Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 816/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 marca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Lidia Haj

Sędziowie: SSO Jadwiga Żmudzka (spr.)

SSR del. Szymon Majcher

Protokolant: prot. Aneta Woźniczka

przy udziale Marty Gdańskiej – Kusior Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu w dniu 20 marca 2015 roku, sprawy

A. L.

oskarżonego o przestępstwo z art. 190 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego,

od wyroku Sądu Rejonowego w Wadowicach z dnia 30 czerwca 2014r. sygn. akt II K 871/13,

uznając apelację za oczywiście bezzasadną zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy i zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 873,24 (osiemset siedemdziesiąt trzy 24/100) złotych tytułem kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. B. (Kancelaria Adwokacka w W.) kwotę 723,24 (siedemset dwadzieścia trzy 24/100) złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżycielowi posiłkowemu A. N. z urzędu w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji.

SSO Jadwiga Żmudzka SSO Lidia Haj SSR Szymon Majcher

Sygn. IV Ka 816/14

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 20 marca 2015 roku

A. L. został oskarżony o to, że:

w dniu 1 września 2013 roku w miejscowości L. woj. (...) groził pozbawieniem życia A. N. poprzez wymachiwanie tasakiem, a groźba ta wzbudziła w zagrożonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona,

tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Wadowicach, wyrokiem z dnia 30 czerwca 2014 roku sygn. II K 871/13 orzekł w tym przedmiocie następująco:

1.  uznaje oskarżonego A. L. za winnego tego, że w dniu 1 września 2013 roku w miejscowości L. woj. (...) używając noża wyglądem przypominającego maczetę groził A. N. pozbawieniem życia, a groźba ta wzbudziła w zagrożonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona, co stanowi występek z art. 190 § 1 k.k. i za to na mocy art. 190 § 1 k.k. wymierza oskarżonemu karę grzywny w wysokości 100 (stu) stawek dziennych ustalając na mocy art. 33 § 3 k.k. wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł (dziesięć złotych);

2.  na zasadzie art. 627 k.p.k. i art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jedn. Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983r.) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 721,36 zł (siedemset dwadzieścia jeden złotych 36/100), w tym 100 zł (sto złotych) tytułem opłaty;

3.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982r. Prawo o Adwokaturze (Dz. U. Nr 123 poz. 1058 z 2002r.) oraz § 14 ust. 2 pkt 1 w zw. z § 14 ust. 7 i § 16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002r. Nr 163 poz. 1348) zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokata D. B. w W. ul. (...) kwotę 531,36 zł (pięćset trzydzieści jeden złotych 36/100) brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pokrzywdzonemu A. N. z urzędu.

Wyrok ten zaskarżył oskarżony i zarzucił mu:

błędy w ustaleniach faktycznych, mające wpływ na treść wyroku, prowadzące do przyjęcia, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, będące wynikiem nieprawidłowych wniosków wywiedzionych w toku przeprowadzonego postępowania dowodowego.

W oparciu o powyższe zarzuty apelujący wniósł o:

1.  zmianę wyroku Sądu Rejonowego w Wadowicach oraz o umorzenie postępowania, ewentualnie

2.  uchylenie wyroku Sądu Rejonowego w Wadowicach i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Odwoławczy rozważył co następuje:

Podniesione w apelacji oskarżonego zarzuty są chybione i apelacja okazała się oczywiście bezzasadna.

Skarżący zakwestionował poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, które w jego ocenie stanowiły skutek nieprawidłowych wniosków wywiedzionych w toku przeprowadzonego postępowania dowodowego.

Sąd Odwoławczy dopuścił dowód z akt sprawy IIK 900/13 przeciwko A. J., o jakich mowa w apelacji oskarżonego. Wbrew jego twierdzeniom, wymieniona nie została uniewinniona, ale Sąd orzekający w tamtej sprawie stwierdził jej sprawstwo i winę, warunkowo umarzając postępowanie. Akta tej sprawy w żadnej mierze nie stanowią podstawy do podważenia oceny dowodów dokonanej przez Sąd Rejonowy oraz poczynionych przezeń ustaleń faktycznych. W myśl art. 8 k.p.k. w każdej sprawie z osobna Sąd karny rozstrzyga samodzielnie zagadnienia faktyczne i prawne oraz nie jest związany rozstrzygnięciem innego Sądu lub organu.

