Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I A Ca 345/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jarosław Marek Kamiński

Sędziowie

:

SA Irena Ejsmont - Wiszowata

SA Krzysztof Chojnowski (spr.)

Protokolant

:

Elżbieta Niewińska

po rozpoznaniu w dniu 3 października 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa W. R.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 28 lutego 2014 r. sygn. akt I C 196/13

I oddala apelację;

II zasądza od pozwanego na rzecz powoda 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

Powód W. R. wnosił o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 80.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 30 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią żony E. R., która zmarła w wyniku wypadku drogowego z dnia (...).

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 28 lutego 2014 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 40.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 30 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 358,50 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Olsztynie od powoda z zasądzonego roszczenia kwotę 1.865,21 złotych, a od pozwanego kwotę 1.865,20 złotych tytułem nieuiszczonych w sprawie kosztów sądowych.

Orzeczenie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

W dniu (...) na drodze nr (...) na odcinku B. - P. kierujący samochodem marki M. o nr rej. (...) z naczepą M. J., ubezpieczony z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że przekroczył dopuszczalną prędkość, nie zachował należytej ostrożności i zaniechał prawidłowej obserwacji drogi, wskutek czego podczas manewru wyprzedzania uderzył przodem pojazdu w prawidłowo poruszającą się na rowerze w tym samym kierunku żonę powoda E. R., powodując u niej obrażenia ciała skutkujące śmiercią. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Biskupcu z dnia 23 stycznia 2008 roku w sprawie II K 134/07 M. J. został prawomocnie skazany za popełnienie przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. na karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby pięciu lat.

Zmarła E. R. i powód pozostawali w związku małżeńskim przez 21 lat, a ze związku tego mieli czworo dzieci, przy czym w chwili śmierci E. R. dwoje dzieci było jeszcze niepełnoletnie. Zdarzało się, że powód krzyczał na żonę i używał wobec niej słów powszechnie uznanych za wulgarne, a przyczyną kłótni między małżonkami było nadużywanie przez powoda alkoholu. Na drugi dzień po sprzeczkach małżonkowie godzili się i normalnie ze sobą rozmawiali. Powód nie używał w stosunku do żony przemocy fizycznej, a w związku z kłótniami nigdy nie była wzywana Policja. W trakcie małżeństwa E. R. nie wspominała o zamiarze odejścia od powoda lub rozwodu z nim, nie narzekała również na to, że powód traktuje ją nieodpowiednio.

E. R. zajmowała się prowadzeniem gospodarstwa domowego i opieką nad dziećmi, dbała o ich potrzeby i porządek w domu oraz o to, aby między członkami rodziny panowały dobre i zgodne relacje. Przed wypadkiem powód prowadził gospodarstwo rolne, natomiast E. R. była zatrudniona w zakładzie mięsnym w B..

Po śmierci E. R. najstarszy syn P. R. zaczął nadużywać alkoholu i pomiędzy nim a powodem dochodziło do kłótni, w czasie których wzajemnie się szarpali i przepychali. Powód w dalszym ciągu pozostaje w konflikcie z najstarszym synem, który rzadko odwiedza rodzinny dom.

Powód pamięta o rocznicy śmierci żony, często odwiedza jej grób. Po zdarzeniu z dnia (...)u powoda nie doszło do zaburzeń psychicznych, będących następstwem śmierci żony. Po wypadku powód przejął obowiązki związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego. W dniu 24 stycznia 2007 roku powód z córką R. R. i dwoma synami D. R. i C. R. zgłosił się do psychologa w B., ale ta wizyta nie przyniosła żadnego skutku. Po śmierci żony powód nie leczył się psychiatrycznie, ani
psychologicznie, nie przyjmował też żadnych leków.

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił na rzecz powoda tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej kwotę 20.000 złotych. Innych świadczeń powód od pozwanego nie otrzymał. W dniu 29 listopada 2012 roku powód wystąpił do pozwanego z żądaniem wypłaty zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę wywołaną śmiercią żony E. R..

