Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 91/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grzegorz Krężołek

Sędziowie:

SSA Piotr Rusin

SSA Barbara Górzanowska

Protokolant:

st.sekr.sądowy Beata Lech

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2013 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa A. Ś.

przeciwko Skarbowi Państwa - Prokuraturze Okręgowej wB.

o ochronę dóbr osobistych, zapłatę i rentę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 15 października 2012 r. sygn. akt I C 1706/09

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie IV poprzez nadanie mu treści: „zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki tytułem skapitalizowanej renty kwotę 63.360zł (sześćdziesiąt trzy tysiące trzysta sześćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 16 października 2012 r. do dnia zapłaty oraz tytułem dalszej renty kwotę 1.584 zł (jeden tysiąc pięćset osiemdziesiąt cztery złote) miesięcznie począwszy od 1 listopada 2012 r. płatną do dnia 10-go każdego kolejnego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w terminie płatności”;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn.akt IACa 91/13

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 6 marca 2013 r.

Powódka A. Ś. domagała się zobowiązania pozwanego Skarbu Państwa – Prokuraturę Okręgową w Bielsku-Białej do złożenia na pierwszej stronie dodatku (...) Gazety (...) i (...) pisemnego oświadczenia o następującej treści: „Prokuratura Okręgowa w B.przeprasza Sędzię Sądu Rejonowego w B. A. Ś. za naruszenie jej dóbr osobistych przez nieuzasadnione wystąpienie w dniu 7 lutego 2007 r. z wnioskiem o uchylenie Jej immunitetu oraz przekazanie do prasy nieprawdziwych i naruszających Jej dobre imię informacji o podejrzeniu popełnienia przestępstwa korupcyjnego”, zasądzenia od pozwanego na jej rzecz kwoty 100.000 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia, a kwoty 22.048 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania, jak również zasądzenia renty uzupełniającej w wysokości 1.584 zł miesięcznie, płatnej do rąk powódki w terminie do 10-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności, zasądzenia kosztów procesu. Jako podstawę swoich żądań powódka wskazała przepisy art. 23, 24 i 448 k.c.

Pozwany Skarb Państwa - Prokuratura Okręgowa w B.wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów postępowania zarzucając brak naruszenia dobra osobistego oraz niewykazanie szkody, jej winy oraz związku przyczynowego pomiędzy winą a działaniem pozwanego.

Wyrokiem z dnia 15 października 2012 r. Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział I Cywilny zobowiązał stronę pozwaną Skarb Państwa Prokuraturę Okręgową w B.do złożenia na pierwszej stronie dodatku (...) Gazety (...) oraz na pierwszej stronie tygodnika (...) pisemnego oświadczenia o następującej treści: „Prokuratura Okręgowa w B. przeprasza S. Sądu Rejonowego w B. A. Ś. za naruszenie jej dóbr osobistych poprzez nieuzasadnione wystąpienie w dniu 8 luty 2007 r. z wnioskiem o uchylenie jej immunitetu oraz przekazanie do prasy nieprawdziwych i naruszających jej dobre imię informacji o podejrzeniu popełnienia przestępstwa korupcyjnego”. Ponadto Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki, tytułem zadośćuczynienia, kwotę 50.000 zł z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 11 maja 2010 r. do dnia zapłaty; tytułem odszkodowania kwotę 20.728,70 zł z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 11 maja 2010 r. do dnia zapłaty; oraz tytułem renty kwotę 1.584 zł miesięcznie, począwszy od dnia 1 lipca 2009 r. płatną do dnia 10-go każdego następującego po sobie miesiąca z odsetkami w wysokości ustawowej na wypadek opóźnienia w terminie płatności. Sąd oddalił powództwo w dalej idącej części; koszty postępowania między stronami wzajemnie zniósł.

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne i motywy wskazane w uzasadnieniu:

Powódka była Sędzią Sądu Rejonowego i orzekała w wydziale karnym w okresie od 1992 r. do lutego 2007 r., najpierw w Sądzie Rejonowym w Wadowicach, a następnie w Sądzie Rejonowym w B.. Od dnia 1 września 1997 r. pełniła funkcję Kierownika Sekcji Wykonawczej w Wydziale III Karnym Sądu Rejonowego w B.Była zatrudniona na stanowisku sędziego do dnia 8 lutego 2008 r. Sąd ustalił następnie, że w dniu 2 października 2006 r. odbyła się konferencja prasowa w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach z udziałem, m.in. zastępcy Prokuratora Generalnego J. E., rzecznika Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach L. G. oraz Prokuratora Okręgowego M. B. (1). Konferencja była poświęcona problemowi korupcji wśród pracowników wymiaru sprawiedliwości – sędziów i prokuratorów, w tym postępowaniom prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Bielsku-Białej. Na tej konferencji podana została, m.in. informacja, że zgromadzony został „porażający” materiał dowodowy, sformułowane zostały dwa wnioski dyscyplinarne i dwa wnioski o uchylenie immunitetu – jeden w odniesieniu do prokuratora, a drugi w odniesieniu do sędziego, któremu zarzucono, m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Podkreślono też, że postępowanie będzie dotyczyło znacznie szerszej grupy osób – w tym co najmniej dziesięciu prokuratorów i sędziów. Podano, że w (...) wymiarze sprawiedliwości działał swoisty „układ” polegający na załatwianiu, utrudnianiu postępowań karnych w zamian za przyjmowanie korzyści majątkowych. W trakcie konferencji nie były podawane informacje wskazujące na konkretne osoby, których dotyczyło lub będzie dotyczyło postępowanie. W odpowiedzi na to wystąpienie medialne została podjęta w dniu 27 października 2006 r. przez Zgromadzenie Ogóle sędziów okręgu Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej uchwała zawierająca sprzeciw przeciwko sposobowi informowania opinii publicznej o toczących się śledztwach dotyczących sędziów i prokuratorów. Jak podano, przekazując opinii publicznej informacje o śledztwie obejmującym podejrzenie korupcji „(...) doprowadzono do bezprecedensowej w historii wymiaru sprawiedliwości sytuacji, w której każdy sędzia z okręgu (...) jest w opinii publicznej podejrzany.