Zgodnie z poglądem wyrażonym w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia 2007 r. (V KK 262/06, OSNwSK 2007, poz. 69, LexPolonica nr 2070855), a podzielanym przez Sąd Odwoławczy „Przepis art. 7 k.p.k. formułuje ogólne dyrektywy oceny dowodów. Wykazanie, iż faktycznie został on w sprawie naruszony wymaga wskazania, którą konkretnie regułę i w jaki sposób sąd naruszył. Nie można natomiast twierdzić, że ocena dokonana została w sposób dowolny, zastępując uzasadnienie tego twierdzenia wywodami na temat własnej wizji przebiegu inkryminowanego zdarzenia.”

Sąd Rejonowy przeprowadził obszerne postepowanie dowodowe, wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności sprawy. Wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd I instancji wziął pod rozwagę przy ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zasady logiki, doświadczenia życiowego i wskazania wiedzy. Ocena dowodów i ustalenia faktyczne poczynione na podstawie uznanych za wiarygodne dowodów spełniają wymogi zgodności ze wskazaniami wiedzy, logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Reasumując, Sąd I instancji dokonał oceny materiału dowodowego zgodnie z wszystkimi regułami, określonymi w art. 7 k.p.k., ocena ta w żadnej mierze nie nosi znamion dowolności, a zatem pozostaje pod ochroną tego przepisu.

Nie doszło do naruszenia art. 410 k.p.k. „Wypełnienie przepisu art. 410 k.p.k. o rozstrzyganiu na podstawie całokształtu ujawnionych okoliczności oznacza po pierwsze – powinność przeprowadzenia dowodów zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego, w tym uwzględnienia dowodów wnioskowanych, o ile nie podlegały oddaleniu, jak i dowodów z urzędu, gdyby takie były konieczne, a po drugie – prawidłowe rozważenia całokształtu ujawnionych okoliczności, przy czym dowody istotne dla rozstrzygnięcia nie mogą pozostać poza zakresem rozważań sądu” (tak wyrok Sadu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 czerwca 2005 r., II Aka 109/05, KZS 2005, nr 6, poz. 48, Lex Polonica nr 394006). Każdy z dowodów został przeprowadzony na rozprawie, a następnie - niezależnie od jego wartości procesowej w kontekście interesu oskarżonego - poddany analizie i ocenie. Sąd Odwoławczy nie stwierdził istnienia podstaw do skutecznego wysuwania naruszenia przepisu art. 410 k.p.k.

Sąd Rejonowy badał okoliczności korzystne, jak i niekorzystne, zgodnie z wymogiem art. 4 k.p.k., przeprowadził bowiem dowody przemawiające zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego. Sąd Rejonowy uwzględnił przy wyrokowaniu całokształt materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie. Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły natomiast tylko te dowody, które Sąd uznał za wartościowe i wiarygodne. Żaden przepis procedury karnej nie nakłada na Sąd orzekający obowiązku czynienia ustaleń faktycznych w oparciu o wszystkie przeprowadzone dowody. Nie jest to bowiem możliwe w sytuacji, gdy przeprowadzone dowody są ze sobą sprzeczne, a tak było w niniejszej sprawie. Wówczas Sąd I instancji obowiązany jest jednym z nich dać wiarę, a innym waloru wiarygodności odmówić, zaś ocenę swoją uzasadnić, zgodnie z wymogami art. 7 k.p.k., co też, zgodnie z rozważaniami zawartymi powyżej, uczynił.

