Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III AUa 1078/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Janina Kacprzak

Sędziowie: SSA Ewa Chądzyńska

SSA Anna Szczepaniak-Cicha (spr.)

Protokolant: stażysta Przemysław Trębacz

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2013 r. w Łodzi

sprawy M. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.

o rozliczenie renty i zwrot nienależnego świadczenia,

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 17 kwietnia 2012 r., sygn. akt: VIII U 451/12;

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 1078/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 19 lipca 2011 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. dokonał rozliczenia renty M. K. za 2010 rok, ustalił, że ubezpieczony przekroczył niższą kwotę graniczną, a świadczenie płynęło w pełnej wysokości, toteż świadczenie w kwocie 5.820,88 zł zostało pobrane nienależnie i kwota ta podlega zwrotowi.

W odwołaniu z dnia 7 września 2011 roku M. K. podniósł, że w 2010 roku miał długi okres zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej z powodu choroby, nie osiągał wtedy żadnych przychodów, toteż nie przekroczył kwoty dochodu, który dodatkowo uzyskać może w ciągu roku rencista, a więc nie pobrał nienależnego świadczenia. Organ rentowy domagał się oddalenia odwołania.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2012 roku Sąd Okręgowy w Łodzi zmienił decyzję i ustalił, że M. K. nie ma obowiązku zwrotu nienależnego świadczenia.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że M. K., uprawniony do renty, prowadzi działalność gospodarczą i od sierpnia 2005 roku podlega z tytułu tej działalności ubezpieczeniu zdrowotnemu. Przerw w prowadzeniu działalności odwołujący nie zgłaszał.

Rozliczając rentę ubezpieczonego za 2010 rok organ rentowy przyjął z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej przychód stanowiący podstawę wymiaru składek oraz z umowy o pracę, zgodnie z przedłożonym zaświadczeniem. Tak ustalony łączny przychód za 2010 rok wyniósł 37.089,10 zł i kwota ta przekroczyła niższą kwotę graniczną w wysokości 70% przeciętnego wynagrodzenia, tj. 27.093,40 zł. Rozliczenia dokonano przez ustalenie kwoty zmniejszenia świadczenia, czyli kwoty przekroczenia (9.996,40 zł), nie więcej jednak, niż kwota maksymalnego zmniejszenia, która od 1 lutego wynosi 467,09 zł (razy 2 miesiące), a od 3 grudnia 488,67 zł (razy 10 miesięcy). W wyniku takiego rozliczenia kwota, o jaką renta powinna być zmniejszona wyniosła 5.820,88 zł i do zwrotu tej sumy M. K. został zobowiązany tytułem nienależnie pobranego świadczenia.

Sąd Okręgowy ustalił nadto, że ubezpieczony prowadzi działalność gospodarczą jednoosobowo. W 2010 roku prowadził działalność tylko do 26 lipca, gdyż od tej daty do końca 2010 roku chorował, przebywał na kolejnych zwolnieniach lekarskich. W czasie choroby M. K. działalność gospodarcza w ogóle nie była prowadzona. Przychód roczny odwołującego za 2010 rok, pomniejszony o przychód z okresu zaprzestania działalności, wyniósł za cały rok 26.908,93 zł i był niższy, od niższej kwoty granicznej (27.093,40 zł).

W tak ustalonym, na podstawie dowodów z dokumentów, stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał odwołanie za uzasadnione. Wskazał, że zgodnie z art. 138 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, zobowiązana jest do ich zwrotu według zasad przewidzianych w tym przepisie. Natomiast wytyczne co zmniejszania emerytur i rent wynikają z regulacji zawartej w art. 103a-106 powołanej ustawy. W myśl art. 104 ust. 1 prawo do emerytury lub renty ulega zmniejszeniu w razie osiągania m.in. przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego. Zgodnie z ust. 1a dla emerytów i rencistów prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą za przychód, o którym mowa w ust. 1, przyjmuje się przychód stanowiący podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych, przy czym normy dotyczące zmniejszania świadczeń stosuje się również do osób wyłączonych z obowiązku ubezpieczenia społecznego z tytułu ustalenia prawa do emerytury i renty lub wykonujących działalność niepodlegającą obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z uwagi na podleganie temu obowiązkowi z innego tytułu. Za przychód uważa się także kwoty pobranych zasiłków chorobowych. Następnie Sąd Okręgowy powołał ust. 8 art. 104 ustawy, w którym szczegółowo wskazano sposób zmniejszania świadczeń emerytalno-rentowych, w razie osiągania przychodu w kwocie przekraczającej 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez Prezesa GUS, nie wyżej jednak, niż 130% tej kwoty. Sąd pierwszej instancji zacytował nadto przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 22 lipca 1992 roku w sprawie szczegółowych zasad zawieszania emerytur i rent, regulujące mechanizm rozliczania świadczeń oraz zwrotu kwot, w razie przekroczenia granicznych wysokości dochodu.

