Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt II Ca 785/14

POSTANOWIENIE

Dnia 30 grudnia 2014 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski – spr.

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra

Sędzia Sądu Okręgowego Przemysław Grochowski

Protokolant Dorota Hordziejewska

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2014 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z wniosku G. Ł.

z udziałem I. Ł. i D. Ł.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji uczestniczki I. Ł. od postanowienia Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku z dnia 16 kwietnia 2014 roku, sygn. akt I Ns 1113/11

postanawia:

I.  oddalić apelację;

II.  stwierdzić, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie;

III.  oddalić wniosek adwokat J. K. o przyznanie wynagrodzenia za pomoc prawną świadczoną z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt II Ca 785/14

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 16 kwietnia 2014 roku Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku:

I. ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków I. Ł. i G. Ł. wchodzi własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w budynku przy Alei (...) w Ś., dla którego to prawa jest prowadzona księga wieczysta nr (...);

II. dokonał podziału majątku wspólnego byłych małżonków I. Ł. i G. Ł. w ten sposób, że przyznał prawo opisane w pkt I. I. Ł.;

III. ustalił wartość majątku wspólnego byłych małżonków na kwotę 227.067 zł;

IV. zasądził od I. Ł. na rzecz G. Ł. kwotę 56.778 zł tytułem spłaty, płatną w trzech równych ratach, każda po 18.926 zł, pierwsza w terminie sześciu miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, druga w terminie roku od daty uprawomocnienia się postanowienia i trzecia w terminie 18 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, z zastrzeżeniem ustawowych odsetek na wypadek uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat;

V. zasądził od I. Ł. na rzecz G. Ł. kwotę 87.330 zł tytułem rozliczenia nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny, płatną w 5 równych ratach, każda po 17.466 zł, pierwsza w terminie 8 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, druga w terminie 16 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, trzecia w terminie 22 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, czwarta w terminie 30 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia i piąta w terminie 36 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, z zastrzeżeniem ustawowych odsetek na wypadek uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat;

VI. zasądził od I. Ł. na rzecz G. Ł. kwotę 1.697,84 zł tytułem rozliczenia nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny (spłaty pożyczki z zakładu pracy zaciągniętej w 2007 roku, dokonanej po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej), płatną jednorazowo w terminie 3 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, z zastrzeżeniem ustawowych odsetek na wypadek uchybienia terminu płatności;

VII. oddalił żądanie rozliczenia nakładów wnioskodawcy G. Ł. z majątku odrębnego na majątek wspólny z tytułu pozostałych darowizn od rodziców oraz z tytułu spłaty pożyczki z zakładu pracy zaciągniętej w 2007 roku po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, w pozostałym zakresie;

VIII. zasądził od G. Ł. na rzecz I. Ł. kwotę 9.337,23 zł tytułem rozliczenia nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny (spłaconych po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej rat kredytu hipotecznego), płatną jednorazowo w terminie 3 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia z zastrzeżeniem ustawowych odsetek na wypadek uchybienia terminu płatności;

IX. zasądził od G. Ł. na rzecz I. Ł. kwotę 8.893,73 zł tytułem rozliczenia nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny (kosztów utrzymania mieszkania po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej), płatną jednorazowo w terminie 6 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia z zastrzeżeniem ustawowych odsetek na wypadek uchybienia terminu płatności;

X. oddalił wniosek o rozliczenie nakładów uczestniczki I. Ł. z majątku odrębnego na majątek wspólny w postaci darowizn środków finansowych oraz z tytułu spłaty pożyczek z zakładu pracy spłaconych po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej w pozostałym zakresie;

XI. ustalił wysokość wynagrodzenia adwokata J. K. za pomoc prawną udzieloną uczestniczce I. Ł. z urzędu na kwotę 4.428 zł, w tym 828 zł tytułem podatku VAT i nakazał wypłacić tę kwotę tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku);

XII. przejął na rachunek Skarbu Państwa kwotę 5.089,93 zł, wyłożoną tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa tytułem pokrycia wydatków;

XIII. przejął na rachunek Skarbu Państwa kwotę 1.000 zł tytułem pokrycia nieuiszczonej opłaty od wniosku, od uiszczenia której wnioskodawca został zwolniony;

XIV. nakazał ściągnąć od wnioskodawcy G. Ł. na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku) kwotę 411,93 zł tytułem pokrycia części wydatków wyłożonych tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa;

XV. stwierdził, że w pozostałym zakresie każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

I. i G. Ł. zawarli związek małżeński w dniu 23 października 1993 roku. Mocą umowy z dnia 12 sierpnia 2009 roku ustanowili rozdzielność majątkową. Sprawa rozwodowa jest w toku.

W dniu 20 czerwca 2000 roku małżonkowie Ł. nabyli własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w Ś. za kwotę 64.000 zł. Następnie w dniu 31 sierpnia 2006 roku sprzedali ten lokal za kwotę 80.000 zł.

Umową z dnia 5 września 2006 roku małżonkowie Ł. nabyli własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w budynku nr (...) przy Alei (...) w Ś. za cenę 130.000 zł. Na zakup tego mieszkania zaciągnęli w Banku (...) S. A. kredyt w kwocie 70.000 zł, zabezpieczony hipotecznie na tym mieszkaniu. Dla prawa tego prowadzona jest księga wieczysta nr (...).

Środki na zakup mieszkania przy ul. (...) w Ś. pochodziły w części z majątków odrębnych I. Ł. i G. Ł.. I. Ł. zlikwidowała książeczkę mieszkaniową założoną jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego i uzyskała z tego tytułu kwotę 12.000 zł. G. Ł. natomiast otrzymał w dniu 21 października 1999 roku od swoich rodziców H. Ł. i J. Ł. darowizny na cele mieszkaniowe w kwotach po 20.000 zł od każdego z nich.

W latach 2000 oraz 2006 małżonkowie Ł. otrzymali od rodziców G. Ł. darowizny z przeznaczeniem na sfinansowanie remontu kolejnych mieszkań. Pieniądze zostały przeznaczone na zakup materiałów budowlanych.

Obydwoje małżonkowie Ł. byli zatrudnieni w (...) Ś. i obydwoje po nabyciu mieszkania przy Alei (...) zaciągali pożyczki z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych celem sfinansowania remontu tego mieszkania. G. Ł. spłacił część zadłużenia z tego tytułu w łącznej kwocie 3.395,68 zł już po ustanowieniu rozdzielności majątkowej. Od września 2009 roku I. Ł. przejęła spłatę kredytu hipotecznego zaciągniętego na zakup mieszkania i spłaciła łącznie 18.674,46 zł. G. Ł. wyprowadził się ze wspólnego mieszkania jesienią 2009 roku. Od tego czasu tylko I. Ł. ponosiła koszty utrzymania tego mieszkania, łącznie na ten cel w okresie od 1 października 2009 roku do 1 kwietnia 2013 roku wydała 17.787,50 zł.

