Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 235/09

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2013 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział II Cywilny Ośrodek (...) w R.

w składzie:

Przewodniczący: SSO Joanna Holeczek-Klimasara

Protokolant: Izabela Kucza

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2013 roku w Rybniku

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Zakładu Karnego w R.

o zapłatę

1.  powództwo oddala;

2.  nie obciąża powoda kosztami procesu;

3.  przyznaje adwokatowi M. S. do Skarbu Państwa (Sadu Okręgowego w Gliwicach – Ośrodka (...) w R.) koszty nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu w kwocie 4.428,00 (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem złotych), w których mieści się 23% podatku od towarów i usług w wysokości 828,00 złotych

Sygn. akt II C 235/09

UZASADNIENIE

Po ostatecznym sprecyzowaniu żądania (k. 50) powód wniósł o zasądzenie od pozwanego kwoty 250 000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 30 000 złotych tytułem odszkodowania za uszkodzone i wyrwane uzębienie.

Powód twierdził, że odbywając karę pozbawienia wolności przebywał u pozwanego w celi z osobami palącymi tytoń przez, co był narażony na utratę zdrowia. Cierpiał fizycznie, gdyż piekły go oczy i skóra, miał też osłabioną odporność górnych dróg oddechowych, co powodowało częste zapalenie gardła. Ponadto jego odzież przesiąknięta była tytoniem. Powód twierdził również że w chwili osadzenia w areszcie śledczym u pozwanego w 2006r. zaczął się pogarszać jego stan uzębienia, który wcześniej był dobry, ale bezskutecznie ubiegał się o przyjęcie do stomatologa. Kiedy ostatecznie stomatolog go przyjął , zęby bardzo go bolały i trzeba było je usunąć. Powód twierdził również, że był osadzony w celach niespełniających wymogów zapewnienia powierzchni 3 m 2 na osobę, brak było oddzielenia urządzeń sanitarnych od reszty pomieszczenia, a stół przy którym spożywał posiłki znajdował się w odległości 0,5 m od muszli klozetowej. Wielokrotnie nie było ciepłej wody, prąd był wyłączany po kilka godzin na dobę, a do posiłków nie można było się napić ciepłej herbaty.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, zgłosił zarzut przedawnienia, w odniesieniu do zarzutów powoda dotyczących do jego pobytu u pozwanego od 06.09.2003r. do 30.04.2004r. i od 27.06.2005r. do 14.07.2005r. Pozwany twierdził, że powód przebywa w Zakładzie Karnym w R. od 08.10.2009r. do chwili obecnej. Wcześniej pozwany odbywał karę pozbawienia wolności, ale w innych zakładach karnych. W szczególności pozwany przebywał w Zakładzie Karnym w J. od 21.04.2006r. do 1.10.2008r.,a wcześniej w tymże zakładzie od czerwca do lipca 2005r.

Przebywając u pozwanego w okresie od kwietnia 2006r. do 1 października 2008r. a potem od 8.10.2009r. do nadal, powód był osadzony w celach o powierzchni powyżej 7 m 2, a nawet 17 m 2. Od 2006r. faktem jest, że zaludnienie cel w poszczególnych latach wynosiło od 2006r. 140% i kolejno w następnych latach 135%, 121%, 109% i 104%. Pozwany przyznał, że okresowo powodowi nie została zapewniona norma powierzchni określona w art. 110 §2 kkw, niemniej jednak , powód nie przebywał w sposób ciągły i permanentny w przeludnionych celach. Pozwany zarzucił, że nie ma on możliwości odmowy przyjęcia do zakładu karnego osoby wobec, której orzeczono pozbawienie wolności lub którą tymczasowo aresztowano. Przeludnienie panujące w danej jednostce penitencjarnej nie może być przesłanką skutkującą odmową osadzenia. Fakt przeludnienia był znany sądowi penitencjarnemu, który nigdy nie zakwestionował i nie uchylił decyzji dyrektora pozwanego. Pozwany zarzucił również, że warunki socjalno-bytowe w każdej celi są optymalne w stosunku do samej konstrukcji budowli, niemożliwe jest całkowite odseparowanie kącika sanitarnego od pozostałej części pomieszczenia, zaś utrzymanie higieny jest obowiązkiem każdego osadzonego. Pozwany dostarcza odpowiednią ilość środków higienicznych i działa zgodnie z przepisami prawa wydanymi w tym przedmiocie.