W przedmiotowej sprawie nie doszło również do naruszenia art. 424 k.p.k., a sporządzone przez Sąd I instancji pisemne motywy wyroku spełniają wszelkie wymogi procesowe. Zgodnie z treścią art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. uzasadnienie powinno zawierać wskazanie, jakie fakty Sąd uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, zaś w myśl pkt. 2 tego przepisu uzasadnienie powinno także zawierać wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku. Paragraf 2 stanowi natomiast, że należy przytoczyć okoliczności, które Sąd miał na względzie przy wymiarze kary, a także przy innych rozstrzygnięciach zawartych w wyroku. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem „uzasadnienie wyroku powinno wskazywać logiczny proces, który doprowadził Sąd do wniosku o winie lub niewinności oskarżonego. Sąd więc powinien wskazać w uzasadnieniu, jakie fakty uznaje za ustalone, na czym opiera poczynione ustalenia i dlaczego nie uznaje dowodów przeciwnych, a następnie, jakie wnioski wyprowadza z dokonanych ustaleń. W uzasadnieniu wyroku musi być przedstawiony tok rozumowania Sądu i to w taki sposób, żeby można było skontrolować słuszność tego rozumowania i jego zgodność z materiałem dowodowym (por. wyrok SN z dnia 29.09.1973 r., sygn. akt II KR 105/73, OSNPG 1974, nr 3-4, poz.47, wyrok SN z dnia 18.01.1980 r., sygn. akt III KR 424/79, OSNPG 1980, nr 7, poz.,98, wyrok SN z dnia 14.06.1984 r., sygn. akt I KR 120/84, OSNPG 1984 r., nr 12, poz. 115). Sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu wyroku wskazał szczegółowo i w sposób staranny, jakie fakty uznał za udowodnione, jakie za nieudowodnione, jak ocenił poszczególne dowody i dlaczego oparł się na jednych dowodach, odrzucając inne. W uzasadnieniu wyroku wskazał również jego podstawę prawną.

  • Przechodząc do rozważeń w przedmiocie zasadności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych pokreślenia wymaga, że nie może się on sprowadzać tylko do zakwestionowania stanowiska sądu I instancji czy też polemiki z ustaleniami sądu, lecz powinien wykazywać nieprawidłowości w rozumowaniu sądu co do oceny okoliczności sprawy bowiem sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu odmiennego poglądu nie uzasadnia wniosku o popełnieniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 19 maja 2009 r., II Aka 73/09, KZS 2009, nr 9, poz. 52. Lex Polonica nr 2133293).

Autor skargi apelacyjnej we wniesionym przez siebie środku odwoławczym upatruje dokonania przez Sąd I Instancji błędnych ustaleń faktycznych, powołując się na dokonaną przez siebie ocenę materiału dowodowego, z którego wyciągnął własne wnioski, inne niż Sąd Rejonowy. Wobec niestwierdzenia przez Sąd Odwoławczy naruszenia którejkolwiek reguły swobodnej oceny dowodów, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest chybiony.

  • Mimo odmiennej treści apelacji, Sąd Rejonowy miał na względzie, że między pokrzywdzonym i jego rodziną, a A. J. i R. O. był konflikt o charakterze majątkowym oraz dotyczący użytkowania nieruchomości, na której zamieszkują, jednakże słusznie Sąd argumentował, że nie stanowi to dowodu na okoliczność, że oskarżony nie popełnił zarzucanego mu czynu, ale spowodowało to konieczność oceny wyjaśnień oskarżonego i zeznań świadków ze szczególną ostrożnością, co też Sąd Rejonowy uczynił.

    Oskarżony podkreśla, że Sąd I Instancji oparł się tylko na zeznaniach dwóch świadków, a to pokrzywdzonego i jego syna. Wskazać zatem należy, że żaden z przepisów procedury karnej nie określa minimalnej liczby dowodów, na podstawie których możliwe jest skazanie osoby stojącej pod zarzutem popełnienia przestępstwa. Przypisanie odpowiedzialności karnej za przestępstwo jest możliwe nawet na podstawie tylko jednego dowodu, jeżeli zostanie on uznany za wiarygodny. Wiarygodność zeznań świadków A. N. i D. N. oraz ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy nie stanowią domniemania, wbrew temu, co podaje apelujący. Zdarzenia przebiegały tak, jak ustalił to Sąd Rejonowy.