Jak ustalił Sąd pierwszej instancji, po tej konferencji ukazywały się artykuły w prasie, w tym autorstwa M. P. (1) z (...) wydania Gazety (...), dotyczące korupcji i działania zorganizowanej grupy przestępczej w strukturach (...) wymiaru sprawiedliwości: „(...)” (02.10.2006 r.),(...) (09.10.2006 r.), „(...)” (25.10.2006 r.), „(...) (23.01.2007 r.), „Wojna (...) prokuratury z sądem” (03.08.2007 r.), (...)” (19.10.2007 r.), (...)(10.11.2007 r.), Wojna (...) sądu z prokuraturą” (13.11.2007 r.). Sąd ustalił dalej, że w dniu 14 maja 2007 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w Katowicach (sygn. akt ASDo 2/07) – w odpowiedzi na wniosek Prokuratora Prokuratury Okręgowej w B.z dnia 8 lutego 2007 r. (sygn. akt V Ds. 29/06/S) o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej powódki za czyn polegający na tym, że w okresie od 11 października 2000 r. do 22 stycznia 2002 r. w B. w związku z pełnieniem funkcji publicznej sędziego Sądu Rejonowego w B.przyjęła korzyść majątkową w postaci co najmniej 2 butelek alkoholu i bombonierki o łącznej wartości co najmniej 100 zł, w zamian za niepodjęcie warunkowo umorzonego postępowania karnego o sygn. akt III K 34/99 wobec D. K., tj. o przestępstwo z art. 228 § 1 i 3 k.k. - zezwolił na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej powódkę za czyn polegający na tym, że w okresie od 11 października 2000 r. do 26 października 2001 r. w B. w związku z pełnieniem funkcji publicznej – sędziego Sądu Rejonowego w B.przyjęła jednorazowo korzyść majątkową w postaci co najmniej dwóch butelek alkoholu i bombonierki o wartości 100 zł, tj. za przestępstwo z art. 228 § 1 k.k., oddalając wniosek w pozostałym zakresie. Jednocześnie zawiesił powódkę w czynnościach służbowych i obniżył jej wynagrodzenie o 25% na czas trwania tego zawieszenia. W uzasadnieniu uchwały Sąd uznał zeznania świadka D. K. za wysoce prawdopodobne, uznając jednocześnie, że brak jest podstaw do przyjęcia, iż zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa „łapownictwa biernego” z art. 228 § 3 k.k. Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w uchwale z dnia 20 września 2007 r. uchylił ww. uchwałę i odmówił wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej powódki za czyn wskazany we wniosku Prokuratora Okręgowego w B.z dnia 8 lutego 2007 r. W uzasadnieniu wskazał, że wniosek i rozstrzygniecie Sądu Dyscyplinarnego I instancji opierają się w całości na jednym środku dowodowym, a to na wyjaśnieniach („zeznaniach”) D. K.. Zgoda na pociągniecie sędziego do odpowiedzialności karnej, a więc uznanie, że zachodzi dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa nie może być oparta wyłącznie (samodzielnie) na jedynym dowodzie z wyjaśnień podejrzanego (zwłaszcza uprzednio skazanego przez sędziego), jeżeli nie jest on poparty, czy choćby uwiarygodniony, innymi dowodami. Samodzielnie nie jest to bowiem dowód w dostatecznie wysokim stopniu uprawdopodobniający popełnienie przestępstwa i stanowiłoby to bezpodstawne obalenie domniemania uczciwości (niewinności) sędziego jako osoby o nieskazitelnym charakterze, spełniającej najwyższe wymagania moralne. Ocenę Sądu Apelacyjnego dotyczącą dowodu z zeznań D. K. – jako nie potwierdzonego i nie uwiarygodnionego żadnymi innymi dowodami – uznał za oczywiście wadliwą, uznając ww. dowód za całkowicie niewiarygodny. Oceniając te „zeznania” (w istocie winny to być wyjaśnienia) stwierdził, że są one w istotnych elementach zmienne (sprzeczne w poszczególnych wersjach) i wewnętrznie niespójne, nielogiczne, wykazujące chwiejność, niestanowcze, niekonsekwentne, niezgodne z doświadczeniem życiowym oraz logiką wypadków, nie znajdują potwierdzenia w innych bezpośrednich i pośrednich dowodach i są wyrazem jego osobistego zainteresowania.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że w dniu 9 lutego 2007 r. (a zatem w dniu następnym po dacie wniosku Prokuratora o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej powódki) w dodatku (...) Gazety (...) na pierwszej stronie zamieszczony został artykuł (...)Treść artykułu wskazuje, że Prokuratura nie ma już wątpliwości, iż na P. działa grupa złożona z sędziów i prokuratorów. Jej członkowie w zamian za łapówki mieli załatwiać korzystne wyroki lokalnym biznesmenom. Kwoty wahały się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych skorumpowani śledczy mieli akceptować wydawane przez Sędziów – korzystne dla oskarżonych – wyroki. Czasami nawet sami o nie zabiegali, tak, żeby nikt nie mógł się później od nich odwołać. W proceder jest zamieszanych co najmniej dziesięciu sędziów i prokuratorów z P. – mówi J. E. zastępca prokuratora generalnego. Wczoraj śledczy wysłali do sądów dyscyplinarnych wnioski o uchylenie immunitetów chroniących sędzię A. Ś. z Sądu Rejonowego oraz prokuratoraR. J. z Prokuratury Rejonowej wB.. Chcą im przedstawić zarzuty dotyczące korupcji, powoływania się na wpływy oraz wpływania na przebieg prowadzonych postępowań. Według informacji Gazety w 2002 r. sędzia Ś. w zamian za łapówkę miała zrezygnować z podjęcia warunkowo umorzonego postępowania. Dotyczyło ono oszusta podatkowego. Jego sprawa została umorzona pod warunkiem, że zwróci fiskusowi prawie 100 tyś zł. Mężczyzna tego jednak nie zrobił. W tej sytuacji jego proces powinien zostać wznowiony, a sąd powinien doprowadzić do skazania. A. Ś. nie podjęła jednak postępowania. W zamian dostała dwie butelki alkoholu oraz bombonierkę o łącznej wartości 100 zł – ujawnił naczelnik wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, która prowadzi postępowanie w sprawie korupcji na P.”. W związku z tym artykułem zaczęły się w Internecie pojawiać nieprzychylne dla powódki komentarze.

Jak ustalił Sąd pierwszej instancji, postanowieniem z dnia 5 marca 2009 r., sygn. akt PR IV-IV Ds. 2/08/S Prokurator Prokuratury Okręgowej del. do Wydziału IV Zamiejscowego w K. Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej umorzył śledztwo w sprawie: przyjęcia w nieustalonych dniach w okresie od dnia 11 października 2000 r. do dnia 23 maja 2001 r. w B. w związku z pełnieniem funkcji publicznej – sędziego Sądu Rejonowego w B.korzyści majątkowej w postaci co najmniej dwóch butelek alkoholu i bombonierki o łącznej wartości nie mniejszej niż 100 zł, tj. o przestępstwo z art. 228 § 1 k.k. wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu, udzielenia w nieustalonych dniach w okresie od dnia 11 października 2000 r. do dnia 23 maja 2001 r. w B., osobie pełniącej funkcję publiczną sędziego Sądu Rejonowego w B.korzyści majątkowej w postaci co najmniej dwóch butelek alkoholu i bombonierki o łącznej wartości nie mniejszej, niż 100 zł, tj. o przestępstwo z art. 229 § 1 k.k. wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu. W uzasadnieniu wskazał, że jedynym źródłem dowodowym mogącym ewentualnie przemawiać za uznaniem, iż doszło do udzielenia powódce korzyści majątkowej i przyjęcia przez nią tej korzyści w związku z pełnieniem funkcji publicznej były depozycje D. K. pozostające w opozycji do innych dowodów. Podkreślił, że D. K. był początkowo przesłuchiwany w charakterze podejrzanego w innej sprawie i oczekiwał w wyniku zeznań poprawy swojej sytuacji procesowej, w szczególności zwolnienia z aresztu. Tymczasem analiza treści wyjaśnień, a następnie jego zeznań wskazuje na ich znaczne wewnętrzne sprzeczności, niepewność oraz brak konsekwencji co do istotnych okoliczności zdarzenia takich jak: wielkość kwot wymaganych przez Sąd do wpłaty przez D. K., fakt naprawienia w całości, czy tez w nieznacznej części szkody przez niego, pozostawienie alkoholu w obecności sekretarki lub pod jej nieobecność, częstotliwość przekazywania powódce alkoholu (w związku z każdym posiedzeniem wykonawczym lub tylko raz) świadomość u sędzi (i protokolantki) pozostawienia alkoholu bądź jej brak, fakt zabrania przez powódkę alkoholu lub brak pewnej wiedzy na ten temat i opieranie zeznań jedynie na przypuszczeniach. Kolejne jego relacje różnią się zasadniczo od złożonych wcześniej, cechują się jednak niechęcią do całkowitej deprecjonalizacji początkowych, co wiązać można zarówno ze wskazaną w opiniach biegłych osobowością D. K., jak i jego obawą przed odpowiedzialnością karną za przestępstwa z art. 233 § 1 k.k. oraz art. 235 k.k. Tym samym Prokurator zgodził się z krytyczna (...) dokonana przez Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny. Konkludując stwierdził, że nie istnieje jakikolwiek wiarygodny i nie budzący uzasadnionych wątpliwości przesłanek, pozwalających na przyjęcie dostatecznie uzasadnionego podejrzenia zarzucanego powódce czynu.

W dniu 10 grudnia 2009 r. prokurator w Prokuraturze Okręgowej w Opolu, sygn. akt V Ds. 35/09 wydał postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie rozpowszechniania w B. w październiku 2007 r., bez zezwolenia, informacji z postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w B.pod sygn. akt V Ds. 29/06/Sw oraz ujawnienia w ten sposób informacji objętych tajemnicą służbową, a dotyczących faktu skierowania w ramach śledztwa o sygn. akt V Ds. 29/06/Sw do sądu dyscyplinarnego wniosków o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziów sądów powszechnych oraz osób objętych wnioskami, jak również ich treści oraz innych okoliczności tego śledztwa, które to informacje zostały zamieszczone w publikacjach prasowych, jakie ukazały się w dniu 19 października 2007 r. na łamach dodatku lokalnego dziennika Gazeta (...), zatytułowanych (...), oraz (...)tj. o czyn z art. 241 § 1 k.k., art. 266 § 2 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k.- wobec nie wykrycia sprawcy przestępstwa. W uzasadnieniu tego postanowienia wskazano, że zgromadzony materiał dowodowy nie dawał podstaw do ustalenia osoby odpowiedzialnej za przekazanie informacji dziennikarzowi M. P. (1), które ten następnie wykorzystał w artykule pt: „(...)Z racji wskazanego we ww. artykule prasowym źródła informacji („informator”, „osoba znająca kulisy sprawy”) oraz w świetle zeznań prokuratorów prowadzących śledztwo V Ds. 29/06 i szefostwa Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, przyjąć należało, że doszło do przestępczego ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego, a wobec przekazania danych dziennikarzowi także ich rozpowszechnienia. Natomiast prokuratorom Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej prowadzącym śledztwo do sygn. akt V Ds. 29/06 lub mającym o nim wiedzę w stopniu umożliwiającym bycie źródłem informacji dla dziennikarza nie sposób czynić zarzutu zaniechania czynności służbowych w związku z podejrzeniem „wycieku” informacji z tego śledztwa. Skoro każdy z nich może być potencjalnym źródłem informacji dziennikarza, to nie można prawnie wymagać, aby inicjowali oni przeciwko sobie postępowanie. „Przeciek” do prasy pochodził z Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Uchwałą z dnia 10 maja 2010 r., sygn. akt PG VII SD 66/10/I Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym w W. odmówił zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach M. B. (1) za czyn polegający na rozpowszechnianiu w październiku 2007 r. wspólnie i w porozumieniu z J. Z., bez zezwolenia informacji z postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w B. pod sygn. akt V Ds. 29/06/Sw, ujawniając w ten sposób dane objęte tajemnicą służbową, a dotyczące faktu skierowania w ramach śledztwa do Sądu Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego w Katowicach wniosków o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziów sądów powszechnych oraz danych umożliwiających identyfikacje osób objętych wnioskami, jak również ich treści oraz innych okoliczności tego śledztwa, które to informacje zostały zamieszczone w publikacji prasowej M. P. (1) w dniu 19 października 2007 r. na łamach dodatku lokalnego dziennika Gazeta (...) pt.: (...), działając w ten sposób na szkodę tego śledztwa i narażając prawnie chroniony interes publiczny i prywatny, tj. o przestępstwo z art. 241 § 1 k.k. i art. 266 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k – z uwagi na brak dostatecznego podejrzenia popartego dowodami, że to prokuratorM. B.popełniła przestępstwo. Uchwała ta została utrzymana w mocy przez Odwoławczy Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym RP w W. uchwałą z dnia 4 sierpnia 2010 r., sygn. akt PG VII OSD 17/10.

