Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 97/15

POSTANOWIENIE

Dnia 22 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SO Elżbieta Zalewska-Statuch

SR (del.) Małgorzata Klęk

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 22 kwietnia 2015 r. w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z wniosku H. F. i K. F.

z udziałem J. B. (1), D. S., J. S. (1), K. S. (1), R. S., A. S.

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestniczki postepowania A. S.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 30 stycznia 2015 r. sygn. akt I Ns 609/14

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  przyznać adwokatowi W. Ś. wynagrodzenie w kwocie 369 (trzysta sześćdziesiąta dziewięć) złotych brutto za reprezentowanie uczestniczki postępowania A. S. w postępowaniu apelacyjnym z urzędu, które wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu;

3.  przyznać radcy prawnemu B. K. wynagrodzenie w kwocie 369 (trzysta sześćdziesiąta dziewięć) złotych brutto za reprezentowanie wnioskodawców w postępowaniu apelacyjnym z urzędu, które wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu

Sygn. akt I Ca 97/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 30 stycznia 2015 roku Sąd Rejonowy
w W. stwierdził, że H. F. syn W. i A. oraz K. F. córka (...) nabyli na prawach wspólności ustawowej przez zasiedzenie z dniem 9 stycznia 2014 roku własność nieruchomości położonej w B. gminie B. o powierzchni 0,13 ha składającej się z działki oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), ujawnionej na opisie i mapie Starostwa Powiatowego w W. za nr jednostki rejestrowej G.372, dla której brak jest urządzonej księgi wieczystej. Sąd pierwszej instancji orzekł również o kosztach procesu.

Powyższe postanowienie zapadło na podstawie poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy podzielił i przyjął za własne, a których istotne elementy i wnioski przedstawiały się następująco:

Nieruchomość położona w B. przy ul. (...), stanowiąca działkę oznaczoną numerem ewidencyjnym (...) o powierzchni 0,13 ha, należała do F. i A. małżonków K., którzy mieszkali tam ze swoimi córkami M. D. i P. M.. Po śmierci rodziców w przedmiotowej nieruchomości pozostała P. M.. Na nieruchomości tej znajdował się stary, drewniany dom, a w pozostałej części to było pole. P. M. nie miała bliższej rodziny. Jej jedyna siostra M. D. zmarła w 1952 roku i pozostawiła po sobie córkę J. B. (2) - matkę wnioskodawczyni oraz swojego drugiego męża J. D., który po śmierci żony, zamieszkał w przedmiotowej nieruchomości. Część działki, znajdującej się za domem mieszkalnym, użytkowana była przez rodziców wnioskodawczyni, którzy mieli tam ogródek warzywny, a ponadto uprawiali buraki i zielonkę dla krów. Matka wnioskodawczyni J. B. (2), w związku z korzystaniem z tej nieruchomości płaciła podatki oraz ubezpieczenie. Pozostała część nieruchomości wykorzystywana była przez P. M.. Znajdował się tam przydomowy ogródek, a na pozostałej części siano zboże oraz sadzono ziemniaki. Nadto P. M., część zajmowanego przez siebie budynku mieszkalnego wynajmowała lokatorom. W należącym do niej domu, od 1956 roku, mieszkała A. S. z siostrą H. O., które wynajmowały u P. M. pokój i uiszczały z tego tytułu czynsz.

W 1961 roku A. S. wyszła za J. S. (2) i wraz z mężem oraz dziećmi mieszkała nadal w tej nieruchomości, aż do 1973 roku, kiedy to rodzina przeprowadziła się do nowo wybudowanego domu.

W dniu 29 października 1977 roku K. F. i H. F. zawarli związek małżeński.

W 1978 roku, z uwagi na to że drewniany budynek nie nadał się już do zamieszkania, P. M., przeniosła się do nowego domu A. S. i mieszkała tam z nią i jej rodziną, aż do chwili swojej śmierci tj. do dnia 08 stycznia 1984 roku. Po wyprowadzce w starym, drewnianym domu nikt już nie mieszkał, ale działka nadal wykorzystywana była rolniczo przez P. M.. Z powodu wieku i złego stanu zdrowia wymagała przy tych pracach pomocy, której udzielali jej A. S. i H. O. wraz z mężem M. O..

