Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 615/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

26 lutego 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Ireneusz Płowaś

Sędziowie

SO Wojciech Borodziuk

SO Janusz Kasnowski (spr.)

Protokolant

st. sekr. sąd. Sylwia Sondaj

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2015 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w B.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 13 maja 2014r. sygn. akt. I C 1064/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie I (pierwszym) w ten sposób, że powództwo oddala;

b)  w punkcie III (trzecim) w ten sposób, że zasądza od powoda na rzecz pozwanego w miejsce kwoty 1800,50 zł kwotę 2817 zł (dwa tysiące osiemset siedemnaście) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 582 zł (pięćset osiemdziesiąt dwa) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 615/14

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka z o.o. wnisła pozew przeciwko (...) SA w W. o zapłatę kwoty 14.375,27 zł tytułem wyrównania odszkodowania za skradziony pojazd, z ustawowymi odsetkami od dnia 29października 2010r. i kosztami postępowania .

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 13 maja 2014 roku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2300 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 16grudnia 2010 roku (w punkcie 1 ); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (w punkcie 2); zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1800,50 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu (w punkcie 3); zasądził na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od powódki kwotę 80 zł i od pozwanego kwotę 15,20 zł (w punktach 4 i 5 wyroku).

Sąd Rejonowy ustalił, że w grudniu 2009 r. A. R. zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia autocasco pojazdów mechanicznych. Strony umówiły się, że w okresie od 22.12.2009 r. do 21.12.2010 r. ochroną ubezpieczeniową zostanie objęty samochód L. (...). Suma ubezpieczenia została określona na kwotę 96.800 zł. W dniu 28 września 2010 r. samochód został skradziony a sprawcy nie udało się ustalić. Pozwana wypłaciła właścicielce pojazdu łącznie kwotę 71.700 zł. Otrzymaną kwotę powódka zarachowała częściowo na poczet odsetek ustawowych naliczonych od kwoty 65.900 za okres od 29.10.2010 r. do 24.03.2011 r. w łącznej kwocie 3.450,27 zł.

W dniu 3 października 2011 r. A. R. sprzedała wierzytelność w kwocie 16.725 zł (stanowiącej różnicę między sumą ubezpieczenia i kwotą odszkodowania wypłaconą przez ubezpieczyciela po zarachowaniu jej części na spłatę odsetek ustawowych) powódce (...) spółce z o.o. w B.

W ramach oceny prawnej tych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w niewielkiej części. Zgodnie z art. 824 l § 1 k..c, o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Sąd Rejonowy wskazał, że z dowodu z opinii biegłego wynikało, iż skradziony samochód był wart w chwili powstania szkody 62.000 zł, jednakże do wyliczenia wysokości odszkodowania przyjął wartość auta ustaloną przez ubezpieczyciela. Biegły w swej opinii zastosował w wyższym stopniu niż ubezpieczyciel korekty ujemne. Skoro jednak sam ubezpieczyciel ustalił wartość auta na 71.700 zł to oznacza, iż samochód był wart co najmniej taką kwotę. Wprawdzie powód wskazywał, iż auto jest warte więcej, jednak nie znalazło to potwierdzenia w przeprowadzonym postępowaniu dowodowym. Odwołując się do art. 451 § 1 k.c. Sąd stwierdził, że wypłacona kwota odszkodowania została w pierwszej kolejności zaliczona na poczet należnych odsetek ustawowych za opóźnienie, które wyliczone zostały za okres od 29.10.2010 r. do 24.03.2011 r. w wysokości 3.450,27 zł. Pozwana zakwestionowała „okres odsetkowy", co zdaniem Sądu oznaczało zakwestionowanie również okresu, za jaki ustalone zostało opóźnienie w wypłacie. Przywołując zasady terminowości wypłaty odszkodowania Sąd Rejonowy uznał, że od dnia 16.12.2010 r. pozwana pozostawała w opóźnieniu w zapłacie. Skoro kwota 65.900 zł została wypłacona w dniu 24.03.2011r., to za okres od 16.12.2010 r. do dnia 24.03.2011 r. można było naliczyć odsetki ustawowe w łącznej kwocie 2300 zł i na podstawie art. 451 § 1 k.c. wpłaconą kwotę zarachować w pierwszej kolejności na poczet należności ubocznych. Jeżeli więc ubezpieczyciel ustalił, że auto w chwili szkody warte było 71.700 zł, a z wypłaconej kwoty zarachować można było kwotę 2300 zł na odsetki, to do dopłaty pozostało 2300zł z odsetkami od dnia 16.12.2011 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił. O kosztach procesu orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. i art.113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 100 k.p.c..

