Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 708/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2014 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mirosław Wieczorkiewicz (spr.)

Sędziowie:

SO Dorota Ciejek

SO Bożena Charukiewicz

Protokolant:

prac. sąd. Magdalena Kufel

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2014 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa G. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego w Mrągowie

z dnia 17 czerwca 2014 r., sygn. akt I C 150/14,

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt IX Ca 708/14

UZASADNIENIE

Powód wniósł o zasądzenie od pozwanego kwoty 10.000,-zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13 grudnia 2013 roku i kosztami procesu. Powód w uzasadnieniu pozwu podał, że w dniu 22 października 2012 roku nieumyślnie spowodował wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym, za co został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Mrągowie i zobowiązany do wypłacenia na rzecz W. L. ­. (1)10.000,-zł tytułem zadośćuczynienia. Należność tę wypłacił poszkodowanej, po czym zwrócił się do pozwanego, jako swego ubezpieczyciela z tytułu odpowiedzialności cy­wilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych o zwrot kwoty 10.000,-zł, jednakże nie otrzymał od niego żadnej odpowiedzi.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa. Pozwany wskazał, że nie łączy go z powodem żaden stosu­nek prawny, który mógłby stanowić podstawę do ubiegania się o dochodzone pozwem świad­czenie. Z faktu, że w chwili popełnienia przestępstwa powód kierował pojazdem ubezpieczo­nym w (...) S.A. nie wynika, aby strony łączył stosunek prawny obligujący ubezpieczyciela do świadczenia na rzecz powoda. Wykonanie przez powoda nałożonej na niego wyrokiem kary w postaci zadośćuczynienia na rzecz W. L. (2) także nie skutkuje naby­ciem roszczeń zwrotnych względem ubezpieczyciela.

Wyrokiem z dnia 17 czerwca 2014 r. Sąd Rejonowy w Mrągowie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10.000,-zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 13 grudnia 2013r. do dnia zapłaty. Ponadto obciążył pozwanego kosztami procesu poniesionymi prze powoda.

W toku postępowania Sąd ten ustalił, że wyrokiem z dnia 5 września 2013 roku wydanym w sprawie oznaczonej sygnaturą II K 221/13 Sąd Rejonowy w Mrągowie II Wydział Karny uznał powoda za winnego tego, że w dniu 22 października 2012 umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w wyniku, czego doprowadził do śmierci pieszej Z. S., tj. przestępstwa okre­ślonego w art. 177 § 2 kk. Za powyższy czyn został skazany na karę jednego roku pozbawienia wolności z wa­runkowym zawieszeniem jej wykonania na okres trzech lat, oraz wymierzono mu grzywnę. Orzeczeniem tym sąd na podstawie art. 46 § 1 kk orzekł ponadto obowiązek naprawienia szkody zasądzając od pozwanego na rzecz pokrzywdzonej W. L. (2) kwotę 10.000,-zł tytułem zadośćuczynienia. Kwota zasądzona tytułem naprawienia szkody została wyegzekwowana od powoda.

Sąd I instancji również ustalił, że samochód, którym powód spowodował wypadek objęty był obowiąz­kowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie umowy zawartej z pozwanym.

Mając to na uwadze Sąd Rejonowy wskazał, że odpowiedzialność odszkodowaw­cza sprawcy wynika z art. 436 § 1 w zw. z art. 435 § 1 kc i obejmuje także przewidziane w art. 446 § 4 kc za­dośćuczynienie należne najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej w wyniku obrażeń doznanych w wypadku, natomiast podstawą prawną odpowiedzialności po­zwanego – jako ubez­pieczy­ciela sprawcy wypadku – jest art. 822 kc w związku z art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpiecze­niach obowiąz­kowych, Ubezpiecze ­niowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubez ­pieczeń Komunikacyjnych.

Sąd Rejonowy odwołał się do orzecznictwa Sądu Najwyższego, który podnosił, że ani z art. 822 § 1 kc, ani też z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) nie wynika wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela, gdy obowiązek naprawienia szkody orzeczony został, jako środek karny.