W 1979 roku P. M. sporządziła testament allograficzny, w którym cały swój majątek, w tym nieruchomość przy ul (...) w B., przekazała A. S. i jej mężowi J. S. (2).

W 1983 roku, kiedy P. M. mieszkała już u A. S., została wydana przez Naczelnika Gminy B. decyzja o rozbiórce budynku przy ul. (...), z uwagi na jego zły stan techniczny zagrażający bezpieczeństwu ludzi. Adresatem przedmiotowej decyzji była J. B. (2) - matka wnioskodawczyni, a rozbiórki dokonał mąż K. F..

Po zburzeniu budynku mieszkalnego i zaoraniu oraz uporządkowaniu całego terenu, wnioskodawcy zaczęli wykorzystywać całą działkę rolniczo - sadzili ziemniaki i warzywa, siali zboże. Wymienili ogrodzenie z drewnianego na betonowe, założyli bramę zamykaną na kłódkę, postawili szopkę, aby mieć gdzie trzymać narzędzia, zasadzili drzewa i krzewy owocowe. Od 1985 roku płacili regularnie podatki. Od tej pory do chwili obecnej rodzina S. nie korzystała już z tej działki.

W 2003 roku wnioskodawcy zawarli umowę w sprawie partycypowania w kosztach budowy kanalizacji sanitarnej i wymiany sieci wodociągu do przedmiotowej nieruchomości. Z kolei, w 2012 roku, zawarli umowę o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków.

W styczniu 2012 roku A. S.wystąpiła do Sądu Rejonowego w Wieluniu z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku po P. M., a jej dzieci J. S. (1), D. S., J. B. (1), R. S.i K. S. (1)wnieśli o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłym ojcu J. S. (2). Obie sprawy zostały połączone do wspólnego rozpoznanie i postanowieniem z dnia 11 października 2012 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt I Ns 45/12, stwierdzono, że spadek po P. M.na podstawie testamentu allograficznego nabyli na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej A. S.i jej mąż J. S. (2). Natomiast spadek po zmarłym, w dniu 21 lipca 2007 roku, J. S. (2)nabyli: żona A. S.w 5/20 częściach oraz dzieci: J. S. (1), D. S., J. B. (1), R. S.i K. S. (1)po 3/20 części całości spadku każde z nich.

Po 1984 roku, w tym w szczególności po stwierdzeniu nabycia praw do spadku po P. M., zarówno J. S. (1), jak i jeden z jego braci udali się na przedmiotową nieruchomość i poinformowali H. F., bądź synów wnioskodawców, że to działka uczestników „bo oni mają testament". Do chwili wszczęcia kolejnych spraw sądowych, ze strony spadkobierców P. M. lub ich następców, nie zostały podjęte żadne inne kroki, mające na celu odzyskanie posiadania przedmiotowej nieruchomości.

W dniu 19 marca 2012 roku, do tutejszego Sądu, wpłynął wniosek H. i K. F. o stwierdzenie nabycia własności przedmiotowej nieruchomości przez zasiedzenie z dniem 01 stycznia 2009 roku. Postępowanie w tej sprawie, toczące się pod sygnaturą akt I Ns 285/12, zakończyło się wydaniem postanowienia z dnia 27 listopada 2012 roku, którym oddalono wniosek o zasiedzenie, nie obciążając wnioskodawców kosztami postępowania.

W uzasadnieniu wydanego orzeczenia wskazano między innymi, że dopiero z chwilą śmierci P. M., charakter posiadania przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawców K. i H. F. stał się posiadaniem samoistnym, ale z uwagi na fakt, że od tej chwili nie upłynął wymagany prawem okres 30 lat samoistnego posiadania w złej wierze, wniosek o zasiedzenie należało oddalić.

W dniu 10 czerwca 2013 roku, do tutejszego Sądu, wpłynął wniosek A. S. o stwierdzenie, że z dniem 01 stycznia 1985 roku uczestniczka postępowania oraz jej mąż J. S. (2) nabyli przez zasiedzenie własność nieruchomości oznaczonej numerem działki (...) o powierzchni 0,13 ha położonej w B. przy ul. (...). Postanowieniem z dnia 17 kwietnia 2014 roku stwierdzono, że P. M._nabyła przez zasiedzenie z dniem 01 stycznia 1961 roku prawo własności przedmiotowej nieruchomości.