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając wyrok w części, to jest w zakresie punktu pierwszego i trzeciego. Wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Skarżący zarzucił Sądowi rejonowemu:

- naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 k..c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia całości materiału dowodowego i dokonanie ustaleń, że wartość pojazdu L. (...) w dniu kradzieży wynosiła 71700 zł., pomimo że ustalenia biegłego wskazywały na kwotę 62.000 zł;

- naruszenie prawa materialnego tj. art. 451 § 1 k.c. przez jego błędną wykładnię i w konsekwencji przyjęcie, że powódka mogła zaliczyć część z kwoty 71.700 na poczet należność ubocznych, podczas gdy pozwany wyraźnie wskazał w potwierdzeniach wpłaty, które świadczenie spełnia;

- naruszenie prawa materialnego tj. art. 451 § 3 w zw. z art. 65 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w wyniku wadliwej rekonstrukcji oświadczeń woli i uznaniu, że nie doszło między stronami do ustalenia sposobu zarachowania spełnionych przez pozwanego świadczeń (apelacja pozwanego – k.179 i 180).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się zasadna, co skutkowało zmianą zaskarżonego wyroku w postulowanym zakresie.

Sąd Rejonowy czyniąc w istocie prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy podziela, wyprowadził z nich niewłaściwe wnioski natury prawnej. Z dokonaną przez Sąd Rejonowy oceną, z przyczyn wskazanych poniżej nie można się zgodzić, stąd wyrok w wydanym kształcie nie mógł się ostać.

Sąd Okręgowy w pełni podziela utrwalony w orzecznictwie pogląd, że do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. dochodzi wówczas, gdy sąd uchybi podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadom wynikającym z doświadczenia życiowego i umiejętności właściwego kojarzenia faktów (por. choćby uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16.05.2005 r. w sprawie o sygn. III CK 314/05,- opublikowane w systemie informacji prawnej LEX). Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. także uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27.02.2007 r. w sprawie o sygn. sygn. I ACa 1053/06 – opublikowany jw.)..

Kierując się wyżej poczyniona uwagą ogólną stwierdzić należy, że apelujący wykazał skutecznie, iż Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania, czym naruszył art. 233 k.p.c. Zgodzić się należy ze skarżącym, że przy ocenie dowodów, które ostatecznie legły u podstaw określenia wartości skradzionego pojazdu, a w konsekwencji wysokości należnego od pozwanego odszkodowania Sąd Rejonowy popełnił błąd. W toku postępowania Sąd Rejonowy, na podstawie opinii biegłego sądowego z dziedziny techniki samochodowej i wyceny pojazdów J. M. określił wartość pojazdu z dnia kradzieży na kwotę 62 000 zł Biegły wyjaśnił wyczerpująco przyczyny, dla których kwota ta była niższa od kwoty 71700zł uprzednio określonej przez ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym Przyjął on bowiem korekty, z tytułu wcześniejszych napraw powypadkowych oraz korektę ujemną za import prywatny (k. 146), które spowodowały obniżenie wartości pojazdu. Należy zauważyć, że jeśli nie ma innych dowodów obiektywnych podważających wydaną w sprawie opinię biegłego w zakresie wartości pojazdu, to Sąd konsekwentnie winien był tę opinię uwzględnić. Sąd nie może bowiem dokonywać ustaleń w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych w oderwaniu albo z pominięciem dowodu z opinii biegłego, który został w sprawie dopuszczony i przeprowadzony, i którego prawidłowości oraz przydatności w sprawie strony skutecznie nie zakwestionowały. Polemika Sądu w sferze wymagającej wiadomości specjalnych z wnioskami biegłego, bez odwołania się do innych dowodów lub bez zasięgnięcia opinii innego biegłego prowadzi – w ocenie Sądu odwoławczego – do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 § 1 k.p.c. (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 07.07.2005 r. w sprawie o sygn. II UK 277/04 – opublikowanym jw.). Sąd Rejonowy natomiast z bliżej nieokreślonych przyczyn nie podzielił opinii biegłego i ustalił wartość pojazdu na kwotę 71700 .zł