W tych okolicznościach Sąd I instancji uznał, że powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Sąd Okręgowy, odwołując się do bogatego orzecznictwa Sądu Najwyższego, podkreślił, że gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku, to najbliższy członek rodziny zmarłego może dochodzić zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę nie na podstawie art. 446 § 4 k.c., ale na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Ochroną przewidzianą w art. 23 k.c. i art. 24 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługują z tego względu na ochronę. Do dóbr osobistych należą więc także więzi rodzinne, ale tylko takie których zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy. Osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 k.c. powinna zatem wykazać, że pomiędzy nią a zmarłym istniały tego rodzaju więzi emocjonalne, stanowiące dobro osobiste podlegające ochronie.

Sąd I instancji, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, podkreślił również, że art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych – w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012 roku – nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez najbliższego członka rodziny zmarłego. Z art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wynika zaś, że na podstawie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zakład ubezpieczeń odpowiada za wyrządzenie szkody w każdej sytuacji, w której kierującemu pojazdem mechanicznym można przypisać odpowiedzialność w oparciu o uregulowania kodeksu cywilnego, a ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych nie wprowadza żadnych ograniczeń co do zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Sąd Okręgowy uznał, że śmierć E. R. doprowadziła do naruszenia dóbr osobistych powoda w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie, utrzymywania więzi ze zmarłą żoną oraz prawa do opieki, pomocy i wsparcia z jej strony jako współmałżonka. W dacie śmierci E. R. miała jedynie 39 lat i w ocenie Sądu z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że drugie tyle powód mógłby spędzić z żoną, ciesząc się jej obecnością w codziennym życiu i ważnych wydarzeniach oraz licząc na jej pomoc i wsparcie w przyszłości, co jest nieocenione zwłaszcza w sytuacji, gdy dzieci dorastają, wyprowadzają się z rodzinnego domu i zakładają własne rodziny, bowiem wówczas współmałżonek jest jedyną osobą, z którą można dzielić czas, radości i smutki. Powód i E. R. nie byli osobami u schyłku życia i powód mógł zakładać, że będzie wiódł z żoną dalsze, wspólne życie. Spowodowana śmiercią żony luka i związane z nią poczucie pustki w życiu nie mogą być złagodzone możliwością bieżącego kontaktu z pozostałymi członkami rodziny. E. R. była dla powoda trwałym i realnym wsparciem, co stanowiło istotny element funkcjonowania całej wspólnie mieszkającej rodziny. Zmarła zajmowała się gospodarstwem domowym i dziećmi, dbała o porządek w domu. Po nagłej śmierci żony powód nie mógł odnaleźć się w nowej sytuacji życiowej. Wypadek z dnia (...) miał negatywny wpływ na relacje powoda ze starszym synem P. R., który obwinia go o śmierć matki. Od chwili śmierci E. R. stosunki powoda z synem są napięte, dochodzi między nimi do sprzeczek, a P. R. rzadko odwiedza rodzinny dom.

Sąd I instancji nie zgodził się z pozwanym, że powód ze zmarłą E. R. nie tworzyli zgodnego małżeństwa i że powód stosował przemoc wobec zmarłej małżonki, a tym samym nie istniały miedzy nimi więzi rodzinne. Sąd Okręgowy zaznaczył, że z zeznań świadka R. R. wynika, iż relacje między ojcem a matką były dobre, a między rodzicami nie było aktów przemocy. Przesłuchany w niniejszej sprawie świadek D. R. nie potwierdził, aby powód używał przemocy wobec E. R., wskazując, że takich sytuacji nie pamięta. Także zeznając przed Sądem Rejonowym w Mrągowie nie stwierdził, że powód używał przemocy wobec żony, a wskazał jedynie, że „matka nas często broniła przed ojcem”. W niniejszym procesie (po odebraniu przyrzeczenia i przypomnieniu o odpowiedzialności karnej za przestępstwo określone w art. 233 k.k.) wyjaśnił, że składając zeznania przed Sądem Rejonowym w Mrągowie miał na myśli to, że matka broniła go w czasie kłótni między nim a ojcem. Ta wypowiedź w ocenie Sądu I instancji zasługuje na wiarę, w szczególności, że przed Sądem Rejonowym w Mrągowie D. R. podkreślił, że ojciec bywał dla niego i pozostałego rodzeństwa surowy. To, że E. R. broniła syna w czasie jego kłótni z ojcem nie może przesądzać o braku więzi między powodem a zmarłą małżonką. W kręgach rodzinnych niejednokrotnie zdarza się, że jeden z rodziców w sytuacji konfliktu między drugim z nich a dziećmi staje po stronie potomstwa.

