Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 6 marca 2008 r.
II PK 189/07
1. Na podstawie art. 134 § 1 i 11
k.p., w brzmieniu obowiązującym do dnia
31 grudnia 2003 r., w przypadku jednoczesnego przekroczenia dobowej i tygo-
dniowej normy czasu pracy pracownikowi przysługiwał tylko jeden dodatek.
2. Prawidłowe ustalenie wysokości wynagrodzenia za pracę w godzinach
nadliczbowych wymagało w pierwszej kolejności wyliczenia przepracowanych
godzin z przekroczeniem normy dobowej i następnie porównania jej do liczby
godzin przepracowanych z przekroczeniem normy tygodniowej (w tym samym
okresie rozliczeniowym). Część godzin przepracowanych ponad normę tygo-
dniową (nieopłacona dodatkiem wynikającym z dobowej normy czasu pracy - w
wysokości 50% i 100%) stanowi pracę w dalszych godzinach nadliczbowych w
rozumieniu art. 134 § 1 pkt 2 k.p. i przysługuje za nią dodatek w wysokości
100%.
Przewodniczący SSN Józef Iwulski, Sędziowie SN: Romualda Spyt (sprawoz-
dawca), Andrzej Wróbel.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 6 marca
2008 r. sprawy z powództwa Marcina W. przeciwko G.P. Sp. z o.o. w W. o wynagro-
dzenie, na skutek skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego
we Wrocławiu z dnia 28 listopada 2006 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu we
Wrocławiu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 7 czerwca 2006 r. Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych we Wrocławiu zasądził od pozwanego G.P. Spółki z o.o. w W. na rzecz
powoda Marcina W. kwotę 23.829,44 zł ustawowymi odsetkami od dnia 20 kwietnia
2
2004 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3.166,88 zł, a także kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu
kosztów postępowania. W uzasadnieniu wyroku Sąd ustalił, że powód był ostatnio
zatrudniony u pozwanego na stanowisku kierownika działu na podstawie umowy o
pracę na czas nieokreślony z wynagrodzeniem miesięcznym 10.500 zł. Od 2000 r.
powód miał wyznaczane dyżury dyrektorskie - od dwóch do pięciu w miesiącu. Dyżu-
ry rozpoczynały się od momentu otwarcia sklepu do godziny 1600
, a następnie od
1600
do zamknięcia sklepu. Pracownicy pozwanego, w tym kadra kierownicza, musieli
stawiać się do pracy o godzinie 600
, a w przypadku oficjalnych wizytacji sklepu przez
wizytatorów z Warszawy o godz. 400
. O godzinie 1600
odbywało się tzw. drugie
otwarcie sklepu, podczas którego dyrektor wraz z kierownikami poszczególnych
działów wizytował stanowiska. Obchód trwał 1- 1,5 godziny, a praca faktycznie koń-
czyła się między 1700
a 1800
, czasem później, bowiem dyrektor hipermarketu pod-
czas wizytacji stoisk wydawał polecenia, które należało wykonać natychmiast. Usta-
lony grafik prac każdego z działów nie odzwierciedlał rzeczywiście przepracowanego
czasu pracy. Dyrektor hipermarketu wymagał, aby przychodzić do pracy w dni wolne.
Pozwany prowadził kartę czasu pracy, w której odnotowane były godziny przyjścia,
wyjścia, przerw w pracy każdego pracownika, potwierdzone jego podpisem. Na ko-
niec miesiąca w obecności kierownika działu kadr podpisywane były listy obecności
uwzględniające grafik a nie rzeczywiście przepracowany czas pracy. Grafik i lista
obecności nie uwzględniały przepracowanych nadgodzin. Na skutek atmosfery pracy
u pracodawcy pracownicy, w tym powód, obawiali się brać dni wolne od pracy. Dy-
rektor pozwanego nie respektował prawa pracowników do wykorzystania dni wolnych
od pracy. Na skutek kontroli Państwowej Inspekcji Pracy pozwany zapłacił powodowi
w dniu 6 sierpnia 2006 r. kwotę 9.334,93 zł tytułem zapłaty za pracę w nadgodzi-
nach.
