Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 478/14

POSTANOWIENIE

Dnia 18 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Łoboz (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Anna Koźlińska

SR (del.) Joanna Czernecka

Protokolant:

Ewelina Hazior

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2014 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z wniosku A. K. (1)

przy uczestnictwie Skarbu Państwa - Starosty (...), Gminy M., P. K., N. P., A. K. (1) córki A., A. K. (2), A. T. i G. R.

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestnika Gminy M.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Wieliczce

z dnia 27 listopada 2013 roku, sygnatura akt I Ns 40/13

postanawia:

I. zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 2-gim poprzez nadanie temu punktowi brzmienia:

„2. stwierdzić, że własność nieruchomości położonej w C., oznaczonej jako działka ewidencyjna nr (...) o pow. 0,0694 ha, szczegółowo opisanej w punkcie 1-szym postanowienia, nabyli w drodze zasiedzenia z dniem 28 maja 2008 r. A. K. (1), córka J. i S. w 30/48 części, oraz P. K. syn W. i A. w 3/48 części, N. P. córka W. i A. w 3/48 części, A. K. (1) córka W. i A. w 3/48 części, A. K. (2) syn W. i A. w 3/48 części, A. T. córka W. i A. w 3/48 części, G. R. córka W. i A. w 3/48 części;”;

II. oddalić dalej idącą apelację;

III. zasądzić od uczestnika Gminy M. na rzecz wnioskodawczyni A. K. (1) kwotę 600 zł ( sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

IV. nakazać ściągnąć od wnioskodawczyni na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 330,93 zł ( trzysta trzydzieści złotych dziewięćdziesiąt trzy grosze) tytułem zwrotu wydatków pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Wieliczce postanowieniem z dnia 27 listopada 2013r. dokonał uwidocznienia podziału działki nr (...) położonej w C., objętej KW nr (...) na trzy: (...), (...) i (...), oraz orzekł o zasiedzeniu z dniem 1 października 2005r. wydzielonej działki nr (...) o pow. 0,0694 ha na rzecz A. K. (1), wnioskodawczyni. Sąd Rejonowy uwzględniając wniosek wskazał, że wnioskodawczyni wraz z mężem zakupili przylegające do działki nr (...) gospodarstwo rolne w 1977r. i urządzili tam nie istniejącą wcześniej drogę dojazdową na części oznaczonej jako nr (...). Uzyskali pozwolenie na budowę w 1990r.i posadowili tam budynek, w którym mieszka wnioskodawczyni. Od zachodniej strony prowadzi do niego podjazd, zaś od wschodniej strony brak jakichkolwiek śladów korzystania w formie przejazdu. Ze względu na duże pochylenie terenu działka nr (...) nie jest wykorzystywana jako przejazd do części oznaczonej jako działka nr (...). Przedmiotowa nieruchomość tam, gdzie nie stanowi dojazdu do domu wnioskodawczyni, jest porośnięta trawą i wykorzystywana jako łąka. Sąd Rejonowy ustalił, że nieruchomość nie była wykorzystywana jako droga zagospodarowana przez Gminę M., z urządzeniami drogowymi. W szczególności nie świadczy o tym książka drogowa oraz samo oświadczenie pełnomocnika Gminy M. na rozprawie w dniu 13.11.2013r. Nieruchomość ta nie uzyskała przed dniem 1 października 2005r. statusu drogi publicznej poprzez odpowiednią uchwałę. Nie ma zatem przeszkód do orzekania o zasiedzeniu tej działki. Wobec tego Sąd stwierdził, że wnioskodawczyni spełniła wszystkie przesłanki do zasiedzenia, skoro posiadała samoistnie, z wyłączeniem innych osób, część działki nr (...) od chwili zakupu swego gospodarstwa (rok 1977). Świadczy o tym zwłaszcza posadowienie budynku w roku 1990. Początek biegu zasiedzenia ustalił Sąd na datę 1 stycznia 1978r. Ustalił także Sąd, że wnioskodawczyni opłacała podatek od całego obszaru, a więc także od działki nr (...) w zajętej części. Miał także Sąd Rejonowy na uwadze wyłączenie możliwości zasiedzenia nieruchomości państwowych przed dniem 1 października 1990r., oznaczającym zmianę w tym zakresie kodeksu cywilnego. Zasiedzenie z dniem 1 października 2005 stwierdził Sąd Rejonowy tylko na wnioskodawczynię, wskazując, że skoro jej mąż zmarł wcześniej, to nie mógł zasiedzieć z żoną nieruchomości.

