Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 320/14

POSTANOWIENIE

Dnia

27 listopada 2014 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący – Sędzia

SSO Bogumił Goraj

Sędziowie

SO Irena Dobosiewicz (spr.)

SO Tomasz Adamski

Protokolant

st. sekr. sąd. Sylwia Sondaj

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2014 r.

w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z wniosku

B. P.

z udziałem

(...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością

z siedzibą w P.

o ustanowienie służebności przesyłu

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Szubinie IX Zamiejscowego Wydziału Cywilnego z siedzibą w Żninie

z dnia 17 grudnia 2013 r.

sygn. akt. IX Ns 21/13

p o s t a n a w i a :

I.  oddalić apelację,

II.  zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 320/14

UZASADNIENIE

Wnioskodawca B. P. domagał się ustanowienia służebności przesyłu obciążającej nieruchomości zapisane w księgach wieczystych nr: (...),(...)i (...) za wynagrodzeniem: 35.000 zł, 70.000 zł i 55.000 zł na rzecz (...) Sp. z o.o. Oddział (...) B., których treścią jest znoszenie istnienia na nieruchomości obciążonej i w przestrzeni nad jej powierzchnią urządzeń i instalacji elektroenergetycznych oraz prawo korzystania z nieruchomości obciążonej w zakresie niezbędnym do dokonywania konserwacji, remontów, modernizacji urządzeń, kabli i instalacji elektroenergetycznych wraz z prawem wejścia i wjazdu na teren nieruchomości odpowiednim sprzętem.

W uzasadnieniu wskazał, że na terenie nieruchomości zostały posadowione 32 słupy, które powodują obniżenie funkcjonalności i wartości nieruchomości, a wnioskodawca ponosi straty w postaci utraty pożytków.

Uczestnik (...)Sp. z o.o. w P. w odpowiedzi na wniosek wniósł o jego oddalenie wywodząc, że jego poprzednik prawny nabył przez zasiedzenie z dniem 31 października 1983 r. nieodpłatną służebność gruntową obciążającą nieruchomości wskazane we wniosku. Urządzenia znajdują się tam co najmniej od 1973 r. Od tego czasu uczestnik i jego poprzednicy użytkowali trwałe i widoczne urządzenie w postaci linii energetycznej i stacji transformatorowej w sposób, który odpowiada treści służebności gruntowej.

W piśmie z dnia 27 marca 2012 r. wnioskodawca podniósł, że zarzut zasiedzenia służebności przesyłu jest nieuzasadniony. Zainstalowanie urządzeń nastąpiło bez faktycznej możliwości jakiegokolwiek odwołania, czy sprzeciwu i odbyło się w ramach działań władczych Skarbu Państwa.

Postanowieniem z dnia 17 grudnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Szubinie IX Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Żninie oddalił wniosek (pkt 1), zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kwotę 291 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 2) i nakazał pobrać od wnioskodawcy na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Szubinie kwotę 1.158 zł tytułem poniesionych wydatków (pkt 3) (sygn. IX Ns 21/13).

Sąd Rejonowy ustalił, że w 1973 r. w ramach programu elektryfikacji wsi i osiedli na nieruchomościach położonych w K., zapisanych aktualnie w księgach wieczystych (...) postawiono linie średniego i niskiego napięcia. Na jednym ze słupów zamontowano transformator. Linia średniego napięcia doprowadzona została z Głównego Punktu Zasilania w W..

Wnioskodawca B. P. został właścicielem nieruchomości zapisanej w księdze wieczystej nr (...) w 1973 r. Właścicielem nieruchomości zapisanej w księdze wieczystej nr (...) jest zaś od roku 1990.

Dokonując oceny prawnej tak ustalonego stanu faktycznego, Sąd Rejonowy wskazał, że niewątpliwie linie średniego i niskiego napięcia wraz z transformatorem zostały wzniesione na nieruchomościach wnioskodawcy w roku 1973. W dniu 31 października 1973 r. podpisano bowiem protokół odbioru technicznego i przekazania do eksploatacji linii wraz z transformatorem. Od tego czasu poprzednicy prawni uczestnika i następnie sam uczestnik korzystali z tych trwałych i widocznych urządzeń.