W spornym kresie, tj. od 31 grudnia 2001 r., przeciętna tygodniowa norma
czasu pracy w pięciodniowym tygodniu pracy nie mogła przekroczyć 42 godzin w
przyjętym okresie rozliczeniowym, zaś od 1 stycznia 2002r. - 41 godzin w przyjętym
okresie rozliczeniowym. Sąd stwierdził, że powód wykonywał pracę poza ustalonym
w umowie o pracę czasem pracy i nie otrzymał za nią wynagrodzenia. Powód - jako
pracownik zajmujący kierownicze stanowisko - na mocy art. 135 § 2 k.p. (w brzmie-
niu obowiązującym w spornym okresie) uprawniony był do oddzielnego wynagrodze-
nia z tytułu pracy wykonywanej na polecenie pracodawcy w godzinach nadliczbo-
wych przypadających w niedzielę, święto i w dodatkowym dniu wolnym od pracy,
3
jeżeli za pracę w tym dniu nie otrzymał innego dnia wolnego od pracy. Sąd Okręgo-
wy uznał, że powód na skutek wadliwej organizacji pracy, na polecenie pracodawcy
przekraczał dobowe oraz tygodniowe normy czasu pracy jak też świadczył pracę w
dni, które były dla niego dniami wolnymi od pracy. Sąd oparł wyliczenie przysługują-
cego powodowi wynagrodzenia za pracę w nadgodzinach na opinii biegłego sądo-
wego z zakresu księgowości, bowiem uznał ewidencję czasu pracy przedstawioną
przez pozwanego za niewiarygodną. Ustalił, że z tytułu pracy w godzinach nadlicz-
bowych w soboty, będące dniami wolnymi od pracy, w niedziele i święta powodowi
przysługuje wynagrodzenie w wysokości 15.631,08 zł. Po uwzględnieniu kwoty wy-
płaconej powodowi z tego tytułu (9.334,93 zł), pozostało do zapłaty 6.295,15 zł, co
łącznie z kwotą należnych odsetek od dnia wymagalności do dnia wystąpienia z po-
zwem - 2.730,16 zł, z kwotą 10.769,81 zł z tytułu pracy w wydłużonym czasie pracy
w dniach roboczych wraz z należnymi od dnia wymagalności do dnia wniesienia
pozwu odsetkami w kwocie 4.034,16 zł dało wynik 23.829,44 zł. Sąd Okręgowy za-
sądził także kwotę 3.166,88zł z tytułu nieterminowej wypłaty wynagrodzenia za pracę
w godzinach nadliczbowych. Obliczając wynagrodzenie za pracę w szóstym dniu
tygodnia - uznanym za dodatkowy dzień wolny od pracy, z przekroczeniem tygo-
dniowej normy czasu pracy, Sąd przyjął dodatek w wysokości 100%, tak jak w przy-
padku pracy w niedziele i święta. Za przekroczenie dobowej normy czasu pracy Sąd
przyjął dodatek w wysokości 50 % za dwie pierwsze godziny i 100% za pozostałe
godziny. W wyliczeniu ilości godzin przepracowanych w niedziele uwzględnione zo-
stały udzielone powodowi dni wolne, z tym zastrzeżeniem, że dzień wolny rekom-
pensował pracę w tym dniu w normalnym czasie pracy, a za przekroczenie tej normy
przysługiwało wynagrodzenie za pracę w nadgodzinach.