Wartość rynkowa własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w budynku nr (...) przy Alei (...) w Ś. wynosi 227.067 zł.

W dniu 22 lutego 2013 roku I. Ł. darowała swojej córce D. Ł. udział w wysokości 1/4 części we własnościowym spółdzielczym prawie do lokalu mieszalnego przy Alei (...) w Ś..

G. Ł. jest zatrudniony w firmie (...) S. A. w L. na czas określony, tj. do czerwca 2015 roku i zarabia około 1.500 – 1.650 zł miesięcznie. Innych dochodów nie osiąga. Ma na utrzymaniu trzy córki, na które płaci alimenty w łącznej wysokości 1.300 zł. Nie ma innych osób na utrzymaniu. Jest właścicielem mieszkania o powierzchni 35 m 2 przy ul. (...) w L., wartego około 145.000 zł – 150.000 zł. Innego majątku nie posiada.

I. Ł. jest zatrudniona w (...) Ś. na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Zarabia 1.900 zł miesięcznie. Innych dochodów nie uzyskuje. Ma na utrzymaniu trzy córki, na które dostaje alimenty w łącznej kwocie 1.290 zł. Nie ma żadnych oszczędności, ani innego majątku poza udziałem w mieszkaniu objętym podziałem. Od jesieni 2009 roku sama ponosi koszty utrzymania mieszkania.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny, dodając, że w dużej części był on bezsporny.

Sąd Rejonowy nie dał natomiast wiary uczestniczce I. Ł. co do otrzymania darowizn od matki w kwocie 5.000 zł oraz uzyskania przez nią ze zlikwidowanej książeczki mieszkaniowej kwoty 16.500 zł. Wnioskodawca zakwestionował te okoliczności, zaś uczestniczka nie przedstawiła żadnego wiarygodnego dowodu na ich poparcie, a nawet nie była w stanie wskazać w przybliżeniu daty darowizny. Stąd Sąd Rejonowy uznał za udowodnioną tylko kwotę 12.000 zł uzyskaną ze zlikwidowanej książeczki mieszkaniowej, bowiem ostatecznie w toku ostatniego przesłuchania wnioskodawca przyznał fakt istnienia takiej książeczki uczestniczki, jej zlikwidowania, jak i taką kwotę uzyskaną z jej likwidacji.

W zakresie zgłoszonego do rozliczenia nakładu w postaci spłaty pożyczki zaciągniętej w zakładzie pracy w czasie trwania wspólności majątkowej, dokonanej po ustanowieniu rozdzielności majątkowej, stwierdzić należy, że jakkolwiek uczestniczka przedłożyła dokumenty potwierdzające zarówno zaciągnięcie, jak i spłacanie tej pożyczki, jednak nie wynika z nich kwota pożyczki spłacona po ustanowieniu rozdzielności. W tej części żądanie uczestniczki nie zostało zatem udowodnione.

Za niewiarygodne Sąd Rejonowy uznał zeznania wnioskodawcy G. Ł. w części dotyczącej istnienia darowizn od rodziców wnioskodawcy ponad kwotę 40.000 zł. Przede wszystkim zaś z zeznań zarówno wnioskodawcy, jak i jego matki H. Ł. wynika jednoznacznie, że pieniądze z tych darowizn przeznaczane były (i dawane) na cele służące dobru obydwojga małżonków. W ocenie Sądu Rejonowego, nawet jeśli rodzice wnioskodawcy, a potem sama matka, dawali pieniądze na zakup wyposażenia mieszkania, na jego remont i potrzebne do tego materiały, były to darowizny i pomoc dla obydwojga małżonków a nie tylko dla G. Ł.. Podobnie Sąd Rejonowy ocenił zeznania H. Ł..

Sąd Rejonowy w części pominął dowód z zeznań świadka K. L., gdyż niczego istotnego nie wniosły. Sąd Rejonowy nie dał natomiast wiary twierdzeniom tego świadka co do zakresu pomocy finansowej i darowizn na rzecz córki. Jej słowa nie znalazły potwierdzenia w żadnych wiarygodnych dowodach.

Sąd Rejonowy oparł się także na dokumentach nie kwestionowanych co do ich autentyczności i treści oraz na uznanej za rzetelną opinii biegłej z zakresu szacowania wartości nieruchomości M. K..

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 31 § 1 k.r.io. z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich. Przedmioty nie objęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. Art. 31 § 2 k.r.io. wymienia przykładowo składniki majątku wspólnego i w szczególności należą do niego pobrane wynagrodzenie za pracę oraz dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków, dochody z majątku wspólnego oraz z majątków osobistych każdego z małżonków, środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków, a także kwoty składek zaewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art.40a ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych. Z kolei w art. 33 k.r.io. wymieniono składniki majątku osobistego każdego z małżonków, a wśród nich: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej (pkt 1.), przedmioty nabyte przez zapis, dziedziczenie lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił (pkt 2.) oraz przedmioty nabyte w zamian za składniki majątku osobistego (pkt 10.).

Do postępowania w sprawie o podział majątku wspólnego mają odpowiednie zastosowanie przepisy dotyczące działu spadku i zniesienia współwłasności (art. 567 § 3 k.p.c. i art. 688 k.p.c.).

Do majątku wspólnego małżonków Ł., poza ruchomościami, które zostały objęte ugodą zawartą w toku postępowania, wchodzi własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy Alei (...) w Ś.. Mieszkanie to było drugim zakupionym przez uczestników czasie trwania wspólności ustawowej. Pierwsze mieszkanie zostało nabyte za cenę 64.000 zł, na którą w części składała się kwota uzyskana przez I. Ł. z likwidacji książeczki mieszkaniowej (12.000 zł) oraz darowizny od rodziców wnioskodawcy (40.000 zł), potwierdzone umowami w formie pisemnej, w których darczyńcy nie zastrzegli, aby środki te miały wejść do majątku wspólnego małżonków Ł., a zatem należały one do majątku osobistego wnioskodawcy. W pozostałym zakresie cena nabycia mieszkania sfinansowana została ze środków małżonków Ł.. Następnie, małżonkowie Ł. sprzedali to mieszkanie za kwotę 80.000 zł, a ze środków uzyskanych ze sprzedaży i z zaciągniętego kredytu w kwocie 70.000 zł nabyli mieszkanie przy Alei (...) za cenę 130.000 zł. Oba te prawa stanowiły składniki majątku wspólnego, jednakże środki na ich zakup w części pochodziły z majątków osobistych uczestników i podlegały rozliczeniu w niniejszej sprawie (art. 45 § 1§ 3 k.r.io.).

