Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II C 607/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 18 kwietnia 2014 r. H. G. (1) i H. G. (2) wnieśli o zobowiązanie pozwanych T. G. i K. G. do złożenia oświadczenia woli o zwrotnym przeniesieniu na powodów wynoszącego ½ część udziału we własności nieruchomości położnej w miejscowości E., gm. Z. działka nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzi księgę wieczystą (...), oraz o zasądzenie od pozwanych kosztów procesu według norm przepisanych. (pozew k. 2-5, protokół skrócony k. 67).

Pozwany T. G., wniósł o oddalenie powództwa. K. G. nie zajęła stanowiska w sprawie. (protokół skrócony rozprawy z 15/10/2014 r., k. 64).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny :

Powodowie są rodzicami T. G. i teściami K. G. (bezsporne) .

Powodowie byli właścicielami nieruchomości położonej w E. przy ulicy (...) . W 1993 roku podarowali ½ część w prawie własności tej nieruchomości synowi T. G., który na części działki zbudował dom. Pozwany stałe zamieszkuje nieruchomość z żoną, 14-letnim synem i 8-letnią córką. Na drugiej części działki znajduje się budynek letniskowy z altaną, drzewami i krzewami owocowymi oraz uprawami warzywnymi i kwiatowymi, z której w okresie letnim korzystają powodowie. ( przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. 00:58:07, zeznania M. B. (1) – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:39:12).

W dniu 14 lutego 2012 roku między H. i H. małżonkami G. i ich synem zawarta została kolejna umowa darowizny, której przedmiotem był wynoszący ½ część udział w prawie własności wspomnianej nieruchomości położnej we wsi E.., wraz ze znajdującym się na niej murowanym budynkiem mieszkalnym, a także murowanym budynkiem letniskowym z drewnianą altaną . W umowie znalazło się postanowienie, że obdarowany T. G. zobowiązuje się zapewnić darczyńcom prawo dożywotniego i bezpłatnego korzystania z południowej części opisanej nieruchomości , wraz ze znajdującym się na niej budynkiem letniskowym z altanką, na co H. i H. G. (2) wyrazili zgodę (bezsporne, wypis aktu notarialnego k. 15-17).

Na mocy umowy zawartej w formie aktu notarialnego w dniu 17 lutego 2012 roku , małżonkowie T. i K. G. rozszerzyli wspólność ustawową na opisaną powyżej nieruchomość, otrzymaną przez pozwanego od rodziców na skutek obu darowizn. Inicjatorką rozszerzenia wspólności majątkowej na darowaną pozwanemu nieruchomość była K. G.. Pozwana nie chciała mieszkać na posesji, która nie stanowiła jej własności. Między powódką a pozwaną od dawna zdarzały się nieporozumienia. (przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:33:50 w zw. z 01:03:14, wydruk z systemu elektronicznej księgi wieczystej k. 18-27)

Już w okresie od 1993 do 2012 roku, między pozwanym a powodami miały miejsce konflikty na tle wspólnego użytkowania nieruchomości. Konflikty na tym tle powstawały także między pozwanym a jego siostrą M. B. (2). (zeznania M. B. (1) – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:53:06).

Po dokonaniu przez powodów darowizny drugiej części nieruchomości na rzecz syna, powodowie oczekiwali, że T. G. będzie pokrywał wszystkie koszty eksploatacji całej nieruchomości i wykonywał na niej, także co do części nadal użytkowanej przez powodów, wszelkie prace. Oczekiwania powodów stały się zarzewiem poważniejszego konfliktu, gdyż pozwany nie był w stanie im sprostać a oczekiwania rodziców odbierał jako rozkazy pod adresem „parobka”. Pozwany pracuje zawodowo, ma dwoje niepełnoletnich jeszcze dzieci. Zajmuje się domem i nieruchomością, ale w wymiarze mniejszym niż oczekują tego jego rodzice. Wykonuje, między innymi, wiele prac sugerowanych przez rodziców na części nieruchomości z której korzystają, co jednak nie zadowala powodów. Pomocy przy naprawie dachu i malowaniu altany udzielił powodom ich zięć.