Apelacja pozwanego od powyższego wyroku oddalona została wyrokiem Sądu
Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu z dnia 28 listo-
pada 2006 r. W pisemnych motywach rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny nie podzielił
sformułowanego przez skarżącego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., negujące-
go ustalenie, iż praca powoda w godzinach nadliczbowych wykonywana była na po-
lecenie pracodawcy i wynikała z wadliwej organizacji pracy. Sąd podkreślił, że ilość
obowiązków nałożonych na powoda powodowała, iż niemożliwym było wykonanie ich
w normalnym czasie pracy. Wnikało to z tzw. drugiego otwarcia sklepu o godz. 1600
i
konieczności natychmiastowego wykonania poleceń dyrektora hipermarketu. W kon-
sekwencji wyraził pogląd, że powód udowodnił, iż wskutek niezależnej od niego or-
4
ganizacji pracy zmuszony był do systematycznego przekraczania obowiązującego go
czasu pracy, powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2004 r., III
PK 22/04 (OSNP 2005 nr 5, poz. 65). Sąd Apelacyjny zgodził się ze stanowiskiem
Sądu Okręgowego, że powód był kierownikiem wyodrębnionej komórki organizacyj-
nej w rozumieniu art. 135 § 1 k.p., w brzmieniu obowiązującym w spornym okresie, a
w konsekwencji, że przysługiwało mu wynagrodzenie za pracę w godzinach nadlicz-
bowych. Potwierdził także prawidłowość ustaleń co do tego, iż ewidencja czasu
pracy jak i grafik pracy, przedstawione przez pracodawcę, były niewiarygodne. Sąd
Apelacyjny zaaprobował stanowisko Sądu Okręgowego, że praca powoda w szóstym
dniu tygodnia, po przekroczeniu tygodniowej normy czasu pracy była pracą świad-
czoną w dodatkowym dniu wolnym od pracy, za którą przysługuje dodatek w wyso-
kości 100%. Za poprawne uznał także wyliczenie wynagrodzenia za pracę w nie-
dziele, gdyż, jak stwierdził, udzielenie dnia wolnego za ten dzień rekompensuje pracę
w normalnym czasie pracy, a przypadku przekroczenia dobowych norm czasu pracy
przysługuje wynagrodzenie ze 100% dodatkiem.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wywiódł pozwany opierając ją na
naruszeniu prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c., poprzez sprzeczną z doświad-
czeniem życiowym i zasadami prawidłowego rozumowania ocenę dowodów dotyczą-
cych przebiegu zatrudnienia powoda u pozwanego oraz w zakresie czasu pracy po-
woda, co miało wpływ na wynik ustaleń faktycznych. Zarzucił także naruszenie art.
233 § 1 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c., poprzez bezzasadne pominięcie ze-
znań świadków Laurenta C. i Pascala E. wskutek dowolnej oceny ich wiarygodności i
niewskazanie przyczyn, dla których odmówiono wiarygodności zeznaniom tych
świadków; naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c., poprzez
niewskazanie założeń, według których biegły z zakresu księgowości powinien był
dokonać wyliczenia wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, co miało
wpływ na zawyżenie wysokości zasądzonego roszczenia oraz naruszenia art. 100
k.p.c., poprzez przyjęcie, że powód uległ w procesie w nieznacznej części, gdy w
rzeczywistości przegrał sprawę w 37%. Skarżący oparł skargę także na naruszeniu
prawa materialnego: art. 135 § 2 k.p. (w brzmieniu obowiązującym w spornym okre-
się), poprzez jego błędną wykładnię, z której wynika, że pracownikowi wskazanemu
w art. 135 § 1 k.p. przysługuje wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych
świadczoną w niedziele i inne dodatkowe dni wolne od pracy, podczas kiedy pracow-
nik za te dni otrzymał inny dzień wolny od pracy; art. 135 § 1 i 2 k.p., w brzmieniu
5
obowiązującym w spornym okresie, poprzez przyjęcie, że w okresie od maja 2001 r.
przysługiwało powodowi wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych wyko-
nywaną w sobotę, traktowaną jako dodatkowy dzień wolny od pracy, podczas kiedy z
dniem 1 maja 2001 r. przestał obowiązywać art. 1291
§ 1 k.p. zawierający definicję
dodatkowego dnia wolnego od pracy; naruszenie art. 134 § 1 k.p., w brzmieniu obo-
wiązującym w spornym okresie, poprzez przyjęcie, że przekroczenie tygodniowej
normy czasu pracy uprawnia do dodatku w wysokości 100% za wszystkie godziny, z
pominięciem 50% dodatku za dwie pierwsze godziny.