Według ustaleń Sądu pierwszej instancji, Prokuratura Okręgowa w Opolu prowadziła/prowadzi następujące śledztwa:

- do sygn. akt V Ds. 25/08 z zawiadomienia J. G. w sprawie przekroczenia uprawnień przez prokuratorów Prokuratury Okręgowej w B.w śledztwie o sygn. akt V Ds. 29/06/Sw poprzez nakłanianie w okresie od maja 2007 r. do października 2007 r. w K. podejrzanego G. W. do składania fałszywych wyjaśnień, w których pomówił on o popełnienie przestępstwa z art. 228 § 1 k.k. i art. 258 § 3 k.k. sędziego J. G., tj. o czyn z art. 231 § 1 k.k., art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 234 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k., które zostało umorzone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa,

- do sygn. akt V Ds. 6/09 z zawiadomienia M. B. (2) w sprawie niedopełnienia obowiązków w grudniu 2007 r. w B. przez funkcjonariusza publicznego - prokuratora Prokuratury Okręgowej w B. poprzez udzielenie prasie nieprawdziwych informacji, przytoczonych następnie w artykule pt: (...)który ukazał się w dniu 4 grudnia 2007 r. w (...) odnośnie okoliczności mających znaczenie dla oceny zdarzenia objętego śledztwem V Ds. 29/06, tj. o czyn z art. 231 § 1 k.k., które zostało umorzone postanowieniem z dnia 27 listopada 2009 r., wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa, a w odniesieniu do kwalifikacji z art. 231 § 3 k.k. brak znamion czynu zabronionego (opublikowane słowa prokuratora nie wyrządziły istotnej szkody powodowi); postanowieniem z dnia 2 grudnia 2010 r., sygn. akt II Kp 169/10 Sąd Rejonowy w Wadowicach, Wydział II Karny utrzymał w mocy ww. postanowienie,

- do sygn. akt V Ds. 30/08 z zawiadomienia powoda postępowanie sprawdzające w sprawie poświadczenia nieprawdy w protokole przesłuchania podejrzanego G. W. w dniu 12 czerwca 2007 r. w K. w śledztwie prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej o sygn. akt V Ds. 29/06, poprzez niewskazanie w protokole wszystkich osób uczestniczących w czynności, tj. o czyn z art. 271 § l k.k., zakończone prawomocnym postanowieniem o odmowie wszczęcia śledztwa wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa,

Prokuratura Okręgowa w Katowicach prowadziła do sygn. akt V Ds. 22/09/Sw śledztwo w sprawie złożenia nieprawdziwych zeznań przez świadka G. W. w dniu 9 listopada 2007 r. w K. przed Sądem Apelacyjnym - Sądem Dyscyplinarnym w sprawie o uchylenie immunitetu sędziemu Sądu Rejonowego w B. K. S., o sygn. ASDo 19/07, co do okoliczności przebiegu przesłuchania w charakterze podejrzanego G. W. w dniu 12 czerwca 2007 r. w K. oraz w dniu 17 grudnia 2007 r. w W. przed Sądem Apelacyjnym - Sądem Dyscyplinarnym w sprawie o uchylenie immunitetu sędziemu Sądu Okręgowego w B. M. B. (2), o sygn. akt ASDo 15/07, co do okoliczności przebiegu przesłuchania w charakterze podejrzanego G. W. w dniu 12 czerwca 2007 r. w K. mających służyć za dowód, po uprzednim pouczeniu o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania oraz fałszywego oskarżenia M. B. (2) przed Sądem Apelacyjnym - Sądem Dyscyplinarnym w W. w dniu 17 grudnia 2007 r. o popełnienie przestępstwa, tj. o przestępstwo z art. 233 § l k.k. i art. 234 k.k. w zw. z ar. 11 § 2 k.k. oraz w sprawie fałszywego oskarżenia M. B. (2) o popełnienie przestępstwa przez G. W., podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego w dniu 12 czerwca i 5 października 2007 r. w K. w toku śledztwa Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, o sygn. akt V Ds. 29/06/S, tj. o przestępstwo z art. 234 k.k., które to postępowanie zostało prawomocnie umorzone postanowieniem z dnia 24 września 2009 r. – wobec nie popełnienia przestępstwa (art. 17 § 1 pkt. 2 k.p.k.). W uzasadnieniu Prokurator stwierdził, że G. W. nie popełnił zarzucanych mu przestępstw, gdyż realizował swoje prawo do obrony. Prokurator Prokuratury Okręgowej w Częstochowie postanowieniem z dnia 18 września 2008 r., V Ds. 40/08/Sw umorzył śledztwo w sprawie złożenia w okresie od kwietnia 2006 r. do kwietnia 2007 r. w B. i K. przez świadka D. K. w toku prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Bielsku-Białej śledztwa o sygn. akt V Ds. 29/06/S oraz przez Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w K. postępowania w sprawie wniosku Prokuratora Okręgowego w Bielsku-Białej z dnia 8 lutego 2007 r. o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej powódki, sygn. akt ASDo 2/07 nieprawdziwych zeznań co do okoliczności popełnienia przez nią przestępstwa określonego w art. 228 § 1 i 3 k.k. polegającego na przyjęciu od D. K. w okresie od 11 października 2000 r. do 22 stycznia 2002 r. w B., w związku z pełnieniem funkcji publicznej sędziego Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej korzyści majątkowej w postaci co najmniej dwóch butelek alkoholu i bombonierki o łącznej wartości co najmniej 100 zł w zamian za niepodjęcie warunkowo umorzonego postępowania karnego o sygn. akt III K 34/99 wobec wyżej wymienionego, tj. o przestępstwo z art. 233 § 1 k.k. wobec stwierdzenia, że brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia. Postanowieniem z dnia 15 czerwca 2009 r., sygn. akt II Kp 124/09 Sąd Rejonowy w Oświęcimiu, Wydział II Karny utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie.

Na podstawie dokumentacji medycznej, orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 01.02.2008 r., oraz opinii sądowo-psychiatrycznej biegłego sądowego B. G., specjalisty psychiatry, Sąd Okręgowy ustalił wreszcie, że u powódki stwierdzono przebycie ostrej reakcji na stres ( (...)) oraz przewlekły zespół pourazowy ( (...)) o obrazie zespołu depresyjno-lękowego. Zaburzenia psychiczne, które pojawiły się w związku z przedmiotowym zdarzeniem, związane z postępowaniem Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej wywołały u powódki najpierw ostrą reakcję na stres ( (...)) na poziomie psychozy z myślami i popędami samobójczymi, z uwagi na odsunięcie powódki od obowiązków służbowych, z nieznanych jej przyczyn. Polegała na znacznych zaburzeniach w zakresie napędu psychoruchowego, zaburzeniach nastroju, po głębokie zaburzenia depresyjne oraz zaburzenia z układu autonomicznego, objawy panicznego lęku. Praktycznie od tego momentu nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia psychicznego powódki, w porównaniu ze stanem sprzed 2007 r. Powódka z osoby czynnej zawodowo, dobrze funkcjonującej społecznie, stała się całkowicie bezradna z niemożnością do kontynuowania pracy zawodowej, radzenia sobie w podstawowych czynnościach życia codziennego, a nawet oderwana od rzeczywistości. Zaburzenia te utrzymują się do chwili obecnej i mają charakter przewlekłego zespołu stresu pourazowego ( (...)). Rokowanie, co do całkowitego wyleczenia i pełnej poprawy stanu psychicznego, w chwili obecnej jest wątpliwe. Od lutego 2007 r. powódka pozostaje w terapii psychiatrycznej i psychologicznej, cały czas systematycznie pobiera wysokie dawki leków p/depresyjnych i anksjolitycznych, praktycznie nie przerywa leczenia i w chwili obecnej również korzysta z farmakoterapii. Według Sądu istnieje wyraźny związek przyczynowy między pogorszeniem się stanu zdrowia psychicznego powódki, utratą zdolności do pracy, a zdarzeniem z 2007 r.