Apelację od tego orzeczenia wniosła Gmina M., zaskarżając je w całości i domagając się jego zmiany poprzez oddalenie wniosku.

Zarzuty Gminy M. były następujące:

1/ naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnych ustaleń, zwłaszcza poprzez pozbawienie wiarygodności dokumentu urzędowego, jakim jest książka drogowa, przyjęcie bezkrytyczne, że wnioskodawczyni uzyskała pozwolenie na budowę, że legitymuje się zgodą na jego użytkowanie oraz opłaca podatek od nieruchomości;

2/ naruszenie art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że wnioskodawczyni dowiodła przesłanek zasiedzenia, zwłaszcza, że wykorzystuje teren rolniczo, skoro sama twierdzi, że służy jej jako dojazd, nadto brak jest dowodów na uzyskanie pozwolenia na budowę, opłacania podatków czy użytkowania domu;

3/ naruszenie art. 172 k.c. poprzez przyjęcie spełnienia przesłanek zasiedzenia, wobec faktu, że działka nr (...) jest drogą publiczną, skoro figuruje jako taka w planach zagospodarowania przestrzennego.

Sąd Okręgowy ustalił dodatkowo następujący stan faktyczny:

Decyzją Wojewody (...) z dnia 12 maja 2014r. Gmina M. nabyła z dniem 27 maja 1990r. z mocy prawa nieodpłatnie prawo własności nieruchomości położonej w C., w jednostce ewidencyjnej M. oznaczonej jako działka nr (...) o pow. 0,26 ha, objętej KW nr (...) prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Wieliczce. W uzasadnieniu decyzji stwierdzono, że nieruchomość ta stała się własnością Skarbu Państwa na podstawie art. 2 ust. 1 pkt e dekretu PKWN, a odpowiadają jej dawne parcele katastralne l.kat.(...) i l.kat.(...). W dniu wejścia w życie ustawy komunalizacyjnej działka figurowała w rejestrze ewidencji gdzie jako właściciel wpisany był Skarb Państwa, a jako podmiot władający Naczelnik Gminy - drogi gminne. Niemniej w piśmie z dnia 12.08.2011r. Wójt Gminy M. wskazał, że droga ta w tej dacie stanowiła drogę wewnętrzną.

W wypisie z rejestru gruntów z dnia 2.05.2011r. jako władający jest wpisana Gmina M..

/dowód: decyzja Wojewody (...) nr (...)– k. 147, wypis z rejestru gruntów – k. 7/.

Działka nr (...) w C. nie jest i nigdy nie była zaliczona w drodze uchwały do kategorii dróg publicznych w rozumieniu ustawy z dnia 21 marca 1985r. o drogach publicznych. Podatek od tej działki nigdy nie był uiszczany przez A. K. (1).

/dowód: pismo Urzędu Gminy M. z 14.07.2014r. – k. 160/.