W dniu 21 sierpnia 2014 roku, do tutejszego Sądu, powodowie A. S., J. S. (1), D. S., J. B. (1) i R. S. wystąpili przeciwko K. i H. F. z pozwem o wydanie nieruchomości stanowiącej działkę oznaczoną numerem (...) o powierzchni 0,13 ha położoną w B. przy ul. (...). Postanowieniem z dnia 17 grudnia 2014 roku, sygn. akt I C 614/14, postępowanie w tej sprawie zostało zawieszone do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia niniejszego postępowania o zasiedzenie.

Sąd Rejonowy dokonał analizy przesłanek materialnoprawnych zasiedzenia nieruchomości oraz związanych z nimi przepisów a następnie stwierdził, że po stronie wnioskodawców te przesłanki zostały spełnione.

Sąd zaznaczył, że dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy decydujące znaczenie ma ocena rodzaju posiadania przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawców,
a mianowicie czy byli samoistnymi posiadaczami objętej sprawą nieruchomości i czy posiadanie to było posiadaniem w „dobrej czy złej wierze", a także czy trwało przez wymagany prawem czas.

Sąd wskazał, że „objęcie we władanie jak właściciel" nastąpiło po dokonaniu rozbiórki drewnianego domu, czyli w 1983 roku, kiedy to wnioskodawcy przejęli we władanie całą nieruchomość i wykorzystywali ją rolniczo. Sąd zauważył, że wnioskodawcy, którzy nie płacili za użytkowanie przedmiotowej nieruchomości, czynili na nią nakłady (np. ogrodzenie, postawienie szopy na narzędzia, przyłączenie kanalizacji), wykonywali wobec niej inne akty władcze, jak np. uprawa ziemi, organizacja rozbiórki starego, drewnianego domu, a co najważniejsze robili to w sposób niezależny od woli innych osób, w tym w szczególności pozostałych uczestników postępowania. Wnioskodawcy płacili także podatki od przedmiotowej nieruchomości. Sąd podkreślił jednakże, że dla oceny czy spełnione zostały przesłanki do zasiedzenia nie ma znaczenia, czy podatki płacone były regularnie czy też powstały w nich zaległości za jakiś okres czasu, bowiem płacenie podatków nie jest ani warunkiem koniecznym, ani wystarczającym do wykazania samoistnego posiadania nieruchomości.

Sąd zaznaczył, że w całym okresie posiadania, prowadzącym do zasiedzenia, wnioskodawcy zachowywali się wobec tej nieruchomości tak samo. W ocenie Sądu K. i H. F. w świadomości sąsiadów występowali w roli właściciela objętej sprawą działki. Wnioskodawcy decydowali o przedmiotowej nieruchomości, jak właściciele. To oni zorganizowali i przeprowadzili rozbiórkę drewnianego domu, a decyzja nakazująca tę rozbiórkę została wystawiona na matkę wnioskodawczyni. To wnioskodawcy wymienili ogrodzenie działki, postawili na niej szopę na narzędzia, urządzili ogródek warzywny, posadzili drzewka owocowe, uprawiali resztę ziemi decydując o tym, co będzie tam siane lub sadzone. Nadto wnioskodawcy decydowali o przyłączeniu nieruchomości do kanalizacji i partycypowali w kosztach budowy kanalizacji i wymiany sieci wodociągowej. Nikogo przy tym nie pytali o zgodę na to, czy mogą w ten sposób postępować z przedmiotową nieruchomością, co zdaniem Sądu świadczy o tym, iż uważali się za jej właściciela.

Sąd zauważył, że do czasu wystąpienia przez A. S. i jej dzieci z powództwem o wydanie spornej nieruchomości, nikt nie zgłaszał żadnych pretensji odnośnie korzystania z przedmiotowej działki przez wnioskodawców. Sąd podkreślił, że jak słusznie wskazała wnioskodawczyni „Gdyby oni mówili wcześniej, że mają testament, okazali się jakimś dokumentem, to ja bym w tą działkę nie inwestowała".

