Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI A Ca 1268/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 marca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Urszula Wiercińska

Sędziowie: SA Wanda Lasocka

SO (del.) Marcin Łochowski (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Agnieszka Pawłowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 marca 2014 r. w Warszawie

sprawy z powództwa (...) z siedzibą w D. (Belgia)

przeciwko (...) spółce z o.o. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 9 maja 2013 r.

sygn. akt XX GC 190/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) spółki z o.o. w W. na rzecz (...) z siedzibą w D. (Belgia) kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 1268/13

UZASADNIENIE

(...) z siedzibą w D. (Belgia) wniosła o zasądzenie od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwoty 167.588,19 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 stycznia 2011 r. do dnia zapłaty ewentualne o zasądzenie kwoty 11.800 euro z ustawowymi odsetkami od dnia 16 maja 2009 r. oraz kwoty 20.000 euro z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lipca 2009 r. do dnia zapłaty, a także kosztów procesu.

Powód wskazał, iż w 2009 r., wykonując zamówienie pozwanego sprzedał i dostarczył mu dwa zbiorniki przeciwpożarowe, w związku z czym wystawił fakturę VAT o nr (...) na kwotę 16.000 euro z terminem płatności do dnia 15 maja 2009 r. oraz nr (...) na kwotę 20.000 euro z terminem płatności do dnia 17 lipca 2009 r. Powodowa spółka podniosła, że pozwany uiścił jedynie kwotę 4.200 euro z pierwszej faktury. Pozwany nieuregulowanie pozostałej należności tłumaczył przejściowymi trudnościami finansowymi, prosząc jednocześnie powoda o prolongatę długu.

Pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa, zarzucając, iż powód nigdy nie dostarczył zbiornika, opisanego w fakturze nr (...), pozwany bowiem nie posiada tego zbiornika ani dokumentującej jego zakup faktury. Natomiast zbiornik objęty fakturą nr (...) został dostarczony pozwanemu w stanie niekompletnym.

Pozwany wskazał ponadto, że powołane przez powoda wezwanie do zapłaty nie zostało mu nigdy doręczone z uwagi na niewłaściwe adresowanie przesyłki. Zakwestionował również, aby strony wymieniały jakąkolwiek korespondencję dotyczącą przedmiotu niniejszej sprawy. Pozwana spółka zarzuciła także, że brak jest podstaw do uwzględnienia roszczenia wyrażonego w złotych polskich, bowiem strony przy każdej realizacji zamówienia umawiały się na płatności wyrażone w euro i w tej walucie pozwany je każdorazowo realizował

Wyrokiem z dnia 9 maja 2013 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo o zapłatę kwoty 167.588,19 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 stycznia 2011 roku do dnia zapłaty oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.800 euro z ustawowymi odsetkami od dnia 16 maja 2009 roku do dnia zapłaty i kwotę 20 000 euro z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lipca 2009 roku do dnia zapłaty, a nadto obciążył pozwaną spółkę kosztami procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że strony niniejszego postępowania przez okres około 5 lat prowadziły współpracę w ramach sprzedaży zbiorników przeciwpożarowych. Zbiorniki te były zamawiane przez pozwaną spółkę u powoda. Po złożeniu zamówienia powód potwierdzał drogą mailową parametry zbiornika i warunki zapłaty. Na tym etapie strony porozumiewały się telefonicznie i mailowo. Po odebraniu zamówionego zbiornika pozwana spółka nie informowała formalnie powoda o tym, że towar został przez nią odebrany. W sytuacji, gdy w danym transporcie brakowało jakichś elementów, strona pozwana informowała o tym drogą telefoniczną i przy okazji następnego transportu brakujące elementy były pozwanej dostarczane.

W lipcu 2008 r. pozwana spółka złożyła powodowi zamówienie na 3 sztuki zbiorników o pojemności 940 m 3. Potwierdzenie zamówienia jednego z tych zbiorników zostało przesłane przez powoda stronie pozwanej w dniu 8 czerwca 2009 r. W związku z rezygnacją przez pozwaną spółkę z dostawy wsporników dachu (elementów tego zbiornika) cena została ustalona na kwotę 20.000 euro. Pozwana zrezygnowała z tych elementów celem zmniejszenia kosztów transportu zbiornika. Zbiornik miał zostać dostarczony do C.. W potwierdzeniu zamówienia zostały wskazane parametry zbiornika: 14.606 mm x 6.085 mm, maksymalna pojemność 920 m 3. Zamówienie zostało oznaczone numerem referencyjnym (...). W dniu 17 czerwca 2009 r. przedstawiciel powoda poinformował stronę pozwaną o możliwości odbioru zbiornika oznaczonego nr (...) od dnia 18 czerwca 2009 r. od godz. 11.00.