Ponadto Sąd ustalił, że u powódki w dniu 15 lutego 2005 r. z powodu zatrucia tlenkiem węgla stwierdzono niewydolność krążenia i niewydolność oddechową. W badaniach neurologicznych obserwowano objawy charakterystyczne dla obrzęku mózgu, będącego wynikiem ciężkiego zatrucia. U powódki następowała szybka poprawa stanu somatycznego i neurologicznego, a w zakresie stanu psychicznego rozpoznano u niej zaburzenia adaptacyjne związane z utratą osób najbliższych. Przebieg zaburzeń adaptacyjnych związanych z przeżyciami z okresu 2005 r. i związanych z tragicznym wypadkiem, spowodował u powódki zaburzenia adaptacyjne, ale dostosowane do sytuacji. Powódka została poddana terapii psychologicznej, która pozwoliła jej na powrót do obowiązków służbowych. Należy zatem przyjąć, że powróciła ona do równowagi psychicznej. W przeprowadzonym dodatkowym badaniu psychologicznym stwierdzono zaburzenia ściśle związane z występowaniem u niej reaktywnych zaburzeń, będących wynikiem konfliktowej sytuacji w pracy i odsunięciem jej od obowiązków służbowych. Zatrucie powódki tlenkiem węgla w 2005 r. i śmierć jej najbliższych w tym czasie nie miało wpływu na stan emocjonalny i psychiczny powódki wynikający ze zdarzenia, które miało miejsce w 2007 r. Powódka jest trwale niezdolna do pełnienia obowiązków sędziego. U powódki stwierdzono poziom intelektualny w obszarze normy, zaburzenia koncentracji uwagi, podejrzenie zmian organicznych w (...), zaburzenia depresyjno-lękowe na poziomie nerwicy. Informacja o prowadzonym przeciwko niej postępowaniu wywołała u powódki ostrą reakcje lękową, na granicy psychozy. Mimo wsparcia najbliższych oraz profesjonalnej terapii nie była w stanie odzyskać dawnej sprawności psychicznej. Uraz psychiczny spowodował nawrót przeżyć związanych z tragiczną śmiercią córki. Zaburzenia w funkcjonowaniu osobowości o charakterze (...), utrwaliły się w postaci zespołu depresyjno-lękowego.

Według ustaleń Sądu Okręgowego, zdarzenie z 2005 r. było dla powódki wielką tragedią – później nastąpił okres żałoby. Powódka musiała i dostosowała się do nowej sytuacji, zaakceptowała to co się stało, przewartościowała swoje życie, zrozumiała, że wszystko musi ułożyć na nowo, inaczej. W styczniu 2006 r. powódka wróciła do pracy, był to dla niej bardzo dobry okres. W tym czasie nawet kilka razy w tygodniu wykonywała różne dodatkowe zajęcia - chodziła na siłownię, do fryzjera, na zakupy, spotykała się z dużym gronem znajomych. Powrotowi do pracy zawodowej najpierw towarzyszyła obawa, czy podała tej pracy, ale szybko okazało się, że wszystko jest w porządku, powódka realizowała się w tej pracy, praca była dla niej bardzo ważna (szczególnie po śmierci dziecka), powódka uważała się za osobę uczciwą, dobrego sędziego. Zdarzenie z lutego 2007 r. było dla powódki całkowitym zaskoczeniem, szokiem. Po południu, gdy przesłuchiwała małoletniego przyszedł pracownik sekretariatu i poinformował ją, że ma się udać niezwłocznie do Prezesa Sądu Rejonowego, od którego dowiedziała się, że został przeciwko niej skierowany wniosek o uchylenie immunitetu. Powódka nie dowiedziała się jednak co się dzieje, skąd taka decyzja. Następnego dnia o tym jaki postawiono jej zarzut dowiedziała się z prasy, obawiała się aresztowania. Po tym zdarzeniu nigdy więcej nie wróciła do pracy, od 8 lutego 2007 roku przebywała na zwolnieniu lekarskim przez okres roku, następnie przeszła w stan spoczynku. Powódka załamała się psychicznie: była przerażona, przestała wychodzić z domu, bała się ludzi, z nikim się nie spotykała, nie myślała logicznie, była chaotyczna, czynności wykonywała mechanicznie. Gdy pojawiły się publikacje prasowe powódka zaczęła być kojarzona z osobami o których pisano. Z artykułu prasowego z dnia 9 lutego 2007 r., w którym znalazły się imię i pierwsza litera jej nazwiska, wynikało „dla wszystkich” ( (...) środowisko prawnicze nie jest duże), że to o nią właśnie chodzi, była jedynym sędzia w Sądzie Rejonowym w Bielsku-Białej w Wydziale Karnym o tym imieniu. Również osoby w miejscu zamieszkania traktowały powódkę jak osobę oskarżoną. W K. - dzielnicy B., gdzie mieszkała rodzina powódki mieszkańcy kojarzyli powódkę z przedmiotową sprawą. Powódka słyszała negatywne komentarze na swój temat, np. podczas zakupów, zdarzyło się, że ktoś napluł jej pod nogi na klatce schodowej, obserwowała nieprzychylne reakcje sąsiadów, zdawała sobie sprawę z osądów wielu osób. Z dużej liczby znajomych, zostało kilka osób, na które zawsze mogła liczyć. Rodzina powódki starała się ją wspierać, ale również bardzo głęboko przeżywała całą sprawę, szczególnie jej rodzice. Przez przedmiotową sprawę pozbawiono jej godności i poczucia bezpieczeństwa. To wszystko doprowadziło do stanu psychicznego, w jakim ostatecznie się znalazła.

Sąd ponadto ustalił, że od dnia 9 lutego 2008 r. do chwili obecnej powódka pobiera uposażenie sędziego w stanie spoczynku. W okresie od lutego 2008 r. do maja 2008 r. uposażanie wynosiło 3.759,86 zł, wynagrodzenie – 4.987,48 zł (różnica – 1.227,62 zł), od czerwca 2008 r. do grudnia 2008 r. uposażenie wynosiło 3.229,86 zł, a wynagrodzenie – 4.357,47 zł (różnica – 1.127,61 zł), a od stycznia 2009 r. do maja 2009 r. uposażanie wynosiło 4.584,16 zł, wynagrodzenie – 6.19,15 zł (różnica – 1.584,99 zł).

Powyższy stan faktyczny, ustalony w oparciu o dowody z dokumentów, zeznań świadków a także opinii biegłej sądowej psychiatry i biegłej psycholog, które uznał za miarodajne, doprowadził Sąd pierwszej instancji do uznania powództwa za częściowo uzasadnione. W szczególności Sąd podkreślił, że w świetle treści przepisów art. 23 i art. 24 k.c. doszło do naruszenia dóbr osobistych w postaci czci – dobrego imienia poprzez przypisanie powódce – sędziemu, uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa korupcyjnego (a na tym opierał się skierowany do Sądu Dyscyplinarnego wniosek o uchylenie jej immunitetu) i upublicznienie tego faktu w prasie. Sąd stwierdził, ze upublicznienie przypisania uzasadnionej możliwości popełnienia przestępstwa uwłacza czci każdego człowieka, a w przypadku powódki sprawującej funkcję sędziego mogło to niewątpliwie podważyć jej wiarygodność oraz narazić ją na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania zawodu obdarzonego wysokim zaufaniem społecznym. Działania te mogły dodatkowo zdeprecjonować ją także jako człowieka, pokazując jako osobę postępującą niemoralnie. Jak wskazał Trybunał Konstytucyjny dla sędziego sam fakt skierowania przeciw niemu wniosku o pozbawienie immunitetu, oznacza uszczerbek reputacji. Ponadto powoduje zawieszenie w pełnieniu funkcji oraz ograniczenia w zakresie wynagrodzenia. Nawet jeśli okaże się, że wniosek był bezpodstawny i sędzia wróci do orzekania, to zarówno jego dobre imię, jak i gotowość do okazywania odwagi i niezależności nie będą nienaruszone (por. wyrok TK z dnia 28 listopada 2007 r., sygn. akt K 39/07). Skoro wskazane wyżej działania strony pozwanej mogły obiektywnie naruszyć dobra osobiste powódki, to na stronie pozwanej spoczywał ciężar wykazania, że jej zachowanie nie było bezprawne.