W tej sytuacji Sąd I instancji uznał, że pozwany powinien - z mocy umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych łączącej go w chwili wypadku z powodem - zrekompensować powodowi wydatki, jakie poniósł on na zaspokojenie roszczeń W. L. (2) z tytułu zadośćuczynienia i w konsekwencji, na podstawie art. 805 § 1 kc w związku z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych uwzględnił powództwo.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc.

Apelację od tego wyroku złożył pozwany, który zaskarżył orzeczenie w całości, zarzucając mu naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 805 kc oraz art. 34 ust 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, wskutek ich błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowania poprzez przyjęcie, że stanowią one podstawę do roszczeń regresowych sprawcy szkody względem ubezpieczyciela nawet w sytuacji, gdy ubezpieczycielowi nie można postawić zarzutu nie wywiązania się z umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pojazdów mechanicznych.

Skarżący domagał się „uchylenia” zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd odwoławczy uznał, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy dowodów, których ocena nie wykazała błędów natury faktycznej, czy logicznej, znajdując swoje odzwierciedlenie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Sąd Rejonowy wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione, na czym oparł poszczególne ustalenia.

Sąd I instancji wskazał również wnioski, jakie wyprowadził z dokonanych ustaleń, opierając na nich swoje merytoryczne rozstrzygnięcie, co zostało zawarte w obszernych, dokładnych i logicznych wywodach uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia.

W konsekwencji ustalenia te i oceny Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, zwracając uwagę, że nie ma wobec tego potrzeby procesowej przeprowadzania na nowo w uzasadnieniu owego orzeczenia oceny każdego ze zgromadzonych dowodów, a wystarczy odnieść się do tych ustaleń i ocen, które zostały zakwestionowane w apelacji /por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 października 1998r., III CKN 650/98, OSNC 1999/3/60, wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2003r., III CKN 1217/00, niepublikowany i wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2003r., II UK 156/03, Lex nr 390069 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 9 lutego 2012r., III CSK 179/11 , LEX nr 1165079/.

Odnosząc się do zarzutu pozwanego należy wskazać, że Sąd I instancji oprał się na aktualnym orzecznictwie podzielanym przez Sąd Okręgowy, a nie na orzecznictwie poprzednim, a tym bardziej dotyczącym nawiązki (art. 48 kk, jak wskazał skarżący w apelacji).

W tych warunkach należy podkreślić, że podstawą udzielenia ochrony ubezpieczeniowej jest umowa między zakładem ubezpieczeń a ubezpieczającym. Zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela, wynikający z tej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, określa art. 822 § 1 kc. Przepis ten stanowi, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Jak stanowi natomiast przepis art. 23 ust 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych, określanej dalej mianem ustawy o ubezpieczeniach, ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów jest obowiązkowe.

Zatem, posiadacz pojazdu mechanicznego, nie może zwolnić się z obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia. Jego wolny wybór ogranicza się do wyboru ubezpieczyciela, który zawierając umowę, o jakiej mowa w art. 23 ustawy o ubezpieczeniach oraz w art. 822 kc, zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone przez ubezpieczonego.

Zasady odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń dookreśla przepis art. 34 ust 1 ustawy o ubezpieczeniach przyjmując ogólną regułę, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie od tego zakładu, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do naprawienia wyrządzonej w związku z ruchem tego pojazdu szkody, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Tę regułę uzupełnia art. 35 ustawy, stanowiąc, że ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

Z powyższych unormowań wynika, zatem podstawowy wniosek, co do zasady odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń. Odpowiedzialność ta jest pochodną odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody, przy czym obejmuje ona zarówno odpowiedzialność za własny, jak i cudzy czyn. Odpowiedzialność cywilną sprawcy szkody może przy tym uzasadniać zasada ryzyka bądź zasada winy. Istotnym jest, że z żadnego z powołanych wyżej przepisów nie wynika wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela, gdy obowiązek naprawienia szkody został orzeczony w postępowaniu karnym.