Część działki nr (...) oznaczona po podziale jako (...) pozostawała w wyłącznej dyspozycji A. K. (1) i jej męża W. K. od chwili objęcia jej w posiadanie w 1977r. Miało to miejsce w związku z wcześniejszym zakupem przez wymienionych gospodarstwa rolnego, a to działek (...), które otaczają ściśle wymieniony fragment działki nr (...). We wskazanej części działka ta służyła małżonkom K. jako dojazd do opisanego gospodarstwa i nikt oprócz nich z niej nie korzystał. Wskazywana część opisana obecnie jako działka nr (...) nie miała połączenia z pozostałą częścią działki nr (...) opisaną obecnie jako nr (...) z uwagi na fakt, że na końcowym fragmencie działki nr (...) w stronę działki nr (...) zawsze istniała skarpa uniemożliwiająca przejazd, będąca czynnym osuwiskiem. Ta część działki nr (...) była zawsze porośnięta trawą i użytkowana przez małżonków K. jako łąka, nigdy nie była używana jako droga dojazdowa przez jakąkolwiek osobę. Pierwszy ślad drogi pojawia się dopiero na wydzielonej działce nr (...). Osoby mające nieruchomości przy działce oznaczonej obecnie nr (...) dojeżdżają po niej do drogi publicznej w kierunku przeciwnym niż skarpa położona na działce nr (...).

Małżonkowie K. własnym staraniem urządzili dojazd po działce nr (...) w części stanowiącej dojazd do ich domu położonego na działce nr (...) od strony działki nr (...). W pierwszej połowie lat 90-tych na końcowym fragmencie działki nr (...) przed skarpą, jak również na działkach nr (...) wybudowali dom, którego nie obejmowało pozwolenie na budowę udzielone w 1990r.

/dowód: projekt podziału działki nr (...) – k. 72, mapa ewidencji gruntów – k. 90 i k. 18, wypisy z rejestru gruntów – k. 34-43, decyzja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – k. 215, zdjęcia z (...)dołączone do akt, zeznania świadków M. K. – k. 103 verte, M. Z. – k. 104, W. D. – k. 104 verte, W. B. – k. 106, zeznania wnioskodawczyni A. K. (1) – k. 106/.

W. K. zmarł w dniu 28 czerwca 2002r. i spadek po nim wraz z wchodzącym w jego skład gospodarstwem rolnym nabyli na podstawie ustawy żona A. K. (1) w ¼ części oraz dzieci P. K., N. P., A. K. (1), A. K. (2), A. T., G. K., po mężu R. – po 3/24 części.

/dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w Wieliczce z 19 września 2008r. sygn. akt I Ns 891/08 -k.66/.

W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy akceptuje ustalenia Sądu Rejonowego.