Pozwany przyznał, że istnieją przerwy w dostarczaniu prądy w godzinach przedpołudniowych oraz w porze nocnej. Pozwany zarzucił, że powód deklarował się jako osoba zarówno paląca i niepaląca, w związku z tym dopiero w dalszej kolejności brało się pod uwagę rozmieszczenie osób palących z niepalącymi, gdyż w pierwszym rzędzie pozwany musiał stosować gradację ważności kryteriów podczas osadzenia w celach mając na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo osadzonych.

Po osadzeniu powoda po raz kolejny u pozwanego – w kwietniu 2006r. poddano go badaniu stomatologicznemu i wówczas stwierdzono liczne ubytki próchnicowe jaki i też liczne wypełnienia uzupełnienia po wcześniejszym leczeniu. Powód był leczony u pozwanego, ale zarówno w ZK w R. jak i w ZK w J. trzeba było mu usunąć kilka zębów. Pozwany zaprzeczył, by zaniedbał sprawowania prawidłowej opieki medycznej nad powodem.

Pozwany zaprzeczył, by poniżał powoda, by nie zapewnił mu odpowiednich warunków pobytu.

Sąd ustalił:

Powód po raz czwarty przebywa u pozwanego, a wcześniej jego osadzenie miało miejsce od 6.09.2003r. do 30.03.2004r. od 27.06.2005r. do 14.07.2005r., od 21.04.2006r. 01.10.2008r. i od 8.10.2009r. do chwili obecnej.

Powód złożył powództwo o wypłatę zadośćuczynienia i odszkodowanie w dniu 18.11.2009r. (data wpływu pozwu do Sądu).

W związku ze zgłoszonym zarzutem przedawnienia Sąd uznał go za uzasadniony i poddał badaniu i ustaleniu zarzuty zgłoszone przez powoda dotyczące zdarzeń, które miały miejsce w okresie od listopada 2006r.

Zarówno z oświadczenia pozwanego jak i z zeznań świadków R. J., M. N., W. M. i S. A. oraz powoda wynikało, że w niektórych okresach powód przebywał w celach, w których przebywało więcej osadzonych niż przewidywały to normy powierzchni (3 m 2 na jednego osadzonego). Przekroczenie jednak tych norm było nieznaczne (wykaz pomieszczeń w budynkach mieszkalnych u pozwanego k. 69-79).

Kąciki sanitarne u pozwanego są oddzielne od reszty celi ścianą o wysokości 1,20 m i są zasłonięte zasłonką czy parawanem, który zabezpiecza minimum intymności. Pomieszczenie, w którym znajduje się toaleta, nie może być zabudowane ani ze względu bezpieczeństwa osadzonych, ani ze względu na konstrukcję budynku - pełnymi ścianami od podłogi do sufitu (zeznania świadków W. M. i S. A., fotografie k. 163-167). Pozwany przyznał, że wyłączana jest energia elektryczna przedpołudniem i w nocy, jest to podyktowane oszczędnościami jakie zostały nałożone na pozwanego, a także koniecznością zmniejszenia eksploatacji przewodów elektrycznych, które są nadmiernie obciążone, a czego nie można tak łatwo usprawnić ze względu na to, że budynek zakładu karnego jest obiektem zabytkowym, a co za tym idzie wymagałby bardzo wysokich, specjalnych i dodatkowych środków finansowych, co przy obecnym stanie ekonomicznym państwa jest niemożliwe (zeznania świadków W. M. i S. A.), komunikat dyrektora pozwanego (k. 105, 106).

