Pełny tekst orzeczenia

Sygn. VPa 70/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2014 roku

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Piotrkowie Trybunalskim,

Wydział V w składzie:

Przewodniczący: SSO Beata Łapińska

Sędziowie: SSO Magdalena Marczyńska

SSR del. Marcin Wojciechowski (spr.)

Protokolant: st.sekr.sądowy Marcelina Machera

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej

w B. - (...) Kopalnia (...) w R.

o przywrócenie do pracy

na skutek apelacji powoda M. P. od wyroku Sądu Rejonowego

w B. IV Wydziału Pracy z dnia 28 stycznia 2014r. sygn. IV P 168/13

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powoda M. P. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w B. - (...) Kopalnia (...) w R. kwotę 60,00 (sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

Sygn. akt V Pa 70/14

UZASADNIENIE

W dniu 27 czerwca 2013 roku powód M. P., za pośrednictwem Zakładowej Komisji Pojednawczej przy (...) Spółka Akcyjna w B. (...) Kopalnia (...) w R., wniósł o przywrócenie go do pracy w pozwanym zakładzie.

W odpowiedzi na pozew z dnia 23 sierpnia 2013 roku pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 28 stycznia 2014 roku Sąd Rejonowy – Sąd Pracy w Bełchatowie w sprawie IV P 168/13 oddalił powództw M. P. i obciążył go obowiązkiem zwrotu stronie pozwanej kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawą rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego były następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Powód M. P. został zatrudniony w pozwanej Kopalni w pełnym wymiarze czasu pracy od 1 lipca 1985 roku. Pracował na stanowiskach elektromontera, a ostatnio na

W dniu 27 maja 2013 roku M. P. stawił się do pracy na godzinę 7.00. Tego dnia powód miał pracować do godziny 15.00.Po przybyciu do pracy razem z innymi pracownikami w pomieszczeniu socjalnym powód wypił herbatę, po czym udał się na swoje stanowisko pracy, znajdujące się na hali produkcyjnej.

W tym samym dniu po godzinie 7.00 S. H. (1) otrzymał od przełożonego polecenie udania się wraz z pracownikami straży przemysłowej do miejsca pracy powoda, w celu przeprowadzenia badania jego trzeźwości. S. H. (2) wraz z dwoma strażnikami udał się do hali, w której pracował powód. W miejscu, gdzie pracowali elektrycy, nie zastał powoda. K. P. wskazał mu stanowisko pracy, na którym powód powinien wykonywać obowiązki i poprowadził S. H. (1) w kierunku tego stanowiska. Strażnicy oczekiwali w pomieszczeniu socjalnym.

S. H. (1) sam udał się w kierunku stanowiska do badania hamulców, gdzie zauważył M. P. siedzącego przy biurku. Przywołał go do siebie z odległości kilku metrów i kiedy powód podszedł, powiedział mu, że z polecenia kierownika oddziału ma się z nim udać. Początkowo powód szedł za S. H. (1). Przechodząc przez halę minęli grupę pracowników. Z grupy tej ktoś krzyknął w kierunku powoda, aby uciekał, bo przyszli po niego strażnicy. Następnie powód zwolnił, zaczął coś mówić do S. H. (1), który jeszcze raz powiedział powodowi, aby za nim poszedł. M. P. już nie zareagował na to, odwrócił się i udał w przeciwnym kierunku. Pokazywał coś rękami, machał nimi. S. H. (1) krzyczał do powoda, aby wrócił, ale on nie zareagował.

W dniu 27 maja 2013 roku M. P. nie skarżył się na ból kolana, nie utykał w czasie poruszania. Kiedy oddalał się od S. H. (1) zaczął biec.

Następnie M. P. poprosił L. M., aby zawiózł go do przychodni. L. M. podwiózł powoda wózkiem akumulatorowym w okolice przychodni. Zabrał go przy bramie wjazdowej na halę, na której powód wykonywał pracę. Było to w odległości około 60 metrów od miejsca pracy powoda. O opuszczeniu stanowiska pracy powód nie poinformował swoich przełożonych. Nie zawiadomił ani S. H. (1), ani J. H., ani też kierownika oddziału – M. B..

W przychodni (...) został przyjęty przez lekarza specjalistę z zakresu ortopedii K. N. (1), który wystawił powodowi zaświadczenie o niezdolności do pracy oraz skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne z rozpoznaniem „stan po urazie kolana lewego”. Dokumentacja medyczna powoda jest kilkunastoletnia i dotyczy wielu urazów, w tym również urazów kolan.