Przepis art. 45 § 1 k.r.io. stanowi, że każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił z majątku osobistego na majątek wspólny. Kwota ze zlikwidowanej książeczki mieszkaniowej uczestniczki stanowiła 18,75 % ceny nabycia pierwszego mieszkania, a kwota pochodząca z darowizn od rodziców wnioskodawcy stanowiła 62,5 % ceny nabycia tego mieszkania. W tej samej proporcji należało wyliczyć udział tych środków w cenie uzyskanej ze sprzedaży tego mieszkania (80.000 zł), gdyż zadziałała tu zgodnie z art. 33 pkt 10 k.r.io. zasada surogacji. Dało to odpowiednio: kwotę 15.000 zł nakładu uczestniczki i kwotę 50.000 zł nakładu wnioskodawcy. Kwoty te stanowiły z kolei odpowiednio: 11,53 % ceny drugiego mieszkania i 38,46 % ceny drugiego mieszkania, co ostatecznie dało kwotę 26.181 zł nakładu uczestniczki i kwotę 87.330 zł nakładu wnioskodawcy.

Dalej zgłoszone roszczenia z tytułu nakładów w postaci darowizn uzyskanych od rodziców każdego z uczestników Sąd Rejonowy uznał za nieudowodnione co do samego faktu zaistnienia (darowizny matki uczestniczki), co do ich wysokości i co do tego, że były dokonywane wyłącznie na rzecz swego dziecka. Należy w tym miejscu podkreślić, że jeśli nawet środki finansowe były dawane, to w świetle zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, przeznaczone były one dla obydwojga małżonków, szczególnie, że w okolicznościach sprawy chodziło o pieniądze dawane na remont wspólnego mieszkania.

Stosując art. 684 k.p.c. Sąd Rejonowy ustalił skład majątku wspólnego, a jego wartość na kwotę 227.067 zł. W ocenie Sądu Rejonowego brak było podstaw do pomniejszania tej wartości o kwotę zabezpieczenia hipotecznego obciążającego prawo do lokalu. W opinii biegłej okoliczność ta nie miała znaczenia dla wyceny rynkowej mieszkania. Ponadto podział majątku wspólnego nie obejmuje długów (art. 46 k.r.io. w zw. z art. 1035 k.c. i art. 210 k.c.). Ewentualne porozumienie byłych małżonków co do spłaty wspólnych zobowiązań wobec osób trzecich może nastąpić w drodze umowy, ale wywoła ona skutki tylko pomiędzy nimi a nie wobec wierzycieli. Z punktu widzenia kredytodawcy dług z tytułu zaciągniętego kredytu obciąża obydwoje małżonków solidarnie. Jeśli jedno z nich spłaci to zobowiązanie, będzie mieć regres przeciwko byłemu współmałżonkowi o zwrot połowy spłaconej kwoty.

Zgodnie z zasadą z art. 43 § 1 k.r.io. udziały małżonków w majątku wspólnym są równe, a zatem wartość udziału każdego z małżonków wyniosła 113.553,50 zł.

Nie było sporu co do sposobu podziału składnika majątku wspólnego i uczestnicy zgodnie wnosili o przyznanie go uczestniczce, która przez cały czas zajmuje to mieszkanie wraz z córkami i nie ma innego miejsca do zamieszkania.

Kwestie związane ze zniesieniem współwłasności regulują przepisy art. 210 k.c.art. 221 k.c. (z których art. 212 k.c. dotyczy rozliczenia spłat lub dopłat) oraz art. 617 k.p.c.art. 625 k.p.c. Do nich poprzez art. 688 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. i art. 46 k.r.io. odsyła ustawodawca przy podziale majątku wspólnego. Preferowanym przez ustawodawcę sposobem wyjścia ze współwłasności jest podział w naturze, zaś w przypadku wskazania zgodnego sposobu zniesienia współwłasności, sąd wydaje orzeczenie zgodnie z tym wnioskiem, o ile nie jest to sprzeczne z prawem (art. 622 k.p.c.).

Sąd Rejonowy uznał, że jest zatem związany zgodnym stanowiskiem zainteresowanych, które ponadto jest najlepszym sposobem podziału ich majątku wspólnego.

Rozliczając spłatę Sąd Rejonowy uwzględnił także nakład wnioskodawcy z majątku osobistego na ten składnik majątku wspólnego – o wartości 87.330 zł. Sąd Rejonowy wyliczył wielkość spłaty pomniejszając wartość prawa do lokalu o kwotę nakładu wnioskodawcy i dzieląc wynik na pół, co dało kwotę 56.778 zł.

Uwzględniając trudną sytuację materialną i osobistą I. Ł., w tym fakt, że utrzymuje się ona tylko z jednej pensji w wysokości 1.900 zł, nie posiada żadnego innego majątku ani oszczędności oraz ma na utrzymaniu trzy córki, na które wprawdzie otrzymuje alimenty w łącznej kwocie 1.290 zł, jednak ciężar codziennej opieki nad nimi spoczywa tylko na niej, Sąd Rejonowy uznał za uzasadniony wniosek o rozłożenie zasądzonej spłaty na raty. Raty te zostały tak ustalone, żeby z jednej strony umożliwić I. Ł. zgromadzenie środków na ich uregulowanie bez uszczerbku w utrzymaniu własnej rodziny, z drugiej zaś strony zapewnić G. Ł. otrzymanie realnej wartości ekonomicznej. Podstawę prawną takiego rozstrzygnięcia stanowiły przepisy art. 212 § 3 k.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. i art. 688 k.p.c.

Sąd Rejonowy uwzględnił również żądanie G. Ł. rozliczenia kwoty 3.395,68 zł z tytułu spłaconej przez niego po ustaniu wspólności części pożyczki zaciągniętej jeszcze w czasie trwania wspólności ustawowej, z której wnioskodawcy należy się od uczestniczki zwrot połowy. Mając na uwadze wysokość tej kwoty Sąd Rejonowy zasądził ją jednorazowo, z terminem płatności 3 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia w niniejszej sprawie.

Z analogicznych przyczyn Sąd Rejonowy uwzględnił żądanie I. Ł. rozliczenia nakładu z jej majątku osobistego na majątek wspólny w postaci rat kredytu hipotecznego uiszczonych po ustaniu wspólności w łącznej kwocie 18.230 zł, z której wnioskodawca powinien zwrócić połowę (9.337,23 zł). W ocenie Sądu Rejonowego termin 3 miesięcy wystarczy G. Ł. na zgromadzenie takiej kwoty.