Jako datę pewną objęcia w posiadanie samoistne przez K. i H. F. zdaniem Sądu należy przyjąć dzień rozbiórki domu na przedmiotowej nieruchomości, bowiem z tą chwilą wnioskodawcy zaczęli korzystać z całej działki. Jednakże z ostrożności Sąd przyjął, że na dzień śmierci P. M. tj. 8 stycznia 1984 roku, już z pewnością nieruchomość objęta sprawą znajdowała się w wyłącznym posiadaniu wnioskodawców. Od tej daty Sąd liczył wymagany do stwierdzenia nabycia własności w drodze zasiedzenia okres 30 lat. Przyjęty przez Sąd dłuższy okres wynika z tego, iż w chwili uzyskania posiadania samoistnego wnioskodawcy byli w złej wierze, bowiem mieli świadomość tego, że nie przysługuje im tytuł własności do przedmiotowej nieruchomości.

Sąd stwierdził również, że uczestnicy postępowania tolerowali fakt posiadania i korzystania z nieruchomości „jak właściciel" przez wnioskodawców. Uczestnicy postępowania pozwolili na uprawianie działki, czynienie na nią nakładów, gdyż po prostu jak przyznał sam uczestnik postępowania J. S. (1) „nie interesował się tym". Dopiero w latach 2012 - 2013, uczestnicy postępowania podjęli próbę odzyskania przedmiotowej nieruchomości, co zdaniem Sądu było następstwem starań wnioskodawców o uzyskanie tytułu własności przedmiotowej nieruchomości w drodze zasiedzenia. Sąd mając na uwadze, że powództwo o wydanie nieruchomości zostało wniesione w sierpniu 2014 roku, a upływ terminu 30 lat nastąpił z dniem 09 stycznia 2014 roku, uznał, iż nie doszło do przerwania biegu terminu zasiedzenia, albowiem ten bieg wymaganego prawem czasu samoistnego posiadania zakończył się.

W tym stanie rzeczy, Sąd stwierdził, że wnioskodawcy K. F. i H. F. nabyli na prawach wspólności ustawowej przez zasiedzenie z dniem 9 stycznia 2014 roku własność nieruchomości położonej w B. gmina B. o powierzchni 0,13 ha, składającej się z działki o numerze ewidencyjnym (...). Sąd miał na uwadze fakt, iż od dnia 29 października 1977 roku uczestnicy są małżeństwem, a własność nieruchomości nabyta przez jednego z małżonków w drodze zasiedzenia wchodzi w skład majątkowej wspólności ustawowej wówczas, gdy bieg terminu zasiedzenia zakończył się w czasie trwania wspólności ustawowej

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o treść § 15 i 16 w zw. z § 7 pkt 1, § 6 pkt 4 i § 2 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.) oraz § 19 i 20 w zw. z § 8 pkt 1, § 6 pkt 4 i § 2 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461).

O kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął w oparciu o art. 520 § 1 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz. U. z 2014 roku, poz. 1025 ze zm.), mając na uwadze charakter sprawy oraz sytuację materialną i osobistą zainteresowanych.

Z powyższym orzeczeniem nie zgodziła się uczestniczka postępowania A. S., zaskarżając je w zakresie punktu 1. Przedmiotowemu rozstrzygnięciu zarzuciła naruszenie prawa procesowego, mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, a w szczególności art. 233 k.p.c. przez przyjęcie, że wnioskodawcy objęli nieruchomość stanowiącą przedmiot wniosku w samoistne posiadanie w dacie rozbiórki domu na przedmiotowej nieruchomości, a najpóźniej w dniu 8.01.1984r., to jest w dniu śmierci P. M. i w konsekwencji uwzględnienie wniosku.