Po wizycie u ortopedy M. P. wrócił na halę produkcyjną, w której wykonywał pracę. W łączniku pomiędzy nawami hali spotkał S. C., którego poprosił o podanie zwolnienia lekarskiego. S. C. odmówił i poinformował powoda, że ma udać się do kierownika oddziału na rozmowę. M. P. zaniósł zwolnienie lekarskie do pomieszczenia socjalnego, w którym nie było nikogo. Zostawił zaświadczenie lekarskie na biurku S. H. (1), nie rozmawiał z kierownikiem oddziału.

W dniu 27 maja 2013 roku nie było od powoda czuć woni alkoholu. Jego zachowanie nie wskazywało na to, że jest pod wpływem alkoholu.

W dniu 6 czerwca 2013 roku pozwany pracodawca poinformował Międzyzakładową Komisję (...) Związku Zawodowego (...)o zamiarze rozwiązania umowy o pracę z M. P. bez wypowiedzenia z winy pracownika z powodu ciężkiego naruszenia przez niego ustalonego porządku i dyscypliny pracy – art. 100 § 2 pkt Kodeksu pracy oraz pkt 2 Regulaminu Pracy (...) poprzez samowolne opuszczenie stanowiska pracy i uniemożliwienie przeprowadzenia badania stanu trzeźwości w związku z podejrzeniem stawienia się w pracy w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.

W piśmie z dnia 11 czerwca 2013 roku związek zawodowy wyraził negatywną opinię w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę z powodem.

Oświadczeniem z dnia 12 czerwca 2013 roku, doręczonym powodowi w dniu 14 czerwca 2013 roku, pozwana Kopalnia rozwiązała z M. P. umowę o pracę bez wypowiedzenia, na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 kp, z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych przez powoda, polegającego na tym, że w dniu 27 maja 2013 roku nie informując przełożonych opuścił samowolnie stanowisko pracy, czym uniemożliwił przeprowadzenie badania stanu trzeźwości w związku z powzięciem podejrzenia o stawieniu się przez powoda do pracy w stanie wskazującym na spożycie alkoholu, czym naruszył art. 100 § 2 pkt Kodeksu pracy oraz § 28 pkt 2 Regulaminu Pracy (...).

W pozwanej Kopalni obowiązuje regulamin pracy. W paragrafie 28 regulaminu wymieniono zachowania, które są uważane za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Wśród tych zachowań wymieniono miedzy innymi nieusprawiedliwione nie przybycie do pracy lub samowolne opuszczenie stanowiska pracy przed wyznaczonym czasem.

Sąd Rejonowy dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wskazał, iż stan faktyczny ustalił w oparciu o dowody w postaci zeznań świadków S. H. (1), J. H. L. M., W. S., K. P. S. C.. Zeznania tych świadków są, w ocenie Sądu I Iinstancji, spójne, wzajemnie się uzupełniają i wskazują na logiczny ciąg zdarzeń. Sąd Rejonowy wskazał, iż z zeznań tych jednoznacznie wynika, że powód opuścił miejsce pracy bez zgody przełożonych, w okolicznościach wskazujących na to, ze chciał uniknąć badania na zawartość alkoholu. Powód unikał kontaktów z przełożonymi przed opuszczeniem stanowiska pracy, jak również po powrocie z przychodni. Z zeznań świadków wynika także, iż powód nie cierpiał na żadne dolegliwości kolana, poruszał się sprawnie, nie utykał. Nikomu też powód nie mówił, że ma kłopoty z kolanem.

W tych okolicznościach Sąd Rejonowy uznał za niewiarygodne zeznania świadka M. S.. W ocenie Sądu I instancji wersja przedstawiona przez świadka jest odosobniona i nie znajduje potwierdzenia w zeznaniach pozostałych świadków.

Z tych samych względów Sąd Rejonowy uznał za niewiarygodne zeznania powoda M. P. w części dotyczącej przyczyn i przebiegu opuszczenia stanowiska pracy, urazu kolana i poinformowania przełożonego o konieczności udania się do lekarza, jak również w części, kiedy podaje, że nie spotkał się ze S. C., który poinformował go o obowiązku zgłoszenia się do kierownika oddziału.

Zdaniem Sądu Rejonowego zeznania świadka K. N. (2) nie wniosły wiele do sprawy, bowiem świadek ten nie był w stanie potwierdzić, kiedy powód w doznał urazu kolana.

Sąd Rejonowy nadto wskazał, iż ustalając stan faktyczny przedmiotowej sprawy oparł się także na dokumentach zawartych w aktach osobowych powoda i w aktach sprawy, których wiarygodność nie była kwestionowana przez strony.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż roszczenie powoda nie zasługuje na uwzględnienie. A tym samym podlega oddaleniu.