Sąd Okręgowy powołał się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, zgodnie z którym działanie w ramach porządku prawnego, aby wyłączyć bezprawność musi pochodzić od osoby kompetentnej, być dokonywane w granicach określonych tym porządkiem prawnym, a gdy chodzi o oceny innych osób, działanie to powinno być rzeczowe, obiektywne i ostrożne (por. wyrok SN z dnia 7 marca 2007 r., II CSK 493/06, LEX nr 278669). Sąd podkreślił, że podjęcie określonej decyzji procesowej przez prowadzącego postępowanie (np. w formie postanowienia o przedstawieniu zarzutów, wniesienia aktu oskarżenia, czy skierowania wniosku o uchylenie immunitetu) musi wynikać z wewnętrznego przekonania o jej zasadności, opartego na wszechstronnej analizie zebranego w sprawie materiału dowodowego z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia oraz zasad prawidłowego rozumowania. Sama decyzja może ulec następnie modyfikacji na skutek zmiany okoliczności (np. poprzez ujawnienie nowych dowodów), co nie oznacza wadliwości rozstrzygnięcia pierwotnego. Temu pierwotnemu rozstrzygnięciu nie można jednak postawić zarzutu tylko wtedy, gdy istniały – ocenione w oparciu o ww. kryteria – uzasadnione podstawy do podjęcia określonej decyzji procesowej. W niniejszej sprawie powódce – sędziemu zarzucono bez uzasadnionych podstaw, tj. w oparciu o nierzetelnie, nieprawidłowo zweryfikowane, sprzeczne, wybiórczo przedstawione dowody popełnienia przestępstwa korupcyjnego o bardzo wysokim stopniu społecznej szkodliwości. De facto jedynym dowodem, na którym oparty był wniosek o uchylenie immunitetu był dowód z wyjaśnień/zeznań D. K.. Sąd Dyscyplinarny rozpoznające sprawę o uchylenie powódce immunitetu uznał, że nie były one niewiarygodne, ale Sąd Najwyższy w sposób stanowczy i jednoznaczny odmówił im tego przymiotu wskazując na szereg argumentów, które nie dawały podstaw do odmiennej ich oceny. Potwierdził w całej rozciągłości taką ocenę Prokurator umarzając w dniu 5 marca 2009 r. postępowanie w sprawie w zakresie dot. powódki.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że przypisanie popełnienia przestępstwa korupcyjnego jest szczególnie negatywnie odbierane przez opinię publiczną, a dotyczy osoby, która winna się cechować nieskazitelnym charakterem i stać na straży praworządności. Sądy odgrywają w państwie prawa szczególną rolę i sędziowie muszą cieszyć się publicznym zaufaniem. Naruszenie dobrego imienia, czci, szacunku niezbędnego do wykonywania funkcji należy oceniać w kontekście wykonywanego przez niego zawodu i bardzo wysokich standardów nie tylko merytorycznych, ale również moralnych związanych z jego wykonywaniem. Natomiast oceniając działanie strony pozwanej w kontekście złożenia wniosku o uchylenie immunitetu Sąd przeprowadził rozważania w zakresie istota tego postępowania i wskazał, że ocena sądu dyscyplinarnego w sprawie zgody na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej powinna uwzględniać zaistnienie dostatecznie uzasadnionego podejrzeń popełnienia przestępstwa, czyli prawdopodobieństwa, ale ze względów ustrojowych, o stopniu wyższym, niż w ramach normalnego postępowania przygotowawczego. Zgromadzone dowody muszą dostatecznie uzasadniać popełnienie przez sędziego przestępstwa w rozumieniu art. 1 § 1 k.k., a więc między innymi wskazywać, że zarzucany czyn wyczerpuje wszystkie znamiona czynu zabronionego pod groźbą kary (por. uchwałę SN z dnia 11 marca 2003 r., SNO 9/03, OSNSD 2003, nr 1, poz. 7). Tymczasem wniosek o uchylenie powódce immunitetu został oparty de facto wyłącznie na dowodzie z „pomówienia” powódki przez skazanego przez nią wcześniej D. K., ocenionym dodatkowo bardzo pobieżnie, bez wyjaśnienia sprzeczności i niejasności w jego zeznaniach/„wyjaśnieniach”, przedstawionych wybiórczo. Świadczy o tym ocena całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym uzasadnienie postanowienia - Sądu Najwyższego - Sądu Dyscyplinarnego i postanowienia o umorzeniu postępowania. Sąd Okręgowy przyznał rację stronie pozwanej twierdzącej, że czynności organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, związane z wypełnianiem ich ustawowych obowiązków nie mają w żadnym sensie charakteru działań nielegalnych, ze względu na to, że postępowanie karne zakończyło się prawomocnym wyrokiem uniewinniającym. Wynika to z faktu, iż wiele okoliczności związanych z popełnieniem przestępstwa jest przedmiotem badania przez Sąd w toku procesu. Istotne jest jednak to, czy istniały dostateczne, rzetelnie i wszechstronnie rozważone (a nie selektywnie i wybiórczo) podstawy do przypisania komuś uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa (w przypadku sędziego już na etapie postępowania o uchylenie mu immunitetu). Zdaniem Sądu, takiej rzetelności i obiektywizmu w działaniu i ocenie dowodów niewątpliwie zabrakło w działaniu pozwanej Prokuratury w niniejszej sprawie, co do zarzutu przestępstwa korupcyjnego. Sąd nie podzielił stanowiska strony pozwanej, że sam fakt postawienia komuś zarzutów, czy też złożenia wniosku o uchylenie immunitetu, skoro nie obala domniemania niewinności, nie może prowadzić do naruszenia dóbr osobistych, gdyż, gdyby tak było organy władzy publicznej uprawnione do wszczęcia postępowania, nie decydowałyby się na to, z uwagi na potencjalną możliwość naruszenia dóbr osobistych powoda. Jednakże jeżeli brak jest uzasadnionych podstaw do wszczęcia jednego z tych postępowań, takie naruszenie dóbr osobistych ma miejsce, mimo obowiązującej w procesie karnym zasady domniemania niewinności aż do czasu wydania prawomocnego wyroku skazującego. Nie może być akceptowalna sytuacja, w której bezpodstawne przypisanie określonej osobie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa, zwłaszcza w stosunku do sędziego i w sytuacji medialnego nagłośnienia tej sprawy, nie daje mu żadnych możliwości ochrony jego dóbr osobistych. Jak wynika z poczynionych ustaleń faktycznych, powódka uzyskała wiedzę o treści skierowanego przeciwko niej wniosku o uchylenie immunitetu i treści stawianego jej zarzutu de facto z prasy - wiedzę o tych faktach posiadał już również dziennikarz (...) wydania Gazety (...) M. P. (1), o czym napisał w artykule, który ukazał się już w dniu 9 lutego 2007 r. Zatem należy przyjąć - również w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego - że informacje o toczącym się postępowaniu i zarzutach jej stawianych (tzw. „przeciek”) musiały pochodzić od pracowników pozwanej Prokuratury, którzy wyłącznie się tą sprawą zajmowali, a którzy kontaktowali się z tym dziennikarzem. Nie pozostaje z tym w sprzeczności treść postanowienia o umorzeniu śledztwa w sprawie „przecieku” informacji ze śledztwa do prasy (sygn. akt V Ds. 35/09), z którego uzasadnienia wyraźnie wynika, że umorzenie nastąpiło wyłącznie z uwagi na brak podstaw do ustalenia osoby odpowiedzialnej za przekazanie informacji dziennikarzowi M. P. (1). W niniejszej sprawie ustalenie konkretnej osoby personalnie odpowiedzialnej za dokonanie „przecieku”, zdaniem Sądu, nie jest konieczne, a wystarczające jest dla przyjęcia odpowiedzialności strony pozwanej (za naruszenie dóbr osobistych) samo ustalenie faktu, iż „przeciek” pochodził od jej pracowników.

W sprawie – wbrew zarzutowi strony pozwanej – nie ma zastosowania przepis art. 38 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5 poz. 24 z późn. zm.), gdyż roszczenia powódki nie są wywodzone z faktów dotyczących sposobu w jaki za pośrednictwem materiałów prasowych (z punktu widzenia ich treści i formy) opinia publiczna została zapoznana z informacjami o zarzutach objętych wnioskiem o uchylenie immunitetu, ale z tego, że informacje takie w formie nieuprawnionego prawnie „przecieku” zostały przedstawicielowi prasy przekazane będąc niejako „wyjściową” podstawą do zainteresowania dziennikarzy traktujących je jako dalszy ciąg zdarzeń zapoczątkowanych na konferencji z dnia 2 października 2006 r., efektem którego były przygotowane przez M. P. i innych publikacje (tak: Sąd Apelacyjny w Krakowie w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 maja 2011 r. w sprawie z powództwa K. S., sygn. akt I ACa 373/11, k. 278-279). Ubocznie tylko należy zaznaczyć, że w kontekście informacji upublicznionych na konferencji prasowej z dnia 2 października 2006 r. działania te wpisywałyby się zresztą w nagłośnienie sukcesów w walce z korupcją wewnątrz wymiaru sprawiedliwości.