W dniu 17 czerwca 2009 r. drogą mailową pozwana zamówiła w spółce (...) sp. z o.o. w G. transport zbiornika z siedziby powoda – na dzień 18 czerwca 2009 r. Omawiana wiadomość zawierała informację, że zbiornik będzie dostępny do odbioru w Belgii od godz. 11.00. Zamówiony transport został zrealizowany, a należność z wystawionej przez firmę transportową faktury VAT została uiszczona przez pozwaną spółkę.

W związku ze zrealizowaniem omawianej dostawy, powód wystawił pozwanemu fakturę VAT z dnia 17 czerwca 2009 r. o nr (...) na kwotę 20.000 euro. Należność ta nie została przez pozwaną spółkę uiszczona.

Nadto, pod koniec marca 2009 r. pozwana spółka zamówiła u powoda zbiornik o wymiarach 11.531 mm x 8.485 mm. Zamówienie zostało złożone droga elektroniczną. Złożenie tego zamówienia zostało potwierdzone przez powoda. W potwierdzeniu wskazano cenę zbiornika – 16.000 euro. Zamówieniu przypisany został numer referencyjny (...).

Transport zbiornika zamówionego przez pozwaną w kwietniu 2009 r. został zrealizowany na zlecenie pozwanego przez spółkę (...) sp. z o.o. w G..

W związku ze sprzedażą ww. zbiornika, powód wystawił na rzecz pozwanej fakturę VAT nr (...) na kwotę 16.000 euro. Należność wskazana w tej fakturze została przez pozwaną spółkę uiszczona jedynie w części, tj. co do kwoty 4.200 euro.

W ocenie Sądu Okręgowego, powództwo o zasądzenie kwoty 167.588,19 zł wraz z odsetkami w wysokości wskazanej w pozwie nie zasługuje na uwzględnienie. Strona pozwana zasadnie podniosła w sprzeciwie od nakazu zapłaty, że w toku współpracy strony nie umawiały się na zapłatę w złotych polskich, lecz w euro. Okoliczność ta nie była sporna i znajduje potwierdzenie w treści zamówień złożonych przy pozwie oraz faktur wystawionych przez pozwanego. W każdym z tych dokumentów kwota do zapłaty, do której uiszczenia zobowiązany był pozwany została wyrażona w euro.

W pełni uzasadnione jest natomiast, według Sądu Okręgowego, żądanie ewentualne. Całokształt okoliczności niniejszej sprawy potwierdza bowiem stanowisko powoda, że dostarczył on pozwanej spółce oba zbiorniki, których dotyczą załączone do pozwu faktury VAT. Zdaniem Sądu Okręgowego, nie ulega wątpliwości, że zbiornik o pojemności 825 m 3 został dostarczony pozwanej. Świadczy o tym już tylko fakt częściowej zapłaty należności wskazanej w fakturze VAT wystawionej przez powoda w związku z przedmiotową dostawą. O zrealizowaniu omawianej dostawy świadczą również zgromadzone w niniejszej sprawie dowody w postaci listu przewozowego, zamówienia transportu, czy potwierdzenia zapłaty za usługę transportową przez pozwaną na rzecz firmy (...). Przede wszystkim zaś okoliczność dostawy na rzecz pozwanej przedmiotowego zbiornika nie była kwestionowana przez stronę pozwaną.

W konsekwencji – w ocenie Sądu Okręgowego – to pozwana spółka winna udowodnić podnoszoną w sprzeciwie od nakazu zapłaty okoliczność, że przedmiotowy zbiornik został dostarczony w stanie niekompletnym. Okoliczność ta nie została jednak w toku postępowania przez stronę pozwaną wykazana. Wymaga podkreślenia, że pomimo upływu znacznego czasu od daty spornej dostawy z kwietnia 2009 r. pozwana spółka nie zgłaszała powodowie niekompletności zbiornika.

Wobec tego, Sąd Okręgowy uznał za zasadne żądanie zapłaty kwoty 11.800 euro wraz z odsetkami ustawowymi od tej kwoty od dnia 16 maja 2009 r.

