Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 202/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 sierpnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Jan Górowski
SSN Antoni Górski
w sprawie z powództwa Z. G.
przeciwko Syndykowi masy upadłości Biura Inwestycyjnego "C.(...)" Spółki Akcyjnej w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 21 sierpnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 19 grudnia 2007 r.,
sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok w części zmieniającej orzeczenie Sądu pierwszej
instancji (pkt I) oraz orzekającej o kosztach (pkt III) i w tym zakresie przekazuje
sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego; poza tym skargę
kasacyjną oddala.
Uzasadnienie
W dniu 16 czerwca 2000 r. Sąd Rejonowy w L., na skutek pozwu Z. G., wydał
nakaz zapłaty, którym orzekł, że Biuro Inwestycyjne „C.(...)” S.A. w K. ma w ciągu
2
tygodnia od dnia doręczenia nakazu zapłacić powodowi następujące kwoty wraz z
ustawowymi odsetkami: 30 424,43 zł z odsetkami od dnia 16 marca 1999 r., 25 055,42
zł z odsetkami od dnia 16 kwietnia 1999 r., 25 055,42 zł z odsetkami od dnia 16 maja
1999 r., 25 055,42 zł z odsetkami od dnia 16 czerwca 1999 r., 22 549,87 zł z odsetkami
od dnia 16 lipca 1999 r. i 476 052,98 zł z odsetkami od dnia 16 czerwca 2000 r. oraz
koszty postępowania albo wnieść w tym terminie zarzuty. Z kolei w dniu 5 lipca 2000 r.
wydał nakaz uzupełniający, którym orzekł, że pozwane Biuro Inwestycyjne „C.(...)” ma w
ciągu tygodnia od dnia doręczenia nakazu zapłacić powodowi kwotę 1 822 997,80 zł z
odsetkami od dnia 16 czerwca 2000 r. albo wnieść w tym terminie zarzuty.
Po rozpoznaniu sprawy na skutek wniesionych zarzutów, Sąd Okręgowy w L.
wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2007 r. utrzymał w mocy nakaz zapłaty z dnia 16 czerwca
2000 r., natomiast nakaz uzupełniający z dnia 5 lipca 2000 r. uchylił i oddalił powództwo.
Za podstawę orzeczenia Sąd Okręgowy przyjął następujące ustalenia faktyczne.
Spółka „C.(...)” zamierzała zrealizować projekt polegający na zagospodarowaniu
12 ha gruntu przy ul. D. w L. przez wybudowanie i urządzenie na tym terenie kompleksu
handlowego. W tym celu w dniu 1 czerwca 1998 r. zawarła z powodem umowę zlecenia,
zgodnie z którą powód miał prowadzić rokowania z wszystkimi podmiotami
opracowującymi dokumentację niezbędną do uzyskania decyzji o warunkach zabudowy
i zagospodarowania terenu, zawierać z nimi stosowne umowy po uprzednim uzyskaniu
pisemnej zgody zleceniodawcy, reprezentować zleceniodawcę w postępowaniu przed
organami administracji w sprawach związanych z uzyskaniem decyzji o warunkach
zabudowy i zagospodarowania terenu, dokonywać bieżącej kontroli i nadzoru nad
przebiegiem prac związanych z opracowaniem dokumentacji niezbędnej do ubiegania
się o wydanie wspomnianej decyzji oraz uczestniczyć w imieniu zleceniodawcy w
zleconych czynnościach faktycznych i prawnych mogących zaistnieć w trakcie
opracowywania dokumentacji bądź w postępowaniu administracyjnym wymagającym
udziału zleceniodawcy. Za wykonywanie tych czynności miał otrzymywać
wynagrodzenie w kwocie 8 000 zł miesięcznie. Umowa została zawarta na czas do dnia
31 grudnia 1998 r. pod warunkiem zakupu przez spółkę „C.(...)” do dnia 20 czerwca
1998 r. działek położonych przy ul. D. Pomimo nieziszczenia się tego warunku strony
kontynuowały współpracę, a w dniu 22 lutego 1999 r. zawarły kolejną umowę zlecenia,
w której w analogiczny sposób określiły obowiązki powoda. Za wykonywanie ich powód
miał otrzymywać wynagrodzenie w kwocie stanowiącej równowartość 5 800 USD
miesięcznie, z tym że w przypadku nabycia przez spółkę nieruchomości położonych w L.