Prawdą jest, że powód przez niewielkie okresy czasu faktycznie przebywał w celach z osobami palącymi, ale od 2006r. zdarzało się to bardzo rzadko, a od 2009r. prawie w ogóle (zeznania powoda). Powód nie zgłaszał skarg w sprawie osadzenia go z osobami palącymi, a w późniejszych latach –gdy je zgłaszał skargi, były one uwzględniane. Powód sam przyznał, że okazyjnie palił marihuanę (opinia k. 140), był też widziany w czasie spaceru z papierosem (zeznania świadka M. K. k. 321).

Powód odbywając karę u pozwanego zgłaszał się do stomatologa i lekarza i był przez nich przyjmowany.

Stwierdzono u powoda, w jego uzębieniu 17 wypełnień bez oznak próchnicy, a także miejsca po usunięciu zębów. Niewiele jest zębów, które nie wykazują wielu zmian. Powód cierpiał na zapalenie, został przyjęty przez stomatologa, otrzymywał środki przeciwbólowe oraz antybiotyk. Wykonano u powoda zdjęcie rentgenowskie, które wykazało, iż zmiana w uzębieniu nie kwalifikowała się do leczenia kanałowego, w związku z czym, stomatolog podjął decyzję o usunięciu zęba (opinia biegłego dr T. K. k. 242-246 i 293-294, zeznania świadków J. W. i I. T. k. 311-312, zeznana powoda k. 185, dokumentacja lekarska k. 108-139 i książka zgłaszających się do lekarza).

Dokonując omówienia dowodów, na których Sąd oparł powyższe ustalenia należy podkreślić iż z zeznań samego powoda wynikało, że domagał się on odszkodowania za okres pobytu w areszcie śledczym u pozwanego za okres 2003-2004 oraz od 20.04.2006r. do 10.10.2008r. W tych okresach jak wynikało z zeznań powoda przebywał w celach z osobami palącymi ale wówczas nie było jeszcze w ogóle cel dla niepalących i powód przyznał, że nie zwracał się do pozwanego o zmianę celi. Zeznania świadków J. W. i I. T.. R. J.,. M. N. potwierdziły, generalnie rzecz biorąc , zarzuty powoda, a niektóre z nich zostały również przyznane przez pozwanego (jak np. fakt przebywania w niektórych okresach w celi, w których zamiast dwóch osadzonych było trzy osoby, albo w celach gdzie były osoby palące i skąd na skutek skarg powoda przenoszono go do innych cel z osobami niepalącymi.). Dowody te jednak w żaden sposób nie mogą stanowić o bezprawnym działaniu pozwanego, a świadczą jedynie o niedogodnościach, które muszą znosić osadzeni, bo muszą przebywać w zamkniętym zakładzie po to by odbyć karę.

Z opinii biegłego lekarza oraz z dokumentacji lekarskiej, wynikło, że schorzenie zębów powoda było tego rodzaju, że musiały zostać usunięte. Zarówno powód jak i świadkowi potwierdzili, że powód cierpiał, że był spuchnięty bo dziąsło mu ropiało, ale z drugiej strony nikt nie zaprzeczył, że powód otrzymywał lekarstwa (przy czym aspiryna jest również środkiem przeciwbólowym, co wprost wynika z informacji o tym leku ). Nikt nie zaprzeczył też, że powód korzystał z pomocy stomatologa. A jeżeli nawet były sytuacje, że stomatolog nie mógł przyjąć wszystkich zgłaszających się do niego osób, to taka praktyka z całą pewnością nie stanowi zawinionego działania pozwanego, gdyż powszechnie wiadomo, że również na wolności czy to państwowe służby stomatologiczne, czy też prywatne gabinety nie są dostępne na każde życzenie o każdej porze dnia i nocy. Również przeciętny obywatel musi czekać w kolejce do dentysty, nie mówiąc już o tym, że musi ustalić termin przyjęcia do stomatologa i nie rzadko oczekiwać przez dłuższy czas na wyznaczenie wizyty.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Podstawą prawną dochodzonego zadośćuczynienia za złe, uciążliwe warunki pobytu w Zakładzie Karnym w R. jest art. 448 k.c., zgodnie z którym w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia.