Uzasadniając wniosek o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania skarżący
wskazał na oczywiste naruszenie przepisów przytoczonych w podstawach kasacyj-
nych oraz wywiódł, że w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne polegające
na odpowiedzi, czy użyty w art. 135 § 2 k.p. zwrot „dodatkowy dzień wolny od pracy”
zachował swoje normatywne znaczenie po skreśleniu z dniem 1 maja 2001 r. przepi-
su art. 1291
k.p. i wprowadzeniu pięciodniowego tygodnia pracy, a w konsekwencji,
czy znajduje podstawę prawną żądanie zapłaty wynagrodzenia za pracę w godzi-
nach nadliczbowych świadczonych w szóstym dniu pracy w pięciodniowym tygodniu
pracy. W uzasadnieniu skargi - w odniesieniu do podnoszonych zarzutów naruszenia
prawa procesowego - skarżący wywiódł, że nie neguje, iż powód pozostawał w miej-
scu pracy ponad godziny wynikające z norm czasu pracy, lecz prawidłowa ocena
dowodów winna była doprowadzić do wniosku, że nie wynikało to z konieczności i
poleceń przełożonego, a stanowiło skutek silnego dążenia powoda do uzyskania
awansu. Praca wymagana przez przełożonego była możliwa - co do zasady - do wy-
konania w normalnym czasie pracy. Nadto ocena dowodów dokonana z naruszeniem
przepisu art. 233 § 1 k.p.c. doprowadziła do wadliwych ustaleń faktycznych dotyczą-
cych czasu przepracowanego przez powoda w spornym okresie i do bezpodstaw-
nego zanegowania wiarygodności ewidencji czasu pracy przedstawionej przez po-
zwanego, w tym miesięcznych kart pracy. Skarżący podniósł także, że biegły sądowy
z zakresu księgowości opracował swoją opinię na podstawie zakwestionowanych
przez Sądy list obecności. Zdaniem skarżącego, stanowisko takie wyklucza przyjęcie
tych list za podstawę ustaleń faktycznych, a tym samym za podstawę wyliczeń do-
chodzonych należności.
Uzasadniając zarzut naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. skarżący stwierdził, że Sąd
nie poczynił żadnych założeń dotyczących sposobu wyliczenia wynagrodzenia za
godziny nadliczbowe, które wynikałyby z przyjętej przez niego wykładni przepisów
6
prawa. Dopiero następczo, w uzasadnieniu wyroku przyjął za prawidłowe założenia
biegłego, wynikające z dokonanej przez niego interpretacji obowiązującego prawa.
Wyliczając procentowo rozmiar zasądzonego roszczenia w stosunku do zgłoszonego
w pozwie skarżący zarzucił naruszenie art. 100 k.p.c. Wywiódł, że Sąd bezzasadnie
przyjął, że powód uległ w procesie jedynie w niewielkiej części, podczas kiedy w rze-
czywistości przegrana wynosiła 37,26%.
W zakresie zarzutów naruszenia prawa materialnego skarżący wskazał, że
zgodnie z art. 135 § 2 k.p., obliczając wynagrodzenie za pracę w godzinach nadlicz-
bowych w niedziele, Sąd winien nie uwzględniać niedziel, za które powód otrzymał
dzień wolny od pracy. Błędnie, zdaniem skarżącego, przyjęły Sądy obu instancji, że
dzień wolny rekompensuje pracownikowi jedynie pracę w niedzielę w normalnym
czasie pracy. Podobnie rzecz się ma z dodatkowymi dniami wolnymi od pracy, za
które powód uzyskał dzień wolny od pracy. Nadto skarżący wskazał, że z dniem 1
maja 2001 r. przestał obowiązywać przepis art. 1291
§ 1 k.p. definiujący pojęcie do-
datkowych dni wolnych od pracy, do którego odwołuje się przepis art. 135 § 2 k.p.