Dalej Sąd I instancji wskazał, że w trakcie badania przeprowadzonego przez biegłą E. S. w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Mrągowie P. R. podał, że powód „dopuszczał się przemocy” wobec żony, ale uznał, że jest to dość ogólne sformułowanie. Podkreślił, że P. R. nie opisał na czym polegało naganne zachowanie powoda i dlatego nie sposób dokonać oceny, czy rzeczywiście wyczerpywało ono znamiona przemocy psychicznej, czy fizycznej. Tej okoliczności nie można było zweryfikować w drodze bezpośredniego przesłuchania P. R.. Mimo wezwania świadka na rozprawę i podejmowania prób doprowadzenia go za pośrednictwem Policji nie udało się spowodować jego stawiennictwa przed Sądem w celu złożenia zeznań. Wobec obiektywnej niemożności ustalenia aktualnego miejsca pobytu świadka Sąd pominął dowód z jego zeznań.

Jednocześnie Sąd Okręgowy uznał, że zbędny i nieistotny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy był wnioskowany przez pozwanego dowód z zeznań świadka E. S. - biegłej, która sporządzała opinię na potrzeby postępowania przed Sądem Rejonowym w Mrągowie. Sąd I instancji podkreślił, że biegła zapisała w opinii to, co w trakcie wywiadu i badania przekazał jej P. R.. Skoro w opinii zawarte jest ogólnikowe stwierdzenie opisujące relację powoda z małżonką, to być może biegła tylko taką informację uzyskała od P. R.. W ocenie Sądu z dużym prawdopodobieństwem można założyć, iż biegła nie byłaby w stanie odtworzyć przebiegu badania z udziałem P. R. i tego co mówił on na temat stosunków panujących w rodzinie, zwłaszcza że opinia została sporządzona w lipcu 2013 roku.

Sąd I instancji miał na uwadze, że świadek D. R. zeznał, iż powód niekiedy krzyczał na żonę i wyzywał ją, ale zdaniem Sądu nie oznacza to, że nie byli oni zgodnym małżeństwem i że nie mogli liczyć na swoje wzajemne wsparcie. D. R. podkreślił, że matka nigdy nie narzekała, aby powód traktował ją w niewłaściwy sposób, nie wspominała o odejściu od powoda lub o zamiarze rozwodu z nim, a po kłótniach z powodem E. R. także używała słów powszechnie uznanych za wulgarne. Sąd Okręgowy podkreślił, że powód i E. R. pozostawali w związku małżeńskim przez 21 lat, a na przestrzeni takiego czasu kłótnie między małżonkami nie są czymś nadzwyczajnym i nie świadczą o braku szacunku dla drugiej strony, do codziennego życia wkrada się bowiem rutyna i działania małżonków są skoncentrowane wokół bieżących spraw i problemów. Świadek D. R. wskazał, że na drugi dzień po kłótniach matka i powód normalnie ze sobą rozmawiali. Co więcej, z zeznań świadka R. R. wynika, że za życia matki nigdy nie była wyzwana na interwencję Policja. Przemawia to za tym, iż kłótnie między powodem a żoną nie stanowiły formy znęcania się i nie miały nagminnego charakteru, nie dezorganizowały życia rodziny. Powód i E. R. nie pozostawali w faktycznej, czy prawnej separacji, nie został też orzeczony rozwód, nie toczyło się przeciwko powodowi postępowanie karne w kierunku popełnienia przestępstwa z art. 207 § 1 k.k., a dla rodziny państwa R. nie została wszczęta procedura (...), a przynamniej nic takiego nie wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

W konsekwencji Sąd I instancji dał wiarę powodowi, że nigdy nie używał wobec żony przemocy fizycznej.

Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd Okręgowy miał na uwadze to, że wskutek śmierci żony nie doszło u powoda do zaburzeń psychicznych, co jednoznacznie potwierdza opinia biegłej psychiatry O. P.. Powód sam poradził z żałobą i cierpieniem wywołanym nagłą śmiercią E. R.. W adekwatny sposób zareagował na sytuację stresową i w związku ze śmiercią żony nie leczył się psychiatrycznie i psychologicznie, ani nie przyjmował żadnych leków psychotropowych. To, że powód przejął na siebie obowiązki domowe, które dotychczas wykonywała zmarła wskazuje na to, że bez pomocy psychiatry i psychologa był w stanie wrócić do normalnego życia.

Sąd I instancji pominął zawnioskowany przez powoda dowód z opinii biegłego z zakresu psychologii, bowiem przeprowadzenie tego dowodu Sąd uzależnił od wpłacenia przez pełnomocnika powoda zaliczki, zakreślając przy tym rygor pominięcia tego dowodu w przypadku braku wpłaty, a do czasu rozprawy wyznaczonej na 18 lutego 2014 roku powód nie uiścił żadnej zaliczki.

Mając na uwadze, że zadośćuczynienie zasądzane w związku ze śmiercią osoby najbliższej ma na celu kompensatę krzywdy, tj. złagodzenie cierpienia wywołanego śmiercią osoby najbliższej oraz pomoc osobie pokrzywdzonej w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym rzeczywistości, natomiast na sam rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego, a także okoliczności sprawy, w tym to, że śmierć E. R. miała miejsce przeszło siedem lat temu, Sąd I instancji uznał, że roszczenie powoda z tytułu zadośćuczynienia za śmierć żony zaspokoi w całości kwota 40.000 złotych.

O odsetkach od zasądzonej od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwoty 40.000 złotych Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Podkreślił, że do pozwu powód załączył dowód potwierdzenia odbioru korespondencji skierowanej na adres pozwanego w dniu 29 listopada 2012 roku i choć brak jest pisma, które zostało doręczone pozwanemu w tym dniu, to jednak na dokumencie potwierdzenia odbioru korespondencji widnieje pieczęć pozwanego oraz podpis osoby odbierającej korespondencję, a z dokumentu tego wynika, że dotyczy on zgłoszenia m.in. „E, C, R, D, W R.”, co należy odczytać jako zgłoszenie szkody w związku ze śmiercią E. R. przez C. R., R. R., D. R. i powoda W. R.. Pozwany powinien był spełnić świadczenie w terminie 30 dni, licząc od dnia 29 listopada 2012 roku, a zatem do dnia 29 grudnia 2012 roku. Od dnia następnego pozwany pozostawał już w opóźnieniu i od tej daty Sąd zasądził odsetki, zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., uwzględniając wygraną powoda w procesie w 50%., zaś o kosztach sądowych Sąd ten orzekł na podstawie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, obciążając nimi strony po połowie, stosownie do wygranej powoda w 50% i utrzymaniem się przez pozwanego z obroną w 50%.