3
przy ul. D. i S. miał dalej świadczyć usługi za wynagrodzeniem stanowiącym
równowartość 442 000 USD. W wypadku wypowiedzenia umowy przed upływem czasu,
na który została zawarta, tj. przed dniem 1 marca 2001 r., pozwana spółka miała
zapłacić powodowi kwotę odpowiadającą wartości umówionego i niewypłaconego do
tego dnia wynagrodzenia. W § 9 umowy strony ustaliły, że umowa wygaśnie w dniu 6
września 1999 r., jeżeli do tego terminu pozwana nie nabędzie nieruchomości przy ul. D.
i S.
W dniu 26 lutego 1999 r. strony zawarły umowę przedwstępną, w której powód
zobowiązał się sprzedać pozwanej za cenę stanowiącą równowartość 6 000 000 USD
nieruchomości położone przy ul. D. i S. szczegółowo opisane w akcie notarialnym pod
warunkiem uprzedniego nabycia ich od spółki z o.o. „S.(...)” w L.. Nieruchomości te
powód miał nabyć w zamian za zwolnienie spółki „S.(...)” z jej zobowiązań wobec Banku
(…) S.A. w W. z tytułu zaciągniętych kredytów. W dniu 24 lutego 1999 r. powód nabył
wspomniane wierzytelności od Banku (…). W umowie przedwstępnej pozwana
zobowiązała się zapłacić powodowi zaliczki na poczet ceny sprzedaży nieruchomości w
kwocie stanowiącej równowartość 2 000 000 USD, którą powód zobowiązał się
przeznaczyć w pierwszej kolejności na spłatę nabytych wierzytelności. Strony w równym
stopniu przyczyniły się do niewykonania zobowiązań w zakresie zapłaty zaliczki i spłaty
kredytów, co spowodowało, że do zawarcia umowy przyrzeczonej nie doszło.
W dniu 27 lipca 1999 r. pozwana wypowiedziała umowę zlecenia z dnia 22 lutego
1999 r. na podstawie art. 746 k.c. w związku z niepodjęciem przez powoda działań
zmierzających do wykonania umowy. Za realizację tej umowy powód nie otrzymał
żadnego wynagrodzenia.
W dniu 30 lipca 1999 r. pozwana złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy
przedwstępnej sprzedaży. Z kolei w dniu 19 marca 2003 r. ogłoszono upadłość
pozwanej.
Powód, powołując się na umowę zlecenia z dnia 22 lutego 1999 r., dochodzi:
wynagrodzenia za okres od 22 lutego do 26 lipca 1999 r. w kwocie 128 140,56 zł, kary
umownej w wysokości odpowiadającej równowartości wynagrodzenia za okres od 27
lipca 1999 r. do 1 marca 2001 r., czyli – 476 549,87 zł oraz wynagrodzenia w kwocie
stanowiącej równowartość 442 000 USD, czyli – 1 822 997,80 zł.
Dokonując oceny prawnej przedstawionego stanu faktycznego Sąd Okręgowy
stwierdził, że, zgodnie z art. 750 k.c., do umowy z dnia 22 lutego 1999 r. należy
stosować przepisy tytułu XXI księgi trzeciej kodeksu cywilnego, czyli przepisy o
4
zleceniu, w myśl których przyjmującemu zlecenie przysługuje wynagrodzenie za samo
staranne działanie, a nie za jego rezultat. Powodowi należy się zatem żądane
wynagrodzenie za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej wypowiedzenia przez
spółkę. Umowa zlecenia może być wypowiedziana przez każdą ze stron, z tym że
zróżnicowane są skutki wypowiedzenia, co wynika z art. 746 k.c. W § 6 umowy strony
określiły skutki wypowiedzenia jej przez zleceniodawcę przed dniem 1 marca 2001 r. w
ten sposób, że zastrzegły karę umowną w wysokości stanowiącej równowartość
umówionego i niewypłaconego zleceniobiorcy wynagrodzenia do dnia 1 marca 2001 r.