Sąd Rejonowy uwzględnił również żądanie I. Ł. rozliczenia kosztów utrzymania wspólnego mieszkania po ustaniu wspólności majątkowej w łącznej kwocie 18.230 zł, z której wnioskodawca powinien zwrócić połowę, tj. 8.893,73 zł. Również i tę kwotę, z podanych wyżej względów, Sąd Rejonowy zasądził jednorazowo, jednak z terminem płatności 6 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, tak, by umożliwić wnioskodawcy zgromadzenie środków finansowych w celu jej uiszczenia.

Wobec faktu, że uczestniczka znajduje się już w posiadaniu przyznanego jej składnika majątku wspólnego, Sąd Rejonowy nie orzekał o jego wydaniu.

Z uwagi na treść art. 1036 k.c. w zw. z art. .46 § 1 k.r.io. Sąd Rejonowy uznał, że zbycie przez uczestniczkę na rzecz córki udziału w prawie do lokalu w toku niniejszego postępowania, po ustaniu wspólności majątkowej a przed dokonaniem podziału majątku wspólnego, nie miało znaczenia i było bezskuteczne wobec wnioskodawcy, gdyż dokonane bez jego zgody. W ocenie Sądu Rejonowego czynność ta doprowadziła tylko do zbędnego zaangażowania w niniejszy spór wspólnego dziecka uczestników.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania Sąd Rejonowy wskazał przepisy art. 520 § 1 i § 2 k.p.c.

Interesy uczestników w sprawie były sprzeczne, ale jej zakończenie leżało w interesie ich obojga. W ocenie Sądu Rejonowego powinni oni pokryć koszty sprawy stosownie do ich udziałów w majątku wspólnym i przy uwzględnieniu tego, że wnioskodawca był zwolniony od opłaty od wniosku w całości, zaś uczestniczka została zwolniona od kosztów sądowych w części, to jest od zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego ponad kwotę 250 zł oraz korzystała z pomocy fachowego pełnomocnika ustanowionego z urzędu. Opłata w niniejszej sprawie wynosiła 1.000 zł, a łączna kwota wydatków związanych z opinią biegłej wyniosła 1.823,87 zł. Udziały byłych małżonków w majątku wspólnym były równe, toteż każde z nich powinno było uiścić tę kwotę po połowie (po 911,93 zł). Wnioskodawca zapłacił zaliczkę w kwocie 500 zł, zatem należało od niego ściągnąć brakującą kwotę 411,93 zł.

Zgodnie z § 7 ust. 1 pkt 10 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1348, ze zm.) Sąd Rejonowy przyznał wynagrodzenie pełnomocnikowi uczestniczki z urzędu, podwyższone o podatek VAT, które nakazał wypłacić tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa, a następnie na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych przejął na rachunek Skarbu Państwa.

W pozostałym zakresie za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania Sąd Rejonowy przyjął przepis art. 520 § 1 k.p.c., który stanowi, że każdy uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

*

Apelację od tego postanowienia wniosła uczestniczka I. Ł., zaskarżając postanowienie w części, tj. w pkt III., IV., V., VI. oraz X.

Uczestniczka zarzuciła zaskarżonemu orzeczeniu:

1.  naruszenie prawa materialnego: art. 46 k.r.i.o. w zw. z art. 1038 k.c., art. 1035 k.c. i art. 212 k.c. przez nieuwzględnienie przy określeniu wartości spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego wchodzącego w skład majątku wspólnego, że jest ono obciążone kredytem hipotecznym wraz z ustalonymi odsetkami, co daje łączną kwotę w wysokości 74.869,41 zł i nieuwzględnienie tej okoliczności przy ustaleniu spłaty na rzecz wnioskodawcy;

2.  naruszenie prawa materialnego, art. 5 k.c., polegające na wydaniu orzeczenia sprzecznego z zasadami współżycia społecznego w zakresie pkt IV. i V. postanowienia polegające na nakazaniu uczestniczce dokonania spłaty na rzecz wnioskodawcy w terminach wskazanych w powołanych punktach, przy całkowitym pominięciu okoliczności, że uczestniczka nie jest w stanie spłacić w tak krótkim czasie zasądzonej jej znacznej kwoty finansowej oraz, że takie postanowienie Sądu pogrąży w niedostatku zarówno uczestniczkę, jak i zamieszkujące z nią, samotnie wychowywane przez I. Ł. trzy niesamodzielne jeszcze finansowo i życiowo, uczące się córki stron, tym bardziej, że wnioskodawca ma zabezpieczone potrzeby mieszkaniowe;

3.  naruszenie prawa materialnego: art. 45 § l k.r.i.o. poprzez niezastosowanie tego przepisu w przedmiotowej sprawie, w sytuacji, gdy zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, iż uczestniczka poczyniła nakłady z majtku osobistego na majątek wspólny, które należało rozliczyć w przedmiotowym postępowaniu;

4.  naruszenie prawa procesowego: art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie przejawiające się w błędnym ustaleniu wartości przedmiotów wchodzących w skład majątku wspólnego i podlegających podziałowi;

5.  naruszenie prawa procesowego, art. 618 § 3 k.p.c., poprzez niezastosowanie tego przepisu w rozliczeniach między uczestnikami w przedmiotowej sprawie;

6.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § l k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przy pominięciu wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, co wyraziło się w:

a) bezpodstawnym obdarzeniu wiarą zeznań wnioskodawcy G. Ł., a także świadków H. Ł. i J. Ł. w zakresie darowizn na cele mieszkaniowe mających stanowić majątek osobisty wnioskodawcy przekazany na majątek wspólny, w sytuacji, gdy przeczą temu zeznania I. Ł. oraz M. L.,

b) bezpodstawnym uznaniu przez sąd za niewiarygodne twierdzeń uczestniczki I. Ł. w zakresie otrzymania darowizn od matki w kwocie 5.000 zł, zarzucając niesłusznie brak dowodów na poparcie ich prawdziwości,

c) bezpodstawnym podważeniu podanej przez uczestniczkę wartości zlikwidowanej jej osobistej książeczki mieszkaniowej na kwotę 16.500 zł, przy całkowicie bezpodstawnym (niepopartym żadnymi dowodami) obdarzeniu wiarą zeznań G. Ł. w tej kwestii, opierając się jedynie na zeznaniach wnioskodawcy nie popartych żadnymi dowodami (dokumentami),

d) bezpodstawnym nieuwzględnieniu przez Sąd przy rozliczeniu nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny rat pożyczki zaciągniętej przez uczestniczkę w zakładzie pracy na remont mieszkania w wysokości 6.500 zł w czasie trwania wspólności majątkowej, a spłaconej przez uczestniczkę po ustanowieniu rozdzielności, na skutek mylnej oceny przez Sąd, iż z dokumentów przedłożonych przez uczestniczkę potwierdzających zaciągniecie i spłacenie tej pożyczki nie wynika kwota pożyczki spłaconej po ustanowieniu rozdzielności,

e) bezpodstawnym uwzględnieniu przy rozliczeniu nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny spłaty pożyczki z zakładu pracy zaciągniętej przez wnioskodawcę w 2007 roku po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, w sytuacji, gdy sąd odmówił rozliczenia w ten sam sposób pożyczki zaciągniętej przez uczestniczkę, o której mowa wyżej w podpunkcie d),

f) oparciu się na opinii biegłej M. K. w zakresie ustalenia wartości własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego i mylnym przyjęciu, iż dla wartości rynkowej nieruchomości nie ma wpływu obciążenie jej kredytem hipotecznym;