Powyższy wyrok w części uwzględniającej powództwo w części uwzględniającej powództwo i rozstrzygającej o kosztach procesu oraz kosztach sądowych zaskarżył apelacją pozwany, zarzucając:

1. naruszenie prawa procesowego:

- art. 233 § 1 k.p.c. przez błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez przyjęcie, iż powód nie dopuszczał się przemocy fizycznej wobec żony oraz że małżeństwo powoda było zgodne wbrew treści zeznań złożonych przez synów P. R. oraz D. R. w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Mrągowie Wydział Zamiejscowy w B. w sprawie V C 174/13 oraz wbrew opinii biegłego sądowego E. S. sporządzonej w tamtym postępowaniu - co miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, gdyż skutkowało uznaniem istnienia silnej więzi emocjonalnej pomiędzy małżonkami, której zerwanie powodowało poczucie krzywdy wymagające kompensacji w formie zadośćuczynienia;

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 235 k.p.c. w zw. z art. 258 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. - przez błędne ustalenie stanu faktycznego sprawy w następstwie oddalenia wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka E. S. (biegłej
sporządzającej opinię w sprawie V C 174/13 Sądu Rejonowego w Mrągowie Wydział Zamiejscowy w B. z powództwa P. R.), w wyniku uznania, iż biegła nie byłaby w stanie odtworzyć przebiegu badania z udziałem P. R., co skutkowało niewyjaśnieniem istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy kwestii, tj. ewentualnej przemocy jakiej dopuszczał się powód względem żony,

2. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 23 k.c. w zw. z art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych - przez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, iż przepisy te stanowią podstawę prawną zasądzenia roszczenia o zadośćuczynienie za śmierć osoby bezpośrednio poszkodowanej w wyniku czynu niedozwolonego.

Wnosił o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka E. S. na okoliczność stosowania przemocy przez powoda względem żony.

Domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za pierwszą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a także zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne i wnioski Sądu I instancji. Zastrzeżeń Sądu Apelacyjnego nie budzą też wyrażone przez Sąd Okręgowy oceny prawne.

Przede wszystkim Sąd I instancji trafnie uznał, że co do zasady powodowi przysługuje wobec pozwanego roszczenie o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią żony. W orzecznictwie, bogato przywołanym także w uzasadnieniu Sądu Okręgowego, utrwalone jest już stanowisko, że gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku (tak jak w niniejszej sprawie), to najbliższy członek rodziny zmarłego może domagać się zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną w związku z tą śmiercią na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Więź rodzinna, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy stanowi bowiem dobro osobiste i podlega ochronie na podstawie art. 23 k.c. i art. 24 k.c. Wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. doprowadziło jedynie do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku, III CZP 76/10, LEX nr 604152; z dnia 13 lipca 2011 roku, III CZP 32/11, OSNC 2012, nr 1, poz. 10 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku, IV CSK 307/09, OSNC-ZD 2010, z. C, poz.91; z dnia 25 maja 2011 roku, II CSK 537/10, niepubl.; z dnia 11 maja 2011 roku, I CSK 621/10, LEX nr 848128, z dnia 15 marca 2012 roku, I CSK 314/11, LEX nr 1164718). Sąd Najwyższy ostatecznie przesądził też, że art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 roku, Nr 124, poz. 1152 ze zm.) – w brzmieniu obowiązującym przed dniem 11 lutego 2012 roku – nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. (uchwała z dnia 20 grudnia 2012 roku, III CZP 93/12, niepubl.). Sąd Apelacyjny także podziela to stanowisko i przyjmuje je za własne.

Tym samym musiał upaść podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 23 k.c. w zw. z art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych przez ich niewłaściwe zastosowanie w sprawie.

Przechodząc do pozostałych zarzutów apelacji trzeba podzielić stanowisko skarżącego, że gdyby relacje powoda i jego żony były niewłaściwe i ta niewłaściwość nie sprowadzała się jedynie do kłótni, po których małżonkowie normalnie funkcjonowali, ale do stosowania przez powoda wobec żony przemocy fizycznej i psychicznej, to rzeczywiście nie byłoby podstaw do uwzględnienia roszczenia powoda o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią żony. W przypadku stosowania przez powoda wobec żony przemocy fizycznej i psychicznej nie można byłoby bowiem mówić o istnieniu pomiędzy nimi więzi rodzinnej, której zerwanie spowodowało ból, cierpienie, poczucie krzywdy powoda.