Sąd Rejonowy wskazał, iż zgodnie z treścią art. 52 § 1 kp pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie m. in. ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych (pkt 1) oraz popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem (pkt 2).

W razie rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia, pracownikowi przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. O przywróceniu do pracy lub odszkodowaniu orzeka sąd pracy (art. 56 § 1 kp).

Sąd I instancji, wskazał, iż przepis art. 52 kp wymaga do rozwiązania umowy o pracę przez pracodawcę istnienia uzasadniającej je przyczyny, przy czym to pracodawcę obciąża obowiązek udowodnienia wskazanej przyczyny rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Pracodawca ma obowiązek wskazania w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika jego przyczyny. Oznacza to, że powinna być ona określona w sposób, który jednoznacznie wskazuje, na czym w opinii pracodawcy polega wina pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 1999 roku, I PKN 444/99 OSNAPiUS 2001, nr 9, poz. 313). W przypadku sporu przed Sądem Pracy, tak jak w niniejszej sprawie, Sąd każdorazowo musi badać, czy wskazana w oświadczeniu pracodawcy przyczyna jest prawdziwa, czy została wskazana konkretnie i czy uzasadnia rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 1998 roku, I PKN 105/98, OSNAPiUS 1999 nr 10, poz. 335).

Sąd Rejonowy podniósł, iż rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 kp jest uważane przez judykaturę za nadzwyczajny sposób rozwiązania stosunku pracy. Powinno więc być stosowane przez pracodawcę wyjątkowo i z ostrożnością. Musi być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, które w zakresie winy pracownika polegają na jego złej woli lub rażącym niedbalstwie (wyr. Sądu Najwyższego z 21.06.2005 r., II PK 305/04, MP 2005 r., Nr 12).

W rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 kp ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych zachodzi wówczas, gdy zachowaniu pracownika (działanie lub zaniechanie) można przypisać winę umyślną lub rażące niedbalstwo (wyr. Sadu Najwyższego z 21.07.1999 r., I PKN 169/99, OSNAPiUS 2000, Nr 20, poz. 746). Oprócz bezprawności działania koniecznym warunkiem zastosowania art. 52 § 1 pkt 1 kp jest stosunek psychiczny sprawcy do skutków swojego postępowania, określony wolą i możliwością przewidywania (świadomością). W pojęciu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych mieści się wina umyślna oraz rażące niedbalstwo - rodzaj winy nieumyślnej, której nasilenie wyraża się w całkowitym ignorowaniu przez pracownika następstw swojego działania, chociaż rodzaj wykonywanych obowiązków lub zajmowane stanowisko nakazują szczególną ostrożność i przezorność w działaniu (wyr. Sądu Najwyższego z 11.09.2001 r., I PKN 634/00, OSNP 2003, Nr 16, poz. 381). Bezprawność zachowania nie uzasadnia rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 1 kp, jeżeli stosunek psychiczny pracownika do skutków postępowania określony jego świadomością nie wskazuje ani na winę umyślną, ani na rażące niedbalstwo (wyr. Sadu Najwyższego z 7.02.2008 r., II PK 162/07, OSNP 2009, Nr 7–8, poz. 98). Za okoliczność usprawiedliwiającą nieobecność w pracy, która obiektywnie uzasadnia rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, może być uznana także pomyłka pracownika bądź błędne przeświadczenie co do faktycznego lub prawnego stanu rzeczy (wyr. Sadu Najwyższego z 7.06.2011 r., II PK 314/10, MP 2011, Nr 11, teza druga). Tego rodzaju przeświadczenie, choćby nieuzasadnione, nie pozwala na postawienie zarzutu zawinionego, ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych (wyr. SN z 20.08.2001 r., I PKN 590/00, OSNP 2003, Nr 14, poz. 336).

Artykuł 52 § 1 pkt 1 kp posługuje się pojęciem ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Zakres podstawowych obowiązków pracowniczych nie został w przepisach prawa pracy uregulowany. Przykładowe obowiązki pracownika zostały wymienione w art. 100 i jak wynika z treści tego przepisu, mogą one, mimo braku takiej deklaracji ustawodawczej, stanowić podstawowe obowiązki pracownicze lub stać się nimi w konkretnych sytuacjach. Ma to miejsce wówczas, gdy ich naruszenie będzie analizowane w powiązaniu z rodzajem wykonywanej pracy.