    Sąd Rejonowy dostrzegł rozbieżności w zeznaniach pokrzywdzonego, przekonująco wyjaśnił przyczynę tych rozbieżności, co nie daje żadnej podstawy do twierdzeń, że zeznania pokrzywdzonego są w całości niewiarygodne, jak chce oskarżony.

    To, że pokrzywdzony nie zawiadomił tego samego dnia Policji o groźbach oskarżonego, a uczynił to dopiero następnego dnia, w żadnej mierze nie podważa wiarygodności jego zeznań i nie daje podstawy do twierdzeń, że groźby oskarżonego pod jego adresem nie wzbudziły w nim uzasadnionej obawy, że zostaną spełnione. Pokrzywdzony po groźbach oskarżonego wszedł do swojego mieszkania, nie był w nim sam, bo towarzyszył mu syn, a po powrocie z pracy, żona. Pokrzywdzony wyjawił, że żonie oświadczył, na jej uwagę, dlaczego nie wezwał Policji, że skoro nie zabrał oskarżonemu narzędzia, to Policja mu nie uwierzy. Pokrzywdzony po groźbach oskarżonego był w swoim mieszkaniu wraz z rodziną, zasady doświadczenia życiowego dają podstawę do twierdzeń, że mieszkanie pokrzywdzonego było wyposażone w drzwi, zamki i klucze w drzwiach, stąd nic dziwnego, że pokrzywdzony spędził dzień i noc w swoim mieszkaniu, a dopiero następnego dnia udał się na Policję złożyć zawiadomienie, a nie uciekał z tego mieszkania. Brak ucieczki pokrzywdzonego z własnego mieszkania przed zawiadomieniem Policji w żadnej mierze nie daje podstawy do wysnucia wniosku, że nie obawiał się on spełnienia gróźb oskarżonego, jak wywodzi on w swojej apelacji.

    Niezabezpieczenie dużego noża, przypominającego maczetę, którym oskarżony machał w kierunku pokrzywdzonego, wypowiadając groźby pozbawienia go życia, nie daje żadnych podstaw do jego uniewinnienia. Wskazać przy tym należy, że Policja, po złożeniu zawiadomienia przez pokrzywdzonego, nie dokonała przeszukania i nóż nie został zabezpieczony, co wszak nie daje podstawy do uniewinnienia oskarżonego, skoro istnieją inne dowody, uznane za wiarygodne, dające pełną podstawę do przypisania oskarżonemu odpowiedzialności karnej.

    Oskarżony przedstawia siebie w apelacji jako osobę o szczególnie niekonfliktowym nastawieniu, charakteryzując pokrzywdzonego i jego syna jako agresywnych, co nie przystaje do uznanych za wiarygodne dowodów, z których wynika, że oskarżony, przed dniem zarzutu, włączał się do kłótni między rodzeństwem, oskarżony obrzucał pokrzywdzonego wyzwiskami, wyrażał chęć bicia się z nim. Oskarżony w apelacji pomija też niewygodne dla siebie fakty o nadużywaniu alkoholu przez siebie i konkubinę.

