Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 101/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 lipca 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Krzysztof Strzelczyk (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa S. M.
przeciwko W. K. i J. L. Spółce Jawnej w B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 3 lipca 2008 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 6 listopada 2007 r.,
1) oddala skargę kasacyjną
2) zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 2700
(dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód S. M. wniósł o zasądzenie od pozwanej W. K., J. L. Spółki jawnej w
B. kwoty 403.220,93 złotych z odsetkami ustawowymi tytułem przysługującemu mu
zaległego zysku spółki za lata 2002, 2003, 2004.
Pozwana spółka wnosiła o oddalenie powództwa podnosząc między innymi zarzut
przedawnienia roszczenia, co do zysku należnego za 2002 r.
Wyrokiem z dnia 8 lutego Sąd Okręgowy w B. zasądził na rzecz powoda
kwotę 242.966,85 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 4 września 2006 r. i
oddalił powództwo w pozostałej części.
Według ustaleń tego Sądu, powód był wspólnikiem pozwanej spółki powstałej
2 kwietnia 2001 r. w wyniku przekształcenia spółki cywilnej. Udział powoda w zysku
spółki został ustalony na 5/12 części. 29 listopada 2002 r. wspólnicy W. K. i J. L.
wystąpili z pozwem o wyłączenie ze spółki S.a M. Wyrokiem z dnia 27 maja 2004 r.
Sąd Okręgowy w B. uwzględnił powództwo i wyłączył powoda ze spółki a Sąd
Apelacyjny 6 października 2004 r. oddalił apelację wniesioną od tego wyroku przez
powoda. Na podstawie opinii biegłego Sąd ustalił, że pozwana spółka osiągnęła
zysk w 2002 r. – 397.244,68 złotych, w 2003 r. – 233.835,08 złotych i w 2004 r.
202.817,91 złotych. Z tytułu udziału w zysku za 2004 r. powód otrzymał 29.960
złotych. Udział w zysku powoda wyniósł: za 2002 r. – 94.789,79 złotych, za 2003 r.
– 53.905,04 złotych oraz za okres od 1 stycznia 2004 r. do 5 października 2004 r. –
125.232,02 złotych. W latach 2002 - 2004 wspólnicy nie podejmowali uchwał w
sprawie zatwierdzenia sprawozdań finansowych za te okresy. Uczynili to dopiero 23
marca 2005 r. Zdaniem Sądu, roszczenie powoda nie uległo trzyletniemu
przedawnieniu, przewidzianemu dla roszczeń związanych z działalnością
gospodarczą. Wprawdzie powód stosownie do art. 52 § 1 k.s.h. mógł zgłosić
żądanie podziału i wypłaty zysku za każdy rok obrachunkowy odpowiednio z
końcem 2002, 2003 i 2004 r., lecz nie oznacza to, że roszczenie to stało się
wymagalne już w tym czasie. Sąd Okręgowy wskazał na art. 52 ust. 1 oraz art. 53
ust. 1 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (tj. Dz.U. z 2002 r., Nr
76, poz. 694 ze zm. nazywanej dalej ustawą o rachunkowości), zgodnie z którymi
3
sprawozdanie finansowe musi być sporządzone i przedstawione właściwym
organom nie później niż w ciągu 3 miesięcy odo dnia bilansowego, a po jego
sporządzeniu, nie później niż w ciągu 6 miesięcy od dnia bilansowego,
sprawozdanie to podlega zatwierdzeniu przez wspólników w formie uchwał. W
związku z tym dopiero od podjęcia uchwał zatwierdzających sprawozdania
finansowe za 2002 i 2003 rok tj. od dnia 23 marca 2005 r. mógł rozpocząć się bieg
termin przedawnienia roszczeń powoda.
Na skutek apelacji pozwanej spółki Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu
Okręgowego w ten sposób, że zasądzoną nim kwotę obniżył do 64.142,58 złotych
oraz zmienił zawarte w tym wyroku rozstrzygnięcie co do kosztów procesu.
Sąd Apelacyjny podzielił zarzut apelacji naruszenia prawa materialnego
i nieuwzględnienia przedawnienia roszczenia dotyczącego wypłaty zysku za 2002 r.