Ustanowienie służebności przesyłu jest konieczne tylko wówczas, gdy status urządzeń znajdujących się na danej nieruchomości nie jest uregulowany, tzn. że ich istnienie i eksploatacja nie opierają się na żadnej podstawie prawnej. W ocenie Sądu Rejonowego, taka sytuacja nie miała jednak miejsca w niniejszej sprawie. W świetle opisanych wyżej okoliczności poza sporem pozostawało bowiem korzystanie przez uczestnika i jego poprzedników prawnych od 1973 r. z widocznych i trwałych urządzeń. Korzystanie z tych urządzeń odpowiadało treści służebności gruntowej. Samoistnego posiadania tej służebności nie wykluczało to, że czasami pracownicy energetyki pytali o zgodę na wejście na teren nieruchomości. W ocenie Sądu był to bowiem raczej przejaw uprzejmości i chęci zachowania dobrosąsiedzkich stosunków.

Wskazując na protokół odbioru technicznego i przekazana do eksploatacji z dnia 31 października 1973 r. Sąd Rejonowy przyjął, że bieg zasiedzenia związany z początkiem korzystania z przedmiotowych urządzeń rozpoczął się z dniem 1 listopada 1973 r. Posiadanie sieci przesyłowej przez przedsiębiorstwo państwowe przed nowelizacją kodeksu cywilnego w 1989 r. było posiadaniem w rozumieniu art. 352 § 1 k.c. i mogło ono prowadzić do zasiedzenia służebności. Do biegu zasiedzenia można było zatem zaliczać posiadanie linii energetycznych w tym okresie.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, przedstawione dokumenty oraz zeznania świadków wskazują, że do zbudowania linii doszło w ramach programu elektryfikacji wsi i osiedli. W takiej natomiast sytuacji posiadanie przez zakłady energetyczne służebności należało traktować jako posiadanie w dobrej wierze. Wnioskodawca nie obalił zresztą domniemania dobrej wiary wynikającego z art. 7 k.c. Zdaniem Sądu do zasiedzenia służebności gruntowej polegającej na prawie do utrzymywania na nieruchomościach wnioskodawcy napowietrznych linii energetycznych wraz ze stacją transformatorową i słupami oraz prawie dostępu do urządzeń celem ich przeglądów, remontów, modernizacji i napraw przez Zakłady (...) - Zakład (...) doszło zatem z dniem 31 października 1983 r. Nabycie służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu w drodze zasiedzenia było bowiem dopuszczalne przed ustawowym uregulowaniem służebności przesyłu. Poprzednik uczestnika nabył tę służebność nieodpłatnie, skoro przez 10 lat korzystał z urządzeń nie płacąc za to właścicielom nieruchomości.

Skoro zaś korzystanie przez uczestnika z linii energetycznych znajdujących się na nieruchomościach wnioskodawcy jest uregulowane i opiera się na służebności, do której zasiedzenia doszło, to wnioskodawca nie może skutecznie domagać się wynagrodzenia w zamian za ustanowienie służebności przesyłu.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 520 § 3 k.p.c.

Apelację od postanowienia złożył wnioskodawca B. P. i w istocie domagał się jego zmiany poprzez uwzględnienie jego wniosku. Wnosił również o zasądzenie kosztów postępowania. Rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego zarzucił naruszenie art. 292 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że w rozpoznawanej sprawie doszło do zasiedzenia służebności gruntowej, której treść odpowiada służebności przesyłu oraz naruszenie art. 2 Konstytucji RP poprzez naruszenie zasady zaufania jednostki do państwa i stanowionego przez nie prawa.