Zdaniem skarżącego, skoro nie istnieją „dodatkowe dni wolne od pracy”, to brak pod-
staw do przyjęcia, że po tej dacie tym „dodatkowym dniem wolnym od pracy” jest
szósty dzień pracy w pięciodniowym tygodniu pracy. Nadto zakwestionował - po-
przez zarzut naruszenia art. 134 § 1 k.p. - przyjęcie przez Sąd 100% dodatku za
pracę świadczoną w tym dodatkowym dniu wolnym od pracy (szóstym dniu tygo-
dnia), wskazując, że przepis ten przewiduje dwa dodatki 50% - za dwie pierwsze go-
dziny nadliczbowe na dobę i 100% za pozostałe godziny. Zdaniem skarżącego z
przepisu tego nie wynika, aby wszystkie godziny przekraczające normę tygodniową
miały być wynagradzane dodatkiem w wysokości 100%. Prawidłowo zatem, najpierw
powinny być policzone godziny przekraczające normę w poszczególnych dobach i
wynagrodzenie za te godziny z dodatkiem 50% i 100%, a wyliczenie to powinno być
porównane z liczbą godzin przekraczających normą tygodniową, czego biegły w
rozliczeniach nie uczynił, przez co doszło do zawyżenia liczby godzin, od których
wyliczony został dodatek w wysokości 100%.
Powód w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniósł o jej oddalenie i zasądzenie
kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
7
W myśl art. 3983
§ 1 k.p.c. skargę kasacyjną strona może oprzeć na: (1) naru-
szeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowa-
nie, (2) naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny
wpływ na wynik sprawy. Natomiast zgodnie z § 3 tego przepisu podstawą skargi ka-
sacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Prze-
pis art. 3983
§ 3 k.p.c. wprawdzie nie wskazuje expressis verbis konkretnych przepi-
sów, których naruszenie, w związku z ustalaniem faktów i przeprowadzaniem oceny
dowodów, nie może być przedmiotem zarzutów wypełniających drugą podstawę ka-
sacyjną, nie ulega jednak wątpliwości, że obejmuje on art. 233 k.p.c. Wszakże ten
właśnie przepis określa kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2006 r., V CSK 11/06, LEX nr 230204). Ustro-
jową funkcją Sądu Najwyższego jest sprawowanie nadzoru judykacyjnego, w tym
zapewnianie jednolitości orzecznictwa sądów powszechnych. Z tego punktu widzenia
każdy zarzut skargi kasacyjnej, który ma na celu polemikę z ustaleniami faktycznymi
sądu drugiej instancji z uwagi na jego sprzeczność z art. 3983
§ 3 k.p.c. jest a limine
niedopuszczalny, a jeżeli skarga oparta jest tylko na takich zarzutach, podlega od-
rzuceniu. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia 2007 r., V CSK 364/06,
LEX nr 238975). Stąd też wszelkie zarzuty skargi, kwestionujące ocenę materiału
dowodowego dokonaną przez Sąd - w oparciu o przepis art. 233 § 1 k.p.c. - są bez-
skuteczne. Natomiast zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. (błędnie powiązany z
przepisem art. 233 § 1 k.p.c.) w związku z art. 391 § 1 k.p.c. (tego ostatniego przepi-
su skarżący nie powołał) skierowany może być jedynie do uzasadnienia wyroku sądu
drugiej instancji, bo to ten wyrok podlega zaskarżeniu skargą kasacyjną. Tymczasem
zarzut ten skarżący odniósł także do uzasadnienia sądu pierwszej instancji. Ocena
takiego zarzutu - w stosunku do uzasadnienia wyroku sądu drugiej instancji - zależy
od rodzaju wydanego orzeczenia oraz od czynności procesowych podjętych przez
sąd odwoławczy, wynikających z zarzutów apelacyjnych, limitowanych granicami
kognicji sądu drugiej instancji. Skoro w niniejszej sprawie apelacja została oddalona,
to uwzględnienie zarzutu braku w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazania
przyczyn, dla których sąd odwoławczy odmówił wiary określonym dowodom, byłoby
możliwe, gdyby Sąd Apelacyjny rozstrzygał na podstawie uzupełniających bądź od-
miennych od Sądu pierwszej instancji ustaleń faktycznych. Jeśli sąd odwoławczy,
oddalając apelację, orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu
8
w pierwszej instancji, nie musi powtarzać dokonanych ustaleń. Wystarczy stwierdze-
nie, że przyjmuje je za własne.