Źródłem napięć miedzy rodzicami a synem stało się także nadmierne, w przekonaniu pozwanego, zużycie przez powodów wody i prądu. Wprawdzie pozwany co do zasady godził się na pokrywanie kosztów korzystania przez rodziców z letniskowej części nieruchomości, ale po 2012 roku, to jest po dokonaniu darowizny, koszty te wzrosły niewspółmiernie do stanu poprzedniego. Pozwany zakupił na prośbę matki kilka węży do podlewania, które podziurkował i rozprowadził w ogródku. Powódka pozostawiała je, podłączone do ujęcia wody, na całą noc i pozwany w rezultacie musiał zapłacić rachunek w kwocie 2.000 zł . Pozwany rozmawiał z matką o tym, że nie może płacić tak wysokich rachunków, ale powódka denerwowała się, kiedy syn wyłączał podlewanie. Pozwany irytuje się także ,że matka suszy grzyby w piekarniku elektrycznym, który pozostawia włączony przez długi czas, nawer na całą noc. Gdy pozwany rozmawiał z matką na temat opłat za prąd, powódka dała mu 50 zł, co nie pokryło rachunków. Pozwany trudni się projektowaniem w budownictwie i uzyskuje dochód w wysokości około 2.000 zł . K. G. prowadzi działalność gospodarczą osiągając dochód rzędu 3.000 zł. (przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:21:26, 00:33:50 w zw. z 01:03:14, 01:03:14, zeznania M. B. (1) – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:48:06).

Z biegiem czasu nastąpiła eskalacja konfliktu skutkująca częstymi awanturami i wzajemnie złośliwymi zachowaniami stron. Powodowie trzymali na działce króliki w klatkach zrobionych z kawałków desek połączonych drutem. Pozwany twierdził, że klatki rozpadły się i zwierzęta pouciekały, co sprawiło powódce ogromną przykrość. Oskarża ona syna, że rozpuścił zwierzęta celowo. Na miejscu klatek pozwany umieścił drewno czereśniowe, które miał zamiar używać dla aromatu w wędzarni i w kominku. Powodowie spalili jednak to drewno na ogrzanie budynku letniskowego. Powodom nie podobało się również, że syn ściął bez porozumienia z nimi 20-letnie drzewa i krzewy owocowe. Pozwany tłumaczył, że usunął tylko suche egzemplarze, a czereśnia zasłaniała słońce innym uprawom (przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r.- 01:15:49 , przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:08:30 w zw. z 00:58:07).

Z kolei powódka w reakcji na wycięcie przez syna drzew i krzewów, wyrwała wiosną posiane przez niego, kiełkujące już buraczki i posadziła na tym miejscu fasolkę (przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. - 01:03:14, przesłuchanie powódki - protokół rozprawy z 15.10.2014 r.- 01:13:00).

Powódka zarzuca pozwanemu, że jego psy brudzą w jej uprawach (przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 01:03:14).

Pozwany postawił płotek pod napięciem odgradzający uprawy i psy nie mogą się tam przedostać (przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. 01:03:14, zeznania M. B. (1) - protokół rozprawy z 15.10.2014 r.- 00:43:27).

Natomiast T. G. denerwuje się kiedy matka podczas pielenia przerzuca na jego stronę ogrodzenia śmieci i worki foliowe po nawozach albo pozostawia je na gruncie do sprzątnięcia przez pozwanego (przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 01:03:14).

Pozwany jest choleryczny, po spożyciu alkoholu wyraża swoje pretensje. Zdarzało się, że zwracał się w sposób wulgarny do rodziców. Także miedzy powodem i jego siostrą istnieje konflikt na tle korzystania z działki. (zeznania M. B. (1) – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. , przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. 00:36:11 w zw. z 01:03:14).

Miała miejsce sytuacja, że powódka przyszła w nocy do domu pozwanego, kiedy H. G. (1) zasłabł. W domu nie ma dzwonka do drzwi i pozwany nie otworzył. O zabraniu ojca przez karetkę pogotowia (...) dowiedział się następnego dnia po południu

(przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 01:10:55 , przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:15:43 w zw. z 00:58:07)

Powodowie oczekiwali, że syn spowoduje, że zapewnione im umownie prawo do nieodpłatnego korzystania z działki zostanie wpisane do księgi wieczystej, ale T. G. nie złożył stosownego wniosku. Pozwany uważa, że wystarczający jest zapis w akcie notarialnym. Nie neguje prawa powodów. ( przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:30:46 w zw. z 01:03:14, przesłuchanie powódki - protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00;14:13 w zw. z 00:58:07 ).

Przedmiotowa nieruchomość od 2013 roku jest obciążona hipotekami przymusowymi opiewającymi na kwoty: 167.045,08 zł, 94.670 zł , 7.535,40 zł 1.395,10 zł, 1.880 zł. Nadto skierowano do niej egzekucję. (wydruk z systemu elektronicznej księgi wieczystej k. 18-27).