Zgodnie z treścią art. 100 kp pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. W szczególności pracownik jest obowiązany przestrzegać czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy, przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku. Regulamin Pracy obowiązujący w pozwanej Kopalni w § 28 wymienia zachowania uważane za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Do takich zachowań zalicza nieusprawiedliwione nie przybycie do pracy lub samowolne opuszczenie stanowiska pracy przed wyznaczonym czasem ( pkt 2).

W ocenie Sądu Rejonowego ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż zdarzenie wymienione w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę z powodem, miało miejsce. Zdaniem Sądu I Instancji wskazana przez pozwanego przyczyna rozwiązania umowy o pracę z powodem jest rzeczywista, gdyż powód w dniu 27 maja 2013 roku stawił się w pracy, a następnie po uzyskaniu informacji o zamiarze przeprowadzenia przez służbę ochrony badania stanu trzeźwości, opuścił samowolnie stanowisko pracy, aby uniemożliwić przeprowadzenie tego badania. Przyczyna ta uzasadnia także rozwiązanie umowy o pracę z powodem bez wypowiedzenia z jego winy.

Sąd Rejonowy wskazał, iż nawet jednorazowe samowolne opuszczenie stanowiska pracy - w zależności od okoliczności konkretnego przypadku - może stanowić ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Oceniając zachowanie powoda polegające na samowolnym opuszczeniu stanowiska pracy, w kontekście przytoczonego wyżej orzecznictwa stwierdzić należy, że zachowanie powoda było zawinione. Zachowaniu powoda można przypisać winę umyślną. Powód w sposób świadomy i zamierzony opuścił stanowisko pracy, bowiem chciał uniknąć kontroli badania stanu trzeźwości. Wskazuje na to szereg faktów, a zachowania powoda nie usprawiedliwiają żadne obiektywne okoliczności. Na początku M. P. poszedł za przełożonym, a w chwili, kiedy powziął informację, że ma poddać się badaniu stanu trzeźwości, odwrócił się i udał w przeciwnym kierunku. Równocześnie nie wyjaśnił przełożonemu powodów swojego zachowania, nie poinformował o żadnym urazie, nie uzyskał zgody na opuszczenie stanowiska pracy. Nic nie stało na przeszkodzie, aby powód udał się na badanie, a po jego przeprowadzeniu poszedł do lekarza, jeżeli zachodziła taka konieczność. Od miejsca, gdzie oczekiwali strażnicy dzieliła go odległość kilkudziesięciu metrów, podobnie jak od miejsca, gdzie znajdował się wózek akumulatorowy, którym L. M. zawiózł powoda w pobliże przychodni. Zachowania powoda nie da się racjonalnie wytłumaczyć, jak tylko w taki sposób, że obawiając się wyniku badania stanu trzeźwości, opuścił stanowisko pracy, by takiego badania uniknąć.

O działaniu powoda, zmierzającym do uniknięcia badania stanu trzeźwości świadczy, zdaniem Sądu I Instancji także okoliczność, że pomimo przekazanej przez S. C. informacji o konieczności stawienia się na rozmowę do kierownika oddziału, M. P. na taką rozmowę się nie stawił. Świadomie unikał kontaktu z przełożonymi.

W kontekście wszystkich okoliczności, zdaniem Sądu Rejonowego należy nagannie ocenić zachowanie powoda. Zachowanie to świadczy o całkowitym ignorowaniu poleceń przełożonych. Nakierowane było wyłącznie na uniknięcie badania stanu trzeźwości. Takie zachowanie powoda nie zasługuje na ochronę.

Reasumując Sąd Rejonowy wskazał, rozwiązanie umowy o pracę przez pozwanego pracodawcę spełnia wymogi formalne, określone w przepisach prawa pracy. Pracodawca rozwiązał stosunek pracy w terminie określonym w art. 52 § 2 kp, po zasięgnięciu opinii zakładowej organizacji związkowej (§ 3). Również przyczyna rozwiązania umowy wskazana w oświadczeniu jest rzeczywista i uzasadnia rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy na podstawie art. 56 § 1 i 2 kp, oddalił powództwo jako nieuzasadnione.

Powyższy wyrok zaskarżył powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika.

Powód zarzucił Sądowi Rejonowemu, iż przy wydaniu wyroku dopuścił się:

- błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, iż w dniu 27 maja 2013 roku powód oddalił się z miejsca pracy bez poinformowania o tym swoich przełożonych, czym uniemożliwił przeprowadzenie badania stanu trzeźwości;

- naruszenia nart. 52 k.p. poprzez przyjęcie, iż powód naruszył w sposób ciężki obowiązki pracownicze poprzez naruszenie paragrafu 28 Regulaminu Pracy w związku z art. 100 k.p.