W uzasadnieniu wskazał, że oddalenie wniosku jest nieuzasadnione, albowiem nie zostały wykazane przesłanki zasiedzenia służebności przesyłu. Zdaniem apelującego do zasiedzenia nie mogło dojść w sytuacji, gdy podmiotem na rzecz którego mogłoby nastąpić zasiedzenie był Skarb Państwa. Działał on bowiem na mocy władzy administracyjnej i nie była zachowana równowaga stron. Ponadto apelujący podniósł, że do czasu wejścia w życie przepisów o służebności przesyłu, tj. do dnia 3 sierpnia 2008 r., służebność gruntowa o treści odpowiadającej obecnie służebności przesyłu mogła powstać tylko na rzecz nieruchomości władnącej należącej do przedsiębiorstwa przesyłowego w okresie potrzebnym do stwierdzenia zasiedzenia. Uczestnik musiałby zatem wykazać, że w okresie koniecznym do stwierdzenia zasiedzenia był właścicielem bądź użytkownikiem wieczystym nieruchomości władnącej. W rozpoznawanej sprawie uczestnik wskazał natomiast, że użytkowanie wieczyste nieruchomości władnącej zostało na jego rzecz ustanowione dopiero w dniu 5 grudnia 1990 r.

W odpowiedzi na apelację uczestnik (...) Sp. z o.o. w P. wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna. Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne z rozważeniem całokształtu materiału dowodowego i ustalenia te Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, za wyjątkiem stwierdzenia, że posiadanie służebności przez uczestnika było posiadaniem w dobrej wierze i w związku z tym zastosowanie znajduje 10-letni termin zasiedzenia.

Na wstępie stwierdzić należy, że Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania ( vide: uchwała 7 Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07).

Uwzględniając powyższe Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że Sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia prawa materialnego, a w konsekwencji dokonał błędnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co doprowadziło do przyjęcia dobrej wiary uczestnika przy posiadaniu przedmiotowej służebności.

Sąd Rejonowy nieprawidłowo ocenił, że przyjęcie dobrej wiary było uzasadnione dokumentami przedstawionymi przez uczestnika, które wskazywały na budowę linii energetycznej na nieruchomościach należących obecnie do wnioskodawcy w ramach programu elektryfikacji wsi i osiedli. Wśród tych dokumentów znajduje się m.in. projekt elektryfikacji (k. 59) czy protokół odbioru technicznego i przekazania do eksploatacji robót inwestycyjnych i po kapitalnym remoncie (k. 60). Uczestnik nie przedłożył natomiast żadnego dowodu, który potwierdzałby prawo inwestora do dysponowania nieruchomością poprzednika prawnego wnioskodawcy, np. jego zgodą. Wypada w tym miejscu zauważyć, że aby móc wybudować określone instalacje na terenie nieruchomości stanowiącej własność prywatną, poprzednik prawny uczestnika musiał uzyskać prawo do dysponowania tą nieruchomością, tak by mógł przeprowadzić inwestycję, polegającą na wzniesieniu stosownych urządzeń. Nawet dobra wiara w chwili stawiania urządzeń nie oznacza powstania po stronie przedsiębiorstwa energetycznego prawa do korzystania z nieruchomości skutecznego wobec każdoczesnego jej właściciela, odpowiadającego treści służebności przesyłowej. Ponadto przedsiębiorstwo energetyczne, które nie legitymuje się uprawnieniem do ingerowania w sferę cudzej własności nieruchomości dla bieżącego utrzymania urządzeń przesyłowych, korzysta z tej nieruchomości w złej wierze ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2010 r., II CSK 156/10).

Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd Okręgowy nie aprobuje poglądu Sądu pierwszej instancji, iż przedstawione przez uczestnika dokumenty uzasadniały przyjęcia po jego stronie jako posiadacza dobrej wiary. Jednak również przyjęcie złej wiary posiadacza nie czyni rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego wadliwym, albowiem do zasiedzenia służebności faktycznie doszło, lecz nie z dniem 31 października 1983 r., a z dniem 31 października 2003 r. W tym miejscu należy wskazać, że w przedmiotowej sprawie zastosowanie znajduje 30-letni termin zasiedzenia przewidziany w art. 172 k.c., liczony od momentu objęcia rzeczy w posiadanie samoistne w złej wierze. Termin ten, poprzednio wynoszący 20 lat, został wprowadzony przez ustawę z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321 ze zm.) i stosuje się go wówczas, gdy bieg zasiedzenia rozpoczął się przed wejściem w życie wyżej wymienionej noweli, tj. przed dniem 1 października 1990 r., ale nie zakończył się przed tą datą (art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r.). Taka właśnie sytuacja miała miejsce w rozpoznawanym przypadku, stąd też termin zasiedzenia upłynął z dniem 31 października 2003 r.