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy oparł się na dokumentach, jako i na zeznaniach świadków i wnioskodawczyni, które nie były kwestionowane w trakcie postępowania. Sąd oddalił wnioski dowodowe uczestnika A. K. (2), jako że okoliczności, które miały być przedmiotem dowodów osobowych ( kwestia posiadania drogi w części oznaczonej jako nr (...)) zostały już w sposób nie budzący wątpliwości wyjaśnione. Charakter posiadania jako samoistny nie budzi wątpliwości. Potwierdza jeszcze tę okoliczność fakt wybudowania na części działki nr (...) budynku mieszkalnego. Nie ma znaczenia, że został on posadowiony bez pozwolenia na budowę, a więc bezprawnie w rozumieniu przepisów administracyjnych. Istotnym jest bowiem, że budując dom na przedmiotowej nieruchomości wnioskodawczyni z mężem, nie pytając o zgodę właściciela nieruchomości, manifestowała po raz kolejny samoistność posiadania, chęć władania gruntem jak właściciel. Dotychczas przesłuchani w sprawie świadkowie potwierdzili fakt wyłączności władania przedmiotowego terenu przez małżonków K., fakt wyłącznego korzystania z drogi jako dojazdu do ich gospodarstwa, fakt urządzenia tego dojazdu oraz fakt, że nikt inny tamtędy nie jeździł. Nadto – że nie istniała w terenie zaznaczona na mapach droga „na przestrzał”. Tę ostatnią okoliczność eksponował w zeznaniach świadek M. K.. Jego zeznania są o tyle istotne, iż był on autorem projektu podziału działki nr (...) na (...), (...) i (...), celem wydzielenia części przynależnej wnioskodawczyni z racji wyłącznego korzystania. Świadek ten udzielił szczegółowych informacji co do braku drogi „przelotowej”, czy w ogóle braku drogi w końcowym fragmencie działki nr (...), gdzie znajduje się skarpa – czynne osuwisko. Niezależnie od tego, że jego zeznania ( jak i pozostałych świadków) nie zostały skutecznie zakwestionowane, to co do stanu z przeszłości znajdują one potwierdzenie w zdjęciach lotniczych z (...). Zdjęcia te dokumentują stan nieodległy od roku 1977, bowiem pierwsze z nich pochodzi z roku 1983, zaś ostatnie z maja 2013r. Na żadnym zdjęciu nie widać drogi za domem, a jedynie teren porośnięty trawą, oraz wysypany ziemią, który najprawdopodobniej jest skarpą z czynnym osuwiskiem ( na współczesnych zdjęciach widać osuniętą ziemię). W istocie, ślady drogi rozpoczynają się w znacznej odległości od domu wnioskodawczyni ( w stronę działki oznaczonej obecnie jako 259/3). Zdjęcia te są dowodem obiektywnym, a skoro potwierdzają zeznania świadków oraz wnioskodawczyni, nie pozostawiają wątpliwości co do braku drogi na fragmencie za domem wnioskodawczyni na przestrzeni minionych lat. Powoduje to niemożliwość przyjęcia twierdzenia Gminy M. o istnieniu na tym docinku drogi, niezależnie od oznaczenia jej przebiegu na mapach. Ponadto aktualnie na mapach tych należy uwzględnić położenie budynku wybudowanego na działce nr (...) i zresztą budynek ten się zaznacza /vide k. 86/. Niezależnie od kwestii, czy jako wybudowany bez pozwolenia na budowę, będzie on musiał ulec rozbiórce, to stan przynajmniej od połowy lat 90-tych wygląda tak, że budynek ten stoi na działce uwidocznionej jako droga.

Nadto brak „przelotowości” drogi w miejscu, gdzie jest skarpa oraz brak śladów używania w tym charakterze potwierdza zeznania świadków oraz wnioskodawczyni, że tylko wnioskodawczyni i jej rodzina korzystali z tej nieruchomości. Jest to logiczne; skoro był to dojazd wyłącznie do ich gospodarstwa, to jasnym jest, że tylko oni byli zainteresowani korzystaniem.

Wobec zakwestionowania przez uczestnika Gminę M. zdjęć mających dokumentować prace na drodze, przedłożonych przez uczestnika A. K. (2) /k.192-194/, Sąd Okręgowy uznał je za nieprzydatne dla celów dowodowych. Nie sposób bowiem stwierdzić dokładnie, gdzie i kiedy były wykonane.

Wobec wyjaśnienia kwestii płacenia podatków jak chodzi o działkę nr (...) poprzez pismo Urzędu Gminy M. /k.160/ Sąd Okręgowy uznał za zbędne prowadzenie na tę okoliczność dalszych dowodów przedłożonych przez strony, pomijając już fakt, że dowody zgłoszone w tej mierze przez uczestnika Gminę M. należało ocenić jako spóźnione.

Sąd Okręgowy, mając na uwadze dodatkowe ustalenia faktyczne, zważył, co następuje:

Apelacja jest całkowicie bezzasadna.