Stosownie do art. 52 § 1 k.s.h. wspólnik może żądać podziału i wypłaty całości
zysku z końcem każdego roku obrotowego. Zobowiązanie spółki z tego tytułu ma
charakter bezterminowy i jego wymagalność zależy od wezwania wierzyciela do
jego wykonania. Według art. 120 § 1 zd. 2 k.c. termin przedawnienia roszczenia
o jego wykonanie rozpoczyna bieg od dnia, w którym roszczenie to stałoby się
wymagalne, gdyby uprawniony wspólnik zgłosił żądanie w najwcześniej możliwym
terminie. Terminem tym w odniesieniu do wypłaty zysku za 2002 r. był koniec tego
roku obrotowego. Spółka powinna spełnić świadczenie niezwłocznie, co
w przypadku spółki jawnej oznacza okres niezbędny do sporządzenia
sprawozdania finansowego, z którego wynikałby zysk. Ponieważ sprawozdanie
finansowe za 2002 r. zostało przyjęte i podpisane przez wspólników 30 kwietnia
2003 r., z tym dniem rozpoczął bieg termin przedawnienia roszczeń wszystkich
wspólników o wypłatę przysługujących im udziałów w zysku za 2002 r.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, uchwała zatwierdzająca sprawozdanie finansowe ma
charakter jedynie deklaratoryjny, a jej podjęcie jest niezbędne jedynie w przypadku
spółek, których sprawozdania finansowe podlegają obowiązkowemu badaniu przez
biegłego rewidenta (art. 53 ust. 1 ustawy o rachunkowości). Spółka jawna nie była
objęta tym obowiązkiem (art. 64 ustawy o rachunkowości). Ponadto przyjęcie
odmiennego poglądu, że wspólnik może wystąpić z żądaniem podziału i wypłaty
4
zysku najwcześniej z dniem podjęcia uchwał zatwierdzających sprawozdanie
finansowe byłoby nie tylko sprzeczne z jednoznacznym brzmieniem art. 52 § 1
k.s.h. ale w przypadku zwlekania przez wspólników z dokonaniem tej czynności,
praktycznie stanowiłoby dla wspólnika nieprzezwyciężalną przeszkodę do
uzyskania jego udziału w zysku. Z tych względów zasługiwał na uwzględnienie
zgłoszony w pierwszej instancji zarzut przedawnienia roszczenia o wypłatę zysku
za 2002 r.
Ze względu na uprawomocnienie się wyroku wyłączającego powoda z pozwanej
spółki dopiero w 2005 r., uprawnione było żądanie udziału w zyskach za cały
2004 r. a nie jak przyjął sąd pierwszej intencji jedynie za okres od 1 stycznia
2004 do 5 października 2004 r.
Powód wniósł skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego. Oparł ją na obu
podstawach wymienionych w art. 3983
§ 1 k.p.c. Naruszenie przepisów
postępowania tj. art. 373 i 3701
k.p.c. w związku z art. 368 § 1 pkt 1 k.p.c. miało
polegać na nieodrzuceniu apelacji nie spełniającej wymagań formalnych.
Według skarżącego, Sąd drugiej instancji, sporządzając uzasadnienie bez
wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku oraz bez ustalenia granic zaskarżenia
apelacją, naruszył art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. i uniemożliwił
przez to dokonanie kontroli kasacyjnej. Jako najważniejszy, bo skutkujący
ewentualną nieważnością postępowania w drugiej instancji, został zgłoszony zarzut
rozpoznania apelacji pozwanej z udziałem sędziego Sądu Okręgowego.
Naruszenie prawa materialnego polegało na niewłaściwym zastosowaniu art. 53
ust. 1 i 4 w związku z art. 3 ust. 1 pkt 1 i 7 ustawy o rachunkowości oraz w związku
art. 52 § 1 k.s.h. i art. 120 § 1 k.c. przez przyjęcie, że powstanie po stronie
wspólnika wierzytelności o wypłatę z zysku nie zależy od zatwierdzenia
sprawozdania finansowego – wykazującego zysk, a tym samym przyjęcie, że bieg
terminu przedawnienia roszczenia o wypłatę zysku rozpoczyna się z końcem roku
obrotowego. Ta sama wadliwa teza jest wynikiem błędnej wykładni art. 120 § 1 k.c.
w związku z art. 455 k.c., w związku z art. 52 § 1 oraz art. 353 ust. 1 i 4 ustawy
o rachunkowości.