8.  sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego polegającą na:

a) przyjęciu, iż zbycie udziału we własnościowym spółdzielczym prawie do lokalu mieszkalnego przez I. Ł. na rzecz córki D. Ł. doprowadziło „tylko do zbędnego zaangażowania w niniejszy spór wspólnego dziecka uczestników”, przy całkowitym pominięciu stanowiska zajętego przez pełnomocnika wnioskodawcy w piśmie poprzedzającym postępowanie sądowe z dnia 28 stycznia 2011 roku, co uzasadnia decyzję uczestniczki, która miała nadzieję, iż wnioskodawca postąpi analogicznie (wedle zapewnień) i przepisze swój udział na córki stron (uczestniczka wierzyła, że ojciec trzech córek będzie chciał zapewnić im spokojny byt),

b) bezpodstawnym przyjęciu, iż ustalenie terminów płatności rat przez uczestniczkę w małej rozciągłości czasowej umożliwi jej zgromadzenie środków na ich uregulowanie bez uszczerbku w utrzymaniu rodziny, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż I. Ł. jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej, samodzielnie wychowuje trzy córki mające wiele problemów zdrowotnych, uczestniczka również cierpi na liczne schorzenia, co czyni zasadnym zasądzenie spłaty na rzecz wnioskodawcy w czterech ratach rozłożonych na okres sześciu lat, przy uwzględnieniu, iż wnioskodawca ma zaspokojone potrzeby mieszkaniowe, a to razem z uczestniczką zamieszkują córki stron.

Na podstawie art. 381 k.p.c. skarżąca wniosła o dopuszczenie dowodu z dokumentów z jej leczenia na okoliczność złego stanu zdrowia uczestniczki po wydaniu przez sąd postanowienia w przedmiotowej sprawie oraz aktualnej trudnej sytuacji zdrowotnej uczestniczki. Na rozprawie apelacyjnej skarżąca dodatkowo wniosła o dopuszczenie dowodu z określonych dokumentów na okoliczność wysokości aktualnego zadłużenia z tytułu kredytu w (...) S. A., stanu zdrowia uczestniczki i jej pracy za granicą.

Uczestniczka I. Ł. wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia:

1.  w pkt III. poprzez ustalenie wartości majątku wspólnego byłych małżonków przez pomniejszenie wartości spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego (tj. 227.067 zł) o kwotę obciążającego go ograniczonego prawa rzeczowego w postaci niespłaconego kredytu hipotecznego wraz z odsetkami, w wysokości 74.869,41 zł,

2.  w pkt IV. poprzez zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kwoty 24.761,55 zł tytułem spłaty, płatnej w czterech równych ratach po 6.190,39 zł, rozłożonych na sześć lat: pierwsza do 31 grudnia 2015 roku, druga do 31 grudnia 2016 roku, trzecia do 31 grudnia 2018 roku, czwarta do 31 grudnia 2019 roku, z ustawowymi odsetkami w razie nieterminowej zapłaty którejkolwiek z rat,

3.  w pkt V. poprzez stwierdzenie, iż G. Ł. nie przysługuje od uczestniczki spłata w wysokości 58.535,19 zł,

4.  w pkt VI. poprzez zwolnienie uczestniczki od obowiązku spłaty na rzecz G. Ł. kwoty 1.697,84 zł,

5.  w pkt X. poprzez rozliczenie nakładów poczynionych przez uczestniczkę I. Ł. z majątku osobistego na majątek wspólny w wysokości 11.500 zł (6.500 zł + 5.000 zł), tj. zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki tej kwoty.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestniczki I. Ł. nie jest zasadna.

Sąd Rejonowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy przyjmuje te ustalenia za własne.

Sąd Okręgowy w postępowaniu odwoławczym uwzględnił wnioski dowodowe uczestniczki w zakresie dokumentów powstałych po zamknięciu rozprawy przed Sądem pierwszej instancji, uznając w pozostałym zakresie wnioski dowodowe za spóźnione, gdyż dowody z wcześniejszych dokumentów powinny zostać zgłoszone przed Sądem Rejonowym (art. 381 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).

Z dopuszczonych w postępowaniu odwoławczym dowodów wynika, że u uczestniczki stwierdzono lekki stopień niepełnosprawności z istotnie obniżoną zdolnością do wykonywania pracy i ubiega się ona o stwierdzenie, że jest to następstwo choroby zawodowej. Leczy się również z powodu boreliozy. Aktualnie podjęła ona pracę za granicą, w Wielkiej Brytanii, w wymiarze 16 godzin tygodniowo, za wynagrodzeniem w kwocie 6,35 funta za godzinę pracy. Nadal spłaca kredyt zaciągnięty przez małżonków Ł. na nabycie prawa do lokalu.

Podnieść należy, że okoliczności te nie rzutowały jednak na rozstrzygnięcie w przedmiocie podziału majątku wspólnego uczestników, gdyż Sąd Rejonowy należycie rozważył sytuację zdrowotną i materialną uczestniczki, która nie była sporna. Stan zdrowia uczestniczki nie uległ również istotnemu pogorszeniu po wydaniu orzeczenia przez Sąd pierwszej instancji, a nowa okoliczność – podjęcie pracy za granicą, w dłuższej perspektywie może jedynie poprawić sytuację materialną uczestniczki, jakkolwiek istotnie obecnie pracuje ona w niepełnym wymiarze czasu pracy i w związku z tym osiąga dość niewielkie wynagrodzenie. Także kwestia spłaty kredytu była rozważana przez Sąd Rejonowy, a znaczenie prawne tej okoliczności zostanie przedstawione w dalszej części uzasadnienia Sądu Odwoławczego. Zauważyć przy tym należy, że uczestniczka nie złożyła w postępowaniu apelacyjnym wniosku o rozliczenie rat kredytu spłaconych przez nią pomiędzy datą zamknięcia rozprawy przed Sądem Rejonowym a datą rozprawy odwoławczej i nie domagała się zasądzenia od uczestnika na jej rzecz z tego tytułu dodatkowej kwoty (do czego podstawę dawał art. 383 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.), a Sąd Okręgowy nie mógł orzekać o tym z urzędu.