W niniejszej sprawie Gmina M. nie kwestionowała w istocie faktu posiadania części nieruchomości będącej działką nr (...), odpowiadającej działce wydzielonej o numerze (...) przez wnioskodawczynię i jej rodzinę. Przede wszystkim zarzucano bowiem, że działka nr (...) stanowi drogę i jako taka nie może być przedmiotem zasiedzenia. Na tę okoliczność Gmina M. przedstawiała wypisy z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, gdzie uwidoczniono drogowe przeznaczenie działki nr (...) ( w całości – k. 87-89) oraz książkę drogi /k.92-99/. Temu ostatniemu dokumentowi należy poświęcić więcej uwagi, gdyż powołuje się na niego apelacja. Wedle tej książki, założono ją w dniu 31.12.2001r. dla drogi nr (...) o długości 0,587. Do książki dołączony jest załącznik uwidaczniający jej przebieg. Stwierdzić trzeba, że nie wiadomo, jaki fragment drogi nr (...) stanowi działka nr (...). We wskazanym załączniku brak bowiem odniesienia się do działek ewidencyjnych, jest to po prostu plan miejscowości C. /k.100/, który nie sposób przetransponować na mapy ewidencyjne w aktach, z powodu braku wspólnych punktów charakterystycznych oraz innej skali map ewidencyjnych. Nadto działka nr (...) w całości ma powierzchnię 0,26 ha, natomiast książka dotyczy drogi o powierzchni 0,587 ha. Nie sposób zatem stwierdzić, jak się ma opis techniczny rodzaju nawierzchni /k.98/ do przebiegu na działce nr (...). Niezależnie od tego z książki nie wynika, że były prowadzone jakiekolwiek prace na drodze czy że kiedykolwiek miała miejsce kontrola techniczna drogi. Stan faktyczny natomiast, a to posadowienie na fragmencie działki nr (...) budynku przez wnioskodawczynię i nieodnotowanie tego faktu przez służby drogowe Gminy przez kilkanaście lat świadczy o czymś przeciwnym, a mianowicie, że taka kontrola przez szereg lat, de facto do czasu rozpoczęcia starań przez wnioskodawczynię o zakup działki /k.26/, nie miała miejsca. Tak więc dokument ten, oprócz tego, że istnieje, niczego w sprawie nie dowodzi. Co zaś do kwestii użytkowania działki nr (...) w części tylko jako łąki a w części jako drogi dojazdowej, to właśnie takie ustalenie czyni Sąd Rejonowy wskazując, że łąka jest od wschodniej strony budynku, zaś od zachodniej – podjazd. Potwierdzają to ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego j.w. Brak zatem podstaw do formułowania zarzutu z art. 233 § 1 k.p.c.

Natomiast co do najważniejszej kwestii; czy część działki nr (...), której zasiedzenia domaga się wnioskodawczyni, jest wyjęta z obrotu poprzez posiadanie przymiotu drogi publicznej – należy wypowiedzieć się jednoznacznie negatywnie. Działka nr (...), jak to jednoznacznie wyjaśnił Urząd Gminy M. w odpowiedzi na pismo Sądu Okręgowego /k.160/, nigdy nie miała i nie ma do dziś charakteru drogi publicznej w rozumieniu przepisów ustawy o drogach publicznych. W uzasadnieniu decyzji komunalizacyjnej podano, że Wójt Gminy M. wskazał, że na chwilę wejścia w życie ustawy wprowadzającej przepisy o samorządzie terytorialnym, czyli na moment komunalizacji z mocy prawa, droga ta stanowiła tzw. drogę wewnętrzną. W efekcie należy stwierdzić, że niezależnie od jej przeznaczenia w planach zagospodarowania przestrzennego może ona być przedmiotem zasiedzenia. Potwierdził to Sąd Najwyższy, stwierdzając w jednym z orzeczeń: „Działka gruntu uwidoczniona w ewidencji jako droga, która nigdy nie była drogą w rozumieniu art. 4 pkt 2 w związku z art. 2a ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (jedn. tekst: Dz.U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115 ze zm.), może być przedmiotem zasiedzenia.” - postanow. SN2013-04-10 IV CSK 514/12, OSNC 2013/12/143. Co więcej, w postanowieniu IV CSK 556/13 (2014-05-22 LEX nr 1475237) wskazał: „Wyłączenie zasiedzenia odnosi się do takich nieruchomości będących drogami publicznymi, które po zrealizowaniu procesu inwestycyjnego są budową przeznaczoną do prowadzenia ruchu drogowego, a nie nieruchomości dopiero przeznaczone pod drogę publiczną. Istotny jest zatem realny aspekt infrastrukturalny, a nie same, nawet najdalej idące, zamierzanie planistyczne”.