Odnosząc się do zarzutów apelacji stwierdzić należy, że stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, co do możliwości zasiedzenia służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu w okresie przed 2008 r. również przez przedsiębiorstwo państwowe jest prawidłowe. O takiej możliwości przesądzają nie tylko obowiązujące przepisy, ale także jednolite w tym zakresie orzecznictwo Sądu Najwyższego, a także orzecznictwo sądów powszechnych. W tym miejscu wskazać należy chociażby na postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2011 r. (V CSK 502/10) i 12 stycznia 2012 r. (IV CSK 183/11), w których wyrażono pogląd, że posiadanie przez przedsiębiorstwo państwowe służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu jest posiadaniem w rozumieniu art. 352 k.c. i może prowadzić do zasiedzenia tej służebności. Jedynie w sytuacji, w której właścicielem nieruchomości obciążonej, jak i posiadaczem służebności gruntowej przesyłu oraz właścicielem nieruchomości władnącej był Skarb Państwa nie mogło w ogóle dojść do zasiedzenia służebności gruntowej przesyłu, skoro właściciel nie może nabyć przez zasiedzenie służebności gruntowej na nieruchomości stanowiącej jego własność. Taki pogląd wyraził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 3 lutego 2010 r. (II CSK 465/09). Z taką sytuacją nie mieliśmy jednak do czynienia w niniejszej sprawie, bowiem nieruchomość, na której zostały posadowione urządzenia elektroenergetyczne nie należała do Skarbu Państwa.

Sąd pierwszej instancji uznał, że uczestnik wykazał spełnienie wszystkich przesłanek zasiedzenia służebności i taki pogląd podziela w niniejszej sprawie również Sąd Okręgowy. Uczestnik wykazał fakt posiadania służebności gruntowej polegającej na korzystaniu z trwałych i widocznych urządzeń posadowionych na nieruchomości wnioskodawcy, a także swoje następstwo prawne po przedsiębiorstwie państwowym. Zasadniczo nie było również wątpliwości, kiedy na gruncie należącym obecnie do wnioskodawcy posadowione zostały urządzenia wykorzystywane do przesyłu energii elektrycznej. Przedstawione przez uczestnika dokumenty potwierdzają, iż urządzenia te oddano do użytku w dniu 31 października 1973 r. Od tej właśnie daty uczestnik rozpoczął korzystanie ze służebności gruntowej opisanej w zaskarżonym postanowieniu. Posiadanie tej służebności przez poprzedników prawnych uczestnika należało wobec tego liczyć od dnia 1 listopada 1973 r., lecz odmiennie niż to uczynił Sąd Rejonowy przyjąć należało, iż do zasiedzenia mogło dojść jedynie w złej wierze. W związku z tym termin do zasiedzenia służebności zgodnie z art. 172 § 2 k.c. w zw. z art. 292 k.c. upłynął dopiero po 30 latach posiadania, tj. w dniu 31 października 2003 r.

Odnosząc się do zarzutów apelacji wskazać również należy, że dostarczanie przez państwowe przedsiębiorstwa energetyczne energii elektrycznej oraz budowa i konserwacja urządzeń do tego służących, stanowiło wykonywanie zadań gospodarczych państwa, było więc działaniem w ramach dominium, a nie w ramach imperium. Skarb Państwa może być zatem uznany za posiadacza tych urządzeń w zakresie odpowiadającym służebności przesyłowej ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 171/08; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2011 r., V CSK 502/10).

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy oddalił apelację wnioskodawcy jako bezzasadną na mocy art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. i orzekł o kosztach postępowania zgodnie z art. 520 § 2 k.p.c. i § 7 pkt 3 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.