5
Powołując się na te podstawy, powód wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej
części ze zniesieniem postępowania i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku
przez odrzucenie apelacji w całości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Orzekanie przez sąd apelacyjny z udziałem sędziego sądu okręgowego nie
prowadzi wprost do nieważności postępowania polegającej na sprzeczności składu
orzekającego z przepisami prawa (art. 379 pkt 4 k.p.c.). Istnieją ustawowe
podstawy zezwalające na orzekanie przez sędziego w innym sądzie niż sąd jego
siedziby. Jedną z nich, trafnie cytowaną w skardze kasacyjnej, jest art. 77 § 8
ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98,
poz. 1070 ze zm.). Według jego brzmienia, prezes sądu apelacyjnego, po
uzyskaniu zgody kolegium sądu apelacyjnego, może delegować do sądu
apelacyjnego sędziego sądu okręgowego z obszaru właściwości danego sądu
apelacyjnego na czas nie dłuższy niż miesiąc w ciągu roku. Na tej podstawie
prawnej, potwierdzonej złożonymi do akt sprawy delegacjami (k. 603, 620 – 623)
Prezes Sądu Apelacyjnego delegował do tego Sądu sędziego Sądu Okręgowego w
B., który orzekał w składzie rozpoznającym apelację pozwanej spółki. Delegacja
udzielona na konkretne dni nie obejmowała tylko fazę rozprawy ale także dzień
ogłoszenia zaskarżonego wyroku. Dlatego nie zasługuje na uwzględnienie zarzut
niewłaściwego składu sądu drugiej instancji zwłaszcza, iż ze skargi kasacyjnej nie
wynika, czy i w jaki sposób miałoby dojść do uchybienia wymienionego art. 77 § 8
Prawa o ustroju sądów powszechnych.
Pozwana spółka wniosła apelację od wyroku Sądu Okręgowego w B., który
tylko częściowo uwzględnił wobec niej powództwo a w pozostałej części
powództwo zostało oddalone. Wartość przedmiotu zaskarżenia została oznaczona
w apelacji na kwotę 242.967 złotych, która pokrywała się z kwotą uwzględnionego
powództwa. Jednocześnie w apelacji wskazano, iż jest ona skierowana do całości
wyroku Sądu pierwszej instancji. Tak skonstruowana apelacja tylko pozornie nie
odpowiadała przewidzianemu w art. 368 pkt 1 k.p.c. wymaganiu wskazania, czy
wyrok jest zaskarżony w całości, czy w części albowiem na podstawie analizy
6
treści apelacji w sposób oczywisty wynika z niej zakres zaskarżenia wyroku sądu
pierwszej instancji. O tym, że pozwana zaskarżyła wyrok jedynie w części
uwzględniającej powództwo świadczy nie tylko wskazana wartość przedmiotu
zaskarżenia ale także wszystkie zarzuty apelacji, które były skierowane tylko
przeciwko uwzględnieniu powództwa. Wobec tego zawarte w skardze kasacyjnej
sformułowanie określające szeroko zakres zaskarżenia należy traktować jako
oczywistą omyłkę. W takich sytuacjach w odniesieniu do sądu został uregulowany
tryb usuwania niedokładności, błędów pisarskich albo rachunkowych lub innych
oczywistych omyłek. Jak trafnie zauważył Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia
30 marca 2006 r. w sprawie sygn. akt III CZ 14/06 (niepubl.) trudno przyjąć, by
miarą staranności stron w postępowaniu cywilnym były surowsze kryteria. Ogólną
miarę tej staranności określa art. 130 § 1 zd. 2 k.p.c., według którego mylne
oznaczenie pisma procesowego lub inne oczywiste niedokładności nie stanowią
przeszkody do nadania pismu biegu i rozpoznania go we właściwym trybie.
Według tych kryteriów należy także oceniać spełnienie wymagań formalnych
apelacji i możliwość nadania jej biegu pomimo nieprawidłowego – na skutek
oczywistej omyłki - wskazania zakresu zaskarżenia. Nieprawidłowości w tym
zakresie nie uzasadniały odrzucenia apelacji na podstawie art. 3701
k.p.c. i nie
uzasadniają obecnie - po usunięciu wymienionego przepisu z porządku prawnego
jako sprzecznego z Konstytucją - wszczęcia postępowania naprawczego na
podstawie art. 130 k.p.c., jeżeli analiza treści apelacji pozwala na jednoznaczne
ustalenie zakresu zaskarżenia (tak Sąd Najwyższy w postanowieniach z dnia
17 listopada 2006 r., sygn. akt V CZ 78/06, niepubl. oraz z dnia 28 czerwca 2007,
sygn. akt IV CZ 40/07, niepubl.).