Po przesądzeniu najważniejszej kwestii, a mianowicie że część działki nr (...) mogła być przedmiotem zasiedzenia jako nie wyłączona z obrotu, należało ustalić, czy są spełnione pozostałe przesłanki, których wymaga art. 172 k.c. Nie ulega wątpliwości, że od czasu objęcia nieruchomości w posiadanie ( niekwestionowany rok 1977) wnioskodawczyni posiadała wraz z mężem W. nieruchomość oznaczoną obecnie jako nr (...) jako posiadacz samoistny, z wyłączeniem innych osób i że taki stan ma miejsce do chwili obecnej. Różnica polega tylko na tym, że obecnie nieruchomość jest w posiadaniu wnioskodawczyni oraz dzieci jako spadkobierców W. K., który zmarł w 2002r.

Zupełnie bezzasadny jest tutaj zarzut Gminy, że wnioskodawczyni nie udowodniła przesłanek zasiedzenia. Wszystkie zgromadzone w sprawie dowody osobowe potwierdzają wersję wnioskodawczyni. Co do dowodów z dokumentów, to kwestia uzyskania bądź nie pozwolenia na budowę nie ma znaczenia w związku z faktem, że nie ulega kwestii, iż budynek mieszkalny został posadowiony przez wnioskodawczynię na działce obecnie (...) z początkiem lat 90-tych, a więc kilkanaście lat temu. Nawet jeśli przy okazji braku pozwolenia na budowę, a więc braku stosownego wniosku Gmina nie mogłaby uzyskać informacji o tym fakcie, to przecież gdyby założyć, że działka nr (...) na całej swej długości, także na docinku oznaczonym obecnie jako nr (...) była wykorzystywana przez wszystkich zainteresowanych mieszkańców jako droga gminna – prędzej czy później Gmina musiałaby zostać zaalarmowana, że na drodze służącej do przejazdu ktoś rozpoczyna budowę. Jak stwierdzono, przez kilkanaście lat tak się nie stało, co świadczy dobitnie o tym, że nikt oprócz rodziny wnioskodawczyni z tej drogi na wskazanym docinku nie korzystał, oraz że służby drogowe przedmiotową nieruchomością się zupełnie nie zajmowały. W świetle niekwestionowanego posiadania samoistnego części działki nr (...) nie ma również znaczenia fakt, że wnioskodawczyni nie opłacała podatków od części tej nieruchomości. Nie mogła tego zresztą czynić, skoro nie była uwidoczniona w rejestrze jako władający tą nieruchomością. Nadto wnioskodawczyni zajmowała tylko fragment działki nr (...), więc budziłoby zdziwienie, gdyby płaciła podatki od całej działki.