W konkluzji skargi apelacyjnej powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przywrócenie go do pracy lub ewentualne o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie. Podniósł, iż zarzuty powoda są polemiką z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego.

Pismem z dnia 18 września 2014 roku powód reprezentowany przez pełnomocnika wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ortopedy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest bezzasadna.

Dokonując oceny podniesionych w apelacji zarzutów należy stwierdzić, iż nie mogły one znaleźć uznania Sądu Okręgowego.

Analiza treści zgłoszony zarzutów potwierdza zasadność twierdzenia pozwanego, iż są one w istocie polemiką z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego.

Powód wskazał, iż Sąd Rejonowy błędnie ustalił, iż w dniu 27 maja 2013 roku oddalił się z miejsca pracy bez poinformowania o tym swoich przełożonych, czym uniemożliwił przeprowadzenie badania stanu trzeźwości.

Należy wskazać, iż w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ustalenie to jest prawidłowe. Sąd Rejonowy jednoznacznie wskazał, w oparciu o jakie dowody poczynił to ustalenie. Ocena dowodów przyjęta przez Sąd Rejonowy jest logiczna, zupełna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego. Należy podnieść, iż powód w apelacji nie zakwestionował oceny dowodów przeprowadzonej przez Sąd I Instancji.

Powyższe wskazuje, iż podniesiony zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest bezzasadny i bezprzedmiotowy, a wywody zawarte w apelacji należy uznać za polemikę z ustaleniami Sądu Rejonowego.

Kolejny z zarzutów wskazany w apelacji tj. naruszenia nart. 52 k.p. poprzez przyjęcie, iż powód naruszył w sposób ciężki obowiązki pracownicze poprzez naruszenie paragrafu 28 Regulaminu Pracy w związku z art. 100 k.p. także należy uznać za niezasadny.

Należy podzielić stanowisko Sądu Rejonowego, iż nawet jednorazowe samowolne opuszczenie stanowiska pracy - w zależności od okoliczności konkretnego przypadku - może stanowić ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Jak prawidłowo wywiódł Sąd I Instancji, zachowanie powoda było zawinione i M. P. można przypisać winę umyślną. Powód w sposób świadomy i zamierzony opuścił stanowisko pracy, bowiem chciał uniknąć kontroli badania stanu trzeźwości.

Na powodzie jako na pracowniku spoczywał obowiązek posłuszeństwa poleceniu przełożonego, którego nie wykonał. Niedopuszczalne jest także opuszczenie stanowiska pracy bez zgody przełożonego. Zachowania takie dezorganizuje dyscyplinę pracy, a także tworzy zagrożenie dla bezpieczeństwa i higieny pracy. Żaden pracownik nie może samowolnie i dowolnie przemieszczać się po zakładzie pracy. Opuszczenie stanowiska pracy bez zgody przełożonego dopuszczalne jest jedynie w nagłej sytuacji zagrożenia życia i zdrowia, dolegliwości wskazywane przez powoda nie wskazują, by taki stan zaistniał.

Nadto jak wskazał, Sąd Rejonowy, zachowania powoda nie da się racjonalnie wytłumaczyć, jak tylko w taki sposób, że obawiając się wyniku badania stanu trzeźwości, opuścił stanowisko pracy, by takiego badania uniknąć. Racjonalnym i logiczny zachowaniem było by poddanie się badaniu, a następnie prośba o pomoc w dotarciu do przychodni. Powód nie miał prawa i możliwości założenia z góry, że do przychodni dowiezie go inny pracownik, winien liczyć się z tym, że będzie musiał dotrzeć tam pieszo, co pozostaje w sprzeczności z podnoszonymi dolegliwościami kolana.

Odnosząc się do złożonego w toku postępowania apelacyjnego wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ortopedy należy wskazać, iż jest on spóźniony, wbrew argumentacji pełnomocnika powoda, należy uznać, iż brak było przeszkód by wniosek taki przedstawić przez Sądem I Instancji, w szczególności gdy powód był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika. Nadto należy podnieść, iż przyczyną rozwiązania stosunku pracy było ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych poprzez niewypełnienie polecenia pracodawcy i samowolne opuszczenie stanowiska pracy. Przy tak określonej przyczynie rozwiązania stosunku pracy, fakt czy w dniu 27 maja 2013 r. dolegliwości powoda istniały i jakie miały natężenie jest nieistotny, a istotne i bezsporne jest, że powód opuścił stanowisko pracy, w ocenie Sądu Rejonowego a także i Sądu Okręgowego w sposób samowolny i nieuprawniony.

Mając powyższe na uwadze należało uznać apelację powoda za niezasadną i podlegającą oddaleniu.