Nie sposób jednak zgodzić się ze skarżącym, że Sąd I instancji dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego pod kątem stosowania przez powoda przemocy wobec żony naruszył art. 233 § 1 k.p.c.

Przepis ten stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego uznania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Dopuszczenie się przez sąd obrazy art. 233 § 1 k.p.c. może więc polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na niedokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważenia sprawy.

Sąd Okręgowy dokonał jednak wszechstronnej, logicznej i zgodnej z doświadczeniem życiowym oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego trzeba zgodzić się ze skarżącym, że opinia biegłej sądowej z zakresu psychologii E. S. sporządzona na potrzeby postępowania przed Sądem Rejonowym w Mrągowie w sprawie V C 174/13 z powództwa P. R. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W., a nawet protokół rozprawy przed tym Sądem z dnia 14 czerwca 2013 roku zawierający zeznania świadka D. R. dawały podstawę do rozważenia ewentualnej przemocy powoda wobec żony. Podstawy takiej z pewnością nie stanowił jednak protokół rozprawy przed Sądem Rejonowym w Mrągowie w sprawie V C 174/13 z dnia 15 marca 2013 roku zawierający zeznania P. R., bowiem z zeznań tych w ogóle nie wynika, że powód stosował przemoc wobec któregokolwiek członka rodziny.

Poza tymi dowodami w niniejszej sprawie przeprowadzone zostały dowody z zeznań świadków D. R., R. R., a także z przesłuchania samego powoda. Z dowodów tych nie wynika zaś, by powód stosował przemoc wobec żony. Świadek D. R. zeznał jedynie, że powód krzyczał na żonę, używając wulgaryzmów. Świadek ten wyjaśnił przy tym, że zeznając w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Mrągowie w sprawie V C 174/13, że „matka nas często broniła przed ojcem” miał na myśli kłótnie pomiędzy nim a powodem. Ponadto w kontekście zachowania powoda wobec żony nie były przeprowadzane interwencje policyjne, nie prowadzono procedury „niebieskiej karty”, nie toczyły się przeciwko niemu jakiekolwiek postępowania, a E. R. nie przejawiała zachowań wskazujących na brak więzi z mężem.

W świetle całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego trzeba przyjąć za Sądem I instancji, że nie ma podstaw do stwierdzenia, iż powód stosował przemoc wobec żony.

Zeznania świadka E. S., nawet gdyby potwierdziła ona, że podczas przeprowadzanego przez nią na potrzeby postępowania przed Sądem Rejonowym w Mrągowie w sprawie V C 174/13 badania P. R. mówił o stosowaniu przez powoda przemocy wobec żony, nie wystarczyłyby do podważenia zeznań świadków D. R., R. R., a także powoda, z których – jak wskazano powyżej - wynika, że powód nie stosował przemocy wobec żony, skoro jej zeznania stanowiłyby jedynie pośredni dowód w sprawie.

Tak więc zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 235 k.p.c. w zw. z art. 258 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c., w ramach którego skarżący kwestionował oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka E. S., nie mógł odnieść zamierzonego przez niego skutku.

W konsekwencji także Sąd Apelacyjny pominął ponowiony w apelacji dowód z zeznań świadka E. S..

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób uznać, że zasądzona przez Sąd I instancji od pozwanego na rzecz powoda kwota zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią żony jest rażąco wygórowana, a tylko w takim wypadku sąd wyższej instancji może ingerować w wysokość zadośćuczynienia zasądzonego przez sąd niższej instancji.

Dlatego na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację.

O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono mając na uwadze wynik postępowania odwoławczego oraz treść art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. i art. 109 k.p.c. Apelacja pozwanego została oddalona w całości i dlatego jest on zobowiązany zwrócić powodowi poniesione przez niego w postępowaniu odwoławczym koszty zastępstwa procesowego w kwocie 1.800 złotych, ustalonej na podstawie § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490).