Przesłanki ochrony dóbr osobistych zostały sprecyzowane w art. 24 § 1 Kodeksu cywilnego, który wskazuje, że ten czyje dobro osobiste zostało naruszone bezprawnym działaniem może żądać zaniechania tego działania lub usunięcia jego skutków, przy czym ustawodawca w artykule 24 kc wprowadził domniemanie bezprawności naruszenia dobra osobistego, które strona pozwana może obalić przez wykazanie, że jej działanie miało miejsce w warunkach obowiązującego porządku prawnego, stanowiło wykonywanie prawa podmiotowego, było za zgodą pokrzywdzonego, lub wynikało z potrzeby ochrony uzasadnionego interesu lub wartości nadrzędnych.

W niniejszej sprawie trzeba mieć na uwadze, że powód odbywa karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym zamkniętym. Kara spełnia funkcję represyjną jako odpłata za dokonane przestępstwo i dolegliwość dla skazanego (dyskomfort) stanowi jej istotę (tak też Sąd Apelacyjny w Katowicach, w wyroku z dnia 7 maja 2009 roku, sygn. akt I ACa 247/09). Aby można było mówić o odczuwaniu dolegliwości przez skazanego, odbywanie kary musi być bardziej uciążliwe od sposobu życia osób pozostających na wolności. Odczuwanie niedogodności i dyskomfortu, nawet znacznych rozmiarów, w przypadku kary pozbawienia wolności nie ogranicza się jedynie do braku możności opuszczenia zakładu karnego. Odbywanie kary pozbawienia wolności nie stanowi bowiem pobytu w zakładzie o charakterze zbliżonym do pensjonatu lub sanatorium, tyle tylko że w warunkach pozbawienia wolności, lecz oznacza także obniżenie standardu życiowego. Zachowania pozwanego, polegające na stworzeniu warunków pobytu w zakładzie karnym, poniżej poziomu typowego dla życia na wolności, które powód odczuwa jako uciążliwe, nie są przez to bezprawne. Żądania zmierzające do podwyższenia warunków życia, tak aby odpowiadały one warunkom osób przebywających na wolności, a nawet które zapewniłyby powodowi poziom pobytu na poziomie pod pewnymi względami wyższym niż znaczna część polskiego społeczeństwa są tym samym bezzasadne.

O bezprawnym naruszeniu dóbr osobistych, w szczególności godności może być mowa dopiero, gdy dochodzi do poniżającego i nieludzkiego traktowania, sprzecznego z zasadą humanitaryzmu. Do naruszenia godności ludzkiej może dojść w wypadku, gdy pozbawi się więźniów jakiejkolwiek intymności przy spełnianiu potrzeb fizjologicznych, gdy brak wyżywienia będzie powodował głód u więźniów, lub nie zapewni niezbędnych składników odżywczych, gdy przeludnienie osiągnie stan uniemożliwiający funkcjonowanie w celi, w szczególności gdy więźniowie zostaną zmuszeni do spania na przemian w jednym łóżku, gdy w celi nie będzie możliwości pozostawania w pozycji leżącej, gdy niewykonywanie obowiązków przez służbę zdrowia spowoduje permanentny stan chorobowy u osadzonego, gdy w celach będzie panowało zimno.

Podstawą prawną dochodzonego przez powoda zadośćuczynienia za złe, uciążliwe warunki pobytu w Zakładzie Karnym w R. jest art. 448 kc, zgodnie z którym w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia.