Według Sądu Okręgowego, żądanie pozwu zasadne jest również w tej części, w której dotyczy ono żądania zapłaty kwoty 20.000 euro. Także w tym zakresie zarzut pozwanej (o niezrealizowaniu na jej rzecz dostawy zbiornika) uznać należy za gołosłowny. Całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego, w świetle zasad współpracy stron postępowania, pozwala na ustalenie, że dostawa zbiornika, którego dotyczy faktura VAT opiewająca na 20.000 euro, została zrealizowana przez powoda. Należy bowiem zawrócić uwagę, że w dniu 17 czerwca 2009 r. pozwana spółka zamówiła transport zbiornika z siedziby powoda. Treść dotyczącej tego faktu wiadomości mailowej (w której dokonano zamówienia usługi transportowej) koresponduje w sposób bardzo wyraźny z wiadomością skierowaną przez przedstawiciela powoda do P. D. także w dniu 17 czerwca 2009 r. W mailu strony pozwanej kierowanym do spółki (...) jest mowa o transporcie zbiornika, możliwości jego odbioru od godziny 11.00 dnia następnego z siedziby powoda. W ocenie Sądu Okręgowego, potwierdza to podnoszoną przez powoda okoliczność złożenia zamówienia na sporny zbiornik przez pozwaną spółkę. Okoliczności niniejszej sprawy wskazują również na to, że zamówiony przez pozwaną spółkę zbiornik został przez nią odebrany od powoda. Wynika to, według Sądu Okręgowego, z zasad doświadczenia życiowego w związku z okolicznością zapłaty za wykonaną usługę transportową. Pomimo jednoznacznych dowodów potwierdzających dokonanie w czerwcu 2009 r. transport towaru z siedziby powoda na rzecz pozwanej spółki, strona pozwana nie wykazała, aby transport ten dotyczył innego towaru niż sporny zbiornik. Pośrednio fakt dostawy spornego zbiornika w czerwcu 2009 r. do pozwanej spółki znajduje również potwierdzenie w zeznaniach świadka F. R.. Nadto, z twierdzeń powoda oraz zeznania świadka G. K. wynika, że sporny zbiornik miał zostać dostarczony bez wsporników dachowych. Z tego względu cena została obniżona do kwoty 20.000 euro (co z kolei wynika z potwierdzenia zamówienia tego zbiornika). Okoliczność dostawy zbiornika bez wsporników dachowych potwierdził w swoich zeznaniach świadek F. R.. Twierdzenia P. D. o konieczności wykonania zbiornika we własnym zakresie z uwagi na umowę z firmą (...) nie znajdują potwierdzenia w materiale dowodowym niniejszej sprawy. Strona pozwana nie przedstawiła bowiem żadnego dokumentu (umowy, faktury) potwierdzającego złożenie zamówienia na wyprodukowanie takiego zbiornika.

Z uwagi na przedmiot niniejszego postępowania i charakter zarzutów zgłaszanych przez stronę pozwaną, Sąd Okręgowy uznał za zbędne badanie treści prawa właściwego w niniejszej sprawie. Źródłem roszczeń powoda dochodzonych w niniejszej sprawie jest zawarta przez strony umowa, której treść wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie. W toku postępowania w niniejszej sprawie nie był natomiast zgłaszany zarzut nieważności umów będących podstawą roszczeń powoda.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie jest również zasadny zarzut pozwanej dotyczący wysłania wezwania do zapłaty na nieprawidłowy adres. Wezwanie to zostało wysłane na adres pozwanej spółki przy ul. (...) w W., którym pozwana posługiwała się w toku współpracy stron. Dodatkowo wskazać należy, że przepis art. 479 § 2 k.p.c. nie wymaga aby wezwanie do dobrowolnej zapłaty należności było wysłane na adres strony ujawniony w KRS.