Podniesione przez uczestniczkę w apelacji zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. są chybione.

Wnioskodawca przedłożył do akt sprawy pisemną umowę darowizny z dnia 23 października 1999 roku, z której wynika, że J. Ł. i H. Ł. darowali G. Ł. kwoty po 20.000 zł. Na umowie tej znajduje się podpis adwokata K. A. potwierdzającego podpisanie tej umowy w jego kancelarii. Sąd Rejonowy prawidłowo zatem na tej podstawie ustalił, że taka czynność prawna miała miejsce (czego skarżąca nie kwestionowała), a skoro w umowie wymieniono jako obdarowanego wyłącznie G. Ł. i nie wskazano, aby kwoty te miały wejść do majątku wspólnego (art. 33 pkt 2 k.r.i.o.), trafny jest wniosek Sądu pierwszej instancji, że środki te weszły do majątku osobistego G. Ł.. Wprawdzie w myśl art. 890 § 1 k.c. oświadczenie darczyńcy powinno być złożone w formie aktu notarialnego, ale umowa darowizny zawarta bez zachowania tej formy staje się ważna, jeżeli przyrzeczone świadczenie zostało spełnione. W tym stanie rzeczy słusznie Sąd Rejonowy nie dał wiary temu, aby darowizny te zostały dokonane na rzecz obojga małżonków Ł., skoro w dokumencie umowy nie ma takiego postanowienia.

Jeżeli z kolei chodzi o darowiznę kwoty 5.000 zł, jakiej miała dokonać matka I. Ł. K. L. na rzecz uczestniczki, okoliczności takiej uczestniczka nie podawała w pierwszych wyjaśnieniach informacyjnych (k. 38) i dopiero w następnych wyjaśnieniach informacyjnych wskazała, że pod koniec 2008 roku lub na początku 2009 roku otrzymała od matki na mieszkanie 5.000 zł (k. 67), przy czym miały być one przeznaczone na czynsz, na kredyty. Podobnie zeznała sama K. L. (k. 77). Nawet uznając te wypowiedzi za wiarygodne, nie można na ich podstawie przyjąć, że kwota wręczana w takich okolicznościach była darowizną tylko na rzecz uczestniczki, a nie na rzecz obojga małżonków Ł., a co więcej, że stanowiła ona nakład na konkretny składnik majątku wspólnego, a nie została przeznaczona na bieżące utrzymanie rodziny. Zauważyć przy tym należy, że w ten sam sposób Sąd Rejonowy nie uwzględnił innych darowizn środków pieniężnych (poza wykazanymi umową z dnia 23 października 1999 roku), jakie miała przekazywać H. Ł., matka wnioskodawcy.

Jeżeli chodzi o spłatę pożyczki zaciągniętej przez uczestniczkę z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, z zaświadczenia z k. 46 wynika jedynie, jakie były kwoty dwóch pożyczek i odsetek oraz wysokość rat. W zaświadczeniu tym nie podano, jakie kwoty I. Ł. spłaciła po ustaniu wspólności ustawowej (a tylko te środki mogłyby podlegać rozliczeniu), okoliczność ta nie wynika także z innych przedłożonych dowodów. Słusznie zatem Sąd Rejonowy przyjął, że uczestniczka nie udowodniła tego roszczenia, tym bardziej, że była o to wprost pytana i odpowiedziała, że nie wie, jaką część pożyczki spłaciła po ustaniu wspólności ustawowej (k. 66).

W sposób oczywisty bezzasadny jest zarzut apelującej, że Sąd Rejonowy z kolei uwzględnił analogiczne roszczenie wnioskodawcy G. Ł.. W przeciwieństwie do uczestniczki wnioskodawca przedstawił zaświadczenie, z którego jasno wynikało, jaką część udzielonej pożyczki na cele mieszkaniowe spłacił po ustaniu wspólności ustawowej (k. 52).

Jeżeli chodzi natomiast o to, jaką kwotę należało rozliczyć jako nakład z majątku osobistego uczestniczki na majątek wspólny uzyskany z likwidacji książeczki mieszkaniowej, skarżąca nie dostrzega, jak kształtował się ciężar dowodu w sprawie. Mianowicie zgodnie z art. 6 k.c. to uczestniczka powinna udowodnić wysokość swojego roszczenia, czyli, że z likwidacji książeczki mieszkaniowej uzyskała kwotę 16.500 zł. Tymczasem uczestniczka nie przedłożyła żadnych dokumentów, z których wynikałaby ta kwota i ograniczyła się do wygłoszenia twierdzenia o tej wysokości środków. Nie można przyjąć, aby Sąd Rejonowy wykroczył poza granice swobodnej oceny dowodów uznając w tej sytuacji, że zeznania uczestniczki i jej matki, osób żywo zainteresowanych określonym wynikiem postępowania, nie są wystarczające, aby przyjąć roszczenie w tej wysokości za udowodnione, tym bardziej, że nie znane były żadne bliższe szczegóły dotyczące książeczki mieszkaniowej (w którym roku założyła ją K. L., w jaki sposób – jednorazowo czy poprzez regularne wpłaty – zgromadziła wkład mieszkaniowy i w jakiej wysokości, ile wyniosły odsetki i premia gwarancyjna naliczone w chwili likwidacji książeczki mieszkaniowej). W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy postąpił prawidłowo uznając to roszczenie za wykazane do wysokości przyznanej przez wnioskodawcę, tj. do kwoty 12.000 zł, co nie jest równoznaczne z uznaniem w tej części wiarygodności wnioskodawcy, ale z przyjęciem, że skoro wnioskodawca przyznał, że taka kwota pochodziła z likwidacji książeczki mieszkaniowej, co do tej wysokości nie było potrzeby prowadzenia dodatkowych dowodów (art. 229 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Dodać jedynie należy, że można wnosić, iż rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w tym zakresie jest korzystniejsze dla uczestniczki, niż być powinno, gdyż w przypadku likwidacji książeczki mieszkaniowej nakładem z majątku osobistego jest wyłącznie kwota zgromadzonego wkładu, natomiast dochody z majątku osobistego, jakimi są odsetki i premia gwarancyjna, wchodzą do majątku wspólnego (art. 31 § 2 pkt 2 k.r.io.). Ustaleń co do składników kwoty pochodzącej ze zlikwidowanej książeczki mieszkaniowej w sprawie jednak nie poczyniono, a Sąd Okręgowy nie mógłby w tym zakresie zmienić orzeczenia Sądu pierwszej instancji na niekorzyść apelującej (art. 384 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).