W świetle wskazanych wyżej rozważań Sąd Okręgowy przyjął, że naruszenie przez stronę pozwaną dóbr osobistych powódki było działaniem bezprawnym i w związku z tym przysługuje jej ochrona prawna przewidziana w art. 24 k.c. Z tych też powodów uwzględnił żądanie powódki w zakresie usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego, a mianowicie zobowiązanie pozwanego do dokonania przeproszenia. Sąd skorygował tylko w treści przeproszenia datę wniosku Prokuratora, który powódka oznaczyła na 7 lutego, podczas gdy właściwą datą jest dzień 8 lutego, traktując to wyłącznie jako oczywistą omyłkę pisarską.

Sąd uwzględnił także roszczenie powódki w zakresie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę związaną z naruszeniem dóbr osobistych powódki w oparciu o art. 448 k.c., gdyż stronie pozwanej należy przypisać winę w postaci co najmniej niedbalstwa. Przy złożeniu wniosku o uchylenie immunitetu powódce doszło co najmniej do niezachowania należytej staranności, rzetelności w wykonaniu nałożonych ustawowo obowiązków, a brak podstaw do zgłoszenia wniosku w oparciu o zaoferowany dowód, nie może być usprawiedliwione zasadą swobodnej oceny dowód z art. 7 k.p.k. oraz intencjonalne nagłośnienie sprawy w mediach poprzez przekazanie informacji prasie („przeciek”), co związane było z ukazaniem się artykułu w Gazecie (...) już w dniu następnym. Ustalając wysokość zadośćuczynienia pieniężnego Sąd Okręgowy uwzględnił całokształt okoliczności faktycznych w zakresie doznanej krzywdy, ustalonych w oparciu o zasady dowodowe z art. 6 k.c. i 232 k.p.c., ale również fakty notoryjne (znane Sądowi ze spraw o sygn. akt I C 1704/09, I C 1705/09, I C 694/09, w tym orzeczeń Sądów Apelacyjnych w tych sprawach oraz w sprawie I C 34/11). W ocenie Sądu odpowiednią sumą za krzywdę wyrządzoną powódce wskutek naruszenia jej dóbr osobistych, w konsekwencji działania strony pozwanej, jest kwota 50.000 zł i kwotę w tej wysokości Sąd zasądził, oddalając dalej idące żądanie. Sąd uwzględnił fakt, że dobra osobiste, które zostały naruszone przez działanie pracowników strony pozwanej zasługują na wzmożoną ochronę prawną, a krzywda powódki w postaci podważania zaufania do jej uczciwości, w przypadku osoby sędziego i stawianych mu zarzutów nie wymaga większego uzasadnienia, wobec wymogu nieskazitelnego charakteru związanego z pełnieniem tej funkcji. Powódka bardzo boleśnie przeżyła wystąpienie przeciwko niej z wnioskiem o uchylenie immunitetu, było to dla niej zdarzenie niezwykle traumatyczne, a zostało to jeszcze spotęgowane nagłośnieniem sprawy w prasie. Powódka była narażona na nieprzychylne komentarze, utratę znajomych, utratę jedynego „podparcia”, jakim była dla niej praca zawodowa. Z uwagi na stosunkową łatwość identyfikacji powódki w środowisku prawniczym, wśród znajomych i sąsiadów nie było wątpliwości, że chodzi o nią. Dla sędziego, mimo korzystnego dla niego wyjaśnienia przedmiotowej sytuacji, działanie strony pozwanej może oznaczać trwałą stygmatyzację, rzutować na „normalność” dalszego życia, przy pewnej świadomości nieodwracalności skutków zdarzenia. Nieprzychylne komentarze oraz powtarzane zarzuty popełnienia przestępstwa korupcyjnego skutkowały wstydem oraz poniżeniem powódki wśród lokalnej społeczności. Powódka była zawieszona w wykonywaniu funkcji sędziego, od czasu zdarzenia w zasadzie do chwili obecnej miała i ma tak poważne problemy zdrowotne (musiała podjąć regularne leczenie psychiatryczne, w tym farmakologiczne), jest trwale niezdolna do pracy na stanowisku sędziego. W związku z zaistniałą sytuacją znacznemu pogorszeniu uległo również życie towarzyskie powódki, która stała się osobą skrytą, nieufną, izolującą się od ludzi. Z jednej zatem strony Sąd uwzględnił konkretną krzywdę wykazaną przez powódkę, w powiązaniu z oczywistą oceną tej krzywdy w kontekście sprawowanej przez nią funkcji sędziego, a z drugiej strony uwzględnił fakt, że obecnie nie jest już sędzią Sądu, w którym wcześniej orzekała z tych właśnie względów, a więc nie jest już narażona na dodatkowy stres związany ze sprawą, choćby ze strony środowiska, czy stron. Zasądzając kwotę 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia Sąd miał także na względzie wysokość kwot zasądzonych w czterech opisanych wyżej sprawach o sygn. akt I C 1704/09, I C 1705/09, I C 694/10 i I C 34/11 (po 50.000 zł). W tym kontekście zarzut popełnienia przestępstwa korupcyjnego (przyjęcia dwóch butelek alkoholu i bombonierki w zamian za pozytywne załatwienie sprawy) musi jawić się jako porównywalny (Sądowi nie umknęła z pola widzenia także pewna specyficzna wymowa, jaką w odczuciu społecznym mógł wywołać właśnie taki zarzut, mogący ośmieszać poniekąd powódkę). Przyznana suma pieniężna nie usunie szkody niemajątkowej, ale zmierza do wyrównania doznanego przez powódkę uszczerbku drogą pośrednią, przez danie jej pewnej satysfakcji.. Ponieważ powódka przez opublikowanie przeprosin uzyskała już poważną satysfakcję, ten fakt również został wzięty pod uwagę przy ustaleniu ostatecznej kwoty zadośćuczynienia. Mając powyższe na względzie, na podstawie art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Sąd orzekł jak w pkt II sentencji wyroku.

Rozstrzygając o roszczeniu odszkodowawczym powódki Sąd przytoczył przesłanki z art. 444 § 2 k.c. i wskazał, że konieczną przesłanką jest powstanie szkody, bądź to w postaci zwiększenia wydatków, bądź to zmniejszenia dochodów. Odwołując się do opinii biegłego psychiatry Sąd stwierdził, że powódka jest osobą niezdolną do pracy na stanowisku sędziego z uwagi na zdarzenia z lutego 2007 r. i pomiędzy tymi zdarzeniami (działaniami Prokuratury) a tą niezdolnością istnieje adekwatny związek przyczynowy. Jednocześnie biegła wykluczyła ostatecznie, by na tę niezdolność miały mieć wpływ również traumatyczne dla powódki wydarzenia z 2005 roku, kiedy to z powodu zatrucia tlenkiem węgla, życie straciło dziecko powódki i jej siostra, a sama powódka była z tego powodu leczona. Wobec zatem wykazanej bezprawności i zawinienia w zachowaniu strony pozwanej oraz istnienia adekwatnego związku przyczynowego między utratą przez powódkę zdolności do pracy na stanowisku sędziego a tym zachowaniem Sąd zasądził na rzecz powódki rentę w żądanej wysokości, jako różnicę między kwotą wynagrodzenia, które powódka otrzymywałaby wykonując pracę, a tą jaką obecnie otrzymuje z tytułu uposażenia sędziego w stanie spoczynku (6.169,15 zł – 4.584,16 zł = 1.584,99 zł) – w oparciu o art. 444 § 2 k.c. w zw. z art. 417 k.c. Sąd zasądził również odszkodowanie za szkodę w postaci utraconych korzyści – wobec spełnienia przesłanek z art. 417 k.c. Zgodnie z obecnym brzmieniem tego przepisu za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Przesłankami odpowiedzialności w oparciu o ten przepis są – ogólnie rzecz ujmując: bezprawność, szkoda i normalny związek przyczynowy. Przesłanki te zostały w niniejszej sprawie wykazane. Skoro zatem powódka na skutek bezprawnego działania strony pozwanej utraciła korzyści wysokości 20.728,70 zł (1.227,62 x 4 + 1.127,61 x 7 + 1.584,99 x 5), wynikające z konieczności przedwczesnego przejścia w stan spoczynku, związanego z trwałą utratą zdolności do pracy, kwota ta została w całości zasądzona, a dalej idące żądanie jako nieuzasadnione zostało oddalone.

Uzasadniając rozstrzygnięcie o odsetkach Sąd wskazał jako podstawę art. 455 i art. 481 § 1 i 2 k.c. uznając, że faktycznie należały się one powodowi od daty wezwania strony pozwanej do spełnienia świadczenia tj. od dnia doręczenia odpisu pozwu. O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. znosząc je wzajemnie między stronami.

Pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Prokuratora Okręgowego w Bielsku- Białej zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w części, tj. w punkcie III (dotyczącym odszkodowania) i IV (dotyczącym renty). Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

I. naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy: art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, wskutek dowolnej oceny materiału dowodowego, przez przyjęcie niepoprawnych logicznie i niezgodnych z doświadczeniem życiowym wniosków w oparciu o środki dowodowe w postaci opinii biegłych prowadzących do konkluzji, iż obecny stan zdrowia psychicznego powódki jest wyłącznie wynikiem działań pozwanego; 2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że biegła psychiatra stwierdziła, że powódka jest niezdolna do pracy na stanowisku sędziego z uwagi na zdarzenia z lutego 2007 r. i pomiędzy tymi zdarzeniami istnieje adekwatny związek przyczynowy w sytuacji gdy biegła stwierdziła jedynie, że na aktualny stan zdrowia powódki miały wpływ zdarzenia z 2007 r., nie wypowiadając się w zakresie wpływu tych zdarzeń na niezdolność powódki do wykonywania zawodu sędziego orzeczoną decyzją lekarza orzecznika ZUS z dnia 1 lutego 2008 r.

3. art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 481 § 1 k.c. poprzez brak wyjaśnienia w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zastosowanej zasady zasądzenia renty;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego:

4. art. 417 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie spełnienia wszystkich przesłanek roszczenia odszkodowawczego;

5. art. 361 § 1 k.c. w związku z art. 417 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że działania pozwanego pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą w postaci utraty korzyści w wysokości 20.728,70 zł będącej skutkiem przedwczesnego przejściem powódki w stan spoczynku, w sytuacji nie istnienia odpowiedzialności pozwanego za przedwczesne przejście powódki w stan spoczynku;

6. art. 361 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że pomiędzy działaniami pozwanego, a uszczerbkiem jakiego doznała powódka zachodzi adekwatny związek przyczynowy, podczas gdy obecny stan w jakim znajduje się powódka jest odzwierciedleniem także zdarzeń mających miejsce w roku 2005 (śmierć córki i siostry powódki oraz zatrucie tlenkiem węgla);

7. art. 444 § 2 k.c. w związku z art. 417 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że sam fakt utraty zdolności do pracy na stanowisku sędziego stanowi przesłankę zasądzenia renty, podczas gdy przesłanką do wypłaty renty jest utrata zdolności do pracy zarobkowej a nie jedynie utrata zdolności do pracy na konkretnym stanowisku, czy też wykonywania określonego zawodu

8. art. 444 § 2 k.c. w związku z art. 417 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że szkoda powódki powstała wyłącznie na skutek zmniejszenia dochodów, co nie stanowi przesłanki zasądzenia renty;

9. art. 481 § 1 k.c. poprzez brak podstaw do zasądzenia odsetek od tak określonego sposobu zapłaty przyznanej renty w okolicznościach, gdy pozwany nie pozostawał w opóźnieniu z zapłatą tych świadczeń

10. art. 362 k.c. poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy powódka swoim zachowaniem przyczyniła się i przyczynia do zwiększenia doznanego uszczerbku.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany Skarb Państwa wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonym zakresie poprzez oddalenia powództwa w tej części, ewentualnie o. uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie Sądowi Okręgowemu w Krakowie sprawy do ponownego rozpoznania, w każdym zaś przypadku wnosił o zasądzenie od powódki kosztów postępowania apelacyjnego - w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest uzasadniona tylko w niewielkiej części, dotyczącej odsetek za opóźnienie w zapłacie zasądzonej od pozwanego na rzecz powódki renty, w pozostałej części natomiast nie znajduje podstaw.

W szczególności nietrafne są zarzuty dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego, a to opinii biegłej psychiatry i wskutek tego błędne przyjęcie, iż obecny stan zdrowia psychicznego powódki jest wyłącznie wynikiem działań pozwanego. Tymczasem ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji są prawidłowe gdyż dokonane zostały w oparciu o wszechstronną ocenę całego materiału dowodowego sprawy, nie pozostającą w sprzeczności z zasadami logiki rozumowania czy doświadczenia życiowego i nie wykazującą błędów natury faktycznej. Ocena ta odpowiada wymogom określonym w wymienionym przepisie, nie wyłączając oceny dowodu z opinii biegłej. Należy przy tym zaznaczyć, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez sąd; nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych. (wyrok SN z dn. 27 września 2002 r. IV CKN 1316/00 – lex nr 80273).

Jak wynika z materiału dowodowego, w tym dokumentacji lekarskiej obejmującej zatrucie tlenkiem węgla powódki w 2005 roku, opisanej w opinii biegłej, powódka istotnie doznała wówczas rozległych obrażeń, a to: polegających na niewydolności krążenia i oddechowej, obrzęku mózgu, encefalopatii po zatruciu, odoskrzelowym zapaleniu płuc i gardła po intubacji, zaburzeniach adaptacyjnych, zaburzeniach neurologicznych. Jednakże znaczna część tych obrażeń ustąpiła pod wpływem zastosowanego leczenia jeszcze przed opuszczeniem przez powódkę szpitala, gdyż została ona wypisana do domu w stanie dobrym, w pełni wydolna i stabilna, z ustabilizowanym stanem psychicznym. W następnym okresie powódka pozostawała w leczeniu psychiatrycznym i psychologicznym, które doprowadziło do regresu zaburzeń adaptacyjnych i osiągnięciu takiego stanu zdrowotnego, który pozwolił jej na powrót do pracy. Ta okoliczność jednoznacznie wskazuje, że powódka powróciła do zdrowia i pomimo doznanych obrażeń spowodowanych zatruciem tlenkiem węgla jak i przeżyć związanych z tragiczną śmiercią najbliższych osób, była zdolna do wykonywania swojej pracy. Są zatem podstawy by przyjmować, że pracę tę wykonywałaby nadal gdyby nie przedmiotowe zdarzenie z 2007 roku, którego bezprawności strona pozwana nie kwestionuje. Powyższe potwierdza opinia biegłej B. G. (karta 504), która podała, że w przeprowadzonym dodatkowo badaniu psychologicznym stwierdzono zaburzenia ściśle związane z występowaniem u badanej reaktywnych zaburzeń, będących wynikiem konfliktowej sytuacji w pracy i odsunięciem jej od obowiązków służbowych. Według biegłej zatrucie powódki tlenkiem węgla i śmierć jej najbliższych w tym samym czasie nie miało wpływu na stan emocjonalny i psychiczny powódki wynikający ze zdarzenia, które miało miejsce w 2007 roku.

Argumenty podnoszone w uzasadnieniu apelacji nie są wystarczające do podważenia stanowiska Sądu pierwszej instancji oceniającego opinię biegłej, (wraz z opinią uzupełniającą) jako fachową, rzetelną, przedstawiającą analizę medyczno-psychologiczną powódki, nie zawierającą żadnych sprzeczności. Ma wprawdzie rację pozwany gdy twierdzi, że przeżycia powódki z 2005 roku (zatrucie tlenkiem węgla a zwłaszcza śmierć jedynej córki i siostry powódki) były niezwykle traumatycznym przeżyciem, nieporównanie bardziej dotykającym psychiki powódki niż późniejsze zdarzenie z 2007 roku. Niemniej jednak nie można tylko z tej oceny wyprowadzać wniosku, iż właśnie zatrucie tlenkiem węgla i śmierć najbliższych doprowadziło do takiego stanu psychicznego powódki, który uniemożliwiał jej pracę na stanowisku sędziego i pozostawało w bezpośrednim związku z jej przejściem w stan spoczynku. Po pierwsze, wydarzenia z 2005 r. dotykały sfery ściśle osobistej, co jakkolwiek miało wpływ na stan psychiczny powódki, nie wiązało się bezpośrednio z jej pracą i nie miało istotnego wpływu na zdolność do wykonywania zawodu. Natomiast przedmiotowe w sprawie zdarzenie z 2007 roku w sposób oczywisty dotyczyło pracy zawodowej powódki, wywołało znacznie szerszy oddźwięk w jej środowisku a powódka poddana została niezwykle silnej presji i negatywnym ocenom. Te okoliczności zatem miały decydujący wpływ na stan zdrowia psychicznego powódki i jej zdolność do dalszego wykonywania zawodu. Po drugie, jak wyżej wskazano, pomimo opisanym przeżyć, stan zdrowia powódki bezpośrednio przed zdarzeniem z 2007 roku był dobry a powódka powróciła do równowagi umożliwiającej jej dalsze funkcjonowanie w zawodzie, nie ma więc podstaw by przypuszczać, iż nie wykonywałaby ona swojej pracy nadal. Z materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że to dopiero przedmiotowe zdarzenie z 2007 r. miało zasadniczy wpływ na niezdolność powódki do pracy skutkującej przejściem w stan spoczynku.

Wypada podkreślić, że dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy ustalić, czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody i czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia (selekcja następstw). Trzeba zatem ustalić, czy między zdarzeniem a szkodą zachodzi obiektywna zależność, a to poprzez zbadanie, czy niewystąpienie zdarzenia powodowałoby, że szkoda także nie wystąpiłaby. W sytuacji występującej w niniejszej sprawie to właśnie przedmiotowe zdarzenie z 2007 roku doprowadziło do szkody. Można bowiem sądzić, na co wskazywano powyżej, że gdyby nie kwestionowane działanie strony pozwanej, powódka nadal by pracowała w swoim zawodzie. Przesłanka związku przyczynowego zatem wystąpiła.