W piśmie stanowiącym uzupełnienie apelacji skarżąca dodatkowo zarzuciła postanowieniu:

- nieważność postępowania albowiem w sprawie zostało przez tutejszy Sąd wydane prawomocne postanowienie w dniu 27 listopada 2012 roku pod sygn. akt I Ns 285/12 - art. 379 pkt 3 k.p.c.;

- naruszenie art. 227 i 233 k.p.c., polegające na pominięciu wyjaśnienia i ustalenia istotnej dla sprawy okoliczności, iż bieg zasiedzenia wnioskodawców został przerwany wnioskiem uczestników postępowania o zasiedzenie z dnia 6 czerwca 2013 r. złożonym do tutejszego Sądu w sprawie sygn. akt I Ns 587/13;

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na stwierdzeniu w uzasadnieniu postanowienia, iż na podstawie wniosku, o którym mowa w pkt 2 petitum apelacji „zasiedzenie nabyła” P. M. zamiast A. i J. S. (2).

- brak ustalenia, jaki wpływ na niniejsze postępowanie miało postępowanie, o którym mowa w pkt 2 petitum niniejszej apelacji.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę postanowienia i oddalenie wniosku, ewentualnie zaś o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W odpowiedzi na apelację wnioskodawcy wnieśli o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawców kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego udzielonego z urzędu, które to koszty nie zostały opłacone w całości ani w części.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutu najdalej idącego – nieważności postępowania, o której mowa w art. 379 pkt 3 k.p.c. Apelująca wskazała, że
w obrocie prawnym obok zaskarżonego postanowienia istnieje prawomocne postanowienie
z dnia 27 listopada 2012 roku wydane w sprawie o sygn. akt I Ns 285/12. Uczestniczka zarzuca więc de facto, iż zaskarżone postanowienie zostało wydane z uchybieniem powagi rzecz osądzonej.

Należy podkreślić, że zgodnie z art. 366 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. orzeczenie prawomocne ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami. Trzeba zauważyć, że chociaż w sprawie I Ns 285/12 występował ten sam krąg zainteresowanych, to jednak w wymienionej sprawie oraz w niniejszym postępowaniu zachodzą odmienne okoliczności faktyczne. W sprawie I Ns 285/12 wnioskodawcy nie posiadali przedmiotowej nieruchomości w sposób samoistny przez okres 30 lat, co skutkowało oddaleniem ich wniosku, natomiast w poniższym postępowaniu okres samoistnego posiadania gruntu przez K. i H. F. wynosi już 30 lat, a zatem nie można mówić, że obydwie sprawy są tożsame pod względem faktycznym. Należało więc uznać, że nie doszło do nieważności postępowania, gdyż Sąd pierwszej instancji nie naruszył powagi rzeczy osądzonej.

Skarżąca niesłusznie zarzuca, że Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia art. 233 k.p.c. W szczególności należy wskazać, że ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego została dokonana bez przekroczenia granic wyznaczonych treścią art. 233 § 1 k.p.c., co znalazło swój wyraz w należytym uzasadnieniu wyroku (art. 328 § 2 k.p.c.). Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. byłby skuteczny wówczas, gdyby skarżąca wykazała uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, opubl. lex nr 172176). Ocena mocy i wiarygodności dowodów, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby wykazano, że zawiera ona błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności, jest niepełna itp. Tymczasem wbrew zarzutom skarżącej Sąd Rejonowy
w sposób wszechstronny, bezstronny i zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów dokonał analizy zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków i stron zainteresowanych wynikiem rozstrzygnięcia. Depozycje tych osób, były ze sobą sprzeczne, nie mniej w orzecznictwie utrwalony jest pogląd, w świetle którego w sytuacji, gdy z materiału dowodowego wyłaniają się dwie wersje wydarzeń pozostające względem siebie w sprzeczności, sąd według swobodnego uznania decyduje, którą spośród prawdopodobnych wersji uznaje za prawdziwą. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 9 stycznia 2004 r. sygn. akt IV CK 339/02 w tym przedmiocie stwierdził, że "wiarygodność i moc poszczególnych dowodów nie podlega klasyfikacji parametrycznej, stąd przekonanie uczestników postępowania może być odmienne od przekonania składu orzekającego. Rozwiązanie pozornej sprzeczności istnienia dwóch usprawiedliwionych sądów (mniemań) tkwi w ustawowym przyznaniu kompetencji składowi orzekającemu ustalenia według swobodnego uznania, którą spośród prawdopodobnych wersji uznaje za prawdziwą".