Powodowie obawiają się że syn sprzeda bądź utraci nieruchomość, i stracą możliwość korzystania ze swojej części działki. Chcieliby aby darowana w 2012 roku część wolna była od obciążeń. (przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:14:13 w zw. z 00:58:07) .

T. G. nie broni, ani nie utrudnia rodzicom wstępu na posesję, nie planuje jej sprzedaży. Deklaruje, że powodowie mogą korzystać z letniska, ale oczekuje, że wykonają oddzielne przyłącze wodociągowe i energetyczne oraz, że znajdą kogoś kto będzie wykonywał prace na działce w zakresie, jakiego oczekują rodzice. (przesłuchanie pozwanego protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 01:03:14, 00:30:46 w zw. z 01:03:14).

Pismem z dnia 11 lipca 2013 r., które pozwani otrzymali w dniu 22 lipca 2013 r., powodowie wezwali T. i K. G. do wykonania obowiązku wynikającego z aktu notarialnego sporządzonego w dniu 14.02.2012 r. – rep. A nr (...), polegającego na ustanowieniu na rzecz powodów prawa do dożywotniego i bezpłatnego korzystania z południowej części darowanej nieruchomości w terminie 14 dni od daty otrzymania wezwania (wezwanie k. 28, zwrotne poświadczenie odbioru k. 29).

Pozwany w marcu 2014 r. otrzymał pocztą list powodów zawierający ich oświadczenia o odwołaniu darowizny (przesłuchanie pozwanego – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:36:24 w zw. z 01:01:14

H. G. (2) ma 78 lat, utrzymuje się z emerytury w kwocie 1.400 zł miesięcznie, H. G. (1) – lat 79 - otrzymuje świadczenie emerytalne w wysokości 1600 zł miesięcznie (przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 15.10.2014 r. – 00:15:43 w zw. z 00:58:07\)

Dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd oparł się na powołanych dowodach z dokumentów oraz zeznaniach świadka i przesłuchaniu stron. W istotnej części stan faktyczny nie był między stronami sporny. Strony zgodne były, bowiem, co do tego, że istnieją między nimi konflikty, a także co do tego, że ich tłem jest współkorzystanie z będącej przedmiotem darowizn nieruchomości.

Odnosząc się do zeznań stron, Sąd nie dał wiary powódce, twierdzącej, że przed 2012 rokiem między stornami nie dochodziło do żadnych konfliktów. Takie stanowisko kłóci się chociażby z zeznaniami świadka strony powodowej - M. B. (2), z których wynika, że nieporozumienia na tle wspólnego korzystania z nieruchomości były w rodzinie „od zawsze”, a dotyczyły zwykłych, prozaicznych spraw. Sprzyjała im także ciasnota. Po dokonaniu darowizny zmieniło się jednak ich postrzeganie, bowiem darczyńcy oceniają je już nie tylko w kontekście rodzinnym, ale także przez pryzmat oczekiwania od syna postawy wyrażającej wdzięczność.

Sąd nie znalazł podstaw, aby ustalić, że pozwany zabronił powodom wchodzić na cześć mieszkalną działki i utrudniał im wejście na posesję przez uszkodzenie zamków w bramie. Pozwany tej okoliczność zaprzeczył, a jedyny przesłuchany w sprawie świadek nie posiadał wiedzy na ten temat.

Sąd zważył, co następuje :

Powództwo jako bezzasadne podlega oddaleniu.

Na wstępie rozważań, wskazać należy, że powodowie mogą zgłaszane roszczenie procesowe kierować do obojga pozwanych, z których każde, mimo, że darowizna dokonana była jedynie na rzecz syna, bez zastrzeżenia, że wejdzie do jego majątku wspólnego, jest legitymowane biernie. Prawidłowo tez z formalnego punktu widzenia, powodowie złożyli oświadczenie o odwołaniu darowizny jedynie pozwanemu jako obdarowanemu.

Jak ustalono, przedmiot darowizny, na skutek rozszerzenia przez małżonków wspólności ustawowej, wszedł w skład ich majątku wspólnego. Wobec odwołania darowizny, do zwrotu jej przedmiotu, obowiązani są oboje małżonkowie (art. 898 § 1 i 2 w związku z art. 407 k.c., tak Sąd Najwyższy w uchwale z 15 stycznia 1992 r., sygn. III CZP 142/91, opubl. : OSNC 1992/7-8/130).