Samoistności posiadania nie unicestwia w żaden sposób okoliczność, że w roku 2012, już po śmierci męża, wnioskodawczyni chciała uregulować stan prawny nieruchomości i pertraktowała z Gminą o jej wykup. Okazało się to niemożliwe, gdyż Gmina uzyskała decyzję komunalizacyjną dopiero w 2014r., niemniej powołuje to jako okoliczność braku samoistności posiadania. Tymczasem, zgodnie z ustalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, sama taka okoliczność świadczyć może jedynie o fakcie posiadania w złej wierze, to jest przy wiedzy, że nie jest się właścicielem. Wyłączne korzystanie z działki jako drogi dojazdowej do domu i pól i posadowienie na działce budynku świadczy o samoistności posiadania w sposób nie budzący wątpliwości. Tak więc wiedza o tym, że się nie jest właścicielem, powoduje jedynie przyjęcie posiadania w złej wierze, co i tak ma miejsce w niniejszej sprawie. Na koniec warto w tej kwestii zacytować jedno z nowszych postanowień Sądu Najwyższego: „Samoistny posiadacz nieruchomości, znajdujący się na drodze do jej zasiedzenia, nie traci cech takiego posiadacza przez to, że zwraca się do właściciela z ofertą, ogólnie ujmując, "wywłaszczenia za odszkodowaniem", ponieważ takie zachowanie nie wpływa na zamiar władania nią w charakterze właściciela, lecz świadczy jedynie o tym, iż posiadacz ma świadomość braku tytułu prawnego do nieruchomości i zmierza do jego wcześniejszego uzyskania niezależnie od jej ewentualnego zasiedzenia w przyszłości, a zatem może to wpływać tylko na ocenę jego złej lub dobrej wiary. W braku innych okoliczności nie wpływa to jednak na przesłanki, od których zależy nabycie własności w drodze zasiedzenia”

( 2012-11-29 V CSK 552/11 LEX nr 1293848).

Jak chodzi o termin zasiedzenia, rację ma Sąd Rejonowy, zwracając uwagę, że nieruchomość była własnością Skarbu Państwa i wobec tego jej zasiedzenie było możliwe od chwili wejścia w życie zmian do k.c. z dniem 1 października 1990r., przy ewentualnym odliczeniu czasu posiadania, nie więcej, niż 15 lat przy posiadaniu w złej wierze, co wynika z art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 2990r. o zmianie ustawy k.c. Sąd Rejonowy przy takim założeniu liczył termin zasiedzenia od dnia 1 października 1990r. Pomijając już fakt policzenia z błędem polegającym na odliczeniu 15 lat, podczas gdy można dokonać odliczenia jedynie 12 lat ( stan posiadania samoistnego ustalony przez Sąd istniał od 1977r., a konkretnie od 1 stycznia 1978r. a więc 12 lat przed datą 1.10.1990r.) – należy dokonać korekty orzeczenia co do daty zasiedzenia także z innych przyczyn. Wobec komunalizacji działki nr (...) decyzją z roku 2014, ale ze stanem na dzień 27 maja 1990r. termin zasiedzenia winien być liczony od dnia 27 maja 1990r. Wskazują na to liczne orzeczenia Sądu Najwyższego. W jednym z nich Sąd Najwyższy powiedział: „Artykuł 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321) znajduje zastosowanie także do nieruchomości państwowych, które z dniem 27 maja 1990 r. stały się z mocy prawa mieniem komunalnym” (postanow. SN2014-06-04 II CSK 520/13 LEX nr 1491129). Bieg zasiedzenia nieruchomości państwowych, które z dniem 27 maja 1990 r. stały się z mocy prawa mieniem komunalnym, rozpoczyna się od tego dnia, przy czym - zgodnie z art. 10 ustawy z 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny - ulega on skróceniu o czas, w którym nieruchomość była własnością państwową ( tak postanow. SN 2012-06-29, I CSK 614/11,LEX nr 1232457). Jak z tego wynika, od dnia 27 maja 1990r. należy liczyć bieg terminu 30 lat, skoro nieruchomość była posiadana w złej wierze, przy czym należy odliczyć 12 lat posiadania przez wnioskodawczynię i jej męża( między rokiem 1977 a 1990, a precyzyjniej od początku 1978r. do 1990r.). Termin zasiedzenia w niniejszej sprawie upływa zatem w dniu 27 maja 2008r.

