania pracy przez powoda na rzecz strony pozwanej wykazuje wszystkie przeważające elementy umowy o pracę, które odpowiadają definicji zawartej w przytoczonym wyżej przepisu art. 22 §1 k.p.

Jeżeli nie ma zgodnej woli stron co do charakteru zawartej umowy o pracę i dany stosunek prawny wykazuje różne cechy, charakterystyczne zarówno dla wykonywania zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, jak i umów cywilnoprawnych, dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z tych cech mają charakter przeważający (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 września 1998r., sygn. akt I PKN 334/98, OSNP 1999/20/646).

Powód w toku postępowania wykazał, że wykonywał dla pozwanego zleconą mu pracę osobiście, odpłatnie, w sposób podporządkowany, na rzecz i ryzyko pozwanego, a zatem nieuprawniony jest zarzut apelującej dotyczący naruszenia art. 6 kc.

Odnośnie sposobu wypłaty wynagrodzenia należy wskazać, że zarówno powód jak i świadkowie, zgodnie twierdzą, że wynagrodzenie za pracę miało być płatne według stawki godzinowej. Należy podkreślić, że sam pozwany za miesiąc lipiec wypłacił powodowi i pozostałym osobom wynagrodzenia za pracę właśnie w tej formie. Zatem zasadnym jest przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że wypłata wynagrodzenia za pracę powinna nastąpić według stawek godzinowych.

Przechodząc do oceny prawidłowości zasądzenia odsetek od niewypłaconego wynagrodzenia za pracę należy wskazać na treść przepisów art. 85 k.p. w związku z art. 481 k.c., które to przepisy regulują kwestę wymagalności roszczeń wynagrodzenia za pracę.

Sąd I Instancji niezgodnie z tymi przepisami zasądził odsetki od niewypłaconego wynagrodzenia za pracę we wrześniu 2012r. od 11 września 2012r., bowiem roszczenie to jest wymagalne w dniu 10 października 2012r., a zatem pozwany pozostaje w opóźnieniu od 11 października 2012r.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy – na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w części, zasądzając na rzecz powoda wynagrodzenie za wrzesień 2012r. z ustawowymi odsetkami od 11 października 2012r. i oddalił powództwo o odsetki w pozostałym zakresie. ,

W pozostałej części Sąd oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c., uznając ją za bezzasadną.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym orzeczono w oparciu o art. 98 k.p.c. oraz na podstawie § 6 pkt 3, 11 ust. 1 pkt. 2 i 12 ust 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).