Niewątpliwemu zaskarżeniu wyroku jedynie w części uwzględniającej powództwo
odpowiadało stanowisko Sądu drugiej instancji, który - gdyby było inaczej –
musiałby podjąć rozważania dotyczące interesu prawnego w - szerszym niż
uwzględnienie powództwa - zaskarżeniu wyroku przez stronę pozwaną. Wszystkie
rozważania Sądu drugiej instancji koncentrują się wokół zagadnień, które
doprowadziły do uwzględnienia powództwa. Zarzucany w skardze kasacyjnej,
w ramach naruszenia przepisów postępowania, brak rozważań sądu dotyczących
zastosowania przepisów art. 53 ust. 1 i 4 ustawy o rachunkowości wynikał
7
z założenia, że w pozwanej spółce, jako nie należącej do podmiotów objętych
obowiązkiem badania i publikowania sprawozdań finansowych wymienionych w art.
64 ustawy o rachunkowości, nie było obowiązku podejmowania uchwał
zatwierdzających sprawozdanie finansowe.
Słuszność tego stanowiska została poddana krytycznej ocenie w skardze
kasacyjnej w ramach podstawy naruszenia prawa materialnego. Dlatego, po
stwierdzeniu bezzasadności zarzutów dotyczących przepisów postępowania, jako
pierwsza podlega rozważeniu kwestia obowiązku zatwierdzenia sprawozdania
finansowego przez wspólników spółki jawnej i znaczenia tej uchwały dla
wymagalności roszczenia wspólnika o wypłatę zysku w tej spółce osobowej.
Wbrew temu, co przyjął Sąd drugiej instancji, jeżeli do pozwanej spółki
jawnej miały zastosowanie przepisy ustawy o rachunkowości (art. 2 ust. 1 pkt 2
ustawy) roczne sprawozdania finansowe sporządzone w tej spółce podlegały także
zatwierdzeniu. Z faktu, iż spółka jawna nie należy według art. 64 ustawy
o rachunkowości do jednostek, których sprawozdania finansowe nie podlegają, co
do zasady, badaniu przez biegłego rewidenta nie wynika zwolnienie od obowiązku
zatwierdzenia sprawozdania finansowego. Za takim obowiązkiem po stronie spółki
przemawia treść art. 53 ust. 4 ustawy o rachunkowości w brzmieniu
obowiązującym od 1 stycznia 2002 r. ustalonym przez ustawę nowelizacyjną z dnia
(Dz.U. Nr 113, poz. 1186). Zakaz podziału lub pokrycia wyniku finansowego netto
przed zatwierdzeniem sprawozdania finansowego przez organ zatwierdzający jest
skierowany do jednostek nie zobowiązanych do poddania badaniu rocznego
sprawozdania finansowego. Dla wyjaśnienia wątpliwości, co do określenia organu
zatwierdzającego sprawozdanie finansowe w spółce jawnej w art. 3 pkt 7 ustawy
o rachunkowości wskazano, iż organem tym są wspólnicy. Jest oczywiste, że gdyby
na spółce jawnej nie ciążył obowiązek zatwierdzania sprawozdania finansowego
zbędne byłoby wskazywanie w tej samej ustawie organu zatwierdzającego
w spółkach osobowych.
Ustawa o rachunkowości nie określa formy zatwierdzenia sprawozdania
finansowego. Ponieważ decyzje w tej sprawie należą do wspólników spółki jawnej
a zatwierdzenie sprawozdania finansowego wykracza poza zakres zwykłych
8
czynności spółki, wspólnicy mogą podjąć jednomyślną uchwałę (art. 43 k.s.h.)
lub w inny sposób powinni wyrazić swoją aprobatę dla sprawozdania finansowego.
Dotychczasowe rozważania nie pozwalają jednak rozstrzygnąć
najważniejszej kwestii, a mianowicie wymagalności roszczenia o wypłatę zysku za
dany rok obrachunkowy.