Przepis art. 361 § 1 k.c., wyraża koncepcję przyczynowości adekwatnej i wskazuje, że istotnym kryterium, jakie należy brać pod uwagę stanowi normalność następstw. Przy dokonywaniu oceny normalności nie jest konieczne ustalenie, że każdorazowemu zaistnieniu danej przyczyny towarzyszy badany skutek (por. wyrok SN z 28 lutego 2006 r., III CSK 135/05, LEX nr 201033). Nie jest też konieczne stwierdzenie, że jest to skutek typowy, zazwyczaj występujący. Nie wyłącza normalności w rozumieniu tego przepisu okoliczność, że mimo identycznych warunków zdarzenia, określone następstwo nie zawsze występuje, ani też jego statystyczna rzadkość. Sformułowanie „normalne następstwo” nie musi oznaczać skutku koniecznego. ( por. wyrok SN z 28 lutego 2006 r., III CSK 135/05, LEX nr 201033). Wystarczy stwierdzenie, że zwiększa się prawdopodobieństwo jego wystąpienia. W konkretnych okolicznościach nawet wysoce prawdopodobny skutek nie musi wystąpić, będzie jednak normalnym następstwem, jeżeli zaistnieje. Zwiększenie prawdopodobieństwa musi mieć cechę stałości. Za normalne mogą być uznane tylko takie następstwa, których prawdopodobieństwo wystąpienia zawsze wzrasta, ilekroć pojawi się przyczyna danego rodzaju. Uznaniu normalności następstw nie sprzeciwia się przy tym okoliczność, że chodzi o dalsze skutki określonego zdarzenia. Wszystkie ogniwa łańcucha zdarzeń podlegają ocenie w świetle kryterium normalności (por. wyrok SN z 28 lutego 2006 r., III CSK 135/05, LEX nr 201033; wyrok SN z 14 grudnia 2004 r., II CK 249/04, LEX nr 284685; wyrok SN z 4 listopada 1977 r., II CR 355/77, OSN 1978, nr 11, poz. 205; wyrok SN z 18 lutego 1981 r., IV CR 605/80, OSNC 1982, nr 4, poz. 50; wyrok SN z 14 marca 2002 r., IV CKN 826/00, LEX nr 74400; por. także Z. Banaszczyk (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 361; A. Olejniczak (w) „Kodeks cywilny. Komentarz. T.III. Zobowiązania – część ogólna” pod red. A.Kidyby, Lex 2010, art. 361).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że wbrew zarzutom apelującego, następstw zdarzenia z 2007 roku w postaci utraty przez powódkę zdolności do pracy na stanowisku sędziego i przejścia w stan spoczynku, nie można uznać za następstwo wyjątkowe i niespotykane przy tego typu zdarzeniach. Nie kłóci się też z zasadami logiki czy doświadczenia życiowego. Normalnymi następstwami zdarzenia, z którego wynikła szkoda, są bowiem następstwa, jakie tego rodzaju zdarzenie jest w ogóle w stanie wywołać i nie można przyjąć, by następstwo to było wynikiem jakichś nadzwyczajnych okoliczności, którego w ogóle nie należy brać pod uwagę. W tym stanie rzeczy nieuzasadniony należało uznać zarzut strony pozwanej o braku normalnego związku przyczynowego w niniejszej sprawie pomiędzy zdarzeniem a szkodą powódki w postaci utraty części dochodów.

Zakres i sposób naprawienia szkody majątkowej na osobie, w postaci uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, określa przepis art. 444 k.c. W takiej sytuacji poszkodowany może domagać się kompensaty wszelkich kosztów, wywołanych tym stanem, w tym zwrotu utraconych zarobków (art. 444 § 1 k.c.) oraz odpowiedniej renty, jeżeli utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby (art. 444 § 2 k.c.). Wbrew zatem stanowisku pozwanego prawo do renty przysługuje poszkodowanemu nie tylko jeśli poszkodowany utracił zdolność do pracy zarobkowej całkowicie ale także częściowo. Z tego punktu widzenia uznanie powódki za osobę niezdolną do wykonywania zawodu sędziego jest bez znaczenia, skoro powódka wskutek takiego orzeczenia była zmuszona do przejścia w stan spoczynku z prawem do niższego uposażenia. Wprawdzie przy ustalaniu dochodów poszkodowanego uwzględnia się także zdolność zarobkową poszkodowanego, jeżeli jej nie wykorzystuje, zważywszy na posiadane kwalifikacje i realnie istniejące możliwości na rynku pracy, jednak poszkodowany nie ma obowiązku podjęcia każdej pracy (por. wyrok SN z 8 czerwca 2005 r., V CK 710/04, LEX nr 183607; por. także wyrok SN z 2 marca 1966 r., II PR 18/66, NP 1966, nr 10, s. 1294, z glosą A. Szpunara; wyrok SN z 17 lipca 1975 r., I CR 370/75, LEX nr 7728; wyrok SN z 10 października 1977 r., IV CR 367/77, OSN 1978, nr 7, poz. 120). Nie sposób zatem zarzucić sędziemu w stanie spoczynku, że nie podejmuje pracy w innym zawodzie, przy wykonywaniu którego jego stan zdrowotny nie byłby przeszkodą, tym bardziej, że poszkodowany nie jest zobowiązany do ograniczania szkody, której doznaje. Natomiast zachowanie poszkodowanego, jeżeli pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, może wpływać na rozmiar odszkodowania, którego dochodzi on od osoby odpowiedzialnej za szkodę (art. 362 k.c.). Pozwany nie formułował jednak zarzutów, ani tym bardziej nie wykazywał, że powódka podejmując inne zatrudnienie (jakie?) nie wymagające takich predyspozycji psychicznych jakie są konieczne w przypadku zawodu sędziego, osiągałaby wyższe zarobki niż świadczenie, które obecnie pobiera, a tym samym, że jej szkoda byłaby mniejsza. Wręcz przeciwnie, mogłaby być nawet większa.

Odnosząc się do zarzutu pozwanego dotyczącego niewskazania przez Sąd pierwszej instancji do kiedy renta powódce ma być wypłacana należy podkreślić, że określenie terminu końcowego świadczenia renty nie jest konieczne. Obowiązek świadczenia wygasa, jeżeli poszkodowany odzyska zdolność do pracy albo gdy nadejdzie termin, w którym w sposób naturalny (wiek, utrata kwalifikacji) zdolność tę utraciłby. Zastosowanie ma tu przepis art. 907 § 2 k.c., a uchylenie lub zmiana wysokości renty zasądzonej bez czasowego ograniczenia, możliwe jest w sytuacji, gdy nastąpiła zmiana stosunków (wyrok SN z 6 grudnia 2000 r., II UKN 125/00, OSNP 2002, nr 15, s. 365).

Za uzasadnioną należy natomiast uznać apelację pozwanego w zakresie rozstrzygnięcia o odsetkach w odniesieniu do renty. Renta z art. 444 § 2 k.c. ma charakter kompensacyjny, stanowi bowiem formę naprawienia szkody pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem sprawczym (por. wyrok SN z dnia 13 grudnia 1999 r., I CKN 832/99, nie publ.). Renta przysługująca poszkodowanemu, który w wyniku zdarzenia sprawczego zachował częściowo zdolność do pracy, powinna odpowiadać różnicy między zarobkami, jakie mógłby osiągać, gdyby nie zdarzenie sprawcze, a dochodami, jakie uzyskuje lub jest w stanie uzyskać przy wykorzystaniu swoich możliwości. Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki rentę w wysokości stanowiącej różnicę między kwotą wynagrodzenia, które powódka otrzymywałaby wykonując pracę, a tą jaką obecnie otrzymuje z tytułu uposażenia sędziego w stanie spoczynku, przy czym renta została ustalona według stanu w dacie wyrokowania. Dlatego jakkolwiek renta jest należna powódce począwszy od lipca 2009 r., do października 2012 r. kiedy zapadł wyrok, jej skapitalizowana suma wynosi 63.360 zł (40 miesięcy x 1.584 zł), a odsetki od tej kwoty winny być zasądzone od daty wyrokowania. Dalsza renta, począwszy od 1 listopada 2012 r., została zasądzona na rzecz powódki w kwocie 1.584 zł z terminem płatności do dnia 10-go każdego kolejnego miesiąca, z odsetkami ustawowymi na wypadek opóźnienia w płatności, a rozstrzygnięcia tego nie sposób kwestionować.

Z przedstawionych względów Sąd Apelacyjny zmienił częściowo zaskarżony wyrok jak w sentencji (art. 386 § 1 k.p.c.), natomiast w pozostałej części oddalił apelację pozwanego Skarbu Państwa jako bezpodstawną, na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzając od pozwanego Skarbu Państwa na rzecz powódki kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, zważywszy, że powódka uległa tylko w nieznacznym stopniu żądaniom pozwanego co do odsetek od części zasądzonego roszczenia, zaś co do zasady apelację wygrała.