Zarzucane naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. (znowu błędnie powiązane z art. 233
§ 1 k.p.c.), choć uzasadnione, miałoby wpływ na wynik sprawy, jeśli wykładnia obo-
wiązujących przepisów dotyczących wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, przy-
jęta przez biegłego okazałaby się błędna, a błąd ten powodował zawyżenie przysłu-
gujących powodowi należności. Stąd zarzut tak sformułowany nie ma bytu samo-
dzielnego, lecz może się jedynie zawierać w zarzucie naruszenia prawa material-
nego - jako jego uzupełnienie. Jeśli biegły sądowy, a za nim Sąd, dokonałby błędnej
wykładni prawa, to ona - a nie brak wytycznych sądu - w istocie stanowić będzie o
tym, czy rozliczenie czasu pracy powoda w godzinach nadliczbowych dokonane zo-
stało zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Zarzut naruszenia art. 100 k.p.c. nie mieści się w drugiej podstawie kasacyjnej
Zgodnie z wyraźnym brzmieniem przepisu art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., oparcie skargi
kasacyjnej na naruszeniu prawa procesowego wymaga wykazania, że uchybienie
mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Skarżący nie może zatem podnosić na-
wet takich uchybień, które co prawda mogły mieć wpływ na wynik sprawy, jednak
wpływ ten nie był "istotny", to znaczy naruszenie określonego przepisu nie przesą-
dziło, chociażby potencjalnie, o rozstrzygnięciu sprawy co do meritum (por. między
innymi wyroki Sądu Najwyższego: z 29 listopada 1996 r., III CKN 14/96, OSP 1997
nr 3, poz. 65; z 15 lutego 2006 r., IV CSK 15/05, LEX nr 179731). Skutecznie zarzu-
cane w skardze kasacyjnej naruszenie przepisów postępowania powinno być zatem
tego rodzaju, aby wyrok takiej treści, jak wydany przez sąd drugiej instancji, nie mógł
się ostać. Uchybienie przepisom prawa w orzeczeniu o zwrocie przeciwnikowi kosz-
tów procesu - nawet jeśli obiektywnie jest „istotne” - takiego, wymaganego przez
ustawę procesową skutku, co do zasady, mieć nie może i z tego powodu nie stanowi
ono właściwego uzasadnienia drugiej podstawy kasacyjnej.
W związku z tym, że skarżący - na podstawie sformułowanych zarzutów
prawa procesowego - nie podważył skutecznie ustaleń faktycznych, Sąd Najwyższy
jest tymi ustaleniami związany przy ocenie stawianych zarzutów naruszenia prawa
materialnego. Z ustaleń tych wynika, że ilość obowiązków nałożonych na powoda
powodowała, że jego praca w godzinach nadliczbowych wykonywana była na pole-
cenie pracodawcy i wynikała z wadliwej organizacji pracy, gdyż rozmiar nałożonych
na niego obowiązków uniemożliwiał ich wykonanie w normalnym czasie pracy oraz
9
to, że powód wskutek niezależnej od niego organizacji pracy zmuszony był do syste-
matycznego przekraczania obowiązującego go czasu pracy. Z uzasadnienia zaskar-
żonego wyroku wynika, że przy obliczaniu dodatków za pracę w godzinach nadlicz-
bowych zastosowano sposób mieszany, tj. uwzględniono (na podstawie art. 134 § 1
k.p.) pracę w godzinach nadliczbowych wynikających z przekroczenia dobowej
normy czasu pracy (zasądzając z tego tytułu kwotę 10.769,81 zł) i odrębnie (na pod-
stawie art. 135 § 2 k.p.) wyliczono wynagrodzenie za pracę wykonaną na polecenie
pracodawcy w godzinach nadliczbowych przypadających w niedzielę, święto lub w
dodatkowym dniu wolnym od pracy, jeżeli za pracę w tym dniu pracownik nie otrzy-
mał innego dnia wolnego od pracy.