W tej sytuacji, wbrew zarzutom skarżącego art. 34 ustawy o ubezpieczeniach nie wyklucza obowiązku naprawienia szkody wynikającej z orzeczonego środka karnego. Choć przepis ten enumeratywnie wymienia dobra pozostające pod ochroną ubezpieczeniową, jednakże nie wymienia podstaw prawnych ustalenia obowiązku naprawienia szkody, które są konsekwencją naruszenia dóbr prawnych wymienionych w art. 34 ustawy o ubezpieczeniach. Odróżnić należy dobra wymienione w art. 34 objęte ochroną ubezpieczeniową, od przyczyn powstania obowiązku odszkodowawczego. To naruszenie dóbr objętych ochroną art. 34 prowadzi do odpowiedzialności odszkodowawczej. Zwrócić należy uwagę, że przepis ten nie wyłącza odpowiedzialności ubezpieczyciela, gdy obowiązek naprawienia powyższych szkód godzących w dobra poszkodowanego został już określony w postępowaniu karnym w postaci środka karnego. Co więcej, żaden z przepisów ustawy nie wyłącza odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciela opartej na umowie odpowiedzialności cywilnej, która powstała na skutek orzeczenia środka karnego w postępowaniu karnym.

Zwrócić należy uwagę, że ustawodawca w art. 43 ustawy o ubezpieczeniach ograniczył odpowiedzialność ubezpieczycieli z tytułu umowy ubezpieczenia, w ten sposób, że przyznał im roszczenie zwrotne względem ubezpieczającego. Ma ono taki skutek, że ubezpieczyciel ze względu na interes poszkodowanego, zasady współżycia społecznego, wywiązuje się, co prawda z pierwotnej umowy ubezpieczenia OC, jednakże na skutek zajścia okoliczności wymienionych w tym przepisie, za które odpowiedzialność ponosi ubezpieczony, domaga się od niego zwrotu zapłaconego odszkodowania. U podstaw tego przepisu legło założenie, że nie zasadnym przyznanie jest ochrony ubezpieczeniowej osobie postępującej w sposób naganny, przez to, że spowodowała szkodę umyślnie, z rażącym niedbalstwem (była pod wpływem alkoholu lub narkotyków, nie posiadała wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem) lub popełnienia przestępstwa (kradzieży pojazdu, ucieczki z miejsca wypadku).

Zatem, we wszystkich przypadkach, w których nie powstaje roszczenie zwrotne z art. 43 ustawy o ubezpieczeniach, ubezpieczyciel powinien ponieść ciężar ekonomiczny naprawienia szkody /tak w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2006 r., III CSK 266/06, Lex nr 238949/.

Ponadto, nie można pominąć tego, że o powstaniu odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń nie decyduje wyłącznie powstanie po stronie ubezpieczającego cywilnoprawnego obowiązku naprawiania szkody wyrządzonej osobie trzeciej, lecz wystąpienia wypadku ubezpieczeniowego /zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2009 r. III CSK 300/08 , Lex nr 584752/

Wszystko to wskazuje, że wykonanie przez powoda- sprawcę wypadku komunikacyjnego orzeczonego wobec niego środka karnego w postaci obowiązku naprawienia szkody nie pozbawia go możliwości wystąpienia przeciwko ubezpieczycielowi z roszczeniem regresowym na podstawie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Po pierwsze, fakt zajścia wypadku ubezpieczeniowego określonego umowa jest bezsporny. Po drugie nie wykazano by obowiązek naprawienia szkody zwiany był z okolicznościami zdarzenia, które umożliwiłyby domaganie się przez ubezpieczyciela roszczenia zwrotnego od powoda.

Na marginesie wskazać wypada, że gdyby z roszczeniem odszkodowawczym do pozwanego zwróciła się bezpośrednio poszkodowana pomijając osobę sprawcy, pozwany nie kwestionowałby swojej odpowiedzialności. Z jego stanowiska wywodzonego przez całe postępowanie wynika, że wskazuje na odpowiedzialność cywilną względem poszkodowanych, a nie sprawcy, co nie jest słuszne. Jego odpowiedzialność w sprawie jest, bowiem jedynie odpowiedzialnością za czyn cudzy – dokładnie za czyn sprawcy. Jako gwarant ma obowiązek wykonać zobowiązania za ubezpieczonego, bo do tego zobowiązał się w tramach umowy ubezpieczenia OC. Nie jest tak jak zdaje się twierdzić w apelacji, że odpowiada za niewłaściwe wykonanie umowy. Odpowiada za jej wykonanie, co do zasady, czyli za takie obowiązki, do których jest zobowiązany ubezpieczony.