Umowa majątkowa małżeńska rozszerzająca wspólność o konkretny przedmiot wchodzący w skład majątku odrębnego jednego małżonka jest nieodpłatnym rozporządzeniem nim. W tej sytuacji odpowiednie zastosowanie znajduje - w związku z art. 898 § 2 zd. pierwsze k.c. - art. 407 k.c. - jeżeli ten, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby rozporządził korzyścią na rzecz osoby trzeciej bezpłatnie, obowiązek wydania korzyści przechodzi na te osobę. Z istoty odwołania darowizny wynika, że może ono mieć miejsce tylko w stosunku do obdarowanego, a współmałżonek, który nie był obdarowany jest osoba trzecią. Konsekwencją tego jest współuczestnictwo jednolite i konieczne małżonków w wytoczonym przeciwko nim procesie (tak: wyrok SN z 24 lutego 2011 r. , sygn. III CSK 137/10 , LEX nr 1084562). Przesłanka rażącej niewdzięczności obdarowanego nie dotyczy jednak pozwanej, a jedynie pozwanego, gdyż darowizna jest odwoływana tylko w stosunku do obdarowanego, natomiast podstawę powództwa w stosunku do pozwanej stanowi art. 407 w zw. z art. 898 § 2 a nie art. 898 § 1 k.c.

Rozważyć, zatem i ocenić należy, czy postawa i zachowanie pozwanego istotnie wypełnia przesłankę rażącej niewdzięczności. Powołany przepis art. 898 § 1 k.c. nie precyzuje tego pojęcia, nie zawiera także wskazówek, za pomocą których można byłoby sformułować jakieś generalne elementy niewdzięczności. Niewątpliwie nieodpłatne świadczenie darczyńcy, stanowiące jednostronny akt szczodrobliwości, nakłada na obdarowanego etyczny obowiązek wdzięczności. Ten właśnie element powoduje, iż darczyńcy – w razie naruszenia przez obdarowanego jego powinności – powinno przysługiwać prawo odwołania darowizny. Skorzystania z tego prawa nie uzasadnia jednak każdy wypadek nagannego zachowania się obdarowanego. Odwołanie darowizny, jako wyjątek od zasady trwałości umów, jest obwarowane spełnieniem kwalifikowanej przesłanki niewdzięczności rażącej. Kwestia co należy rozumieć pod pojęciem rażącej niewdzięczności była wielokrotnie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego, który m.in. w wyroku z dnia 22 marca 2001 r. w sprawie V CKN (opubl. Prok. i Pr. wkł. 2002/5/40) wyjaśnił, że ustawodawca nie sprecyzował pojęcia "rażąca niewdzięczność", gdyż jest to niemożliwe z uwagi na zróżnicowane sytuacje życiowe i posłużył się formułą ogólną, pozostawiając sądowi ocenę na podstawie konkretnych okoliczności sprawy. O tym czy postępowanie obdarowanego przedstawia się jako rażąca niewdzięczność każdorazowo rozstrzyga sąd, a pojęcie „niewdzięczności” zawsze wymaga analizy motywów określonych zachowań obdarowanego na podstawie okoliczności konkretnej sprawy. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że pod pojęcie to podpadają tylko takie czynności obdarowanego, które są skierowane przeciwko darczyńcy ze świadomością i w nieprzyjaznym zamiarze. W szczególności chodzi o przestępstwa popełnione przeciwko darczyńcy (zarówno przeciwko życiu, zdrowiu i czci, jak i przeciwko mieniu) oraz naruszenie przez obdarowanego obowiązków wynikających ze stosunków osobistych (rodzinnych), łączących go z darczyńcą. Wyłączone są natomiast działania godzące wprawdzie w dobra darczyńcy, ale czynione nieumyślnie, krzywdy czy przykrości wyrządzone w sposób niezamierzony, popełnione w uniesieniu czy rozdrażnieniu, zwłaszcza wywołane i powodowane, czy wręcz prowokowane – wprost lub pośrednio – przez samego darczyńcę. Czyny dowodzące niewdzięczności muszą przy tym świadczyć o znacznym natężeniu złej woli obdarowanego. Nie uzasadnia natomiast odwołania darowizny dopuszczenie się przez obdarowanego takich czynów, które w danych okolicznościach i warunkach nie wykraczały poza zwykłe przypadki życiowych konfliktów. (podobnie Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 14 kwietnia 2005 r. w sprawie ACa 60/05 opubl. OSA 2006/10/35). Istotne znaczenie ma także w każdym przypadku ustalenie motywów i intencji postępowania obdarowanego, ale także, co podkreślić należy zwłaszcza w niniejszej sprawie, stosunków panujących w danej rodzinie, między konkretnymi osobami.

W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie, przedstawione przez powodów zachowania pozwanego T. G. nie wyczerpują pojęcia rażącej niewdzięczności.