Zgodnie z art. 135 § 1 k.p., w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją do-
konaną z dniem 1 stycznia 2004 r. ustawą 14 listopada 2003 r. o zmianie ustawy -
Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 213, poz. 2081) - a
więc obowiązującym w spornym okresie, pracownicy zarządzający w imieniu praco-
dawcy zakładem pracy, główni księgowi i kierownicy wyodrębnionych komórek orga-
nizacyjnych zakładu pracy, a także zastępcy tych osób, wykonują, w razie koniecz-
ności, pracę poza normalnymi godzinami pracy bez prawa do oddzielnego wynagro-
dzenia z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych. W myśl natomiast § 2 tego arty-
kułu pracownikom, o których mowa w § 1, z wyłączeniem pracowników zarządzają-
cych w imieniu pracodawcy zakładem pracy, przysługuje jednak prawo do oddziel-
nego wynagrodzenia z tytułu pracy wykonanej na polecenie pracodawcy w godzi-
nach nadliczbowych przypadających w niedzielę, święto lub w dodatkowym dniu wol-
nym od pracy, jeżeli za pracę w tym dniu nie otrzymali innego dnia wolnego od pracy.
W doktrynie i judykaturze podkreśla się, że osoby na stanowiskach kierowniczych
(art. 135 § 1 k.p.) nie mogą być pozbawione prawa do dodatkowego wynagrodzenia,
jeżeli wskutek niezależnej od nich, wadliwej organizacji pracy, są zmuszone do sys-
tematycznego przekraczania normalnego, obowiązującego je czasu pracy. Jeżeli
zakres, czy rodzaj przydzielonych pracownikowi zadań pozwoli na ustalenie, iż nie są
one możliwe do wykonania w normalnym czasie pracy, lecz wymagają stałego jego
przekraczania, wówczas może okazać się, że także pracownikowi zajmującemu kie-
rownicze stanowisko będzie przysługiwało wynagrodzenie za godziny nadliczbowe.
Stałe świadczenie pracy w przedłużonym czasie pracy nie należy do obowiązków
pracownika zatrudnionego na stanowisku kierowniczym, dlatego nie ma wówczas
zastosowania art. 135 § 1 k.p. (por. także wyroki Sądu Najwyższego: z 12 kwietnia
10
1988 r., I PR 11/88, PiZS 1988 nr 8, s. 69; z dnia 8 czerwca 2004 r., III PK 22/04,
OSNP 2005 nr 5, poz. 65; z dnia 20 września 2005 r., II PK 56/05, OSNP 2006 nr 13-
14, poz. 213). Wyłączenie stosowania w takiej sytuacji do kierowników wyodrębnio-
nych komórek organizacyjnych art. 135 § 1 k.p. powoduje, że mają do nich zastoso-
wania ogólne przepisy dotyczące wynagradzania za godziny nadliczbowe - w tym art.
134 § 1 i 11
k.p. Odstąpienie od zasad wynikających z przepisu art. 135 § 1 k.p. po-
woduje konsekwentnie wyeliminowanie unormowań wynikających z przepisu art. 135
§ 2 k.p. Powołane zatem w skardze przepisy art. 135 § 1 i 2 k.p. nie mają zastoso-
wania do ustalonego stanu faktycznego, a więc nie mogły zostać naruszone w spo-
sób, w jaki formułuje to skarżący. Natomiast w istocie zaskarżony wyrok zapadł z
naruszeniem tego przepisu, a naruszenie to stanowi wynik błędnej subsumcji tej
normy prawnej do ustalonego stanu faktycznego. W konsekwencji, nie występuje w
niniejszej sprawie sformułowane na tle tego przepisu ( art. 135 § 2 k.p.) zagadnienie
prawne.