W apelacji pozwana spółka zaskarżyła wyrok w części, tj. w zakresie pkt 2. – 4. i zarzuciła zaskarżonemu orzeczeniu:

- naruszenie prawa procesowego mające wpływ na treść wyroku, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, czyli a) zeznań świadków, wnioskowanych przez powoda, którym to sąd dał wiarę, podczas, gdy poszczególni świadkowie składali zeznania albo odmiennie z twierdzeniami powoda, albo zgodnie z „instrukcją” przekazaną im przez powoda, posługując się własnymi notatkami, b) dokumentów przedstawionych przez powoda, zawierających dane zbiornika, odmienne od tych na których opierał swoje roszczenie powód, w zakresie pojemności jak i oznaczenia zbiornika;

- naruszenie prawa procesowego mające wpływ na treść wyroku, tj. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, przez co wydany wyrok nie poddaje się zaskarżeniu;

- obciążenie pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotą 5.111,89 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa, podczas gdy z treści uzasadnienia wynika, że Sąd Okręgowy obciążył tymi kosztami powoda, zatem zgodnie z treścią uzasadnienia to powód powinien zostać zobowiązany do zapłaty tych kosztów;

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 6 k.c., poprzez przypisanie pozwanemu obowiązku udowodnienia bezzasadności dochodzonego przez powoda roszczenia, podczas gdy obowiązek dowodzenia zasadności roszczenia spoczywa na stronie wywodzącej z danego faktu skutki prawne.

W konsekwencji, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa również w zakresie żądania ewentualnego, a także obciążenie kosztami procesu powoda. Ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej spółki jest bezzasadna, chociaż nie można odmówić trafności podniesionemu przez skarżącego zarzutowi naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego szczegółowo opisane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i przyjmuje je za własne. Sąd I instancji dokonał także w zasadzie trafnej oceny prawnej dochodzonego żądania, którą Sąd Apelacyjny akceptuje.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. trzeba przypomnieć, iż przepis ten statuuje jedną z fundamentalnych zasad postępowania cywilnego, jaką jest zasada swobodnej oceny dowodów. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Należy przyjąć, iż ramy swobodnej oceny dowodów zakreślane są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Bezspornym jest, że skuteczność zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c. uzależniona jest od wykazania, iż Sąd ten uchybił określonym zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego przy ocenie konkretnych dowodów, albowiem jedynie to może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Tym samym, niewystarczające jest przekonanie strony o innej niż przyjął to Sąd doniosłości poszczególnych dowodów w sprawie i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu Okręgowego ( zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 r., III CKN 4/98).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, dokonana przez Sąd Okręgowy ocena dowodów i poczynione na tej podstawie ustalenia faktyczne są w pełni prawidłowe. Apelacja koncentruje się natomiast na uwypuklaniu drugorzędnych rozbieżności w zeznaniach świadków i w treści dokumentów, obejmujących okoliczności nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Spór stron sprowadza się w istocie do tego, czy jeden ze zbiorników, którego dotyczy faktura VAT nr (...) na kwotę 20.000 euro z terminem płatności do dnia 17 lipca 2009 r. został pozwanemu dostarczony. Trafnie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w dniu 17 czerwca 2009 r., przedstawiciel powoda poinformował pozwaną spółkę o możliwości odbioru zbiornika, oznaczonego nr (...) od dnia 18 czerwca 2009 r. od godz. 11.00. Z kolei strona pozwana w dniu 17 czerwca 2009 r. zamówiła transport zbiornika z siedziby powoda. W mailu kierowanym do spółki (...) jest mowa o transporcie zbiornika oraz możliwości jego odbioru od godziny 11.00 dnia następnego z siedziby powoda. Pozwana spółka uiściła należność za ww. usługę transportową. Już tylko te okoliczności wskazują na fakt dostarczenia spornego zbiornika pozwanej spółce.

Skarżący w apelacji wskazuje, że możliwa jest również inna interpretacja ww. faktów, zakładająca, iż przedmiotowe „zamówienie transportu mogło dotyczyć zupełnie innego przedmiotu dostawy” (apelacja – k.477). Jeżeli istotnie byłoby tak, jak twierdzi pozwany, to nic przecież nie stało na przeszkodzie, aby strona pozwana przedstawiła dowody, że przedmiotem zlecenia transportu z dnia 17 czerwca 2009 r. był inny zbiornik. Takie dowody nie zostały jednak powołane. Brak zatem podstaw do przyjęcia, iż zlecenie transportu z dnia 17 czerwca 2009 r. dotyczyło innego zbiornika niż ten oznaczony nr (...), który mógł zostać odebrany od dnia 18 czerwca 2009 r. od godz. 11.00.

W tym kontekście wskazywane przez skarżącego w zeznaniach świadków rozbieżności np. dotyczące miejsca przeznaczenia spornego zbiornika, czy też posługiwanie się przez świadków trakcie zeznań notatkami (apelacja – k.473) nie mogą rzutować w decydujący sposób na dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę dowodów.