W ustalonym stanie faktycznym nie znalazły potwierdzenia przesłanki, na które
powoływała się spółka „C.(...)” odstępując od umowy, wobec czego powodowi
przysługuje kara umowna przewidziana w § 6 umowy. Treść odnośnego postanowienia
umowy była między stronami sporna. Sąd Okręgowy przyjął, że kara ta miała
obejmować jedynie równowartość niewypłaconego do dnia 1 marca 2001 r.
wynagrodzenia w kwocie stanowiącej równowartość 5 800 USD miesięcznie.
Wynagrodzenie w kwocie będącej równowartością 442 000 USD funkcjonowało bowiem
na specjalnych warunkach, miało przysługiwać powodowi tylko wtedy, gdyby podjęte
przez niego działania doprowadziły do nabycia nieruchomości przez pozwaną.
Sformułowanie § 6 umowy świadczy zresztą o tym, że chodziło wyłącznie o
wynagrodzenie o charakterze periodycznym, skoro strony posłużyły się cezurą czasową.
W konsekwencji, Sąd Okręgowy uwzględnił żądanie do kwoty 476 052,98 zł, natomiast
żądnie równowartości kwoty 442 000 USD przewidzianej w § 4 umowy uznał za
bezzasadne z tej przyczyny, że do nabycia przez pozwaną nieruchomości położonych
przy ul. D. i S. bezspornie nie doszło. Podkreślił przy tym, że za nieziszczenie się
warunku określonego w § 4 umowy strony odpowiadają w równym stopniu.
Wyrok powyższy zaskarżyły apelacją obie strony, powód w części uchylającej
nakaz zapłaty z dnia 5 lipca 2000 r. i oddalającej powództwo o zapłatę kwoty 1 822
997,80 zł odsetkami, a syndyk masy upadłości spółki „C.(...)” w części utrzymującej w
mocy nakaz zapłaty z dnia 16 czerwca 2000 r. Po rozpoznaniu sprawy na skutek
wniesionych apelacji Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 19 grudnia 2007 r. zmienił
zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchylił nakaz zapłaty z dnia 16 czerwca 2000 r. i
oddalił powództwo, natomiast apelację powoda oddalił.
Sąd Apelacyjny zaaprobował zarówno ustalenia faktyczne Sądu pierwszej
instancji, jak i kwalifikację prawną umowy z dnia 22 lutego 1999 r. jako umowy
starannego działania. Podkreślił jednak, że powód nie może wywodzić roszczenia o
5
wynagrodzenie z samego faktu zawarcia umowy, natomiast z zebranego materiału
dowodowego nie wynika, aby powód po dniu 22 lutego 1999 r. podjął jakieś konkretne
działania w celu jej wykonania. Dowody dołączone do pisma procesowego z dnia 11
grudnia 2000 r., które miały świadczyć o wykonywaniu zleconych czynności, pochodzą z
1998 r., a więc sprzed zawarcia umowy. Umowa z dnia 25 czerwca 1999 r. ze spółką z
o.o. pod firmą „A.(...)” została zawarta nie przez powoda, lecz przez spółkę „S.(...)”.
Również decyzja z dnia 9 marca 1999 r. o ustaleniu warunków zabudowy i
zagospodarowania terenu została wydana na wniosek spółki „S.(...)”. Pod firmą tej spółki
prowadzona była też cała korespondencja znajdująca się na kartach 391 – 395 i 402 –
403, powód natomiast w § 1 umowy z dnia 22 lutego 1999 r. zobowiązał się wykonywać
czynności w imieniu i na rzecz pozwanej. Okoliczność, że powód – jak twierdzi – był od
2000 r. właścicielem spółki „S.(...)” nie daje podstaw do przyjęcia, iż działając pod jej
firmą i na jej rzecz wykonywał obowiązki wynikające z umowy zawartej z pozwaną, tym
bardziej że w § 7 tej umowy powód oświadczył, że nie prowadzi działalności
gospodarczej obejmującej świadczenie usług z niej wynikających. Wszelkie zatem
działania podejmowane przez powoda na rzecz spółki „S.(...)” nie mogą wchodzić w
zakres usług świadczonych przez powoda na podstawie umowy zawartej z pozwaną.