Jeżeli chodzi natomiast o wyrażony przez Sąd Rejonowy pogląd, że darowizna przez uczestniczkę córce udziału w prawie do lokalu zbędnie zaangażowała D. Ł. w spór istniejący między rodzicami, w żaden sposób nie miał on wpływu na treść rozstrzygnięć Sądu Rejonowego, a zatem nie jest istotne, jakimi motywami kierowała się uczestniczka darowując córce ten udział. Niewątpliwie nie miała ona na to zgody wnioskodawcy wymaganej przez art. 1036 k.c. w zw. z art. 46 k.r.io. Można wprawdzie mieć wątpliwości, czy istniała konieczność uznawania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do wnioskodawcy, ale skarżąca akurat tej oceny prawnej Sądu Rejonowego nie podważa i nie kwestionuje tego, że prawo do lokalu należało przyznać wyłącznie skarżącej ze stosowną spłatą wnioskodawcy a bez spłaty na rzecz D. Ł.. Także w tym zakresie Sąd Okręgowy nie mógłby orzec na niekorzyść skarżącej.

Ostatnim istotnym zagadnieniem dotyczącym sfery ustaleń faktycznych jest kwestia wartości spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu będącego przedmiotem podziału majątku wspólnego i wpływu na tę wartość ustanowionej na tym prawie hipoteki. Sąd Okręgowy nie podziela przywołanych w apelacji poglądów Sądu Najwyższego, że w tego rodzaju sytuacji przy ustaleniu wartości nieruchomości należy uwzględnić wartość obciążenia rzeczowego nieruchomości. Trafnie biegła z zakresu szacowania nieruchomości M. K. wskazała, że na rynku tego rodzaju wpływ obciążenia hipotecznego na wartość nieruchomości nie jest brany pod uwagę. Zasadą bowiem jest, że środki uzyskane od nabywcy nieruchomości zostają przeznaczone na spłatę obciążenia rzeczowego nieruchomości powstałego jako zabezpieczenie kredytu zaciągniętego przez zbywcę na jej zakup. Tym samym nie jest tak, aby nabywca płacił za nieruchomość mniej z uwagi na istnienie hipoteki. Wprawdzie w przypadku podziału majątku wspólnego sytuacja jest o tyle odmienna, że hipoteka będzie istnieć po przyznaniu nieruchomości jednemu z małżonków, ale nie można zapominać o tym, że kredyt zaciągnęli oboje małżonkowie i jako dłużnicy osobiści pozostają oni nadal zobowiązani do jego spłaty wobec banku. Podział majątku wspólnego niczego w tej kwestii zmienić nie może, gdyż ugruntowane jest stanowisko, że przedmiotem podziału nie są długi, a ewentualne uzgodnienia czy umowy pomiędzy małżonkami co do tego, które z nich spłaci dany dług, nie wiążą wierzyciela. Sąd Najwyższy przyjmuje założenie, że z racji istnienia obciążenia hipotecznego kredyt będzie dalej spłacał ten małżonek, któremu zostanie przyznana nieruchomość (czy też prawo do lokalu) i nie będzie mógł domagać się zwrotu połowy uiszczonych kwot od drugiego z małżonków. Należy jednak zauważyć, że w równym stopniu zobowiązany do spłaty kredytu pozostaje drugi małżonek i niejednokrotnie to on będzie spłacał kredyt, gdyż dla banku korzystniejsze będzie skorzystanie z jego odpowiedzialności osobistej (np. zaspokojenie się z jego wynagrodzenia czy innego majątku) niż z możliwości zaspokojenia się z nieruchomości obciążonej hipoteką. Oczywiste jest, że w takim wypadku małżonkowi, który spłacił kredyt (w całości bądź części) będzie służyć w stosunku do drugiego małżonka – współdłużnika solidarnego roszczenie regresowe o zwrot połowy uiszczonych środków, gdyż nic innego nie wynika ze stosunku prawnego między małżonkami (art. 376 § 1 k.c.). Nie ma też żadnej podstawy jurydycznej, aby przyjąć, że jeżeli po podziale majątku wspólnego dług wspólny, jakim jest kredyt, spłaci małżonek, któremu przyznano nieruchomość obciążoną hipoteką z racji udzielenia kredytu obojgu małżonkom na zakup tej nieruchomości, nie będzie mógł on dochodzić od drugiego małżonka zwrotu połowy uiszczonych środków, gdyż tego rodzaju skutku nie da się wywieść z orzeczenia działowego. Tym samym jeden z małżonków mógłby uzyskać korzyść podwójnie: raz poprzez obniżenie wartości nieruchomości, a drugi raz – po spłaceniu kredytu żądając zapłaty połowy uiszczonej na ten cel kwoty. Pogląd przyjęty przez Sądy orzekające w niniejszej sprawie prowadzi również do uniknięcia dywagacji na temat tego, o jaką kwotę należałoby obniżyć wartość nieruchomości zabezpieczonej hipoteką. Obniżenie tej wartości wprost o wartość hipoteki nie uwzględnia bowiem tego, że małżonek, któremu przyznano nieruchomość, nie jest zobowiązany do natychmiastowej spłaty całego kredytu, ale będzie spłacał go ratalnie przez wiele lat, a korzyść w postaci obniżenia wartości nieruchomości i co za tym idzie wysokości spłaty – otrzymałby niezwłocznie i jednorazowo. Powyższe rozważania doprowadziły Sąd Okręgowy do aprobaty stanowiska Sądu Rejonowego, że wartość prawa do lokalu nie powinna zostać obniżona z uwagi na istniejącą na tym prawie hipotekę, a jeżeli uczestniczka po uprawomocnieniu się postanowienia działowego spłaci kredyt w jakiejkolwiek części, będzie mogła domagać się od wnioskodawcy zwrotu połowy uiszczonych kwot (jeżeli nie uzyska zapłaty dobrowolnie, będzie mogła dochodzić tej zapłaty na drodze procesu, może też potrącać swoje wymagalne roszczenia z tego tytułu z roszczeniami wnioskodawcy z tytułu spłaty i zwrotu nakładów). W ten sposób ostatecznie kredyt ten zostanie spłacony przez oboje małżonków po połowie. W żadnym wypadku nie ma tu miejsca naruszenie art. 618 § 3 k.p.c. w zw. z art. 688 k.p.c. i art. 567 § 3 k.p.c., gdyż przepis ten nie dotyczy spłaty wspólnych długów po dokonanym podziale majątku wspólnego.