Nie ulega jednak wątpliwości, że Sąd Okręgowy naruszył art. 328 § 2 k.p.c. nie wyjaśniając podstawy prawnej rozstrzygnięcia. Uchylenie się od dokonania kwalifikacji prawnej dochodzonego roszczenia zostało uzasadnione w sposób niezrozumiały i całkowicie nieprzekonujący.

Wymaga podkreślenia, iż powód ma siedzibę w Belgii, a pozwany w Polsce. Nadto, strony łączyły umowy zawarte i wykonane w latach 2008 i 2009, a więc przed wejściem w życie ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. Prawo prywatne międzynarodowe (Dz.U. Nr 80 z 2011 r., poz. 432), a także przed wejściem w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 593/2008 z dnia 17 czerwca 2008 r. w sprawie prawa właściwego dla zobowiązań umownych (Rzym II) (Dz.Urz.UE L 177 z dnia 4 lipca 2008 r.).

Oczywiste jest jednak, że do oceny stosunku prawnego łączącego strony będą miały zastosowanie przepisy Konwencji Narodów Zjednoczonych o umowach międzynarodowej sprzedaży towarów, sporządzonej w Wiedniu w dniu 11 kwietnia 1980 r. (Dz.U. Nr 45 z 1997 r., poz. 286 – dalej, jako: „Konwencja”). Zgodnie bowiem z art. 1 ust. 1 pkt a) Konwencji przepisy tego aktu mają zastosowanie do umów sprzedaży towarów między stronami mającymi siedziby handlowe w różnych państwach, jeżeli państwa te są stronami Konwencji. Zarówno Polska, jak i Belgia są stronami Konwencji ( zob. M.Pazdan w: Konwencja wiedeńska o umowach międzynarodowej sprzedaży towarów. Komentarz, Zakamycze 2001, s. 742).

W niniejszej sprawie sporne było przede wszystkim to, czy doszło do zawarcia umowy między stronami. Nie ulega wątpliwości, że – mimo iż Konwencja nie zawiera wyraźnych przepisów w tym przedmiocie – ciężar dowodu w zakresie wykazania faktu zawarcia umowy spoczywa na stronie powodowej.

Warto zauważyć, że zgodnie z art. 11 Konwencji umowa sprzedaży nie wymaga do jej zawarcia lub potwierdzenia formy pisemnej i nie podlega żadnym innym wymogom co do formy. Umowa sprzedaży może być udowodniona w jakikolwiek sposób, w tym również na podstawie zeznań świadków. Dopuszczalne jest również – jak w niniejszej sprawie – zawarcie umowy przez złożenie i przyjęcie oferty (zob. art. 14 – 24 Konwencji). Strony są przy tym – na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy – związane wszelkimi zwyczajami, które uzgodniły, oraz ustaloną między nimi praktyką (art. 9 ust. 1 Konwencji).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, biorąc pod rozwagę stan faktyczny ustalony przez Sąd Okręgowy, doszło między stronami do zwarcia umowy sprzedaży podlegającej Konwencji. Zatem zgodnie z art. 53 Konwencji kupujący obowiązany jest zapłacić cenę za towary w terminie oznaczonym lub dającym się określić według umowy i Konwencji, bez potrzeby jakiegokolwiek żądania lub wypełnienia jakiejkolwiek formalności ze strony sprzedającego (zob. art. 59 Konwencji).

W postanowieniach art. 53 i 59 Konwencji należy więc upatrywać podstawę prawną rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego.

Nie można przy tym podzielić tezy skarżącego, że niewskazanie podstawy prawnej rozstrzygnięcia przez Sąd I instancji powoduje, iż „wydany wyrok nie poddaje się zaskarżeniu” (apelacja – k.477). Oczywiste jest, że przedmiotowy wyrok „poddaje się zaskarżeniu”, czego dobitnym wyrazem jest wniesienie apelacji przez pozwaną spółkę.

W orzecznictwie przyjmuje się, że mankamenty dotyczące treści uzasadnienia orzeczenia podlegającego zaskarżeniu apelacją z reguły nie należą do tego rodzaju uchybień, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2010 r., II UK 148/09), zaś naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. może być uznane za uzasadniony zarzut apelacji tylko w skrajnych wypadkach, gdy uzasadnienie sądu I instancji jest na tyle wadliwie, że uniemożliwia przeprowadzenie instancyjnej kontroli prawidłowości zaskarżonego wyroku ( por. także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2009 r. III UK 52/09 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2006 r., II CK 428/05).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, niewyjaśnienie przez Sąd Okręgowy podstawy prawnej rozstrzygnięcia i nieprzytoczenie przepisów prawa jest tego rodzaju uchybieniem, które nie uniemożliwia dokonania kontroli instancyjnej rozstrzygnięcia. Rolą sądu odwoławczego, jako sądu orzekającego co do istoty sprawy, jest w takim wypadku dokonanie kwalifikacji prawnej żądania i wskazanie podstawy prawnej rozstrzygnięcia.