Przyjmując, że ciężar dowodu, iż usługi objęte przedmiotową umową były świadczone
na rzecz pozwanej spoczywał na powodzie, Sąd Apelacyjny uznał, że nie ma podstaw
do uwzględnienia roszczenia powoda o wynagrodzenie za okres od dnia 22 lutego do 26
lipca 1999 r. Gdy chodzi o żądanie kary umownej, podkreślił, że została ona
zastrzeżona na wypadek wypowiedzenia umowy przed upływem terminu, na jaki została
zawarta, tj. przed dniem 1 marca 2001 r. Biorąc pod uwagę cel kary umownej nie można
przyjmować, że przysługuje ona niezależnie od okoliczności, podstawowym bowiem
kryterium decydującym o obowiązku zapłaty kary umownej jest wina strony, która
odstępuje od umowy. W niniejszej sprawie natomiast nie można pozwanej przypisać
winy odstąpienia od umowy, skoro przyczyną odstąpienia było niepodjęcie przez
powoda żadnych działań zmierzających do jej wykonania.
Za bezzasadne uznał natomiast Sąd Apelacyjny zarzuty stawiane w apelacji
powoda. Podkreślił, że wynagrodzenie, o którym mowa w § 4 umowy, zostało
przewidziane za świadczenie przez powoda usług tylko w przypadku nabycia
nieruchomości przez zleceniodawcę, do czego bezspornie nie doszło. Powód nie mógł
zatem świadczyć żadnych usług w tym zakresie. Nie można natomiast przyjmować –
6
stwierdził Sąd Apelacyjny – że przewidziana w § 4 umowy kwota 442 000 USD została
zastrzeżona w charakterze kary umownej czy odszkodowania.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego powód, powołując się na
obie podstawy określone w art. 3983
§ 1 k.p.c., wnosił o jego uchylenie i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania ewentualnie – w razie uznania podstawy naruszenia
przepisów postępowania za nieuzasadnioną – o orzeczenie co do istoty sprawy przez
utrzymanie obu nakazów zapłaty w mocy. W ramach pierwszej podstawy wskazał na
naruszenie przepisów: art. 6 k.c. przez bezpodstawne przyjęcie, że ciężar dowodu
należytego wykonywania usług objętych umową zlecenia obciążał powoda, art. 393 k.c.
przez nieuwzględnienie, że uzyskane staraniem powoda efekty czynności
poprzedzających rozpoczęcie robót budowlanych, miały być przeniesione przez spółkę
„S.(...)” na rzecz pozwanej jako nabywcy nieruchomości w drodze zastrzeżonego przez
tę spółkę świadczenia na rzecz osoby trzeciej, art. 735 § 1 w związku z art. 744 k.c.
przez nieprawidłowe przyjęcie, że – w razie wypowiedzenia terminowej umowy zlecenia
przez dającego zlecenie – przyjmującemu zlecenie nie należy się przewidziane w tej
umowie wynagrodzenie za okres od jej zawarcia do chwili wypowiedzenia, i art. 483 § 1
w związku z art. 746 § 1 k.c. przez błędne przyjęcie, że odpowiedzialność
odszkodowawcza dającego odpłatne zlecenie z tytułu naprawienia szkody
przyjmującego zlecenie, powstałej w wyniku wypowiedzenia odpłatnego zlecenia, nie
może być zastrzeżona w formie kary umownej, że roszczenie o taką karę jest
uzależnione od wykonania przez przyjmującego zlecenie czynności, które miał wykonać
po wypowiedzeniu umowy przez dającego zlecenie oraz że przyjmujący zlecenie ma
obowiązek udowodnić wysokość poniesionej szkody. W ramach drugiej podstawy
podniósł natomiast zarzut obrazy przepisów: art. 378 § 1 w związku z art. 316 § 1 i art.
328 § 2 k.p.c. przez przyjęcie za podstawę wyroku ustaleń faktycznych Sądu pierwszej
instancji, które nie zostały w żaden sposób zweryfikowane, art. 382 w związku z art. 231
i art. 233 § 1 k.p.c. przez zmianę wyroku Sądu pierwszej instancji na podstawie
zebranego przed tym Sądem materiału dowodowego w wyniku jego odmiennej oceny,
bez wskazania jakichkolwiek motywów dokonanej zmiany ustaleń.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sądy obu instancji trafnie przyjęły, że zawartą przez strony w dniu 22 lutego 1999
r. umowę zlecenia należy zaliczyć do kategorii umów o świadczenie usług objętych
hipotezą art. 750 k.c., zgodnie z którym do umów tych stosuje się odpowiednio przepisy
o zleceniu. Jak już wyjaśniał Sąd Najwyższy, umowa zlecenia opiera się na
7
szczególnym wzajemnym zaufaniu kontrahentów i z tej przyczyny każda ze stron może
ją wypowiedzieć w każdym czasie, nawet bez ważnych powodów. Dotyczy to także
umów zlecenia zawartych na czas określony, gdyż ochrona wzajemnego zaufania stron
umowy zlecenia jest aktualna także w odniesieniu do umów terminowych. Zgodnie z
regułą wyrażoną w art. 61 k.c., oświadczenie woli o wypowiedzeniu jest złożone z
chwilą, gdy doszło do drugiej strony w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego
treścią. Od tej chwili wywołuje ono skutki prawne, czyli prowadzi do wygaśnięcia
zlecenia (ex nunc).
Jak wynika z art. 746 § 1 zdanie drugie k.c., wypowiedzenie nie zwalnia
dającego zlecenie od obowiązków, które powstają z chwilą przystąpienia przez drugą
stronę do wykonania umowy, dlatego powinien on zwrócić przyjmującemu zlecenie
wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia, a w razie odpłatnego
zlecenia – uiścić część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym
czynnościom. Jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien także
naprawić szkodę (art. 746 § 1 zdanie drugie k.c.).
Zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie przyjmuje się, że strony mogą nadać
umowie zlecenia charakter większej trwałości, w szczególności w sytuacji, w której
treścią umowy ma być odpłatne wykonywanie czynności przez przyjmującego zlecenie
w sposób ciągły. Cel ten mogą osiągnąć przez zamieszczenie w umowie klauzuli
wyłączającej możliwość wypowiedzenia. Ze względu na to, że takie nieodwołalne
zlecenie mogłoby służyć różnym celom, w tym także obejściu ustawy, ustawodawca w
art. 746 § 3 k.c. zastrzegł, że nie można zrzec się z góry uprawnienia do wypowiedzenia
z ważnych powodów. Naruszenie tego zakazu powoduje nieważność odnośnego
postanowienia umowy (art. 58 § 1 k.c.).
Wynikająca z art. 746 k.c. norma pozwalająca każdej ze stron wypowiedzieć
zlecenie w każdym czasie, nawet bez ważnych powodów, ma charakter względnie
obowiązujący. Nie ulega zatem wątpliwości, że w ramach swobody umów strony mogą
wyłączyć, w odniesieniu do jednej lub obu stron, uprawnienie do wypowiedzenia umowy
z innych powodów aniżeli ważne. Nie mogą jedynie zrzec się z góry uprawnienia do
wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów, gdyż stoi temu na przeszkodzie art. 746 §
3 k.c. (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2001 r., III CKN 304/00, niepubl., z
dnia 20 kwietnia 2004 r., V CK 433/03, OSNC 2004, nr 12, poz. 205 oraz z dnia 28
września 2004 r., IV CK 640/03, OSNC 2005, nr 9, poz. 157).
8
Strony mogą też zastrzec karę umowną na wypadek wypowiedzenia umowy
zlecenia z innych powodów aniżeli ważne. Kara umowna – jak wynika z art. 483 § 1 k.c.
– może zostać zastrzeżona wyłącznie w odniesieniu do zobowiązania niepieniężnego.
Kategoryczne brzmienie art. 483 § 1 k.c. nie pozostawia wątpliwości, że przepis ten w
odnośnym zakresie ma charakter iuris cogentis. Kategorię „zobowiązania
niepieniężnego” należy jednak rozumieć szeroko. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu
uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 11 kwietnia 2003 r., III CZP 61/03, mającej moc
zasady prawnej, przyjął, ze obejmuje ono zobowiązanie niepieniężne, przewidujące
świadczenia o charakterze majątkowym, np. polegające na zawarciu umowy
przyrzeczonej, art. 389 – 390 k.c., oraz niemajątkowym, np. powstrzymanie się od
podejmowania określonej działalności, w tym – konkurencyjnej. Wchodzi też w grę
zastrzeganie kar umownych na wypadek skorzystania przez jednego z kontrahentów z
uprawnienia kształtującego, np. wypowiedzenia umowy lub odstąpienia od niej, przy
czym jako jedną z przesłanek dochodzenia kary można ewentualnie przewidzieć
wyrządzenie określonej szkody (zob. OSNC 2004, nr 5, poz. 69, a także wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 20 października 2006 r., IV CSK 154/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz.
117 i z dnia 7 lutego 2007 r., III CSK 288/06, niepubl.).
Uprawnienie do wypowiedzenia zlecenia ma charakter uprawnienia
kształtującego, dlatego – podzielając stanowisko wyrażone w uzasadnieniu powołanej
uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego – trzeba dopuścić możliwość
skutecznego zastrzeżenia kary umownej na wypadek skorzystania z tego uprawnienia,
jeżeli zostało ono w umowie wyłączone. Dotyczyć to może – co oczywiste – wyłącznie
skorzystania z uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z innych powodów aniżeli
ważne.
Przechodząc od powyższych rozważań natury ogólnej na grunt niniejszej sprawy
trzeba zgodzić się ze skarżącym, że postanowienie zawarte w § 6 umowy z dnia 22
lutego 1999 r., w myśl którego w przypadku wypowiedzenia umowy przed upływem
terminu określonego w § 9 ust. 1 (tj. przed dniem 1 marca 2001 r.) zleceniodawca
zobowiązał się do zapłaty na rzecz zleceniobiorcy kary umownej w kwocie stanowiącej
równowartość umówionego i niewypłaconego wynagrodzenia do dnia 1 marca 2001 r.,
jest wyrazem zrzeczenia się przez dającego zlecenie uprawnienia do wypowiedzenia
umowy z innych powodów aniżeli ważne. Skoro zatem spółka „C.(...)” przed upływem
terminu określonego w § 9 ust. 1 – powołując się na art. 746 k.c. – wypowiedziała
skarżącemu umowę z dnia 22 lutego 1999 r., istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia miały
9
powody wypowiedzenia. Konieczne było zbadanie, czy wypowiedzenie umowy przez
dającego zlecenie nastąpiło rzeczywiście z ważnego powodu. Ze względu na to, że
spółka „C.(...)” – wypowiadając skarżącemu umowę z dniem 27 lipca 1999 r. – wskazała
jako przyczynę niepodjęcie przez skarżącego żadnych działań zmierzających do
wykonania umowy, rzeczą Sądu Apelacyjnego było ustosunkowanie się do tej kwestii.
Sąd Apelacyjny zajął wprawdzie stanowisko, jednak uczynił to – jak zasadnie zauważa
skarżący – z obrazą przepisów postępowania.
Odnosząc się do zarzutów dotyczących naruszenia przepisów postępowania
wypada przypomnieć, że, zgodnie z przyjętym w orzecznictwie Sądu Najwyższego
stanowiskiem, sąd drugiej instancji może zmienić ustalenia faktyczne stanowiące
podstawę wydania wyroku sądu pierwszej instancji bez przeprowadzenia postępowania
dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności
wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania (zob. uchwałę składu
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC
1999, nr 7-8, poz. 124, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2000 r., II
CKN 234/00, niepubl., wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2002 r., IV CKN
1039/00, niepubl., z dnia 6 lutego 2003 r., IV CKN 1752/00, niepubl. i z dnia 4
października 2007 r., V CSK 221/07, niepubl.). Trzeba jednak zaznaczyć, że w licznych
orzeczeniach Sąd Najwyższy wskazywał równocześnie na konieczność dochowania
przez sąd drugiej instancji szczególnej staranności i rozwagi. Przykładowo, w wyroku z
dnia 6 lutego 2003 r., IV CKN 1752/00 (niepubl.) podkreślił, że sąd drugiej instancji
władny jest wprawdzie poczynić ustalenia odmienne od tych, na których oparł się sąd
pierwszej instancji, choćby na podstawie tego samego materiału dowodowego, ale
niezbędnie ze wskazaniem w czym tkwi wadliwość stanowiska sądu pierwszej instancji,
dlaczego dowody prowadzą do odmiennych wniosków i które z dowodów nie zasługują
na wiarę, co sprawia, że wyłania się inny obraz stanu faktycznego sprawy. Z kolei w
wyroku z dnia 21 stycznia 2004 r., IV CK 394/02 (Wokanda 2004, nr 10, s. 12),
zauważył, że sąd drugiej instancji – ustalając samodzielnie określoną okoliczność
faktyczną istotną dla rozstrzygnięcia sprawy, a pominiętą przez sąd pierwszej instancji i
oceniając tę okoliczność w sytuacji, gdy jej nierozważenie nie jest objęte zarzutami
apelacji – powinien dochować szczególnej staranności. Postępowanie w tym zakresie
bowiem ograniczać się będzie do jednej tylko instancji, natomiast strony nie mogą być
zaskakiwane działaniem sądu rozpoznającego apelację. Podobnie w wyroku z dnia 26
października 2005 r., V CK 279/05 (niepubl.), Sąd Najwyższy podkreślił, że sąd
10
apelacyjny, wydając w sprawie diametralnie odmienny wyrok reformatoryjny, powinien
wskazać, czy i w jakim zakresie uznał za przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy ustalenia
sądu pierwszej instancji i ustosunkować się do zebranego materiału przez wyjaśnienie,
na jakich dowodach oparł podstawę faktyczną wyroku, oraz podanie przyczyn, dla
których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Na konieczność
dokonania w takiej sytuacji oceny całego zebranego materiału Sąd Najwyższy zwracał
też uwagę w wyrokach z dnia 20 września 2007 r., II CSK 244/07 (niepubl.) i z dnia 9
listopada 2007 r., V CSK 263/07 (niepubl.).
Dokonując wykładni art. 378 § 1 k.p.c. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że wynikający z
tego przepisu obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji winien być
rozumiany jako nakaz rozważenia wszystkich podniesionych w niej zarzutów.
Poprzestanie przez sąd drugiej instancji na badaniu i ocenie zarzutów apelacji nie jest
przy tym wystarczające dla wypełnienia jego funkcji jako sądu merytorycznego,
stosownie bowiem do art. 382 k.p.c. sąd ten powinien rozważyć na nowo cały zebrany
materiał i samodzielnie ocenić go z punktu widzenia prawa materialnego. Brak
merytorycznego stanowiska sądu drugiej instancji w odniesieniu do większości
zgłoszonych w apelacji zarzutów jest naruszeniem przepisów postępowania, które
mogło mieć wpływ na wynik sprawy (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 września
2001 r., I CKN 179/99, OSNC 2002, nr 4, poz. 54, z dnia 4 października 2002 r., III CZP
62/02, OSNC 2004, nr 1, poz. 7, z dnia 5 grudnia 2002 r., III CKN 600/99, niepubl., z
dnia 21 października 2005 r., I PK 77/05, OSNP 2006, nr 19-20, poz. 293 oraz z dnia 13
stycznia 2006 r., III CSK 5/05, niepubl., a także postanowienie sądu Najwyższego z dnia
5 czerwca 2002 r., II CKN 748/00, niepubl.).
Trzeba zgodzić się z zarzutami skarżącego, że w niniejszej sprawie Sąd
Apelacyjny w zakresie, w jakim wydał wyrok reformatoryjny uchybił powyższym
obowiązkom. Nie rozważył bowiem wszystkich zarzutów podniesionych w apelacji
skarżącego, nie zbadał, która ze stron i z jakich przyczyn odstąpiła od umowy
przedwstępnej, nie ocenił zależności między działaniami podejmowanymi przez spółkę
„S.(...)” a realizacją obowiązków wynikających z umowy ze spółką „C.(...)”, nie zbadał
czy ustalono harmonogram czynności, jakie skarżący powinien podejmować w
wykonaniu umowy z dnia 22 lutego 1999 r., i wreszcie czy spółka „C.(...)” utraciła
zaufanie do skarżącego z przyczyn usprawiedliwionych okolicznościami. Kwestie te
miały natomiast istotne znaczenie dla oceny powodów wypowiedzenia umowy z dnia 22
11
lutego 1999 r. oraz skutków tego zdarzenia, w tym zastrzeżonej kary umownej, która jest
przejawem ogólnej odpowiedzialności kontraktowej.
Z tych względów konieczne stało się uchylenie zaskarżonego wyroku w części
zmieniającej orzeczenie Sądu pierwszej instancji (pkt I) oraz orzekającej o kosztach (pkt
III) i w tym zakresie przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania.
Skarżący nie ma natomiast racji kwestionując prawidłowość zaskarżonego
wyroku w części oddalającej jego apelację. Sądy obu instancji zgodnie przyjęły, że
zastrzeżona w § 6 umowy z dnia 22 lutego 1999 r. kara umowna obejmowała kwotę
będącą równowartością niewypłaconego do dnia 1 marca 2001 r. wynagrodzenia
określonego w umowie na złotową równowartość 5 800 USD miesięcznie. Nie
obejmowała natomiast wynagrodzenia w kwocie stanowiącej równowartość 442 000
USD, którą spółka „C.(...)” zobowiązała się wypłacić skarżącemu w terminie czternastu
dni od zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości przy ul. D. i S. Było to bowiem
dodatkowe wynagrodzenie uzależnione od osiągnięcia ściśle określonego rezultatu, do
czego bezspornie nie doszło.
Sąd pierwszej instancji dokonał wykładni odnośnych postanowień umowy i dał
temu wyraz w uzasadnieniu wydanego wyroku. Wskazał zarówno na specjalne warunki,
na jakich miało funkcjonować dodatkowe wynagrodzenie, jak i na określenie wysokości
kary umownej w powiązaniu nie tylko z kwotą niewypłaconego wynagrodzenia, lecz
także z datą oznaczoną w § 9 umowy, co przemawia za uwzględnieniem jedynie
wynagrodzenia o charakterze periodycznym. Sąd Apelacyjny zaaprobował tę wykładnię,
podkreślając, że wynagrodzenie w kwocie stanowiącej równowartość 442 000 USD
zostało przewidziane za świadczenie usług tylko w przypadku nabycia nieruchomości
przez spółkę „C.(...)”.
Skarżący nie przytoczył przekonujących argumentów, które mogłyby świadczyć o
wadliwości dokonanej wykładni postanowień umowy dotyczących podstaw obliczenia
kary umownej. Zastrzegając karę umowną strony nie przewidziały, że przesłanką jej
dochodzenia będzie wyrządzenie określonej szkody, jednak zawarta w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku wypowiedź o braku szkody po stronie skarżącego nie może
świadczyć o wadliwości wykładni postanowień odnoszących się do sposobu obliczenia
zastrzeżonej kary.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 i art. 108 § 2
w związku z art. 39821
k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok w pkt I i III i w tym zakresie
12
przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego, a w pozostałej części skargę
kasacyjną oddalił (art. 39814
k.p.c.).