Regulacja zawarta w wyżej przytoczonym przepisie wskazuje, że przesłanką odpowiedzialności przewidzianej w nim jest nie tylko bezprawne ale i zawinione działanie sprawcy naruszenia dobra osobistego (tak SN w wyroku z dnia 15.06.2005r., sygn. akt IV CK 805/04). Przyjęcie zatem odpowiedzialności odszkodowawczej sprawcy takiego naruszenia wymaga kumulatywnego zaistnienia nie tylko wystąpienia szkody o charakterze niemajątkowym i wskazania bezprawności działania sprawcy ale także wykazania jego zawinienia, a także związku przyczynowego zachodzącego pomiędzy zaistniałą szkodą a działaniem sprawcy.

Z ustaleń Sądu wynika, że powód w ZK w R. osadzony był w okresie 06.09.2003 r. do 30.03.2004, od 27.06.2005r. do 14.07.2005r., od21.04.2006r.do 01.10.2008r i od 08.10.2009r. Powództwo zostało wniesione do sądu w dniu 18.11.2009r , a zatem roszczenia powoda za okres sprzed 18.11..2006r. są przedawnione (art. 442 1 § 1 kc.). Zgodnie z tym przepisem roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Trzyletni termin przedawnienia przewidziany w art. 442 1 § 1 kc dla roszczeń związanych z działalnością ZK w R. rozpoczął bieg najpóźniej 18.11.2006 r., powód już wówczas wiedział o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Zgodnie zatem z wyżej wskazanym przepisem, powód ma 3 lata od dowiedzenia się o szkodzie na wniesienie pozwu , a zatem roszczenia powoda dotyczące pobytu w pozwanej jednostkach sprzed tego dnia uległy przedawnieniu, i wobec podniesionego zarzutu przedawnienia roszczenia przez powoda, skutkowało oddaleniem powództwa w tej części. (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 6 grudnia 2011 r. I ACa 650/11).

Bezspornym jest, że w ZK w R. występował zjawisko przeludnienia, nie mniej jednak do dnia 5 grudnia 2009 roku w polskim porządku prawnym obowiązywał art. 248 § 1 Kodeksu karnego wykonawczego, który pozwalał przy spełnieniu warunków w nim opisanych tj. przy zawiadomieniu sędziego penitencjarnego w szczególnie uzasadnionych wypadkach na odstąpienie od stosowania normy 3 m 2 powierzchni mieszkalnej na więźnia. Pozwana placówka o przeludnieniu informowała sędziego penitencjarnego, a przeludnienie występowało w skali całego kraju, co pozwalało tę sytuację uznać za szczególnie uzasadniony wypadek. Przepis ten został uchylony wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 maja 2008 roku (sygn. akt SK 25/07) i stracił moc po upływie 18 miesięcy od ogłoszenia wyroku, co nastąpiło w dniu 6 grudnia 2009 roku. Do tego czasu więc - mając zatem na uwadze powyższe rozważania - nie można działania pozwanego uznać za bezprawne , a w późniejszych terminach, jak wykazało postępowanie dowodowe trudno przyjąć, by powód przebywał w przeludnionych celach.

Jednocześnie nie uzasadnia zasądzenia zadośćuczynienia fakt, że w celi panuje nieporządek oraz występują nieprzyjemne zapachy związane z niezabudowanym całkowicie kącikiem sanitarnym. Odczucia te na pewno nie należą do przyjemnych, ale skala tych dolegliwości nie przekracza stopnia, który pozwalałby mówić o naruszeniu godności. Tym bardziej, że więźniom wydawane są środki czyszczące dzięki, którym sami powinni zadbać o czystość w celach. Dodać tu należy, że każdy osadzony otrzymuje środki czyszczące, a także ma możliwość kupienia ich w kantynie zakładu lub otrzymywania ich w paczkach. Do utrzymania porządku powód otrzymywał m.in. proszek, płyn do naczyń, a w celach znajdowały się miotła, szufelka oraz wiadro. Ponadto cele posiadają okna, które można otwierać o każdej porze co dawało możliwość przewietrzenia pomieszczeń. Nadto cele są wentylowane co także niweluje brzydkie zapachy.

Również zarzuty dotyczące wydawania więźniom sprzętu kwatermistrzowskiego oraz środków czystości i do higieny osobistej, jak również zarzut odnoszący się do ciepłej kąpieli, że odbywała się raz w tygodniu nie zasługują na uwzględnienie Sądu. Rzeczy te są bowiem wydawane zgodnie z obowiązującymi przepisami, określanymi w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 października 2003 r. w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych – § 1 Rozporządzenia. Z kolei Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno – porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności, określa warunki zdrowotne i bytowe podczas odbywania kary. Zgodnie z § 30 Rozporządzenia osadzonemu przysługuje przynajmniej jedna ciepła kąpiel w tygodniu. Pozwany zatem nie narusza w żaden sposób warunków odbywania kary.

Nie znalazł też uznania Sadu zarzut powoda dotyczący pomieszczenia sanitarnego. Sanitariaty są oddzielone przegrodą o wysokości minimum 120 cm., która zapewnia intymność podczas ich używania. Co prawda istnieje możliwość zajrzenia do środka sanitariatu przez współwięźnia, ale tylko wtedy jeżeli ktoś celowo będzie starał się tam zajrzeć. Przed celowym zachowaniem współwięźniów, nie jest jednak możliwa ochrona za pomocą jakichkolwiek przegród. Jednocześnie jak wynika z ustaleń Sądu ,ze względów bezpieczeństwa oraz z uwagi na brak większej ilości przewodów wentylacyjnych nie jest możliwe całkowite zabudowanie kącików sanitarnych.

Nie można uznać również zarzutów powoda, że w okresie odbywana kary w pozwanej jednostce uległ pogorszeniu stan jego zdrowia. Z przedstawionej przez pozwanego książki leczenia i dokumentacja lekarskiej wynika, że powód miał on problemy zdrowotne związane z uzębieniem, to jednak był otoczony należytą opieką lekarską.

Ostatecznie wskazać trzeba, co Sądowi jest znane z urzędu, że powód może otrzymywać paczki, w tym m.in. lekarstw od osób bliskich, a także może zakupić odpowiednie środki w kantynie. Mając na uwadze powyższe należało uznać, że powód domaga się poziomu usług medycznych na wyższym poziomie niż występują w społeczeństwie. Ponadto sporządzona dla potrzeb sprawy opinia sądowo – lekarska wskazuje, że stan zdrowia powoda jest dobry, a jego leczenie przebiegało właściwie.. Nie sposób zatem uznać aby, że pozwany dopuścił się naruszeń wobec powoda podczas odbywania przez niego kary pozbawienia wolności.

Biorąc powyższe pod uwagę, zdaniem Sądu pozwany nie naruszył w żaden sposób warunków odbywania kary. Powyższe warunki odbywania kary trudno uznać za uwłaczające godności powoda. Wskazać tutaj należy, że osadzenie powoda w Zakładzie Karnym w R., miało na celu ochronę interesu społecznego i wartości nadrzędnych jakimi są izolacja przestępców od społeczeństwa i osiągnięcie celów probacji, tym bardziej że powód już mimo wcześniejszego odbywania kary powracał do popełniania przestępstw. Ponadto osadzenie powoda nie miało cech poniżającego i nieludzkiego traktowania i odbywało się w godziwych warunkach. Subiektywne zatem przekonanie powoda, że nastąpiło przy tym naruszenie jego dóbr osobistych, jest bezpodstawne i nie może znaleźć ochrony prawnej przewidzianej w art. 23 i 24 kc, jak również być podstawą przyznania mu zadośćuczynienia przewidzianego w art. 448 kc.

Sąd na podstawie art. 29 ust. 1 Prawa o adwokaturze w związku z § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, przyznał pełnomocnikowi powoda wynagrodzenie w kwocie 4428 zł, na którą składa się także podatek od towarów i usług.

Sad nie obciążył powoda kosztami procesu, uznając że nie ma on możliwości zarobkowych, gdyż nie pracuje u pozwanego i nie ma środków finansowych (art. 102 kpc).