Chybiony jest również podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 6 k.c. Pozwany podnosił, że nie uiścił całej ceny za zbiornik objęty fakturą VAT nr (...) z uwagi na fakt, że zbiornik ten został dostarczony w stanie niekompletnym. Jednak strona pozwana nie sformułowała żadnych roszczeń z tym związanych, np. nie zażądała obniżenia ceny lub nie podniosła zarzutu potrącenia jakiegokolwiek roszczenia wzajemnego (zob. art. 50 Konwencji).

Trafnie Sąd Okręgowy przyjął, że ciężar wykazania, że dostarczony zbiornik nie jest zgodny z umową (jest niekompletny) spoczywał na stronie pozwanej. To pozwany bowiem wywodzi z tego faktu (braku zgodności dostarczonego towaru z umową) określone skutki prawne w postaci uprawnienia do uchylenia się od zapłaty części ceny. Nie sposób zatem przyjąć, iż Sąd I instancji dokonał błędnej wykładni lub niewłaściwie zastosował art. 6 k.c.

Co jednak istotniejsze, strona pozwana nigdy wcześniej w żaden sposób nie zgłaszała powodowi zastrzeżeń co do stanu dostarczonego zbiornika. Pozwany przyznaje zresztą ten fakt również w apelacji (apelacja – k.471). Należy zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 38 ust. 1 Konwencji kupujący powinien dokonać kontroli towarów lub spowodować dokonanie kontroli w najkrótszym, praktycznie możliwym w danych okolicznościach, terminie. Jeżeli umowa przewiduje przewóz towarów, kontrola może być dokonana w terminie późniejszym, po dostarczeniu towarów na miejsce przeznaczenia (art. 38 ust. 2 Konwencji). Zatem pozwany winien zbadać dostarczony zbiornik pod kątem jego zgodności z umową w najkrótszym terminie po jego dostarczeniu. Stosownie do treści art. 39 ust. 1 Konwencji kupujący traci prawo do powoływania się na brak zgodności towarów, jeżeli nie zawiadomi sprzedającego o charakterze występujących niezgodności w rozsądnym terminie od chwili, w której niezgodności te zostały przez niego wykryte lub powinny były zostać wykryte.

W tym kontekście, niezawiadomienie powoda o niekompletności dostarczonego zbiornika, czyli w ujęciu Konwencji o „niezgodności towaru z umową” (zob. art. 35 i n. Konwencji) „w najkrótszym terminie” po dostarczeniu towarów spowodowało, że pozwana spółka utraciła możliwość powoływania się na brak zgodności towaru z umową. Nie budzi przecież wątpliwości, że niekompletność zbiornika, na jaką wskazuje pozwany powinna zostać dostrzeżona natychmiast po jego odbiorze. Tym samym, strona pozwana w ogóle nie może skutecznie powoływać się na brak zgodności dostarczonego zbiornika z umową.

Powód może zatem dochodzić zapłaty ceny, skoro strona pozwana nie skorzystała z takiego środka ochrony prawnej, który nie dałby się pogodzić z tym żądaniem (art. 62 Konwencji).

Wskazana przez pozwanego rozbieżność między treścią pkt 4. zaskarżonego wyroku, w którym kosztami sądowymi został obciążony pozwany, a treścią uzasadnienia, z którego wynika, że tymi kosztami Sąd Okręgowy obciążył powoda musi być postrzegana w kategoriach oczywistej niedokładności. Zgodnie bowiem z art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. Nr 90 z 2010 r., poz. 594 ze zm.) tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa wydatki powinien pokryć – zgodnie z ogólną zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1 k.p.c.) – pozwany.

W konsekwencji, należy uznać, że zaskarżony wyrok – wbrew zarzutom apelacji oraz mimo częściowo błędnego uzasadnienia – odpowiada prawu. Dlatego też, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego, jako bezzasadną.

Nadto, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz § 13 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 461) zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji.