Pełny tekst orzeczenia

335/4/B/2013

POSTANOWIENIE

z dnia 18 lipca 2013 r.

Sygn. akt Ts 205/11



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Małgorzata Pyziak-Szafnicka – przewodnicząca

Teresa Liszcz – sprawozdawca

Zbigniew Cieślak,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 5 czerwca 2012 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej M.J.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



1. W sporządzonej przez adwokata skardze konstytucyjnej M.J. (dalej: skarżący), wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 2 lipca 2011 r. (data nadania), zarzucono niezgodność: (1) art. 4241 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) – w części obejmującej zwrot „jeżeli przez jego wydanie stronie została wyrządzona szkoda” – z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 2, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 2, art. 77 ust. 2, art. 174 oraz art. 183 ust. 1 i 2 Konstytucji; (2) art. 4244 k.p.c. – w części obejmującej zwrot „gdy przez jego wydanie stronie została wyrządzona szkoda” – z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 2, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 2, art. 77 ust. 2, art. 174 oraz art. 183 ust. 1 i 2 Konstytucji; (3) art. 4249 k.p.c. z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 79 ust. 1, art. 174 oraz art. 183 ust. 1 i 2 Konstytucji; (4) art. 3989 § 1 k.p.c. z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 2, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 2, art. 77 ust. 2, art. 174 oraz art. 183 ust. 1 i 2 Konstytucji.

W ocenie skarżącego „zupełnie zbędną w demokratycznym państwie prawa i pozbawioną podstaw konstytucyjnych jest konieczność udowodnienia czy uprawdopodobnienia szkody wyrządzonej orzeczeniem sprzecznym z prawem. Skoro bowiem celem instytucji sądu (art. 174 Konstytucji) w demokratycznym państwie prawa (art. 2 Konstytucji) jest rozstrzyganie sporów i wydawanie sprawiedliwych orzeczeń (art. 45 ust. 1 Konstytucji), to ustanowienie innych, niż absolutnie konieczne obostrzeń uprawniających do korzystania ze środka zaskarżenia jest naruszeniem zasad demokratycznego państwa prawa. Nadto ustanowienie przesłanki »szkody« dla przedmiotowego środka zaskarżenia nosi znamiona niedopuszczalnego dyskryminowania prawa do sądu przez obowiązek udowadniania oczywistości zamiast wykazania naruszenia prawa przy wydaniu orzeczenia, co narusza art. 32 ust. 1 Konstytucji”.



2. Postanowieniem z 5 czerwca 2012 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



2.1. W pierwszej kolejności Trybunał zwrócił uwagę na okoliczność, iż przedmiotem zaskarżenia zostały uczynione art. 4241 § 1, art. 4244, art. 4249 oraz art. 3989 § 1 k.p.c. Tymczasem przepisy te nie stanowiły podstawy rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej orzekającego w sprawie skarżącego, gdyż postanowienie z 29 kwietnia 2011 r. (sygn. akt II CNP 2/11) zostało wydane na podstawie art. 4248 § 1 w związku z art. 4245 § 1 pkt 4 k.p.c., co jednoznacznie wynika z uzasadnienia tego orzeczenia. W związku z powyższym skarga nie spełniała dyspozycji art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, co stanowiło samodzielną negatywną przesłankę procesową, skutkującą odmową nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).



2.2. Niezależnie od stwierdzonej wyżej samoistnej przesłanki odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, Trybunał Konstytucyjny wskazał, że w analizowanej sprawie przywołane przez skarżącego postanowienia Konstytucji zostały uczynione wzorcami kontroli w sposób nieprawidłowy. I tak, powołane w skardze art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 32 ust. 2 Konstytucji nie są samoistnymi źródłami praw podmiotowych jednostki, a przez to nie mogą stanowić samoistnej podstawy kontroli w sprawach skargowych. Przepisy te wyznaczają bowiem jedynie standardy kreowania przez prawodawcę wolności i praw, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa (por. np. wyroki TK z: 13 stycznia 2004 r., SK 10/03, OTK ZU nr 1/A/2004, poz. 2; 26 kwietnia 2005 r., SK 36/03, OTK ZU nr 4/A/2005, poz. 40 oraz 29 kwietnia 2003 r., SK 24/02, OTK ZU nr 4/A/2003, poz. 33; a także postanowienia TK z 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60 oraz 28 stycznia 2010 r., Ts 320/08, OTK ZU nr 2/B/2010, poz. 106). Z kolei art. 174 oraz art. 183 ust. 1 i 2 Konstytucji są przepisami ustrojowymi i dotyczą – odpowiednio – kwestii wydawania przez sądy i trybunały wyroków w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej oraz kompetencji Sądu Najwyższego; nie kreują one żadnych konstytucyjnych praw podmiotowych względem jednostki. Natomiast art. 79 ust. 1 ustawy zasadniczej odnosi się do prawa każdego, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, do wniesienia skargi konstytucyjnej, na zasadach określonych w ustawie, w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach skarżącego albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Z tego też powodu skardze konstytucyjnej – w zakresie badania zaskarżonych przepisów z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 2, art. 79 ust. 1, art. 174 oraz art. 183 ust. 1 i 2 Konstytucji – należało odmówić nadania dalszego biegu z powodu niedopuszczalności orzekania, spowodowanej nieadekwatnością wzorców kontroli (art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK).



2.3. Ponadto, Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK – uznał za oczywiście bezzasadny zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji przez art. 4241 § 1, art. 4244, art. 4249 oraz art. 3989 § 1 k.p.c., ponieważ Konstytucja w pełni gwarantuje dwuinstancyjny tryb postępowania, co oznacza, że nawet gdyby Kodeks postępowania cywilnego w ogóle nie przewidywał kontroli orzeczeń w trybie rozpatrywania nadzwyczajnych środków zaskarżenia, regulacja Kodeksu też mieściłaby się w ramach konstytucyjnego modelu prawa do sądu. Strona nie ma podstaw do roszczenia względem państwa o takie ukształtowanie obowiązujących przepisów, które zapewniałoby jej rozpoznanie każdej sprawy przez Sąd Najwyższy. Z przepisów Konstytucji nie można bowiem wywodzić, iż Sąd Najwyższy stanowi niejako trzecią instancję, która każdorazowo zobligowana jest do merytorycznego rozpoznania kierowanych doń nadzwyczajnych środków zaskarżenia (por. wyroki TK z: 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143; 6 października 2004 r., SK 23/02, OTK ZU nr 9/A/2004, poz. 89 oraz 31 marca 2005 r., SK 26/02, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 29).



2.4. Odpis postanowienia Trybunału został doręczony pełnomocnikowi skarżącego 18 czerwca 2012 r.



3. W sporządzonym przez adwokata piśmie procesowym, wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 25 czerwca 2012 r. (data nadania), skarżący złożył zażalenie na postanowienie z 6 czerwca 2012 r., w którym zarzucił Trybunałowi: (1) przekroczenie granic wstępnego rozpoznania skargi konstytucyjnej, o którym mowa w art. 36 w związku z art. 49 ustawy o TK, i de facto wydanie rozstrzygnięcia merytorycznego w sprawie; (2) błędne przyjęcie, że zakwestionowane w skardze przepisy nie stanowiły podstawy postanowienia Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z 29 kwietnia 2011 r. (sygn. akt II CNP 2/11); (3) błędne przyjęcie, że powołane w skardze art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 174 oraz art. 183 ust. 1 i 2 Konstytucji nie mogą stanowić samoistnych wzorców kontroli w postępowaniu inicjowanym skargą konstytucyjną; (4) błędne przyjęcie, że art. 79 ust. 1 Konstytucji został przez skarżącego uczyniony wzorcem kontroli w sprawie; (5) błędne przyjęcie, że zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji przez kwestionowane przepisy Kodeksu postępowania cywilnego jest oczywiście bezzasadny.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK, skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 w związku z art. 49 ustawy o TK). Na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.



2. Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a podniesione w zażaleniu argumenty nie podważyły ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.



3. Odnosząc się do pierwszego zarzutu zażalenia, Trybunał Konstytucyjny przypomina skarżącemu, że art. 79 ust. 1 Konstytucji stanowi, iż „każdy (…) ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego”. Oznacza to, że skarga konstytucyjna powinna odpowiadać – z woli ustrojodawcy – warunkom merytorycznym i formalnym opisanym w ustawie zwykłej, czyli ustawie o Trybunale Konstytucyjnym (por. J. Trzciński, uwaga 10. do art. 79 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1999-2007). Ta zaś w art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 nakazuje oceniać skargę z punktu widzenia przesłanki „oczywistej bezzasadności”. Ustawowe kryterium zasadności skargi konstytucyjnej nakłada na Trybunał obowiązek badania na etapie wstępnego rozpoznania skargi nie tylko jej formalnej poprawności, ale także – co wymaga szczególnego podkreślenia – tego, czy wolność lub prawo konstytucyjne, na które powołuje się skarżący, pozostaje (zważywszy na stan faktyczny i prawny poprzedzający wniesienie skargi) w odpowiednim (adekwatnym) związku z przepisem aktu normatywnego, który został uczyniony przedmiotem zaskarżenia (por. Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Komentarz do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Warszawa 1999, s. 123).

Argumentacja zażalenia tymczasem podaje w wątpliwość legitymację Trybunału Konstytucyjnego, orzekającego w jednoosobowym składzie, do wyrażania stanowiska odnośnie do oczywistej bezzasadności zarzutów podniesionych w skardze konstytucyjnej i to już na etapie jej wstępnej kontroli. W związku z powyższym podkreślić należy, że w świetle przepisów ustawy o TK niedopuszczenie do merytorycznego badania oczywiście bezzasadnych zarzutów skargi konstytucyjnej stanowić ma jeden z celów badania prawidłowości tego środka prawnego, prowadzonego w ramach jego wstępnej kontroli. Kontrola ta realizowana jest w pierwszej kolejności przez wyznaczonego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, którego rozstrzygnięcie podlega weryfikacji przez skład trzech sędziów Trybunału (w wyjątkowych przypadkach przez TK w pełnym składzie), wywołanej zażaleniem na postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Nie ma zatem de lege lata jakichkolwiek podstaw prawnych dla zaprezentowanego w uzasadnieniu zażalenia relatywizowania przesłanek dopuszczalności skargi konstytucyjnej w zależności od etapu wstępnej kontroli skargi, zwłaszcza zaś nakazu bardziej powściągliwego kwalifikowania sformułowanych w niej zarzutów w trakcie rozpoznania skargi przez jednego sędziego Trybunału Konstytucyjnego.

Z tego też powodu zarzut przekroczenia przez Trybunał granic wstępnej kontroli skargi należało potraktować jako bezzasadny.



4. W odniesieniu do drugiego zarzutu zażalenia Trybunał stwierdza, że w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo ustalono, że zakwestionowane przepisy nie stanowiły podstawy rozstrzygnięcia, z którego wydaniem skarżący wiązał prawo do wystąpienia ze skargą konstytucyjną. Jak bowiem wyraźnie wynika z motywów uzasadnienia postanowienia Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z 29 kwietnia 2011 r. (sygn. akt II CNP 2/11), wniesiona przez skarżącego skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi – X Wydział Gospodarczy z 23 stycznia 2009 r. (sygn. akt X Ga 381/08) nie spełniała wymogu określonego w art. 4245 § 1 pkt 4 k.p.c. i w związku z tym podlegała odrzuceniu na podstawie art. 4248 § 1 k.p.c. Tym samym przedmiotem zaskarżenia w analizowanej sprawie skarżący powinien był uczynić właśnie art. 4245 § 1 pkt 4 k.p.c., który określa wymagania konstrukcyjne skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku sądu drugiej instancji kończącego postępowanie. W świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji, przedmiotem skargi mogą być bowiem te przepisy, które stanowiły podstawę wydania ostatecznego rozstrzygnięcia wobec skarżącego, a pojęcie podstawy rozstrzygnięcia obejmuje przepisy wskazane wprost w części dyspozytywnej orzeczenia sądowego, decyzji administracyjnej lub innego rozstrzygnięcia, ewentualnie w ich uzasadnieniach.

Z tego też powodu nie można było podzielić stanowiska skarżącego co do rzekomo błędnego stwierdzenia przez Trybunał, że zakwestionowane w skardze przepisy nie stanowiły podstawy postanowienia Sądu Najwyższego w sprawie II CNP 2/11.



5. Odnośnie do trzeciego zarzutu zażalenia Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w zaskarżonym postanowieniu zasadnie przyjęto, iż w badanej sprawie art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 174 oraz art. 183 ust. 1 i 2 Konstytucji nie mogą stanowić samoistnych wzorców kontroli w postępowaniu inicjowanym skargą konstytucyjną.



5.1. Należy wobec tego przypomnieć – co w przypadku skarżącego Trybunał czyni po raz kolejny – że art. 2 Konstytucji nie może stanowić samoistnej podstawy kontroli. Jak wielokrotnie podnoszono w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, przepis ten wyznacza jedynie standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa (zob. np. wyroki TK z: 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53 oraz 10 lipca 2007 r., SK 50/06, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 75). Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że o dopuszczalności stosowania art. 2 Konstytucji jako samoistnej podstawy indywidualnej kontroli konstytucyjności prawa nie może przesądzać okoliczność, że przepis ten może być samodzielną podstawą orzeczenia wydawanego w ramach kontroli generalnej (abstrakcyjnej). W tym ostatnim przypadku ocena ta nie jest bowiem uwarunkowana istnieniem prawa podmiotowego konkretnego podmiotu, naruszonego zastosowaniem przez organ władzy publicznej niekonstytucyjnego przepisu (por. postanowienie TK z 25 marca 2009 r., Ts 75/08, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 126).

Z kolei zasada równości w rozumieniu konstytucyjnym nie ma charakteru abstrakcyjnego i absolutnego; zgodnie z powszechnie przyjętym założeniem nie oznacza identyczności (tożsamości) praw wszystkich podmiotów. Równość (prawo do równego traktowania) funkcjonuje zawsze w pewnym kontekście sytuacyjnym, odniesiona musi być do zakazów lub nakazów albo nadania uprawnień określonym podmiotom (grupom podmiotów) w porównaniu ze statusem innych podmiotów (grup). W postanowieniu pełnego składu z 24 października 2001 r. o sygn. SK 10/01 Trybunał Konstytucyjny, uznając prawo do równego traktowania za konstytucyjne prawo jednostki, podkreślił, że „ma ono charakter niejako prawa »drugiego stopnia« (»metaprawa«), tzn. przysługuje ono w związku z konkretnymi normami prawnymi lub innymi działaniami organów władzy publicznej, a nie w oderwaniu od nich – niejako »samoistnie«. Jeżeli te normy lub działania nie mają odniesienia do konkretnych określonych w Konstytucji wolności i praw, prawo do równego traktowania nie ma w pełni charakteru prawa konstytucyjnego, a to sprawia, że nie może ono być chronione za pomocą skargi konstytucyjnej” (OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). Oznacza to, że art. 32 Konstytucji wyraża przede wszystkim zasadę ogólną i dlatego powinien być odnoszony – jako tzw. „wzorzec związkowy” – do konkretnych przepisów Konstytucji, o ile mogą one stanowić samoistny wzorzec kontroli w sprawach inicjowanych skargą konstytucyjną (por. wyroki TK z: 24 lutego 1999 r., SK 4/98, OTK ZU nr 2/1999, poz. 24; 17 stycznia 2001 r., K 5/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 2; 24 października 2001 r., SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225; 28 maja 2002 r., P 10/01, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 35; 23 listopada 2004 r., P 15/03, OTK ZU nr 10/A/2004, poz. 108 oraz 11 września 2007 r., P 11/07, OTK ZU nr 8/A/2007, poz. 97).

Odnosząc się natomiast do art. 31 ust. 3 Konstytucji, należy stwierdzić, że przepis ten nie proklamuje żadnych konstytucyjnych wolności lub praw. Zawsze musi być współstosowany z innymi normami Konstytucji, ponieważ sformułowana w tym przepisie zasada proporcjonalności wymaga jednoczesnego wskazania przez skarżącego konkretnego prawa lub wolności konstytucyjnej (por. postanowienie pełnego składu TK z 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60).

W przypadku zaś art. 174 oraz art. 183 ust. 1 i 2 Konstytucji wystarczy poprzestać na przypomnieniu, że przepisy te nie kreują jakichkolwiek praw podmiotowych, gdyż odnoszą się wyłącznie do kwestii ustrojowych i dotyczą – odpowiednio – wydawania przez sądy i trybunały wyroków w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej oraz kompetencji Sądu Najwyższego.



5.2. Z tych też powodów argumentację skarżącego należało uznać za bezzasadną.



6. Odnośnie do czwartego zarzutu zażalenia Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że skarżący w punkcie trzecim petitum skargi konstytucyjnej (dotyczącym art. 4249 k.p.c.) wyraźnie wskazał jako wzorzec kontroli art. 79 ust. 1 Konstytucji. Przepis ten nie stanowił adekwatnego wzorca kontroli w analizowanej sprawie, gdyż dotyczy wyłącznie prawa do wniesienia skargi do Trybunału Konstytucyjnego.

Z tego też powodu Trybunał stwierdza, że wywód skarżącego jest oczywiście bezzasadny.



7. Odnosząc się do piątego zarzutu zażalenia, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że – zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem Trybunału – z przepisów Konstytucji nie można wywodzić uprawnienia jednostki do zobligowana Sądu Najwyższego do każdorazowego merytorycznego rozpoznania kierowanych doń nadzwyczajnych środków zaskarżenia (por. wyroki TK z: 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143; 6 października 2004 r., SK 23/02, OTK ZU nr 9/A/2004, poz. 89 oraz 31 marca 2005 r., SK 26/02, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 29).

Powyższe przemawia za prawidłowym uznaniem przez Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, że zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji jest oczywiście bezzasadny.



Z przedstawionych wyżej powodów Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 36 ust. 7 w związku z art. 49 ustawy o TK – postanowił jak w sentencji.