Nie ulega wątpliwości, że fakt, iż dowód oceniony został niezgodnie z intencją apelującej nie oznacza jeszcze naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jeżeli taki zarzut nie wsparty jest argumentacją w której zostałoby wykazane, że ocena dowodów zawiera błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności, jest niepełna itp., a takiej argumentacji apelacja nie zawiera.

Zatem prawidłowe ustalania faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy doprowadziły także do właściwej oceny żądania wnioskodawców przez pryzmat norm prawa materialnego. Sąd Rejonowy prawidłowo wywiódł, że na skutek wniosku uczestników postępowania o zasiedzenie z dnia 6 czerwca 2013 r. złożonego do Sądu Rejonowego w Wieluniu w sprawie o sygn. akt I Ns 587/13 doszło do stwierdzenia, że własność przedmiotowej nieruchomości nabyła z dniem 1 stycznia 1961 roku P. M.. Ustalenie to zostało oparte na jednoznacznej treści postanowienia Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 17 kwietnia 2014 roku (k. 77 akt I Ns 587/13). Bez znaczenia jest okoliczność, że postanowienie to jest niezgodne z treścią złożonego przez skarżącą wniosku, zgodnie z którym A. S. oraz J. S. (2) mieli nabyć własność nieruchomości w B. przez zasiedzenie, ponieważ to Sąd orzekający w sprawie potwierdza jedynie skutek zaistniały z mocy prawa, kto poprzez upływ czasu wymagany do zasiedzenia nabywa własność nieruchomości przeciwko uprawnionemu właścicielowi, który ze swego prawa nie korzystał przez 30 lat.

Zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. i 233 k.p.c. poprzez pominięcie wyjaśnienia i ustalenia istotnej dla sprawy okoliczności, że bieg zasiedzenia wnioskodawców został przerwany wnioskiem uczestników postępowania o zasiedzenie z dnia 6 czerwca 2013 r. złożonym w sprawie sygn. akt I Ns 587/13 Sąd Okręgowy odczytał jako w istocie dotyczący uchybienia art. 172 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 175 k.c. Skarżąca zarzuca bowiem, że Sąd pierwszej instancji błędnie przyjął, że doszło do zasiedzenia przez wnioskodawców spornej nieruchomości, podczas gdy bieg zasiedzenia został skutecznie przerwany wymienionym wnioskiem z dnia 6 czerwca 2013 roku.

Należy podkreślić, że zgodnie z jednolitym orzecznictwem Sądu Najwyższego czynnością procesową (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.), przerywającą bieg zasiedzenia, jest tylko takie działanie, które jest skierowane przeciwko posiadaczowi i jest akcją zaczepną bezpośrednio zmierzającą do pozbawienia go posiadania, na przykład wystąpienie z powództwem windykacyjnym czy wnioskiem o dział spadku, obejmującego daną nieruchomość, jeżeli jej posiadacz jest uczestnikiem działu, nie jest nią natomiast, jeśli posiadacz nie jest uczestnikiem postępowania działowego (zob. w szczególności: uchwałę SN z dnia 18 czerwca 1968 r., III CZP 46/68, OSNC 1969, nr 4, poz. 62; uchwałę SN z dnia 28 lipca 1992 r., III CZP 87/92, OSN 1993, nr 3, poz. 31; postanowienie SN z dnia 22 stycznia 2002 r., V CKN 587/00, Lex nr 54334). Tymczasem wniosek apelującej z dnia
6 czerwca 2013 roku złożony w sprawie I Ns 587/13 o stwierdzenie nabycia własności przez zasiedzenie nie był skierowany przeciwko wnioskodawcom, lecz dotyczył prawa własności przysługującego spadkobiercom nieżyjącej już wówczas P. M.. Tym samym nie można mówić o przerwaniu biegu terminu zasiedzenia, a w konsekwencji należy przyjąć, że Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował przepisy prawa materialnego – art. 172 § 1 i 2 k.c.

W rezultacie Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o treść § 15 i 16 w zw. z § 7 pkt 1, § 6 pkt 4 i § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz § 19 i 20 w zw. z § 8 pkt 1, § 6 pkt 4 i § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.