Skarżący podniósł także zarzut dotyczący naruszenia art. 134 § 1 k.p. Zgodnie
z brzmieniem tego przepisu, obowiązującym do dnia 31 grudnia 2003 r., tj. do dnia
nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 26 lipca 2002 r. o zmianie ustawy - Kodeks
pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 135, poz.1146 ze zm.), za
pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje
dodatek w wysokości: 50% wynagrodzenia - za pracę w dwóch pierwszych godzi-
nach nadliczbowych na dobę, 100% wynagrodzenia - za pracę w dalszych godzinach
nadliczbowych oraz w godzinach nadliczbowych przypadających w nocy, niedziele
lub w święta (art. 134 § 1). Dodatek, o którym mowa w § 1, przysługuje także za
każdą godzinę pracy przekraczającą przeciętną tygodniową normę czasu pracy w
przyjętym okresie rozliczeniowym (art. 134 § 11
). Dodatek, o którym mowa w § 1, nie
przysługuje za pracę w niedzielę w normalnym czasie pracy, jeżeli pracownikowi
udzielono innego dnia wolnego od pracy w tygodniu. Dotyczy to także pracy w święto
(art. 134 § 2). Powyższe przepisy określają dwa rodzaje dodatków - pierwszy, za
przekroczenie dobowej normy czasu pracy, drugi, za przekroczenie tygodniowej
normy czasu pracy. Choć nie wynika to wprost z przepisów, to doktryna jednoznacz-
nie wypowiadała się za tym, iż w przypadku jednoczesnego przekroczenia dobowej i
tygodniowej normy czasu pracy, przysługiwał pracownikowi jeden dodatek. Innymi
słowy, ta sama godzina pracy przypadająca ponad normę dobową i jednocześnie
tygodniową nie mogła być dwukrotnie opłacana. Ten kierunek wykładni znalazł swoje
11
odzwierciedlenie w nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 26 lipca 2002 r. o zmianie
ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 135, poz. 1146 ze
zm.), kiedy to dodano art. 134 § 11a
k.p. oraz w kolejnej zmianie - na podstawie
ustawy z dnia 14 listopada 2003 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie
niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 213, poz. 2081) - zawartej w art. 1511
§ 2 k.p.,
gdzie wyraźnie zaznacza się, że dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych przy-
sługuje także za każdą godzinę pracy nadliczbowej z tytułu przekroczenia przeciętnej
tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, chyba że prze-
kroczenie tej normy nastąpiło w wyniku pracy w godzinach nadliczbowych, za które
pracownikowi przysługuje prawo do dodatku z tytułu przekroczenia normy dobowej.
Zatem prawidłowe ustalenie wysokości wynagrodzenia za pracę w godzinach nad-
liczbowych wymagało w pierwszej kolejności wyliczenia przepracowanych godzin z
przekroczeniem normy dobowej i następnie porównania jej do liczby godzin przepra-
cowanych z przekroczeniem normy tygodniowej (w tym samym okresie rozliczenio-
wym). Część godzin przepracowanych ponad normę tygodniową stanowi jednocze-
śnie godziny przepracowane ponad normę dobową, opłacaną dodatkiem w wysoko-
ści 50% oraz godziny przepracowane ponad normę dobową opłacane dodatkiem
100%. Pozostała część godzin przepracowanych ponad normę tygodniową (nieopła-
cona dodatkiem wynikającym z dobowej normy czasu pracy) stanowi pracę w dal-
szych godzinach nadliczbowych w rozumieniu art. 134 § 1 pkt 2 k.p. i przysługuje za
nią dodatek w wysokości 100%.
Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, zaakceptowane przez Sąd dru-
giej instancji, a dotyczące sposobu wyliczenia spornej kwoty, poza ogólnymi założe-
niami, które w znacznej części okazały się błędne, nie pozwalają w żaden sposób na
kontrolę, czy mimo błędnej subsumcji wyrok odpowiada prawu, a także, czy prawi-
dłowo zastosowana została norma art. 134 § 1 i 11
k.p. Stąd też zaskarżony wyrok
podlega uchyleniu.
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na mocy art. 39815
§ 1 k.p.c.
orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach orzeczono na podstawie art. 108 § 2 k.p.c.
w związku z art. 39821
k.p.c.
========================================