Biorąc pod uwagę przytoczone regulacje oraz ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy uznał, że zaskarżona decyzja wymaga reformacji, ponieważ wadliwie ustalono, iż M. K. w 2010 roku uzyskał przychód w wysokości 37.089,10 zł z tytułu prowadzonej działalności oraz ze stosunku pracy. Skoro ubezpieczony zaprzestał działalności gospodarczej długotrwale chorując, to jego roczny przychód z wyłączeniem okresu, kiedy działalność gospodarcza nie była prowadzona, wyniósł tylko 26.908,93 zł, toteż nie przekroczył niższej kwoty granicznej za 2010 rok. W tej sytuacji brak było podstaw do zmniejszania należnej renty, a w konsekwencji do stwierdzenia, że ubezpieczony ma obowiązek zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, co uzasadnia zmianę decyzji na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c.

Apelację od wyroku w całości złożył organ rentowy. Postawił zarzut naruszenia prawa materialnego - art. 104 ust. 1a w związku z art. 103 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS oraz art. 138 ust. 1 tej ustawy poprzez niewłaściwe zastosowanie i ustalenie, że ubezpieczony nie ma obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. Wniósł o zmianę wyroku i oddalenie odwołania.

Z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynika, że odwołujący prowadzi działalność gospodarczą od dnia 25 sierpnia 2005 roku, z tytułu tej działalności podlega tylko ubezpieczeniu zdrowotnemu, w okresie prowadzenia działalności nie zgłaszał jej zawieszenia. ZUS wydając decyzję był przy określaniu wysokości przychodu związany treścią art. 104 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z FUS, w świetle którego dla emerytów i rencistów prowadzących pozarolniczą działalność za przychód, o którym mowa w ust. 1, przyjmuje się przychód stanowiący podstawę wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne w rozumieniu przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W tej sytuacji znajduje uzasadnienie zarówno zmniejszenie wysokości renty, jak i dochodzenie nadpłaty w trybie art. 138 ustawy. Sąd Okręgowy, przytaczając praktycznie wszystkie regulacje prawne odnoszące się do zawieszania lub zmniejszania świadczeń wskazał jedynie, że wymienione przepisy oraz ustalony w sprawie stan faktyczny dają podstawy prawne do zmiany zaskarżonej decyzji, ale nie wyszczególnił jakie, uzasadnienie jest ogólnikowe i lakoniczne.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego podlega oddaleniu, gdyż zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

Rację ma jednak apelujący ZUS podnosząc, że rozważania prawne Sądu a quo są ogólnikowe i sprowadzają się głównie do zacytowania pełnego brzmienia wielu przepisów, które mają zastosowanie do rozliczania przychodów emerytów i rencistów, co nie było ani konieczne, ani przydatne dla wyjaśnienia istoty problemu, jaki zaistniał w przedmiotowej sprawie. Ubezpieczony nie podważał bowiem prawidłowości samej metody zmniejszania świadczeń emerytalno-rentowych z powodu osiągania przychodów, która wynika z obowiązujących regulacji, ale zastosowanie wobec niego tego zmniejszenia, choć przez znaczną część roku nie prowadził działalności gospodarczej i w konsekwencji nie osiągał przychodu. Innymi słowy kwestionował nie tyle legalność decyzji, co jej zasadność w konkretnych okolicznościach faktycznych.