W spółce jawnej, w odróżnieniu od spółek kapitałowych (art. 191 § 1 oraz art. 347
§ 1 k.s.h.), do wypłaty zysku nie jest niezbędne pojęcie przez wspólników uchwały
o przeznaczeniu zysku do wypłaty. Zysk określany jako nadwyżka majątku spółki
ponad wartość wkładów wspólników ma charakter obiektywny. Powstaje i istnieje
niezależnie od tego, czy wspólnicy podejmą uchwałę o zatwierdzeniu sprawozdania
finansowego za ostatni rok obrotowy. W spółkach sporządzających sprawozdanie
finansowe zysk wynika z bilansu spółki.
Zgodnie z art. 52 § 1 k.s.h., wspólnik może żądać podziału i wypłaty zysku
z końcem roku obrotowego. Wymagalność roszczenia zależy od podjęcia tej
czynności przez wierzyciela. Jest to najwcześniej możliwy termin, od kiedy
wierzyciel może zgłosić żądanie wypłaty zysku. Z chwilą zgłoszenia żądania spółka
powinna, zgodnie z art. 455 k.c., niezwłocznie czyli bez nieuzasadnionej zwłoki,
spełnić świadczenie. Dopiero po upływie tego czasu, niezbędnego w normalnym
trybie do wykonania zobowiązania, można mówić o powstaniu stanu wymagalności,
powodującym rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia. Jak przyjął Sąd drugiej
instancji, najkrótszym czasem, jaki potrzebny jest spółce jawnej działającej
z należytą starannością do wypłaty wspólnikowi należnego mu udziału w zysku za
ostatni rok obrotowy jest okres niezbędny do sporządzenia sprawozdania
finansowego, z którego wynika zysk. Dlatego bezpodstawny jest zarzut błędnej
wykładni wskazanych w skardze kasacyjnej norm prawa materialnego
sprowadzający się do przyjęcia przez sąd II instancji, że bieg terminu
przedawnienia roszczenia wspólnika o wypłatę zysku rozpoczyna się z końcem
roku obrotowego.
Sąd Najwyższy przychyla się co do zasady do stanowiska Sądu
Apelacyjnego oraz tych poglądów doktryny i orzecznictwa, które z wymagalnością
roszczenia łączą ostatni dzień, w którym dłużnik może spełnić świadczenie
9
w sposób zgodny z treścią jego zobowiązania (por. wyroki Sądu Najwyższego
z dnia 24 kwietnia 2003 r., sygn. akt I CKN 316/01, OSNC 2004/7-8/117 oraz z dnia
3 lutego 2006 r., sygn. akt I CSK 17/05, niepubl.).
Zważyć jednak należy, że objęcie spółki jawnej podlegającej przepisom
ustawy o rachunkowości obowiązkiem zatwierdzenia sprawozdania finansowego
nie później niż 6 miesięcy od końca roku obrotowego (art. 53 ust. 1 w związku z art.
3 pkt 10 ustawy o rachunkowości) oznacza, że jest to czas niezbędny, w którym
w normalnym trybie spółka powinna spełnić świadczenie, gdyby wspólnik zgłosił
żądanie wypłaty zysku w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 zd. 2 k.c.),
czyli z końcem roku obrotowego (art. 52 § 1 k.s.h.). Z upływem tego czasu
należałoby łączyć wymagalność roszczenia wspólnika i rozpoczęcie biegu terminu
przedawnienia tego roszczenia.
Ze względu na datę wytoczenia powództwa, to niewielkie przesunięcie
terminu wymagalności roszczenia nie zmienia oceny zachowania przez powoda
terminu dochodzenia roszczenia o wypłatę zysku za 2002 r.
Zgłoszenie żądania wypłaty zysku jest jedyną czynnością, jaką powinien
podjąć wierzyciel w celu uzyskania należnej mu wypłaty o ile spółka osiągnęła
zyska za ostatni rok obrotowy i wspólnicy nie podjęli decyzji o innym przeznaczeniu
zysku. Pozostałe czynności należą do spółki. Niedopełnienie przez spółkę
administracyjnego obowiązku zatwierdzenia sprawozdania finansowego
w oznaczonym czasie nie uprawnia do uchylenia się od wypłaty zysku należnego
wspólnikowi z powołaniem się na brak wymagalności jego roszczenia. Przyjęcie
odmiennego stanowiska trwale pozbawiałoby wspólnika spółki jawnej realnego
udziału w zyskach w poszczególnych okresach obliczeniowych.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
oddalił skargę kasacyjną powoda i orzekł o kosztach postępowania stosownie do
treści art. 98 § 1 i 2 k.p.c. w związku z art. 39821
, art. 391 § 1 k.p.c.