Nie jest trafny zarzut podniesiony w apelacji, naruszenia reguły określonej w art. 5 § 2 k.p.k. Zastosowanie reguły in dubio pro reo wchodzi w grę dopiero wówczas, gdy wątpliwości powzięte przez organ procesowy co do sposobu rozstrzygnięcia określonej kwestii nie dadzą się usunąć, pomimo podjęcia wszelkich dostępnych działań zmierzających do dokonania jednoznacznych ustaleń faktycznych. Nie są miarodajne wątpliwości w tej mierze podnoszone przez skarżącego. Dlatego dla oceny, czy został naruszony zakaz wynikający z art. 5 § 2 k.p.k., nie są istotne wątpliwości tego rodzaju zgłaszane w apelacji, ale wyłącznie to, czy Sąd meriti rzeczywiście podjął wątpliwość co do treści ustaleń faktycznych i wobec braku możliwości jej usunięcia rozstrzygnął ją na niekorzyść oskarżonego albo też czy w świetle materiału dowodowego danej sprawy wątpliwość taką powinien powziąć (vide: postanowienie SN z dnia 23.02.2006 r., sygn. akt III KK 335/05, Lex nr 180797, postanowienie SN z dnia 10.10.2012 r., sygn. akt V KK 61/12, Lex nr 1228657, wyrok SA w Krakowie z dnia 5.09.2012 r., sygn. akt II AKa 118/12, KZS 2012/10/40, wyrok SA w Krakowie z dnia 24.07.2012 r., sygn. akt II AKa 114/12, KZS 2012/9/41,wyrok SA we Wrocławiu z dnia 09.05.2012 r., sygn. akt II AKa 113/12, Lex nr 1164208, wyrok SA we Wrocławiu z dnia 11.04.2012 r., sygn. akt II AKa 89/12, Lex nr 1162858). W wypadku, gdy ustalenia faktyczne zależne są od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, nie można mówić o naruszeniu reguły in dubio pro reo, albowiem jedną z podstawowych prerogatyw sądu orzekającego jest swobodna ocena dowodów (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2004 roku, V KK 207/2003 OSNwSK 2004 poz. 238). Wspomniana zasada nakazuje rozstrzygać na korzyść oskarżonego jedynie te wątpliwości, których nie da się usunąć, nie oznacza ona obowiązku czynienia ustaleń w oparciu o dowody, które Sąd uznaje za niewiarygodne. Rozmaitość wersji przebiegu zdarzenia nie oznacza, że Sąd ma ustalać stan faktyczny w oparciu o nie zasługujące na wiarę dowody, w sytuacji, gdy rzecz sprowadza się do odmówienia wiary niektórym dowodom służącym obronie oskarżonego (por: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 24.03.2004r. II AKa 55/04, KZS 2004/6/27). W analizowanej sprawie Sąd Rejonowy wszystkie zgromadzone dowody sprawdził i poddał logicznej ocenie, ustalając na podstawie obdarowanych wiarygodnością dowodów fakty, nie dopatrując się, słusznie, istnienia nie dających się rozstrzygnąć wątpliwości.

  • Przyjęta przez Sąd kwalifikacja prawna czynu jest poprawna.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stopień winy oskarżonego, stopień społecznej szkodliwości czynu, katalog okoliczności łagodzących i obciążających, mających znaczenie przy wymiarze kary, przydając im prawidłową rangę i znaczenie. Wymierzona oskarżonemu kara jest adekwatna do stopnia jego winy, społecznej szkodliwości czynu, jest zdatna do osiągnięcia celów zapobiegawczych i wychowawczych w odniesieniu do niego oraz spełnia wymogi w zakresie potrzeby kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Wymierzona oskarżonemu kara jest karą celową, zasłużoną i sprawiedliwą, zdatną do realizacji potrzeb w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej.

Nie zachodzą żadne okoliczności, wymienione w art. 439 i 440 k.p.k., podlegające uwzględnieniu z urzędu.

  • Z tych przyczyn Sąd Odwoławczy, na zasadzie art. 437 § 1 k.p.k., art. 636 § 1 k.p.k., uznając apelację za oczywiście bezzasadną zaskarżony wyrok utrzymał w mocy i zasądził od Skarbu Państwa na rzecz pełnomocnika z urzędu oskarżyciela posiłkowego kwotę 723,24 zł brutto (uwzględniając ilość terminów rozprawy apelacyjnej, w których pełnomocnik uczestniczył), zaś od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 873,24 zł tytułem kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, na co złożyło się: opłata od kary 100 zł, 20 zł z tytułu ryczałtu za doręczanie pism i zawiadomień, opłata 30 zł za udzielenie informacji z Krajowego Rejestru Karnego, 723,24 zł wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu.

SSO Jadwiga Żmudzka SSO Lidia Haj SSR (del.) Szymon Majcher