Sąd Najwyższy wyraził pogląd w cytowanym już wyżej wyroku z dnia 7 grudnia 2006r., że w przypadku naprawienia szkody majątkowej i niemajątkowej przez samego ubezpieczonego ( z własnej inicjatywy czy tez w wykonaniu wyroku sądu), ubezpieczyciel jest obowiązany zwrócić ubezpieczonemu taką kwotę, jaką sam byłby obowiązany zapłacić poszkodowanemu w razie skierowania do niego żądania o odszkodowanie.

Nie można pomijać charakteru prawnego obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego, który wskazuje, że ubezpieczenie to, z jednej strony, służy ochronie podmiotu poszkodowanego, a z drugiej - chroni majątek osoby odpowiedzialnej za szkodę przed finansowymi skutkami wyrządzenia jej innemu podmiotowi.

W tych warunkach należy uznać, że odpowiedzialność pozwanego zakładu ubezpieczeń, jako ubezpieczyciela osoby odpowiedzialnej za powstanie szkody w mieniu poszkodowanej, nie może pozostawiać wątpliwości.

Zagadnienie objęte niniejszym sporem zostało kompleksowo rozważone i rozstrzygnięte w uchwale Sądu Najwyższego, której sentencja oraz uzasadnienie ze względu na jego znaczenie dla niniejszego rozstrzygnięcia wymagają przytoczenia w obszernych fragmentach. Otóż, w uchwale z dnia 13 lipca 2011r. / III CZP 31/11, Lex nr 852336/ Sąd Najwyższy wskazał, że sprawca wypadku komunikacyjnego, wobec którego zastosowano środek karny polegający na obowiązku naprawienia szkody (art. 46 § 1 w związku z art. 39 pkt 5 k.k.), może domagać się od ubezpieczyciela - na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów - zwrotu świadczenia zapłaconego na rzecz pokrzywdzonego.

W konsekwencji, nie ma podstaw do uznania, że środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody pełni wyłącznie funkcję penalną lub resocjalizacyjną. Taka funkcja niewątpliwie ma istotne znaczenie; jeżeli środek taki został orzeczony, powinnością skazanego jest jego wykonanie. Nie oznacza to jednak, że funkcja penalna jest jedyna lub że wykazuje przewagę nad funkcją kompensacyjną. Nazwa tego środka karnego wskazuje, że jego istotą jest naprawienie wyrządzonej przestępstwem szkody. Jeżeli orzeczone środki karne nie pokrywają całej szkody, pokrzywdzony może dochodzić dodatkowych roszczeń w postępowaniu cywilnym (art. 415 § 6 k.p.k.). Już zatem przepisy kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego wskazują, że przy orzekaniu tego środka karnego, a także nawiązki lub zadośćuczynienia chodzi nie tylko o represję wobec sprawcy lub jego resocjalizację, ale także, a nawet przede wszystkim, o naprawienie wyrządzonej pokrzywdzonemu szkody. Trzeba dodać, że jeżeli po wydaniu wyroku karnego szkoda zostanie naprawiona przez inną osobę, skazany może się uchylić od wykonania nałożonego nim obowiązku naprawienia szkody, wnosząc o pozbawienie tytułu wykonawczego w tej części wykonalności. Zasadnicze znaczenie ma zatem fakt, czy szkoda została naprawiona.

Z powyższych względów należało uznać, że Sąd I instancji nie naruszył żadnym przepisom prawa materialnego, dlatego prawidłowo dokonana ocena dowodów przedstawionych przez strony spowodowała również to, że wnioski wyciągnięte w oparciu o nie, prowadziły do prawidłowego rozstrzygnięcia.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 385 kpc. O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc, mając na uwadze wynik postępowania.

Na koniec należy wskazać, że wniosek apelacyjny o „uchylenie” zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa został źle sformułowany, ponieważ w przypadku wniosku o oddalenie powództwa można żądać jedynie zmiany zaskarżonego wyroku (art. 386 § 1 kpc).

Także wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji nie spełnia wymogów z art. 386 § 2-4 kpc, ponieważ zawiera nawet argumentacji w tej części w uzasadnieniu apelacji.