Tymczasem Sąd Okręgowy do kwestii tej odniósł się lakonicznie, co słusznie wytknął apelujący. Jednakże w podstawie faktycznej znalazło się zwięzłe ustalenie, że w okresach przebywania na zwolnieniach lekarskich działalność gospodarcza nie była przez M. K. prowadzona, co jest okolicznością wystarczającą do uznania, że istota sporu została rozpoznana - przy uwzględnieniu, że profesjonalny podmiot, jakim jest ZUS, w swym środku odwoławczym nie postawił żadnego zarzutu naruszenia prawa procesowego. Zwalnia to Sąd drugiej instancji od badania z urzędu ewentualnych naruszeń procesowych, a tylko takie prowadzić by mogły do uznania wadliwego ustalenia stanu faktycznego.

Jurydycznie utrwalone jest bowiem stanowisko, że związanie sądu drugiej instancji zarzutami apelacji dotyczącymi naruszenia prawa procesowego - art. 378 § 1 k.p.c. oznacza, że sąd ten nie bada i nie rozważa innych możliwości naruszeń prawa procesowego przez sąd pierwszej instancji, mając obowiązek odniesienia się do zarzutów podniesionych w tym zakresie w apelacji (uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008r., III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55, wyrok SN z dnia 2 lipca 2008 roku, II PK 7/08, OSNCP 2009/21-22/283). Wobec braku w apelacji organu rentowego jakichkolwiek zarzutów obrazy prawa procesowego podstawę faktyczną rozstrzygnięcia uznać należy za ustaloną prawidłowo. Oznacza to, że w 2010 roku, gdy M. K. przebywał na długotrwałych zwolnieniach lekarskich, jego jednoosobowa, pozarolnicza działalność gospodarcza nie była prowadzona. Poprzez wykazanie, że chorując długotrwale (szpital, dializy) sklep był zamknięty odwołujący obalił domniemanie prowadzenia działalności gospodarczej, wynikające z faktu wpisania działalności do właściwej ewidencji.

Za utrwalony w orzecznictwie sądowym uznać należy pogląd, że udokumentowana i usprawiedliwiona przerwa w prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej oznacza, że nie ma obowiązku opłacania składki na ubezpieczenie społeczne, a tym samym nie można przyjąć, że został osiągnięty przychód za ten okres w rozumieniu art. 104 ust. 1a ustawy emerytalnej (por. wyrok Sąd Apelacyjnego w Katowicach, III AUa 1573/06, LEX nr 399983). Tylko w przypadku, gdy działalność gospodarcza jest prowadzona pełne zastosowanie znajduje zasada wyrażona w art. 18 ust. 8 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2009r., Nr 205, poz. 1585 ze zm.), iż podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak, niż 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek, ogłoszonego w trybie art. 19 ust. 10 na dany rok kalendarzowy. Oznacza to, że w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej podstawa wymiaru składek nie może być niższa, niż ustawowe minimum niezależnie od tego, w jakiej wysokości przedsiębiorca faktycznie osiągnął przychód, jak też czy w ogóle osiągnął jakiś przychód. Jeśli zatem M. K. nie zaprzestałby prowadzenia działalności gospodarczej w drugiej połowie 2010 roku, to w pełni zasadne byłoby stanowisko apelującego, że brak jest podstawy prawnej, aby do rozliczenia wysokości renty świadczeniobiorcy przyjmować rzeczywisty przychód z działalności lub uwzględniać brak przychodu.

Pozostaje do rozważenia podnoszony przez skarżącego argument, że M. K. prowadzi działalność od 2005 roku i nie dokonał zawieszenia działalności w trybie przepisów ustawy z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz.U. z 2010r., Nr 220, poz. 1447 ze zm.). Z dniem 20 września 2008 roku prawodawca zmienił tę ustawę przez dodanie przepisu art. 14a, umożliwiającego przedsiębiorcom, którzy nie zatrudniają pracowników, zawieszanie działalności gospodarczej w sytuacji, gdy nie mogą jej czasowo wykonywać, bez potrzeby decydowania o jej zakończeniu. Niewątpliwą korzyścią dla interesów przedsiębiorcy jest w tej sytuacji zwolnienie z obowiązku odprowadzania zaliczek na podatki oraz opłacania składek na ubezpieczenie społeczne (art. 13 ust. 4 ustawy systemowej). Zważyć należy, że do czasu tej zmiany legislacyjnej (dokonanej ustawą z 10 lipca 2008r., Dz.U. Nr 41, poz. 888) pojęcie „zaprzestania prowadzenia działalności”, skutkujące ustaniem obowiązku ubezpieczenia społecznego, wykładane było jednolicie. Przyjmowano, że obowiązek ten wynika z rzeczywistego prowadzenia działalności, natomiast kwestie związane z formalnym zarejestrowaniem, wyrejestrowaniem, zgłaszaniem przerw, mają znaczenie w sferze dowodowej, ale nie przesądzają same w sobie o podleganiu obowiązkowym ubezpieczeniom. W istocie jednak omawiana zmiana stanu prawnego niewiele zmieniła w sytuacji przedsiębiorców na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, gdyż nadal zasadniczym przepisem pozostaje art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który stanowi, że obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalno-rentowym podlegają osoby „prowadzące” pozarolniczą działalność. Nadal więc obowiązek ubezpieczenia osoby prowadzącej działalność gospodarczą wynika z faktycznego prowadzenia tej działalności, toteż i aktualnie osoby faktycznie nieprowadzące takiej działalności nie podlegają ubezpieczeniu, nawet jeśli dokonały wpisu do ewidencji i odpowiednio osoby, które nie zgłosiły tej działalności w organie ewidencyjnym, ale ją prowadzą, objęte są obowiązkiem ubezpieczenia.

Zawieszenie działalności na podstawie przepisów o swobodzie gospodarczej (art. 14a) należy przy tym odróżnić od faktycznego zaprzestania prowadzenia działalności. W okresie zawieszenia przedsiębiorca może dokonywać wszelkich czynności niezbędnych do zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów, przyjmować należności, regulować zobowiązania powstałe wcześniej, zbywać środki trwałe i wyposażenie, uczestniczyć w postępowaniach związanych z działalnością, osiągać przychody finansowe, także z działalności prowadzonej przed zawieszeniem. Pozostaje on zatem nadal osobą prowadzącą działalność gospodarczą w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej, choć ubezpieczenie emerytalne i rentowe jest wtedy dobrowolne, a ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego nie opłaca się. Skłania to do wniosku, że zawieszenie działalności gospodarczej na podstawie art. 14a ustawy o swobodzie działalności nie jest równoznaczne z zaprzestaniem działalności, ale oznacza jej ograniczenie - do czynności dozwolonych na podstawie ustawy w okresie zawieszenia. Przemawia za tym możliwość dobrowolnego ubezpieczenia emerytalno-rentowego, albowiem osoba nieprowadząca działalności gospodarczej nie może być objęta ani ubezpieczeniem ani obowiązkowym, ani dobrowolnym, ponieważ tytuł ubezpieczenia nie istnieje. Nadto o ile wpis do ewidencji działalności zawieszenia wykonywania tej działalności ma charakter konstytutywny w sferze ubezpieczeń społecznych (ustanie obowiązku ubezpieczenia społecznego i obowiązku opłacania składek), jest więc zdarzeniem prawnym a nie okolicznością faktyczną, o tyle zaprzestanie prowadzenia (niewykonywanie) pozarolniczej działalności gospodarczej, w rozumieniu art. 13 ust. 4 ustawy systemowej, jest oceniane w sferze faktów (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2011r., II UK 377/10, OSNP 2012/15-16/203).

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że nie jest trafny pogląd apelującego, iż brak zawieszenia działalności gospodarczej przez M. K. stoi na przeszkodzie ustaleniu, że zaprzestał on prowadzenia działalności gospodarczej, gdyż są to zdarzenia rozpatrywane w dwóch różnych płaszczyznach. Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia ma to, że z podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku wynika, iż odwołujący w drugiej połowie 2010 roku w ogóle nie prowadził pozarolniczej działalności gospodarczej, a więc nie spełniał przesłanki statuującej ubezpieczenie obowiązkowe, co oznacza, że nie był w tym okresie osobą osiągającą przychód w rozumieniu art. 104 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z FUS, toteż jego renta za 2010 rok nie podlega zmniejszeniu na zasadach przyjętych w spornej decyzji i nie zachodzi przypadek świadczenia pobranego nienależnie.

Z omówionych względów apelacja organu rentowego, skierowana jedynie przeciwko podstawie prawnej rozstrzygnięcia, uległa oddaleniu - art. 385 k.p.c.