Zatem uznać należało, że jeżeli pozwany ubezpieczyciel wypłacił ubezpieczonemu właścicielowi pojazdu w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 71 700 zł, a więc wyższą niż wynosiła wartość pojazdu wynikająca z opinii biegłego sądowego powołanego w sprawie (62 000 zł), to ubezpieczyciel spełnił swoje zobowiązanie odszkodowawcze względem ubezpieczonego w całości, a tym samym zwolnił się z zobowiązania. W tych okolicznościach bez istotnego znaczenia w sprawie pozostawała okoliczność, czy pozwany ubezpieczyciel opóźnił się ze spełnieniem świadczenia, bowiem kwota wypłaconego odszkodowania była na tyle wysoka (przekraczała wartość pojazdu ustaloną w tym procesie), że pokrywała ewentualne należności z tytułu odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie. W konsekwencji nie było uzasadnionych podstaw do zasądzenia na rzecz powoda kwoty 2 300 zł z tytułu uzupełnienia odszkodowania, które zostało wypłacone przez pozwanego ubezpieczyciela właścicielce skradzionego pojazdu (ubezpieczonej) w pełnej wysokości.

Dodatkowo jedynie podnieść należy, że gdy dłużnik spełnia świadczenie w wymaganej kwocie, a wierzyciel tego nie kwestionuje (jak miało to miejsce w przypadku ubezpieczonej A. R.), to dłużnik ma prawo pozostawać w przekonaniu, że wykonał zobowiązanie zgodnie z wymogami art.354 § 1 kc, a w konsekwencji jego zobowiązanie wygasło. Nie można wymagać od dłużnika, by przez cały okres biegu terminu przedawnienia dla dochodzenia określonego roszczenia (tu pieniężnego) pozostawał w niepewności, czy wierzyciel nie zakwestionuje skuteczności jego działania. Innymi słowy można oczekiwać od wierzyciela, że jeżeli będzie niezadowolony ze spełnienia świadczenia przez dłużnika, to w odpowiednim (rozsądnym terminie) zgłosi dłużnikowi stosowne zastrzeżenia. W przeciwnym razie dłużnik ma prawo czuć się zwolniony z zobowiązania, chyba że spełnił świadczenie z niego wynikające w sposób oczywiście niewłaściwy (np. poprzez zapłatę świadczenia pieniężnego w rażąco niskiej wysokości, czy wydanie rzeczy innej, niż strony się umówiły itp.). W okolicznościach faktycznych tej sprawy zupełnie uzasadniony jest pogląd, że jeżeli pozwany ubezpieczyciel zapłacił właścicielce pojazdu odszkodowanie w kwocie wyższej, niż wynosiła jego wartość ustalona w toku tego procesu, to miał prawo pozostawać w przekonaniu, ze spełnił swoje zobowiązanie ubezpieczeniowe w całości, a tym samym ono wygasło.

W tym stanie rzeczy bez znaczenia pozostawały pozostałe zarzuty podniesione w apelacji pozwanego, a zatem nie było celowe czynienie szerszej ich oceny.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo w sprawie oddalił (na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.). W konsekwencji zmienił też orzeczenie w przedmiocie kosztów postępowania poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kwoty 2 817 zł (po myśli art.98§1 i 3 kpc w związku z art.108§1 kpc). Obejmowały one wynagrodzenie pełnomocnika ustalone zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych…(.j.t. w Dz.U. z 2013 poz. 490 ) oraz kwotę opłaty od pełnomocnictwa (17 zł) i kwotę 400 zł wpłacona przez pozwanego tytułem zaliczki nas poczet wydatków na opinię biegłego.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł z zachowaniem tej samej zasady wynikającej z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. (w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.). Zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 582 zł, na którą złożyła się opłata sądowa od apelacji (115 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika wraz opłatą skarbową od pełnomocnictwa (17 zł) ustalone zgodnie z § 6 pkt 3 oraz w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 w/w rozporządzenia.