Kolejna korekta dotyczy tego, kto nabył nieruchomość przez zasiedzenie. Jak bowiem ustalono, mąż wnioskodawczyni, W. K. zmarł w 2002r, a zatem przed upływem terminu zasiedzenia. Wobec tego w jego miejsce wstępują jego spadkobiercy, a zatem żona A. K. (1) ( wnioskodawczyni) oraz dzieci. Tego rodzaju ustalenie spowodowało konieczność wezwania przez Sąd Okręgowy do udziału w sprawie uczestników będących dziećmi zmarłego, czego błędnie zaniechał Sąd Rejonowy. W tej sytuacji, skoro dodatkowo nie ma sporu, że nie tylko odziedziczyli oni spadek, ale również faktycznie kontynuowali posiadanie wraz z wnioskodawczynią – należy stwierdzić zasiedzenie w odniesieniu do ½ idealnego udziału we współwłasności – na rzecz wnioskodawczyni jako pozostałego przy życiu małżonka, zaś pozostałą ½ przynależną W. K. ( wobec braku ustalenia, że małżonkowie posiadali nierówne udziały w majątku wspólnym) – na rzecz jego spadkobierców, czyli żony i dzieci, w ułamkach wynikających z dziedziczenia ustawowego. Finalnie A. K. (1) zasiedziała udział wielkości 30/48 części, zaś pozostali udziały w 3/48 części. Co do spadkobierców, mogą oni bowiem doliczyć do swego czasu posiadania czas posiadania poprzednika, czyli W. K.. Potwierdził to Sąd Najwyższy co do zasiedzenia nieruchomości państwowych, które z dniem 27 maja 1990 r. stały się z mocy prawa mieniem komunalnym, przy skróceniu czasu posiadania, wskazując: „w sytuacji, w której następuje skrócenie okresu posiadania potrzebnego do zasiedzenia, dopuszczalne jest również doliczenie - na podstawie art. 176 § 1 k.c. - czasu posiadania poprzednika” ( tak postanow. SN 2012-06-29, I CSK 614/11,LEX nr 1232457). Wprawdzie wnioskodawczyni inaczej sformułowała żądanie wniosku, ale tutaj znowu należy powołać stanowisko Sądu Najwyższego : „Jeżeli z ustalonych okoliczności faktycznych wynika, że w okresie biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, a łączny czas posiadania obecnego posiadacza samoistnego i jego poprzednika prowadzi do zasiedzenia, to doliczenie okresu poprzednika sąd powinien uwzględnić z urzędu i nie jest w tym zakresie związany żądaniem wniosku” – tak postanow. SN, 2013-02-20 III CSK 156/12LEX nr 1314357.

W efekcie wskazać należy, że wnioskodawczyni oraz spadkobiercy W. K. we wskazanych częściach nabyli przedmiotową nieruchomość z dniem 28 maja 2008r., co powoduje częściową zmianę orzeczenia Sądu Rejonowego w punkcie 2-gim, co do daty oraz co do osób, na rzecz których następuje zasiedzenie (art. 386 § 1 k.p.c.).

Apelacja w dalszym zakresie została natomiast oddalona w oparciu o art. 385 k.p.c. jako pozbawiona uzasadnionych podstaw.

Korekta powyższa (zmiana orzeczenia) następuje, jak to wyżej wskazano, nie w związku ze stwierdzeniem, że zarzuty apelacji okazały się być uzasadnione. Sąd Okręgowy dokonał tej korekty w ramach ustalonych przez zakres zaskarżenia wskazany apelacją, jednak działał w tym zakresie z urzędu. Powoduje to konieczność przyjęcia, że w istocie uczestnik Gmina M. przegrywa postępowanie apelacyjne i wobec sprzeczności interesów – zwrot przez nią kosztów postępowania ( kosztów zastępstwa) na rzecz wnioskodawczyni w oparciu o art. 520 § 3 k.p.c.

Co zaś do poniesionych przez Skarb Państwa wydatków na zdjęcia lotnicze z Centrum Geodezji i Kartografii, to ponieważ dowód ten przeprowadzono ostatecznie, jak się okazało, w interesie wnioskodawczyni, powinna ona ponieść koszty z tym związane (art.83 ust. 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).