Z tych względów Sąd Okręgowy uznał za bezzasadne zarzuty apelacji zarówno co do nierzetelności opinii biegłej M. K. jak i co do zastosowania przepisów prawa materialnego w zakresie ustalenia wartości przedmiotowego prawa do lokalu.

W niniejszej sprawie ostatecznie podziałem majątku wspólnego, wobec wcześniejszej ugody, zostało objęte tylko prawo do lokalu, toteż niezrozumiały jest ogólny zarzut, że Sąd Rejonowy błędnie ustalił wartość przedmiotów wchodzących w skład majątku wspólnego, skoro dotyczyć to może tylko tego prawa do lokalu, a jak wyżej wskazano – Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił tę wartość na podstawie rzetelnej opinii biegłego.

Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego i rozliczył poprawnie rachunkowo zgłoszone roszczenia. Sąd Okręgowy podziela tę ocenę prawną i zbędne jest jej powtarzanie. Podkreślić przy tym należy, że Sąd Rejonowy nie mógł naruszyć art. 45 § 1 k.r.io., gdyż dokonał rozliczenia wszystkich nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny, jakie uznał za udowodnione co do zasady i co do wysokości.

Ostatnim zagadnieniem podniesionym w apelacji jest ustalenie przez Sąd Rejonowy terminów płatności rat w sposób, zdaniem skarżącej uczestniczki, nieodpowiedni. Należy w tym miejscu wskazać, że o ile przepis art. 212 § 3 k.c. w zw. z art. 1035 k.c. i art. 46 k.r.io. przewiduje rozłożenie na raty spłat bądź dopłat na okres nie przekraczający 10 lat, to podstawą rozłożenia na raty innych zasądzonych roszczeń, np. z tytułu nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny, był przepis art. 320 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., który w szczególnie uzasadnionych przypadkach pozwala rozłożyć na raty zasądzone świadczenie.

W zaskarżonym postanowieniu Sąd Rejonowy:

a)  rozłożył zasądzoną od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy spłatę w kwocie 56.778 zł na trzy raty po 18.926 zł, płatne odpowiednio w terminie 6, 12 i 18 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia, tj. od dnia 30 grudnia 2014 roku (data orzeczenia Sądu drugiej instancji), czyli na okres półtorej roku,

b)  rozłożył zasądzoną od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kwotę 87.330 zł na 5 rat po 17.466 zł, płatne odpowiednio w terminie 8, 16, 22, 30 i 36 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia, czyli na okres 3 lat,

c)  zasądził do uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kwotę 1.697,84 zł, płatną w terminie 3 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia.

Jednocześnie wnioskodawca jest zobowiązany do spłaty uczestniczce: kwoty 9.337,23 zł w terminie 3 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia i kwoty 8.893,73 zł w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia.

Widoczne zatem jest, że, jeżeli uczestniczka dokona odpowiednich potrąceń, pierwszą płatnością, jakiej będzie musiała dokonać jest niewielka część pierwszej raty spłaty, tj. kwota 2.392,88 zł płatna w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia (18.926 zł + 1.697,84 zł – 9.337,23 zł – 8.893,73 zł), a następnie uczestniczka będzie musiała spłacić pozostałe dwie raty spłaty i 5 rat uwzględnionego roszczenia z tytułu nakładów, w kwotach i w terminach wyżej podanych. Jednocześnie uczestniczka będzie mogła dokonywać potrąceń z wierzytelnościami wnioskodawcy własnych wierzytelności z tytułu spłaconego przez nią kredytu w wysokości połowy uiszczonych w danym okresie rat. W ocenie Sądu Okręgowego nie można przyjąć, aby tego rodzaju prolongata, niezależnie od istotnie trudnej sytuacji materialnej i zdrowotnej uczestniczki, uchybiała przepisom prawa materialnego o rozłożeniu tych świadczeń na raty bądź art. 5 k.c., czy też uniemożliwiała uczestniczce spłatę wnioskodawcy. Uczestniczka ma praktycznie rzecz biorąc blisko 8 miesięcy, aby zgromadzić środki na pierwszą istotną co do wysokości ratę (17.466 zł), a następnie po kilka miesięcy, aby gromadzić środki na kolejne raty. Może skorzystać z pomocy rodziny bądź z kredytu, należy też wnosić, że praca za granicą pozwoli jej osiągać wyższe niż w kraju dochody. Rozkładając tego rodzaju należności na raty pamiętać należy o tym, że każdy z małżonków ma prawo do otrzymania ekwiwalentu wspólnego majątku w rozsądnym terminie, a zatem wydłużenie okresu spłaty tych należności naruszałoby uzasadnione interesy wnioskodawcy.

Z tych względów Sąd Okręgowy uznał apelację uczestniczki za bezzasadną.

Zauważyć na koniec należy, że Sąd Rejonowy niedokładnie i zbędnie w sentencji zaskarżonego postanowienia określał uczestników postępowania jako byłych małżonków, skoro ustała między nimi wspólność ustawowa, ale dotychczas nie ustało małżeństwo (sprawa o rozwód jest w toku). Nie miało to żadnego znaczenia dla prawidłowości zaskarżonego postanowienia.

Skarżąca nie sformułowała zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego w zakresie rozstrzygnięć o kosztach postępowania i o nieuiszczonych kosztach sądowych, a Sąd Odwoławczy z urzędu uwzględnia tylko naruszenie prawa materialnego oraz nieważność postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, sygn. II CSK 400/07, Lex nr 371445). Nie było zatem podstaw do zmiany tych rozstrzygnięć.

Należy jedynie Sądowi Rejonowemu zwrócić uwagę, że wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu nie jest składnikiem kosztów sądowych (por. art. 2 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych), w szczególności nie jest wydatkiem. Kwota tego wynagrodzenia może zostać zasądzona ramach kosztów postępowania od innej strony bądź przyznana od Skarbu Państwa, jeżeli nie było podstaw do przyznania kosztów postępowania od innej strony, natomiast nie znajduje tu zastosowania art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelacja uczestniczki została oddalona, a żadna ze stron nie żądała zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, toteż na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. w zw. art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy stwierdził, że koszty te ponosi każdy z uczestników zgodnie ze swym udziałem w sprawie.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił wniosku adwokata reprezentującego z urzędu uczestniczkę o przyznanie mu wynagrodzenia za udział w postępowaniu odwoławczym, gdyż nie zostało złożone przez niego oświadczenie, że koszty te nie zostały zapłacone w całości bądź w części (por. § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, Dz. U. z 2013 roku, poz. 461).

Z tych względów na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji postanowienia.