Faktem jest, że pozwany zobowiązał się zapewnić darującym rodzicom prawo dożywotniego i bezpłatnego korzystania z południowej połowy opisanej nieruchomości, wraz ze znajdującym się na niej budynkiem letniskowym z altanką. Jak się okazało strony mają rozbieżne zdania co do faktycznego zakresu „bezpłatnego korzystania z części nieruchomości”. Bezsporne jest, ze powodowie nie uiszczają na rzecz syna opłat za korzystanie z działki, a pozwany tego od nich nie oczekuje. Konflikt powstał nie tyle na tle nieodpłatnego korzystania, ile na tle kosztów zwykłego używania, czyli kosztów eksploatacji przez powodów części nieruchomości, które nie mieszczą się w pojęciu „nieodpłatne korzystanie”. Jak przyznaje pozwany, godził się on początkowo z ponoszeniem także tych kosztów, ale po dokonaniu darowizny, wzrosły one niewspółmiernie do stanu poprzedniego. Powodowie przestali liczyć się z generowanymi kosztami, a w każdym razie, nie odnoszą ich do możliwości finansowych syna i jego stanowiska w tej sprawie. W efekcie, w miarę upływu czasu, konflikt eskalował i obecnie w czasie pobytu powodów na działce nie ma dnia bez awantury. Powód nie zawsze zachowuje się w stosunku do rodziców dobrze, co jednak należy podkreślić, strony czynią sobie wzajemnie złośliwości i obie zachowują się względem siebie niewłaściwie. Zachowania pozwanego mogą być zatem wywoływane także przez zachowania powodów (np. zniszczenie uprawy buraków), przypisujących mu, mimo braku ku temu podstaw, złe intencje i formułującymi pod jego adresem nieracjonalne oczekiwania, jak chociażby, że będzie wykonywał na działce wszelkie prace. Tymczasem pozwany pracuje zawodowo, wychowuje z żoną dwoje dzieci, zajmuję się także nieruchomością jako całością. Nie sposób uznawać, że pozwany jest rażąco niewdzięczny dlatego, że to zięć, a nie on naprawił dach w altanie powodów. Powodowie mają prócz syna, córkę i zięcia, na których pomoc mają także prawo liczyć.

Trudno również zarzucić pozwanemu brak zainteresowania sprawami rodziców. Wprawdzie pozwany, co przyznał, nie słyszał kiedy powódka przyszła do niego w celu uzyskania pomocy dla ojca, ale brak jest danych by uznać, że było to wynikiem świadomego zlekceważenia potrzeb rodziców.

Nie można również ocenić jako rażącej niewdzięczności tego, że pozwany nie przychylił się prośby rodziców o ujawnienie ich prawa do korzystania z nieruchomości w księdze wieczystej. Powód nie ogranicza rodzicom dostępu do działki i nie kwestionuje ich prawa. W szczególności zaś ujawnienie tego prawa nie chroniłoby używanej przez powodów nieruchomości przed skutkami obciążenia hipotekami czy skierowaniem do nieruchomości egzekucji. Nie może być też podstawą żądania zwrotu przedmiotu darowizny fakt, że nieruchomość została obciążona hipotecznie i przeciwko pozwanemu wszczęto egzekucję. Ewentualne kłopoty finansowe pozwanego, nawet gdyby dojść miało do zaspokojenia się wierzyciela z darowanej nieruchomości, nie są nakierowane przeciwko powodom. Tymczasem z zeznań powodów wynika także, że są zaniepokojeni obciążeniem nieruchomości i chcieliby, aby obciążenia te nie dotyczyły tej jej części, z której mają prawo korzystać.

Biorąc pod uwagę powyższe, oświadczenia powodów o odwołaniu darowizny, w ocenie Sądu, było nieuzasadnione i brak jest podstaw do zobowiązania pozwanego do powrotnego przeniesienia prawa własności na powodów. Powództwo podlegało więc oddaleniu w stosunku do T. G., o czym orzeczono na podstawie art. 898 § 1 k.c. Tym samym, bezpodstawne jest również żądanie skierowane przeciwko K. G..

Wysokość wynagrodzenia reprezentującego powodów w procesie pełnomocnika z urzędu w osobie adwokata A. A. została ustalona na podstawie § 6 pkt 6 w zw. z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461), tj. 3600 zł + 23 % należnego podatku od towarów i usług – łącznie 4.428 zł x 2 = 8.856 zł, którą to kwotę nakazano wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 635).

Z uwagi na okoliczność, że pozwana K. G. nie stawiła się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę, Sąd ustalił, że wydany wobec niej wyrok jest zaoczny (art. 339 § 1 k.p.c.) .